Do tej pory 140 to bardzo malo. Cos go bardzo oszczedzaja.

jak to radaru w tym miejscu nie bylo ??

W sortowni śmieci znaleźli zwłoki noworodka
ot
2008-10-29, ostatnia aktualizacja 2008-10-29 14:19

Policjanci z Dąbrowy Górniczej poszukują matki noworodka, którego, zwłoki wczorajszego popołudnia znaleźli pracownicy strzemieszyckiej sortowni śmieci.
We wtorek, około godz. 17.30 dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Dąbrowie Górniczej został powiadomiony przez pracowników miejscowego zakładu przerobu śmieci w Strzemieszycach, że w trakcie sortowania odpadów komunalnych na taśmociągu znaleziono zwłoki noworodka.

Chłopczyk nie miał żadnych widocznych obrażeń. Prokurator zarządził przeprowadzenie sekcji zwłok. Policja ustala jak dziecko trafiło do sortowni. Szuka także matki dziecka.

- Prosimy również o kontakt osoby, które mogą mieć jakiekolwiek informacje w tej sprawie. Zależy nam szczególnie na informacji o kobietach, widzianych w zaawansowanej ciąży, które obecnie nie są widywane ze swoimi nowonarodzonymi dziećmi. Zapewniamy anonimowość - apeluje Komenda Miejska Policji w Dąbrowie.

Telefon do dyżurnego KMP - 032 639 42 55


Źródło: Gazeta Wyborcza Katowice

Patrząc na zdjęcia to tak myślę sobie czy naprawdę warto je pokazywać? Szczególnie 2 i 3... Zdjęcie 1 może zostać jako dokumentacja zdarzenia i tyle, pozostałe dwa naprawdę nie są ok, a szczególnie dla kogoś bliskiego tej osoby...

Kacperski nie diagnozuj zbyt szybko, bo możesz komuś sprawić przykrość. Wymioty u trzeźwego człowieka są jednym z objawów zawału serca.

Nie tylko ja postawiłem taką diagnozę, ale również policjanci którzy przybyli na miejsce. Facet musiał wymiotować wcześniej przez całkiem otwarte okno, a po zderzeniu z drzewem szyba była tylko trochę uchylona i nie było na niej wymiocin, natomiast te na drzwiach już zasychały. A zapach alkoholu (który wyczuł jeden z policjantów po wydostaniu kierowcy przez strażaków z wraku) raczej nie jest objawem zawału serca. A tak poza tym, to rozmawiałem z kierowcą przed przybyciem służb i plątał mu się język, tylko że nie wiedziałem czy jest to spowodowane akoholem czy obrażeniami. Nie słyszałem także pisku opon i nie widziałem tam śladów hamowania. Tylko nietrzeźwy mógł nie zauważyć końca drogi lub zakrętu i pojechać prosto w drzewa.

Nie zauwazyłem żebyś o tym pisał w swojej relacji z wypadku. Pewnie przeoczyłem.

Sprawdź czy teraz Ci pasuje. Było ok. godz. 3.00 jak to pisałem więc mogłem to pominąć ze zmęczenia.

A co mam sprawdzać. Zapytam tylko, czy zdarzyło ci widzieć i rozmawiać z osobą mającą zawał serca? Jeżeli tak to twoja diagnoza wydaje się być ze wszech miar słuszna. Musi był nawalony. Chciałoby się poznać ciąg dalszy.

Z kiedy i z jakiej godziny jest to zdjęcie?

Wiecie może, co się działo dziś przed kościołem MB Anielskiej? Około 11 stały przed nią chyba 4 wozy strażackie i jeden albo dwa policyjne. Dymu żadnego nie widziałem - ani od Królowej Jadwigi, ani od Kołłątaja.

Niebezpieczny gaz w szkole
dziś

Wczoraj policjanci wstępnie ustalili trzech uczniów, którzy okazali się sprawcami rozpylenia gazu pieprzowego w dąbrowskiej szkole.

Do zdarzenia doszło we wtorek około godziny 15.20 w II Liceum Ogólnokształcącym im. Stefana Żeromskiego. Na skutek głupiego żartu 25 szesnastoletnich uczniów zostało przewiezionych do trzech szpitali w Dąbrowie Górniczej, Centrum Pediatrii w Sosnowcu oraz Szpitala nr 5 w Sosnowcu. Dwie osoby dorosłe po przebadaniu nie wyraziły zgody na transport do szpitala. Wieczorem wszyscy uczniowie w stanie dobrym zostali zwolnienie do domów. O tym, jakie konsekwencje poniosą sprawcy, zadecyduje sąd rodzinny.
MANO

www.dabrowa-gornicza.pl

Szpital otrzyma nowy ambulans
[2008-12-04 11:46:49]

Do dąbrowskiego Szpital Specjalistycznego im. Sz. Starkiewicza wkrótce trafi nowa karetka.

Zakup nowoczesnego ambulansu będzie możliwy dzięki pomocy Arcelor Mitkal Poland S.A. Ambulans należeć będzie do grupy karetek specjalistycznych. Służyć będzie przede wszystkim transportowi pacjentów w nagłych stanach zagrożenia życia i zdrowia, zwiększając tym samym szanse na profesjonalną i natychmiastową pomoc. Nowy ambulans z pewnością pozytywnie przysłuży się mieszkańcom miasta , ościennych gmin i wszystkim potrzebującym.

Katarzyna Cina
Szpital Specjalistyczny im. Sz. Starkiewicza

Z tego co mi wiadomo to na Staszicu w ten przystanek facet jadac Renault Clio przy okolo 90km/h wpadl w zapadnieta studzieke i go wypilo i zatrzymal sie dopiero na przystanku I to jest to bezpieczne niedawno zamkniete skrzyzowanie

Lokatorzy pomogli sąsiadom
12.12.2008
Policja bada okoliczności i przyczyny pożaru, do którego doszło w środę wieczorem. Paliło się mieszkanie na pierwszym piętrze domu przy ulicy Cieplaka. - Gdy strażacy dojechali na miejsce, ogień gasili już lokatorzy bloku. To oni wyprowadzili z mieszkania kobietę, a strażacy ewakuowali z palącego się pomieszczenia mężczyznę - mówi Piotr Remesz, zastępca komendanta dąbrowskiej straży pożarnej.

Dwie poszkodowane osoby trafiły do szpitala. Wstępnie straty oszacowano na ponad pięć tysięcy złotych.

SR - POLSKA Dziennik Zachodni

Sterroryzował personel banku bronią i zabrał pieniądze

Wczoraj kilka minut po godzinie 9 zamaskowany mężczyzna okradł jeden z banków przy ulicy Sobieskiego w centrum miasta.

Wszedł do placówki trzymając w dłoni pistolet lub jego atrapę i zażądał od pracowników wydania gotówki.

- Żądanie zostało spełnione. Mężczyzna wziął pieniądze i odszedł w kierunku ulicy 3 Maja. Nikt z pracowników placówki banku ani klientów nie ucierpiał podczas napadu. Natychmiast po otrzymaniu informacji o zdarzeniu, w banku pojawił się policyjny patrol. Szybko pojawili się też technicy, którzy zabezpieczyli ślady - mówi młodszy aspirant Mariusz Miszczyk, rzecznik dąbrowskiej Komendy Miejskiej Policji. - Teraz dokładnie sprawdzamy zapisy z kamer monitoringu, zarówno tych w banku, jak i zainstalowanych na ulicy, którą uciekł bandyta.

Napastnik był ubrany na czarno. Na głowie miał kominiarkę, spod której wystawały dłuższe włosy oraz ciemne okulary.

Być może w napad były zamieszane inne osoby, które czekały na zamaskowanego mężczyznę w pobliżu, w samochodzie. Policja nie ujawniła ile pieniędzy stracił banku zasłaniając się tajemnicą i dobrem śledztwa.

Mieszkańcy okolicznych budynków wczoraj rano nie zauważyli niczego podejrzanego.

- Nie przypuszczałabym, że ktoś może obrabować bank w samym centrum miasta. Jak widać łatwy łup jest jednak zbyt dużą pokusą - mówi Maria Kotowicz, dąbrowianka.

Jest to pierwszy napad na placówkę bankową w Dąbrowie Górniczej od stycznia ubiegłego roku. W tym czasie odnotowano 41 innych przestępstw, związanych z bankami. Były to między innymi oszustwa internetowe, próby wyłudzenia kredytów na podstawie fałszywych dokumentów czy też zniszczenie mienia.

Niedawno, bo w ubiegłym miesiącu w Sosnowcu rozbito zorganizowaną szajkę, która napadała na banki. Do tamtejszego Sądu Rejonowego trafił z prokuratury akt oskarżenia przeciwko pięciu mężczyznom w wieku od 18 do 20 lat. Są podejrzani o to, że od połowy kwietnia do początków maja tego roku dokonali trzech napadów na placówki bankowe. Sterroryzowali pracowników banków w Katowicach i w Sosnowcu.

Sebastian Reńca - POLSKA Dziennik Zachodni