Pomoc - Szukaj - Użytkownicy - Kalendarz
Pełna wersja: Bezpieczeństwo & Ratownictwo w DG
Forum Mieszkańców Dąbrowy Górniczej > Dąbrowa Górnicza > Nasze Miasto
Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80
olo
Parę kursów po mieście i nic.
Bartek
Pewnie stali na S1 i DK94 ;-)
Kamil_
Przecież na tym akcja polegała. Poinformować, że będą wzmożone kontrole i brak litości a następnie nie zrobić nic. Kierowcy i tak jeździli wolniej, po co więc coś robić smile2.gif
endriu
Świat w kryzysie, a policjant, policjantka to też poniekąd ludzie. laugh.gif
Ceny, opłaty rosną więc takie akcje jak znalazł biggrin.gif


pozdr...
REALny
Tragedia w Dąbrowie Górniczej. Trzy osoby zginęły w pożarze


Trzy osoby, w tym pięcioletnie dziecko, zginęły w pożarze, jaki wybuchł w nocy w Dąbrowie Górniczej na Śląsku. Ogień strawił przedpokój 70-metrowego mieszkania na drugim piętrze czteropiętrowego budynku przy ul. Chemicznej.

Straż pożarna otrzymała zgłoszenie o pożarze krótko po godz. 3 w nocy. Strażacy po przybyciu na miejsce pożaru, w przedpokoju mieszkania natrafili na w dużej części zwęglone zwłoki 5-letniego dziecka i jej 27-letniej matki. W głębi mieszkania odkryto jeszcze zwłoki 54-latka, który mógł paść ofiarą czadu.

Przyczyny pojawienia się ognia nie są na razie znane. Śledztwo w tej sprawie prowadzi policja pod nadzorem prokuratury.


źródło: www.rmf.fm
marcin.p
CYTAT
W dniu 01.03.2009 roku na ul. Chemicznej miał miejsce pożar mieszkania. Po przybyciu na miejsce zastępów PSP stwierdzono wydobywający się dym z mieszkania na II piętrze. Drzwi do mieszkania były wyważone. Pierwszym który podjął próbę gaszenia pożaru był funkcjonariusz policji. Działania zastępów PSP polegały na podaniu jednego prądu wody do palącego się mieszkania. Pożarem objęty był przedpokój i WC. W całym mieszkaniu panowała wysoka temperatura i duże zadymienie. W trakcie przeszukiwania pomieszczeń w mieszkaniu znaleziono ciała trzech osób. Z mieszkania przed przybyciem jednostek Straży Pożarnej i Policji wydostał się 21-letni mężczyzna, który zaalarmował rodzinę o pożarze, a następnie wybiegł z mieszkania z obrażeniami termicznymi twarzy. W początkowej fazie działań ratowniczych z budynku ewakuowano przez klatkę schodową 20 osób.
Spaleniu uległa boazeria, drzwi wyjściowe w przedpokoju i w WC, termicznie uszkodzone zostały pozostałe pomieszczenia.

źródło: http://www.kmpspdabrowag.pl



CYTAT
Tragedia w Dąbrowie Górniczej, 3 osoby nie żyją

Niedziela, 1 marca (07:10)
Trzy osoby, wśród nich pięcioletnie dziecko, zginęły w pożarze, który wybuchł w nocy z soboty na niedzielę w Dąbrowie Górniczej-Ząbkowicach (woj. śląskie). Do szpitala trafił podtruty dymem policjant, który chciał pomóc ofiarom.
Jak powiedział oficer dyżurny wojewódzkiego stanowiska kierowania straży pożarnej w Katowicach, ogień strawił przedpokój 70-metrowego mieszkania na drugim piętrze czteropiętrowego budynku przy ulicy Chemicznej.
Straż pożarną powiadomiono o pożarze krótko po 3 nad ranem. Po wyważeniu drzwi mieszkania, w przedpokoju strażacy natrafili na zwęglone w dużej części zwłoki 5-letniego dziecka i jego 27-letniej matki. W głębi mieszkania, gdzie ogień nie dotarł, były zwłoki 54-letniego ojca kobiety, który prawdopodobnie zatruł się czadem.

Przed strażakami na miejsce dotarł patrol drogówki, który znalazł się tam, bo zatrzymał w pobliżu pijanego kierowcę. Jeden z policjantów próbował wejść do palącego się mieszkania, by pomóc lokatorom. Nie pozwoliły na to gęsty dym, wysoka temperatura i rozprzestrzeniający się ogień. Podtruty dymem policjant trafił do szpitala na obserwację.
Śledztwo w sprawie okoliczności pożaru prowadzi policja, pod nadzorem prokuratury. Przyczyny pojawienia się ognia nie są na razie znane. Około 20 lokatorów domu, którzy na czas akcji gaśniczej zostali ewakuowani, mogło wrócić do swoich mieszkań.
INTERIA.PL/PAP


CYTAT
PAP, msu/09:41
Pożar w Dąbrowie Górniczej; trzy osoby nie żyją
Trzy osoby, wśród nich pięcioletnie dziecko, zginęły w pożarze, który wybuchł w nocy w Dąbrowie Górniczej-Ząbkowicach (woj. śląskie). Do szpitala trafił podtruty dymem policjant, który chciał pomóc ofiarom.
Jak powiedział oficer dyżurny wojewódzkiego stanowiska kierowania straży pożarnej w Katowicach, ogień strawił przedpokój 70-metrowego mieszkania na drugim piętrze czteropiętrowego budynku przy ulicy Chemicznej.

Straż pożarną powiadomiono o pożarze krótko po 3 nad ranem. Po wyważeniu drzwi mieszkania, w przedpokoju strażacy natrafili na zwęglone w dużej części zwłoki 5-letniego dziecka i jego 27-letniej matki. W głębi mieszkania, gdzie ogień nie dotarł, były zwłoki 54-letniego ojca kobiety, który prawdopodobnie zatruł się czadem.

Przed strażakami na miejsce dotarł patrol drogówki, który znalazł się tam, bo zatrzymał w pobliżu pijanego kierowcę. Jeden z policjantów próbował wejść do palącego się mieszkania, by pomóc lokatorom. Nie pozwoliły na to gęsty dym, wysoka temperatura i rozprzestrzeniający się ogień. Podtruty dymem policjant trafił do szpitala na obserwację.

Śledztwo w sprawie okoliczności pożaru prowadzi policja, pod nadzorem prokuratury. Przyczyny pojawienia się ognia nie są na razie znane. Około 20 lokatorów domu, którzy na czas akcji gaśniczej zostali ewakuowani, mogło wrócić do swoich mieszkań.
Kamil_
http://www.onet.tv/28962,4451,1,4635378,1,1,0,0,wideo.html

Materiał wideo.
BARES
To już drugi taki wypadek w DG w ostatnim czasie, zastanawiają oczywiście przyczyny może ktoś z Ząbkowic wie coś wiecej, info leci już na paskach w tv wieć można sie spodziewiać "oblężenia medialnego"
szer
Tutaj macie z TVN24: http://www.tvn24.pl/-1,1588627,0,1,ogien-p...,wiadomosc.html
Dave
Wreszcie ani na onet.pl ani na TVN24 nie ma napisane "W Dąbrowie Górniczej na Śląsku..." tylko albo po prostu "W Dąbrowie Górniczej - Ząbkowicach" albo ...(woj. śląskie)!
:)
CYTAT


Padł "Odblask"
dziś

Dzisiaj padł pies służbowy "Odblask", który pełnił służbę w dąbrowskiej Policji. Miał 10 lat i w tym roku miał przejść na "psią" emeryturę.Wspólnie ze swoim opiekunem sierżantem sztabowym Adamem Nieckarzem trzykrotnie zdobywał 3 miejsce w ogólnopolskich zawodach policyjnych psów służbowych.

"Odblask" był owczarkiem patrolowo-tropiącym. Od 9 lat służył w dąbrowskiej Policji. Pies miał 10 lat i w tym roku miał przejść na "psią" emeryturę. Czworonóg wspólnie ze swoim opiekunem sierżantem sztabowym Adamem Nieckarzem wielokrotnie uczestniczył w ogólnopolskich i wojewódzkich zawodach tresury i sprawności policyjnych psów służbowych, trzykrotnie stając na najniższym stopniu podium w ogólnopolskich zawodach organizowanych w Ośrodku Szkolenia Policji w Sułkowicach. Przez dziewięć lat brał udział w służbie patrolowej oraz zabezpieczeniu imprez masowych na terenie Dąbrowy Górniczej oraz Śląska. "Odblask" ze swoim przewodnikiem brał wielokrotnie udział w spotkaniach z dziećmi w dąbrowskich szkołach i przedszkolach. W Komendzie Miejskiej Policji w Dąbrowie Górniczej pełnią służbę jeszcze 4 psy patrolowo-tropiące, które wraz ze swoimi przewodnikami tropią przestępców, patrolują miasto i zabezpieczają imprezy masowe.
slaska.policja - NaszeMiasto.pl
:)
CYTAT
dabrowa.slaska.policja.gov.pl

Policjanci sekcji prewencji otrzymali do dyspozycji kolejny nowy radiowóz. Jest to oznakowana oraz w nowych obowiązujących barwach kia ceed kombi wyposażona w ekonomiczny 140 konny silnik diesla. Pojazd nadto wyposażony jest seryjnie między innymi w abs, esp, centralny zamek, klimatyzację oraz wiele innych udogodnień poprawiających przede wszystkim bezpieczeństwo, ale i komfort prowadzenia pojazdu. Samochód w przyszłości zostanie ponadto doposażony w mobilny system dostępu do policyjnych systemów informatycznych. Radiowóz od razu rozpoczął służbę w naszym mieście. Pieszczotliwie nazywana przez policjantów "kijanka" nie jest ostatnim nowym środkiem transportu w naszej jednostce. Spodziewamy się dalszej wymiany radiwozów w dąbrowskiej policji o czym będziemy dalej na bieżąco informować.







Niestety, dostawy nawet juz zamowionych nie sa takie pewne, jak pisal na poprzedniej stronie "pozdrawiam".


CYTAT


Policja wycofuje co najmniej 200 radiowozów
Marcin Pietraszewski
2009-03-11, ostatnia aktualizacja 2009-03-11 22:48


Policjanci przyznają, że polonozey i transportery często się psuły, nie nadawały się też do pościgów. Ale wożono nimi aresztantów lub monitorowano z nich kibiców.

Wszystko przez kryzys i szukanie oszczędności. Komenda główna uznała, że do końca roku na złom pójdą wszystkie auta, których naprawa przekroczyłaby ich wartość. Oznacza to, że z ulic miast województwa śląskiego zniknie co najmniej 200 radiowozów.
Śląska policja definitywnie żegna się ze 132 polonezami, ze służby zostają także wycofane stare nubiry, lanosy i volkswageny transportery. Pozbawione radiostacji i kogutów policyjne wozy zjeżdżają na podziemny parking komendy wojewódzkiej w Katowicach. Wkrótce trafią na przetarg, a jeżeli nie znajdą nabywców, skończą w hutniczym piecu.

Komenda główna przyznała, że w związku z kryzysem musiała ograniczyć zakup nowych samochodów. Aż 1400 radiowozów zamówionych w 2008 roku z powodu braku pieniędzy zostanie odebranych dopiero w przyszłym roku.

Rewolucja w transporcie najbardziej uderzy w komendę w Bielsku-Białej, która ma na stanie aż 14 polonezów. W niewiele lepszej sytuacji są policjanci z Dąbrowy Górniczej, którzy stracą osiem polonezów oraz komenda w Gliwicach, która zubożeje o siedem polonezów i kilka lanosów. - Nie stać nas na pozbywanie się kolejnych aut, nawet jeżeli są to graty, bo zamiast 130 przewidzianych regulaminem radiowozów mamy tylko 90 - mówi jeden z oficerów gliwickiej policji.

Czym się to może skończyć, przekonali się już funkcjonariusze z Komisariatu VII w Katowicach. Pilnują oni porządku na największych katowickich osiedlach Tysiąclecia i Witosa oraz w cieszącym się złą sławą Załężu. W lutym okazało się, że zostali tylko z jednym radiowozem, bo pozostałe wycofano ze służby. Musieli więc prosić komendę miejską, aby pożyczyła im dwa auta. - Inaczej losowalibyśmy, gdzie wysyłać patrol lub sami decydowali, co jest ważniejsze: pobicie staruszki czy napad na sklep - mówi jeden z oficerów.

Policjanci przyznają, że polonezy i transportery często się psuły, nie nadawały się też do pościgów. Wożono nimi natomiast aresztantów, korzystali z nich wzywani na miejsce przestępstw technicy kryminalni, wykorzystywano je też do monitorowania kibiców jeżdżących na mecze. Dzięki temu nowsze auta patrolowały miasto. Nieocenione były także przyznane polonezom limity na paliwo (w zależności od wielkości miasta radiowozy mogą przejechać codziennie od 20 do 30 kilometrów). - Nawet jeżeli jakiś "poldek" się zepsuł, inny radiowóz mógł spalić jego dzienny limit. Teraz to się skończy - wyjaśnia jeden z oficerów.

Roman Wierzbicki, szef zarządu wojewódzkiego NSZZ Policjantów w Katowicach, obawia się, że w tej sytuacji kierownictwo policji będzie chciało maksymalnie ograniczać liczbę kosztownych patroli zmotoryzowanych.

- Nikt do tego nie dąży. Oczekiwania społeczne są jednak takie, żeby na ulicach było więcej patroli pieszych. Dlatego funkcjonariusze powinni dojeżdżać do danego rejonu radiowozem, a następnie patrolować go pieszo - wyjaśnia nadkomisarz Krzysztof Hajdas z biura prasowego komendy głównej.

Według Wierzbickiego taka polityka negatywnie odbije się na poziomie bezpieczeństwa, bo w wielu przypadkach kluczową rolę odgrywa szybkość interwencji. - A do tego potrzebne są radiowozy, a nie policjanci-sprinterzy - dodaje szef związkowców.

Na ratunek borykającej się z zapaścią finansowa policji ruszają więc samorządy. Władze Sosnowca na fundusz wsparcia komendy przekażą pół miliona złotych, kilkaset tysięcy dostaną od radnych policjanci z Bielska-Białej. Katowice przekażą policji ponad 4 mln zł.
pozdrawiam
Dobra dobra już nie mieszajmy w temacie. Usmieszku ten twój artykuł to jakaś kompletna bzdura. Nowe radiowozy są kupowane z funduszu modernizacji Policji który nie ma nic wspólnego z bieżącymi problemami i z tegorocznym budżetem. I pieniądze są na nie już od dobrych 2 lat, niestety nowe radiowozy pojawiają się dopiero teraz gdyż kilkakrotnie nie udawało się rozstrzygnąć przetargów na nie.

Do tego na bieżąco są ogłaszane nowe przetargi wiec myślę ze policyjne związki zawodowe w związku z próbą ograniczenia przywilejów emerytalnych w Policji trochę zaczynają fantazjować. Oczywiście w Policji nigdy nie było zbyt wesoło i nie jest wesoło i teraz. Niestety Policji w DG nie jest potrzebne 8 polonezów bo komenda nie ma kogo wysłać nimi w patrol i to jest problem.
janosikdg
Wie ktoś co dokładniej stało się na skrzyżowaniu obok Inter Marche ok 20 ?? Dużo niebieskich światełek wskazujących na to że trochę straży i policji było ..
Arkade
Byla tzw. kolizja, czy to wypadek nie wiem, nie orientuje sie dokladnie czy byli ranni.. ale wygladalo to wszystko dość zagadkowo, bo będąc na miejsu trudno było okreslić przebieg wydarzeń. Napewno to tylko tyle że w zdarzeniu brału udział dwa autka, escort i chyba alfa, i któryś z nich napewno wymusił pierwszeństwo. Szacun dla służb szybkiego reagowania: dotarcie policji na miejsce to była kwestia 5-7min, potem była straż pożarna (w sumie dwie jednostki)ok 10 min, a potem karetka ok 12-13 min, potem jeszcze drugi radiowóz dojechał, więc troche tego było, dlatego tyle tych światełek,

Tego samego dnia była kolizja na rondku pod wiaduktem S1, okolo godziny 16:10 tamtedy przejezdzalem, moze ktoś wie coś więcej na ten temat.
kwintosz
Na BIP pojawiła się:
Informacja o stanie bezpieczeństwa na terenie miasta oraz sprawozdanie z działalności Komendanta Miejskiego Policji w Dąbrowie Górniczej w 2008 roku.
Plik w pdf można pobrać: --->TU<---
Pawell
58% wykrywalność przestępstw oraz wzrost wykrywalności przestępstw kryminalnych, to najbardziej optymistyczne wnioski, jakie płyną z raportu Komendy Miejski Policji w Dąbrowie Górniczej. Z raportu również wynika, że najniebezpieczniejszą ulicą, jest ulica Piłsudskiego, gdzie doszło do największej ilości przestępstw, kradzieży samochodów, a także zdarzeń drogowych. Przedstawiamy raport dąbrowskiej policji za rok 2008.

http://www.gazetasosnowiec.pl/gazetasosnow...pieczniej_.html

Dla osób, które nie chcą czytać 32 stron mały skrót.
marcin.p
CYTAT(kwintosz @ pon, 23 mar 2009 - 14:23) *
Plik w pdf można pobrać: --->TU<---


A gdzie dalej? Bo otwiera strone głowną BIP UMDG...
kwintosz
Spróbuj otworzyć dwa razy pod rząd. Powinien Ci się otworzyć odrazu plik pdf.

Z tym BIPem jest coś nie tak, bo czasem otwiera się odrazu czasem dopiero po 2-3 razie, a wcześniej właśnie wchodzi na główną stronę BIPu.
kolek
http://img21.imageshack.us/img21/1782/p3270236.jpg

w tym momencie mam taka sytuacje z okna (ul adamieckiego) wyszedł bym zobaczyć o co chodzi ale mam bark kontuzjowany. wyglada jakby ktos chcial wyskoczyc przez okno.

ps

sorry za brak polskich znaków ale pisze tylko jedna reka :/

zwloki leza przykryte, nie wiem czy ktos wyskoczył czy go zamordowali, jakby ktos mial jakies info niech sie podzieli

udało mi sie dowiedziec ze ktos wyskoczyl przez okno
gregol
witam,

Dziś mijały mnie na 1000lecia 2 samochody patrolu saperskiego z radiowozem policji na czele. Jechały normalnie i spokojnie, bez włączonego sygnału.
Ktoś wie gdzie coś bombowego wykopali?
sowa
około 15:05 stali pod komendą policji, panowie w moro i ich moro-samochody biggrin.gif
gregol
CYTAT(sowa @ pon, 06 kwi 2009 - 16:41) *
około 15:05 stali pod komendą policji, panowie w moro i ich moro-samochody biggrin.gif


Nie spojrzałem na zegarek, ale skoro planowo 15:07 autobus nr 801 powinno być na Manhattanie to +/- to w okolicach plastyka (gdzie mnie minęli) byłem... 15:15 smile2.gif
sowa
CYTAT(gregol @ pon, 06 kwi 2009 - 16:53) *
Nie spojrzałem na zegarek, ale skoro planowo 15:07 autobus nr 801 powinno być na Manhattanie to +/- to w okolicach plastyka (gdzie mnie minęli) byłem... 15:15 smile2.gif

przepraszam że nie na temat tongue.gif ale nie mogę się powstrzymać biggrin.gif jak to nigdy nie wiadomo z kim się w autobusie jedzie biggrin.gif ja tez ich z busa widziałam, właśnie z 801
koniec, juz nie śmiecę :x
:)
CYTAT
dabrowa.slaska.policja.gov.pl

Zatrzymano wandali
Poniedziałek, 06-04-2009
Dąbrowa Górnicza

Policjanci wydziału prewencji około godz. 23.45 przy ul. 3-go Maja zatrzymali Pawła C. lat 21 bez stałego miejsca zamieszkania oraz Krzysztofa R. lat 24 i Mirosława M. lat 25 zamieszkałych w Dąbrowie Górniczej. Mężczyźni idąc od strony ul. Sienkewicza w kierunku centrum miasta urwali lusterka w trzech zaparkownych samochodach, następnie rozbili szyby wystawowe w sześciu napotkanych sklepach, a na koniec uszkodzili fontannę przy ul. 3-go Maja. W chwili obecnej, kiedy pijani wandale odpoczywają w izbie wytrzeźwień ustalane są straty ich nocnego spaceru. Za te występki grozi im do pięciu lat więzienia.


dobrze, ze nie zniszczyli bobra wink.gif Ale on wytrzymaly. Juz nie raz obserowowalem rozne sceny z jego udzialem.
kwintosz
CYTAT
Nowe karetki dla Szpitala
Napisał: Anna Zubko

O 2 nowe karetki wzbogacił się dzisiaj dąbrowski Szpital Specjalistyczny im. Sz. Starkiewicza. Karetki te zostały zakupione przy wsparciu ArcelorMittal oraz PZU Życie, a ich oficjalne oddanie do użytku miało miejsce w dzień obchodów Światowego Dnia Zdrowia.

Jedna z karetek to ambulans specjalistyczny wyposażony w kompletny sprzęt niezbędny do ratowania życia wyposażona m.in. w defibrylator, respirator czy pompy dyfuzyjne. Drugi z ambulansów to pojazd służący do wyjazdów do pacjentów nie wymagających stałego monitoringu funkcji życiowych.

Nowy sprzęt o łącznej wartości ok. 300 tys. zł nie czekał z rozpoczęciem użytkowania do oficjalnego przekazania ale służył do ratowania życia już od momentu, kiedy tylko zdobył niezbędne homologacje. Dzięki temu dąbrowski szpital dysponuje obecnie trzema karetkami. Jedna z nich to właśnie nowy ambulans specjalistyczny, a 2 pozostałe to karetki podstawowe.

Przekazania sprzętu dokonano w obecności m.in. Prezydenta Miasta Zbigniewa Podrazy, przedstawicieli fimry ArcelorMittal oraz PZU Życie. Nowy sprzęt został także poświęcony przez księdza kapelana dąbrowskiego szpitala.

Jak powiedział dyrektor szpitala Zbigniew Grzywnowicz, współpraca dąbrowskich przedsiębiorstw ze szpitalem jest bardzo cenna oraz cieszy fakt chęć zrobienia wspólnie czegoś dobrego dla miasta i jego mieszkańców.

Bartosz Matylewicz
www.dabrowa-gornicza.pl

Maryhna
fajnie, fajnie, oby więcej takich inicjatyw ze strony UM
juar_78
Pytanie do czego będzie służyć karetka S, którą otrzymał spital. Z tego co wiem szpital nie ma zakontraktowanego ratownictwa mdycznego a zatem karetka ta nie będzie wyjeżdżać najprawdopodobniej do wezwań "na miasto". Służyć będzie chyba transportom międzyszpitalnym, wykonywanym na zlecenie szpitala.
marcin.p
Ale ta rozmowa powinna być przeniesiona do tematu "Ratownictwo..."

A wracając do teamtu i pytania powyżej to być może UM zdecydował o "dołożeniu" dodatkowej karetki specjalistycznej dla potrzeb stacji PR w Dąbrowie, a dokładnie miasta Dąbrowy Górniczej. Z tą różnicą, że "kareta" jest własnością szpital a nie RPR.
:)
Juz przeniesione i uporzadkowane.

To to Kangoo z sierpnia? Ze sie nie wstydza robic dopiero teraz "oficjalne przekazanie". Ale jak sie nie ma czym wiecej chwalic...

A na Łączącej trwaja wciaz prace remontowe.
juar_78
CYTAT(marcin.p @ wto, 07 kwi 2009 - 18:47) *
Ale ta rozmowa powinna być przeniesiona do tematu "Ratownictwo..."

A wracając do teamtu i pytania powyżej to być może UM zdecydował o "dołożeniu" dodatkowej karetki specjalistycznej dla potrzeb stacji PR w Dąbrowie, a dokładnie miasta Dąbrowy Górniczej. Z tą różnicą, że "kareta" jest własnością szpital a nie RPR.


To oznaczałoby, że NFZ kontraktuje jeszcze jeden zespół ratownictwa medycznego w mieście. Jakiś czas temu miałem kontakt z ratownikiem z dąbrowskiej stacji PR i mówił, że nie ma planów zwiększenia liczby zespołów w dąbrowskim pogotowiu. Od dłuższego są cały czas trzy - jeden specjalistyczny (z lekarzem) i dwa podstawowe (ratownicy medyczni).
Karetek w mieście oczywiście jest o wiele więcej - vide np. szpital, byłe pogotowie Huty Katowice - pracują one jednak na potrzeby tych instytucji. Nie są to zespoły, które wyjeżdżają z pod numeru 999.
:)
to ciekawsze: smile2.gif

CYTAT
dabrowa.slaska.policja.gov.pl

Jak Ikar na dachy volvo i mazdy
Środa, 08-04-2009
Dąbrowa Górnicza

Wczoraj około godziny 18.20 w Parku Hallera na parkingu przy aquaparku w Dąbrowie Górniczej na volvo s60 i mazdy 3 wylądował parlotniarz uszkadzając dachy pojazdów. Ikar na oczach osłupiałych spacerowiczów pozbierał swoją czerwoną paramotolotnię, nieposiadającą znaków identyfikacyjnych i oddalił przed przyjazdem na miejsce patrolu drogówki. Funkcjonariusze wydziału kryminalnego dąbrowskiej policji ustalają okoliczności zdarzenia oraz personalia zbiegłego z miejsca zdarzenia lotnika. Świadków zdarzenia prosimy o kontakt osobisty. Informację można również przekazywać telefonicznie pod numerami telefonów 32-63-94-255 lub 266 bądź pod bezpłatnymi numerami telefonów 997 i 112. Zapewniamy anonimowość.


Biezace statystyki snf (51).gif http://www.dabrowa.slaska.policja.gov.pl/staystyka-zdarzen/

Ciekawe, czy z czasem nie znudzi im sie uzupelnianie
Dzygit
no to pieknie
teraz paralotniarze bedą uwazani za niebezpiecznych debili (jak quadowcy)
przez jednego kretyna

a uciekł bo pewnie nie mial ubezpieczenia OC i uprawnien (jedno i drugie jest obowiazkowe)


mam nadzieje ze nikt nie zacznie do nas strzelac

dzygit
:)
CYTAT




Szpital odebrał nowe karetki
dziś

Szpital Specjalistyczny im. Sz. Starkiewicza wzbogacił się oficjalnie o dwie nowe karetki, zakupione dzięki wsparciu sponsorów, czyli koncernu ArcelorMittal oraz PZU Życie.

- Współpraca z dąbrowskimi przedsiębiorstwami jest dla nas bardzo istotna. Cieszy to, że wspólnie możemy zrobić coś dla mieszkańców - mówi Zbigniew Grzywnowicz, dyrektor dąbrowskiego szpitala.

Przekazanie miało miejsce w dniu obchodów Światowego Dnia Zdrowia. W uroczystości uczestniczyli przedstawiciele darczyńców. Jedna z karetek jest nowoczesnym ambulansem specjalistycznym. - Służy w sytuacjach zagrożenia życia. Została wyposażona m.in. w defibrylator, respirator czy pompy dyfuzyjne. Drugi pojazd, czyli karetka podstawowa wyjeżdża do pacjentów nie wymagających monitorowania funkcji życiowych. Obie uzupełniają lukę w systemie ratownictwa medycznego - mówi Zbigniew Grzywnowicz.

Łączna wartość ambulansów wynosi ok. 300 tys. zł.

Szpital dysponuje obecnie jednym ambulansem specjalistycznym i dwiema karetkami podstawowymi.
WIAN
marcin.p
CYTAT
Obie uzupełniają lukę w systemie ratownictwa medycznego - mówi Zbigniew Grzywnowicz.


Czyli chyba jednak miałem rację, że "S" będzie wspomagał stację PR w Dabrowie....
prezes
na pasku w TVP3: "Dąbrowa Górnicza: 2 samochody wjechały w przystanek, 3 osoby są ranne"

wie ktoś coś więcej??
oklahoma
CYTAT(prezes @ sob, 11 kwi 2009 - 13:33) *
na pasku w TVP3: "Dąbrowa Górnicza: 2 samochody wjechały w przystanek, 3 osoby są ranne"

wie ktoś coś więcej??



Przypadkiem znalazłem się na komisariacie w Ząbkowicach i przez radio mówili że wypadek był na przystanku przy ul. Armii Krajowej w Ząbkowicach wiem że lądował helikopter więcej szczegółów nie znam:)
szer
CYTAT
Samochód wjechał w przystanek

Trzy osoby trafiły do szpitala po wypadku w Dąbrowie Górniczej. Samochód wjechał w przystanek autobusowy po zderzeniu z innym autem.

Jedna z poszkodowanych - kobieta - w stanie ciężkim została przetransportowana śmigłowcem do szpitala. Nie odzyskała jeszcze przytomności.

Sprawca wypadku uciekł z miejsca zdarzenia. Został zatrzymany przez policję kilkadziesiąt minut po zdarzeniu w lesie. Funkcjonariusze sprawdzają czy kierowca był trzeźwy.

Do wypadku doszło przy zjeździe z drogi S1 przy ulicy Armii Krajowej.

(Policja Śląska) / TVP Katowice
savalas
CYTAT(Dzygit @ czw, 09 kwi 2009 - 09:50) *
no to pieknie
teraz paralotniarze bedą uwazani za niebezpiecznych debili (jak quadowcy)
przez jednego kretyna

a uciekł bo pewnie nie mial ubezpieczenia OC i uprawnien (jedno i drugie jest obowiazkowe)
mam nadzieje ze nikt nie zacznie do nas strzelac

dzygit



bp te debilne paralotnie nie powinny latać nad blokami, przecież to widać że się zaraz zepsuje i spadnie komuś na łeb
KacperskiDGG
CYTAT
Wypadek drogowy
W dniu 11.04.2009 roku na ul. Armii Krajowej w wyniku zderzenia dwóch samochodów osobowych, jeden z pojazdów Opel Vectra uderzył w przydrożny przystanek KZK GOP, na skutek czego potrącone zostały dwie osoby znajdujące się na przystanku: kobieta - lat 17, mężczyzna - lat 22. Jeden z pojazdów po wypadku znajdował się na lewym pasie jezdni (Opel Astra), drugi odrzucił w/w osoby kilka metrów od przystanku na trawnik posesji, a samochód zatrzymał się na jego ogrodzeniu metalowym. Działania PSP polegały na udzieleniu pierwszej pomocy dwóm osobom potrąconym przez samochód, natomiast kierowcom pojazdów uczestniczących w wypadku pomocy udzieliło Pogotowie Ratunkowe. Jedna osoba z pojazdu Opel Vectra oddaliła się z miejsca wypadku. Policja z psem tropiącym wraz z OSP Łosień przeprowadziła poszukiwania w pobliskim lesie. Zaginionego odnalazł patrol Policji w miejscu zamieszkania. Dalsze działania polegały na usunięciu metalowych elementów ogrodzenia oraz przystanku autobusowego, wyciągnięciu pojazdu z ogrodzenia na pobocze.
11.4.2009, 16:23

źródło: http://www.kmpspdabrowag.pl/
Lui

Wiadomości TVS m.in o wypadku w Ząbkowicach
szer
Tutaj jest sam materiał o wypadku w DG http://www.tvs.pl/informacje/10202/
Rysiu_dg
Powiem tak, po raz kolejny jacyś idioci podpalili trawy na Pogorii III . Gdy to zobaczyłem było już słychać jadącą straż. Jednak panowie strażacy najpierw pojechali w złe miejsce ( mimo tego że kłęby czarnego dymu były bardzo widoczne), zupełnie na przeciw miejsca pożaru. Postali tam chyba z 5 minut po czym powolutku wrócili przed wjazd na Pogorię i tam ludzie pokazali im gdzie powinni jechać. Chwycili ( to się chyba tak nazywa) kapy i powolutku wręcz spacerowym krokiem zaczęli iść w stronę ognia, a zanim doszli to już to samo przygasło... Nie wiem czy to są zastępy OSP które mają płacone za godzinę akcji gaśniczej? Przecież tam mógł ktoś być? Bardzo nonszalancko to wyglądało.
marcin.p
CYTAT
Bardzo nonszalancko to wyglądało.

Niestety, ale tak własnie wygląda gaszenie traw

CYTAT
Przecież tam mógł ktoś być?

A co, mieli wejść w środek ognia? Ty byś wszedł? Podstawowa zasada ratownictwa to bezpieczeństwo ratownika, dobry ratownik to żywy ratownik!
Rysiu_dg
Dobrze znam zasady ratownictwa, ale pasowałoby szybko sprawdzić miejsce zdarzenia w celu udzielenia ewentualnej pomocy.
KacperskiDGG
Dużo spaceruje ze swoją dziewczyną czy to przez brzózki czy gdzies na pogorii i od jakiegoś tygodnia codziennie (bez kitu, codziennie conajmniej jeden) widzę pożar traw (ewidentnie każdy taki pożar to podpalenie niestety). Zamiast narzekać na działanie straży pożarnej tak jak Rysiu_dg zróbcie coś żeby straż nie musiała interweniować w takich sytuacjach. Piszę to nie po to żeby bronić strażaków, tylko dlatego że wiem jak łatwo (czasami) jest ugasić taki pożar. Dwa lata temu sam zgasiłem (w sasadzie stłumiłem) pożar łąki obok parku "Zielona" za pomocą (możecie nie wierzyć) gałęzi, a w tą sobotę widziałem jak kilka osób zgasiło duży pożar łąki na "brzózkach" przy pomocy kilku łopat. Więc zanim zaczniecie mówić że straż działa w sposób nieprofesjonalny, zastanówcie się co Wy możecie zrobić żeby straż pożarna nie musiała interweniować w często dość błachych pożarch traw, a mogła się w tym czasie skupić na poważniejszych interwencjach. Czasami wystarczy tylko ruszyć swoje szare komórki.
Rysiu_dg
KacperskiDGG -ale PSP powinna to robić porządnie. Szkoda żeby kilku idiotów którym się nudzi zniszczyło te rejony.Co do tego działania, nie stoję całymi dniami w oknie i nie spaceruję ciągle po Pogorii. Zauważyłem taką sytuację gdy usłyszałem syreny przejeżdżające pod blokiem.
KacperskiDGG
Rysiu, ja też ciągle nie przebywam na pogorii czy na brzózkach ale jak wychodzę na godzinke lub dwie się dotlenić i widzę za każdym razem pożar to mnie szlag trafia. A jeśli najpierw piszesz że akcja gaśnicza (przy pożarze trawy) wygląda "bardzo nonszalancko", a potem że znasz się na ratownictwie, to w tym przypadku nie obrażając Ciebie, gówno znasz się na tym. Gaszenie traw w większości przypadków odbywa się bez użycia wody (używane są do tego tłumnice i koce gaśnicze), "spacerowe" tempo spowodowane było napewno tym, że nie były zagrożone zabudowania, tereny leśne czy ludzkie życie. Gasznie (tłumienie) tego typu pożaru troszkę trwa i w czasie gdy tłumi się taki ogień w miejscu gdzie akurat przebywa ratownik, to obok niego płomień dalej się przemieszcza (ratownik stłumi płomienie w swoim zasięgu i dopiero po tym przejdzie dalej) i tak czy siak spali się dość pokaźny teren. Wyobraź sobie, że jeśli strażak nebiega się (poprostu zmęczy) przy interwencji w czasie której nie było zagrożone ludzkie życie, to jak za 15 minut przyjdzie mu wyjechać do dużego pożaru np. w bloku gdzie zagrożone jest życie nawet kilkuset rodzin jego wydajność spadnie i może poprostu nie mieć siły udzielić pomocy (strażak to nie robot). A dlaczego zazwyczaj nie używa się wody w takich przypadkach? Po pierwsze: woda jest droga. Po drugie: wąż ma swoją objętość i wypełniony wodą potrafi naprawde sporo ważyć. Co za tym idzie, strażak który nosi ten ciężki wąż się męczy i potem w czasie poważniejszej akcji nie bedzie tak wydajny jak potrzeba, oraz opróżniony wóz bojowy potem trzeba znowu napełnić, co zazwyczaj trwa kilka minut które mogą zdecydować o czyimś życiu. A z doświadczenia wiem, że czasami wystarczy ruszyć głową i w niewielkim stopniu się wysilić, żeby uniknąć tragedii lub pomóc, a nawet wyręczyć tych, którzy zazwyczaj pomagają i ratują nas wszystkich.
Rysiu_dg
Może przenieśmy się na PW żeby nie robić OT.
Reaper
Co do bezpieczeństwa: dzisiaj pod Maxim'em na Łęknicach cały dzień kręciło się pełno ochroniarzy (przynajmniej tak wyglądali, było ich ok 15 sztuk). Ktoś wie o co chodzi?
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2025 Invision Power Services, Inc.