Pomoc - Szukaj - Użytkownicy - Kalendarz
Pełna wersja: Bezpieczeństwo & Ratownictwo w DG
Forum Mieszkańców Dąbrowy Górniczej > Dąbrowa Górnicza > Nasze Miasto
Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80
clover
CYTAT(zielak @ śro, 25 sty 2012 - 22:10) *
CYTAT(Bartek @ śro, 25 sty 2012 - 20:35) *
Czy ten z C5 był trzeźwy?

Z tej informacji wynika, że był trzeźwy.


Może jakiś naćpany albo psychicznie chory...
Sorry ale jego wyjazd spod salonów samochodowych już wskazuje jak dla mnie na to, że wiedział co robi :-/ nie wyjechał stamtąd powoli tylko na pełnym gazie... Szkoda, że sie nie wpierdo... w tą ciężarówke zaraz którą mijał jak już wjeżdzał na tą trasę, bo wtedy pewnie tylko jemu samemu by się coś stało... kuzwa ale nawet sie nie zatrzymał na chwile wjezdzając tam tylko prosto przez te pędzące auta sie przebił... a skoro ona jechala prawym pasem to dla niego, jadącego w drugim kierunku, był to lewy pas, wiec nawet go nie tłumaczy ze mógł myśleć że nie jedzie pod prąd - bo jechałby drugim, w końcu ruch mamy póki co prawostronny...
masakra, patrząc tak jak ona jechała to tam jest delikatny zakręt później, wiec jak on z taka prędkoscia sie nagle pojawił... setne sekundy... widać zresztą, że zdążyła na chwile wcisnąc hamulec... pewnie jak go dojrzała... i bach... jak się przyjrzeć to widać że auto szybko koziołkowało i stanęło...

jest to naprawdę bardzo przykre, a tym bardziej, że to mogło być każde auto, każdy kto jezdzi tamtędy, a ok godziny 16 ruch tam jest bardzo duży...

Swoją droga, dobrze ze ten ktoś kto to nagrywał akurat się tam znalazł, bo to pozwala uciąć trochę spekulacji na temat tego wypadku...
gregol
Podchodzę dość osobiście do tej sprawy bo znałem Anię. Więc nie będę może tego komentował.

Jednak dobrze rozumiem? On nie wyjechał spod shella. On wyjechał spod salonu mazdy i stacji benzynowej? Czyli do miejsca zdarzenia dojechał pod prąd przez wiadukt.. to jest jakieś 600-800metrów.. Dobrze rozumiem te filmiki?
Slyzaba
Wyjechał spod salonu citroena, w lewą stronę, pod prąd. Potem lekko pod górkę kilkaset metrów i wjechał na pandę, którą kierowała Ania.
Tomek_mdc
Najgorsze jest to że przez bezmyślne zachowanie jakiegoś idioty, bo inaczej go nie nazwę, ucierpiał ktoś inny...

nie ma sprawiedliwości - on żyje, ona niestety nie!
gregol
CYTAT(Slyzaba @ śro, 25 sty 2012 - 23:22) *
Wyjechał spod salonu citroena, w lewą stronę, pod prąd. Potem lekko pod górkę kilkaset metrów i wjechał na pandę, którą kierowała Ania.


Chciałbym potrafić to zrozumieć.
Arkade
CYTAT(gregol @ śro, 25 sty 2012 - 23:35) *
CYTAT(Slyzaba @ śro, 25 sty 2012 - 23:22) *
Wyjechał spod salonu citroena, w lewą stronę, pod prąd. Potem lekko pod górkę kilkaset metrów i wjechał na pandę, którą kierowała Ania.


Chciałbym potrafić to zrozumieć.


Uwierz nie Ty jeden.

Dziwne to, ale na stronie policji podają że wyjechał od ul. Braci Mieroszewskich

a wg filmów wygląda to tak:

http://mapa.targeo.pl/Mapa_Polski,19,19.19...4f2664a9307787f

oczywiście jechał od końca to początku (pod prąd)
gregol
CYTAT(Arkade @ czw, 26 sty 2012 - 10:20) *
CYTAT(gregol @ śro, 25 sty 2012 - 23:35) *
CYTAT(Slyzaba @ śro, 25 sty 2012 - 23:22) *
Wyjechał spod salonu citroena, w lewą stronę, pod prąd. Potem lekko pod górkę kilkaset metrów i wjechał na pandę, którą kierowała Ania.


Chciałbym potrafić to zrozumieć.


Uwierz nie Ty jeden.

Dziwne to, ale na stronie policji podają że wyjechał od ul. Braci Mieroszewskich

a wg filmów wygląda to tak:

http://mapa.targeo.pl/Mapa_Polski,19,19.19...4f2664a9307787f

oczywiście jechał od końca to początku (pod prąd)


Bo notatkę zapewne stworzyli po wypadku, im też pewnie ciężko było uwierzyć w prawdziwą wersję. A potem skierowali sprawę do prokuratury (bo wypadek śmiertelny).. a materiały wypłynęły kilka dni po zdarzeniu czyli to już prokuratora działka a nie policji.
xMarcinx
CYTAT(Leszek @ śro, 25 sty 2012 - 19:56) *
Taa, a pani instruktor była bez zarzutu? Nie przyszło Ci do głowy, że mogła w ten sposób spowodować wypadek?


No niby jaki zarzut? zarzut to jest niezachowanie szczególnej ostrożności jadać przez skrzyżowanie, wyprzedzanie na nim i to na podwójnej ciągłej, to dopiero trzeba być idiotą! Nie widzę nic nagannego w sygnalizacji zamiany pasa, tym bardziej, że za brak sygnalizacji jest mandat. Radze odświeżyć wiedzę.

Wszyscy jadą po gościu co jechał pod prąd wyzywają od idiotów etc. a jak tak się zastanawiam ilu z was to wzorowi kierowcy. Mi wystarczy kilka minut postać przy rondzie by wyłapać całą grupę "wzorowych kierowców" nie wiedzących do czego służy kierunkowskaz i kiedy go się włącza oraz który. Jak samemu się wali po gazie wyprzedza na 3, nie sygnalizuje zmiany pasa czy skrętu, to jest wszystko super, ale jak ktos inny robi dokładnie to samo, to już idiota, kretyn. Tak naprawdę nie wiadomo, dlaczego ktoś tak zrobił, a już lincz się zapowiada. Nikt nie wie co gościu teraz czuje, dlaczego tak się zachował, ale już do osadzania pierwsi. Wstyd! Szkoda dziewczyny, ale jakieś wyzwiska i wulgaryzmy w stronę kierowcy życia jej nie przywrócą.
olo
CYTAT(xMarcinx @ czw, 26 sty 2012 - 12:02) *
CYTAT(Leszek @ śro, 25 sty 2012 - 19:56) *
Taa, a pani instruktor była bez zarzutu? Nie przyszło Ci do głowy, że mogła w ten sposób spowodować wypadek?


No niby jaki zarzut? zarzut to jest niezachowanie szczególnej ostrożności jadać przez skrzyżowanie, wyprzedzanie na nim i to na podwójnej ciągłej, to dopiero trzeba być idiotą! Nie widzę nic nagannego w sygnalizacji zamiany pasa, tym bardziej, że za brak sygnalizacji jest mandat. Radze odświeżyć wiedzę.

Wszyscy jadą po gościu co jechał pod prąd wyzywają od idiotów etc. a jak tak się zastanawiam ilu z was to wzorowi kierowcy. Mi wystarczy kilka minut postać przy rondzie by wyłapać całą grupę "wzorowych kierowców" nie wiedzących do czego służy kierunkowskaz i kiedy go się włącza oraz który. Jak samemu się wali po gazie wyprzedza na 3, nie sygnalizuje zmiany pasa czy skrętu, to jest wszystko super, ale jak ktos inny robi dokładnie to samo, to już idiota, kretyn. Tak naprawdę nie wiadomo, dlaczego ktoś tak zrobił, a już lincz się zapowiada. Nikt nie wie co gościu teraz czuje, dlaczego tak się zachował, ale już do osadzania pierwsi. Wstyd! Szkoda dziewczyny, ale jakieś wyzwiska i wulgaryzmy w stronę kierowcy życia jej nie przywrócą.

Idiotą byłbym zapewne jadąc dalej za "instruktorką" i jej kursantką. Czytaj ze zrozumieniem, albo wybierz się w miejsce, o którym pisałem. Ta kobieta nie zmieniała żadnego pasa. Cały czas była na swoim, bo tam jest jeden pas i wydzielone miejsce do parkowania. Kierunkowskaz w takim wypadku jest zbyteczny i wręcz niedozwolony. Sygnalizowanie skrętu w prawo, skręt w prawo i dalsza jazda prosto to takie normalne i prawidłowe, prawda? Jeżeli ktoś mieni się instruktorem nauki jazdy nie ma prawa popełniać takich błędów. Zejdź z tego ronda i weź się za nabywanie wiedzy z zakresu PoRD.
xMarcinx
Tam są 2 pasy (kontynuacja z przed skrzyżowania), pas po prawej zamienia się w wydzielone miejsca do parkowania. Jadący na wprost (od świtu) zajmują pas lewy, skręcający (z Piłsudskiego) prawy i zaraz muszą zmienić na lewy. Przeczytaj kodeks drogowy skoro uważasz, że kierunkowskaz jest zbyteczny przy omijaniu, zmianie pasa. Ponadto niech ziemia Ci lekka będzie jeśli dla Ciebie jest problem pojechać kilka metrów za Lką, zapewne urodziłeś się z prawo jazdy i taka hańbiaca rzecz jak ów jazda za Elką nie przejdzie, przecie to plama na honorze super kierowcy.
Leszek
CYTAT(xMarcinx @ czw, 26 sty 2012 - 12:30) *
Tam są 2 pasy (kontynuacja z przed skrzyżowania), pas po prawej zamienia się w wydzielone miejsca do parkowania. Jadący na wprost (od świtu) zajmują pas lewy, skręcający (z Piłsudskiego) prawy i zaraz muszą zmienić na lewy. Przeczytaj kodeks drogowy skoro uważasz, że kierunkowskaz jest zbyteczny przy omijaniu, zmianie pasa. Ponadto niech ziemia Ci lekka będzie jeśli dla Ciebie jest problem pojechać kilka metrów za jadąca Lka, zapewne urodziłeś się z prawo jazdy i taka hańbiaca rzecz jak ów jazda za Elką nie przejdzie, przecie to plama na honorze super kierowcy.


Ty może idź i zobacz jak to wygląda? Bo znowu piszesz o czymś o czym nie masz pojęcia. Tam jest JEDEN pas od skrzyżowania, który "wygina" się w lewo, żeby z prawej powstało miejsce na miejsca do parkowania, a potem w prawo, kiedy parking się kończy.
Slyzaba
Info - nie potwierdzone - od znajomego ws. C5:

CYTAT
A wcześniej w salonie citroena gość się kłócił żeby mu „na szybko” dali do testowania najmocniejszy samochód jaki mają, jak odmówili to się wk... i trzasnął drzwiami
xMarcinx
CYTAT(Leszek @ czw, 26 sty 2012 - 12:38) *
Ty może idź i zobacz jak to wygląda? Bo znowu piszesz o czymś o czym nie masz pojęcia. Tam jest JEDEN pas od skrzyżowania, który "wygina" się w lewo, żeby z prawej powstało miejsce na miejsca do parkowania, a potem w prawo, kiedy parking się kończy.


Dziwne ja myślałem, że trzeba komunikować omijanie wszystkiego co jest wszystko co jest w odrąbie drogi. Poza tym dopiero za pasami dla pieszych się zaczynają miejsca do parkowania i są one na drodze, a kodeks jasno rzecze ŻE WSZYSTKIE MANEWRY omijania zmiany pasa ruchu trzeba zakomunikować, zarówno początek i jak i koniec, to chyba nie wina instruktora, że koniec to akurat skrzyżowanie. Poza tym pomyśl jedzie auto na wprost to jest po lewej strony i co jadą jednocześnie i który ma pierwszeństwo skorą sa "na jednym pasie".? ucieszyłbyś się jakobyś jechał na wprost i ktoś skręcając od razu, tuz przed tobą wjechałby na lewa stronę, bez kierunkowskazu?

http://imageshack.us/photo/my-images/341/beztytuuhsr.png/
Leszek
CYTAT(xMarcinx @ czw, 26 sty 2012 - 12:50) *
CYTAT(Leszek @ czw, 26 sty 2012 - 12:38) *
Ty może idź i zobacz jak to wygląda? Bo znowu piszesz o czymś o czym nie masz pojęcia. Tam jest JEDEN pas od skrzyżowania, który "wygina" się w lewo, żeby z prawej powstało miejsce na miejsca do parkowania, a potem w prawo, kiedy parking się kończy.


Dziwne ja myślałem, że trzeba komunikować omijanie wszystkiego co jest wszystko co jest w odrąbie drogi. Poza tym dopiero za pasami dla pieszych się zaczynają miejsca do parkowania i są one na drodze, a kodeks jasno rzecze ŻE WSZYSTKIE MANEWRY omijania zmiany pasa ruchu trzeba zakomunikować, zarówno początek i jak i koniec, to chyba nie wina instruktora, że koniec to akurat skrzyżowanie.


Ty naprawdę nie widziałeś tej ulicy... Miejsca do parkowania zaczynają się na wysokości mniej więcej bloku nr 9 - kilkadziesiąt metrów dalej. Od skrzyżowania (jeszcze przed pasami) jest podwójna ciągła - oddzielająca jedyny pas ruchu od skrzyżowania od pasa do skrętu w lewo. Cały czas jest jeden pas, zrozum to w końcu. A jak jedziesz cały czas tym samym pasem (przypominam - ma szerokość JEDNEGO samochodu) włączanie kierunkowskazu jest mylące. O ile lewy kierunkowskaz raczej nie sugeruje, że kursant wjedzie między bloki po trawie (choć diabli wiedzą co debil instruktor każe zrobić), o tyle prawy tuż przed skrzyżowaniem, gdzie rzeczywiście można skręcić w prawo jest już bezmyślne.
olo
CYTAT(xMarcinx @ czw, 26 sty 2012 - 12:50) *
CYTAT(Leszek @ czw, 26 sty 2012 - 12:38) *
Ty może idź i zobacz jak to wygląda? Bo znowu piszesz o czymś o czym nie masz pojęcia. Tam jest JEDEN pas od skrzyżowania, który "wygina" się w lewo, żeby z prawej powstało miejsce na miejsca do parkowania, a potem w prawo, kiedy parking się kończy.


Dziwne ja myślałem, że trzeba komunikować omijanie wszystkiego co jest wszystko co jest w odrąbie drogi. Poza tym dopiero za pasami dla pieszych się zaczynają miejsca do parkowania i są one na drodze, a kodeks jasno rzecze ŻE WSZYSTKIE MANEWRY omijania zmiany pasa ruchu trzeba zakomunikować, zarówno początek i jak i koniec, to chyba nie wina instruktora, że koniec to akurat skrzyżowanie.


Weź ty se lepiej "odrąb" łeb i nie pisz o sprawach, o których nie masz pojęcia. Art 22p.5Kierujący pojazdem jest obowiązany zawczasu i wyraźnie sygnalizować zamiar zmiany kierunku jazdy lub pasa ruchu oraz zaprzestać sygnalizowania niezwłocznie po wykonaniu manewru. Ani nie było zmiany kierunku jazdy, anie nie było zmiany pasa. A potem była sygnalizacja zmiany kierunku jazdy, a zmiany tej nie dokonano wprowadzając mnie tym samym w błąd. Jasne, czy dalej trzeba łopatą?
Leszek
CYTAT(xMarcinx @ czw, 26 sty 2012 - 12:50) *
Poza tym pomyśl jedzie auto na wprost to jest po lewej strony i co jadą jednocześnie i który ma pierwszeństwo skorą sa "na jednym pasie".? ucieszyłbyś się jakobyś jechał na wprost i ktoś skręcając od razu, tuz przed tobą wjechałby na lewa stronę, bez kierunkowskazu?

http://imageshack.us/photo/my-images/341/beztytuuhsr.png/


Imageshack pokazuje mi zdjęcie sprzed przebudowy skrzyżowania, a Twoja wypowiedź jest nie do końca zrozumiała... Chodzi Ci o sytuację kiedy jednocześnie ktoś przejeżdża Tysiąclecia na wprost i skręca z Piłsudskiego w Tysiąclecia? Ten drugi ma zieloną strzałkę, powinieneś wiedzieć, co ona oznacza...
Arkade
CYTAT(xMarcinx @ czw, 26 sty 2012 - 12:02) *
Wszyscy jadą po gościu co jechał pod prąd wyzywają od idiotów etc. a jak tak się zastanawiam ilu z was to wzorowi kierowcy. Mi wystarczy kilka minut postać przy rondzie by wyłapać całą grupę "wzorowych kierowców" nie wiedzących do czego służy kierunkowskaz i kiedy go się włącza oraz który. Jak samemu się wali po gazie wyprzedza na 3, nie sygnalizuje zmiany pasa czy skrętu, to jest wszystko super, ale jak ktos inny robi dokładnie to samo, to już idiota, kretyn. Tak naprawdę nie wiadomo, dlaczego ktoś tak zrobił, a już lincz się zapowiada. Nikt nie wie co gościu teraz czuje, dlaczego tak się zachował, ale już do osadzania pierwsi. Wstyd! Szkoda dziewczyny, ale jakieś wyzwiska i wulgaryzmy w stronę kierowcy życia jej nie przywrócą.


Porównywać użycie kierunkowskazu do tego zdarzenia to troche nie halo, każdemu sie zdarzy popełnić jakiś drobny "błąd" jednemu rzadziej jednemu częściej, ale nie na pełnym gazie wystrzelić pod prąd.

Masz racje że nie wiadomo dlaczego tak zrobił. Ale jeżeli był niepełny władz umysłowych to ktoś mu powinien nie pozwolić żeby wsiadł za kółko, bo normalny człowiek, trzeźwy, w pełni zdrowy i świadom umysłu w 100%, by tak chyba nie zrobił. I sczerze mówiąc, mało mnie to obchodzi co facet czuje w tym momencie, niech żyje z pełną świadomością tego co zrobił, jeżeli wogóole będzie mógł sobie zdać z tego sprawe. Takie moje zdanie, chodź w tej sprawie napewno będą różne odemienne zdania.
olo
CYTAT(Arkade @ czw, 26 sty 2012 - 13:01) *
CYTAT(xMarcinx @ czw, 26 sty 2012 - 12:02) *
Wszyscy jadą po gościu co jechał pod prąd wyzywają od idiotów etc. a jak tak się zastanawiam ilu z was to wzorowi kierowcy. Mi wystarczy kilka minut postać przy rondzie by wyłapać całą grupę "wzorowych kierowców" nie wiedzących do czego służy kierunkowskaz i kiedy go się włącza oraz który. Jak samemu się wali po gazie wyprzedza na 3, nie sygnalizuje zmiany pasa czy skrętu, to jest wszystko super, ale jak ktos inny robi dokładnie to samo, to już idiota, kretyn. Tak naprawdę nie wiadomo, dlaczego ktoś tak zrobił, a już lincz się zapowiada. Nikt nie wie co gościu teraz czuje, dlaczego tak się zachował, ale już do osadzania pierwsi. Wstyd! Szkoda dziewczyny, ale jakieś wyzwiska i wulgaryzmy w stronę kierowcy życia jej nie przywrócą.


Porównywać użycie kierunkowskazu do tego zdarzenia to troche nie halo, każdemu sie zdarzy popełnić jakiś drobny "błąd" jednemu rzadziej jednemu częściej, ale nie na pełnym gazie wystrzelić pod prąd.

Masz racje że nie wiadomo dlaczego tak zrobił. Ale jeżeli był niepełny władz umysływoch to ktoś mu powinien nie pozwolić żeby wsiadł za kółko, bo normalny człowiek, trzeźwy, w pełni zdrowy i świadom umysłu w 100%, by tak chyba nie zrobił. I sczerze mówiąc, mało mnie to obchodzi co facet czuje w tym momencie, niech żyje z pełną świadomością tego co zrobił, jeżeli wogóole będzie mógł sobie zdać z tego sprawe.

Nie zdziwiłoby mnie gdyby się okazało, że się z kimś założył. Znane są takie przypadki, już nawet z polskich dróg.
xMarcinx
Przecie dokładnie to napisałem i dałem obrazek. Jedziesz zielona kreska, równolegle jest czerwona. Zakładając jeden pas to wszyscy już na nim sa i zielony bez kierunku może wjechać przed Ciebie - czyli bum, bo wszyscy mają pierwszeństwo. Są dwa pasy bo po zakręcie zielony już znalazł się na drodze, ale by mógł kontynuować jazdę na wprost musi uzyskać pierwszeństwo do zmiany pasa/minięcia, czyli przepuszcza zielonego i jedzie za nim. Ponadto tak czy siak manewr omijania komunikuje się lewy kierunek początek prawy koniec, parking jest w odrębie drogi, wiec nie ma opcji by tego nie komunikować. Zmienia się pas ruchu za przejściem dla pieszych, nigdy na.

http://imageshack.us/photo/my-images/26/beztytuuhsr.png/

Drobne błędy powodują wypadki i drobne tylko są do momentu kiedy uchodzą na sucho.
olo
CYTAT(xMarcinx @ czw, 26 sty 2012 - 13:07) *
Przecie dokładnie to napisałem i dałem obrazek. Jedziesz zielona kreska, równolegle jest czerwona. Zakładając jeden pas to wszyscy już na nim sa i zielony bez kierunku może wjechać przed Ciebie - czyli bum, bo wszyscy mają pierwszeństwo. Są dwa pasy bo po zakręcie zielony już znalazł się na drodze, ale by mógł kontynuować jazdę na wprost musi uzyskać pierwszeństwo do zmiany pasa/minięcia, czyli przepuszcza zielonego i jedzie za nim. Ponadto tak czy siak manewr omijania komunikuje się lewy kierunek początek prawy koniec, parking jest w odrębie drogi, wiec nie ma opcji by tego nie komunikować.

http://imageshack.us/photo/my-images/26/beztytuuhsr.png/

Drobne błędy powodują wypadki i drobne tylko są do momentu kiedy uchodzą na sucho.

Dawno takich bredni nie czytałem. Dobrze będzie jak pójdziesz za moim przykładem i podasz przepis PoRD, który nakazuje sygnalizowanie omijania w obrębie jednego pasa drogi.
xMarcinx
CYTAT(olo @ czw, 26 sty 2012 - 13:20) *
Dawno takich bredni nie czytałem. Dobrze będzie jak pójdziesz za moim przykładem i podasz przepis PoRD, który nakazuje sygnalizowanie omijania w obrębie jednego pasa drogi.


Nie ma podziału na jeden pas drogi czy nie, komunikuje się każde omijanie przeszkody która wymaga zmiany kierunku jazdy lub pasa. Odnosząc się do obrazka, obydwoje nie mogą jechać jednocześnie na wprost, wiec ten po prawej musi zakomunikować omijanie przeszkody.

CYTAT
4. Kierujący pojazdem, zmieniając zajmowany pas ruchu, jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu po pasie ruchu, na który zamierza wjechać, oraz pojazdowi wjeżdżającemu na ten pas z prawej strony.

5. Kierujący pojazdem jest obowiązany zawczasu i wyraźnie sygnalizować zamiar zmiany kierunku jazdy lub pasa ruchu oraz zaprzestać sygnalizowania niezwłocznie po wykonaniu manewru.


i z konwencji:

CYTAT
"Przed skręceniem lub przed wykonaniem manewru związanego ze zjechaniem w bok każdy kierujący powinien odpowiednio wyraźnie i dostatecznie wcześnie zasygnalizować swój zamiar za pomocą kierunkowskazu lub kierunkowskazów swojego pojazdu"
Leszek
Marcin, po raz kolejny proszę - idź i zobacz to skrzyżowanie, a nie posługuj się nieaktualnymi zdjęciami!
W miejscu, w którym zaznaczyłeś dwa samochody jest miejsce tylko na jeden. A jeżeli ktoś ma zielone na Tysiąclecia jadąc na wprost, skręt z Piłsudskiego nie jest możliwy (czerwone światło, a strzałka kierunkowa zapala się do skrętu w prawo dopiero, kiedy zielone mają jadący od plastyka). Źle napisałem poprzednio, dopuszczając w ogóle możliwość opisanej przez Ciebie sytuacji, zapomniałem o późniejszym zapalaniu się strzałki. Ale nawet gdyby zapalała się wcześniej, i tak skręcający z Piłsudskiego MUSIAŁBY ustąpić pierwszeństwa. Chyba muszę jednak zrobić tam zdjęcia i narysować strzałeczki, bo inaczej pewnie nie zrozumiesz...
olo
CYTAT(xMarcinx @ czw, 26 sty 2012 - 13:33) *
CYTAT(olo @ czw, 26 sty 2012 - 13:20) *
Dawno takich bredni nie czytałem. Dobrze będzie jak pójdziesz za moim przykładem i podasz przepis PoRD, który nakazuje sygnalizowanie omijania w obrębie jednego pasa drogi.


Nie ma podziału na jeden pas drogi czy nie, komunikuje się każde omijanie przeszkody która wymaga zmiany kierunku jazdy lub pasa. Odnosząc się do obrazka, obydwoje nie mogą jechać jednocześnie na wprost, wiec ten po prawej musi zakomunikować omijanie przeszkody.

CYTAT
4. Kierujący pojazdem, zmieniając zajmowany pas ruchu, jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu po pasie ruchu, na który zamierza wjechać, oraz pojazdowi wjeżdżającemu na ten pas z prawej strony.

5. Kierujący pojazdem jest obowiązany zawczasu i wyraźnie sygnalizować zamiar zmiany kierunku jazdy lub pasa ruchu oraz zaprzestać sygnalizowania niezwłocznie po wykonaniu manewru.


i z konwencji:

CYTAT
"Przed skręceniem lub przed wykonaniem manewru związanego ze zjechaniem w bok każdy kierujący powinien odpowiednio wyraźnie i dostatecznie wcześnie zasygnalizować swój zamiar za pomocą kierunkowskazu lub kierunkowskazów swojego pojazdu"


Ten problem Cię przerasta. Zejdź z tego ronda na którym zawsze stoisz i przespaceruj się na to skrzyżowanie. Postój tam ze dwa, trzy dni, zobacz jak działa sygnalizacja świetlna, jakich znaków pionowych i poziomych trzeba przestrzegać gdy semafory wysiądą, którym zapisami PoRD należy wówczas się kierować i na litość boską nie pisz już bredni o czerwonych i zielonych plamkach. Orka na ugorze
Leszek
CYTAT(xMarcinx @ czw, 26 sty 2012 - 13:33) *
CYTAT
4
5. Kierujący pojazdem jest obowiązany zawczasu i wyraźnie sygnalizować zamiar zmiany kierunku jazdy lub pasa ruchu oraz zaprzestać sygnalizowania niezwłocznie po wykonaniu manewru.


i z konwencji:

CYTAT
"Przed skręceniem lub przed wykonaniem manewru związanego ze zjechaniem w bok każdy kierujący powinien odpowiednio wyraźnie i dostatecznie wcześnie zasygnalizować swój zamiar za pomocą kierunkowskazu lub kierunkowskazów swojego pojazdu"



Ale jadąc tak, jak opisana eLka nie zmieniasz kierunku jazdy (przecież chyba - mam nadzieję - nie włączasz kierunkowskazu przed każdym łukiem drogi?) ani nie zjeżdżasz na bok - więc cytowane przez Ciebie przepisy nijak mają się do tej sytuacji.
xMarcinx
CYTAT(Leszek @ czw, 26 sty 2012 - 13:49) *
CYTAT(xMarcinx @ czw, 26 sty 2012 - 13:33) *
CYTAT
4
5. Kierujący pojazdem jest obowiązany zawczasu i wyraźnie sygnalizować zamiar zmiany kierunku jazdy lub pasa ruchu oraz zaprzestać sygnalizowania niezwłocznie po wykonaniu manewru.


i z konwencji:

CYTAT
"Przed skręceniem lub przed wykonaniem manewru związanego ze zjechaniem w bok każdy kierujący powinien odpowiednio wyraźnie i dostatecznie wcześnie zasygnalizować swój zamiar za pomocą kierunkowskazu lub kierunkowskazów swojego pojazdu"



Ale jadąc tak, jak opisana eLka nie zmieniasz kierunku jazdy (przecież chyba - mam nadzieję - nie włączasz kierunkowskazu przed każdym łukiem drogi?) ani nie zjeżdżasz na bok - więc cytowane przez Ciebie przepisy nijak mają się do tej sytuacji.


jak nie zjeżdżam w bok? mogą obydwoje obok siebie jechać prosto? nie, jeden musi zjechać w bok (jeśli zakładamy, ze to jeden pas) lub zmienić pas (jeśli zakładamy, ze dwa pasy) tak czy siak to sygnalizujemy!



CYTAT(Leszek @ czw, 26 sty 2012 - 13:47) *
A jeżeli ktoś ma zielone na Tysiąclecia jadąc na wprost, skręt z Piłsudskiego nie jest możliwy (czerwone światło, a strzałka kierunkowa zapala się do skrętu w prawo dopiero, kiedy zielone mają jadący od...


przecież moze ktoś przepuszczać na pasach, wtedy tego sygnalizacja nie łapie i sa dwa auta. .
olo
CYTAT(xMarcinx @ czw, 26 sty 2012 - 13:52) *
CYTAT(Leszek @ czw, 26 sty 2012 - 13:49) *
CYTAT(xMarcinx @ czw, 26 sty 2012 - 13:33) *
CYTAT
4
5. Kierujący pojazdem jest obowiązany zawczasu i wyraźnie sygnalizować zamiar zmiany kierunku jazdy lub pasa ruchu oraz zaprzestać sygnalizowania niezwłocznie po wykonaniu manewru.


i z konwencji:

CYTAT
"Przed skręceniem lub przed wykonaniem manewru związanego ze zjechaniem w bok każdy kierujący powinien odpowiednio wyraźnie i dostatecznie wcześnie zasygnalizować swój zamiar za pomocą kierunkowskazu lub kierunkowskazów swojego pojazdu"



Ale jadąc tak, jak opisana eLka nie zmieniasz kierunku jazdy (przecież chyba - mam nadzieję - nie włączasz kierunkowskazu przed każdym łukiem drogi?) ani nie zjeżdżasz na bok - więc cytowane przez Ciebie przepisy nijak mają się do tej sytuacji.


jak nie zjeżdżam w bok? mogą obydwoje obok siebie jechać prosto? nie, jeden musi zjechać w bok (jeśli zakładamy, ze to jeden pas) lub zmienić pas (jeśli zakładamy, ze dwa pasy) tak czy siak to sygnalizujemy!

Nie mogą bo się nie zmieszczą laugh.gif . Wymiękam.
Leszek
CYTAT(xMarcinx @ czw, 26 sty 2012 - 13:52) *
CYTAT(Leszek @ czw, 26 sty 2012 - 13:49) *
CYTAT(xMarcinx @ czw, 26 sty 2012 - 13:33) *
CYTAT
4
5. Kierujący pojazdem jest obowiązany zawczasu i wyraźnie sygnalizować zamiar zmiany kierunku jazdy lub pasa ruchu oraz zaprzestać sygnalizowania niezwłocznie po wykonaniu manewru.


i z konwencji:

CYTAT
"Przed skręceniem lub przed wykonaniem manewru związanego ze zjechaniem w bok każdy kierujący powinien odpowiednio wyraźnie i dostatecznie wcześnie zasygnalizować swój zamiar za pomocą kierunkowskazu lub kierunkowskazów swojego pojazdu"



Ale jadąc tak, jak opisana eLka nie zmieniasz kierunku jazdy (przecież chyba - mam nadzieję - nie włączasz kierunkowskazu przed każdym łukiem drogi?) ani nie zjeżdżasz na bok - więc cytowane przez Ciebie przepisy nijak mają się do tej sytuacji.


jak nie zjeżdżam w bok? mogą obydwoje obok siebie jechać prosto? nie, jeden musi zjechać w bok (jeśli zakładamy, ze to jeden pas) lub zmienić pas (jeśli zakładamy, ze dwa pasy) tak czy siak to sygnalizujemy!


Tam się nie zmieszczą dwa samochody obok siebie. Kropka.



CYTAT
CYTAT(Leszek @ czw, 26 sty 2012 - 13:47) *
A jeżeli ktoś ma zielone na Tysiąclecia jadąc na wprost, skręt z Piłsudskiego nie jest możliwy (czerwone światło, a strzałka kierunkowa zapala się do skrętu w prawo dopiero, kiedy zielone mają jadący od...


przecież moze ktoś przepuszczać na pasach, wtedy tego sygnalizacja nie łapie i sa dwa auta. .


Na jakich pasach? Jak jest zielone dla Tysiąclecia, piesi mają tam czerwone.
xMarcinx
To nie chodzi o to czy się zmieszczą czy nie, tylko o to że postój/parking jest w pasie jezdni!
Nie zawsze mają tam czerwone, często jest też mrugające pomarańczowe dla aut i pieszych, zresztą sygnalizacje też można wyłączyć.. Mielibyście zupełna racje ale w momencie kiedy ów parking był poza drogą, ale jest na drodze, od jednego do drugiego krawężnika jest droga, a linie oznaczają pasy ruchu! Dodam, że nie chodzi o obowiązek, włączania kierunku, ale dopuszczenie tego przez przepisy (obowiązkowe jest na zachodzie). Ponadto by zaparkowac w zatoce parkingowej czy z niej wyjechać trzeba włączyć kierunek czyli zmieniamy pas lub kierunek jazdy, to jakim prawem jak to omijamy mamy tego obligatoryjnie nie robić?
marcin.p
Na 1000-lecia nie używamy żadnych kierunkowskazów omijając pojazdy stojące na miejscach parkingowych. Popatrzcie jak tam prowadzą pasy.
I co ta dyskusja ma do debila w c5? nie mieszajmy uzycia / nie uzycia kierunkowskazu z jazdą pod prąd drogą o podwyższonej prędkości!
Leszek
Echh, jeszcze raz - zerknij sobie na skrzyżowanie przy Plazie w Sosnowcu: http://www.zumi.pl/,Sosnowiec_Ko%B6cielna+...1a,namapie.htmlCzy jeżeli jedziesz tam na wprost (od torów kolejowych w stronę Ronda Gierka) lewym pasem (czyli na samym skrzyżowaniu środkowym) - włączasz prawy kierunkowskaz w momencie, w którym zaczyna się obszar wyłączony z ruchu przed lewoskrętem jadąc cały czas tym samym pasem?
CYTAT(marcin.p @ czw, 26 sty 2012 - 14:46) *
I co ta dyskusja ma do debila w c5? nie mieszajmy uzycia / nie uzycia kierunkowskazu z jazdą pod prąd drogą o podwyższonej prędkości!
Ma tyle, że to jeden wątek o bezpieczeństwie, nie wiąże się bezpośrednio (przynajmniej dla mnie).
CYTAT(xMarcinx @ czw, 26 sty 2012 - 14:28) *
Ponadto by zaparkowac w zatoce parkingowej czy z niej wyjechać trzeba włączyć kierunek czyli zmieniamy pas lub kierunek jazdy, to jakim prawem jak to omijamy mamy tego obligatoryjnie nie robić?
Bo omijasz cały czas tym samym pasem, naprawdę tego nie rozumiesz czy tylko udajesz? Ponawiam pytanie - włączasz kierunkowskaz na każdym łuku drogi? Bo zgodnie z tym, co mówisz powinieneś.
xMarcinx
Ale to jest zupełnie inna sytuacja.. Poza tym jak linie prowadza nie ma nic do rzeczy, kd mówi o użyciu kierunku tylko w momencie zmiany pasu lub kierunku. Jak komuś kończy się pas czy wyrasta przeszkoda, ma prawo użyć kierunku by zakomunikować to jadącym za. Spór strikte akademicki co jest ważniejsze KD czy Konwencja.

Tez zapytam to jak włączasz się do ruchu z drogi podrzędnej to włączasz kierunek czy nie (drogi prawie równoległe, rozwidlajaca)?
Leszek
Ale tu się nie zmienia kierunek ruchu ani nie kończy pas - dalej nie piszę, bo się czuję, jakbym bił głową w mur.
marcin.p
Marcin napisz do mnie na PW dam Ci namiary na siebie i za 35zł/h omówię Ci to miejsce.
marcin.p
Marcin ale na 1000-lecia nie zmieniasz pasa, więc nie mam migaczowstrętu. Jadąc od Piłsudskiego jedziesz cały czas swoim pasem, który jest poprowadzony łukiem obok miejsc parkingowych. Przyjedź na Gołonóg i popatrz.
Master
Nie znałem Ani, ale jesli mieszkała ona na Dabrowskiego/ Łukasinskiego to napewno widzialem Ją dziesiataki razy. Jestem zszokowany tym wypadkiem.... Sam równiez 5x w tygodniu wjezdzam tym zjazdem/wyjazdem na trase dk94 w kierunku Strzemieszyc
xMarcinx
CYTAT(marcin.p @ czw, 26 sty 2012 - 15:25) *
t poprowadzony łukiem obok miejsc parkingowych. Przyjedź na Gołonóg i popatrz.


Właśnie o tym łuku/skosie pisze, że dla jednych to jest zmiana geometrii jezdni (krawędź jest po skosie do osi), uprawniająca do użycia kierunku, czyli możesz ale nie musisz. Nie ma tu jednej poprawnej odpowiedzi.
signaal
CYTAT(xMarcinx @ czw, 26 sty 2012 - 12:02) *
CYTAT(Leszek @ śro, 25 sty 2012 - 19:56) *
Taa, a pani instruktor była bez zarzutu? Nie przyszło Ci do głowy, że mogła w ten sposób spowodować wypadek?


No niby jaki zarzut? zarzut to jest niezachowanie szczególnej ostrożności jadać przez skrzyżowanie, wyprzedzanie na nim i to na podwójnej ciągłej, to dopiero trzeba być idiotą! Nie widzę nic nagannego w sygnalizacji zamiany pasa, tym bardziej, że za brak sygnalizacji jest mandat. Radze odświeżyć wiedzę.

Wszyscy jadą po gościu co jechał pod prąd wyzywają od idiotów etc. a jak tak się zastanawiam ilu z was to wzorowi kierowcy. Mi wystarczy kilka minut postać przy rondzie by wyłapać całą grupę "wzorowych kierowców" nie wiedzących do czego służy kierunkowskaz i kiedy go się włącza oraz który. Jak samemu się wali po gazie wyprzedza na 3, nie sygnalizuje zmiany pasa czy skrętu, to jest wszystko super, ale jak ktos inny robi dokładnie to samo, to już idiota, kretyn. Tak naprawdę nie wiadomo, dlaczego ktoś tak zrobił, a już lincz się zapowiada. Nikt nie wie co gościu teraz czuje, dlaczego tak się zachował, ale już do osadzania pierwsi. Wstyd! Szkoda dziewczyny, ale jakieś wyzwiska i wulgaryzmy w stronę kierowcy życia jej nie przywrócą.

Miedzy idealnym kierowcą a zabójcą/debilem, który spowodował ten wypadek jest jednak przepaść. Coś jak między dać dziecku klapsa a zgwałcić i odciąć mu głowę.
xMarcinx
CYTAT(signaal @ czw, 26 sty 2012 - 16:34) *
Miedzy idealnym kierowcą a zabójcą/debilem, który spowodował ten wypadek jest jednak przepaść. Coś jak między dać dziecku klapsa a zgwałcić i odciąć mu głowę.


Nie do końca, bo można przejechać na czerwonym i można przejechać na czerwonym i kogoś zabić na pasach. Przyczyna ta sam, skutek różny. Jeden i drugi zrobili to samo, jednak tylko jednemu się oberwie, bo przez przypadek ktoś był na pasach. Dla mnie jeden i drugi to morderca.
olo
CYTAT(xMarcinx @ czw, 26 sty 2012 - 15:12) *

Chyba nie przeczytałeś tego, co wkleiłeś laugh.gif Przeczytaj więc. Chociażby zmiana kierunku jazdy wynikająca z geometrii jezdni - nie powinna być sygnalizowana kierunkowskazem, gdyż wtedy wprowadza w błąd. W tym przypadku pomocna może być krawędź jezdni lub linia krawędziowa,
Miejsce wydzielone tam na parking oddziela linia krawędziowa. I tyle w tym temacie. Proponuję skończyć tę dyskusję pytaniem, czy masz Prawo Jazdy? Jeśli tak, to napisz, którędy najczęściej jeździsz, postaram się omijać te drogi. Jeśli nie masz, to jest nadzieja dla świata, że nigdy nie będziesz miał.
xMarcinx
CYTAT(olo @ czw, 26 sty 2012 - 17:18) *
CYTAT(xMarcinx @ czw, 26 sty 2012 - 15:12) *

Chyba nie przeczytałeś tego, co wkleiłeś laugh.gif Przeczytaj więc. Chociażby zmiana kierunku jazdy wynikająca z geometrii jezdni - nie powinna być sygnalizowana kierunkowskazem, gdyż wtedy wprowadza w błąd. W tym przypadku pomocna może być krawędź jezdni lub linia krawędziowa,
Miejsce wydzielone tam na parking oddziela linia krawędziowa. I tyle w tym temacie. Proponuję skończyć tę dyskusję pytaniem, czy masz Prawo Jazdy? Jeśli tak, to napisz, którędy najczęściej jeździsz, postaram się omijać te drogi. Jeśli nie masz, to jest nadzieja dla świata, że nigdy nie będziesz miał.


Nie jest błędem nadmierne informowanie, ale na pewno tym błędem będzie niepoinformowanie o wykonywaniu manewru


Nie powinna, to nie to samo co nie może, poza tym w tekście jest mowa ogólnie o geometrii drogi a nie jej względem osi (na zwężeniach kierunek możesz użyć). Jutro zamieszczę opinie biegłego.
Tomek_mdc
już czwarta strona wypocin o kierunkowskazie się zaczyna! skończ.....................................................................!
olo
CYTAT(xMarcinx @ czw, 26 sty 2012 - 17:46) *
CYTAT(olo @ czw, 26 sty 2012 - 17:18) *
CYTAT(xMarcinx @ czw, 26 sty 2012 - 15:12) *

Chyba nie przeczytałeś tego, co wkleiłeś laugh.gif Przeczytaj więc. Chociażby zmiana kierunku jazdy wynikająca z geometrii jezdni - nie powinna być sygnalizowana kierunkowskazem, gdyż wtedy wprowadza w błąd. W tym przypadku pomocna może być krawędź jezdni lub linia krawędziowa,
Miejsce wydzielone tam na parking oddziela linia krawędziowa. I tyle w tym temacie. Proponuję skończyć tę dyskusję pytaniem, czy masz Prawo Jazdy? Jeśli tak, to napisz, którędy najczęściej jeździsz, postaram się omijać te drogi. Jeśli nie masz, to jest nadzieja dla świata, że nigdy nie będziesz miał.


Nie jest błędem nadmierne informowanie, ale na pewno tym błędem będzie niepoinformowanie o wykonywaniu manewru


Nie powinna, to nie to samo co nie może, poza tym w tekście jest mowa ogólnie o geometrii drogi a nie jej względem osi (na zwężeniach kierunek możesz użyć). Jutro zamieszczę opinie biegłego.
Przed kontynuowaniem tej dyskusji oczekuję odpowiedzi na pytanie: czy masz PJ. Zakładam, że nie masz, bo wtedy używałbyś innych argumentów, co do sytuacji opisywanej na tym odcinku jezdni. Nadmierne informowanie jest szkodliwe, zwłaszcza w przypadku idiotów, którzy na prawym pasie włączają lewy kierunkowskaz przed rondem. Koło d..y mi to lata, gdzie chcą skręcać, ja odbieram to jako zamiar zmiany pasa i zdejmuję nogę z gazu, żeby ich wpuścić. Tak mam, a potem się złoszczę. W każdym zachodnim kraju, zwłaszcza we Włoszech zostałby obtrąbiony. Gdybyś, dziecko, jeździł autem to zapodałbyś argument następujący: uzasadnione byłoby w tym wypadku włączenie kierunkowskazu przez kierowcę wielkogabarytowej ciężarówki, po to, by kierowca jadący za nim, a nieznający drogi, wiedział, że będzie omijana przeszkoda. To samo dotyczy wyprzedzanych rowerzystów, kiedy nie zmieniam pasa, a włączam kierunkowskaz, żeby dać znać tym z tyłu, że coś się będzie działo. Każde prawo i każda konwencja jest dla ludzi myślących. Kursantka, która zachowa się na egzaminie, tak jak ta przede mną, z pewnością go obleje. Bo takie mamy przepisy PoRD. Nie szukaj biegłego, bo każdy potwierdzi to, co tu zostało przez nas napisane. I najlepiej zakończmy tę bezsensowną dysputę, z kimś kto nie ma pojęcia o przepisach ruchu drogowego. Chyba, że komuś jeszcze się chce.
xMarcinx
CYTAT(olo @ czw, 26 sty 2012 - 18:10) *
Gdybyś, dziecko, jeździł autem to zapodałbyś


Widzę, że nie tylko Lki przed tobą działają ci na nerwy i powodują wybuch agresji. Myślę, że właśnie takie osoby jak ty powodują tak tragiczne wypadki jak z tą dziewczyna. Brak umiejętności opanowania się, jazda po podwójnej ciągłej wyprzedzanie na skrzyżowaniu, pokazywanie komuś co się o kim myśli.. bardzo bardzo dojrzałe zachowanie, przepełnione kulturą i szacunkiem do drugiej osoby. Brawo możesz być z siebie dumny, że jeszcze nikogo nie zabiłeś i nie musiałeś przez to popełniać samobójstwa.
vacu
XMarcinx - pozwolę sobie się wtrącić, bo ty naprawdę powinieneś zobaczyć tę ulicę wink.gif To co piszesz o "kierunkach" to nie zawsze prawda, choćby na rondzie - jadę w lewo a nie włączam kierunkowskazu wink.gif wrzucam dopiero prawy zjeżdżając (a np. w centrum jadę prosto! Nie zmieniam kierunku jazdy więc nie powinienem nic sygnalizować wink.gif) Tamta sytuacja na Tysiąclecia najbliższa jest łukowi drogi, na którym nieczego się nie sygnalizuje.
Podobna sytuacja jest ze znakiem:

Tu też mamy niekonsekwencję, bo z kolei sugerując się chyba rondem 80% kierowców jadąc prosto wrzuca prawy kierunkowskaz i nie wiadomo czy pojadą prosto czy w prawo. Jednak gdyby zastosować tam reguły panujące na rondzie to robiliby wszystko prawidłowo wink.gif
xMarcinx
Rondo to rondo sygnalizuje się tylko zjazd, nawet jak jedzie się prosto (w centrum akurat jest fajnie, bo wydzielony jest pas dla faktycznie skręcających w prawo, więc nic nie blokują). Jakby chciało się jechać prosto w sensie KD po rondzie to by się robiło kółka. Krzyżówki z pierwszeństwem to znowu inna sprawa, choć jak ludzie jeżdżą po nich doskonale widać przy targu na Poniatowskiego..

Z mojej strony EOT, bo niektórzy to mnie chyba chcą zabić za samo posiadanie odmiennego zdania niż oni sami.
olo
CYTAT(xMarcinx @ czw, 26 sty 2012 - 18:56) *
Rondo to rondo sygnalizuje się tylko zjazd, nawet jak jedzie się prosto (w centrum akurat jest fajnie, bo wydzielony jest pas dla faktycznie skręcających w prawo, więc nic nie blokują). Jakby chciało się jechać prosto w sensie KD po rondzie to by się robiło kółka. Krzyżówki z pierwszeństwem to znowu inna sprawa, choć jak ludzie jeżdżą po nich doskonale widać przy targu na Poniatowskiego..

Z mojej strony EOT, bo niektórzy to mnie chyba chcą zabić za samo posiadanie odmiennego zdania niż oni sami.

Ostatni raz zapytam przed EOT. Masz Prawo Jazdy? Człowieku, nigdy ze mną nie jechałeś, nie masz pojęcia jak prowadzę auto i jak postrzegam i przestrzegam przepisów PoRD. Oceniasz mnie po jednej wypowiedzi, gdzie to ja miałem rację wyprzedzając auto, którego kierowca stwarzał zagrożenie na drodze i dałem znać temu kierowcy, że robi źle. Mogę jechać za Elką bardzo długo, pod warunkiem, że kierowca nie będzie tak głupi jak TY.
vacu
CYTAT(xMarcinx @ czw, 26 sty 2012 - 18:56) *
Z mojej strony EOT, bo niektórzy to mnie chyba chcą zabić za samo posiadanie odmiennego zdania niż oni sami.

Wiesz co, PoRD to nie kinematografia, tu nie ma miejsca na "odmienne zdanie". Warto by było aby problem został jednoznacznie wyjaśniony, bo droga to nie miejsce na interpretację przepisów. Przykład ronda czy łuku miał tylko pokazać, że nie każdą "zmianę kierunku jazdy" należy sygnalizować a nawet czasem robiąc to wprowadza się innych kierowców w błąd. Inny przykłąd, jadąc do Auchan z DG masz na Józefowie taką "szykanę" zwalniającą z słupkami - czy manewrując przez nią też użyłbyć "kierunków"? Ja zresztą czytałem kiedyś, że nawet omijając coś ale mieszcząc się w ramach swojego pasa nie mam obowiązku sygnalizować manewru jednak dobrym zwyczajem jest to zrobić, aby jadący za nami wiedzieli, że coś jest z boku np. pieszy.

olo - nerwy nerwami ale proponuję kakao - podobno uspokaja, bo IMHO trochę przesadzasz z inwektywami. Nawet jeżeli rozmówca jest maksymalnie oporny to jednak jakieś zasady kultury obowiązują.
Michael_SA
Widać , że wjechał tam świadomie , przejechał przecież z 600metrów i nikt mi nie powie że nie zdążył się zorientować , poza tym widać jak z pod tego salonu odjechał z impetem więc nie wyglądał na osobę która się zgubiła tylko że doskonale wie co robi... Zawsze współczułem sprawcom wypadków że idą siedzieć do więzienia ale w tym przypadku nie mam ani cień współczucia , mam nadzieję że dostanie max. wyrok jaki Polskie prawo za to przewiduje bo to co odstawił woła o pomstę do nieba...
olo
CYTAT(vacu @ czw, 26 sty 2012 - 19:30) *
CYTAT(xMarcinx @ czw, 26 sty 2012 - 18:56) *
Z mojej strony EOT, bo niektórzy to mnie chyba chcą zabić za samo posiadanie odmiennego zdania niż oni sami.

Wiesz co, PoRD to nie kinematografia, tu nie ma miejsca na "odmienne zdanie". Warto by było aby problem został jednoznacznie wyjaśniony, bo droga to nie miejsce na interpretację przepisów. Przykład ronda czy łuku miał tylko pokazać, że nie każdą "zmianę kierunku jazdy" należy sygnalizować a nawet czasem robiąc to wprowadza się innych kierowców w błąd. Inny przykłąd, jadąc do Auchan z DG masz na Józefowie taką "szykanę" zwalniającą z słupkami - czy manewrując przez nią też użyłbyć "kierunków"? Ja zresztą czytałem kiedyś, że nawet omijając coś ale mieszcząc się w ramach swojego pasa nie mam obowiązku sygnalizować manewru jednak dobrym zwyczajem jest to zrobić, aby jadący za nami wiedzieli, że coś jest z boku np. pieszy.

olo - nerwy nerwami ale proponuję kakao - podobno uspokaja, bo IMHO trochę przesadzasz z inwektywami. Nawet jeżeli rozmówca jest maksymalnie oporny to jednak jakieś zasady kultury obowiązują.

Przepraszam wszystkich.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2025 Invision Power Services, Inc.