Pomoc - Szukaj - Użytkownicy - Kalendarz
Pełna wersja: Bezpieczeństwo & Ratownictwo w DG
Forum Mieszkańców Dąbrowy Górniczej > Dąbrowa Górnicza > Nasze Miasto
Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80
aston
CYTAT(xMarcinx @ sob, 18 cze 2011 - 20:09) *
Niewiedzę w tym ani odrobiny logiki, jedno nie determinuje drugiego. Poza tym policja świetnie daję sobie radę z ustalaniem czy coś było umyślne czy nie.


Jesteś policjantem ? wink.gif

Napisałeś, że wyżej wymienione wykroczenia są tak karane bo są umyślne, a wcześniej sam napisałeś, że wypadek nie może być wyżej karany bo ... jedyną logiczną rzeczą, która z tego wynika jest to, że uważasz, że jest nieumyślny. No podaj inny powód w takim razie, jak źle zrozumiałem.

Policja daję radę z ustaleniem ... no nie rozśmieszaj mnie, ja zgłaszając w życiu kilka spaw na policję widziałem, jak to wygląda w rzeczywistości.
gregol
Wtrącę post bliższy założeniu tego wątku.

Dziś tzw. apacze doprowadzili do "karambolu" na wysokości Reala na Katowickiej na nitce w kierunku Olkusza. Tak się kierowcy zapatrzyli na festyn, że 5 aut (chyba 5) skończyło z blachą w kształcie niefabrycznym.. Były 2 wozy straży, policja, pogotowie, które patrząc na uszkodzenia raczej profilaktycznie. No chyba, że jakiś apacz bez pasów skończył nosem w kierownicy.

Nic tylko pogratulować inteligencji o której dyskusja jest już wyżej.
mały
Marcin daj spokój, szkoda nerwów do kolegów nie wiele dociera. Najlepiej za stłuczkę dać 5 tys. grzywny i dożywotnie zabranie prawa jazdy. Ja przejeżdżając ok. 500 tys, km miałem 2 czy 3 stłuczki i żadna wysokość kary nie uchroniłaby mnie od tego. Po prostu z rachunku prawdopodobieństwa wynika że czasem tak się zdarza. Zamyślisz się, nie zauważysz czegoś. Każdemu się zdarza. Błędy nie zdarzają się tylko tym co nic nie robią. Co innego jest doprowadzić do zderzenia ruszając ze skrzyżowania i nie zauważyć auta jadącego z pierwszeństwem a co innego przejechać przez skrzyżowanie ze znakiem stop z prędkością np. 50 km/h. I mam wrażenie że Policja w miarę adekwatnie stosuje mandaty. Jak ktoś przychojraczy i doprowadzi do wypadku to oczywiście powinien ponieść wyższą karę niż ktoś kto po prostu się zagapił.
xMarcinx
CYTAT(aston @ sob, 18 cze 2011 - 23:28) *
Napisałeś, że wyżej wymienione wykroczenia są tak karane bo są umyślne, a wcześniej sam napisałeś, że wypadek nie może być wyżej karany bo ... jedyną logiczną rzeczą, która z tego wynika jest to, że uważasz, że jest nieumyślny. No podaj inny powód w takim razie, jak źle zrozumiałem.

Policja daję radę z ustaleniem ... no nie rozśmieszaj mnie, ja zgłaszając w życiu kilka spaw na policję widziałem, jak to wygląda w rzeczywistości.


Nie rozróżniasz klasyfikacji czynu od nazwy zdarzenia. Wypadek od strony prawnej jest tylko i wyłącznie nieumyślny. Wypadek od strony językowej jest nieszczęśliwym wydarzeniem, które spowodowało straty materialne, bądź w którym ktoś ucierpiał, bez rozstrzygania a o umyślności lub nie.
Wypadek jako zdarzenie nieumyślne nie może być wysoko karane, bo: są straty kierowcy uzasadniające mu niewłaściwość postępowania, zagrożenie. W przypadku gdy ktoś łamie przepisy świadomie oznacza to, że mu brak uzasadnienia wewnętrznego by tak nie robił, więc wprowadza się uzasadnienie zewnętrzne w postaci mandatu. Jednak dalej z ekonomicznego punktu widzenia komuś może się kalkulować, łamać przepisy ale nie ze względu na wysokość kary (przecie nawet najdrobniejsze kary w postaci publikacji wizerunku skutkują) tylko braku nieuchronności kary, gdyż oczywistym jest, że policji nie ma wszędzie tak jak i fotoradarów, przez co nie każdą sprawa trafia pod osąd (po prostu komuś może się upiec).
W momencie kiedy np. w każdym aucie byłby np. nadajnik i rejestrator prędkości przekazujący policji informacje o wszystkich wykroczeniach i automatycznie byłaby ODRAZU naliczana kara pieniężna czy poprzez mechanizmy społeczne np. publikacja wizerunku w prasie - nawet do najmniejszych wykroczeń popełnianych świadomie by nie dochodziło. Więcej o karach w ujęciu psychologicznym i kryminologicznym w książkach Zimbardo, wraz z eksperymentami, teoriami i przykładami z życia. Z mojej strony EOT.
Michael_SA
Przed chwilą przez aleje przemknęły dwa radiowozy i ratownictwo medyczne , a chwilę później kolejne. Wiecie o co chodzi?
Duch
Był wypadek na swiatłach przy realu, podobno źle to wyglądało. Może wie ktoś coś więcej ??
Bartek
CYTAT(Duch @ nie, 19 cze 2011 - 14:39) *
Był wypadek na swiatłach przy realu, podobno źle to wyglądało. Może wie ktoś coś więcej ??


Trochę wcześniej niż światła na wysokości sklepu Real, BMW z tego co widać chyba uderzyło w tył Seata Ibiza (chyba ten model bo trudno rozpoznać) Na pasie zieleni leży ciało przykryte workiem sad.gif
szer
CYTAT
Wypadek z Dąbrowie Górniczej, 1 osoba zginęła
Dzisiaj, 19 czerwca (15:59)
Jedna osoba zginęła, a dwie zostały ranne w zderzeniu dwóch samochodów w Dąbrowie Górniczej. Na drodze krajowej numer 94 w kierunku Olkusza tworzą się korki. Ruch odbywa się jednym pasem. Informację otrzymaliśmy na Gorącą Linię RMF FM.

Źródło: RMF24.pl
gregol
CYTAT(Bartek @ nie, 19 cze 2011 - 16:03) *
CYTAT(Duch @ nie, 19 cze 2011 - 14:39) *
Był wypadek na swiatłach przy realu, podobno źle to wyglądało. Może wie ktoś coś więcej ??


Trochę wcześniej niż światła na wysokości sklepu Real, BMW z tego co widać chyba uderzyło w tył Seata Ibiza (chyba ten model bo trudno rozpoznać) Na pasie zieleni leży ciało przykryte workiem sad.gif


Prawie idealnie na tej samej wysokości co wczorajszy "karambol".
Może czegoś nie posprzątali albo coś jest na drodze. Bo nie jest to miejsce gdzie mógłby ktoś przebiegać, chyba, że jakiś idiota idący tam gdzie nie powinien. A zniszczenia aut i to, że bmw po wjechaniu w tył (wierzę na słowo, że to był seat) obróciło i poleciało jakieś 20-30 metrów przed ów seata świadczy o dość dużej różnicy prędkości. Z tego co widziałem seat nie zachaczył o bariery czyli mógł być na hamulcu? W każdym razie z seata nic już nie będzie, bmw trochę nowsze więc czeka je gruntowny remont raczej.

No i taki nieprzyjemny szczegół, strażacy myli barierę energochłonną... więc albo może jednak pieszy albo ktoś wypadł z auta.
Bartek
Z tego co się dowiedziałem, to osoba która zginęła była z BMW, co ciekawsze nie wiem jakim cudem bo auto nie wyglądało na bardzo zniszczone, przód zniszczony, poduszki przednie wystrzeliły, ale ludzie z bardziej pogniecionych aut wychodzili w całości. No chyba że bez pasów jechał/a to efekt jest jaki jest sad.gif
Mariuszek_
CYTAT(Bartek @ nie, 19 cze 2011 - 19:58) *
Z tego co się dowiedziałem, to osoba która zginęła była z BMW, co ciekawsze nie wiem jakim cudem bo auto nie wyglądało na bardzo zniszczone, przód zniszczony, poduszki przednie wystrzeliły, ale ludzie z bardziej pogniecionych aut wychodzili w całości. No chyba że bez pasów jechał/a to efekt jest jaki jest sad.gif



No to jest właśnie całe BMW.. unsure.gif
aston
CYTAT(xMarcinx @ nie, 19 cze 2011 - 11:18) *
Wypadek od strony prawnej jest tylko i wyłącznie nieumyślny.


Ciekawe, co ja jakbym Cię z premedytacjom przejechał samochodem i zabił to powinien dostać mandat 300zł i puścili by mnie do domu.

Ogólnie rozumiesz co masz na myśli, ale idąc Twoim torem rozumowania, to można dojść do prawdziwych absurdów
kamillll
CYTAT(aston @ nie, 19 cze 2011 - 23:32) *
CYTAT(xMarcinx @ nie, 19 cze 2011 - 11:18) *
Wypadek od strony prawnej jest tylko i wyłącznie nieumyślny.


Ciekawe, co ja jakbym Cię z premedytacjom przejechał samochodem i zabił to powinien dostać mandat 300zł i puścili by mnie do domu.




postawiliby Ci zarzuty i jakbyś był trzeźwy to tak...puściliby do domu i podejrzewam że nie dostałbyś mandatu na tym etapie smile2.gif
istnieje coś takiego jak domniemanie niewinności i staraliby się udowodnić Twoją winę przed sądem.
Bartek
To jeszcze info na temat wczorajszego wypadku

CYTAT

Tragiczny wypadek w Dąbrowie Górniczej. Kierowca bmw nie żyje


Policjanci z Dąbrowy Górniczej wyjaśniają szczegółowe przyczyny i okoliczności tragicznego wypadku drogowego. W zderzeniu bmw z seatem, śmierć poniósł 32-letni mężczyzna.

Na drodze krajowej nr 94 w Dąbrowie Górniczej,doszło do tragicznego w skutkach wypadku drogowego. Jak wynika ze wstępnych ustaleń drogówki, kierujący bmw najechał na tył poprzedzającego go seata cordobę. W wyniku uderzenia, 32-letni kierowca bmw wypadł z pojazdu ponosząc śmierć na miejscu. Kierowca seata wraz z dwoma pasażerami zostali przewiezieni do szpitala w Dąbrowie Górniczej.


Czyli nie zapiął pasów huh.gif
katidg
CYTAT
Zwłoki 66-letniego mężczyzny znaleziono podczas akcji gaśniczej w czwartek rano w domu jednorodzinnym, w którym wcześniej wybuchł pożar. Do tragedii doszło przy ul. Szosowej w Dąbrowie Górniczej.

Do pożaru doszło w czwartek około 6.30. Wydobywający się dym z budynku zauważyli sąsiedzi, którzy natychmiast powiadomili straż pożarną i policję. Podczas akcji gaśniczej strażacy znaleźli w mieszkaniu zwłoki 66-letniego mężczyzny. Był on jedynym mieszkańcem tego budynku. Jak wynika ze wstępnych ustaleń przyczyną pożaru było najprawdopodobniej zaprószenie ognia lub zwarcie instalacji elektrycznej. Dąbrowscy policjanci wraz z biegłymi z zakresu pożarnictwa wyjaśnią okoliczności tego zdarzenia.

Źródło DG.pl
Damian86mdc
PO dg GRASUJE GOSC PODAJACY SIE ZA LISTONOSZA, DZWONIAC DO DRZWI, TWIERDZI ZE MA PACZKE BADZ LIST, WCHODZI DO DOMU BADZ ZAKLADU PROSZAC O DLUGOPIS W MEIDYZ CZASIE ROZGLADA SIE PO POMIESCZENIACH, GDYBY MOWIL ZE SZEF ZAMAWIAL PACZKE NIECH PRACOWNIK KONEICZNIE SAM ZADZWONI DO SZEFA.
OSTATNIO OSZUKAL PRACOWNICE Z zakladu pogrzebowego VALOTEK na gołonogu oraz moja babcie mieszkajaca w CENTRUM DG, schemat postepownaia ten same, i jest to osoba mloda
kamillll
CYTAT(Damian86mdc @ sob, 02 lip 2011 - 12:23) *
PO dg GRASUJE GOSC PODAJACY SIE ZA LISTONOSZA, DZWONIAC DO DRZWI, TWIERDZI ZE MA PACZKE BADZ LIST, WCHODZI DO DOMU BADZ ZAKLADU PROSZAC O DLUGOPIS W MEIDYZ CZASIE ROZGLADA SIE PO POMIESCZENIACH, GDYBY MOWIL ZE SZEF ZAMAWIAL PACZKE NIECH PRACOWNIK KONEICZNIE SAM ZADZWONI DO SZEFA.
OSTATNIO OSZUKAL PRACOWNICE Z zakladu pogrzebowego VALOTEK na gołonogu oraz moja babcie mieszkajaca w CENTRUM DG, schemat postepownaia ten same, i jest to osoba mloda




ale jak oszukał?
tym że mówił o paczce czy tym że się rozglądał?
bo ja nie bardzo rozumiem...
Damian86mdc
nie wazne w jaki sposob, wazne ze schemat jest podobny, ze sie zjawia jako listonosz i albo wyludza kase za przesylke ktorej nikt nie zamawial albo wchodzi do domu i w momencie kiedy ktos go traci z oczy on poprostu okrada ta osobe jak zobacyz portfel gdzies na stoliku niedlaeko wejscia.

z dwoch zrodel wiem ze taka sytuacja w ciagu 24 h miala miejsce 2x a tekst jaki rzuca na poczatku to "mam do pani list/paczke; Czy ma pani dlugopisu" a podaje sie za listonosza.
kamillll
CYTAT(Damian86mdc @ sob, 02 lip 2011 - 23:32) *
nie wazne w jaki sposob, wazne ze schemat jest podobny, ze sie zjawia jako listonosz i albo wyludza kase za przesylke ktorej nikt nie zamawial albo wchodzi do domu i w momencie kiedy ktos go traci z oczy on poprostu okrada ta osobe jak zobacyz portfel gdzies na stoliku niedlaeko wejscia.



widzisz, tego że wyłudza kase za przesyłkę albo że kradnie, wcześniej nie napisałeś smile2.gif
szer
CYTAT
Szantaż po godzinach nie jest karalny


Prokuratura umorzyła sprawę pracownika wywiadu skarbowego z Katowic, który zagroził szefowi prywatnej firmy, że jeśli obniży pensję narzeczonej urzędnika, to spotkają go kłopoty. - To była prywatna rozmowa prowadzona po godzinach pracy - uznali śledczy.

- Decyzja prokuratury jest dla nas niezrozumiała i trudna do zaakceptowania - mówią właściciele przychodni weterynaryjnej w Dąbrowie Górniczej.W grudniu zeszłego roku pojawił się u nich Robert O. Jego narzeczona (obecnie już żona) była tam lekarką. W przychodni wszyscy więc wiedzieli, że mężczyzna pracuje w wywiadzie skarbowym. To tajna komórka Urzędu Skarbowego w Katowicach. Zatrudnieni w niej urzędnicy drogą operacyjną weryfikują rzetelność składanych deklaracji podatkowych oraz tropią nieujawnione dochody. Mogą zakładać podsłuchy.

Robertowi O. nie podobało się, że od stycznia z powodu złej sytuacji finansowej chcą oni obniżyć wynagrodzenie jego narzeczonej. Zamiast trzech, miała dostawać dwa tysiące złotych. "Dla mnie te dwa tysiące to obraza jej, jak i mnie jako jej przyszłego męża. (...) U mnie w firmie nieco mniej zarabia portier" - stwierdził pracownik wywiadu skarbowego. Nie wiedział, że trwająca półtorej godziny rozmowa jest nagrywana.

Pracownik skarbówki zaznaczył, że traktuje to spotkanie jako prywatne, po czym zaczął wyliczać, że według jego wiedzy pracownikom przychodni część wynagrodzenia wypłaca się "pod stołem" bez opodatkowania i oskładkowania, że są nieprawidłowości w obrocie lekami oraz nie prowadzi się ewidencji nadgodzin. "Pracuję w firmie państwowej, w służbach skarbowych, pracuję kupę czasu, widziałem różne przypadki. Jak przyjdzie urząd skarbowy, to masz przesrane, jak do tego przyjdzie ZUS i nadzór weterynaryjny, to masz problem. Ja z nimi współpracuję, łącznie z prokuraturą. (...) Jeśli ja wykorzystam drogę służbową, to tej przychodni nie ma" - zapowiedział jej właścicielowi Robert O.

Mężczyzna twierdził, że lekarka z takimi kwalifikacjami jak jego narzeczona w Krakowie czy we Wrocławiu zarabia od 5,5 do 7,5 tys. zł brutto. "Ja widzę to tak, że od stycznia Renia ma w netcie trzy tysiące złotych - stwierdził Robert O. Dodał, że jak do przychodni wpadnie prokuratura i ABW, to zostanie ona zamknięta. "Ja cię nie straszę, ja ci udzielam darmowej porady prawnej. Jestem tu pierwszy i ostatni raz. Myślę, że jesteś osobą rozsądną. Tyle z mojej strony (...). Jak będę nieludzki, to będą ludzie ode mnie służbowo i nie będzie tak miło jak teraz" - podkreślił.

Właściciele przychodni nie ulegli szantażowi i z powodu utraty zaufania zwolnili narzeczoną Roberta O. z pracy. Zawiadomili też prokuraturę, że urzędnik chciał na nich wymusić utrzymanie jej pensji. Jednak w czwartek prokuratura umorzyła śledztwo w tej sprawie. - Prowadzący je prokurator uznał, że O. pojawił się w przychodni po godzinach pracy i przeprowadzona przez niego rozmowa miała charakter prywatny - mówi prokurator Zbigniew Zięba, szef Prokuratury Rejonowej w Dąbrowie Górniczej. Przyznał, że po zwolnieniu lekarki przychodnia była kontrolowana przez wszystkie możliwe instytucje. - Jednak kontrole były inspirowane przez zwolnioną kobietę, a nie jej narzeczonego - dodał prok. Zięba.

Józef Kogut, prezes śląskiego oddziału Stowarzyszenia Pomocy Ofiarom Przestępstw i były wieloletni szef chorzowskiej policji, decyzję prokuratury uważa za skandaliczną, a jej uzasadnienie za absurdalne. - Przecież ten człowiek wprost mówił, gdzie pracuje i co się może stać, jak nie zostaną spełnione żądania - mówił Kogut. Jego zdaniem taka ocena sprawy przez śledczych prowadzi do wniosku, że teraz np. prokurator może po godzinach pracy pójść do jakiejś firmy i zagrozić, że jeśli nie zostaną spełnione jego żądania finansowe, to zainicjuje śledztwo przeciwko niej. - Obawiam się, że na umorzenie wpływ mogła mieć statystyka. Pod koniec półrocza prokuratury pozbywają się bowiem niewygodnych spraw - spekulował Kogut.

Prokurator Zięba podkreślił, że decyzja o umorzeniu śledztwa nie jest prawomocna. - I można wnieść na nią zażalenie - stwierdził szef prokuratury. Właściciele przychodni weterynaryjnej skorzystają z tej drogi.

Robert O. nie pracuje już w skarbówce. Po ujawnieniu nagrań został zwolniony.

Źródło: Gazeta Wyborcza Katowice
dżoplin
oburzające!
aston
Teraz ten prokuratur powinien zostać natychmiast wyrzucony z pracy, a za tak skandaliczne działania powinno być dodatkowo przeprowadzone dochodzenie, czy nie miał jakiś związków, czy kontaktów z tym pracownikiem urzędu skarbowego, bo inaczej nie mogę sobie wytłumaczyć takiej decyzji.
BARES
CYTAT
Zapalił się autobus pracowniczy
2011-07-10, Aktualizacja: dzisiaj 16:11


Około godziny 14.20 w Ząbkowicach na ul. Gwardii Ludowej doszło do samozapłonu autobusu pracowniczego. W autobusie znajdowało się około 30 osób.
zdjęcie



DRAPA
W trakcie jazdy autobus pracowniczy (marki Volvo) jadący w kierunku Huty Katowice wraz z pasażerami na skutek zwarcia silnika zapalił się. Autobus został zepchnięty na pobocze. Ruch odbywa się bez utrudnień.
Na szczęście nikomu nic się nie stało. Na miejsce przyjechały 3 zastępy straży pożarnej.


Marti
CYTAT(BARES @ pon, 11 lip 2011 - 18:07) *
CYTAT
Zapalił się autobus pracowniczy
2011-07-10, Aktualizacja: dzisiaj 16:11


Około godziny 14.20 w Ząbkowicach na ul. Gwardii Ludowej doszło do samozapłonu autobusu pracowniczego. W autobusie znajdowało się około 30 osób.
zdjęcie



DRAPA
W trakcie jazdy autobus pracowniczy (marki Volvo) jadący w kierunku Huty Katowice wraz z pasażerami na skutek zwarcia silnika zapalił się. Autobus został zepchnięty na pobocze. Ruch odbywa się bez utrudnień.
Na szczęście nikomu nic się nie stało. Na miejsce przyjechały 3 zastępy straży pożarnej.





"na skutek zwarcia silnika" ???
signaal
Tir zablokował drogę krajową nr 94 w Strzemieszycach
maw
2011-07-14, ostatnia aktualizacja 2011-07-14 18:46

Przed godz. 18 na drodze krajowej nr 94 w Dąbrowie Górniczej-Strzemieszycach tir wpadł w poślizg. Trasa zablokowana została w obu kierunkach. Przejechać można tylko poboczem. Na szczęście nikt nie został ranny.
Ciężarówka wbiła się w bariery między jezdniami i stanęła w poprzek. Przejechać można tylko poboczem. Jak mówi nadkomisarz Włodzimierz Mogiła, rzecznik prasowy wydziału ruchu drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach, niewykluczone, że na 15-20 minut zamknięty zostanie przejazd także poboczem, by jak najszybciej przestawić ciężarówkę i odblokować trasę.

Źródło: Gazeta Wyborcza Katowice
Reaper
Coś się działo dzisiaj przy starej pogorii w Ząbkowicach (tam gdzie się spalił autobus), po godzinie 15-stej. Mignęło mi tylko pogotowie (chyba) na horyzoncie, więc zawróciłem na trasę. Jakieś informacje?
BARES
Przed chwilą w rejonie Huty Bankowej przejechało kilka wozów Straży pożarnej.
Master
CYTAT(BARES @ czw, 21 lip 2011 - 10:36) *
Przed chwilą w rejonie Huty Bankowej przejechało kilka wozów Straży pożarnej.


Widizałem jechały 4 przez centrum. Dziwnie to wygladało , moze jakies cwiczenia.
KacperskiDGG
CYTAT(Master @ czw, 21 lip 2011 - 11:42) *
CYTAT(BARES @ czw, 21 lip 2011 - 10:36) *
Przed chwilą w rejonie Huty Bankowej przejechało kilka wozów Straży pożarnej.


Widizałem jechały 4 przez centrum. Dziwnie to wygladało , moze jakies cwiczenia.


Również je widziałem w cenrtum. Były to wozy ratownictwa chemicznego, technicznego, ratowniczo-gaśniczy i kwatermistrzowski z JRG 2 Gliwice-Łabędy. Jechały alarmowo, ale nie wiem w jakim celu. Brak informacji na stronie naszej straży, gliwickiej, wojewódzkiej czy też na stronie policji, obstawiam że to jakieś ćwiczenia.
matidg
CYTAT
Dąbrowa Górnicza: Napad na taksówkarza czterech mieszkańców Będzina. Grozi im 12 lat

Trzech mężczyzn i jeden nieletni chłopak zostali zatrzymani przez dabrowską policję. Są podejrzewani o napad na taksówkarza.


Do zdarzenia doszło około 4.00 w Dąbrowie Górniczej. Do stojącego na postoju samochodu taxi podszedł mężczyzna, który zamówił kurs na ulicę Zieloną. Poprosił kierowcę aby zatrzymał pojazd kawałek dalej, na przystanku autobusowym, gdzie do samochodu wsiedli trzej kompani klienta.

Już w trakcie jazdy siedzący na przednim siedzeniu mężczyzna przyłożył broń do skroni kierowcy. Nakazał mu, aby ten zachowywał się spokojnie i zatrzymał pojazd. Taksówkarz został wyprowadzony z samochodu, okradziony, a następnie napastnicy usadzili go na tylnym siedzeniu seata alahambry i skrępowali linką.

Miejsce kierowcy zajął jeden z napastników. Przestępcy kilkadziesiąt minut jeździli po mieście ze swoją ofiarą. W międzyczasie w jednym ze sklepów kupili piwo.

Dwaj z nich opuścili pojazd i poszli do domu. W tym samym czasie koledzy poszkodowanego zaniepokojeni brakiem kontaktu rozpoczęli poszukiwania. Powiadomili także policję.

W rejonie ulicy Robotniczej natrafili na poszukiwanypojazd kolegi. Nie zważali na niebezpieczeństwo, zablokowali samochód swoimi pojazdami i zatrzymali dwóch przestępców, których przekazali przybyłym na miejsce stróżom prawa.

Zatrzymani to mieszkańcy Będzina w wieku 16 i 34 lat.
Byli pijani. Badanie stanu trzeźwości wykazało u młodszego ponad promil zawartości alkoholu w organizmie, a u jego starszego kompana prawie 2 promile.

Śledczy szybko namierzyli i zatrzymali dwóch pozostałych bandytów, mieszkańców Będzina w wieku 18 i 20 lat, którzy wcześniej wysiedli z samochodu.

Policjanci odzyskali część skradzionych kierowcy pieniędzy i telefon komórkowy. Na wniosek policjantów i prokuratora trzech rozbojarzy zostało aresztowanych. O dalszym losie nieletniego zdecyduje teraz sąd rodzinny. Za te przestępstwo grozi im kara nawet 12 lat więzienia
Michael_SA
Z którego postoju??
Bartek
CYTAT(Michael_SA @ nie, 24 lip 2011 - 16:05) *
Z którego postoju??


Jak mi napiszesz po co Ci ta informacja to napiszę z którego. Tylko nie pisz że z ciekawości biggrin.gif
Michael_SA
Bo chyba jechałem tą taksą kiedyś bo kojarze ten samochód
Bartek
CYTAT(Michael_SA @ pon, 25 lip 2011 - 12:52) *
Bo chyba jechałem tą taksą kiedyś bo kojarze ten samochód


No spoko ;-)

Taxi z postoju w centrum od strony Antykwariatu.

Swoją drogą, takich kolesi to powinni koledzy taksówkarza nauczyć szacunku do zawodu taxi drivera wink.gif
Michael_SA
CYTAT(Bartek @ pon, 25 lip 2011 - 16:48) *
CYTAT(Michael_SA @ pon, 25 lip 2011 - 12:52) *
Bo chyba jechałem tą taksą kiedyś bo kojarze ten samochód


No spoko ;-)

Taxi z postoju w centrum od strony Antykwariatu.

Swoją drogą, takich kolesi to powinni koledzy taksówkarza nauczyć szacunku do zawodu taxi drivera wink.gif


Dokładnie jestem za swoją drogą to ciekawe co za durnota przyszła debilom do głowy... Dobrze że koledzy tak zareagowali...
BARES
Kładka Strzemieszyce nie ma winnych
Ajax
Wczoraj około godziny 21.30. Na przejściu dla pieszych na przeciwko telepizzy (w strone centrum), prawdopodobnie auto osobowe potrąciło piszego. Nie widziałem dokładnie ale stały 2 straże, rozbity VW (mocno strzaskana przednia szyba) oraz policja odmierzająca odległości od pasów.

Wie ktoś coś więcej?
rako
młody chłopak kierujący golfem trzasnął kobietę na pasach, jechał zdecydowanie za szybko kobieta znalazła się jakieś 20 metrów za pasami mocno połamana z ciężkimi obrażeniami głowy. wczoraj jeszcze żyła... dzisiaj nie wiem
involved
CYTAT(rako @ śro, 03 sie 2011 - 19:29) *
młody chłopak kierujący golfem trzasnął kobietę na pasach, jechał zdecydowanie za szybko kobieta znalazła się jakieś 20 metrów za pasami mocno połamana z ciężkimi obrażeniami głowy. wczoraj jeszcze żyła... dzisiaj nie wiem


Kiedy czytam o takich wypadkach kojarzy mi sie sprawa z przed wielu lat , kiedy to młody chłopak zabił na pasach człowieka...
Łebek mial wtedy może z 17 lat , bez prawa jazdy ,auto pożyczone od rodziców , ....... z racji stanowiska rodziców nie poniósł żadnej kary ...
Czy to szpan , brawura i lekkomyślność prowadzą do takich zdarzeń ?
Czy może brak kontroli rodziców nad tym co robią ich dzieci ?....
Tomek_mdc
CYTAT(rako @ śro, 03 sie 2011 - 19:29) *
Czy to szpan , brawura i lekkomyślność prowadzą do takich zdarzeń ?
Czy może brak kontroli rodziców nad tym co robią ich dzieci ?....

Z pewnością brak kontroli rodziców! Przecież powinni zawsze siedzieć na miejscu pasażera i mówić "wolniej wolniej wolniej......"



a teraz z innej beczki "Jadowita kobra nad Pogorią IV" ciekawe czy komuś się wydawało czy naprawdę komuś uciekła z hodowli?!

CYTAT
http://www.zaglebie.info/dabrowa-gornicza,...ogoria-iv,15316

"Kilkudziesięciu policjantów i strażaków zaangażowano w piątek do poszukiwań jadowitej kobry, widzianej - według relacji świadków - w pobliżu zbiornika wodnego Pogoria IV, na pograniczu Dąbrowy Górniczej i Wojkowic Kościelnych. O tym, że w trawie w pobliżu brzegu zbiornika jest wąż przypominający charakterystyczną kobrę królewską, policjantów powiadomili dwaj turyści wypoczywający w pobliżu zalewu. Próbowali też sfotografować węża.

"Według relacji obu mężczyzn usłyszeli oni krzyk kobiety ostrzegający przed wężem. Zobaczyli też odjeżdżające czarne, terenowe auto" - powiedział PAP oficer prasowy policji w Będzinie mł. asp. Tomasz Czerniak. Wkrótce potem obaj turyści mieli zobaczyć w zaroślach, w odległości ok. 20 m od brzegu zbiornika, węża. Powiadomili policję.

"Traktujemy to zgłoszenie poważnie - mamy do czynienia z potencjalnym zagrożeniem dla ludzi. Wspólnie ze strażakami zabezpieczamy teren, gdzie widziano węża. Rozpoczęliśmy poszukiwania, informujemy też okolicznych mieszkańców o zagrożeniu" - powiedział rzecznik.

W poszukiwaniach uczestniczą policjanci i strażacy z powiatu będzińskiego oraz sąsiedniej Dąbrowy Górniczej. Przesłuchiwani są świadkowie, którzy widzieli węża. Policjanci starają się również ustalić więcej szczegółów na temat czarnego terenowego samochodu.

Policjanci nie chcą na razie spekulować, kto i dlaczego mógł podrzucić węża w okolice zalewu.

Kobra królewska to jeden największych jadowitych węży. W naturalnych warunkach może osiągać ponad 5 m długości i wagę do 9 kilogramów. Wytwarza dużą ilość silnego jadu, który może być śmiertelny dla człowieka."
signaal
CYTAT
Gazeta.pl > Gazeta Sosnowiec
11.08.2011 02:22
Strażak brał łapówki za załatwienie pracy

Straż pożarna

Fot. Radosław Jóźwiak / Agencja Gazeta

O jeden etat w straży pożarnej stara się 50 kandydatów. Strażak z Dąbrowy Górniczej za obietnicę załatwienia pracy brał od kandydatów 10 tys. zł. Został zatrzymany przez oficerów z wydziału do walki z korupcją.

- Strażak jest podejrzany o powoływanie się na wpływy i przyjmowanie korzyści majątkowych - mówi prokurator Andrzej Nowak, szef Prokuratury Rejonowej w Zawierciu. Na wniosek śledczych przedsiębiorczy pożarnik został aresztowany na trzy miesiące.

Sprawa zaczęła się kilka miesięcy temu, kiedy do wydziału walki z korupcją śląskiej policji zgłosił się Krzysztof G., mieszkaniec wsi w okolicach Zawiercia. Powiedział funkcjonariuszom, że zapłacił łapówkę w zamian za załatwienie pracy w Państwowej Straży Pożarnej. Etat strażaka miał mu obiecać Marek L., członek jednostki bojowej z komendy miejskiej straży pożarnej w Dąbrowie Górniczej. Piętrzył jednak problemy i co kilka miesięcy domagał się dodatkowych pieniędzy za załatwienie pracy. W końcu cierpliwość G. się wyczerpała i opowiedział o wszystkim policjantom. Ci nagrali, jak Marek L. przyjmuje od kandydata do pracy w straży kolejną ratę, po czym zatrzymali go ze znakowanymi banknotami.- W sumie strażak dostał 10,8 tys. zł - mówi prok. Nowak.

Śledczy weryfikują teraz, czy Marek L. miał możliwość wpływu na decyzje komisji rekrutacyjnej. Prześwietlają jego przeszłość oraz sprawdzają, kto i w jakich okolicznościach został w ostatnim czasie przyjęty do pracy w komendzie w Dąbrowie Górniczej.

Brygadier Piotr Remesz, szef dąbrowskich strażaków przyznaje, że to pierwsza taka sprawa w historii jednostki. Wyklucza jednak, żeby L. miał wpływ na to, kto zostanie przyjęty do służby. - Ostatnio o 5 etatów ubiegało się u nas aż 250 kandydatów, więc selekcja była bardzo ostra i nie było mowy o taryfie ulgowej dla kogokolwiek - podkreśla brygadier Remesz. Każdy z kandydatów musiał przejść test sprawnościowy oraz rozmowę kwalifikacyjną. Oprócz tego dodatkowe punkty przyznawano za wyższe wykształcenie, ukończone kursy specjalistyczne przydatne w pracy strażackiej lub przynależność do OSP. - Do służby przyjęliśmy tych, którzy uzyskali najlepsze wyniki - zapewnia szef dąbrowskich strażaków.

Marek L. został zawieszony w czynnościach służbowych. W przypadku skazania zostanie dyscyplinarnie zwolniony z pracy w straży pożarnej.

Więcej... http://sosnowiec.gazeta.pl/gazetasosnowiec...l#ixzz1Ukz4qhfX
pozdrawiam
Ciekawi mnie jaka jest obecnie struktura rozmieszczenia karetek w Zagłębiu. Zgodnie z nowym planem oficjalnie obowiązującym od lipca miała być centralna dyspozytornia w Sosnowcu i 2 nowe zespoły w Sławkowie i Mierzęcicach. Ktoś ma jakąś wiedzę jak to wygląda w terenie a nie na papierze?
signaal
CYTAT(pozdrawiam @ wto, 16 sie 2011 - 20:46) *
Ciekawi mnie jaka jest obecnie struktura rozmieszczenia karetek w Zagłębiu. Zgodnie z nowym planem oficjalnie obowiązującym od lipca miała być centralna dyspozytornia w Sosnowcu i 2 nowe zespoły w Sławkowie i Mierzęcicach. Ktoś ma jakąś wiedzę jak to wygląda w terenie a nie na papierze?

Wygląda dokładnie tak jak miało wyglądać według planów. Częstochowa pozbyła się jednego zespołu, który został przeniesiony do Mierzęcic (wystawia go RPR Sosnowiec). Dysponowanie nadal odbywa się powiatami bo plany nt. sposobów dysponowania ZRM sa baaaardzo płynne. Zespołu w Sławkowie nikt oficjalnie nie planował.
pozdrawiam
No właśnie to mnie nurtuje bo w styczniu Sławków jeszcze był w planie a później z niego wyparował. Czyli powiat będziński ma 5 zespołów rozlokowanych w 4 miejscach. A DG+Sławków 3 zespoły operujące z jednej stacji? Trochę to dziwne. Do tego według planu RPR ma zakontraktowane 22 zespoły a w rzeczywistości wystawia tylko 21 (przynajmniej nie potrafię się doliczyć tej brakującej karetki)
signaal
CYTAT(pozdrawiam @ śro, 17 sie 2011 - 12:34) *
No właśnie to mnie nurtuje bo w styczniu Sławków jeszcze był w planie a później z niego wyparował. Czyli powiat będziński ma 5 zespołów rozlokowanych w 4 miejscach. A DG+Sławków 3 zespoły operujące z jednej stacji? Trochę to dziwne. Do tego według planu RPR ma zakontraktowane 22 zespoły a w rzeczywistości wystawia tylko 21 (przynajmniej nie potrafię się doliczyć tej brakującej karetki)

Sławków nie wyparował z planu bo od samego początku była mowa o przenosinach zespołów (nie przybył ani jeden zespół w ramach województwa). Co innego potrzeba a co innego plan. Swoja drogą dąbrowskie pogotowie mogłoby przesunąć zespół w ramach miasta na inne miejsce postoju, bliżej wschodnich granic miasta ale to trzeba chcieć coś zrobić. Chcenie jest w tej firmie rzeczą rzadko występująca. wink.gif
Której karetki nie możesz się doliczyć? 3x Jaworzno, 5x powiat będziński, 3x Dąbrowa Górnicza.
pozdrawiam
Chyba mam lepsze dane. Mianowicie w oryginale plan zakładał przenosiny zespołu z Będzina do Sławkowa. Burmistrz nawet przygotował miejsce do stacjonowania karetki i właściwie nie wiadomo co się stało? Co prawda pomysł miał pewien minus gdyż zakładał pozostawienie tylko jednego zespołu w centrum Będzina i dlatego pewnie upadł. Jednak idąc tym tropem pytam się co się stało z jedna z karetek z Jaworzna bo obecnie jak donosi oficjalna strona RPR są tam tylko 2 zespoły. Czyli w całym RPR jest 21 zespołów a na stronie wojewody można się dowiedzieć ze zakontraktowano ich 22.
kamillll
około 20:00 przejezdzalem krolowej jadwigi. na wysokosci technikum na torowisku byla ostro zmasakrowana stara beemka...kilka strazy...policja...ktos wie wiecej?
signaal
CYTAT(pozdrawiam @ czw, 18 sie 2011 - 18:56) *
Chyba mam lepsze dane. Mianowicie w oryginale plan zakładał przenosiny zespołu z Będzina do Sławkowa. Burmistrz nawet przygotował miejsce do stacjonowania karetki i właściwie nie wiadomo co się stało? Co prawda pomysł miał pewien minus gdyż zakładał pozostawienie tylko jednego zespołu w centrum Będzina i dlatego pewnie upadł. Jednak idąc tym tropem pytam się co się stało z jedna z karetek z Jaworzna bo obecnie jak donosi oficjalna strona RPR są tam tylko 2 zespoły. Czyli w całym RPR jest 21 zespołów a na stronie wojewody można się dowiedzieć ze zakontraktowano ich 22.

Plany na poziomie chcenia karetki przez burmistrza Siewierza pamiętam odkąd się tym bawię czyli gdzieś od 2005-6 roku. Trochę inaczej, jak widać, zawsze wyglądały plany wojewody.
Oficjalna strona RPR nie nadąża za zmianami bo pokazuje np. w Mierzęcicach i Będzinie łącznie 4 zespoły. Ta brakująca Ci karetka to jaworznicka S, którą RPR "dostarcza" od pierwszego lipca.
pozdrawiam
To teraz tylko budzi się pytanie dlaczego DG+Sławków i Jaworzno maja taka sama liczbę karetek?

DG+Sławków pow 225 km kw i 135tys mieszkańców

Jaworzno pow 152 km kw i 95tys mieszkańców
juar_78
W RPR Sosnowiec to chyba ciężko w ogóle jakiekolwiek zmiany wprowadzić. Nowe punkty wyjazdowe (dyslokacja zespołów, aby już istniejace nie stały w jednym miejscu) idzie opornie bardzo. Dąbrowa jest swietnym przykładem. Powierzchnia duża do tego Sławków a wszystko stoi w praktycznie w południowo zachodniej części maiasta.

Proszę porównać z WPR - ile otwarto ostatnio miejsc oczekiwania.

Swego czasu WPR chciał wchłonac RPR ale wówczas podniesiono alarm, że będzie to z niekorzyścią dla pacjentów.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2025 Invision Power Services, Inc.