Zaryzykuję stwierdzenie, że w ciągu ostatniego roku bardzo zmieniła się Twoja opinia o rządach ekipy Podrazy

13.07.2008
Koleiny nie na pokaz


TWORZEŃ: Na jednej z tegorocznych sesji Rady Miasta jeden z radnych przygotował prezentacje multimedialną: Dąbrowa Górnicza oczami kierowcy.

Radny chciał w ten sposób pokazać Panu Prezydentowi Zbigniewowi Podrazie (SLD) i innym radnym stan dróg po jakich jeżdżą mieszkańcy naszego miasta. Chciał także zwrócić uwagę na to, że władze naszego miasta więcej wydają na pielęgnacje zieleni, koszenie trawników niż na remonty dróg. Niestety Pani Przewodnicząca Agnieszka Pasternak (SDPL) odmówiła prezentacji zdjęć tłumacząc się względami proceduralnymi. Interpelacje można składać tylko w formie pisemnej bądź ustnej. Regulamin nie przewiduje prezentacji interpelacji w formie przygotowanej przez radnego Tomasza Paska. - twierdzila Przewodnicząca Pasternak.

Tomasz Pasek artysta fotograf przekazał nam jedno ze zdjęć, które było częścią tej prezentacji. My nie mamy takich oporów jak rządzący naszym miastem politycy, dlatego publikujemy jedno z zakazanych zdjęć.
KM

Zdjęcie: Tworzeń, Huta Katowice, droga w kierunku Błędowa
www.e-dabrowa.pl

Coś mi się o uszy obiło, że dokumentacja techniczna dla Tworznia jest robiona...
Tzn. inaczej - na 100% jest robiona.

Co do modernizacji drogi na Tworzniu, to tam trzeba by chyba zbudować coś dla czołgów.

Tam jeździ tyle TIR-ów, że wystarczy jedno lato, jedna zima czyli jakiś rok czasu i będzie podobnie

Nie wiem czy jest taka możliwość, ale wydaje mi się, że chociaż częściowo tego typu naprawy powinny być finansowane (koszta eksploatacji) przez zakłady, firmy do których dojeżdżają TIRy

A w ogóle toTIRy na TORy .

Postępowanie o udzielenie zamówienia prowadzone w trybie przetargu nieograniczonego o wartości zamówienia PONIŻEJ kwoty określonej w przepisach wydanych na podstawie art.11 ust. 8 Pzp na roboty budowlane na zadanie pn.: "Remont nawierzchni jezdni ul. Królowej Jadwigi na odcinku od: Ronda Merkury do Ronda Centrum oraz od Ronda Centrum do Ronda Merkury (dwie jezdnie wraz z Rondem Merkury) w Dąbrowie Górniczej".

Główny przedmiot: 45233142-6 – Roboty w zakresie naprawy dróg

Dodatkowe przedmioty:
45.23.10.00-5 - Roboty budowlane w zakresie budowy rurociągów, ciągów komunikacyjnych i linii energetycznych
45.11.00.00-1 Roboty w zakresie burzenia i rozbiórki obiektów budowlanych ; roboty ziemne,
45.11.10.00-8 Roboty w zakresie burzenia, roboty ziemne
45.20.00.00-9 Roboty budowlane w zakresie wznoszenia kompletnych obiektów
budowlanych lub ich części oraz roboty w zakresie inżynierii lądowej i wodnej
45.23.00.00-8 Roboty budowlane w zakresie budowy rurociągów, linii komunikacyjnych i elektroenergetycznych, autostrad, dróg, lotnisk i kolei; wyrównywanie terenu
45.23.30.00-9 Roboty w zakresie konstruowania, fundamentowania oraz wykonywania nawierzchni autostrad

3.2. Zakres robót:
a - Frezowanie istniejącej nawierzchni asfaltobetonowej jezdni – pow. 2 100 m2,
b - Ułożenie nowej nawierzchni asfaltobetonowej wzmocnionej siatką stalową – pow. 2 100 m2
c - Demontaż istniejących krawężników betonowych – na dł. 3 200 m,
d - Montaż krawężników granitowych – na dł. 3 200 m,
e - Oznakowanie poziome i jezdni po ułożeniu nowej nawierzchni asfaltobetonowej,
f - Remont /przebudowa istniejących wpustów ulicznych wraz z przykanalikami – 25 szt/35m,
g - Montaż pierścieni odciążających włazów żeliwnych kanalizacji – 35 szt.
h - Wykonanie, w przypadku konieczności, likwidacja lub przekładka niezinwentaryzowanego
uzbrojenia w pasie drogowym (jezdnia),
i - Plantowanie poboczy drogi na realizowanym odcinku.

Termin rozpoczęcia realizacji zamówienia : po podpisaniu umowy.
Termin zakończenia realizacji zamówienia : 75 dni od dnia podpisania umowy i przekazania placu budowy.
Data przekazania placu budowy stanowi termin rozpoczęcia realizacji przedmiotu umowy

Czy ja dobrze kombinuje że wynika z tego że nie będzie przeniesienia kanalizacji do krawężników tak jak to ma miejsce na fragmencie Piłsudskiego tylko studzienki będą normalnie na środku?

Dobrze rozumiesz i chyba mieszasz dwie różne kanalizacje

Studzienki kanalizacji deszczowej (kratki) przy krawężnikach zbierają wodę z powierzchni asfaltu i bez problemu można je umieścić poza jezdnią. Tak jak się to faktycznie stało na remontowanych odcinkach.

Natomiast duże okrągłe studzienki na środku jezdni są włazami inspekcyjnymi dużych kolektorów ściekowych deszczowych lub sanitarnych. Z reguły nie ma możliwości przesunięcia ich poza jezdnię z braku miejsca.

No i wtedy to nie byłaby to już szybka wymiana asfaltu w kilka dni, a inwestycja gigant na miesiące.

Stracili pół roku przez przetargi

Dopiero kilka dni temu udało się rozstrzygnąć kolejny przetarg na utrzymanie i remonty dróg na terenie tak zwanych zielonych dzielnic miasta. Przez ponad pół roku na dziurawe ulice nie wyjeżdżały ekipy remontowe, bo miasto nie mogło sobie poradzić z protestami oferentów.

To nie pierwszy taki przypadek, kiedy strategiczne dla mieszkańców i gminy rozstrzygnięcia opóźniają się o kilka miesięcy. Podobnie było m.in. z wyłonieniem wykonawców koncepcji zagospodarowania terenów wokół dworca PKP, czy modernizacji przystanków autobusowych.

- Do postępowania przetargowego wpłynęły dwa protesty, które znacznie opóźniły wyłonienie wykonawcy. Trzeba było je uwzględnić i stąd rozstrzygnięcie mogło zapaść dopiero teraz - tłumaczy Marcin Bazylak, naczelnik Wydziału Strategii, Promocji i Komunikacji Społecznej w dąbrowskim magistracie.

Kierowcy oburzeni dziurawymi drogami interweniowali nie tylko w Urzędzie Miejskim, ale także w naszej redakcji.

- Ulica Ząbkowicka i droga numer 790, od skrzyżowania z Drogą Krajową nr 94 do Łośnia, są pełne dziur, pobocza są zapadnięte. Jeśli ktoś jedzie tędy pierwszy raz, to z dużym prawdopodobieństwem może uszkodzić auto - mówi Jan Szkoc z Ząbkowic.

Można było temu zapobiec, bo w czerwcu br. miasto zdecydowało się przekazać 460 tys. zł do Miejskiego Zarządu Ulic i Mostów, który miał przeprowadzić u siebie przetarg i wybrać wykonawcę na doraźne prace remontowe na jezdniach. Chodziło o to, by uniknąć kolejnych, ewentualnych protestów, które byłyby rozpatrywane szybko i w MZUiM. Ostatecznie przetarg został rozstrzygnięty.

- W ramach przetargu zostaną także przeprowadzone bieżące naprawy drogi nr 790. Gruntowna jej przebudowa i remont poboczy są przewidziane jako odrębna inwestycja. Aktualnie trwają prace projektowe związane z tym przedsięwzięciem - informuje Marcin Bazylak.

W sumie w tym roku miasto przeprowadziło 67 postępowań konkurencyjnych, z których 59 zostało rozstrzygniętych pozytywnie. W wyniku ponownego wszczęcia postępowań wyłoniono dwóch wykonawców, jedno po raz kolejny unieważniono, a dwa kolejne zostaną znów ogłoszone.
Piotr Sobierajski - POLSKA Dziennik Zachodni
www.dabrowa.naszemiasto.pl

Jak dobrze pójdzie i uda się wyemitować miejskie obligacje to pierwsze prace na Tworzniu pewnie ruszą jeszcze w tym roku.

Na studzienkach to ja się nie znam. Ale to że te w krawężnikach są odpowiedzialne za odprowadzanie wody z jezdni to się rozumie samo przez się. Czy to wymagałoby większego remontu nie mam pojęcia stąd też moje pytanie takowe było. Po prostu denerwują mnie one strasznie (te okrągłe) gdyż są centralnie na środku jezdni

Bardzo ciesza granitowe krawezniki

Co do studzienek deszczowych umieszczanych przy kraweznikach, to nie wiem czemu w Polsce (w naszych okolicach to juz wogole) tak malo popularne sa studzienki w kraweznikach.

Na Pilsudskiego jest tylko kilka sztuk

Mozesz przyblizyc te zapowiedzi remontu przejazdow tramwajowych? Nie wiem czy mi umknelo, czy zapomnialem.
Chodzi o ten odcinek czy o wszystkie w DG? Ma byc prowizorka asfaltowa czy wymiana na betonowe, co laczyloby sie pewnie z szynami i sporymi kosztami, i w co trudno wierzyc.

e-dabrowa

21.08.2008
Wybudują parkingi przy Konopnickiej, Kopernika i Kosmonautów


CENTRUM, GOŁONÓG: Władze naszego miasta obiecują, że jeszcze w bieżącym roku powstaną 3 nowe parkingi przy ulicy Konopnickiej i Kopernika w centrum oraz Kosmonautów w Gołonogu.

Przez ostatnie 2 lata w Dąbrowie Górniczej nie powstał, żaden parking z pieniędzy miejskich. Debatowano o tym na komisjach miejskich, interpelowano na sesji. I w końcu postanowiono. W bieżącym roku miasto zaplanowało wybudować 3 parkingi. Podobnie ambitne plany władze miały również w poprzednich latach, ale jakoś nie wychodziło. Inaczej ma być w bieżącym roku i przyszłym przedwyborczym. Tym razem miasto ma plan - dwuletni plan.

"W „Wieloletnim Programie Inwestycji przyjęte jest zadanie inwestycyjne pn. „Budowa nowych miejsc parkingowych wraz z modernizacją ciągów pieszych i komunikacyjnych”, jest to zadanie 2-letnie. W ramach zadania została opracowana koncepcja dla lokalizacji miejsc postojowych na terenie osiedli Gołonóg, Sikorskiego, Mydlice. Ponadto została również zlecona koncepcja zagospodarowania terenu dla budowy dróg i parkingów w rejonie Zespołu Szkół Sportowych oraz Przedszkola nr 39 przy ul. Chopina i Mireckiego. Obecnie jest wykonywana dokumentacja dla budowy chodnika od ulicy Kasprzaka, ulicą Storczyków do Cmentarza na Wzgórzu Gołonoskim w Dąbrowie Górniczej, po wykonaniu dokumentacji przystąpimy do realizacji robót.
Wszczęta została także procedura na wykonanie projektu budowlanego i wykonawczego dla rozbudowy miejsc parkingowych w obszarze osiedla Sikorskiego, ograniczonego ulicami: Piłsudskiego, 1000-lecia, 11- go listopada, Leśna.” – informuje nas Marcin Bazylak z Urzędu Miejskiego w Dąbrowie Górniczej.

Mamy końcówkę sierpnia i jeden parking prawie gotowy.

„Parking przy ulicy Konopnickiej jest w końcowej fazie realizacji. Jeszcze w sierpniu mają się rozpocząć roboty przy budowie zatoki przy ulicy Kopernika a we wrześniu mają ruszyć prace w Gołonogu przy ulicy Kosmonautów.” – dodaje naczelnik Bazylak.

KM

nie wiedzialem, ze przy Konopnickiej juz w "koncowej fazie realizacji". Nie widzialem nawet zeby zaczeli, chyba ze tak ekspresem.

Tym razem miasto ma plan - dwuletni plan.

Pasy do skrętu w prawo zrobią:
- z Al. Róż w Legionów
- z Legionów do Zagórza i na DK94.

Na nową nawierzchnię mieszkańcy Tworznia muszą poczekać co najmniej do przyszłego roku
dziś

Sąsiedztwo ponad 20 zakładów w Katowickiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej wokół byłej Huty Katowice jest przekleństwem dla mieszkańców dzielnicy Tworzeń, którędy prowadzi jedyna, wąska droga dojazdowa do firm.

Asfaltowa nawierzchnia pod wpływem ciężaru tirów zamieniła się praktycznie w dwie rynny, którymi nie da się jeździć, a do tego dochodzi ogromny hałas. Miasto planuje zmiany na lepsze, ale na razie zbiera fundusze na większą inwestycję w tym rejonie.

- Tutaj nie da się po prostu żyć. Droga w ogóle nie nadaje się do użytku. Codziennie pod oknami suną dziesiątki ciężkich aut, a stary asfalt po prostu się pofałdował. Do tego droga jest za wąska - mówi Teresa Gołębiowska, która mieszka w posesji pod nr 158.

Rzeczywiście zaniedbania z lat wcześniejszych sprawiły, że dziś kolejny sięgają tutaj nawet 20 centymetrów. - To jest koszmar. Jak spadnie deszcz woda osadza się w nich i wystarczy przejść parę metrów i człowiek jest cały mokry, bo tiry chlapią na wszystkie strony. Nie raz musiałam się po prostu wracać do domu i zmieniać ubranie - dodaje pani Teresa.

Mieszkańcy Tworznia mają też dość ciągłego huku i hałasu, jaki wywołują ciężkie samochody.

Albo trzeba zrobić jakąś obwodnicę i inny dojazd, albo posadzić drzewa lub pomyśleć o ekranach akustycznych. Cały czas monitujemy w magistracie, by coś się wreszcie zaczęło dziać - podkreślają dąbrowanie.

Problem potwierdza Grzegorz Hudzik, Powiatowy Inspektor Sanitarny w Dąbrowie Górniczej.

- Trzeba przykładać jak największą rolę do terenów zielonych, zadrzewień, zwłaszcza tymi gatunkami rodzimymi, tam gdzie mamy przekroczone normy hałasu oddziałujące z inwestycji na zdrowie ludzkie. Mamy przykład na Staszicu, że można zastosować ekrany dźwiękochłonne, to sprawdza się. Kilkakrotnie monitowałem po wykonanych analizach o mieszkańców Tworznia. Hałas, wibracje wynikające z transportu ciężkiego właśnie w strefie ekonomicznej sprawiają, że to jest chyba najgorsze miejsce w całej Dąbrowie, jeśli chodzi o oddziaływanie na środowisko - podkreśla.

Sprawa była ostatnio częściowo omawiana na lipcowej Komisji Zdrowia i Ochrony Środowiska Rady Miejskiej. Radni zgodzili się jednogłośnie we wnioskach m.in. na to, by w miejscach gdzie stwierdza się przekroczenie norm hałasu zaprojektować ekrany dźwiękochłonne lub stosować inne formy ochrony, mającej na celu zmniejszenie uciążliwości wynikającej z nadmiernego hałasu. Przyjęli też wniosek w sprawie rozwiązania problemów mieszkańców przy ul. Tworzeń, narażonych na hałas i zanieczyszczenie powietrza, spowodowane transportem samochodowym do Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej.

W tym roku jednak nic się nie zmieni. Jeśli uda się ruszyć z pierwszymi pracami remontowymi, to najwcześniej dopiero za kilka miesięcy.

- W ramach programu "Uporządkowanie gospodarki wodno-ściekowej w gminie Dąbrowa Górnicza" w ulicy Tworzeń, na odcinku między aleją Piłsudskiego a ulicą Roździeńskiego, planujemy w roku 2009 rozpocząć budowę kanalizacji sanitarnej. Będzie to kanalizacja grawitacyjna, tłoczna i deszczowa oraz wymiana istniejącego tam wodociągu. Nowe sieci będą usytuowane w pasie drogi ulicy Tworzeń, także niezbędne będzie przeprowadzenie renowacji nawierzchni asfaltowej, po wykonanych robotach ziemnych. Zadanie planowane jest do realizacji z wykorzystaniem środków własnych gminy oraz dofinansowania z Funduszu Spójności - informuje Rafał Zwoliński z Jednostki Realizującej Projekt w dąbrowskim magistracie.

Na razie w tym rejonie nie ma natomiast co liczyć na ewentualną budowę ekranów dźwiękochłonnych. Te powstają obecnie tylko w ciągu ulicy Puszkina w Strzemieszycach. - Prace rozpoczęły się w sierpniu, a ich zakończenie planowane jest na 30 lipca przyszłego roku. Łączna wartość całego zadania wynosi ponad 3,6 miliona złotych - mówi Wojciech Mizerski, naczelnik wydziału inwestycji miejskich w dąbrowskim Urzędzie Miejskim.
Piotr Sobierajski

A czy ktoś z Was słyszał o przebiegu trasy DTŚ? W dzisiejszym DZ piszą że ma ponoć przebiegać nad Aleją Zagłębia Dąbrowskiego.

CENTRUM, GOŁONÓG: Władze naszego miasta obiecują, że jeszcze w bieżącym roku powstaną 3 nowe parkingi przy ulicy Konopnickiej i Kopernika w centrum oraz Kosmonautów w Gołonogu.

Przetarg jest ogłoszony na: „Budowa układu komunikacyjnego z uzbrojeniem – Park Hallera.” - przebudowa skrzyżowania Aleja Róż z Legionów Polskich. Zimą będą robić.

Nareszcie Dodakowy pas z Al. Roz w Legionow (jadac od Redenu) powinien byc wykonany za pierwszym razem.

Tylko ciekawe gdzie przy Kosmonautów. Głownej czy tej na osiedlu Kasprzaka. Optuję za tą pierwszą, gdzie miejsca parkingowe znajdą potężne ciężarówki i autobusy zamiast aut osobowych.

Krajówka podzieli miasto

Zapadła decyzja o rewolucyjnych zmianach w organizacji ruchu na jednym z największych skrzyżowań w mieście, zbiegu ulic Staszica, 11 Listopada i Drogi Krajowej nr 94.

Zmiany spowodują, że niemożliwy będzie wyjazd z dzielnicy Staszic, co oznacza, że kierowcy będą musieli nadłożyć kilka kilometrów, by najkrótszą drogą wydostać się w stronę centrum albo Gołonoga. Od reszty dzielnic mieszkańców oddziela bowiem bardzo ruchliwa droga krajowa i ekrany akustyczne. Wyjazd od strony ul. 11 Listopada pozostanie bez zmian.

Władze lokalne argumentują takie rozwiązanie bezpieczeństwem kierowców, bo na kolizyjnym skrzyżowaniu dochodzi do największej w mieście liczby wypadków i stłuczek. Od początku tego roku było ich już ponad 20.

Kiedy robotnicy postawią bariery oddzielające osiedle od reszty świata? Władze miasta twierdzą, że stanie się to już w październiku. Na razie czekają na konieczną korektę synchronizacji sygnalizacji świetlnej w tym miejscu uwzględniającą zamknięcie jednej z ulic.

Codziennie przez skrzyżowanie przejeżdża kilka tysięcy samochodów (w pobliżu DK 94 usytuowany jest np. hipermarket). W tym miejscu równolegle biegną ul. Katowicka (czyli Droga Krajowa 94) oraz ul. Staszica, odgrodzona ekranami dźwiękochłonnymi. To sprawia, że krzyżując się z ulicami Ziemby i 11 Listopada są jakby dwa skrzyżowania w jednym. Tworzą się korki, właściciele aut często nie wytrzymują i łamią przepisy. Najgorzej jest ze skrętem z ul. Staszica, jadąc od strony Expo Silesia w ul. 11 Listopada i na DK 94. Czasami trzeba czekać nawet 15 minut, zanim uda się wjechać na pas, zezwalający na jazdę na wprost. Dlatego kierowcy wolą jechać prosto i zawracać na podjazdach do prywatnych posesji. Doszło już do tego, że ich właściciele układają tam ogromne kamienie, byle tylko uniemożliwić im takie manewry.

Po zmianach wydostanie się z dzielnicy Staszic będzie utrudnione. Nie będzie się dało przez ul. 11 Listopada i Majakowskiego dostać np. do ratusza, na miejskie targowisko i do centrum. Jedyne wyjście to skierowanie się w ul. Wojska Polskiego lub dojazd do skrzyżowania Alei Róż i Legionów Polskich, co jednak wydłuża drogę o kilka kilometrów.

- Trudno wyobrazić sobie, że odgrodzą nas całkowicie od reszty miasta, ale jak znam życie to postawią na swoim. Kilka lat temu też zamknęli wyjazd ze Staszica w ulicę Tysiąclecia w Gołonogu i trzeba było się do tego przyzwyczaić - mówi Malwina Konieczny.

Wraz z zamknięciem wyjazdu pojawi się problem zmiany trasy autobusu linii 634, jadącego przez skrzyżowanie z Dąbrowy Górniczej w kierunku dzielnicy Strzemieszyce i Sławkowa. Musiałby część trasy pokonywać DK 94, a w drugą stronę skręcać przy Mikrohucie, zamiast jechać ul. Majewskiego i omijać jeden z przystanków.

- Na razie nie ma ustaleń w tej sprawie - informuje Alodia Ostroch z Biura Prasowego KZK GOP w Katowicach.

- Proponujemy, by autobus jechał DK 94. Analizy wykazały, że na przystanku przy ulicy Staszica, jadąc od strony Strzemieszyc, średnio wysiada tylko jedna osoba co trzy kursy. A wszystkich kursów jest siedemnaście. Tak więc pominięcie tego przystanku nie powinno być dla pasażerów kłopotliwe - wyjaśnia Arkadiusz Grządziel, zastępca naczelnika Wydziału Komunikacji i Drogownictwa Urzędu Miejskiego w Dąbrowie Górniczej.

Za zamknięciem wyjazdu z ulicy Staszica optuje też policja, argumentując, że to jedno z najbardziej kolizyjnych skrzyżowań w mieście.

- W skali roku notujemy tam od trzydziestu do czterdziestu różnego rodzaju zdarzeń drogowych - podkreśla Mariusz Miszczyk, rzecznik dąbrowskiej policji.

Miasto widzi same korzyści w planowanych zmianach.

- Zależało nam na poprawie bezpieczeństwa. Stąd decyzja o wyłączeniu wyjazdu. Bezkolizyjnie będzie można dojechać do centrum i Gołonoga przez ul. Wojska Polskiego, a na trasę DK 94 włączyć się do ruchu na skrzyżowaniu Alei Róż i Legionów Polskich. To zdecydowanie poprawi też przepustowość skrzyżowania. Łatwiej będzie też można jechać na wprost, w kierunku Katowic i Krakowa, a także skręcić w kierunku hipermarketu - mówi Arkadiusz Grządziel.

----
Utrudnienia

* Wczoraj rozpoczęły się prace remontowe nawierzchni w centrum Dąbrowy Górniczej.

Nowa nawierzchnia ma się pojawić od ronda u zbiegu ulic Kościuszki i Sobieskiego do ronda Merkury. Koszt tego przedsięwzięcia wyniesie ponad 2,5 miliona złotych. Na nową nawierzchnię trzeba będzie poczekać nieco ponad dwa miesiące. Remont głównej ulicy w centrum miasta sprawi, że kierowcy będą się musieli uzbroić w cierpliwość, bo ta będzie częściowo wyłączona z ruchu, a w momencie układania nowej nawierzchni całkowicie na okres około tygodnia.

* Kierowcy mogli się wczoraj natknąć także na utrudnienia a jednym z ważniejszych skrzyżowań na Drodze Krajowej nr 94 za Dąbrową Górniczą.

Na głównym wjeździe do Sławkowa od strony Dąbrowy Górniczej ruszyła bowiem budowa nowej sygnalizacji świetlnej. Wjazd został wyłączony z ruchu na kilka miesięcy, czyli na czas trwania prac.

- Koszt sygnalizacji wraz z przebudową skrzyżowania wynosi jedenaście milionów złotych. Koniec wszystkich robót zaplanowano na 15 grudnia - mówi Wojciech Gierasimiuk, rzecznik prasowy Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Katowicach.

Do momentu zamontowania nowych świateł, zmieni się także trasa autobusów.

Piotr Sobierajski, MANO - POLSKA Dziennik Zachodni

Czasami trzeba czekać nawet 15 minut, zanim uda się wjechać na pas, zezwalający na jazdę na wprost.

Tymczasem w miescie trwa wymiana drogowskazow.

Taka ciekawostka a'propos - Nie chcecie wypadków? Zlikwidujcie znaki - może przy okazji prac przy znakach u nas taki eksperyment by też zdałegzamin

Na ulicy Królowej Jadwigi pojawi się nowa nawierzchnia
26.09.2008

Za nieco ponad dwa miesiące kierowcy będą mogli jeździć po nowej, równej nawierzchni asfaltowej w centrum miasta. Zgodnie z umową tyle czasu ma zająć maksymalnie wykonawcy generalny remont ulicy Królowej Jadwigi, na odcinku od ronda u zbiegu ulic Kościuszki z Sobieskiego do ronda Merkury. Po modernizacji układu komunikacyjnego, prowadzącego do nowego Centrum Handlowego Pogoria, będzie to kolejna ogromna inwestycja drogowa w śródmieściu.

Gmina przekazała wykonawcy teren do remontu w poniedziałek. Zanim jednak rozpoczną się pierwsze musi zostać przygotowana cała infrastruktur i zaplecze. Wtedy rozpocznie się frezowanie starej, dziurawej jezdni, wymiana i regulacja studni kanalizacyjnych wraz montażem pierścieni odciążających i wymiana krat odwadniających. Stare betonowe krawężniki mają zostać zastąpione granitowymi, a nowa nawierzchnia ułożona z zastosowaniem specjalnej masy oraz siatek wzmacniających.

Całkowity koszt tego przedsięwzięcia wyniesie 2 mln 251 tys. złotych. Ekipy remontowe w śródmieściu oznaczać będą jednak kolejne utrudnienia dla kierowców. Czasowo zmianie ulegną także trasy przejazdu autobusów komunikacji miejskiej.

- Planujemy maksymalne utrzymanie ruchu w obu kierunkach, z wyłączeniem jezdni w okresie układania nowej nawierzchni. Będzie to około siedmiu dni dla każdej z jezdni w obu kierunkach. Szczegółowe zmiany w organizacji ruchu zostaną ustalone w najbliższym czasie z KZK GOP - informuje Arkadiusz Grządziel, zastępca naczelnika Wydziału Komunikacji i Drogownictwa Urzędu Miejskiego.

Po kilku miesiącach oczekiwania wiadomo już także, że brakująca część nakładki na ul. Kościuszki w stronę dworca PKP, także będzie gotowa do 24 października.

- Zostanie wykonana przez generalnego wykonawcę budowy Centrum Handlowego "Pogoria". Na pewno na dzień otwarcia będzie gotowa - zapewnia naczelnik Grządziel.
(PAS) - POLSKA Dziennik Zachodni

Po kilku miesiącach oczekiwania wiadomo już także, że brakująca część nakładki na ul. Kościuszki w stronę dworca PKP, także będzie gotowa do 24 października

Artykul jest niepreceyzyjny i rozumiem, ze przewiduja zamknac wyjazd i wjazd. Gdybym mieszkal na Staszicu to bym sie wkurzyl.

To najprostsze i naglupsze rozwiazanie. Jak juz zamykac to mniejszym zlem jest zamkneicie wyjazdu ze Staszica, ale pozostawienie wjazdu od strony DK94 i zrobienie tego lacznika jednokierunkowego.

Inny sposob, mozna przesunac sygnalizacje, aby objela i to skrzyzowanie, oczywiscie jako jedna zintegrowana z ta dzialajaca i zrobic kilka krotkich zmian dla tego skrzyzowania.

A może by tak zrobili dwupoziomowe skrzyżowanie tam gdzie przejazd na Tysiąclecia jest zamknięty.

Remont nawierzchni Krolowej Jadwigi wcale sie nie zaczal!

Już się zaczęło. Od wczoraj wyrywają stare krawężniki przy obu jezdniach.

Kierowco, tu trzeba uważać!
wczoraj

Dąbrowa Górnicza

Dobiegają prace związane z uzupełnieniem ubytków na DK-1 na odcinkach dróg od ulicy Konstytucyjnej do Kusocińskiego, od Koksowniczej do drogi wojewódzkiej nr 790 i na całej Gołonoskiej.

Wojewódzkie Przedsiębiorstwo Robót Drogowych w Katowicach Sp. z o.o. rozpoczyna remont nawierzchni jezdni ul. Królowej Jadwigi w centrum miasta na odcinku od: Ronda Merkury do Ronda Centrum oraz od Ronda Centrum do Ronda Merkury. W ubiegłym tygodniu przekazany został plac budowy, tak więc w najbliższych dniach można się spodziewać pierwszych utrudnień i zmian w organizacji ruchu. Prace prowadzone będą odcinkami. Wraz z ostrzeżeniem o prowadzonych robotach drogowych wprowadzone zostało ograniczenie prędkości do 40 km/h oraz zakaz wyprzedzania pojazdów. Odcinek jezdni wyłączonej z ruchu na czas frezowania nawierzchni (jednego pasa jezdni) nie będzie przekraczał 150 metrów. Wyłączenie jezdni powinno się ograniczyć w ostatnim etapie prac jedynie w okresie układania nowej nawierzchni, czyli na około 7 dni - jedna jezdnia. Stosowne oznakowanie pojawi się z kilkudniowym wyprzedzeniem.

Z początkiem października kierowcy będą mogli napotkać drobne utrudnienia w ruchu związane z prowadzonymi w ramach bieżącego utrzymania dróg pracami na ul. Chemicznej i Myśliwskiej. Na ulicy Strumień i na Przelotowej (na wysokości przystanków autobusowych na Dąbrowszczaków i Łęka) robione będą nakładki asfaltobetonowe. (pa)

Sosnowiec

Trwa remont sygnalizacji świetlnej oraz jezdni na skrzyżowaniu ulic Orlej i Stefana Grota-Roweckiego. Powstaje tam pas do prawoskrętu (od strony Będzina) oraz pas do lewoskrętu (od strony centrum miasta). Ponadto zostaną wyznaczone przejścia dla pieszych.

Sygnalizacja oraz jezdnia są również remontowane na skrzyżowaniu ulic Braci Mieroszewskich i ks. Franciszka Blachnickiego. Tam również powstaną pasy do lewoskrętów (zarówno od strony Niwki jak i Dąbrowy Górniczej), a na sygnalizacji świetlnej będzie też zamontowany sprzęt do videodetekcji. W tych dwóch miejscach prace potrwają do końca listopada. (sr)

Powiat zawierciański

Na drodze wojewódzkiej 791 (kierunek Myszków) w dzielnicy Marciszów trwa przebudowa kanalizacji sanitarnej. Utrudnienia zaczynają się już od skrzyżowania ulicy Ogrodowej i ciągną się aż do ulicy Rolniczej. Na drodze tej w dwóch miejscach ustawiona jest sygnalizacja świetlna, zatem w korku stoimy dwa razy. Minąć to utrudnienie możemy jedynie jadąc ulicą Myśliwską - kierunek Poręba.

W związku z budową kanalizacji sanitarnej i deszczowej na wielu ulicach w Zawierciu trwają prace. Na pierwsze utrudnienie napotkają kierowcy jadący ulicą Oświatową w kierunku Rudnik i Włodowic. W tym miejscu utrudnienia zaczynają się już od ulicy Andersa i ciągną się aż po ulicę Armii Krajowej. Tam lepiej zachować szczególną ostrożność i ograniczyć prędkość. (ZM)

Powiat będziński

Najwięcej korków tworzy się w Będzinie w godzinach szczytu przy alei Kołłątaja (DW 910), na będzińskim rondzie, zwanym też "nerką".

Kierowcy na trochę dłuższe stanie muszą nastawić się na alei Kołłątaja przy światłach w kierunku Dąbrowy Górniczej. Trzeba nie przegapić i ustawić się na dobrym pasie, bo czasami stoi się dwa razy dłużej.

Zwężenie drogi i malowane pasy na ulicy Piłsudskiego.

Trwają prace przy montowaniu ekranów dźwiękochłonne przy osiedlu Syberka, na DK-86 od ulicy Piłsudskiego do ulicy Czeladzkiej. W związku z tym musimy się przygotować na korki, zwłaszcza na wysokości stacji benzynowej i CH M1.

Będzin - Łagisza

Spore utrudnienia napotkamy w dzielnicy Łagisza. Tam wyłączony jest duży fragment jezdni przy ulicy Pokoju w związku z pracami kanalizacyjnymi.

Także w tej dzielnicy jest zamknięta na 9 miesięcy) prawa jezdnia w kierunku na Katowice w związku z przebudową wiaduktów nad torami PKP w ciągu DK 86. na czas zamknięcia prawej jezdni zostaje wprowadzony ruch dwukierunkowy po jezdni lewej.

Siewierz

Ze względu na mnogość świateł, korki powstają też na DK 1, w okolicach Siewierza, zwłaszcza w piątki (wyjazdy weekendowe). (mano)

Jaworzno

Na terenie Jaworzna okresowych utrudnień w ruchu mogą w najbliższym czasie spodziewać się kierowcy przejeżdżający przez ul. Batorego i Dąbrowskiego. Związane są z budową przepompowni ścieków ze zlewni Szczakowa do oczyszczalni Jeleń Dąb. Obecnie powstał tam ponad 3-metrowy wykop, w którym kolejno są układane i zgrzewane rury.

Część drogi na odcinku od Koziego Brodu do nieczynnego wiaduktu kolejowego zostanie wyłączona z ruchu, będzie też ograniczona prędkość. Utrudnienia mogą potrwać ok. 2 miesięcy.

W Śródmieściu zamknięto ulicę Sławkowską z powodu prac modernizacyjnych. Objazd poprowadzono ulicą Krótką. Takie rozwiązanie będzie obowiązywać do końca listopada. Zamknięte jest również skrzyżowanie ulic Działkowej z Piekarską z powodu prac kanalizacyjnych. Potrwają do początku października. (wian)

No i zabrali się za dół Kościuszki - dzisiaj jadę i oczom nie wierzę - pierwsza warstwa już nałożona, jeszcze tylko druga ścieralna i gotowe

Dzielnica Staszic - Ludzie będą protestować
dziś

Coraz bardziej napięta atmosfera panuje w dzielnicy Staszic, na ulicy Południowej. Spółka Autoterminal Śląsk Logistic powiększyła swój teren i ogrodziła część terenów, wydzierżawionych od PKP. Stanęły tu nowiutkie fordy transity, bo gdzie indziej się nie mieszczą. Jak twierdzą mieszkańcy teraz po drugiej stronie ulicy zamiast zieleni i boiska będą mieli widok na rzędy aut, a dodatkowo muszą tolerować obecność ciężarówek, które błąkają się po wąskich uliczkach.

Piszą protesty do władz samorządowych, ale bezskutecznie. Słyszą tylko czasami, że jak coś jest nie tak, to niech dzwonią na policję. I z takich rad skrupulatnie korzystają. Tak, jak w minionym tygodniu, kiedy na ul. Południową (drogę publiczną) wyjechało kilka transitów bez tablic rejestracyjnych. Przejeżdżają tędy około 70 metrów na nowy plac parkingowy, bo brakuje wewnątrz placów łącznika przez tory kolejowe. Ktoś szybciutko zadzwonił po stróżów prawa. Tym razem skończyło się na pouczeniu, ale mieszkańcy będą wzywać policję nadal. Do skutku.

- To wyjątkowa sytuacja. Jeszcze tylko dwa, trzy tygodnie i będziemy mieli własny przejazd wewnątrz autoterminala. Budowa wymaga jednak użycia specjalnych materiałów i akceptacji kolei - wyjaśnia Andrzej Marciszak, prezes zarządu Autoterminal Śląsk Logistic.

To jednak nie przekonuje dąbrowian. Zwłaszcza, że czują się osaczani z każdej strony.

- Jak miasto zamknie wjazd od DK 94 w ulice Staszica i Ziemby, a Autoterminal zagarnie kolejne grunty, to będziemy tu żyli, jak w getcie. Getcie dla dwóch tysięcy mieszkańców. Po drugiej stronie ulicy było jedyne boisko, ostoja zieleni, drzewa, pełno chronionego ptactwa, bażantów. Wszystko zostało wykarczowane. Rozwój tak wielkiej spółki i dobudowa kilkuset nowych miejsc parkingowych wymaga ocen oddziaływania na środowisko. Ponoć my nie jesteśmy stroną, bo nikt nie graniczy bezpośrednio z parkingami. A to przecież tylko kilkanaście metrów od naszych domów - podkreśla Zbigniew Antas. - Nie czujemy się tu bezpiecznie, boimy się zwłaszcza o dzieci, bo pomimo nowego wjazdu na teren Autoterminala od strony Kazimierzowskiej ciężarówki nadal jeżdżą koło naszych domów. Do tego dochodzą spaliny, hałas przy załadunkach i wyładunkach - dodaje Alina Surowiec.

Dąbrowski Autoterminal jest jednym z największychw Polsce, zajmuje powierzchnię 12 ha, na których mieści się 5,5 tys. samochodów. To jednak za mało, bo auta średnio stoją tu po dwa miesiące. Dlatego spółka chce powiększyć powierzchnię o kolejne hektary, dzierżawione od PKP, a także wybudować halę, służącą m.in. do przeglądu magazynów.

Nie robimy niczego przeciw mieszkańcom. Zbudowaliśmy osobny dojazd od strony ulicy Kazimierzowskiej, by tiry nie jeździły między domami. Może się zdarzyć, że jakiś kierowca z Litwy, czy Łotwy zabłądzi i wjedzie w ulicę Południową, ale to są sporadyczne przypadki. Poza tym codziennie wyjeżdża od nas około stu nowych samochodów, czyli 11, 12 ciężarówek. To nie jest dużo, a pracujemy tylko do godziny 16 - zapewnia Andrzej Marciszak.

Firma nie może się rozbudować w innym kierunku, bo ogranicza ją las, należący do Nadleśnictwa Siewierz.

- Prowadzimy biznes i musimy zarabiać, co nie oznacza, że nie chcemy współpracować z mieszkańcami. Kiedy za bardzo przeszkadzają im lampy oświetlające plac parkingowy, to staramy się je przestawić. Wycięliśmy krzaki i zieleń, ale było to raczej jedno wielkie śmietnisko. Opony, gruz, dywany. W zamian chcemy posadzić nowe drzewa, rośliny płożące, tak by to miejsce było przyjazne dla wszystkich - mówi Marciszak.

Dzierżawa gruntów jest korzystna dla PKP, więc nie wzbraniają się przed taką transakcją.

- Podpisaliśmy faktycznie umowę na wieloletnią dzierżawę. Powiększenie parkingów nie powinno być kłopotliwe, zwłaszcza, że Autoterminal ma drogę wewnętrzną i osobny dojazd - stwierdził Tomasz Liszaj, rzecznik prasowy PKP S.A. Oddziału Gospodarowania Nieruchomościami w Katowicach.

Jak udało nam się ustalić na razie Autoterminal nie wystąpił jednak w terminie z wnioskiem o pozwolenie na budowę nowej hali do Urzędu Wojewódzkiego w Katowicach.

- Wydaliśmy zgodę na budowę hali przeglądu samochodów z zapleczem socjalno-biurowym 8 lutego 2006 roku. Inwestor miał dwa lata na wystąpienie z wnioskiem o pozwolenie na budowę, ale taki do nas nie wpłynął. Źródła emisji zanieczyszczeń i substancji do powietrza mieściły się wówczas w normie, a hałas nie przekraczał 50 decybeli, zakład nie pracuje także w nocy, więc nie było przeciwwskazań, by wydać negatywną decyzję o oddziaływaniu na środowisko - poinformowano nas w Biurze Prasowym Urzędu Wojewódzkiego w Katowicach.

- Będziemy przestrzegali wszystkich przepisów, a obiekt ten pojawi się na gruncie w stronę ulicy Kazimierzowskiej. Wystąpimy o pozwolenie na budowę - zapewnia prezes Marciszak.

Teren bazy logistycznej jest wyłączony z administracji miasta, nie jest także objęty miejskim planem zagospodarowania przestrzennego.

- Podlega wojewodzie, który podejmuje decyzje architektoniczne i budowlane dotyczące tego obszaru. Prezydent miasta spotkał się z przedstawicielami mieszkańców dzielnicy Staszic. Wystąpił w ich imieniu do wojewody śląskiego, mając nadzieję, że uda się znaleźć konkretne rozwiązanie, korzystne dla mieszkańców. Jeżeli chodzi o ustawienie znaków drogowych na ulicach dojazdowych do terminalu, sprawa zlecona została do Wydziału Komunikacji i Drogownictwa, który przeanalizuje obecne ustawienie i podejmie decyzję o niezbędnej korekcie - mówi Lucyna Stępniewska z UM.
Piotr Sobierajski

Jeszcze proszę o obiecywane od lat światła na skrzyżowaniu Piłsudskiego z Tysiąclecia...

Wyjazd na DK-94 w Dąbrowie może być zamknięty
Milena Nykiel
2008-10-22, ostatnia aktualizacja 2008-10-23 09:42

Władze Dąbrowy Górniczej planują zamknąć główny wyjazd z ulicy Staszica na DK-94. Pomysł ma poprawić bezpieczeństwo kierowców, ale odetnie jednocześnie duże osiedle od reszty miasta, sklepu i kościoła.

Jarosławowi Majce, mieszkańcowi os. Staszica, nie podoba się pomysł zamknięcia wyjazd na DK94
Pod presją miejscowych kierowców kilka lat temu władze miasta zamontowały na skrzyżowaniu ul. 11 Listopada z DK-94 nowe światła, a zwykłe przejście dla pieszych przez "krajówkę" zastąpiło eleganckie przejście podziemne z windą dla osób niepełnosprawnych. Wydawało się więc, że jest po problemie. Okazuje się, że jednak nie, bo liczba wypadków na skrzyżowaniu nie zmalała tak, jak się tego spodziewali urzędnicy.

- Rocznie dochodzi tu do kilkudziesięciu wypadków - mówi Marcin Bazylak z dąbrowskiego magistratu. Dlatego władze miasta przygotowały restrykcyjne rozwiązanie i planują zamknięcie wyjazdu z ul. Ziemby i Staszica na drogę krajową. Ku takiemu rozwiązaniu skłania się także miejscowa policja.

Drogą alternatywną dla mieszkańców dużego osiedla domków jednorodzinnych ma być ul. Starocmentarna. Problem w tym, że nie jest ona do tego przygotowana. - Wąska, podziurawiona, a w dodatku często w ogóle nieprzejezdna! Wystarczy, że trochę popada, a przejazd pod wiaduktem na ul. Wojska Polskiego tonie w wodzie - mówi Jarosław Majka, mieszkaniec os. Staszica.

Pomysł nie podoba się również przedsiębiorcom z ul. Staszica, którzy swoje firmy ulokowali przy DK-94. Ich zdaniem po zamknięciu wjazdu na drogę przelotową Katowice - Kraków nie zarobią nawet na chleb. Problem będą mieć także niezmotoryzowani mieszkańcy osiedla, bo linia autobusowa nr 634 będzie musiała zmienić trasę. Aby nie omijać obecnego przystanku, autobus będzie musiał kluczyć innymi drogami.

Grzegorz Jaszczura, dąbrowski radny i mieszkaniec os. Staszica, uważa, że najlepszym rozwiązaniem byłoby... dwupoziomowe skrzyżowanie. - To rozwiązałoby problem na wiele lat - mówi Jaszczura. Problem w tym, że na taką inwestycję miasto musiałoby znaleźć niemałe pieniądze.

Na razie przy wyjeździe ze Staszica stanął znak zakazu ruchu dla samochodów powyżej 3,5 t. Jeśli dzięki temu sytuacja diametralnie się nie poprawi, wyjazd zostanie zamknięty prawdopodobnie w połowie listopada.

Droga ekspresowa S-1.

Prace trwają w Dąbrowie Górniczej (do końca maja 2009)