Pomoc - Szukaj - Użytkownicy - Kalendarz
Pełna wersja: Komunikacja - drogi, ulice, chodniki, ścieżki rowerowe cz.2
Forum Mieszkańców Dąbrowy Górniczej > Dąbrowa Górnicza > Nasze Miasto
Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72
olo
CYTAT(prezes @ pią, 05 gru 2014 - 14:45) *
CYTAT(luket @ czw, 04 gru 2014 - 19:10) *
CYTAT(prezes @ czw, 04 gru 2014 - 18:56) *
CYTAT(prezes @ pon, 17 lis 2014 - 19:53) *
CYTAT(luket @ pon, 17 lis 2014 - 16:51) *
Zgłoszenie na naprawmy to dotyczące błędnego oznakowania zjazdu na Cieszyn na DK94 zostało zamknięte z komentarzem, że znak jest ustawiony prawidłowo... blink.gif

bez komentarza.
napisałem zgłoszenie jeszcze raz
... i tak do skutku :/

http://dabrowagornicza.naprawmyto.pl/26355

od 2 tygodni status: "w rozpoznaniu" sad.gif
Poważnie myślę czy nie uruchomić telewizji. Może jakiś program interwencyjny się zainteresuje - przecież przy takiej dużej inwestycji to po prostu wstyd.


Też miałem o tym pisać.

Ja rozumiem, że urząd ma pewną bezwładność, i nie da się zamówić nowej tablicy na już, ale tak jak pisałeś w zgłoszeniu, wysłanie dwóch gości ze zwyżką i kawałkiem zielonej taśmy, którzy zakleiliby tę kompromitację powinno być w zasięgu decyzji "od ręki". Ale jak widać - niedasię.

no i chyba się "przestraszyli" wink.gif
Dziś od rana coś kombinują z tymi tablicami, na pewno ściągali ale nie wiem czy zamontowali jakąś nową.

Może dopatrzyli się, że odcień zieleni nie taki jak trzeba. A przy okazji zmienią kierunek.
luket
Jeee, sukces wink.gif

Do Cieszyna jeździmy już we właściwą stronę.

Lewa tablica wymieniona na nową, pod prawą nowa z napisem Cieszyn.

Edit: Oczywiście nie może być idealnie, przy Cieszynie nie ma znaku S1 (przy Łodzi jest...)
Leszek
snf (51).gif

CYTAT
Mieszkańcy nie chcą ekranów. "Będziemy jak w getcie"
Milena Nykiel|13.12.2014 10:25

Droga jest już oddana do użytku i - jak przekonują mieszkający wzdłuż niej dąbrowianie - nie przysporzyła w okolicy więcej hałasu. Mimo to władze miasta zamierzają rozebrać nowe chodniki i zamontować ekrany akustyczne.

Niemal 11-kilometrową drogę do terenów inwestycyjnych w Tucznawie władze Dąbrowy Górniczej otworzyły z wielką pompą na początku listopada. Mieszkańcy myśleli, że prace dobiegły końca, gdy okazało się, że na zlecenie miasta powstaną jeszcze ekrany akustyczne.

- Ledwo ułożyli chodniki, a już zamierzają je rozbierać. Miasto ma za dużo pieniędzy? - pytają mieszkańcy dzielnicy.

"Będziemy się czuli jak w getcie"

Bardziej niż uciążliwości związanych z kolejnymi pracami mieszkańcy obawiają się tego, że wysokie ekrany odgrodzą ich od świata. - W pierwszej wersji, którą przedstawili nam projektanci, ekrany miały mieć aż sześć metrów wysokości. To niewyobrażalne, ulica Gołonoska to żadna droga ekspresowa, raczej osiedlowa z domami po obu stronach - mówi Sebastian Kucharz, mieszkający w jednym z tutejszych domów jednorodzinnych.

Zgodnie z projektem ekrany staną tuż za płotem Kucharza i zasłonią budynek. - Będziemy się czuli jak w getcie - uważa dąbrowianka Danuta Michalik. Dodaje, że odkąd miasto oficjalnie otworzyło drogę do terenów inwestycyjnych, wcale nie zrobiło się głośniej. Według raportów, do których dotarli mieszkańcy, poziom hałasu jest przekroczony tylko w nocy i to zaledwie o 1,5 decybela.

- Ciężarówki jeżdżą tylko od czasu do czasu. Bardziej hałasuje taśmociąg przemysłowy nad głowami, choć prawda jest taka, że od wielu lat do szumów przywykliśmy - mówi pani Danuta.

Droga jest mało użytkowana, ale to się może zmienić

Zgodnie z projektem ekrany mają stanąć tylko po jednej stronie ul. Gołonoskiej. Z drugiej, gdzie domy mają mniejsze ogródki i stoją bliżej jezdni, nie ma na nie miejsca. - Jakie znaczenie ma w tej sytuacji postulat ochrony ludzi przez hałasem z drogi? Te ekrany to uszczęśliwianie ludzi na siłę - uważa mieszkający nieopodal Andrzej Sojka, były dąbrowski radny.

W imieniu mieszkańców Sojka interweniował już w wydziale inwestycji. Dzięki temu udało się obniżyć planowaną wysokość ekranów do mniej więcej 3,5 metra. Ale mieszkańcy chcieliby, by miasto w ogóle zrezygnowało z ich budowy.

- Decyzji o lokalizacji ekranów nie podjęło ani miasto, ani projektant. Zrobiła to Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Katowicach - mówi Bartosz Matylewicz, rzecznik Urzędu Miasta w Dąbrowie Górniczej. Potwierdza, że obecnie dopuszczalny poziom hałasu jest przekroczony tylko minimalnie w porze nocnej, zaznacza jednak, że w momencie uruchomienia strefy ekonomicznej w Tucznawie ruch będzie tu większy.

- Droga dziś jest mało użytkowana, ale to się może szybko zmienić. Obecnie, ze względu na nowelizację przepisów, pojawiła się furtka odnośnie do redukcji liczby ekranów i staramy się wykorzystać wszelkie możliwości, aby z niej skorzystać, choć wymaga to czasu i pracy - dodaje mówi Matylewicz.
Bathurst
Walczą z ekranami a potem będą płakać jak im ciężarówki będą hałasować.........
luket
CYTAT(Bathurst @ nie, 14 gru 2014 - 20:19) *
Walczą z ekranami a potem będą płakać jak im ciężarówki będą hałasować.........


Sęk w tym, że ekrany w tamtym miejscu to naprawdę poroniony pomysł. Chodzi o krótki fragment drogi, gdzie "nowa" droga biegnie między domami po jednej i drugiej stronie ulicy Gołonoskiej, i efektem ekranów byłaby ściana, która mieszkańcy mieli dokładnie pod samymi oknami...

A tiry jeździły tamtędy do Huty odkąd pamiętam, i pewnie jeździć będą tak samo jak będzie strefa, więc mieszkańcy przyzwyczajeni wink.gif


Bathurst
może i tak ale ruch się zwiększy - może ktoś to przewidział?
Oczywiście, wiem że żyjemy w kraju, mieście które.....itd.
Prosty
A u nas, w Strzemieszycach, pytaja gdzie ekrany przy DK94 laugh.gif
signaal
CYTAT
Urzędnicy z Katowic nie przekonali Komisji Europejskiej do finansowania lokalnych dróg. Pieniądze zostaną przekazane na nowe pociągi, tramwaje, remonty torów i systemy park & ride.

Czytaj więcej: http://www.dziennikzachodni.pl/artykul/373...,1,id,t,sa.html
marcin.p
Czyli co, remont Piłsudskiego nie dojdzie do skutku?
matidg
CYTAT
Priorytetowa droga rowerowa z Sosnowca do Dąbrowy Górniczej

Na jakie inwestycje rowerowe w Sosnowcu zostanie w tym roku wydany milion złotych? Wiceprezydent Mateusz Rykała zapowiada, że priorytetem będzie połączenie Sosnowca i Dąbrowy Górniczej.

Pisaliśmy niedawno, że z 2 mln zł przeznaczonych pierwotnie na rowerowe inwestycje w mieście, w budżecie Sosnowca na 2015 rok ostał się 1 mln zł.

Wiceprezydent Mateusz Rykała wyjaśniał, że całości i tak nie udałoby się wydać, bo za deklaracją poprzednich władz miasta nie poszły żadne konkretne projekty. Podobnie rzecz się miała z oficerem rowerowym, którego poprzedni prezydent powołał tuż przed wyborami: po nominacji nie było w urzędzie ani śladu.

Wiadomo już, że oficera w mieście nie będzie, a sprawami dróg rowerowych w Sosnowcu zajmować się będą na co dzień Robert Dworak z wydziału ruchu drogowego i Bartosz Górski z Miejskiego Zakładu Usług Komunalnych [podczas remontów dróg w mieście MZUK ma wytyczać nowe drogi rowerowe].

Zapytaliśmy władze miasta, czy już wiadomo na jakie projekty rowerowe wydany zostanie w tym roku wspomniany milion zł. - Robert Dworak ma przygotować koncepcję działań, ale priorytetowy będzie dla nas pomysł połączenia drogami rowerowymi Sosnowca i Dąbrowy Górniczej - powiedział nam wiceprezydent Mateusz Rykała.

Chodzi m.in. o poprawienie już istniejących ścieżek na Zagórzu i wytyczenie nowych. Przypomnijmy, że nowe drogi rowerowe powstaną także m.in. przy okazji budowy ronda na skrzyżowaniu ul. Braci Mieroszewskich, Dmowskiego i Długosza.

O drogach rowerowych wiceprezydent Mateusz Rykała rozmawiał już także z burmistrzem Czeladzi. Tam, podobnie jak w Sosnowcu, ścieżki rowerowe mają łączyć małe węzły przesiadkowe. Przy tej okazji oba miasta miałaby połączyć droga rowerowa.

- To pomysł na projekt na następny rok. Ścieżki powstałyby wzdłuż ul. Grota-Roweckiego w Sosnowcu i ul. Nowopogońskiej w Czeladzi. Akceptacja takiego pomysłu oznaczałaby dla nas konieczność remontu ul. Grota-Roweckiego - mówi wiceprezydent Rykała.

Cały tekst: http://sosnowiec.gazeta.pl/gazetasosnowiec...l#ixzz3RLpkSXK7

ko ko
Czy może mi ktoś wyjaśnić o co chodzi z wymianą znaków na chodniku przy Piłsudskiego (od targu do Manhattanu po stronie damelu) z "ścieżka dla pieszych i ścieżka dla rowerów" na "ścieżka dla pieszych" z małą tabliczką pod spodem "nie dotyczy rowerów" o_o bo jak dla mnie to to samo tylko mniej czytelne i wprowadzające zamęt w głowie dla zwykłego "Kowalskiego"...widocznie chyba nie mogli się zdecydować która połowa jest dla rowerów a która dla pieszych :-D (Ale na taką ścieżkę bez wyznaczonych pasów też jest znak więc nie rozumiem skąd taka kombinacja alpejska)
olo
CYTAT(ko ko @ wto, 10 lut 2015 - 17:19) *
Czy może mi ktoś wyjaśnić o co chodzi z wymianą znaków na chodniku przy Piłsudskiego (od targu do Manhattanu po stronie damelu) z "ścieżka dla pieszych i ścieżka dla rowerów" na "ścieżka dla pieszych" z małą tabliczką pod spodem "nie dotyczy rowerów" o_o bo jak dla mnie to to samo tylko mniej czytelne i wprowadzające zamęt w głowie dla zwykłego "Kowalskiego"...widocznie chyba nie mogli się zdecydować która połowa jest dla rowerów a która dla pieszych :-D (Ale na taką ścieżkę bez wyznaczonych pasów też jest znak więc nie rozumiem skąd taka kombinacja alpejska)


Jeśli jest wyznaczona droga dla rowerów, to rowerzysta jest zobowiązany poruszać się po tejże drodze. Jeżeli jest tabliczka, o której mówisz to może pozwolić sobie na jazdę szosą. Po drugie. Jeżeli jest tabliczka to rowerzysta nie mając swojego pasa musi ustępować pieszym. Nie ma szczególnych przywilejów. Po trzecie, co za cymbał powiesił tę tabliczkę skoro jest odpowiedni znak drogowy.
marcin.p
CYTAT(olo @ wto, 10 lut 2015 - 20:04) *
Po trzecie, co za cymbał powiesił tę tabliczkę skoro jest odpowiedni znak drogowy.

Ten człowiek to Arkadiusz Grządziel Naczelnik Wydziału Komunikacji i Drogownictwa Urzędu Miejskiego w Dąbrowie Górniczej, nadzorowany przez Zastępcę Prezydenta Miasta Pawła Gocyłę. To te dwa spece nadzorują pracę "wykonawcy" czyli Miejskiego Zarządu Ulic i Mostów. Banda darmozjadów! Odbiegając od oznakowania ścieżki na Manhatanie - jak mozna pomylić znaki "droga jednokierunkowa" z "nakaz jazdy na wprost przez skrzyżowanie"? No rozumiem laik, ale osoba odpowiedzialna za oznakowanie ulic w ponad 100-tysięcznym mieście?

P.S. Żeby się dało normalnie wstawiać zdjęcia a nie przez jakieś strony, to bym trochę efektów ich wspólnej pracy przedstawił....
ko ko
CYTAT(olo @ wto, 10 lut 2015 - 20:04) *
CYTAT(ko ko @ wto, 10 lut 2015 - 17:19) *
Czy może mi ktoś wyjaśnić o co chodzi z wymianą znaków na chodniku przy Piłsudskiego (od targu do Manhattanu po stronie damelu) z "ścieżka dla pieszych i ścieżka dla rowerów" na "ścieżka dla pieszych" z małą tabliczką pod spodem "nie dotyczy rowerów" o_o bo jak dla mnie to to samo tylko mniej czytelne i wprowadzające zamęt w głowie dla zwykłego "Kowalskiego"...widocznie chyba nie mogli się zdecydować która połowa jest dla rowerów a która dla pieszych :-D (Ale na taką ścieżkę bez wyznaczonych pasów też jest znak więc nie rozumiem skąd taka kombinacja alpejska)


Jeśli jest wyznaczona droga dla rowerów, to rowerzysta jest zobowiązany poruszać się po tejże drodze. Jeżeli jest tabliczka, o której mówisz to może pozwolić sobie na jazdę szosą. Po drugie. Jeżeli jest tabliczka to rowerzysta nie mając swojego pasa musi ustępować pieszym. Nie ma szczególnych przywilejów. Po trzecie, co za cymbał powiesił tę tabliczkę skoro jest odpowiedni znak drogowy.



No ok, z tym że dzięki temu mogą się poruszać po ulicy jest jakimś lekkim argumentem. Tylko, że patrząc z logicznego punktu widzenia ten zestaw jest totalnie bezsensu: okrągłe niebieskie znaki są znakami nakazu, czyli znak C-16 nakazuje ruch pieszych w danym miejscu więc tabliczka "nie dotyczy rowerów" jest tutaj jak o kant tyłka rozbić... mogło by być że nie dotyczy dzieci, niepełnosprawnych, niewidomych.... ale co do tego ma rower?
matidg
CYTAT
Absurdalny pomysł urzędników. Mniej zieleni i ruchliwa droga w środku osiedla?

Mieszkańcy ulicy Chopina i Mireckiego w Dąbrowie Górniczej już od blisko 5 lat protestują przeciwko absurdalnemu według nich, pomysłowi urzędników. O co chodzi?

Pogorszy się bezpieczeństwo

– Jeżeli ta inwestycja zostanie przeforsowana przez urzędników, pomimo naszych protestów, to zarówno blok jak i dom jednorodzinny przy ulicy Chopina staną się wyspą, wokół której będą jeździły autobusy, busy, samochody osobowe, ciężarowe i dostawcze. Nie bez znaczenia jest także to, że zostanie zlikwidowana zieleń, której i tak jest mało na naszej ulicy. W sposób radykalny pogorszy się bezpieczeństwo dzieci mieszkających w tej okolicy. Oczywiste jest także to, że wielu kierowców chcących dojechać do centrum Dąbrowy w kierunku os. Mydlice – Północ będzie korzystało z nowo powstałych dróg, co spowoduje, że znacząco zwiększy się hałas i zanieczyszczania, przez co radykalnie pogorszy się komfort mieszkania w tym rejonie. Nie znam drugiego takiego przypadku w naszym mieście, gdzie wokół bloku, w tak bliskiej odległości przebiegają drogi dojazdowe – mówi Piotr Ślusarczyk, mieszkaniec ul. Mireckiego w Dąbrowy Górniczej.

– Jesteśmy za modernizacją terenów, na których mieszkamy, ale nie kosztem pogorszenia bezpieczeństwa naszego i naszych dzieci, nie kosztem pogorszenia komfortu naszego życia, nie kosztem likwidacji terenów zielonych i deptaków – dodaje pan Ślusarczyk.

Miasto nie odpowiada

Jak twierdzą mieszkańcy, wielokrotnie przedstawiali swoje rozwiązania w tej sprawie, bardziej dla nich korzystne, wysyłali także pisma do prezydenta. Jednak nic to nie dało. Dlatego też mieszkańcy są oburzeni i zawiedzeni postawą urzędników, którzy inwestycję, która w tak znaczącym stopniu wpłynie na ich życie, codzienne chcą, według nich, realizować bez konsultacji społecznych. – Wydaje się, że miasto chce na siłę tę inwestycje przeprowadzić. Dla nas takie rozwiązanie jest niekorzystne. Na początku odbywały się spotkania w tej sprawie, teraz jednak takich spotkań nie ma. Naprawdę nie wyobrażam sobie mieszkać w bloku, który będzie dookoła otoczony drogą. Dodam, że zdecydowana większość mieszkańców jest przeciwna tej inwestycji – mówi Piotr Ślusarczyk.

W tej sprawie, na ostatniej sesji Rady Miejskiej interpelował jeden z radnych. – Protesty mieszkańców trwają już kilka lat. Mieszkańcy czują się niedoinformowani. Dlatego też skierowałem pismo w tej sprawie do prezydenta miasta z pytaniem o dalsze plany dotyczące tej inwestycji – mówi Robert Warwas. Radny pytał także o to, czy zostały przedstawione mieszkańcom alternatywne propozycje, które pozwoliłby rozwiązać spór, a także czy planując inwestycję, wzięto pod uwagę możliwość zakupu terenu w okolicy pobliskiej stacji benzynowej.

Co na to Urząd Miasta? – Odpowiedź na interpelację radnego będzie przygotowana, zgodnie z terminem, do 18 lutego – informuje Bartosz Matylewicz, rzecznik dąbrowskiego magistratu. Dlatego też do sprawy wrócimy już w przyszłym tygodniu.
Leszek
Czy wiecie, jak konkretnie ma przebiegać nowa droga/nowe drogi? Bo z artykułu nijak dowiedzieć się tego nie można.
BTW - osobiście uważam, że odcięcie Mireckiego od Chopina to absurd.
vacu
CYTAT(matidg @ pon, 16 lut 2015 - 23:54) *
? Jeżeli ta inwestycja zostanie przeforsowana przez urzędników, pomimo naszych protestów, to zarówno blok jak i dom jednorodzinny przy ulicy Chopina staną się wyspą, wokół której będą jeździły autobusy, busy, samochody osobowe, ciężarowe i dostawcze.

To przecież wymarzona trasa przelotowa dla czołgów, mówi się też, że nową ulicę upatrzyli sobie uczestnicy nielegalnych spotów miłośników wyścigów na ćwierć mili i dwacy narządów na jendośladach laugh.gif
A na serio, może ja się tam nie zapuszczam w te okolice zbyt często (pewnie jak większośść) ale jakie autobusy tam? Jakie auta ciężarowe? Po co? Do kogo/czego? Zresztą nakładą tam zapewne progów, samej Chopina daleko do bycia równą, ja - i pewnie wielu - jak mogę to omijam i specjalnie łącznik tego nie zmieni. Z drugiej strony na Mireckiego 15 chałup na krzyż więc łatwo zapytać - jak nie chcą to szkoda kasy, jak na moje oko to jedynie im coś ten łącznik może ułatwić bo.

[Edytka]
Nie żebym miał coś do protestujących bo mnie to lotto czy droga powstanie czy nie, ale ta argumentacja hehe... Zieleń po prostu w okolicy zostanie zmasakrowana, aż nie mogłem się powstrzymać, te deptaki, ta zieleń, ach...
Zibar
Ten przebieg chyba jest nierealny, bo na tym miejscu zdaje się jest już parking

foto z profilu Nasze Mydlice.

Co do tych osób, którym przeszkadza ruch pod oknami, to mam nadzieję, że do centrum na pocztę, do banku i sklepu oraz pubu chodzą piechotą a nie rozjeżdżają resztki trawników w śródmieściu, bo na moim osiedlu między 10.00 a 22.00 80 % samochodów jest obcych a z w większości z rejstracją SD.

marcin.p
Ehhh ta nasza władza! Na Mireckiego choć ludzie nie chcą to im budują drogę, na Cedlera chcą nowej drogi to się nie buduje. Czyżby paradoks władzy?
Leszek
Gdzie na Cedlera?
danielmdc
Jeżeli ta droga miałaby być zbudowana w tym miejscu które zaproponował vacu to nie wiem o co ten raban stworzony przez mieszkańców. Przecież tiry tam nie pojadą bo po co ? Autobusy tym bardziej skoro przystanki są blisko, na Legionów i koło Huty Bankowej. Plusem takiego rozwiązania jest to że Mireckiego już nie będzie drogą donikąd.
vacu
CYTAT(danielmdc @ wto, 17 lut 2015 - 16:05) *
Jeżeli ta droga miałaby być zbudowana w tym miejscu które zaproponował vacu to nie wiem o co ten raban stworzony przez mieszkańców. Przecież tiry tam nie pojadą bo po co ? Autobusy tym bardziej skoro przystanki są blisko, na Legionów i koło Huty Bankowej. Plusem takiego rozwiązania jest to że Mireckiego już nie będzie drogą donikąd.

Nie mam zadnych danych na ten teamt - zeby nie bylo wink.gif No ale ktoredy inaczej?

@Zibar - a ten parking to chyba niedawno powstał? No to mze to jedna wielka gownoburza i "problem" juz nie istnieje laugh.gif
Albo - co jeszcze zabawniejsze - chciano wybudowac wyjazd z parkingu w Mireckiego laugh.gif Co jeszcze bardziej stawialoby argumentacje z artykulu w zabawnym swietle, wszak powszechnie wiadomo ze autobusy (zwlaszcza przegubowe i dalekobiezne) oraz TIRy (glownie z chemikaliami i odpadami z Salwadoru) nie omieszkaja przejechac przez ten jakze kluczowy dla tranzytu parking blink.gif
Leszek
A czy w ogóle słyszeliście wcześniej o jakichś protestach mieszkańców związanych z nową drogą? Albo o samej nowej drodze? Pomysł mogłem przegapić, jako związany z zupełnie obcą mi okolicą (na Mireckiego jestem może dwa razy w roku u zegarmistrza), ale jakieś protesty bym chyba zapamiętał...

Ogólnie wiele wyjaśnia mi ten fragment artykułu:

CYTAT
W tej sprawie, na ostatniej sesji Rady Miejskiej interpelował jeden z radnych. – Protesty mieszkańców trwają już kilka lat. Mieszkańcy czują się niedoinformowani. Dlatego też skierowałem pismo w tej sprawie do prezydenta miasta z pytaniem o dalsze plany dotyczące tej inwestycji – mówi Robert Warwas.


Radny Warwas chyba bardzo stara się zaistnieć w świadomości mieszkańców, poprzednio interpelował w sprawie niewidzialnego dla kierowców ronda koło Kauflanda (wiedzę czerpiąc z informacji od jednego z mieszkańców, który ma widok na rondo z okna - powyższe czytałem chyba na stronie Aktualności Dąbrowskich, niestety w tej chwili strona leży, więc nie mam jak sprawdzić. Facebookowy fanpage też, więc niewykluczone, że dąbrowskie "niezależne" dziennikarstwo poniosło kolejną klęskę).

Rozbawiło mnie to:

CYTAT
Nie znam drugiego takiego przypadku w naszym mieście, gdzie wokół bloku, w tak bliskiej odległości przebiegają drogi dojazdowe – mówi Piotr Ślusarczyk, mieszkaniec ul. Mireckiego w Dąbrowy Górniczej.


Zszokowany mieszkaniec niech sobie zobaczy na przykład bloki na Tysiąclecia, albo na Piłsudskiego. Ruch nieporównanie większy.

Za to ten fragment jest ciekawy:

CYTAT
Radny pytał także o to, czy zostały przedstawione mieszkańcom alternatywne propozycje, które pozwoliłby rozwiązać spór, a także czy planując inwestycję, wzięto pod uwagę możliwość zakupu terenu w okolicy pobliskiej stacji benzynowej.


W tamtym rejonie kojarzę tylko Shella przy Sobieskiego, ale nijak się on nie ma do Mireckiego czy Chopina.
Kamil_
Piotr Ślusarczyk to nie taki zwykły zszokowany mieszkaniec. W ostatnich wyborach startował do Rady Miejskiej z list PiS-u. Na szczęście bez powodzenia smile2.gif
Bathurst
CYTAT(Leszek @ wto, 17 lut 2015 - 13:31) *
Gdzie na Cedlera?

tuż za Uniwersalem od strony PKP do skrzyżowania wewnątrz osiedla - w sumie jakieś 100 metrów
luket
Czy ktoś wie, dlaczego od kliku dni nie działa sygnalizacja świetlna na skrzyżowaniu Legionów Polskich/Struga/Jaworowa?
Co najciekawsze raz działa a raz nie, a teraz już od paru dni non stop świeci żółte pulsujące. Czyżby sprawdzali, czy bez świateł nie będzie płynniejszy ruch?

Swoją drogą po godzinach szczytu chyba faktycznie łatwiej tamtędy przejechać bez świateł.
vacu
CYTAT(luket @ śro, 18 lut 2015 - 22:03) *
Czy ktoś wie, dlaczego od kliku dni nie działa sygnalizacja świetlna na skrzyżowaniu Legionów Polskich/Struga/Jaworowa?
Co najciekawsze raz działa a raz nie, a teraz już od paru dni non stop świeci żółte pulsujące. Czyżby sprawdzali, czy bez świateł nie będzie płynniejszy ruch?

Swoją drogą po godzinach szczytu chyba faktycznie łatwiej tamtędy przejechać bez świateł.

Bardzo dobrze, ze nie działa smile2.gif Akurat codziennie przejezdzam przez te swiatla i co prawda nigdy nie stoje dluzej niz jedna zmiane ale teraz nie stoje w ogole smile2.gif A przeje?d?am Struga -> Jaworowa czyli nie z pierwszenstwem.

W ogole byloby fajnie jakby ktos robil analize przed zrobieniem swiatel, kiedy sie oplaca a kiedy nie, np. tam faktycznie wystarczyloby je wlaczyc tylko na pare godzin po poludniu. Inny przyklad to swiatla w polowie kosciuszki, zwykle (80/100 przypadkow) od hali nie wyjezdza nikt a stac trzeba zawsze :/
luket
CYTAT(vacu @ sob, 21 lut 2015 - 11:43) *
CYTAT(luket @ śro, 18 lut 2015 - 22:03) *
Czy ktoś wie, dlaczego od kliku dni nie działa sygnalizacja świetlna na skrzyżowaniu Legionów Polskich/Struga/Jaworowa?
Co najciekawsze raz działa a raz nie, a teraz już od paru dni non stop świeci żółte pulsujące. Czyżby sprawdzali, czy bez świateł nie będzie płynniejszy ruch?

Swoją drogą po godzinach szczytu chyba faktycznie łatwiej tamtędy przejechać bez świateł.

Bardzo dobrze, ze nie działa smile2.gif Akurat codziennie przejezdzam przez te swiatla i co prawda nigdy nie stoje dluzej niz jedna zmiane ale teraz nie stoje w ogole smile2.gif A przeje?d?am Struga -> Jaworowa czyli nie z pierwszenstwem.

W ogole byloby fajnie jakby ktos robil analize przed zrobieniem swiatel, kiedy sie oplaca a kiedy nie, np. tam faktycznie wystarczyloby je wlaczyc tylko na pare godzin po poludniu. Inny przyklad to swiatla w polowie kosciuszki, zwykle (80/100 przypadkow) od hali nie wyjezdza nikt a stac trzeba zawsze :/


No tak, światła na Kościuszki/Dąbrowskiego to jest jakieś kuriozum, zwłaszcza gdy jedziesz z góry i chcesz skręcić w Dąbrowskiego.

A co do świateł na Struga: Brak świateł spowodował, że gdy chcę skręcić w lewo w Legionów zawsze znajdzie się mądry, który chce jechać prosto, i wciska się obok między dwoma pasami, przy okazji zasłaniając wszystko.
marcinem
CYTAT(Leszek @ wto, 17 lut 2015 - 22:00) *
Radny Warwas chyba bardzo stara się zaistnieć w świadomości mieszkańców, poprzednio interpelował w sprawie niewidzialnego dla kierowców ronda koło Kauflanda (wiedzę czerpiąc z informacji od jednego z mieszkańców, który ma widok na rondo z okna - powyższe czytałem chyba na stronie Aktualności Dąbrowskich, niestety w tej chwili strona leży, więc nie mam jak sprawdzić. Facebookowy fanpage też, więc niewykluczone, że dąbrowskie "niezależne" dziennikarstwo poniosło kolejną klęskę).


Dopiero teraz trafiłem Leszku na Twój post.
Tak się składa, że ja jestem tym mieszkańcem. Króciutko napiszę, skąd wynika moje zaniepokojenie. Nie chodzi o to, że mam okno na rondo, tylko o to, że regularnie widzę zachowanie kierowców i zdarzenia drogowe. Jadący Legionów (z - i do - Będzina) mkną nie widząc, że wjeżdżają na rondo. Mimo znaków i pozornie oczywistego położenia swojego pojazdu względem drogi. Efekt: przecinają rondo, czasami na wprost, częściej na skos. Przy tym przecinają odgradzające chodnik od ulicy słupki z łańcuchem przelatując przez przejścia dla pieszych. Statystycznie połowa tych mistrzów kierownicy zostawia elementy podwozia, miski olejowe, zderzaki na miejscu zdarzenia. Połowę też odbiera laweta. Nie chodzi w tym wszystkim o to, że niszczą sobie samochody, ale o to, że w sposób niemożliwy do przewidzenia przecinają drogi pieszych, chodnik, czasami zatrzymując się na parkingu Kauflanda albo na pasach zieleni przed chodnikami. Przy tym zap...ą tak, że piesi na chodnikach a nawet poza nimi są bez szans. Ostatnia taka sytuacja miała miejsce w okolicy końca zeszłego roku, kiedy po powrocie z Kauflanda (za rękę z dzieckiem) widzę z okna gościa, który przefrunął po tym właśnie przejściu, przeciął barierki i potrzebował kolejnych 10 metrów na terenie parkingu, żeby zahamować. Żaden z nas nie ma szans w takiej sytuacji. Kierowcy nie widzą ronda - moja propozycja była taka, żeby na jego środku ustawić jakieś elementy pozwalające na jego lepszą widoczność - w prosty i tani sposób temat załatwiają np. donice z drzewkami czy cokolwiek. Stąd zwróciłem się do radnego Warwasa - reprezentuje "kompetencje i energię". Zainterweniował. Skutek żaden.

kamillll
CYTAT(marcinem @ czw, 26 lut 2015 - 07:29) *
Zainterweniował. Skutek żaden.



zamontowali "kocie oczka" do okoła...nie kojarzę żeby były od początku...
danielmdc
Zainstalowano wokół ronda "świecące w nocy grzybki" -nie wiem jak to nazwać hehe. Jeżeli tego tłuki nie zauważą to świat się kończy. Nie wiem jakim trzeba być tumanem żeby nie widzieć w tym miejscu że zbliża się do ronda. Najwidoczniej interwencja przyniosła skutek.
marcinem
CYTAT(danielmdc @ czw, 26 lut 2015 - 08:51) *
Zainstalowano wokół ronda "świecące w nocy grzybki" -nie wiem jak to nazwać hehe. Jeżeli tego tłuki nie zauważą to świat się kończy. Nie wiem jakim trzeba być tumanem żeby nie widzieć w tym miejscu że zbliża się do ronda. Najwidoczniej interwencja przyniosła skutek.


Te grzybki zauważyłem. Dlatego piszę, że skutek żaden. Dodam, że "wyjebki" na rondzie zdarzały się zarówno w dzień jak po ciemku.
Dla porządku - Robert Warwas wywiązał się o tyle, że zadał sobie trud skonsultowania mojego problemu i postawienia tematu w RM. Za skutki odpowiada pewnie stosowny wydział UM.
Leszek
Prosty i skuteczny sposób - postawić tam fotoradar albo przez minimum dwa tygodnie patrol z suszarką przez większość dnia. Szybko się "mało spostrzegawczy" kierowcy nauczą jak się jeździ. Jadąc z dozwoloną prędkością trzeba być chyba Steviem Wonderem, żeby nie zauważyć ronda...
Bathurst
jak zauważyć rondo pisząc sms-a po drugie po cholerę te ronda - szkoda pieniędzy i w ogóle ruch zwalniają a ludziom się śpieszy przecież
marcinem
Jedni jeżdżą na pamięć. Regularnie dobiega mnie pisk opon podczas gwałtownego hamowania - to ci, którym się udaje. Jeśli po pisku jest "jeb", to znaczy że mistrzu przepieprzył przez środek. Potem ucieka na któryś bok, kolejne "jeb" - to barierki. Moja pierwsza myśl w takich sytuacjach - czy byli tam ludzie. Potem standard: policja, laweta, zbiegowisko, plamy oleju, plastik, zdarte krawężniki.
Jadąc od Będzina, wiosną, wcześnie rano jedzie się na wschód - dla porządku trzeba oddać, że faktycznie słońce potrafi oślepiać. To druga grupa - jedzie pierwszy raz, piesze smsa, droga raczej pusta, sobota / niedziela rano. I niespodzianka. Moją opcją było postawienie szykan - wiem, sam ich nie lubię, wkur..ą mnie tak jak każdego. Ale ten odcinek LP, tj. od śiateł na górce do obecnego Kauflanda to odcinek wyjątkowo newralgiczny - zapier...y kierowcy, piesi poza pasami, duży ruch. Jestem za "sierżantami". Skoro już jest to rondo, to takie widzę rozwiązanie.
vacu
CYTAT(marcinem @ pią, 27 lut 2015 - 08:57) *
Jedni jeżdżą na pamięć. Regularnie dobiega mnie pisk opon podczas gwałtownego hamowania - to ci, którym się udaje. Jeśli po pisku jest "jeb", to znaczy że mistrzu przepieprzył przez środek. Potem ucieka na któryś bok, kolejne "jeb" - to barierki. Moja pierwsza myśl w takich sytuacjach - czy byli tam ludzie. Potem standard: policja, laweta, zbiegowisko, plamy oleju, plastik, zdarte krawężniki.
Jadąc od Będzina, wiosną, wcześnie rano jedzie się na wschód - dla porządku trzeba oddać, że faktycznie słońce potrafi oślepiać. To druga grupa - jedzie pierwszy raz, piesze smsa, droga raczej pusta, sobota / niedziela rano. I niespodzianka. Moją opcją było postawienie szykan - wiem, sam ich nie lubię, wkur..ą mnie tak jak każdego. Ale ten odcinek LP, tj. od śiateł na górce do obecnego Kauflanda to odcinek wyjątkowo newralgiczny - zapier...y kierowcy, piesi poza pasami, duży ruch. Jestem za "sierżantami". Skoro już jest to rondo, to takie widzę rozwiązanie.

Heh, a dziwilem sie bo pare razy bedac w Kauflandzie widzialem jak kogos laweta zbiera ale nie bylo policji, pogotowia itd, pomyslalem, ze pechowe miejsce ze tak sie tam psuja auta.

Swoja droga to przerazajace, jesli ktos nie potrafi zauwazyc tego ronda to rownie dobrze moze nie zauwazyc TIRa, czolgu badz tez budynku a co dopiero pieszego czy auto osobowe...
marcinem
Bilans dziesiejszych 5 minut o ok. 5.30 rano: urwany tlumik (wjazd na srodek ronda) oraz obcierka autobusowa o slupki z lancuchami. Ciemno, slisko, snieg. Dwa epizody, w czasie ktorych zdazylem zaledwie zalac jeden kubek kawy. Uwazajcie na tym rondzie jadac i uwazajcie idac obok. Zwlaszcza w niepewna pogode.
vacu
CYTAT(marcinem @ wto, 03 mar 2015 - 08:44) *
Bilans dziesiejszych 5 minut o ok. 5.30 rano: urwany tlumik (wjazd na srodek ronda) oraz obcierka autobusowa o slupki z lancuchami. Ciemno, slisko, snieg. Dwa epizody, w czasie ktorych zdazylem zaledwie zalac jeden kubek kawy. Uwazajcie na tym rondzie jadac i uwazajcie idac obok. Zwlaszcza w niepewna pogode.

Kurde, aż przejechałem się dziś przez to rondo bo pomyślałem że może źle pamiętam ale nie, zdecydowanie ludziom, którzy go nie zauważają należałoby natychmiast i dożywotnio odebrać uprawnienia do kierowania jakimikolwiek pojazdami i urządzeniami oraz (tym, którzy zapracowali) przeznać rentę inwalidzką bo zdecydowanie mają problem ze wzrokiem i stanowią poważne zagrożenie dla siebie i innych.
Leszek
My point exactly - również dzisiaj tam jechałem, dokładnie pomyślałem o odebraniu prawa jazdy (ale łagodniej - skierować na kolejny egzamin poprzedzony dokładnym badaniem lekarskim).
marcin.p
Na DK86 pojawiły się tablice "Dąbrowa Górnicza".
Leszek
Drogowskazy? Od której strony?
marcin.p
Po obu stronach tablice informacyjne początku i końca miejscowości. Nie pamiętam aby kiedykolwiek były.
Leszek
To chyba na DK94 w takim razie?
szer
DK86 na krótkim odcinku biegnie w granicach Dąbrowy.
Leszek
Heh, faktycznie blink.gif
Całe życie się człowiek uczy smile2.gif
marcin.p
Mam pytanie do mieszkańców Alei, Mickiewicza, Korczaka i tych okolic. Wy naprawdę macie w du.ie przejście dla pieszych w koło cmentarza na 11 listopada? Przecież czekając na wahadle od dk94, w trakcie jednego cyklu od kilku do kilkunastu kierowców ma w d..ie podwójną ciągłą, przejście dla pieszych, tylko jedzie pasem do ruchu przeciwnego w Mickiewicza! Ciekawe kiedy jakiś debil kogoś zabije!
Ale spokojnie zgłosiłem ten problem wraz z kilkoma filmikami KMP i mam nadzieję na częstsze kontrole w tym miejscu. A Wy reperujcie budżet Naszego pięknego Kraju!
Leszek
Połączenia Chopina z Mireckiego nie będzie: http://dabrowagornicza.naszemiasto.pl/arty...al,t,id,tm.html
prezes
CYTAT(marcin.p @ nie, 15 mar 2015 - 15:50) *
Mam pytanie do mieszkańców Alei, Mickiewicza, Korczaka i tych okolic. Wy naprawdę macie w du.ie przejście dla pieszych w koło cmentarza na 11 listopada? Przecież czekając na wahadle od dk94, w trakcie jednego cyklu od kilku do kilkunastu kierowców ma w d..ie podwójną ciągłą, przejście dla pieszych, tylko jedzie pasem do ruchu przeciwnego w Mickiewicza! Ciekawe kiedy jakiś debil kogoś zabije!
Ale spokojnie zgłosiłem ten problem wraz z kilkoma filmikami KMP i mam nadzieję na częstsze kontrole w tym miejscu. A Wy reperujcie budżet Naszego pięknego Kraju!


I po problemie. Wjazd w Mickiewicza został dzisiaj zamknięty, odłączając tym samym łatwy dojazd do ulicy Krasińskiego :/
marcin.p
CYTAT(prezes @ wto, 17 mar 2015 - 13:36) *
CYTAT(marcin.p @ nie, 15 mar 2015 - 15:50) *
Mam pytanie do mieszkańców Alei, Mickiewicza, Korczaka i tych okolic. Wy naprawdę macie w du.ie przejście dla pieszych w koło cmentarza na 11 listopada? Przecież czekając na wahadle od dk94, w trakcie jednego cyklu od kilku do kilkunastu kierowców ma w d..ie podwójną ciągłą, przejście dla pieszych, tylko jedzie pasem do ruchu przeciwnego w Mickiewicza! Ciekawe kiedy jakiś debil kogoś zabije!
Ale spokojnie zgłosiłem ten problem wraz z kilkoma filmikami KMP i mam nadzieję na częstsze kontrole w tym miejscu. A Wy reperujcie budżet Naszego pięknego Kraju!


I po problemie. Wjazd w Mickiewicza został dzisiaj zamknięty, odłączając tym samym łatwy dojazd do ulicy Krasińskiego :/


I bardzo dobrze! Teraz chętnie się pośmieję z tępaków jak będą zawracać. Albo cofać pod real smile2.gif
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2025 Invision Power Services, Inc.