Pomoc - Szukaj - Użytkownicy - Kalendarz
Pełna wersja: Komunikacja - drogi, ulice, chodniki, ścieżki rowerowe cz.2
Forum Mieszkańców Dąbrowy Górniczej > Dąbrowa Górnicza > Nasze Miasto
Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72
Bartek
CYTAT(Reaper @ czw, 02 gru 2010 - 23:34) *
CYTAT(Mały77 @ czw, 02 gru 2010 - 06:57) *
Sorry - ale po takich opadach jak były wczoraj nie za bardzo jest możliwość na bieżąco usuwać śnieg na wszystkich drogach. I z tym śniegiem nie radzą sobie tylko u nas lecz w całej Polsce.
Dzisiaj przestało padać - zobaczymy jak będzie dzisiaj bez opadów - czy będzie lepiej.


Bywały już przerwy między opadami po kilka - kilkanaście godzin (ewentualnie zakłócone lekko prószącym śnieżkiem), a żadnego pługu nie widziałem od poniedziałku...


Opad jak opad, ale był wiatr! Który zmrożony śnieg nawiewał na drogi i chodniki. Ten kto musi odśnieżać chodnik czy drogę przed swoim domem ten wie, że w środę to była syzyfowa praca.

BARES
CYTAT(st1111 @ czw, 02 gru 2010 - 06:20) *
To straszne że natura silniejsza od ludzi.


Zawsze była silniejsza i nic się w tej materii nie zmieni tylko ewentualnie możemy sobie lepiej radzić z skutkami,choć nie zawsze patrz Nowy Orlean po przejściu Katriny.


Większa część Europy tonie w śniegu a w Bułgarii najcieplejszy Listopad od 130 lat temperatura dochodziła do 25 C.
BARES
CYTAT
Dąbrowskie drogi zatkane są światłami



Od kiedy przez ostatni rok w Dąbrowie Górniczej powstały na głównych drogach trzy sygnalizacje świetlne, przez miasto przejeżdża się fatalnie. Tworzą się korki. Brakuje bezkolizyjnych rond.
Narzekają i dąbrowianie, i kierowcy z całego regionu. Sprawdziliśmy, przejazd przez centrum w stronę dzielnicy Gołonóg do przyjemności faktycznie nie należy. Zwłaszcza zimą.

Ruszając ul. Kościuszki od razu staję przed sygnalizacją świetlną, która miesiąc temu powstała między ulicą Dąbrowskiego i wjazdem pod halę Centrum. Kilka aut wyjeżdża z ul. Dąbrowskiego. Mijają trzy minuty. W żółwim tempie jadę dalej, bo po drodze są jeszcze dwa przejścia dla pieszych, a że to samo centrum, więc przechodniów nie brakuje. Włączenie się do ruchu w ul. Królowej Jadwigi to strata kolejnych minut, bo sznur samochodów ciągnie się od strony ul. Sobieskiego. Udało się, przejechałem 300 metrów i... znów światła. Te też powstały ostatnio. Kierowcy stojący na lewym pasie blokują ruch, bo czekają na skręt w ul. Augustynika. Dla reszty pozostaje więc tylko jeden pas! Efekt - kolejne stracone 4 minuty.

Po przejechaniu kilometra kolejne światła na skrzyżowaniu z ul. Wojska Polskiego. Tym razem się udało. Zielone. Ale 400 metrów dalej już nie. Czerwone na skrzyżowaniu z ul. Majakowskiego. Znów stoję dwie minuty. Wydawało się, że może być już tylko lepiej. Niekoniecznie. Kolejnych kilkaset metrów i kolejna sygnalizacja, przy skręcie do Urzędu Miasta, w ul. Graniczną. Znów kolejka aut. Mijam światła w Gołonogu, na skrzyżowaniu Piłsudskiego z ul. Tysiąclecia. Koniec trasy. W sumie straciłem ok. 15 minut, a gdyby choć część sygnalizacji zastąpiły bezkolizyjne ronda, byłoby znacznie szybciej. - Trzeba budować więcej rond, bo wkrótce w ogóle nie przejedziemy przez miasto - podkreśla Marcin Stanisławski, dąbrowski kierowca.


Na odcinku ponad 5 km mamy 6 sygnalizacji świetlnych. Okazuje się jednak, że w mieście nie da się zastosować "zielonej fali", co znacznie ułatwiłoby płynny przejazd.

- Sygnalizacje na skrzyżowaniu ul. Piłsudskiego z Poniatowskiego i Graniczną zostały skoordynowane w ubiegłych latach. By synchronizacja była w pełni pomocna dla kierujących, każdy z nich musi jechać z prędkością nieprzekraczającą 50 km/h i wszyscy muszą ruszać jednocześnie - tłumaczy Arkadiusz Grządziel, zastępca naczelnika Wydziału Komunikacji i Drogownictwa Urzędu Miejskiego. - Odległości tych skrzyżowań od sygnalizacji na skrzyżowaniu Piłsudskiego i Tysiąclecia są jednak zbyt duże, aby dało się wprowadzić "zieloną falę". W miarę możliwości będziemy wprowadzać kolejne korekty w programie sygnalizacji świetlnej - dodaje.

A co z ze skrętem z ul. Królowej Jadwigi w ul. Augustynika, gdzie blokowany jest cały pas?
- Rozważamy wykonanie dodatkowego pasa do lewoskrętu - mówi Grządziel. Technicznie nie będzie to łatwe, bo nawierzchnia musiałaby zostać położona na torowisku, a tramwaje zatrzymywałyby się wcześniej. Pewne jest natomiast, że w najbliższym czasie na głównych trasach nie powstanie żadne rondo. Planowane jest jedynie w dzielnicy Łosień, gdzie krzyżują się ul. Gołonoska i Ząbkowicka.

Co u sąsiadów?


W Sosnowcu najbardziej zakorkowane są ulice w centrum miasta.
Kierowcy samochodów narzekają na to, że stoją w długich korkach na ulicy Piłsudskiego. Droga jest po prostu usiana sygnalizacją świetlną. Na światłach stoi się koło Centrum Handlowego Plaza i nieco dalej, tuż przy skręcie w kierunku dworca. Przejazd tym krótkim odcinkiem trwa czasami nawet do 15 minut. Zdaniem kierowców, rondo Ludwik też jest źle zaprojektowane i przysparza im samych problemów. ZIELA
Master
skoro sa swiatła i korki w centrum, moze warto przedstawic alternatywe w postaci poruszania sie tramwajem w godzinach szczytu !!?? No ale pojedyncze składy jezdzace w godzinach 13-16 sa przepełnione i nie są zadną konkurencją w komfortowym przemieszczaniu sie po DG, a są koniecznościa dla wielu osób!!!
bzenek
CYTAT(BARES @ pią, 10 gru 2010 - 21:42) *
Trzeba budować więcej rond, bo wkrótce w ogóle nie przejedziemy przez miasto - podkreśla Marcin Stanisławski, dąbrowski kierowca.

Czy Marcin Stanisławski jechał kiedyś do centrum od strony Będzina ? Tam korek do cudownego ronda zaczyna się już do ulicy Sienkiewicza. smile.gif

W ciągu trzech ostatnich lat zarejestrowano w DG 40tys aut. Trzeba się z tym pogodzić. mellow.gif
Mały77
CYTAT(bzenek @ sob, 11 gru 2010 - 10:49) *
W ciągu trzech ostatnich lat zarejestrowano w DG 40tys aut. Trzeba się z tym pogodzić. mellow.gif


Zgadzam się - i to jest powód korków.
xMarcinx
W niemczech w prawie kazdym miescie ma miejsce "zielona fala" a odległości wcale nie są mniejsze - co za problem kupić nadajniki radiowe i czujki.
olo
CYTAT(bzenek @ sob, 11 gru 2010 - 10:49) *
CYTAT(BARES @ pią, 10 gru 2010 - 21:42) *
Trzeba budować więcej rond, bo wkrótce w ogóle nie przejedziemy przez miasto - podkreśla Marcin Stanisławski, dąbrowski kierowca.

Czy Marcin Stanisławski jechał kiedyś do centrum od strony Będzina ? Tam korek do cudownego ronda zaczyna się już do ulicy Sienkiewicza. smile.gif


Gdyby nie było ronda, tylko światła, korek zaczynałby się w Będzinie. Nie widzę jednak powodu, dla którego nie warto by było zamontować sygnalizację na skrzyzowaniu Sobieskiego-Sienkiewicza, Piłsudskiego-Kasprzaka/Wisniowa, Wiśniowa,Wybickiego-Tiereszkowej,Prusa, Tysiąclecia-Prusa. Kilka krzyżówek by się jeszcze znalazło.
xMarcinx
CYTAT(olo @ sob, 11 gru 2010 - 11:52) *
CYTAT(bzenek @ sob, 11 gru 2010 - 10:49) *
CYTAT(BARES @ pią, 10 gru 2010 - 21:42) *
Trzeba budować więcej rond, bo wkrótce w ogóle nie przejedziemy przez miasto - podkreśla Marcin Stanisławski, dąbrowski kierowca.

Czy Marcin Stanisławski jechał kiedyś do centrum od strony Będzina ? Tam korek do cudownego ronda zaczyna się już do ulicy Sienkiewicza. smile.gif


Gdyby nie było ronda, tylko światła, korek zaczynałby się w Będzinie. Nie widzę jednak powodu, dla którego nie warto by było zamontować sygnalizację na skrzyzowaniu Sobieskiego-Sienkiewicza, Piłsudskiego-Kasprzaka/Wisniowa, Wiśniowa,Wybickiego-Tiereszkowej,Prusa, Tysiąclecia-Prusa. Kilka krzyżówek by się jeszcze znalazło.


i koniecznie koło dworca w gołonogu wink.gif
:)
Tak to juz jest z sygnalizacjami w miescie, a u nas wcale nie ma ich tak duzo jak na takie miasto. Uklad komunikacyjny zbudowany "przy okazji" HK, mimo ze niedokonczony byl nawet zbyt dobry i nic nie robiono przez tyle lat. W innych miastach sygnalizacje musialy powstawac systematycznie przez wiele lat, a u nas dzieje sie tak od dosc niedawna i powstaje sporo naraz, wiec stad takie wrazenie. Ruch szybko rosnie. Jednak sygnalizacje robiono troche nieprzemyslanie. Lewe pasy zmieniano na tylko w lewo, zamiast poszerzyc przed skrzyzowaniami, najtanszym kosztem. Rondo mialo byc tez chyba w planach na skrzyzowaniu Al. Majakowskiego i 11 Listopada.
Poza tym priorytetem w centrum powinni byc piesi i komunikacja zbiorowa. Jak najwiecej przejsc dla pieszych. Nawet tunele powinny byc dla samochodow, a nie dla pieszych.
To juz kolejny artykul w DZ na temat sygnalizacji. Poprzedni utwierdzil mnie tylko w przekonaniu, ze sygnalizacja na Kosciuszki to bardzo dobre rozwiazanie. Zacytowali kogos, ze jedzie sobie rozpedzony z gory i bardzo ciezko zahamowac, gdy zapali sie czerwone vio (14).gif vio (32).gif
Dave
CYTAT(KJS @ czw, 02 gru 2010 - 07:12) *
największa pułapka była na rondzie centrum. Wielki przegubowy Man w postaci 811 dosłownie podniósł się bokiem w górę.



Na 811 w żadnym wypadku nie mógł być "wielki przegubowy MAN"!... ;-)
:)
CYTAT



Ul. Sobieskiego: W Dąbrowie szwedzka winda nie działa na mrozie

2010-12-28, Aktualizacja: dzisiaj 12:14

Piotr Sobierajski
Ma tylko jeździć w górę i w dół, ułatwiając osobom niepełnosprawnym i matkom z wózkami dojazd do Centrum Handlowego Pogoria. Niby proste, bo po to konstruowane i montowane są windy. W Dąbrowie Górniczej wszystko jest jednak na opak.

Urządzenie przy kładce nad ul. Sobieskiego w czasie dwóch lat, od kiedy zaprasza klientów Centrum Handlowe Pogoria, czynne było tylko sporadycznie. Oczywiście teraz winda także nie działa od kilku tygodni, choć miała jeździć już przed świętami Bożego Narodzenia, a wszystkich niezmiennie "wita" napis: "Winda nieczynna. Za utrudnienia przepraszamy". I tyle.

- To jest po prostu niepoważne. Okres świąteczny, zbliża się Nowy Rok, wiadomo, że znacznie więcej osób wtedy odwiedza centra handlowe, tutaj jest też przecież na górze kino. Jak się tam dostać - pyta dąbrowianka Małgorzata Nowak. - Tych schodów przecież nijak nie pokona osoba na wózku inwalidzkim. Te problemy muszą się wreszcie raz na zawsze skończyć - dodaje Bogdan Zandecki, prezes zarządu Stowarzyszenia Pomocy Dzieciom i Osobom Niepełnosprawnym Neuron w Dąbrowie Górniczej.

Windę i jej montaż zaplanowali projektanci CH Pogoria, ale nie wzięli pod uwagę tego, że nie nadaje się ona do montażu na zewnątrz. Jak się właśnie okazało powinna pracować w cieplarnianych warunkach, od plus 5 do plus 35 stopni Celsjusza. A do tego wyprodukowana została w Szwecji i teraz w razie awarii każdą, nawet najmniejszą śrubkę trzeba sprowadzać właśnie stamtąd. - Trudno mi powiedzieć, dlaczego winda z takimi parametrami technicznymi została zamontowana na zewnątrz - mówi Justyna Bociąga z Centrum Handlowego Pogoria. - Ustalenia, zgodnie z umową były takie, że po wybudowaniu kładki przejmie ją na utrzymanie miasto - dodaje.

I tak właśnie się stało. Teraz to miasto stara się sobie radzić jakoś z tym bublem. Na razie tę walkę jednak przegrywa.

- Musieliśmy zmienić firmę, która będzie się zajmowała konserwacją dźwigu. Cały czas staramy się uruchomić windę - zapewnia Roman Sowiński, kierownik Biura Inżyniera Miejskiego. - Mamy z nią same problemy. Szyby pękają od wibracji, bo jest blisko ulicy. Dopuszczalny ciężar, to tylko 400 kg. Kiedy jest większy znów są kłopoty - dodaje.

A co na to wszystko Urząd Dozoru Technicznego? - Cały czas są problemy ze smarowaniem jednej ze śrub, która wprawia w ruch cały mechanizm. Są piski, wszystko skrzypi. Poza tym winda stała dłuższy czas, nie jeździła, co też ma teraz negatywne konsekwencje. Nie możemy urządzenia w takim stanie dopuścić do użytkowania. Musi być ono w stu procentach sprawne - mówi Michał Krygier z dąbrowskiego oddziału Urzędu Dozoru Technicznego. Jeśli uda się naprawić przekładnie, winda być może ruszy w tym tygodniu.
Sebastian22
z tą windą to są jakieś jaja....kto to w ogóle projektował i zatwierdzał..?
xMarcinx
Ja już widząc co montują w przejściu, mogę powiedzieć, że będzie to samo.
:)
CYTAT


Które dąbrowskie drogi do remontu w tym roku?

2011-01-03, Aktualizacja: 2011-01-03 11:56

PAS
Zima trzyma się mocno, a kierowcy narzekają często na zaśnieżone, często dziurawe i pofałdowane drogi. Dlatego postanowiliśmy sprawdzić, gdzie wiosną będą mogli liczyć na obecność ekip remontowych.

Jednak nie tych, które tylko doraźnie załatają wyrwy i zaraz sobie pojadą, ale takich, których obecność oznacza generalny remont dąbrowskich ulic i zwiększenie bezpieczeństwa kierowców.
I co się okazało? W przyszłym roku na pewno nie ma co liczyć na nową, równą jak stół nawierzchnię ul. Majakowskiego, która aż prosi się remont. Nie wiadomo natomiast kiedy będą się mogły rozpocząć prace na odcinku ul. Królowej Jadwigi i Piłsudskiego, aż do sygnalizacji świetlnej i skrzyżowania z ul. Graniczną. Ważą się także losy ronda w dzielnicy Łosień, które miało powstać w tym roku, ale ponoć zabrakło na nie funduszy, a do tego trzeba było po raz kolejny zmieniać projekt.

Jak udało nam się ustalić takiemu zamieszaniu w sporej mierze winien jest... wojewoda śląski, który właśnie cofnął wszystkie subwencje na inwestycje drogowe, a zaoszczędzone dzięki temu pieniądze zamierza przeznaczyć na pomoc dla miast i gmin poszkodowanych podczas majowych powodzi. A Dąbrowa Górnicza chciała pozyskać w ten sposób 5 mln zł na dofinansowanie remontu dalszej części ul. Królowej Jadwigi i Piłsudskiego.

– Fundusze na to przedsięwzięcie są zarezerwowane w miejskim budżecie – tłumaczy Bartosz Matylewicz z dąbrowskiego Urzędu Miejskiego. – Teraz sytuacja nieco się jednak skomplikowała. 18 lutego upływa bowiem termin zgłaszania wniosków o przyznanie subwencji z ministerstwa infrastruktury. W zależności od rozwoju sytuacji będziemy więc ubiegać się o dodatkowe pieniądze właśnie tam. Na razie nie wiadomo jednak, które z przedsięwzięć zostanie zgłoszone. Więcej o remontach miejskich dróg i budowie ronda w Łośniu będzie można powiedzieć w pierwszym kwartale przyszłego roku – dodaje.

Przebudowa oraz modernizacja połatanej i dziurawej ul. Majakowskiego najwcześniej rozpocznie się z kolei w 2012 roku. Na razie w budżecie miejskim znalazło się 500 tys. zł na opracowanie projektu budowlano-wykonawczego, który będzie zawierał wszystkie proponowane zmiany w rejonie ulic m.in. Mickiewicza. Majakowskiego i Norwida. Będzie obejmował nie tylko remont jezdni, ale także przebudowę chodnika wzdłuż alei, uporządkowanie miejsc parkingowych i elementy małej architektury. – Przygotowanie projektu może potrwać około 8 miesięcy. Będziemy się starać, by pod koniec przyszłego roku rozpisany został przetarg na wykonawstwo tych prac – wyjaśnia Bartosz Matylewicz.


Dali i zabrali lac.gif
vacu
CYTAT(:) @ nie, 09 sty 2011 - 12:06) *
Dali i zabrali lac.gif

Nie ma co płakać patrząc na nowe technologie w robotach drogowych.

W zasadzie jesienią czy ogólnie w zeszłym roku remontowane odcinki S1 już mają wyrwy (na odcinku DG-Jaworzno "sprawdzałem"), podobnie niedawno remontowana DK86 Sosnowiec - K-ce też ma już dziury i jakieś uskoki, pewnie zostanie to połatane a nie naprawione w ramach gwarancji porządnie. Jeżeli tak mają być robione drogi w regionie to może faktycznie lepiej dać kasę powodzianom albo na inny cel...
GniecionY
No w DG to pewno wszystko (finanse) gospodarka wodnościekowa pociągnie.

CYTAT(vacu @ nie, 09 sty 2011 - 15:19) *
W zasadzie jesienią czy ogólnie w zeszłym roku remontowane odcinki S1 już mają wyrwy (na odcinku DG-Jaworzno "sprawdzałem"), podobnie niedawno remontowana DK86 Sosnowiec - K-ce też ma już dziury i jakieś uskoki, pewnie zostanie to połatane a nie naprawione w ramach gwarancji porządnie.

DKS 1 - racja dziury się pojawiły, ale na DKS 86 Sosnowiec - Katowice nie zauważyłem żadnych dziur. Jest tylko uskok, o którym wspomniałeś, znajduje się ona na obiekcie mostowym, więc przyczyna jego powstania jest pewno bardziej skomplikowana niż zwykłego ubytu w nawierzchni.
Slyzaba
Od kilku dni uskoki na 86tce są już 'zdrapane' i można bez problemu przez nie przejechać.
PaVLo
Przejedźcie się Aleją Zagłębia na wysokości osiedla morcinka w stronę "centrum". Jest to jedna wielka katastrofa wyglądająca jak pole obsypane granatami, takich dziur to ja jeszcze na tej nie remontowanej od lat drodze to jeszcze nie widziałem. A przed wjazdem do biedronki, jest tak dziura, że można urwać koło !!.

Piłsudskiego nie lepszą, tez już powychodziły "przebiśniegi" ...
BARES
CYTAT
Dziurawe drogi w Zagłębiu. Nasz subiektywny ranking



Dodatnia temperatura wystarczyła, by w większości jezdni w całym Zagłębiu pojawiły się ogromne dziury i zapadliska. Kierowcy muszą jeździć slalomem, bo inaczej albo stracą koło, albo nawet całe zawieszenie. Trudno to zrozumieć, zwłaszcza że ogromne wyrwy są dokładnie w tych samych miejscach, gdzie przed rokiem.

Sprawdziliśmy, gdzie lepiej zdjąć nogę z gazu. To nasz subiektywny ranking największych drogowych pułapek.

Zdecydowanie na czoło rankingu wysuwają się dziury na DK 94, zwłaszcza w okolicy Wydziału Nauk o Ziemi UŚ i nieco dalej, koło Elektrociepłowni Będzin w Sosnowcu. Jezdnia popękana jest poprzecznie, a do tego w wielu miejscach brakuje kawałków asfaltu.

- Przecież to jest droga krajowa, powinna być równa jak stół - podkreśla Bartosz Janeczek, dąbrowski kierowca.
Jak zapewnia Grzegorz Dąbrowski, rzecznik sosnowieckiego Urzędu Miejskiego, Miejski Zakład Ulic i Mostów na bieżąco będzie się starał uzupełniać ubytki w jezdniach na terenie miasta, ale krajówka na naprawę nawierzchni musi poczekać do wiosny. - Chcemy wiosną wykonać w tym miejscu gruntowny remont tej części DK 94, tak by problemy nie powtarzały się z każdą kolejną zimą - podkreśla Grzegorz Dąbrowski.

Tak naprawdę DK 94 wygląda podobnie na całej długości w Zagłębiu. Drugie miejsce przyznaliśmy będzińskiej "nerce". Na tym skrzyżowaniu przejechanie np. torowiska to prawdziwe wyzwanie.

Trzecią lokatę zajmuje sosnowiecki wiadukt na ul. Piłsudskiego. Kierowcy nie unikną tam sporego tąpnięcia. To efekt wjechania w pęknięty i zapadnięty asfalt.
Na kolejnej wysokiej lokacie Dąbrowa Górnicza oraz efektowna - ok. 30-centymetrowej głębokości - wyrwa przy wyjeździe ze skrzyżowania alei Róż i Legionów Polskich w kierunku DK 94. Niewiele lepsza jest ul. Leśna w Zawierciu. Choć to centrum, to ilość głębokich dziur, w które możemy wpaść jest spora. Podobnie wygląda np. ul. Sobieskiego w Wojkowicach.

Jakie znacie jeszcze dziurawe drogi w Zagłębiu? Piszcie, komentujcie, przesyłajcie zdjęcia na internet@dz.com.pl
:)
CYTAT(PaVLo @ wto, 11 sty 2011 - 22:17) *
Przejedźcie się Aleją Zagłębia na wysokości osiedla morcinka w stronę "centrum". Jest to jedna wielka katastrofa wyglądająca jak pole obsypane granatami, takich dziur to ja jeszcze na tej nie remontowanej od lat drodze to jeszcze nie widziałem. A przed wjazdem do biedronki, jest tak dziura, że można urwać koło !!.


Kilka krotkich odcinkow to prawdziwy dramat. Co roku gorzej i zamiast na tych odcinkach wymienic calkowicie asfalt to tylko lataja.



CYTAT
mmsilesia.pl

Parking na 140 samochodów powstał w Dąbrowie

Urzędnikom i władzom WSB udało się dojść do porozumienia. To dobra wiadomość nie tylko dla studentów, ale i odwiedzających miasto.

Liczba samochodów rośnie w zastraszającym tempie. Nie ma chyba miasta, które nie borykało by się z problemami parkingowymi. Nie inaczej jest w dębowym mieście. Wyższa Szkoła Biznesu w Dąbrowie Górniczej od kilku lat sygnalizowała, że potrzeby jest jej parking z prawdziwego zdarzenia. Najlepszym rozwiązaniem byłoby wykorzystanie terenu byłego targowiska przy Konopnickiej.

- Już w 2000 roku władze uczelni dostrzegły problem związany z brakiem miejsc parkingowych przy WSB. Od tamtego czasu trwają rozmowy. W międzyczasie miasto stworzyło kilka miejsc przy ulicy Cieplaka, jednak jest to kropla w morzu potrzeb. W pobliżu szkoły jest teren, który idealnie by się do tego nadawał ? mówił Dominik Penar, rzecznik WSB w Dąbrowie Górniczej.

Teren, przeznaczony na parking to byłe targowisko miejskie przy Konopnickiej. Ma powierzchnię 4 tysięcy metrów kwadratowych i pozwoliłby na stworzenie 160 miejsc parkingowych, które byłyby wykorzystywane przez wykładowców, studentów i samych mieszkańców. Niestety między urzędnikami, którzy zarządzają terenem, a uczelnią nie dochodziło do porozumienia.

Teraz to się zmieniło i przy Konopnickiej udało się uruchomić parking na 140 samochodów. Będą mogli z niego korzystać zarówno studenci jak i odwiedzający Dąbrowę Górniczą. Umowa najmu przewidziana jest na 3 lata.

vacu
CYTAT(:) @ sob, 15 sty 2011 - 14:07) *
CYTAT
mmsilesia.pl

Parking na 140 samochodów powstał w Dąbrowie

Urzędnikom i władzom WSB udało się dojść do porozumienia. To dobra wiadomość nie tylko dla studentów, ale i odwiedzających miasto.

Liczba samochodów rośnie w zastraszającym tempie. Nie ma chyba miasta, które nie borykało by się z problemami parkingowymi. Nie inaczej jest w dębowym mieście. Wyższa Szkoła Biznesu w Dąbrowie Górniczej od kilku lat sygnalizowała, że potrzeby jest jej parking z prawdziwego zdarzenia. Najlepszym rozwiązaniem byłoby wykorzystanie terenu byłego targowiska przy Konopnickiej.

- Już w 2000 roku władze uczelni dostrzegły problem związany z brakiem miejsc parkingowych przy WSB. Od tamtego czasu trwają rozmowy. W międzyczasie miasto stworzyło kilka miejsc przy ulicy Cieplaka, jednak jest to kropla w morzu potrzeb. W pobliżu szkoły jest teren, który idealnie by się do tego nadawał ? mówił Dominik Penar, rzecznik WSB w Dąbrowie Górniczej.

Teren, przeznaczony na parking to byłe targowisko miejskie przy Konopnickiej. Ma powierzchnię 4 tysięcy metrów kwadratowych i pozwoliłby na stworzenie 160 miejsc parkingowych, które byłyby wykorzystywane przez wykładowców, studentów i samych mieszkańców. Niestety między urzędnikami, którzy zarządzają terenem, a uczelnią nie dochodziło do porozumienia.

Teraz to się zmieniło i przy Konopnickiej udało się uruchomić parking na 140 samochodów. Będą mogli z niego korzystać zarówno studenci jak i odwiedzający Dąbrowę Górniczą. Umowa najmu przewidziana jest na 3 lata.



Parking powstał a ja w okolicy bloku (bo pod nim samym to mogę pomarzyć) dalej nie mam gdzie stanąć w weekend, ciekawe czy ktoś korzysta z tego "nowego" parkingu, w końcu trzeba przejść te parę metrów...

Z innej beczki - wiecie kto może założyć tabliczkę "Nie dotyczy mieszkańców" pod zakazem postoju? Policja, miasto? Jeżeli jest parking to nie widzę powodu, żeby "studenci" dalej parkowali u mnie, tym bardziej, że wszystkie okoliczne bloki mają takie tabliczki...
BARES
To zależy kto administruje terenem jeśli MZBM to zgłaszasz do odpowiedniego ADM-u i pytasz o administratora tego terenu i z nim wyjaśniasz sprawę.
Mały77
CYTAT(vacu @ sob, 15 sty 2011 - 14:32) *
Parking powstał a ja w okolicy bloku (bo pod nim samym to mogę pomarzyć) dalej nie mam gdzie stanąć w weekend, ciekawe czy ktoś korzysta z tego "nowego" parkingu, w końcu trzeba przejść te parę metrów...

Jak dla mnie to WSB powinno wymagać od studentów aby nie parkowali przy Cieplaka. Tym bardziej, że jest gdzie.
vacu
CYTAT(Mały77 @ sob, 15 sty 2011 - 16:32) *
CYTAT(vacu @ sob, 15 sty 2011 - 14:32) *
Parking powstał a ja w okolicy bloku (bo pod nim samym to mogę pomarzyć) dalej nie mam gdzie stanąć w weekend, ciekawe czy ktoś korzysta z tego "nowego" parkingu, w końcu trzeba przejść te parę metrów...

Jak dla mnie to WSB powinno wymagać od studentów aby nie parkowali przy Cieplaka. Tym bardziej, że jest gdzie.

Zgadzam się rolleyes.gif Zresztą parkują nie tylko na Cieplaka, stoją wszędzie gdzie się da w weekend, SM mam wrażenie przyjeżdża, wlepi 2-3 mandaty i odjeżdżają. Najlepsze jest to, że bardzo dużo jest rejestracji z DG, ludzie wolą jechać autem i ryzykować mandat zamiast przejechać 2 przystanki tramwajem...

Tyle hajsu ściągają z ludzi a nie są w stanie zorganizować im parkingu angry.gif ja bym się wkurzył jakbym tam uczęszczał...

cery
CYTAT(Mały77 @ sob, 15 sty 2011 - 16:32) *
Jak dla mnie to WSB powinno wymagać od studentów aby nie parkowali przy Cieplaka.

Jak to sobie wyobrażasz? Cieplaka jest drogą publiczną. Jak ktokolwiek miałby zabronić parkowania na niej jakiejś grupie ludzi? (zgodnego z przepisami oczywiście).

CYTAT(vacu @ sob, 15 sty 2011 - 14:32) *
Parking powstał a ja w okolicy bloku (bo pod nim samym to mogę pomarzyć) dalej nie mam gdzie stanąć w weekend, ciekawe czy ktoś korzysta z tego "nowego" parkingu, w końcu trzeba przejść te parę metrów...

CYTAT(vacu @ sob, 15 sty 2011 - 18:52) *
Zresztą parkują nie tylko na Cieplaka, stoją wszędzie gdzie się da w weekend, SM mam wrażenie przyjeżdża, wlepi 2-3 mandaty i odjeżdżają.

Ludzie z zasady są leniwi. Dzwoń po SM. Do skutku.

CYTAT(vacu @ sob, 15 sty 2011 - 18:52) *
Najlepsze jest to, że bardzo dużo jest rejestracji z DG, ludzie wolą jechać autem i ryzykować mandat zamiast przejechać 2 przystanki tramwajem...

Dąbrowa jest duża. Niektórzy mają więcej niż dwa przystanki tramwajem.

CYTAT(vacu @ sob, 15 sty 2011 - 18:52) *
Tyle hajsu ściągają z ludzi a nie są w stanie zorganizować im parkingu angry.gif ja bym się wkurzył jakbym tam uczęszczał...

blink.gif
Przecież zorganizowali parking. Za PKZ jest drugi. To znacznie lepiej niż w wielu uczelniach, od Krakowa po Gliwice.
Mały77
CYTAT(cery @ nie, 16 sty 2011 - 16:09) *
CYTAT(Mały77 @ sob, 15 sty 2011 - 16:32) *
Jak dla mnie to WSB powinno wymagać od studentów aby nie parkowali przy Cieplaka.

Jak to sobie wyobrażasz? Cieplaka jest drogą publiczną. Jak ktokolwiek miałby zabronić parkowania na niej jakiejś grupie ludzi? (zgodnego z przepisami oczywiście).


A tak sobie wyobrażam, że wywieszą ogłoszenie, że parking dla studentów WSB jest tu i tu, i parkowanie na ulicy Cieplaka będzie skutkowało odholowaniem samochodu przez SM, załatwić, aby pod znakami z zakazem pojawiły się tabliczki ze znaczkiem, że samochody będą odholowywane i dzwonić co chwila na SM aby odholowywała samochody. Dwie, trzy akcje i będzie porządek.
cery
CYTAT(Mały77 @ nie, 16 sty 2011 - 19:04) *
CYTAT(cery @ nie, 16 sty 2011 - 16:09) *
CYTAT(Mały77 @ sob, 15 sty 2011 - 16:32) *
Jak dla mnie to WSB powinno wymagać od studentów aby nie parkowali przy Cieplaka.

Jak to sobie wyobrażasz? Cieplaka jest drogą publiczną. Jak ktokolwiek miałby zabronić parkowania na niej jakiejś grupie ludzi? (zgodnego z przepisami oczywiście).


A tak sobie wyobrażam, że wywieszą ogłoszenie, że parking dla studentów WSB jest tu i tu, i parkowanie na ulicy Cieplaka będzie skutkowało odholowaniem samochodu przez SM, załatwić, aby pod znakami z zakazem pojawiły się tabliczki ze znaczkiem, że samochody będą odholowywane i dzwonić co chwila na SM aby odholowywała samochody. Dwie, trzy akcje i będzie porządek.


Odholować auto można w przewidzianych przez prawo sytuacjach.

Art. 48. 1. Pojazd może być usunięty z drogi na koszt właściciela, jeżeli pozostawiono go w miejscu, gdzie jest to zabronione i utrudnia ruch lub zagraża jego bezpieczeństwu.

W szczególności nie można odholować prawidłowo zaparkowanego auta z powodu "wywieszenia ogłoszenia". Podkreślam: prawidłowo zaparkowanego. Na Cieplaka jest kilka miejsc, w których można prawidłowo zaparkować auto, więc Twoja metoda nie bardzo da się zastosować.

Jeśli ktoś parkuje nieprawidłowo wystarczy konsekwentnie dzwonić po SM.
vacu
CYTAT(cery @ nie, 16 sty 2011 - 16:09) *
Jak to sobie wyobrażasz? Cieplaka jest drogą publiczną. Jak ktokolwiek miałby zabronić parkowania na niej jakiejś grupie ludzi? (zgodnego z przepisami oczywiście).

Jakoś pod innymi blokami mogą być tabliczki z ograniczeniem, podobnie jest w innych miastach.

CYTAT(cery @ nie, 16 sty 2011 - 16:09) *
Ludzie z zasady są leniwi. Dzwoń po SM. Do skutku.

Niestety SM pojawia się co weekend a skutek jest żaden. Mam wrażenie, że przyjeżdżają, bo muszą ale karać nie do końca chcą. Jakby parę aut odholowali lub zablokowali (a co weekend kilka - kilkanaście do tego się kwalifikuje - czemu tego nie robią?) to może by coś dało...

CYTAT(cery @ nie, 16 sty 2011 - 16:09) *
Dąbrowa jest duża. Niektórzy mają więcej niż dwa przystanki tramwajem.

No ale nie przesadzajmy, że wszyscy dojeżdżają z Sikorki lub Ząbkowic, większość jak sądzę jednak jest z osiedli, z których do centrum jest dobry dojazd.

CYTAT(cery @ nie, 16 sty 2011 - 16:09) *
blink.gif
Przecież zorganizowali parking. Za PKZ jest drugi. To znacznie lepiej niż w wielu uczelniach, od Krakowa po Gliwice.

Za PKZ parking zorganizowało miasto z tego co wiem i nie jest przeznaczony tylko dla studentów WSB. Obok tego na Konopnickiej dziś specjalnie przejechałem i... był pusty laugh.gif A wokół WSB tradycyjnie zawalone, musiałem się dwie ulice telepać obładowany zakupami angry.gif

Poza tym nie porównujmy uczelni państwowych, które są dla większości za darmo z prywatnymi - choć ja akurat jakoś studiując w Gliwicach jakoś nigdy nie miałem tam z parkowaniem pod uczelnią. A nie parkowałem na trawnikach czy mieszkańcom pod oknami tylko na uczelnianych parkingach.

CYTAT
Na Cieplaka jest kilka miejsc, w których można prawidłowo zaparkować auto, więc Twoja metoda nie bardzo da się zastosować.

Regularnie stoją auta na przejściu dlaz pieszych na Starej, na skrzyżowaniu Cieplaka-Stara, na akrzyżowaniach na Starej, na trawie za PKZ, bywało, że stawały na trawie na skrzyżowaniu Cieplaka-Augustynika, regularnie pod WSB na awaryjnych - to tylko kilka miejsc, które kwalifikują się na odholowanie lub blokadę.
cery
CYTAT(vacu @ nie, 16 sty 2011 - 22:10) *
CYTAT(cery @ nie, 16 sty 2011 - 16:09) *
Jak to sobie wyobrażasz? Cieplaka jest drogą publiczną. Jak ktokolwiek miałby zabronić parkowania na niej jakiejś grupie ludzi? (zgodnego z przepisami oczywiście).

Jakoś pod innymi blokami mogą być tabliczki z ograniczeniem, podobnie jest w innych miastach.

No i dobrze. Pod Twoim też powinna być. Ale takie coś:
CYTAT(Mały77 @ sob, 15 sty 2011 - 18:32) *
Jak dla mnie to WSB powinno wymagać od studentów aby nie parkowali przy Cieplaka. Tym bardziej, że jest gdzie.

jest po prostu niewykonalne. WSB nie może "wymagać" od kogokolwiek aby "nie parkowali przy Cieplaka". Nie ma do tego żadnych podstaw.

CYTAT(vacu @ nie, 16 sty 2011 - 22:10) *
CYTAT(cery @ nie, 16 sty 2011 - 16:09) *
blink.gif
Przecież zorganizowali parking. Za PKZ jest drugi. To znacznie lepiej niż w wielu uczelniach, od Krakowa po Gliwice.

Za PKZ parking zorganizowało miasto z tego co wiem i nie jest przeznaczony tylko dla studentów WSB. Obok tego na Konopnickiej dziś specjalnie przejechałem i... był pusty laugh.gif A wokół WSB tradycyjnie zawalone, musiałem się dwie ulice telepać obładowany zakupami angry.gif

Poza tym nie porównujmy uczelni państwowych, które są dla większości za darmo z prywatnymi - choć ja akurat jakoś studiując w Gliwicach jakoś nigdy nie miałem tam z parkowaniem pod uczelnią. A nie parkowałem na trawnikach czy mieszkańcom pod oknami tylko na uczelnianych parkingach.

Rozumiem Twoją irytację. Takie czasy mamy, ludzie najchętniej wjechaliby autem do WC.
Tyle, że pisałeś "Tyle hajsu ściągają z ludzi a nie są w stanie zorganizować im parkingu ja bym się wkurzył jakbym tam uczęszczał...". Akurat parking WSB zorganizowało.

Kiedy ja studiowałem, też nie było problemu. Wybierz się do Gliwic, zobacz ile miejsc parkingowych przy uczelni zostało zlikwidowanych, ogrodzonych itd.

CYTAT(vacu @ nie, 16 sty 2011 - 22:10) *
Niestety SM pojawia się co weekend a skutek jest żaden. Mam wrażenie, że przyjeżdżają, bo muszą ale karać nie do końca chcą. Jakby parę aut odholowali lub zablokowali (a co weekend kilka - kilkanaście do tego się kwalifikuje - czemu tego nie robią?) to może by coś dało...

Regularnie stoją auta na przejściu dlaz pieszych na Starej, na skrzyżowaniu Cieplaka-Stara, na akrzyżowaniach na Starej, na trawie za PKZ, bywało, że stawały na trawie na skrzyżowaniu Cieplaka-Augustynika, regularnie pod WSB na awaryjnych - to tylko kilka miejsc, które kwalifikują się na odholowanie lub blokadę.

To po jest SM, jak nawet mandatów nie chcą wypisywać? blink.gif
Żeby była jasność: nie odmawiam mieszkańcom okolic WSB prawa do spokoju, normalnego przejścia chodnikiem i zaparkowania auta w okolicy domu. Chamstwo należy tępić, ale legalnymi metodami. Jest SM. Niech zrobią co do nich należy.

Ajax
Ja się zastanawiam kiedy ktoś się weźmie za ul. Legionów Polskich... ile można łatać? Z tego co pamiętam z dzieciństwa, droga ta została zbudowana od podstaw, bardzo solidnie. Więc wystarczyło by zedrzeć zewnętrzną warstwę i wylać coś na nowo. Dlatego ciekawi mnie czy na wiosnę znów przybędzie 256 nowych łat, czy może ktoś odnowi ten odcinek solidnie?

W tej chwili wygląda to okropnie i żeby dojechać do bloku trzeba wykonać niezły slalom na tej prostej. Można powiedzieć, że jest to slalom specjalny smile2.gif Kto jeździ ten wie.

Pozdrawiam
BARES
CYTAT
Zamknięcie ul. Tworzeń

Od 22 stycznia ul. Tworzeń, na odcinku od al. Piłsudskiego do ul. Roździeńskiego, zostanie wyłączona z ruchu. Zamknięcie drogi spowoduje zmiany w kursowaniu autobusów.

Przypomnijmy, że 14 października 2010r., w związku z pracami w ramach uporządkowania gospodarki wodno - ściekowej, na ul. Tworzeń wprowadzono zakaz ruchu. Ograniczenie nie obejmowało komunikacji miejskiej oraz dojazdów do posesji. Niestety wielu kierowców ignorowało zakaz, co utrudniało prowadzenie prac. Przede wszystkim jednak powodowało poważne zagrożenie, zarówno dla pracujących, jak też dla samych uczestników ruchu.

Dlatego, po konsultacjach z policją i Powiatowym Inspektoratem Nadzoru Budowlanego, zdecydowano się na całkowite zamknięcie ulicy za pomocą betonowych zapór, które zostaną ustawione od strony ul. Roździeńskiego. Dla mieszkańców, tak jak dotychczas, będzie zapewniony dojazd do posesji od ul. Piłsudskiego.

Zamknięcie jezdni spowoduje zmiany tras autobusów, które przejeżdżać będą drogami wewnętrznymi dawnej Huty "Katowice". Na czas robót zniesiony zostanie przestanek na ul. Tworzeń (Przejazd Kolejowy),w zamian zostaną wprowadzone dwa nowe tymczasowe przestanki. Pierwszy obok pętli tramwajowej (przy bramie głównej huty). Drugi na ulicy Roździeńskiego - tzw. Brama Ząbkowicka - Północna.
Dotyczy to linii: 84, 275, 605, 803, 806, 809.


Pełny rozkład jazdy autobusów na stronie www.kzkgop.com.pl.

Objazd do ul. Roździeńskiego jest poprowadzony w dalszym ciągu al. Piłsudskiego, S - 1, DK - 94, DW - 790, ul. Gołonoską i ul. Ząbkowicką.


Zakończenie prac i przywrócenie normalnej organizacji ruchu planowane jest na sierpień 2011r.


idabrowa.pl
:)
CYTAT


Będzie trzeci, osobny pas do zjazdu w ulicę Augustynika

PAS
Dąbrowianie i kierowcy przejeżdżający przez miasto nie mają ostatnio szczęścia. Choć jeszcze rok temu urzędnicy zarzekali się, że budowa dodatkowej sygnalizacji świetlnej u zbiegu ulic Królowej Jadwigi i Augustynika nie zakorkuje w godzinach szczytu centrum, dziś przyznają, że jest inaczej.

Coraz mniejszą odpornością na stres wykazują się także ci posiadacze czterech kółek, którzy jadą z Ząbkowic ul. Gwardii Ludowej. Przy wjeździe w ul. Piłsudskiego mają straconych dobrych kilka, kilkananaście minut, bo z kolei tamtejsze światła jednorazowo „przepuszczają” tylko po dwa, trzy samochody.

– Tutaj potrzebna jest tylko działająca na przycisk sygnalizacja dla pieszych – podkreśla Antoni Nowak, mieszkaniec centrum. – Są w pobliżu dwa ronda, można zawrócić, a ten skręt w Augustynika nie jest nikomu potrzebny. Auta się tylko zatrzymują na czerwonym i pełno jest spalin, a wokół pełno bloków, szkoła – dodaje.
Rzeczywiście, dziś kierowcy chcący skręcić w ul. Augustynika blokują cały lewy pas ul. Królowej Jadwigi. Jeśli ktoś nie wie, że lepiej od razu ustawić się na prawym, to jadąc w stronę Redenu czy Gołonoga... sobie postoi.

Dlatego są już coraz bardziej konkretne plany, by powstał dodatkowy pas do lewoskrętu. Ale nie na torowisku tramwajowym, jak pierwotnie planowano. – Zlecimy w najbliższym czasie specjalistycznej firmie wykonanie opracowania, które pomoże nam w poprawie warunków jazdy, na odcinku ul. Królowej Jadwigi, od skrzyżowania z ul. Kościuszki do ronda na Redenie – mówi Arkadiusz Grządziel, zastępca naczelnika Wydziału Komunikacji i Drogownictwa UM. – Wstępny projekt nowego układu skrzyżowania z ul. Augustynika już jest. Dziś oba pasy jezdni w tym miejscu mają po 3,5 metra szerokości. Jeśli zmniejszymy je do 3,2 metra, to uda nam się wygospodarować trzeci pas, tylko do skrętu w ul. Augustynika, tak by nie blokować płynnego ruchu. Miałby wtedy 2,9 metra szerokości, a minimum na drodze wojewódzkiej wynosi 2,7 metra – dodaje.

O ile tu można liczyć na pozytywne zmiany, o tyle w przypadku Gołonoga miasto nie planuje żadnych udogodnień. Tak więc sznury aut na ul. Gwardii Ludowej jak były, tak będą.

– Światła te działają w systemie akomodacyjnym, zmieniającym program sygnalizacji świetlnej, zgodnie z sytuacją panującą w danym momencie na drodze – tłumaczy Arkadiusz Grządziel, zastępca naczelnika Wydziału Komunikacji i Drogownictwa UM. – To najbardziej optymalny systemem, stosowany obecnie. Wydłużenie zielonego światła dla kierowców jadących od strony ulicy Gwardii Ludowej spowoduje skrócenie czasu sygnału zielonego dla kierujących z pozostałych kierunków. Program jest aktualizowany tak często, jak tylko jest to możliwe. Tak by maksymalnie skrócić czas oczekiwania, również dla samochodów jadących od strony ulicy Gwardii Ludowej.


fight (2).gif no to chyba kazdy wiedzial, takze na forum juz od kilku lat, ze jesli lewy bedzie jednoczesnie w lewo i prosto to bedzie sie blokowal. A ci, ktorzy powinni wiedziec jak zwykle sa zdziwieni. I zamiast zrobic od razu, teraz trzeba zmarnowac pieniadze.
A na Gwardii Ludowej to sytuacja taka jest tylko wtedy, gdy dlugo zamkniety jest przejazd kolejowy i potem do sygnalizacji dojezdza cala dluga kolumna, albo gdy na S1 jest wypadek i tamtedy prowadzi objazd (ewentualnie podczas remontu niektorzy omijali tamtedy S1).
Mały77
Mogli całkiem zamknąć to skrzyżowanie z Augustynika i zostawić co najwyżej przejście dla pieszych - byłoby po problemie.
marcin.p
A pamiętam jak Grządziel mówił, że światła nie będą powodować korków. Gdyby miał facet jaja to nie pieprzył by teraz dyrdymałów tylko zrezygnował z pracy, na której się nie zna!
Slyzaba
Mały77 - spokojnie z tą likwidacją skrzyżowania smile2.gif. Jeśli zmieści się pas do skrętu w lewo i będzie miał sensowną długość, to dla wszystkich mieszkańców zza NMP, będzie to duże udogodnienie?
Mały77
CYTAT(Slyzaba @ pią, 18 lut 2011 - 13:03) *
Mały77 - spokojnie z tą likwidacją skrzyżowania smile2.gif. Jeśli zmieści się pas do skrętu w lewo i będzie miał sensowną długość, to dla wszystkich mieszkańców zza NMP, będzie to duże udogodnienie?

Ale nie wydaje mi się, żeby bardzo dużym utrudnieniem dla mieszkańców za NMP było, aby jadąc np. w stronę Alei Róż pojechać w prawo, dojechać do ronda, zawrócić i jechać w stronę Alei Róż. To samo jadąc Królowej Jadwigi można dojechać do ronda i zawrócić. Nie jest to 5 km nadkładania drogi.
Jakoś nikt nie bał się zamknąć przejazdu na Staszic przez Katowicką - i chociaż dla tych mieszkańców nie jest to wygodne - ale bezpieczeństwo zwyciężyło i ja osobiście uważam to za dobre rozwiązanie.
Adams
moim zdaniem
ciekawszym rozwiązaniem byłoby zamknięcie skrzyżowania przy ul.Ks.Augustynika/ul.Kr.Jadwigii, zlikwidowanie sygnalizacji, a zamiast przejścia naziemnego zrobić podziemne z łagodnym zejściem(płaskim podejściem do tunelu),
miejsca jest sporo na taką inwestycję, a przypuszczam, że zwiększyło by to bezpieczeństwo pieszych, a zarazem kierowcy "problem"(tz. przejście dla pieszych) mieliby z głowy
tyle na temat
pozdrawiam
Kubass
Trzeba jeszcze zrobic porzadek na skrzyzowaniu Wojska Polskiego i Krolowej Jadwigi chodzi o skret w prawo w kierunku Golonoga,nie ma tam zielonej strzalki!tzn.jest ale nie dziala! i przez to nie potrzebnie sie tam korkuje!Wedlug mnie ludzie ktorzy w DG odpowiadaja za taki stan rzeczy sa zwyczajnymi zacofancami i tempakami bo skoro nie ma odpowiednich drog tz.brak oddzielnych lewo i prawo skretow to ruch trzeba ludziom ulatwiac a nie blokowac!
Dave
Najlepiej działające światła to są koło Expo Silesia na granicy DG i Zagórza! Tam to faktycznie światła reagują na ruch uliczny i nigdy tam się nie stoi dłużej, niż tyle ile trzeba! Zarówno na głównej drodze Braci Mieroszewskich jak i zjeżdżających z trasy olkuskiej!

EOT
mgmisiek
CYTAT(Dave @ nie, 20 lut 2011 - 21:59) *
Najlepiej działające światła to są koło Expo Silesia na granicy DG i Zagórza! Tam to faktycznie światła reagują na ruch uliczny i nigdy tam się nie stoi dłużej, niż tyle ile trzeba! Zarówno na głównej drodze Braci Mieroszewskich jak i zjeżdżających z trasy olkuskiej!

EOT

I jako jedyne w nocy się wyłączają (mrugające pomarańczowe) Nie da się tak wszędzie zrobić?
:)
CYTAT


Tucznawa czeka na chodniki i drogi

2011-03-04, Aktualizacja: wczoraj 11:55

PAS
Dąbrowska dzielnica Tucznawa zmienia swoje oblicze, co nie oznacza, że i tutaj nie brakuje problemów i spraw pilnych do rozwiązania. Okazuje się jednak, że nie na wszystkie propozycje znajdą się w miejskim budżecie pieniądze, a na część potrzebnych inwestycji trzeba będzie poczekać nawet kilka lat.

- Widać u nas pozytywne zmiany. Pojawiły się nowe wiaty przystankowe, ogrodzony został plac zabaw na Sikorce oraz kolejny przy OSP - mówi Antoni Marcinkiewcz, przewodniczący zarządu Rady Osiedla Tucznawa. - Zupełnie inaczej wygląda teraz podświetlony pomnik pilota Ludwika Idzikowskiego przy naszej Szkole Podstawowej, a staramy się, by pojawiła się tam także specjalna tablica edukacyjno-historyczna. Szkoła będzie się natomiast opiekować całością. Zależy nam także na rozwoju terenów inwestycyjnych, które na pewno staną się szansą na rozwój nie tylko Tucznawy, ale i całego miasta - dodaje.

Dziś swoją przyszłość z Tucznawą wiąże coraz więcej osób i właśnie tutaj budują swoje domy. Nie ma się jednak czemu dziwić, bo zielonych, urokliwych terenów nie brakuje. Choć mankamentem może być problem z dojazdami do nowych posesji. Nie wszystkie drogi są utwardzone, a części z nich przydałby się generalny remont. Mieszkańcy od wielu lat zabiegają również o budowę chodnika przy ruchliwej ulicy Gilowej, zwłaszcza, że właśnie tędy dzieci chodzą do szkoły. - Chodnik jest potrzebny, bo zwłaszcza w zimie kierowcom ciężko jest wyminąć pieszych, ale latem też jest niebezpiecznie. Utwardzona droga przydałaby się pomiędzy ulicami Batalionów Chłopskich i Hallerczyków, ale nie tylko - podkreślają mieszkańcy Tucznawy.

Okazuje się jednak, że na chodnik przy ul. Gilowej trzeba będzie poczekać co najmniej do 2013 roku, bo wówczas w tej dzielnicy planowane są prace w ramach uporządkowania gospodarki wodno-ściekowej.

- Wówczas pojawi się tutaj kanalizacja sanitarna i deszczowa, a wraz z całą inwestycją wyremontowana zostanie nawierzchnia ulicy Gilowej. Powstanie także chodnik - tłumaczy Henryk Zaguła, wiceprezydent Dąbrowy Górniczej.

Na razie nie będzie też nowego zaplecza sportowego na stadionie miejscowego klubu. Urzędnicy tłumaczą, że brakuje na to pieniędzy, bo w mieście powstają dwa kolejne Orliki, a także zaplecza sportowe przy nowym Zespole Szkół Muzycznych oraz Zespole Szkół nr 7.
:)
CYTAT


Czekali wiele tygodni, ale nareszcie łatają dziury

2011-03-25, Aktualizacja: wczoraj 08:43

wian
Po zimie w jezdniach na terenie całego miasta pełno jest dziur. Niektóre są bardzo niebezpieczne dla kierowców, jak ta na środku drogi w dzielnicy Łosień.

Jest głęboka, ma ostre krawędzie. W razie nieuwagi można uszkodzić felgę czy zniszczyć oponę. Spora dziura jest także na jezdni przy Królowej Jadwigi. Ekipy remontowe wyruszyły jednak nareszcie w teren. W pierwszej kolejności naprawiają nawierzchnię Drogi Krajowej nr 94. Następnie zajmą się Aleją Piłsudskiego, ulicami Kasprzaka, Majakowskiego oraz Królowej Jadwigi. - Pierwsze będziemy remontować nawierzchnie głównych ciągów komunikacyjnych, czyli dróg krajowych, wojewódzkich, powiatowych i gminnych - podkreśla Arkadiusz Grządziel, zastępca naczelnika Wydziału Komunikacji i Drogownictwa UM.


Nareszcie. Potwierdzam. Na Al. Zaglebia Dabrowskiego pewnie szybko nie trafia.
Leszek
Środkowy i w mniejszym stopniu prawy pas Piłsudskiego w stronę centrum (zaraz za pasami na światłach z Tysiąclecia) wygląda jak po nalocie dywanowym. Tysiąclecia (zwłaszcza odcinek na wysokości wjazdu na Manhattan i Podlesie-DK94) koszmar, 11 Listopada żenada, Kraszewskiego podobnie, zjazd z DK94 na Legionów, można długo wymieniać... Gdzie w ogóle łatają? Bo w paru miejscach widziałem jakieś ograniczenia i znaki o zwężeniu, którego nie było - ale dziur jakoś nie ubywa angry.gif
olo
Czy przewidziane nowym prawem śluzy rowerowe są potrzebne w naszym mieście, a jeśli tak to na którym skrzyżowaniu?
prezes
wydaje mi się, że ma ona zastosowanie wyłącznie jeśli wyznaczona jest ścieżka rowerowa, na lub przy jezdni. aczkolwiek przepisów nie czytałem.
olo
CYTAT(prezes @ nie, 27 mar 2011 - 18:26) *
wydaje mi się, że ma ona zastosowanie wyłącznie jeśli wyznaczona jest ścieżka rowerowa, na lub przy jezdni. aczkolwiek przepisów nie czytałem.


Rzecz w tym ,że niekoniecznie. Proszę zobacz: Śluzy rowerowe w Brukseli
:)
taka ciekawostka

CYTAT
Jazda zakopianką i drogą olkuską będzie płatna
dzisiaj, 13:33

Nie ma już odwołania. Ministerstwo Infrastruktury od 1 lipca wprowadza opłatę za przejazd wybranymi drogami krajowymi, ekspresowymi, autostradami oraz... obwodnicami miast dla samochodów powyżej 3,5 tony.

W Małopolsce dotyczy to zakopianki na trasie z Krakowa do Lubnia, południowej obwodnicy Krakowa od węzła Balice do Szarowa oraz drogi krajowej nr 94 z Krakowa przez Olkusz, do Dąbrowy Górniczej. Rozporządzenie Rady Ministrów w tej sprawie zostało już podpisane. Czeka na opublikowanie.
Trasa Balice - Szarów
Właściciele firm transportowych są załamani. - Takie myto to gwóźdź do trumny dla wielu firm - denerwuje się Franciszek Strojny ze Skawiny, właściciel dwóch ciężarówek. - Po towar na wschód czy zachód Krakowa najlepiej jechało się obwodnicą, nawet jeżeli było kilka kilometrów dalej. Teraz wszyscy pojadą przez miasto - nie ma wątpliwości Strojny.
Trasa Kraków - Dąbrowa Górnicza
Busiarze już obliczają ile więcej trzeba będzie zażądać za bilety, by się opłacało wyjeżdżać w trasę. - Na pewno ceny na trasach w stronę Zakopanego czy do Olkusza zostaną podniesione - mówi Łukasz Kluczewski, współwłaściciel firmy transportowej MK z Osieka, członek Małopolskiego Stowarzyszenia Przewoźników Osobowych. Stowarzyszenie protestowało przeciwko wprowadzeniu stawek już na początku roku. - Na pewno wprowadzenie opłat jest nieuniknione, ale nie tak wysokich i nie dla wszystkich po równo - podkreśla Kluczewski. Jego firma wozi pasażerów z Olkusza do Katowic. To 24 kursy tam i z powrotem. Płacić trzeba będzie na odcinku z Olkusza do Dąbrowy Górniczej. - Dziennie to wyjdzie około 600 zł. Koszty poniosą pasażerowie - tłumaczy.

Przewoźnicy z Małopolskiego Stowarzyszenia Przewoźników Osobowych proponowali, by z opłat wyłączyć autobusy realizujące regularne przewozy na trasach do 100 kilometrów. Chcieli również zróżnicowania opłat dla minibusów i dużych autobusów. Propozycje pozostały bez echa. Pasażerowie busów jadących z Olkusza do Krakowa płacą teraz 5,5 zł za przejazd. - Już teraz jest bardzo drogo. To niemożliwe by jeszcze zdrożało! - martwi się Halina Kocot z Olkusza. Na pociąg się nie przesiądzie, bo do Krakowa można dojechać tylko busem lub własnym samochodem.

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad już przygotowuje się do wprowadzenia opłat na drogach objętych programem ETC (system płatnych dróg). Płatne będzie 1800 km autostrad oraz dróg ekspresowych i krajowych. - System obejmuje wybudowanie bramownic przy każdym węźle drogowym oraz przy każdym zjeździe - mówi Iwona Mikrut, rzeczniczka krakowskiego oddziału GDDKiA.

Każdy samochód podlegający opłacie musi mieć elektryczny czujnik. Przejeżdżając pod taką bramą, będzie rejestrowany. System sam ma naliczać, ile przejechał płatnych odcinków dróg i do właściciela samochodu wyśle rachunek. Opłaty niewiele odbiegają od opłat za autostradę, gdzie średnio za kilometr wynosi to około 46 groszy.

Olkuski poseł Jacek Osuch zapowiada, że na najbliższym posiedzeniu Sejmu złoży interpelację, aby do czasu przeprowadzenia pełnej modernizacji "94" Ministerstwo Infrastruktury wycofało się z wprowadzenia "e-myta" na tej drodze. - Decyzja Ministerstwa Infrastruktury o opłatach jest skandaliczna. Droga nr 94 jest w fatalnym stanie. Kierowcy będą musieli zapłacić za dziurawą i niebezpieczną trasę, co wydaje się nieporozumieniem - mówi.

Polska Gazeta Krakowska, Małgorzata Gleń


(SG)


No to chyba od granicy ze Slawkowem, bo na terenie DG jest w zarzadzie miasta, jak zawsze w przypadku powiatow grodzkich. Pewnie minei wiele lat, ale kwestia czasu beda oplaty dla osobowych, do czego zmierza UE.
prezes
http://katowice.gazeta.pl/katowice/1...iezarowki.html
CYTAT
Od woj. śląskiego rozpoczęła się kilka dni temu rewolucja związana z elektronicznym poborem opłat. Na naszych drogach zamontowano już 11 tzw. bramownic umożliwiających kierowcom ciężarówek płacenie za przejechane kilometry.

Dwie pierwsze bramy w Polsce zainstalowano w miniony piątek na trasie S1 pomiędzy Podwarpiem a Pyrzowicami. To część nowego systemu poboru opłat Viatoll, który ma zacząć działać od 1 lipca. Kierowcy samochodów powyżej 3,5 t, zamiast kupować tradycyjne winiety, będą płacić za faktycznie przejechane kilometry. W pobieraniu opłat pomocne będą konstrukcje, których zamontowano już w naszym regionie 11, m.in. na "wiślance" między Mikołowem a Żorami, na trasie S1 oraz na drodze 94 pomiędzy Dąbrową Górniczą a Krakowem. Docelowo na Śląsku i w Zagłębiu ma stanąć ich 80, a w całej Polsce 430.

Jak będzie działał system? Kierowcy będą instalować w swoich autach specjalne odbiorniki (viaboxy). Otrzymają je po wpłaceniu 120 zł kaucji. Każdorazowo, gdy miną ustawioną przy drodze "bramę", system automatycznie - za pomocą technologii mikrofalowej - pobierze opłatę za przejechane kilometry. By opłatę pobrać, odbiornik trzeba będzie wcześniej doładować odpowiednią kwotą. Szacuje się, że dzięki temu budżet państwa zyska do 2018 roku około 23 mld zł. Firma Kapsch, która będzie zarządzała systemem, otrzyma z tego 4,9 mld zł.

Umowa przewiduje, że system obejmie też w przyszłości auta osobowe na autostradach A4 i A1. Gdy pojawią się na nich bramki do poboru opłat, kierowcy będą mogli wybierać między tradycyjnym systemem a poborem elektronicznym.


na S1 już widziałem, faktycznie stoją w granicach DG
PaVLo
A za rower będzie opłata ?, bo właśnie się przerzucam, bo mnie nie będzie stać na takie jazdy ...
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2025 Invision Power Services, Inc.