Dąbrowa Górnicza: Wszystkie pieniądze na obwodnicę i remont DK 94. Nie będzie nowych parkingów
2013-02-06, Aktualizacja: dzisiaj 14:02

Ostatnio informowaliśmy Was o tym, że miasto "idzie na całość" i podejmuje ryzykowną grę z czasem. Ta ma skutkować jednoczesnym niemal wyborem firmy, która zajmie się generalnym remontem Drogi Krajowej nr 94 na terenie naszego miasta oraz podpisaniem z Centrum Unijnych Projektów Transportowych dofinansowania do tej inwestycji. A chodzi tutaj o niemałą kwotę prawie 200 mln zł, jeśli oczywiście uda się spełnić wszystkie warunki. To będzie miało jednak przykre konsekwencje w postaci braku remontów jakichkolwiek innych dróg w Dąbrowie Górniczej. Już to trudno zrozumieć, ale jak się okazuje, to jeszcze nie koniec "przyjaznych" informacji dla dąbrowian, którzy mają własne samochody albo przynajmniej z nich korzystają.

Zainteresował nas bowiem taki "drobny" fakt, czyli brak realizacji przez miasto planów budowy parkingów jeszcze w 2012 roku. Grudzień już dawno za nami, a do tego czasu na terenie dąbrowskiego osiedla Mydlice miały powstać nowe miejsca dla użytkowników aut. Chodzi dokładnie o 16 nowych miejsc parkingowych w rejonie kościoła św. Maksymiliana Marii Kolbego i przebudowę 17 już istniejących. Do tego przy bloku nr 5 przy ul. Ludowej miało powstać 56 nowych miejsc parkingowych, a przebudowanych miało być też 17 kolejnych. Pieniądze na te inwestycje - 300 tys. zł były zagwarantowane w budżecie. I co? I nic. Parkingów nie ma do dziś i szybko nie będzie. Podobnie jak parkingów w Gołonogu, m.in. na osiedlu Sikorskiego.

Powód? Wciąż ten sam. Miasto zaangażowało się w remont DK 94 oraz kompleksowe przygotowanie terenu inwestycyjnego Tucznawa wraz z budową układu komunikacyjnego.

Na nic innego pieniędzy nie będzie.

- Dla realizacji tych właśnie inwestycji musimy zapewnić fundusze. Mamy opracowane projekty budowy nowych miejsc parkingowych oraz przebudowy istniejących miejsc parkingowych w rejonach: Łosień ul. Pocztowa, ul. Ludowa 5 i rejon kościoła, ul. III Powstania Śląskiego 8, 10 i Osiedle Sikorskiego, etap III. Obecnie Wydział Inwestycji Miejskich UM stara się o pozyskanie środków zewnętrznych na te zadania i w przypadku ich pozyskania będą one kolejno realizowane - informuje Zbigniew Kubik z Wydziału Inwestycji Miejskich UM.

Na Cedlera na przeciwko bloków oszczędnościowych zdjęte płyty chodnikowe - coś się dzieje.

Remont DK94 – wyścig z czasem
(asz)/sosnowiec.info.pl
Do 25 lutego dąbrowscy urzędnicy czekają na oferty firm, które chcą wziąć udział w przetargu dotyczącym przebudowy drogi krajowej nr 94 (DK 94) biegnącej przez teren miasta od granicy z Sosnowcem do granicy ze Sławkowem. Wartość kosztorysowa prac to 235 mln zł. Zakres robót obejmuje remont dróg, oświetlenia, poboczy i skrzyżowań, ale także kompleksową modernizację dwóch wiaduktów (nad ul. Wojska Polskiego i nad ul. Puszkina). Jak się okazuje, pieniądze na tę inwestycję to nie problem. Urzędników gonią jednak terminy.

Wniosek o dofinansowanie prac Dąbrowa Górnicza złożyła pod koniec 2008r., ale projekt zakwalifikował się wówczas na listę rezerwową. - Kiedy składaliśmy dokumenty do Centrum Unijnych Projektów Transportowych wymagano jedynie dokumentacji projektowej i studium wykonalności.
reklama
Nie trzeba było mieć pozwolenia na budowę i my go nie mieliśmy. Tak się złożyło, że z listy podstawowej odpadali po kolei wszyscy, aż w końcu my na nią trafiliśmy. Wtedy okazało się, że pozwolenie jest jednak konieczne – tłumaczy Henryk Zaguła, wiceprezydent Dąbrowy Górniczej, dodając, że sprawa była skomplikowana, bo tereny pod inwestycję jedynie w części objęte są planem zagspodarowania przestrzennego. - Zdecydowałem, że wystąpimy o Zezwolenie na Realizację Inwestycji Drogowej, którą wydaje się na podstawie tzw. specustawy. Jeśli je tylko otrzymamy podpisujemy umowę z CPUT – zapewnia wiceprezydent.

Gmina, chcąc realizować inwestycję, będzie musiała wyłożyć ok. 35-40 mln zł środków własnych. Mimo, że na każdym kroku urzędnicy podkreślają, że tegoroczny budżet jest napięty, ze znalezieniem środków nie powinno być kłopotów. - Jeśli dostaję 200 mln zł, trudno żebym nie znalazł 35 mln zł – stwierdził w rozmowie z sosnowiec.info.pl prezydent Zaguła.

Problem w tym, że na realizację inwestycji pozostanie niewiele czasu. Przebudowa 9 km drogi dwujezdniowej i dwóch wiaduktów, ze względu na dofinansowanie musi zakończyć się do końca 2014 r. W dodatku ostatnio, ze względu na sporą ilość zapytań zainteresowanych wykonawców, przesunięto termin rozstrzygnięcia przetargu, który pierwotnie miał się zakończyć 4 lutego.- Musimy zdążyć – podsumowuje zastępca dąbrowskiego prezdenta.

(kosztorys inwestorski 265.569.417,80 PLN)Banimex Sp. z o.o. Będzin i Drog-Bud Sp. z o.o. Lubojenka 135.900.330 PLNSKANSKA S.A. Warszawa 136.933.024 PLNSTRABAG Sp. z o.o. Pruszków 149.684.836 PLNNo i zysk zostanie w lokalnych firmach.

A orientuje się ktoś ile będzie wyciętych drzew w pasie drogowym przy przebudowie drogi DK94 jak już jesteśmy teraz w temacie obrony drzewostanu.

Remont drogi na Piekle skończył nas sen o parkingu przy Pogorii IV. Pojechałem tam dzisiaj sprawdzić, czy już ścieżka sucha, a tu niespodzianka. Cały parking zawalony gruzem i innymi odpadami z remontu drogi. Niby zostawiony pasek do wjechania na parking, ale totalnie rozjechany. Teraz zapewne nasza ukochana Strasz Miejska będzie się czaić przy pierwszej drodze wjazdowej w lewo z "zakazem ruchu za wyjątkiem..." Nie sądzę, aby przed sezonem ten gruz uprzątnięto.

a może oni tym gruzem utwardzą ten parking?

Właśnie przejrzałem projekt przebudowy DK94 i ku mojemu zaskoczeniu nie obejmuje on budowy węzła drogowego przy ul. Wojska Polskiego, którego tak hucznie zapowiadano... Mieszkam nieopodal tego wiaduktu i powiem szczerze dotychczas bardzo cieszyłem się z faktu, że taki węzeł miał powstać, który umożliwiłby szybko zjechać z trasy w Wojska Polskiego. Czy ktoś się orientuje dlaczego ten wariant nie wszedł w gre? Jako mieszkaniec dzielnicy REDEN czuje się oszukany...

idabrowa.pl

Dąbrowa Górnicza ma ogromne szanse na pozyskanie kolejnych milinów złotych z unijnych dotacji. Chodzi o prawie 165 mln zł na przebudowę dąbrowskiego odcinka Drogi Krajowej nr 94 od granicy z Sosnowcem do granicy ze Sławkowem. Obecnie trwa drugi etap oceny formalnej wniosków, a ostateczna decyzja zapadnie w ministerstwie w kwietniu.

Projekt zakłada kompleksową przebudowę ponad 8 km drogi, która obejmie kompleksową modernizację wszystkich elementów związanych z pasem drogowym.

- Zgodnie z projektem wymieniona zostanie nawierzchnia na całym remontowanym odcinku drogi. Wraz z nawierzchnią zmieniona zostanie podbudowa jezdni, która przystosowana będzie do transportu ciężkiego, powstanie nowy system odwodnienia drogi oraz wymienione zostanie oświetlenie i bariery energochłonne – informuje Wojciech Mizerski z Wydziału Inwestycji Miejskich.

Przebudowa drogi to jednak nie tylko wymiana nawierzchni. Projekt zakłada również przebudowę wiaduktu nad drogą wojewódzką nr 790, który obecnie ze względu na zły stan techniczny częściowo wyłączony jest z ruchu, przebudowę skrzyżowania i łącznika DK94 z ul. Majewskiego w rejonie Mikrohuty, dzięki czemu ułatwiony zostanie dla mieszkańców wjazd na DK94 oraz jeden z najważniejszych elementów remontu czyli budowa nowego węzła komunikacyjnego w rejonie ul. Wojska Polskiego. Powstanie nowego węzła w tym miejscu pozwoli na swobodny zjazd z DK94 na ul. Staszica i Wojska Polskiego.

Wniosek o dofinansowanie w miasto złożyło w listopadzie 2008 roku. Wtedy po przejściu oceny formalnej trafił na listę rezerwową projektów mających szansę na wsparcie ze środków Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko.- Na początku marca dostaliśmy informację z Ministerstwa Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej, że lista projektów podstawowych została zaktualizowana i nasz projekt został zakwalifikowany do dofinansowania. Do końca marca trwa drugi etap oceny merytorycznej, a ostateczna decyzja powinna zapaść w kwietniu – mówi Zbigniew Podraza, prezydent Dąbrowy Górniczej.

(...)

Właśnie przejrzałem projekt przebudowy DK94 i ku mojemu zaskoczeniu nie obejmuje on budowy węzła drogowego przy ul. Wojska Polskiego, którego tak hucznie zapowiadano... Mieszkam nieopodal tego wiaduktu i powiem szczerze dotychczas bardzo cieszyłem się z faktu, że taki węzeł miał powstać, który umożliwiłby szybko zjechać z trasy w Wojska Polskiego. Czy ktoś się orientuje dlaczego ten wariant nie wszedł w gre? Jako mieszkaniec dzielnicy REDEN czuje się oszukany...

Modernizacja DK 94 ma być kompleksowa, choć w jej ramach nie powstanie zapowiadany w zeszłym roku nowy węzeł w rejonie ul. Wojska Polskiego. To ułatwiłby kierowcom zjazd z DK 94 na ul. Staszica i Wojska Polskiego.

- Program, z którego uzyskane zostało dofinansowanie przewidywał tylko i wyłącznie środki na remonty i przebudowy dróg w ramach istniejącego pasa drogowego - mówi Zbigniew Kubik z wydziału inwestycji miejskich. Dodaje, że miasto nie rezygnuje jednak na przyszłość z budowy węzła w tym miejscu. Póki co jednak, przebudowę czeka tylko wiadukt nad ul. Wojska Polskiego.


Cały tekst: http://sosnowiec.gazeta.pl/gazetasosnowiec...l#ixzz2MZc8gGdl

odkąd mówi się o przebudowie DK94 miało nie być tego węzła...

A więc:

Teraz przeczytałem Twojego posta... Więc teraz wszystko jasne... jakiś pierd.... urzędas stwierdził, iż budowa tego węzła jest nieopłacalna lub niepotrzebna i będzie znów odpie***** szopki jak miało to miejsce przy budowie sygnalizacji świetlnej w centrum. Każdy wiedział, że bez lewoskrętu będzie centrum się zatykać ale oczywiście nie "urzędnicy". Podobnie teraz, zamiast korzystać z okazji kiedy będzie prowadzona gruntowna modernizacja drogi, można by przy okazji wybudować ten węzeł...

Dąbrowa zaciąga kredyt na 100 mln zł
Agnieszka Stefaniak-Zubko/sosnowiec.info.pl

Już wiadomo z jakich środków zostanie sfinansowany wkład własny gminy Dąbrowa Górnicza, który wymagany jest przy realizacji przebudowy drogi krajowej nr 94. Wiadomo także skąd będą pochodzić środki na budowę drogi do terenów inwestycyjnych w Tucznawie. Władze miasta zamierzają w tym celu zaciągnąć kredyt w wysokości 100 mln zł w Europejskim Banku Inwestycyjnym. Pieniędzy ma jeszcze wystarczyć na rozpoczęcie przebudowy ul. Majakowskiego.

Jeśli podczas dzisiejszej sesji Rady Miejskiej prezydent otrzyma zgodę radnych na zaciągnięcie kredytu, będzie to już kolejne wsparcie jakiego udzielił Dąbrowie Górniczej EBI. Wcześniej miasto sięgnęło po 250 mln zł, które wykorzystywane są obecnie przy realizowanych nie bez kłopotów: uporządkowaniu gospodarki wodno-ściekowej i remoncie Pałacu Kultury Zagłębia.

Jak podkreśla Janina Bronikowska- Radosz, miasto zwróciło się do banku o najmniejszą przyznawaną przez niego kwotę. - Sześć z ośmiu transz wziętego już kredytu, które przysłał nam bank miały tzw. marżę ujemną. Oznacza to, że była ona poniżej trzymiesięcznego Viboru. Tymczasem w bankach komercyjnych i krajowych, które obsługują samorządy, oprocentowanie jest zawsze dodatnie i kształtuje się na poziomie od 1 do 1,4 p. proc. Jest to o wiele droższy pieniądz niż ten pozyskany w z EBI. Po wzięciu kredytu nasz wskaźnik zadłużenia sięgnąłby nieco ponad 33 proc., w odniesieniu do maksymalnego pułapu 60 proc. – wylicza skarbnik miasta.

Z kolei prezydent Zbigniew Podraza podkreśla, że warunki oferowane miastu są niezwykle elastyczne. - W zależności od potrzeb i bieżącego stanu zaawansowania prac, sami będziemy mogli zdecydować, na którą z trzech inwestycji przeznaczymy pieniądze – przekonuje prezydent. Spłata kredytu potrwa od 2016 do 2035 r.

- Gratulujemy panu odwagi, panie prezydencie. Taki kredyt to poważna decyzja. Zwłaszcza patrząc na kłopoty z jakimi borykamy się na placu budowy Pałacu Kultury Zagłębia czy przy realizacji gospodarki wodno-ściekowej. Martwimy się nie o prezydenta Zagułę, który odpowiada za nadzór nad inwestycjami , ale o pieniądze mieszkańców – podkreślali radni Szymon Widera i Tomasz Pasek.

Ostrożnie do zaciągania kolejnych zobowiązań podchodzi także radny Irenusz Zugaj. -Czy nie lepiej byłoby zakończyć najpierw trwające inwestycje, a dopiero potem rozpoczynać kolejne? Przecież tutaj też będziemy mieli do czynienia z podwykonawcami i z pewnością także nie uda się uniknąć pewnych problemów - nie ma wątpliwości radny.

Zbigniew Podraza tłumaczy jednak, że inwestycje są niezbędne. - Ulica Majakowskiego w trakcie deszczu zamienia się w rwący strumień. Potrzebna jest nie tylko wymiana wadliwej instalacji deszczowej i kanalizacyjnej. Po przeprowadzonych z mieszkańcami konsultacjach uwzględniliśmy także ich postulaty dotyczące placów zabaw i usytuowania zieleni. Pieniądze trzeba będzie znaleźć jeszcze na przebudowę układów komunikacyjnych u wylotów ulicy. Co do drogi do terenów inwestycyjnych; po pierwsze inwestorzy nie chcą czekać, aż ona powstanie. Po drugie często nią jeżdżę i wiem, że ona jest w takim stanie, że do 2016 roku może nie wytrzymać. Idziemy za ciosem. Wszystko jest przygotowane. I wykup gruntów i projekt. Nie ma na co czekać – apeluje do radnych prezydent.

Miasto weźmie 100 mln zł kredytu na nowe drogi

O 100 mln zł kredytu z Europejskiego Banku Inwestycyjnego będzie starał się samorząd Dąbrowy Górniczej. Środki mają trafić na budowę nowej drogi do terenów inwestycyjnych, a także wesprzeć przebudowę miejskiego odcinka drogi krajowej nr 94 oraz jednej z ulic miasta.

Jak poinformował rzecznik dąbrowskiego magistratu Bartosz Matylewicz, zgodę na zaciągnięcie takiego kredytu dali dzień miejscy radni. Dzięki temu będzie mogła ruszyć procedura jego pozyskania - m.in. na przełomie marca i kwietnia sytuację finansową samorządu będą badać inspektorzy EBI.

Miasto zdecydowało się na kredyt m.in. wobec fiaska starań o pozyskanie prywatnego partnera do projektu budowy blisko 9 km drogi dojazdowej do terenów inwestycyjnych w dzielnicy Tucznawa. Tereny te obejmują blisko 260 hektarów, w tym ok. 100 hektarów włączonych do dąbrowsko-sosnowieckiej podstrefy Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Dotychczas nie ma jednak odpowiedniej drogi dojazdowej do tych terenów.

Miasto oszacowało, że wykonanie drogi powinno kosztować kilkadziesiąt milionów i ostatecznie postanowiło finansować to zadanie samodzielnie - z kredytu EBI.

Kolejna część kredytu miałaby służyć sfinansowaniu części wkładu własnego miasta do unijnego projektu przebudowy drogi krajowej nr 94 od granicy miasta z Sosnowcem do granicy ze Sławkowem. Droga ta to w dużej części dwupasmowa arteria wiodąca m.in. z Bytomia przez Olkusz do Krakowa - najpopularniejsza trasa alternatywna dla płatnej autostrady A4.

Przez teren Dąbrowy Górniczej przebiega jej 8-kilometrowy odcinek. W ramach przebudowy wzmocniona ma być podbudowa drogi, poprawiony system odwadniania, a także wymieniona nawierzchnia. Nowe mają być też elementy oświetlenia i bariery.

Inwestycja obejmie też budowę zjazdu z DK-94 na ul. Staszica i Wojska Polskiego, a także modernizację wiaduktu nad drogą wojewódzką nr 790. Wiadukt ten jest w katastrofalnym stanie, miasto musiało go prowizorycznie podeprzeć i zamknąć jedną z jego jezdni. Przebudowa DK-94 ma kosztować ok. 200 mln zł, unijne dofinansowanie tej inwestycji z Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko to ok. 165 mln zł. Choć miasto czeka jeszcze na podpisanie umowy w tej sprawie z Centrum Unijnych Projektów Transportowych, już finalizuje przetarg na wykonawcę robót. Z sześciu otwartych 25 lutego ofert najtańsza ma wartość ok. 160 mln zł. Wkrótce uprawomocnić ma się zgoda na budowę.

Pozostała część kredytu EBI ma uzupełnić środki na remont jednej z ważnych arterii miasta - ul. Majakowskiego. Prace obejmą też uliczną kanalizację deszczową, obecnie częściowo uszkodzoną i niedrożną.

Zgodnie ze środową uchwałą dąbrowskich radnych trzy transze kredytu z EBI miałyby wpływać do budżetu miasta w latach 2013-2015. Spłatę z dochodów własnych gminy przewidziano na lata 2016-2035. Według informacji Matylewicza obecny wskaźnik zadłużenia miasta sięga ok. 30 proc. (przy dopuszczalnych 60 proc.).

Cały tekst: http://sosnowiec.gazeta.pl/gazetasosnowiec...l#ixzz2MrMVOW6k

Dąbrowa Górnicza: Uważajcie na ulicy Ludowej na Mydlicach, montują "przejście przez jezdnię"
2013-03-07, Aktualizacja: dzisiaj 12:38

Jeżeli wybieracie się samochodem na Mydlice, uważajcie na ekipę, która przy ulicy Ludowej montuje próg zwalniający.

Nowy próg, całkiem sporych rozmiarów, będący jednocześnie przejściem dla pieszych przytwierdzany jest właśnie na ul. Ludowej, w rejonie domków jednorodzinnych, w pobliżu bloku nr 5. Dwa takie progi zwalniające zostały już dużo wcześniej zainstalowane na ulicy Jaworowej. Tam akurat spowalniają ruch i rzeczywiście są potrzebne, zwłaszcza, że pomiędzy nimi znajduje się skręt w kierunku osiedla Mydlice. W tym miejscu tak duży próg zwalniający nie jest chyba jednak potrzebny. Zaraz po skręcie w prawo jedzie się bowiem pod górkę i od razi trafia na próg zwalniający. Jadąc z kolei w dół też trzeba jechać ostrożnie, bo ten fragment ulicy Ludowej kończy się ostrym zakrętem. Przejście dla pieszych w tym miejscu przyda się, choć po drugiej stronie jezdni nie ma chodnika i prowadzi tak naprawdę donikąd.

Sześć ofert na przebudowę DK94 wartych 165-208 mln zł

Sześć ofert złożono w przetargu na przebudowę drogi krajowej 94 na terenie Dąbrowy Górniczej. Ich wartość wynosi od 165 do 208 mln zł brutto.

Najkorzystniejsza oferta ma zostać wybrana według kryterium najniższej ceny. Najtańszą złożyło konsorcjum Przedsiębiorstwa Wielobranżowego Banimex z Będzina oraz Drog-Bud z Częstochowy, które wyceniło swoje usługi na 165,84 mln zł. Budżet inwestora - dąbrowskiego magistratu - opiewa natomiast na 265,56 mln zł brutto.

Poniżej pełna lista złożonych ofert (cena brutto):

1. Konsorcjum: Bilfinger Infrastructure, Eurovia Polska - 208,89 mln zł
2. Budimex - 183,42 mln zł
3. Strabag - 182,79 mln zł
4. Przedsiębiorstwo Inżynieryjne IMB-Podbeskidzie - 199,95 mln zł
5. Konsorcjum: Przedsiębiorstwo Wielobranżowe Banimex z Będzina, Drog-Bud z Częstochowy - 165,84 mln zł
6. Skanska - 167,11 mln zł

Zadanie obejmuje przebudowę DK94 w Dąbrowie Górniczej na odcinku od granicy z gminą Sławków do granicy z gminą Sosnowiec. Prace mają zostać zrealizowane do 31 grudnia 2014 r.

Część konsorcjum odpowiedzialna za wiadukty i mosty dotychczas pokazała się z jak najlepszej strony.

Dąbrowa Górnicza, Sławków: Euroterminal i spółki tracą. Mostek zamknięty, nie będzie też nowej drogi.
2013-03-25, Aktualizacja: dzisiaj 13:27

Sławkowianie i Euroterminal w Sławkowie liczą na przyspieszenie tempa prac przy remoncie i odbudowie mostku w Strzemieszycach, przy skrzyżowaniu ulic Rudnej z Rodzinną. Obecnie (od października 2012 r.) wprowadzony został tam zakaz przejazdu dla samochodów o tonażu ponad 12 ton, co ma dziś komplikować bieżącą działalność Euroterminala i być uciążliwe dla mieszkańców Sławkowa, którzy skarżą się już nawet w Urzędzie Wojewódzkim.

Na razie spokój mają natomiast mieszkańcy Strzemieszyc, chociaż mostek i tak musi być wyremontowany, ponieważ jego aktualny stan zagraża kierowcom i pieszym. Miasto pod koniec 2012 roku zleciło opracowanie ekspertyzy, która potwierdziła konieczność dokonania rozbiórki i wybudowanie nowego mostu. Do końca kwietnia 2013 roku Urząd w Dąbrowie Górniczej ma uzyskać pełną dokumentację projektową. Po uzyskaniu pozwolenia na budowę oraz wyłonieniu wykonawcy realizacji zadania rozpoczną się prace rozbiórkowe i budowlane. Zgodnie z planami cała inwestycja ma się zakończyć w tym roku.

W najbliższym sąsiedztwie Międzynarodowego Centrum Logistycznego Euroterminal w Sławkowie zlokalizowane są terminale kolejowe: Polski Gaz S.A., LHS Sławków Płd. oraz Arcelor Mittal Poland S.A., zaś w obrębie samego Euroterminalu funkcjonują: "Euroterminal Sławków" Sp.z o.o., Europejskie Technologie Górnicze Sp. z o.o., Terminale Przeładunkowe Sławków Medyka Sp. z o.o., terminal przeładunku gazu BP Europa SE Oddział w Polsce oraz Bazy Przeładunkowo – Magazynowej Towarów Rolno – Spożywczych TCC Polska Sp. z o.o. Praca ww. Spółek opiera się w dużej części na przeładunkach towarów dowożonych drogą kolejową na samochody i odwrotnie. Ponadto, na terenie Euroterminalu w Sławkowie znajduje się odział Izby Celnej, co również skutkuje znaczącym ruchem transportu samochodowego, który dociera tu w celu dokonania odprawy celnej.

Wprowadzenie zakazu poruszania się po ww. obiekcie mostowym pojazdów, których masa rzeczywista przekracza 12 ton, powoduje, że zdaniem przedsiębiorców ze Sławkowa dziś praktycznie cały transport samochodowy odbywa się objazdem przez Sławków, co w praktyce wydłuża trasę dojazdu do Euroterminalu o około 20 km. Wydłużenie trasy o taki dystans przekłada się z kolei na podniesienie kosztów każdego frachtu o ok. 80 złotych (długość trasy oraz dwie dodatkowe bramki viatoll), co przy krótszych trasach transportowych (np. na terenie Śląska i okolic) sprawia, że transport ten jest zbyt drogi i oferta funkcjonujących na tym terenie przedsiębiorstw przestaje być konkurencyjna.

Jak twierdzą istniejące ograniczenie może stanowić poważne zagrożenie dla funkcjonowania przedsiębiorstw na terenie Euroterminala i w okolicy, a jak wiadomo, jest to miejsce pracy dla wielu mieszkańców, również z terenu Dąbrowy Górniczej.

W szerszej perspektywie należy wziąć pod uwagę od wielu lat ciągnącą się kwestię realizacji przedsięwzięcia „Budowa połączenia terminalu w Sławkowie z drogą krajową nr 94 w Sławkowie oraz drogą krajową nr 1 w Sosnowcu” - staje ona pod coraz większym znakiem zapytania. Wygasła prawomocna decyzja o środowiskowych uwarunkowaniach dla realizacji tego przedsięwzięcia, w dalszym ciągu nie przesądzono sprawy nadania kategorii nowoprojektowanej drodze, a co więcej, nie znalazła się ona w rządowym Programie Budowy Dróg Krajowych na lata 2011 – 2015.

27 grudnia 2012 r. uzyskano informację z GDDKiA, że w obowiązującym rządowym Programie Budowy Dróg Krajowych na 2011-2015 budowa połączenia terminala w Sławkowie z drogą DK94 i drogą S-1 nie została ujęta. Ponadto z uwagi nieuzgodnienia przez Ministra Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej przebiegu projektowanej drogi krajowej, prace projektowe zostały wstrzymane. Jednocześnie, bezsprzecznym pozostaje fakt, że brak tego postulowanego od lat rozwiązania, wpływa destrukcyjnie na stan lokalnej infrastruktury drogowej gmin Sławków, Dąbrowa Górnicza czy Sosnowiec, czego przykładem jest m.in. rozbiórka istniejącego i konieczność budowy nowego wiaduktu w ciągu ulicy Rudnej w Dąbrowie Górniczej.

– Pragniemy tym samym zwrócić uwagę na fakt, iż zaniechanie, czy też odłożenie na bliżej nieokreśloną przyszłość, terminu realizacji „Budowy połączenia terminalu w Sławkowie z drogą krajową nr 94 w Sławkowie oraz drogą krajową nr 1 w Sosnowcu”, będzie skutkował dalszą dewastacją lokalnej infrastruktury drogowej, która nie jest w stanie sprostać obciążeniom, wynikającym z bardzo natężonego ruchu pojazdów z naczepami – podkreślają przedstawiciele Euroterminalu Sławków Sp. z o.o.

Sytuacje koniecznych napraw czy też wymuszonych okolicznościami zmian rozwiązań komunikacyjnych na drogach lokalnych skutkują większym obciążeniem pozostałych dróg, którymi wyznaczane są objazdy dla ciężkiego ruchu samochodowego.

– W związku z tym ruch samochodów ciężarowych do naszej spółki jest znacznie utrudniony. Wyznaczone objazdy dla samochodów ciężarowych prowadzą przez Sławków ulice, Groniec, Hrubieszowską, Kołdaczkę. Przyczyniło się do wzmożonego ruchu pojazdów ciężarowych na tych ulicach, nadmiernego hałasu co jest znaczną uciążliwością dla mieszkańców tych ulic o czym świadczy m.in. styczniowy telefon z Urzędu Marszałkowskiego z informacją na temat licznych skarg mieszkańców sławkowskich ulic – dodają przedsiębiorcy.

Ale na DK 94 są dwie jezdnie. Przecież nie rozgrzebią dwóch jednocześnie

Jedną jezdnię rozgrzebią, drugą pojadą kolarze, a ciekawe którędy samochody?

Dąbrowa Górnicza: Na ul. Legionów Polskich powstanie w miejscu sygnalizacji świetlnej rondo
2013-04-04, Aktualizacja: dzisiaj 09:06

Jak się dowiedzieliśmy na ulicy Legionów Polskich na osiedlu Mydlice powstanie kolejne już w mieście rondo.
Masz zdjęcie do tego tematu? Wyślij
Wybudują je na własny koszt właściciele mieszczącego się właśnie przy ul. Legionów Polskich Intermarche. Takie są ustalenia z miastem. W tym miejscu zamontowana została kilka miesięcy temu sygnalizacja świetlna (przyciskowa) i wymalowane na jezdni pasy. Kilkaset metrów dalej działa jednak od lat na skrzyżowaniu ul. Legionów Polskich i Jaworowej inna sygnalizacja świetlna, tuż obok jest też wyjazd ze szpitala, tak więc nie jest tu bezpiecznie, tworzą siękorki. Dlatego nowe rondo ma rozładować tę trudną sytuację drogową i upłynnić ruch w tym rejonie.

Dąbrowa Górnicza: Mieszkańcy posesji przy Związku Orła Białego protestują, ale TIR-y będą jeździć.
2013-04-05, Aktualizacja: dzisiaj 13:29

Mieszkańcy Ząbkowic nie mają ostatnio dobrej passy. Spora część dzielnicy rozkopana jest całkowicie, co ma związek z wkopywaniem i montażem rur kanalizacyjnych, a także układaniem wodociągów. Trudno jest przejechać ul. Kusocińskiego, gdzie nie ma od kilku miesięcy nawierzchni oraz aleją Zwycięstwa, gdzie też można uszkodzić zawieszenie samochodu.

To jednak nie koniec kłopotów, bo ich prawdziwa kumulacja nastąpiła dziś na ul. Związku Orła Białego. Tutaj nie dość, że cześć ulicy i chodników nie nadaje się do normalnego użytkowania, to jeszcze mieszkańcy muszą cały czas walczyć o swoje bezpieczeństwo, bo właśnie tędy jeżdżą ogromne samochody ciężarowe, skracając sobie m.in. drogę z Zawiercia do firm położonych w strefie wokół Huty Katowice. Huki i trzaski podskakujących na nierównej nawierzchni ciężarówek, które najpierw jadą puste a potem wyładowane po brzegi, są nie do wytrzymania. To dla ząbkowiczan bardzo dziwna i zarazem trudna do logicznego wytłumaczenia sytuacja, bo jeszcze do niedawna obowiązywał zakaz wjazdu w ul. Gospodarczą i Związku Orła Białego aut cięższych niż 7 ton. Potem oznakowanie zostało zmienione na 12 ton, a obecnie – pomimo protestów i ciągłych monitów ząbkowiczan – dopuszczalna masa dla ciężarówek to już 16 ton.

– Te wszystkie oznakowania i organizacja ruchu na naszej ulicy wołają o pomstę do nieba. Wszystko zmienia się w mgnieniu oka, tylko najgorsze jest to, że my, mieszkańcy Ząbkowic nie mamy z tego żadnego pożytku. Nikt nie liczy się z naszym zdaniem i naszymi argumentami, a my przecież nie wymagamy żadnych cudów. Chcemy tylko normaanie, spokojnie żyć i tu mieszkać, ale to jest obecnie nie jest możliwe – podkreśla Wanda Gibałka, mieszkanka jednej z posesji, przy ul. Związku Orła Białego. – Ciężkie „wanny” i tiry jeżdżą jak chcą. Ważą po 20, 30 ton, a mimo tego nie robią sobie nic z zakazów.

Policja już nawet ich nie zatrzymuje. Była mowa, że te, które jeżdżą do zlokalizowanych przy naszej ulicy zakładach muszą mieć specjalne zezwolenia. Okazało się jednak, że takie rozwiązanie nie może funkcjonować i dziś wszyscy przymykają oczy na to, co się u nas dzieje. A nam pękają ściany w domach, mieszkańcy muszą sądzić się z Urzędem Miasta, bo mają zniszczone samochody. Czy tak ma wyglądać normalność – dodaje.

W swoich sądach nie jest odosobniona. Podobne zastrzeżenia ma większość mieszkańcy ul. Związku Orła Białego. – Przecież u nas układają kanalizację i wodociągi. Droga jest zrujnowana, wszystkie samochody podskakują non stop, huk jest niesamowity, ktoś powinien z tym zrobić porządek – podkreśla Elżbieta Bombel. – Jak jest ciepło to wszędzie toniemy w błocie, a tiry zachlapały mi już nie tylko całe ogrodzenie, ale i elewację domu. Kto mi to zrekompensuje – dodaje. – A do tego dzieci, kiedy idą do szkoły po kilku metrach są całe oblepione błotem. To wszystko jest u nas postawione na głowie – dodaje Ryszard Barwa.


Miasto twierdzi jednak, że na prośbę właścicieli firm zlokalizowanych przy ulicy Wapiennej i Związku Orła Białego, dotyczącą zezwolenia wjazdu pojazdów ciężarowych, których dopuszczalna masa całkowita przekraczała masę 12 t, podaną na oznakowaniu typu B-5 wykonano pomiar nośności jezdni ulic: Gospodarczej, Wapiennej, Związku Orła Białego.

– Te działania wykazały, iż obecny stan techniczny tych ulic pozwala na prowadzenie ruchu pojazdów ciężarowych o dopuszczalnej masie całkowitej do 16 t. Biorąc pod uwagę potrzeby prowadzenia dostaw do firm zlokalizowanych na tych ulicach zmieniono wartość maksymalnej masy całkowitej pojazdów ciężarowych z 12 ton na 16 ton umieszczonej na oznakowaniu pionowym typu B-5 „zakaz wjazdu pojazdów ciężarowych” w ciągu ulicy Gospodarczej – tłumaczy Arkadiusz Grządziel, naczelnik Wydziału Komunikacji i Drogownictwa UM. – Jednostka Realizująca Projekt pełniąca nadzór nad prowadzonymi robotami w zakresie zadania pn.: „Uporządkowanie gospodarki wodno - ściekowej na terenie gminy Dąbrowa Górnicza” na bieżąco obliguje wykonawców prac prowadzonych w ciągu ulicy Związku Orła Białego do utrzymywania stanu drogi oraz chodników w należytym stanie. Zakres prac związanych z budową sieci kanalizacji obejmuje wykonanie nowej podbudowy drogi oraz nawierzchni jezdni i chodników – dodaje.

Również policja nie widzi możliwości ograniczenia ruchu pojazdów w tym rejonie miasta. – Muszą dojeżdżać do tamtejszych firm, a kiedy ukończona zostanie nowa nawierzchnia jezdni, to nie będzie już żadnych przeciwwskazań do tego, by tędy mogły jeździć ciężkie TIR-y – mówi Mariusz Miszczyk, rzecznik dąbrowskiej policji.

Dąbrowska droga czeka na decyzję UZP.

Na początku przyszłego tygodnia samorząd Dąbrowy Górniczej spodziewa się decyzji prezesa Urzędu Zamówień Publicznych (UZP) ws. prawidłowości wartego ponad 165 mln zł przetargu na przebudowę 8-kilometrowego odcinka drogi krajowej nr 94 w tym mieście.

Jeżeli decyzja będzie pozytywna, nie powinno być już przeszkód dla podpisania umowy.

Chodzi o w dużej części dwupasmową arterię wiodąca m.in. z Bytomia przez Olkusz do Krakowa. To najpopularniejsza trasa alternatywna dla zarządzanej przez Stalexport Autostradę Małopolską płatnej autostrady A4. Miasto przygotowało unijny projekt przebudowy całego 8-kilometrowego odcinka drogi na swoim terenie - od granicy z Sosnowcem do granicy ze Sławkowem.

Choć praktycznie cała droga krajowa nr 94 w Dąbrowie Górniczej wymaga modernizacji, w szczególnie złym stanie jest jeden z jej wiaduktów - nad drogą wojewódzką nr 790. Miasto musiało go prowizorycznie podeprzeć i zamknąć jedną z jezdni. M.in. pod tym kątem przygotowało też projekt przebudowy drogi i zgłosiło do unijnego dofinansowania w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko.

Ponieważ dotąd nie zapadła ostateczna decyzja o dofinansowaniu, a wiadukt nad drogą 790 trzeba pilnie przebudować, samorząd w ostatnich miesiącach przeprowadził przetarg na wykonawcę całego przedsięwzięcia. Prace podzielono w nim na dwa etapy: pierwszy obejmuje tylko wiadukt, a drugi - którego realizację uzależniono od uzyskania dofinansowania - na całą resztę prac.

Na początku marca władze Dąbrowy Górniczej poinformowały, że najtańszą spośród sześciu złożonych ofert przygotowało konsorcjum firm Banimex z Będzina i Drog-Bud spod Częstochowy. Spółki te zaoferowały cenę 165,8 mln zł brutto, w tym niecałe 12,8 mln zł za przebudowę wiaduktu. Ze względu na wielkość przetargu przed zawarciem umowy jego prawidłowość sprawdza jeszcze UZP.

Według czwartkowej informacji Bartosza Matylewicza z dąbrowskiego magistratu, władze miasta spodziewają się decyzji prezesa Urzędu na początku przyszłego tygodnia. Do końca maja powinna natomiast zostać podpisana umowa na wynoszące - według projektu 164,6 mln zł - unijne dofinansowanie.

Obecnie kompletną dokumentację analizuje jeszcze Centrum Unijnych Projektów Transportowych. "Nie powinno tu być żadnych uchybień. Wszystko było przygotowywane zgodnie z terminami i wytycznymi CUPT. Jesteśmy dobrej myśli" - zaznaczył Matylewicz.

Po podpisaniu umowy z wykonawcą prace w pierwszej kolejności obejmą zrujnowany wiadukt. Miasto przewidziało ich sfinansowanie w tegorocznym budżecie - środki na ten cel mają pochodzić z części sięgającego 100 mln zł kredytu Europejskiego Banku Inwestycyjnego (EBI). Jeżeli miasto otrzyma unijne dofinansowanie, pieniądze te posłużą jako wkład własny do unijnej przebudowy drogi krajowej nr 94 w pełnym założonym wymiarze.

Prócz wiaduktu nad drogą nr 790 pełny zakres prac przewiduje wzmocnienie podbudowy drogi, poprawę systemu odwadniania, a także wymianę nawierzchni. Nowe mają być też elementy oświetlenia i bariery. Powstać mają dodatkowe zjazdy na ul. Staszica i Wojska Polskiego.

O ubieganiu się o 100 mln zł kredytu z EBI dąbrowscy radni zdecydowali na początku marca. Oprócz przebudowy wiaduktu środki te mają trafić na budowę blisko 9 km drogi dojazdowej do blisko 260 hektarów terenów inwestycyjnych w dzielnicy Tucznawa, a także wesprzeć przebudowę jednej z ważnych arterii miasta - ul. Majakowskiego, wraz z kanalizacją.

Dąbrowa Górnicza: Urząd Zamówień Publicznych zaakceptował przetarg na DK 94. Banimex może zaczynać!

Urząd Zamówień Publicznych wydał pozytywną decyzję, dotycząca prawidłowości przetargu na generalny remont 8-kilometrowego odcinka Drogi Krajowej nr 94 w Dąbrowie Górniczej. To oznacza, że miasto może już podpisać umowę z wykonawcą i ruszać z pracami.

DK 94 to jedyna alternatywna do autostrady A4 droga, prowadząca z Katowic do Krakowa. Przetarg wygrało w marcu konsorcjum dwóch firm: Banimex z Będzina (jako firma wiodąca) oraz Drog-Bud z Częstochowy, oferując wykonanie wszystkich prac za 165,8 mln zł brutto. W sumie wpłynęło sześć ofert, a najdroższa opiewała na kwotę ponad 208 mln zł.

Czas goni wszystkich, bo miasto do końca 2014 r. powinno rozliczyć się z unijnej dotacji do tej inwestycji, która pierwotnie określona została na kwotę prawie 165 mln zł. Na razie jeszcze miasto jej nie otrzymało, ale ma się to stać w najbliższych tygodniach.

- Obecnie w Centrum Unijnych Projektów Transportowych nasz wniosek o pozyskanie dofinansowania z Unii Europejskiej przechodzi drugi stopień oceny merytorycznej. Jest tam komplet wszystkich wymaganych dokumentów, dotrzymaliśmy terminów, więc mamy nadzieję, że decyzja o przyznaniu wsparcia finansowego zapadnie jak najszybciej - mówi Bartosz Matylewicz z Urzędu Miejskiego w Dąbrowie Górniczej.

Cała inwestycja została podzielona na dwa etapy. Pierwszym z nich będzie remont rozpadającego się wiaduktu nad drogą wojewódzką 790 do Ogrodzieńca, który dziś trzyma się tylko dzięki specjalnej konstrukcji i podporom. Tu wyłączona jest też z ruchu część jezdni DK 94. Banimex i Drog-Bud zaoferowały wykonanie tych prac za prawie 12,8 mln zł.

- Cały wiadukt zostanie zburzony i postawiony od nowa, tak jak kilka lat temu ten sąsiedni na DK 94, w Jamkach. Na czas remontu cały ruch zostanie skierowany dołem - tłumaczy Bartosz Matylewicz.
- Potem rozpocznie się remont całej nawierzchni, wymiana podbudowy, oświetlenia, barier, nowe odwodnienie. To będzie kompleksowy remont, na długie lata. Utrudnienia dla kierowców pewnie będą, ale będziemy się starali je zminimalizować. Jedną z alternatyw jest jazda ul. Majewskiego i Staszica, równoległymi do DK 94 - dodaje.

Przebudowane zostanie też skrzyżowanie i łącznik DK 94 z ul. Majewskiego w rejonie Mikrohuty. Dodatkowe pasy mają ułatwić skręt z DK 94 w ul. 11 Listopada. Zrezygnowano natomiast z budowy nowego węzła w rejonie na ul. Staszica i Wojska Polskiego, ale mają się tu pojawić dodatkowe udogodnienia dla kierow
źródło: Naszemiasto.pl

Zrezygnowano natomiast z budowy nowego węzła w rejonie na ul. Staszica i Wojska Polskiego, ale mają się tu pojawić dodatkowe udogodnienia dla kierow

To jak w końcu będzie? Mieli brać kredyt na ten węzeł.

Modernizacja DK 94 ma być kompleksowa, choć w jej ramach nie powstanie zapowiadany w zeszłym roku nowy węzeł w rejonie ul. Wojska Polskiego. To ułatwiłby kierowcom zjazd z DK 94 na ul. Staszica i Wojska Polskiego.

- Program, z którego uzyskane zostało dofinansowanie przewidywał tylko i wyłącznie środki na remonty i przebudowy dróg w ramach istniejącego pasa drogowego - mówi Zbigniew Kubik z wydziału inwestycji miejskich. Dodaje, że miasto nie rezygnuje jednak na przyszłość z budowy węzła w tym miejscu. Póki co jednak, przebudowę czeka tylko wiadukt nad ul. Wojska Polskiego.

Przebudowę 8 km DK 94 rozpocznie w maju rozbiórka wiaduktu

Na 6 maja zaplanowano początek prac przy modernizacji 8-kilometrowego odcinka DK 94 w Dąbrowie Górniczej. Jak poinformowały władze miasta, remont rozpocznie się od rozbiórki rozpadającego się wiaduktu nad drogą wojewódzką nr 790.

W miejscu rozlatującego się wiaduktu firmy Banimex i Drog-Bud wybudują nowy obiekt. Właśnie z tymi firmami w piątek władze miasta podpisały umowę na modernizację DK 94. Jej wysokość opiewa na 165 mln zł.

85 proc. kosztów remontu dąbrowskiego odcinka DK 94 ma pochodzić z unijnego dofinansowania. Jak mówił nam niedawno Bartosz Matylewicz, rzecznik Urzędu Miasta w Dąbrowie Górniczej, umowa na dofinansowanie inwestycji z Centrum Unijnych Projektów Transportowych powinna zostać podpisana w maju. Władze miasta są przekonane, że to tylko formalność, gdyby jednak do tego nie doszło, nie zatrzyma to budowy wiaduktu nad DW nr 790, bo na tę inwestycję pieniądze zabezpieczono już wcześniej w budżecie miasta.

Modernizacja 8-kilometrowego odcinka DK 94 (od granicy z Sosnowcem do granicy ze Sławkowem) ma potrwać do końca przyszłego roku. Harmonogram prac ma być gotowy w najbliższych tygodniach, wiadomo natomiast, że rozpoczynające prace rozbiórka wiaduktu nie powinna spowodować większych utrudnień.

- Najpierw rozebrana zostanie wyłączona obecnie część, w jej miejscu powstanie nowa. Po tym na nią przeniesiony zostanie ruch, by rozebrać i zbudować drugą część - mówi Wojciech Mizerski, naczelnik wydziału inwestycji miejskich.

Jak już pisaliśmy wcześniej, modernizacja DK 94 w Dąbrowie Górniczej ma być kompleksowa, choć w jej ramach nie powstanie zapowiadany w zeszłym roku nowy węzeł w rejonie ul. Wojska Polskiego. To ułatwiłby kierowcom zjazd z DK 94 na ul. Staszica i Wojska Polskiego.

- Program, z którego uzyskane zostało dofinansowanie przewidywał tylko i wyłącznie środki na remonty i przebudowy dróg w ramach istniejącego pasa drogowego - wyjaśniał nam Zbigniew Kubik z wydziału inwestycji miejskich. Dodał, że miasto nie rezygnuje jednak na przyszłość z budowy węzła w tym miejscu. Póki co jednak, przebudowę czeka tylko wiadukt nad ul. Wojska Polskiego.

Z ciekawostek warto wspomnieć m.in. o dobudowie od węzła z DK1 do skrzyżowania z ul. 11 Listopada trzeciego pasa umożliwiającego wykonywanie bezkolizyjnych prawoskrętów. Jak sensowna to zmiana, wiedzą dziś m.in. kierowcy wyjeżdżający na DK 94 z ul. Tysiąclecia.

Przebudowane zostanie także skrzyżowanie i łącznik DK 94 z ul. Majewskiego w rejonie Mikrohuty, co znacznie ułatwi wjazd na krajówkę mieszkańcom dzielnicy.

źródło http://sosnowiec.gazeta.pl/gazetasosnowiec

Dąbrowa Górnicza: Pod wiaduktem na DK 94 sygnalizacja świetlna. Problemy w sobotę i poniedziałek.
2013-05-10, Aktualizacja: dzisiaj 15:56

Wszyscy kierowcy, którzy przemierzają Drogę Krajową nr 94 na odcinku z Katowic do Olkusza lub jadą w przeciwnym kierunku muszą mieć się na baczności. Na dobre ruszył bowiem warty ponad 165 milionów zł generalny remont części tej trasy na terenie Dąbrowy Górniczej.

Na razie na największe utrudnienia natrafimy na wysokości dzielnicy Strzemieszyce Wielkie, gdzie właśnie rozbierany jest rozpadający się wiadukt, ale wkrótce prace rozpoczną się na kilku różnych frontach. A wtedy korki będą już nieuniknione.

Nie warto więc jeździć na pamięć, bo już teraz mamy do czynienia ze sporymi zmianami w organizacji ruchu na wysokości wiaduktu. Ekipy remontowe zamknęły tę część jezdni, która prowadzi z Krakowa w kierunku Zagłębia i Śląska. Obowiązuje więc ruch wahadłowy, po drugiej nitce wiaduktu, a także ograniczenie prędkości do 40 km/h.

– Takie rozwiązanie jest konieczne dla bezpieczeństwa kierowców oraz wykonawców remontu. Najpierw wyburzona zostanie jedna część wiaduktu i postawiona od podstaw, a potem to samo stanie się z drugą – tłumaczy Bartosz Matylewicz z Biura Prasowego Urzędu Miejskiego w Dąbrowie Górniczej.

W takiej sytuacji trzeba było także zabezpieczyć płynny przejazdy tym, którzy jadą pod wiaduktem, bardzo popularną drogą wojewódzką 790, prowadzącą m.in. do ogrodzienieckiego zamku w Podzamczu i na Jurę Krakowsko-Częstochowską. – Na wiadukt nie mogą wjeżdżać samochody ciężarowe, których skierowany został dołem. To jeszcze bardziej zwiększa natężenie ruchu w tym miejscu, dlatego wprowadziliśmy także tymczasową sygnalizację świetlną. Jej działanie będzie zmieniane i dostosowywane do aktualnej sytuacji na placu budowy. Tak, by ułatwiło też pracę wyburzeniowe. Trzeba więc dokładnie śledzić wszystkie zmiany i zachować czujność na drodze – dodaje Bartosz Matylewicz.

Już teraz w korkach przed sygnalizatorami trzeba spędzić kilka minut. Uważać trzeba będzie też w sobotę. Wtedy na placu budowy pojawią się dwie nowe koparki i sprzęt potrzebny do całkowitego wyburzenia jednej nitki wiaduktu. Oczekiwanie na światłach na przejazd może zostać więc wydłużone.

Postawienie wiaduktu od nowa wraz z odwodnieniem ma kosztować 9 mln 981 tys. zł. Do tego trzeba będzie wykonać odpowiednie oświetlenie za ponad 615 tys. zł oraz dodatkowe prace na drogach dojazdowych, co ma kosztować jeszcze ponad 2 mln zł. Na razie nie wiadomo jeszcze, kiedy rozpocznie się remont innych fragmentów DK 94, bo miasto wciąż czeka na decyzję Centrum Unijnych Projektów Transportowych w sprawie dofinasowania całej inwestycji z UE. Ma ona wynieść 85 procent jej kosztów.

– Obecnie w CUPT nasz wniosek o pozyskanie dofinansowania z Unii Europejskiej przechodzi cały czas drugi stopień oceny merytorycznej. Jest tam komplet wszystkich wymaganych dokumentów, dotrzymaliśmy terminów, więc mamy nadzieję, że decyzja o przyznaniu wsparcia finansowego zapadnie jak najszybciej – mówi Bartosz Matylewicz.

Wykonawcą remontu jest będziński Banimex oraz podczęstochowski Drog-Bud. Zmodernizowany zostanie odcinek 8-kilometrowy. Przebudowane zostanie też skrzyżowanie i łącznik DK 94 z ul. Majewskiego w rejonie Mikrohuty. Dodatkowe pasy mają ułatwić skręt z DK 94 w ul. 11 Listopada. Zrezygnowano natomiast z budowy nowego węzła w rejonie na ul. Staszica i Wojska Polskiego, ale mają się tu pojawić dodatkowe udogodnienia dla kierowców.

Wiadomo już, jak będą wyglądały aleje po przebudowie.

Gotowy jest już projekt modernizacji ulicy Majakowskiego w Dąbrowie Górniczej - poinformował urząd miasta. Jak zapowiada przedstawiciel magistratu, wizualizacje w czerwcu będzie można zobaczyć w alejach na specjalnych tablicach.

Nowy wygląd ulicy, nazywanej potocznie alejami, będzie pokłosiem planowanego przez miasto remontu kanalizacji. Bartosz Matylewicz, rzecznik UM w Dąbrowie Górniczej przyznaje, że do projektu naniesiono już zgłoszone w czasie konsultacji uwagi mieszkańców, których było całkiem sporo.

- Aby udrożnić aleje w rejonie projektowanego ronda na skrzyżowaniu z ul. 11 Listopada, powstanie nowa zatoka autobusowa. Po drugiej stronie, na skrzyżowaniu z ul. Królowej Jadwigi, powstaną dwa pasy do skrętu w lewo, poszerzony zostanie przejazd do ul. Przemysłowej oraz powstanie dodatkowe miejsce umożliwiające zawracanie - wylicza Bartosz Matylewicz.

Dąbrowianie, którzy wzięli udział w konsultacjach, wskazywali nawet na takie detale, jak lokalizacja przejść dla pieszych. Zgodnie z ich sugestiami po obu stronach ulicy zostaną także usytuowane drogi rowerowe - od strony chodników i miejsc postojowych. - Nowością będzie tzw. Serce Alei, które powstanie w centralnej części deptaka, pomiędzy przejściami dla pieszych na wysokości ul. 6 sierpnia.

Efekt konsultacji w postaci wizualizacji będzie można oglądać już na początku czerwca. Specjalne tablice informacyjne zostaną ustawione na alejach w czerwcu.

Póki co, miasto przygotowuje przetarg, a prace budowlane mają rozpocząć się we wrześniu. Przebudowa kanalizacji zostanie podzielona na trzy etapy:

- pierwszy obejmie odcinek od ul. Królowej Jadwigi do ul. 6 sierpnia

- drugi odcinek ul. 6 sierpnia do ul. 11 listopada

- trzeci budowę ronda na skrzyżowaniu ul. Majakowskiego z ul. 11 listopada.

Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, prace zakończą się jesienią 2014 roku.

Cały tekst: http://sosnowiec.gazeta.pl/gazetasosnowiec...l#ixzz2TwCLSzDe