Pomoc - Szukaj - Użytkownicy - Kalendarz
Pełna wersja: Komunikacja - drogi, ulice, chodniki, ścieżki rowerowe cz.2
Forum Mieszkańców Dąbrowy Górniczej > Dąbrowa Górnicza > Nasze Miasto
Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72
olo
CYTAT(Sebastian22 @ pią, 10 lip 2015 - 01:41) *
CYTAT(Leszek @ nie, 05 lip 2015 - 12:00) *
W ogóle mam wrażenie, że większość świateł w Dąbrowie jest ustawiana tak, żeby maksymalnie wk...
i kierowców, i pieszych. Na tych światłach koło reala też stałem chyba miesiąc temu - wtedy policji najwyraźniej nie było, bo jakiś kolo stojący za mną nie wytrzymał i objechał, ja wolałem zaczekać dla świętego spokoju.
Idiotycznie też są zestrojone światła na skrzyżowaniu Piłsudskiego i Tysiąclecia, a działające non stop światła przy Lidlu w Gołonogu również jakiś debil wymyślił.


Swiatla przy lidlu to porazka, po co dzialaja poza godzoinami otwarcia sklepu? Jak czasem jest ich awaria to od razu widac bo skrzyzowanie sie samo plynnie steruje i jest OK.

Świateł przy Lidelu nie da się wyłączać, bo trza by sterownik zakupić i zamontować. Lidel tego nie zrobi, bo oddał semafory miastu, a miasto ma to w dupie, bo "dba o bezpieczeństwo". Napisałem kiedyś, że jak kiedyś w środku nocy jakiś smyk napadnie na auto stojące na czerwonym, to się jakiś głupek gminny obudzi.
vacu
CYTAT(olo @ pią, 10 lip 2015 - 08:33) *
Napisałem kiedyś, że jak kiedyś w środku nocy jakiś smyk napadnie na auto stojące na czerwonym, to się jakiś głupek gminny obudzi.

No ale nie rób z DG drugiego Sao Paulo smile2.gif Napaście na stojące auta nie są (i oby nigdy się nie stały) tutaj taką codziennością żebyś się musiał bać stanąć na czerwonym w nocy.
olo
CYTAT(vacu @ pią, 10 lip 2015 - 22:35) *
CYTAT(olo @ pią, 10 lip 2015 - 08:33) *
Napisałem kiedyś, że jak kiedyś w środku nocy jakiś smyk napadnie na auto stojące na czerwonym, to się jakiś głupek gminny obudzi.

No ale nie rób z DG drugiego Sao Paulo smile2.gif Napaście na stojące auta nie są (i oby nigdy się nie stały) tutaj taką codziennością żebyś się musiał bać stanąć na czerwonym w nocy.

Jakiś czas temu titnąłem na samochód jakiejś ochrony, który zatrzymał się na zielonym świetle-tak, na zielonym i zrobiło się czerwone. Wyszło dwóch uzbrojonych w pistolety i pały byczków z pytaniem, czy coś mi się nie podoba. Na szczęście był słoneczny dzień.
Leszek
Jest to kolejny typ sytuacji, w której przydaje się rejestrator.
:)
CYTAT
naszemiasto.pl

DG: bardzo duże zmiany na Manhattanie. Tego chcą mieszkańcy!

DG. Więcej miejsc postojowych, zieleń między blokami, plac zabaw w innym miejscu. M.in. takie pomysły zgłosili mieszkańcy Manhattanu, podczas konsultacji dotyczących rozbudowy parkingów, przebudowy dróg i chodników na osiedlu.

Wszystkie uwagi i propozycje znalazły się w specjalnym raporcie, który trafił do Wydziału Inwestycji Miejskich UM. Na jego podstawie opracowany zostanie projekt zagospodarowania terenu. Realizacja powinna rozpocząć się w przyszłym roku.

Spotkania i dyskusje z mieszkańcami prowadzone były na osiedlu pod koniec czerwca. Sporo czasu poświęcono kwestii parkingów.

- W trakcie konsultacji temat parkowania budził duże kontrowersje. Pojawiły się dwie grupy mieszkańców: pierwsza wnioskowała o zwiększenie liczby miejsc postojowych na każdym terenie, gdzie jest to możliwe, natomiast druga protestowała przeciwko takim rozwiązaniom, ponieważ obawiała się znacznego uszczuplenia zieleni. Ostatecznie uczestnicy konsultacji wskazali pojedyncze obszary, w których - w ich ocenie - powinny znaleźć się dodatkowe miejsca – opowiada Anna Karłowska, która opracowała raport.

Chodzi o kilka lokalizacji, m.in. przy ul. 11 Listopada, gdzie obecnie znajduje się plac zabaw. Mieszkańcy zaproponowali, by przenieść go na plac przy ul. Piłsudskiego, gdzie teraz parkują samochody. Poza tym zaproponowano rejon między pawilonem handlowym i blokiem nr 36, a także między tym blokiem i ul. Tysiąclecia. Ten teren powinien zostać utwardzony i przeznaczony wyłącznie dla aut osobowych. Więcej miejsc postojowych można też wygospodarować w rejonie bloku nr 34. Liczbę dodatkowych miejsc oszacowano łącznie na 134.

- Wskazywano również teren zielony położony na południe od bloków 32 i 34, aktualnie należący do Spółdzielni Mieszkaniowej “Lokator”. Realizacja takiego rozwiązania wymaga przeprowadzenia uzgodnień z właścicielem gruntów, które nie był częścią procesu konsultacyjnego – mówi Anna Karłowska.

Mieszkańcy chcieliby również, żeby poprawiono stan chodników i zbudowano je tam, gdzie przebiegają wydeptane ścieżki. Zieleń między blokami nr 34 i 36 powinna zostać uporządkowana i utrzymywana w dobrym stanie. Zaproponowano także zasadzenie szpaleru drzew, który oddzieli blok nr 36 od parkingu przy ul. Tysiąclecia. Uczestnicy konsultacji zgłosili również pomysł nasadzeń od strony ul. Piłsudskiego, co stworzyłoby naturalną barierę akustyczną.

OTO TREŚĆ RAPORTU, ODNOSZĄCA SIĘ DO PROPOZYCJI MIESZKAŃCÓW OSIEDLA


1.1 Komunikacja samochodowa - rozwiązania budowlane
Projekt zakłada przebudowę istniejącej sieci drogowej z zachowaniem geometrii całego
układu oraz niewielkimi korektami. Przekroje ulic obliczono dla klas L - droga lokalna i D -droga dojazdowa oraz prędkości projektowej 40 km/h. Przyjęto, że jezdnie ulic
dwukierunkowych będą miały szerokość 6,00 m, a ulic jednokierunkowych od 4,00 m do
6,00 m.
Uwagi i opinie mieszkańców
Uczestnicy konsultacji akceptują zasadniczo proponowane zmiany. Zgłoszono jednak następujące wnioski dotyczące pojedynczych korekt, oznaczonych na załączniku graficznym:

• wprowadzenie elementów spowalniających ruch w najważniejszych (np. esowanie jezdni, małe ronda) w celu poprawy jego bezpieczeństwa,
• korektę geometrii wyjazdu z Osiedla na al. Marszałka Józefa Piłsudskiego przy bloku nr 36 w taki sposób, żeby zjazd z alei był fizycznie niemożliwy,
• wprowadzenie zatok dla samochodów dostawczych przy bloku nr 36, żeby nie tarasowały przejazdu w trakcie postoju,
• poszerzenie jezdni przy wyjeździe z Osiedla na al. Marszałka Józefa Piłsudskiego przy bloku nr 34 w miejscu, w którym zatrzymują się taksówki, blokujące obecnie ruch samochodów mieszkańców,
• remont jezdni w okolicach obiektu handlowego przy ul. 11 listopada.

Rzeczą budzącą jednoznaczny i wyraźny sprzeciw jest pomysł zmiany ciągu pieszego przecinającego podwórko pomiędzy blokami nr 34 i 36 na ciąg pieszo-jezdny. Mieszkańcy wyraźnie wnioskują o pozostawienie obecnego sposobu użytkowania, ponieważ obawiają się, że udrożnienie dla ruchu samochodowego zniszczy parkowy i rekreacyjny charakter tej przestrzeni.

2.1 Komunikacja samochodowa - rozwiązania w zakresie inżynierii ruchu

Uwagi i opinie mieszkańców
Uczestnicy konsultacji zaproponowali przywrócenie strefy “tempo 30” na obszarze
opracowania w celu podniesienia bezpieczeństwa ruchu drogowego. Takie rozwiązanie ma
uzupełniać zmiany infrastrukturalne (fizyczne elementy spowalniające).
Zaproponowano również lokalizację zakazu zatrzymywania w jezdni łączącej blok 34 z okolicą
szkoły ze względu na niebezpieczne sytuacje komunikacyjne występujące na wyznaczonym
odcinku (por. załącznik graficzny).

3.1 Komunikacja samochodowa - miejsca postojowe i parkingowe

Zaproponowane rozwiązania
Część terenów zielonych obecnie wykorzystywana jest przez kierowców ze względu na deficyt miejsc parkingowych i postojowych. W projekcie przewidziano zatem nowe zagospodarowanie wydzielonych obszarów, położonych w sąsiedztwie poszczególnych budynków. Zaprojektowano cztery niezależne zgrupowania stanowisk postojowych, a ponadto wzdłuż jezdni wprowadzono miejsca do parkowania prostopadłego w formie wydzielonych zatok przy krawężnikowych. Na obszarze konsultacji w projekcie przewidziano łącznie 408 stanowisk postojowych dla mieszkańców osiedla. W liczbie tej mieszczą się miejsca dla osób niepełnosprawnych.

Uwagi i opinie mieszkańców
W trakcie konsultacji temat parkowania budził duże kontrowersje. Pojawiły się dwie grupy mieszkańców: pierwsza wnioskowała o zwiększenie liczby miejsc postojowych na każdym terenie, gdzie jest to możliwe, natomiast druga protestowała przeciwko takim rozwiązaniom, ponieważ obawiała się znacznego uszczuplenia zasobów zieloni. Ostatecznie uczestnicy konsultacji wskazali pojedyncze obszary, w których - w ich ocenie - powinny znaleźć się dodatkowe miejsca (wskazane na załączniku graficznym). Były to m.in.:miejsce, w którym obecnie znajduje się plac zabaw (mieszkańcy wnioskują o jego przeniesienie do części północnej obszaru konsultacji, co zostanie omówienie poniżej),teren usytuowany pomiędzy obiektem handlowym położonym przy ul. 11 listopada oraz blokiem nr 36,obszar ciągu pieszo-jezdnego przy bloku nr 34, co związane będzie z jego nieznacznym rozszerzeniem w kierunku wschodnim.Liczbę dodatkowych miejsc oszacowano łącznie na 134.

W trakcie konsultacji wskazywano również teren zielony położony na południe od bloków 32 i 34, aktualnie należący do Spółdzielni Mieszkaniowej “Lokator” jako potencjalną lokalizację dla dodatkowego parkingu na osiedlu. Realizacja takiego rozwiązania wymaga przeprowadzenia uzgodnień z właścicielem gruntów, które nie był częścią procesu konsultacyjnego.

Ponadto zasygnalizowano, żeby parking zaprojektowany pomiędzy blokiem 36 oraz ul. Tysiąclecia został zaprojektowany w taki sposób, żeby niemożliwe było parkowanie na nim samochodów ciężarowych (np. wyniesione chodniki, pasy zieleni wraz z nasadzeniem drzew). Miejsca parkingowe dla osób niepełnosprawnych powinny być rozlokowane równomiernie po obszarze konsultacji.

4.1 Komunikacja piesza - rozwiązania budowlane

Zaproponowane rozwiązania
Projekt zakłada zachowanie i przebudowanie istniejących przestrzeni pieszych, w tym obszarów przy wejściach do klatek schodowych, jak również zlikwidowanie położonego w północnej części terenu konsultacji utwardzonego placu, który aktualnie służy jako parking.Jak wcześniej wspomniano, konsultowany projekt zawiera również propozycję zmiany ciągu pieszego położonego pomiędzy blokami 34 i 36 na ciąg pieszo-jezdny, co zostało oprotestowane przez mieszkańców.

Uwagi i opinie mieszkańców
Uczestnicy konsultacji akceptują zasadniczo proponowane zmiany. Wnioskują równocześnie o:
• utwardzenie wszystkich istniejących przedeptów, z których korzystają mieszkańcy, a także innych miejsc wskazanych na załączniku graficznym,
• zapewnienie takiej szerokości ciągu pieszego w obrębie terenu zielonego pomiędzy blokami 34 i 36, która umożliwi swobodne poruszanie się osób starszych,
• poszerzenie chodników w sąsiedztwie lokali usługowych w celu zapewnienia wygodnego przejścia,
• zachowanie, przywrócenie oraz wprowadzenie nowych zieleńców w obrębie przestrzeni pieszych przed wejściami do klatek,
• realizacja krawężników na tyle wysokich, żeby uniemożliwiały wjazd samochód na teren, który przeznaczony jest dla ruchu pieszego.

5.1 Zagospodarowanie terenów zielonych i nasadzenia

Zaproponowane rozwiązania
Konsultowany projekt nie zawiera szczegółowego pomysłu na zagospodarowanie terenów zielonych. Nie zaproponowano m. in. nowych nasadzeń, choć założono ochronę jak największej ilości drzew i krzewów pod warunkiem, że nie kolidują z przyjętymi rozwiązaniami komunikacyjnymi.

Uwagi i opinie mieszkańców
Co do zasady uczestnicy konsultacji wskazywali, że teren położony pomiędzy blokami nr 34 i 36 powinien utrzymać swój parkowy i rekreacyjny charakter. Wnioskowali, żeby nie wprowadzać nowych nasadzeń drzew, a jedynie uporządkować i pielęgnować istniejącą zieleń. Podobny postulat zgłoszono w odniesieniu do terenu położonego przy skrzyżowaniu al. Marszałka Józefa Piłsudskiego oraz ul. Tysiąclecia (poza obszarem konsultacji). Mieszkańcy proponowali również, żeby wprowadzić szpalery drzew oddzielające blok nr 36 od parkingów położonych w jego sąsiedztwie (bariera wizualna). Dodatkowo wnioskowali o wprowadzenie odpowiednich nasadzeń wzdłuż al. Marszałka Józefa Piłsudskiego (bariera akustyczna).

6.1 Obiekty małej architektury

Uwagi i opinie mieszkańców

Trzepaki
Trzepaki powinny pozostać na obszarze konsultacji, ponieważ są nadal używane, jednak należy zadbać o to, żeby nie kolidowały z miejscami postojowymi, jak to się dzieje w sąsiedztwie bloku nr 34.

Śmietniki
Otwarte śmietniki należy zabudować.

Plac zabaw
Plac zabaw znajdujący się pomiędzy blokiem 34, a ul. 11 Listopada powinien zostać przeniesiony na północ, ponieważ obecnie otoczony jest z trzech stron jezdniami (niebezpieczne dojście). Nowe usytuowanie zapewni wygodne dojście piesze, którego nie będą przecinały drogi. Zgodnie z sugestiami mieszkańców plac powinien zawierać wygrodzoną strefą dla najmłodszych użytkowników, lecz jednocześnie należy zadbać o wygodne dojście do przystanków autobusowych przy al. Marszałka Józefa Piłsudskiego.

Infrastruktura na terenie zielonym
Mieszkańcy wskazywali, aby na terenach zielonych zachować istniejące i wprowadzić nowe ławki oraz wstawić stoliki do gry w szachy. Wnioskowali również o równomiernie rozmieszczenie koszy na śmieci oraz psie odchody oraz oświetlenie.

Wybieg dla psów
Usytuowanie na obszarze konsultacji wybiegu dla psów było długo dyskutowane przez mieszkańców, jednak ostatecznie zrezygnowano z tego pomysłu na rzecz “psich stacji” (jw.).
matidg
CYTAT
Ponad dwa kilometry drogi przy ulicy Piłsudskiego w końcu doczeka się remontu.

W Dąbrowie Górniczej zakończył się właśnie przetarg na długo oczekiwaną przez mieszkańców przebudowę ul. Piłsudskiego. Urzędnicy planują, że prace obejmą odcinek od skrzyżowania z ulicą Morcinka do skrzyżowania z ulicą Piecucha.

- Łącznie są to dwie jezdnie o długości 2146 metrów, każda z dwoma lub trzema pasami ruchu o powierzchni 23 606 m. kw. i 4212 m. kw. chodników - wylicza Bartosz Matylewicz z dąbrowskiego magistratu.

Jak podkreślali jeszcze w ubiegłym roku urzędnicy, stan drogi wymaga "niezwłocznej interwencji". Wówczas założono, że na remont potrzebne będzie ok. 6 mln zł.

W ramach modernizacji wzmocniona zostanie podbudowa drogi, na której potem pojawi się nowa nawierzchnia z zastosowaniem masy asfaltobetonowej. Urzędnicy zakładają także montaż granitowych krawężników oraz remont wpustów kanalizacyjnych i wyregulowanie studzienek. Modernizacja będzie okazją do wydzielenia kolejnych ścieżek rowerowych na chodnikach.

- Wszystkie przejścia dla pieszych zostaną wykonane w „kontraście” z zastosowaniem mas chemoutwardzalnych i tzw. wtopionym krawężnikiem. Z myślą o osobach niewidomych i słabo widzących na zejściach z chodnika zastosowana zostanie kostka integracyjna, z charakterystycznymi wypustkami pełniącymi funkcje ostrzegawcze. Takie podłoże jest łatwo wyczuwalne zarówno dotykowo jak i akustycznie - wyjaśnia przedstawiciel urzędu miejskiego w Dąbrowie Górniczej.

Obecnie w magistracie trwa sprawdzanie i uzupełnianie 6 ofert na remont ulicy Piłsudskiego, które wpłynęły w postępowaniu przetargowym. - Wkrótce okaże się więc jakie będą faktyczne koszty modernizacji - mówi Matylewicz, zaznaczając, że urzędnicy starają się o pozyskanie na ten cel środków zewnętrznych.

- Wiedzieliśmy, że w urzędzie marszałkowskim pozostało jeszcze trochę wolnych środków z przeprowadzonych wcześniej konkursów. Występując o nie i rozpisując przetarg, zagraliśmy vabank. Obecnie trwa weryfikacja naszego wniosku. Jeśli się nie uda - remont przeprowadzimy z własnych środków - zapewnia rzecznik prasowy.

W sytuacji, gdy Dąbrowa Górnicza dofinansowanie otrzyma, problemem mogą nie być pieniądze, a napięty termin, w którym trzeba będzie wykonać roboty. Jak zaznaczono w dokumentacji przetargowej prace powinny się zakończyć "nie wcześniej niż 15 października 2015 r. i nie później niż 30 października 2015 r.”.

Zgodnie z ubiegłorocznymi zapowiedziami, przy okazji remontu al. Piłsudskiego, Tramwaje Śląskie miały zmodernizować przejazdy tramwajowe na skrzyżowaniu z ul. Kasprzaka, nazywanym rondem Budowniczych Huty Katowice.

– Prace przy ul. Piłsudskiego będą prowadzone w ten sposób, aby przygotować teren pod planowany na przyszły rok remont torowiska. Dokumentację naszego zakresu prac przygotowaliśmy z uwzględnieniem uwag Tramwajów Śląskich – usłyszeliśmy dziś w dąbrowskim magistracie.

Cały tekst: http://sosnowiec.gazeta.pl/gazetasosnowiec...l#ixzz3jAYiQnbX

:)
Tylko czemu znowu napisali w taki sposób, że czytelnik może pomyśleć, że chodzi o obie jezdnie. Mają remontować tylko jedną w stronę HK i na nią jest przetarg.
:)
Tu się nie pomylili jak w GW. Szkoda, że nie zbudują zatoczki autobusowej na Manhattanie

CYTAT
naszemiasto.pl

DG: remont Piłsudskiego coraz bliżej, ale tylko w jednym kierunku, a nie całości

DG. Nie ponad 4 km ulicy Piłsudskiego w dwóch kierunkach, ale tylko na odcinku od skrzyżowania z ul. Morcinka do ul. Piecucha w jednym kierunku ? do byłej Huty Katowice - będzie remontowana główna arteria komunikacyjna, biegnąca przez miasto. Jeszcze w lipcu informowaliśmy, że prace remontowe obejmą właśnie obie jezdnie, także tę w kierunku centrum, ale teraz okazało się, że pieniędzy nie ma aż tak wiele w miejskim budżecie, by pozwolić sobie na tak duży zakres prac.[b]

Gruntowna modernizacja obejmie więc jezdnię o długości 2146 metrów, o powierzchni 23 606 metrów kw. i do tego powstanie 4212 metrów kw. nowych chodników.

? W najbliższych dniach rozstrzygnie się przetarg na wykonanie tych wszystkich prac. Swoje oferty złożyło sześć firm, a obecnie trwa jeszcze ich uzupełnianie. Kiedy przetarg zostanie rozstrzygnięty, wtedy poznamy ostateczne koszty tego przedsięwzięcia ? mówi Bartosz Matylewicz, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego. ? Kierowcy powoli powinni się już przygotowywać do tego, że przejazd przez miasto będzie nieco utrudniony. Prace ruszą bowiem lada moment ? dodaje.

To wszystko dlatego, że z remontem miasto musi wyrobić się do końca października br. Tylko wtedy będzie miało bowiem szanse na dofinansowanie całej inwestycji z pieniędzy, które miał jeszcze do podziału w tym roku Urząd Marszałkowski w Katowicach. ? To fakt, zagraliśmy va banque, ale mamy nadzieję, że wszystko zakończy się dla nas szczęśliwie. Nasz wniosek jest obecny w trakcie rozpatrywania. Jeśli jednak nie uda się uzyskać dofinansowania, to całość prac sfinansujemy z własnego budżetu ? przyznaje Bartosz Matylewicz.

By liczyć na 85-procentową dotację z Urzędu Marszałkowskiego miasto i tak musi wyłożyć swoje fundusze, a po realizacji prac może liczyć właśnie na zwrot części poniesionych kosztów. Całość prac, łącznie z montażem granitowych krawężników, regulacją kanalizacji i studzienek, ułożeniem przejść dla pieszych wyceniona została wstępnie na ok. 6 mln zł. Jeśli więc uda się pozyskać dofinansowanie zewnętrzne ponad 4,5 mln zł ma szanse wrócić do miejskiej kasy.

Przebudowę części ulicy Piłsudskiego miasto planowało już wcześniej. Złożyło w 2013 roku wniosek o dofinansowanie tego przedsięwzięcia do Urzędu Wojewódzkiego w ramach Narodowego Programu Przebudowy Dróg Lokalnych, etap II: bezpieczeństwo, dostępność, rozwój. Wniosek ten został pozytywnie zaopiniowany pod względem formalnym, ale z uwagi na ograniczoną pulę funduszy niestety nie udało się uzyskać dofinansowania. Wniosek trafił więc wtedy na listę rezerwową.


W projekcie znowu są błędy w oznakowaniu, szczególnie na tablicach z drogowskazami. Żeby nie było jak z DK94, że mimo zwracania uwagi i tak nikt nic nie poprawił mimo, że było na to wiele miesięcy przed realizacją, a później wyprodukowali i powiesili błędne
olo
Między starą a nową Kasprzaka wzdłuż Kosmonautów układają chodnik z kostki. Po jaką cholerę, się pytam w próżnię, ten chodnik ma dobre 2 metry szerokości. To samo wzdłuż nowej Kasprzaka do Biedronki. Tamtędy nikt nie chodzi, ten chodnik nie łączy żadnych ważnych ciągów pieszych. Szwagier?
sandwich
CYTAT(olo @ pią, 28 sie 2015 - 17:24) *
Między starą a nową Kasprzaka wzdłuż Kosmonautów układają chodnik z kostki. Po jaką cholerę, się pytam w próżnię, ten chodnik ma dobre 2 metry szerokości. To samo wzdłuż nowej Kasprzaka do Biedronki. Tamtędy nikt nie chodzi, ten chodnik nie łączy żadnych ważnych ciągów pieszych. Szwagier?



Bo wcześniej kładli rury i rozwalili asfalt i teraz kładą tylko te kawałki, a 2 m, stary ma 2 m.
Bathurst
CYTAT(sandwich @ pią, 28 sie 2015 - 17:34) *
CYTAT(olo @ pią, 28 sie 2015 - 17:24) *
Między starą a nową Kasprzaka wzdłuż Kosmonautów układają chodnik z kostki. Po jaką cholerę, się pytam w próżnię, ten chodnik ma dobre 2 metry szerokości. To samo wzdłuż nowej Kasprzaka do Biedronki. Tamtędy nikt nie chodzi, ten chodnik nie łączy żadnych ważnych ciągów pieszych. Szwagier?



Bo wcześniej kładli rury i rozwalili asfalt i teraz kładą tylko te kawałki, a 2 m, stary ma 2 m.


Ja wiem czy nikt tak nie chodzi? Ja chodzę i chętnie pójdę nowym chodnikiem nawet po stronie nowego Kasprzaka niż nieoświetlonym, ze starych krzywych, popękanych płytek po stronie starego Kasprzaka. Tam przecież zęby sobie można wybić idąc wieczorem.
Leszek
No ja tam też nieraz chodzę i zwykle kogoś widuję smile2.gif
olo
CYTAT(Bathurst @ sob, 29 sie 2015 - 12:34) *
CYTAT(sandwich @ pią, 28 sie 2015 - 17:34) *
CYTAT(olo @ pią, 28 sie 2015 - 17:24) *
Między starą a nową Kasprzaka wzdłuż Kosmonautów układają chodnik z kostki. Po jaką cholerę, się pytam w próżnię, ten chodnik ma dobre 2 metry szerokości. To samo wzdłuż nowej Kasprzaka do Biedronki. Tamtędy nikt nie chodzi, ten chodnik nie łączy żadnych ważnych ciągów pieszych. Szwagier?



Bo wcześniej kładli rury i rozwalili asfalt i teraz kładą tylko te kawałki, a 2 m, stary ma 2 m.


Ja wiem czy nikt tak nie chodzi? Ja chodzę i chętnie pójdę nowym chodnikiem nawet po stronie nowego Kasprzaka niż nieoświetlonym, ze starych krzywych, popękanych płytek po stronie starego Kasprzaka. Tam przecież zęby sobie można wybić idąc wieczorem.

No właśnie. Wystarczyłoby urwać pół metra i przeznaczyć go tam, gdzie na starówce czy innych dzielnicach jeszcze się po starych płytach chodzi. W Alejach, na środku jest chyba węższy. Chyba się czepiam, w końcu bogate miasto.
signaal
CYTAT(olo @ pon, 31 sie 2015 - 18:38) *
CYTAT(Bathurst @ sob, 29 sie 2015 - 12:34) *
CYTAT(sandwich @ pią, 28 sie 2015 - 17:34) *
CYTAT(olo @ pią, 28 sie 2015 - 17:24) *
Między starą a nową Kasprzaka wzdłuż Kosmonautów układają chodnik z kostki. Po jaką cholerę, się pytam w próżnię, ten chodnik ma dobre 2 metry szerokości. To samo wzdłuż nowej Kasprzaka do Biedronki. Tamtędy nikt nie chodzi, ten chodnik nie łączy żadnych ważnych ciągów pieszych. Szwagier?



Bo wcześniej kładli rury i rozwalili asfalt i teraz kładą tylko te kawałki, a 2 m, stary ma 2 m.


Ja wiem czy nikt tak nie chodzi? Ja chodzę i chętnie pójdę nowym chodnikiem nawet po stronie nowego Kasprzaka niż nieoświetlonym, ze starych krzywych, popękanych płytek po stronie starego Kasprzaka. Tam przecież zęby sobie można wybić idąc wieczorem.

No właśnie. Wystarczyłoby urwać pół metra i przeznaczyć go tam, gdzie na starówce czy innych dzielnicach jeszcze się po starych płytach chodzi. W Alejach, na środku jest chyba węższy. Chyba się czepiam, w końcu bogate miasto.

Tak bogate, że już od kwietnia nie remontuje się oznakowania "z powodu braku środków w budżecie" a ładnych parę kilometrów chodników składa się głównie z dziur. I to już od kilku lat.
Z drugiej strony pewnie ten kto kładł rury i zniszczył przy tym chodnik ma obowiązek jego odbudowy.
:)
CYTAT
naszemiasto.pl



Dąbrowska droga DK 94 bez elektroniki

System rejestrujący kierowców przejeżdżających na czerwonym świetle nie będzie działał na DK 94. Zepsuły się też elektroniczne tablice.

Kierowcy skarżą się, że od tygodnia tablice informacyjne, zawieszone nad dąbrowskim odcinkiem DK 94 (trasa na Kraków), pokazują wciąż tę samą temperaturę powietrza i asfaltu. - Nic się nie zmienia. To jakiś absurd, a przecież miały też informować o zagrożeniach na drodze i korkach - podkreślają kierowcy. Wczoraj, po naszej interwencji w Urzędzie Miasta, wszystkie tablice? zostały wyłączone.

- Zgłosiliśmy ten problem do przedsiębiorstwa miejskiego MZUM.pl, które zajmuje się utrzymaniem dróg. Dziś ma się pojawić serwisant z firmy, która montowała tablice i sprawdzić, co się stało. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, zaczną od razu działać - tłumaczy Bartosz Matylewicz, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego.

Tymczasem mamy też dobre informacje dla kierowców, którzy jeżdżą wyremontowanym niedawno odcinkiem DK nr 94 w Dąbrowie Górniczej, czy to w kierunku Krakowa, czy Katowic. We wrześniu miał tu mieć swoją inaugurację specjalny system, rejestrujący wszystkie pojazdy przejeżdżające przez skrzyżowanie koło Reala przy ul. Katowickiej na czerwonym świetle. Na razie jednak łapanki na kierowców nie będzie. Dlaczego? Bo miasto nie wie, czy cały system nie będzie podpadał pod nowe zapisy ustawy, podpisanej w miniony piątek przez prezydenta RP, zgodnie z którą straże miejskie i gminne od 1 stycznia 2016 r. zostaną pozbawione możliwości przeprowadzania kontroli radarowej.

Takie rozwiązania z kamerami sprawdziły się już na DK 94 w Sławkowie i Siemianowicach Śląskich. Tam liczba wykroczeń na skrzyżowaniach spadła do kilku dziennie. Dąbrowa też chciała więc takie urządzenia mieć. Dlatego już przed wakacjami na skrzyżowaniu z ul. 11 Listopada zamontowany został system detekcji przejazdu na czerwonym świetle. - System miał rzeczywiście ruszyć w drugiej połowie roku, ale na razie wstrzymaliśmy się z jego uruchomieniem. Właśnie z powodu niejasnej interpretacji przepisów, które wykluczają straże miejskie z obsługi fotoradarów - tłumaczy Bartosz Matylewicz. - To, co prawda fotoradar nie jest, tylko system kamer, ale do jego obsługi mieli być oddelegowani strażnicy miejscy. To oni mieli zająć się egzekucją wykroczeń i analizą wykonanych zdjęć. A system miał zostać podpięty do miejskiego monitoringu. Teraz nie mamy pewności, czy to zgodne z przepisami - dodaje.

Straż Miejska obsługuje dziś miejską sieć monitoringu, mając obraz z 37 kamer w mieście, także w rejonie skrzyżowań. Ma także przenośny fotoradar. W ubiegłym roku strażnicy miejscy zarejestrowali dzięki niemu 487 wykroczeń.


Bardzo źle się dzieje z utrzymaniem dróg w mieście. Podobnie z innymi inwestycjami. Zaraz po realizacji nikt nie dba o dalsze utrzymanie i nikt nawet nie sprawdza. Nie wiem czy niektórymi inwestycjami powinien się ktoś zająć w kwestii niegospodarności.

Przykład. Po co wydaje się pieniądze na oznakowanie zasilane z baterii słonecznych, skoro zaraz się psuje i nikt nie naprawia. Kupują bez gwarancji? Powinni też pomyśleć kto się będzie zajmował też po jej minięciu. Na końcu Al. Zagłębia Dąbrowskiego przy Granicznej te migające znaki zepsuły się chyba z prawie rok temu i nikt nic nie zrobi. Dawno temu były też zasilane z sieci, ale również pewnego dnia się zepsuły i koniec.

Do tego wszystkiego w ostatnich latach jest problem z odnawianiem oznakowania poziomego. Odnowią tylko kilka przejść dla pieszych po wielu interwencjach i artykułach w gazetach.
To nawet Sosnowiec odnawia całe oznakowania, a DG już nie stać?
:)
CYTAT
idabrowa.pl

Zielona Mobilność. Wypowiedz się o ścieżkach rowerowych

W Dąbrowie Górniczej jazda na rowerze to jeden z najpopularniejszych sposobów na spędzenie wolnego czasu. Teraz pora, aby stał się także środkiem codziennej komunikacji, równie popularnym jak samochód czy transport publiczny.



Szansą na to jest realizacja kompleksowego projektu budowy nowoczesnej sieci dróg rowerowych zintegrowanych z komunikacją kolejową, autobusową i prywatnymi środkami transportu. Pierwszy krokiem realizacji tego projektu są konsultacje z mieszkańcami dotyczące przebiegu planowanych dróg rowerowych w mieście.


Już dziś można wypowiedzieć się na ten temat wypełniając krótką ankietę, którą zamieszczamy snf (51).gif http://trako.com.pl/konsultacje.html TUTAJ . Dzięki ankiecie oraz późniejszych konsultacji i spotkań z mieszkańcami, stowarzyszeniami i podmiotami odpowiadającymi za transport miejski powstanie kompleksowy projekt, który w kolejnych latach zostanie zrealizowany.


Celem konsultacji jest opracowanie spójnego systemu rowerowego, który będzie składał się nie tylko z oznaczonych dróg i tras rowerowych, ale również wypożyczalni rowerów, specjalnych garaży dla użytkowników dwóch kółek i parkingów Bike and Ride.


Opracowanie będzie również zawierało pakiet działań prowadzących do zwiększenia atrakcyjności i efektywności transportu publicznego w mieście. Zaproponowane zostaną węzły przesiadkowe, integrujące komunikację miejską z komunikacją regionalną i dalekobieżną, przy których będą mogły powstać parkingi Bike and Ride oraz Park and Ride.


W dokumencie wyznaczone zostaną także ewentualne lokalizacje buspasów i plan uruchomienia inteligentnego systemu transportu, dzięki którym skróci się czas podróży komunikacją miejską.
:)
Może ktoś chce się pobawić. Nie trzeba podawać maila

CYTAT
idabrowa.pl

Bezpieczniejsze przejścia



Do 28 września można głosować na dwa dąbrowskie przejścia dla pieszych, które zgłoszono do konkursu ?Aktywne przejścia dla pieszych?. Spośród wszystkich uczestniczących w plebiscycie, internauci i jury wybiorą te, które zostaną wyposażone w elementy poprawiające bezpieczeństwo.


Akcję ?Aktywne przejścia dla pieszych? organizuje fundacja PZU. Głosowanie trwa do 28 września i podzielone jest na cztery etapy. W każdym tygodniu wyłonionych zostanie 5 zwycięskich lokalizacji. Jedną z nich będzie ta, która otrzyma największą liczbę głosów od internautów. Wyboru czterech pozostałych dokona komisja konkursowa. W sumie, w ramach kampanii ?Kochasz? Powiedz STOP Wariatom Drogowym? zmodernizowanych zostanie 20 przejść dla pieszych. Aby oddać głos, wystarczy wejść na stronę www.stopwariatom.pl, wyszukać miejscowość i lokalizację przejścia. Na stronie znajduje się także ranking, w którym na bieżąco aktualizowana jest liczba zebranych głosów.


Według analiz zdarzeń drogowych, przeprowadzona przez policję, w Dąbrowie do potrąceń pieszych na przejściach najczęściej dochodzi na ul. Kościuszki (w rejonie byłego kina ARS) oraz na ul. Piłsudskiego (przy przystanku tramwajowym i skrzyżowaniu z ul. III Powstanie Śląskiego). Dlatego właśnie te przejścia zostały zgłoszone do konkursu.


Zwycięskie przejścia zostaną wyposażone w specjalne oświetlenie, które zapala się, gdy pieszy zbliża się do pasów, maty antypoślizgowe skracające drogę hamowania oraz system stale święcących ?kocich oczek?.


Konkurs na ?Aktywne przejścia dla pieszych? jest elementem kampanii społecznej ?Kochasz? Powiedz STOP Wariatom Drogowym?. Patronat nad nim objęły Związek Powiatów Polskich, Związek Gmin Wiejskich RP oraz Związek Miast Polskich.


snf (51).gif http://stopwariatom.pl/#aktywne_przejscia
:)
CYTAT
idabrowa.pl

Ruszył remont ul. Piłsudskiego



Rozpoczął się remont fragmentu ul. Piłsudskiego, od skrzyżowania z ul. Morcinka do skrzyżowania z ul. Piecucha, w kierunku huty „Katowice”. W najbliższym czasie kierowcy muszą liczyć się z utrudnieniami w ruchu.


Najpierw jezdnia będzie frezowana. Drogowcy zaczęli od prawego pasa.


- Ekipy pracują od obu stron – od ul. Morcinka i Piecucha. „Zejdą się” w rejonie skrzyżowania z ul. Kasprzaka. Droga jest przejezdna, jednak są na niej zwężenia i kierowca muszą liczyć się z utrudnieniami. Całkowite wyłączenie z ruchu odcinków drogi może być konieczne dopiero w czasie asfaltowania, które planujemy prowadzić głównie w porze nocnej – informuje Barbara Struzik z wydziału komunikacji i drogownictwa UM.


W ramach modernizacji wzmocniona zostanie podbudowa drogi, wyrównana i ułożona nowa nawierzchnia z zastosowaniem masy asfaltobetonowej, zamontowane nowe krawężniki granitowe, wyremontowane istniejące wpusty uliczne wraz z przykanalikami oraz wyregulowane studnie kanalizacyjne. W ramach remontu nawierzchni chodników planuje się wydzielenie ścieżek rowerowych.


Prace, których koszt wyniesie prawie 3 mln. 260 tys. zł, powinny zakończyć się w połowie października. Wykonawcą robót jest konsorcjum: Przedsiębiorstwo Miejskie MZUM.pl S.A. i Drogopol-ZW Katowice.
signaal
Ktoś mi wytłumaczy dlaczego na remontowanym odcinku Piłsudskiego wszyscy jadą prawym pasem już od skrzyżowania z Gwardii Ludowej?
I to głęboko polskie zawracanie przez przejście dla pieszych...
mawwm
CYTAT(signaal @ pon, 14 wrz 2015 - 18:30) *
Ktoś mi wytłumaczy dlaczego na remontowanym odcinku Piłsudskiego wszyscy jadą prawym pasem już od skrzyżowania z Gwardii Ludowej?
I to głęboko polskie zawracanie przez przejście dla pieszych...

bo brak jest właściwego oznakowania, a raczej informacji jak dojechać do przecznic Piłsudskiego - sam musiałem myknąć miedzy pachołkami aby skręcić w Kasprzaka (nawierzchnia jeszcze nie była zerwana)
kolek
Orientuje się ktoś czy podczas tego remontu, stare, zardzewiałe latarnie na ul Piłsudskiego od ul Kasprzaka do ul Gwardii Ludowej będą wymienione?
:)
CYTAT(kolek @ wto, 15 wrz 2015 - 17:51) *
Orientuje się ktoś czy podczas tego remontu, stare, zardzewiałe latarnie na ul Piłsudskiego od ul Kasprzaka do ul Gwardii Ludowej będą wymienione?


Nie. Od lat nawet nie można ich pomalować na Królowej Jadwigi i Sobieskiego.

CYTAT
idabrowa.pl

Zmiany na ul. Piłsudskiego

Trwa modernizacja fragmentu ul. Piłsudskiego, od skrzyżowania z ul. Morcinka do skrzyżowania z ul. Piecucha, w kierunku huty „Katowice”. W najbliższym czasie kierowcy muszą liczyć się z utrudnieniami w ruchu.


Na odcinku od skrzyżowania z ul. Morcinka do skrzyżowania z ul. Kasprzaka, jezdnia została zwężona. Za skrzyżowaniem ruch w obu kierunkach odbywa się jezdnią prowadzącą w stronę centrum. Na skrzyżowaniu z ul. Piecucha i Gwardii Ludowej ruch ponownie zostaje kierowany na obie jezdnie, dlatego w celu wyeliminowania sytuacji kolizyjnych i poprawy bezpieczeństwa, tymczasowo wprowadzono sygnalizację świetlną.


Zamknięty został wjazd w ul. Tysiąclecia, w stronę prowadzącą do ul. 11 Listopada i Kosmonautów. Na ul. III Powstania Śląskiego wprowadzono ruch dwukierunkowy.


W czasie prac zaleca się korzystanie z dróg równoległych – al. Zagłębia Dąbrowskiego oraz ul. 11 Listopada i Kasprzaka.


W ramach modernizacji wzmocniona zostanie podbudowa drogi, wyrównana i ułożona nowa nawierzchnia z zastosowaniem masy asfaltobetonowej, zamontowane nowe krawężniki granitowe, wyremontowane istniejące wpusty uliczne wraz z przykanalikami oraz wyregulowane studnie kanalizacyjne. W ramach remontu nawierzchni chodników planuje się wydzielenie ścieżek rowerowych.


Prace, których koszt wyniesie prawie 3 mln. 260 tys. zł, powinny zakończyć się w połowie października. Wykonawcą robót jest konsorcjum: Przedsiębiorstwo Miejskie MZUM.pl S.A. i Drogopol-ZW Katowice.





CYTAT
gazeta.pl

Dąbrowa Górnicza. Po wypadku schody wyremontowano tylko z jednej strony

74-letni dąbrowianin spadł z wyszczerbionych schodów w przejściu podziemnym na dąbrowskim Redenie. Po wyjściu ze szpitala walczył o ich naprawę. Udało się, ale tylko z jednej strony przejścia. Po drugiej ze stopni wciąż wystają metalowe kątowniki. - Czy trzeba kolejnego wypadku? - zastanawiają się mieszkańcy.

Potłuczona głowa, złamana ręka i obite kolana. To efekt wypadku, do którego doszło pod koniec lipca 2012 r. Stanisław Kowalski potknął się wówczas o metalowy kątownik wystający ze schodów przy przejściu podziemnym na dąbrowskim Redenie. Spadł z kilku metrów na beton. Przez dłuższą chwilę leżał bez ruchu, bał się wstać. - Nie miałem przy sobie telefonu komórkowego, a w przejściu akurat było pusto. Na chodniku spędziłem kilkanaście minut - mówi 74-latek.

Schody były zdezelowane

Pomógł mu młody chłopak, który przechodził na drugą stronę ulicy. Wezwał pogotowie, a kiedy przyjechało, wokół pana Stanisława zrobiło się zbiegowisko. - Te schody były już tak zdezelowane, że wypadek był tylko kwestią czasu - mówiła kilka dni po zdarzeniu Magdalena Kudera, ekspedientka z second handu działającego w przejściu na Redenie, tuż przy felernych schodach. Dodawała, że problem był wielokrotnie zgłaszany w dąbrowskim magistracie, ale urzędnicy nie wzięli sobie sprawy do serca.

Wziął sobie za to pan Stanisław. Krótko po hospitalizacji z pisemną prośbą o pilny remont schodów zwrócił się do dąbrowskiego urzędu miasta. - Nie chciałem, żeby kogoś spotkał ten sam los - przyznaje emeryt. Nie takiej reakcji się jednak spodziewał. - Przed schodami zamontowano barierki zakazujące przejścia - mówi 74-latek.

Prokuratura oddaliła pozew, bo miałem się trzymać poręczy

Oburzony takim obrotem sprawy napisał do powiatowego nadzoru budowlanego, a ponieważ nie chciał dłużej przekomarzać się z dąbrowskimi urzędnikami, sprawę zaniedbanego przejścia zgłosił do prokuratury. Domagał się 3 tys. zł odszkodowania za utratę zdrowia. - Do dziś nie dostałem ani grosza. Prokuratura oddaliła pozew, twierdząc, że pogoda pozwalała na dostrzeżenie ubytków w okładzinie schodów, a ja powinienem dołożyć wszelkich starań, by nie dopuścić do wypadku, i trzymać się poręczy - pan Stanisław cytuje pismo z takim uzasadnieniem prokuratora.

Schodami na Redenie ekipa remontowa zajęła się dopiero niedawno. Co ciekawe, środkowej poręczy, która zdaniem dąbrowskiej prokuratury miała być gwarantem bezpiecznego przejścia, nie zamontowano. - Przy tak dużej szerokości schodów rzeczywiście powinna być barierka również na środku, nie tylko po bokach. Tak mówią przepisy budowlane - podkreśla Zdzisław Wójcik, powiatowy inspektor budowlany w Dąbrowie Górniczej. Dodaje, że dopominał się o nią w magistracie.

Mieszkańców niepokoi też to, że schody wyremontowano tylko z jednej strony przejścia podziemnego. Z drugiej ich stan jest taki sam jak w momencie wypadku pana Kowalskiego. W betonowych stopniach w wielu miejscach zieją wielkie dziury, w efekcie czego metalowe kątowniki, które zabezpieczają końcówki stopni, niebezpieczne sterczą. - Nie mam pojęcia, na co czekają władze miasta. Aż ktoś spadnie z drugiej strony przejścia? Czy naprawdę musi dojść do kolejnego wypadku? - pyta 68-letnia pani Henryka, mieszkająca w blokach przy ul. Augustynika, która z przejścia podziemnego na Redenie korzysta prawie codziennie.

Na generalny remont schodów się nie zanosi

Bartosz Matylewicz, rzecznik prasowy dąbrowskiego magistratu, mówi jednak wprost: na generalny remont na razie się nie zanosi. - Niestety, koszt takiego przedsięwzięcia sięga kilku milionów złotych i na chwilę obecną jest poza zasięgiem finansowym miasta. Wszelkie prace remontowe i konserwacyjne prowadzone są w ramach posiadanych środków finansowych - mówi rzecznik. Odnosi się też do kwestii zarzutów inspektora budowlanego w kwestii poręczy.

- Remont schodów, murków oporowych oraz części elewacji został przeprowadzony zgodnie z zaleceniami powiatowego inspektora nadzoru budowlanego, a po zakończeniu prac zostały one również odebrane przez PINB - zaznacza Matylewicz.



:)
Jakaś dziwna sytuacja z remontem na Piłsudskiego. Media podawały, że będą granitowe krawężniki, a układają betonowe. Nawet było na stronie UM. Tam też się pomylili? No chyba wykonawca by nie robił takiego błędu.
Sebastian22
CYTAT(:) @ sob, 26 wrz 2015 - 23:32) *
Jakaś dziwna sytuacja z remontem na Piłsudskiego. Media podawały, że będą granitowe krawężniki, a układają betonowe. Nawet było na stronie UM. Tam też się pomylili? No chyba wykonawca by nie robił takiego błędu.

masakra, to potem bedzie zas burdel i robota od nowa ...
olo
Dziś rano wracałem z pracy i widzę główny asfalt położony. I tak mnie myśl naszła. Kiedy już oddadzą drogę do ruchu to czym się będą głąby i debile tłumaczyć z jazdy środkowym pasem...
TeodorMotor
CYTAT(olo @ śro, 30 wrz 2015 - 11:07) *
Dziś rano wracałem z pracy i widzę główny asfalt położony. I tak mnie myśl naszła. Kiedy już oddadzą drogę do ruchu to czym się będą głąby i debile tłumaczyć z jazdy środkowym pasem...

tym, że po prawej jest (będzie?) droga rowerowa...
juar_78
CYTAT(olo @ śro, 30 wrz 2015 - 08:07) *
Dziś rano wracałem z pracy i widzę główny asfalt położony. I tak mnie myśl naszła. Kiedy już oddadzą drogę do ruchu to czym się będą głąby i debile tłumaczyć z jazdy środkowym pasem...
z


Niczym. Bo czym tłumaczyć jazdę środkowym pasem poza miastami na dobrych drogach. Przejazd np. DTŚ, S86 i A4 między Katowicami i Gliwicami uświadamia, że to są tak naprawdę drogi z dwoma pasami. Bo ruch, który powinien iść prawym idzie prawym i środkiem. A potem delikwent ze środkowego chcąc zjechać z drogi na węźle hamuje na środkowym, aby przepuścić auta wyprzedzające go prawym albo (co gorsza) wali ze środkowego na prawy zmuszając jadących szybciej od niego prawym do gwałtownego hamowania.
olo
CYTAT(TeodorMotor @ śro, 30 wrz 2015 - 11:15) *
CYTAT(olo @ śro, 30 wrz 2015 - 11:07) *
Dziś rano wracałem z pracy i widzę główny asfalt położony. I tak mnie myśl naszła. Kiedy już oddadzą drogę do ruchu to czym się będą głąby i debile tłumaczyć z jazdy środkowym pasem...

tym, że po prawej jest (będzie?) droga rowerowa...

A co ma droga rowerowa na chodniku do jazdy środkowym pasem?
vacu
CYTAT(olo @ śro, 30 wrz 2015 - 11:07) *
Dziś rano wracałem z pracy i widzę główny asfalt położony. I tak mnie myśl naszła. Kiedy już oddadzą drogę do ruchu to czym się będą głąby i debile tłumaczyć z jazdy środkowym pasem...

A wiesz z czego wynika problem blokowania lewego pasa? Z tego, że w PL każdy ma w d... przepisy. Jeździłem po US, tam nakaz jazdy prawym pasem (i to miejscami) mają tylko ciężarówki. Każdy jeździ jak chce, lewym, prawym, nie ma reguły. Ale jakoś nie odczuwa się dyskomfortu, nie ma slalomów gigantów bo jak jest ograniczenie do 65mph to wszyscy jadą te 65-70 mph. Spróbujesz szybciej to co dwie mile stoi patrol, powodzenia (przez cały pobyt naliczyłem jednego "wariata" w Porsche, dosłownie jednego, który jechał znacząco szybciej od reszty, pozostali jadą w miarę równo.
Inny przykład, podpatrzony przeze mnie pierwszy raz na drogach francuskich. Na obwodnicach lewym pasem jadą ci co jadą najdalej a na skrajny prawy kierują się ludzie tylko zjeżdżający najbliższym zjazdem. I to też ma sens bo wjazdy/zjazdy są co kawałek, ruch ogromny i jeśli by prawy pas był stale zablokowany bo rajdowiec chce ciąć lewym 170kmph to na wjazdach tworzyłyby się korki, a tak spokojnie tłum z wjazdów się włącza.
Piszę to po to aby pokazać, że to czasem ma sens jednak. Oczywiście w PL zwykle się to wiąże z bezmyślnością (klasyka codzienna - na zjeździe DK94 i 1 w S-cu w stronę Katowic regularnie co drugie auto pierwsze co robi zjeżdżając na "1"-kę to zjeżdża na środek mimo, że na prawym pusto aż po Real), ale nie zawsze. Pamiętam kiedyś sporo jeździłem DK1 na Łódź, odcinek autostrady przed Łodzią był tragiczny na prawym pasie, trzeba by jechać 70-tką max. Ale większość ludzi wiedziała ocb, wszyscy tam jechali lewym ale jak tylko ktoś się pojawił w lusterku to zjeżdżali na prawy aby dać się wyprzedzić.
TeodorMotor
CYTAT(olo @ śro, 30 wrz 2015 - 17:14) *
CYTAT(TeodorMotor @ śro, 30 wrz 2015 - 11:15) *
CYTAT(olo @ śro, 30 wrz 2015 - 11:07) *
Dziś rano wracałem z pracy i widzę główny asfalt położony. I tak mnie myśl naszła. Kiedy już oddadzą drogę do ruchu to czym się będą głąby i debile tłumaczyć z jazdy środkowym pasem...

tym, że po prawej jest (będzie?) droga rowerowa...

A co ma droga rowerowa na chodniku do jazdy środkowym pasem?

A ma być na chodniku? Hm... Sądziłem, że będzie na prawym pasie drogowym. A jeśli zostanie wyznaczona na chodniku, to zaczynam się bać...
kamillll
Ona od dawna jest na chodniku...
signaal
CYTAT(kamillll @ czw, 01 paź 2015 - 11:28) *
Ona od dawna jest na chodniku...

He? Znaczy od kiedy i gdzie?
olo
CYTAT(signaal @ czw, 01 paź 2015 - 15:48) *
CYTAT(kamillll @ czw, 01 paź 2015 - 11:28) *
Ona od dawna jest na chodniku...
He? Znaczy od kiedy i gdzie?
Na Piłsudskiego wzdłuż Manhattanu. No teraz już jest to szlak pieszy.
CYTAT(vacu @ czw, 01 paź 2015 - 00:12) *
CYTAT(olo @ śro, 30 wrz 2015 - 11:07) *
Dziś rano wracałem z pracy i widzę główny asfalt położony. I tak mnie myśl naszła. Kiedy już oddadzą drogę do ruchu to czym się będą głąby i debile tłumaczyć z jazdy środkowym pasem...
A wiesz z czego wynika problem blokowania lewego pasa? Z tego, że w PL każdy ma w d... przepisy. Jeździłem po US, tam nakaz jazdy prawym pasem (i to miejscami) mają tylko ciężarówki. Każdy jeździ jak chce, lewym, prawym, nie ma reguły. Ale jakoś nie odczuwa się dyskomfortu, nie ma slalomów gigantów bo jak jest ograniczenie do 65mph to wszyscy jadą te 65-70 mph. Spróbujesz szybciej to co dwie mile stoi patrol, powodzenia (przez cały pobyt naliczyłem jednego "wariata" w Porsche, dosłownie jednego, który jechał znacząco szybciej od reszty, pozostali jadą w miarę równo.Inny przykład, podpatrzony przeze mnie pierwszy raz na drogach francuskich. Na obwodnicach lewym pasem jadą ci co jadą najdalej a na skrajny prawy kierują się ludzie tylko zjeżdżający najbliższym zjazdem. I to też ma sens bo wjazdy/zjazdy są co kawałek, ruch ogromny i jeśli by prawy pas był stale zablokowany bo rajdowiec chce ciąć lewym 170kmph to na wjazdach tworzyłyby się korki, a tak spokojnie tłum z wjazdów się włącza.Piszę to po to aby pokazać, że to czasem ma sens jednak. Oczywiście w PL zwykle się to wiąże z bezmyślnością (klasyka codzienna - na zjeździe DK94 i 1 w S-cu w stronę Katowic regularnie co drugie auto pierwsze co robi zjeżdżając na "1"-kę to zjeżdża na środek mimo, że na prawym pusto aż po Real), ale nie zawsze. Pamiętam kiedyś sporo jeździłem DK1 na Łódź, odcinek autostrady przed Łodzią był tragiczny na prawym pasie, trzeba by jechać 70-tką max. Ale większość ludzi wiedziała ocb, wszyscy tam jechali lewym ale jak tylko ktoś się pojawił w lusterku to zjeżdżali na prawy aby dać się wyprzedzić.
Mnie do rozpaczy doprowadzają głąby, które jadą lewym pasem Kr. Jadwigi, przez rondo przejadą na Gołonóg a potem jadą 30 km na godzinę lewym pasem do Wojska Polskiego (bo nit nie wpuści), żeby przejechać na środkowy, a potem jeszcze na prawy. Rozbawia mnie widok sznura samochodów na środkowym pasie koło targu, podczas gdy na prawym stoi tylko autobus. Ileż razy ja się napatrzę jak wyjeżdżają szoferzy z Morcinka na Centrum i sru zaraz na środkowy a potem zmieniają pas i skręcają w Graniczną lub na targ. To jest choroba polskich kierowców i obawiam się, że nieuleczalna.
vacu
CYTAT(olo @ czw, 01 paź 2015 - 22:13) *
Mnie do rozpaczy doprowadzają głąby, które jadą lewym pasem Kr. Jadwigi, przez rondo przejadą na Gołonóg a potem jadą 30 km na godzinę lewym pasem do Wojska Polskiego (bo nit nie wpuści), żeby przejechać na środkowy, a potem jeszcze na prawy.

Teoretycznie prawidłowo. Na wielu prawdziwych rond prosto jedzie się z lewego pasa. A nie każdy musi wiedzieć, że lewy pas za chwilę staje się pasem do skrętu. A to, że "nikt nie wpuści" uważam, ża jeszcze gorszą polską chorobę niż jazdę lewym czy środkowym pasem.

CYTAT(olo @ czw, 01 paź 2015 - 22:13) *
Ileż razy ja się napatrzę jak wyjeżdżają szoferzy z Morcinka na Centrum i sru zaraz na środkowy a potem zmieniają pas i skręcają w Graniczną lub na targ.

Tu akurat sam tak robie (no może za Graniczną) bo przed targiem dziury są takie, że koło można urwać. Jak ktoś jedzie te 60 mk/h to nie widzę problemu, i tak szybciej nie wolno. A na jednokierunkowej możesz legalnie wyprzedzić sobie prawym po dziurach jak ci się śpieszy.

Żeby było jasne - nie bronię tu wszystkich "kapeluszników", którzy zjeżdżają na lewy "bo tak". czasem mnie to też śmieszy, czasem wkurza, natomiast chcę pokazać że czasem to jest uzasadnione a nie powinno przeszkadzać innym jadącym w miarę przepisowo.
olo
CYTAT(vacu @ pią, 02 paź 2015 - 00:04) *
CYTAT(olo @ czw, 01 paź 2015 - 22:13) *
Mnie do rozpaczy doprowadzają głąby, które jadą lewym pasem Kr. Jadwigi, przez rondo przejadą na Gołonóg a potem jadą 30 km na godzinę lewym pasem do Wojska Polskiego (bo nit nie wpuści), żeby przejechać na środkowy, a potem jeszcze na prawy.

Teoretycznie prawidłowo. Na wielu prawdziwych rond prosto jedzie się z lewego pasa. A nie każdy musi wiedzieć, że lewy pas za chwilę staje się pasem do skrętu. A to, że "nikt nie wpuści" uważam, ża jeszcze gorszą polską chorobę niż jazdę lewym czy środkowym pasem.

CYTAT(olo @ czw, 01 paź 2015 - 22:13) *
Ileż razy ja się napatrzę jak wyjeżdżają szoferzy z Morcinka na Centrum i sru zaraz na środkowy a potem zmieniają pas i skręcają w Graniczną lub na targ.

Tu akurat sam tak robie (no może za Graniczną) bo przed targiem dziury są takie, że koło można urwać. Jak ktoś jedzie te 60 mk/h to nie widzę problemu, i tak szybciej nie wolno. A na jednokierunkowej możesz legalnie wyprzedzić sobie prawym po dziurach jak ci się śpieszy.

Żeby było jasne - nie bronię tu wszystkich "kapeluszników", którzy zjeżdżają na lewy "bo tak". czasem mnie to też śmieszy, czasem wkurza, natomiast chcę pokazać że czasem to jest uzasadnione a nie powinno przeszkadzać innym jadącym w miarę przepisowo.

O czym Ty mówisz, jakie prawidłowo? Przy szkole "2" Z prawego w prawo, ze środkowego na drugi zjazd, z lewego na zjazd trzeci. I tyle, tam są trzy pasy.
vacu
CYTAT(olo @ pią, 02 paź 2015 - 09:08) *
O czym Ty mówisz, jakie prawidłowo? Przy szkole "2" Z prawego w prawo, ze środkowego na drugi zjazd, z lewego na zjazd trzeci. I tyle, tam są trzy pasy.

Znaki mówią co innego, ja im bardziej ufam.
Prosty
Albo nic wink.gif
mawwm
mnie kiedyś policjant ostrzegł: " nie ufać oznakowaniu poziomemu - pełni funkcję informacyjną"
vacu
CYTAT(mawwm @ sob, 03 paź 2015 - 20:39) *
mnie kiedyś policjant ostrzegł: " nie ufać oznakowaniu poziomemu - pełni funkcję informacyjną"
ą
To ja bym panu policjantowi polecił poczytać ROZPORZaDZENIE MINISTRÓW INFRASTRUKTURY ORAZ SPRAW WEWNeTRZNYCH I ADMINISTRACJI z dnia 31 lipca 2002 r. w sprawie znaków i sygnalów drogowych bo chyba ustawodwacy nie nadazyli za jego tokiem myslenia i zapomnieli czegoś takiego zapisać. Jeśli go spotkasz ponownie to poproś o tę informację na piśmie, chętnie sobie skseruję i będę pokazywał jak będą chcieli mnie ukarać za przejechanie ciągłej.

Poza tym - w wymienionym wyżej miejscu oznakowanie pionowe nie jest sprzeczne z pionowym. Co więcej - na rondzie o dwóch pasach ruchu powinno się zjeżdżać na pas prawy przed zjazdem dopiero a więc w tym przypadku , gdyby nie było oznakowania poziomego, pojechanie w kierunku Gołonoga z pasa środkowego byłoby błędne (może nie sporzeczne z przepisami choć pewności nie mam ale wbrew dobrym praktykom) ponieważ jest to drugi zjazd. Ja wiem, że to paradoks a wynika z tego, że u nas tworzy się pseudoronda nie zmieniając ich geometrii ale co ja poradzę.
marcin.p
Przy "2" ze srodkowego można w prawo i lewo jechać! Pojedź prawym od Centrum na Adamieckiego... Tylko daj znać kiedy - chętnie pojadę wtedy środkowym. Mam trochę roboty przy silniku więc zrobiłbyś mi remont smile2.gif

CYTAT
mnie kiedyś policjant ostrzegł: " nie ufać oznakowaniu poziomemu - pełni funkcję informacyjną"

To DEBIL nie policjant! Funkcję informacyjną pełnią znaki informacyjne. To takie niebieskie kwadratowe...
vacu
CYTAT(marcin.p @ sob, 03 paź 2015 - 21:16) *
CYTAT
mnie kiedyś policjant ostrzegł: " nie ufać oznakowaniu poziomemu - pełni funkcję informacyjną"

To DEBIL nie policjant! Funkcję informacyjną pełnią znaki informacyjne. To takie niebieskie kwadratowe...

Nom, a najlepsze, że kodeks drogowy poza kilkoma wyjątkami jest bardzo prosty i przejrzysty w porównaniu z innymi aktami prawnymi w PL więc czasem włos się jeży na głowie jak słyszy się "kosmiczne" jego interpretacje.
marcin.p
Szczególnie gdy "sprzeczają się" policja i um/starostwo... Ot chociażby słynne w ostatnim tygodniu "rondo" w Piotrkowie i wypowiedź rzecznika, że "trzeba mysleć" ale nie wyjaśnił wg jakich zasad jeździć - czy jak po rondzie czy nie!

Ale nasza DG też jest niezła!
:)
Wraca temat

CYTAT
naszemiasto.pl

"Zero ochrony w razie wypadku". Stalowe liny na DK94 czekają na naprawę

Stalowe liny oddzielające jezdnie na dąbrowskim odcinku DK94 to chyba najczęściej uszkadzany przez samochody element. Kierowcy skarżą się, że nie są od razu naprawiane, więc nie stanowią żadnego zabezpieczenia.

Stalowe liny pojawiły się na DK94 w Dąbrowie Górniczej podczas przebudowy 11-kilomentrowego odcinka. Zainstalowano je wzdłuż całego odcinka, wyjątkiem są tylko zjazdy z trasy.
- Taki jest trend w Europie. Bariery chronią głównie kierowcę, elastyczne stalowy liny zwiększają bezpieczeństwo kierowcy i pojazdu, chroniąc go przed większym uszkodzeniem - wyjaśniał nam dyrektor Dariusz Tokarczyk z Banimeksu.
Dość szybko kierowcy zaczęli przysyłać nam informacje, że liny są uszkadzane, a ich naprawa nie odbywa się na bieżąco. - Liny oddzielające jezdnie w bardzo wielu miejscach są uszkodzone, stanowiąc zerową ochronę w przypadku jakiejś kolizji czy wypadku - pisał w połowie września na sosnowiec.wyborcza.pl jeden z naszych czytelników.
W wielu miejscach liny nadal zerwane są ze słupków, miejscami leżą na trawie, zapytaliśmy więc w Urzędzie Miejskim w Dąbrowie Górniczej, dlaczego nie są naprawiane na bieżącą po zgłoszeniach od mieszkańców. Niektórzy informacje na ten temat przekazują miastu m.in. przez serwis NaprawmyTo.pl.
Bartosz Matylewicz, rzecznik UM w Dąbrowie Górniczej: - Naprawy stalowych lin na naszym odcinku DK94 prowadzoną są przez dąbrowski MZUM w ramach bieżącego utrzymania drogi. Obecna umowa wygasa 17 października i w jej ramach nie ma już praktycznie pieniędzy na naprawy.
Jak mówi Bartosz Matylewicz, wkrótce miasto ogłosi przetarg na firmę, która w kolejnych latach zajmie się utrzymaniem drogi i właśnie zwycięzca przetargu, już w ramach nowej umowy, zajmie się naprawą zabezpieczeń.


W większości przypadków pewnie były służby i powinni pokrywać z OC. W Tucznawie obok NGK Ceramics również zniszczone.
olo
CYTAT(:) @ śro, 07 paź 2015 - 22:06) *
Wraca temat

CYTAT
naszemiasto.pl

"Zero ochrony w razie wypadku". Stalowe liny na DK94 czekają na naprawę

Stalowe liny oddzielające jezdnie na dąbrowskim odcinku DK94 to chyba najczęściej uszkadzany przez samochody element. Kierowcy skarżą się, że nie są od razu naprawiane, więc nie stanowią żadnego zabezpieczenia.

Stalowe liny pojawiły się na DK94 w Dąbrowie Górniczej podczas przebudowy 11-kilomentrowego odcinka. Zainstalowano je wzdłuż całego odcinka, wyjątkiem są tylko zjazdy z trasy.
- Taki jest trend w Europie. Bariery chronią głównie kierowcę, elastyczne stalowy liny zwiększają bezpieczeństwo kierowcy i pojazdu, chroniąc go przed większym uszkodzeniem - wyjaśniał nam dyrektor Dariusz Tokarczyk z Banimeksu.
Dość szybko kierowcy zaczęli przysyłać nam informacje, że liny są uszkadzane, a ich naprawa nie odbywa się na bieżąco. - Liny oddzielające jezdnie w bardzo wielu miejscach są uszkodzone, stanowiąc zerową ochronę w przypadku jakiejś kolizji czy wypadku - pisał w połowie września na sosnowiec.wyborcza.pl jeden z naszych czytelników.
W wielu miejscach liny nadal zerwane są ze słupków, miejscami leżą na trawie, zapytaliśmy więc w Urzędzie Miejskim w Dąbrowie Górniczej, dlaczego nie są naprawiane na bieżącą po zgłoszeniach od mieszkańców. Niektórzy informacje na ten temat przekazują miastu m.in. przez serwis NaprawmyTo.pl.
Bartosz Matylewicz, rzecznik UM w Dąbrowie Górniczej: - Naprawy stalowych lin na naszym odcinku DK94 prowadzoną są przez dąbrowski MZUM w ramach bieżącego utrzymania drogi. Obecna umowa wygasa 17 października i w jej ramach nie ma już praktycznie pieniędzy na naprawy.
Jak mówi Bartosz Matylewicz, wkrótce miasto ogłosi przetarg na firmę, która w kolejnych latach zajmie się utrzymaniem drogi i właśnie zwycięzca przetargu, już w ramach nowej umowy, zajmie się naprawą zabezpieczeń.


W większości przypadków pewnie były służby i powinni pokrywać z OC. W Tucznawie obok NGK Ceramics również zniszczone.

Ale w Tucznawie to mi wygląda na ukradzione słupki, a nie powalone przez samochód.
JanekS.
nie wiem gdzie niby w Europie jest "trend" na takie liny. mozna jakies przyklady? zdjecia? w Niemczech takiego czegos nie widzialem
olo
CYTAT(JanekS. @ czw, 08 paź 2015 - 08:50) *
nie wiem gdzie niby w Europie jest "trend" na takie liny. mozna jakies przyklady? zdjecia? w Niemczech takiego czegos nie widzialem

Mnie też się dotąd nie udało. Czuję udział w tych linach lobby ubezpieczeniowego. Mniej się autko obije, mniejsze straty z polisy. A, ze miast potem dopłaca, to już inna sprawa.
kusmanek
CYTAT(olo @ czw, 08 paź 2015 - 09:51) *
CYTAT(JanekS. @ czw, 08 paź 2015 - 08:50) *
nie wiem gdzie niby w Europie jest "trend" na takie liny. mozna jakies przyklady? zdjecia? w Niemczech takiego czegos nie widzialem

Mnie też się dotąd nie udało. Czuję udział w tych linach lobby ubezpieczeniowego. Mniej się autko obije, mniejsze straty z polisy. A, ze miast potem dopłaca, to już inna sprawa.

Takie liny są bardzo popularne w Szwecji.
JanekS.
sam sobie znalazlem: http://www.euroinfrastructure.eu/bezpiecze...we-czy-stalowe/


SA TANIE PODCZAS MONTAZU ALE DROGIE W UTRZYMANIU, ale o tym w PL pewnie niklt nie myslal, JAK ZAWSZE. a zdanie ze w krajach Beneluxu sa takie bariery calkowicie zakazane, tez daje do myslenia.

prezes
z innej beczki, na Piłsudskiego na Tworzniu ograniczono przejazd po moście nad torami do jednego pasa w każdym kierunku, znaki wyglądają na stałe. Nie chce wiedzieć co tam się dzieje jak Huta rusza.
Leszek
CYTAT(JanekS. @ czw, 08 paź 2015 - 12:23) *
sam sobie znalazlem: http://www.euroinfrastructure.eu/bezpiecze...we-czy-stalowe/


SA TANIE PODCZAS MONTAZU ALE DROGIE W UTRZYMANIU, ale o tym w PL pewnie niklt nie myslal, JAK ZAWSZE. a zdanie ze w krajach Beneluxu sa takie bariery calkowicie zakazane, tez daje do myslenia.


Dodaj, że linkujesz do wypowiedzi producenta barier tradycyjnych, trudno, żeby zachwycał się linowymi.
A już stwierdzenie, że bariery linowe:
"Niszczą także przód samochodu"
sugeruje, że tradycyjne tego nie robią, co jest niezwykle ciekawym poglądem.

Mnie brakuje zestawienia, jaki jest koszt powiedzmy pięcioletniego montażu i napraw barier jednego i drugiego typu.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2025 Invision Power Services, Inc.