Widać otrząsnęli się z szoku
Ja jechałem około 10.

Musiałeś jakoś pechowo trafić ;-). Ja przed 30min przejeżdżałem przez DG i byłem pozytywnie zdziwiony. Główne drogi w pełni czarne.

Aktualizacja list rankingowych projektów konkursowych w ramach VIII Priorytetu POIiŚ

06.03.2012

Ministerstwo Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej, jako Instytucja Pośrednicząca we wdrażaniu Priorytetów VI ? VIII Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko informuje o aktualizacji list rankingowych projektów wybieranych w trybie konkursowym w ramach VIII Priorytetu POIiŚ.

Aktualizacja wynika ze zwiększenia alokacji dostępnej dla projektów konkursowych w związku z zastosowaniem aktualnego kursu EUR/PLN, a także uwzględnia dodatkowe środki przyznane w ramach Krajowej Rezerwy Wykonania i Dostosowania Technicznego dla działania 8.2.
Konkurs 8.1 Bezpieczeństwo ruchu drogowego

zwiększono dofinansowanie ze środków UE dla projektów:

? Gmina Miasto Grudziądz, Przebudowa ul. Paderewskiego na odcinku od przejazdu PKP do granic miasta,
? Miasto Kalisz, Przebudowa DK nr 12 w Kaliszu wraz ze skrzyżowaniami na odcinku ul Łódzkiej ? od mostu na rzece Swędrni do granicy miasta,

oraz przeniesiono na listę podstawową o obniżonym dofinansowaniu najwyższej sklasyfikowany projekt rezerwowy:

? GDDKiA, Budowa kładki dla pieszych w km 692+200 drogi krajowej nr w miejscowości Jawornik.

Konkurs 8.2 Drogi krajowe poza siecią TEN-T

zwiększono dofinansowanie ze środków UE dla projektów:

? Miasto Gliwice, Przebudowa wiaduktu drogowego nad linią kolejową PKP Gliwice - Opole w ciągu Alei Jana Nowaka Jeziorańskiego (DK - 88) w Gliwicach,
? Miasto Dąbrowa Górnicza, Przebudowa drogi krajowej nr 94 na terenie Miasta Dąbrowy Górniczej,
? Miasto Poznań, Przebudowa węzła Antoninek w ciągu ul. Warszawskiej w Poznaniu (DK 92),
? Miasto Krosno, Przebudowa i rozbudowa obwodnicy miasta Krosna w ciągu drogi krajowej nr 28 na odcinku od km 226+594 do km 237+962 wraz z dobudową drugiej jezdni,

oraz przeniesiono na listę podstawową najwyższej sklasyfikowany projekt rezerwowy:

? Miasto Kielce, Rozbudowa ul. Ściegiennego w ciągu drogi krajowej nr 73w Kielcach

Konkurs 8.3 Rozwój Inteligentnych Systemów Transportowych

zwiększono dofinansowanie ze środków UE dla projektu o obniżonym dofinansowaniu:

? M. St. Warszawa, Zintegrowany System Zarządzania Ruchem w m.st. Warszawie w okresie 2011-2014

Konkurs 8.4 Bezpieczeństwo i ochrona transportu lotniczego

zwiększono dofinansowanie ze środków UE dla projektów:

? Port Lotniczy Gdańsk Sp. z o.o., Zakup systemów do kontroli bezpieczeństwa pasażerów i bagażu w Porcie Lotniczym w Gdańsku,
? Międzynarodowy Port Lotniczy im. Jana Pawła II Kraków - Balice Sp. z o.o., Poprawa bezpieczeństwa ruchu lotniczego w MPL Kraków - Balice dzięki rozbudowie infrastruktury Portu,

oraz przeniesiono na listę podstawową najwyższej sklasyfikowany projekty rezerwowy:

? Port lotniczy Szczecin - Goleniów Sp. z o.o., Montaż systemu naziemnego oznakowania nawigacyjnego CAT II na lotnisku Szczecin ? Goleniów.

Przyznane kwoty dofinansowania ze środków UE dla projektów z list podstawowych są zgodne z zawartymi i aneksowanymi umowami o dofinansowanie projektów i wynikają z sukcesywnej realizacji inwestycji.

Źródło: http://www.transport.gov.pl/

94 ma byc robiona w obu kierunkach rozumiem ?

27.03.2012, Dąbrowa Górnicza
Za dużo świateł na dąbrowskich drogach?
Agnieszka Stefaniak-Zubko/sosnowiec.info.pl

W Dąbrowie Górniczej znów toczy się dyskusja na temat sygnalizacji świetlnej, która zdaniem jednych, jedynie tamuje ruch na centralnych ulicach miasta, zdaniem drugich – sprzyja bezpieczeństwu pieszych i kierowców.

Temat wywołał radny Szymon Widera, który chciał poznać zdanie Andrzeja Poprawy, komendanta dąbrowskiej policji na temat drogowych utrudnień. - Z jaką prędkością byśmy nie jechali na przykład ulicą Królowej Jadwigi, prawie zawsze będziemy stać na czerwonym świetle. Czy zamiast tego, nie można by zsynchronizować świateł, tak by powstała tzw. „zielona fala”? Jak można upłynnić uliczny ruch? - dopytywał najmłodszy radny.

Zdaniem szefa dąbrowskich stróżów prawa recepta jest prosta. - Zlikwidować światła – radził pół żartem pół serio komendant Poprawa, zaznaczając że policja jedynie opiniuje decyzje podejmowane przez Wydział Komunikacji w dąbrowskim magistracie.



Przypomnijmy, że temat zmian organizacyjnych na głównych ulicach miasta pojawił się jeszcze pod koniec 2010 r., gdy na ulicy Kościuszki uruchomiono światła, które miały ułatwić wyjazd z nowej drogi prowadzącej przez Park Hallera do hali sportowej.

Zdaniem Grzegorza Jaszczury, radnego minionej kadencji dąbrowskiego samorządu, poruszanie się po centrum miasta to po prostu droga przez mękę. Aby zilustrować swoją tezę, były radny wraz ząbkowickim działaczem Dawidem Kmiotkiem, przeprowadził eksperyment. - Sprawdziliśmy, ile traci mieszkaniec Dąbrowy Górniczej chcący przejechać samochodem przez miasto głównymi ulicami. Okazało się, że trasę liczącą 7,1 km, wiodącą od skrzyżowania ulicy Legionów Polskich, alei Róż i DK 94 do zjazdu na trasę S-1 pokonuje się w 25 minut. Po drodze mijamy dziesięć skrzyżowań i cztery fotoradary. Dodatkowo musimy się jeszcze liczyć z ograniczeniami prędkości oraz mijać wolno jadące „eL-ki”. Z naszych pomiarów wynika, że średnia prędkość na tej trasie, tuż po godzinach popołudniowego szczytu to 17 km/ h – wylicza na swoim blogu Grzegorz Jaszczura.

Tymczasem zdaniem urzędników budowa każdej sygnalizacji świetlnej działającej w mieście jest poprzedzona wnikliwymi analizami m.in.: natężenia ruchu, wypadków i przepustowości miejsca, w której ma ona stanąć. Dodatkowo sygnalizatory pracują w systemie akomodacyjnym i są wyposażone w detektory ruchu. Wywołują one zielone światło dla najbardziej obciążonego wlotu oraz decydują o wydłużeniu go dla pojazdów dojeżdżających do skrzyżowania. Wyjątkiem są godziny szczytu, gdy każdy wlot skrzyżowania jest podobnie obciążony. Wówczas światła działają w cyklu zbliżonym do trybu stałoczasowego.

Odpowiadając na interpelację radnego Widery, Paweł Gocyła, zastępca prezydenta miasta przypomina także, że synchronizacja sygnalizacji świetlnej została przeprowadzona na skrzyżowaniu ulic Piłsudskiego i Granicznej oraz Piłsudskiego i Poniatowskiego. - Aby synchronizacja była w pełni pomocna dla kierujących, każdy z nich musi jechać z prędkością nie przekraczającą 50 km/ h. Dodatkowo wszyscy kierujący powinni ruszać jednocześnie - podkreśla prezydent.

http://www.sosnowiec.info.pl/informacje/da...ogach,1,4,20955

Zdaniem szefa dąbrowskich stróżów prawa recepta jest prosta. - Zlikwidować światła – radził pół żartem pół serio komendant Poprawa, zaznaczając że policja jedynie opiniuje decyzje podejmowane przez Wydział Komunikacji w dąbrowskim magistracie.

No wiesz, jeśli chodzi o likwidację świateł, to to nie jest do końca żart - znam co najmniej dwa przypadki, kiedy w czasie remontów światła wyłączano i korki były znacznie mniejsze.

Co do świateł przy Lidlu na 11 Listopada, to kiedyś działały one tak, że w nocy cały czas było czerwony i zielone zapalało się w momencie, gdy ktoś podjeżdżał. Nie rozumiem dlaczego to zostało zmienione.
Generalnie te światła powinny być wyłączane na noc oraz powinny dostać zielone strzałki w prawo. Wiecie może, gdzie tego typu sprawy można zgłaszać?

Światła są bez sensu na Kościuszki i na Królowej Jadwigi z Augustynika.

Ja tam sobie chwalę światła koło Augustynika. W końcu można normalnie przejść przez pasy dla pieszych.

Na Kościuszki tez jest OK. Swiatła bardzo przytemperowały kierowców lecacych z góry z wariacką prędkością.

Generalnie zapraszam wszystkich do wysiądnięcia z auta i popatrzenia z punktu widzenia pieszego.

Od razu spada poziom agresji. Zwłaszcza, że jest wiosna.

Nie mam samochodu i poruszam się per pedes, albo komunikacją miejską. Dalej uważam, że kilka lat temu bez świateł jeździło się lepiej i sprawniej. Patrzę z punktu widzenia pasażera autobusu.

Na skrzyżowaniu z Augustynika wystarczyłyby światła na przycisk dla pieszych. I zamknięcie przejazdu przez tory.

Światła na Kościuszki - pieszym bardziej sprzyjają (chociaż nie przesadzałbym, że było tam tak tragicznie, przechodziłem nieraz przed zrobieniem świateł), ale dla kierowców to jakiś koszmar - skręcając w lewo z Dąbrowskiego stoi się pierwszy raz na czerwonym przed skrętem i drugi raz zaraz po skręcie, bo drugie zielone zapala się dopiero po chwili (zapewne tak samo jest, jeżeli ktoś jadąc z dołu chce skręcić do parku albo z parku wyjechać w lewo). Ale to, że odpowiednie zsynchronizowanie świateł w Dąbrowie nie jest możliwe przekonujemy się już od dawna

idabrowa.pl

Dąbrowa Górnicza ma ogromne szanse na pozyskanie kolejnych milinów złotych z unijnych dotacji. Chodzi o prawie 165 mln zł na przebudowę dąbrowskiego odcinka Drogi Krajowej nr 94 od granicy z Sosnowcem do granicy ze Sławkowem. Obecnie trwa drugi etap oceny formalnej wniosków, a ostateczna decyzja zapadnie w ministerstwie w kwietniu.

Projekt zakłada kompleksową przebudowę ponad 8 km drogi, która obejmie kompleksową modernizację wszystkich elementów związanych z pasem drogowym.

- Zgodnie z projektem wymieniona zostanie nawierzchnia na całym remontowanym odcinku drogi. Wraz z nawierzchnią zmieniona zostanie podbudowa jezdni, która przystosowana będzie do transportu ciężkiego, powstanie nowy system odwodnienia drogi oraz wymienione zostanie oświetlenie i bariery energochłonne – informuje Wojciech Mizerski z Wydziału Inwestycji Miejskich.

Przebudowa drogi to jednak nie tylko wymiana nawierzchni. Projekt zakłada również przebudowę wiaduktu nad drogą wojewódzką nr 790, który obecnie ze względu na zły stan techniczny częściowo wyłączony jest z ruchu, przebudowę skrzyżowania i łącznika DK94 z ul. Majewskiego w rejonie Mikrohuty, dzięki czemu ułatwiony zostanie dla mieszkańców wjazd na DK94 oraz jeden z najważniejszych elementów remontu czyli budowa nowego węzła komunikacyjnego w rejonie ul. Wojska Polskiego. Powstanie nowego węzła w tym miejscu pozwoli na swobodny zjazd z DK94 na ul. Staszica i Wojska Polskiego.

Wniosek o dofinansowanie w miasto złożyło w listopadzie 2008 roku. Wtedy po przejściu oceny formalnej trafił na listę rezerwową projektów mających szansę na wsparcie ze środków Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko.- Na początku marca dostaliśmy informację z Ministerstwa Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej, że lista projektów podstawowych została zaktualizowana i nasz projekt został zakwalifikowany do dofinansowania. Do końca marca trwa drugi etap oceny merytorycznej, a ostateczna decyzja powinna zapaść w kwietniu – mówi Zbigniew Podraza, prezydent Dąbrowy Górniczej.

(...)

W Łośniu zbudują rondo

Rusza przebudowa skrzyżowania ulic: Ząbkowickiej, Gołonoskiej i Łaskowej w Łośniu. Powstanie tam rondo. Prace potrwają trzy miesiące. W ich trakcie kierowcy muszą liczyć się z objazdami, zmienią się również trasy autobusów.


- W związku z pierwszym etapem prac, wyłączona z ruchu została część ul. Ząbkowickiej, na odcinku od ul. Pocztowej do ul. Łaskowej. Objazd do ul. Łaskowej został wyznaczony ul. Pocztową i ul. Gołonoską – informuje Barbara Struzik z referatu drogownictwa UM.


Ruch w ten sposób zorganizowany będzie przez ok. 3 tygodnie. Później zamknięty będzie m.in. fragment ul. Gołonoskiej. Kierowcy w tym rejonie powinni zachować szczególną ostrożność i stosować się do znaków.


Zmieniły się również trasy kursowania autobusów. I tak autobusy linii nr 84 między ulicami Gołonoską i Ząbkowicką pojadą przez ul. Pocztową, z pominięciem dotychczasowej lokalizacji przystanku Łosień Szkoła. Tymczasowe stanowiska zostaną ustawione po drugiej stronie skrzyżowania ul. Gołonoskiej z ul. Pocztową.


Autobusy linii nr 605 w kierunku Łośnia pojadą od ul. Roździeńskiego ul. Gołonoską (przy ul. Koksowniczej) do tymczasowego przystanku Łosień Szkoła przed skrzyżowaniem z ul. Pocztową. Na trasie powrotnej autobusy skręcą w ul. Pocztową i na ul. Ząbkowickiej włączą się na stałą trasę.


Przebudowa ma zakończyć się do połowy sierpnia.

W Gołonogu mieszkańcy wybrali nazwę nowej ulicy

PAS

W Dąbrowie Górniczej pojawi się wkrótce oficjalnie nowa ulica. Będzie nosić nazwę Urocza.

Na taką nazwę wyrazili zgodę mieszkańcy Gołonoga, a konkretnie ulicy, która łączy się bezpośrednio z ul. Gwardii Ludowej. Wybudowane tam domy dotychczas przypisane były właśnie do ul. Gwardii Ludowej, choć nie miały do niej dostępu i nie były przy niej położone. By wszystko było zgodne z przepisami administracyjnymi konieczne było więc nadanie drodze wewnętrznej nowej nazwy. Czy Urocza pasuje jednak do sąsiedztwa Gwardii Ludowej?

W miejskiej spółce połowa pracuje w terenie, połowa za biurkami

Piotr Sobierajski


Miejskie Przedsiębiorstwo Ulic i Mostów (od 2009 r. nosi nazwę Przedsiębiorstwo Miejskie MZUM.PL Spółka z o.o.), zmieni w tym roku swoją siedzibę. Przenosiny do budynku byłego Zespołu Szkół Budowlanych przy ul. Piłsudskiego 74, który stoi pusty od września ubiegłego roku, budzą jednak w mieście spore emocje. Dlaczego? Bo miasto mogłoby zarobić na jego sprzedaży 5 mln zł (na tyle został wyceniony), a tymczasem nowe lokum znajdzie tam 79 pracowników spółki. Z czego aż 39 to pracownicy administracyjno-biurowi, a pozostała 40 to pracownicy fizyczni.


- Trochę to dziwne - przyznaje Jacek Gałązka, mieszkaniec śródmieścia. - Pasy niepomalowane w całym mieście, drogi w kiepskim stanie, a tu połowa spółki pracuje za biurkami. To trąci PRL-em - dodaje.

Dlaczego więc miasto nawet nie starało się znaleźć nabywcy dla dogodnie położonego przy trasie S1 z Warszawy do Bielska-Białej budynku? Jak się dowiedzieliśmy w Urzędzie Miejskim dlatego, że nikt nie interesował się ponoć tym obiektem i nikt za niego nie zapłaciłby 5 mln zł.

No ale jak i kiedy miał się interesować, skoro nie ogłoszono przetargu. Co zatem zadecydowało o tym, że MZUM.PL przeniesie się z alei Zagłębia Dąbrowskiego 15 do dzielnicy Tworzeń?

- Można było wybudować nową siedzibę MZUM.PL albo wyremontować starą. Względy ekonomiczne zadecydowały jednak o przenosinach - tłumaczy Lucyna Stępniewska z Biura Prasowego Urzędu Miejskiego w Dąbrowie Górniczej. Nieruchomość zostanie przeniesiona na majątek spółki MZUM.PL jako aport gminy, a jej kapitał wzrośnie o nieco ponad 5 mln zł. Zgodę na takie rozstrzygnięcia wyrazili już miejscy radni. Tylko czy nowa siedziba MZUM.PL jest tak naprawdę potrzebna?

- Do bezpiecznego i sprawnego zarządzania firmą niezbędne jest zaadaptowanie pomieszczeń, zgodnie z przepisami bhp i przeciwpożarowymi. Nakładają one obowiązek zabezpieczenia określonych powierzchni na dany rodzaj pomieszczenia, w przeliczeniu na liczbę zatrudnionych pracowników. Pracownicy na stanowiskach fizycznych muszą mieć dostęp do szatni z tzw. odzieżą czystą i brudną, jak również do łaźni, w której należy zamontować kabiny prysznicowe i toalety - tłumaczy Tomasz Sołtysik, prezes zarządu MZUM.PL

Jak dodaje, potrzebne są też magazyny na znaki, sprzęt drogowy, samochody, narzędzia. - Budynek po byłym ZSB nie jest "ogromnym budynkiem", ale zaledwie wystarczy na zaspokojenie potrzeb spółki - przekonuje Tomasz Sołtysik.

To niejedyne zmiany w mieście. Na parterze budynku Regionalnej Agencji Promocji Zatrudnienia (ul. Sienkiewicza 14) od trzech tygodni dyżurują pracownicy socjalni Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Dąbrowie Górniczej.

- Nastąpiła zmiana siedziby, natomiast rejony socjalne będące pod opieką poszczególnych pracowników socjalnych nie ulegają zmianie. Pierwsze piętro zajmuje natomiast archiwum MOPS. Sam budynek jest własnością RAPZ, przez MOPS jest podnajmowany - tłumaczy Lucyna Stępniewska.


Jarosław Juśkiewicz, właściciel agencji doradztwa personalnego Qway Group z Krakowa:
Taki model działalności spółki, kiedy liczba pracowników fizycznych jest prawie równa ilości pracowników administracji, jest dość zastanawiający. Z reguły jest tak, że w spółkach prywatnych, czy zależnych od samorządu lokalnego, liczba pracowników kadry zarządzającej i szeroko pojętej administracji w stosunku do osób, które zajmują się procesem produkcji czy wykonywaniem zleceń, kształtuje się w relacjach 30 procent do 70. W mniejszych firmach (produkcyjnych bądź posiadających pracowników fizycznych wykonujących usługi), zatrudniających ok. 50 osób, ilość pracowników biurowych ograniczona jest zazwyczaj do kilku. Takie modele zarządzania i organizacji firm wymuszają po prostu warunki rynkowe, gdzie koszty administracyjne ograniczane są do minimum, aby rentowność każdego zlecenia była jak największa.

Dąbrowa Górnicza: Droga DK 94 od lat jest w fatalnym stanie

2012-06-04, Aktualizacja: dzisiaj 07:18

Dziennik Zachodni Grażyna Dębała

Po piątkowym, tragicznym wypadku, do którego doszło na DK 94 w okolicach Mikrohuty, na nowo rozgorzała dyskusja o tym, że stan drogi na tym odcinku jest fatalny. W piątkowym zderzeniu busa i ciężarówki na miejscu zginął pasażer busa, a siedem innych osób trafiło do szpitali. Kierowcy alarmują, że remont krajówki na tym odcinku jest niezbędny

- Ciężkie auta wyżłobiły w asfalcie tak głębokie koleiny, że jazda tamtędy robi się coraz bardziej niebezpieczna - mówi Marcin Pietrzak, kierowca z Dąbrowy Górniczej.

O złym stanie drogi mówią też policjanci. - Nie możemy przesądzać, co było przyczyną piątkowego wypadku, ale koleiny są tam rzeczywiście duże. Dodatkowo jeszcze warunki były trudne. Padał deszcz i było ślisko. Jednak co doprowadziło do tej tragedii, wyjaśni śledztwo - mówi Marek Miszczyk, rzecznik dąbrowskiej policji. Do wczoraj siedmiu pasażerów wciąż leżało w szpitalach.

O remont DK 94 od kilku lat starają się dąbrowscy urzędnicy. Już w 2008 roku złożyli do Ministerstwa Infrastruktury wniosek o dofinansowanie tej inwestycji. Kilka tygodni temu z listy rezerwowej projekt trafił na listę główną. Pieniądze są już prawie pewne. Umowa powinna być podpisana w ciągu najbliższych tygodni. W Urzędzie Miejskim z niecierpliwością czekają na ostateczne decyzje.

- Miały zapaść do końca marca, ale wciąż czekamy.Jesteśmy jednak dobrej myśli i liczymy, że te pieniądze rzeczywiście do nas trafią - mówi Bartosz Matylewicz z UM w Dąbrowie Górniczej. Urzędnicy zapowiadają, że kiedy tylko formalności zostaną dopełnione, rozpoczną się przetargi i jest szansa, że inwestycja zostanie zakończona jeszcze w 2013 roku. Projekt jest wart blisko 200 mln zł, a miasto liczy na 165 mln dofinansowania. Projekt dotyczy 9 kilometrów DK 94 od granicy z Sosnowcem do Sławkowa. Wymieniona zostanie nawierzchnia, będzie nowy system odwadniania drogi i mocniejsza podbudowa, dzięki temu ciężkie auta nie będą tak szybko niszczyć asfaltu. Wymienione zostanie oświetlenie i bariery. Drogowcy przebudują też feralne skrzyżowanie DK 94 z ul. Majewskiego w pobliżu Mikrohuty.

Zginęły dzieci

3 listopada 2005 roku do tragicznego wypadku doszło około 300 metrów od miejsca, gdzie w piątek zderzył się bus z ciężarówką. Wtedy autokarem do dąbrowskiego aquaparku jechały dzieci ze Szkoły Podstawowej nr 27 w Dąbrowie Górniczej-Błędowie. W pojeździe było 51 dzieci i czterech opiekunów. Autokar zderzył się z ciężarówką. Na miejscu zginęła 9-letnia dziewczynka, a stan czwórki dzieci lekarze określali jako krytyczny. 19 dni po wypadku walkę o życie przegrała jeszcze 10-letnia dziewczynka.

Zaczęły się jakieś prace przy przejściu podziemnym przy Merkurym - na razie zdemontowano barierki wokół wejścia od strony ryneczku. Wiecie coś może na temat zakresu?

Zdaje się, że w obu wypadkach stan dróg nie był przyczyną.

Remont DK 94: Dąbrowa Górnicza zdobędzie pieniądze?

2012-06-16, Aktualizacja: dzisiaj 07:55

Dziennik Zachodni Piotr Sobierajski

Pomimo deklaracji ze strony władz Dąbrowy Górniczej, że pozyskanie ponad 165 mln zł dofinansowania na generalny remont drogi krajowej nr 94 jest kwestią najbliższych tygodni, a nawet dni, sprawa wcale nie jest przesądzona.

A jeśli urzędnicy szybko nie dostarczą do Centrum Unijnych Projektów Transportowych aktualnej decyzji środowiskowej, dotyczącej warunków modernizacji trasy i wpływu całej inwestycji na środowisko, to niewykluczone, że pieniądze całkowicie przepadną.

To byłaby katastrofa, bo DK 94 pełna jest kolein i dziur, a dwa tygodnie temu miał tam miejsce tragiczny wypadek, w którym po zderzeniu ciężarówki z busem zginął jeden z pasażerów busa, a siedem innych osób zostało rannych.

To już kolejne w ostatnich miesiącach takie zdarzenie na tej trasie. Strach jeździć po tymczasowo tylko zabezpieczonym wiadukcie nad drogą wojewódzką nr 790, na którym wyłączone są z ruchu zewnętrzne pasy.

Miasto informowało już w marcu br., że złożony w listopadzie 2008 roku wniosek o dofinansowanie tej inwestycji, wartej w sumie 200 mln zł, trafił z listy rezerwowej na listę główną projektów Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko.

Do sukcesu i podpisania umowy o dofinansowaniu remontu DK 94 pozostało jeszcze tylko przejście drugiego etapu oceny merytorycznej wniosku, jaki trafił do Ministerstwa Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej.

Wszystko przebiegało zgodnie z planem, do czasu, kiedy okazało się, że brakuje aktualnej decyzji środowiskowej, przygotowanej przez miasto.

- W zasadzie była aktualna tylko w przypadku jednego wiaduktu na całym, ponad 8-kilometrowym odcinku DK 94, który ma być remontowany. Tak więc pałeczka jest po stronie miasta - podkreśla Piotr Kaczmarski z Centrum Unijnych Projektów Transportowych.

Nie ma konkretnego terminu, do kiedy miasto musi złożyć nową decyzję środowiskową, ale im szybciej, tym lepiej.

- Trudno w tej chwili stwierdzić, czy przyznanie tego dofinansowania dla Dąbrowy jest zagrożone, ale może się tak zdarzyć. Warto pamiętać o tym, że sprawy proceduralne się przeciągają. Zdarzało się bowiem i tak, że w podobnych przypadkach beneficjenci aż cztery razy musieli dostarczać decyzję środowiskową, do momentu aż spełniła wszystkie wymogi. Wykorzystanie funduszy unijnych z Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko jest możliwe do 2015 roku - stwierdza Piotr Kaczmarski.

Co na to miasto? - Nie dostarczyliśmy aktualnej decyzji środowiskowej, bo kiedy składaliśmy w 2008 r. wniosek, dla remontów dróg nie było takich wymogów. Pod koniec tego właśnie roku zmieniła się jednak ustawa, która zobowiązała wnioskodawców do dostarczenia takiego dokumentu - tłumaczy Bartosz Matylewicz z Biura Prasowego Urzędu Miejskiego w Dąbrowie Górniczej.

- W poniedziałek dostarczamy ostatnie brakujące dokumenty do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Katowicach i zaraz potem powinniśmy odebrać aktualną decyzję środowiskową. Potem ogłoszenie w sprawie planowanej inwestycji przez 21 dni będzie wywieszone na tablicach ogłoszeń w Dąbrowie, Sosnowcu i Sławkowie. Jeśli nie będzie uwag, to za miesiąc decyzja trafi do CUPT - dodaje.

Cały projekt przebudowy ma wyeliminować wszystkie zagrożenia. To nie tylko wymiana nawierzchni, ale także przebudowa wspomnianego wiaduktu nad DW nr 790 oraz skrzyżowania i łącznika DK 94 z ul. Majewskiego w rejonie Mikrohuty.

Zapytanie do prezydenta miasta i urzędników z wydziału gospodarki komunalnej czy zostaną wymienione lub naprawione poniszczone Wiaty Tramwajowe

Dzisiaj demontują przy drugim wejściu, wokół pierwszego chyba zrobiono nowy cokolik (tak myślę, bo są szalunki, ale nie mam kiedy podejść i sprawdzić).

gazeta.pl

Nowoczesne pomysły na drogach mają zamienić Dąbrowę Górniczą w raj dla rowerzystów, taki jak w Danii, Holandii i Austrii. Czy to się przyjmie, skoro kierowców już teraz ponoszą nerwy?


Tym razem to podobno nie przelewki ani niegroźne wizje fantastów. Do ogólnomiejskich konsultacji społecznych, które potrwają do końca lipca zachęca mieszkańców sam prezydent Zbigniew Podraza, który zaprezentował „Studium Rozwoju Głównych Tras Rowerowych w Gminie Dąbrowa Górnicza” i ogłosił: - To pierwszy krok na drodze uczynienia Dąbrowy miastem szczególnie przyjaznym dla rowerzystów!

Studium pełne map i projektów, którędy pobiegną w przyszłości trasy, przygotował skrupulatnie Tobiasz Nykamowicz, zapalony rowerzysta, student transportu z Politechniki Śląskiej, we współpracy z dr. Tadeuszem Koptą - projektantem systemów transportowych, ekspertem Polskiego Klubu Ekologicznego i Ministerstwa Środowiska, głównym specjalistą ds. ścieżek rowerowych w Departamencie Studiów GDDKiA. Projekt zaakceptował naukowo dr Bartłomiej Płatek z Politechniki Śląskiej.

Prędkość, ze względu na rowerzystów, ograniczona do 30 km/godz.

Znajdziemy w nim m.in. szańce i śluzy, chronione pasy pod prąd, mostki, kładki, spowalniacze i wydzielone światła na ruchliwych skrzyżowaniach i zdjęcia tych wynalazków z miast na Zachodzie, które muszą zaszokować przeciętnego Polaka.

Bo czy to normalne, żeby kierowcy w autach przeciskali się pod wiaduktem kolejowym przez ciasne zwężenie, kiedy bokiem rowerzyści zasuwają bez hamowania, w dodatku pod prąd? Czy to normalne, by przed karoserią na podmiejskiej drodze wyrastały szańce? Ale nie to jest najgorsze! Na większości śródmiejskich ulic ze względu na rowerzystów mają pojawić się ograniczenia prędkości do... 30 km na godz.

- Wiem, że naszych kierowców zalewa krew, ale na przykład w austriackim Grazu ograniczenie do 30 km na godz. obejmuje 70 proc. miasta. Francuscy naukowcy wyliczyli, że gdy wprowadzi się tzw. strefy uspokojonego ruchu, rowerzyści jadą bezpiecznie i nawet nie trzeba dla nich budować specjalnych ścieżek - wyjaśnia Nykamowicz i dodaje, że czy się to komu podoba, czy nie, w XXI wieku samochody będą na straconej pozycji, już teraz korkują miasta. W Holandii kilkadziesiąt lat temu też budowano szerokie dwupasmówki, a teraz się je zwęża, więc nowoczesność nie ominie też trójpasmowej ul. Królowej Jadwigi w Dąbrowie. Na początek zabrano by tylko jeden pas: dla autobusów i właśnie dla rowerów.

Ścieżki rowerowe się opłacają, bo są najtańsze

Nykamowicz dowodzi, że rowerowe ścieżki zawsze się będą opłacać: kilometr najprostszej kosztuje 8 tys. zł, biegnąca poboczem ścieżka dwukierunkowa - 250 tys. zł. A nowa ulica dla aut - aż 11 mln zł. Założenia są takie, by rowerzysta mógł dotrzeć do dowolnego punktu w mieście i nie nadłożył przy tym więcej niż jedną trzecią najkrótszej odległości.

Na konsultacje przy mapach przychodzą dąbrowianie, którzy chcą jeszcze więcej spowalniających pachołków. W następnym etapie Rada Miejska w Dąbrowie ma zatwierdzić plan rozbudowy rowerowej sieci w śródmieściu. Autorzy studium przekonują, że rowerem przejedziemy miasto dużo prędzej niż samochodem.

- Udowodnimy to we wrześniu w Katowicach, gdzie zrobimy specjalne zawody z pomiarem czasu i będziemy się ścigać na dwóch kółkach z tymi, którzy jeszcze wolą cztery - zapowiada Nykamowicz.

Witold Gałązka