Pełna wersja: Komunikacja KZK GOP
Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67
to i tak szczescie trafic na Jelcza w ktorych zapowiedzi sa wogole wlaczone.
nie wiem czy ktos z Was ogladal Aktualnosci na tvp 3
ale mowa m in byla o tramwajach - oto artykul
- jak zwykle bieda. Najlepiej niech sie tramwaje same rozsypia to problem zniknie :/
no i drugi art
ale mowa m in byla o tramwajach - oto artykul
QUOTE
ostatnia aktualizacja: wtorek, 02 stycznia 2007 godz. 18:54
Tramwaje w opałach
Miało być w nowym roku dobrze, jest po staremu. Tramwaje Śląskie nadal własnością państwa, a nie śląskich gmin. Okazuje się, że Ministerstwo Skarbu Państwa jeszcze nie wie kiedy i czy w ogóle pozbędzie się komunikacyjnej spółki. Tymczasem przed tramwajami powoli zamyka się strumień pieniędzy unijnych.
Sytuacja firmy zaczyna przypominać jazdę jednym z jej tramwajów na starych, zdezelowanych torach
Sytuacja firmy zaczyna przypominać jazdę jednym z jej tramwajów na starych, zdezelowanych torach. Do końca 2006 Tramwaje Śląskie miały przejść na własność dwunastu śląskich miast. Przejęciem zainteresowany jest między innymi prezydent Chorzowa. Marek Kopel traci jednak nadzieję, że sprawę uda się szybko załatwić. "Widocznie rząd ma wiele różnej innej roboty."
Odwlekanie zmian własnościowych w Tramwajach Śląskich może mieć poważne konsekwencje dla finansowania spółki. Niektóre źródła pozostaną zamknięte, póki firma pozostanie własnością państwa. "Istnieje duża niepewność co do wpisania się w środki z UE" - ostrzega Bolesław Knapik, członek zarządu Tramwajów Śląskich. Wykiwany może się czuć także samorząd wojewódzki, który nie jest stroną w sprawie, ale tramwajom chce mocno pomagać. "Istnieje możliwość, żeby tramwaje śląskie w ramach programu operacyjnego uczestniczyły w podziale, są takie zapisy" mówi Jacek Stumpf, dyrektor wydziału komunikacji Śląskiego Urzędu Marszałkowskiego.
Wydawało się, że spór toczy się o piętnaście procent udziałów, miały być oddane pracownikom od razu, a nie jak chciały gminy po kilku latach. Janusz Sikora, związkowiec z 25-letnim stażem w Tramwajach mówi, że pracownicy przede wszystkim chcą pracować w lepszej firmie:" Jeśli poczekamy na te akcje pół roku, to się nic nie stanie, i tak będziemy zadowoleni".
A dla firmy najważniejsze jest zarządzanie - i według profesora Marka Sitarza nie centralne : "Przykładem jest PKP, i centralne zarządzanie nie wychodzi tej formie najlepiej".
A brak dobrego gospodarza widać gołym okiem. 360 tramwajów - to nie najlepsza wizytówka śląskiego przewoźnika. Na szczęście nie zniechęca to KZK GOP do przejęcia firmy. "Tak czy siak musimy tramwaje wziąć, ale diabeł tkwi w szczegółach" - mówi Roman Urbańczyk ,prezes KZK GOP. Szczegółach które rozumieją już chyba tylko urzędnicy z Warszawy.
P.Piętka, M.Poloczek
Tramwaje w opałach
Miało być w nowym roku dobrze, jest po staremu. Tramwaje Śląskie nadal własnością państwa, a nie śląskich gmin. Okazuje się, że Ministerstwo Skarbu Państwa jeszcze nie wie kiedy i czy w ogóle pozbędzie się komunikacyjnej spółki. Tymczasem przed tramwajami powoli zamyka się strumień pieniędzy unijnych.
Sytuacja firmy zaczyna przypominać jazdę jednym z jej tramwajów na starych, zdezelowanych torach
Sytuacja firmy zaczyna przypominać jazdę jednym z jej tramwajów na starych, zdezelowanych torach. Do końca 2006 Tramwaje Śląskie miały przejść na własność dwunastu śląskich miast. Przejęciem zainteresowany jest między innymi prezydent Chorzowa. Marek Kopel traci jednak nadzieję, że sprawę uda się szybko załatwić. "Widocznie rząd ma wiele różnej innej roboty."
Odwlekanie zmian własnościowych w Tramwajach Śląskich może mieć poważne konsekwencje dla finansowania spółki. Niektóre źródła pozostaną zamknięte, póki firma pozostanie własnością państwa. "Istnieje duża niepewność co do wpisania się w środki z UE" - ostrzega Bolesław Knapik, członek zarządu Tramwajów Śląskich. Wykiwany może się czuć także samorząd wojewódzki, który nie jest stroną w sprawie, ale tramwajom chce mocno pomagać. "Istnieje możliwość, żeby tramwaje śląskie w ramach programu operacyjnego uczestniczyły w podziale, są takie zapisy" mówi Jacek Stumpf, dyrektor wydziału komunikacji Śląskiego Urzędu Marszałkowskiego.
Wydawało się, że spór toczy się o piętnaście procent udziałów, miały być oddane pracownikom od razu, a nie jak chciały gminy po kilku latach. Janusz Sikora, związkowiec z 25-letnim stażem w Tramwajach mówi, że pracownicy przede wszystkim chcą pracować w lepszej firmie:" Jeśli poczekamy na te akcje pół roku, to się nic nie stanie, i tak będziemy zadowoleni".
A dla firmy najważniejsze jest zarządzanie - i według profesora Marka Sitarza nie centralne : "Przykładem jest PKP, i centralne zarządzanie nie wychodzi tej formie najlepiej".
A brak dobrego gospodarza widać gołym okiem. 360 tramwajów - to nie najlepsza wizytówka śląskiego przewoźnika. Na szczęście nie zniechęca to KZK GOP do przejęcia firmy. "Tak czy siak musimy tramwaje wziąć, ale diabeł tkwi w szczegółach" - mówi Roman Urbańczyk ,prezes KZK GOP. Szczegółach które rozumieją już chyba tylko urzędnicy z Warszawy.
P.Piętka, M.Poloczek
- jak zwykle bieda. Najlepiej niech sie tramwaje same rozsypia to problem zniknie :/
no i drugi art
QUOTE
KZK GOP chce stworzyć plan rozwoju transportu publicznego
Komunikacyjny Związek Komunalny GOP chce zbadać stan komunikacji publicznej w regionie i stworzyć długofalowy plan rozwoju transportu zbiorowego. Opracowanie, zlecone firmie Ernst&Young, ma też pomóc w staraniu się o środki unijne.
Przedstawiciele KZK GOP i Ernst&Young poinformowali na czwartkowej konferencji prasowej, że w drugiej połowie stycznia do wylosowanych śląskich mieszkań zastukają ankieterzy PBS DGA. Będą prosić o ocenę komunikacji w regionie, preferowane środki transportu i informacje, jak dużo czasu zabierają mieszkańcom podróże.
Na obszarze zamieszkanym przez 2,5 mln osób zbadanych zostanie 5 tys. gospodarstw domowych. Wyniki mają być znane w połowie roku. Jan Friedberg z Ernst&Young podkreślał, że tego typu ankiet, na taką skalę, dotychczas na Śląsku nie przeprowadzano.
Jak dodał, pozwolą one zaproponować sposoby rozwijania komunikacji, np. w jakim kierunku ma zostać rozszerzona sieć tramwajowa. Badania powinny dać miarodajne wyniki, ile samochodów jest w poszczególnych gminach. „Chcemy wiedzieć, gdzie jest nasz rynek i kogo obsługujemy” - zaznaczył Freidberg.
Badania mają dać odpowiedź na pytanie o to, jaka jest faktyczna rentowność transportu publicznego i konkurencyjność przewoźników.
Zgodnie z zamówieniem KZK GOP, w pierwszym etapie prac ma zostać oszacowane zapotrzebowanie na transport publiczny teraz i w przyszłości. Związek chce też dowiedzieć się, jakiej jakości usług oczekują Ślązacy i jak ma to się do obecnego stanu. Potem zostanie przygotowany materiał informacyjny, który pozwoli znaleźć optymalne rozwiązania techniczne i organizacyjne na najbliższe 20- 25 lat.
Materiał ten ma być także wykorzystany w staraniach o środki Unii Europejskiej w ramach Programu Operacyjnego „Infrastruktura i Środowisko” oraz Regionalnego Programu Operacyjnego Woj. Śląskiego. Przedstawiciele KZK GOP zwracali uwagę, że beneficjentem pomocy będą mogły zostać także gminy i przedsiębiorstwa transportowe.
Ernst&Young przeprowadzi konsultacje z innymi podmiotami zajmującymi się transportem na Górnym Śląsku, np. PKP. Chodzi o jak najlepszą integrację komunikacji autobusowej, tramwajowej i kolejowej. Specjaliści zbadają też stan infrastruktury technicznej oraz lokalizację dworców i przystanków. Opracowanie ma też brać pod uwagę zarządzanie transportem w aglomeracji i uwzględnić m.in. komunikację z najbliższymi portami lotniczymi. Koszt projektu to 600 tys. zł.
Przedstawiciele KZK GOP liczą, że w przyszłości odwróci się tendencja zmniejszania roli transportu publicznego w GOP na korzyść przede wszystkim transportu szynowego (według przedstawionych na konferencji informacji, ponad połowa mieszkańców GOP nie ma możliwości codziennego używania samochodu).
Zdaniem KZK GOP, same drogi nie rozwiążą problemów transportowych w aglomeracji, szczególnie w centrach miast. Jednakże komunikacja tramwajowa wymaga ogromnych nakładów inwestycyjnych.
Tymczasem mimo obietnic rząd ciągle nie przekazał śląskim samorządom spółki Tramwaje Śląskie. Szef KZK GOP Roman Urbańczyk wyraził na konferencji rozczarowanie z tego powodu. Plany zakładają przejęcie od Skarbu Państwa 100 proc. akcji tej spółki przez KZK GOP. Miało to nastąpić jeszcze w 2006 roku. Następnie akcje mają zostać rozdzielone pomiędzy zainteresowane gminy. Górnośląskie samorządy starają się o przejęcie TŚ od dwóch lat.
Komunikacyjny Związek Komunalny Górnośląskiego Okręgu Przemysłowego jest największym organizatorem komunikacji miejskiej w kraju. Zrzesza 23 gminy aglomeracji śląskiej, obsługuje teren zamieszkany przez ok. 2 mln ludzi.
Komunikacyjny Związek Komunalny GOP chce zbadać stan komunikacji publicznej w regionie i stworzyć długofalowy plan rozwoju transportu zbiorowego. Opracowanie, zlecone firmie Ernst&Young, ma też pomóc w staraniu się o środki unijne.
Przedstawiciele KZK GOP i Ernst&Young poinformowali na czwartkowej konferencji prasowej, że w drugiej połowie stycznia do wylosowanych śląskich mieszkań zastukają ankieterzy PBS DGA. Będą prosić o ocenę komunikacji w regionie, preferowane środki transportu i informacje, jak dużo czasu zabierają mieszkańcom podróże.
Na obszarze zamieszkanym przez 2,5 mln osób zbadanych zostanie 5 tys. gospodarstw domowych. Wyniki mają być znane w połowie roku. Jan Friedberg z Ernst&Young podkreślał, że tego typu ankiet, na taką skalę, dotychczas na Śląsku nie przeprowadzano.
Jak dodał, pozwolą one zaproponować sposoby rozwijania komunikacji, np. w jakim kierunku ma zostać rozszerzona sieć tramwajowa. Badania powinny dać miarodajne wyniki, ile samochodów jest w poszczególnych gminach. „Chcemy wiedzieć, gdzie jest nasz rynek i kogo obsługujemy” - zaznaczył Freidberg.
Badania mają dać odpowiedź na pytanie o to, jaka jest faktyczna rentowność transportu publicznego i konkurencyjność przewoźników.
Zgodnie z zamówieniem KZK GOP, w pierwszym etapie prac ma zostać oszacowane zapotrzebowanie na transport publiczny teraz i w przyszłości. Związek chce też dowiedzieć się, jakiej jakości usług oczekują Ślązacy i jak ma to się do obecnego stanu. Potem zostanie przygotowany materiał informacyjny, który pozwoli znaleźć optymalne rozwiązania techniczne i organizacyjne na najbliższe 20- 25 lat.
Materiał ten ma być także wykorzystany w staraniach o środki Unii Europejskiej w ramach Programu Operacyjnego „Infrastruktura i Środowisko” oraz Regionalnego Programu Operacyjnego Woj. Śląskiego. Przedstawiciele KZK GOP zwracali uwagę, że beneficjentem pomocy będą mogły zostać także gminy i przedsiębiorstwa transportowe.
Ernst&Young przeprowadzi konsultacje z innymi podmiotami zajmującymi się transportem na Górnym Śląsku, np. PKP. Chodzi o jak najlepszą integrację komunikacji autobusowej, tramwajowej i kolejowej. Specjaliści zbadają też stan infrastruktury technicznej oraz lokalizację dworców i przystanków. Opracowanie ma też brać pod uwagę zarządzanie transportem w aglomeracji i uwzględnić m.in. komunikację z najbliższymi portami lotniczymi. Koszt projektu to 600 tys. zł.
Przedstawiciele KZK GOP liczą, że w przyszłości odwróci się tendencja zmniejszania roli transportu publicznego w GOP na korzyść przede wszystkim transportu szynowego (według przedstawionych na konferencji informacji, ponad połowa mieszkańców GOP nie ma możliwości codziennego używania samochodu).
Zdaniem KZK GOP, same drogi nie rozwiążą problemów transportowych w aglomeracji, szczególnie w centrach miast. Jednakże komunikacja tramwajowa wymaga ogromnych nakładów inwestycyjnych.
Tymczasem mimo obietnic rząd ciągle nie przekazał śląskim samorządom spółki Tramwaje Śląskie. Szef KZK GOP Roman Urbańczyk wyraził na konferencji rozczarowanie z tego powodu. Plany zakładają przejęcie od Skarbu Państwa 100 proc. akcji tej spółki przez KZK GOP. Miało to nastąpić jeszcze w 2006 roku. Następnie akcje mają zostać rozdzielone pomiędzy zainteresowane gminy. Górnośląskie samorządy starają się o przejęcie TŚ od dwóch lat.
Komunikacyjny Związek Komunalny Górnośląskiego Okręgu Przemysłowego jest największym organizatorem komunikacji miejskiej w kraju. Zrzesza 23 gminy aglomeracji śląskiej, obsługuje teren zamieszkany przez ok. 2 mln ludzi.
Dla zainteresowanych polecam ciekawe zestawienie: http://www.kzgop.pl/index.php?option=com_c...4&Itemid=34
Zwraca uwagę, ze choc tyle zakupow PKM Sosnowiec, to jednoczesnie skasowano dopiero teraz tyle Ikarusow z lat 80-tych i kilka Jelczy (17 pojazdow, najmłodszy jeden z rocznika 88! )
Katowice zaś do kasacji przeznaczały już w wiekszości rocznik 90-ty Jelczy ( a nawet 95) i tylko cztery starsze Ikarusy (chyba ostatnie jakie mieli..?).
To wiele mówi o dotychczasowym stanie taboru...
Gliwice kupują.
Inny swiat zaś stanowią dosłownie pozostałe dwa PKMy ujete w zestawieniu:
Świerklaniec kupuje ikarusy z 83...a kasuje jakiegos Jelcza fabrycznie nowego z 94
Czeladź tez jeszcze kupiła cztery Ikarusy....
Jednym słowem zapełniają lukę po PKM Bytom
Katowice zaś do kasacji przeznaczały już w wiekszości rocznik 90-ty Jelczy ( a nawet 95) i tylko cztery starsze Ikarusy (chyba ostatnie jakie mieli..?).
To wiele mówi o dotychczasowym stanie taboru...
Gliwice kupują.
Inny swiat zaś stanowią dosłownie pozostałe dwa PKMy ujete w zestawieniu:
Świerklaniec kupuje ikarusy z 83...a kasuje jakiegos Jelcza fabrycznie nowego z 94
Czeladź tez jeszcze kupiła cztery Ikarusy....
Jednym słowem zapełniają lukę po PKM Bytom
QUOTE(vacu @ Dec 31 2006, 11:27 AM) 
Super, jest już spora lista. Jakby co to wrzucajcie jeszcze tutaj info albo do mnie na PM - napiszę do nich w Nowy Rok wieczorem
Brawo BARANY !!!!!! niech ściągają wszystkie ozdoby , my przyozdobimy po swojemu .RYSIKI W RĘCE !!!
Mod : Tu nie obora
QUOTE(ja @ Jan 7 2007, 11:34 AM)
Brawo BARANY !!!!!! niech ściągają wszystkie ozdoby , my przyozdobimy po swojemu .RYSIKI W RĘCE !!!
Dobrze się czujesz?
Czyżby odwiedził nas wielbiciel naklejek, maskotek i proporczyków?
QUOTE
Kierowcy wolą przystanek Londyn
Katarzyna Piotrowiak
2007-01-05, ostatnia aktualizacja 2007-01-05 21:00
Kierowcy i pracownicy techniczni od lat zatrudnieni w komunikacji miejskiej rzucają pracę z dnia na dzień i szukają szczęścia w Wielkiej Brytanii.
Jarosław Góralik w sobotę wyjeżdża do Londynu, gdzie dostał pracę elektromechanika w przedsiębiorstwie transportowym
Jarosław Góralik z Siemianowic Śląskich w sobotę przed południem wyjeżdża z kolegą do Londynu. Będą pracować w usługach transportowych, w jednym z największych brytyjskich przedsiębiorstw. Góralik mógł być kierowcą lub elektromechanikiem. Wybrał elektromechanikę. - Mam kilkunastoletnią praktykę w katowickim Przedsiębiorstwie Komunikacji Miejskiej - mówi. Uważa, że Londyn może odmienić jego życie. 34-letni kawaler, zostawi w Polsce matkę i siostrę. - Kiedy zobaczyłem w bezpłatnym "Metrze" ogłoszenie, zdecydowałem się prawie natychmiast. Uważam, że nie ma co siedzieć w kraju i narzekać, trzeba zaryzykować i znaleźć swoje szczęście gdzie indziej. Kto nie ryzykuje, ten nie ma - dodaje.
Góralik zapewnia, że do Londynu nie ciągną go wyłącznie pieniądze. Chce poznać ludzi, lepiej żyć. Za godzinę pracy dostanie 12 funtów, czyli ok. 69 zł. Firma zapewni mu także szkolenie językowe, praktykę i gościnny nocleg w brytyjskiej rodzinie. Potem będzie mieszkał z innymi Polakami. Jak wyjdzie na swoje, postara się coś wynająć.
Józef Rajwa, członek zarządu katowickiego PKM-u, żałuje, że wyjeżdżają młodzi ludzie. - Wyuczyliśmy ich, pokończyli szkoły przyzakładowe. Mają nie więcej niż 45 lat. Jest coraz większy problem, bo nasi kierowcy rzadko decydują się na trzymiesięczny okres wypowiedzenia. Najczęściej odchodzą z dnia na dzień. W każdym miesiącu rezygnuje z pracy kilka osób. Ciągle musimy szukać nowych osób do pracy, a chętnych nie ma - mówi Rajwa.
Katowicki PKM może od razu zatrudnić piętnastu kierowców, gliwicki przynajmniej dziewięciu. W Sosnowcu w ostatnich dwóch latach wyjechało osiemdziesięciu. - Rotacja jest ogromna, a nowicjusze często odchodzą już po kilku dniach - dodaje Dorota Nowak, wiceprezes PKM-u w Sosnowcu.
W Gliwicach podsumowali zeszły rok. - Osiemnastu kierowców odeszło za porozumieniem stron, sześciu porzuciło pracę, tylko jeden uczciwie zdecydował się przepracować okres wypowiedzenia. Wszyscy wolą Londyn. Tam dużo zarobią. U mnie mogą dostać tysiąc złotych, a na saksach dziewięć razy tyle - dodaje Henryk Szary, prezes PKM-u w Gliwicach.
Na razie nie ma groźby, że w miastach przestaną jeździć autobusy. Kierowcy, którzy zostają w Polsce mają po prostu więcej nadgodzin. Przewoźnicy proszą jednak o pomoc biura pośrednictwa pracy, ale niewiele to daje. Nie pomagają również rozklejane wszędzie ogłoszenia. Gliwice chcą np. zatrudniać kobiety.
Skalę zjawiska bada Wojewódzki Urząd Pracy w Katowicach. Okazuje się, że miesięcznie potrzeba czterdziestu kierowców. Tymczasem chętnych do pracy jest o połowę mniej. - Kierowca w usługach transportowych to wysoce deficytowy zawód. Jedynym wyjściem mogą być szkolenia bezrobotnych - mówi Aleksandra Skalec z WUP-u.
Zdaniem Iwony Frączak z biura pracy w Gliwicach problem leży w tym, że nie wszyscy się do tej pracy nadają. - Wielu osobom proponujemy zmianę zawodu. Część z nich decyduje się na szkolenia dla kierowców, ale niewielu wytrzymuje do końca. Nie zdają egzaminów, podejmują inną pracę albo boją się odpowiedzialności - mówi.
z tego co wiem to w PKM Sosnowiec niedawno byly jaies kontrole czasu pracy kierowcow bo chyba mieli za duzo nadgodzin w zwiazku z brakiem kierowcow.
Caly KZKGOP jest chory z tymi smiesznymi stawkami za wozokilometr. To pewnie tez wina i przetagow w ktorych moga startowac pseudo przewoznicy jak Zagozdy, Transkomy i mniejsi i jeszcze gorsi od nich. Ze swoimi 20-30 letnimi wrakami z zachodu albo z innych polskich przedsiebiorstw. Skupuja jakies zlomy nadajace sie tylko do kasacji i do tego nawet ich nie maluja i jezdza z poprzednimi malowaniami, reklamami, naklejkami - nr taborowymi a nawet rejestracjami. W wyniku takiej konkurencji i stawek za kilometr mamy co mamy i normalne PKMy nie maja na pensje. Cala Polska sie smieje ze najgorsze wraki trafiaja jeszcze do GOPu.
zreszta problem pensji jest w calej Polsce ale tutaj szczegolnie dotyczy, tam przedsiebiorstwa stawki za kilometr maja nawet kilka razy wieksze to i sa bogatsze.
" : ) " :
Dokładnie. Żartowaliśmy, że symbolem Zagłebia i CH może być czerwony ikarus, a z przytocznych przez pozdrawiam statystyk wynika, ze jeszcze kupiono kilkanaście tych złomów - z Bydgoszczy, Poznania, Nowego Dworu Mazowieckiego bądź niewiadomego pochodzenia z jakiejś koziej wólki
P.S.
W Warszawie od 1 stycznia wspólny bilet autobus-tramwaj-metro-pociąg
QUOTE
Cala Polska sie smieje ze najgorsze wraki trafiaja jeszcze do GOPu.
Dokładnie. Żartowaliśmy, że symbolem Zagłebia i CH może być czerwony ikarus, a z przytocznych przez pozdrawiam statystyk wynika, ze jeszcze kupiono kilkanaście tych złomów - z Bydgoszczy, Poznania, Nowego Dworu Mazowieckiego bądź niewiadomego pochodzenia z jakiejś koziej wólki
P.S.
W Warszawie od 1 stycznia wspólny bilet autobus-tramwaj-metro-pociąg
może w piśmie do KZKGOP (odnośnie tych 'ozdób') warto by jeszcze poruszyć temat autobusów które odjeżdżają wcześniej niż w rozkładzie? No chyba że to tylko ja mam takiego pecha. Jeżdżę autobusami "od wielkiego dzwonu" ale akurat wczoraj uciekł mi 175, mimo że byłem minutę przed czasem. Kolejny autobus był za godzinę, a taxi bagatela 40 zyli 
.
.
QUOTE(mały @ Jan 8 2007, 06:39 AM)
może w piśmie do KZKGOP (odnośnie tych 'ozdób') warto by jeszcze poruszyć temat autobusów które odjeżdżają wcześniej niż w rozkładzie? No chyba że to tylko ja mam takiego pecha. Jeżdżę autobusami "od wielkiego dzwonu" ale akurat wczoraj uciekł mi 175, mimo że byłem minutę przed czasem. Kolejny autobus był za godzinę, a taxi bagatela 40 zyli .
.Ustaw sobie zegarek
a druga sprawa to kzkgop wynajmuje takie firmy do wypisywania i oklejania rozkładów że głowa boli , nie tylko wpisują złe czasy ale nawet mylą przystanki ( nawet z nr. lini ) . Zajmijcie sie takimi rzeczami + dewastacją przystanków czy też autobusów a nie ich upiękrzaniem jakie by ono nie było mnie też nie każde sie podoba ale to nie dewastacja! jak by na to nie patrzeć to drugi dom dla kierowcy i jak będzie się w nim żle czuł to co będzie ? proste będzie wkurzony i jak zobaczy takiego gościa jak Ty biegnącego do drzwi to sobie po prostu odjedzie , jego prawo , pasażer ma czekać na autobus.
Podobno ktoś przesłał jakiegoś meila odnośnie ozdób ,tyle podsłuchałem w rozmowie kierowców i widziałem już autobus w którym zerwano okleiny , piękny !
jak by ktoś szyby pożygał .Przyjemnej jazdy , bądz spaceru.
QUOTE
Zajmijcie sie takimi rzeczami + dewastacją przystanków czy też autobusów a nie ich upiękrzaniem jakie by ono nie było mnie też nie każde sie podoba ale to nie dewastacja!
A czy jakikolwiek email do kogokolwiek sprawi, że społeczeństwo zmądrzeje, "sporządnieje" i przestanie dewastować przystanki? Na to nie mamy wpływu. Ale mamy wpływ na to jak kierowcy, a więc jak się zdaje przewidywalne i uspołecznione istoty ludzkie będą traktować pojazdy komunikacji PUBLICZNEJ powierzone ich opiece. Swoją drogą mnie te ozdoby nigdy specjalnie nie raziły i dopiero po przeczytaniu tego wątku zacząłem je zauważać.
QUOTE
jak by na to nie patrzeć to drugi dom dla kierowcy i jak będzie się w nim żle czuł to co będzie ? proste będzie wkurzony i jak zobaczy takiego gościa jak Ty biegnącego do drzwi to sobie po prostu odjedzie , jego prawo , pasażer ma czekać na autobus.
A tu się mylisz. Jest dokładnie odwrotnie. Ale jaki widać komuna wiecznie żywa.
QUOTE
Podobno ktoś przesłał jakiegoś meila odnośnie ozdób ,tyle podsłuchałem w rozmowie kierowców i widziałem już autobus w którym zerwano okleiny , piękny ! jak by ktoś szyby pożygał .
jak by ktoś szyby pożygał .Jak kierowca zrobił to na złość szefowi, żeby udowodnić, że może być gorzej niż z jego naklejkami, to tylko pogratulować inteligencji!
Czy uważacie że naklejka na przedniej szybie komuś przeszkadza czy też poprawia bezpieczeństwo pasażerów ? szyba jest ogromna a nie widziałem żeby coś chroniło kierowce przed słońcem poza jakimś kawałkiem czegoś przed nim.Wątek szmat jak to nazwano z boku kabiny , nie wiem czy podobało by mi sie jak ktoś oglądał by mnie cały czas z boku czy też z tyłu i co mam w kabinie , przecież są różne zboczki i bandziory tak że wydaje mi sie że to nie tylko ozdoby dla ozdób co innego miśki, proporczyki itp no cóż władowane wszystko do jednego wora to jednak chyba nie fer.
QUOTE(Ja @ Jan 8 2007, 12:49 PM)
Czy uważacie że naklejka na przedniej szybie komuś przeszkadza czy też poprawia bezpieczeństwo pasażerów ? szyba jest ogromna a nie widziałem żeby coś chroniło kierowce przed słońcem poza jakimś kawałkiem czegoś przed nim.Wątek szmat jak to nazwano z boku kabiny , nie wiem czy podobało by mi sie jak ktoś oglądał by mnie cały czas z boku czy też z tyłu i co mam w kabinie , przecież są różne zboczki i bandziory tak że wydaje mi sie że to nie tylko ozdoby dla ozdób co innego miśki, proporczyki itp no cóż władowane wszystko do jednego wora to jednak chyba nie fer.
A wyobraź sobie kobietę w banku, która zawiesza sobie kilka proporczyków, nakleja na okienko folię, dokleja jakieś naklejki-reklamy i wiesza firankę do połowy wysokości okienka. Ciężko co?
No to teraz pytanie czym różni się praca w banku od pracy kierowcy? Tu i tu odwalają dniówkę i do domu, to nie dalekobieżne kursy gdzie kierowcy w aucie spędzają całe dni i tygodnie...
Tu nie chodzi o bezpieczeństwo a o ESTETYKĘ, poza tym jak kierowca "syfi" to i pasażerowie myślą, że im wolno.
QUOTE(vacu @ Jan 8 2007, 11:44 AM)
A wyobraź sobie kobietę w banku, która zawiesza sobie kilka proporczyków, nakleja na okienko folię, dokleja jakieś naklejki-reklamy i wiesza firankę do połowy wysokości okienka. Ciężko co?
No to teraz pytanie czym różni się praca w banku od pracy kierowcy? Tu i tu odwalają dniówkę i do domu, to nie dalekobieżne kursy gdzie kierowcy w aucie spędzają całe dni i tygodnie...
Tu nie chodzi o bezpieczeństwo a o ESTETYKĘ, poza tym jak kierowca "syfi" to i pasażerowie myślą, że im wolno.
No to teraz pytanie czym różni się praca w banku od pracy kierowcy? Tu i tu odwalają dniówkę i do domu, to nie dalekobieżne kursy gdzie kierowcy w aucie spędzają całe dni i tygodnie...
Tu nie chodzi o bezpieczeństwo a o ESTETYKĘ, poza tym jak kierowca "syfi" to i pasażerowie myślą, że im wolno.
CO NAJWYŻEJ JAK SIE POMYLI TO POLICZY JESZCZE RAZ, jak ktoś przeszkodzi kierowcy lub go słońce oślepi to lepiej żeby ciebie nie było przed tym autobusem .Czy widzisz różnice ?
Poruszyłeś temat tzw. pracowników (bankowych) czyli biurowych .A czy byłeś kiedykolwiek w którymś biurowcu ?
wejdz i wyraż swoją opinie np na temat strojów czy też wystroju pokojów , spytaj koniecznie o prace ,warunki i przejdz przez sale kierowców .Kto dobrze pracuje ? pracownik ZADOWOLONY . Ja napisałem co innego proporczyki a co innego okleiny i żle się stało że to jest w jednym worku
wejdz i wyraż swoją opinie np na temat strojów czy też wystroju pokojów , spytaj koniecznie o prace ,warunki i przejdz przez sale kierowców .Kto dobrze pracuje ? pracownik ZADOWOLONY . Ja napisałem co innego proporczyki a co innego okleiny i żle się stało że to jest w jednym worku
QUOTE(Ja @ Jan 8 2007, 02:42 PM)
Poruszyłeś temat tzw. pracowników (bankowych) czyli biurowych .A czy byłeś kiedykolwiek w którymś biurowcu ?
wejdz i wyraż swoją opinie np na temat strojów czy też wystroju pokojów , spytaj koniecznie o prace ,warunki i przejdz przez sale kierowców .Kto dobrze pracuje ? pracownik ZADOWOLONY . Ja napisałem co innego proporczyki a co innego okleiny i żle się stało że to jest w jednym worku
wejdz i wyraż swoją opinie np na temat strojów czy też wystroju pokojów , spytaj koniecznie o prace ,warunki i przejdz przez sale kierowców .Kto dobrze pracuje ? pracownik ZADOWOLONY . Ja napisałem co innego proporczyki a co innego okleiny i żle się stało że to jest w jednym worku
Mam pytanie: Czy ty jesteś kierowcą? Bo tak to wygląda, chociaż się nie przedstawiłeś.
A poza tym moje zdanie jest być może zbieżne z twoim. Jeżeli okleiny na szybie mają zapobiegać oślepianiu przez słońce, to faktycznie niedobrze jest je wrzucać do jednego worka z proporczykami.
QUOTE(mały @ Jan 8 2007, 08:39 AM)
może w piśmie do KZKGOP (odnośnie tych 'ozdób') warto by jeszcze poruszyć temat autobusów które odjeżdżają wcześniej niż w rozkładzie? No chyba że to tylko ja mam takiego pecha. Jeżdżę autobusami "od wielkiego dzwonu" ale akurat wczoraj uciekł mi 175, mimo że byłem minutę przed czasem. Kolejny autobus był za godzinę, a taxi bagatela 40 zyli .
.vacu odnosnie ozodb pisze do PKM Sosnowiec a nie KZKGOP.
ja tez mialem czesto problem z linai 644 ktora jezdzila sobie 2-3 min wczesniej
mucha ma racje ze nie mozemy miec zadnego wplywu na dewastacje co chyba jest jasne. PKM i KZKGOP tez nie chcieliby dewastacji i bez sensu jakiekolwiek pisanie w tej sprawie. No chyba ze np zniszczona calkiem wiata od dluzszego czasu i wtedy zeby im zwrocic na to uwage
@ "Ja" - zachecam Cie do rejestracji :)
Co do ewentualnego razenia i folii ochronnych - to niech wszyscy naklejaja jednakowe i jednakowo, i najlepiej czarne, a w ostatecznosci biale albo czerwone - pasujace do barw. A teraz samowolka i rozne wzorzaste a do tego powycinane "ozdobnie".
a co do miskow i innych to chyba wszyscy sie zgadzamy ze to nie PKSy we Wloszczowej (czyt niby poprawnie po wloszczowsku- Wloszczowie
)Mod : poprawnie, poprawnie po polsku
Zagadnienie obszernie przedstawiłem na forum w temacie dworca tu, na dole strony:http://www.dabrowa-gornicza.org/index.php?...c=24&st=160
QUOTE(ja @ Jan 8 2007, 11:06 AM)
Ustaw sobie zegarek
Tak się składa że mój zegarek pokazuje właściwą godzinę (aż z ciekawości sprawdziłem).
QUOTE(ja @ Jan 8 2007, 11:06 AM)
i jak zobaczy takiego gościa jak Ty biegnącego do drzwi to sobie po prostu odjedzie , jego prawo , pasażer ma czekać na autobus.
Niestety nie było mi dane nawet zobaczyć tylnych świateł autobusu. Idąc twoim tokiem rozumowania, to kierowca ma też prawo podjechać sobie do Reala (bo żona kazała zrobić zakupy), podwieźć kolegę, pojechać inną trasą, bo nudzi mu się ciągle jeździć jedną i tą samą.
@mucha Też odnoszę wrażenie że anonimowo odwiedził nas kierowca.
No dokładnie , jestem jednym z kierowców i to co sie teraz dzieje po tym mejlu to szkoda gadać , totalna bzdura. Mnie to akurat specjalnie nie dotyczy ale wiem co złego narobiliście tymi okleinami ( nie mówie o ozdóbkach ) bo te okleiny są b. przydatne ,chociaż mogły by być jednokolorowe pasujące do koloru autobusu ale cóż ,stało sie . Co do jazdy przed czasem , to tak jak powiedziałem ustawić zegarki , jest to niemożliwe (poza starymi łupami ) czas jest wyświetlany co do sekundy odjazdu i ruszenie autobusem przed czasem to sygnał w dyrekcji , są montowane komputery i nawet otwarcie drzwi poza przystankiem jest odnotowane no i spowiedz oczywiście , unijne przychodzą już wyposażone w komputery.
QUOTE(Ja @ Jan 8 2007, 04:11 PM)
No dokładnie , jestem jednym z kierowców i to co sie teraz dzieje po tym mejlu to szkoda gadać , totalna bzdura. Mnie to akurat specjalnie nie dotyczy ale wiem co złego narobiliście tymi okleinami ( nie mówie o ozdóbkach ) bo te okleiny są b. przydatne ,chociaż mogły by być jednokolorowe pasujące do koloru autobusu ale cóż ,stało sie . Co do jazdy przed czasem , to tak jak powiedziałem ustawić zegarki , jest to niemożliwe (poza starymi łupami ) czas jest wyświetlany co do sekundy odjazdu i ruszenie autobusem przed czasem to sygnał w dyrekcji , są montowane komputery i nawet otwarcie drzwi poza przystankiem jest odnotowane no i spowiedz oczywiście , unijne przychodzą już wyposażone w komputery.
Jeszcze raz powtarzam, ZEGAREK MAM USTAWIONY. Akurat linią 175 jeżdżą z reguły stare Ikarusy, no cóż kierowca widocznie spieszył się na niedzielną kolację.
Jeśli te okleiny są przydatne, to co stoi na przeszkodzie żeby wprowadzić jakiś jeden wzór, kolor. Może to trochę potrwa, ale do lata może zdoła się wypracować jakiś kompromis.
QUOTE(Ja @ Jan 8 2007, 04:11 PM)
No dokładnie , jestem jednym z kierowców i to co sie teraz dzieje po tym mejlu to szkoda gadać , totalna bzdura. Mnie to akurat specjalnie nie dotyczy ale wiem co złego narobiliście tymi okleinami ( nie mówie o ozdóbkach ) bo te okleiny są b. przydatne ,chociaż mogły by być jednokolorowe pasujące do koloru autobusu ale cóż ,stało sie . Co do jazdy przed czasem , to tak jak powiedziałem ustawić zegarki , jest to niemożliwe (poza starymi łupami ) czas jest wyświetlany co do sekundy odjazdu i ruszenie autobusem przed czasem to sygnał w dyrekcji , są montowane komputery i nawet otwarcie drzwi poza przystankiem jest odnotowane no i spowiedz oczywiście , unijne przychodzą już wyposażone w komputery.
:)
Kierowcy powinni sie dogadac z wladzami PKM i to PKM powinien zakupic jednakowe, estetyczne i pasujace folie, i naklejac je chetnym w jednakowy sposob. Zorganizujcie sie i zeby to wygladlo. Wtedy chyba nikomu by to nie przeszkadzalo!
Autobusy stanowia wizytowke miast.
Co do jazdy przed czasem wlasnie tak mialem w unijnych Jelczach na 644 jakis czas temuw czasach gdy obowizaywal jeszcze objazd na Korzencu - przed objazdem autobusy pojawialy sie czseto kilkaminut wczesniej niz powinny (mimo ze byly na ten czas inne tymczasowe rozklady)
@Ja: po pierwsze jakbyś przejrzał wątek to zobaczyłbyś, że te nieszczęsne okleiny nie były głównym tematem (może tak to odebrało PKM ale to już nie moja wina, ja główny nacisk położyłem na "ozdoby"). Poza tym tak jak napisał : ) to gdyby te folie były jednakowe to OK ale teraz każdy nakleja sobie chyba sam a nie każdy ma poczycie estetyki.
Po drugie - jak kto ma w biurze to jego sprawa (vide stanowiska pracowników Google) o ile spełnione są dwa warunki: dyrekcja nie ma nic przeciwko i biura tego nie odwiedzają klienci. Jeśli biuro jest odwiedzane przez klientów to trudno mi sobie wyobrazić firmę, która pozwala takie biuro ozdaniać bez ograniczeń.
I jeszcze jedno - w pierwszym mailu do PKM nie było ani jednego słowa o okleinach - gdyby wówczas PKM zareagował jak trzeba problemu by nie było...
[Edycja]
Żeby nie było wątpliwości wplejam treść maila do PKM (odpowiedzi na razie brak):
Jak widać kwestia folii na przedniej szybie pojawiła się tylko 3 razy (na maila słusznej długości).
Po drugie - jak kto ma w biurze to jego sprawa (vide stanowiska pracowników Google) o ile spełnione są dwa warunki: dyrekcja nie ma nic przeciwko i biura tego nie odwiedzają klienci. Jeśli biuro jest odwiedzane przez klientów to trudno mi sobie wyobrazić firmę, która pozwala takie biuro ozdaniać bez ograniczeń.
I jeszcze jedno - w pierwszym mailu do PKM nie było ani jednego słowa o okleinach - gdyby wówczas PKM zareagował jak trzeba problemu by nie było...
[Edycja]
Żeby nie było wątpliwości wplejam treść maila do PKM (odpowiedzi na razie brak):
QUOTE
Witam!
W liście datowanym 11 grudnia 2006 (14:45:17) napisano:
> Witam !
> Przedsiębiorstwo Komunikacji Miejskiej Sp. z o.o.o w Sosnowcu
> pragnie Pana przeprosić za zaistniałą sytuację jaka miała miejsce w
> autobusach naszego przedsiębiorstwa. Dziękujemy Panu za cenne uwagi.
> Pragnę Pana zapewnić ,że "ozdoby" zostały usunięte z autobusów
> obsługujących linie komunikacyjne poprzez stosowne polecenie.
> Z poważaniem :
> Ewa Musiał
W cytowanym wyżej liście zapewniła mnie Pani, że wątpliwej jakości
"ozdoby" zostały z autobusów usunięte tymczasem na forum
www.dabrowa-gornicza.org przeprowadziliśmy ankietę, z której
wynika, że jeszcze dużo jest w tej kwestii do poprawienia. Poniżej
przedstawiam zgłoszone przez użytkowników ww. forum przypadki wciąż
"ozobionych" pojazdów wraz z numerem bocznym i opisem (opisy są
wiernymi cytatami wypowiedzi użytkowników):
- #312 - (Solaris SU15) - "Śliczna fioletowa firanka w kwiatki
na drzwiach i kierowcy i... uwaga... na gaśnicach obok kabiny
kierowcy. Może żeby gaśnice nie zmarzły ? Do kompletu
wiązanka kilku plastikowych róż w kolorze herbacianym na słupku
między szybami przednimi. Urocze zestawienie kolorystyczne."
- #306 - (Solaris) - "Na przedniej szybie biała folia, na szybie
kabiny i na jednym płacie przednich drzwi."
- #090 - (Man) - "Dużo jest zielonej folii"
- #188 - (Ikarus) - "Ma obklejony dookoła wyświetlacz czerwoną folią"
- #021 - "Ma z kolei folię żółtą, również dookoła całego
wyświetlacza."
- #095 - "Ma zaklejoną na czarno szybę w kabinie kierowcy"
- "Chyba wszystkie Solarisy z lat 2002-2003 mają zawieszone szmaty,
szczególnie dużo ma ich #069"
- #063 i #066 - "Mają na kabinach przyklejone niewielkie ilości
folii"
- #012 - "Ma czerwoną folię na przedniej szybie i dużo witrażyków na
kabinie"
- #016 - "Ma obleśną kabinę od jakiegoś miga"
- #040 - "Ma zaklejony żółtą folią płat przednich drzwi- zmniejsza to
widoczność"
- #038 - "Ma dużo zielonej folii na kabinie i przedniej szybie"
- #039 - "Ma niebieską folię na płacie drzwi"
- #051 - "Ma zdjęcie przedstawiające tygrysa na szybie kabiny, poza
tym dużo czarnej folii, 053 folia na przedniej szybie i wykonany
przez kierowcę napis Jelcz"
- #093 - "Ma na przedniej szybie naklejkę wykonaną z fragmentu
reklamy Warki"
- #192 - (Ikarus) - "Ozdobiony"
Zapraszam także do zapoznania się z innymi opiniami - znajdują się one
w tym wątku: http://www.dabrowa-gornicza.org/index.php?showtopic=944
(zwłasza ostatnie 6-7 stron wątku).
Chciałbym zauważyć, że kierowcy autobusach w innych miastach (vide
Kraków) potrafią obyć się bez różnego rodzaju naklejek i proporców
przez co autobusy wyglądają schludnie i czysto. Moim zdaniem
niepotrzebne ozdoby mogą zachęceć także wandali do upiększenia
pojazdów - bo w końcu skoro kierowca może to dlaczego oni nie?
Proszę o odpowiedź czy coś w tej sprawie zostanie zrobione i ew.
kiedy.
W liście datowanym 11 grudnia 2006 (14:45:17) napisano:
> Witam !
> Przedsiębiorstwo Komunikacji Miejskiej Sp. z o.o.o w Sosnowcu
> pragnie Pana przeprosić za zaistniałą sytuację jaka miała miejsce w
> autobusach naszego przedsiębiorstwa. Dziękujemy Panu za cenne uwagi.
> Pragnę Pana zapewnić ,że "ozdoby" zostały usunięte z autobusów
> obsługujących linie komunikacyjne poprzez stosowne polecenie.
> Z poważaniem :
> Ewa Musiał
W cytowanym wyżej liście zapewniła mnie Pani, że wątpliwej jakości
"ozdoby" zostały z autobusów usunięte tymczasem na forum
www.dabrowa-gornicza.org przeprowadziliśmy ankietę, z której
wynika, że jeszcze dużo jest w tej kwestii do poprawienia. Poniżej
przedstawiam zgłoszone przez użytkowników ww. forum przypadki wciąż
"ozobionych" pojazdów wraz z numerem bocznym i opisem (opisy są
wiernymi cytatami wypowiedzi użytkowników):
- #312 - (Solaris SU15) - "Śliczna fioletowa firanka w kwiatki
na drzwiach i kierowcy i... uwaga... na gaśnicach obok kabiny
kierowcy. Może żeby gaśnice nie zmarzły ? Do kompletu
wiązanka kilku plastikowych róż w kolorze herbacianym na słupku
między szybami przednimi. Urocze zestawienie kolorystyczne."
- #306 - (Solaris) - "Na przedniej szybie biała folia, na szybie
kabiny i na jednym płacie przednich drzwi."
- #090 - (Man) - "Dużo jest zielonej folii"
- #188 - (Ikarus) - "Ma obklejony dookoła wyświetlacz czerwoną folią"
- #021 - "Ma z kolei folię żółtą, również dookoła całego
wyświetlacza."
- #095 - "Ma zaklejoną na czarno szybę w kabinie kierowcy"
- "Chyba wszystkie Solarisy z lat 2002-2003 mają zawieszone szmaty,
szczególnie dużo ma ich #069"
- #063 i #066 - "Mają na kabinach przyklejone niewielkie ilości
folii"
- #012 - "Ma czerwoną folię na przedniej szybie i dużo witrażyków na
kabinie"
- #016 - "Ma obleśną kabinę od jakiegoś miga"
- #040 - "Ma zaklejony żółtą folią płat przednich drzwi- zmniejsza to
widoczność"
- #038 - "Ma dużo zielonej folii na kabinie i przedniej szybie"
- #039 - "Ma niebieską folię na płacie drzwi"
- #051 - "Ma zdjęcie przedstawiające tygrysa na szybie kabiny, poza
tym dużo czarnej folii, 053 folia na przedniej szybie i wykonany
przez kierowcę napis Jelcz"
- #093 - "Ma na przedniej szybie naklejkę wykonaną z fragmentu
reklamy Warki"
- #192 - (Ikarus) - "Ozdobiony"
Zapraszam także do zapoznania się z innymi opiniami - znajdują się one
w tym wątku: http://www.dabrowa-gornicza.org/index.php?showtopic=944
(zwłasza ostatnie 6-7 stron wątku).
Chciałbym zauważyć, że kierowcy autobusach w innych miastach (vide
Kraków) potrafią obyć się bez różnego rodzaju naklejek i proporców
przez co autobusy wyglądają schludnie i czysto. Moim zdaniem
niepotrzebne ozdoby mogą zachęceć także wandali do upiększenia
pojazdów - bo w końcu skoro kierowca może to dlaczego oni nie?
Proszę o odpowiedź czy coś w tej sprawie zostanie zrobione i ew.
kiedy.
Jak widać kwestia folii na przedniej szybie pojawiła się tylko 3 razy (na maila słusznej długości).
pkm ma 2 mozliwosci:
albo okleiny jednakowego kolorku
albo jakies uvex'y dla kazdego kierowcy
i bedzie po problemie.
Swoja droga dziwie sie wladzom PKM Sosnowiec, ze nie zauwazaja tego problemu.
panie kierowco - zapraszamy do rejestracji :)
pozdr
albo okleiny jednakowego kolorku
albo jakies uvex'y dla kazdego kierowcy
i bedzie po problemie.
Swoja droga dziwie sie wladzom PKM Sosnowiec, ze nie zauwazaja tego problemu.
panie kierowco - zapraszamy do rejestracji :)
pozdr
I to jest właśnie nie znajomość tematu . Dogadać sie z dyrekcją ? mie ma nawet takiej opcji nie mówiąć o zakupie czegokolwiek , kierowca dla nich jest naprawde niczym ! miomo że to właśnie on pracuje na firme i od niego zależy dochud firmy. Co do jazdy przed czasem , zegarki są ustawiane automatycznie jak i odbiór z wozu wszystkich danych . tak że żle napisany program w kompie lub rozkład jazdy, czyli programista lub firm KZKGOP a jeśli kierowca to już był na dywaniku i premi nie ma ?
QUOTE
No dokładnie , jestem jednym z kierowców i to co sie teraz dzieje po tym mejlu to szkoda gadać
Gratulacje, Sławku
! Reakcja mówi, że warto Co do czasu odjazdu - wyregulujcie sobie w dyrekcji i w autobusach czas do sygnału czasu puszczanego w Programie I Polskiego Radia dokładnie o godzinie 12 z Głównego Urzędu Miar. Nieraz jadąc autobusami PKM Sosnowiec widziałem kilkuminutowy poślizg na wyświetlaczu elektronicznym czy kasowniku!!!
QUOTE(vacu @ Jan 8 2007, 02:25 PM)
@Ja: po pierwsze jakbyś przejrzał wątek to zobaczyłbyś, że te nieszczęsne okleiny nie były głównym tematem (może tak to odebrało PKM ale to już nie moja wina, ja główny nacisk położyłem na "ozdoby"). Poza tym tak jak napisał : ) to gdyby te folie były jednakowe to OK ale teraz każdy nakleja sobie chyba sam a nie każdy ma poczycie estetyki.
Po drugie - jak kto ma w biurze to jego sprawa (vide stanowiska pracowników Google) o ile spełnione są dwa warunki: dyrekcja nie ma nic przeciwko i biura tego nie odwiedzają klienci. Jeśli biuro jest odwiedzane przez klientów to trudno mi sobie wyobrazić firmę, która pozwala takie biuro ozdaniać bez ograniczeń.
I jeszcze jedno - w pierwszym mailu do PKM nie było ani jednego słowa o okleinach - gdyby wówczas PKM zareagował jak trzeba problemu by nie było...
[Edycja]
Żeby nie było wątpliwości wplejam treść maila do PKM (odpowiedzi na razie brak):
Jak widać kwestia folii na przedniej szybie pojawiła się tylko 3 razy (na maila słusznej długości).
Po drugie - jak kto ma w biurze to jego sprawa (vide stanowiska pracowników Google) o ile spełnione są dwa warunki: dyrekcja nie ma nic przeciwko i biura tego nie odwiedzają klienci. Jeśli biuro jest odwiedzane przez klientów to trudno mi sobie wyobrazić firmę, która pozwala takie biuro ozdaniać bez ograniczeń.
I jeszcze jedno - w pierwszym mailu do PKM nie było ani jednego słowa o okleinach - gdyby wówczas PKM zareagował jak trzeba problemu by nie było...
[Edycja]
Żeby nie było wątpliwości wplejam treść maila do PKM (odpowiedzi na razie brak):
Jak widać kwestia folii na przedniej szybie pojawiła się tylko 3 razy (na maila słusznej długości).
ALE TAK TRAKTUJE BIURO KIEROWCÓW !!! NIC NIE MAMY DO GADANIA !! i niech teraz nie dziwi nikogo że nie dość że guzik zarabiamy to jesteśmy nękani bez prawa głosu, w każdym przypadku
QUOTE(Ja @ Jan 8 2007, 04:32 PM)
I to jest właśnie nie znajomość tematu . Dogadać sie z dyrekcją ? mie ma nawet takiej opcji nie mówiąć o zakupie czegokolwiek , kierowca dla nich jest naprawde niczym ! miomo że to właśnie on pracuje na firme i od niego zależy dochud firmy. Co do jazdy przed czasem , zegarki są ustawiane automatycznie jak i odbiór z wozu wszystkich danych . tak że żle napisany program w kompie lub rozkład jazdy, czyli programista lub firm KZKGOP a jeśli kierowca to już był na dywaniku i premi nie ma ?
@Ja zachecam ponownie do rejestracji - bylbys cennnym zrodlem informacji!
hmm a jakies zwiazki zeby sie tym zajely?
a jak z pensjami - PKM planuje w tym roku jakiekolwiek podwyzki? Podobno najgorzej mieli kierowcy zatrudnieni na umowe zlecenie (zarabiali duzo mniej) ale juz chyba maja normalnie zatrudniac?
Nie dosc ze odpowiedzialna praca to do tego mozna dostac po glowie od dresiarzy :/
@vacu
moze w obronie trzeba bedzie napisac maila zeby PKM przyklejal chetnym jednakowe i pasujace folie
@pulsatilla1214
albo z atomowego dcf77 jaki mam w domku hehe. Obecnie odbiorniki dcf77 sa juz bardzo tanie i popularne
QUOTE(pulsatilla1214 @ Jan 8 2007, 02:36 PM)
Gratulacje, Sławku ! Reakcja mówi, że warto
Co do czasu odjazdu - wyregulujcie sobie w dyrekcji i w autobusach czas do sygnału czasu puszczanego w Programie I Polskiego Radia dokładnie o godzinie 12 z Głównego Urzędu Miar. Nieraz jadąc autobusami PKM Sosnowiec widziałem kilkuminutowy poślizg na wyświetlaczu elektronicznym czy kasowniku!!!
! Reakcja mówi, że warto Co do czasu odjazdu - wyregulujcie sobie w dyrekcji i w autobusach czas do sygnału czasu puszczanego w Programie I Polskiego Radia dokładnie o godzinie 12 z Głównego Urzędu Miar. Nieraz jadąc autobusami PKM Sosnowiec widziałem kilkuminutowy poślizg na wyświetlaczu elektronicznym czy kasowniku!!!
Nie wiem co mamy za czas < pewnie Kzkgop
chcieliśmy aby był zegar na zajezdni do ustawiania < odp. NIE DA SIE !!! przecież kierowcy płacą kary za jazde przed czasem to po co zajezdnia ma zegar kupować
QUOTE(:) @ Jan 8 2007, 04:44 PM)
@vacu
moze w obronie trzeba bedzie napisac maila zeby PKM przyklejal chetnym jednakowe i pasujace folie
moze w obronie trzeba bedzie napisac maila zeby PKM przyklejal chetnym jednakowe i pasujace folie
No myślę nad tym właśnie. Teraz mi trochę głupio ale nie przyszło mi do głowy, że akurat do tych folii się przyczepią.
Swoją drogą również zachęcam Pana Kierowcę do rejestracji - choćby aby przeglądać ten wątek. Po pierwsze znając sytuację od podszewki będzie można precyzyjniej wyrażać swoje oczekiwania, po drugie jak widać mamy jakąś tam moc sprawczą
więc kto wie - może i pomóc w jakiejś sprawie kierowcom się uda ;)
Wczoraj, albo przedwczoraj wyczytałem gdzieś (w DZ albo w Wyborczej), że na Śląsku jest problem z kierowcami autobusów. Wielu odchodzi (wyjeżdża do Anglii), a często nawet porzucają pracę bez wypowiedzenia. Jeśli to jest prawda (podobno w Gliwicach od zaraz przyjmą 15 kierowców), to dziwne, że traktują was w taki sposób.
mnie sie podobala tylko jedna naklejka, ktorej z zasady i tak nie powinno byc, a mianowicie ladny herb DG w ktoryms z nowych Solarisow - w kabinie nad szyba na srodku i ladnie naklejony.
Szkoda ze to nie tylko dabrowski PKM i wtedy takie herby tam i z przodu autobusu
Miarke przebraly naklejki w ktoryms z nowych Jelczy (o czym kiedys pisalem) - "nie placz kiedy odjade" i "zakaz narzekania"
GW tutaj http://www.dabrowa-gornicza.org/index.php?...ost&p=13372
Szkoda ze to nie tylko dabrowski PKM i wtedy takie herby tam i z przodu autobusu
Miarke przebraly naklejki w ktoryms z nowych Jelczy (o czym kiedys pisalem) - "nie placz kiedy odjade" i "zakaz narzekania"
QUOTE(mały @ Jan 8 2007, 04:54 PM)
Wczoraj, albo przedwczoraj wyczytałem gdzieś (w DZ albo w Wyborczej), że na Śląsku jest problem z kierowcami autobusów. Wielu odchodzi (wyjeżdża do Anglii), a często nawet porzucają pracę bez wypowiedzenia. Jeśli to jest prawda (podobno w Gliwicach od zaraz przyjmą 15 kierowców), to dziwne, że traktują was w taki sposób.
GW tutaj http://www.dabrowa-gornicza.org/index.php?...ost&p=13372
Mam pytanie, jeśli kupuję bilet imienny 4 grudnia to jest wazy tylko do końca grudnia czy do 4 stycznia, interesuje mnie to dlatego, gdyż przecież sprzedawczyni podbija datę zakupu biletu....z góry dzięki Pozdrowienia:)
do konca miesiaca - niestety to nei to samo co w PKP
mysle ze mozna by o to powalczyc w KZK GOP :) wkoncu sama nazwa biletu miesiecznego oznacza
1) ze jest na dany miesiac
lub
2) ze jest wazny przez miesiac czasu
Oczywiscie dla nas byloby lepsze wyjscie 2
mysle ze mozna by o to powalczyc w KZK GOP :) wkoncu sama nazwa biletu miesiecznego oznacza
1) ze jest na dany miesiac
lub
2) ze jest wazny przez miesiac czasu
Oczywiscie dla nas byloby lepsze wyjscie 2
No właśnie nazwa wcale nie mowi, że to bilet na dany miesiąc.
Nie ma przecież biletów kwietniowych, majowych itd. (choc mogę się mylić gdyz dawno KZK GOP miesięcznego nie miałem, a nie pamiętam jak byly te SC opisane)
Z nazwy jest to bilet ważny 30 dni, czyli ustawowy miesiąc.
Tak jak bilet tygodniowy nie zaczna byc wazny od pierwszego dnia tygodnia (abstrahując od kwestii, ktory dzień jest pierwszym dniem tygosnia, ale nic nie piszę, bo mnie Dami7 pogoni )
Poza tym to zwykła kradzież pobierać opłatę za 30 dni gdy zostało np 27 dni miesiąca
Nie ma przecież biletów kwietniowych, majowych itd.
(choc mogę się mylić gdyz dawno KZK GOP miesięcznego nie miałem, a nie pamiętam jak byly te SC opisane)Z nazwy jest to bilet ważny 30 dni, czyli ustawowy miesiąc.
Tak jak bilet tygodniowy nie zaczna byc wazny od pierwszego dnia tygodnia (abstrahując od kwestii, ktory dzień jest pierwszym dniem tygosnia, ale nic nie piszę, bo mnie Dami7 pogoni
)Poza tym to zwykła kradzież pobierać opłatę za 30 dni gdy zostało np 27 dni miesiąca
QUOTE(mały @ Jan 8 2007, 02:54 PM)
Wczoraj, albo przedwczoraj wyczytałem gdzieś (w DZ albo w Wyborczej), że na Śląsku jest problem z kierowcami autobusów. Wielu odchodzi (wyjeżdża do Anglii), a często nawet porzucają pracę bez wypowiedzenia. Jeśli to jest prawda (podobno w Gliwicach od zaraz przyjmą 15 kierowców), to dziwne, że traktują was w taki sposób.
Z tego co wiem to wyjechało z firmy około 80 kierowców a zwolniło się ostatnimi czasy też nie mało. Ci co się przyjmują to tylko po to żeby zrobić praktyke i do Londynu. Miejsca wolne są , zapraszamy !
Kiedyś nas straszono że podania leżą od chętnych do przyjęcia teraz oczywiście nie straszą ale mentalność do traktowania została. Planowanie też się bardzo stara umilić nam życie bo rzadko jeżdzi się tzw. swoim autem , jest to poniewierka jeden dzień tym autem drugi dzień innym a związki ?! ooo są oczywiście , nawet nie jedne i tyle samo mogą co kierowca a podwyżki ? o ile mnie pamięć nie myli to było chyba 20 gr.przez ostatnie 5 lat dla niepodpadających . co do rejestracji to sie zastanowie ale chyba bądzie lepiej jak będe nieznany
QUOTE(Ja @ Jan 8 2007, 07:21 PM)
co do rejestracji to sie zastanowie ale chyba bądzie lepiej jak będe nieznany
dalej przeciez pozostaniesz nieznany :)
do tej pory malo kto cos o mnie wie
wymysl sobie tylko jakiegos nicka
A kiedy w KZK GOP pojawią sie elektroniczne bilety. Jak zawsze jesteśmy zacofani :)
Dzięki za info, bardzo źle że gdy kupuje bilet 10 to jest ważny 20 dni;/
QUOTE(syzio @ Jan 8 2007, 07:35 PM)
A kiedy w KZK GOP pojawią sie elektroniczne bilety. Jak zawsze jesteśmy zacofani :)
Te elektroniczne bilety w polskim wydaniu to raczej byłaby parodia.
Ostatnio w DZ opisywali sytuację z Rybnika bodajże - tam mają już takie bilety i 1-wszego są makabrycznie koszmarne
kolejki do punktów, gdzie można je doładować, opisywali sytuację, gdzie dziewczyna stała od 15 do 19, aż się rodzice zaniepokoili i zawiadomili policję o zaginięciu
Co do folii- każdy autobus wyposażony jest w rolety zapobiegające oślepianiu przez słońce. To powinno być wystarczającą ochroną. Czy widzieliście autobus z porządnej firmy przewozowej, jak chociażby MPK Poznań czy MPK Kraków z naklejoną folią na szybie? Nie wspominam już o autobusach jeżdżących po miastach zachodnioeuropejskich. W ostateczności jestem w stanie zrozumieć naklejenie czarnej folii po stronie kierowcy, ale oklejanie dookoła wyświetlacza powinno być absolutnie niedopuszczalne. Autobus powiniene wyglądać estetycznie. Uważam, ze dobrze się stało, że władze PKM reagują na takie sygnały. W przeciwnym razie nasze autobusy wyglądały by tak jak co poniektóre katowickie, jak chociażby ten
PKM powinien wprowadzić coś na kształt konkursu dla pracowników, w którym premiowane byłyby najlepiej i najestetyczniej utrzymane autobusy i kierowcy nimni jeżdżącymi. Niedopuszczalnym absolutnie jest też wieszanie czegokolwiek na szybach kabiny. Po pierwsze ogranicza to widoczność i niejako przeczy umieszczonemu tam zakazowi ograniczania widoczności. W ogóle kabiny powinny wyglądać tak jak w sprowadzonych z Niemiec autobusów MAN - pasażer ma prawo kontaktu z kierowcą, zapyatania o trasę. Rozumiem, że dla bezpieczeństwa stosuje się kabiny zamknięte. Ale skoro już takie są to niech się na nich przynajmniej nic nie nakleja i nie wiesza. Jeśli się jest kierowcą autobusu to należy się pogodzić z tym, że w autobusie są pasażerowie i widzą kierowcę, i mają do tego prawo. Chcą też przez przednią szybę widzieć drogę etc. Pracodawca ma prawo oczekiwać od pracownika dbania o swoje mienie i nie niszczenie go.
PKM powinien wprowadzić coś na kształt konkursu dla pracowników, w którym premiowane byłyby najlepiej i najestetyczniej utrzymane autobusy i kierowcy nimni jeżdżącymi. Niedopuszczalnym absolutnie jest też wieszanie czegokolwiek na szybach kabiny. Po pierwsze ogranicza to widoczność i niejako przeczy umieszczonemu tam zakazowi ograniczania widoczności. W ogóle kabiny powinny wyglądać tak jak w sprowadzonych z Niemiec autobusów MAN - pasażer ma prawo kontaktu z kierowcą, zapyatania o trasę. Rozumiem, że dla bezpieczeństwa stosuje się kabiny zamknięte. Ale skoro już takie są to niech się na nich przynajmniej nic nie nakleja i nie wiesza. Jeśli się jest kierowcą autobusu to należy się pogodzić z tym, że w autobusie są pasażerowie i widzą kierowcę, i mają do tego prawo. Chcą też przez przednią szybę widzieć drogę etc. Pracodawca ma prawo oczekiwać od pracownika dbania o swoje mienie i nie niszczenie go.
Tak tak jestem za otwartą kabina kierowcy , można go powąchać itd.Dawniej to były czasy kanary jeździły w pojedynkę , a teraz czasami we czworo i niekiedy z funkcjonariuszem.Kierowca miał sześćdziesiąt małpek dyndających mu przed wąsem i wielką brechę pod ręka i był porządek w jednostce.Jak ktoś uwolnił ptaka to jeszcze posprzątał i przeprosił kierowcę. Tak było, ale czasy się zmieniają.Zmierzamy do Europy i dobrze.Chociaż za bardzo na wyspy , ale tam nas chcą i może w niedalekiej przyszłości znów pojawi się na naszej lini kierowca z brechą (kijem od baseballa) u nogi.
pozdr....
pozdr....
QUOTE(Gość @ Jan 8 2007, 07:53 PM)
Powiedział bym że troche przesadzone, szczegOlnie kierownica, no cóż ten Ikarus ma 30-stke zobaczcie Ikarusa z tego rocznika bez ozbób
tz. syf , piach itp.którym wolelibyście jechać ( szczególnie jako kierowca ) a do znaczenia klawiszy to nawet dyrekcja dała prykaz, 9 chodzi o to że nie ma standartu instalacij elektrycznej i nie wiadomo gdzie co podłaczone ) i co tam jest jeszcze beee ? że ma grafik mocowany / czy też radio i notes czy kubek na pieniądze i bilety no chyba że lepiej grzebać po teczce jak ktoś przyjdzie ?
QUOTE(Ja @ Jan 9 2007, 10:05 AM)
Powiedział bym że troche przesadzone, szczegOlnie kierownica, no cóż ten Ikarus ma 30-stke zobaczcie Ikarusa z tego rocznika bez ozbób tz. syf , piach itp.
tz. syf , piach itp.No przepraszam ale czy mógłbyś przetłumaczyć ten fragment z polskiego na polski bo jakoś nie łapie.
komantarze z sosnowiec.info.pl
czytajcie od dolu
czytajcie od dolu
QUOTE
syn kierowcy
2007.1.08 | 22:10
Zapomniałem wam powiedziec dlaczego w Angli zarabia sie wiecej niż w PKM-ie wiecie? bo tam nie ma związków zawodowych no bo jak tu przewodniczacy Jarosław G. ZARABIA 3000TYS a obok w pokoju ma zonke która pewnie zarabia ze 2000tys zeta to gdzie oni pojada i dlatego wtspy są bezpieczne od takich nierobów pozdrawenia przesyła prawie Anglik
.,.,.,
2007.1.08 | 21:09
każdy kierowca ma w pracy { obowiązkowo} zezwolenie na wykonywanie pracy na danej lini , jeżeli jest tam linia 221 to oznacza że to jest linia kom. miejskiej, jest to dokument na dzień dzisiejszy aktualny i żadne twoje porady para - prawne mnie nie interesują , organem kontrolującym może być między innymi ITD i tylko dlatego ten organ tu wymieniam, jeżeli masz problemy ze zrozumieniem to zwróć się do ITD lub Policji o kontrolę legalności przewozów na lini 221,jeżeli myślisz że mógłbym się do ciebie zwrócić o poradę i jeszcze za takie bzdury płacić to proponuje ci badania w przychodni zdrowia psychicznego. Napisz coś o tych innych rzeczach bo dawno się tak nie uśmiałem.
do .,.,.,
2007.1.08 | 20:26
nie powtarzaj jak mantrę o tych stronach ITD, ja korzystam z na bieżaco aktualizowanego LEX-a, który w zupełności mi wystarczy, nadto umiem czytać to, co w nim pisze.
I właśnie na podstawie aktalnie obowiązujących przepisów prawa tak twierdzę, niestety za porady prawne kasuję, więc odsyłam albo do samokształcenia, albo do szkoły.
.,.,.,
2007.1.08 | 17:26
221 linia nie miejska hahaha na jakiej podstawie tak twierdzisz ?
xxx
2007.1.08 | 17:13
a to niby 221 to jaka to linia ?
do .,.,.,
2007.1.08 | 13:15
Na 221 powinny być (a może są - nie mam pojęcia) tachografy i inne rzeczy, ponieważ w myśl stosownego prawa (właśnie tych "innych" przepisów) nie jest to linia komunikacji miejskiej.
PB
2007.1.08 | 10:35
Kierowca w usługach transportowych to wysoce deficytowy zawód.Pani Nowak chyba tego nie rozumie.
Oświaczenie radnego
2007.1.08 | 10:04
ADAM WOLSKI(LiD)specjalista ds.promocji i rozwoju w PKM-ie Sosnowiec;6,5tyś zł 2,5 tyś dolarów. Dochody: 39 685 zł (PKM) i 27 360 zł (dieta radnego). Ma peugeota 206 z 2003 roku. Kredyt 30 tys. zł na samochód i ok. 40 tys. zł na remont.
DRIVER
2007.1.08 | 0:28
za 1300 zł to niech se sami bujają na za tydzien naginam do irlandi koledzy kierowcy srajcie na takie prace za te wszy ja mam w[***]u ten kraj i spadam z tego kaczolandu
!!!!!!!!!!
2007.1.07 | 19:18
Ja myślałem że skoro jade opóźniony to jest chyba logiczne że coś się mósiało się stać albo jakieś korki na drogach wypadek przejaz kolejowy itp ale kierownictwo tylko czeka na to żeby muc klienta ukarać !!!!jak zapomni wpisać w uwagach że np są korki w Katowicach bo oni tego nie wiedzą :)
.,.,.,
2007.1.07 | 19:09
Po to właśnie przerwy robią 2 minutowe żeby wszystko było w zgodzie z przepisami . Wystarczy wpisać w "uwagach" przyczynę opóżnienia i żadnej kary nie dostaniesz , ale niektórym nie chce się tego pisać i potem płaczą. Są inne sposoby żeby nie jeżdzić po 4-5 godzin bez przerwy , poza tym przerwa należy się po 4,5 godz. jazdy bądż pracy nie wiem dokładnie a w tej chwili nie chce mi się sprawdzać.
....
2007.1.07 | 16:06
A co z innymi liniami gdzie postoje są faktycznie na papierze bo się w czasie nie idzie wyrobić zwłaszcza w szczycie a z za kierownicy wysiada się po 4-5 godzinach jazdy !!!!!! Zarząd najchętniej wyposażył by kierowców w pampersy żeby już wcale nie musieli wysiadać z za kierownicy.I oczywiście nie można pominąć kar nakładanych na kierowców .
.......
2007.1.07 | 16:00
Na lini 269 było 54,2km i żeby to zmienić zrobiono fikcyjny 2 min postój w Siewierzu
.,.,.,
2007.1.07 | 15:15
jeżeli kurs nie przekracza 50km jednorazowo bez przerw to żadne tachografy nie wchodzą w grę , proponuję poczytać na stronach ITD , komunikacja miejska podlega pod inne przepisy { z racji specyficznego charakteru przewozu}. Wyjaśnij dlaczego akurat na 221 miałby obowiązywać tachograf .
do .,.,.,
2007.1.07 | 14:39
Tak, np. na linii 221 w myśl prawa winny być tachografy.
A i o "świadectwach kwalifikacji" też możesz sobie gdzieś doczytać, jak to nimi obecnie sprawa wygląda.
galon
2007.1.07 | 14:04
Żydzi dajci godziwe stawki to i kierowcy się znajdą.
d
2007.1.07 | 14:01
Koszt świadectwa na przewóz osób wynosi 800 zł.
były kierowca pkm
2007.1.07 | 13:59
Nie ma się co dziwić że nie ma kto pracować,sam jeżdziłem w tej psełdo firmie.Umowę o pracę dostałem na czas nieokreslony po roku pracy ale stawka pozostała ta sama.Upominając się o podniesienie stawki zawsze mnie zbywawno brakiem pieniędzy.Pani Nowak siedzi w ładnie ocieplonym i wyremontowanym budyneczku ale stawek nie podniesie.Przez pazerność psełdo prezesów Pkm już stracił wielu kierowców i straci jeszcze więcej.Pani NOWAK bez płacy nie ma pracy.
Kierowcy PKM wolą ..........
2007.1.07 | 12:25
Sprzedawcy, lekarze, budowlancy, mechanicy, opiekunki też wolą.
I nie ma się co dziwić.
Helga
2007.1.07 | 11:29
jasne... niech PKM zbiera ludzi z ulicy na kierowców... to ja już wolę jednak tramwajem... bezpieczniej mimo iż po szynach jeździ złom
Syn Kierowcy
2007.1.07 | 10:29
Pani Doroto opowiadanie o nadgodzinach i nowym taborze to jedna wielka bzdura. Sami jako zarząd macie się bardzo dobrze jeździcie służbowymi samochodami , dzwonicie z służbowych komórek, organizujecie rauty udając iż załatwiacie certyfikat ISO który zakładowi jest potrzebny do szczęścia. A pieniądze które kierowcy muszą wyorać na linii trwonicie na lewo i prawo w bezczelny sposób np.: Kubuś kierownik ośrodka „Boguchwałowice” jeździ służbowym samochodem nawet SRAĆ. Związkowcy czują się na zakładzie jak bogowie czasami nie wiedząc o Bożym świecie z upojenia alkoholowego a mechaników i kierowców za alkohol wyrzuca się z pracy. Jeśli to się nie zamieni to w tym roku liczba kierowców którzy wyjadą do Anglii będzie 2x taka jak w zeszłym roku !!!!
były kierowca
2007.1.06 | 23:15
To racja.kiedy się zwalniałem to nikt nie zachęcał mnie do pozostania,proponując choćby 1o groszy podwyżki.nie dla przyjemności wyjechałem do Londynu tylko za chlebem
kolo
2007.1.06 | 23:11
trudności to dopiero będą bo się działalność skończyła i nie ma komu robić po tyle godzin a nowi przychodzą słyszą 5.50zł. na godzinę i do widzenia, chyba że kogoś życie zmusza , piszą ze będą szkolić bezrobotnych w sumie to dobrze bo jak śnieg spadnie to dopiero będzie cyrk, świerzy kierowca , zero doświadczenia , pełny autobus { najlepiej długi MAN} , oblodzona jezdnia, pozostaje życzyć miłej podróży.
zainteresowany
2007.1.06 | 22:55
Pani Dorota chyba nie jest do konca zorientowana jak to jest z tymi nadgodzinami.Wielkie trudnosci z obsadzeniem linii były w Listopadzie i Grudniu.W Styczniu powinno być lepiej a tu znowu nie wolno zatrudniać wszystkich.Jeszcze robi się nagonkę żeby kierowcy usuwali choinki z kabin,bo komuś to przeszkadza.A może dyrekcja powie co zrobiła w zakładzie,żeby zatrzymać dobrych,sumiennych pracowników?Na święta dali bony na ponad 400 zł,z czego 20% już sobie potrącili,a podwyżki płac to już nikt nie pamięta kiedy były.Ludzie odchodzą bo się ich nie szanuje.
.,.,.,
2007.1.06 | 19:56
kto zgadnie ilu do kwietnia wyjedzie ??
Były kierowca
2007.1.06 | 18:32
W biurach maja się dobrze i dobrze zarabiają a mechanicy i kierowcy to najgorsza grupa chyba że jest się związkowcem i siedzi sie przy korycie
......
2007.1.06 | 18:19
I jeszcze wymyślają jakies kontrole biletów przez kierowców !!!!Śmiech na sali
.,.,.,
2007.1.06 | 13:34
tacho w KM hahahahahahaha!!!!!!!!!!! dawno nie jeżdziłeś . Swiadectwo kwalifikacji otrzymujesz po odbyciu kursu na przewóz osób. Nie wiem ile teraz kosztuje ale jak robisz po raz pierwszy to jest drogie, ale jest niezbędne do podjęcia pracy .
były kierowca
2007.1.06 | 12:33
Jakie nadgodziny !!! to was nieobowiązują tachografy ????
Dave
2007.1.06 | 11:56
A ja własnie chce być kierowcą, na początek chętnie własnie w PKMie :) (ale na początek :>). Ale patrzę na ceny prawka i średnio 3000 zł samo prawko! A gdzie badania, egzaminy, ew., dodatkowe jazdy, potem świadectwo kwalifikacyjne (po cholerę takie świadectwo?), kurs na przewóz osób (to już może być tańsze lub bezpłatne w fimie, ale jednak...) i za te 1000-1200 zł? :/ No ale mimo to zbieram kaskę, zbieram! Może jak przyciśnie firmy, to będą dofinansowały kursy to może wtedy się załapię...
///???
2007.1.06 | 9:37
prośby , badania , ogłoszenia , po prostu dajcie ludzią godne stawki bo te które proponujecie są śmieszne, gdyby to było w funtach to fajnie ale 5,50 czy 6 zł. to śmiech, przy tej stawce w takiej pracy jak kierowca kom. miejskiej ta firma długo nie pociągnie. Godziny rozpoczęcia pracy są takie że nie ma się czym dostać , zakończenie pracy znowu nie ma się czym wydostać .Kierowcy którzy przychodzą zdobywają niezbędną praktykę i odchodzą do innych firm lub wyjeżdzają . Mimo wszystko życzę powodzenia !
Zosia córka piekarza
2007.1.06 | 9:33
No to teraz już wiem dlaczego niektórzy kierowcy palą w autobusach
qwe
2007.1.06 | 8:35
Trudno się dziwić, skoro tam zarobią 300 tyg na rękę, i jadą z podpisaną jeszcze w Polsce umową o pracę i najem mieszkania.
Kierowcy przychodzą do PKMu, robią praktykę za 1200 i po paru miesiącach wyjeżdzają. A chętnych Pani Nowak to za bardzo nie będzie, tym bardziej ze trzeba zainwestować w prawko, świadectwo i badania grubo ponad 3000.
2007.1.08 | 22:10
Zapomniałem wam powiedziec dlaczego w Angli zarabia sie wiecej niż w PKM-ie wiecie? bo tam nie ma związków zawodowych no bo jak tu przewodniczacy Jarosław G. ZARABIA 3000TYS a obok w pokoju ma zonke która pewnie zarabia ze 2000tys zeta to gdzie oni pojada i dlatego wtspy są bezpieczne od takich nierobów pozdrawenia przesyła prawie Anglik
.,.,.,
2007.1.08 | 21:09
każdy kierowca ma w pracy { obowiązkowo} zezwolenie na wykonywanie pracy na danej lini , jeżeli jest tam linia 221 to oznacza że to jest linia kom. miejskiej, jest to dokument na dzień dzisiejszy aktualny i żadne twoje porady para - prawne mnie nie interesują , organem kontrolującym może być między innymi ITD i tylko dlatego ten organ tu wymieniam, jeżeli masz problemy ze zrozumieniem to zwróć się do ITD lub Policji o kontrolę legalności przewozów na lini 221,jeżeli myślisz że mógłbym się do ciebie zwrócić o poradę i jeszcze za takie bzdury płacić to proponuje ci badania w przychodni zdrowia psychicznego. Napisz coś o tych innych rzeczach bo dawno się tak nie uśmiałem.
do .,.,.,
2007.1.08 | 20:26
nie powtarzaj jak mantrę o tych stronach ITD, ja korzystam z na bieżaco aktualizowanego LEX-a, który w zupełności mi wystarczy, nadto umiem czytać to, co w nim pisze.
I właśnie na podstawie aktalnie obowiązujących przepisów prawa tak twierdzę, niestety za porady prawne kasuję, więc odsyłam albo do samokształcenia, albo do szkoły.
.,.,.,
2007.1.08 | 17:26
221 linia nie miejska hahaha na jakiej podstawie tak twierdzisz ?
xxx
2007.1.08 | 17:13
a to niby 221 to jaka to linia ?
do .,.,.,
2007.1.08 | 13:15
Na 221 powinny być (a może są - nie mam pojęcia) tachografy i inne rzeczy, ponieważ w myśl stosownego prawa (właśnie tych "innych" przepisów) nie jest to linia komunikacji miejskiej.
PB
2007.1.08 | 10:35
Kierowca w usługach transportowych to wysoce deficytowy zawód.Pani Nowak chyba tego nie rozumie.
Oświaczenie radnego
2007.1.08 | 10:04
ADAM WOLSKI(LiD)specjalista ds.promocji i rozwoju w PKM-ie Sosnowiec;6,5tyś zł 2,5 tyś dolarów. Dochody: 39 685 zł (PKM) i 27 360 zł (dieta radnego). Ma peugeota 206 z 2003 roku. Kredyt 30 tys. zł na samochód i ok. 40 tys. zł na remont.
DRIVER
2007.1.08 | 0:28
za 1300 zł to niech se sami bujają na za tydzien naginam do irlandi koledzy kierowcy srajcie na takie prace za te wszy ja mam w[***]u ten kraj i spadam z tego kaczolandu
!!!!!!!!!!
2007.1.07 | 19:18
Ja myślałem że skoro jade opóźniony to jest chyba logiczne że coś się mósiało się stać albo jakieś korki na drogach wypadek przejaz kolejowy itp ale kierownictwo tylko czeka na to żeby muc klienta ukarać !!!!jak zapomni wpisać w uwagach że np są korki w Katowicach bo oni tego nie wiedzą :)
.,.,.,
2007.1.07 | 19:09
Po to właśnie przerwy robią 2 minutowe żeby wszystko było w zgodzie z przepisami . Wystarczy wpisać w "uwagach" przyczynę opóżnienia i żadnej kary nie dostaniesz , ale niektórym nie chce się tego pisać i potem płaczą. Są inne sposoby żeby nie jeżdzić po 4-5 godzin bez przerwy , poza tym przerwa należy się po 4,5 godz. jazdy bądż pracy nie wiem dokładnie a w tej chwili nie chce mi się sprawdzać.
....
2007.1.07 | 16:06
A co z innymi liniami gdzie postoje są faktycznie na papierze bo się w czasie nie idzie wyrobić zwłaszcza w szczycie a z za kierownicy wysiada się po 4-5 godzinach jazdy !!!!!! Zarząd najchętniej wyposażył by kierowców w pampersy żeby już wcale nie musieli wysiadać z za kierownicy.I oczywiście nie można pominąć kar nakładanych na kierowców .
.......
2007.1.07 | 16:00
Na lini 269 było 54,2km i żeby to zmienić zrobiono fikcyjny 2 min postój w Siewierzu
.,.,.,
2007.1.07 | 15:15
jeżeli kurs nie przekracza 50km jednorazowo bez przerw to żadne tachografy nie wchodzą w grę , proponuję poczytać na stronach ITD , komunikacja miejska podlega pod inne przepisy { z racji specyficznego charakteru przewozu}. Wyjaśnij dlaczego akurat na 221 miałby obowiązywać tachograf .
do .,.,.,
2007.1.07 | 14:39
Tak, np. na linii 221 w myśl prawa winny być tachografy.
A i o "świadectwach kwalifikacji" też możesz sobie gdzieś doczytać, jak to nimi obecnie sprawa wygląda.
galon
2007.1.07 | 14:04
Żydzi dajci godziwe stawki to i kierowcy się znajdą.
d
2007.1.07 | 14:01
Koszt świadectwa na przewóz osób wynosi 800 zł.
były kierowca pkm
2007.1.07 | 13:59
Nie ma się co dziwić że nie ma kto pracować,sam jeżdziłem w tej psełdo firmie.Umowę o pracę dostałem na czas nieokreslony po roku pracy ale stawka pozostała ta sama.Upominając się o podniesienie stawki zawsze mnie zbywawno brakiem pieniędzy.Pani Nowak siedzi w ładnie ocieplonym i wyremontowanym budyneczku ale stawek nie podniesie.Przez pazerność psełdo prezesów Pkm już stracił wielu kierowców i straci jeszcze więcej.Pani NOWAK bez płacy nie ma pracy.
Kierowcy PKM wolą ..........
2007.1.07 | 12:25
Sprzedawcy, lekarze, budowlancy, mechanicy, opiekunki też wolą.
I nie ma się co dziwić.
Helga
2007.1.07 | 11:29
jasne... niech PKM zbiera ludzi z ulicy na kierowców... to ja już wolę jednak tramwajem... bezpieczniej mimo iż po szynach jeździ złom
Syn Kierowcy
2007.1.07 | 10:29
Pani Doroto opowiadanie o nadgodzinach i nowym taborze to jedna wielka bzdura. Sami jako zarząd macie się bardzo dobrze jeździcie służbowymi samochodami , dzwonicie z służbowych komórek, organizujecie rauty udając iż załatwiacie certyfikat ISO który zakładowi jest potrzebny do szczęścia. A pieniądze które kierowcy muszą wyorać na linii trwonicie na lewo i prawo w bezczelny sposób np.: Kubuś kierownik ośrodka „Boguchwałowice” jeździ służbowym samochodem nawet SRAĆ. Związkowcy czują się na zakładzie jak bogowie czasami nie wiedząc o Bożym świecie z upojenia alkoholowego a mechaników i kierowców za alkohol wyrzuca się z pracy. Jeśli to się nie zamieni to w tym roku liczba kierowców którzy wyjadą do Anglii będzie 2x taka jak w zeszłym roku !!!!
były kierowca
2007.1.06 | 23:15
To racja.kiedy się zwalniałem to nikt nie zachęcał mnie do pozostania,proponując choćby 1o groszy podwyżki.nie dla przyjemności wyjechałem do Londynu tylko za chlebem
kolo
2007.1.06 | 23:11
trudności to dopiero będą bo się działalność skończyła i nie ma komu robić po tyle godzin a nowi przychodzą słyszą 5.50zł. na godzinę i do widzenia, chyba że kogoś życie zmusza , piszą ze będą szkolić bezrobotnych w sumie to dobrze bo jak śnieg spadnie to dopiero będzie cyrk, świerzy kierowca , zero doświadczenia , pełny autobus { najlepiej długi MAN} , oblodzona jezdnia, pozostaje życzyć miłej podróży.
zainteresowany
2007.1.06 | 22:55
Pani Dorota chyba nie jest do konca zorientowana jak to jest z tymi nadgodzinami.Wielkie trudnosci z obsadzeniem linii były w Listopadzie i Grudniu.W Styczniu powinno być lepiej a tu znowu nie wolno zatrudniać wszystkich.Jeszcze robi się nagonkę żeby kierowcy usuwali choinki z kabin,bo komuś to przeszkadza.A może dyrekcja powie co zrobiła w zakładzie,żeby zatrzymać dobrych,sumiennych pracowników?Na święta dali bony na ponad 400 zł,z czego 20% już sobie potrącili,a podwyżki płac to już nikt nie pamięta kiedy były.Ludzie odchodzą bo się ich nie szanuje.
.,.,.,
2007.1.06 | 19:56
kto zgadnie ilu do kwietnia wyjedzie ??
Były kierowca
2007.1.06 | 18:32
W biurach maja się dobrze i dobrze zarabiają a mechanicy i kierowcy to najgorsza grupa chyba że jest się związkowcem i siedzi sie przy korycie
......
2007.1.06 | 18:19
I jeszcze wymyślają jakies kontrole biletów przez kierowców !!!!Śmiech na sali
.,.,.,
2007.1.06 | 13:34
tacho w KM hahahahahahaha!!!!!!!!!!! dawno nie jeżdziłeś . Swiadectwo kwalifikacji otrzymujesz po odbyciu kursu na przewóz osób. Nie wiem ile teraz kosztuje ale jak robisz po raz pierwszy to jest drogie, ale jest niezbędne do podjęcia pracy .
były kierowca
2007.1.06 | 12:33
Jakie nadgodziny !!! to was nieobowiązują tachografy ????
Dave
2007.1.06 | 11:56
A ja własnie chce być kierowcą, na początek chętnie własnie w PKMie :) (ale na początek :>). Ale patrzę na ceny prawka i średnio 3000 zł samo prawko! A gdzie badania, egzaminy, ew., dodatkowe jazdy, potem świadectwo kwalifikacyjne (po cholerę takie świadectwo?), kurs na przewóz osób (to już może być tańsze lub bezpłatne w fimie, ale jednak...) i za te 1000-1200 zł? :/ No ale mimo to zbieram kaskę, zbieram! Może jak przyciśnie firmy, to będą dofinansowały kursy to może wtedy się załapię...
///???
2007.1.06 | 9:37
prośby , badania , ogłoszenia , po prostu dajcie ludzią godne stawki bo te które proponujecie są śmieszne, gdyby to było w funtach to fajnie ale 5,50 czy 6 zł. to śmiech, przy tej stawce w takiej pracy jak kierowca kom. miejskiej ta firma długo nie pociągnie. Godziny rozpoczęcia pracy są takie że nie ma się czym dostać , zakończenie pracy znowu nie ma się czym wydostać .Kierowcy którzy przychodzą zdobywają niezbędną praktykę i odchodzą do innych firm lub wyjeżdzają . Mimo wszystko życzę powodzenia !
Zosia córka piekarza
2007.1.06 | 9:33
No to teraz już wiem dlaczego niektórzy kierowcy palą w autobusach
qwe
2007.1.06 | 8:35
Trudno się dziwić, skoro tam zarobią 300 tyg na rękę, i jadą z podpisaną jeszcze w Polsce umową o pracę i najem mieszkania.
Kierowcy przychodzą do PKMu, robią praktykę za 1200 i po paru miesiącach wyjeżdzają. A chętnych Pani Nowak to za bardzo nie będzie, tym bardziej ze trzeba zainwestować w prawko, świadectwo i badania grubo ponad 3000.
Ktoś pomieszał coś z tym świadectwem kwalifikacyjnym. Takie świadectwo jest wymagane tylko dla właściciela firmy.
Myślę że problem z niedoborem kierowców jest trochę szerszy. Trudno posadzić kierowcę z "ulicy" do nieubezpieczonego autobusu za mln zł.
Myślę że problem z niedoborem kierowców jest trochę szerszy. Trudno posadzić kierowcę z "ulicy" do nieubezpieczonego autobusu za mln zł.
i są już efekty akcji. Z 306 i 012 znikknęła folia. Dzisiaj widziałem folie jeszcze na 188 i 292.
QUOTE(pozdrawiam @ Jan 9 2007, 07:23 PM)
Ktoś pomieszał coś z tym świadectwem kwalifikacyjnym. Takie świadectwo jest wymagane tylko dla właściciela firmy.
Myślę że problem z niedoborem kierowców jest trochę szerszy. Trudno posadzić kierowcę z "ulicy" do nieubezpieczonego autobusu za mln zł.
Myślę że problem z niedoborem kierowców jest trochę szerszy. Trudno posadzić kierowcę z "ulicy" do nieubezpieczonego autobusu za mln zł.
nie trudno , siadasz i jedziesz , jak rozbijesz to płacisz , nie jeden prauje bo musi spłacić . Troszke inaczej z pracownikami przyjętymi na stałe , a pomyślał by ktoś że można obciążyć kierowcę na kwote 7 zł za ryske kilkucentymetrową ? życie kierowcy
QUOTE(pozdrawiam @ Jan 9 2007, 06:09 PM)
No przepraszam ale czy mógłbyś przetłumaczyć ten fragment z polskiego na polski bo jakoś nie łapie.
tz. auto po 30 latach jest fatalne , usmarowane , porysowane i porozkręcane . Kierowca który dba założy pokrowiec na siedzenie ( zauważył ktoś na zdjęciu że cała deska z zegarami ma okleine ? ) gdyby nie ona to było by bee, porysowana i nie dlatego że robi to ktoś złośliwie ale od śrubokręta bo : wymiana zegara , klawisza itp .Jeśli kierowca przyjdzie do pracy i dadzą mu zadbany wóz przejeżdzi przyjemnie i wysprząta następnemu , jak wejdzie do chlewa to ....no co dużo mówić
z ZI
w Sosnowcu nowe przystanki a u nas remont kraweznikow na przystankach-nawet nie wiadomo kto (jaka firma) i od kiedy ma sie tym zajac.
Jakie miasto taki remont... :/
QUOTE
W Przedsiębiorstwie Komunikacji Miejskiej kierowcy jeżdżą już 40 nowymi autobusami (w sumie do końca 2007 roku będzie ich 72). W ostatni poniedziałek odebrali kolejne trzy pojazdy. Tego samego dnia pasażerowie 22 linii autobusowych zaczęli korzystać z nowego dworca przy ul. Mościcikiego. To nie koniec inwestycji. W tym roku rozpocznie się też budowa 171 przystanków autobusowych w Sosnowcu. Wkrótce ma zostać ogłoszony przetarg na ich wykonawcę.
- Będzie to jedna trzecia wszystkich przystanków autobusowych w Sosnowcu. Czas na ich wybudowanie gmina ma właśnie do końca 2007 roku - mówi Grzegorz Dąbrowski, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego.
Póki co pasażerowie mają w końcu nowy dworzec z tylu Urzędu Miejskiego. Kosztował 1,1 mln zł. Przez całą dobę pilnują go ochroniarze. Miesięczny koszt wynajęcia firmy ochroniarskiej wynosi 4 tys. złotych. Opłaca się to bardziej niż pokrywanie strat spowodowanych przez wandali (w ciągu ostatnich dwóch lat gmina zapłaciła za naprawę wiat przystankó ponad 150 tys. zł).
- Zastanawiamy się również, w jaki sposób chronić inne, nowe przystanki. Niewykluczone, że wynajmiemy ochronę - dodaje Grzegorz Dąbrowski.
W ramach modernizacji infrastruktury autobusowej wykonano sygnalizacje świetlne przy skrzyżowaniu ulic Hubala-Dobrzańskiego i 11 Listopada oraz na przejściu dla pieszych przy ulicy księdza Blachnickiego. Wybudowano też pętlę do zawracania autobusów przy ulicy Kleberga.
Wszystkie te zmiany możliwe są dzięki wsparciu z Unii Europejskiej. Wiosną 2005 roku trzy gminy Sosnowiec, Dąbrowa Górnicza i Będzin oraz Przedsiębiorstwo Komunikacji Miejskiej-Sosnowiec złożyły do ministerstwa gospodarki i pracy wniosek o dofinansowanie z unijnego Zintegrowanego Programu Operacyjnego Rozwoju Regionalnego (ZPORR), w ramach rozwoju transportu publicznego w aglomeracjach.
Wniosek został pozytywnie rozpatrzony i pod koniec października 2005 roku przyznano Zagłębiu pieniądze na modernizację komunikacji miejskiej. Dotacja do całej inwestycji wynosi 29,5 mln zł, a całkowity koszt modernizacji infrastruktury autobusowej to około 71 mln zł.
To najwyższy czas na zmiany. Stare autobusy w sosnowieckim oddziale PKM mają średnio 13 lat, w Będzinie 15 lat, a w Dąbrowie Górniczej są o rok młodsze.
- Wszystkie nowe autobusy jelcze i solarisy, które kupujemy, mają jednolity system obsługi. Nowością jest system głośnomówiący, który zapowiada kolejne przystanki. Poza tym wozy mają przyciski, otwierające drzwi przez pasażerów, oraz miejsca dla wózków osób niepełnosprawnych - wyjaśnia Piotr Drabek, dyrektor ds. technicznych PKM Sosnowiec.
Koszt nowych autobusów to 47 mln zł. Połowa tej kwoty pochodzi ze Zintegrowanego Programu Operacyjnego Rozwoju Regionalnego na lata 2004-2005. Pozostałe 23 mln zł zapłaci PKM.
- Mniejsze autobusy są dla 100 pasażerów, a większe dla 150, wszystkie są niskopodłogowe. Autobusy wyposażono między innymi w system zliczania pasażerów. Służy on do monitorowania linii autobusowych i da odpowiedź, które z nich są przeciążone, a które nie - mówi dyrektor Drabek. - Poza tym w pojazdach jest "czarna skrzynka", która zapisuje wszystkie manewry i to, co dzieje się w autobusie. W razie potrzeby będzie można odtworzyć te wszystkie dane.
Kupno nowych autobusów jest spowodowane nie tylko wiekiem taboru. W sumie na naprawy zdewastowanych pojazdów PKM wydaje w ciągu roku kilkaset tysięcy złotych.
Również poprzednia zima 2005/2006 nie była łaskawa dla autobusów. Większość z nich miała urwane lub uszkodzone zderzaki. Działo się tak ze względu na koleiny i zaspy na poboczach. Jeszcze gorzej było z ogumieniem. Przez wyrwy w jezdniach autobusy wracały do zajezdni z pogiętymi felgami, rozciętymi oponami. Koszt wymiany jednej opony to, w zależności od modelu, od 800 do 1200 zł, a dziennie było kilka takich awarii.
Powiedzieli:
Andrzej Boczkowski
kierowca PKM Sosnowiec z 20-letnim stażem
Nareszcie dworzec wygląda tak, jak powinien. Jest bardzo ładny. Pytanie tylko, czy będą go omijać wandale. Jeżdżę autobusem po mieście i wiem, jak wyglądają czasami zniszczone przystanki. Najgorzej jest w nocy z piątku na sobotę lub z soboty na niedzielę, kiedy młodzież wraca z dyskotek. Wiem, że w planach jest objęcie tego dworca monitoringiem. Gdyby do tego doszło, to będzie tutaj o wiele bezpieczniej.
Bożena Jurgaś
mieszkanka Sosnowca
Jestem tu po raz pierwszy i naprawdę mi się podoba. Dworzec jest o sto procent lepszy od poprzedniego. W końcu są estetyczne krzesła i zadaszenie, które chroni przed wiatrem i deszczem. Wiem, że jak na razie pracuje tutaj jeden ochroniarz. Może dzięki temu dworzec nie będzie popisany wulgarnymi napisami i dewastowany przez chuliganów.
Sebastian Reńca
źródło: Dziennik Zachodni
- Będzie to jedna trzecia wszystkich przystanków autobusowych w Sosnowcu. Czas na ich wybudowanie gmina ma właśnie do końca 2007 roku - mówi Grzegorz Dąbrowski, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego.
Póki co pasażerowie mają w końcu nowy dworzec z tylu Urzędu Miejskiego. Kosztował 1,1 mln zł. Przez całą dobę pilnują go ochroniarze. Miesięczny koszt wynajęcia firmy ochroniarskiej wynosi 4 tys. złotych. Opłaca się to bardziej niż pokrywanie strat spowodowanych przez wandali (w ciągu ostatnich dwóch lat gmina zapłaciła za naprawę wiat przystankó ponad 150 tys. zł).
- Zastanawiamy się również, w jaki sposób chronić inne, nowe przystanki. Niewykluczone, że wynajmiemy ochronę - dodaje Grzegorz Dąbrowski.
W ramach modernizacji infrastruktury autobusowej wykonano sygnalizacje świetlne przy skrzyżowaniu ulic Hubala-Dobrzańskiego i 11 Listopada oraz na przejściu dla pieszych przy ulicy księdza Blachnickiego. Wybudowano też pętlę do zawracania autobusów przy ulicy Kleberga.
Wszystkie te zmiany możliwe są dzięki wsparciu z Unii Europejskiej. Wiosną 2005 roku trzy gminy Sosnowiec, Dąbrowa Górnicza i Będzin oraz Przedsiębiorstwo Komunikacji Miejskiej-Sosnowiec złożyły do ministerstwa gospodarki i pracy wniosek o dofinansowanie z unijnego Zintegrowanego Programu Operacyjnego Rozwoju Regionalnego (ZPORR), w ramach rozwoju transportu publicznego w aglomeracjach.
Wniosek został pozytywnie rozpatrzony i pod koniec października 2005 roku przyznano Zagłębiu pieniądze na modernizację komunikacji miejskiej. Dotacja do całej inwestycji wynosi 29,5 mln zł, a całkowity koszt modernizacji infrastruktury autobusowej to około 71 mln zł.
To najwyższy czas na zmiany. Stare autobusy w sosnowieckim oddziale PKM mają średnio 13 lat, w Będzinie 15 lat, a w Dąbrowie Górniczej są o rok młodsze.
- Wszystkie nowe autobusy jelcze i solarisy, które kupujemy, mają jednolity system obsługi. Nowością jest system głośnomówiący, który zapowiada kolejne przystanki. Poza tym wozy mają przyciski, otwierające drzwi przez pasażerów, oraz miejsca dla wózków osób niepełnosprawnych - wyjaśnia Piotr Drabek, dyrektor ds. technicznych PKM Sosnowiec.
Koszt nowych autobusów to 47 mln zł. Połowa tej kwoty pochodzi ze Zintegrowanego Programu Operacyjnego Rozwoju Regionalnego na lata 2004-2005. Pozostałe 23 mln zł zapłaci PKM.
- Mniejsze autobusy są dla 100 pasażerów, a większe dla 150, wszystkie są niskopodłogowe. Autobusy wyposażono między innymi w system zliczania pasażerów. Służy on do monitorowania linii autobusowych i da odpowiedź, które z nich są przeciążone, a które nie - mówi dyrektor Drabek. - Poza tym w pojazdach jest "czarna skrzynka", która zapisuje wszystkie manewry i to, co dzieje się w autobusie. W razie potrzeby będzie można odtworzyć te wszystkie dane.
Kupno nowych autobusów jest spowodowane nie tylko wiekiem taboru. W sumie na naprawy zdewastowanych pojazdów PKM wydaje w ciągu roku kilkaset tysięcy złotych.
Również poprzednia zima 2005/2006 nie była łaskawa dla autobusów. Większość z nich miała urwane lub uszkodzone zderzaki. Działo się tak ze względu na koleiny i zaspy na poboczach. Jeszcze gorzej było z ogumieniem. Przez wyrwy w jezdniach autobusy wracały do zajezdni z pogiętymi felgami, rozciętymi oponami. Koszt wymiany jednej opony to, w zależności od modelu, od 800 do 1200 zł, a dziennie było kilka takich awarii.
Powiedzieli:
Andrzej Boczkowski
kierowca PKM Sosnowiec z 20-letnim stażem
Nareszcie dworzec wygląda tak, jak powinien. Jest bardzo ładny. Pytanie tylko, czy będą go omijać wandale. Jeżdżę autobusem po mieście i wiem, jak wyglądają czasami zniszczone przystanki. Najgorzej jest w nocy z piątku na sobotę lub z soboty na niedzielę, kiedy młodzież wraca z dyskotek. Wiem, że w planach jest objęcie tego dworca monitoringiem. Gdyby do tego doszło, to będzie tutaj o wiele bezpieczniej.
Bożena Jurgaś
mieszkanka Sosnowca
Jestem tu po raz pierwszy i naprawdę mi się podoba. Dworzec jest o sto procent lepszy od poprzedniego. W końcu są estetyczne krzesła i zadaszenie, które chroni przed wiatrem i deszczem. Wiem, że jak na razie pracuje tutaj jeden ochroniarz. Może dzięki temu dworzec nie będzie popisany wulgarnymi napisami i dewastowany przez chuliganów.
Sebastian Reńca
źródło: Dziennik Zachodni
w Sosnowcu nowe przystanki a u nas remont kraweznikow na przystankach-nawet nie wiadomo kto (jaka firma) i od kiedy ma sie tym zajac.
Jakie miasto taki remont... :/
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.