Pomoc - Szukaj - Użytkownicy - Kalendarz
Pełna wersja: Komunikacja KZK GOP
Forum Mieszkańców Dąbrowy Górniczej > Dąbrowa Górnicza > Nasze Miasto
Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67
:)
CYTAT
PAP

Sosnowiec: propozycja nowej linii tramwajowej do Dąbrowy Górniczej

Propozycję nowego kształtu rozbudowy linii tramwajowych w Sosnowcu poznali wczoraj radni tego miasta. Zamiast na południe, do dzielnicy Dańdówka, nowy odcinek linii miałby wieść na północ i łączyć się z siecią tramwajową w sąsiedniej Dąbrowie Górniczej.

Jak poinformował prezydent Sosnowca Arkadiusz Chęciński, propozycję miasta dotyczącą nowego odcinka linii zaprezentowano wczoraj radnym uczestniczącym w posiedzeniu komisji gospodarki komunalnej i komunikacji. Radni – przy czterech głosach wstrzymujących się – pozytywnie zaopiniowali dalsze prace nad tym rozwiązaniem.

Budowa nowego odcinka linii do Dąbrowy Górniczej miałaby wejść do projektu modernizacji infrastruktury tramwajowej w konurbacji katowickiej przygotowywanego pod kątem środków unijnych na lata 2014-2020 przez spółkę Tramwaje Śląskie. Przedsięwzięcie o szacunkowej wartości ok. 885 mln zł zakłada m.in. wyremontowanie 100 km torowisk w 10 miastach konurbacji katowickiej oraz budowę nowych linii w Katowicach i Sosnowcu.

Nowe odcinki w Sosnowcu są największą częścią tego unijnego projektu. Zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami Tramwaje Śląskie przygotowały projekt przedłużenia trasy linii nr 15, która obecnie dociera do skraju dzielnicy Zagórze, do tzw. Placu Papieskiego (w pobliżu ul. Białostockiej i wzdłuż Paderewskiego oraz Rydza Śmigłego). Ma to być pierwszy etap budowy nowych linii w Sosnowcu.

Drugim etapem miało być pierwotnie dalsze przedłużenie linii od Placu Papieskiego wzdłuż ul. 11 Listopada do połączenia z istniejącą linią 27 w dzielnicy Dańdówka. Całe to przedsięwzięcie, zakładające budowę m.in. 10,2 km nowych pojedynczych torowisk i zakup nowego taboru, oszacowano na 190 mln zł, przy wkładzie własnym miasta rzędu 70 mln zł.

Teraz jednak drugim etapem inwestycji ma być budowa nowej linii od Placu Papieskiego, wzdłuż ul. Braci Mieroszewskich, do ul. Królowej Jadwigi w Dąbrowie Górniczej. Trasa o długości 4,6 km wiodłaby środkiem dwujezdniowej arterii (m.in. przekraczając w rejonie pętli na Zagórzu przedłużenie mające powstać w pierwszym etapie rozbudowy). W Dąbrowie Górniczej zaplanowano rozjazdy umożliwiające jazdę w stronę centrum tego miasta oraz Huty Katowice.

Jak poinformował Chęciński, nowy kształt tramwajowej inwestycji w Sosnowcu musi jeszcze zostać formalnie zaakceptowane przez Tramwaje Śląskie (współtworzy je 12 śląskich i zagłębiowskich miast). Potem spółka zacznie projektować trasę do Dąbrowy Górniczej.

Chęciński zaznaczył, że przeprowadzone w ub. roku konsultacje z mieszkańcami dotyczyły pierwotnej koncepcji inwestycji tramwajowej (po pierwszym etapie do Placu Jana Pawła, drugi – na południe). Decyzja jednak "była pozytywna w ogóle”, natomiast inicjatywa zmiany kierunku inwestycji stała się następstwem wielu komentarzy wskazujących, że trasa do Dąbrowy Górniczej byłaby lepszym rozwiązaniem.

- Rozmawialiśmy już wstępnie z Dąbrową Górniczą; jeżeli oni nie stracą nic z tych środków, które mają już na inwestycje na terenie Dąbrowy Górniczej, są za - podkreślił prezydent Sosnowca. Wskazał też, że zmiana kierunku drugiego etapu zwiększa koszt całej inwestycji o ok. 8 mln zł wobec pierwotnej koncepcji (szacowany koszt linii do Dąbrowy to 67,6 mln zł).

Poprowadzenie nowej linii tramwajowej wzdłuż ul. Braci Mieroszewskich będzie wiązało się z przebudową tej trasy. Choć istnieje tam pas zieleni, w wielu miejscach jest on zbyt wąski, by zmieścić torowisko. Część tej przebudowy (wraz m.in. z chodnikami, drogami rowerowymi czy przystankami – zgodnie z założeniami wspólnymi dla tramwajów i autobusów) zmieści się w projekcie tramwajowym, pozostałą część miasto przeprowadzi samo.

Zgodnie z zamierzeniem miasta realizacja linii do Dańdówki (ma już dokumentację oraz pozwolenie na budowę) ma zostać przesunięta na dalszy termin.

W poprzednim projekcie modernizacji infrastruktury tramwajowej w konurbacji katowickiej Tramwaje Śląskie wyremontowały ok. 63 km sieci, kupiły 42 nowe tramwaje, zmodernizowały 75 starych, a także odnowiły układy sterowania ruchem. Obecnie przygotowywane jest studium wykonalności nowego projektu - powinno być gotowe we wrześniu br. Spółka deklarowała złożenie wniosku o dofinansowanie w IV kw. br.

(do)
Bathurst
Połączenie linia tramwajową Dąbrowy z Zagórzem przez Aleję Róż do Braci Miroszewskich uważam, za bardzo dobry pomysł. Zastanawiam sie jednak, czy podjazd od Ronda Merkurego do świateł przy Holiday Inn nie jest za stromy dla nienajmłodszego przecież taboru TŚ.
Rokko31
Marnowanie pieniędzy na ten tramwaj z Zagórza do Dąbrowy, teraz z DG do Zagórza i odwrotnie jest tyle połączeń komunikacyjnych że tramwaj jest zbędny, będzie jeździł pusty.
Bathurst
CYTAT(Rokko31 @ czw, 09 cze 2016 - 18:53) *
Marnowanie pieniędzy na ten tramwaj z Zagórza do Dąbrowy, teraz z DG do Zagórza i odwrotnie jest tyle połączeń komunikacyjnych że tramwaj jest zbędny, będzie jeździł pusty.


ile tych połączeń jest ?
Rokko31
CYTAT(Bathurst @ czw, 09 cze 2016 - 19:01) *
CYTAT(Rokko31 @ czw, 09 cze 2016 - 18:53) *
Marnowanie pieniędzy na ten tramwaj z Zagórza do Dąbrowy, teraz z DG do Zagórza i odwrotnie jest tyle połączeń komunikacyjnych że tramwaj jest zbędny, będzie jeździł pusty.


ile tych połączeń jest ?

Mnóstwo co chwile coś jedzie do Zagórza, jak nie autobus miejski to linia prywatna D i K, dostanie się do Zagórza z Dąbrowy to pstryknięcie palcem, nie trzeba znać rozkładu autobusów wystarczy przyjść na przystanek i za chwilę coś przyjedzie.
luket
Sęk w tym, że to tramwaj w odpowiednio częstym takcie powinien być kręgosłupem komunikacji, linie autobusowe dublujące linię tramwajową powinny być ograniczone, i powinny rozprowadzać ruch tam, gdzie tramwaju nie ma. Ma to sens zwłaszcza, że planowane są wspólne przystanki...
Zibar
Na tym odcinku to by nawet pasowała jednotorowa linia i w końcu Skarbki dwustronne na coś by się przydały.
xMarcinx
Bedzie jeździł pusty jak stan torowiska będzie taki jak jest i będzie trzeba przechodzić na specjalny przystanek.
Bathurst
Może właśnie impulsem do modernizacji istniejącej lini tramwajowej w DG byłoby powstanie tego nowego łącznika.
Ja wolę tramwaj niż autobus bo ma o wiele silniejszą funkcję miastotwórczą
:)
Właśnie to, że jest tyle autobusów i opłaca się to także prywatnym liniom, potwierdza zapotrzebowanie. Autobusy powinny zmienić trasy i wreszcie zacząć obsługiwać rejony do których teraz nie docierają. Chcą postawić na komunikację miejską, to musi być jak najlepiej dostępna i jak najbliżej do przystanku. I wreszcie ograniczyć dublowanie z autobusami na Piłsudskiego / Królowej Jadwigi... W "zielonej mobilności" są tam jakieś plany (np. przez Augustynika, obok CA), ale okaże się z czasem.

Modernizacje linii 21 będą i było o nich dużo w tym wątku.

A do obsługi nowej linii zakupiony zostanie nowy tabor z dofinansowania z UE. Ciekawe tylko co z tymi wzniesieniami. I te szacunkowe koszty wydają mi się małe wliczając przebudowę drogi.

CYTAT
twojezaglebie

Nie będzie konsultacji ws. przedłużenia linii tramwajowej do Dąbrowy, ale czy są potrzebne?

Znamy szczegóły projektu budowy linii tramwajowej z sosnowieckiego Zagórza do Dąbrowy Górniczej. Miasto przy tej okazji chce wyremontować całą ulicę.

W ubiegłym tygodniu informowaliśmy o możliwości przedłużenia linii tramwajowej z Zagórza do Dąbrowy Górniczej. Inwestycja ma być podzielona na dwie części – z zachowanie etapu pierwszego, o którym już wcześniej była mowa, a więc przedłużeniu linii od pętli do ronda Jana Pawła II.

Jest zapotrzebowanie

Zgodnie z wyliczeniami, koszt etapu przedłużenia linii do Dąbrowy Górniczej wyniesie ponad 58 milionów po stronie Sosnowca i 9,5 mln po stronie Dąbrowy Górniczej. To na razie wstępne szacunki, ponieważ w projekcie nie uwzględniono np. przebudowy skrzyżowania przy Legionów Polskich, a zapisaną ją po stronie sosnowieckiej.

Skąd decyzja o tym, że linia tramwajowa z Zagórza zostanie poprowadzona najpierw w kierunku Placu Papieskiego, a w końcu do Dąbrowy Górniczej? – Powstało studium wykonalności dla projektu, fachowcy opracowali kierunki komunikacyjne – te, które są wśród mieszkańców najbardziej pożądane – tłumaczy Grzegorz Woźniak, kierownik działu techniki i rozwoju Tramwajów Śląskich.

– Wyprowadzono nas z błędu. Zakładaliśmy, że połączenia ronda z Dańdówką będzie najlepsze, ale studium pokazało, że najlepsze byłoby z Dąbrową Górniczą w ciągu Braci Mieroszewskich – wyjaśnia prezydent Sosnowca, Arkadiusz Chęciński. – Wiele konsultacji pokazywało, że mieszkańcy są zainteresowani połączeniem z Dąbrową. Zagęszczenie pasażerów może być większe niż w tamtą stronę – zapotrzebowanie przewozu z Zagórza choćby do Huty Katowice jest duże. Gdy spółka zapytała nas, czy jesteśmy zainteresowani, powiedzieliśmy, że tak – mówi prezydent.

Torowisko przez rondo

Gdy radnym przedstawiano koncepcję, pojawiły się wątpliwości, czy ulica jest wystarczająco szeroka. – Pas zieleni nie jest na tyle szeroki, aby pomieścić dwa tory, będą potrzebne korekty układu drogowego – mówi prezydent.

Miasto zapowiada także, że przy okazji budowy linii tramwajowej (4 kilometry po stronie sosnowieckiej) przebudowana zostanie cała droga do Dąbrowy Górniczej. – Przeszliśmy całą trasę na piechotę. Pierwszy zamysł był taki, że linie “puścimy” po prawej stronie Braci Mieroszewskich – na wysokości z Lenartowicza jest bardzo wąsko, spore pochylenie terenu – powiedział Grzegorz Woźniak, ostatecznie jednak torowisko ma być na środku.

Jak dodał prezydent Chęciński, nie będzie także problemu z rondem. Miasto chce, aby tory zostały poprowadzone przez środek, a radni otrzymali zapewnienie, że po takiej ingerencji nie będzie konieczne zwracanie dotacji. – Jeżeli nie zaryzykujemy, to nie wybudujemy. Tutaj mamy wprowadzenie tramwaju, więc nie ma kar. Unia Europejska zachęca i zaleca prowadzenie takich inwestycji – mówi prezydent.

Krzyżówka

Linia w pewnym momencie będzie się krzyżowała – w miejscu, w którym powstanie tunel pod Braci Mieroszewskich. Nad nim poprowadzone będą tory do Dąbrowy Górniczej, od ronda Jana Pawła II. Jak zapewniają przedstawiciele spółki, nie ma możliwości poprowadzenia tramwaju wprost z pętli do Dąbrowy Górniczej.

Co dalej z budową linii tramwajowej do Dańdówki? Inwestycja na razie jest wstrzymana, choć jak zapewniają przedstawiciele miasta, jest szansa na jej realizację w kolejnym programowaniu unijnym.

Przedstawiciele spółki zapowiedzieli, że na trasie będzie pięć przystanków. Zmieni się sporo także dla pasażerów autobusów, bowiem w planach jest stworzenie zintegrowanych przystanków. autobusowo-tramwajowych.

Zapytany przez radnych o konsultacje, prezydent Sosnowca odpowiedział, że ich nie będzie – głównie ze względu na czas, choć jak dodał, propozycja przedłużenia linii do Dąbrowy Górniczej bardzo często była podnoszona uwagach w trakcie poprzednich konsultacji.

Po publikacji poprzedniego artykułu, zapytaliśmy sosnowiczan co sądzą o przedłużeniu linii do Dąbrowy Górniczej – aż 80 proc. ankietowanych popiera inwestycję, a 11 proc. jest jej przeciwna (dane na 14.06 – godz. 10.07).

Czekamy na trasę rowerową

Spółka w tym tygodniu ma zatwierdzić pomysł, a w lipcu miałby ruszyć przetarg na dokumentację. Ta mogłaby być gotowa rok później, jednak gdy konieczna będzie decyzja środowiskowa, prace nad dokumentacją mogą się przedłużyć nawet o 18 miesięcy.

Naczelnik WDR, Wojciech Guzik, zapewnił również, że budowa torowiska nie będzie miała wpływu na budowę prawoskrętu w Lenartowicza, ale za to na trasę rowerową do Dąbrowy Górniczej będziemy musieli poczekać.

Dąbrową Górnicza popiera inwestycję, jednak stawia słuszny warunek – konieczność remontu istniejącego torowiska. Nie ma się co dziwić, bo wpuszczenie nowoczesnych składów na tory, które są w fatalnym stanie, byłoby co najmniej nierozważne. Spółka tramwajowa zapewnia jednak, że tory zostaną wyremontowane.


W sondzie do artykułu 80% za
bzenek
CYTAT(Bathurst @ pią, 10 cze 2016 - 19:42) *
Ja wolę tramwaj niż autobus bo ma o wiele silniejszą funkcję miastotwórczą

Hi, hi, to będzie taki Miastotwórczy Miś na miarę naszych potrzeb. smile.gif

Przecie nikt normalny nie będzie tym jeździł do Sosnowca.
Zwiedzanie Zagórza potrwa więcej niż jazda istniejącym już tramwajem 21 do Sosnowca.

Zwłaszcza, że KZK GOP zamówi na tej Miastotwórczej linii tramwaj co 30min.

To jest próba władz Sosnowca sfinansowanie remontu ulicy Mieroszewskich.
Tramwaj jest tu tylko pretekstem.

PS.
Nie wierzę, że tramwaj podjedzie na górę do skrzyżowania Lenartowicza/Dworska.
Ale niech mnie entuzjaści tramwaju przekonują smile.gif
juar_78
CYTAT(bzenek @ wto, 21 cze 2016 - 14:36) *
CYTAT(Bathurst @ pią, 10 cze 2016 - 19:42) *
Ja wolę tramwaj niż autobus bo ma o wiele silniejszą funkcję miastotwórczą

Hi, hi, to będzie taki Miastotwórczy Miś na miarę naszych potrzeb. smile.gif

Przecie nikt normalny nie będzie tym jeździł do Sosnowca.
Zwiedzanie Zagórza potrwa więcej niż jazda istniejącym już tramwajem 21 do Sosnowca.

Zwłaszcza, że KZK GOP zamówi na tej Miastotwórczej linii tramwaj co 30min.

To jest próba władz Sosnowca sfinansowanie remontu ulicy Mieroszewskich.
Tramwaj jest tu tylko pretekstem.

PS.
Nie wierzę, że tramwaj podjedzie na górę do skrzyżowania Lenartowicza/Dworska.
Ale niech mnie entuzjaści tramwaju przekonują smile.gif


Czasem mam wrażenie, że my wszyscy w GOP-ie patrzymy na tramwaje przez pryzmat "syndromu Tramwai Śląskich". Czyli będzie wolniej, rzadziej i mniej komfortowo niż autobusem, do tego starymi tramwajami po kiepskich torowiskach. Przykre, do czego nas doprowadził nasz organizator komunikacji wespół z przewoźnikiem tramwajowym.

Co do górek na planowanych trasach - Aleja Róż w Dąbrowie i Lenartowicza/Dworska w Sosnowcu. Może to są powody prawdziwe, dla których nigdy planów przedłużenia 15 do Dąbrowy nie zrealizowano smile2.gif ? Inna sprawa, że jeżeli chodzi o "przerzucenie" 15 na "drugą stronę" Zagórza, czy tam nie mówiło się zawsze o jakimś przekopie?
:)
CYTAT
naszemiasto

DG: tramwaj 15 pojedzie do Dąbrowy z Sosnowca i Katowic? To możliwe

DG. Pojawiły się właśnie konkretne plany budowy dwóch przedłużeń linii tramwajowej w Sosnowcu. Jedno zostałoby poprowadzone do dzielnicy Dańdówka, a drugie do Dąbrowy Górniczej. Nas znacznie bardziej interesuje ta druga propozycja, która pojawiła się dość niespodziewanie. O budowie dodatkowego toru w środku ulicy Mieroszewskich w Zagórzu mówiło się co prawda od dawna, ale jednak na razie ta koncepcja schodziła na dalszy plan, wobec innych inwestycji planowanych przez Tramwaje Śląskie oraz lokalne samorządy.

Czy zatem katowicko-sosnowiecka linia tramwajowa nr 15 zostanie przedłużona do Dąbrowy Górniczej? Taki plan został przedstawiony na ostatnim posiedzeniu komisji gospodarki komunalnej i komunikacji Rady Miejskiej w Sosnowcu. O ewentualnym połączeniu tramwajowym Zagórza z Dąbrową Górniczą sosnowiczanie myślą od dłuższego czasu. Jak dotąd były to jednak jedynie deklaracje. Teraz to wszystko może stać się faktem.

A co o takich zamiarach sądzą dąbrowianie? ? Myślę, że to całkiem ciekawa propozycja, zwłaszcza jeśli dzięki takiemu połączeniu będzie można dojechać bezpośrednio do Katowic. Nie każdy lubi jeździć autobusami. Są takie osoby, które preferują z różnych względów tramwaje, więc to byłaby całkiem ciekawa alternatywa dla autobusów kursujących przez Zagórze ? przyznał Zbigniew Drzymała. ? Jeśli takie połączenie rzeczywiście powstanie, to będę z niego korzystał. Tramwaje są coraz bardziej nowoczesne, no i raczej bezpieczne ? podkreśla Henryk Nowak.

Pomysł przedłużenia linii tramwajowej nr 15 zyskuje coraz więcej zwolenników, także wśród samych mieszkańców sąsiedniego Sosnowca.

- Oczekiwałbym od Tramwajów Śląskich analizy przedłużenia tej linii w kierunku Dąbrowy. Nie jestem co prawda mieszkańcem Zagórza, ale wydaje mi się, że takie połączenie byłoby dla zagórzan bardziej atrakcyjne - mówił kilka miesięcy temu Mateusz Rykała, wiceprezydent Sosnowca.

Przypomnijmy, że już w ubiegłym roku pisaliśmy o tym, że Tramwaje Śląskie również myślą o powstaniu linii Sosnowiec-Dąbrowa Górnicza. - Mogłaby powstać po 2020 roku - powiedział wtedy Andrzej Zowada, rzecznik prasowy Tramwajów Śląskich.

Na ostatnim posiedzeniu komisji Rady Miejskiej w Sosnowcu głównym tematem była właśnie wspomniana propozycja budowy nowego odcinka linii tramwajowej od ronda Jana Pawła II do Dąbrowy Górniczej.

- Połączenie Zagórza z Dąbrową Górniczą oraz przebudowa ulicy Braci Mieroszewskich to główne założenie budowy nowego odcinka linii tramwajowej - podkreśla Arkadiusz Chęciński, prezydent Sosnowca.

Pomysł ma poparcie niektórych radnych. - Ja jestem ?za? - stwierdził na swoim Face-bookowym profilu sosnowiecki radny Zygmunt Witkowski. Jaki dokładnie przebieg miałaby przedłużona linia? Powstałaby w dwóch etapach. Pierwszy, do którego przygotowano już dokumentację, dotyczy budowy torowiska od pętli w Zagórzu do ronda Jana Pawła II.

Drugi etap zakłada budowę linii tramwajowej od miejsca zakończenia pierwszego etapu przez ulicę Braci Mieroszew-skich do ulicy Królowej Jadwigi w Dąbrowie Górniczej (tam będą rozjazdy do centrum i do Huty Katowice). Za tę część budowy linii Sosnowiec zapłaciłby ponad 58 milionów zł, a Dąbrowa Górnicza - 9,5 miliona zł.

Od dawna mówi się też o planach budowy linii tramwajowej, która połączyłaby Zagórze z Dańdówką. Nowa trasa miałaby biec od dotychczasowej pętli do ulicy Białostockiej, potem Paderewskiego i Rydza-Śmigłego do placu Papieskiego. Stamtąd zostałaby poprowadzona wzdłuż ulicy 11 Listopada do połączenia z trasą linii nr 27. Budowa linii do Dańdówki z kupnem nowego taboru tramwajowego to koszt 190 milionów zł.

Przypominamy, że łącząca Sosnowiec z Katowicami ?15? to jedna z najnowocześniejszych linii tramwajowych na Śląsku i w Zagłębiu Dąbrowskim. W ostatnich latach została niemal całkowicie zmodernizowana, teraz obsługiwana jest przez nowoczesne, niskopodłogowe tramwaje.

?15? od strony Katowic przez wiele lat dojeżdżała najpierw do centrum Sosnowca, a potem do Pętli Będzińskiej w dzielnicy Pogoń. Na początku lat 80., gdy powstała linia do Zagórza, skierowano ją właśnie do wówczas nowych osiedli w tej dzielnicy Sosnowca.

W przypadku powstania torowisk zarówno do Dańdówki, jak i do Dąbrowy Górniczej, te trasy, jak łatwo wywnioskować, musiałby obsługiwać dwie osobne linie, czyli oprócz ?15? musiałaby powstać również linia o innym numerze.


Akurat chyba mało kto jechałby do Katowic, jeszcze z tym krążeniem po Zagórzu. Może jeszcze maks do Sosnowca.
Bardziej chodziłoby o inne nowe linie i skomunikowanie centrum DG z Zagórzem. Chcemy, żeby centrum ożyło. Pojawi się wiele nowych wariantów - tramwaj z HK do Zagórza/Sosnowca omijający centrum DG, od pętli Urząd Pracy (lub od Będzina) w stronę Zagórza.
:)
część oczywiście trafi do Gołonoga

CYTAT
gazeta.pl

Volvo, Mercedesy i Solarisy. PKM Sosnowiec zapłaci 127 mln zł za nowe autobusy

PKM Sosnowiec rozstrzygnął przetarg na zakup niskoemisyjnego taboru autobusowego. 78 pojazdów za 127,4 mln zł dostarczą do Sosnowca firmy Solaris Bus & Coach, EvoBus Polska (Mercedes) i Volvo Bus Corporation..

Niskoemisyjne autobusy PKM Sosnowiec zamówił w marcu, a w piątek prezes Marek Pikuła podpisał się pod wynikami postępowania. Wszystkie nowe pojazdy będą standardowo wyposażone m.in. w klimatyzację, alkoblokady, monitoring Wi-Fi, wbudowane w poręcze gniazda USB do ładowania urządzeń mobilnych oraz wewnętrzny i zewnętrzny system informacji pasażerskiej.

Zgodnie z tym, co mówił nam wcześniej Piotr Drabek, Piotr Drabek, dyrektor ds. technicznych w Przedsiębiorstwie Komunikacji Miejskiej w Sosnowcu, w porównaniu z poprzednimi zamówieniami, nowe pojazdy zostaną wyposażone w ulepszony system informacji pasażerskiej: znajdą się w nich większe monitory LCD.

Zamówienia było podzielone na cztery części i zgodnie z nim, dwadzieścia cztery 12-metrowe autobusy z silnikami Diesel Euro6 dostarczy Solaris (za 26,9 mln zł), dwadzieścia pięć hybrydowych 12-metrowych autobusów wyprodukuje dla sosnowieckiej firmy Volvo (44,6 mln zł), ta sama firmy dostarczy dziesięć hybrydowych 18-metrowych pojazdów (27,4 mln zł), zaś dziewiętnaście przegubowych (18 m) autobusów z silnikami Dielsel Euro6 PKM zamówi w EvoBus (Mercedes. 28,5 mln zł).

Wartość całego zamówienia to 127,4 mln zł.

Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem i umowa z dostawcami zostanie podpisana na początku lipca, pierwsze nowe autobusy (cztery 12-metrowe i trzy 18-metrowe) pojawią się w Sosnowcu w grudniu 2016. Kolejne dostawy mają być realizowane co 10 dni przez 9 miesięcy.

Jak już wcześniej pisaliśmy, w tym roku PKM Sosnowiec ogłosi jeszcze przetarg na zakup trzech autobusów z silnikami elektrycznymi.

Projekt zakupu nowoczesnych autobusów jest częścią przygotowanego przez Urząd Miejski w Sosnowcu dużego programu budowy i przebudowy małych węzłów przesiadkowych, które zostaną połączone ścieżkami rowerowymi.

Na zakup autobusów PKM ma otrzymać 105 mln zł unijnego dofinansowania. Do tej kwoty firma zamierza dołożyć około 7 mln zł środków własnych i 15 mln zł kredytu z Banku Gospodarstwa Krajowego.







marcin.p
A DG tylko czeka aż Sosnowiec coś da, czy też się coś dokłada? Bo zawsze tylko piszą o wsparciu finansowym, projektach itp Sosnowca, a o DG cisza...
Sebastian22
CYTAT(marcin.p @ pią, 24 cze 2016 - 12:19) *
A DG tylko czeka aż Sosnowiec coś da, czy też się coś dokłada? Bo zawsze tylko piszą o wsparciu finansowym, projektach itp Sosnowca, a o DG cisza...

PKM Sosnowiec to jedno przedsiębiorstwo a ewentualny podział nowych autobusów to sprawa bardziej wewnętrzna, zawsze coś trafia także do Gołonoga.
bzenek
CYTAT(juar_78 @ wto, 21 cze 2016 - 19:43) *
Inna sprawa, że jeżeli chodzi o "przerzucenie" 15 na "drugą stronę" Zagórza, czy tam nie mówiło się zawsze o jakimś przekopie?

Będzie chyba wiadukt pod ulicą Mieroszewskich.

CYTAT(juar_78 @ wto, 21 cze 2016 - 19:43) *
Przypominamy, że łącząca Sosnowiec z Katowicami ?15? to jedna z najnowocześniejszych linii tramwajowych na Śląsku i w Zagłębiu Dąbrowskim. W ostatnich latach została niemal całkowicie zmodernizowana, teraz obsługiwana jest przez nowoczesne, niskopodłogowe tramwaje.

Niestety jest jeden feler - linia wozi powietrze bo pasażerowie nie mają na nią ochoty.

CYTAT(:) @ śro, 22 cze 2016 - 09:31) *
Bardziej chodziłoby o inne nowe linie i skomunikowanie centrum DG z Zagórzem.
Chcemy, żeby centrum ożyło.
Pojawi się wiele nowych wariantów - tramwaj z HK do Zagórza/Sosnowca omijający centrum DG, od pętli Urząd Pracy (lub od Będzina) w stronę Zagórza.

Nie jestem przekonany, że relacje Gołonóg-Zagórze i Będzin-Zagórze wypełnią tramwaje po brzegi.

Rekordem frekwencji byłoby ekspresowe połączenie do centrum Sosnowca.
Ale nowa linia takim nie będzie i będzie se wegetować jak zmodernizowana "15".
signaal
CYTAT(bzenek @ nie, 26 cze 2016 - 08:41) *
CYTAT(juar_78 @ wto, 21 cze 2016 - 19:43) *
Inna sprawa, że jeżeli chodzi o "przerzucenie" 15 na "drugą stronę" Zagórza, czy tam nie mówiło się zawsze o jakimś przekopie?

Będzie chyba wiadukt pod ulicą Mieroszewskich.

CYTAT(juar_78 @ wto, 21 cze 2016 - 19:43) *
Przypominamy, że łącząca Sosnowiec z Katowicami ?15? to jedna z najnowocześniejszych linii tramwajowych na Śląsku i w Zagłębiu Dąbrowskim. W ostatnich latach została niemal całkowicie zmodernizowana, teraz obsługiwana jest przez nowoczesne, niskopodłogowe tramwaje.

Niestety jest jeden feler - linia wozi powietrze bo pasażerowie nie mają na nią ochoty.

CYTAT(:) @ śro, 22 cze 2016 - 09:31) *
Bardziej chodziłoby o inne nowe linie i skomunikowanie centrum DG z Zagórzem.
Chcemy, żeby centrum ożyło.
Pojawi się wiele nowych wariantów - tramwaj z HK do Zagórza/Sosnowca omijający centrum DG, od pętli Urząd Pracy (lub od Będzina) w stronę Zagórza.

Nie jestem przekonany, że relacje Gołonóg-Zagórze i Będzin-Zagórze wypełnią tramwaje po brzegi.

Rekordem frekwencji byłoby ekspresowe połączenie do centrum Sosnowca.
Ale nowa linia takim nie będzie i będzie se wegetować jak zmodernizowana "15".

Od ekspresowego połączenia z centrum Sosnowca jest pociąg.
:)
CYTAT(marcin.p @ pią, 24 cze 2016 - 12:19) *
A DG tylko czeka aż Sosnowiec coś da, czy też się coś dokłada? Bo zawsze tylko piszą o wsparciu finansowym, projektach itp Sosnowca, a o DG cisza...


DG ma udziały w PKM. Może PKM własny wkład ma z własnych środków albo jakiś kredyt. Dawniej DG dokładała np. przez dodatkowe udziały.

CYTAT
DZ


PKM Sosnowiec kupuje 78 nowych autobusów. Będą wśród nich hybrydowe

Siedemdziesiąt osiem nowych autobusów ma łącznie zasilić bazę taborową sosnowieckiego PKM-u na przełomie 2015 i 2016 roku. PKM Sosnowiec rozstrzygnął właśnie przetarg dotyczący zakupu nowego taboru. Jeśli nikt nie złoży protestu, umowa z wykonawcami będzie mogła być podpisana w pierwszej połowie lipca. PKM Sosnowiec to przewoźnik z jednym z najnowocześniejszych taborów w regionie.

Opiewający łącznie na kwotę 127,4 miliona złotych przetarg podzielony został na cztery części.

Pierwsza dotyczyła dwudziestu czterech dwunastometrowych autobusów Diesel EUR06. Za 26,9 mln zł dostarczy je Solaris. W drugiej części mowa była o dwudziestu pięciu dwunastometrowych autobusach hybrydowych. Za 44,6 mln zł wyprodukuje je Volvo Corp. Trzecia część to dziewiętnaście osiemnastometrowych autobusów przegubowych.

Za 28,5 mln zł dostarczy je EVO BUS (czyli Mercedes). W ostatniej części wybrano dostawcę dziesięciu osiemnastometrowych przegubowych autobusów hybrydowych, które za 27,4 mln zł dostarczy Volvo Corp.

Jeśli umowę uda się podpisać na początku lipca, to pierwsze autobusy powinny dotrzeć do Sosnowca jeszcze w grudniu. Kolejne dostawy będą miały miejsce mniej więcej co dziesięć dni przez dziewięć miesięcy. Autobusy, które zasilą bazę taborową PKM Sosnowiec będą wyposażone w klimatyzację dla pasażerów, sieć WiFi, ładowarki USB dla pasażerów wbudowane w poręcze w miejscach ogólnodostępnych, zapowiedzi przystanków nie tylko wewnątrz autobusów, ale również dla pasażerów czekających na przystankach, alkoblokady powodujące, że każde uruchomienie autobusu wiąże się z koniecznością sprawdzenia stanu trzeźwości kierowcy, monitoring wielokamerowy, doświetlenie wewnętrzne i zewnętrzne wyjścia z autobusu oraz ledowe światła mijania i drogowe.

- Autobusy zostaną przeznaczone do obsługi konkretnych linii - mówi Piotr Drabek, dyrektor sosnowieckiego PKM-u ds. technicznych.

Nowe autobusy mają w całości obsługiwać dwadzieścia sześć linii, które w konsultacjach społecznych wybrali pasażerowie. Te wozy, które podczas weekendów z racji m.in. rzadszej częstotliwości, będą wolne, zostaną skierowane do obsługi dziewiętnastu kolejnych.
Według planowego rozkładu jazdy każdego dnia w ruchu jest prawie dwieście autobusów należących do PKM Sosnowiec. Spółka posiada jednak około pięćdziesięciu autobusów więcej. Po dostarczeniu nowych wozów górną granicą ilości taboru ma być liczba 240. Najmłodszy tabor - nie licząc autobusów zabytkowych - ma być wyprodukowany w 2005 roku. Co z niepotrzebnymi autobusami? Zostaną sprzedane lub z racji wyeksploatowania trafią bezpośrednio na złom.
bzenek
CYTAT(signaal @ pon, 27 cze 2016 - 00:37) *
CYTAT(bzenek @ nie, 26 cze 2016 - 08:41) *

Rekordem frekwencji byłoby ekspresowe połączenie do centrum Sosnowca.
Ale nowa linia takim nie będzie i będzie se wegetować jak zmodernizowana "15".

Od ekspresowego połączenia z centrum Sosnowca jest pociąg.


No nie wiem - w dzisiejszych czasach nikt nie będzie dymał kilometr na pociąg.
Prędzej autem pojedzie.

Natomiast jest szansa na szybki (i łatwo dostępny) tramwaj do centrum Sosnowca.

Wystarczy nową linię poprowadzić wzdłuż ulicy Popiełuszki w Zagórzu (za kościołem ?).
Czas jazdy byłby lepszy niż obecnymi 811.

Dlaczego jeszcze nikt na nie wpadł ??
Bathurst
CYTAT(bzenek @ wto, 21 cze 2016 - 17:36) *
CYTAT(Bathurst @ pią, 10 cze 2016 - 19:42) *
Ja wolę tramwaj niż autobus bo ma o wiele silniejszą funkcję miastotwórczą

Hi, hi, to będzie taki Miastotwórczy Miś na miarę naszych potrzeb. smile.gif

Przecie nikt normalny nie będzie tym jeździł do Sosnowca.
Zwiedzanie Zagórza potrwa więcej niż jazda istniejącym już tramwajem 21 do Sosnowca.

Zwłaszcza, że KZK GOP zamówi na tej Miastotwórczej linii tramwaj co 30min.

To jest próba władz Sosnowca sfinansowanie remontu ulicy Mieroszewskich.
Tramwaj jest tu tylko pretekstem.

PS.
Nie wierzę, że tramwaj podjedzie na górę do skrzyżowania Lenartowicza/Dworska.
Ale niech mnie entuzjaści tramwaju przekonują smile.gif


Takie myślenie pokutowało w latach 60-tych, 70-tych XX wieku np. we Francji gdzie kosili systemy tramwajowe jak trawę na wiosnę :-) No i trochę odkljecie się już od tego "Misia" najlepiej tak jak to oczko co to się mu odkleiło ;-)
Oczywiście żeby tramwaj miał sens musi być nowoczesny, przerobione Konstale na chybocących torach to nie jest nowoczesny tramwaj a mam wrażenie, że ciągle patrzycie na ten środek transportu jako jedyny wyznacznik rzeczywistości a gdzieś daleko się udaje ale to przecież niemożliwe u nas...prawda?
Powinno być tak, że więcej tramwaju to mniej autobusów w miejscu ich przebiegu i to jest normalność do której nalezy dążyć.

Jesli Sosnowiec ma skorzystac i wyremontować Braci Mieroszewskich to pochylmy sie nad tym jak DG powinna skorzystać na połączeniu z Sosnowcem i wyremontować torowisko do Huty Katowice?

Co do szybkiego tramwaju z DG do centrum Sosnowca przez ulicę Popiełuszki na Zagórzu to chyba ten pomysł nie spodobał by się mieszkańcom Zagórza właśnie, bo omijałby zabudowę z blokowiskami - trochę bez sensu. Ostatnio taki kwiatek wymyslili w Katowicach i puszczą tramwaj do południowych dzielnic jakimś lasem bo mieszkańcy protestowali że im będzie pod domami hałasował
juar_78
Rzadko korzystam z komunikacji miejskiej. Dziś poruszałem się Kolejami Śląskimi. Od 1 lipca weszła w życie podwyżka. Za bilet, który dotychczas płaciłem 5 zł, teraz kosztuje 6 zł. Niby 1 zł więcej tylko, lecz to jest podwyżka o 20%. Ludzie, którzy korzystają z usług kolei, podwyżki 20% swoich uposażenie, to nie dostali łącznie za ostanie 5 lat, jak nie więcej. Po raz kolejny okazuje się, że najłatwiejszym sposobem poprawy wyników finansowy jest wyciąganie łapki do pasażera.

NeoKs
Ktoś może wie, czy gdzieś w DG dostanę jeszcze bilet miesięczny (zwykły) ?
bzenek
CYTAT(Bathurst @ wto, 28 cze 2016 - 11:34) *
Oczywiście żeby tramwaj miał sens musi być nowoczesny, przerobione Konstale na chybocących torach to nie jest nowoczesny tramwaj a mam wrażenie, że ciągle patrzycie na ten środek transportu jako jedyny wyznacznik rzeczywistości a gdzieś daleko się udaje ale to przecież niemożliwe u nas...prawda?

No to mamy nowe torowisko i nowe tramwaje na linii 15.

I jakoś nikt tym nie chce jeździć na wycieczki po Szopienicach.

CYTAT(Bathurst @ wto, 28 cze 2016 - 11:34) *
Powinno być tak, że dążyć.więcej tramwaju to mniej autobusów w miejscu ich przebiegu i to jest normalność do której nalezy

No to też właśnie wzdłuż Popiełuszki nie żadnych autobusów więc Twój wniosek będzie spełniony.

CYTAT(Bathurst @ wto, 28 cze 2016 - 11:34) *
Co do szybkiego tramwaju z DG do centrum Sosnowca przez ulicę Popiełuszki na Zagórzu to chyba ten pomysł nie spodobał by się mieszkańcom Zagórza właśnie, bo omijałby zabudowę z blokowiskami - trochę bez sensu. Ostatnio taki kwiatek wymyslili w Katowicach i puszczą tramwaj do południowych dzielnic jakimś lasem bo mieszkańcy protestowali że im będzie pod domami hałasował

A patrzyłeś na mapę ?
Od Dmowskiego do Dworskiej nie ma żadnych blokowisk, które byśmy omijali jadąc wzdłuż Popiełuszki.
A dodatkowo podwieziemy ludzi pod drzwi kościoła i szpitala.

Zagórze i Gołonóg to peryferia. Tramwaj kursujący między nimi będzie pusty.

Za to szybki tramwaj do Sosnowca będzie pełen.
Takie czasy, że jeździ się głównie do centrów miast.
Reszta relacji ma minimalne znaczenie.
Bathurst
Z 15 masz rację. Też uważam, że miastotwórcza rola tramwaju to może byc za mało, żeby pobudzić tereny pomiędzy Sosnowcem a Szopienicami wink.gif ....chociaż może tramwaj ten potencjalnie może wozić pracowników do jednego z wielu zakładów przemysłowych w tejże dzielnicy Katowic właśnie conf (13).gif

Tramwaj na Popiełuszki hmm..mnie chodziło o to żeby ciąć istniejące linie autobusowe na korzyść tramwaju ale mniejsza z tym, dla nas w DG byłoby to chyba najlepsze.
To może tak: przedłużyć linię 15 w głąb Zagórza i jednoczesnie pociągnąć tramwaj z DG przez Popiełuszki

bzenek
CYTAT(Bathurst @ wto, 05 lip 2016 - 11:03) *
To może tak: przedłużyć linię 15 w głąb Zagórza i jednoczesnie pociągnąć tramwaj z DG przez Popiełuszki

Oooo - właśnie to miałem na myśli smile.gif
NeoKs
@Up
CYTAT(NeoKs @ pon, 04 lip 2016 - 15:17) *
Ktoś może wie, czy gdzieś w DG dostanę jeszcze bilet miesięczny (zwykły) ?

vacu
CYTAT(Bathurst @ wto, 05 lip 2016 - 11:03) *
Z 15 masz rację. Też uważam, że miastotwórcza rola tramwaju to może byc za mało, żeby pobudzić tereny pomiędzy Sosnowcem a Szopienicami wink.gif ....chociaż może tramwaj ten potencjalnie może wozić pracowników do jednego z wielu zakładów przemysłowych w tejże dzielnicy Katowic właśnie conf (13).gif

O ile planowaniem nie zajmuje się jakiś głąb jak u nas. Akurat jeżdżę codziennie wzdłuż trasy 15-ki. Jak korkuje się DK86 to i lekko zatyka się droga przez stawiki. Wcześniej tramwaj jechał po trawniku o po przebudowie stoi w ogonku solidarnie z innymi smile2.gif Taka to alternatywa. Ostatnio tam się lekko zatyka to i zauważyłem to jakże mądre rozwiązanie. A tłumy tam takie, że jakby jednym torem puścić dwa razy rzadziej to i tak pół tramwaju by się nie zebrało a przynajmniej by nie stał.
lucky76
Coś się zaczyna dziać z linią tramwajową, od przystanku Tworzeń Polna w stronę Huty Katowice został wyłączony jeden tor.
kolek
Ciekawe czy jest to kwestia modernizacji torowiska czy przebudowa wiaduktu.
:)
W weekend nie dojeżdżały do huty. Wiadukt ma być remontowany, ale nie widziałem przetargu.
Grzegorz-dg
W tym roku Tramwaje Śląskie przeprowadzają remont wiaduktu ma być również nowe torowisko na
odcinku pod wiaduktem .
kolek
Pod wiaduktem S1? Czyli praktycznie spod chuty do S1 będzie wyremontowane torowisko?
:)
nie było:

CYTAT
DZ

Bezpośrednie nocne tramwaje z Sosnowca do Dąbrowy Górniczej od 1 sierpnia

Szok i niedowierzanie! Od 1 sierpnia po Zagłębiu kursować będą bezpośrednie nocne połączenia z Sosnowca przez Będzin do Dąbrowy Górniczej. Do tej pory nocna podróż pomiędzy tymi miastami odbywała się z przesiadką na "Nerce" lub przy zajezdni w Będzinie.

Do tej pory nocne kursy Tramwajów Śląskich na tych liniach odbywały się na trasach Sosnowiec-Będzin i Dąbrowa Górnicza-Będzin. W przypadku niektórych kursów można się było przesiąść oczekując na przesiadkę kilkanaście minut, w innych przypadkach - o wiele dłużej. Dlatego dla mieszkańców Dąbrowy Górniczej decyzja o wybraniu się na imprezę do Sosnowca rozpoczynała się od zastanowienia o sposób powrotu. Bo bezpośrednie połączenia były albo około godziny 23, albo około 4-5.

Zmiany to uporządkowanie nocnych kursów tramwajów w Zagłębiu. Dotyczą takich linii jak 21, 22, 26, 27 i 28. Wprowadzamy je od 1 sierpnia - mówi Anna Koteras, rzecznik prasowy KZK GOP. Jak dodaje, zmiany nie powodują dodatkowych kosztów, bo wprowadzono je w ramach dotychczasowej liczby kilometrów, które pokonują tramwaje.

W nowym rozkładzie jazdy z przystanku przy dworcu PKP w Sosnowcu odjeżdżać będą o godz. 0.11 (do Będzina), 0.31 i 1.31 (do Dąbrowy Górniczej) i 3.48 (do Będzina). Dotychczas były to godziny 0.03, 1.18 i 3.48, a wszystkie kursy kończyły bieg przy zajezdni w Będzinie.

Z przystanku w centrum Dąbrowy Górniczej w kierunku Sosnowca tramwaje odjeżdżają aktualnie o godz. 0.06, 1.36 i 4.01 (wszystkie tylko do Będzina). W nowym rozkładzie jazdy tramwaje odjeżdżać będą o godz. 0.16 (do Będzina), 0.36 (do Sosnowca-Milowic), 1.41 i 2.41 (do Będzina). Nieznacznie zmienią się również odjazdy nocnych kursów pozostałych linii.
bzenek
CYTAT(:) @ pon, 08 sie 2016 - 11:35) *
W nowym rozkładzie jazdy z przystanku przy dworcu PKP w Sosnowcu odjeżdżać będą o godz. 0.11 (do Będzina), 0.31 i 1.31 (do Dąbrowy Górniczej) i 3.48 (do Będzina).
W nowym rozkładzie jazdy tramwaje odjeżdżać będą o godz. 0.16 (do Będzina), 0.36 (do Sosnowca-Milowic), 1.41 i 2.41 (do Będzina).

Jakiś to krok do przodu choć puszczanie nocnych tramwajów co 20min, a potem NIC jest nieco dziwne.

Nie szło tego jakoś równomiernie rozrzucić po całej nocy ??
savalas
taki Patotramwaj powinien jeździć przez całą noc co 30 min.
tytus
Najlepsze rozwiązanie jest chyba we Wrocławiu,tramwaj jeździ do 0.00 i od 4.00.Nocke przejmują autobusy bo dojada na osiedla gdzie tramwaj nie dojedzie. Mogliby się uczyc od Wrocka
Dave
No zawsze to coś, ale co do nocnej komunikacji to uważam, że akurat na naszym terenie, gdzie nocki nie jeżdżą obłożone (dniówki zresztą w dzisiejszych czasach już też), podstawą nocnej komunikacji powinien być autobus. Bo i tańszy w obsłudze, i szybszy (w nocy brak korków, niektóre światła powyłączane), i więcej terenów może obsłużyć bliżej osiedli i przede wszystkim bezpieczniejszy (autobusem łatwo zmienić trasę - w razie potrzeby podjechać pod komisariat/komendę Policji).

A co do rozkładu jazdy - też idealnei nie jest. Pomijać powyżej stwierdzoną już nieregularność, nie ma fajnego skomunikowania przy powrocie w nocy z Katowic. Z Katowic można wrócić tylko w miarę szybko do Będzina czy Dąbrowy nocnym 908 N o 0:40, wysiąść w centrum Sosnowca (koło UM i kawałek podejść dalej na przystanek tramwajowy) i dalej jechać właśnie tym tramwajem o 1:31 (ale ok 20-20 minut czekać trzeba). Z pozostałymi nockami skomunikowania nie ma.
To samo po przyjeździe pociągu "Chopin" z Warszawy do Sosnowca (który w DG i Będzinie się nie zatrzymuje) tuż przed północną, trzeba czekać 40 minut na ten tramwaj o 1:31, bo ten o 0:11 jedzie tylko do Będzina.

menago
CYTAT(Dave @ pią, 12 sie 2016 - 11:04) *
A co do rozkładu jazdy - też idealnei nie jest. Pomijać powyżej stwierdzoną już nieregularność, nie ma fajnego skomunikowania przy powrocie w nocy z Katowic. Z Katowic można wrócić tylko w miarę szybko do Będzina czy Dąbrowy nocnym 908 N o 0:40, wysiąść w centrum Sosnowca (koło UM i kawałek podejść dalej na przystanek tramwajowy) i dalej jechać właśnie tym tramwajem o 1:31 (ale ok 20-20 minut czekać trzeba).


Autobusy nocne z Katowic jada pod UM Sosnowiec, gdzie czeka juz nocny do DG 902N, ktory odjezdza po chwili od przyjazdu 908 i jedzie przez Zagorze do centrum DG.
:)
z SSC:

CYTAT
Dyrektor Biura
Związek Gmin i Powiatów
Subregionu Centralnego Województwa Śląskiego

(...)
Niemniej jednak w ramach krajowego Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko 2014-2020 naszemu Związkowi ZIT została przyznana przez władze centralne pula środków na tzw. przedsięwzięcia komplementarne ZIT w zakresie poprawy transportu publicznego. Projekty te po dokonanej identyfikacji przez Ministerstwo Rozwoju zostały wpisane na tzw. Wykaz Projektów Zidentyfikowanych i oczekuje się ich wykonania w ciągu najbliższych kilku lat ? obejmują one m.in.

? Zintegrowany projekt modernizacji i rozwoju infrastruktury tramwajowej w Aglomeracji Śląsko-Zagłębiowskiej wraz z zakupem taboru tramwajowego ? etap I (realizator: Tramwaje Śląskie S.A.), który ma zawierać:

- skomunikowanie Miast Sosnowca i Dąbrowy Górniczej poprzez budowę linii tramwajowej w dzielnicy Zagórze i wzdłuż ul. Braci Mieroszewskich w Sosnowcu do Aleji Róż w Dąbrowie Górniczej (etap I),

- modernizację infrastruktury torowo - sieciowej relacji Dąbrowa Górnicza ? Będzin ? Sosnowiec ? Mysłowice na liniach nr 21, 26,

- budowę i modernizację infrastruktury torowo - sieciowej w ciągu ul. Piłsudskiego w Sosnowcu od ul. Sobieskiego do drogi ekspresowej S86,

- modernizację infrastruktury torowo-sieciowej w ciągu ul. 3 Maja w Chorzowie,

- modernizację infrastruktury torowo - sieciowej na terenie Świętochłowic,

- modernizację infrastruktury torowo-sieciowej na linii nr 5 na terenie Zabrza i Bytomia,

- modernizację infrastruktury torowo-sieciowej na terenie Bytomia i Chorzowa,

- modernizację infrastruktury torowo-sieciowej na liniach nr 1 i 9 na terenie Zabrza, Rudy Śląskiej i Bytomia,

- modernizację infrastruktury torowo-sieciowej na linii tramwajowej nr 14 w Mysłowicach w ciągu ulic: Bytomska, Starokościelna, Szymanowskiego, Powstańców,

- modernizację układu torowo -sieciowego na terenie Zakładu Usługowo Remontowego w Chorzowie,

- zakup taboru tramwajowego do obsługi komunikacji tramwajowej na zmodernizowanych i wybudowanych odcinkach infrastruktury na obszarze działania Tramwajów Śląskich S.A.

? Zintegrowany projekt modernizacji i rozwoju infrastruktury tramwajowej w Aglomeracji Śląsko-Zagłębiowskiej wraz z zakupem taboru tramwajowego ? etap II (realizator: Tramwaje Śląskie S.A.), który ma zawierać:

- skomunikowanie Miast Sosnowca i Dąbrowy Górniczej poprzez budowę linii tramwajowej w dzielnicy Zagórze i wzdłuż ul. Braci Mieroszewskich w Sosnowcu do Alei Róż w Dąbrowie Górniczej (etap II),

- modernizację infrastruktury torowo - sieciowej relacji Dąbrowa Górnicza ? Będzin ? Sosnowiec ? Mysłowice na liniach nr 21, 26,

- modernizację infrastruktury torowo - sieciowej na terenie Świętochłowic,

- modernizację infrastruktury torowo-sieciowej na linii nr 5 na terenie Zabrza i Bytomia,

- modernizację infrastruktury torowo-sieciowej na linii nr 19 na terenie Bytomia i Chorzowa,

- modernizację infrastruktury torowo-sieciowej na liniach nr 1 i 9 na terenie Zabrza, Rudy Śląskiej i Bytomia,

- budowę linii tramwajowej wzdłuż ul. Grundmanna w Katowicach. Połączenie dwóch magistralnych linii tramwajowych funkcjonujących w układzie wschód ? zachód biegnących ul. Chorzowską oraz ul. Gliwicką,

- skomunikowanie południowych dzielnic Katowic z centrum miasta i Aglomeracji poprzez rozbudowę układu drogowego wraz z budową linii tramwajowej od Pętli Brynów do Pętli Kostuchna,

- zakup taboru tramwajowego do obsługi komunikacji tramwajowej na zmodernizowanych i wybudowanych odcinkach infrastruktury na obszarze działania Tramwajów Śląskich S.A.

Z uwagi na trwający cały czas proces doprecyzowania powyższych przedsięwzięć tramwajowych i dokonywanych zmian proponuję bezpośredni kontakt z Tramwajami Śląskimi S.A. w celu uzyskania aktualnych danych co do zakresu realizacji obu etapów projektowych.
(...)
:)
CYTAT
gazeta.pl



78 nowych autobusów przyjedzie do Sosnowca do końca września 2017

Zarząd PKM Sosnowiec podpisał we wtorek umowy z przedstawicielami trzech firm, które wyprodukują dla sosnowieckiej firmy 78 autobusów. Pierwsze dostawy zaplanowano na styczeń, ostatnie na wrzesień 2017 roku.

Umowy podpisano we wtorek w sosnowieckiej zajezdni w obecności władz Będzina, Czeladzi, Dąbrowy Górniczej i Sosnowca, które są udziałowcami PKM-u. 78 pojazdów za 127,4 mln zł brutto dostarczą firmy Solaris Bus & Coach, EvoBus Polska (Mercedes) i Volvo Bus Corporation.

Dzień przed podpisaniem umów urząd marszałkowski poinformował, że PKM Sosnowiec otrzymał na zakupy 89 mln zł netto (105 mln zł brutto) unijnego dofinansowania. Do tej kwoty firma zamierza dołożyć około 7 mln zł środków własnych i 15 mln zł kredytu z Banku Gospodarstwa Krajowego.

PKM Sosnowiec zamawia diesle i hybrydy

Przedstawicielka szwedzkiego producenta, u którego PKM zamówił 35 autobusów hybrydowych (25 dwunastometrowych w cenie 1.449.900 zł za sztukę i 10 osiemnastometrowych w cenie 2.229.900 zł za sztukę) podkreślała, że to największy kontrakt Volvo w Polsce.

Z kolei przedstawiciel Solarisa cieszył się, że po zrealizowaniu dostawy (dwadzieścia cztery 12-metrowe autobusy z silnikami Diesel Euro6 w cenie 911.500 zł za sztukę) w sosnowieckiej firmie będzie już 100 autobusów tego producenta.

Trzeci z dostawców, firma EvoBus Polska, dostarczy do PKM-u dziewiętnaście przegubowych (18 m) mercedesów z silnikami Dielsel Euro6 w cenie 1.217.500 zł za sztukę.

Jak nam powiedział Piotr Drabek, dyrektor ds. technicznych, w PKM-ie, w styczniu do Sosnowca przyjadą pierwsze Mercedesy, w lutym Solarisy, w kwietniu dostawy dieslów powinny się zakończyć. Do końca września 2017 potrwają natomiast dostawy hybrydowych Volvo.

Jak już wcześniej informowaliśmy, nowe pojazdy zostaną wyposażone w ulepszony system informacji pasażerskiej: znajdą się w nich większe monitory LCD. Wszystkie będą standardowo wyposażone m.in. w klimatyzację, alkoblokady, monitoring Wi-Fi, wbudowane w poręcze gniazda USB do ładowania urządzeń mobilnych oraz wewnętrzny i zewnętrzny system informacji pasażerskiej.
:)
CYTAT
gazeta.pl

Tramwaje Śląskie wyremontują 100 km torowisk. Łatwiej będzie zrezygnować z auta

W najbliższych latach Tramwaje Śląskie chcą wyremontować prawie 100 kilometrów torowisk w dziesięciu miastach aglomeracji katowickiej. Powstaną też trzy całkowicie nowe linie tramwajowe.

Nowe torowiska mają powstać w Sosnowcu i Dąbrowie Górniczej oraz w Katowicach. Pierwsze planowane jest od istniejącej pętli w Sosnowcu Zagórzu, wokół osiedla Pekin, do ul. Braci Mieroszewskich i wzdłuż tej arterii do Dąbrowy Górniczej, gdzie włączona zostanie do istniejącej infrastruktury na ul. Królowej Jadwigi.

Przypomnijmy, że projekt 3,3 km dwutorowej linii od pętli do ronda Jana Pawła jest już gotowy. Trasa ma przebiegać tunelem pod ul. Braci Mieroszewskich, dalej jednopoziomowym skrzyżowaniem z al. Wolności, wzdłuż ul. Białostockiej, al. Paderewskiego i Rydza-Śmigłego do skrzyżowania z ul. 11 Listopada, czyli ronda Jana Pawła II.

Połączą dwie główne magistrale tramwajowe

W Katowicach powstanie linia wzdłuż ul. Grundmanna, łącząca torowiska w ul. Gliwickiej i ul. Chorzowskiej. Tramwaje Śląskie już rozstrzygnęły przetarg na projekt linii tramwajowej wzdłuż ulicy Grundmanna. Choć odcinek ma tylko 500 metrów, to jest bardzo ważny dla komunikacji w centrum. Podwójne torowisko wzdłuż ul. Grundmanna połączy już istniejące linie tramwajowe przy ul. Gliwickiej oraz Chorzowskiej. Szacunkowy koszt tej inwestycji to ok. 20 mln zł. Tramwajarze podkreślają, że choć linia jest krótka, to trudno przecenić jej znaczenie dla komunikacji w centrum Katowic. Korzyści z tej inwestycji będą bardzo duże. Powstanie połączenie dwóch głównych magistralnych linii tramwajowych z Katowic w kierunku Chorzowa i Bytomia. A łącznik da możliwość wielu nowych kombinacji przy wytyczaniu trasy linii tramwajowych. Przede wszystkim tramwajarze zyskają możliwość uruchomienia linii okrężnej wokół centrum Katowic. Tramwaj będzie mógł jeździć od ronda, ul. Chorzowską, potem Grundmanna i Gliwicką do placu Wolności. A stąd ul. 3 Maja i al. Korfantego znowu dotarłby do ronda.

Co ważne, w razie awarii, np. na al. Korfantego, będzie możliwość szybkiej zmiany trasy, minięcia zatoru i kontynuowania jazdy na pozostałej części trasy. Już teraz wiadomo, że z czasem nowy odcinek zostanie przedłużony do centrum przesiadkowego, które powstanie przy ul. Sądowej. Z kolei w kierunku północy tramwaj będzie można poprowadzić wzdłuż ul. Stęślickiego w stronę Koszutki i Wełnowca.

Tramwaj na południe Katowic ma już wytyczoną trasę

Ważniejsza będzie jednak budowa tramwaju do Piotrowic. Poprowadzi od istniejącej pętli Brynów, przez Ochojec, do osiedla Odrodzenia, zakończona będzie pętlą Kostuchna w okolicy skrzyżowania ul. Bażantów z ul. Armii Krajowej.

Ostateczny przebieg tramwaju to ul. Rzepakowa, skrzyżowanie z ul. Kolejową, przekroczenie linii kolejowej za sklepem Leclerc, potem tramwaj ma być budowany linii kolejowej, tak by dotarł do ul. Szenwalda, a następnie wzdłuż ciepłociągu pojedzie w stronę szpitali przy ul. Ziołowej. Stąd przez ul. Kryniczną tramwaj pojedzie wzdłuż ciepłociągu w stronę skrzyżowania ul. Radockiego z ul. Bażantów. Następnie tramwaj pojedzie ul. Radockiego, a obok kościoła skręci w ul. Bażantów, gdzie będzie centrum przesiadkowe.

Co ważne, już teraz Tramwaje Śląskie zapowiadają, że projekt "Zintegrowany projekt modernizacji i rozwoju infrastruktury tramwajowej w Aglomeracji Śląsko-Zagłębiowskiej wraz z zakupem taboru tramwajowego" realizowany będzie dwuetapowo.

- Wciąż trwają prace nad docelowym rozdziałem zadań na poszczególne projekty i tu mogą jeszcze zajść pewne zmiany - słyszymy w Tramwajach Śląskich.

W pierwszym etapie tramwajarze chcą zrealizować te zadania, które nie wymagają uzyskania decyzji środowiskowych i które są już zaawansowane pod względem przygotowania. To takie inwestycje, w przypadku których Tramwaje Śląskie mają już np. dokumentację projektową, bądź jest ona w opracowaniu. Na tej liście są np. budowa pierwszej części nowej linii tramwajowej w Sosnowcu - od pętli w Zagórzu do pl. Papieskiego; modernizacja torowiska od centrum Bytomia do zajezdni w Bytomiu Stroszku; modernizacja torowisk na terenie Dąbrowy Górniczej (w tym linia do Huty Katowice); modernizacja torowiska w ul. 3 Maja w Chorzowie.

W drugim etapie znalazły się zadania wymagające uzyskania decyzji środowiskowych i/lub takie, które są w początkowej fazie przygotowania do realizacji. Wśród tych zadań są m.in.: budowa nowej linii tramwajowej na południu Katowic oraz drugi etap w Sosnowcu i Dąbrowie Górniczej; modernizacja torowisk na terenie Świętochłowic (w Chropaczowie i Lipinach); modernizacja torowiska linii nr 26 w ciągu ul. Wojska Polskiego w Sosnowcu.

W planach zakup 40 nowych wagonów

Cały projekt uzyskał pozytywną opinię i został zakwalifikowany do realizacji przy unijnym dofinansowaniu. Wartość projektu szacowana jest na ok. 880 mln zł, a poziom dofinansowania określony został wstępnie na poziomie 63 proc. - Liczymy, że w trakcie realizacji projektu poziom dofinansowania wzrośnie, podobnie jak miało to miejsce w przypadku zakończonego już projektu inwestycyjnego - mówi Andrzej Zowada, rzecznik Tramwajów Śląskich.

Poza inwestycjami w infrastrukturę Tramwaje Śląskie SA przymierzają się również do zakupu około 40 nowych wagonów.

- Pracujemy nad przygotowaniem kompletnej dokumentacji aplikacyjnej, niezbędnej do ubiegania się przez spółkę o dofinansowanie projektu środkami Unii Europejskiej z perspektywy finansowej do 2020 roku. Będą to nowoczesne pojazdy, odpowiadające dzisiejszym wysokim standardom oczekiwanym przez pasażerów. Więcej szczegółów na temat nowych wagonów będzie wiadomo w momencie ogłoszenia przetargu, bo specyfikacja techniczna będzie określać szczegółowo wymagane parametry i konkretną liczbę zamawianych wagonów. Nad tym trwają prace. Planujemy, że przetarg na dostawę nowych wagonów ogłosimy w pierwszej kolejności, żeby wyłoniony ostatecznie producent nie miał kłopotu z terminową realizacją zamówienia - wyjaśnia Andrzej Zowada.

Tramwaje Śląskie przygotowują też listę zadań rezerwowych, których ewentualna realizacja będzie możliwa, jeśli w trakcie rozstrzygania przetargów wartości prac okażą się niższe od prognozowanych. Tak było przy projekcie z perspektywy na lata 2007-2013, kiedy w ten sposób uwolniło się 140 mln zł i można było wykonać dodatkowe prace


Dalej bez dat.
Grzegorz-dg
W dniu 15 września br odbyło się w Urzędzie Miejskim spotkanie Radnych Rady Miejskiej z przedstawicielami
KZK GOP i Tramwajami Śląskimi byli obecni Roman Urbańczyk przewodniczący KZK GOP, Marek Kopel członek zarządu KZK GOP, Bolesław Knapik -członek zarządu Tramwaje Śląskie .

W temacie spotkania przedstawicieli KZK GOP i TŚ z radnymi poruszone były skargi i wnioski na temat poprawy działania i atrakcyjności transportu zbiorowego takie jak ceny biletów, działanie systemu ŚKUP, stan infrastruktury torowisk/wiat/poziom peronów, bezpieczeństwo pasażerów-monitoring, klimatyzacja składów, punktualność i inne.
marcin.p
CYTAT(Grzegorz-dg @ pon, 26 wrz 2016 - 16:42) *
W dniu 15 września br odbyło się w Urzędzie Miejskim spotkanie Radnych Rady Miejskiej z przedstawicielami
KZK GOP i Tramwajami Śląskimi byli obecni Roman Urbańczyk przewodniczący KZK GOP, Marek Kopel członek zarządu KZK GOP, Bolesław Knapik -członek zarządu Tramwaje Śląskie .

W temacie spotkania przedstawicieli KZK GOP i TŚ z radnymi poruszone były skargi i wnioski na temat poprawy działania i atrakcyjności transportu zbiorowego takie jak ceny biletów, działanie systemu ŚKUP, stan infrastruktury torowisk/wiat/poziom peronów, bezpieczeństwo pasażerów-monitoring, klimatyzacja składów, punktualność i inne.

I wiadomo co ustalili? Bo "znając" Podrazę to pełnie właził w d..e i był zachwycony "jakością" oferowanych usług!
marcin.p
Dzisiaj byłem świadkiem ciekawej sytuacji w 242. Kobieta jadąca z Ratanic do Centrum dostała od kanarów mandat za jazdę bez biletu bo... miała bilet na Dąbrowę! A jak wiadomo 242 jedzie przez Będzin i gminę Psary a wyjątków strefowych na tej linii brak...

Ciekaw byłem kiedy taką sytuację tam dostrzegę gdyż już kilka lat temu zgłaszałem problem braku wyjątków strefowych i do Podrazy i do radnych. I cisza! Nawet w roku wyborczym nie podjęli tematu. Tak o nas dbają!
:)
CYTAT
naszemiasto

Rok z kartą ŚKUP zamiast biletu. KZK GOP plan wykonał, ale czy system działa perfekcyjnie?

Pasażerów z kartą ŚKUP jest już 207 tysięcy. Związek nie straci więc unijnej dotacji. System ma rok i... wciąż cierpi na choroby wieku dziecięcego.

o wcale nie było oczywiste, ale jednak: plan został wykonany. Przynajmniej z punktu widzenia KZK GOP. Do 10 października karty ŚKUP odebrało 207 tysięcy osób. Z tego niemal 195 tys. to karty spersonalizowane. To ważne, bo nie ma ryzyka, że związek straci unijną dotację: 82 miliony złotych. Ale wcale nie znaczy, że system działa perfekcyjnie. Czas na podsumowanie pierwszego roku z kartą ŚKUP.

Tysiąc kart w miesiąc. Tak było, ale rok temu


Kiedy projekt wprowadzano, w październiku 2015, KZK GOP szacował, że pasażerów stale korzystających z ich usług jest około 110 tysięcy. Tymczasem, aby nie stracić dofinansowania do projektu (wprowadzenie karty oszacowano w sumie na 190 mln złotych), trzeba było wydać do końca 2016 roku 150 tys. kart spersonalizowanych. To zadanie, i to z nawiązką, zostało wykonane. Ale jeszcze rok temu nie było to oczywiste. W pierwszym miesiącu wydano zaledwie nieco ponad tysiąc kart. W maju 2016 w było ich niewiele ponad 30 tys. Dziś są dni, kiedy kart wydaje się więcej, niż wówczas w miesiąc.

Proszę spojrzeć na wykres powyżej [w galerii]: podajemy w nim liczbę kart wydanych 7 i 8 października (piątek i sobota, większość kart wydano w piątek) w wybranych ośmiu punktach POK (Punkt Obsługi Klienta). Takich punktów jest w sumie w aglomeracji 41. Najbardziej obciążone są te w Katowicach, przy ulicach#Kościuszki i Staromiejskiej. Na przełomie miesięcy każdego dnia wydaje się tu ponad 100 kart. 7 października we wszystkich punktach wydano kart 1032. Październik jest też ostatnim miesiącem ?nowych? pasażerów, bo w kolejkach po karty ustawili się studenci. To nie oni jednak ?zrobili? KZK GOP wynik. Największy skok, jeśli chodzi o liczbę wydawanych kart, odnotowano bowiem na początku września.

- Bywało że dziennie wydawaliśmy niemal 2 tysiące kart - przypomina Anna Koteras, rzeczniczka związku. - Drugiego września było to 1969 kart, potem każdego dnia około 1000-1100, dopiero po 19 września liczba ta spadła poniżej tysiąca dziennie - wylicza. Tak było do 30 września, kiedy KZK GOP znów zanotował skok: co najmniej tysiąc kart dziennie.

- Do 3 października wydaliśmy 200 tysięcy kart, zaś #do 10 października było ich 207 tysięcy - dodaje rzeczniczka.
Większość to karty spersonalizowane. Te na okaziciela stanowią zaledwie 6 procent, zatem w ciągu roku wydano ich nieco ponad 12 tysięcy.

Skoro teraz po karty przychodzą studenci, kilka informacji dla nich. KZK zostawił z myślą o nich dwa mobilne punkty. Oba są w Katowicach, w centrum informacji przy rynku i na Uniwersytecie Ekonomicznym (zwykła sieć dystrybucji, czyli 41 punktów, nadzorowana przez mBank, też zostaje). Po drugie, należy im się zniżka: elektroniczny bilet miesięczny z nielimitowaną liczbą przejazdów za 72 zł, a z limitowaną do 80 przejazdów - 66 zł. Aby jednak ?nabić? kartę ze zniżką, trzeba mieć ważną legitymację studencką. To o tyle istotne, że zaczynając rok akademicki studenci mają legitymacje ważne do 30.10 (tak jest na UŚ), zatem trzeba zadbać o nową pieczątkę od razu, gdy chcemy kupić bilet kwartalny, lub do końca miesiąca, jeśli chcemy bilet na listopad. Uwaga, bilet ?nabity? na kartę ważny jest 30 dni, a nie pełny miesiąc tak, jak było to w przypadku biletów papierowych. W sprzedaży nie ma już żadnych papierowych biletów okresowych.

Papierowe zostały tylko te jednorazowe. Dołączenie do ŚKUP studentów oznacza, że misja pt. wprowadzenie karty została wykonana. Oficjalnie: system został napełniony, czyli dołączyli do niego wszyscy planowani użytkownicy. I każdy z nich grzecznie odbija kartę przy wejściu i wyjściu do autobusu lub tramwaju (to model check in-check out). KZK wyjaśniał, że zebrane w ten sposób dane (gdzie wsiedliśmy, gdzie wysiedliśmy itp.) zostaną wykorzystane do modyfikowania rozkładów jazdy. I co? Modyfikacje rozkładu KZK GOP, owszem, przeprowadza, na przykład od kilku miesięcy popularna linia 830 z Katowic do Bytomia ma ostatni kurs o... 17, ale trudno uwierzyć, że to zmiana podyktowana liczbą pasażerów.

Karta doładowana, a biletu nie skasujemy


Jak przyznaje Anna Koteras, na razie dzięki systemowi prowadzona jest bieżąca kontrola, czy autobus przyjeżdża punktualnie, czy trasa została wykonana do końca itp. Śledzenie i analiza potoków pasażerów możliwa będzie mniej więcej za kilka miesięcy. ŚKUP nadal cierpi też na choroby wieku dziecięcego: bywa że kasownik nie ?widzi? środków na karcie, nie można zarejestrować wyjścia z pojazdu, a doładowanie karty przez internet widać po kilku dniach. Oczywiście, wszystko można reklamować, i często z pozytywnym skutkiem. Ale takie reklamacje KZK GOP rozpatruje nawet... trzy miesiące.


CYTAT
gazeta.pl

Śląska Karta Utrudnień (w) Podróży. I jak nie zrazić się do komunikacji?

W pierwszych tygodniach października, wraz z początkiem roku akademickiego i gorszymi warunkami pogodowymi, przeczytaliśmy serię artykułów o korkach, które sparaliżowały Katowice. Wraz z falą narzekań na trudności w dojeździe do pracy, pojawiły się też pytania o przyczynę tego stanu.

Odpowiedź jest dosyć prosta - zbyt dużo mieszkańców regionu korzysta z samochodów, ale wyjaśnienie przyczyn tej sytuacji jest dużo bardziej złożone. Oczywiste jest, że transport publiczny potrzebuje znacznie mniej przestrzeni niż samochody. Ale to mieszkańcy wybierają sposób podróży. Wydawać by się mogło, że transport publiczny ma tutaj dobre wsparcie w postaci doświadczonego organizatora, istniejącego już 25 lat.

Niestety, rzeczywistość nie jest już taka idealna. Związek zajmujący się komunikacją zrzesza obecnie 28 gmin. Przysłowie mówi tymczasem, że "gdzie kucharek sześć, tam nie ma co jeść". Tłumacząc problem zarządzania takim podmiotem - kucharek mamy aż w nadmiarze, ale klient rzadko kiedy doczeka się posiłku. W efekcie właściciele dopłacają coraz więcej do deficytowej restauracji, bo klientów ubywa. Samym zaś właścicielom od wielu lat tłumaczy się, że klienci poszli do innych punktów gastronomicznych i nie da się z tym nic zrobić.

Co prawda liczba kursów jest podobna, ale...

Jednym z podstawowych narzędzi zachęcania lub zrażania mieszkańców do korzystania z transportu publicznego jest rozkład jazdy. Mechanizm zrażania wielokrotnie ćwiczono na kolei na liniach regionalnych - układano rozkład w taki sposób, aby nikt nie chciał jeździć, pomimo tego że pociągów było dużo. Podobnie zaczęto postępować niestety w komunikacji miejskiej, szczególnie w Zagłębiu.

Co prawda liczba kursów jest zbliżona do tej, jaka była kiedyś, ale oferta znacząco pogorszyła się jakościowo. O ile kiedyś dokładano starań, aby linie jeździły naprzemiennie, uzupełniając się, to obecnie praktykowane jest jeżdżenie stadne (po 2, 3 lub więcej pojazdów jednocześnie). Zamiast autobusu co 15 minut czy co 30 minut, mamy dwa autobusy jadące razem, ale już dwa razy rzadziej.

Przykładów jest wiele - np. "wyścigi" 55 i 188, 18 i 690 czy 175 i 635. W dodatku dba się o to, aby pasażerowi jak najtrudniej było zapamiętać rozkład jazdy, rezygnując z powtarzalności odjazdów w kolejnych godzinach i dobierając losowo końcówki minutowe. Oczywiście, statystycznie oferta nie uległa zmianie, ale czy pasażer jest skłonny dwa razy dłużej czekać?

Kolejny problem to Śląska Karta Utrudnień (w) Podróży

Wraz z postępem technologicznym utrudniony został zakup biletu miesięcznego, który najlepiej wiąże klienta z usługą. Kiedyś jego zakup był wyjątkowo prosty - pod koniec miesiąca należało udać się do kolektury, kiosku czy też na pocztę, kupić papierek, podpisać, schować do portfela i okazywać podczas kontroli. Wraz ze wprowadzeniem biletu elektronicznego powstały nowe problemy. Wyrobienie karty wiąże się często z kilkukrotną wizytą w Punkcie Oczekiwania Klienta. Kiedy klient otrzyma już swoją kartę, może nieopatrznie zechcieć zakupić bilet z domowego komputera. Wówczas czekają go kolejne niespodzianki, ponieważ żaden regulamin nie precyzuje, po jakim czasie ten bilet pojawi się na karcie, ale odpowiedzialność za brak biletu pasażer ponosi od razu. Potem trzeba jeszcze pamiętać, aby kartę przykładać do kasownika przy każdej podróży. Prawdziwe ułatwienie życia...

Komunikacja tylko dla emerytów?

Każdy doświadczony sprzedawca wie, że najlepszy klient to taki, co przychodzi regularnie i kupuje te produkty, na których zarabia się najwięcej. Tymczasem grupą klientów, o którą dba się najmniej w komunikacji miejskiej w tym regionie, są osoby dojeżdżające do pracy płacące cały bilet. Chcąc nie dojeżdżać do pracy własnym samochodem, pozostaje im stawić czoło wyzwaniom: źle dopasowanych godzin dojazdów, czasochłonnych przesiadek, krajoznawczych tras po mieście, obowiązkowego zwiedzania zakorkowanego centrum itd.

W efekcie na dojazd do pracy tracą oni znacznie więcej czasu, niż samochodem. Przy niskich cenach paliw oszczędności finansowe z tego tytułu są niewielkie albo żadne. Dlatego po jakimś czasie zdrowy rozsądek sam podpowiada rozwiązanie, a w komunikacji miejskiej pozostają jedynie te osoby, które mają dużo wolnego czasu, np. niepracujące, uczniowie oraz emeryci.

ŚKUP do naprawy

Co zatem powinien zrobić ów krytykowany zarząd komunikacji grupowo odstraszający pasażerów? Wydaje się oczywiste, że system ŚKUP należy w trybie natychmiastowym poddać naprawie i gruntownej modernizacji. Kuriozalna wydaje się sytuacja, w której odpowiedzialność za błędy systemu przerzuca się na klienta, prosi o złożenie reklamacji i nie przestrzega nawet ustawowego 30-dniowego czasu jej rozpatrywania.

Roczna praktyka pokazuje, że awaria i podmiana pojazdu, doraźna zmiana trasy (np. wypadek), przejazd przez północ z ważnym biletem to niby proste, ale zbyt trudne elementy dla systemu.

Pułapką jest również Portal Klienta

Portal Klienta nie jest w stanie dostarczyć aktualnej informacji o posiadanych biletach czy środkach na elektronicznej portmonetce. Klient musi też wiedzieć, że portal pokazuje jedynie wybrane transakcje z losowym opóźnieniem. W kwestii lepszego rozpoznania rynku, dopasowania tras do potrzeb mieszkańców, układania i koordynacji rozkładów jazdy dobrym doraźnym rozwiązaniem wydaje się profesjonalna firma zewnętrzna.

Z takich rozwiązań co jakiś czas korzystają duże miasta w Polsce i nie jest to żadna ujma na honorze. Firma zewnętrzna nie jest gwarancją sukcesu, ale przy obecnie piętrzących się problemach znalezienie skutecznej komunikacyjnej Magdy Gessler wydaje się nieuniknione. Do rozwiązania wieloletnich problemów potrzebna jest również chęć dialogu i chęć wprowadzenia zmian (...).

* Autor jest specjalistą z zakresu geografii transportu, adiunktem na Wydziale Nauk o Ziemi Uniwersytetu Śląskiego
:)
CYTAT
gazeta.pl

Kolejna zmiana planów. Zamiast linii tramwajowej do Dąbrowy Górniczej remonty torowisk w Sosnowcu

Plan budowy linii tramwajowej od ronda Jana Pawła II w Sosnowcu do dąbrowskiej alei Róż zostanie na razie odłożony na półkę. W zamian Tramwaje Śląskie wyremontują dodatkowe odcinki torowisk w Sosnowcu.

Na początku czerwca władze Sosnowca poinformowały, że gotowe są odłożyć na później budowę linii tramwajowej od ronda Jana Pawła II do Dańdówki. Wszystko po to, by wraz z traktowanym jako priorytetowe przedłużeniem "piętnastki" od pętli w Zagórzu do ronda Jana Pawła II budować linię do Dąbrowy Górniczej.

Na spotkaniu z sosnowieckimi radnymi przedstawiciele Tramwajów Śląskich poinformowali, że według wstępnych szacunków budowa 4,6 km dwutorowego odcinka kosztowałaby 67,6 mln zł: około 58,1 mln zł na terenie Sosnowca (4 km) i około 9,5 mln zł na terenie Dąbrowy Górniczej (600 m).

Prezydent Sosnowca przyznał wtedy, że przychylność dla pomysłu wybudowania linii w kierunku Dąbrowy Górniczej wynika m.in. z wcześniejszych konsultacji społecznych w sprawie "piętnastki", podczas których wielu mieszkańców opowiedziało się za taką inwestycją. Radni z komisji gospodarki komunalnej przychylili się wtedy do nowej propozycji prezydenta: podczas głosowania 18 radnych było za inwestycją w kierunku Dąbrowy Górniczej, 4 wstrzymało się od głosu.

Pieniądze na remont torowiska wzdłuż ul. 1 Maja i Andersa

Powyższe ustalenia - jak dowiedziała się "Wyborcza" - są już nieaktualne. Pieniądze, które miały zostać wydane na budowę linii w kierunku Dąbrowy Górniczej, ostatecznie mają być przeznaczone na modernizację torowisk w Sosnowcu. Według naszych informacji, chodzi o część ulicy Małachowskiego (fragment od skrzyżowania z ul. Kościelną w kierunku ul. 3 Maja, modernizowany w 2001 roku), ale przede wszystkim o torowiska wzdłuż ul. 1 Maja i Andersa.

Informację o zmianie planów potwierdziliśmy niezależnie w sosnowieckim magistracie i Tramwajach Śląskich. Oficjalnie nikt jeszcze ich nie potwierdza, w tramwajowej spółce wciąż trwają bowiem prace nad ostateczną wersją dokumentacji, która do końca roku zostanie złożona w Ministerstwie Rozwoju. Dopiero wtedy będzie jasne, które projekty Tramwaje Śląskie na pewno będą realizować w ramach wartego 880 mln zł "Zintegrowanego projektu modernizacji i rozwoju infrastruktury tramwajowej w Aglomeracji Śląsko-Zagłębiowskiej wraz z zakupem taboru tramwajowego".

Do grudnia wciąż możliwe są roszady na liście podstawowej i rezerwowej, co potwierdzają opisywane zmiany w Sosnowcu.

W Dąbrowie Górniczej płakać nie będą

W Dąbrowie Górniczej priorytetem jest modernizacja trasy linii nr 21. - Mamy nadzieję, że zacznie się ona w pierwszej kolejności - mówił nam niedawno Bartosz Matylewicz, rzecznik Urzędu Miejskiego w Dąbrowie Górniczej. I podtrzymuje tę opinię. - Z modernizacją linii nr 21 związany jest projekt "Zielonej mobilności", który zakłada budowę buspasa i integrację przystanków autobusowo-tramwajowych m.in. wzdłuż alei Piłsudskiego - przypomina Bartosz Matylewicz.


Ale w Sosnowcu to im się zmieniają te plany. Z DG też specjalnego wsparcia nie było, a nasze miasto prawie nic by to nie kosztowało. Może już nie być na to kolejnych pieniędzy unijnych.
Rokko31
Za komuny mieli puścić tramwaj przez Mydlice do Sosnowca i do dziś tego nie ma i teraz też tak będzie, papier wszystko przyjmie, zresztą Moim zdaniem szkoda kasy na takie połączenie, tyle jest autobusów do Zagórza że po co tramwaj?
danielmdc
Tramwaj jeżdżący po Dąbrowie to też chory wymysł. Ten środek lokomocji ma sens w miastach które mają ścisłe centra, rynki, śródmieścia itp. Czyli tam gdzie autobus może stać w korku lub jest mało miejsca. Dąbrowa do tej kategorii nie należy. A u nas po tej samej trasie śmigają i tramwaje i autobusy.
Leszek
Korki to jedno, ale nie zapominaj, że tramwaje nie mają rur wydechowych...
Główny problem z tramwajami nie tylko w Dąbrowie, ale na całej sieci TŚ jest IMHO dwojaki - po pierwsze, faktycznie, wspominane przez Was dublowanie się z autobusami - co wynika z idiotyzmu organizatora komunikacji. To byłoby stosunkowo łatwo poprawić, bo wszelkie zmiany nie wymagałyby dużych kosztów (w sumie mogłyby nawet przynieść oszczędności w nieszczęsnych wozokilometrach).
Większym problemem jest sam kształt/plan sieci, torów powinno być o wiele więcej, żeby można było układać sensowne trasy, tworzyć nowe linie - powinny tworzyć gęstą siatkę, a nie parę połączonych krzyżyków czy gwiazdek.
Kiedyś tu pisałem o tym - w Dąbrowie przydałoby się odgałęzienie torów biegnące od Piłsudskiego przez Morcinka, Aleję Zagłębia Dąbrowskiego, Piecucha i Piłsudskiego do Ronda Budowniczych HK. W Centrum tory mogłyby biec od głównego ronda w Kościuszki, Górniczą w prawo, Legionów, Jaworową, Ludową, Dąbskiego znów do Legionów i Sobieskiego.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2025 Invision Power Services, Inc.