Unia daje kasę, więc trzeba .....

Dwie prokuratury prowadzą śledztwo w sprawie nieprawidłowości w KZK GOP. Chodzi m.in. o przetarg na obsługę 181 linii oraz umowy na produkcję i emisję filmów promocyjnych. Zawiadomienie w tej sprawie złożyła Najwyższa Izba Kontroli. Prokuratura to zresztą niejedyny organ, który bada decyzje podejmowane przez władze związku.

NIK w Katowicach skontrolowała wybrane aspekty działalności KZK GOP w latach 2010-2014. Wystąpienie pokontrolne nie pozostawia wątpliwości, że organizator komunikacji w regionie dopuścił się wielu nadużyć, a kierujący nim ludzie łamali prawo. KZK GOP z większością zarzutów się nie zgodził (więcej o tym tutaj), ale teraz czeka go kolejna batalia. Najpierw z prokuraturą, a potem prawdopodobnie przed sądem. NIK w Katowicach złożył w sumie 10 zawiadomień w kilku instytucjach. Najpoważniejszym zarzutem już zajmuje się Prokuratura Apelacyjna w Katowicach. Chodzi o przetarg na obsługę 181 linii autobusowych. Zdaniem NIK, KZK GOP tak zorganizował postępowanie, żeby mogło je wygrać tylko konsorcjum spółek komunalnych: PKM Sosnowiec, PKM Katowice i PKM Gliwice. Z tego powodu KZK wydał potencjalnie o 442 mln zł więcej, niż gdyby przetarg został zorganizowany zgodnie z ustawą Prawo zamówień publicznych. – Śledztwo zostało wszczęte 4 września. Jest to obecnie postępowanie w sprawie i znajduje się w fazie początkowej. Prowadzone jest w kierunku nadużycia zaufania w obrocie gospodarczym z art. 296 par 1 i 3 kodeksu karnego – informuje Leszek Goławski, rzecznik Prokuratury Apelacyjnej w Katowicach. Wspomniany artykuł k.k. brzmi następująco: Kto, będąc obowiązany na podstawie przepisu ustawy, decyzji właściwego organu lub umowy do zajmowania się sprawami majątkowymi lub działalnością gospodarczą osoby fizycznej, prawnej albo jednostki organizacyjnej nie mającej osobowości prawnej, przez nadużycie udzielonych mu uprawnień lub niedopełnienie ciążącego na nim obowiązku, wyrządza jej znaczną szkodę majątkową podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. Jeżeli sprawca przestępstwa (…) wyrządza szkodę majątkową w wielkich rozmiarach, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.

Śledztwo w innej sprawie po zawiadomieniu złożonym przez NIK prowadzi też Prokuratura Rejonowa Katowice-Północ. Chodzi o umowy na produkcję filmów promocyjnych i ich emisję, które KZK GOP z wolnej ręki zawarł z firmą Grażyny Herich. Ta wprawdzie przygotowała spoty (żenującej jakości), ale nigdzie ich nie wyemitowała (więcej o tym tutaj). Ani odpowiedzialnej za nadzór nad wykonaniem umów szefowej biura prasowego związku, ani przewodniczącemu to nie przeszkadzało. KZK GOP wypłacał pieniądze w kolejnych latach. Grażyna Herich dostała intratne zlecenie, bo jest dobrą znajomą przewodniczącego zarządu KZK GOP Romana Urbańczyka, jeszcze z czasów kiedy oboje pracowali w Zabrzu. Teraz jednak ta znajomość może ich kosztować odpowiedzialność karną. Prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie niedopełnienia obowiązków i poświadczenia nieprawdy. W grę wchodzą dwa artykuły kodeksu karnego. Pierwszy – 231 par. 1 (niedopełnienie obowiązków lub przekroczenie uprawnień przez funkcjonariusza publicznego) zagrożony jest karą pozbawienia wolności do 3 lat. Drugi – 271 par. 1 (poświadczenie nieprawdy przez funkcjonariusza publicznego lub inną osobę uprawnioną do wystawienia dokumentu) przewiduje karę od 3 miesięcy do 5 lat.

– Śledztwo zostało wszczęte 23 czerwca i jest przedłużone do 23 grudnia. Na razie prowadzone jest w sprawie. Niewykluczone jednak, że zarzuty zostaną postawione konkretnym osobom. Patrząc na czynności podejmowane przez prokuratora, mogę powiedzieć, że zmierza to w tym kierunku – informuje Jolanta Tałaj, szefowa Prokuratury Rejonowej Katowice-Północ.

To jednak nie koniec problemów szefów KZK GOP. NIK złożyła też zawiadomienia do Rzecznika Dyscypliny Finansów Publicznych, który funkcjonuje przy Regionalnej Izbie Obrachunkowej w Katowicach. Dwie sprawy zostały już rozpoznane i rzecznik podzielił zdanie NIK. Skierował już wniosek o ukaranie Romana Urbańczyka i Marka Kopla (zastępca przewodniczącego zarządu związku). W najbliższy wtorek rozpatrzy go Regionalna Komisja Orzekająca w sprawach o naruszenie dyscypliny finansów publicznych. Może wymierzyć jedną z czterech rodzajów kar: upomnienie, naganę, karę finansową lub zakaz pełnienia funkcji publicznych związanych z dysponowaniem środkami publicznymi od roku do 5 lat.
Dyrektor katowickiej delegatury NIK już zapowiedział, że ubiegłoroczna kontrola nie będzie ostatnią w KZK GOP. NIK zamierza teraz skontrolować całość prac związanych ze Śląską Kartą Usług Publicznych.

Komunikacyjny Związek Komunalny Górnośląskiego Okręgu Przemysłowego zwolni pasażerów z opłat za przejazd komunikacją miejską 1 listopada.

Czytaj więcej na http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/n..._campaign=other

twojezaglebie.pl

PKM Sosnowiec zapytał o nowe autobusy. Na jakich liniach się pojawią?

Zanim w Zagłębiu Dąbrowskim pojawią się nowe autobusy, PKM Sosnowiec zapytał pasażerów na jakich liniach wymagana jest poprawa warunków jazdy.

Z tzw. Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych czekają 293 miliony zł na różne projekty. Największym jest „Modernizacja infrastruktury i taboru autobusowego na terenie Podregionu Sosnowieckiego”. Za ponad 100 milionów PKM Sosnowiec chce kupić nowoczesne autobusy elektryczne i hybrydowe.

Zanim jednak dojdzie do inwestycji, przedstawiciele PKM-u zachęcali do wypełnienia ankiety, w której pytali o to, które linie powinny zostać zmodernizowane, które powinny być obsługiwane przez tabor o napędzie hybrydowym, a także jakie wyposażenie jest istotne dla podróżujących. Na ankietę odpowiedziało ponad 1000 osób.
Na jakie linie nowe autobusy?

W trakcie konsultacji PKM zapytał która z 33 linii wymaga modernizacji w pierwszej kolejności. W internetowej ankiecie pasażerowie wykazali, że przede wszystkim są to linie: 18, 835, 807, 40, 814 i 260.

Jak informuje PKM, ostatecznie w wyniku przeprowadzonych ankiet pełnej modernizacji ulegnie 26 linii komunikacyjnych, obsługiwanych przez nowo zakupione autobusy, a będą to następujące linie komunikacyjne: 18, 807, 24/99, 42, 104, 269/769, 814, 91, 935, 835, 16, 40, 61, 220, 160, 28/928, 813, 88/100, 260, 188, 150, 182.

Według wyliczeń, w dni robocze potrzeba 52 autobusów do 12 metrów wielkości i 29 powyżej 12 metrów. Liczby te maleją w weekendy.

PKM pytał również o autobusy hybrydowe. Przyjęto, że pojazdy o tym napędzie w pierwszej kolejności skierowane zostaną do obsługi linii 18, 835 i 260.
Jakie wyposażenie?

Aż 71,8% ankietowanych wskazało, że najbardziej pożądana w autobusach jest klimatyzacja. 10,54% wskazało, że monitoring, 7,03% bezprzewodowy internet, a 6,03% zewnętrzny i wewnętrzny system zapowiadania przystanków.

PKM przeprowadził także zamknięte konsultacje ze stowarzyszeniami zrzeszającymi m.in. osoby niepełnosprawne.

Wszystkie zaproponowane zmiany mają wpłynąć na ostateczny kształt realizacji projektu zakupu taboru.

Lepiej późno niż wcale.

Od poniedziałku pasażerowie autobusów KZK GOP i tramwajów mogą korzystać z kart ŚKUP. Nie obyło się bez problemów.
Artykuł otwarty w ramach bezpłatnego limitu prenumeraty cyfrowej
ŚKUP zaczyna działać. Zdarzają się pierwsze próby oszustw >>>

Na razie pasażerowie, którzy odebrali Śląskie Karty Usług Publicznych mogą za ich pośrednictwem używać biletów okresowych. Do tej pory KZK GOP wydał ponad 5 tys. kart. Od poniedziałku za ich pomocą można "kasować" bilety okresowe w czytnikach zamontowanych w autobusach i tramwajach.

KZK GOP. Czytnik nie działa, mandatu nie będzie

- W sumie w tysiącu pojazdów są trzy tysiące czytników - mówi Anna Koteras, rzeczniczka KZK GOP. I przyznaje, że w poniedziałek rano nie działało kilkanaście procent urządzeń. - Informatycy pracują nad tym. Sprawdzają co może być przyczyną usterki - mówi.

Dodaje, że dla pasażerowie, którzy mają karty i zakodowane na nich bilety okresowe nie muszą się obawiać, że w razie usterki czytnika zapłacą karę za jazdę na gapę.

- Kontrolerzy widzą, czy czytniki działają. Mają też ze sobą własne urządzenia, którymi skanują podczas kontroli karty - mówi Anna Koteras.

Karta ŚKUP za 190 mln zł

Stworzenie projektu Śląskiej Karty Usług Publicznych kosztowało (wraz z jej utrzymaniem przez 5 lat) 190 mln zł. Pierwotnie dotowany przez Unię Europejską ŚKUP miał być gotowy w 2013 roku. Jego uruchomienie udało się dopiero teraz.

Cały tekst: http://katowice.wyborcza.pl/katowice/1,727...l#ixzz3qM0oR2q9

Jeszcze na dobre nie działa a już się spieprzyła...

I.5.
„Przebudowa torowiska tramwajowego wydzielonego w ciągu ul. Sobieskiego
w Dąbrowie Górniczej, od Pętli KWK Paryż do Przystanku Sienkiewicza”.
a) Zadanie obejmuje:
modernizację torowiska tramwajowego o łącznej długości ok. 1 300
metrów toru pojedynczego wraz z infrastrukturą towarzyszącą po torowisku wydzielonym;

Zadanie ma na celu poprawę bezpieczeństwa, jakości i komfortu jazdy, pewności i elastyczności linii tramwajowej;
c) Zamawiający posiada dokumentację projektową „Modernizacja torowiska tramwajowego
wydzielonego na liniach 21,22,28 w ciągu ul. Sobieskiego od ul. Chopina do ul. Paryskiej
w Dąbrowie Górniczej” opracowaną przez MERiTUM PROJEKT Marek Myrcik z siedzibą w Chorzowie.

I.6.
„Przebudowa torowiska wydzielonego wzdłuż ulicy Królowej Jadwigi w Dąbrowie Górniczej na odcinku od Domu Kultury do skrzyżowania z Aleją Róż”.
a) Zadanie obejmuje:
modernizację torowiska tramwajowego o łącznej długości ok. 1 200 metrów toru pojedynczego wraz z infrastrukturą towarzyszącą po torowisku wydzielonym, z wyłączeniem już zmodernizowanych przejazdów drogowo – tramwajowych – 3 szt.;

Zadanie ma na celu poprawę bezpieczeństwa, jakości i komfortu jazdy, pewności i elastyczności linii tramwajowej;
c) Zamawiający posiada dokumentację projektową „Modernizacja torowiska tramwajowego
wydzielonego wzdłuż ul. Królowej Jadwigi w Dąbrowie Górniczej na odcinku od Domu Kultury do skrzyżowania z Aleją Róż (z wyłączeniem już zmodernizowanych przejazdów drogowo-tramwajowych –3 szt.)” opracowaną przez MERiTUM PROJEKT Marek Myrcik z siedzibą w Chorzowie.

I.7.
„Przebudowa torowiska tramwajowego wydzielonego w ciągu ul. Piłsudskiego i Kasprzaka w Dąbrowie Górniczej od skrzyżowania ul. Piłsudskiego i ul. Granicznej do skrzyżowania ul. Kasprzaka i ul. Zaplecze”.
a) Zadanie obejmuje:
modernizację torowiska tramwajowego o łącznej długości ok. 7 300 metrów toru pojedynczego wraz z infrastrukturą towarzyszącą po torowisku wydzielonym, z wyłączeniem już zmodernizowanego przejazdu drogowo – tramwajowego –1 szt.;

Zadanie ma na celu poprawę bezpieczeństwa, jakości i komfortu jazdy, pewności i elastyczności linii tramwajowej;
c) W opracowaniu dokumentacja projektowa
„Przebudowa torowiska tramwajowego wydzielonego w ciągu ul. Piłsudskiego i Kasprzaka w Dąbrowie Górniczej od skrzyżowania ul. Piłsudskiego i ul. Granicznej do skrzyżowania ul. Kasprzaka i ul. Zaplecze” opracowywaną przez MERiTUM PROJEKT Marek Myrcik z siedzibą w Chorzowie

2/
„Przebudowa torowiska tramwajowego w Dąbrowie Górniczej w ciągu ul. Piłsudskiego od Alei Róż do skrzyżowania ul. Piłsudskiego z ul. Graniczną”(2700 mtp).

12/
„Przebudowa torowiska tramwajowego w Dąbrowie Górniczej w ciągu ul. Piłsudskiego od
ul. Zaplecze do końca linii tramwajowej wraz z pętlą”(1900 mtp).

1
/ „Przebudowa torowiska tramwajowego od Ronda Czeladzkiego do Pętli Urząd Pracy wraz
z Pętlą” w Będzinie (6000 mtp).

twojezaglebie

(...)
Miasto jednak patrzy w innym kierunku, zapewne ku uciesze pasażerów. – Ja raczej przekonywałbym Tramwaje Śląskie do przedłużenia linii tramwajowej do Dąbrowy Górniczej. To jednak trzeba przeanalizować, ale wydaje się, że to jest jedna z pierwszych linii do wykonania, jeśli będą kolejne środki – mówi prezydent, Arkadiusz Chęciński.

To zdaje się być także głos mieszkańców, którzy również chcieliby nowego połączenia z Dąbrową Górniczą. Na naszej stronie WWW zapytaliśmy o przedłużenie torowiska z Zagórza, a duża część respondentów opowiedziała się za skierowaniem go do Dąbrowy Górniczej – prawie 40%. W dębowym mieście również widzą potrzebę takiego połączenia. – My przede wszystkim czekamy na remonty naszych torowisk, jednak jeśli pojawiłaby się sensowna i konkretna propozycja przedłużenia linii, to warto się nad nią pochylić – wyjaśniał nam Bartosz Matylewicz, rzecznik dąbrowskiego magistratu.

gazeta.pl

Na prośbę pasażerki Tramwaje Śląskie "podwyższyły" przystanek

Pasażerowie zastanawiali się, czy taka prowizoryczna modernizacja starych przystanków tramwajowych prowadzona będzie wzdłuż całej trasy w Dąbrowie Górniczej.

W zeszłym tygodniu ekipa remontowana zwiozła na przystanek na dąbrowskim Manhattanie kilkadziesiąt betonowych płyt. Po zerwaniu części asfaltowej nawierzchni, płyty ustawiono wzdłuż obu przystankowych peronów.

- Szykuje nam się modernizacja przystanku? - zastanawiali się mieszkańcy osiedla. Inni z przekonaniem mówili, że to zmiany związane z wprowadzeniem na linię nr 22 nowych Moderusów i w taki prowizoryczny sposób modernizowane będą wszystkie przystanki na trasie linii nr 22.

Andrzej Zowada, rzecznik Tramwajów Śląskich zapewnia, że spółka nie szykuje takich zmian na innych przystankach. - Płyty to rzecz mocno tymczasowa - mówi rzecznik tramwajowej spółki i przypomina, że Tramwaje Śląskie planują przebudowę torowiska w Dąbrowie Górniczej, a wraz z nią modernizację przystanków.

Zmiany na przystanku na Manhattanie Andrzej Zowada wyjaśnia wnioskiem jednej z mieszkanek, który wpłynął do urzędu miasta, a magistrat przekazał go Tramwajom Śląskim.

- Dąbrowianka prosiła o poprawę warunków korzystanie z przystanków, a konkretnie o łatwiejsze wsiadania do tramwajów typu 105Na, które nie mają niskiej podłogi - mówi Andrzej Zowada.

Taka linia mogłaby istnieć, choćby tylko do Zawodzia.

Na Sylwestra może i OK ale na stałe po co? Dowolnym busem do Sosnowca dojedziesz 2x szybciej niż 21, w centrum przesiadasz się na 15 i po problemie. Jak nie chcesz wychylać nosa poza obszar torów to możesz do S-ca dojechać 21. 2-3 lata temu jeździlem tak jakiś czas, całkiem wygodne połączenie. Po co dublować linie?
Pomijam fakt, że dużo wygodniej bezpośrednio autobusem 18-ką

Taka ogólna refleksja. Tramwaje niestety u nas sromotnie przegrywają z autobusami. Są niestety bardzo wolne, trasy mają okrężne a korków nie ma więc autobusy jeżdżą dużo szybciej. Tramwaje dobrze sprawdzają się tam gdzie albo są duże korki albo duże obszary miasta pozamykane dla ruchu. Nie twierdzę że trzeba zlikwidować ale jak mam wybór czy dojechać do Sosnowca w 15 czy 45 minut no to chyba oczywiste co wybiorę.

Pojawia się coraz więcej plotek, że nowe Bety (5 sztuk) po Nowym Roku trafią na linię 21. Od początku ta linia była najbardziej realna, ale nie było oficjalnego potwierdzenia.
To w DG byłaby mała rewolucja

Skierowano tam też część karlików 116Nd

Zgadza się. To chyba te starsze w Katowic? Jeżdżą na linii do Gliwic (znaczy się do zajezdni w Gliwicach, zlokalizowanej tuż za granicą Zabrza).

zapewne były lub będą

Twoje Zagłębie

W poniedziałek na sosnowieckie tory wyjadą cztery dwukierunkowe wagony Moderus Beta, które Tramwaje Śląskie zamówiły w poznańskiej firmie Modertrans. Będą one obsługiwały linię nr 21.


Do zajezdni w Będzinie trafiło w sumie pięć dwukierunkowych wagonów. Cztery z nich w najbliższy poniedziałek (11 stycznia) zaczną obsługiwać linię nr 21. – Na co dzień linię nr 21 obsługuje dziewięć wagonów. W poniedziałek wyjadą cztery składy, a piąty pozostanie w rezerwie – przekazał Andrzej Zowada, rzecznik prasowy Spółki Tramwaje Śląskie. – Co drugi kurs będzie obsługiwany przez Skarbki – dodał.

Skarbek, bo tak nazywa się nowy tramwaj, może przewieźć maksymalnie 198 pasażerów, w tym 46 na miejscach siedzących. Wagon wyposażony jest w nowoczesne systemy informacyjno-emisyjne: 4 tablice o przekątnej 38″ wyświetlające przebieg trasy, system emisji reklam, system monitoringu, a także elementy poprawiające komfort i bezpieczeństwo, w tym system smarowania obrzeży kół zapewniający cichą jazdę oraz rejestrator zdarzeń (tak zwaną czarną skrzynkę).

W sumie spółka zakupiła 12 nowych, częściowo niskopodłogowych, dwukierunkowych wagonów. Pozostałe trafiły do zajezdni w Bytomiu.

Inwestycja współfinansowana jest przez Unię Europejską ze środków Funduszu Spójności w ramach Programu Infrastruktura i Środowisko.

w rozkładzie Bety są oznaczone jako kurs niskopodłogowy.

Z plotek (do tej pory się potwierdzały) - na 21 Bety zastąpią pojedyncze wagony.
Podobno ma być tak: 4 Bety + 3 składy + 1 pojedynczy

Już od rana jeżdżą



trochę źle widać o mgłę/smog czy co tam wisi w powietrzu

Fakt

PASAŻEROWIE LICZĄ NA KZK GOP
Chcemy tramwaju z Zagłębia do Katowic

Komunikacyjny Związek Komunalny GOP w sylwestra uruchomił bezpośrednie linie tramwajowe łączące Katowice z Będzinem i Dąbrową Górniczą. Dzięki połączeniom pasażerowie nie musieli się przesiadać z tramwaju na autobus by pokonać trasę między miastami. Podróżni chcieliby takie połączenie obowiązywało na co dzień

Tramwaj w dni robocze na pewno cieszyłby się sporym zainteresowanie. – Lubię jeździć tramwajami. Bezpośrednie połączenie tramwajowe usprawniłoby komunikację. Teraz gdy jadą do Katowic tramwajem muszę przesiadać się na autobus – mówi Przemysław Mosna (31 l.), pasażer z Będzina.

W KZK GOP zapytaliśmy co stoi na przeszkodzie by połączenie uruchomiono w dni robocze. – Na trasie z Katowic do Będzina i Dąbrowy Górniczej sprawnie funkcjonuje komunikacja autobusowa, która zapewnia szybki przejazd między tymi miastami – mówi Anna Koteras, rzecznik KZK GOP. Związek w sylwestra uruchomił linie specjalne bo ruch w centrum Katowic był ograniczony. – W tym czasie dopuszczony był ruch tramwajów na ul. Warszawskiej i 3 Maja. Linie specjalne uruchomione zostały nie tylko w kierunku Będzina i Dąbrowy Górniczej, ale również np. do Chorzowa, Zabrza czy Bytomia – dodaje Koteras.

Związki zawodowe podzielają zdanie pasażerów, są za lepszą komunikacją. – Problem z uruchomieniem takiej linii jak zwykle mogą stanowić pieniądze. Trasę można śmiało pokonać dwoma tramwajami. Ważne jest skorygowanie rozkładu w taki sposób by pasażer na przesiadkę czekał jak najkrócej. To zadanie dla KZK GOP – mówi Adam Wesołowski, przewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Komunikacji Miejskiej i Transportu.

Oferta autobusowa i pociągowa z Katowic do DG jest wystarczającą, ale w dzień. A my czekany na BEZPOŚREDNIE połączenie nocne z Kato o GOŁONOGA!