Pomoc - Szukaj - Użytkownicy - Kalendarz
Pełna wersja: Komunikacja KZK GOP
Forum Mieszkańców Dąbrowy Górniczej > Dąbrowa Górnicza > Nasze Miasto
Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67
signaal
CYTAT(pozdrawiam @ pią, 01 cze 2012 - 14:28) *
Jakieś wieści na temat potentata komunikacyjnego - firmy "Lazar". Ktoś widział "nowego" przewoźnika na mieście???

Poza 809 (wysoka podłoga zamiast niskiej, dowód rejestracyjny na inne numery niż miał autobus wink.gif ) debiut całkiem udany znaczy wymagania SIWZ spełnione.
gregol
CYTAT(signaal @ pią, 01 cze 2012 - 21:14) *
CYTAT(pozdrawiam @ pią, 01 cze 2012 - 14:28) *
Jakieś wieści na temat potentata komunikacyjnego - firmy "Lazar". Ktoś widział "nowego" przewoźnika na mieście???

Poza 809 (wysoka podłoga zamiast niskiej, dowód rejestracyjny na inne numery niż miał autobus wink.gif ) debiut całkiem udany znaczy wymagania SIWZ spełnione.


Szkoda, że kolorystycznie jak z choinki.. ale może z czasem ktoś dopilnuje jednolitego malowania dla całego kzk gop, albo chociaż dla naszego zagłębiowskiego regionu.
Prosty
na 634 nawet ok, tylko mogliby to jakos pomalowac jednolicie, w koncu tak mialo byc w zamowieniu
pozdrawiam
W umowie jest zapis o jednakowym malowaniu dla wszystkich pojazdów obsługujących "pakiet". Problem polega na tym ze KZK GOP często nie potrafi wyegzekwować zapisów które sam wymyślił.
Rokko31
A jakie kolory mają te autobusy??
pozdrawiam
CYTAT(Rokko31 @ sob, 02 cze 2012 - 13:03) *
A jakie kolory mają te autobusy??


Nie chodzi o jakiś konkretny kolor, jest tylko zapis ze wszystkie autobusy obsługujące pakiet muszą mieć takie samo malowanie.
gregol
CYTAT(Rokko31 @ sob, 02 cze 2012 - 14:03) *
A jakie kolory mają te autobusy??


Jeśli używasz Facebooka: https://www.facebook.com/media/set/?set=a.4...4854&type=1
signaal
Koniec promocji u Lazara. Po pięciu dniach zaczął równać do poziomu prywaciarzy w KZK czyli autobusy nie mające nic wspólnego z wymaganiami jeżdżą w sposób nie mający nic wspólnego z rozkładem jazdy.
Prosty
U mnie rozklad sie trzyma tak przy wczesniejszym przewozniku, dzisiaj planowo na 634, a w tygodniu kursy kolo 17 jak byly spoznione tak dalej, za malo przerw w rozkladzie jazdy.

CYTAT
autobusy o długości ponad 12 m i pojemności co najmniej 140 miejsc (tabor typu CN)


z tym jak dla mnie sie nie popisali, jezdza chyba 15metrowki, a za Sebzdy byly pojemne przeguby, ktore i tak w szczytowce byly przepelnione
signaal
CYTAT(Prosty @ czw, 07 cze 2012 - 16:04) *
U mnie rozklad sie trzyma tak przy wczesniejszym przewozniku, dzisiaj planowo na 634, a w tygodniu kursy kolo 17 jak byly spoznione tak dalej, za malo przerw w rozkladzie jazdy.

CYTAT
autobusy o długości ponad 12 m i pojemności co najmniej 140 miejsc (tabor typu CN)


z tym jak dla mnie sie nie popisali, jezdza chyba 15metrowki, a za Sebzdy byly pojemne przeguby, ktore i tak w szczytowce byly przepelnione

To akurat taki kzkgopowski myk, że wszystko powyżej 12 metrów to taki sam typ taboru...
Na 637 i 140 autobusy postarzały się o kilka lat (maja być z 2002 są z 1995) i zaliczyły, wczoraj przynajmniej, kilkunastominutowe opóźnienia.
matidg
CYTAT
Gdyby powstały, Tramwaje Zagłębiowskie byłyby zielone.

Co zrobić, żeby po Zagłębiu jeździły lepsze tramwaje? Oddzielić je od Tramwajów Śląskich! Z taką propozycją wyszedł wicestarosta będziński, ale nawet w Zagłębiu jest za ten pomysł krytykowany.

Adam Lazar swoimi planami podzielił się na założonym przez siebie portalu Reakcji Obywatelskiej (ruchu, który ma integrować aktywnych Zagłębiaków). „Komfortowo, bezpiecznie i tanio - czy taka podróż tramwajem jest możliwa? Tak, ale pod warunkiem uniezależnienia się od Tramwajów Śląskich i oddzielenia od nich części zagłębiowskiej. Nie ma absolutnie żadnego powodu, dla którego mielibyśmy finansować śląską część infrastruktury, skoro sieć tramwajowa w Zagłębiu jest zupełnie odrębnym systemem!” - uzasadnił swój pomysł.

Sieć można łatwo podzielić

Lazar zwrócił uwagę, że zagłębiowska i śląska sieć torowisk dałyby się łatwo podzielić, bo jedynym łącznikiem między nimi jest odcinek linii 15 między Katowicami a Sosnowcem.

Lazar chce, by bazą dla Tramwajów Zagłębiowskich była zajezdnia w Będzinie. I marzy o rozwoju. - W ciągu 10 lat, z powodu drożejących paliw, będziemy musieli przesiąść się z własnych aut do komunikacji publicznej. Czas spełnić marzenia czeladzian o szybkiej linii do Bytomia i Katowic, odbudować i przedłużyć aż do węzła autostrady A1 w Piekarach zlikwidowaną linię 25 przez Wojkowice, pomyśleć o centrach przesiadkowych na obrzeżach Zagłębia - wymienia. Jest przekonany, że Unia Europejska nie poskąpi na to pieniędzy. - Wszystko to jest możliwe pod warunkiem, że spojrzy się na te zagadnienia z perspektywy Zagłębia, a nie Katowic - mówi.

Zapewnia, że nie chodzi mu o niszczenie katowickiej spółki, lecz o współpracę na równych prawach. Dziś jest już zmęczony „prehistorycznymi, rozklekotanymi pojazdami TŚ, za które mieszkańcy płacą ciężkie pieniądze”.

Szefowie Tramwajów Śląskich nie chcieli wczoraj komentować tego pomysłu. Władze Sosnowca i Będzina od niego się odżegnały.

Będzin na jakość tramwajów nie ma wpływu

- To jakaś hucpa pod publikę, szkoda, że wicestarosta nie skonsultował się ze mną - powiedział nam Łukasz Komoniewski, prezydent Będzina. Nieco oględniej ujął to Arkadiusz Chęciński, zastępca prezydenta Sosnowca. - Wicestarosta Lazar wybrał zdecydowanie nieodpowiedni moment, chociaż sprowokowanie dyskusji o tramwajach w Zagłębiu jest dobre - stwierdził.

Rzecz w tym, że Sosnowiec właśnie zaangażował się w gigantyczny projekt Tramwajów Śląskich i chce budować szybki tramwaj do Katowic, wyremontować kilometry torów i kupić nowy tabor.

Komoniewski przypomina: Będzin - z obawy przed ponoszeniem nadmiernych kosztów - odmówił przyjęcia akcji TŚ rozdzielanych przez ministra skarbu pomiędzy miasta aglomeracji. - W efekcie płacimy za transport publiczny ponad 15 mln zł rocznie, a na standard tramwajów nie mamy wpływu. Nie przypuszczam, by spółka chciała nam dać za darmo część swego majątku, a na podobne zakupy w TŚ Będzina po prostu nie stać - Komoniewski szacuje, że koszt utworzenia Tramwajów Zagłębiowskich z taborem i nowymi torami wyniósłby około 1 mld zł. - To absurd. Niczego ten projekt nie tworzy, a tylko antagonizuje Śląsk i Zagłębie - komentuje prezydent Będzina.

Lazar się nie zraża i myśli o szczegółach. Wagony Tramwajów Zagłębiowskich mają odróżniać się od śląskiej konkurencji zielonymi barwami.

Witold Gałązka

Więcej... http://sosnowiec.gazeta.pl/gazetasosnowiec...l#ixzz1yGG8eijz

dakos
Dzis probujac wejsc z rowerem do autobusu KZK GOP ,kierowca poinformowal mnie ze to nie mozliwe . Podobno od pewnego czasu potrzebna jest faktura na rower w przypadku gdy sie jej nie ma wejscie do autobusu jest niemozliwe, ktos sie orientuje czy to prawda i skad sie wzial ten przepis?
multilotek
Z tego co wiem to przepisy porządkowe nie zabraniają przewozu roweru. To znaczy w zasadzie istnieje w tym kontekście brak ogólnego przepisu mówiącego o tym czy rower można przewieźć czy też nie. KZK zostawia tutaj pole do popisu kierującym pojazdami, mianowicie jeżeli pojazd jest zatłoczony, kierujący może odmówić wejścia do pojazdu z rowerem, tak samo jeśli kierowca spodziewa się wystąpienia dużego potoku pasażerskiego na najbliższych przystankach. To jest po prostu ruletka:) Raz się uda, innym nie:)
dakos
ja to rozumiem , autobus byl pusty bo byla to godzina popoludniowa, zaskoczylo mnie to ze agrumentem kierwocy byl przepis o tym ze rower mozna wproawdzic majac tylko fakture na niego, klamal?
multilotek
Nie jestem na bieżąco z Uchwałami KZK, acz myślę że jest to kłamstwo pana kierowcy:) wszak tym tokiem myślenia potrzebne byłyby faktury na wózki, torby z zakupami w nich się znajdującymi etc. Widać trafiłeś na kierowcę nielubiacego monośladów:)
Kamil_
Jeśli masz facebooka to na oficjalnym profilu KZK GOP możesz o to zapytać. Na 99% pytań odpowiadają. A jeśli się okaże, że nie mógł Ci zabronić to pisz skargę. Nic tak nie wkurza, jak nadużywanie władzy przez niektórych...
multilotek
No i oczywiście ewentualna skarga do KZK oraz Przewoźnika;) Z tym że pamiętaj iż na anonimy nie odpowiedzą
signaal
CYTAT(multilotek @ sob, 07 lip 2012 - 19:59) *
No i oczywiście ewentualna skarga do KZK oraz Przewoźnika;) Z tym że pamiętaj iż na anonimy nie odpowiedzą

Kierowca może zawsze odmówić przewozu roweru jeśli ma takie widzimisię. Tak to w KZK GOP ustalono (bzdurnie swoja drogą).
multilotek
CYTAT
Kierowca może zawsze odmówić przewozu roweru jeśli ma takie widzimisię. Tak to w KZK GOP ustalono (bzdurnie swoja drogą).
Tak też napisałem kilka postów wcześniej.
Tomek_mdc
w Regulaminie jak i w Zasadach Porządkowych zamieszczonych na stronie KZK GOPU nic na ten temat nie ma.

Podciągnąć to można pod zapis § 5 pkt 3 Taryfy Przewozowej jeśli potraktujemy rower jako bagaż dodatkowy smile2.gif i jest dokładnie tak jak pisali poprzednicy - Kierowca rządzi! smile2.gif

brzmi to dokładnie tak:
"...Pasażerowie za zgodą kierującego pojazdem mogą przewozić odpłatnie w pojazdach bagaż inny niż określony w § 5 pkt 1, jeżeli istnieje możliwość takiego umieszczenia w pojeździe, aby nie zagrażał bezpieczeństwu, nie utrudniał przejścia, nie narażał na zanieczyszczenie lub uszkodzenie odzieży (ciała) innych pasażerów i nie zasłaniał widoczności kierującemu pojazdem..."
marcin.p
A po cholere sie pchać rowerem do autobusu? Brakło sił? To wybierać krótsze trasy smile2.gif
Kamil_
CYTAT(marcin.p @ nie, 08 lip 2012 - 07:18) *
A po cholere sie pchać rowerem do autobusu? Brakło sił? To wybierać krótsze trasy smile2.gif

A co Cię interesuje po co? W niektórych miastach, jeżeli przydarzy Ci się awaria sprzętu można za darmo skorzystać z komunikacji miejskiej, żeby wrócić do domu...
naitsyrk
CYTAT(Kamil_ @ nie, 08 lip 2012 - 10:17) *
CYTAT(marcin.p @ nie, 08 lip 2012 - 07:18) *
A po cholere sie pchać rowerem do autobusu? Brakło sił? To wybierać krótsze trasy smile2.gif

A co Cię interesuje po co? W niektórych miastach, jeżeli przydarzy Ci się awaria sprzętu można za darmo skorzystać z komunikacji miejskiej, żeby wrócić do domu...


Zrobiłem jakieś 50km. i pojechałem jeszcze na Przeczyce i tam złapałem gumę było wtedy jakieś 30 stopni i nie miałem wody piechotą wróciłem pod pogorie 3 i tam na szczęście jechał 116 bo byłem już tak wyjeban... że do domu czyli Centrum nie miałem już sił także czasami komunikacja jak najbardziej się przydaję rowerzystom.
Bartek
CYTAT(marcin.p @ nie, 08 lip 2012 - 06:18) *
A po cholere sie pchać rowerem do autobusu? Brakło sił? To wybierać krótsze trasy smile2.gif


Po co pisać żale i pierdoły na forum? Przecież można konto usunąć smile2.gif
marcin.p
CYTAT(naitsyrk @ nie, 08 lip 2012 - 12:05) *
CYTAT(Kamil_ @ nie, 08 lip 2012 - 10:17) *
CYTAT(marcin.p @ nie, 08 lip 2012 - 07:18) *
A po cholere sie pchać rowerem do autobusu? Brakło sił? To wybierać krótsze trasy smile2.gif

A co Cię interesuje po co? W niektórych miastach, jeżeli przydarzy Ci się awaria sprzętu można za darmo skorzystać z komunikacji miejskiej, żeby wrócić do domu...


Zrobiłem jakieś 50km. i pojechałem jeszcze na Przeczyce i tam złapałem gumę było wtedy jakieś 30 stopni i nie miałem wody piechotą wróciłem pod pogorie 3 i tam na szczęście jechał 116 bo byłem już tak wyjeban... że do domu czyli Centrum nie miałem już sił także czasami komunikacja jak najbardziej się przydaję rowerzystom.


Czy byłeś nieprzygotowany do podróży, a chcesz skarge na kierowce pisać? Wg mnie sam jesteś sobie winien . Jak nie lubie KZK tak ich popieram w sprawie przewozu rowerów.
Kamil_
CYTAT(marcin.p @ nie, 08 lip 2012 - 15:44) *
CYTAT(naitsyrk @ nie, 08 lip 2012 - 12:05) *
CYTAT(Kamil_ @ nie, 08 lip 2012 - 10:17) *
CYTAT(marcin.p @ nie, 08 lip 2012 - 07:18) *
A po cholere sie pchać rowerem do autobusu? Brakło sił? To wybierać krótsze trasy smile2.gif

A co Cię interesuje po co? W niektórych miastach, jeżeli przydarzy Ci się awaria sprzętu można za darmo skorzystać z komunikacji miejskiej, żeby wrócić do domu...


Zrobiłem jakieś 50km. i pojechałem jeszcze na Przeczyce i tam złapałem gumę było wtedy jakieś 30 stopni i nie miałem wody piechotą wróciłem pod pogorie 3 i tam na szczęście jechał 116 bo byłem już tak wyjeban... że do domu czyli Centrum nie miałem już sił także czasami komunikacja jak najbardziej się przydaję rowerzystom.


Czy byłeś nieprzygotowany do podróży, a chcesz skarge na kierowce pisać? Wg mnie sam jesteś sobie winien . Jak nie lubie KZK tak ich popieram w sprawie przewozu rowerów.

Ty patrz może co, kto pisze. Bo o skardze pisałem ja, a nie Naitsyrk.

Temat nie jest o awariach, ale nie wszystko można naprawić na miejscu. I nie widze problemu w tym, że pakuję się do busa jadącego z Błędowa do Centrum, który wiezie powietrze, po tym jak mam jakieś problemy techniczne, albo jest mega załamanie pogody. Skoro w Krakowie można, to czemu nie u nas?
marcin.p
Ok, nie sprawdziłem kto o skardze pisał, moja wina.

A jak się motocykliście maszyna zepsuje albo załamie się pogoda to też będzie mógł sie wpakować do autobusu? A dlaczego nie skoro rowerem wolno? A rolkarzom moze też pozwólmy jeździć po autobusach.
Kamil_
CYTAT(marcin.p @ nie, 08 lip 2012 - 15:59) *
Ok, nie sprawdziłem kto o skardze pisał, moja wina.

A jak się motocykliście maszyna zepsuje albo załamie się pogoda to też będzie mógł sie wpakować do autobusu? A dlaczego nie skoro rowerem wolno? A rolkarzom moze też pozwólmy jeździć po autobusach.


Jak zwykle sprowadzenie wszystkiego do absurdu. Ale jak sprowadzasz dyskusję do tego poziomu to juz Ci odpowiadam na tym samym poziomie. Motoru nie, bo jest pojazdem silnikowym, którego nie można także trzymać w piwnicy. A rowery można, więc wnioskując per analogium w autobusach również powinno się móc.


Jak dla mnie 1 rowerzysta jadący w autobusie wiozącym powietrze nie jest niczym złym, jeśli ma bilet na rower. Co innego, gdy mówimy o kursie w godzinach szczytu, gdy autobus jest zatłoczony.

Edycja.
Czekam na jakieś argumenty, czemu nie powinno się móc wsiąść do busa z rowerem w przypadku awarii bądź załamania pogody?
marcin.p
Kamil a co z rolkarzami?

CYTAT
Jak dla mnie 1 rowerzysta jadący w autobusie wiozącym powietrze nie jest niczym złym, jeśli ma bilet na rower. Co innego, gdy mówimy o kursie w godzinach szczytu, gdy autobus jest zatłoczony.

Ale jak się pozwoli, to znajdą się debile, którzy będą się cisnęli do busa w godzinach szczytu. Bo przecież wolno. Dlatego lepiej utrudnić Tobie życie, niż jakiś debil miałby utrudnić życie kilkudziesięciu osobom jadącym w godzinach szczytu. Przykre to ale prawdziwe

EDIT:
z powodów bezpieczeństwa. W trakcie nagłego hamowania rower może ci odjechać i uderzyć w kogoś. Może się przewrócić i np. strzaskać lub uszkodzić szybę, która może spowodować niebezpieczeństwo dla innych pasażerów. Ktoś może się na Twój rower przewrócić i zrobić sobie krzywdę. I kto wtedy będzie odpowiadał?
Kamil_
CYTAT(marcin.p @ nie, 08 lip 2012 - 16:12) *
Kamil a co z rolkarzami?
CYTAT
Jak dla mnie 1 rowerzysta jadący w autobusie wiozącym powietrze nie jest niczym złym, jeśli ma bilet na rower. Co innego, gdy mówimy o kursie w godzinach szczytu, gdy autobus jest zatłoczony.
Ale jak się pozwoli, to znajdą się debile, którzy będą się cisnęli do busa w godzinach szczytu. Bo przecież wolno. Dlatego lepiej utrudnić Tobie życie, niż jakiś debil miałby utrudnić życie kilkudziesięciu osobom jadącym w godzinach szczytu. Przykre to ale prawdziwe

Nie mam nic przeciwko rolkarzom jadącym w busie, którzy grzecznie sobie stoją starając się nie wadzić innym rozmiarem 'buta'.

Co do masowego jeżdżenia busem przez rowerzystów. Tak jak mówiłem, ograniczyłbym tę możliwość tylko do możliwości jazdy w przypadku awarii, bądź gwałtownego załamania pogody. Uciążliwość 1 roweru z defektem byłaby taka sama, jak wózków inwalidzkich, czy dla bobasów.

Podczas Dni S-ca do tramwaju wsiadło z 10 wózków, zajęły połowę miejsca, ale nikt na nikogo nie stękał, bo wszystko jest dla ludzi i czasem warto zacisnąć zęby, żeby ktoś nie musiał się męczyć, czy z czegoś rezygnować.

CYTAT(marcin.p @ nie, 08 lip 2012 - 16:12) *
Kamil a co z rolkarzami?
CYTAT
Jak dla mnie 1 rowerzysta jadący w autobusie wiozącym powietrze nie jest niczym złym, jeśli ma bilet na rower. Co innego, gdy mówimy o kursie w godzinach szczytu, gdy autobus jest zatłoczony.
Ale jak się pozwoli, to znajdą się debile, którzy będą się cisnęli do busa w godzinach szczytu. Bo przecież wolno. Dlatego lepiej utrudnić Tobie życie, niż jakiś debil miałby utrudnić życie kilkudziesięciu osobom jadącym w godzinach szczytu. Przykre to ale prawdziweEDIT:z powodów bezpieczeństwa. W trakcie nagłego hamowania rower może ci odjechać i uderzyć w kogoś. Może się przewrócić i np. strzaskać lub uszkodzić szybę, która może spowodować niebezpieczeństwo dla innych pasażerów. Ktoś może się na Twój rower przewrócić i zrobić sobie krzywdę. I kto wtedy będzie odpowiadał?


Ale wózek z dzieckiem też może odjechać i uderzyć w kogoś. Jest zapięcie na 1 wózek, a wiadomo, że często jeździ ich więcej. Nie wiem jak rower ma strzaskać szybę, one są jednak troszkę wyżej wink.gif Równie dobrze mogę się potknąć o czyjąś nogę i nadziać na kule niepełnosprawnego...
marcin.p
Mimo wszystko nie porównujmy wózka dziecięcego, inwalidzkiego czy jakiegoś innego sprzętu ułatwiającego poruszanie z rowerem. Skoro ktoś poszedł na rower to niech i wraca rowerem. A na załamanie pogody powinieneś być przygotowany. Tak samo na awarię, a jak sie jej nie da naprawić to sobie ściągnij kogoś zmotoryzowanego. Proste
Kamil_
CYTAT(marcin.p @ nie, 08 lip 2012 - 16:24) *
Mimo wszystko nie porównujmy wózka dziecięcego, inwalidzkiego czy jakiegoś innego sprzętu ułatwiającego poruszanie z rowerem. Skoro ktoś poszedł na rower to niech i wraca rowerem. A na załamanie pogody powinieneś być przygotowany. Tak samo na awarię, a jak sie jej nie da naprawić to sobie ściągnij kogoś zmotoryzowanego. Proste


Z mojej strony koniec dyskusji z Tobą, bo prosisz o nie porównywanie roweru do wózka dziecięcego, a sam wcześniej wyskakujesz z motorem. Litości.


Ale przekonałeś mnie. Od dziś będę chodził na rower ze sztormiakiem i kompletem części zapasowych. I nie chodzi o jakieś tam dętki, tylko kasety, łańcuchy, czy linki do hamulca bo jeszcze przytrafi mi się awaria i będę jakiemuś bucowi przekszadzał w pustym busie wink.gif

xMarcinx
Ale macie problemy i argumenty biggrin.gif Rolkarz tak jak i rowerzysta zwykle zdejmuje/zsiada z rolki/roweru i dopiero jedzie autobusem, ba rolkarz nawet nie musi ich zdejmować jak chce brać na siebie ewentualne gleby. Komunikacja jest dla ludzi, rower nie mniej wadzi, jak osoba z wózkiem inwalidzkim czy niemowlakiem, a w przeciwieństwie do nich bilet na rower skasować trzeba. Grunt to nie popadać w absurdy, by pół miasta wieść rower by przejechać kilka metrów, tylko korzystać z komunikacji tak by nie być utrapieniem innych ale też nie przysparzać sobie zbędnego utrapienia. Problem nie są przepisy ale pojebani kierowcy i korzystający z komunikacji. Jeszcze ani raz się nie zdarzyło by kierowca wpuścił mnie środkowymi drzwiami czy wykonał przysiad autobusu - mimo gwałtu na stosownym guziku. Ani raz się nie zdarzyło by starsza osoba ustąpiła mi miejsca w autobusie, mimo próśb czy machania legitymacja zaświadczająca o niepełnosprawności, za to dziesiątki razy byłem szturchany, obgadywany za uchem kiedy to ja siedziałem (wsiadałem na pierwszym przystanku) jaka to ja teraz mamy młodzież.
Kamil_
CYTAT(xMarcinx @ nie, 08 lip 2012 - 16:38) *
Ale macie problemy i argumenty biggrin.gif Rolkarz tak jak i rowerzysta zwykle zdejmuje/zsiada z rolki/roweru i dopiero jedzie autobusem, ba rolkarz nawet nie musi ich zdejmować jak chce brać na siebie ewentualne gleby. Komunikacja jest dla ludzi, rower nie mniej wadzi, jak osoba z wózkiem inwalidzkim czy niemowlakiem, a w przeciwieństwie do nich bilet na rower skasować trzeba. Grunt to nie popadać w absurdy, by pół miasta wieść rower by przejechać kilka metrów, tylko korzystać z komunikacji tak by nie być utrapieniem innych ale też nie przysparzać sobie zbędnego utrapienia. Problem nie są przepisy ale pojebani kierowcy i korzystający z komunikacji. Jeszcze ani raz się nie zdarzyło by kierowca wpuścił mnie środkowymi drzwiami czy wykonał przysiad autobusu - mimo gwałtu na stosownym guziku. Ani raz się nie zdarzyło by starsza osoba ustąpiła mi miejsca w autobusie, mimo próśb czy machania legitymacja zaświadczająca o niepełnosprawności, za to dziesiątki razy byłem szturchany, obgadywany za uchem kiedy to ja siedziałem (wsiadałem na pierwszym przystanku) jaka to ja teraz mamy młodzież.


No i ja dokładnie o tym piszę, o czym mówisz teraz Ty. O rozsądku, bo wszystko jest dla ludzi.

Co do ustępowania miejsca... Jak skręciłem kolano i byłem zmuszony jeździć na uczelnię busem nieraz było tak, że musiałem jechać mimo stabilizatora i kul w rękach przynajmniej do Będzina stojąc wink.gif
xMarcinx
Ja raczej pieje do argumentów marcin.p - któremu zaproponowałbym pakować do plecaka awaryjny rower (albo nawet dwa) co by mieć w razie czego na czym wrócić jak zepsuje mu sie rower w 35C upał w Błędowie, a mieszka załóżmy w centrum. Poza tym to komu robi większy problem kierowcy autobusu który wiezie powietrze, czy ściągając znajomych z autem z Bog wie skąd? Trochę logiki kurwa czy wam już całkiem słonko przygrzało?
vacu
CYTAT(Kamil_ @ nie, 08 lip 2012 - 16:41) *
No i ja dokładnie o tym piszę, o czym mówisz teraz Ty. O rozsądku, bo wszystko jest dla ludzi.

Co do ustępowania miejsca... Jak skręciłem kolano i byłem zmuszony jeździć na uczelnię busem nieraz było tak, że musiałem jechać mimo stabilizatora i kul w rękach przynajmniej do Będzina stojąc wink.gif

Tak sobie czytam tę dyskusję i tu jest imho sedno sprawy: rozsądek. Ktoś tu płakał, że o wszystkim decyduje kierowca. Ktoś musi, bo jeśli chcielibyśmy proste zasady zaoisane to mamy dwie opcje - całkowity zakaz i nikt nie będzie jęczał, że kierowca zabronił (a tego chyba nikt nie chce) lub pozwolenie bez ograniczeń (a na to nie ma szans i tego chyba też byśmy nie chcieli). Pozostaje liczyć na rozsądek kierowcy, który prawidłowo oceni czy rower w danej sytuacji można wprowadzić. Ale kierowca też człowiek, może mieć zły dzień albo być zwykłym bucem - pozostaje złożyć skargę.
Padziu
może rozwiążmy sprawę jak w Jaworznie. Tam część autobusów jeżdżąca po terenach zielonych/rekreacyjnych jest wyposażona w bagażnik rowerowy na 4 szt rowerów na tylnej klapie (wygląda to tak: ZDJĘCIE )

Technicznie odbywa się to tak że w obecność kierowcy należy wrzucić 2złotową monetę żeby odblokować bagażnik i zamocować rower, a w miejscu docelowym zdjąć rower i odebrać 2złotówkę.

można bez proszenia się to załatwić?

EDIT: Na rozkładach są zaznaczone kursy na których jeżdżą autobusy z możliwością przewozu rowerów, i tak jak pisałem wcześniej są to głównie takie miejsca jak np Błędów czy Pogoria u nas wink.gif
Kamil_
CYTAT(Padziu @ nie, 08 lip 2012 - 20:44) *
może rozwiążmy sprawę jak w Jaworznie. Tam część autobusów jeżdżąca po terenach zielonych/rekreacyjnych jest wyposażona w bagażnik rowerowy na 4 szt rowerów na tylnej klapie (wygląda to tak: ZDJĘCIE )

Technicznie odbywa się to tak że w obecność kierowcy należy wrzucić 2złotową monetę żeby odblokować bagażnik i zamocować rower, a w miejscu docelowym zdjąć rower i odebrać 2złotówkę.

można bez proszenia się to załatwić?

EDIT: Na rozkładach są zaznaczone kursy na których jeżdżą autobusy z możliwością przewozu rowerów, i tak jak pisałem wcześniej są to głównie takie miejsca jak np Błędów czy Pogoria u nas wink.gif

No i tak to właśnie rozwiązano też w Krakowie. Z tym, że zaczęły się z kolei spóźnienia autobusów wynikające z zapinania rowerów...


A tutaj odpowiedź na postawione wcześniej pytanie:

CYTAT
Kierowca nie zgodził się wpuścić mnie z rowerem do autobusu. Dlaczego?

- Zgodnie z Taryfą (par. 5, pkt 3) KZK GOP, bagaż inny niż podręczny, czyli również rower, można autobusem przewozić (odpłatnie) za zgodą kierującego. W uzasadnionych przypadkach (np. gdy autobus jest przepełniony albo kierowca wie, że na następnym przystanku będzie wsiadać większa grupa pasażerów lub gdy rower ma ostre krawędzie) może on odmówić przewiezienia roweru autobusem.


Dave
Faktura na rower...ROTFL! sml (21).gif
Rokko31
Ostatnio na liniach 801 i 831 puścili klimatyzowane Mercedesy od razu komfort jazdy jest inny, ciekawe czy to tak docelowo będzie czy tylko na chwile...smile2.gif
Dave
Raczej tylko "na chwilę" sad.gif
matidg
CYTAT
Nienasycony KZK GOP
(j) / sosnowiec.info.pl

27 września zgromadzenie KZK GOP prawdopodobnie zdecyduje o zwiększeniu jeszcze w tym roku dotacji samorządów na transport publiczny o 17,283 mln zł. Sosnowiec będzie musiał dodatkowo wysupłać prawie 2 mln zł (1,983 mln zł), Dąbrowa Górnicza 1,695 ml zł, Będzin 338 tys. zł, Czeladź 309 tys. zł. Przypomnijmy - tegoroczny budżet KZK GOP określa składkę Sosnowca w wysokości 37,86 mln zł (wykonanie za półrocze 22 mln zł), która jest wyższa od ubiegłorocznej aż o 5 mln zł.

Wiesław Suwalski, radny Sosnowca i członek walnego zgromadzenia KZK GOP, informując wczoraj radnych o zamiarach organizatora transportu, ocenił je bardzo negatywnie. - Nie może być tak, że zamykamy szkoły, tniemy wydatki na kulturę, a związek dostaje od nas, ile chce.
reklama
Zamiast przedstawiać konkretne rozwiązania organizacyjne, które racjonalizowałyby koszty, KZK GOP żąda coraz wyższych dotacji – mówił Suwalski.

Z szerszej perspektywy patrzy na ten problem przewodniczący komisji budżetowej Rady Miejskiej w Sosnowcu, Karol Winiarski. - Ogromny wzrost składki na KZK GOP w ostatnich latach nie powinien być dla nikogo zaskoczeniem. Przejęcie przez miasta naszego regionu akcji Tramwajów Śląskich (Sosnowiec objął ok. 14%) musiało doprowadzić do gwałtownego wzrostu wydatków na komunikację. Zdekapitalizowane i od lat niedoinwestowane przedsiębiorstwo wymagało i wymaga w dalszym ciągu olbrzymich nakładów. W najbliższych latach będzie jeszcze gorzej, ponieważ będziemy musieli poprzez zwiększoną składkę spłacać kredyt zaciągnięty przez Tramwaje Śląskie na przebudowę linii nr 15. Dwa miesiące temu złożyłem interpelację w tej sprawie, ale zamiast szczegółowych danych określających nasze zobowiązania na najbliższe lata, otrzymałem odpowiedź, że zwrócono się w tej sprawie do KZK GOP. Nie wiem, jak można planować gospodarkę finansową miasta, nie znając podstawowych danych dotyczących czekających nas wydatków - konstatuje Winiarski.

Przypomnijmy - wszystko, co się dzieje w KZK GOP, dzieje się z woli i za zgodą gmin.
Bartek
Szykuje się niezła rewolucja jeśli chodzi o dojazd z D.G. do Sosnowca czy Katowic

CYTAT
KZK GOP: Mała rewolucja w kursowaniu ''osiemsetek''

Na wniosek władz miasta od listopada linia autobusowa nr 835 zacznie obsługiwać teren specjalnej strefy ekonomicznej w Sosnowcu Dańdówce. Ta z pozoru niewielka zmiana pociągnie za sobą inne. Można powiedzieć, że w rozkładzie tzw. osiemsetek w Zagłębiu nastąpi mała rewolucja.
O zmiany w obrębie Dańdówki przedstawiciele urzędu miasta zawnioskowali po wybudowaniu nowej drogi i nowych przystanków autobusowych, które przy niej powstały: „Dańdówka Jedności Szkoła” i „Dańdówka KSSE”.

Władze miasta zasugerowały, by obsługiwały je linia 835 i pod tym kątem KZK GOP dokonał zmian w rozkładach. - Wszystkie zmiany zostaną wprowadzone za wiedzą i akceptacją władz Sosnowca i Dąbrowy Górniczej - zastrzega Anna Koteras, rzeczniczka KZK GOP.

Od listopada linia 835 z kierunku Katowic od ronda Ludwik pojedzie ulicami Andersa, Jedności i nową drogą ze strefy ekonomicznej wyjedzie na rondo na skrzyżowaniu ulic 11 Listopada i Klonowej, a następnie ulicami 11 Listopada i Braci Mieroszewskich dotrze na Zagórze. - Linia obsłuży wszystkie przystanki na nowym odcinku trasy oraz będzie kursowała również w dni wolne - wyjaśniają przedstawiciele KZK GOP.

Powyższa zmiany sprawią, że linia 835 nie będzie obsługiwała dotychczasowej trasy ulicami Narutowicza i 3 Maja. Pasażerowie nie powinni odczuć jej braku, bo po trasie kursują linie nr 299, 723 oraz jadące w kierunku Katowic linie 808 i 815.

- Dzięki wprowadzonej zmianie linia 835 nie tylko połączy bezpośrednio Dańdówkę i ulicę Andersa z Katowicami, ale skomunikuje też obiekty wydziału farmacji Śląskiego Uniwersytetu Medycznego znajdujące się przy ul. Jagiellońskiej, Ostrogórskiej i Jedności - mówi Anna Koteras, rzeczniczka KZK GOP.

Dodatkowo w istniejącej zatoce autobusowej na ul. Sienkiewicza, na wysokości CH Plaza, uruchomiony zostanie przystanek autobusowy „Sosnowiec Wspólna”, który od 1 listopada obsłużą linie nr 26, 106, 150, 835 i 926 jadące w kierunku dworca PKP i osiedla Piastów.

Nowa trasa linii 835 niejako wymusiła zmiany w funkcjonowaniu linii nr 808, 811, 815 i 825.

Ze względu na dodatkowe połączenie południowej części Zagórza z Katowicami (linia 835 obsłuży przystanki Zagórze Pekin i Zagórze Droga do Klimontowa) przestanie kursować linia nr 825.

Natomiast w celu skrócenia czasu przejazdu między Dąbrową Górniczą a Katowicami w dni wolne będzie kursowała linia nr 801, natomiast linia nr 811 będzie kursowała tylko w dni robocze.

Dodatkowo rozkłady jazdy linii przyspieszonych zostaną lepiej skoordynowane we wspólnych relacjach, a na liniach nr 808 i 835 kursować mają pojemniejsze autobusy.

Zmiany w rozkładach „osiemsetek” w skrócie:

- linia 801 będzie kursowała w dni wolne;

- linia 811 nie będzie kursowała w dni wolne;


- linia 825 zostanie zlikwidowana;

- linia 835 zostanie skierowana w Sosnowcu ulicami Braci Mieroszewskich, 11 Listopada,

Jedności, nawrót na nowej pętli, Jedności, W. Andersa. Dodatkowo w kierunku Katowic zostanie uruchomiony nowy przystanek Sosnowiec Wspólna;

purz

http://sosnowiec.gazeta.pl/gazetasosnowiec...iemsetek__.html
bzenek
CYTAT(Bartek @ pon, 22 paź 2012 - 20:13) *
- linia 801 będzie kursowała w dni wolne;

- linia 811 nie będzie kursowała w dni wolne;

To się chyba nazywa zjadanie własnego ogona mellow.gif

Za 15 kursów 811 dostaniemy 9 kursów 801, a na autobus 808 do Sosnowca poczekamy godzinę wacko.gif

Na ale potrzebne są miliony na jakąś popieprzoną kartę ŚKUP.
signaal
CYTAT(bzenek @ śro, 24 paź 2012 - 19:27) *
CYTAT(Bartek @ pon, 22 paź 2012 - 20:13) *
- linia 801 będzie kursowała w dni wolne;

- linia 811 nie będzie kursowała w dni wolne;

To się chyba nazywa zjadanie własnego ogona mellow.gif

Za 15 kursów 811 dostaniemy 9 kursów 801, a na autobus 808 do Sosnowca poczekamy godzinę wacko.gif

Na ale potrzebne są miliony na jakąś popieprzoną kartę ŚKUP.

To nie żadne zjadanie własnego ogona to KZK GOP po prostu. wink.gif Ta firma nie zna się absolutnie na niczym.
Puszczanie 801 co dwie godziny w niedzielę to zupełna bzdura... Nikt nim nie będzie jeździł bo wyjazd do Katowic to nie wyprawa żebym musiał ja planować z rozkładem jazdy.
Ale właśnie dostali 17 milionów od gmin więc mogą dalej lać na klientów sikiem prostym. Oczywiście nasz prezydent nawet się nie zająknął tylko od samego początku był za dofinansowaniem.
Master
CYTAT(bzenek @ śro, 24 paź 2012 - 19:27) *
CYTAT(Bartek @ pon, 22 paź 2012 - 20:13) *
- linia 801 będzie kursowała w dni wolne;

- linia 811 nie będzie kursowała w dni wolne;

To się chyba nazywa zjadanie własnego ogona mellow.gif

Za 15 kursów 811 dostaniemy 9 kursów 801, a na autobus 808 do Sosnowca poczekamy godzinę wacko.gif

Na ale potrzebne są miliony na jakąś popieprzoną kartę ŚKUP.


Zmiany bezsensowne, 811jest chyba najlepiej obleganym autobusem w Naszym okregu
juar_78
CYTAT(Master @ czw, 25 paź 2012 - 07:52) *
Zmiany bezsensowne, 811jest chyba najlepiej obleganym autobusem w Naszym okregu


Dokładnie. Łączy Dąbrowe przez Sosnowiec do Katowic. Korzysta z niego wielu podróżnych na tej trasie, na różnych odcinkach zresztą. Jak człowiek patrzy na poczyniania KZK GOP to smutno mu, że to wszsytko musi tak wyglądać. Od strony rozakładowej, taborowej, etc. Mam wrażenie, że komunikacja miejsca w innych znaczących ośrodkach miejskich w Polsce odjeżdża KZK GOP coraz bardziej.
Dave
Moje zdanie na temat zmian od 1 listopada napisałem już na forum FdZD, jak tylko ta strona mi się otworzy (bo cuś się tam dzieje, że wyskakuje jakiś błąd) to tu skopiuję, żeby nie pisać znów tego samego.
Krótko mówiąc - tragedii nie ma, ale widać, że oszczędności się szuka, bo - tak jak wcześniej w bździnek wspomniał - za ileś tam kursów 811 w dni wolne, uruchamina się ileś tam MNIEJ kursów 801. Osoby jadące do Katowic z DG jakoś mega na tym nie ucierpią, ale już jadące do/z Zagórza czy dw. PKP w Sosnowcu bardziej. Zaraz spróbuje skopiować, com napisał na innym forum.
sandwich
CYTAT(Dave @ pią, 26 paź 2012 - 09:11) *
Moje zdanie na temat zmian od 1 listopada napisałem już na forum FdZD, jak tylko ta strona mi się otworzy (bo cuś się tam dzieje, że wyskakuje jakiś błąd) to tu skopiuję, żeby nie pisać znów tego samego.
Krótko mówiąc - tragedii nie ma, ale widać, że oszczędności się szuka, bo - tak jak wcześniej w bździnek wspomniał - za ileś tam kursów 811 w dni wolne, uruchamina się ileś tam MNIEJ kursów 801. Osoby jadące do Katowic z DG jakoś mega na tym nie ucierpią, ale już jadące do/z Zagórza czy dw. PKP w Sosnowcu bardziej. Zaraz spróbuje skopiować, com napisał na innym forum.



Raczej nie chodzi o oszczędności, bo liczba wozokilometrów się nie zmienia. Koszty dla KZK-GOP pozostają bez zmian.
Dave
1) O ile kwestię likwidacji linii 825 (kursuje tylko w dni robocze i tylko w szczycie jako wzmocnienie linii 815, patrz mój wcześniejszy post) idzie jeszcze przełknąć, a nawet - nie boję się tego powiedzieć, bo to jest moje zdanie - pochwalić (!), o czym wyjaśniłem we wcześniejszym poście, o tyle likwidacja linii 811 w dni wolne i zmiana rozkładów jazdy linii 815 i 808 nie trzyma się za bardzo kupy i nie ma większego uzasadnienia, bo:2) dojazd do Katowic z centrum Zagórza będzie totalnie asynchroniczny. Bo wg nowego rozkładu jazdy, dojazd komunikacją miejską do centrum Katowic z centrum Zagórza rano wygląda tak:- w soboty: 4:09 (808), 4:16 (835), 5:06 (815), 5:30 (808), 5:53 (815), 6:17 (835), 6:42 (808), 6:53 (815), 7:33 i 7:53 (815), 8:10 (808), 8:17 (835), 8:53 (815), 9:10 (808), 9:33, 9:53 (815), 10:10 (808), 10:17 (835), 10:53 (815), 11:05 (808), 11:33, 11:53 (815), itd. w podobnym takcie;- w niedziele jeszcze gorzej: 4:09 (808), 4:15 (835), 5:08 (815), 5:24 (808), 5:53 (815), 6:17 (835), 6:40 (808), 6:53 (815), 7:53 (815), 8:08 (808), 8:17 (835), 8:53 (815), 9:08 (808), 9:53 (815), 10:08 (808), 10:17 (835), 10:53 (815), 11:03 (808), 11:53, 12:03 (808), 12:17 (835), 12:53 (815), itd. w podobnym takcie.Widać tu, że o ile w sobotę jeszcze jakoś idzie to zdzierżyć, o tyle w niedziele mamy sytuację, gdy 2 autobusy w stronę Katowic jadą w odstępie średnio 10-15 minut po sobie, po czym przez 40-50 minut jest luka i znów jadą 2 autobusy w odstępie 10-15 minut i znów kula. I tak do końca dnia. W dodatku biorę tu pod uwagę także linię 835, która nie dość, że odjeżdża z innego przystanku w Zagórzu Osiedle, to jeszcze jedzie dłużej i nie przez dworzec PKP w Sosnowcu.3) kwestia dojazdu z DG do Katowic jest różna. Bo w zamian za zlikwidowane kursy 811 w dni wolno, uruchamia się kursowanie w te dni ekspresy 801, przy czym częstotliwość w niedzielę jest tylko co 2 godziny (811 co godzinę), w sobotę co godzinę ale tylko do późnego popołudnia. Czyli też zaoszczędzono przez mniejszą liczbę kursów. Podejrzewam, że mieszkańcom DG (w tym mnie też tongue.gif) akurat uruchomienie 801 w dni wolne bardziej będzie odpowiadać, niż 811, bo szybciej dojadą smile2.gif I dotyczy to całej DG (na terenie DG linia 811 z 801 trasą w całości się pokrywa).Niestety, zwłaszcza w soboty i do południa totalnie rozsynchronizowano takt do Katowic. Bo oto w przedziale godzinowym mamy odjazdy w stronę Katowic: 5:10 (807), 5:19 (808), 5:20 (801) (3 autobusy w ciągu 10 minut!), a potem dopiero po 44 minutach. Dalej: 6:04, 6:20, 6:24, 6:31 i 6:34 (5 autobusów w ciągu pół godziny!), a następny... 7:04! I tak przez 3 godziny, choć później wiele lepiej nie jest.Niestety, kwestia synchronizacji i równego taktu odjazdów w rozkładzie jazdy w KZK GOP kuleje i z roku na rok się pogarsza (tylko z tramwajami jest w miarę OK). Nie analizowałem, jak jest z powrotem (odjazdy z Katowice Skargi w kierunku Zagórza i DG), ale podejrzewam że jest nieco lepiej. Choćby przez to, że przecież z tego przystanku odjeżdżają WSZYSTKIE linie w kierunku Zagłębia, a więc mogą o w miarę równych taktach odjeżdżać, co najwyżej różny będzie czas ich przyjazdu do celu i na główne przystanki (dworzec PKP w Sosnowcu, Zagórze Osiedle i DG Centrum).Kwestii dojazdu z DG do Zagórza w dni wolne też nie rozwijam, bo ta - biorąc pod uwagę LICZBĘ linii z DG w stronę Zagórza - jest dobra, a nawet bardzo dobra! Spieprzona jest (była?) tylko oczywiście synchronizacja i takt, bowiem do tej pory (mam nadzieję, że choć to jakoś zmieniono z powodu likwidacji 811 w dni wolne i zmianę przez to rozkładu 808), zwłaszcza w niedzielę było tak, że z centrum DG (a w sumie to z całej DG począwszy od początku trasy w Gołonogu, bo przecież w DG generalnie wszystkie linie jeżdżą jednym traktem) do Zagórza odjeżdżały w ciągu góra 10 minut WSZYSTKIE linie (18, 55, 690, 808 i/lub 811) a potem przez co najmniej 45 minut NIC!Reasumując: moim zdaniem, przyglądając się całościowo na likwidację kursów w dni wolne linii 811, całkowitą likwidację linii 825 i zmianę pozostałych linii jadących z Zagórza do Katowic (808, 815, 835) uważam, że TRAGEDII NIE MA! Niemniej trzeba mieć na uwadze to, że KZK GOP zaczyna kombinować już w układzie i rozkładzie jazdy linii będących kręgosłupem regionu, czyli głównych, najbardziej obleganych i najważniejszych w naszym regionie a nadto NAJBARDZIEJ DOCHODOWYCH i takich, gdzie odsetek gapoli i poziom bydła jest stosunkowo niewielki.To chyba tyle, dziękuję smile2.gif1) O ile kwestię likwidacji linii 825 (kursuje tylko w dni robocze i tylko w szczycie jako wzmocnienie linii 815, patrz mój wcześniejszy post) idzie jeszcze przełknąć, a nawet - nie boję się tego powiedzieć, bo to jest moje zdanie - pochwalić (!), o czym wyjaśniłem we wcześniejszym poście, o tyle likwidacja linii 811 w dni wolne i zmiana rozkładów jazdy linii 815 i 808 nie trzyma się za bardzo kupy i nie ma większego uzasadnienia, bo:2) dojazd do Katowic z centrum Zagórza będzie totalnie asynchroniczny. Bo wg nowego rozkładu jazdy, dojazd komunikacją miejską do centrum Katowic z centrum Zagórza rano wygląda tak:- w soboty: 4:09 (808), 4:16 (835), 5:06 (815), 5:30 (808), 5:53 (815), 6:17 (835), 6:42 (808), 6:53 (815), 7:33 i 7:53 (815), 8:10 (808), 8:17 (835), 8:53 (815), 9:10 (808), 9:33, 9:53 (815), 10:10 (808), 10:17 (835), 10:53 (815), 11:05 (808), 11:33, 11:53 (815), itd. w podobnym takcie;- w niedziele jeszcze gorzej: 4:09 (808), 4:15 (835), 5:08 (815), 5:24 (808), 5:53 (815), 6:17 (835), 6:40 (808), 6:53 (815), 7:53 (815), 8:08 (808), 8:17 (835), 8:53 (815), 9:08 (808), 9:53 (815), 10:08 (808), 10:17 (835), 10:53 (815), 11:03 (808), 11:53, 12:03 (808), 12:17 (835), 12:53 (815), itd. w podobnym takcie.Widać tu, że o ile w sobotę jeszcze jakoś idzie to zdzierżyć, o tyle w niedziele mamy sytuację, gdy 2 autobusy w stronę Katowic jadą w odstępie średnio 10-15 minut po sobie, po czym przez 40-50 minut jest luka i znów jadą 2 autobusy w odstępie 10-15 minut i znów kula. I tak do końca dnia. W dodatku biorę tu pod uwagę także linię 835, która nie dość, że odjeżdża z innego przystanku w Zagórzu Osiedle, to jeszcze jedzie dłużej i nie przez dworzec PKP w Sosnowcu.3) kwestia dojazdu z DG do Katowic jest różna. Bo w zamian za zlikwidowane kursy 811 w dni wolno, uruchamia się kursowanie w te dni ekspresy 801, przy czym częstotliwość w niedzielę jest tylko co 2 godziny (811 co godzinę), w sobotę co godzinę ale tylko do późnego popołudnia. Czyli też zaoszczędzono przez mniejszą liczbę kursów. Podejrzewam, że mieszkańcom DG (w tym mnie też tongue.gif) akurat uruchomienie 801 w dni wolne bardziej będzie odpowiadać, niż 811, bo szybciej dojadą smile2.gif I dotyczy to całej DG (na terenie DG linia 811 z 801 trasą w całości się pokrywa).Niestety, zwłaszcza w soboty i do południa totalnie rozsynchronizowano takt do Katowic. Bo oto w przedziale godzinowym mamy odjazdy w stronę Katowic: 5:10 (807), 5:19 (808), 5:20 (801) (3 autobusy w ciągu 10 minut!), a potem dopiero po 44 minutach. Dalej: 6:04, 6:20, 6:24, 6:31 i 6:34 (5 autobusów w ciągu pół godziny!), a następny... 7:04! I tak przez 3 godziny, choć później wiele lepiej nie jest.Niestety, kwestia synchronizacji i równego taktu odjazdów w rozkładzie jazdy w KZK GOP kuleje i z roku na rok się pogarsza (tylko z tramwajami jest w miarę OK). Nie analizowałem, jak jest z powrotem (odjazdy z Katowice Skargi w kierunku Zagórza i DG), ale podejrzewam że jest nieco lepiej. Choćby przez to, że przecież z tego przystanku odjeżdżają WSZYSTKIE linie w kierunku Zagłębia, a więc mogą o w miarę równych taktach odjeżdżać, co najwyżej różny będzie czas ich przyjazdu do celu i na główne przystanki (dworzec PKP w Sosnowcu, Zagórze Osiedle i DG Centrum).Kwestii dojazdu z DG do Zagórza w dni wolne też nie rozwijam, bo ta - biorąc pod uwagę LICZBĘ linii z DG w stronę Zagórza - jest dobra, a nawet bardzo dobra! Spieprzona jest (była?) tylko oczywiście synchronizacja i takt, bowiem do tej pory (mam nadzieję, że choć to jakoś zmieniono z powodu likwidacji 811 w dni wolne i zmianę przez to rozkładu 808), zwłaszcza w niedzielę było tak, że z centrum DG (a w sumie to z całej DG począwszy od początku trasy w Gołonogu, bo przecież w DG generalnie wszystkie linie jeżdżą jednym traktem) do Zagórza odjeżdżały w ciągu góra 10 minut WSZYSTKIE linie (18, 55, 690, 808 i/lub 811) a potem przez co najmniej 45 minut NIC!Reasumując: moim zdaniem, przyglądając się całościowo na likwidację kursów w dni wolne linii 811, całkowitą likwidację linii 825 i zmianę pozostałych linii jadących z Zagórza do Katowic (808, 815, 835) uważam, że TRAGEDII NIE MA! Niemniej trzeba mieć na uwadze to, że KZK GOP zaczyna kombinować już w układzie i rozkładzie jazdy linii będących kręgosłupem regionu, czyli głównych, najbardziej obleganych i najważniejszych w naszym regionie a nadto NAJBARDZIEJ DOCHODOWYCH i takich, gdzie odsetek gapoli i poziom bydła jest stosunkowo niewielki.To chyba tyle, dziękuję smile2.gif
CYTAT(sandwich @ pią, 26 paź 2012 - 11:46) *
CYTAT(Dave @ pią, 26 paź 2012 - 09:11) *
Moje zdanie na temat zmian od 1 listopada napisałem już na forum FdZD, jak tylko ta strona mi się otworzy (bo cuś się tam dzieje, że wyskakuje jakiś błąd) to tu skopiuję, żeby nie pisać znów tego samego.Krótko mówiąc - tragedii nie ma, ale widać, że oszczędności się szuka, bo - tak jak wcześniej w bździnek wspomniał - za ileś tam kursów 811 w dni wolne, uruchamina się ileś tam MNIEJ kursów 801. Osoby jadące do Katowic z DG jakoś mega na tym nie ucierpią, ale już jadące do/z Zagórza czy dw. PKP w Sosnowcu bardziej. Zaraz spróbuje skopiować, com napisał na innym forum.
Raczej nie chodzi o oszczędności, bo liczba wozokilometrów się nie zmienia. Koszty dla KZK-GOP pozostają bez zmian.
Jak to się nie zmieniła, jak się zmieniła! Przecież napisałem, że tylko w przypadku DG, 811 w soboty i niedzielę jeździł co godzinę od rana do wieczora, a 801 w niedzielę co 2 godziny, a w sobotę już od 15-ej też co 2 godziny!
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2025 Invision Power Services, Inc.