1) O ile kwestię likwidacji linii 825 (kursuje tylko w dni robocze i tylko w szczycie jako wzmocnienie linii 815, patrz mój wcześniejszy post) idzie jeszcze przełknąć, a nawet - nie boję się tego powiedzieć, bo to jest moje zdanie - pochwalić (!), o czym wyjaśniłem we wcześniejszym poście, o tyle likwidacja linii 811 w dni wolne i zmiana rozkładów jazdy linii 815 i 808 nie trzyma się za bardzo kupy i nie ma większego uzasadnienia, bo:2) dojazd do Katowic z centrum Zagórza będzie totalnie asynchroniczny. Bo wg nowego rozkładu jazdy, dojazd komunikacją miejską do centrum Katowic z centrum Zagórza rano wygląda tak:- w soboty: 4:09 (808), 4:16 (835), 5:06 (815), 5:30 (808), 5:53 (815), 6:17 (835), 6:42 (808), 6:53 (815), 7:33 i 7:53 (815), 8:10 (808), 8:17 (835), 8:53 (815), 9:10 (808), 9:33, 9:53 (815), 10:10 (808), 10:17 (835), 10:53 (815), 11:05 (808), 11:33, 11:53 (815), itd. w podobnym takcie;- w niedziele jeszcze gorzej: 4:09 (808), 4:15 (835), 5:08 (815), 5:24 (808), 5:53 (815), 6:17 (835), 6:40 (808), 6:53 (815), 7:53 (815), 8:08 (808), 8:17 (835), 8:53 (815), 9:08 (808), 9:53 (815), 10:08 (808), 10:17 (835), 10:53 (815), 11:03 (808), 11:53, 12:03 (808), 12:17 (835), 12:53 (815), itd. w podobnym takcie.Widać tu, że o ile w sobotę jeszcze jakoś idzie to zdzierżyć, o tyle w niedziele mamy sytuację, gdy 2 autobusy w stronę Katowic jadą w odstępie średnio 10-15 minut po sobie, po czym przez 40-50 minut jest luka i znów jadą 2 autobusy w odstępie 10-15 minut i znów kula. I tak do końca dnia. W dodatku biorę tu pod uwagę także linię 835, która nie dość, że odjeżdża z innego przystanku w Zagórzu Osiedle, to jeszcze jedzie dłużej i nie przez dworzec PKP w Sosnowcu.3) kwestia dojazdu z DG do Katowic jest różna. Bo w zamian za zlikwidowane kursy 811 w dni wolno, uruchamia się kursowanie w te dni ekspresy 801, przy czym częstotliwość w niedzielę jest tylko co 2 godziny (811 co godzinę), w sobotę co godzinę ale tylko do późnego popołudnia. Czyli też zaoszczędzono przez mniejszą liczbę kursów. Podejrzewam, że mieszkańcom DG (w tym mnie też

) akurat uruchomienie 801 w dni wolne bardziej będzie odpowiadać, niż 811, bo szybciej dojadą

I dotyczy to całej DG (na terenie DG linia 811 z 801 trasą w całości się pokrywa).Niestety, zwłaszcza w soboty i do południa totalnie rozsynchronizowano takt do Katowic. Bo oto w przedziale godzinowym mamy odjazdy w stronę Katowic: 5:10 (807), 5:19 (808), 5:20 (801) (3 autobusy w ciągu 10 minut!), a potem dopiero po 44 minutach. Dalej: 6:04, 6:20, 6:24, 6:31 i 6:34 (5 autobusów w ciągu pół godziny!), a następny... 7:04! I tak przez 3 godziny, choć później wiele lepiej nie jest.Niestety, kwestia synchronizacji i równego taktu odjazdów w rozkładzie jazdy w KZK GOP kuleje i z roku na rok się pogarsza (tylko z tramwajami jest w miarę OK). Nie analizowałem, jak jest z powrotem (odjazdy z Katowice Skargi w kierunku Zagórza i DG), ale podejrzewam że jest nieco lepiej. Choćby przez to, że przecież z tego przystanku odjeżdżają WSZYSTKIE linie w kierunku Zagłębia, a więc mogą o w miarę równych taktach odjeżdżać, co najwyżej różny będzie czas ich przyjazdu do celu i na główne przystanki (dworzec PKP w Sosnowcu, Zagórze Osiedle i DG Centrum).Kwestii dojazdu z DG do Zagórza w dni wolne też nie rozwijam, bo ta - biorąc pod uwagę LICZBĘ linii z DG w stronę Zagórza - jest dobra, a nawet bardzo dobra! Spieprzona jest (była?) tylko oczywiście synchronizacja i takt, bowiem do tej pory (mam nadzieję, że choć to jakoś zmieniono z powodu likwidacji 811 w dni wolne i zmianę przez to rozkładu 808), zwłaszcza w niedzielę było tak, że z centrum DG (a w sumie to z całej DG począwszy od początku trasy w Gołonogu, bo przecież w DG generalnie wszystkie linie jeżdżą jednym traktem) do Zagórza odjeżdżały w ciągu góra 10 minut WSZYSTKIE linie (18, 55, 690, 808 i/lub 811) a potem przez co najmniej 45 minut NIC!Reasumując: moim zdaniem, przyglądając się całościowo na likwidację kursów w dni wolne linii 811, całkowitą likwidację linii 825 i zmianę pozostałych linii jadących z Zagórza do Katowic (808, 815, 835) uważam, że TRAGEDII NIE MA! Niemniej trzeba mieć na uwadze to, że KZK GOP zaczyna kombinować już w układzie i rozkładzie jazdy linii będących kręgosłupem regionu, czyli głównych, najbardziej obleganych i najważniejszych w naszym regionie a nadto NAJBARDZIEJ DOCHODOWYCH i takich, gdzie odsetek gapoli i poziom bydła jest stosunkowo niewielki.To chyba tyle, dziękuję

1) O ile kwestię likwidacji linii 825 (kursuje tylko w dni robocze i tylko w szczycie jako wzmocnienie linii 815, patrz mój wcześniejszy post) idzie jeszcze przełknąć, a nawet - nie boję się tego powiedzieć, bo to jest moje zdanie - pochwalić (!), o czym wyjaśniłem we wcześniejszym poście, o tyle likwidacja linii 811 w dni wolne i zmiana rozkładów jazdy linii 815 i 808 nie trzyma się za bardzo kupy i nie ma większego uzasadnienia, bo:2) dojazd do Katowic z centrum Zagórza będzie totalnie asynchroniczny. Bo wg nowego rozkładu jazdy, dojazd komunikacją miejską do centrum Katowic z centrum Zagórza rano wygląda tak:- w soboty: 4:09 (808), 4:16 (835), 5:06 (815), 5:30 (808), 5:53 (815), 6:17 (835), 6:42 (808), 6:53 (815), 7:33 i 7:53 (815), 8:10 (808), 8:17 (835), 8:53 (815), 9:10 (808), 9:33, 9:53 (815), 10:10 (808), 10:17 (835), 10:53 (815), 11:05 (808), 11:33, 11:53 (815), itd. w podobnym takcie;- w niedziele jeszcze gorzej: 4:09 (808), 4:15 (835), 5:08 (815), 5:24 (808), 5:53 (815), 6:17 (835), 6:40 (808), 6:53 (815), 7:53 (815), 8:08 (808), 8:17 (835), 8:53 (815), 9:08 (808), 9:53 (815), 10:08 (808), 10:17 (835), 10:53 (815), 11:03 (808), 11:53, 12:03 (808), 12:17 (835), 12:53 (815), itd. w podobnym takcie.Widać tu, że o ile w sobotę jeszcze jakoś idzie to zdzierżyć, o tyle w niedziele mamy sytuację, gdy 2 autobusy w stronę Katowic jadą w odstępie średnio 10-15 minut po sobie, po czym przez 40-50 minut jest luka i znów jadą 2 autobusy w odstępie 10-15 minut i znów kula. I tak do końca dnia. W dodatku biorę tu pod uwagę także linię 835, która nie dość, że odjeżdża z innego przystanku w Zagórzu Osiedle, to jeszcze jedzie dłużej i nie przez dworzec PKP w Sosnowcu.3) kwestia dojazdu z DG do Katowic jest różna. Bo w zamian za zlikwidowane kursy 811 w dni wolno, uruchamia się kursowanie w te dni ekspresy 801, przy czym częstotliwość w niedzielę jest tylko co 2 godziny (811 co godzinę), w sobotę co godzinę ale tylko do późnego popołudnia. Czyli też zaoszczędzono przez mniejszą liczbę kursów. Podejrzewam, że mieszkańcom DG (w tym mnie też

) akurat uruchomienie 801 w dni wolne bardziej będzie odpowiadać, niż 811, bo szybciej dojadą

I dotyczy to całej DG (na terenie DG linia 811 z 801 trasą w całości się pokrywa).Niestety, zwłaszcza w soboty i do południa totalnie rozsynchronizowano takt do Katowic. Bo oto w przedziale godzinowym mamy odjazdy w stronę Katowic: 5:10 (807), 5:19 (808), 5:20 (801) (3 autobusy w ciągu 10 minut!), a potem dopiero po 44 minutach. Dalej: 6:04, 6:20, 6:24, 6:31 i 6:34 (5 autobusów w ciągu pół godziny!), a następny... 7:04! I tak przez 3 godziny, choć później wiele lepiej nie jest.Niestety, kwestia synchronizacji i równego taktu odjazdów w rozkładzie jazdy w KZK GOP kuleje i z roku na rok się pogarsza (tylko z tramwajami jest w miarę OK). Nie analizowałem, jak jest z powrotem (odjazdy z Katowice Skargi w kierunku Zagórza i DG), ale podejrzewam że jest nieco lepiej. Choćby przez to, że przecież z tego przystanku odjeżdżają WSZYSTKIE linie w kierunku Zagłębia, a więc mogą o w miarę równych taktach odjeżdżać, co najwyżej różny będzie czas ich przyjazdu do celu i na główne przystanki (dworzec PKP w Sosnowcu, Zagórze Osiedle i DG Centrum).Kwestii dojazdu z DG do Zagórza w dni wolne też nie rozwijam, bo ta - biorąc pod uwagę LICZBĘ linii z DG w stronę Zagórza - jest dobra, a nawet bardzo dobra! Spieprzona jest (była?) tylko oczywiście synchronizacja i takt, bowiem do tej pory (mam nadzieję, że choć to jakoś zmieniono z powodu likwidacji 811 w dni wolne i zmianę przez to rozkładu 808), zwłaszcza w niedzielę było tak, że z centrum DG (a w sumie to z całej DG począwszy od początku trasy w Gołonogu, bo przecież w DG generalnie wszystkie linie jeżdżą jednym traktem) do Zagórza odjeżdżały w ciągu góra 10 minut WSZYSTKIE linie (18, 55, 690, 808 i/lub 811) a potem przez co najmniej 45 minut NIC!Reasumując: moim zdaniem, przyglądając się całościowo na likwidację kursów w dni wolne linii 811, całkowitą likwidację linii 825 i zmianę pozostałych linii jadących z Zagórza do Katowic (808, 815, 835) uważam, że TRAGEDII NIE MA! Niemniej trzeba mieć na uwadze to, że KZK GOP zaczyna kombinować już w układzie i rozkładzie jazdy linii będących kręgosłupem regionu, czyli głównych, najbardziej obleganych i najważniejszych w naszym regionie a nadto NAJBARDZIEJ DOCHODOWYCH i takich, gdzie odsetek gapoli i poziom bydła jest stosunkowo niewielki.To chyba tyle, dziękuję

CYTAT(sandwich @ pią, 26 paź 2012 - 11:46)

CYTAT(Dave @ pią, 26 paź 2012 - 09:11)

Moje zdanie na temat zmian od 1 listopada napisałem już na forum FdZD, jak tylko ta strona mi się otworzy (bo cuś się tam dzieje, że wyskakuje jakiś błąd) to tu skopiuję, żeby nie pisać znów tego samego.Krótko mówiąc - tragedii nie ma, ale widać, że oszczędności się szuka, bo - tak jak wcześniej w bździnek wspomniał - za ileś tam kursów 811 w dni wolne, uruchamina się ileś tam MNIEJ kursów 801. Osoby jadące do Katowic z DG jakoś mega na tym nie ucierpią, ale już jadące do/z Zagórza czy dw. PKP w Sosnowcu bardziej. Zaraz spróbuje skopiować, com napisał na innym forum.
Raczej nie chodzi o oszczędności, bo liczba wozokilometrów się nie zmienia. Koszty dla KZK-GOP pozostają bez zmian.
Jak to się nie zmieniła, jak się zmieniła! Przecież napisałem, że tylko w przypadku DG, 811 w soboty i niedzielę jeździł co godzinę od rana do wieczora, a 801 w niedzielę co 2 godziny, a w sobotę już od 15-ej też co 2 godziny!