CYTAT
Zaskoczenia nie było. Jedyną ofertę złożył PKM Sosnowiec
Michał Ratoń / sosnowiec.info.pl
20 listopada w siedzibie KZK GOP otwarto jedyną ofertę, jaka wpłynęła w związku z przetargiem na obsługę 48 linii autobusowych w Zagłębiu. Mimo, iż kilkakrotnie przesuwano termin składania ofert, a sprawa specyfikacji przetargowej zawędrowała aż do Krajowej Izby Odwoławczej przy Urzędzie Zamówień Publicznych, to zaskoczenia nie było – w przetargu wziął udział wyłącznie PKM Sosnowiec.
3 lipca 2009 roku Komunikacyjny Związek Komunalny Górnośląskiego Okręgu Przemysłowego ogłosił przetarg wykonywanie usług autobusowego transportu publicznego na 48 liniach komunikacji miejskiej we wschodniej części aglomeracji katowickiej w czterech najbliższych latach. Wspomniane linie to przebiegające przede wszystkim przez teren Zagłębia Dąbrowskiego linie nr 18, 26, 27, 34, 35, 49, 55, 84, 88, 90, 100, 106, 116, 150, 160, 175, 182, 188, 220 (dawna 221bis), 221, 235, 260, 299, 604, 605 (dawna 806bis), 618, 622, 635, 644, 690, 723, 801, 803, 805, 806, 807, 808, 811, 815, 817, 825, 831, 835, 902, 903, 935 (d.
35bis), 984 oraz C-6 (tzw. „linia cmentarna”). Przetarg ogłoszono, ponieważ aktualnie obsługujący te linie PKM Sosnowiec, 29 maja wypowiedział KZK GOP dotychczasowe umowy, nie podając żadnych powodów.
17 lipca spółka Pomorska Komunikacja Samochodowa z Wejherowa wniosła protest na postanowienia Specyfikacji Istotnych Warunków Zamówienia. Zarzut dotyczył przede wszystkim nadmiernego rozbudowania przedmiotu zamówienia, co miało skutkować ograniczeniem uczciwej konkurencji oraz eliminacją małych i średnich przedsiębiorstw (oferent musiał dysponować 170 autobusami, w tym 85 niskopodłogowymi). Faktyczne wyłączenie konkurencji mogło bowiem skutkować wyższą ceną oferowaną przez wykonawcę, który jak powszechnie wiadomo, ma wiedzę o swej wyjątkowo uprzywilejowanej pozycji. PKS Wejherowo domagało się między innymi podzielenia przedmiotu zamówienia i rozdzielenie każdej z 48 linii do odrębnego postępowania oraz ograniczenia liczby autobusów, jakimi powinni dysponować oferenci.
KZK GOP 28 lipca oddalił protest w całości, argumentując, iż tak duży przetarg ma zapewnić obsługę komunikacyjną, która będzie bardziej efektywna pod względem ekonomicznym, organizacyjnym i technicznym. W dniu 6 sierpnia PKS Wejherowo wniosło odwołanie od decyzji KZK GOP do Krajowej Izby Odwoławczej.
KIO uznała protest za zasadny, nakazała KZK GOP zmienić kilka punktów w specyfikacji i wypłacić 4462 zł na rzecz PKS Wejherowo. Najwięcej zastrzeżeń wzbudził zapis o konieczności wyposażenia autobusów w system kontroli biletów pasażerów wsiadających do autobusu przednimi drzwiami oraz system dynamicznej informacji pasażerskiej w pojazdach. Nie zgodzono się natomiast na rozdzielenie przetargu na 48 odrębnych postępowań, czym przyznano rację polityce prowadzonej przez KZK GOP.
Toczące się postępowanie odwoławcze wpłynęło na kilkakrotne przekładanie terminu składania ofert. Początkowo był to 12 sierpnia, lecz w związku z odwołaniem do Krajowej Izby Odwoławczej termin przesuwano kolejno na 31 sierpnia, 15 września, 15 października, by wreszcie 20 listopada otworzyć oferty. Zaskoczenia nie było – jedyną ofertę w cenie 292,7 mln złotych brutto złożył PKM Sosnowiec.
Aktualnie trwa sprawdzanie oferty pod względem formalnym.
CYTAT
WPK Katowice
KZK GOP: otwarcie ofert w przetargach na pakiety
Kategoria: Aktualności Dodał: Jakub Jackiewicz
20 listopada 2009 r. odbyło się otwarcie ofert w przetargach nieograniczonych na duże pakiety linii autobusowych we wschodniej i zachodniej części obszaru KZK GOP.
Przypomnijmy, że na początku wakacji KZK GOP ogłosił dwa postępowania o udzielenie zamówień publicznych na wykonywanie usług autobusowego transportu publicznego - jeden pakiet obejmował 32 linie w zachodniej części aglomeracji (rejon gliwicki), a drugi obejmował 48 linii we wschodniej części regionu (rejon sosnowiecki).
W obu postępowaniach długo toczyły się postępowania odwoławcze. Ich rozstrzygnięcia jeszcze omówimy w odrębnym artykule, uzasadnienia wyroków Krajowej Izby Odwoławczej można znaleźć w serwisie internetowym Izby.
W związku z odwołaniami wielokrotnie przesuwano termin złożenia ofert, aż w końcu 20 listopada oferenci złożyli swoje oferty, a niedługo później odbyło się ich otwarcie. Zgodnie z przewidywaniami obyło się bez jakichkolwiek niespodzianek - oferty złożyli tylko dotychczasowy wykonawcy (PKM Gliwice i PKM Sosnowiec), a ceny ofert zbliżone były do kwot, które podawaliśmy jako maksymalne.
Pakiet zachodni
Linie: A4, 6, 8, 32, 47, 58, 59, 60, 120, 126, 156, 178, 186, 187, 194, 197, 202, 259, 617, 624, 648, 650, 676, 677, 678, 692, 699, 702, 710, 840, 870, 932.
Maksymalna kwota jaką KZK GOP zamierza przeznaczyć na finansowanie zamówienia: 229 663 195 zł.
Jedyny oferent - PKM Gliwice.
Cena oferty brutto: 213 977 858,32 zł.
Stawki jednostkowe netto: 4,69 zł za tabor B i 5,40 zł za tabor C.
Pakiet wschodni
Linie: 18, 26, 27, 34, 35, 49, 55, 84, 88, 90, 100, 106, 116, 150, 160, 175, 182, 188, 220, 221, 235, 260, 299, 604, 605, 618, 622, 635, 644, 690, 723, 801, 803, 805, 806, 807, 808, 811, 815, 817, 825, 831, 835, 902, 903, 935, 984, C-6.
Maksymalna kwota jaką KZK GOP zamierza przeznaczyć na finansowanie zamówienia: 304 254 500 zł.
Jedyny oferent - PKM Sosnowiec.
Cena oferty brutto: 292 730 600 zł.
Stawki jednostkowe netto: 4,76 zł za tabor B i 5,56 zł za tabor C.
Jeśli oferty spełnią wszystkie wymogi formalne KZK GOP udzieli zamówień publicznym wymienionym wyżej przewoźnikom. Będą oni obsługiwać linie przez 4 lata.
"Najwięcej zastrzeżeń wzbudził zapis o konieczności wyposażenia autobusów w system kontroli biletów pasażerów wsiadających do autobusu przednimi drzwiami oraz system dynamicznej informacji pasażerskiej w pojazdach"
.gif)
a co tu kontrowersyjnego? Nie mozna wprowadzac pewnych standardow? I bardzo dobrze ze sa duze pakiety. Moga startowac powazne firmy, a nie krzaki, ktore nawet nie przemaluja sprowadzonych zlomow. Jesli nie PKMy to jakas duza powazna firma. A stawki na tle kraju i tak dalej beda marne i sa czesto mniejsze o polowe.
Jakis komentarz z WPK:
CYTAT
jak to jest na zachodzie. Czy tam też jeżdżą firmy od "sasa do lasa"? Każdy autobus z innej parafii, innym kolorze?
Jedno wiem autobusy z PKM-ów codziennie przechodzą przegląd ogólny, naprawy są robione na bieżąco a kiedy jakieś auto ma awarię to w miarę szybko podstawiają rezerwę. Wiem że jakiś czas temu wszyscy kierowcy z PKM w Sosnowcu mieli szkolenie odnośnie postępowania z osobami niepełnosprawnymi. Jaki prywaciarz u którego kierowcy zmieniają się jak w kalejdoskopie myśli o czymś takim? Podejrzewam że 90% z nich nie myśli o żadnym perspektywicznym rozwoju firmy, budowaniu poważnej firmy na lata. Wielu z nich myśli jak przy najniższych nakładach jak najwięcej zarobić. Może nie jest cudownie ale jakoś to idzie do przodu. Być może powinna być większa konkurencja między samymi PKM-ami, bo jakaś musi być. Generalnie nie jest to sport dla małych przewoźników. Takie firmy sprawdzają się w małych miastach i miasteczkach a nie w aglomeracji w której codziennie wozi się setki tysięcy ludzi.
Kiedyś widziałem te prywatne cuda na Bytomskim dworcu. Zagozda albo Nowak to nawet zostawiał tam swoje wozy na noc. Bardziej przypominało to Białoruś niż kraj w Unii Europejskiej.
Komunikacja w takiej aglomeracji to bardzo poważna sprawa. Moim zdaniem to nie miejsce dla firm które mają po 2, 5 czy 10 sprowadzonych rupieci z zachodu.
Ja tam cieszę się że u mnie w mieście wygrał sosnowiecki PKM. Dla mnie to firma której ufam(podobnie jaki PKM-om z innych miast)