Pomoc - Szukaj - Użytkownicy - Kalendarz
Pełna wersja: Komunikacja KZK GOP
Forum Mieszkańców Dąbrowy Górniczej > Dąbrowa Górnicza > Nasze Miasto
Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67
Dave
CYTAT(marcin.p @ czw, 21 sie 2008 - 19:17) *
I oczywiście żadnej informacji, komunikacji zastępczej, żadnego PRZEPRASZAM ze strony TŚ. Ot jakość wg KZK GOP.

Ostatnio coś często zrywają trakcje, pantografy. Ciekawe czy to zła jakość trakcji, stanu technicznego tramwajów, czy umiejętności motorniczych. Ja stawiam na każdy z tych elementów po trochu.


Znaczy co - ma każdy ludzik z TŚ czy KZK GOP stać na każdym przystanku, gdzie nie jeździ czasowo tramwaj stać i gadać ludziom, że te nie jeżdzą z takiej i takiej przeyczyny? :| Awaria trwała kilka godzin zapewne, takei awarie na terenie Śląska co niemal codziennie gdzieś i gdzie ma być głoszona informacja, że takowa jest? Po prostu - jak przez 15 minut nie jedzie żaden tramwaj w ciągu dnia roboczego, znaczy, że coś jest nie tak i idę na autobus a nie czekam godzinę czy dłużej! Czy nie tak?
A komunikacja zastępcza pewnie i jeździła, ale 2 autobusy na krzyż i z częstotliwością pewnie co pół godziny tongue.gif A i tak wiadomo, że zaraz po awarii takowa nie będzie uruchomiona bo nim dojdzie info o awarii do dyrekcji, nim wyślą ten transport to minie z godzina!

Vacu! Na jakiej podstawie kierman z 637 nie puścił Ci się do wozu na bilecie z trmawaju? Jakoś mało w to wierze - nagle keirwoca sobie umyślał sprawdzanie DOKŁADNE biletów i patrzenie, co na nim jest wybite? ohmy.gif Coś mi tu nie gra... Ja bym go opieprzył i pokazał na tramwaje, które nawracają na Paryżu i odesłał na drzewo - ma mnie wieźć bo mam prawo do kontynuwoania podróży po trasie, jeśli jest awaria i koniec!
marcin.p
Dave jeżeli komunikacja zastępcza kursowała z częstotliwością co poł godziny to znaczy, że nie kursowała wcale! Komunikacja zastępcza ma kursować według rozkładu tramwaju, który zastępuje!

vacu BRAWO! Trzeba walczyć o swoje! Niech te sku...syny i nieroby z KZK GOP płacą odszkodowania. Zarządaj jeszcze przeprosin w prasie i tv ;-)
Bartek
CYTAT(marcin.p @ pią, 22 sie 2008 - 15:19) *
Gdzie widziałeś ten transport zastępczy? Tak się składa że przez godzinę obserwowałem czy "coś" jeździ i na/przy przystanku tramwajowym gołonóg centrum nic się nie zatrzymało! To jest transport zastępczy?


Nie wnikam gdzie się zatrzymywał i z jaką częstotliwością, ale jeździł bo widziałem. Ja na szczęście nie jeżdżę tramwajami bo szanuje swoje zdrowie smile2.gif
vacu
CYTAT(Dave @ pią, 22 sie 2008 - 16:35) *
Vacu! Na jakiej podstawie kierman z 637 nie puścił Ci się do wozu na bilecie z trmawaju? Jakoś mało w to wierze - nagle keirwoca sobie umyślał sprawdzanie DOKŁADNE biletów i patrzenie, co na nim jest wybite? ohmy.gif Coś mi tu nie gra... Ja bym go opieprzył i pokazał na tramwaje, które nawracają na Paryżu i odesłał na drzewo - ma mnie wieźć bo mam prawo do kontynuwoania podróży po trasie, jeśli jest awaria i koniec!

Nie mnie osobiście ale z tramwaju wysiadło sporo ludzi, wszyscy udali się do stojącego akurat 637 (który niestety - podobnie jak chyba wszystkie busy obsługujące ten przystanek - ma opcję wsiadania tylko przednimi drzwiami za okazaniem biletu), ludzi będący przede mną nie zostali wpuszczeni na podstawie biletów z tramwaju no to ja już w dyskusje się nie wdawałem. Ludzie go opieprzyli ale wiele im to nie pomogło... Gdyby to nie była prawda to niby skąd by się wzięła ta "pielgrzymka" od przystanku "DG UP" w kierunku centrum?
CYTAT
Znaczy co - ma każdy ludzik z TŚ czy KZK GOP stać na każdym przystanku, gdzie nie jeździ czasowo tramwaj stać i gadać ludziom, że te nie jeżdzą z takiej i takiej przeyczyny?

Powiem brzydko acz w sposób odzwierciedlający moje odczucie - g***o mnie obchodzi czy na każdym przystanku będzie stał ludzik, czy może prezes KZK GOP będzie woził ludzi prywatnym autem - jak płacę za przejazd to mam być przewieziony i tyle. A jak nie umieją się wywiązać z umowy to niech zwracają kasę.
CYTAT
Dave jeżeli komunikacja zastępcza kursowała z częstotliwością co poł godziny to znaczy, że nie kursowała wcale! Komunikacja zastępcza ma kursować według rozkładu tramwaju, który zastępuje!

Dokładnie! Skoro ja zdążyłem dojść pieszo do centrum i nic nie widziałem to znaczy, że - o ile - kursowała zbyt rzadko, poza tym nic o tym nie wspomnial motorniczy (nota bene motorniczy mojego tramwaju o tym, że ma zawrócić dowiedział się od... motorniczego tramwaju jadącego z naprzeciwka, zaje...dwabisty mają przepływ informacji smile2.gif)
CYTAT
Ja na szczęście nie jeżdżę tramwajami bo szanuje swoje zdrowie

No to masz farta, ja niestety czasami muszę, chyba, że znasz inny transport do Czeladzi...
Bartek
CYTAT(vacu @ pią, 22 sie 2008 - 20:35) *
No to masz farta, ja niestety czasami muszę, chyba, że znasz inny transport do Czeladzi...


Hmm niestety nie bo szczerze to nie mam potrzeby jeżdżenia do tego miasta. Jakbym miał to pewnie z przesiadką bym jechał ;-)
Leszek
CYTAT(vacu @ pią, 22 sie 2008 - 20:35) *
No to masz farta, ja niestety czasami muszę, chyba, że znasz inny transport do Czeladzi...


Autobusy 814 albo 27.
:)
CYTAT



W sosnowieckim PKM-ie na kierowców czeka około 30 wakatów


Kierowca autobusu pilnie poszukiwany
dziś

W Przedsiębiorstwie Komunikacji Miejskiej w Sosnowcu brakuje 30 kierowców. Podobne problemy mają także miejskie przedsiębiorstwa w innych miastach np. w Tychach czy Jaworznie.

Dlatego do pracy są tam przyjmowane osoby, które dopiero co zdały egzamin na prawo jazdy (kat D). Pracują już np. kierowcy egzaminowani 24 lipca, albo 8 sierpnia. Po przyjęciu przez dwa tygodnie uczą się manewrowania autobusem na placu, poznają pracę w warsztacie, a potem siadają za kierownicę i zabierają pasażerów.

Związkowcy w PKM-ie zwracają również uwagę na inny paradoks: taki kierowca pracuje kilka miesięcy, a potem po nabraniu doświadczenia, odchodzi do firmy prywatnej albo wyjeżdża za granicę.

Potwierdza to Piotr Drabek, dyrektor do spraw technicznych PKM. - To spory problem, choć nie reguła. Pewien procent kierowców odchodzi od nas po kilku miesiącach. Trzon firmy stanowią jednak kierowcy z długoletnim stażem, którzy mają na tyle atrakcyjną płacę, że nie opłaca im się jej zmieniać - mówi.

Niestety niebawem może się okazać, że zabraknie nawet takich świeżo upieczonych kierowców. W przyszłym miesiącu wejdzie w życie rozporządzenie Ministerstwa Infrastruktury. Zgodnie z nim ci, którzy po 10 września zdadzą egzamin na prawo jazdy uprawniające do kierowania autobusem, będą musieli zapłacić za licencję na przewóz osób. Cena za nią waha się od 7 do 10 tys. zł, za kurs i egzamin na prawo jazdy trzeba zapłacić około 4 tys. zł.

- To może jeszcze bardziej ograniczyć dopływ nowych kierowców - dodaje dyrektor Drabek.

Tymczasem w sosnowieckim PKM-ie tylko w ciągu dwóch ostatnich miesięcy z pracy odeszło 12 ludzi. Jeszcze gorzej było rok temu, kiedy do pracy w krajach Unii Europejskiej wyjechało 150 kierowców z tego przedsiębiorstwa.

- Zdarza się, że niektórzy z nich wracają np. z Anglii i pytają o pracę. Radzimy sobie jak możemy. Mamy umowę z Urzędem Pracy, który wysyła na kursy osoby bezrobotne. W ten sposób przyjęliśmy na przykład jedną panią, która pracuje jako kierowca - dodaje Piotr Drabek.

Pensja nowo przyjętego kierowcy to 1300 zł netto. Zarobek rośnie po trzymiesięcznym okresie próbnym. Żeby zarabiać 2,5 tys. netto, trzeba jednak przepracować w zawodzie co najmniej 10 lat. Dlatego prywatni przedsiębiorcy zajmujący się transportem, w ciemno oferują pracę za dwa razy tyle co w przedsiębiorstwach komunikacji miejskiej.

Podobne problemy mają też inne PKM-y w regionie. W tyskich autobusach w ubiegłym tygodniu pojawiły się ogłoszenia o naborze kierowców. - Możemy przyjąć od 10 do 15 kierowców. Pierwszy już zostanie zatrudniony od 1 września, dwóch pozostałych później. W sumie od momentu wywieszenia ogłoszeń, zgłosiło się do nas czterech kierowców - mówi kierownik Ryszard Cichy z Przedsiębiorstwa Komunikacji Miejskiej w Tychach. Podobnej liczby kierowców potrzebuje PKM Jaworzno.
Sebastian Reńca


Z tymi 2,5 tys. netto to chyba jakas sciema albo blad. Kierowcy z najwiekszym stazem maja tam chybam troche ponad 2 tys, ale nie tyle
marcin.p
http://www.zaglebie.info/zaglebie-dabrowsk...cze-nie-ma,8939

Proszę mi wyjaśnić kto w końcu ma ostateczne zdanie na temat schematu linii? Miasto, które daje kase czy KZK GOP? Co ta śmieszna baba z KZK pie...li, jak likwidować to nie muszą się zastanawiać, ale jak trzeba wydłużyć to juz problem? Jak znam tych nierobów to zrobią tak, że 801 będzie jeździł z "hoteli" ale zmniejszą częstotliowość kursów i będzie jeździł co godzinę lub co 2! Kase się od miasta wysępi, ch... się zrobi, ale przynajmniej na podwyżkę dla urbańczyka będzie! BRAWO!

ZLIKWIDOWAĆ KZK GOP!


Na stronie KZK piszą, że zmiany wprowadzone na okres wakcji (m.in. 809 do HK) będą obowiązywać nadal! Panie Podraza kiedy Pan lub ktoś z Pańskich ludzi odpowie mi na tym forum co z obiecanym przez Pana na czacie skomunuikowaniem KSSE? Obiecywał Pan linię okrężną! Gdzie ona jest? Po co i dla kogo w takim układzie funkcjonuje linia 809? Skoro mieszkańców m.in. Łośnia i terenów zlokalizowanych na trasie do Ogrodzieńca uznaje Pan za Dąbrowian 2 kategorii to po co im wogóle komunikacja? Kiedy my wreszcie będziemy mieli komunikacje przynajmniej na poziomie PKS Kozia Wólka?

URBAŃCZYK WON ZE STOŁKA!

ZLIKWIDOWAĆ KZK GOP!
Prosty
Zmienilem szkole, zaczalem technikum (ZSE) - jezdze autobusami do Dabrowy i z powrotem. O ile z rana nie ma problemu, bo niektorzy jezdza 634, 984 lub 49, za to po południu (w czasie powrotu ze szkol) - tragedia, MASAKRA. A do tej sytuacji przyczynila sie likwidacja linii 933 dry.gif

Wczoraj wracalem 634 o godzinie 16:26 z przystanku reden. Autobus przyjechal juz spozniony okolo 5 minut. Bylo duzo ludzi, szczegolnie z tylu. Drzwi na jakies kamery czy czujnik. Odsunalem sie na odleglosc, ze drzwi powinny spokojnie sie zamknac jednak tak sie nie stalo. Stalismy chyba z 5 minut na alejach bo kierowca nie przyszedl zamknac recznie drzwi, jescze wydziwial i chcial, zeby wszyscy ludzie wyszli z wozu i zgasil silnik. Po licznych "sprzeciwach laugh.gif " kierowca zapalil woz ponownie i zamknal drzwi. Do strzemieszyc mial 10 minut spoznienia.

Dzisiaj rano moja kuzynka czekala na 634, ale niestety sie spalil i nie mogla skorzystac z tej przyjemnosci, jaka jest jazda autobusem.

Dzisiaj tez wracajac ze szkoly autobus takze przyjechal spozniony juz na aleje roz, drzwi z tylu zepsute, autobus zwykly, krotki (normalka) + z drzwiami na czujnik angry.gif na Redenie niektorzy ludzie chyba zrezygnowali i poczekali na nastepny autobus. Drzwi niechcialy sie zamknac, kierowca zamykal recznie. Taka sama sytuacja na alejach, kuzynka nie wsiadla w 634 bo nie bylo juz miejsca i drzwi znow byly zamykane recznie. Kolo reala niektorzy wysiedli i poczekali na nastepne 634 (bylo juz z 10 minut roznicy). Wsiadl jakis gosc z odkurzaczem i wozkiem po szyje blink.gif Jakims cudem drzwi udalo sie zamknac automatycznie. Po dojezdzie do przystanku Strzemieszyce krzyz, nastepny kurs 634 przyjechal za 6 minut. 50 minut drogi z Aleji roz do strzemieszyce krzyz w zaduchu i scisku. Z powrotem ten autobus mial jechac 16:18 z mojego przystanku do Dabrowy, a na 100% o tej godzinie nie byl jeszcze w Slawkowie, wiec znow przyjechal opozniony z 20 minut angry2.gif

Nie wiem jak byly dobierane godziny, w ktorych jezdzi autobus przegubowy ... a to wszystko przez oszczedzanie miasta na liniach, na peryferiach miasta. Wiedzialem, ze podroz autobusem nie bedzie przyjemna, ale nie wiedzialem ze az tak angry2.gif a co dopiero bedzie zima ...
marcin.p
A Urbańczyk jeszcze śmie mówić, że albo gminy dadzą więcej kasy albo będzie podwyżka! Co za bezczelny typ!

Co do kierowców to kultura i umiejętności pozostawiają wiele do życzenia!

I jeszcze taka jedna myśl dotycząca kierowców. Będąc niedawno w Warszawie dowiedziałem się, że autobusy niskopodłogowe można jeszcze obniżyć by ułatwić wsiadanie/wysiadanie osobom niepełnosprawnym! U nas nigdy nie widziałem by kierowca wykonał taką czynność!

ZLIKWIDOWAĆ KZK GOP... NIE POZWÓLMY SIĘ DALEJ OKRADAĆ
szer
Jest jak jest w KZK GOPie... Aczkolwiek nie natykam się na takie problemy... Może dlatego, że głównie jeżdżę liniami w stronę Mydlic i centrum. Tłoku nie ma prawie nigdy.

Co do obniżania autobusów... widziałem wiele razy. Jadąc busem można spokojnie to odczuć... Czy jakieś dziury w drogach (to podwozie w górę dają) i przy przystankach jadą trochę w dół. Jak jeżdżę to dosyć często to czuje. Głównie na Solarkach.

Do kierowców się nie dowalam, bo mi nigdy nie przeszkodzili w jeździe czy coś. Raz czy tam dwa zdarzyło się jak sobie zaklnął, ale raczej było to spowodowane wymuszaniem pierwszeństwa mniejszych... A tak to luzik. Raz jadąc 604 na Mydlice (byłem już sam w busie) zapytał się gościu czy wysadzić pod pogotowiem czy na pętlę.

Wiadomo ile ludzi tyle charakterów. Każdego bym nie skreślał. A KZK GOP... no cóż oni tylko tym zarządzają... Nie PKM Sosnowiec
deepablo
Zgadzam się z moim przedmówcą Prostym. Również miałem przyjemność wracać ze szkoły tym samym kursem linii nr. 634. Jednak ta jazda przestała być taka przyjemna od przystanku w centrum Dąbrowy Górniczej. Z tego co wiem linie 634 obsługuje PUP w Czeladzi. Dlaczego nie mogą wypuścić w dni robocze wszystkich autobusów tzw. „przegubowych”. Na pewno w jakimś stopniu zwiększyło by to komfort jazdy, a po za tym wydaje mi się ze taki autobus pomieści więcej pasażerów niż zwykły „nieprzegubowy” angry2.gif

Skoro już mówimy o takich liniach jak 49, 634, 984 to chciałbym dołożyć swoje 5 groszy w sprawie dojazdu z Czeladzi do Dąbrowy Górniczej – Strzemieszyce. rolleyes.gif

Problem występuje w braku połączeń. Np. wyjeżdżając z przystanku Piaski Wiejska o godz. 20:25 w dni robocze dojeżdżamy na 20:40 autobusem 814 do centrum Dąbrowy Górniczej nie mamy żadnego połączenia do Strzemieszyc. 49 – 20:37 a następny dopiero 22:07, 634- 20:21, 21:21 itd. 984 – 15:50 i dopiero 22:40. Zresztą nie tylko o tej godzinie i nie tylko w dni robocze jest problem z połączeniem z Czeladzi do Strzemieszyc. Zarówno 2 godz. w tył jak i w przód czekamy w przybliżeniu około 30 minut. Nie wspomnę już w weekendy. blink.gif

Cóż, nie będę zbyt wiele tutaj komentował, problem z tym połączeniem był od zawsze i jest do teraz. Zarówno jak i z autobusami linii 634.

Pozdrawiam wink.gif
marcin.p
CYTAT
A KZK GOP... no cóż oni tylko tym zarządzają...


szer jeżeli w imieniu swego pracodawcy bedziesz źle zarządzał jego firmą wylecisz "na zbity pysk" z dyscyplinarką w ręce! Dlaczego urbańczyk i jego złotousta a.o. jeszcze nie polecieli? Układy, układziki!

Sebastian22
"Prace torowe w Dąbrowie Górniczej

W dniu 6 września 2008 r. i w nocy z 6/7 września 2008 r. w godz. 14:20-4:00 w związku z remontem torowiska w Dąbrowie Górniczej nastąpią zmiany w kursowaniu linii 21 i 22/32:

* linia 21 kursować będzie na trasie Milowice Pętla - Dąbrowa Górnicza Urząd Pracy,
* linia 22/32 kursować będzie na trasie Czeladź Kombatantów - Dąbrowa Górnicza Urząd Pracy.

Na trasie Dąbrowa Górnicza Urząd Pracy - Gołonóg Podstacja/Tworzeń Huta Katowice (za linie 21 i 22/32) kursować będzie autobusowa komunikacja zastępcza."

(ź) TŚ

Przełączać będą na dwa tory...
szer
Nie wiem czy są układy i układziki... Ale to jest pewne, że tak wielkie "coś" zarządzające komunikacją w GOPie jest do dupy... No cóż tak już będzie pewnie...

PKM Sosnowiec robi co do niego zależy, a kierowcy zachowują się tak jak im pencja nakazuje (choć nie wszyscy)... Sam nie natknąłem się na większe problemy.


Co do torów to dobrze. Długo im ten drugi tor szedł i nie wiem dlaczego. Na początku dosyć szybko im to szło, a później się ślimaczyło...
kwintosz
Problemy z linia 634 nie są znane od dziś. Niegdyś kursował autobus linii 33 który kilkanaście już chyba lat nie jeździ a także bardzo często był załadowany. Mieszkam na Alejach, chodziłem do Sztygarki tak więc jazda autobusami nr. 634 miałem przetestowaną przed kilkoma laty. Jadąc na 8 u mnie na przystanku bardzo często nie dawało rady wsiąść do autobusu bo był tak nabity. Jeździło się więc 27 (też masakrycznie załadowany) albo 55 pod Żeroma. Sprawę trochę ułatwiło skrócenie linii do Sławkowa, no a później przejęcie obsługi linii przez PUP Czeladź. PKM wcześniej na tej linii wysyłał same złomy, które ledwo jeździły. Nie wiem jak sprawa wygląda obecnie, ale najgorszymi dniami zawsze były te, w których jest targ w DG. Pół Olkusza i Sławkowa akurat tą linią (bo innej nie było/ma) chciało nań dojechać. Najśmieszniejsze obecnie jest to że te przeguby PUPu jeżdżą w dziwnych godzinach. Można także mieć pretensje do tych autobusów bo i w nich miejsca za wiele nie ma, ale na pewno jest więcej niż w tych krótkich.

Sytuacja i tak jest lepsza niż kilka, kilkanaście lat temu jak te osoby jeżdżące na targ jeździły z kurami, kaczkami w klatkach albo Bóg wie czym innym..

Przeraża mnie tylko jedno. Mój pech do tego autobusu. Do babci mieszkającej w Strzemieszycach jeździłem 33 potem 633/634. Do Sztygarki i z, też się zdarzyło (ile razy się czekało w zimie na 634 albo 27 a nie przyjeżdżały po 30 min.). A obecnie pracuje w Strzemieszycach, na chwilę obecną dojeżdżam samochodem ale jak długo nie wiem. Samochód z silnikiem 1,8l w benzynie i jakieś 150-180 zł nie moje, aż się boje co będzie w zimie. Nie wiadomo czy będzie sens dojeżdżać autem jak będzie to o wiele drożej wychodzić, no a poza tym będzie nieco trzeba ograniczyć wydatki jeśli chciałbym iść na podyplomówke i jednocześnie podszlifować język.
Tylko będę się przed 634 bronił nogami i rękami. "Wiejskiej strzały" nic nie przebije..
kot_mruczyslaw
"piękny" rozkład mają też 604 i 644... cudem jest przesiąść się z nich albo na nie... nie wiem jak KZK GOP ustalało wygodne połączenia ale 644 przyjeżdża z Łęknic pod PKZ o takich porach że nie ma szans na żadną przesiadkę w centrum do kato, czy gdziekolwiek-chyba, że sprint do przystanku w centrum, a i w jadąc 604 też jest ciekawie... jeździe o takich porach że aby przesiąść się na niego pod PKZ trzeba czasami czekać i godzinę... szczególnie wieczorem... i tak już od lat...
deepablo
A no właśnie, takie problemy nie tylko mają autobusy 604 i 644 :|

Myślę ze jakby przetrzepać cały rozkład to pewnie znalazłoby się tylko kilkanaście dobrze dogranych połączeń smile2.gif ale mnie się nie chce bawić .. i tak nasza komunikacja bedzie zawsze do dupy :/
Dave
Gdyby każdą linię i zewsząd dowsząd komunikować i układać rozkłady jazdy dla każdej pozostałej na każdym przystanku, każda linia musiałaby jeździć co 10 minut albo i częściej! A to nie Kraków!
marcin.p
A dlaczego nie może być Kraków? Co my jesteśmy gorsi od krakowian?
Sebastian22
CYTAT(marcin.p @ czw, 11 wrz 2008 - 18:09) *
A dlaczego nie może być Kraków? Co my jesteśmy gorsi od krakowian?

Nie, ale jest mniejszy ruch ludzi, mówię o DG nie o całej aglomeracji. Jakby traktować DG jako pewną jego część to i tak mamy dobra komunikację. To nie znaczy że nie możemy mieć lepszej i że mi wszystko pasuje. Ale generalnie nie jest najgorzej. To moje zdanie.

PS.
Nie posiadam jeszcze samochodu....
marcin.p
A mnie nie obchodzi cała aglomeracja. Mnie interesuje jej zagłębiowska część. I twierdzę, że komunikacje mamy tragiczną. A więc po kolei:

Na terenie DG:
Połączenie na trasie Gołonóg-Centrum- Mydlice jest na dość dobrym poziomie. Ale Łęknice, Zielona, nie mówiąć już o Ratanicach już jest nieci gorzej. Dzielnice zielone-Centrum tragedia, kursy co kilkadziesiąt minut, autobusy przepełnione. Chcąc dojechać do Ujejsca lub Trzebiesławic trzeba by wsiadać na Mydlicach bo np. w Gołonogu już się nie da. Autobus za przystankiem Centrum mógłby się zatrzymywać dopiero w Ząbkowicach

Połączenie DG - Zagłebie:
Do S-ca rzadko jeżdżę ale wydaje mi się w miare. Do Będzina czy Czeladzi to jest tragedia. Do tego jest rewelacyjnie ustawiony rozkład. Pracuję w Będzinie i korzystając z komuniakcji powrót zajmuje mi godzinę! 15km od domu!

No i wreszcie połączenia z Katowicami:
Sytuacja taka sama jak z połączeniem do Trzebiesławic. Przepełnione autrobusy, co kilkanaście minut. 801 i 831 powinny kursować conajmniej co 10 minut!

A na koniec zostawię tramwaje, które albo mają awarie i zjeżdżają do zajezdni, albo pozrywają trakcję. Do tego jak zaczynają się trząść to strach w oczy zagląda czy za chwilę z torów nie wypadnie.

Oto nasza "dobra" komunikacja! Wg mnie za tę cenę biletów jaka jest obecnie komunikacja powinna być dużo, dużo lepsza, wygodniejsza i sprawniejsza. Chcę zauważyć, że w Krakowie czy Warszawie KM jest tańsza niż KZK. Czyli ktoś przejada te pieniądze! W końcu Urbańczy i 60 pozostałych osób z zarzadu musi zarobić po kilka/kilkanście tyś zł miesięcznie!
Mick
Zgadzam się z Davem, że Aglomeracja to nie Kraków, gdzie wszystko kręci się wokół małego, ścisłego centrum. U nas odległości są zdecydowanie większe i w ogóle układ policentryczny (czy jak się to zwie).

Ale z drugiej strony marcin.p ma też rację. Ta cała komunikacja to sobie chodzi tak odwiecznym trybem. Nikt chyba nigdy nie zrobił poważnych badań jakie są potrzeby komunikacyjne regionu, jakie są zasoby i środki, i jak ewentualnie można by rozwiązać wiele problemów, o których m.in. tu się pisze.
I nie chodzi mi tylko o prostą sprawę - gdzie i co ile puścić nową linię autobusową, ale jak kompleksowo rozwiązać komunikację w kwadracie między DG a Gliwicami, Bytomiem a Tychami. Podejść do tego biznesowo jak do złożonego problemu. Wydaje mi się, że parę problemów można rozwiązać przez wdrożenie jakichś innowacyjnych pomysłów organizacyjnych - nie w sensie metro, ale sprawniej i spójniej działające autobusy, tramwaje i pociągi. Sprawniej - czyt. inaczej niż teraz. Jak? Nie wiem.
Trzeba by pewnie znaleźć jakichś speców od komunikacji. Dać im mnóstwo czasu, górę informacji (resztę by mieli sami zebrać), wór pieniędzy i niech myślą i proponują. Nową koncepcję przewozów publicznych w GOP.
Te pieniądze pewnie w ciągu roku by się zwróciły, a i ludzie może byliby bardziej zadowoleni.

Kto ma się tym zająć? Może GZM, albo Urząd Marszałkowski, a może KZK. Można ten temat poruszyć w jakiejś rozmowie z VIPami.

Bo to tak jest jak z tym 690, który w Graniczną nie skręca. Cały czas jest rozmowa o szczególikach, zupełnie drobnych sprawach, a chyba trzeba przejść na poziom systemu.
Howgh.
marcin.p
Mick ale właśnie o ten "wór kasy" będzie najtrudniej. Samorządy raczej wiecej nie dadzą ( nie dziwię się im), KZK pewnie nawet żadnego planu nie przygotuje by samorządy wiedziały po co i komu mają dac więcej. A jeśli samorządy dałyby kase to i tak KZK wszystko przeje! Tak więc najpierw muszą się zmienić władze KZK.
sarsolot
Mnie zdecydowanie przeszkadza brak nocnego busa z centrum Sosnowca, Zagórza, w weekendy z Katowic tez by sie zdal czasami.

Poza tym kwestia dojazdu do Strzemieszyc (jak jest w innych dzielnicach nie wiem) - jak ktos o 22 konczy prace poza Dąbrową, ma marne szanse dojechac w część od strony Sławkowa, a jadac z Katowic moze nawet i na 84 nie zdazyc, przez co pozostaje mu chyba nocleg w centrum.
Dave
CYTAT(marcin.p @ czw, 11 wrz 2008 - 19:34) *
No i wreszcie połączenia z Katowicami:
Sytuacja taka sama jak z połączeniem do Trzebiesławic. Przepełnione autrobusy, co kilkanaście minut. 801 i 831 powinny kursować conajmniej co 10 minut!
(...)
Chcę zauważyć, że w Krakowie czy Warszawie KM jest tańsza niż KZK. (...)


1) I tak też jeżdżą - w szcycie co 10 i 15 minut, poza szczytem co 30 minut - w zupełności to wystarcza poza rzadkimi i nieliczbymu wyjątkami - jeżdżę do roboty 801/831 dość często o różnych porach z centrum DG i przepełnień już prawie nie ma - swobodnie można sobie stać i jest się czego złapać i trzymać, czasem można nawet się załapać na miejsce siedziące od centrum!
A od Katowic to już całkiem! Koło 15-ej bywają niemal puste przejazdy z wolnymi miejscami siedzącymi!

2) W Krakowie bilet miejski (w granicach maista Krakowa) - 2,50 zł
W Warszawa bilet j.w. -> 2,40-2,80 zł (dla porównania poza miasto Warszawa aż 4,20 zł - u nas 4 zł; czasowy bilet 60-minutowy u nas 4 zł i w Wawie też 4 zł)
W stolicy bilet dobowy poza strefę miasta Warszawa => 14 zł, u nas 12 zł

Ceny biletów miesięcznych też nie są u nas zbyt drogie porównujac obszar ich działania - jedynie jet za mało ofert np tylko na 1 linię!
Lui
CYTAT(marcin.p @ czw, 04 wrz 2008 - 20:13) *
A Urbańczyk jeszcze śmie mówić, że albo gminy dadzą więcej kasy albo będzie podwyżka! Co za bezczelny typ!

Co do kierowców to kultura i umiejętności pozostawiają wiele do życzenia!

I jeszcze taka jedna myśl dotycząca kierowców. Będąc niedawno w Warszawie dowiedziałem się, że autobusy niskopodłogowe można jeszcze obniżyć by ułatwić wsiadanie/wysiadanie osobom niepełnosprawnym! U nas nigdy nie widziałem by kierowca wykonał taką czynność!

ZLIKWIDOWAĆ KZK GOP... NIE POZWÓLMY SIĘ DALEJ OKRADAĆ


A to bardzo ciekawe, ja często podrózuje autobusami markii Solaris i nietylko i niepamietam kiedy się zdażyło żeby kierowca nie wykonał przyklęku autobusem nazwanym przez Ciebie "obniżeniem".
A czytając to forum i posty typu "Zlikwidować KZK GOP" to żal mi się robi takich ludzi, ponieważ Ci co nie kasują biletów to mają najwięcej do powiedzenia , dosyć że jeżdzą na "gape" to jeszcze potrafią demolować autobusy to można nazwać okradaniem !!
marcin.p
CYTAT
1) I tak też jeżdżą - w szcycie co 10 i 15 minut, poza szczytem co 30 minut - w zupełności to wystarcza poza rzadkimi i nieliczbymu wyjątkami - jeżdżę do roboty 801/831 dość często o różnych porach z centrum DG i przepełnień już prawie nie ma - swobodnie można sobie stać i jest się czego złapać i trzymać, czasem można nawet się załapać na miejsce siedziące od centrum!
A od Katowic to już całkiem! Koło 15-ej bywają niemal puste przejazdy z wolnymi miejscami siedzącymi!

W takim układzie ciekawe kiedy "obetną" parę kursów

CYTAT
2) W Krakowie bilet miejski (w granicach maista Krakowa) - 2,50 zł
W Warszawa bilet j.w. -> 2,40-2,80 zł (dla porównania poza miasto Warszawa aż 4,20 zł - u nas 4 zł; czasowy bilet 60-minutowy u nas 4 zł i w Wawie też 4 zł)
W stolicy bilet dobowy poza strefę miasta Warszawa => 14 zł, u nas 12 zł

Dave ale jaki tam mają tabor! A u nas? szkoda gadać... Co do bieletów: 24-godzinny Wa-wa 9zł, KZK GOP 12zł i jeszcze trzeba dobrze poszukać by je kupić!

CYTAT
A czytając to forum i posty typu "Zlikwidować KZK GOP" to żal mi się robi takich ludzi, ponieważ Ci co nie kasują biletów to mają najwięcej do powiedzenia , dosyć że jeżdzą na "gape" to jeszcze potrafią demolować autobusy to można nazwać okradaniem !!

Lui ja bilety kasuje, jeśli korzystam z usług naszej "komunikacji". Ten co nie kasuje jest złodziejem. Więc mnie nie obrażaj.
Lui
Ja tu nikogo nie obrażam tylko stwierdzam fakt.Bo tak zawsze jest że to ten co nie ma biletu ma najwięcej do powiedzenia.A uczciwi ludzie, którzy wejdą do autobusu i pierwsze co zrobią to skasują bilet to są nieraz wyśmiani.A niektórzy dosyć że nie skasują biletu to jeszcze z piwem i demolują autobus, a potem ludzie mają pretensje jakie autobusy jeżdźą..
Dave
Marcinie! Przeczytałeś dobrze co napisałem?
Bilet 24-godzinny (dobowy) w Warszawie adekwatny do naszego (czyli poza miasto Warszawa - sieciowy) kosztuje nie 9 zł a 14 zł - u nas 12 zł porównywalny. Za 9 zł jest bilet dobowy ale tylko na miasto Warszawa!

Poza tym - jaki tabor w Krakowie a jaki w GOP? A jaki rodzaj pasażera w Warszawie czy Krakowie a jaki w GOP? Jedynie w centrum Katowic i jego najblizszych okolicach komunikacja w KZK GOP wygląda jeszcze w miarę OK i jacyś tam pasażerowie w miarę jeżdżą (wyjątek - tramwaje w niedziele rano i poza szczytami => bydło i tzw. "gotówki" - żule jadący na zupę i bezrobotne nieroby, MOPSiarze, dresiarze itp.). W innych rejonach nawet 30-50% osób w pojadach to bezbiletócy, a wieczorami ten odsetek dochodzi lub przekracza nawet 80%!
To z czego ma być kasa na tą komunikcję? Z samych dotacji? W takim dużym obszarze jak GOP na pewno nie! I stąd wiele ograniczeń w rozkładach i w jakości taboru! CHoć gdyby pomyśleć, to reorganizując stada autobusów/tramwajów i ulepszając taryfę, dałoby się to trochę poprawić za tyle sami nakładów co teraz smile2.gif
marcin.p
To, że aż tylu jest "bezbiletowców" to jest wina polityki KZK GOP! Przecież oni promują jazde bez biletu. Dave ile znasz przypadków by KZK skierował sprawę do sądu przeciwko osobie, która nie zapłaciła kary za jazde bez biletu? Jaki to stanowi procent wszystkich niezapłaconych kar?

Gdzieś tu juz pisałem chyba jak możnaby ściągalność poprawić. Ale przypomne...
1) więcej i za lepszą kase kontrolerów
2) po 30 dniach od wystawienia mandatu "sprzedaż" długu firmie windykacyjnej lub kierowanie sprawy do sądu

Ale po co cos robić jak mozna powiedzieć, że gminy dają mało i jak nie dadzą więcej to się podniesie ceny biletów. Ja bym proponował najpierw wziąść się do roboty.
Peterek
Wystarczy zatrudnić tylu kontrolerów żeby kontrole były częste, a samym pracownikom dać np. ileś tam procent od każdej kary jako premia (żeby byli bardziej efektywni). Ja sporo jeżdżę autobusami po terenie DG, Sosnowca, czasem Katowic i NIGDY jeszcze nie widziałem na oczy kontrolera !
bzenek
CYTAT(marcin.p @ czw, 11 wrz 2008 - 20:51) *
A jeśli samorządy dałyby kase to i tak KZK wszystko przeje!

Zrozum chłopie w końcu, że gminy i KZK to jedno i to samo.

CYTAT(Mick @ czw, 11 wrz 2008 - 20:39) *
Zgadzam się z Davem, że Aglomeracja to nie Kraków, gdzie wszystko kręci się wokół małego, ścisłego centrum. U nas odległości są zdecydowanie większe i w ogóle układ policentryczny (czy jak się to zwie).

No nie wiem. Kraków już dawno rozwinął się poza "małe ścisłe centrum". Wystarczy spojrzeć co dzieje się na drogach wokół Krakowskiej Szkoły Wyższej.

Długości tras komunikacji miejskiej też są porównywalne. Podejrzewam, że krakowskie tramwaje 4 czy 3 moga być nawet dłuższe od naszego 21.

CYTAT(Dave @ pią, 12 wrz 2008 - 23:33) *
Ceny biletów miesięcznych też nie są u nas zbyt drogie porównujac obszar ich działania

Oj, ja bym był ostrożny w formułowaniu takich sądów, że cena biletu zależy od wielkości obszaru. Bo co mnie obchodzi obszar kiedy jeżdżę codziennie te same 5 przystanków ?
Dave
CYTAT(marcin.p @ nie, 14 wrz 2008 - 15:30) *
To, że aż tylu jest "bezbiletowców" to jest wina polityki KZK GOP! Przecież oni promują jazde bez biletu. Dave ile znasz przypadków by KZK skierował sprawę do sądu przeciwko osobie, która nie zapłaciła kary za jazde bez biletu? Jaki to stanowi procent wszystkich niezapłaconych kar? Gdzieś tu juz pisałem chyba jak możnaby ściągalność poprawić. Ale przypomne...1) więcej i za lepszą kase kontrolerów2) po 30 dniach od wystawienia mandatu "sprzedaż" długu firmie windykacyjnej lub kierowanie sprawy do sąduAle po co cos robić jak mozna powiedzieć, że gminy dają mało i jak nie dadzą więcej to się podniesie ceny biletów. Ja bym proponował najpierw wziąść się do roboty.
Nie wiem, ile było/jest przypadków, że KZK GOP robi sprawę sądową za niezapłacenie długu, ale z pewnością nie mało i wierz mi - jest dużo takich spraw! A mandatu nieu płacą i tak w większości osoby nieściągalne i sąd im i tak guzik zrobi! Więc nie wiem, w czym tu akurat wina kzk! Już prędzej w tym, że nie podpsiuje umowy z KRD, BIKiem itp.A teraz:1) problem w tym, że osób chętnych do pracy za kontrolera jest i zawsze było mało! Bo nabory ciągle są i nawet warunki finansowe (moim zdaniej na lepsze) zmienili dla "społecznych"! Za to faktycznie stanowczo więcej powinno być kontrolerów zawodowych, choć Ci są nietani w utryzmaniu a wcale nie do końca efektyczni (za mała motywacja) a poza tym często nic nie robią tylko parę kursów obskoczą autkiem i fakrant!2) Ależ KZK GOP "sprzedaje" swój dług firmie windykacyjnyj - się nazywa "Causa". Ale na pewno nie po 30 dniach - wszak troszkę musi upłynąc czasu ;-)
marcin.p
Aby nie było, że potrafię tylko atakować KZK GOP. Biję się w piersi, że bezpodstawnie zarzuciłem władzom "propagowanie jazdy bez biletów"!

Dzisiaj słyszałem newsa, że KZK uruchomił monitoring w kilku liniach, chyba tramwajowych na trasie K-ce - Chorzów, choć dokładnie nie pamiętam. Bardzo dobry pomysł! Brawo! Mam nadzieję, że monitoring "rozwinie się" na wszystkie linie. Może kiedyś stworzone zosatnie centrum monitoringu i w każdej gminie/powiecie będzie "krążył" patrol interwencyjny mogacy podjąć interwencje w autobusie bądź tramwaju w ciągu kilku minut. Ciekawa perspektywa. Może wreszcie będzie się spokojniej podróżować bez doliniarzy, meneli i wszelkiej maści chołoty!
Fremlin
CYTAT(Nasza Dzielnica Ząbkowice @ wto, 15 wrz 2008 - 15:40) *
(...) Młodzi ludzie skarżą się na to, że aby dojechać na uczelnię [do Katowic - przyp.] muszą przesiadać się w Gołonogu na kolejny autobus. Ta sprawa dotyczy również dojeżdżających do pracy w Katowicach. (...) Podjęliśmy uchwałę i sporządziliśmy pismo do Zbigniewa Podrazy - prezydenta Miasta i zarazem Przewodniczącego Zgromadzenia Wspólników KZK GOP - licząc, że istotnie wesprze mieszkańców Ząbkowic w wysiłkach na rzecz poprawy w funkcjonowaniu komunikacji.

***

Za główny priorytet uznaliśmy skomunikowanie Ząbkowic z Katowicami. Nasza propozycja zmierza do tego, aby do Ząbkowic dojeżdżał autobus linii 801. Zaczynałby on trasę w kierunku Katowic na Oś. Młodych Hutników. Po drodze obsługiwałby przystanki Stadion, Dom Kultury i Dworzec PKP, po czym w kierunku Gołonoga jechałby DK-1. Nadmienić należy tu również, o czym wiedzą nieco starsi mieszkańcy Ząbkowic, że nasza dzielnica przed laty była obsługiwana przez pośpieszny autobus linii 86, kursujący do Katowic. (...)

Dawid Kmiotek - członek Komisji Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska.

sarsolot
Młodzi ludzie skarża się na to, że żeby dojechac ze Strzemieszyc do szkoły do Gołonoga, muszą się przesiadać w centrum.

Oczywiscie do katowic to samo, poza tym pociag z Zabkowic jedzie do Katowic krocej i czesciej niz ze Strzemieszyc. Wiec o co chodzi :|
Dave
Wystarczy, że Prezyden Podraza lub inna właściwa osoba wraz z poparciem wielu osób będą domagali się od PKP PR włączenia Ząbkowic a także Sikorki do strefy biletu aglomeracyjnego i styknie! A nie puszczać 801 i płacić za to niepotrzebnie tyle kasy! I to jeszcze bydłu z osiedla Młodych Hutników! Nowe Solarisy! Po...ło! ohmy.gif
Lui
Wystarczy na tyle zdewastowanych autobusów markii Ikarus 280 wracających najpóźniejszymi kursami do zajezdni aby w tą chołote jaką jest Osiedle Młodych Hutników pchać autobusy marki Solaris do wygód komunikacji najpierw trzeba dojrzeć.
Prosty
Znow zmienili rozklad 634, kolejny raz na minus niestety np. kurs 6:40 jest teraz 6:43 i nie moge nim jezdzic do szkoly. Te 3 minuty zmiany dzialaja bardzo na moja niekorzysc. Dzwonek mam o 7:10, wysiadam na redenie planowo o 7:05 a wiadomo, ze bedzie troche spoznienia. Tak samo jest z kursem 8:21, a byl 8:15. Takze nim mialem idealnie na lekcje o 8:50, a takto bede zmuszony jechac wczesniejszym. Od jutra do zmiany planu lekcji/rozkladu (watpie) 3 razy w tygodniu bede mial przyjemnosc wstawac o 30 minut wczesniej niz dotychczas. W tym dwa razy podudka o 5:30 sad.gif

Na stronie kzkgop zmiany jeszcze nie podali, a rozklad od jutra -.-
:)
CYTAT


Do autobusu teraz tylko przednimi drzwiami
Jacek Madeja
2008-09-19, ostatnia aktualizacja 2008-09-20 12:57

KZK GOP szykuje prawdziwą rewolucję. Ma być jak w Londynie, gdzie pasażerowie wsiadają do autobusów tylko przednimi drzwiami, a kierowcy sprawdzają bilety. - U nas to się nie przyjmie - zgodnie przewidują jedni i drudzy.

Kierowcy autobusów nie mają wątpliwości, że nowy pomysł KZK GOP się nie przyjmie. Pasażerowie będą wsiadali tak, jak im wygodnie.

Zmiana będzie dotyczyła tylko krótkich autobusów, które moją dwoje lub troje drzwi. To około 60 proc. taboru, który jeździ po aglomeracji śląskiej. - Chodzi o to, żeby uszczelnić system i uniemożliwić podróżowanie ludziom, którzy nie kasują biletów. To ważne nie tylko dla nas, ale i dla reszty uczciwych pasażerów, którzy w rezultacie płacą za przejazdy gapowiczów - wyjaśnia Anna Koteras z biura prasowego KZK GOP.

Od początku października wsiadać do autobusu tylko przednimi drzwiami będziemy na 25 sosnowieckich liniach. W połowie miesiąca przyzwyczajenia będą musieli zmienić pasażerowie, którzy podróżują autobusami katowickiego i gliwickiego PKM-u. W ciągu następnych kilku miesięcy do programu dołączą pozostali przewoźnicy. - Przetestowaliśmy już to rozwiązanie na niektórych liniach. Na początku był bardzo duży opór pasażerów, ale ludzie się przyzwyczaili i widać efekty - mówi Koteras.

Przednimi drzwiami od zeszłego roku wsiadają pasażerowie linii 23 z Katowic do Zabrza. Tylko w teorii, bo praktyka jest inna. Na katowickim osiedlu 1000-lecia, mimo wyraźnych oznaczeń na drzwiach, kilkanaście osób wsiada środkowymi drzwiami. Podobnie na kolejnych przystankach. Nikt nawet nie próbuje podejść do kierowcy, żeby pokazać mu ważny bilet.

- W pierwszych tygodniach po wprowadzeniu zasady przy każdych drzwiach stali pracownicy PKM-u i wyjaśniali, na czym polega zmiana. Pilnowali, żeby wszyscy przestrzegali nowych przepisów. Później starali się reagować kierowcy. Zdarzało się nawet, że zatrzymywali autobus i kazali komuś wysiąść albo skasować bilet. System działał przez kilka miesięcy. Teraz znowu jest wolnoamerykanka, każdy wchodzi jak chce - mówi Kamila Szafran, która autobusem codziennie dojeżdża do pracy.

Kierowcy tłumaczą, że nie są w stanie pilnować ludzi. - Zawsze znajdą się osoby, które próbują się zakraść tylnymi drzwiami. Nie możemy co chwilę zatrzymywać autobusu, bo daleko byśmy nie zajechali. Poza tym od razu jesteśmy wyzywani od ch..., albo jeszcze gorzej - skarży się jeden z szoferów linii 23.

Kierowcy boją się też, że jeśli w godzinach szczytu pod przednimi drzwiami autobusu ustawi się długi ogonek pasażerów, posypie się cały rozkład jazdy.

- Autobusy już teraz mają duże spóźnienia. Wpuszczenie po kolei kilkudziesięciu osób zajmie co najmniej kilka minut. Już sobie wyobrażam te awantury i przepychanki. Z naszą kulturą to się nie sprawdzi - przewiduje pasażer Krzysztof Mika.

Przedstawiciele KZK GOP zapewniają, że w takich wypadkach zasada nie będzie restrykcyjnie przestrzegana. - W godzinach szczytu kierowca sam podejmie decyzję. Jeśli zobaczy tłum na przystanku, będzie mógł wpuścić pasażerów wszystkimi drzwiami - podkreśla Koteras.

Zasada wchodzenia do autobusu przednimi drzwiami sprawdza się w wielu europejskich krajach. Tomasz Wołk-Jankowski, katowiczanin, który od trzech i pół roku mieszka w Londynie, przekonuje, że rozwiązanie ma same plusy. - W czasie, kiedy ludzie wsiadają przednimi drzwiami, inni swobodnie wysiadają. Jest płynny ruch w autobusie, a nie tak jak u nas wieczne przepychanki. I nie ma zmiłuj się. Jak kierowca widzi, że ktoś wszedł tylnymi drzwiami, wyłącza silnik i nie jedzie dalej. Kiedy upomnienia nie skutkują, sprawę załatwia presja pozostałych pasażerów - przekonuje Wołk-Jankowski.


Pomyslodawcy chyba za duzo nie podrozowali takimi autobusami. Oczywiscie o jakis tam maly procent wzrosna wplywy (w skali calego KZK nawet to bedzie spora kwota), ale za jaka cene. Jakos w innych miastach radza sobie inaczej. Chocby znowu Gdansk, w ktorym osoby nie kasujace biletu naleza do rzadkosci. Kontrole sa tam tak czesto, ze od kilku lat zmienilo sie bardzo. A ten pomysl w wykonaniu KZKGOP to glupota. Jak juz cos takiego wprowadzaja to musi byc przestrzegane bez wyjatkow. Tak nie bedzie wiadomo, czy kierowca w danym momencie wpuszcza juz srodkowymi drzwiami czy nie. Do tego nie wiadomo co z liniami, na ktorych jezdza i "dlugie", i "krotkie".
Do tego ile nerwow przybedzie. Obecnie jesli wiecej niz 2 czy 3 osoby wsiadaja przednimi, to reszta od razu sie kieruje do pozostalych. A do tego bardzo czesto trafiaja sie osoby, ktore stana na progu i szukaja biletu w torebkach. Ja mialem juz dwa razy taka sytuacje, ze kierowca nie wypuscil mnie na przystanku z takiego autobusu, bo ktos z zewnatrz chcial wsiasc srodkowymi i kierowca zablokowal przyciski takze od srodka, aby tamten nie mogl sobie otworzyc. Wypuscil mnie dopiero za przystankiem, gdy do niego podszedlem.
Nie wspominajac juz o tym, ze wiekszosc tych ktorzy nie kasuja beda kombinowac i jeden bilet kasowac 20 razy, czego kierowca nie jest w stanie sprawdzic, a jesli sie wpadnie to mozna sie wytlumaczyc ze pzrez pomylke stary bilet.
Kamil_
84 miało wypadek. Zaraz dam zdjęcia.


Edit. Oto one:
Zdjęcia
Zdjęcia nie są mojego autorstwa, żeby nie było, że łamię prawa autorskie smile2.gif
Maryhna
Hmmm rozumiem, że volkswagen miał czołowe zderzenie a autobusem a a co z tym drugim samochodem? wpadł na drzewo czy uderzył w tył 84?
deepablo
Drugim samochodem a raczej autobusem była to linia nr 928 z tego co widziałem smile2.gif
Ale raczej nie uderzył w 84, chociaż nie jestem pewnien do konca smile2.gif

Edit: przepraszam, mój błąd jednak inna wersja wydarzen była
Maryhna
@deepablo to jednak samochód osobowy jest pojazdem o który pytam smile2.gif
deepablo
Tak, tak smile2.gif

byłem już parenaście minut po zdarzeniu i volkswagena juz nie było więc nie wiedzialem o który samochód Ci chodziło smile2.gif
:)
CYTAT


Kasa na autobusy
26.09.2008

Gmina chce wesprzeć finansowo Sosnowieckie Przedsiębiorstwo Komunikacji Miejskiej 3 milionami zł. Pieniądze te mają zostać przeznaczone na zakup nowych autobusów. O tym, czy będzie to taka właśnie kwota zadecydują ostatecznie radni.

Jeden autobus (12 metrowy) kosztuje około 750 tys. zł. Trzy metry dłuższy 1 mln zł. Choć władze PKM-u planowały kupno w tym roku 13 nowych autobusów (a w przyszłym 17), na razie nic z tego nie wyszło.

- Obecnie w naszym taborze jest w sumie 251 autobusów, 106 z nich to nowe wozy - mówi Piotr Drabek, dyrektor do spraw technicznych w sosnowieckim PKM-ie.

Najstarsze autobusy mają średnio po 13 lat, dlatego sukcesywnie trzeba je wymieniać. PKM liczy nie tylko na pomoc ze strony gmin.- Cały czas pilotujemy sprawy konkursów unijnych, w których moglibyśmy startować - dodaje dyrektor Drabek.

PKM wspierała również Dąbrowa Górnicza, ale ostatnio prezydent tego miasta nie uczestniczył w rozmowach dotyczących pomocy dla PKM-u.

- Decyzja o przekazaniu pieniędzy jeszcze nie zapadła - mówi Anna Zubko z dąbrowskiego Urzędu Miejskiego.
(sr)


Przeciez decyzja o nieprzekazywaniu przez DG zapadla juz chyba pod koniec zeszlego roku, przy konstruowaniu budzetu. No chyba, ze pieniadze sie znajda, bo wykonanie tegorocznego budzetu znowu jest zalosne.

Najstarsze autobusy maja 22 lata i jest ich sporo. Co innego srednio, a co innego najstarsze. A kolejne wielki ilosci sa mlodsze tylko o 1-3 lata od tamtych.
bzenek
CYTAT
- Obecnie w naszym taborze jest w sumie 251 autobusów, 106 z nich to nowe wozy - mówi Piotr Drabek, dyrektor do spraw technicznych w sosnowieckim PKM-ie.

Czyli dla wyprowadzenia PKMu na prostą trzeba rocznie kupować po 30 nowych autobusów. Jakoś nie widzę takiej chęci wśród władz naszych miast. Zwłaszcza, że w kolejce czekają jeszcze kosztowniejsze tramwaje. blink.gif

W zasadzie koniecznym wydaje się podjecie decyzji o likwidacji czści PKM. Trzeba skasowac stare autobusy, oddać obsługę niektórych linii, pozbyć się na zawsze tej zajezdni w Będzinie. Może wystarczy jakieś 150 autobusów w PKM?

Tylko kto będzie na tyle odważny by podjąć taką decyzję ?



marcin.p
CYTAT(bzenek @ nie, 28 wrz 2008 - 14:49) *
W zasadzie koniecznym wydaje się podjecie decyzji o likwidacji czści PKM. Trzeba skasowac stare autobusy, oddać obsługę niektórych linii, pozbyć się na zawsze tej zajezdni w Będzinie. Może wystarczy jakieś 150 autobusów w PKM?

Tylko kto będzie na tyle odważny by podjąć taką decyzję ?


A może lepiej PKM całkowicie "puścić" w prywatne ręce. Zaoszczędzone pieniądze przekazać na zwiekszenie kasy za wozo-kilometr i możemy zacząć stawiać wyższe wymagania w przetargach na "dąbrowskie" linie.
:)
Tak czy inaczej aby byla poprawa miasto musi dawac duzo wiecej kasy na komunikacje. Albo kupowac autobusy (jak robi wiekszosc miast), albo placic dwa razy wiecej za wozokilometri PKMy beda w stanie kupowac sobie same. Gdzie indziej nie dosc ze kupuja wilkie ilosci autobusow, to jeszcze placa za km duzo wiecej.
Co do zajezdni w Bedzinie to tam chyba zostalo kilku pracownikow, ktorzy bawia sie w remonty i jeden remont prowadza miesiacami tongue.gif Wszystkie autobusy bedzinskie sa w Golonogu, wraz z pracownikami. Podobno wiekszosc bedzinskich mechanikow nie daje sobie rady w Golonogu, bo nie przywykli do roboty, a tu trzeba ostro, a nie jak dawniej w Bedzinie, sypia sie nagany. Bedzinskie autobusy w chwili przyjscia byly w oplakanym stanie, w Golonogu lapali sie za glowy. I nie chodzilo o ich wiek, ale o biezace utrzymanie i prowizorki.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2025 Invision Power Services, Inc.