Pomoc - Szukaj - Użytkownicy - Kalendarz
Pełna wersja: Komunikacja KZK GOP
Forum Mieszkańców Dąbrowy Górniczej > Dąbrowa Górnicza > Nasze Miasto
Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67
Maryhna
jednym słowem porażka :/ ciekawa jestem czy ktoś ich rozliczy z tej niepotrzebnej często i spartolonej roboty dry.gif
:)
Jak beda chetni to odszukam te dokladne projekty i wrzuce do sciagneicia. Tam jest dla kazdego przystanku dokladny plan. Nie bede powtarzal, ze nie wiem dlaczego robia zupelnie inaczej.
I jestem ciekawy jak wyglada umowa z UE. Czy obowiazuje pierwszy ogolny projekt, czyli podwyzszenie dla niepelnosprawnych i oznakowanie, wraz z oznakowaniem poziomym. Tam gdzie nie ma zatoczki mialy byc namalowane znaki P-17:


W Bedzinie i Sosnowcu skonczyli i ich nie ma wiec nie wiem dlaczego. W tym projekcie nie bylo nic o wymienie nawierzchni wiec mogliby sobie ja zrobic pozniej, bo UE juz by to nie interesowalo.

A jesli dla UE wazny jest projekt z przetargu, to musi byc tez wymieniona nawierzchnia, a jeszcze nigdzie nie zaczeli.

A jak nie to, to wedlug czego robia i z czego sie "rozlicza" z UE, nie mowiac o wykonawcy?
bzenek
CYTAT(Maryhna @ pią, 11 kwi 2008 - 13:12) *
jednym słowem porażka :/ ciekawa jestem czy ktoś ich rozliczy z tej niepotrzebnej często i spartolonej roboty

My w najbliższych wyborach smile.gif

Generalnie ja bym tego tak surowo nie oceniał. Cała masa przystanków na terenach zielonych wyglądała katastrofalnie, a dzięki tej akcji ludzie mają szansę wysiadać na chodnik a nie do błota.

To co się działo na tych kilkunastu przystankach w centrum to faktycznie wyglądało bezsensownie i było ewidentnym propagandowym samobójem ekipy Podrazy. Ludzie dobrze zapamiętają wymianę nowej kostki na inną kostkę i dadzą temu wyraz przy urnach. rolleyes.gif


CYTAT(:) @ pią, 11 kwi 2008 - 14:10) *
A jesli dla UE wazny jest projekt z przetargu, to musi byc tez wymieniona nawierzchnia, a jeszcze nigdzie nie zaczeli.

Nie przesadzajmy. Dla Komisji Europejskiej nie ma znaczenia jakiego Fi są śruby w hipotetycznym moście z ZOPRR. Ważne, ze ten most stoi, auta po nim jeżdżą, ludzie mają bliżej do szkoły, a TIRy na obwodnicę. Dzięki temu wzrosła szansa na rozwój cywilizacyjny okolic mostu.

Tak samo nikt nie będzie wnikał jaki jest wzór kafelków na przystanku i czy użyto odpowiedniego sortu piasku na podbudowę. Ważne jest, że przystanki wraz z nowymi autobusami umożliwiają włączenie się niepełnosprawnych ruchowo do normalnego życia społecznego, że tak to eufemistycznie nazwę. Znaki niepełnosprawnego są, podwyższenie jest - będzie git. smile.gif

Ważne jest, aby całe postępowanie wokół zamówień z ZPORR wolne było od wszelkich wad prawnych i administracyjnych. Natomiast jak ktoś chce w bezkompromisowy sposób zmarnować forsę, którą dostaje za darmo, to już jego sprawa. Da za małe Fi i hipotetyczny most będzie se naprawiał już za własne pieniądze. dry.gif

Szkoda tylko, że w pośpiechu i niechlujstwie, które cechowało ten projekt, nikt nie pomyślał o niedowidzących. Im bardzo by pomogła kostka innego wzoru ułożona przy krawędzi jezdni. Koszty takiego rozwiązania byłby zerowe ale komuś się nie chciało pomysleć.
W sumie to dziwne bo takie rozwiązania stosowano już za czasów "dziadzia" Talkowskiego, a hypernowoczesna ekipa Podrazy jakoś tego nie podchwyciła. mellow.gif

Niestety przykład przystanków nasuwa obawy jak będzie wyglądało wykonanie sieci informatycznych i szlaków rowerowych. Pomysły takie są licznie reprezentowane w RPO. Dynamiczny rozwój pierwszych i brak szczegółowych uwarunkowań dla drugich sugerują, że to dopiero będzie marnowanie unijnych pieniędzy na niespotykaną dotąd skalę blink.gif



kwintosz
Odpowiedź prezydenta na zadane mu pytanie dt. autobusów do CA.

CYTAT
3. Czy UM interesuje się jeszcze sprawą skierowania linii autobusowych do CA (ulicami Graniczną i Zaglębia Dąbrowskiego)? Czy jest konieczny i ewentualnie co by wniósł wniosek mieszkańców w tej sprawie?

KZK GOP na zlecenie miasta wykonał badania napełnienia autobusów, symulacje i ankiety wśród pasażerów, w których pytano między innymi o propozycje zmian tras. Sieć komunikacyjna w mieście oceniana była pozytywnie. Wiadomą rzeczą jest, że aby powstał przystanek przy CA to albo musiałaby powstać nowa linia autobusowa albo inna musiałby zostać zmodyfikowana w taki sposób, że zlikwidowany zostałby któryś z istniejących przystanków. Inaczej mówiąc przystanek przy CA powstałby kosztem innego.
Dla lepszego zobrazowania tego problemu przytoczę Wam warianty zmiany istniejącego układu komunikacji miejskiej dla obsługi Centrum Administracyjnego:

Wariant I: Zmiana przebiegu tras polegałaby na skierowaniu autobusów od
Al. Piłsudskiego w ul. Graniczną, a następnie Al. Zagłębia Dąbrowskiego, Morcinka, do włączenia na dotychczasowe trasy na Al. Piłsudskiego.

Wariant II: Zmiana przebiegu tras polegałaby na skierowaniu autobusów od
Al. Piłsudskiego w ul. Graniczną a następnie Al. Zagłębia Dąbrowskiego do włączenia się na dotychczasową trasę na ul. Piecucha, jednakże wyłączone z obsługi zostałyby przystanki "Gołonóg Manhatan" i "Gołonóg Osiedle".

W obu wariantach wyłączony z obsługi byłby również przystanek "Gołonóg Damel"- kierunek Huta Katowice. Ponieważ przystanek zlokalizowany jest bezpośrednio przed skrzyżowaniem, niemożliwa jest jednoczesna obsługa przystanku i wykonanie manewru skrętu w ul. Graniczną. Ponadto w/w przystanek jest jednym z głównych przystanków przystankowych w mieście, nie tylko autobus-autobus, ale także autobus- tramwaj. Przeprowadzone obserwacje napełnień na liniach autobusowych potwierdziły dużą wymianę pasażerów na tym przystanku, zarówno w kierunku do i z Centrum Dąbrowy Górniczej. Podobną sytuację zaobserwowano na wspomnianych wcześniej przystankach: "Gołonóg Manhatan" i "Gołonóg Osiedle".

Z uwagi na duże natężenie ruchu na ul. Granicznej konieczne byłoby wcześniejsze przygotowanie pełnowymiarowych zatok autobusowych. Dopiero wtedy dałoby się bez dodatkowych utrudnień dla ruchu skierować tam autobusy komunikacji miejskiej.

Wszystkie te przesłanki, zarówno społeczne, ekonomiczne jak i techniczne nie przemawiają za poprowadzeniem linii autobusowej przez ulicę Graniczną.

Pewne jest więc, że połączenia się nie doczekamy..
:)
ja tego nie rozumiem tongue.gif A Wy?

Pisalismy, ze jasne jest, ze przystanek Damel w kierunku Golonoga musialby byc ominiety. Nie jest to nic nadzwyczajnego i taka sytuacja jest powszechnie spotykana w miastach calego kraju.

A juz wogole nie rozumiem jak komus wyszlo, ze przystanek Damel jest waznym przesiadkowym. W tym miejscu nie konczy sie trasa ani jednego autobusu, ani tramwaju. Autobusy i tramwaje dubluja sie na calej trasie i rownie dobrze mozna sie przesiasc na kazdym innym przystanku przy Pilsudskiego czy Krolowej Jadwigi.
Duza "wymiana" pasazerow polega tylko na ich wsiadaniu i wysiadaniu, a nie przesiadaniu. Ja z tego przystanku korzystalem bardzo duzo i ani razu nie widzialem, zeby ktos sie tam przesiadal. A wsiada/wysiada duzo osob, ktore glownie udaja sie do CA, reszta do Damelu, ekonomika, TZNu i mieszkancy okolic.
Zdecydowana wiekszosc udaje sie do CA, a jednostki do TZNu wysiadalyby pod CA zamiast pod Damelem. Teraz nie maja wyjscia i musza tam. Czesc mieszkancow tez wolalaby pod CA.

Spoleczenstwo chce tego przystanku, a wykonanie zatok nie zrujnowaloby chyba budzetu miasta. Trasa tez nie wydluzylaby sie znacznie.

Z analizy wyszlo, ze lepiej zeby sie dublowaly trasy 16 linii autobusowwych i czterech tramwajowych, niz dla wygody mieszkancow zmienic trase 2 czy 3. Komunikacja miejska nie dla mieszkancow tongue.gif


O "nowych" nabytkach TŚ:

CYTAT
WPK Katowice

Z początkiem kwietnia rozpoczęły się dostawy 12 używanych wagonów 105Na zakupionych przez Tramwaje Śląskie z MPK Kraków.

Wagony rozdysponowane zostały już na poszczególne zakłady:

- RK-1 Będzin: 274 i 275 (ex 891 i 892, z 1987 roku),
- RK-2 Katowice: 264 i 265 (ex 701 i 702 z 1977 roku), 268 i 269 (ex 732 i 733, z 1983 roku), 270 i 271 (ex 879 i 880, z 1986 roku),
- RK-3 O/Bytom: 272 i 273 (ex 887 i 888, z 1987 roku),
- RK-3 Gliwice: 266 i 267 (ex 440 i 441, z 1982 roku).

Podobnie jak przy poprzedniej serii, wagony transportowane są pojedynczo, nocą i rozładowywane w zajezdni Zawodzie, skąd holowane są na poszczególne zajezdnie. Najprawdopodobniej wszystkie zostaną przed wyjazdem na linię przemalowane w kremowo-czerwone barwy zakładowe.

Jednocześnie, z dniem 1 kwietnia, zdjęto ze stanu cztery wagony 102Na, odstawione już od dłuższego czasu: 228, 231, 241 i 247.


przynajmniej przemaluja
Sebastian22
CYTAT(kwintosz @ pią, 11 kwi 2008 - 16:38) *
Odpowiedź prezydenta na zadane mu pytanie dt. autobusów do CA.
Pewne jest więc, że połączenia się nie doczekamy..


Wg mnie autobusy na granicznej były by porażką....z Damelu jest tam rzut kamieniem a poza "pentagonem" na granicznej niema nic innego więc to bez sensu....
:)
Ale wlasnie CA najwazniejsze. Jak nie ma nic innego? Ludzie mieszkaja, po drugiej stronie torow tez i tu by przychodzili.
Sa tez biura i firmy
kwintosz
Jak dla mnie dziwne tłumaczenia ale chyba nic na to nie poradzimy. Chyba jedyne co jeszcze można zrobić to tylko i wyłącznie jakaś petycja z podpisami mieszkańców ale te musiałyby być w liczbie idącej w tyś.

Co do tramwajów, to też się jest czym chwalić wink.gif 77r.. ohmy.gif że to jeszcze jeździ. Wstyd..
Sebastian22
CYTAT(kwintosz @ sob, 12 kwi 2008 - 16:15) *
Jak dla mnie dziwne tłumaczenia ale chyba nic na to nie poradzimy. Chyba jedyne co jeszcze można zrobić to tylko i wyłącznie jakaś petycja z podpisami mieszkańców ale te musiałyby być w liczbie idącej w tyś.

Co do tramwajów, to też się jest czym chwalić wink.gif 77r.. ohmy.gif że to jeszcze jeździ. Wstyd..

Gorszy wstyd że nasze sa niekiedy nowsze a sa w stanie 10x gorszym.
Dave
Według mnie, tłumaczenia Pana Prezydenta o tym, że linie autobusowe kursujące przez ulicę Graniczną ominą 2 ważne przystanki (Manhatan i Osiedle) są bezzasadne! Przecież NIE WSZYSTKIE linie autobusowe chcemy, by dojeżdżały przez CA, tylko WYBRANE! A tramwaj częściej niż co 10 minut przez cały Gołonóg nie załatwia sprawy obsługi przystanków w Gołonogu? Gdyby puścić ze 3 linie (np. 116 i 690 aż się proszą) przez CA nie zbiednieli by ci, co jeżdżą na Manhatan! Poza tym, linie takie można by puścić potem przez ul. Tysiąclecia, żeby obsługiwały przystanek Gołonóg osiedle, skoro to jest aż tak pilne!
Sprawa dodatkowej zatoki i ominięcia przystanku "Damel" (w jedną stronę!) też bezzasadna bo kto by pilnie chciał wysiąść przy Damelu z linii, która jechała by koło CA, zrobiłby to 300 metrów dalej właśnie przy CA!
:)
ja sie nie moge nadziwic tongue.gif
Wydaje mi sie, ze chyba najlepszym wariantem byloby Tysiaclecia, o ktorym pisze Dave.

Gdyby te same osoby kiedys decydowaly, to wszstkie autobusy jezdzilbyby Pilsudskiego lacznie z 55, 175, 27 i 814. To przeciez analogiczna sytuacja. A nawet z 11 Listopada i Kosmonautow blizej do Pilsudskiego niz z Al. Zaglebia Dabrowskiego.

Przypominam, ze budujac CA byly plany linii autobusowych, potem na przeszkodzie stanal brak sygnalizacji, ktora juz od dawna jest.

A najciekawsze jest to, ze w tej analizie podaje sie jak wazny jest przystanek Damel, a zapomina sie od kiedy jest taki wazny? Przed budowa CA zatrzymywalo sie tam tylko kilka linii autobusowych i to "na żądanie"! Po zbudowaniu CA zatrzymuja sie wszystkie, lacznie z przyspieszonymi. A wiec to dla ludzi chcacych sie dostac do CA. A teraz w jedna strone kilka linii nie moze go ominac, zatrzymujac sie pod samym CA smile2.gif

Poza CA nie mysli sie o mieszkancach okolic, i to nie tylko tych mieszkajacych tutaj ale i dalej, ludzie cisna na nogach az spod Pogorii pod Damel. Na Morcinka i Tysiaclecia od strony Al. Zaglebia Dabrowskiego sa duze osiedla z wysokimi blokami, w ktorych mieszka duzo ludzi i tez zmuszeni sa chodzic kawal drogi do przystankow przy Pilsudskiego.

A co podpisow to nie byloby z tym problemu. Problemem byloby tylko poswiecenie czasu na zbieranie.
Nie wiem czy z netu bylyby tak samo wazne. Ale przez net byloby ich duzo duzo mniej. I nie interesowalem sie co by bylo potrzebne, czy PESEL, nr dowodu itp. Nie ma problemu zeby zrobic taka strone na serwerze, oczywiscie byloby tak, ze ludzie wpisywaliby tylko w pola i nikt inny danych by nie widzial. DZ interesuje sie ta sprawa i moze by o tym wtedy napisal.

-----------

Druga sprawa - remont przystankow.
Zaczeli w centrum

I jeszcze HIT - remontuja przystanek przy Kosciuszki, a wiec PKZ, dokladnie ten gdzie Mayland ma zbudowac zatoczke.
Sebastian22
CYTAT(:) @ nie, 13 kwi 2008 - 11:34) *
(...)
I jeszcze HIT - remontuja przystanek przy Kosciuszki, a wiec PKZ, dokladnie ten gdzie Mayland ma zbudowac zatoczke.

Widziałem to dziś - heh
marcin.p
Ja powróce do autobusów pod CA. Zgadzam się z Davem, że 116 i 690 powinny jechać tamtędy, a potem obsługiwać przystanek Gołonóg Osiedle. Po za tym puściłbym tędy 808, także z obsługą Gołonóg Osiedle. No i CA powinno być przystankiem końcowym linii 237 i 275, a nawet można by pomyśleć o przedłużeniu do CA linii 34!
Padziu
CYTAT(marcin.p @ nie, 13 kwi 2008 - 20:28) *
(...) nawet można by pomyśleć o przedłużeniu do CA linii 34!



Jak to sobie wyobrażasz??
marcin.p
Gdyby tylko wladza chciała to wszystko się da! Przy CA trzeba by "tylko" stworzyć miejsce by autobusy mogły nawracać. No i przekonać PKM i KZK, że takie połączenie (34) jest ważne dla mieszkańców miasta (dojazd ze Strzemieszyc do UM-u). Problem jest tylko jeden, władza. Ale władza nie zrozumie problemu, bo ona jeździ służbowymi limuzynami!
Padziu
CYTAT(marcin.p @ nie, 13 kwi 2008 - 21:39) *
Gdyby tylko wladza chciała to wszystko się da! Przy CA trzeba by "tylko" stworzyć miejsce by autobusy mogły nawracać. No i przekonać PKM i KZK, że takie połączenie (34) jest ważne dla mieszkańców miasta (dojazd ze Strzemieszyc do UM-u). Problem jest tylko jeden, władza. Ale władza nie zrozumie problemu, bo ona jeździ służbowymi limuzynami!



Ja się nie pytam o pętle tylko jak wyobrażasz sobie zmianę kierunku linii 34 pod CA???
Ja tego nie rozumiem i chciałbym wyjaśnień wink.gif
Leszek
Nie zmiana kierunku - spod dworca wyjeżdżałby na Majewskiego i dalej przez Staszica i Wojska Polskiego (albo Aleję Róż) do Królowej Jadwigi.
marcin.p
Obecnie 34 kursuje do Dworca PKP DG Strzemieszyce. Tak? A więc pod dworcem zawraca i jedzie w kierunku Centrum ul.Majewskiego. Następnie przy mikrohucie wjeżdża na DK-94. Potem, przed Realem zjeżdża w ul.11-go listopada, potem Majakowskiego, Al.Piłsudskiego, Graniczna.

Drugi wariant: Majewskiego, Staszica, Wojska Polskiego, Królowej Jadwigi, al.Piłsudskiego, Granoczna.

Trzeci wariant: Majewskiego, Staszica, Starocmentarna, al.Róż, Królowej Jadwigi, al.Piłsudskiego, Graniczna.

Wariant czwarty: najdłuższy i najmniej realny. Do ul.11-go listopada jak wariant pierwszy. A dalej w kierunku Gołonoga ulicami 11-go listopada, kosmonautów, kasprzaka, wiśniowa, prusa, tysiaclecia, zagłębia dąbrowskiego, graniczna
Leszek
No właśnie - drugi albo trzeci - to samo proponowałem smile2.gif
Pierwszy IMHO niedobry - bo ludzie z Sulna i Staszica stracą, czwarty - turystyczny tongue.gif
Prosty
ciekawe wtedy, z jaka czestotliwoscia by te autobusy jezdzily ... bo wiecej chyba na trase nie wypuszcza, a obecna trasa 34 jest jak najbardziej OK.
Dave
Czemu od razu jakieś surrealistyczne pomysły wymyślacie? Gdzie Rzym a gdzie Krym? 34 gdyby przedłużyć do CA musiała by z 5 km więcej robić w jednym kursie a to kosztuje! Tutaj doprosić się w UM nie można jednej, dwóch linii 1 km dalej koło CA, które to linei miały by sens a wy tu już o 34 myślicie? biggrin.gif
1) Przedłużenie 34 było by bez sensu, mało ludzi by korzystało z tej linii do CA - a szczególnie w dni wolne! 2) Solaris U15 nawet by się nie zmieścił chyba w skręcie z Piłsudskiego w Graniczną, tym bardziej, że kiedyś mówiono, że krótkie autobusy 12-metrowe tam się mogą nie zmieścić (bzdura!).
3) do CA można dojechać 933 ze Sławkowa i 634 w międzyszczycie na Reden i stamtąd 10 minut szpacerkiem do urzędu.
Leszek
Skoro można spacerkiem z Redenu, tym bardziej można spacerkiem od Damelu tongue.gif
:)
CYTAT


Kasę na nowe tramwaje, niestety, trzeba ciąć
Tomasz Głogowski
2008-04-17, ostatnia aktualizacja 2008-04-17 21:17

Wykolejające się tramwaje na zniszczonych torach, brak motorniczych i negocjacje w sprawie podwyżek to problemy Tramwajów Śląskich. Na domiar złego właśnie okazało się, że na rozwój komunikacji przed Euro 2012 dostaniemy mniej, niż liczyliśmy. Czy to koniec marzeń o nowych tramwajach i zmodernizowanych wagonach?

W środę w centrum Katowic tramwaj linii nr 16, jadąc z rynku w stronę pl. Miarki, wypadł z szyn i ściął filar wiaduktu kolejowego. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Zdaniem policji prawdopodobną przyczyną wypadku był zły stan torowiska.

To, niestety, nie pierwszy i na pewno nie ostatni taki wypadek. Większość z 362 km tramwajowych torów w aglomeracji jest w fatalnym stanie i wymaga pilnych remontów. Problem w tym, że nie ma na to pieniędzy. Szansą na poprawę tej sytuacji jest organizacja Euro 2012 i specjalne środki, które na poprawę stanu komunikacji rozdziela Ministerstwo Infrastruktury. Aglomeracji katowickiej z puli 600 mln euro miało przypaść 120 mln.

Na tę okazję Tramwaje Śląskie, Urząd Miasta Tychy i KZK GOP przygotowały projekt, który zakłada, że do 2011 roku na torach pojawi się 50 nowych tramwajów i 100 zmodernizowanych wagonów. Planowano też wyremontowanie ponad 100 km torów, budowę ok. 14 km nowych torowisk oraz kupno 15 nowych trolejbusów w Tychach.

To już jednak nieaktualne, bo dotacja będzie o 20-30 mln euro niższa. Kilka dni temu ministerstwo zasugerowało Górnośląskiemu Związkowi Metropolitalnemu, by o taką kwotę ściął śląski projekt. - Mamy przedstawić okrojoną wersję, ale w przyszłym tygodniu będziemy jeszcze w tej sprawie negocjować - mówi Krzysztof Krzemiński, rzecznik GZM-u.

Marek Kopel, prezydent Chorzowa, nie pozostawia złudzeń. Dla ministerstwa najważniejsze będą pomysły wiążące się bezpośrednio z komunikacją na Euro 2012. - A więc modernizacje linii tramwajowych od dworców kolejowych w Katowicach, Sosnowcu, Chorzowie i Bytomiu w kierunku Stadionu Śląskiego - mówi Kopel. - Idealnie byłoby włączyć jeszcze do tego planu szybki tramwaj ze stadionu do lotniska w Pyrzowicach, ale to, niestety, nierealne - dodaje.

W tej sytuacji najpewniej jako pierwsza wypadnie z projektu propozycja Tychów, czyli zakup 15 nowych trolejbusów. Co jeszcze z projektu wypadnie? Na razie GZM i Tramwaje Śląskie nie chcą tego zdradzić. Pewne jest tylko, że priorytetem będzie nie zakup nowych tramwajów, a remonty torowisk. - Co z tego, że będziemy mieli nowe tramwaje, skoro nie będą mały po czy jeździć - mówi Krzemiński.

Zanim otrzymamy pieniądze na rozwój komunikacji, Tramwaje Śląskie muszą łatać bieżące dziury. W tej chwili trwają prace projektowe na trzy zadania: modernizację torów od rynku do zajezdni w Katowicach Zawodziu, remont sieci tramwajowej na ul. Kościelnej w Mysłowicach i modernizację torowiska na ul. Barlickiego w Świętochłowicach. Trwa natomiast cały czas remont torowiska na ul. Gliwickiej w Katowicach.

Jak zapewniają przedstawiciele Tramwajów, po zakończeniu prac pasażerowie poczują komfort. Przy remoncie stosowane są bowiem najnowocześniejsze technologie, tzw. szyny pływające oraz spawy termitowe (szyny bezstykowe). - W efekcie tramwaje będą cichsze zarówno na zewnątrz, jak i wewnątrz wagonów - obiecują w KZK GOP.


Zabawny jest prezydent Chorzowa smile2.gif Kasy zabraknie nawet na to i o tym wie, a wyskakuje zeby z tego programu budowac szybki tramwaj do Pyrzowic. Po co to wogole wspominac.

Koszt remontow torowisk w DG to tylko kropla w tej calej kwocie. Bez porownania kosztowniejsze beda remonty w innych miastach, nie mowiac o budowie nowych tras. Jesli okaze sie, ze beda budowac nowe trasy np. do Miechowic, a nie bedzie na remont w DG bedziemy mieli skandal. Chyba nasze wladze do tego nie dopuszcza?
:)
Na najblizszej sesji RM dodatkowa kasa na przystanki 1.400.000,00 zł
"Środki przeniesione na modernizację infrastruktury autobusowej są niezbędne do przeprowadzenia robót dodatkowych w ramach powyższego przedsięwzięcia dofinansowanego ze środków unijnych."
Sebastian22
CYTAT(:) @ pią, 18 kwi 2008 - 15:36) *
Na najblizszej sesji RM dodatkowa kasa na przystanki 1.400.000,00 zł
"Środki przeniesione na modernizację infrastruktury autobusowej są niezbędne do przeprowadzenia robót dodatkowych w ramach powyższego przedsięwzięcia dofinansowanego ze środków unijnych."

łooo oby postawili jakieś wiaty choć znając nasze władze będą to jakieś tandetne budy....a co do planów TŚ itp. to nie wyobrażam sobie aby nie wymieniono torowiska w DG w ciągu tych 5 lat...
szer
No chyba, że to kasa na opłacenie remontów przystanków ;p. Mogli się pogodzić z faktem, że nie zdążą i trzeba będzie kase zwrócić ;p.

Co do torowisk... Szczerze w to wątpię... Kasę przesuną na co innego, np. torowiska czy nowe linie gdzieś indziej byle nie u nas... Już od dawna jesteśmy takim "chłopcem do bicia"... Jak nie ma skąd kasy wziąć to się weźmie Dąbrowie...
:)
A w WPI uzasadnili: "Zwiększenie środków finansowych pozwoli na kompleksowe przeprowadzenie inwestycji".
Po realizacji tego projektu juz nic nie wiadomo. Moze sie okazac, ze to np. na wymiane nawierzchni, bo wczesniej obcieli
szer
W ogóle nie wiem po co brali te pieniądze. Powinni je dać Sosnowcowi i tyle... Lepiej by je spożytkował... Bo u nas co? Remontują przystanki gdzie autobusy stają raz na rok vide "Józefów Piekarnia"... No i tam zatoczkę wyremontowali... Wczoraj asfaltowali...
bzenek
CYTAT(:) @ pią, 18 kwi 2008 - 10:32) *
Zabawny jest prezydent Chorzowa smile2.gif Kasy zabraknie nawet na to i o tym wie, a wyskakuje zeby z tego programu budowac szybki tramwaj do Pyrzowic. Po co to wogole wspominac.

On nie jest zabawny tylko ignorant. Troszkę mnie to zaszokowało blink.gif

W obowiązującej wersji Programu Infrastruktura i Środowisko jest zapisane na lata 2009-2012 zadanie "Budowa połączenia kolejowego MPL Katowice w Pyrzowicach z miastami aglomeracji górnośląskiej. Odcinek Katowice-Pyrzowice". Zapewnione są środki 107mln z czego 69mln to dofinansowanie z funduszy pomocowych. Inwestorem wiodącym jest PLK SA.

Mało tego - jako wspólne zadanie z kolejką Kraków-Balice jest wniesione przez Ministerstwo Rozwoju Regionalnego na listę indywidualnych projektów kluczowych dla Euro 2012 z zapewnionym finansowaniem.

Natomiast na tramwaje jest wydzielona specjalna pula 600mln na poprawę komunikacji miejskiej w 6 aglomeracjach związanych z Euro 2012.

Ze Uśmieszkowi się o tym zapomniało to można zrozumieć ale żeby prezydent dużego miasta takie rzeczy gadał blink.gif

CYTAT(:) @ pią, 18 kwi 2008 - 10:32) *
KJesli okaze sie, ze beda budowac nowe trasy np. do Miechowic, a nie bedzie na remont w DG bedziemy mieli skandal. Chyba nasze wladze do tego nie dopuszcza?

A jak wyremontują w DG , a za to nie wybudują torów do Miechowic to nie będzie skandal ? ;)

No cóż, założenie, że dostaniemy na GOP więcej iż 100mln było chyba jednak pewnym chwytem marketingowym GZM aby mieć teraz z czego obcinać w negocjacjach z Ministerstwem Infrastruktury. Bo chyba nikt naiwnie nie wierzył, że dostaniemy w tym rozdaniu więcej niż inne aglomeracje smile.gif

Na razie nie ma się czym stresować. Obcinać jest z czego - może nie kupią nwych tramwajów albo zrezygnują z enigmatycznej infrastruktury rowerowej zawartej w tym projekcie ?

Największy numer będzie wtedy jak ktoś z jajami wyjdzie i powie - Euro w Krakowie i Chorzowie jednak nie będzie - zabieramy kasę mellow.gif

CYTAT(szer @ sob, 19 kwi 2008 - 11:31) *
Bo u nas co? Remontują przystanki gdzie autobusy stają raz na rok vide "Józefów Piekarnia"...

Ekhm... kolega chyba nie zrozumiał istoty programu kupna nowych autobusów i remontu przystanków. smile.gif

CYTAT(szer @ pią, 18 kwi 2008 - 22:18) *
Już od dawna jesteśmy takim "chłopcem do bicia"... Jak nie ma skąd kasy wziąć to się weźmie Dąbrowie...

Hi, hi, a masz jakieś konkrety na poparcie tej śmiałej tezy ? smile.gif







:)
CYTAT(bzenek @ sob, 19 kwi 2008 - 15:43) *
Ze Uśmieszkowi się o tym zapomniało to można zrozumieć ale żeby prezydent dużego miasta takie rzeczy gadał blink.gif
A jak wyremontują w DG , a za to nie wybudują torów do Miechowic to nie będzie skandal ? wink.gif


Nie zapomnialem, ale nie laczylem z koleja, bo wkoncu on mowil o szybkim tramwaju, zrozumialem ze jeszcze dodatkowo.

Nie bedzie skandalu, bo w Bytomiu i tak na pewno wyremontuja torowiska, wtedy bedzie sprawiedliwosc. U nas i tak nie wybuduja teraz do Zagorza. Na pewno Miechowice wiecej z Euro nie maja wpsolnego niz my tongue.gif
szer
CYTAT
Plany remontu linii tramwajowych są, ale czy wystarczy funduszy?


Spółka Tramwaje Śląskie, której akcje zostały już przejęte przez KZK GOP, szykuje się w najbliższych latach (2008-2013) do sporych inwestycji. Na liście torowisk przewidzianych do całkowitej modernizacji znalazły się także te, biegnące przez Dąbrowę Górniczą.

Na razie nie wiadomo jeszcze, kiedy mogłyby się rozpocząć pierwsze prace. Sytuację komplikują dodatkowo priorytetowe plany remontowe linii biegnących do Stadionu Śląskiego, w związku z Euro 2012 oraz to, że planowana dotacja z budżetu centralnego będzie mniejsza o ponad 20 mln euro. Nie zmienia to jednak faktu, że aktualny projekt zakłada generalny remont całego torowiska od ronda w Będzinie w kierunku byłej Huty Katowice. Mają się pojawić tutaj nowe podkłady betonowe oraz ma zostać wykonane konieczne odwodnienie. Nie zabraknie także najnowocześniejszych elementów, które mają znacznie poprawić komfort jazdy. Będą to tak zwane szyby "pływające", które zostaną ułożone na skrzyżowaniach ul. Królowej Jadwigi z Majakowskiego oraz na rondzie przy ul. Królowej Jadwigi, gdzie obciążenie ruchem jest bardzo duże.

- Obecnie przygotowujemy specyfikacje poszczególnych przedsięwzięć, które pozwolą na wyłonienie firm, które zajmą się projektowaniem - informuje Szczepan Wodniok, dyrektor ds. technicznych w Tramwajach Śląskich.

Plany obejmują także sąsiednie gminy. Nowe szyny mają się pojawić od ul. Żeromskiego w Sosnowcu poprzez całą część w Będzinie, gdzie kursują m.in. linie nr 21, 27, 24. Najwięcej zmian czeka Sosnowiec, gdzie modernizowane będą m.in. odcinki od Milowic przez Sosnowiec i Niwkę do Mysłowic, po trasie linii nr 26 oraz od dzielnicy Zagórze przez centrum miasta, aż do Katowic, na trasie linii nr 15. W sumie ma zostać zmodernizowanych (i położonych nowych szyn) na odcinku ponad 170 km.
pozdrawiam
Z nowinek:

Irex zakupił sześć używanych autobusów którymi zamierza wystartować w przetargu na 140/637/809.
:)
CYTAT




W autobusach będzie więcej kontroli
dziś

Będzie więcej etatów dla zawodowych kontrolerów w Komunikacyjnym Związku Komunalnym Górnośląskiego Okręgu Przemysłowego. Obecnie około tysiąc autobusów i tramwajów, poruszających się po drogach Śląska i Zagłębia, obsługuje tylko około 40 stałych pracowników. Dlatego najczęściej bilety sprawdzają nam kontrolerzy pracujący na zlecenie.

- Dodatkowych wynajmujemy z firm pośredniczących lub korzystamy z usług kontrolerów społecznych. Jedni i drudzy zostają zatrudnieni na umowę zlecenia - wyjaśnia Alodia Ostroch, rzecznik prasowy KZK GOP. - Jednak od pewnego czasu obserwujemy coraz mniejszą wydajność tego typu kontroli. Duża rotacja pracowników także źle wpływa na wykonywane przez nich obowiązki

Tymczasem odpowiednie kwalifikacje to podstawa, aby sprawdzić się w tak niewdzięcznym zawodzie. - Kontrolerzy muszą mieć do tego predyspozycje, powinni być opanowani, mieć podstawową wiedzę psychologiczną, która umożliwi im wyegzekwowanie od gapowiczów dokumentów i informacji o adresie. Nie bez znaczenia jest także szkolenie, które obowiązkowo przechodzą. Zawodowych kontrolerów jest nam także łatwiej sprawdzać i dyscyplinować - przyznaje Alodia Ostroch.


Takich kontrolerów chwalą też pasażerowie. - Łatwiej ich rozpoznać, bo noszą jednakowe ubrania. Są grzeczni, uprzejmi i nie czają się po kątach - ocenia Karolina Kustrin z Chorzowa.

Sami kontrolerzy przyznają, że praca w schludnym uniformie ma swoje zalety. - Jeśli jestem ubrany porządnie, ludzie czują respekt, traktują mnie poważnie i z szacunkiem. Dobry strój ułatwia pracę. Niechlujny wywołuje nie najlepszą reakcję pasażera - przyznaje Tomasz Musioł, zawodowy kontroler z piętnastoletnim stażem. - Przekonałem się o tym na własnej skórze pracując czasem w weekendy w zwykłych ubraniach. Różnica jest ogromna. Mundur jednak w specyficzny sposób działa na człowieka. Tak samo jest z policjantami: inaczej się prezentują w cywilu i służbowo

Zawodowi kontrolerzy muszą się wyróżniać. - Zazwyczaj noszą niebieską koszulę, krawat, czarną kurtkę, takie same spodnie i buty. Elementy tej garderoby zmieniają się w zależności od pogody. Taki strój jest bardziej profesjonalny. Niestety, wynajmowanym kontrolerom takich wymogów narzucić nie możemy - mówi Alodia Ostroch.

Teraz KZK GOP chce, żeby kontrole biletów w środkach komunikacji publicznej w większej niż do tej pory mierze przeprowadzali pracownicy zatrudnieni na stałe. W zeszłym roku do obsadzenia było tylko pięć etatów. Tym razem będzie więcej, choć jeszcze nie ustalono, ile.

Zarobki wśród zawodowych kontrolerów wahają się w granicach od 1650 zł do 2100 zł brutto. Pracują zazwyczaj na zmiany. Pierwsza zaczyna się o godz. 6 i kończy o 14, druga trwa od 14 do 22. Kontroler społeczny wykonuje tymczasem swoją pracę często przy okazji, jako dodatkowe zadanie, na przykład w drodze do pracy, czy powrotnej do domu.
Justyna Przybytek



CYTAT
sosnowiec.info.pl

Tramwaje: likwidować czy rozwijać? 26.04.2008

Szczęśliwie zagłębiowskie tramwaje nie podzieliły losu likwidowanych systemów tramwajowych i trolejbusowych w innych miastach Polski, dlaczego więc teraz miałyby odejść do lamusa? A pojawiają się niestety takie głosy.

Doświadczenia w usuwaniu z naszych ulic tramwajów i trolejbusów mamy niestety duże. W miastach byłego zaboru rosyjskiego tramwajów nie zlikwidowano tylko dlatego, że ich po prostu tam nie było. Nawet duże jak na owe czasy, liczące powyżej 50 tys. mieszkańców miasta takie jak Wilno, Białystok czy Lublin w wyniku zaniedbań władz carskich a potem II R.P. nie zbudowały transportu publicznego na miarę swoich potrzeb. Dopiero w latach 40-tych władze sowieckie uruchomiły trolejbusy w Wilnie i de facto w Lublinie. Planowane linie szybkiego tramwaju w Wilnie i Białymstoku nie powstały do dziś, choć większe szanse ma na to stolica Litwy, wykorzystując fundusze unijne.

Na ulicach Łodzi pojawiły się wąskotorowe tramwaje elektryczne już w 1897 roku a w następnych latach trakcja ta połączyła z Łodzią pozostałe miasta przemysłowej aglomeracji takie jak Pabianice, Zgierz, Ozorków (najdłużej istniejąca do dziś linia w Europie o długości ponad 30 km), Aleksandrów, Konstantynów, Lutomiersk, Tuszyn, Rzgów. Niestety, z powodów ekonomicznych 3 ostatnie miejscowości nie mają już połączenia z Łodzią, ale pozostałe linie istnieją i są obecnie rozbudowywane. Jest to Łódzki Tramwaj Regionalny z Pabianic przez całą Łódź do Zgierza, który będzie obsługiwany przez bardzo nowoczesne 5-członowe pociągi tramwajowe Cityrunner oraz Pesa 122. Zakończenie pierwszego etapu na terenie Łodzi już latem tego roku.

Dopiero w 1908 roku, czyli w 10 lat po tramwaju w Łodzi wyjechał na ulice pierwszy elektryczny tramwaj warszawski, choć trakcja konna istniała tu już kilkadziesiąt lat. Tramwaje warszawskie były uznawane jako wzorcowe aż do 1939 roku. Totalne zniszczenie miasta w trakcie i po Powstaniu zmieniły znacznie układ linii tramwajowych w stosunku do systemu przedwojennego. System budowano w części lewobrzeżnej w zasadzie od nowa, jedynie w latach 70. zlikwidowano pochopnie linię do Wilanowa. Jest jednak stała tendencja do modernizacji i poszerzania sieci, zwłaszcza że Warszawa posiada tylko „pół metra”. Wydaje się nierealnym wybudowanie drugiej nitki metra na Pragę, ze stacji Centrum do stacji Stadion Narodowy do Euro 2012, a jest to zaledwie kilkukilometrowy odcinek. Zapadła więc decyzja zakupu supernowoczesnych pociągów tramwajowych Pesa 120, produkowanych zresztą w Polsce.

Bez opóźnień w stosunku do innych miast Europy powstał transport publiczny w polskich miastach byłego zaboru austriackiego. Na ulice Lwowa pierwszy tramwaj elektryczny wyjechał już w 1894 roku, przy czym największy rozkwit lwowskich tramwajów miał miejsce w czasach II R.P.; w czasach sowieckich tramwaje lwowskie były wspomagane trolejbusami, ale za czasów ukraińskich sieć przeżywała stagnację. Poza nowoczesnym przystankiem Poczta Główna zrobiono niewiele.

Krakowskie MPK borykające się przez prawie 50 lat z reorganizacją ruchu tramwajowego z wąskotorowego lewostronnego (CK - austriackiego) na normalnotorowy prawostronny jest dziś najnowocześniejszym przedsiębiorstwem w Polsce. Kraków posiada obecnie największą ilość 40 nowoczesnych niskopodłogowych tramwajów typu Bombardier, kursujących na najważniejszych liniach, w tym na trasie krakowskiego premetra, który na swoim centralnym odcinku zjedzie pod ziemię już jesienią tego roku. Ale już niebawem Anna Dymna, Grzegorz Turnau i Krzysztof Globisz zapowiedzą kolejne przystanki we wszystkich krakowskich tramwajach. Oczywiście o jakiejkolwiek likwidacji choć centymetra toru w Krakowie nie ma nawet mowy, a nowe odcinki powstaną na peryferiach miasta w najbliższej przyszłości.

W przeciwieństwie do dużych miast zaboru rosyjskiego, w zaborze austriackim elektryczną trakcję tramwajową posiadały o wiele mniejsze miasta takie jak: Tarnów, Bielsko-Biała czy Cieszyn. Wszystkie miasta spotkał ten sam los - likwidacja tramwajów, ale z różnych przyczyn. Już po 10 latach istnienia zamknięto linię tramwajową w Cieszynie, gdyż nie mogła funkcjonować wskutek stałych kontroli granicznych na nowo powstałej granicy polsko-czechosłowackiej; linię z czeskiego do polskiego Cieszyna zamknięto w 1921 roku, podobnie zresztą było po plebiscycie na Śląsku. Miał być to początek ingerencji wielkiej polityki w transport miejski, który z całą mocą wystąpiła ćwierć wieku później na granicy polsko-niemieckiej. Los tramwajów cieszyńskich podzieliły 20 lat później tramwaje tarnowskie, które niemiecki okupant zlikwidował oficjalnie z przyczyn ekonomicznych, ale tak naprawdę zdecydowały o tym względy militarne. Przebiegająca jedyna linia tramwajowa w Tarnowie wzdłuż głównej arterii miasta przeszkadzała ruchom wojsk hitlerowskich w kierunku granicy sowieckiej podczas wojny Niemiec z ZSRR.

Najbardziej niezasłużony los spotkał jednak tramwaje, gdy nadeszły lata 60., najgorsze dla tramwajów w Polsce. Towarzysz Władysław Gomułka przed V zjazdem PZPR w 1967 roku oznajmia na plenum tejże: „dla miast rzędu do 200 tysięcy mieszkańców jedynie komunikacja autobusowa jest uzasadniona ekonomicznie". Konsekwentnie zatem likwiduje się tramwaje we wszystkich miastach poniżej 200 tys. (nie dotyczy to miejscowości wchodzących w skład konurbacji śląskiej i aglomeracji łódzkiej) oraz ze względów politycznych - Częstochowy, w której 8 lat wcześniej powstała linia tramwajowa do huty im. B. Bieruta. Dotyka to jednak m.in. Bielska-Białej, pomimo że tramwaje w poprzedzającym ich likwidację 1970 roku przewiozły prawie 20 mln. ludzi. Próbowano protestować w zakładach pracy, zbierając podpisy przeciwko kasacji bielskich tramwajów, używając bardzo przekonywującego argumentu, że przecież linia nr 2 była zbudowana w latach 50. w całości w czynie społecznym (sic!), a państwo nie dostarczyło nawet taboru. Cztery wozy doczepne bielskie zakłady pracy wykonały we własnym zakresie. Głupota miejscowych partyjnych kacyków popierających każdy idiotyzm Gomułki sprawiła, że bielskie MZK jako jedne z niewielu w kraju przynoszące zysk, wkrótce znalazło się pod kreską. Co gorsza ponad 100-tysięczne miasto położone w górskiej kotlinie u podnóża Szyndzielni zaczęło być zatruwane spalinami setek autobusów. Reszty ekologicznej degradacji dopełniły w kilka lat potem samochody osobowe, jak na ironię produkowane m.in. w miejscowej fabryce.

Na ziemiach zachodnich tramwaje i trolejbusy były nawet w niewielkich miastach. Do dziś zachowały się tylko w dużych ośrodkach bądź w tych, w których nawet władza komunistyczna nie przeciwstawiła się protestom społeczeństwa, ale o tym następnym razem.

Krzysztof Korn
Padziu
Dobrze jest jak jest -> nie potrzeba większej ilości kontroli smile2.gif
Bartek
CYTAT(Padziu @ wto, 29 kwi 2008 - 16:50) *
Dobrze jest jak jest -> nie potrzeba większej ilości kontroli smile2.gif


Codziennie jeżdżę autobusami 801,831,814 i 811 i od początku roku nie miałem jeszcze kontroli. Ogólnie to patrząc na autobusy to mało kto kasuje bilet. Oczywiście mam nadzieję że Ci co nie kasują mają miesięczny lub kwartalny ewentualnie inny typ biletu.
Sebastian22
Mnie tam obojętne bo ja bilet zawsze mam ale fakt że kontrole są rzadko - co dziennie śmigam 811 i 801/831 i w tym roku nie miałem kontroli a od czasów gdy pracuję (1 rok) miałem bodajże raz...to dość dziwne ale jestem ciekaw czy zatrudnieni kontrolerzy są w jakikolwiek sposób rozliczani ze swojej rzetelności? Czy KZK płaci im od ilości kar? Może Dave niech się wypowie, forumowy "kanar" (bez urazy).
syzio
Ja w ciągu 3 lat codziennej jazdy komunikacją miejską miałem kontrole max. 5 razy. Korzystam z przeróżnych linii, począwszy od 604, 84, 260, 27, 175,635 kończąc na 807, 814, 808 itp. A co najlepsze ostatnio koleżanka wsiadła do 634 i spytała się czy potrzebny bilet. Kierowca odpowiedział nie tongue.gif Na tej linii obowiązuje wsiadanie pierwszymi drzwiami co jest kompletną fikcją! Albo kierowcy "wisi" czy pasażerowie stosują się do tej zasady, albo ludziom którzy pchają się w tylne i środkowe drzwi.
Padziu
No i sami widzicie

Ja miałem kontrole około miesiąc temu w tramwaju. (miałem bilet tongue.gif) a poza tym wcześniej to z 3 lata nie miałem nigdy a jeżdżę po Dąbrowie rożnymi liniami


EDIT: Jeszcze z rok temu również w tramwaju ale w Katowicach (niedziela popołudniu , zwiałem smile2.gif)
bzenek
CYTAT
Nie zabraknie także najnowocześniejszych elementów, które mają znacznie poprawić komfort jazdy. Będą to tak zwane szyby "pływające", które zostaną ułożone na skrzyżowaniach ul. Królowej Jadwigi z Majakowskiego oraz na rondzie przy ul. Królowej Jadwigi, gdzie obciążenie ruchem jest bardzo duże.

Ech... trochę to pokazuje jak my tu w GOP jesteśmy do tyłu technicznie, finansowo i mentalnie mellow.gif

W takim Krakowie to od kilkunastu lat z powodzeniem stosują szyny pływające i płytę węgierską na każdym skrzyżowaniu i w każdej jezdni. A u nas ciągle wolą oszczędzać mellow.gif

CYTAT
W autobusach będzie więcej kontroli

Nie wróżę powodzenia. Polska powoli się zmienia ale na kontrolę biletów w komunikacji publicznej nie ciągle jeszcze nie ma u nas społecznego przyzwolenia
:)
Dzisiaj konczy sie termin remontu przystankow. I wszystko na styk. Dopiero kilka godzin temu skonczono przystanki w centrum. Dzisiaj po poludniu zrobiono tez brakujace piktogramy na innych przystankach. Z tego pewnie rozlicza sie z UE. Bo z nawierzchnia przed peronami i zatokami nie zdaza. Pewnie pokombinuja cos, ze to roboty dodatkowe. Ja jestem ciekawy jakosci wykonania i ile nam beda sluzyc. Nie widze tez, zeby w zatokach jakos lepiej wzmacniali kostke, a tylko ukladaja na rownym od nowa. Kostka sie nie nadaje na zatoki i po roku juz sie zapada, no chyba ze zrobi sie naprawde porzadnie podloze.
Inna sprawa tego podsumowania - czy istnieje jakas norma maksymalnej wysokosci kraweznikow i nie mozna bylo zrobic wyzszych na przystankach? Jesli tak to trudno, a jesli nie to zmarowanie. Mimo tego podwyzszenia peronow, wciaz sa duzo nizej niz podloga w nowych autobusach. Niby maja ten przyklek. Na rowno jest tylko na Kosciuszki, tu gdzie sa zdarte grube warstwy asfaltu. Ciekawe czy go zniszczy Mayland, bo przeciez tam ma byc zatoka.
Przystanek Centrum od strony PKZ - peron jest zdecydowanie za nisko, bo nawierzchnia zatoki jest znacznie nachylona w przeciwna strone, autobusy staja pod katem i podloga idzie znacznie do gory.

O zupelnej niezgodnosci projektow z wykonaniem juz nie bede pisal. Tylko po co wogole byly te projekty i wydana na nie kasa.

W tym roku prawie wcale nie bylo zimy. Ciekawe jakby byla mrozna i sniezna, na jakim etapie bylby teraz wykonawca.

I zeby nie bylo, ze tylko narzekam to mimo wszystko na zdecydowanej wiekszosci przystankow jest znaczna poprawa. Tylko mozna bylo to zrobic lepiej, ladniej, dokladniej. Byla taka okazja.
Dave
CYTAT(Bartek @ wto, 29 kwi 2008 - 18:38) *
Ogólnie to patrząc na autobusy to mało kto kasuje bilet. Oczywiście mam nadzieję że Ci co nie kasują mają miesięczny lub kwartalny ewentualnie inny typ biletu.


Taaak - mają ten słynny "roczny..."

CYTAT
Dobrze jest jak jest -> nie potrzeba większej ilości kontroli smile2.gif


Dlaczemu? Bo sobie pojeździsz za darmo?! dry.gif

CYTAT
to dość dziwne ale jestem ciekaw czy zatrudnieni kontrolerzy są w jakikolwiek sposób rozliczani ze swojej rzetelności? Czy KZK płaci im od ilości kar?


Część odpowiedzi na Twoje pytania masz zawarte w artykule prasowym poniżej. To jeśli chodzi o płacę kontrolerów zawodowych (na pełny etat ze stałą pensją na umowę o pracę niezależnie od ilości wypisanych "mandatów" czy przeprowadzonych kontroli). Natomiast tzw. kontrolerzy społeczni (na umowę-zlecenie) pracują dodatkowo i sami określają sobie czas pracy i termin, w praktyce także rejon. Ich wynagrodzenie zależy od ilości WYPISANYCH kwitów opłaty dodatkowej, a nie - jak powszechnie sądzi wielu gapowiczów - od ZAPŁACONYCH kar! Takie warunki wynagrodzenia pojawiły się dopiero od tego roku. Wcześniej istotnie społeczni płacone mieli prowizję od zapłaconych kar.

CYTAT
forumowy "kanar" (bez urazy)


Nie ma sprawy, nie uraża mnie ani moich kolegów/koleżanek to. Epitety, jakie się słyszy od "wdzięcznych" pasażerów a słowo "kanar" (na Śląsku "kobuch") to jest znacząca różnica! ;-)

CYTAT
A co najlepsze ostatnio koleżanka wsiadła do 634 i spytała się czy potrzebny bilet. Kierowca odpowiedział nie


Koleżanka do zapłaty 122,40 zł (do 7 dni 82,40 zł), a kierowca do raportu, a najlepiej do zwolnienia! :> tongue.gif
marcin.p
Niekasowanie biletów to okradanie zarówno KZK GOP jak i nas pasażerów! Niezadowolenie z usług jakie organizuje KZK GOP nie zwalnia nikogo z obowiązku posiadania ważnego biletu. I każdy (napewno większość) forumowicz pewnie wie, że pisze to chyba najwięksszy forumowy krytyk KZK GOP!

P.S. Na stronie KZK wciąż nie ma ogłoszenia o naborze "zawodowców".
Prosty
mnie sie odechciewa w ogole jezdzic i placic za bilety, skoro ludzi w autobusie traktuje sie jak smieci :| albo zamyka sie im dzrzwi przed nosem, ale wyrzuca z autobusu osobe, ktora stoi przy drzwiach i potem kierowca usprawiedliwia sie : "on sam wypadl" a gosciu lezy za przystankiem ... niejednokrotne palenie przez kierowcow.

Szkoda o tym pisac, ale mimo tego musze korzystac z komunikacji miejskiej i mam bilet miesieczny ...
Co do kontroli jestem na tak. Gapowiczow mozna smielo nazwac zlodziejami ;]
marcin.p
Masz rację Prosty. Już wielokrotnie pisałem, że jakość usług swiadczonych KZK jest na bardzo niskim poziomie. Autobusy są oklejone naklejkami "strefa bez tytoniu", i co? NIC! Kierowcy jak jarali tak jarają. Zamykanie drzwi przed nosem to przede wszystkim domena tramwajarzy. Wielokrotnie widziałem jak "czekali" na biegnącego pasażera, po czym jak już dobiegł do tramwaju, motorniczy zamykał mu drzwi przed nosem. Nie wiem, może oni jakieś kompleksy kompleksy mają.
:)
Remont przystankow jeszcze potrwa. Pewnie podzielili na te z UE i reszte. Oby zrobili wszystkie w miescie. Teraz zaczynaja na Kasprzaka. Jest jeszcze wiele nietknietych.
marcin.p
KZK GOP ogłosił nabór na kontrolerów zawodowych
http://bip.kzkgop.pl/modules.php?name=Cont...age&pid=873

Zastanawia mnie, czy te 4 etaty mają tak znacząco zwiększyć liczbę kontroli. Chyba, że planują kilka naborów w tym roku...
Dave
CYTAT(Prosty @ nie, 04 maj 2008 - 11:45) *
albo zamyka sie im dzrzwi przed nosem, ale wyrzuca z autobusu osobe, ktora stoi przy drzwiach i potem kierowca usprawiedliwia sie : "on sam wypadl" a gosciu lezy za przystankiem ...


Taaak! Na pewno kierowca wziął za fraki i wyrzucił tak, ze "gościu leży za przystankiem" kogoś, kto sobie stał spokojnie i jechał na normalny pasażer! A wiesz o tym, że na stopniach przy drzwiach nie wolno jeździć i nie wolno opierać się o drzwi?! A to jest nagminne, choć jeszcze tyle miejsca jest w środku wozu! To nie! Stanie se taki... koło tych drzwi i blokuje wejście i wyjście i jeszcze pretensje ma, jak mu się uwagę zwróci!
Prosty
CYTAT(Dave @ wto, 06 maj 2008 - 10:20) *
Taaak! Na pewno kierowca wziął za fraki i wyrzucił tak, ze "gościu leży za przystankiem" kogoś, kto sobie stał spokojnie i jechał na normalny pasażer! A wiesz o tym, że na stopniach przy drzwiach nie wolno jeździć i nie wolno opierać się o drzwi?! A to jest nagminne, choć jeszcze tyle miejsca jest w środku wozu! To nie! Stanie se taki... koło tych drzwi i blokuje wejście i wyjście i jeszcze pretensje ma, jak mu się uwagę zwróci!


nie bylo schodkow, drzwi sie nie chcialy zamknac bo byly chyba na ten czujnik co jest w 634, moze i typ nietrzezwy byl, ale upomnienie by wystarczylo, a nie, ze jest sytuacja : nie widzisz ze drzwi sie nie chca zamknac ? gosc na niego spojrzal i kierowca go wyrzucil dry.gif wiec jesli nie jechales w tym autobusie, a wiesz lepiej to gratulacje. Czy jest jakis punkt w regulaminie odnosnie nietrzezwych ludzi, ktorzy nie sprawiaja klopotow ? jesli nie, to byl to normalny pasazer

btw. wczoraj w 634 byla kontrola biggrin.gif
Rysiu_dg
Dzisiaj byłem świadkiem dziwnej i śmieszne sytuacji. Kierowca jechał w swojej kabinie z jakąś młodą kobietą i chyba miał włączony mikrofon , bo z głośników było słychać wszystko o czym rozmawiali . Ale czy kierowca może brać do swojej kabiny jakieś postronne osoby? Bo na innego kierowce ta kobieta nie wyglądała (nie taki strój)
:)
CYTAT



Tramwajarze będą strajkować
dziś

W poniedziałek 19 maja na ulicach Zagłębia i części Śląska staną tramwaje. Związek zawodowy Sierpień' 80 organizuje dwugodzinny strajk ostrzegawczy. Powód? Wczoraj nie porozumiał się z zarządem Tramwajów Śląskich w sprawie podwyżek. - Ustaliliśmy datę protestu. Obejmie on dwie zajezdnie - w Będzinie (Sosnowiec i Dąbrowa Górnicza oraz część Katowic) i w Gliwicach (m.in. Zabrze i Chorzów). Szczegóły omówimy na spotkaniu z załogą w piątek lub poniedziałek - wyjaśnia Andrzej Szimke, szef Sierpnia' 80 w spółce.

Spór trwał wiele miesięcy. Nie pomógł go rozwiązać nawet mediator. Pracownicy domagali się początkowo po 500 zł podwyżki dla motorniczych i zaplecza oraz 250 dla administracji. Z tej pierwszej kwoty ustąpili o sto złotych. Zarząd spółki proponował po 220 zł dla wszystkich od 1 maja. Tłumaczył się trudną sytuacją spółki i inwestycjami. Takie porozumienie podpisano ze wszystkimi związkami oprócz Sierpnia' 80.

- Mamy najniższe stawki w Polsce - irytuje się Szimke. Dodaje, że na Śląsku motorniczy za godzinę pracy dostaje w zależności od doświadczenia i stażu pracy od 9 do 11 złotych. W Krakowie te stawki wynoszą 11-14 zł, a w Warszawie 14-17 zł. Związkowcy opowiadają także o warunkach w jakich pracują, o fatalnym stanie technicznym większości wagonów i szyn. Dlatego zdecydowali się na ostateczność - strajk. - Jest nam przykro. Nie chcemy utrudniać życia naszym pasażerom, ale nie mamy wyjścia - podkreśla lider Sierpnia' 80.


Tramwaje Śląskie własnością KZK GOP stały się dopiero rok temu. Wcześniej spółka była nie najlepiej zarządzana. Zaległości inwestycyjne są ogromne. Opracowano plan modernizacji firmy do 2013 roku. Plany są imponujące. Czy uda się je zrealizować?
Aldona Minorczyk-Cichy
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2025 Invision Power Services, Inc.