Pomoc - Szukaj - Użytkownicy - Kalendarz
Pełna wersja: Dworzec PKP i centra przesiadkowe
Forum Mieszkańców Dąbrowy Górniczej > Dąbrowa Górnicza > Nasze Miasto
Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61
pozdrawiam
Na IC to można na szczęście kupić bilet w internecie.
vacu
CYTAT(:) @ wto, 20 kwi 2010 - 22:44) *
Szkoda, ze sa tak podzieleni na spolki, miasto w zemscie moglo by ich troche cisnac za dlugi tongue.gif

A może i dobrze, tak to by "popłynęła" całość a tak jak jest teraz to może chociaż część się utrzyma jak IC czy PLK i jak kiedyś DB do nas zawita to chociaż za tory będzie płacić mellow.gif
Lanzarote
A gdzie kupić bilet miesięczny PKP? Dojeżdżam z DG i niebawem kończy mi się miesięczny, a na stacji docelowej też nie ma kasy... Czy konduktor sprzeda mi bilet miesięczny?
pozdrawiam
CYTAT(vacu @ śro, 21 kwi 2010 - 07:43) *
CYTAT(:) @ wto, 20 kwi 2010 - 22:44) *
Szkoda, ze sa tak podzieleni na spolki, miasto w zemscie moglo by ich troche cisnac za dlugi tongue.gif

A może i dobrze, tak to by "popłynęła" całość a tak jak jest teraz to może chociaż część się utrzyma jak IC czy PLK i jak kiedyś DB do nas zawita to chociaż za tory będzie płacić mellow.gif



No DB to już jakiś czas do nas zawitało. Z dużym sukcesem działa połączenie DB łączące Niemcy i Wrocław. W niedługiej przyszłości będzie tez połączenie do Kołobrzegu. W transporcie towarów DB jest największym prywatnym przewoźnikiem na polskich torach. A problem kas PR nie dotyczy tylko miast wielkości DG - właśnie kasy PR zniknęły z dworca we Wrocławiu.
:)
CYTAT



Wraz z kasą w Dąbrowie Górniczej zamknięto poczekalnię


Katarzyna Domagała

2010-04-15 06:00:25, aktualizacja: 2010-04-15 06:00:25

Na głównym dworcu kolejowym od 12 kwietnia zlikwidowano kasę biletową. Na drzwiach do budynku wisi kłódka. To jak na razie jedyna kasa w Zagłębiu zlikwidowana przez Przewozy Regionalne. Właściciele kasy uznali ją za nierentowną. Wraz z kasą jednak podróżnym zamknięto również poczekalnię.
- Nie chcę już myśleć co będzie z kupnem biletów, przecież to tylko wielki problem dla nas, nie wiem, gdzie teraz będę czekać na pociąg, w pobliżu nie ma żadnych innych budynków, zostało mi stać na dworze bez względu czy jest ciepło czy pada, nie mówiąc już o powrocie do domu kiedy jest ciemno, przecież to strach - denerwuje się Agata Jurczak, dojeżdżająca codziennie z Zawiercia do szkoły w Dąbrowie. - Poczekalnia choć była mocno zaniedbana, to jednak można tam było w cieple posiedzieć i poczekać na pociąg - dodaje zdegustowana.

Podróżni zostali także odcięci od możliwości łatwego uzyskania informacji na temat rozkładu jazdy, czy jakichkolwiek zmian w kursowaniu pociągów. Mieszkańcy Dąbrowy zmuszeni są szukać jej w internecie lub na innych dworcach kolejowych, gdzie kasy nadal funkcjonują.

Właściciele kasy, czyli Śląski Zakład Przewozów Regionalnych, pomieszczenia wewnątrz budynku dzierżawili od Oddziału Gospodarowania Nieruchomościami PKP S. A. w Katowicach. Stwierdzili, że w dąbrowskiej kasie bilety kupuje zbyt mało podróżnych, dlatego przynosi ona straty.

- Kasa została zamknięta ze względów ekonomicznych, wpływy, jakie otrzymywaliśmy z niej nie były w stanie pokryć kosztu wynajmu i mediów - mówi Teresa Ćwięk ze Śląskich Zakładów Przewozów Regionalnych.

Decyzja ta, chociaż już została podjęta i wprowadzona w życie nie jest ostateczną.
Regionalne zaplanowały na ostatni tydzień kwietnia rozmowy z prezydentami miast, gdzie w budynkach dworców kolejowych znajdują się kasy.

- Chcemy wraz z przedstawicielami miast dojść do porozumienia w sprawie przyszłości kas biletowych oraz rozkładów jazdy pociągów. Na pewno na tym spotkaniu wyjaśnimy temat kasy w Dąbrowie, jednak w tej chwili nie jestem w stanie odpowiedzieć, czy na pewno zostanie ona przywrócona - komentuje Teresa Ćwięk.


CYTAT


Zamykają kasy. To ostateczny upadek kolei na Śląsku
Tomasz Głogowski
2010-04-15, ostatnia aktualizacja 2010-04-15 14:58

Zamknięto dworzec kolejowy w Mikołowie, ostatni, który funkcjonował na trasie z Katowic do Rybnika. Dla mnie to symbol ostatecznego upadku kolei na Śląsku.

Nie tylko dlatego, że chodziłem do liceum w Mikołowie i często korzystałem z tamtejszej stacji (zresztą dużo lepiej utrzymanej niż pozostałe dworce na tej trasie), ale nie mogę zrozumieć, jak kolej, tak potężna przecież instytucja, może godzić się na rzeź swojej infrastruktury i prestiżu? Dworce pozamykano już przecież nie tylko w Mikołowie, Orzeszu czy Czerwionce, lecz także w większych miastach, takich jak m.in. Bytom, Chorzów, Ruda Śląska, Chebzie czy Żory.

Któryś z internautów - całkiem słusznie - zauważył, że to dworce tworzą coś, co nazywamy kolejowym klimatem. Nie szyny, nawet nie pociągi, ale właśnie dworce, gdzie bez przerwy przewijają się ludzie spieszący się na pociąg albo z niego wysiadający, decydują o wyjątkowości kolei i tej formy podróżowania.

Przewozy regionalne pocieszają, że nie ma dramatu, bo w pociągach są mobilne kasy, a niebawem na peronach, gdzie zamknięto stacje, zamontowane zostaną automaty biletowe i kasowniki. Ha, ha, ha, ogarnia mnie pusty śmiech. Z czasów szkolnych pamiętam jeszcze i jedno, i drugie - to był tragiczny eksperyment. Automaty biletowe popsuły się same chyba po miesiącu od ich zamontowania, a kasowniki załatwiliśmy my, gówniarze, gdy któryś z nas odkrył, że zaklejenie dziurki gumą do żucia blokuje cały mechanizm. I jeszcze ten widok pomazanych sprayem kasowników, który czyszczono co dwa miesiące, by rano zastać dokładnie taki sam widok. Dlatego gwarantuję. Ten pomysł nie wypali.

Dobrze, że przynajmniej jeszcze część samorządów chce ratować resztki prestiżu PKP i domaga się, aby kolej przekazała im dworce na swoim terenie (chce tak zrobić m.in. Mikołów). Nietrudno się domyślić, że PKP Nieruchomości piętrzą trudności, bo wolą zachowywać się jak pies ogrodnika, czyli sam nie zje i drugiemu nie da. Ale to świetny pomysł i wierzę, że miasta w końcu dopną swego. Nie muszą przecież utrzymywać kilku czy kilkunastu okienek. Wystarczy, że na każdej stacji czynna będzie tylko jedna kasa. Od razu zrobi się przyjemniej i bardziej cywilizowanie.
bobik
Żeby jeszcze konduktorzy, którzy obsługuję te "mobilne kasy" mieli aktualną listę dworców, gdzie kasy zostały zamknięte, żeby nie naliczali prowizji za wypisanie biletu...
zizi
Oszaleli już kompletnie /:

Adams
CYTAT(Lanzarote @ śro, 21 kwi 2010 - 09:59) *
A gdzie kupić bilet miesięczny PKP? Dojeżdżam z DG i niebawem kończy mi się miesięczny, a na stacji docelowej też nie ma kasy... Czy konduktor sprzeda mi bilet miesięczny?

zbytnio się nie orientuję ale pewnie możesz kupić miesięczny u konduktora
a jak nie to horse.gif biegusiem do Sosnowca (tam chyba jest jeszcze otwarte)
bzenek
Ha, ha, ha, to ja nieskromnie przypomnę co napisałem pół roku temu. smile.gif

CYTAT(bzenek @ nie, 01 lis 2009 - 13:19) *
Moim zdaniem najbliższą realną zmianą na dworcu PKP w Dąbrowie będzie likwidacja kasy biletowej.


Generalnie likwidacja kas powinna być spora nauczką dla tych co im się marzył jakiś super-hiper-wypasiony dworzec w DG. Nie ma co żyć złudzeniami fnd (2).gif

CYTAT(:) @ wto, 20 kwi 2010 - 22:44) *
Zamkniecie kas to bardzo duzy problem i pewnie odwroca sie kolejni pasazerowie.

Eee co to za problem. Kolej i tak od pewnego czasu jeździ już tylko dla dotacji, a nie dla pasażerów. ;)

CYTAT
Regionalne zaplanowały na ostatni tydzień kwietnia rozmowy z prezydentami miast, gdzie w budynkach dworców kolejowych znajdują się kasy.

- Chcemy wraz z przedstawicielami miast dojść do porozumienia w sprawie przyszłości kas biletowych oraz rozkładów jazdy pociągów. Na pewno na tym spotkaniu wyjaśnimy temat kasy w Dąbrowie,

Taa rozumiem, że porozumienie = miejskie dotacje dla utrzymania kasy biletowej. tongue.gif

Mam nadzieję, że miasto wysle tych bankrutów na drzewo fight (7).gif

:)
CYTAT


Jest wspólny bilet, ale czy będziemy go kupować?
Tomasz Głogowski
2010-05-13, ostatnia aktualizacja 2010-05-13 20:01

Umowa podpisana! Od 1 czerwca będziemy mogli korzystać ze wspólnego biletu na pociąg, autobus i tramwaj. Przemysław Gardoń, dyrektor Przewozów Regionalnych mówi, że zadanie zostanie wykonane, jeżeli do nowej oferty uda się przekonać co najmniej 200 nowych pasażerów w miesiącu.

Choć porozumienie między KZK GOP i Przewozami Regionalnymi parafowano wczoraj w Śląskim Urzędzie Marszałkowskim, to reprezentujący władze województwa Piotr Spyra mógł tylko delikatnie się uśmiechać i robić dobrą minę do złej gry. W odróżnieniu od biletu ATP, który funkcjonował w naszym regionie sześć lat temu, marszałek nie dopłaci teraz do biletu metropolitalnego ani złotówki. Efekt jest taki, że wspólny bilet będzie znacznie droższy od ATP i jego nabywcy będą mogli liczyć jedynie na 20 proc. zniżki. Czy to mało, czy dużo - podróżni będą musieli ocenić sami. Ale warto przypomnieć, że w przypadku biletu ATP zniżka wynosiła aż 80 proc!

- Niestety, tym razem nie możemy dopłacić do biletu metropolitalnego, bo na kolej regionalną przeznaczymy w tym roku o mniej więcej 20 mln zł więcej niż dotychczas. Wzrosły przede wszystkim opłaty za korzystanie z torów i infrastruktury - mówi Spyra, ale zapewnia, że województwo będzie bacznie przyglądać się wspólnemu biletowi. I kto wie, być może kiedyś zdecyduje się na współfinansowanie tego przedsięwzięcia.

A na razie gminy zrzeszone w KZK GOP oraz Przewozy Regionalne muszą radzić sobie same. Bilet metropolitalny będzie uprawniał do jazdy pociągiem, autobusem i tramwajem przez miesiąc. Jeżeli do tej pory kupowaliśmy przykładowo dwa bilety miesięczne, czyli sieciowy KZK GOP za 112 zł oraz kolejowy za 245 zł (do 60 km), to zamiast dotychczasowych 357 zł zapłacimy tylko 285,60 zł. Zysk dla kogoś, kto korzysta zarówno z pociągów, jak i autobusów, jest oczywisty. Gorzej, że Przewozy Regionalne liczą, że przyciągną nowych pasażerów, którzy do tej pory w ogóle nie korzystali z pociągów. A tu zaledwie 20-procentowa zniżka może już nie wystarczyć.

- Czy nie obawiacie się, że zachęta jest zbyt mała? - zapytaliśmy wczoraj kolejarzy.

- To dopiero początek i ulgi będą jeszcze większe. Na razie chcemy przekonać się, czy bilet metropolitalny spodoba się podróżnym - mówi Przemysław Gardoń, dyrektor Przewozów Regionalnych, i dodaje, że zadanie zostanie wykonane, jeżeli do nowej oferty uda się przekonać co najmniej 200 nowych pasażerów w miesiącu. Oczywiście oprócz tych 16 tys., którzy do tej pory kupują bilety okresowy, w tym miesięczne.

Podobnie jak w przypadku biletu ATP, bilet metropolitalny będzie sprzedawany tylko w kasach Przewozów Regionalnych (pierwsze egzemplarze będzie można kupić 25 maja, choć bilet będzie ważny dopiero od 1 czerwca). Już pojawiły się zarzuty, że nie jest to dobre rozwiązanie, bo w ostatnim czasie spółka kolejowa zlikwidowała w naszym regionie wiele kas, m.in. w Bytomiu, Chorzowie, Rudzie Śląskiej, Dąbrowie Górniczej czy Sosnowcu. Dyrektor Gardoń przekonuje jednak, że nie dostrzega tu większego problemu. Bilety metropolitalne będą sprzedawać też konduktorzy w pociągach, wyposażeni w mobilne kasy, a w przyszłości będzie można je również kupić w automatach biletowych mających pojawić się na dworcach.

A co z mieszkańcami gmin niezrzeszonych w KZK GOP, którzy też chcieliby skorzystać z dobrodziejstw wspólnego biletu? Przewozy Regionalne zapewniają, że chcą rozszerzyć ofertę i zaczęły już rozmowy z Tychami i Jaworznem, ale żadnych szczegółów jeszcze nie ustalono. Szczególnie to pierwsze miasto warto by włączyć do metropolitalnego eksperymentu, bo pomiędzy Tychami Miastem a Katowicami kursują przecież nowoczesne flirty.

Nieprzypadkowo umowę na funkcjonowanie wspólnego biletu podpisano na trzy lata. Będzie on zastępował tylko bilety miesięczne, a nie jednorazowe czy tygodniowe, bo do tego czasu ma pojawić się już Śląska Karta Usług Publicznych - elektroniczna portmonetka, z której mamy korzystać, nie tylko jeżdżąc komunikacją, lecz także kupując bilet do kina czy teatru.
:)
z posiedzenia Komisji Rozwoju i Promocji Miasta w dniu 21 maja 2010

CYTAT
(...)
I Z-ca Prezydenta Miasta – H. Zaguła:
Jeżeli chodzi o zagospodarowanie w rejonie przyszłego skrzyżowania ul. Kościuszki
i Konopnickiej z trasą kolejową to mamy koncepcję, ta koncepcja jest już wstępnie obrabiana przez biura, które projektują dla kolei. Otóż żeby mówić o jakimś wyjściu na perony trzeba wiedzieć gdzie te perony będą, uzgodnienie z koleją dot. wspólnego działania w zakresie przygotowania tak przejścia przed torami, żeby utworzyć w jednym, w drugim kierunku po trzy pasy, dwa pasy dla samochodów, trzeci pas byłby w kierunku na Zieloną byłby
z wyjściem na perony, a w drugim kierunku byłby pas rowerowy, póki co czekamy na konkretną lokalizację układu torowego, bo przy tej szybkości, którą szykuje kolej nie może być jednego peronu, tak jak to jest w tej chwili peron na jedną i drugą stronę, tylko muszą być dwa perony odrębne dla każdego kierunku. Dalsze kroki możemy podjąć, jak będzie ślad linii związany z tym ślad peronu.
(...)
:)
CYTAT




Kolej remontuje dąbrowską kładkę, druga nadal czeka

PAS

Sprawdziliśmy, co dzieje się z kładkami kolejowymi w naszym regionie, które po lipcowej, tragicznej śmierci Marcina S. (zginął porażony prądem w Strzemieszycach), kontrolowane były przez Wojewódzki Inspektorat Nadzoru Budowlanego.

Okazało się, że w dąbrowskiej dzielnicy Ząbkowice dziś rusza generalny remont przejścia nad torami. Podobny powinno przejść to w Strzemieszycach, ale PKP SA czeka na oficjalne pismo z nadzoru budowlanego. Kładka obok dworca kolejowego w Ząbkowicach dzieli miasto na pół. Dlatego korzystają z niej nie tylko pasażerowie kolei, ale także mieszkańcy liczącej 10 tys. osób dzielnicy.
- Śliskie, drewniane schody, poręcze zjedzone przez rdzę. Zawsze kiedy tędy przechodzę, jestem pełna obaw, bo nie jest tu bezpiecznie - mówi Mariola Stępień z Ząbkowic.

Ząbkowicka kładka będzie zamknięta około 1,5 miesiąca.
Wymienione zostaną m.in. skorodowane elementy konstrukcji, poręcze, zlikwidowane zostanie zejście na peron pierwszy, na który można się dostać bezpośrednio z budynku dworca. - Znikną też drewniane szczeble, a w ich miejsce pojawią się schody pokryte gumą - mówi Helmut Klabis, zastępca dyrektora Zakładu Polskich Linii Kolejowych w Częstochowie.
Na czas remontu, który będzie kosztował ok. 500 tys. zł, dla pasażerów przygotowano i oznaczono przejście przez tory.

Decyzją Wojewódzkiego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego w Katowicach powinna być także wyremontowana kładka w Strzemieszycach. Jednak PKP SA nadal twierdzi, że nie ma jednoznacznej decyzji organów śledczych, potwierdzającej, że obiekt należy do kolei. - Jeśli otrzymamy decyzję nadzoru budowlanego, to się do niej ustosunkujemy - podkreśla Jolanta Michalska z Oddziału Gospodarowania Nieruchomościami PKP SA w Katowicach. - Kładka leży na terenie Skarbu Państwa, trwa wyjaśnianie, do kogo należy - dodaje.

Śledztwo, które ma ustalić, kto ponosi odpowiedzialność za wypadek w Strzemieszycach zostało przedłużone do 30 października br. - Czekamy na opinię biegłego, dotyczącą trakcji elektrycznej. Musimy ustalić konkretne osoby, którym ewentualnie zostaną postawione zarzuty - tłumaczy Tomasz Małuch, prokurator rejonowy w Dąbrowie Górniczej.



Rozmowa z Tomaszem Radziewskim, zastępcą wojewódzkiego inspektora nadzoru budowlanego

Jakie będą dalsze losy kładki w Strzemieszycach?
Według naszych ustaleń jej właścicielem jest PKP SA i to ta spółka powinna ją wyremontować. W tym tygodniu wydamy ponowną decyzję w tej sprawie i skierujemy do PKP SA pismo, nakazujące remont. Wcześniej spółka odwoływała się od takich rozstrzygnięć do głównego inspektora nadzoru budowlanego, ale ten podtrzymał nasze stanowisko.

Gdzie w regionie sytuacja wygląda podobnie?
W Chybiu. Tam kładka została wyłączona z użytkowania przez PKP SA, ale też konieczny jest remont. Czekamy na uzupełnienie ekspertyzy technicznej i też podejmiemy decyzję w tej sprawie. Wiele z tych obiektów nie służy kolei i musimy ustalić ich właściciela. To przedłuża całą procedurę. Musimy zabiegać o odpowiednią dokumentację, np. w starostwach.


foto http://img.naszemiasto.pl/grafika2/nowy/9c...43cb646dd_o.jpg
BARES
CYTAT
Będzie premiera, choć elfy przyjadą z małym poślizgiem



Pierwsze pociągi Elf bydgoskiej Pesy, które miały pojawić się u nas w październiku, mają lekkie opóźnienie. - Zadebiutują w połowie listopada, bo przeciągnęły się testy bezpieczeństwa - mówią władze województwa

Wielu pasażerów nie może się już doczekać, by na własne oczy zobaczyć pociągi, które kilka tygodni temu zrobiły furorę na targach w Berlinie. Ponieważ przesunęły się testy na torze w Żmigrodzie, gdzie specjaliści zbadają zachowanie pociągów na łukach, dwie pierwsze maszyny dotrą do nas ostatecznie w listopadzie. - Oficjalną premierę zaplanowaliśmy pomiędzy 12 a 15 listopada. Będzie to jeszcze uzależnione od sytuacji na katowickim dworcu, na którym trwa właśnie przebudowa - mówi Łukasz Czopik, sekretarz województwa. Przy okazji Czopik potwierdza oficjalnie, że elfy będą jeździć na najpopularniejszej trasie z Katowic do Częstochowy. Niewykluczone, że w przyszłości będą kursować także do Bielska-Białej, ale w tym przypadku ostateczne decyzje jeszcze nie zapadły.

Wiele wskazuje na to, że na początku elfy nie będą jeździć pod szyldem powołanych przez marszałka Kolei Śląskich. Spółka prawdopodobnie nie zdąży skompletować dokumentów potrzebnych do debiutu jeszcze w tym roku. Musiałaby to zrobić do 12 listopada, czyli na miesiąc przed wejściem w życie nowego rozkładu jazdy. Z naszych informacji wynika, że spółka ma już co prawda licencję na przewozy pasażerskie, ale nie dysponuje jeszcze certyfikatem bezpieczeństwa przyznawanym przez Urząd Transportu Kolejowego. Do momentu jego otrzymania elfy będą więc dzierżawione przez Przewozy Regionalne.

Przypomnijmy, że elfy mają ponad 75 m długości i nowoczesną opływową sylwetkę, która była testowana w specjalnym aerodynamicznym tunelu. Wnętrze wyposażono w 250 częściowo rozkładanych foteli, jest też około 200 miejsc stojących. Pojazd ma przestronną i estetyczną toaletę, klimatyzację, system kamer oraz elektroniczne wyświetlacze informacji. Dla osób niepełnosprawnych, które poruszają się na wózkach, przygotowano dwa stanowiska, są też pomieszczenia do przewijania niemowlaków.

Województwo śląskie kupiło osiem tego typu maszyn, zapłaciło za nie 187 mln zł.

Źródło: Gazeta Wyborcza Katowice

Rysiu_dg
Szkoda że nie do Gliwic. Oj jakby jeszcze wifi w nim było..... ( takie marzenia biggrin.gif )
xMarcinx
A u nas nawet nie ma dworca biggrin.gif Brawo Zbyszek!
BARES
CYTAT(Rysiu_dg @ pią, 29 paź 2010 - 17:54) *
Szkoda że nie do Gliwic. Oj jakby jeszcze wifi w nim było..... ( takie marzenia biggrin.gif )


Będą kursować tylko do Częstochowy ponieważ tam kończą swój bieg pociągi z Katowic a w kierunku zachodnim tylko przez Gliwice przejeżdzają kończąc swój bieg najczęściej w Wrocławiu, więc trzeba by było się dogadać z Dolnośląskimi kolejami a to w naszym kraju jest zbyt trudne dla naszych erudytów na państwowych stołkach i no i jest też drugi powód To Frankiewicz który jest jedynym przeciwnikiem Uszoka w województwie w odróznieniu do naszych lewicowych towarzyszy Górskiego i Podrazy którzy jak tylko mogą schylają głowę przed uzurpatorem z Katowic.
Leszek
CYTAT(BARES @ pon, 01 lis 2010 - 13:55) *
Będą kursować tylko do Częstochowy ponieważ tam kończą swój bieg pociągi z Katowic a w kierunku zachodnim tylko przez Gliwice przejeżdzają kończąc swój bieg najczęściej w Wrocławiu


???

Przejdź się na dworzec i zobacz, ile masz pociągów do Gliwic, a ile do Wrocka...
vacu
CYTAT(BARES @ pon, 01 lis 2010 - 14:55) *
Będą kursować tylko do Częstochowy ponieważ tam kończą swój bieg pociągi z Katowic a w kierunku zachodnim tylko przez Gliwice przejeżdzają kończąc swój bieg najczęściej w Wrocławiu, więc trzeba by było się dogadać z Dolnośląskimi kolejami...

Eeee, przecież większość pociągów kończy bieg w Gliwicach, przynajmniej jeszcze niedawno tak było...
Bartek
Oj Bares niezły fantasta ;-)
Rysiu_dg
CYTAT(vacu @ pon, 01 lis 2010 - 16:57) *
CYTAT(BARES @ pon, 01 lis 2010 - 14:55) *
Będą kursować tylko do Częstochowy ponieważ tam kończą swój bieg pociągi z Katowic a w kierunku zachodnim tylko przez Gliwice przejeżdzają kończąc swój bieg najczęściej w Wrocławiu, więc trzeba by było się dogadać z Dolnośląskimi kolejami...

Eeee, przecież większość pociągów kończy bieg w Gliwicach, przynajmniej jeszcze niedawno tak było...


Też mnie BARES zdziwił z tym Wrocławiem ( aż sprawdziłem, Regio jedzie od 4 do 6 godzin biggrin.gif) Flirty z tego co wiem jeżdżą na trasie Częstochowa-Gliwice ( choć jeszcze przyjemności nie miałem), więc raczej próżno się spodziewać nowych składów na tej trasie.
BARES
Post miał dotyczyć genialnej decyzji Uszoka oraz ukazać jej absurdalność i najbardziej prawdopodobne przyczyny pocięcia, skrócenia połączenie Gliwice-Częstochowa jednego z najbardziej obleganych szlaków kolejowych, z tego może być niezły kabaret pasażer wsiadający w Częstochowie do ELFA wysiada w Katowicach i czeka 15-30 minut na „zwykły” pociąg do Gliwic.



Bartek
CYTAT(BARES @ wto, 02 lis 2010 - 21:35) *
Post miał dotyczyć genialnej decyzji Uszoka oraz ukazać jej absurdalność i najbardziej prawdopodobne przyczyny pocięcia, skrócenia połączenie Gliwice-Częstochowa jednego z najbardziej obleganych szlaków kolejowych, z tego może być niezły kabaret pasażer wsiadający w Częstochowie do ELFA wysiada w Katowicach i czeka 15-30 minut na ?zwykły? pociąg do Gliwic.
Stary nie masz pojęcia o czym piszesz, więc przestań się kompromitować.
CYTAT(Rysiu_dg @ pon, 01 lis 2010 - 21:44) *
Też mnie BARES zdziwił z tym Wrocławiem ( aż sprawdziłem, Regio jedzie od 4 do 6 godzin biggrin.gif) Flirty z tego co wiem jeżdżą na trasie Częstochowa-Gliwice ( choć jeszcze przyjemności nie miałem), więc raczej próżno się spodziewać nowych składów na tej trasie.
W weekendy jeżdżą na tej trasie. W tygodniu na trasie Katowice - Częstochowa m.in o 16:28 z Katowic.
:)
CYTAT


Z czego mogą być dumni dąbrowianie, a czego się wstydzą?

(...)
Władze miasta nie potrafią też porozumieć się z PKP. Dowodzi tego tragiczny stan dworcowych budynków w Strzemieszycach Wielkich i Gołonogu, które niszczeją i szpecą otoczenie. Zwłaszcza budynek dworcowy PKP w centrum miasta powinien być jego wizytówką. Niestety, na zakup biletu w dworcowej kasie liczyć nie można. Jej likwidacja i zamknięte na cztery spusty pomieszczenia poczekalni są zaproszeniem, ale dla miejscowych wandali.
(...)


Na dg.pl wszyscy kandydaci na prezydenta miasta wstydza sie dworca lub dworcow. Nie mozna niczego zganiac na PKP. Dlaczego przed dworcem - na styku Kosciuszki i Kolejowej panuje polmrok? Doswietlenie tego miejsca to taki duzy koszt i problem dla miasta?
:)
CYTAT


Trasa szybkiej kolei zostanie przedłużona do Sosnowca
Tomasz Głogowski
2010-12-06, ostatnia aktualizacja 2010-12-06 11:19


Z nowego rozkładu jazdy pociągów, który wejdzie w życie 12 grudnia, zniknie ostatecznie 29 połączeń. Jest też dobra informacja. Trasa Szybkiej Kolei Regionalnej zostanie przedłużona z Tychów - przez Katowice - do Sosnowca.


Nowy rozkład powstawał w bólach, bo - jak pisaliśmy w "Gazecie" - województwo wciąż nie podpisało umowy w sprawie finansowania połączeń regionalnych ze Śląskim Zakładem Przewozów Regionalnych. Choć porozumienia nie ma, ustalono przynajmniej, jak od 12 grudnia będą kursowały pociągi.

Z rozkładu zniknie ostatecznie 29 połączeń, m.in. z Bielska-Białej do Wadowic, z Żywca do Jeleśni czy z Katowic do Oświęcimia. O ile można się zgodzić z kolejarzami, że niektóre połączenia rzeczywiście miały słabą frekwencję, to naprawdę niezrozumiałe są cięcia na popularnych liniach: z Tychów do Katowic, z Sosnowca do Gliwic, czy z Katowic do Rybnika.

Przedstawiciele Śląskiego Zakładu Przewozów Regionalnych przekonują, że zlikwidowano tylko połączenia, które cieszyły się słabą popularnością, a na niektórych trasach pojawią się w zamian pociągi Regio i komunikacja autobusowa. Pasażerowie nic na tym nie stracą.

Miłośnicy kolei nie wierzą. - Zlikwidowano wiele pociągów na liniach "górskich", gdzie zimą autobusy się nie sprawdzają. Na niektóre trasy, gdzie miała kursować komunikacja zastępcza, autobusy od trzech dni nie wyjeżdżają - ubolewa Krzysztof Kuś, pasażer i współpracownik specjalistycznego pisma "Rynek Kolejowy". Zwraca też uwagę, że tracimy większość połączeń pomiędzy Śląskiem a Małopolską.

Plusem nowego rozkładu jest przedłużenie Szybkiej Kolej Regionalnej z Tychów Miasta - przez Katowice - do Sosnowca. Na tej trasie mają kursować aż 54 pociągi. Niestety, nie będą to już nowoczesne flirty, bo cztery maszyny tego typu mają obsługiwać najbardziej obleganą trasę z Gliwic do Częstochowy. Pasażerowie będą musieli się zadowolić starymi pociągami typu EN 57 i cierpliwie czekać, aż województwo kupi sześć obiecanych szynobusów. Nie nastąpi to jednak wcześniej niż za dwa lata.

Pozostaje pocieszać się, że w nowym rozkładzie pojawią się też nowe pociągi: po dwa na trasie z Rybnika przez Chałupki do Kędzierzyna-Koźla, z Opola do Częstochowy oraz z Wrocławia do Gliwic. Jak zapewnia Śląski Urząd Marszałkowski, na głównych liniach województwa pociągi będą kursowały w stałym takcie - co godzinę, a na najbardziej obleganych trasach, m.in. z Gliwic do Katowic - co 15 minut.

Choć nowy rozkład jazdy jest lepszy, niż można było oczekiwać (groziło nam nawet, że z tras zniknie ponad sto pociągów), wciąż nierozwiązana pozostaje sprawa dotacji na kolej. Jeżeli w najbliższym czasie województwo i Przewozy Regionalne nie podpiszą umowy na finansowanie transportu w 2011 roku, to w marcu, a kto wie, czy nie wcześniej, możemy się spodziewać kolejnych cięć.


Jak wiadomo docelowo ma byc do DG. Najlepiej do Zabkowic. Przynajmniej niedlugo na trase do Czestochowy trafia nowe pociagi.

I fragment z DZ:

CYTAT
Moja pierwsza decyzja


Będzie to powrót do konkretnych rozmów z PKP na temat przejęcia przez miasto dworców kolejowych. To jeden z najbardziej palących problemów do rozwiązania. Zależy mi na tym, by budynki dworców w centrum miasta, w Strzemieszycach i Gołonogu znalazły się w naszych rękach, wtedy będziemy mogli decydować o ich dalszym losie.


Oby nie chwilowy powyborczy entuzjazm wink.gif
Wiadomo, ze dawno temu dabrowskie dworce nie trafily na liste dworcow, ktore chce sobie zostawic PKP i nie byloby problemow z przejeciem. Dlaczego wiec dopiero teraz? Widac teraz, ze miasto konkretnych rozmow nie chcialo. Dlaczego nie zostala nam tez pokazana koncepcja nowego dworca i okolic?
Nie jest czasem tak, ze dotyczy to tylko budynkow dworca, a perony dalej PKP? A wlasnie kluczowy jest remont peronow i calkowite zadaszenie. Jesli nie ma kas to przynajmniej powinny sie pojawic te automaty biletowe, nowe oswietlenie i monitoring.
Zreszta dworca w centrum to srednio dotyczy, chyba ze tymczasowo. Zmiana luku, przeniesienie peronow w nowe miejsce i tunel trzeba juz zrobic wspolnie z PKP. Jak nie beda naciskac to nigdy sie nie doczekamy. Brak tunelu to straty dla miasta i blokowanie rozwoju.
Leszek
SKR przedłużają do Sosnowca, szkoda tylko, że od razu kasują połowę chyba zapowiadanych pociągów na tej trasie. Rzekomo czasowo, ale w przypadku kolei niestety wyjątkowa jest sytuacja, kiedy takie rzeczy są faktycznie czasowe...

Co do dworców - niestety, to wcale nie jest tak pięknie, jak się może wydawać (że skoro kolej nie jest zainteresowana dworcami, chętnie i łatwo je oddaje, czasem obrazowo mówiąc chcą sprzedać guano w cenie platyny) i nie musi to być wina miasta, że nic się w tej sprawie nie dzieje (pamiętam przepychanki, jakie były kiedy władze Zawiercia chciały dogadać się z pekapem w kwestii remontu tamtejszego dworca). I istotnie - dworce to jedno, a peronami zawiaduje PLK, więc przejęcie budynków przez miasto nie musi się wcale wiązać z jakimkolwiek remontem peronów. A na zadaszenie bym nie liczył, prędzej na automaty biletowe.
Bartek
W Tychach się udało! To dlaczego u nas PKP ma robić problemy?
bzenek
Łomatko blink.gif

Dworzec, dworzec, dworzec... Nie rozumiem tego dąbrowskiego kompleksu.

Załóżmy, że miasto przejmie tą ruderę. O czym marzycie ? Czego się tam spodziewacie ?
warzywniaka ?
solarium ?
sklepu po 4zł ?
ciucholandu ?

CYTAT(Bartek @ wto, 07 gru 2010 - 19:07) *
W Tychach się udało! To dlaczego u nas PKP ma robić problemy?

W Tychach miasto wywaliło parę baniek żeby wyremontować własność kulejarzy. A na dodatek będzie im jeszcze płacić czynsz dzierżawny przez dziesiątki lat. To jakaś paranoja, a nie interes dla miasta. ohmy.gif

CYTAT
Zależy mi na tym, by budynki dworców w centrum miasta, w Strzemieszycach i Gołonogu znalazły się w naszych rękach, wtedy będziemy mogli decydować o ich dalszym losie.

Mam nadzieję, że akurat te plany prezydenta Podrazy się nie powiodą. smile.gif
Mick
CYTAT(bzenek @ czw, 09 gru 2010 - 11:18) *
Łomatko blink.gif

Dworzec, dworzec, dworzec... Nie rozumiem tego dąbrowskiego kompleksu.

Załóżmy, że miasto przejmie tą ruderę. O czym marzycie ? Czego się tam spodziewacie ?
warzywniaka ?
solarium ?
sklepu po 4zł ?
ciucholandu ?


A może po prostu... dworca? smile2.gif
Jeżeli miasto chce mieć te budynki w "swoich rękach", to rozumiem, że na własność. Jeżeli one dalej miałyby być kolejowe (jak w Tychach, choć tu opieram się na Twojej informacji), to faktycznie interes żaden.
Ale jeśli jest opcja przejęcia prawa własności, to proszę bardzo.
Bartek
CYTAT(bzenek @ czw, 09 gru 2010 - 11:18) *
Łomatko blink.gif

Dworzec, dworzec, dworzec... Nie rozumiem tego dąbrowskiego kompleksu.


Jaki dąbrowski kompleks? Chyba u Ciebie jest coś na rzeczy, bo zawsze krytykując czyjeś wypowiedzi wyskakujesz z kompleksami. Biedactwo.

CYTAT(bzenek @ czw, 09 gru 2010 - 11:18) *
CYTAT(Bartek @ wto, 07 gru 2010 - 19:07) *
W Tychach się udało! To dlaczego u nas PKP ma robić problemy?

W Tychach miasto wywaliło parę baniek żeby wyremontować własność kulejarzy. A na dodatek będzie im jeszcze płacić czynsz dzierżawny przez dziesiątki lat. To jakaś paranoja, a nie interes dla miasta. ohmy.gif


Najpierw dowiedz się czy płacą za dzierżawę. Potem jedź do Będzina i zobacz ile udało im się załatwić kasy z UE na remont dworca, następnie poczytaj o planach w Zabrzu.

Dworzec nie ma być interesem dla miasta, tylko udogodnieniem dla mieszkańców i alternatywną do blacho-smrodów. W całej Europie przechodzi się na transport szynowy, u nas też w GOP tak będzie czy Ci się to podoba czy też nie.

Tychy wiedzą co robią rozwijając komunikacje miejską w oparciu o m.in kolej. Zobacz ile ludzi tam się sprowadza, ile jest inwestycji w mieszkania w pobliżu stacji kolejowych. No ale trzeba patrzeć bardziej perspektywicznie, niż to że się miastu nie opłaca. Na komunikacji zbiorowej się nigdzie nie zarabia.

Okolice dworca w centrum powinny zostać tak zagospodarowane, że obecny budynek dworca powinien zostać wyburzony, dobudowany powinien zostać drugi peron dla szybkiej kolei aglomeracyjnej, budynek dworca + poczekalnia wybudować bliżej peronów i oczywiście tunel pod torami dla pieszych. Do tego piętrowy parking park&ride które przeżywają prawdziwy boom w Warszawie. U nas też się to uda, ale trzeba pomyśleć i mam nadzieję że Podrazie to się uda.
Leszek
CYTAT(Bartek @ czw, 09 gru 2010 - 12:41) *
Najpierw dowiedz się czy płacą za dzierżawę. Potem jedź do Będzina i zobacz ile udało im się załatwić kasy z UE na remont dworca, następnie poczytaj o planach w Zabrzu.


Nie chce mi się wierzyć, żeby kolej miała zrezygnować z czynszu dzierżawnego za tyski dworzec, ale jeśli masz coś na ten temat - rzuć linkiem.
Dworzec w Będzinie jest własnością miasta, ale z tego co pamiętam - kilka lat trwały korowody z koleją. A co do planów z Zabrza - jak coś zaczną robić, będzie można przywoływać ten przykład, plany to i ja mogę zrobić. O przebudowie dworca w Zabrzu to chyba jeszcze na studiach (2. połowa lat 90.) słyszałem, jedyne co zrobili to zamknięcie jednego przejścia podziemnego.

CYTAT
dobudowany powinien zostać drugi peron dla szybkiej kolei aglomeracyjnej,


Chcesz, żeby Dąbrowa byłą końcową stacją? Bo tylko wtedy oddzielny peron ma sens. Jeżeli będzie przelotowa (tak, jak wcześniej mówiono - czyli koniec w Ząbkowicach) - nie będzie potrzebny, biorąc pod uwagę, że między Będzinem a Dąbrową nie ma miejsca na drugą parę torów, w związku z czym SKR będzie musiał jeździć po torach ogólnych.
Bartek
CYTAT(Leszek @ czw, 09 gru 2010 - 13:05) *
CYTAT(Bartek @ czw, 09 gru 2010 - 12:41) *
Najpierw dowiedz się czy płacą za dzierżawę. Potem jedź do Będzina i zobacz ile udało im się załatwić kasy z UE na remont dworca, następnie poczytaj o planach w Zabrzu.


Nie chce mi się wierzyć, żeby kolej miała zrezygnować z czynszu dzierżawnego za tyski dworzec, ale jeśli masz coś na ten temat - rzuć linkiem.
Dworzec w Będzinie jest własnością miasta, ale z tego co pamiętam - kilka lat trwały korowody z koleją. A co do planów z Zabrza - jak coś zaczną robić, będzie można przywoływać ten przykład, plany to i ja mogę zrobić. O przebudowie dworca w Zabrzu to chyba jeszcze na studiach (2. połowa lat 90.) słyszałem, jedyne co zrobili to zamknięcie jednego przejścia podziemnego.


W Tychach płacą 120tyś zł netto, w Zabrzu za teren ponad 5000mkw 250tyś zł netto (możesz sobie poszukać na google) Dużo? Moim zdaniem to drobnostka, u nas koszty oscylowały by w kwocie jaką płacą Tychy, więc tym bardziej się opłaci.

CYTAT(Leszek @ czw, 09 gru 2010 - 13:05) *
CYTAT(Bartek @ czw, 09 gru 2010 - 12:41) *

dobudowany powinien zostać drugi peron dla szybkiej kolei aglomeracyjnej,


Chcesz, żeby Dąbrowa byłą końcową stacją? Bo tylko wtedy oddzielny peron ma sens. Jeżeli będzie przelotowa (tak, jak wcześniej mówiono - czyli koniec w Ząbkowicach) - nie będzie potrzebny, biorąc pod uwagę, że między Będzinem a Dąbrową nie ma miejsca na drugą parę torów, w związku z czym SKR będzie musiał jeździć po torach ogólnych.


Nie piszę o drugiej parze torów, ale o peronie np. po południowej stronie obecnego peronu, miejsca jest od groma. Oczywiście nie chcę żeby DG centrum była stacją końcową dla wszystkich kursów, ale części już tak. Dlatego wybudowanie nowego peronu jest wówczas obowiązkowe, ponieważ m.in przez brak peronu nie mamy SKR z Tychów do nas, a tylko do Sosnowca.
Leszek
CYTAT(Bartek @ czw, 09 gru 2010 - 13:32) *
W Tychach płacą 120tyś zł netto, w Zabrzu za teren ponad 5000mkw 250tyś zł netto (możesz sobie poszukać na google) Dużo? Moim zdaniem to drobnostka, u nas koszty oscylowały by w kwocie jaką płacą Tychy, więc tym bardziej się opłaci.


Miesięcznie? Tak czy inaczej - uważam dzierżawę i płacenie za remont za bezsens, taniej by wyszło postawić nowy budynek tuż obok. Nawet gdyby trzeba było kupić działkę od prywatnego właściciela (nie wiem na ile blisko stacji miasto ma jakieś tereny).
signaal
CYTAT(Bartek @ czw, 09 gru 2010 - 13:32) *
CYTAT(Leszek @ czw, 09 gru 2010 - 13:05) *
CYTAT(Bartek @ czw, 09 gru 2010 - 12:41) *
Najpierw dowiedz się czy płacą za dzierżawę. Potem jedź do Będzina i zobacz ile udało im się załatwić kasy z UE na remont dworca, następnie poczytaj o planach w Zabrzu.


Nie chce mi się wierzyć, żeby kolej miała zrezygnować z czynszu dzierżawnego za tyski dworzec, ale jeśli masz coś na ten temat - rzuć linkiem.
Dworzec w Będzinie jest własnością miasta, ale z tego co pamiętam - kilka lat trwały korowody z koleją. A co do planów z Zabrza - jak coś zaczną robić, będzie można przywoływać ten przykład, plany to i ja mogę zrobić. O przebudowie dworca w Zabrzu to chyba jeszcze na studiach (2. połowa lat 90.) słyszałem, jedyne co zrobili to zamknięcie jednego przejścia podziemnego.


W Tychach płacą 120tyś zł netto, w Zabrzu za teren ponad 5000mkw 250tyś zł netto (możesz sobie poszukać na google) Dużo? Moim zdaniem to drobnostka, u nas koszty oscylowały by w kwocie jaką płacą Tychy, więc tym bardziej się opłaci.

CYTAT(Leszek @ czw, 09 gru 2010 - 13:05) *
CYTAT(Bartek @ czw, 09 gru 2010 - 12:41) *

dobudowany powinien zostać drugi peron dla szybkiej kolei aglomeracyjnej,


Chcesz, żeby Dąbrowa byłą końcową stacją? Bo tylko wtedy oddzielny peron ma sens. Jeżeli będzie przelotowa (tak, jak wcześniej mówiono - czyli koniec w Ząbkowicach) - nie będzie potrzebny, biorąc pod uwagę, że między Będzinem a Dąbrową nie ma miejsca na drugą parę torów, w związku z czym SKR będzie musiał jeździć po torach ogólnych.


Nie piszę o drugiej parze torów, ale o peronie np. po południowej stronie obecnego peronu, miejsca jest od groma. Oczywiście nie chcę żeby DG centrum była stacją końcową dla wszystkich kursów, ale części już tak. Dlatego wybudowanie nowego peronu jest wówczas obowiązkowe, ponieważ m.in przez brak peronu nie mamy SKR z Tychów do nas, a tylko do Sosnowca.

Ale po co ten dodatkowy peron? Dla 4 (słownie: czterech) jednostek trakcyjnych? Co to ma dać? Możliwość kończenia trasy w Dąbrowie?! Pomijam sam pomysł kończenia trasy w Dąbrowie czy Sosnowcu bo na to mogły wpaść tylko polskie państwowe koleje.
Po co budynek dworca w centrum przy założeniu, że ma obsługiwać ruch miejski?
Pomyśleć,że w jakimś okolicznym wątku, ktoś uznał, że windy dla niepełnosprawnych na przystanku w centrum są stratą pieniędzy...
Bartek
CYTAT(Leszek @ czw, 09 gru 2010 - 15:25) *
CYTAT(Bartek @ czw, 09 gru 2010 - 13:32) *
W Tychach płacą 120tyś zł netto, w Zabrzu za teren ponad 5000mkw 250tyś zł netto (możesz sobie poszukać na google) Dużo? Moim zdaniem to drobnostka, u nas koszty oscylowały by w kwocie jaką płacą Tychy, więc tym bardziej się opłaci.
Miesięcznie? Tak czy inaczej - uważam dzierżawę i płacenie za remont za bezsens, taniej by wyszło postawić nowy budynek tuż obok. Nawet gdyby trzeba było kupić działkę od prywatnego właściciela (nie wiem na ile blisko stacji miasto ma jakieś tereny).
Rocznie tyle płacą.
CYTAT(signaal @ czw, 09 gru 2010 - 17:22) *
Ale po co ten dodatkowy peron? Dla 4 (słownie: czterech) jednostek trakcyjnych? Co to ma dać? Możliwość kończenia trasy w Dąbrowie?! Pomijam sam pomysł kończenia trasy w Dąbrowie czy Sosnowcu bo na to mogły wpaść tylko polskie państwowe koleje.Po co budynek dworca w centrum przy założeniu, że ma obsługiwać ruch miejski? Pomyśleć,że w jakimś okolicznym wątku, ktoś uznał, że windy dla niepełnosprawnych na przystanku w centrum są stratą pieniędzy...
Skąd Ci się wzięły 4 jednostki?Jeśli ma być SKR tylko do naszego miasta (o czym głośną mówią przedstawiciele Kolei Śląskich) trzeba umożliwić przeczekanie paru minut danemu składowi, a obecnie jest to nie możliwe, ze względu na ruch.
bzenek
CYTAT(Mick @ czw, 09 gru 2010 - 13:35) *
CYTAT(bzenek @ czw, 09 gru 2010 - 11:18) *
Łomatko blink.gif

Dworzec, dworzec, dworzec... Nie rozumiem tego dąbrowskiego kompleksu.

Załóżmy, że miasto przejmie tą ruderę. O czym marzycie ? Czego się tam spodziewacie ?
warzywniaka ?
solarium ?
sklepu po 4zł ?
ciucholandu ?


A może po prostu... dworca? smile2.gif

No to jak tam zrobić dworzec w tej ruderze przeznaczonej do wyburzenia ?
Co znaczy to dumne słowo dworzec na małym przystanku gdzie nawet nie ma kasy biletowej ?

CYTAT(Bartek @ czw, 09 gru 2010 - 14:41) *
Jaki dąbrowski kompleks? Chyba u Ciebie jest coś na rzeczy, bo zawsze krytykując czyjeś wypowiedzi wyskakujesz z kompleksami. Biedactwo.

To wstaw se zamiast kompleksu słowo fetysz, fanaberia albo megalomania. Może Ci bardziej spasuje. smile.gif

CYTAT(Mick @ czw, 09 gru 2010 - 13:35) *
Okolice dworca w centrum powinny zostać tak zagospodarowane, że obecny budynek dworca powinien zostać wyburzony, dobudowany powinien zostać drugi peron dla szybkiej kolei aglomeracyjnej, budynek dworca + poczekalnia wybudować bliżej peronów i oczywiście tunel pod torami dla pieszych. Do tego piętrowy parking park&ride które przeżywają prawdziwy boom w Warszawie. U nas też się to uda, ale trzeba pomyśleć i mam nadzieję że Podrazie to się uda.

Zejdź na ziemię. To nie jest dyskusja o przyszłosci kolei dużych prędkosci.

Na razie to jest dyskusja po co i za co miasto przejmuje rozlatującą się ruderę przeznaczoną do wyburzenia. smile.gif

CYTAT(Bartek @ czw, 09 gru 2010 - 20:03) *
Jeśli ma być SKR tylko do naszego miasta (o czym głośną mówią przedstawiciele Kolei Śląskich) trzeba umożliwić przeczekanie paru minut danemu składowi, a obecnie jest to nie możliwe, ze względu na ruch.

SKM czy tam SKR (w obecnej skarlałej formie) z powodzeniem zmieści się na istniejących torach, dworcach i peronach. smile.gif
signaal
CYTAT(Bartek @ czw, 09 gru 2010 - 18:03) *
CYTAT(Leszek @ czw, 09 gru 2010 - 15:25) *
CYTAT(Bartek @ czw, 09 gru 2010 - 13:32) *
W Tychach płacą 120tyś zł netto, w Zabrzu za teren ponad 5000mkw 250tyś zł netto (możesz sobie poszukać na google) Dużo? Moim zdaniem to drobnostka, u nas koszty oscylowały by w kwocie jaką płacą Tychy, więc tym bardziej się opłaci.
Miesięcznie? Tak czy inaczej - uważam dzierżawę i płacenie za remont za bezsens, taniej by wyszło postawić nowy budynek tuż obok. Nawet gdyby trzeba było kupić działkę od prywatnego właściciela (nie wiem na ile blisko stacji miasto ma jakieś tereny).
Rocznie tyle płacą.
CYTAT(signaal @ czw, 09 gru 2010 - 17:22) *
Ale po co ten dodatkowy peron? Dla 4 (słownie: czterech) jednostek trakcyjnych? Co to ma dać? Możliwość kończenia trasy w Dąbrowie?! Pomijam sam pomysł kończenia trasy w Dąbrowie czy Sosnowcu bo na to mogły wpaść tylko polskie państwowe koleje.Po co budynek dworca w centrum przy założeniu, że ma obsługiwać ruch miejski? Pomyśleć,że w jakimś okolicznym wątku, ktoś uznał, że windy dla niepełnosprawnych na przystanku w centrum są stratą pieniędzy...
Skąd Ci się wzięły 4 jednostki?Jeśli ma być SKR tylko do naszego miasta (o czym głośną mówią przedstawiciele Kolei Śląskich) trzeba umożliwić przeczekanie paru minut danemu składowi, a obecnie jest to nie możliwe, ze względu na ruch.

Koleje Śląskie to te, które jeszcze nie zaczęły działać i które mają wspomniane 4 zespoły trakcyjne (plus 8 zamówionych)? Zaiste nieziemski partner do współpracy. rolleyes.gif
Robienie końcówki linii w Dąbrowie Centrum jest głupotą czystej wody. Równie dobrze może zostać w Sosnowcu.

I jeszcze o zabrzańskim sukcesie dworcowym. laugh.gif
http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,72739...wyburzony_.html
Bartek
CYTAT(signaal @ czw, 09 gru 2010 - 19:55) *
Koleje Śląskie to te, które jeszcze nie zaczęły działać i które mają wspomniane 4 zespoły trakcyjne (plus 8 zamówionych)? Zaiste nieziemski partner do współpracy. rolleyes.gif
Robienie końcówki linii w Dąbrowie Centrum jest głupotą czystej wody. Równie dobrze może zostać w Sosnowcu.


Cierpliwości.

CYTAT(signaal @ czw, 09 gru 2010 - 19:55) *
I jeszcze o zabrzańskim sukcesie dworcowym. laugh.gif
http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,72739...wyburzony_.html


No i co z tego? Przecież to już broszka Pani prezydent z Zabrza i nie ma nic do tego tematu, a szczególnie naszego dworca o ile tak to można nazwać. Póki co to wygląda, jak przystanek w pipidówie, a nie w jednym z bogatszych miast GOP.
Zibar
Ja również uważam, że DG nie potrzebuje dworca, a tylko porządnego przystanku (-ów) z zadaszeniem i bezpiecznym wejściem na peron. Najlepiej z windą i porządnym monitoringiem, żeby nie został zdewastowany.
Coś a'la


miejsca chyba nie brakuje na takie rozwiązanie?
xMarcinx
Mi też bardziej takie zadaszenie się widzi. Choć na tym zdjęciu trochę za małe - raczej bym widział coś wyższego i większego nad dwa perony. Jednak sama koncepcja bardzo trafna. Ponadto można by wyremontować stary dworzec, gdzie obecnie jest nastawnia i jakoś detalami wkomponować go w infrastrukturę przystankowo-dworcową i zapewnić nowoczesne dojście do centrum.
Mały77
Mnie też takie rozwiązanie się bardzo podoba - po co nam dworzec mając peron z taką infrastrukturą wink.gif
Tylko nie wiem czy miasto może inwestować w perony sad.gif
Mick
CYTAT(bzenek @ czw, 09 gru 2010 - 19:25) *
CYTAT(Mick @ czw, 09 gru 2010 - 13:35) *
Okolice dworca w centrum powinny zostać tak zagospodarowane, że obecny budynek dworca powinien zostać wyburzony, dobudowany powinien zostać drugi peron dla szybkiej kolei aglomeracyjnej, budynek dworca + poczekalnia wybudować bliżej peronów i oczywiście tunel pod torami dla pieszych. Do tego piętrowy parking park&ride które przeżywają prawdziwy boom w Warszawie. U nas też się to uda, ale trzeba pomyśleć i mam nadzieję że Podrazie to się uda.

Zejdź na ziemię. To nie jest dyskusja o przyszłosci kolei dużych prędkosci.

Na razie to jest dyskusja po co i za co miasto przejmuje rozlatującą się ruderę przeznaczoną do wyburzenia. smile.gif



Tu muszę sprostować - ten cytat przytoczony przez Bzenka nie jest mój. Jakiś error się wkradł.
dżoplin
a ja uważam, że zadaszenie swoją drogą, ale budynek dworca też powinien być
Mały77
CYTAT(dżoplin @ pią, 10 gru 2010 - 12:58) *
a ja uważam, że zadaszenie swoją drogą, ale budynek dworca też powinien być


Ale po co - jak zamykana poczekalnia może być na peronie? Dworzec tylko dla dworca?
Slyzaba
Kwestia kas biletowych (szczególnie biletów okresowych)? informacji? ciepła smile2.gif?
Mały77
CYTAT(Slyzaba @ pią, 10 gru 2010 - 13:12) *
Kwestia kas biletowych (szczególnie biletów okresowych)? informacji? ciepła smile2.gif?


A to na peronie nie może tego być?
Co do biletów i informacji - bilety u nas kupić na jakieś pociągi specjalne np. IE było bardzo trudno (jedna Pani wołała drugą bo to trzeba było rezerwować w komputerze itp.). A informacja i tak najlepsza jest w internecie - można by w poczekalni jakiś infokiosk postawić i by było super. Do tego monitoring straży miejskiej - ehhh - marzenia wink.gif
Rysiu_dg
Z racji że codziennie korzystam z naszych peronów to się chciałem wypowiedzieć, ale widzę że właśnie ta opcja już została napisana. Dąbrowa nie jest stacją przesiadkową, więc budowę całego nowego dworca, czy jakiś wielki remont nie mają moim zdaniem sensu. Bardziej przydałyby się wiaty które skutecznie chroniły by przed wiatrem/zimnem/deszczem przez te kilka minut oczekiwania na pociąg (albo i dłużej jak się spóźnia). Do tego automaty biletowe i gra. A co do rozkładu, to na tablicach umieszczonych na wiatach, nie ma połowy jadących pociągów, także to poprawić i chyba nawet informacja nie byłaby potrzebna.
Prosty
CYTAT(Rysiu_dg @ pią, 10 gru 2010 - 20:13) *
Z racji że codziennie korzystam z naszych peronów to się chciałem wypowiedzieć, ale widzę że właśnie ta opcja już została napisana. Dąbrowa nie jest stacją przesiadkową, więc budowę całego nowego dworca, czy jakiś wielki remont nie mają moim zdaniem sensu. Bardziej przydałyby się wiaty które skutecznie chroniły by przed wiatrem/zimnem/deszczem przez te kilka minut oczekiwania na pociąg (albo i dłużej jak się spóźnia). Do tego automaty biletowe i gra. A co do rozkładu, to na tablicach umieszczonych na wiatach, nie ma połowy jadących pociągów, także to poprawić i chyba nawet informacja nie byłaby potrzebna.



+ kamery, żeby to nie przypominało ruiny po jakimś czasie i w zupełności by wystarczyło

edit: ale wiadomo, że chodziło mi o wandali wink.gif
xMarcinx
CYTAT(Prosty @ pią, 10 gru 2010 - 21:02) *
+ kamery, żeby to nie przypominało ruiny po jakimś czasie i w zupełności by wystarczyło


W centrum też są kamery, a przystanki już przypominają ruiny (choc to po czesci przez obsrane i zerzarte elementy przez gołębie odchody).
bzenek
CYTAT(Zibar @ pią, 10 gru 2010 - 11:34) *
Ja również uważam, że DG nie potrzebuje dworca, a tylko porządnego przystanku (-ów) z zadaszeniem i bezpiecznym wejściem na peron. Najlepiej z windą i porządnym monitoringiem, żeby nie został zdewastowany.
Coś a'la

FOTO

miejsca chyba nie brakuje na takie rozwiązanie?

Fajna sprawa. Gdzie to wyszperałeś ? Hiszpania ?

Tymczasem pojawił się ciekawy głos w naszej dyskusji. Zabrał go sam kolejarski dyrektor.
CYTAT

2010-12-10

Rozmowa z Przemysławem Gardoniem, dyrektorem Śląskiego Zakładu Przewozów Regionalnych

Mamy okres zimowy, kiedy wzrasta liczba defektów pociągów. Zdecydowaliśmy, że lepiej wcześniej zawiesić wytypowane przez nas pociągi niż odwołaniami zaskakiwać podróżnych na peronach. Ubiegłej zimy z powodu awarii odwoływaliśmy 300-400 pociągów miesięcznie, choć wówczas nasza sytuacja taborowa wyglądała lepiej niż dziś.


Ciekawe kiedy kolejarze odkryją, że po zlikwidowaniu wszystkich połączeń nie będą mieli ani awarii, ani opóźnień, ani odwołań ? Pełen sukces smile.gif

Jak widać nie ma teraz żadnego sensu dokładać się do tego burdelu. My wystawimy im dworzec za milion milionów, a oni odwołają pociągi bo zimno. blink.gif

Dopóki po stronie kolejowej nie powstanie wiarygodny partner to każda złotówka wydana na dworce będzie zmarnowana. mellow.gif
:)
Prezwozy Regionalne w calej Polsce maja coraz wieksze problemy z brakujacym taborem i przesuwaja z jednego miejsca w inne.

A co do drugiego peronu to oficjalnie jest planowany i to nawet nie ze wzgledu na koncowa stacje, ale na mijanie.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2025 Invision Power Services, Inc.