Pomoc - Szukaj - Użytkownicy - Kalendarz
Pełna wersja: Dworzec PKP i centra przesiadkowe
Forum Mieszkańców Dąbrowy Górniczej > Dąbrowa Górnicza > Nasze Miasto
Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61
pulsatilla1214
czegoś tu nie rozumiem...

QUOTE
Mieszkańcy powiatu zawierciańskiego chcąc szybko dotrzeć do stolicy będą skazani na pociągi jadące przez Włoszczowę


...a teraz to niby którędy jeżdżą szybko huh.gif ? przez Koluszki wolniej... wink.gif

P.S.

Znów okazuje się , że to Zawiercie najbardziej potrafi zabiegać o zagłębiowskie interesy, czego o DG czy Sosnowcu powiedzieć nie można... rolleyes.gif
pulsatilla1214
przez pomyłkę wykasowałem to co wkleił " : ) ":

QUOTE
List zagłębiowskich samorządowców

Prezydenci i burmistrzowie zagłębiowskich miast m.in.:Będzina, Dąbrowy Górniczej,Zawiercia i Sławkowa wyrażają sprzeciw związany z niepokojącymi sygnałami dotyczącymi planowanej budowy szybkiej magistrali kolejowej łączącej Warszawę z Pyrzowicami i Katowicami. Zgodnie z tym miasta Zagłębia Dąbrowskiego miałyby zostać pominięte podczas realizacji tego projektu. To dalsza próba marginalizacji naszego regionu-piszą samorządowcy w liście do marszałka Województwa Śląskiego Janusza Moszyńskiego.
http://www.um.sosnowiec.pl/upload/dokument...morzadowcow.pdf


za zaglebie.info i " : ) " biggrin.gif
Bartek
Jakby się znali na mapach kolejowych i pogadali z ludźmi z PKP to by nie wymyślali takich pierdol. Nic się nie zmieni!
grzegorz475
Witam. Na mojej stronce możecie zobaczyć fotki z Dworca w Strzemieszycach po pożarze.
Dave
Ja napiszę parę słów o połączeniach kolejowych i rozkładzie jazdy PKP w Zagłębiu no i tych trasach nad morze.
Otóż ja nie polecam jazdy nad morze przez Bytom i TG, gdyś - jak już ktoś wspomniał tutaj - jak się wyruszy z Katowic to się jedzie, jedzie i jedze a tu dalej Śląsk! Do Tarnowskich Gór pośpiechem jedzie się chyba z 2 godziny! ohmy.gif Dopiero potem trochę przyspiesza się, ale jak się jedzie przez Chorzew-Siemkowice (nie wiem czy jeszcze tamtędy jeżdżą nad morze ale parę lat temu jeździły) to tam znowu spowolnienie!
4 lata temu jechał nad morze do Darłowa (PKP do Sławna) z Katowic tą właśnie trasą. Odjazd z Katowic był jakoś o 19:30 a przyjazd do Sławna (pociag bezpośredni) o... 9:40! blink.gif Zdążyłem się zdrowo nabzdryngolićw tym składzie i w całości wytrzeźwieć do czasu wysiadania! biggrin.gif
A więc nad morze polecam trasę przez Częstochowę, Piotrków Trybunalski, Łódź Kaliską, Toruń/Bydgoszcz i... Trójmiasto! I tak często wychodzi szybciej nawet z tą przesiadką w Gdyni, niż przez te Piły, Szczecinki, Poznanie ip.

Ktoś tu wyśmiał stację w Bytomiu - szopa jak szopa, ale NA PEWNO duuużo lepszy dworzec i o większym znaczeniu jest w tym Bytomiu niż w DG! Także nie "ublizać" czemuś, co u nas nie lepsze! :>

I o EC/IC/Ex/TLK u nas: wg mnie kompletną paranoją jest, że w DG nie stają nawet pociągi kategorii TLK! Pal licho tam - w końcu jedzie tylko 1 tygodniowo w kierunku stolicy i drugi z powrotem w niedzielę, ale jednak! Trzeba dużo wcześniej wstać, żeby sie wrócić do Sosnowca KZK GOP albo PKP na stację po to, by wsiąść do pociągu z taryfą pospieszną i prawie taką samą katerogią jadącego przez moje 130 tys. miasto! TLK jeszcze jak TLK (o expressach to nawet nie marzę sad.gif), ale czemu nie zatrzymują się w DG normalne POSPIESZNE pociągi międzynarodowe jadące rano do Warszawy przez CMK?! Czy na "Batorego" na jakąs 5 rano (keidyś dużo wcześniej, bo na 4-a) muszę się tak samo zrywać rano po to, by podjechać czymś innym (żeby to jeszce było czym!) do Sosnowca/Zawiercia by potem z prędkością 10-20 km/h przejeżdżać przez moją stację?! Cholery idzie dostać wtedy!! mad.gif

Noo, a remont dworca PKP i magistrali, która tędy bienie (jakoś to nazywali "korytarzem północnym" czy coś w planach modernizacji jakieś 5-6 lat temu, które niby miały ruszyć w...2007 r.) to już bez dyskusji ;-)
:)
QUOTE


Zagłębie: PKP odstawia nas na boczny tor
Tomasz Głogowski
2007-07-03, ostatnia aktualizacja 2007-07-03 19:54

Miasta Zagłębia protestują przeciwko planom przedłużenia Centralnej Magistrali Kolejowej do Katowic i stworzeniu alternatywnej linii do Pyrzowic. - To oznacza marginalizację regionu, w którym mieszka 700 tys. ludzi - alarmują władze powiatu zawierciańskiego.
Kilka dni temu pisaliśmy o planach PKP Polskich Linii Kolejowych, które przy okazji inwestycji związanych z Euro 2012 zastanawiają się nad przedłużeniem Centralnej Magistrali Kolejowej do Katowic. Dziś ta najsłynniejsza linia kolejowa w Polsce zaczyna się w Grodzisku Mazowieckiem, a kończy w Zawierciu.

Tymczasem kolej chce stworzyć nową "nitkę" popularnej "ceemki". Pociągi do Warszawy miałyby jeździć starą trasą przez Sosnowiec i Zawiercie oraz całkiem nową - przez Pyrzowice, Piekary i Bytom. W ten sposób kolej zamierza upiec dwie pieczenie przy jednym ogniu. Stworzyć bezpośrednie połączenie Katowic z lotniskiem w Pyrzowicach oraz sprawić, że pociągi z i do Warszawy nie musiałyby zwalniać za Zawierciem.

Z naszych informacji wynika, że kolej zleciła już przygotowanie studium wykonalności alternatywnego połączenia. Ma się ono zaczynać się w Mrzygłodzie i korzystać m.in. ze starej, istniejącej już linii do Siewierza. Prace projektowe mają potrwać dwa lata. Dopiero po tym czasie znane będą koszty całego przedsięwzięcia.

Plany przedłużenia CMK do Katowic nie podobają się jednak zagłębiowskim miastom. Sosnowiec, Dąbrowa Górnicza oraz Zawiercie kilka dni temu wystosowały w tej sprawie oficjalny protest do Urzędu Marszałkowskiego. - Nie wyobrażamy sobie ani ograniczenia liczby połączeń ze stolicą, ani tym bardziej ominięcia Zagłębia - mówi Grzegorz Dąbrowski, rzecznik sosnowieckiego magistratu.

Kolej uspokaja, że nie ma mowy o likwidacji "starej" trasy. W przyszłości pociągi mają korzystać z obydwu połączeń: zarówno przez Sosnowiec, jak i Pyrzowice. Nie wszystkich to jednak przekonuje. - Nie mamy żadnej gwarancji, że tak będzie. Nagle może się okazać, że połączeń przez Zagłębie będzie dwa razy mniej, bo część pociągów zostanie skierowana do Pyrzowic. Tymczasem w naszym regionie mieszka 700 tys. ludzi. Nie można ich lekceważyć - mówi Jan Grela, członek zarządu powiatu zawierciańskiego i były wicemarszałek województwa. - Nie chcemy, by skończyło się jak ze Stadionem Śląskim. Jeszcze dwa lata temu był drugim kandydatem do organizacji Euro 2012, a teraz jest na liście rezerwowej. Dzisiejsze deklaracje kolei mogą się nagle zmienić - dodaje.

Krzysztof Łańcucki, rzecznik prasowy PKP Polskich Linii Kolejowych, zapewnia, że alternatywna trasa nie zagrozi miastom Zagłębia. - Pociągi będą jeździły zarówno jedną, jak i drugą trasą. Nie ma mowy o marginalizacji Zagłębia, bo mamy tam zbyt dużo pasażerów - przekonuje rzecznik.

- Będziemy obserwować każdy najmniejszy ruch PKP w związku z Centralna Magistralą Kolejową - zapowiadają samorządowcy z Zagłębia.

Źródło: Gazeta Wyborcza Katowice


komentarze http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=7...amp;v=2&s=0

znowu z tym zwalnianiem a w Bytomiu i Piekarach nie bedzie zwalnial laugh.gif

to moze tez sie podziela i oddadza nam polowe polaczen do Krakowa i Wroclawia - a co niech tez jezdza naookolo ale przez Zaglebie, Pyrzowice, Bytom - dwie pieczenie na jednym ogniu wink.gif biggrin.gif
szer
QUOTE
Niejasna przyszłość dworca

Ponad tydzień temu ogień strawił sporą część dworca w Strzemieszycach. Jednak dotychczas nie udało się ustalić przyczyn pożaru. Postępowanie w tej sprawie prowadzi policja. Specjalną komisję powołał także dyrektor katowickiego Oddziału Gospodarowania Nieruchomościami PKP.

- Komenda miejska policja prowadzi postępowanie przygotowawcze w sprawie pożaru. Pod uwagę brana jest hipoteza celowego podpalenia oraz przypadkowego zaprószenia ognia. Na razie nie możemy ostatecznie wykluczyć samoistnego zapalenia – wyjaśnia st. post. Paweł Łotocki, rzecznik prasowy policji w Dąbrowie Górniczej.

Równolegle do działań stróżów prawa, pracę rozpoczęła komisja dochodzeniowa katowickiego Oddziału Gospodarowania Nieruchomościami PKP.
- Musimy szczegółowo oszacować szkody techniczne w konstrukcji budynku jakie powstały na skutek działania ognia. Poza tym trzeba wykonać dokładną wycenę tych szkód. Wtedy dopiero będzie można określić co ewentualnie można wyremontować i jakie z tym wiązałyby się koszty – tłumaczy Tomasz Liszej z PKP.

- Przygotowany raport komisji dochodzeniowej będzie podstawą do podjęcia decyzji w sprawie strzemieszyckiego dworca - dodaje.

Ze względu na rozpiętość zadań jakie stoją przed kolejową komisją nikt z PKP nie jest w stanie podać terminu zakończenia jej prac. Dlatego trudno w tej chwili powiedzieć jaka przyszłość czeka budynek dworca.

pk

źródło: www.dabrowa-gornicza.pl


Wiecie co powiem? W Dąbrowie to już chyba będzie tadycja. Możliwe, że pkp wzięło przykład od mayland i sami podalili ten budynek by mieć go z głowy ;/... Eh co za miasto
pulsatilla1214
Dave:
QUOTE
Kto¶ tu wy¶miał stację w Bytomiu - szopa jak szopa, ale NA PEWNO duuużo lepszy dworzec


miałem na myśli nie dworzec, ale to "coś" nad peronami smile.gif właśnie szopę biggrin.gif

zauważ, że ma byc budowana nowa trasa - rzekomo znacznie "lepsza, szybsza" niż przez DG tongue.gif Nie twierdzę, że u nas super, zaprzeczam, ze tam lepiej niż u nas cool.gif

QUOTE
czemu nie zatrzymuj± się w DG normalne POSPIESZNE poci±gi międzynarodowe jad±ce rano do Warszawy przez CMK?! Czy na "Batorego" na jak±s 5 rano (keidy¶ dużo wcze¶niej, bo na 4-a) muszę się tak samo zrywać rano po to, by podjechać czym¶ innym (żeby to jeszce było czym!) do Sosnowca/Zawiercia by potem z prędko¶ci± 10-20 km/h przejeżdżać przez moj± stację?! Cholery idzie dostać wtedy!!


nie wymagajmy, aby zatrzymywały sie u nas pociągi międzynarodowe, nie bądźmy Włoszczową biggrin.gif !

nie wiem skąd startujesz, juz z rok nie kursowalem Batorym, ale wcześniej bez problemu miałem połączenie z DG Gołonóg osobówką do Zawiercia, czekałem w Zawierciu raptem 10-15 minut. A nawet zdarzało mi się niejednokrotnie dojeżdżać na Batorego z Krakowa do Katowic, lepsze połączenie ranne z Warszawą niż ze stolicy Małopolski (mam na mysli pospieszne, nie IC, EX itd smile.gif ).

To już w Warszawie Wschodniej dłużej czekałem niż w Zawierciu... smile.gif
Dave
Jak już nadmieniałem, kiedyś (przed 5-6 laty) "Batory" jeździł z Sosnowca coś po 4-ej i NIE BYŁO ŻADNEJ możliwości dojazdu nań - ani do Zawiercia, ani do Sosnowca! Teraz jest już lepiej, ale dojazd do Zawiercia jest kijowy - ciężko tam już o miejsce siedzące często! Choć teraz pewnie już takich tłoków w nim nie ma!
A co za róznica, czy pociąg międzynarodowy, czy nie? Jak pospiech to pospiech! A DG ma 130 tys. mieszkańców i "stację", gdzie pospieszne planowo stają!! mad.gif
:)
QUOTE


Podupadające budynki kolejowe, które od lat straszą pasażerów
dziś

Samorządowcy zastanawiają się co zrobić ze starymi dworcami, żeby wyglądały bardziej przyjaźnie. Pomysłów na zagospodarowanie nie brakuje. Włodarze Radzionkowa będą zachęcać mieszkańców do poznania historii swojego miasta. Nową misję mają spełniać wystawa poświęcona deportacji Górnoślązaków oraz atrapa historycznego wagonu. Miejscem ekspozycji będzie dworzec kolejowy.

Przymiarki do porządkowania otoczenia wokół dworców rozpoczęło na razie kilka gmin. Na kolei twierdzą, że nie są one bynajmniej skazane na bezinteresowne sprzątanie. - Mają dwie możliwości. Dworzec kolejowy można od nas przejąć na własność w zamian za zaległości podatkowe lub otrzymać go w długoletnią dzierżawę - tłumaczy Tomasz Liszaj, rzecznik Oddziału Gospodarowania Nieruchomościami PKP w Katowicach.

Kolej chętnie pozbędzie się takiego ciężaru, bo na remont nie ma pieniędzy. Dotyczy to w szczególności dworców małych, bez znaczenia biznesowego. Niektóre z nich już negocjują z koleją warunki przejęcia budynku, ale nie tylko po to, żeby polepszyć tzw. wizerunek miasta. Wychodzą z założenia, że skoro mają przejąć dworzec i zainwestować w niego pieniądze, to z dodatkową korzyścią dla gminy.

W Raciborzu mówi się nieoficjalnie o centrum handlowo-usługowym i siedzibie straży miejskiej, w Strzemieszycach, dzielnicy Dąbrowy Górniczej, budynek być może zostanie zagospodarowany przez lokalne stowarzyszenia. Z kolei w niewielkich Wyrach, w nieczynnym dworcu kolejowym powstaną pizzeria i kawiarnia. - Właścicielem budynku została osoba prywatna. Przejrzeliśmy plan zagospodarowania przestrzennego, nie ma żadnych przeciwwskazań, żeby przeznaczyć go na cele gastronomiczne. Kolej również nie wniosła żadnych uwag - mówi Anna Wierzbica ze starostwa w Mikołowie.
Katarzyna Piotrowiak - Dziennik Zachodni


nie ma slowa ze sie juz spalil i kolej proponowala wysoka stawke. Woleli zeby stal pusty i niszczal niz zarobic troche mniej
szer
QUOTE


Obietnica ministra transportu: na szybki obiad będziemy mogli skoczyć do Krakowa
dziś
Po nowym torowisku pociągi będą mknąć z prędkością 200 kilometrów na godzinę. W ten sposób dojazd z Katowic do stolicy Małopolski trwać może... 30 minut.

Umowę w tej sprawie podpisał właśnie minister transportu Jerzy Polaczek i zarząd PKP. - Pieniądze na tę inwestycję pochodzić będą z europejskiego Funduszu Spójności - powiedział nam wczoraj minister Polaczek. - Podpisana między mną a PKP umowa w tej sprawie w praktyce przesądza o realizacji tego przedsięwzięcia.

Nowe torowisko na odcinku Zabrze - Kraków jest fragmentem kolejowej trasy europejskiej E-30, przebiegającej w Polsce od granicy z Niemcami, przez Wrocław, Opole, Gliwice aż do Krakowa. Do tej pory odcinek między Zabrzem a Krakowem, z powodu spodziewanych ogromnych kosztów jego wykonania (około 40 obiektów mostowych) znajdował się na liście rezerwowej. Teraz, kiedy ogłoszono, że Euro 2012 odbędą się w Polsce, a Chorzów i Kraków mogą być arenami mistrzostw, zdecydowano o przesunięciu środków i realizacji w pierwszej kolejności specjalnego połączenia między stolicami Górnego Śląska i Małopolski.

- Na tym odcinku supernowoczesne składy zespolone, które planujemy kupić, będą mogły rozwijać prędkość nawet 200 kilometrów na godzinę - mówi minister Polaczek. - Konwencjonalne pociągi ekspresowe będą natomiast mogły jeździć z prędkością 160 kilometrów na godzinę. W praktyce oznacza to, że mieszkańcy aglomeracji, mający dwie godziny wolnego czasu, będą mogli wybrać się pod Wawel nawet na obiad.

Przypomnijmy, że dzisiaj nawet najszybsze pociągi odcinek między Krakowem a Katowicami pokonują w 1,5 godziny. Na niektórych fragmentach trasy torowisko jest na tyle zniszczone, że składy zwalniają do 40 kilometrów na godzinę.

Krzysztof Łańcucki, rzecznik Polskich Linii Kolejowych, jest jednak bardziej ostrożny, gdy mówi o szybkim połączeniu Katowice-Kraków.

- Rzeczywiście, taka umowa została zawarta - potwierdza Krzysztof Łańcucki. - Teraz trzeba ogłosić przetarg i wyłonić wykonawców. To są zawsze bardzo trudne sprawy.

Witold Pustułka - Dziennik Zachodni
syzio
A te torowisko leży także na terenie DG i zatrzymuje się u nas?
:)
wlasnie nie, pewnie przez Myslowice
szer
Pewnie tak jak napisałeś, przez mysłowice... Znowu nas wszystko mija szerokiem łukiem....
:)
QUOTE


Ruszyła akcja „Bezpieczny przejazd. Zatrzymaj się i żyj!”
dziś

Do czterech wypadków i kilkunastu kolizji doszło w tym roku na przejazdach kolejowych w województwie śląskim. Zginęła w nich jedna osoba. W latach 2004-2006 w całej Polsce pod kołami pociągów zginęły aż 104 osoby. Bo droga hamowania pociągu, jadącego z prędkością 100 km na godzinę wynosi aż 700 metrów. - Z doświadczenia wiemy, że do kolizji i wypadków częściej dochodzi podczas wakacji, kiedy ludzie całymi rodzinami podróżują po Polsce - przyznaje Włodzimierz Leski, rzecznik oddziału regionalnego Polskich Linii Kolejowych (PLK) w Katowicach. Dlatego PLK po raz trzeci w wakacje organizuje kampanię "Bezpieczny przejazd. Zatrzymaj się i żyj". - Nie chcemy karać kierowców, ale ich przestrzegać - tłumaczy Leski. I dodaje, że nie wolno jeździć "na pamięć". Do wypadku z takiego właśnie powodu omal nie doszło kilka tygodni temu w katowickiej dzielnicy Zarzecze, gdzie zepsuły się rogatki i trzeba było postawić znak "stop". Do DZ zadzwoniła wówczas Czytelniczka, która przyznała, że nie zwróciła uwagi na znak i przejechała tuż przed pociągiem...

Od wczoraj przy najniebezpieczniejszych przejazdach w naszym regionie spotkać możemy policjantów i Straż Ochrony Kolei. Rozdają kierowcom oraz najmłodszym pasażerom ulotki i gadżety promujące bezpieczne zachowanie podczas przejeżdżania samochodem, rowerem lub po prostu w czasie przechodzenia przez tory. Na razie posterunki spotkać można było w Mysłowicach, w Strzybnicy, dzielnicy Tarnowskich Gór, w Radzionkowie i Rybniku. - Będziemy stać właśnie tam, gdzie kierowcy najczęściej łamią przepisy - zapowiada Leski.


Najgroźniejsze przejazdy w województwie

Nowy Bieruń, ul. Wawelska (linia Oświęcim-Mysłowice)

Imielin, ul. Brata Alberta

Pszczyna, ul. Bieruńska i Katowicka

Gliwice Łabędy, ul. Nałkowskiej i Starowiejska

Gliwice Sośnica, ul. Sikorskiego

Kamień, ul. Robotnicza

Zdzieszowice, ul. Góra Św. Anny-Chrobrego

Dąbrowa Górnicza, ul. Konopnickiej i ul. Majewskiego

Częstochowa, ul. Bugajska

Herby Piasek, DW 906

Tarnowskie Góry Strzybnica, DK 11

Nastawnia w Lublińcu (wzdłuż trasy kolejowej Kalety-Wrocław)

Do kolizji w tym roku doszło już na szlaku Pszczyna - Kobiór, na tzw. posterunku odgałęźnym Wyczerpy - Częstochowa, na szlaku Częstochowa Towarowa - Poraj i Poraj - Myszków.

(dn) - Dziennik Zachodni


Nie slyszalem od lat o wypadku na Konopnickiej. Ale dawno temu zdarzaly sie dosc czesto potracenia a wlasciwie przejechania ludzi. Duzo osob przechodzi ten przejazd na piechote albo na rowerach i malo kto czeka gdy jest zamkniety (w tym i ja najczesciej przechodze tongue.gif). Od ostatniego remontu wieszaja tam banery z tej akcji. Ciekawe jakie beda losy przejazdu gdy zbuduja DTŚ. Bedzie musial byc wiadukt albo tunel. Nawet jesli powstanie troche w innym miejscu to bedzie musialo tam powstac przejscie dla ludzi.
pulsatilla1214
QUOTE
bedzie musialo tam powstac przejscie dla ludzi


a od lat nie ma w bardzo uczęszczanym miejscu - przedłużenie Podłęknickiej od skrzyzowania z Wróblewskiego w strone torów, po drugiej stronie garaże i MZUiM. Wiele osób tam chodzi cały rok - działkowcy, mieszkańcy Łęknic. Często starsze osoby mające problemy z przejściem przez tory, czasem z rowerami, tobołkami jakimiś, muszą przenosić przez tory na raty. Miejsce niebezpieczne, gdyż przechodząc od Podłęknickiej nie widać i nie słychać czy jedzie coś od Ząbkowic , gdy IC lub pospieszny są schowane i akurat mijają peron w Gołonogu - wylatują z wielka prękościa i w kilka sekund są w okolicach przejścia smile.gif a ruch jak wszyscy wiedzą jest duży.

Często tamtędy przechodzę i już nieciekawe sytuacje widziałem, choć wypadku na szczęście nie przypominam sobie... smile.gif
Dami7
QUOTE(:) @ Jul 11 2007, 17:01 ) *
Nie slyszalem od lat o wypadku na Konopnickiej. Ale dawno temu zdarzaly sie dosc czesto potracenia a wlasciwie przejechania ludzi. Duzo osob przechodzi ten przejazd na piechote albo na rowerach i malo kto czeka gdy jest zamkniety (w tym i ja najczesciej przechodze tongue.gif ). Od ostatniego remontu wieszaja tam banery z tej akcji. Ciekawe jakie beda losy przejazdu gdy zbuduja DTŚ. Bedzie musial byc wiadukt albo tunel. Nawet jesli powstanie troche w innym miejscu to bedzie musialo tam powstac przejscie dla ludzi.


Mniejsza liczba wypadków wynika pewnie z tego, że obecnie jest dużo mniejszy ruch i krócej się czeka na przejście/przejazd przez torowisko. Kiedyś jeździło dużo więcej pociągów, zwłaszcza towarowych i dodatkowo często przejazd był zamykany na kilkanaście minut z powodu przetaczania wagonów. Kusiło więc aby przebiec, co często kończyło się tragicznie.
Teraz najbardziej "wypadkowym" miejscem to chyba jest rejon wiaduktu - miejsce, które wybrali sobie ludzie zdesperowani, aby pożegnać się z życiem...
A w tą DTŚ-kę to ja już przestaję wierzyć, wszystko wygląda na to, że nas chcą wyru...ć.
muzzy
Przede wszystkim niech zatrudnią tam kompetentne osoby do zamykania i otwierania przejazdu.
Kilka lat temu, jeszcze przed remontem jechałem ostrożnie przez dziury, kobieta nie patrząc czy ktoś jedzie zamknęła mnie w środku - całe szczęście, że w tamtym miejscu jest kawałek od torów do szlabanu.
Dodam jeszcze, że znajomym przytrafiła się identyczna sytuacja.
Jeszcze wcześniej było jeszcze ciekawiej - kobieta pracująca w nocy szła spać i najczęściej po 12 przejazd zamykała - znajomy taksówkarz kiedyś wybił jej szybę biggrin.gif, bo ani trąbienie, ani stukanie nie działało na nią.

pozdro
Muzzy
kwintosz
Nawet RM zajęła głos w sprawie planowanej zmiany trasy CMK..
QUOTE
Stanowisko Rady Miejskiej w Dąbrowie Górniczej z dnia 12 lipca 2007 r. w sprawie zmiany przebiegu Centralnej Magistrali Kolejowej

Z dużym niepokojem władze Miasta Dąbrowa Górnicza oraz jego mieszkańcy przyjmują daleko posunięte plany realizacji w latach 2009-2012 inwestycji Ministerstwa Transportu oraz PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. zakładające zmianę przebiegu istniejącej centralnej Magistrali Kolejowej i połączenie Warszawy z aglomeracją śląską z pominięciem Dąbrowy Górniczej i przyległych miast.

Zmiana przebiegu istniejącej dotychczas linii pozbawi blisko milion mieszkańców aglomeracji zagłębiowskiej łączności ze stolicą kraju oraz wpłynie na zubożenie i degradację regionu, któremu dzięki działaniom samorządowców udało się pomyślnie zrestrukturyzować infrastrukturę przemysłową i przeobrazić dotychczasowy wizerunek Zagłębia.

Stanowczo sprzeciwiamy się realizacji inwestycji godzącej w żywotne mieszkańców naszego regionu.
www.dabrowa-gornicza.pl

I co o tym powiecie, jest się czego bać? smile.gif
michu
trochę śmieszne sie to wydaje w kontekście dotychczasowych "starań" władz miasta o stan dworca.....
mały
A ta hurtownia budowlana w budynkach PKP to splajtowała czy wymówili jej dzierżawę. Jakieś 2 lata temu robiłem tam czasem zakupy materiałów budowlanych i trzeba stwierdzić, że ruch mieli kiepski, ale jakoś utrzymywali się na rynku. Jeśli splajtowali to jest to dziwne przy obecnej koniunkturze budowlanej. dry.gif
:)
jeszcze co do przejazdu. To pamietam kilkanascie lat temu a moze mniej zamykano przejazd na pol godzny albo i dluzej. Przetaczano niekonczace sie sklady towarowe raz w jedna strona, raz w druga. Pociagi staly na przejezdzie a ludzie przechodzili pod nimi. Taksowkarze nie chcieli jezdzic na druga strone.
Na tym przejezdzcie pamietam rowniez sytuacje kiedy przy otwartym szlabanie przejechal pociag a innym razem sama lokomotywa... i to nie tak dawno, kilka lat
kwintosz
QUOTE


Centralna Magistrala Kolejowa nie może omijać Zagłębia

Władze obawiają się, że CMK ominie dąbrowski dworzec.
Dąbrowscy rajcy i lokalne władze, podobnie jak większość samorządowców z regionu zagłębiowskiego, nie godzą się na zmianę przebiegu Centralnej Magistrali Kolejowej, która ma zostać przedłużona do Katowic.

To oznaczałoby, że pociągi z Warszawy nie będą jeździć z Zawiercia tylko przez nasze miasto i Sosnowiec, ale także zupełnie osobną nitką, która prowadziłaby przez Pyrzowice, Piekary Śląskie I Bytom. Wiele wskazuje więc na to, że przy takim rozwiązaniu zostaniemy odcięci od szybkich połączeń ze stolicą, bo większość kursów byłaby kierowana na nowoczesne tory.

- Zmiana przebiegu istniejącej dotychczas linii pozbawi blisko milion mieszkańców aglomeracji zagłębiowskiej łączności ze stolicą kraju oraz wpłynie na zubożenie i degradację regionu, któremu dzięki działaniom samorządowców udało się pomyślnie zrestrukturyzować infrastrukturę przemysłową i przeobrazić dotychczasowy wizerunek Zagłębia. Stanowczo sprzeciwiamy się realizacji inwestycji, godzącej w żywotne mieszkańców naszego regionu - napisali w swoim oświadczeniu dąbrowscy rajcy, które zostało zaakceptowane większością głosów w ubiegłym tygodniu.

Sytuacja jest rzeczywiście niepokojąca, bo PKP Polskie Linie Kolejowe zleciły już przygotowanie studium wykonalności nowego połączenia. Opracowanie projektu ma potrwać około dwóch lat, a nitka ma się według wstępnych założeń zaczynać w Mrzygłodzie i kierować na Siewierz, całkowicie pomijając miasta zagłębiowskie. Może się tak stać m.in. dlatego, że obecna sieć trakcyjna i szyny na tym odcinku nadają się w większość do wymiany. Obecnie składy muszą bowiem zwalniać nawet do 40 km na godzinę, by pokonać część trasy, znajdującej się w złym stanie.

- Spotkaliśmy się już w gronie prezydentów i burmistrzów analizując te plany. Są one niepokojące, bo ekspresy mogą się u nas nie zatrzymywać. Protest w tej sprawie został już wystosowany do marszałka województwa, ale ważne jest, by trzymać rękę na pulsie - mówi Zbigniew Podraza, dąbrowski prezydent.

Obrońców przybywa
Kolej stara się na razie łagodzić sytuację, twierdząc, że w przyszłości składy będą korzystały z obu tras, przez Dąbrowę, Sosnowiec oraz przez Pyrzowice. Połączeń tych może być jednak mniej o połowę, co według samorządowców jest nie do zaakceptowania. Cały czas rodzą się nowe inicjatywy, które biorą w obronę interesy Zagłębia.

- Poseł Grzegorz Dolniak wystosował także specjalną interpelację do premiera Jarosława Kaczyńskiego oraz wniosek w sprawie nieufności wobec działań ministra transportu, Jerzego Polaczka - poinformował radny Tomasz Pasek.

Piotr Sobierajski - Dziennik Zachodni
www.dabrowa.naszemiasto.pl
:)
QUOTE


Co dalej z dworcem PKP w Strzemieszycach?

Już ponad miesiąc minął od pożaru strzemieszyckiego dworca, który niemal doszczętnie zniszczył dach oraz wyższe kondygnacje budynku. Śledztwo w tej sprawie prowadzi dąbrowska policja, ale jak na razie nie wiadomo jeszcze, czy było to podpalenie, jak sugerowali mieszkańcy tej dzielnicy. Dokładne przyczyny stara się także poznać specjalna komisja, złożona z przedstawicieli katowickiego Oddziału Gospodarowania Nieruchomości PKP.

- Pod uwagę bierzemy hipotezę celowego podpalenia tego obiektu oraz przypadkowego zaprószenia ognia. Na razie nie możemy ostatecznie wykluczyć samoistnego zapalenia - mówi Paweł Łotocki z dąbrowskiej policji.

PKP nie wie jeszcze, czy warto odbudować spaloną budowlę, czy też pozostałości będą jedynie zabezpieczone.

- Musimy szczegółowo oszacować szkody techniczne, które powstały w konstrukcji budynku. Poza tym trzeba wykonać dokładną wycenę tych szkód. Wtedy dopiero będzie można określić co ewentualnie można wyremontować i jakie z tym wiązałyby się koszty. Raport komisji dochodzeniowej będzie podstawą do podjęcia decyzji w sprawie strzemieszyckiego dworca - informuje Tomasz Liszaj, rzecznik prasowy PKP SA. Oddziału Gospodarowania Nieruchomości w Katowicach.

Termin zakończenia prac kolejowej komisji na razie nie jest znany.
(pas) - Dziennik Zachodni
:)
QUOTE


Szybka kolej do Pyrzowic może mieć kłopoty
Tomasz Głogowski
2007-07-31, ostatnia aktualizacja 2007-07-31 20:54

Jeżeli szybko wkrótce nie pojawi się ustawa umożliwiająca błyskawiczny wykup gruntów pod inwestycje, to możemy zapomnieć o szybkiej kolei na lotnisko w Pyrzowicach. Okazuje się, że mapy są już dawno nieaktualne i nie wiadomo, czyje działki trzeba kupić, by stworzyć to połączenie.

Plany przedstawione we wtorek przez PKP Polskie Linie Kolejowe są ambitne. Do grudnia 2011 roku - a więc jeszcze przed mistrzostwami Europy w piłce nożnej - Katowice mają mieć bezpośrednie połączenie kolejowe z Pyrzowicami. Podróż na lotnisko ma trwać mniej niż 30 minut. Z siedmiu propozycji wybrano już wstępny przebieg trasy. Z Katowic przez Chorzów Batory do Bytomia linia ma biec istniejącymi torami. Z Bytomia przez Piekary Śląskie do Pyrzowic ma powstać nowy, 20-kilometrowy odcinek szybkiej kolei. PKP PLK obiecują, że pociągi na całej trasie będą osiągały prędkość co najmniej 160 km/godz. W Bytomiu planowane jest też stworzenie specjalnego węzła, gdzie przesiadaliby się pasażerowie podróżujący do Pyrzowic od strony Gliwic.

Tymczasem plany stworzenia szybkiej kolei może pokrzyżować brak aktualnych map, w tym tych robionych z powietrza. Plany, którymi dysponuje kolej, zostały zrobione wiele lat temu. Nie wiadomo, czyje działki trzeba wykupić, aby stworzyć to połączenie. Sprawa wyjaśni się częściowo dopiero w 2009 roku, gdy wyłoniona zostanie firma, która stworzy studium wykonalności i projekt inwestycji. Ale wtedy może być już za późno, by zdążyć przed 2012 rokiem.

- Jeżeli nie powstanie specjalna ustawa umożliwiająca błyskawiczny wykup gruntów, połączenie Katowic z portem lotniczym nie powstanie w terminie - mówi Bronisław Stankiewicz, dyrektor naczelny PKP PLK w Katowicach.

Połączenie Katowic z lotniskiem w Pyrzowicach ma kosztować ok. 30 mln euro. Kolej zapewnia, że ma część potrzebnych pieniędzy, ale liczy na wsparcie Unii Europejskiej. Władze Katowic obiecały pomoc przy kompletowaniu dokumentacji i projektowaniu. - Nie będę ukrywał, że ostatnich osiem lat to był czas inwestycji drogowych. Teraz przyszła pora na inwestowanie w komunikację publiczną - mówi Piotr Uszok, prezydent Katowic.

We wtorek okazało się też, że PKP Polskie Linie Kolejowe nie wycofują się z planów przedłużenia Centralnej Magistrali Kolejowej do Katowic. Dzisiaj ta najsłynniejsza linia kolejowa w Polsce zaczyna się w Grodzisku Mazowieckim, a kończy w Zawierciu. Kolej chce stworzyć nową, alternatywną nitkę popularnej "ceemki". Pociągi do Warszawy miałyby jeździć starą trasą przez Sosnowiec i Zawiercie oraz całkiem nową, ale dużo szybszą - przez Pyrzowice, Piekary i Bytom. W ten sposób kolej zamierza upiec dwie pieczenie na jednym ogniu: stworzyć bezpośrednie połączenie Katowic z lotniskiem w Pyrzowicach oraz spowodować, że pociągi z i do Warszawy nie musiałyby zwalniać za Zawierciem.

Kolej tłumaczy, że nowa nitka CMK jest potrzebna, bo do 2015 roku pociągi mają osiągać na tej trasie prędkość od 300 do 320 km/godz. Choć dziś brzmi to jak żart, PKP zapewniają, że podróż z Katowic do stolicy skróci się w przyszłości z 2 godz. 50 min do 1,5 godz. Osiągnięcie takich prędkości dziś, gdy pociąg za Zawierciem musi zwalniać i wlec się do Katowic, nie jest i nigdy nie będzie możliwe. Dlatego potrzebna jest alternatywna trasa. - Chcę jednak uspokoić, że nie zamierzamy rezygnować ze starej. Pociągi będą jeździć obiema trasami - mówi dyrektor Stankiewicz, uspokajając tym samym władze zagłębiowskich miast, które już protestują przeciwko przedłużaniu CMK.

Mniej czasu zajmie nam także podróż do Krakowa, bo kolej przymierza się do modernizacji trasy Opole - Kraków - Katowice. Na odcinku Opole - Zabrze pociąg będzie jeździł z maksymalną prędkością 200 km/godz., a na odcinku Zabrze - Kraków - 160 km/godz.

Źródło: Gazeta Wyborcza Katowice


i znowu te 2 pieczenie GW laugh.gif przypomina to artykuly o Silesii
W Chorzowie pociagi nie beda grzezly heh. zajrzyjcie na poprzednia strone watku i opis modernizacji trasy przez DG
Bartek
Z tego co wiem od znajomych którzy pracują w PKP Katowice to inwestycja jest już pewna na 99,99%. Obecnie trwa etap opracowywania przebiegu tej trasy z dworcem PKP na terenie lotniska Katowice-Pyrzowice. Ruch na trasie Katowice-Warszawa będzie odbywał się po dwóch trasach. Obecnej czyli przez Sosnowiec, Dąbrowę G. i dalej do Zawiercia i tą nową trasę przez lotnisko Pyrzowice. Nowa nitka ma być bezkolizyjna, zero przejazdów, a ta nitka co jest przez Zagłębie wiadomo ile ma przejazdów i jak zniszczone tory.

Nowa nitka będzie również przystosowana do obsługi pociągów Pendolino którymi chcą Czeskie linie kolejowe jeździć na trasie Praga - Warszawa przez Ostrave i Katowice.

Zresztą o co ta wojna? Przecież ktoś kto chce się dostać do Warszawy w szybkim czasie to i tak musi się przesiąść w Zawierciu na IC wówczas jedzie ok 2h40min no chyba że woli bez przesiadek to jedzie 4h10min.
:)
jakos lepiej dojechac do Sosnowca niz do Zawiercia! Poza tym nowa linai bedzie omijala tez Zawiercie.
Jest o co robic wojne bo od Bytomia przez Chorzow do Katowic pociagi beda jezdzily stara trasa! Wiec tam to dopiero utkna. A odcinek z Zawiercia do Katowic bedzie wkrotce remontowany i z Zawiercia do Zabkowic bedzie 140km/h a dalej ok 110km/h. Przez Bytom i Chorzow bedzie szybciej? Pomijajac ze tamta trasa bedzie okrezna i duzo dluzsza. Polaczek robi wszystko zeby wybudowac trase w swoich Piekarach
syzio
Uuuu nie wiedziałem o remoncie. A co z Lekką Koleją Miejską to była bajka czy naprawdę za prawie rok będzie linia Tychy-Katowice jak przewidywano.
Bartek
QUOTE(:) @ Aug 6 2007, 16:35 ) *
jakos lepiej dojechac do Sosnowca niz do Zawiercia! Poza tym nowa linai bedzie omijala tez Zawiercie.


Mi dojazd do Sosnowca autobusem zajmuje ponad 30min, czyli tyle samo co od poniedziałku do piątku do Katowic linią 801,821 i 831 ;) Ja wolę się przesiąść w Zawierciu niż się cofać...

Gdzie wyczytałeś że nowa CMK będzie omijać Zawiercie? Ja słyszałem że właśnie od Pyrzowic CMK ma iść do Zawiercia i dalej do Warszawy po istniejącej CMK.

QUOTE(:) @ Aug 6 2007, 16:35 ) *
Jest o co robic wojne bo od Bytomia przez Chorzow do Katowic pociagi beda jezdzily stara trasa! Wiec tam to dopiero utkna. A odcinek z Zawiercia do Katowic bedzie wkrotce remontowany i z Zawiercia do Zabkowic bedzie 140km/h a dalej ok 110km/h. Przez Bytom i Chorzow bedzie szybciej? Pomijajac ze tamta trasa bedzie okrezna i duzo dluzsza. Polaczek robi wszystko zeby wybudowac trase w swoich Piekarach


Skoro wiesz jak dokładnie będzie przebiegać ta trasa to pokaż bo nawet w PKP Katowice tego nie wiedzą. Ja rozumie twój strach że nasz region będzie omijać IC do WAW (a ja się mogę już dzisiaj założyć że pociągi IC będą przez Sosnowiec jeździć do WAW, a w DG nie będą się zatrzymywać), ale prawda jest taka że nasz region bez podziału Śląsk - Zagłębie, ale cały GOP musi konkurować z innymi miastami za pomocą właśnie infrastruktury, szybkiego dostępu do lotniska z Katowic czy w końcu zyskać szybkie połączenie z np. Pragą za pomocą pendolino.

Ja z góry przyznaje że nie traktuje naszego regionu jako Śląsk i Zagłębie bo z ekonomicznego punktu widzenia nie ma tutaj żadnego znaczenia, a historyczne i mentalne podziały dawno zanikły w mojej rodzinie jak i u moich znajomych.

BTW. Chcecie zatrzymywać pociągi IC relacji Katowice - Warszawa w Dąbrowie G. na dworcu który przypomina stodołę z podrzędnej wioski? rolleyes.gif


QUOTE(syzio @ Aug 6 2007, 16:40 ) *
Uuuu nie wiedziałem o remoncie. A co z Lekką Koleją Miejską to była bajka czy naprawdę za prawie rok będzie linia Tychy-Katowice jak przewidywano.


Nie będzie nic takiego.
:)
samochodem znacznie blizej i szybciej do Sosnowca niz gdzies do Zawiercia. W Zawierciu przesiadalem sie tylko raz w zyciu. Zreszta nie ma sensu o tym pisac bo te pociagi omina rowniez Zawiercie. Tak ktos sie wypowaiadal i to jest jasne i logiczne. CMK konczy sie przed Zawierciem i od tamtego miejsca bedzie kontynuowana omijajac miasto i wezel kolejowy.
Dla Pendolino nie sa potrzebne takie trasy, on nawet tyle nie pojedzie. To jest najwolniejszy z szybkich pociagow zbudowany tak aby nie potrzebowal specjalnych tras a poruszal sie po tradycyjnych. Ma wychylne pudlo co pozwala mu pokonywac zakrety znacznie szybciej nic moga to robic tradycyjne sklady. A czeskie Pendolino jest calkowicie nieudane. Srednia predkosc znaaaacznie gorsza niz naszych IC przez CMK z Katowic do Wawy.
Na lotnisko powinna powstac szybka SKM kursujaca co chwile z aglomeracji. Zeby byla ekonomiczna mogly by to byc podobne do szynobusow ale szybkie. A tak pojdzie kupa kasy zeby skierowac pociagi do slaskich maist i spelnic ambicje Polaczka i jego Piekar. jadacy z Wawy do Katowic przez Pyrzowice beda jechali dluzej niz po obecnej trasie. To co nadrobia do Pyrzowic straca na znacznym jej wydluzeniu i potem naprawde utkna w Bytomiu i Chorzowie.
Jak psialem obecna trasa bedzie wyremontowana. CMK-Pyrzowice bedzie bezkolizyjna ale to przeciez trzeba wybudowac wiadukty a od Bytomia bedzie gorzej niz u nas. Wieokrotnie mniej kasy kosztowalaby likwidacja przejazdow (dobudowa wiaduktow i tuneli) na obecnej trasie niz budowa nowej od podstaw.

PS. szkoda ze nie widzieliscie jak wyglada remont trasy Łodz - Koluszki i dalej do Wawy. Tory bezstykowe, ledwo slychac tylko szum podzcas jazdy, nowoczesne rozjazdy i niemal caly sprzet Bombardiera, super nowe perony w jakichs zapadlych wioskach (budowane bardzo szybko z gotowych plyt a na gorze z kolorowego chropowatego przy brzegach peronu betonu od razu z liniami).
jacu007
Dokładnie podobnie jest na trasie Opole Wrocław wszystkie wioski z super peronami. Ciekawie mnie czy wiecie kto za to płaci? Czyżby Dolnośląskie PR miały taką nadwyzke? U nas niestety są inne cele
:)
dofinansowanie unijne
:)
dawno nic nie bylo o tych pociagach
QUOTE




Nowoczesny pociąg Flirt wkrótce na Śląsku
Tomasz Głogowski
2007-08-17, ostatnia aktualizacja 2007-08-18 02:45

Firma Stadler rozpoczęła montaż pierwszych pociągów marki Flirt. Niebawem cztery tego typu maszyny trafią na Śląsk.
Jak wygląda nowoczesny pociąg, który za kilka miesięcy pojawi się na śląskich torach? Już za niespełna dwa tygodnie będzie się można przekonać na własne oczy. 30 sierpnia na katowicki dworzec wjedzie Flirt/Tilo - pociąg wyprodukowany przez Stadlera na rynek szwajcarski i włoski.

Pokazowy pociąg pojedzie z dworca w Katowicach do Gliwic, potem wróci do stolicy województwa. Cztery maszyny zamówione przez województwo śląskie będą bardzo podobne do Tilo, tyle, że zostaną wyprodukowane już w Polsce i będą się nazywały Flirt. Ich montaż rozpoczął się kilka dni temu w Siedlcach, gdzie powstała nowa fabryka Stadlera.

- Pierwsze montowane tam pociągi odbierze Warszawa, a zaraz potem nasze województwo. Na szynach w naszym regionie pojawią się w czerwcu przyszłego roku - mówi Jarosław Kołodziejczyk, członek zarządu województwa śląskiego.

Pociągi będą kursować między Bielskiem-Białą i Częstochową oraz na linii Tychy - Katowice - Sosnowiec. Na tej drugiej trasie, specjalnie dla pociągów Flirt, przeprowadzony zostanie remont.

- Naciskamy na PKP, bo nowoczesny pociąg nie może wlec się 20 kilometrów na godzinę, po starych torach - zdradza Kołodziejczyk.

Pociągi wyprodukowane dla woj. śląskiego będą miały 74 m długości, klimatyzację, podjazdy dla niepełnosprawnych oraz nowoczesne wyciszenie. Każdy ze składów pomieści ok. 500 pasażerów (180 miejsc siedzących). Wewnątrz pociągu, który może osiągnąć prędkość do 160 km/h, zamontowane zostaną też kamery. - To będzie całkiem inny komfort jazdy niż ten, który teraz kojarzy się nam z państwową koleją - zapewnia Jarosław Kołodziejczyk.

Cztery pociągi zamówione przez województwo śląskie w 2006 roku kosztowały 90 mln zł. Do 2013 na śląskich torach ma pojawić się 16 kolejnych nowoczesnych maszyn (osiem z nich będą to nowe składy, a pozostałe osiem - gruntownie wyremontowane). Pociągi mają jeździć m.in. pomiędzy Gliwicami a Częstochową oraz Bielskiem-Białą a Katowicami.

Samorząd województwa liczy, że za kolejne nowoczesne pociągi zapłaci już mniej. - Na torach zacznie się pojawiać konkurencja, więc ceny spadną - przewiduje Kołodziejczyk.


heh to sie wkurza w Gliwicach - teraz tylko im pokaza. Za kazdym razem mowia o innych trasach. Ciekawe jak bedzie ostatecznie. Najpierw mialy byc tylko na Gliwice - Czestochowa a potem tylko Tychy - Sosnowiec. Na szczescie dla nas zmienili to. No poza tym ze dziwnie i sztucznie konczyc na Sosnowcu skoro jest jeszcze Bedzin i DG. Dabrowskie wladze na pewno sie tym nie zainteresowaly.
A jeszcze lepsza wiadomsoc ze beda kolejne
Sebastian22
oby sie pojawily....choc te nowe kible EN57-20xx też oblecą biggrin.gif
:)
tylko ze cos malo tych kibli trafia na Slask i przynajmneij w DG jeszcze zadnego nie zauwazylem mimo ze jezdza. A jeden z pierwszych spalili kibole po kilku dniach tongue.gif

@Sebastian - orientujesz sie ile ich trafilo do nas? Musialbym poszukac na forum kolejowym a kiedys znalazlem takie jedno naprawde super i wielkie (tez musialbgym poszukac tongue.gif)

Dla tych ktorzy nie wiedza o czym mowa (zmodernizowane zolto-nibieskie):

http://upload.wikimedia.org/wikipedia/comm...00_filtered.jpg

http://upload.wikimedia.org/wikipedia/comm...ań_RB1.JPG

http://upload.wikimedia.org/wikipedia/comm...ań_RB2.JPG

nei chcielibyscie widziec jak wyglada kabina starego EN57 tongue.gif W niektorych sa nawet reczne wycieraczki - trzeba ruszac raczka laugh.gif
kwintosz
Nie wiem ile ich jeździ, ale kilka razy czy to wracałem takim składem z Gliwic czy to jechałem na uczelnie. Myślę jednak że więcej niż 2-4 sztuki to na pewno ich nie ma.

Na wczasach byłem ostatnio w Łebie i trochę pociągiem musiałem jechać. Jechałem tą piękną trasą która ma być potem CMK z Katowic przez Chorzów Miasto i Bytom. Jednym słowem tragedia, pociąg wlecze się niemiłosiernie a infrastruktura tam jest w tragicznym stanie i chyba z roku na rok jest coraz gorzej.. Jednym słowem jak oni coś zaczną kombinować to to będzie studnia bez dna. Swoją drogą pociąg sezonowy do Łeby z Katowic przez Tarnowskie Góry leci następnie na Częstochowę co jest paranoją, zamiast odrazu na Chorzew Siemkowice. W zeszłym roku tak nie było. Z Katowic do Częstochowy pośpiech leci ponad 2h haha, już widzę tą szybszą trasę przez Bytom niż (Zawiercie-Katowice), chyba ze zrobią nowe nasypy i ułożą nowiutkie tory. Marzenia..
Sebastian22
no niestety niewiem ile ich trafilo do naszego woj.....wszystkich wg. planów ma być 75 (na caly kraj) z tym że zapowiedzieli już kolejne. Z obserwacji wiem że u nas są (przynajmniej byly): 2001, 2002, 2017, 2019, 2034, 2036, 2037, 2041, 2044, 2053. Oczywiscie nie oznacza to ze kazdy jedzie trasą przez DG....planowo miały iść na trasę Katowice - Zwardoń i tam najwiecej ich jezdzi, ale jak to u nas bywa z obsadą - moga się pojawić na każdej trasie. Ja tez podczas studiow jechalem takim kilka razy do domu z Gliwic.
Dave
Na trasie z Katowic do Częstochowy (czyli przez D.G.) jeżdżą takie przynajmniej 2 ;-)
Chyba, że jakaś awaria to może jechać 1 :)
Ale nie wszystkie te "nowe" składy są takie fajowe - raz z Czewy jechałem tym własnie po modernizacji kiblem i wszysto w środku wsjo wyglądało ale podstawowa rzecz była do d... - wygoda! Dwie osoby naprzeciwko siebie siedzące (przeciętny wzrost!) nie mogły pomieścić nóg! blink.gif Jest taki przynajmniej jeden skład, który ma tak kijowo rozplanowane siedzenia - całe szczęście są też wygodniejsze :)
kursor
QUOTE
Kolej zachęca: przejmujcie dworcowe toalety
Ewa Furtak
2007-09-04


Podróżni na małych dworcach coraz częściej natykają się na zabite deskami drzwi do ubikacji. PKP nie ma pieniędzy na remonty i chce dzierżawić toalety za symboliczne kwoty.
Dworzec PKP w Milówce leży przy linii kolejowej Żywiec - Zwardoń. Ze stacji korzysta wielu turystów. Zaczynają się tutaj szlaki na popularne beskidzkie szczyty, m.in. na Baranią Górę. Jeszcze kilkanaście lat temu dworzec w Milówce był bardzo zadbany, zdobył nawet drugie miejsce w konkursie na najpiękniejszą stację w Polsce. Teraz na dworcu nie można nawet skorzystać z toalety. Nie dość że jest w tragicznym stanie, to jeszcze drzwi do niej są zabite deskami. - Mamy za potrzebą chodzić w krzaki? - irytują się podróżni.

Spółka PKP S.A. Zakład Gospodarowania Nieruchomościami w Katowicach nie ma pieniędzy na remont ubikacji. - Spełnienie wszystkich wymagań sanepidu jest bardzo kosztowne, a to nie koniec wydatków, bo trzeba by jeszcze wynająć kogoś do pilnowania toalety przed wandalami - mówi Tomasz Liszaj, rzecznik katowickiego PKP S.A. ZGN. Jego zdaniem Milówka nie jest stacją węzłową, na której podróżni przesiadają się i czekają na pociąg, więc chętnych do korzystania z ubikacji nie ma zbyt wielu. Poza tym można przecież trochę poczekać i skorzystać z toalety w pociągu.

Podobnych małych stacji, na których z powodów ekonomicznych kolej zamknęła toalety, jest w województwie śląskim więcej. Tylko na Żywiecczyźnie zamknięto ubikacje m.in. na dworcach w Rajczy i Węgierskiej Górce. Kolej próbowała je wynająć prywatnym osobom, jednak bezskutecznie. Osoby zainteresowanie policzyły, ile zapłacą za wodę, odprowadzenie ścieków oraz papier toaletowy, i rezygnowały z dzierżawy. Dlatego kolej postanowiła zachęcić gminy do przejęcia dworcowych ubikacji.

- Czasem jest tak, że dworcowa toaleta jest jedyną w okolicy. Służy wtedy bardziej mieszkańcom niż podróżnym. Jesteśmy w stanie wydzierżawić ubikacje za naprawdę symboliczne kwoty, a gminy mogłyby je przekazać do prowadzenia mieszkańcom np. w ramach programu aktywizacji bezrobotnych - zachęca Liszaj.

Źródło: Gazeta Wyborcza Katowice


i jak tu prowadzić rozmowy z PKP w sprawie dworca w DG

pozdro
Dami7
QUOTE(kursor @ Sep 6 2007, 22:57 ) *
i jak tu prowadzić rozmowy z PKP w sprawie dworca w DG

pozdro


Jedno jest pewne - w firmie takiej, jak PKP na pensje dla prezesów nigdy nie zabraknie. Na sracze tak, ale na pensje - nigdy!
picaro
hehe rozbawili mnie, akurat dość często bywam na tych stacjach. Naprawdę bardzo ciekawa propozycja, zwłaszcza, że większość tych stacji jest w goryszm stanie niż nasza. A kible zazwyczaj są wogóle w osobnych budynkach, które nadają się chyba tylko do zburzenia. No a turyści i tak wolą krzaki, cóz za wolność sikać na świerzym powietrzu, a jak by co to zawsze są knajpy laugh.gif hmmm pomysł że kibel ma być dla miejscowych jest też ciekawy, a co oni domów nie mają? A już np. w Rajczy to wogóle jakas pomyłka, dworzec gdzie jest kibel jest od centrum oddalony jakieś 4 może 5km, w centrum jest tylko przystanek, ale od jakichs 2 lat to właśnie tam teraz zatrzymuje się większość pociągów, bo ludziom poprostu bliżej. Ale w sumie pozbyć się budynków jakos trzeba, bo za wyburzenie też trzeba płacić. No i tak sobie teraz myślę, że jak by jednak sie jakos to udało, to super wyglądąła by np. stacja na której wszytsko się sypie ale WC jest jak "pałacu". biggrin.gif
:)
QUOTE


PKP chce wyburzyć wieżę, a urząd konserwatorski nie
dziś

Nie ma zgody, co do dalszych losów zniszczonego pożogą dworca PKP w Strzemieszycach. Kolej proponuje, by usunąć nadpaloną więżę, ale obiekt ma swoją wartość zabytkową i nie będzie to wcale takie łatwe.

Czerwcowy pożar dopełnił dzieła zniszczenia nieczynnego od lat obiektu. Już wcześniej bez problemów mogli dostać się do wewnątrz amatorzy taniego wina, powybijane były niemal wszystkie szyby w oknach. Ogień strawił dodatkowo połowę dachu, większość stropów jest uszkodzona i mogą one nie przetrzymać kilku miesięcy.

Tak więc, by nie doszło do kolejnej tragedii, tym razem budowlanej, konieczny jest generalny remont budynku dworca. W pomieszczeniach na parterze nadal działa bowiem telekomunikacja kolejowa, a korzystająca wcześniej z obiektu spółka PKP Cargo musiała się po pożarze wyprowadzić.

- Decyzja o odbudowie konstrukcji praktycznie już zapadła. Po analizie strat i zapoznaniu się z ekspertyzą stanu technicznego optujemy za tym, by rozebrać jedynie cześć wieży południowej, która była dobudowana w okresie międzywojennym z przeznaczeniem na cele mieszkaniowe. Właśnie tam wybuchł pożar. Chcemy natomiast odnowić i wyremontować stropy i dach budynku, tak by dalej stanowił zwartą całość - wyjaśnia Tomasz Liszaj, rzecznik prasowy PKP S.A. Oddziału Gospodarowania Nieruchomościami w Katowicach.

Obecnie nikt nie chce jednak określić, kiedy remont mógłby się rozpocząć.

- Ostateczne decyzje, co do zakresu odbudowy jeszcze nie zapadły. Zostaną podjęte przez specjalną komisję w uzgodnieniu z wojewódzkim konserwatorem zabytków. Będzie to duże przedsięwzięcie, tak więc niezbędne jest tutaj zabezpieczenie funduszy i ogłoszenie przetargu na te prace. Może to potrwać kilkanaście tygodni - mówi Tomasz Liszaj.

Właśnie ustalenie tego, co ma być dokładnie odnawiane może być najbardziej kłopotliwe. Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków wolałby, by dworzec został odbudowany w pierwotnym kształcie.

- Prowadzimy konsultację na ten temat. Wszystko będzie zależało od dokładnych ekspertyz i analiz budowlanych. Nie mniej jednak optujemy za tym, by wieża jednak pozostała, jeśli będzie ją można odrestaurować - podkreśla Adam Szewczyk z Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków.

Budynek jest na terenie Dąbrowy Górniczej, ale gmina na razie nie ma możliwości prawnych, by uczestniczyć w odbudowie obiektu lub zagospodarowaniu jego pomieszczeń. - W tej chwili trwa procedura uwłaszczeniowa, dotycząca terenu wokół dworca jak i samego budynku. W sprawę zaangażowane są spółki PKP i Skarb Państwa. Gmina na tym etapie nie może włączać się w tę sprawę. Tak więc podstawowa kwestia to uregulowanie własności tego terenu. Miasto nie wyklucza współpracy w chwili, gdy sytuacja się wyjaśni i jeśli oczywiście PKP zaproponuje warunki nadające się do zaakceptowania - wyjaśnia Przemysław Kędzior z wydziału strategii, promocji, kultury i sportu UM.
Piotr Sobierajski - Dziennik Zachodni


a co innego moze zaproponowac PKP
kwintosz
No kurka wodna!!! biggrin.gif Przeczytajcie sami:
QUOTE


Tu na razie jest ściernisko

Miasto jest coraz bliżej porozumienia z PKP w sprawie przejęcia budynku dworca i pobliskich terenów w ścisłym centrum miasta. Lokalne władze chcą tam stworzyć nowoczesny kwartał.

Przy odnowionym dworcu ma powstać centrum przesiadkowe, a więc duży parking, na którym dąbrowianie zostawialiby samochody i przesiadali się do pociągów. W planach jest też budowa bezkolizyjnej drogi łączącej obie części miasta, podzielone dotąd torami. Może to być podziemny tunel albo wiadukt.
By to wszystko stało się realne, zmieniany jest już gminny plan zagospodarowania przestrzennego terenów w rejonie linii kolejowej Katowice-Warszawa (obszar od ul. Kościuszki i Sobieskiego do granicy z Będzinem). Dzięki temu na ponad 150 hektarach przebudowany zostanie cały układ drogowy i odnowiony straszący od kilkunastu lat budynek dworca.

W pobliżu mają też powstać hotel i drugi hipermarket (o powierzchni powyżej 2 tys. metrów kwadratowych). Na jego budowę ma już zgodę spółka deweloperska Mayland Real Estate, która właśnie stawia Centrum Handlowe Pogoria na terenach po byłej Hucie Bankowej.

– Ostatnie, wrześniowe spotkania przedstawicieli PKP z władzami gminy dowodzą, że podjęcie współpracy jest blisko. Polityka kolejowych władz zmierza do przekazywania gminom małych dworców w zamian za umorzenie długów. Dla PKP to sposób na restrukturyzację i oddłużenie, a dla miast na wykorzystanie atrakcyjnie położonych terenów – podkreśla Lucyna Stępniewska z UM.
PKP planują też z funduszy europejskich zmodernizować linię kolejową dla pociągów pospiesznych i ekspresowych Intercity, które mogłyby wtedy osiągnąć prędkość 160 km na godzinę. Władze PKP chcą też przebudować torowisko dla szybkiej kolejki miejskiej między Dąbrową Górniczą a Katowicami.
Jak przyznaje Tomasz Liszaj, rzecznik prasowy PKP SA Oddziału Gospodarowania Nieruchomościami w Katowicach, rozmowy z władzami miasta są zaawansowane.

Jest wielu inwestorów, którzy szukają atrakcyjnych gruntów. My możemy im je dać, dzięki czemu powstaną np. nowoczesne centra przesiadkowe. Zyski z takich i innych inwestycji będą czerpały i PKP, i miasta, ale potrzebne jest porozumienie o współpracy. Wkrótce taki dokument powinniśmy w Dąbrowie Górniczej podpisać.

Tomasz Liszaj dodaje, że podobne plany ma obecnie Zabrze, gdzie w najbliższym czasie opracowany zostanie projekt architektoniczno-urbanistyczny zagospodarowania kolejowych terenów w centrum miasta.

– Liczymy, że nasze centrum przesiadkowe zwiększy ruch i da szansę na rozwój nowych miejsc pracy. W jednym miejscu powstaną nie tylko parkingi (może nawet wielopoziomowe), ale także będzie to punkt przesiadek dla pasażerów autobusów, tramwajów i taksówek. Dzięki współpracy z PKP i modernizacji linii Opole-Kraków w związku z Euro 2012 całkowicie przebudowany zostanie dworzec kolejowy, powstanie drugi peron, a w części usługowej będą mogły inwestować prywatne podmioty – mówi Adam Kurbiel, wiceprezydent Zabrza.

Plany władz Dąbrowy Górniczej są jeszcze większe. Chcą przejąć od PKP pozostałe dworce w mieście (w Ząbkowicach, Gołonogu i Strzemieszycach) oraz inne tereny kolejowe, m.in. plac przy ul. Dworcowej.
Kolej jest też właścicielem terenu na ulicy Żeglarskiej na Pogorii, co do której miasto też ma ambitne plany (zostałaby poszerzona, a ruch do ośrodków wypoczynkowych odbywałby się nareszcie w dwóch kierunkach). Władze chcą też przejąć grunty po byłej linii kolejowej do Huty Katowice (w rejonie ulic Sadowej i Swobodnej). Tam ma się rozwinąć budownictwo mieszkaniowe.

Piotr Sobierajski - Dziennik Zachodni
www.dabrowa.naszemiasto.pl

Hmm..Nie wiem czy zwróciliście uwagę na słowo "odnowiony". Znaczy co? Remont.. Oby nie!!
Poza tym.. drugi hipermarket w tamtej okolicy?? Jeju coś mi się to nie widzi..
Ambitne plany, ciekawe jestem czy się dogadają. Ale skoro tak optymistyczny to tekst, to kto wie:D może już nie długo. Problem powstanie jeszcze tylko z finansowaniem tych inwestycji. Czy znajdą się pieniądze??
:)
az sobie musze ten artykul zapisac biggrin.gif

Dobrze ze dabrowskie wladze maja wreszcie jakis pomysl. Do tej pory wszyscy unikali problemu i nawet nie bylo planow dotyczacych dworca. Tunel czy wiadukt planuje sie za to od zawsze smile.gif Pewnie ukald drogowy uwzgledni DTŚ.
Ja bym nie przywiazywal wagi do pojedynczego slowa z DZ wink.gif W kazdym razie super i chyba wszyscy mieszkancy kibicuja. Ale z hotem juz nie musi byc latwo - np problemy z budowa obok Nemo. Trudno tez wspolpracowac z PKP i jesli ich sie nie przycisnie i nie przejmie zarzadzania projektem to moze z tego nic nie byc. PKP nie potrafi nawet poradzic sobie z dworcem centralnym w Wawie i Katowicach. Tam gdzie cos sie udalo to tylko dzieki samorzadom, ktore albo przejely albo naprawde przycisnely PKP. Z PKP nigdy nie mozna byc czegokolwiek blisko.
Za to mozemy pewnie byc spokojni o ten "hipermarket". Ciekawe ze nic nie wiedzielismy i bylo to utrzymywane w tajemnicy. To juz maja nie tylko dzialke ale i zgode na budowe? Nie widzialem nawet ogloszenia o wydaniu warunkow srodowiskowych. Zwykly hipermarket to na pewno nie bedzie (Real u nich kilkaset metrow dalej) i nie wiemy jaka wlasciwie powierzchnia bo 2 tys m2 to bardzo malo. Ja jestem za tym zeby tam to powstalo, cokolwiek zeby tylko bylo estetyczne i miastotworcze. Trzeba ozywic ta okolice. Na razie przynosi tylko wstyd przed goscmi.

PS. Z innych optymistycznych wiesci i to juz wkrotce realizowanych.

Kilka miesiecy temu zostal rozstrzygniety przetarg na remont torow od DG ( gdzies od przejscia przez tory na poczatku peronu) az do Katowic. Prace jeszcze nie ruszyly bo wczesniej wykonawca sam musi wykonac tez projekt. Ale stanie sie to pewnie niebawem. Po remoncie pociagi powinny przyspieszyc.
Podobnie wyglada sytuacja z linia z DG Huta Katowice, Towarowa w DG, w kierunku Krakowa
:)
i remont torow DG-Katowice juz trwa. Widzialem w Bedzinie. Niestety wyglada na to ze beda wymieniac same szyny a podklady zostana stare. Ale dobre i to smile.gif
kursor
QUOTE(:) @ Sep 27 2007, 21:08 ) *
Kilka miesiecy temu zostal rozstrzygniety przetarg na remont torow od DG ( gdzies od przejscia przez tory na poczatku peronu) az do Katowic. Prace jeszcze nie ruszyly bo wczesniej wykonawca sam musi wykonac tez projekt. Ale stanie sie to pewnie niebawem. Po remoncie pociagi powinny przyspieszyc.
Podobnie wyglada sytuacja z linia z DG Huta Katowice, Towarowa w DG, w kierunku Krakowa


ja słyszałem że mają prostować ten łuk przy przejeździe od ul. Konopnickiej ponieważ jest tam znaczny spadek prędkości jazdy pociagów
:)
tak, pisalem tez o tym kiedys w tym watku. Na razie jednak nie widzialem jeszcze przetargu na jego zlagodzenie. Ale to jest ten sam program - "waskie gardla" wiec moze przyjdzie neidlugo kolej na niego. Teraz beda wymieniac od przejscia przez tory na poczatku peronu w strone Katowic. A budynek "przeznaczony do likwidacji w 2006" stoi nadal - pkp biggrin.gif
Dave
Ej! A ja wczoraj w nocy jechałem osobówką do Katowic i z powrotem z D.G. i niemal całą drogę pociąg sięwlókł ok 60 km/h! :/ I zauważyłem właśnie, że od DG chyba już do całych Katowic nie słychać "tutu tutu..." - czyli zmienili szyny na bezstykowe? Ale czemu w takim razie prędkość została ta sama albo nawet i wolniejsza?! huh.gif Z takimi remontami... :/
Myślałem, że to będzie poważna modernizacja!
kwintosz
Te remonty są dziwne. Jako że jeżdżę na uczelnie codziennie oprócz weekendów to co zauważyłem to tylko remonty dwóch wiaduktów w Sosnowcu (zaczynali je robić w czerwcu). Aczkolwiek widziałem też odcinki torów z nowymi kamieniami, więc może wymieniali. Nigdzie indziej przez 3 dni (jeżdżę od środy) nigdzie żadnych prac nie widziałem, oprócz rzeczonych wiaduktów. Pociągi 100% zwalniają na odcinku Będzin-Sosnowiec. Niestety także później nie wiedzieć czemu (wydaje mi się że ze względu na rozkład jazdy - i tak niektóre połączenia na czas remontu wypadły) pociągi wleką się czasami aż do Katowic.
kwintosz
Znów post pod postem ale..
Dwie sprawy. Od kilku dni wróciły wszystkie pociągi (niektóre miały objazdy przez HK i S-c Południowy, nie które całkiem wypadły) i jeżdżą "teoretycznie" (jak to wygląda w PKP wiecie) wg. rozkładu jazdy. Ten odcinek w Sosnowcu i te wiadukty wydają się być na ukończeniu aczkolwiek robotników w okolicy kręci się sporo.

I druga sprawa która mnie mocno zaskoczyła. Może najpierw wkleje dwa zdj.



Chodzi mi o te (o zgrozo!) długaśne szyny. smile.gif Dziwne bo to nie są szyny takie normalne. Na zdjęciu widać że one są w całości tak długie. Ciekawe czy coś się będzie u nas działo w związku z tym, może jakiś remoncik?? Choć z drugiej strony coś krzywe te szyny tongue.gif Poza tym tak w kwestii formalnej, mówiąc oględnie jak oni te cholerstwo tam przytransportowali!!?? ohmy.gif
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2025 Invision Power Services, Inc.