Pomoc - Szukaj - Użytkownicy - Kalendarz
Pełna wersja: Dworzec PKP i centra przesiadkowe
Forum Mieszkańców Dąbrowy Górniczej > Dąbrowa Górnicza > Nasze Miasto
Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61
Reaper
CYTAT(Dave @ śro, 15 lip 2009 - 14:02) *
To w Ząbkowicach "pani z okienka w kasie" zapowiada pociągi? Wydawało mi się, że to zadanie dyżurnej ruchu z budynku nastawni!


.. bo to kobieta pracująca jest wink.gif

A najśmieszniejsze jest jak szybko sprzedaje bilet, jeszcze szybciej zapowiada pociąg, a następnie z prędkością światła zasuwa z jakimś świstkiem do kierownika pociągu, który właśnie zapowiedziała biggrin.gif
kwintosz
Fragment za "Protokół Nr 39/09
z posiedzenia Komisji Rozwoju i Promocji Miasta w dniu 15 czerwca 2009 roku
od godz. 1500 do godz. 1640 w sali nr 418 na IV piętrze w Urzędzie Miejskim
w Dąbrowie Górniczej przy ul. Granicznej 21"

troche przydługie ale myślę że warto przeczytać całość.

CYTAT
1. Omówienie koncepcji zagospodarowania terenów wokół dworca kolejowego
w Dąbrowie Górniczej.
(..)
Ad. 1
Przewodniczący Komisji – I. Zugaj:
Proszę bardzo Panie Naczelniku o przedstawienie tematu.

Naczelnik Wydziału Urbanistyki i Architektury – W. Sobczyk:
Została zlecona wstępna koncepcja programowo – przestrzenna zagospodarowania centrum miasta w pasie terenów przylegających do linii kolejowej Katowice – Dąbrowa Górnicza – Warszawa. Termin zakończenia opracowania koncepcji mija
30 czerwca 2009 roku. W tej chwili robiliśmy cykl spotkań z właścicielami terenów, na których koncepcja jest opracowywana, żeby wypracować pewien kompromis, aby układ komunikacyjny, który jest alternatywą dla ciągu Królowej Jadwigi i Sobieskiego został jak najlepiej dopracowany, żeby nie przeszkadzał w rozwoju firm znajdujących się w tym terenie, czyli chodzi o Hutę Bankową i o Zakład Przerobu Węgla Dąbrowa – dwie największe firmy, które korzystają z bocznicy kolejowej. PKP niestety nie miało środków na zlecenie koncepcji na przebudowę układu torowego w tym rejonie, środki te miały być przeznaczone na ten rok, niestety się nie udało. Została zlecona przez Warszawę wstępna koncepcja i studium wykonalności dla przebudowy i modernizacji węzła katowickiego, która między innymi obejmuje nasze miasto. W związku z tym zleciliśmy opracowanie wstępnej koncepcji programowo – przestrzennej, aby przedstawiony w tej koncepcji został między innymi układ torowy – maksymalna prędkość przejazdowa na terenach zurbanizowanych pociągów pośpiesznych i ekspresowych to 120km/h. W koncepcji trzeba było uwzględnić bezkolizyjny przejazd, połączenie miasta „północ – południe” pod linią kolejową z osi ul. Kościuszki, musi to być opracowane równolegle z kolejarzami. Jest to precyzyjna budowla i głębokość usadowienia drogi pod tunel, wysokość tunelu itp. muszą być szczegółowo pokazane, żeby to dobrze rozwiązać. W tym opracowaniu uwzględniamy również przebieg Drogowej Trasy Średnicowej (DTŚ), następnie punkt przy dworcu, jako centrum przesiadkowe z miejscami parkingowymi, czyli zadanie „parkuj – jedź” – wymaga to niezbędnej rezerwy terenowej. Trzeba rozwiązać problem bocznic kolejowych, które w tej chwili obsługują Hutę Bankową i Zakład Przerobu Węgla Dąbrowa i również w tej sprawie muszą się wypowiedzieć kolejarze, bo od ich koncepcji zależy ile my terenu będziemy mieli wolnego. W tej chwili nie jesteśmy w stanie odpowiedzieć, co do SKR, jednakże w koncepcji zostaną uwzględnione dwa tory dla Szybkiej Kolei Regionalnej, która ma być alternatywą obsługi komunikacyjnej dla linii autobusowych od Ząbkowic do Katowic.

Przewodniczący Komisji – I. Zugaj:
Panie Naczelniku, czego możemy się spodziewać w tym i przyszłym roku, jeżeli chodzi o porządkowanie tych terenów?

Naczelnik Wydziału Urbanistyki i Architektury – W. Sobczyk:
Po przedstawieniu koncepcji wszczynamy prace nad opracowaniem miejscowego planu, nie będziemy czekać na Kolej. Jak Państwo wiecie tereny zamknięte nie są objęte miejscowymi planami, ale teren wokół będzie objęty. Na podstawie tej koncepcji będziemy mieli pewne dane, to, co my chcemy zrobić, żeby zostało uwzględnione w miejscowym planie. Po spotkaniach, które prowadzimy w trakcie opracowania koncepcji będą kontynuowane przy miejscowym planie, będzie opracowany plan i wyłożony do publicznego wglądu.

Przewodniczący Komisji – I. Zugaj:
Czyli będzie aktualizacja, bo tam mamy chyba miejscowy plan?

Naczelnik Wydziału Urbanistyki i Architektury – W. Sobczyk:
Tak aktualizacja, ale oprócz tego będziemy obejmować większą przestrzeń, bo cały teren do granicy wzdłuż ul. Sobieskiego do granicy z miastem Będzin i z linią kolejową. Drugi plan jest już na etapie uzgodnień – po drugiej stronie na terenie naszej Zagłębianki, gdzie mamy dużo gruntu gminnego do granicy z miastem Będzinem i tu doprowadzimy do sytuacji takiej, że będziemy mieli teren od
ul. Sobieskiego do Parku Zielona pokryty w 100% miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego.

Przewodniczący Komisji – I. Zugaj:
A czy jakieś prace w przyszłym roku się zaczną, nie myślę o projektowaniu przestrzennym tylko mam na myśli prace wykonawcze?

Naczelnik Wydziału Urbanistyki i Architektury – W. Sobczyk:
Panie Przewodniczący, tutaj zależy wszystko od PLK, kiedy oni zrobią projekt i jak Warszawa zadecyduje, bo mieliśmy w tym roku zgodnie z podpisanym listem intencyjnym już projektować, niestety jest to opóźnione o rok czasu, co najmniej.

Przewodniczący Komisji – I. Zugaj:
Dziękuję bardzo, czy są pytania?

Radny – J. Talkowski:
Ja rozumiem, że chcemy w koncepcji zastosować bardzo nowoczesną możliwość rozwiązania, czyli w tunelu od ronda koło Poczty, tak?

Naczelnik Wydziału Urbanistyki i Architektury – W. Sobczyk:
Nie, tunel będzie pod torami, a rondo będzie na poziomie tunelu na osi ul. Kolejowej
i Kościuszki.

Radny – J. Talkowski:
To w takim razie robimy bardzo staroświeckie rozwiązanie. Uważam, że powinno się puścić w tunelu od Poczty, trzeba tak zrobić tunel, żeby przerzucić na drugą stronę
w kierunku ul. Limanowskiego i w tunelu puścić przejście na peron, bo to jest najnowocześniejsze rozwiązanie, a nie żebyśmy jakieś żelastwa robili, przykładem może być ta kładka przy ul. 3-go Maja. Jaki to będzie koszt? Kiedy będzie końcowy etap? Kiedy mieszkańcy będą mieli możność osiągnięcia pewnych korzyści z tego zakresu?

I Z-ca Prezydenta Miasta – H. Zaguła:
Jeżeli chodzi o rozwiązanie komunikacyjne – ono zostało już wcześniej przyjęte, jako konsekwencja przebiegu rezerwy terenowej pod przebieg DTŚ i to rondo pojawiło się kilka lat temu w tym miejscu, to jest konsekwencja kolejnych ruchów. Co do tunelu to oczywiście, że przechodzimy tunelem pod torami na osi ul. Kościuszki, dlatego tak ważne jest dla zaprojektowania, zaplanowania i podjęcia decyzji, wiedza, co z koleją? Konsekwencja 120km/h, jako szybkości przejazdu w terenie zabudowanym powoduje, że łuki nie będą musiały być tak drastycznie zmieniane jak przy 150 czy 170km/h. Nie będzie dużego przebudowania w rejonie dworca, oczywiście budynek dworca zniknie. Bocznice kolejowe muszą być obsługiwane przez PKP – te uzgodnienia trwają. Konsekwencją tej szybkości komunikacyjnej 120km/h to jest to, że muszą być dwa perony, trzeci peron będzie dla dwóch kierunków Szybkiej Kolei Miejskiej czy Szybkiej Kolei Regionalnej, to jest z jednej strony. Po drugiej stronie trafiamy w ul. Konopnicką – w obszar zabudowany to też pewne konsekwencje tej decyzji będą nawet, gdyby miało dojść do wykupu istniejących tam budynków. Co do pytania, kiedy będziemy tam budować – chcielibyśmy najpóźniej zacząć wtedy, kiedy zostanie podjęta decyzja o przebudowie torowiska w rejonie tunelu. Na bieżąco będziecie Państwo informowani, o tym, jakie są postępy. Ile to będzie kosztować? – nie wiem, dzisiaj trudno mi jest powiedzieć, jaka będzie wartość tego tunelu, trudno powiedzieć ilu partnerów znajdziemy do współpracy, trudno mi jest powiedzieć, jaka będzie funkcja dworca w Dąbrowie – czy to będzie dworzec przelotowy czy też będzie to przystanek, do którego będą się zjeżdżać pasażerowie.

Radny – G. Jaszczura:
Co z przejazdem na Konopnickiej?

I Z-ca Prezydenta Miasta – H. Zaguła:
Nie tylko na Konopnickiej, ale również na Łęknicach. W momencie, kiedy zostanie wybudowana kolej pod potrzeby 120km/h nie może być żadnego przejazdu kolizyjnego. Wszystkie przejazdy kolejowe będą bezkolizyjne.

Radny – T. Skóra:
Uważam, że my nie powinniśmy nic zaczynać dopóki kolej tego nie zdefiniuje całkowicie, więc nawet i ten plan zagospodarowania przestrzennego. My nawet nie wiemy, jaka będzie kategoria dworca, czyli jakie pociągi tam „zechcą” się zatrzymać, a jakie nie. Projektanci nawet nie będą w stanie policzyć strumienia pasażerów, które będą docierały i będą chciały wsiąść na tym dworcu, więc nawet projektowanie tego dworca jest niemożliwe, zresztą myślę, że będzie to należeć do kolei, bo to nie będzie zadanie miasta. Naszym zadaniem jest tylko komunikacja, czyli tunel pod torami i powiązanie się w jakiś sposób z DTŚ bądź drogą, która tam powstanie. Moja uwaga jest taka, być może nie trzeba się teraz śpieszyć z budowaniem koncepcji na siłę i uchwalaniem planu zagospodarowania przestrzennego, który jest jeszcze krokiem dalej w tą stronę, tylko trzeba poczekać na tego „mamuta” pozostałego po gospodarce PRL, czyli PKP.

I Z-ca Prezydenta Miasta – H. Zaguła:
To nie jest tak, że za wszelką cenę, ale jest konieczne pokazanie pewnych śladów
w planie. My jak najszybciej chcemy to skrzyżowanie ustalić, pokazać konsekwencje tego skrzyżowania i zablokować planem możliwości różnych realizacji. My nie rozstrzygamy o wszystkim, my rozstrzygniemy gdzie będzie skrzyżowanie, gdzie będzie ślad komunikacyjny, gdzie będą usługi, handel, produkcja itd. i do tego potrzebny nam jest plan żebyśmy mogli do czasu rozpoczęcia tejże inwestycji, chronić te tereny. Co do kolei to 120km/h to jest ostateczna decyzja, mieścimy się
w korytarzu, nie wiemy, w którym miejscu będzie skręt i jak on będzie wykańczany, czyli ile zostanie wolnego miejsca od strony PKP. Oczywiście, że ma Pan rację, to wszystko będzie uzależnione od tego czy będzie główny przystanek, które pociągi się będą zatrzymywać, a przede wszystkim będzie uzależnione od tego jak szybko powstanie SKR czy SKM, bo tak naprawdę główny ruch na tym dworcu powstanie wtedy, jak będzie bardzo szybkie i skuteczne połączenie z Sosnowcem,
z Katowicami, z Gliwicami czy też tym śladem. Nie dopuszczamy do tego, żeby pośpiech powodował jakieś niepotrzebne, zbędne sytuacje, dzisiaj koncepcję musimy mieć, żeby zakończyć planem i chronić te tereny, dziękuję.

Przewodniczący Komisji – I. Zugaj:
Dziękuję, rozumiem, że na tym zakończymy ten temat? Przejdziemy do następnego punktu, bardzo proszę może o krótkie wprowadzenie ze względu na to, że materiał dostaliśmy krótko przed Komisją.


Znalazłem także coś ciekawego (przetarg) na BIP z lipca tego roku:

"Postępowanie o udzielenie zamówienia prowadzone w trybie przetargu nieograniczonego zgodnie z wewnętrzną Procedurą Spółki dot. wyboru Wykonawców/ Dostawców/ Usługodawców na zadanie pn.: „Przejście kanałem pod torami kolejowymi DN600 (175 mb) w ul. Limanowskiego – projekt”"

jeśli chodzi o szczegóły polecam lektrę na BIP : ---->KLIK<-----
Leszek
CYTAT
Radny – J. Talkowski:
To w takim razie robimy bardzo staroświeckie rozwiązanie. Uważam, że powinno się puścić w tunelu od Poczty, trzeba tak zrobić tunel, żeby przerzucić na drugą stronę
w kierunku ul. Limanowskiego i w tunelu puścić przejście na peron, bo to jest najnowocześniejsze rozwiązanie, a nie żebyśmy jakieś żelastwa robili,


Science fiction strikes back blink.gif

A co do likwidacji przejazdów - ciekawe jak rozwiążą problem przejazdu koło dworca w Gołonogu tudzież na Pogorii.
xMarcinx
Dla mnie to sf. Nie wyobrażam sobie tunelu przy dworcu PKP Gołonóg tak samo przy Gazowni. Najlepsze jest, że obecnie remontują chodnik przy przejeździe w kierunku Łęknic. Coś czuje, że jednak zrobią jeden tunel i odetną wszystkich ludzi mieszkających za torami..
vacu
CYTAT(Leszek @ sob, 05 wrz 2009 - 15:31) *
A co do likwidacji przejazdów - ciekawe jak rozwiążą problem przejazdu koło dworca w Gołonogu tudzież na Pogorii.

Jest pewien sposób, przetestowany już na Staszica wink.gif
prezes
CYTAT(xMarcinx @ sob, 05 wrz 2009 - 17:55) *
Dla mnie to sf. Nie wyobrażam sobie tunelu przy dworcu PKP Gołonóg tak samo przy Gazowni. Najlepsze jest, że obecnie remontują chodnik przy przejeździe w kierunku Łęknic. Coś czuje, że jednak zrobią jeden tunel i odetną wszystkich ludzi mieszkających za torami..


w aktualnym planie zagospodarowania, w gołonogu jest ujęty wiadukt z takim "ślimakiem" w prawo pod spód... nie moge teraz tego znaleźć.
xMarcinx
CYTAT(prezes @ sob, 05 wrz 2009 - 19:23) *
w aktualnym planie zagospodarowania, w gołonogu jest ujęty wiadukt z takim "ślimakiem" w prawo pod spód... nie moge teraz tego znaleźć.


Skąd tam miałby się znaleźć wiadukt?! Co w takim razie z przystankami za dworcem pkp. Co z pozostałymi przejazdami..
prezes
znalazłem,


tak by to miało wyglądać w gołonogu... w sumie centrum też widać. wszystkie przerywane drogi są projektowane.
xMarcinx
Dzięki!
Projekt ciekawy niemniej dla mnie jest to nie wyobrażalne zwłaszcza przy dworcu ten ślimak. Przejazdu za gazownia jakby wcale nie było. A wiadukt przy Cupiała jakaby prowadził teraz prosto do łańcuckiego (imo lepsze rozwiązanie). Według mnie wizja odcięcia części miasta, bo przejazd przy dworzec gołonog i konopnickiej to jakby za mało. Aż się prosi utrzymanie przejazdu przy gazowni (Urbańskiego), oraz wykonanie jakiegoś przejazdu jako przedłużenie ulicy Podłeknickiej (obecnie tylko ludzie tamtędy chodzą).
Łukasz 1212
Ciekawi mnie jak zrobią przejazd przy pogori biggrin.gif
:)
Ciekawe co z ta konecepcja. Miala byc rok temu, ale widac ze jeszcze zyje i miala byc do konca czerwca. Pamietam, ze mialy byc wizualizacje i wszystko mialo byc przedstawione mieszkancom.

Chyba od okolo miesiaca przy dworcu i Kolejowej trwaja jakies prace. Jest duzo wagonow robotniczych, roznego sprzetu, ciezarowek, a obok dworca stoja jakies kontenery. Widac tez lezace podklady. Tworza cos/modyfikuja czy tylko rozbieraja kolejne tory?

Ciekawe informacje, ktorych nie bylo:

CYTAT


Kończy się remont przejazdu kolejowego przy ulicy Gwardii Ludowej

Grażyna Dębała

2009-08-21 00:38:00
Dziś o godzinie 18 otwarty zostanie przejazd kolejowy przy ulicy Gwardii Ludowej. Przejazd był całkowicie zamknięty dla kierowców od poniedziałku. Korzystać trzeba było z objazdów. Kierowcy jeździli Drogą Krajową nr 1 od ulicy Piłsudskiego do węzła drogowego z DK 1 i ulicą Armii Krajowej. Wszystko z powodu generalnego remontu przejazdu kolejowego. Pracownicy kolei przekonują, że warto było uzbroić się w cierpliwość, bo po zakończeniu prac komfort znacząco się poprawi.

- Stan techniczny tego przejazdu był już bardzo zły i remont był po prostu niezbędny. W ramach tego przedsięwzięcia wymieniona została nawierzchnia drogowa. Położyliśmy tam płyty betonowe. Wymieniliśmy też nawierzchnię kolejową. Na długości 30 metrów pojawiły się nowe tory, są też nowe podkłady, krawężniki i sygnalizacja - wyjaśnia Helmut Klabis, zastępca dyrektora ds. technicznych w Zakładzie Linii Kolejowych w Częstochowie.

Remont kosztował 120 tys. zł. Za pracę zapłaciła kolej.

Przejazd w sąsiedztwie stacji Pogoria nie jest jedynym, który zostanie wyremontowany. Już w październiku rozpoczną się prace remontowe w sąsiedztwie stacji Gołonóg, przy ulicy Parkowej oraz przy ulicy Urbańskiego.

- W sumie w tym roku na remont doczekają się aż cztery przejazdy kolejowe w Dąbrowie Górniczej. Prace na Sikorce już się zakończyły, chociaż chcielibyśmy tam wyremontować jeszcze dwa skrajne torowiska, ale niestety, w tym roku nie mamy już na to pieniędzy. Mimo to, już teraz estetyka tego miejsca bardzo się poprawiła. Zależy nam na tym, żeby pasażerowie i kierowcy byli zadowoleni z tego, jak wyglądają przejazdy kolejowe - podkreśla Helmut Klabis.

Na stacji Sikorka dziś jest właściwie nowa strażnica. Wcześniej warunki były tam już takie złe, że remont obiektu nakazała Państwowa Inspekcja Pracy. Przy okazji tej inwestycji wyremontowano też przejazd. Są tam nowe płyty betonowe, nowe podkłady i tory. Wszystko kosztowało 110 tysięcy złotych.

Najdroższy będzie remont przejazdu w Gołonogu. Wszystko dlatego, że nawierzchnia drogowa zostanie przygotowana ze specjalnego materiału.

- To tak zwana nawierzchnia gumowa, jest jeszcze bardziej wytrzymała, a w tym rejonie to ważne, bo ruch jest bardzo duży - wyjaśnia Helmut Klabis.

W Gołonogu zlikwidowany zostanie jeden tor z nieczynnej już linii. Około 60 metrów kwadratowych zostanie wyłożone gumową nawierzchnią, będzie też 125 metrów kwadratowych nowego chodnika. Dodatkowo około 150 m kw. powierzchni zostanie zalane asfaltem. Dzięki tym pracom dojście do peronów będzie znacznie wygodniejsze niż dziś. Tutaj inwestycja będzie kosztowała aż 400 tys. zł. Początek prac już w październiku. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to remont zakończy się również w tym miesiącu
xMarcinx
CYTAT
. Już w październiku rozpoczną się prace remontowe w sąsiedztwie stacji Gołonóg, przy ulicy Parkowej oraz przy ulicy Urbańskiego.


Chodnik już robią. Jakoś nie uśmiecha mi się jak całkiem przejazd będzie nie czynny, no bo jak będzie jechało 644 116 i 604?! A skoro to taki poważny remont to chyba nici z podniesienia prędkości pociągów na jakieś 10 lat - jak dalej to nie będą to przejazdy nie kolizyjne..
lilith_88
CYTAT(:) @ śro, 09 wrz 2009 - 00:50) *
Chyba od okolo miesiaca przy dworcu i Kolejowej trwaja jakies prace. Jest duzo wagonow robotniczych, roznego sprzetu, ciezarowek, a obok dworca stoja jakies kontenery. Widac tez lezace podklady. Tworza cos/modyfikuja czy tylko rozbieraja kolejne tory?

Otóż tak sie składa, że jestem w temacie ponieważ moj tata jest geodeta kolejowym i akurat robi w Dąbrowie.
Tak więc są wymieniane tory na lini Katowice-DG, by umożliwic puszczenie pociągów 120km/h.
Ale położenia torów zmieniać nie bedą, wiec nawet łuku nie zmniejszą, ponieważ nie ma na to pieniędzy. Jeszcze gdyby bylo Euro 2012 w Chorzowie, to prawdopodobnie by to wyglądało inaczej.
Co do bezkolizyjnych przejazdów typu tunele/ślimaki itp. tata mówi,że u nich nic na ten temat nie wiadomo, a włądze miasta mają takie plany, żeby poprostu nie było, ze nic nie robia, bo to jest wręcz nierealne, żeby w ciągu najbliższych 10-20 lat cuś takiego powstało...
Arbas
Jeśli szerokopojęte władze nie mają pieniędzy, aby cokolwiek wybudować, to może chociaż znajdą, aby WYBURZYĆ parę "obiektów" w okolicach dworca? Z samym dworcem na czele!
xMarcinx
CYTAT(lilith_88 @ śro, 09 wrz 2009 - 22:42) *
Co do bezkolizyjnych przejazdów typu tunele/ślimaki itp. tata mówi,że u nich nic na ten temat nie wiadomo, a włądze miasta mają takie plany, żeby poprostu nie było, ze nic nie robia, bo to jest wręcz nierealne, żeby w ciągu najbliższych 10-20 lat cuś takiego powstało...


Nie maja już na co marnować kasy tylko na projekty SF :/ Czyli te pociągi będą śmigać szybciej czy nie - to muszą być nie kolizyjne czy nie? po co wymieniają podkłady jak dalej łuk będzie ten sam.. itd.
Dave
1) Co najmniej od Zawiercia do stacji Dąbrowa Górnicza (przed przejazdem kolejowym na Konopnickiej) szlak już dawno był i jest dalej wytyczony na 120 km/h (do tej pory to najwyższa prędkość na naszej polskiej kolei dla "zwykłych" pociągów na "zwykłych" torach), a więc bzdura z tym podniesieniem prędkości - prace torowe, które teraz trwają są tylko po to, aby utrzymać dotychczasową prędkość i ew. podnieść prędkość do 120 km/h na odcinku od DG do Katowic (teraz tam jest bodaj max 80-90 km/h). A więc żadna rewelacja i skrócenie podróży - co to jest krótszy przejazd o 2-3 minuty? A teraźniejsze pracy w DG to po prostu remont drugiego toru trasy DG-Katowice (czy tam Sosnowiec) - pierwszy tor robiony był rok temu. Czas przejazdu nie uległ zmianie, no może te 2-3 minuty.
2) Do "zawrotnej" prędkość 120 km/h nie potrzebna jest żadna likwidacja jednopoziomowych przejazdów kolejowych! Co za bzdury! Taka potrzeba była, gdy zapowiadano, że linię Zawiercie - Katowice przystosuje się do prędkość 160 km/h (taka jak dla ekspresów na CMK do Warszawy od Zawiercia), choć póki co to i teraz na taką prędkość przejazdy kolejowe ze szlabanami istnieją.
xMarcinx
CYTAT(Dave @ nie, 13 wrz 2009 - 22:01) *
2) Do "zawrotnej" prędkość 120 km/h nie potrzebna jest żadna likwidacja jednopoziomowych przejazdów kolejowych! Co za bzdury! Taka potrzeba była, gdy zapowiadano, że linię Zawiercie - Katowice przystosuje się do prędkość 160 km/h (taka jak dla ekspresów na CMK do Warszawy od Zawiercia), choć póki co to i teraz na taką prędkość przejazdy kolejowe ze szlabanami istnieją.



Czyli ew. tunel czy ślimak wynikałby tylko z budowy DTŚ, wiec pkp by się nic nie dokładało, a pozostałe przejazdy by zostały jak są?? A to 160km w DG to dalej jest w planach, czy obecnie wycofali się z tego?
kwintosz
Jak można było się spodziewać..

CYTAT


Budowa nowego dworca w Dąbrowie i torowiska dla linii E65 Warszawa - Katowice odłożone

Dzisiaj 07:57:36
Stary, odrapany budynek dworca kolejowego w Dąbrowie Górniczej jest niechlubną wizytówką miasta. Oprócz kas brakuje tam praktycznie wszystkiego - od poczekalni z prawdziwego zdarzenia po sanitariaty.

W minionym tygodniu władze miasta dowiedziały się, że z planów zburzenia tego budynku i budowy nowego dworca nic nie wyjdzie. Polskie Linie Kolejowe nie mają pieniędzy na zapowiadany remont torowiska, bez którego nie można nawet myśleć o nowym dworcu.

Dla miasta stawka jest jednak dużo wyższa. W strategii rozwoju Górnośląsko- Zagłębiowskiej Metropolii umieszczono bowiem projekt budowy szybkiej kolei regionalnej. To szansa na rozwój. By tak się stało, musi tu powstać trzeci, osobny tor dla pociągów regionalnych mających kursować na trasie Tychy - Katowice - Sosnowiec - Dąbrowa Górnicza.

Zagłębiowskie miasta takie jak Sosnowiec, Dąbrowa Górnicza czy Będzin muszą wspólnie ustalić swoje działania, by taka kolej nie ominęła całego regionu. Dlatego władze Dąbrowy chcą zainicjować cykl spotkań z prezydentami Sosnowca i Będzina, na których porozumieją się w sprawie tej inwestycji. Chodzi o to, by wszystkie miasta przyłączyły się do niej. Ma ona doprowadzić do tego, by pociągi dalekobieżne mogły np. przez centrum Dąbrowy przejeżdżać z prędkością ponad 100 km/h, a nie 70 km/h, jak to ma miejsce obecnie. Mieszkańcy tymczasem, na krótszych trasach będą korzystali z kolei regionalnej.

I choć to wszystko to dość odległe plany, już pojawiają się pierwsze problemy, bo okazało się, że dobudowa osobnego toru dla szybkiej kolei regionalnej dziś nie jest możliwa na terenie Będzina. Trzeci tor po prostu się tam nie zmieści.

- Zgodnie z listem intencyjnym, jaki podpisaliśmy z PKP PLK w tym roku, mieliśmy wspólnie uzgadniać projekty tego, co i gdzie dokładnie powstanie w rejonie obecnego dworca, gdzie stanie nowy, gdzie będzie tunel, ale jesteśmy uzależnieni od projektu zmiany przebiegu torowiska, który ma przygotować PKP PLK. Niestety tego projektu wciąż nie ma - mówi Wojciech Sobczyk, naczelnik Wydziału Architektury i Urbanistyki Urzędu Miejskiego w Dąbrowie Górniczej.

Na wykonanie projektu PKP PLK SA po prostu zabrakło pieniędzy.

- Mamy ograniczone fundusze i dlatego w tym roku projekt zmian przebiegu torowiska nie został zlecony do opracowania. Nie zarzucamy jednak tych planów, przetarg na projekt jest w naszych przyszłorocznych planach - informuje Janusz Ossowski, naczelnik Wydziału Inwestycji Oddziału Regionalnego PKP PLK w Katowicach.

Opóźnienia w przygotowaniu projektu budowy dworca wyniosą co najmniej rok. Potwierdza to Jolanta Michalska z Oddziału Gospodarowania Nieruchomościami PKP SA w Katowicach.

- Nie możemy nic konkretnie planować, dopóki nie będzie modernizacji torowiska. Dopiero wtedy możemy zająć się wydzielaniem gruntów, na przykład pod nowy dworzec - podkreśla.

Najbardziej cierpią na tym pasażerowie, którzy od ponad 10 lat słyszą, że stary, obskurny, brudny i śmierdzący dworzec zmieni swoje oblicze na zdecydowanie bardziej przyjazne. Kolejny rok wszystko pozostanie po staremu.

Dziś tak naprawdę oddalony o około 100 metrów od peronów budynek trudno nazwać dworcem, bo poza kasami nic w nim nie ma. Ani poczekalni, ani nowoczesnych sanitariatów, a kiedy przychodzą chłodniejsze dni zapełnia się po brzegi bezdomnymi, którzy chcą się tu ogrzać. Nie sposób wtedy w tym miejscu czekać na pociąg. Pasażerowie dziwią się, że taka prowizorka trwa tak długo.

- To nie do pomyślenia, by taki stan trwał wiecznie, ale wychodzi na to, że jeszcze ze dwadzieścia lat poczekamy, aż tutaj się coś zmieni. Nie mamy dworca, nie mamy kładki nad torami, perony się sypią. Tragedia - podkreśla Piotr Maj, mieszkaniec osiedla Mydlice.

Ze Śląska do Zagłębia szybciej

Budowa szybkiej kolei regionalnej to dość odległe plany, ale lokalne samorządy i kolej już dziś muszą się starać, by w ogóle powstała. Inwestycja ta wpisana została do projektu Strategii Rozwoju Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii "Silesia" do 2025 roku. Jest także zgłoszona do aktualizowanej Strategii Rozwoju Województwa Śląskiego "Śląskie 2020". Pierwszy etap trasy miałby przebiegać od dworca Tychy Miasto do Katowice Damrota. Dalsze etapy, to budowa trasy ze Śląska do Zagłębia.
- To dla nas szansa, by nie wypaść na margines nowych połączeń regionalnych. Będziemy starać się, by stać się ich częścią, z korzyścią dla mieszkańców i pasażerów - przyznaje Marcin Bazylak, naczelnik Wydziału Strategii, Promocji i Komunikacji Społecznej UM.

Piotr Sobierajski
www.dabrowa.naszemiasto.pl
bzenek
CYTAT(xMarcinx @ pon, 14 wrz 2009 - 18:48) *
A to 160km w DG to dalej jest w planach, czy obecnie wycofali się z tego?

Tego chyba nigdy nie było w planach. To było takie luźne kolejarskie gadanie.

Generalnie marnuje się teraz sporo papierów na ten temat. Zmówiono sporo różnych opracowań.

PKP zmówiło koncepcję przedłużenia CMK od Zawiercia/Myszkowa na południe oraz koncepcję modernizacji katowickiego węzła kolejowego.

Województwo zamówiło wariantowanie połączenia kolejowego z Pyrzowicami i jak się teraz dowiadujemy pracuje nad tym SKM.

Pewnie z każdego z tych opracowań wyjdą inne wnioski wink.gif

Prywatnie nie wierzę w jakieś kolejowe zmiany na terenie DG. Nawet jeśli będą pieniądze i spójność wszystkich ww. opracowań.

Od 20 lat PKP modernizuje do 160k/h Warszawa-Poznań i od 10lat Gliwice-Opole. Jak do tej pory widocznych efektów brak. mellow.gif

CYTAT
okazało się, że dobudowa osobnego toru dla szybkiej kolei regionalnej dziś nie jest możliwa na terenie Będzina. Trzeci tor po prostu się tam nie zmieści.

A po cholerę ten trzeci tor ? Chyba tylko po to aby tłumaczyć opóźnienie wprowadzenia SKM.

Do SKM wystarczy wspólny bilet i kible EN-57 jeżdżące po obecnym torowisku co 20min. To można zrobić od jutra.

CYTAT
Nie mamy dworca, nie mamy kładki nad torami, perony się sypią. Tragedia - podkreśla Piotr Maj, mieszkaniec osiedla Mydlice.

Hi, hi Panie Piotrze, niech pan się cieszy tym co jest. Coraz mniej miast w Polsce ma jakąś kolej. smile.gif
Dave
Bzenku!
1) Na odcinku Warszawa-Poznań od dawna już (co najmniej kilka lat) jest szlakowa na większości trasy 160 km/h.
2) Odcinek Opole - Gliwice NIE JEST jeszcze remontowany, tylko są dopiero plany. Zmodernizowano póki co tylko Zgorzelec - Opole z malutkimi brakami w postaci stacji. Tam jest "już" 160 km/h.
bzenek
CYTAT(Dave @ pią, 25 wrz 2009 - 16:56) *
Bzenku!
1) Na odcinku Warszawa-Poznań od dawna już (co najmniej kilka lat) jest szlakowa na większości trasy 160 km/h.

CYTAT(Dave @ pią, 25 wrz 2009 - 16:56) *
2) Odcinek Opole - Gliwice NIE JEST jeszcze remontowany, tylko są dopiero plany. Zmodernizowano póki co tylko Zgorzelec - Opole z malutkimi brakami w postaci stacji. Tam jest "już" 160 km/h.

Faktycznie pomyliło mi się. Miałem na myśli Opole-Wrocław z rozgrzebanymi Oławą i Brzegiem.

CYTAT(Dave @ pią, 25 wrz 2009 - 16:56) *
Bzenku!
1) Na odcinku Warszawa-Poznań od dawna już (co najmniej kilka lat) jest szlakowa na większości trasy 160 km/h.

Nie neguję. Konkluzja miała być taka, że pomimo ogromnego zaangażowania finansowo-organizacyjnego PKP modernizacje ciągną się jak flaki z olejem.

Przed chwilą Ministerstwo Rozwoju Regionalnego wywaliło pomysły PKP na listę rezerwową programu Infrastruktura i Środowisko. Powodem było ich nędzne zaawansowanie i brak szans na realizację.



Dave
Stacja Oława jest już od około roku skończona - tylko Brzeg właśnie ostał się i cała trasa od Wrocławia do Opola już zrobiona (no bez stacji Wrocław oczywiście) smile2.gif
:)
CYTAT


Zagłębie liczy, że uda się poflirtować z Flirtami

Sławomir Cichy

2009-09-27 23:09:49 , Aktualizacja 2009-09-28 08:32:49
Dla tyszan zabranie przez marszałka województwa jednego z czterech nowoczesnych składów podmiejskiego Flirta z trasy Katowice-Tychy jest skandalem, dla mieszkańców Zagłębia szansą, że również skorzystają z zakupionych przez samorząd województwa, kosztem prawie dziewięćdziesięciu milionów złotych, pociągów. Przeniesienie Flirta na trasę Katowice - Częstochowa jest bowiem najbardziej prawdopodobne.

- Nie rozumiem, dlaczego całe województwo miałoby się składać tylko na pociąg dla Tychów. W innych miastach nie mieszkają ludzie? Codziennie jeżdżę do pracy z Łaz do Sosnowca i marznę zimą, a gotuję się latem. Na dodatek czystość w starych składach pozostawia wiele do życzenia. Marzę, żeby choć przez jakiś czas w drodze do pracy i z powrotem traktowano mnie jak człowieka - mówi Joanna Turek.

Jeśli rzeczywiście Flirt trafi na trasę do Częstochowy, pani Joanna już w grudniu ma szansę na komfortową podróż do pracy, bo składy są czyste, ciche, wygodne i nawet klimatyzowane. Ruszają niemal bez wstrząsów, wyposażone są w składane siedzenia dla osób niepełnosprawnych i stanowiska dla wózków inwalidzkich.

Aleksandra Marzyńska, rzecznik Urzędu Marszałkowskiego potwierdza, że już we wtorek marszałek postanowił, że jeden z czterech Flirtów trafi na inną trasę. - Na razie brane są pod uwagę trzy: Katowice - Gliwice, Katowice - Bielsko-Biała i Katowice - Częstochowa. Przeniesienie składu w grudniu jest związane z okresowymi zmianami rozkładu jazdy pociągów. Naturalnie na trasę Katowice-Tychy zostanie skierowany skład zastępczy, aby liczba pociągów nie uległa zmianie - mówi Aleksandra Marzyńska.

Kiedy Flirt wyjedzie na trasę z Katowic do Częstochowy, będzie to jego oficjalny powrót. Pociągi były jeszcze w fazie produkcji i już zakładano, że będą kursować właśnie tą drogą. Nawet wykonały kilka kursów, ale ostatecznie z powodu tarć związanych z finansowaniem ich obsługi trafiły na trasę Szybkiej Kolei Miejskiej z Katowic do Tychów. W Urzędzie Marszałkowskim mówi się jednak, że naciski ze strony Zagłębia, aby oddelegować Flirta na trasę za Brynicą były duże, a urząd nie potrafił znaleźć argumentów przeciwko. W końcu marszałek zdecydował o wycofaniu jednego składu z Tychów. - Padały argumenty, że powinno się dbać o o mieszkańców całego województwa, a nie tylko garstkę tyszan - mówi nam jeden z urzędników.

Już dziś wiadomo, że cztery składy kursujące na Śląsku to nie koniec zakupów. Zakończono przetarg na dostarczenie kolejnych ośmiu Flirtów do końca 2013 roku, przy czym cztery pierwsze pojawią się na przełomie lat 2010-2011. Wartość kontraktu to ponad 186 milionów złotych. 85 procent tej kwoty pochodzić będzie z unijnej dotacji. To niemal dwa razy tyle, ile w tym roku przeznaczył na przewozy regionalne w województwie. Nowe pociągi niemal na pewno mają trafić na trasę Bielsko-Biała - Katowice - Częstochowa.

- To powinno choć w części rozładować ambicje samorządów, żeby na ich terenie również pojawiły się nowoczesne składy - kończy Marzyńska


Co to są pociągi podmiejskie Flirt?

Flirt to szwajcarskie, nowoczesne, niskopodłogowe pociągi długości około 74 m.

Mogą przewieźć około 500 pasażerów. Mają 180 miejsc siedzących i około 290 miejsc stojących.


Na Śląsku obsługują trasę Katowice - Tychy. W weekendy jeżdżą też do Zwardonia.

Mogą rozwijać prędkość do 160 kilometrów na godzinę. W praktyce jednak stan infrastruktury i gęsta sieć przystanków nie daje im okazji do osiągnięcia takiej szybkości.


W wersji na polski rynek mają po 4 wagony i są malowane w kolorach województwa śląskiego bądź Kolei Mazowieckich.

Poza Polską Flirty jeżdżą po torach szwajcarskich, niemieckich, włoskich, francuskich, węgierskich, algierskich, fińskich i austriackich.
prezes
jeździłem tymi flirtami jeszcze jak były na trasie z Częstochowy i trzeba przyznać, że komfort jazdy jest duużo lepszy. największy szok przy ruszaniu - już jedzie a tu dalej całkiem cicho wink.gif
Leszek
Fajnie będzie, jak znowu do nas trafi smile2.gif
Choć jedną rzecz flirty mają gorszą od klasycznych kibli - siedzenia (oczywiście pomijając jednostki z całkowicie plastikowymi siedzeniami), jechałem siedząc od DG do Łaz i już mnie D4 zaczęło boleć laugh.gif
Bartek
Naprawdę wyobrażacie sobie flirta do Częstochowy? Przecież tam stosunek ilości miejsc siedzących do ilości osób jeżdżących na tej strasie ma się nijak do komfortu podróży.

W Warszawie, koleje Mazowieckie kupiły sobie sporą ilość nowiutkich dwupiętrowych Bombardierów, tego typu pociągi u nas to marzenie. Może kiedyś u nas powstanie spółka np. Koleje Silesia tongue.gif i będą myśleć nad polepszeniem komfortu podróży pasażerów.
Leszek
CYTAT(Bartek @ pią, 02 paź 2009 - 09:27) *
Naprawdę wyobrażacie sobie flirta do Częstochowy? Przecież tam stosunek ilości miejsc siedzących do ilości osób jeżdżących na tej strasie ma się nijak do komfortu podróży.


A czemu nie? Jadąc nim dwukrotnie (Łazy i Myszków) nie widziałem jakichś strasznych tłumów.
xMarcinx
Czym sie różni flirt od EN57? zawsze myślałem ze to tylko modernizacja 57. a nie coś zupełnie nowego - a tu taka niespodzianka.
Leszek
Chyba mylisz SPOT-y (czyli zmodernizowane EN57) z FLIRT-ami (czyli ER75) - to zupełnie inne pojazdy od różnych producentów.

SPOT (zdjęcie z wikipedii, autor Tomasz Górny)



FLIRT (zdjęcie z wikipedii autor Martin52t)

Bartek
CYTAT(Leszek @ pią, 02 paź 2009 - 09:30) *
A czemu nie? Jadąc nim dwukrotnie (Łazy i Myszków) nie widziałem jakichś strasznych tłumów.


Nie no racja, wszystko zależy od godziny którą się jedzie. Ja mogę tylko powiedzieć jak to wygląda ok. godz. 07:00 i po 16 gdy najwięcej ludzi podróżuje pociągami na trasie Częstochowa - Gliwice.

Gdyby szczepili ze sobą dwa flirty to by było naprawdę super biggrin.gif
xMarcinx
Nie, to Flirt mi się pomylił z 14WE (na bazie EN57-3001) zresztą podobny też jest bydgoski ED-74. Swoja droga czemu, kupujemy zachodnie pociagi jak równie dobre samemu robimy np 19WE (może nawet lepsze, bo flirty podobno bardzo awaryjne).

19WE

Leszek
No cóż - 19WE to taki pociąg-widmo laugh.gif Powstał jeden egzemplarz, z tego co czytałem.
Flirty na początku miały awarie, ale ostatnio jakoś nic o tym nie słychać, w końcu to dość dobrze sprawdzona konstrukcja.

Za to pociesz się - kolejne kupowane przez województwo pociągi będą produkowane przez PESĘ, zapewne będą równie dobre jak zachodnie - o ile producent w końcu jakiś zbuduje (na razie Elfy są w fazie projektu, nie istnieje nawet 1 sztuka, są pochodną wspominanego przez Ciebie ED74) tongue.gif Newag też startował w przetargu, ale odpadł z przyczyn formalnych chyba.
:)
Chyba trwa juz remont przejazdu na Urbanskiego i jest on zamkniety.
:)
CYTAT


Rankingi pięknych i koszmarnych budowli regionu

Marcin Zasada, współpraca: M. Chruścińska

Dzisiaj 08:13:33 , Aktualizacja dzisiaj 09:27:46
Mieszkańcy województwa śląskiego wybrali siedem cudów otaczającej nas architektury. Z ich werdyktu wynika, że najbardziej cudownym miastem w naszym regionie jest Bytom, który zgarnął aż cztery wyróżnienia.

Lekko skonsternowani takim obrotem sprawy, postanowiliśmy znaleźć antytezę dla tego architektonicznego naszyjnika ze śląskich pereł i nominowaliśmy siedem antycudów, z których dumni być nie możemy. To propozycje, które mają zachęcić Was drodzy Internauci, do tego byście nominowali budowle, które waszym zdaniem zasługują na miano antycudu. Na Wasze typy czekamy w naszej sondzie.

Antycuda architektury

Najpierw jednak oddajmy sprawiedliwość rarytasom docenionym w konkursie zorganizowanym w internecie przez telewizję TVS wraz z portalem MMSilesia.

Cuda architektury

Organizatorzy nie podali, ile głosów otrzymały zwycięskie budynki. Wiadomo jednak, że najwięcej osób opowiedziało się za bytomską Elektrociepłownią Szombierki. Podczas wczorajszego rozstrzygnięcia w Urzędzie Marszałkowskim (marszałek Bogusław Śmigielski objął honorowy patronat nad konkursem) trwającego od 15 lipca plebiscytu, Bytom znokautował sąsiednie miasta i ich konkurencyjne atrakcje. Do złotej siódemki internauci wybrali też cmentarz Mater Dolorosa, Szyb Krystyna dawnej kopalni Szombierki oraz bytomski Rynek.


Blado na tym tle wypadły Katowice, które w finałowym gronie zdołały zmieścić jedynie swoją sztandarową budowlę - Spodek. W głosowaniu przepadły m. in. Archikatedra Chrystusa Króla oraz osiedle Nikiszowiec. Większe uznanie wśród internautów zyskał pałac i park w Pszczynie oraz Tyskie Browary Książęce. Właściciele lub administratorzy najpopularniejszych obiektów otrzymali okolicznościowe tablice, którymi architektoniczne cuda zostaną niebawem ozdobione. Wyróżnienia honorowe w formie nagród pocieszenia przyznano natomiast jasnogórskiemu klasztorowi, hotelowi Piramida w Tychach, ruinom zamku Ogrodzieniec oraz zameczkowi myśliwskiemu w Promnicach. Na miano architektonicznego cudu, według internautów nie zasłużyły m. in. kolejowy Most Zamysłowski w Rybniku, pałac Ballestremów w Pławniowicach, radiostacja w Gliwicach oraz Opactwo Cystersów w Rudach.

Każdy plebiscyt jest jak piłkarskie derby - rządzi się swoimi prawami i dobrze to wiemy. Nasz wybór siedmiu antycudów jest jeszcze bardziej subiektywny. Ale kryteria są jasne. Postawiliśmy na koszmarne relikty minionej epoki, szpecące miasta ruiny dawnych budowli oraz inwestycje, które porzucono w połowie drogi. Braliśmy też pod uwagę okazy kompozycyjnego kiczu naszych czasów. Patrząc na niektóre architektoniczne potworki w miastach naszego województwa, aż dziw bierze, że istoty kochające piękno mogą stworzyć coś tak brzydkiego.

Katowicki Rynek to coś czego nie ma, ale trudno było nam nie wyróżnić tego architektonicznego antybytu. Serce stolicy aglomeracji przeżyło już kilka zawałów i obiecano mu kilka operacji. To serce otoczone jest brudem i upiornymi budynkami, takimi jak szkielet niedokończonego Katowickiego Centrum Biznesu, groteskową kopułką, zwaną Rondem Sztuki oraz dworcem kolejowym, który do 2012 roku ma zmienić się w nowoczesne centrum zawsze punktualnych przyjazdów i odjazdów.

W kategoriach kosmicznego kiczu należałoby rozpatrywać inną "rondową" instalację, która kilka miesięcy temu upstrzyła Siemianowice. Na wsypce ronda nieznani sprawcy ułożyli pięć błyszczących kul o znacznej wielkości. Podobno mają one symbolizować pięć siemianowickich dzielnic. A nam się wydaje, że ktoś w tym mieście gra sobie w kulki.

W coś podobnego długo pogrywano w Bytomiu, a wynikiem tego jest tzw. Kwartał, czyli pustkowie, które miało być centrum mieszkaniowo-hotelarsko-usługowym. Gdyby Amerykanie raz jeszcze chcieli sfingować lądowanie na Księżycu, mogliby nakręcić wszystko w ścisłym centrum Bytomia i to bez ustawiania dekoracji.

Załamaniem nerwowym może skończyć się przebywanie w budynku i otoczeniu dworca kolejowego w Dąbrowie Górniczej. Ciężko tego budowlanego kulfona nazwać dworcem, bo ani kas, ani poczekalni, ani nawet na poły cywilizowanych sanitariatów w nim nie znajdziesz. Doprawdy, mało jest takich miejsc, w których czekanie na pociąg może człowieka tak doświadczyć. "Osiedle z wielkiej płyty, co dzień staję jak wryty" - gdy Kazik Staszewski pisał te słowa do jednej ze swoich piosenek, musiał myśleć o osiedlu Syberka w Będzinie. Największe blokowisko w mieście wygląda koszmarnie. Takich miejsc są na Śląsku dziesiątki. Jedyna w swoim rodzaju jest za to estakada wdzięcznie przecinająca chorzowski rynek. Wystarczy przejechać przez wiadukt i rzucić okiem w prawo na szczątki Huty Kościuszko. Nominacja do grona antycudów w pełni zasłużona. Naszą listę zamykają betonowe amfiteatry w Żywcu i Szczyrku, dwa amfiteatralne obrazy nędzy i rozpaczy. Oba, nie dość, że są wyjątkowo szkaradne, gwarantują koszmarne warunki swoim gościom. W lecie widzowie siedzą w tumanach kurzu, w czasie deszczu taplają się w błocie.
Leszek
CYTAT
Ciężko tego budowlanego kulfona nazwać dworcem, bo ani kas, ani poczekalni,


No to już bzdura kompletna - pewnie, że poczekalnia nie powala na kolana, ale jest. Kasy też ostatnio były.
mawwm
CYTAT(Leszek @ sob, 10 paź 2009 - 12:45) *
No to już bzdura kompletna - pewnie, że poczekalnia nie powala na kolana, ale jest. Kasy też ostatnio były.


może to o Gołonogu?
a pomyśleć, że kiedyś mieliśmy 11 dworców kolejowych i wszystkie sprawne!
kto je jeszcze potrafi wymienić z pełnej nazwy?
pamiętam taki napis: Dąbrowa Górnicza Ząbkowice Będzińskie
prezes
CYTAT(mawwm @ sob, 10 paź 2009 - 16:48) *
a pomyśleć, że kiedyś mieliśmy 11 dworców kolejowych i wszystkie sprawne!
kto je jeszcze potrafi wymienić z pełnej nazwy?
pamiętam taki napis: Dąbrowa Górnicza Ząbkowice Będzińskie

na 21 stronie tego wątku był juz poruszany ten temat.
Leszek
CYTAT(mawwm @ sob, 10 paź 2009 - 16:48) *
może to o Gołonogu?


Raczej nie - dworzec w Gołonogu (mimo, że zamknięty) zdecydowanie nie zasługuje na nazwanie kulfonem - jest IMHO najładniejszy z dąbrowskich dworców.

CYTAT
a pomyśleć, że kiedyś mieliśmy 11 dworców kolejowych i wszystkie sprawne!
kto je jeszcze potrafi wymienić z pełnej nazwy?
pamiętam taki napis: Dąbrowa Górnicza Ząbkowice Będzińskie


Jak już pisał prezes - było smile2.gif
BTW - 11 to było (a ściślej mówiąc - jest, bo DG Piekło choć nieczynna w ruchu pasażerskim, dalej jest w wykazie) stacji i przystanków (w tym jedna stacja towarowa), dworców było (jest właściwie) mniej.

A co do pełnych nazw - niektóre zmieniały się tyle razy w ciągu wielu lat, że trudno zgadnąć, które nazwy masz na myśli smile2.gif
Choćby obecna Dąbrowa Górnicza Południowa, która nazywała się Strzemieszyce Południowe, w czasie okupacji nosiła niemiecką nazwę (Strzemieszyce Süd), a chyba jeszcze wcześniej Strzemieszyce Warszawskie (choć nie wiem, czy była to nazwa oficjalna czy może tylko potoczna).
:)
Jest cos co miasto moze zmienic przy minimalnych kosztach. Okolice dworca tona w ciemnosciach. Zakret Kosciuszki-Kolejowa i wejscie do budynku kas. Niby sa lampy, ale jakos tak ustawione i tak ich malo, ze w nocy jest tam ciemno. Na pewno nie wyglada to na okolice dworca, do tego w takim miescie. Dolozyc kilka lamp i w nocy bedzie znacznie przyjazniej i normalnie.
BARES
To juz nie pierwsze takie wyróznienie wink.gif dla naszego "dworca" ciekawe ilu jeszcze dane będzie nam doczekać, tylko mnie zastanawia czym sobie na to zasłużyła Syberka, blokowisko jak każde inne.
xMarcinx
Ktoś ma jakieś fotki postępów przy remontowaniu przejazdów kolejowych?

Łukasz 1212
Nie mam fotek ale znam postępy na dwóch przejazdach kolejowych w DG.
W gołonogu przed lub za centrum kto jeśli zobaczy coś się dzieje jakieś maszyny coś tam robią. Przejazd jest zamknięty. W przejeździe kolejowym za pogorią były wymieniane tory i podkłady kolejowe w wakacje i tyle teraz nic tam się nie dzieje ;] Przejazd czyny biggrin.gif
Bartek
Nie wiem czy wiecie, ale pewnie wiecie wink.gif IC zmienia od listopada wszystkie EX na TLK i tak nowy TLK Rejtan na trasie Warszawa Wschodnia - Katowice - Warszawa Wschodnia będzie się zatrzymywał u nas w Dąbrowie smile2.gif Dodatkowo zatrzymywać będzie się na stacji Włoszczowa Płn. więc pewnie jechał będzie CMK smile2.gif
lilith_88
CYTAT(Bartek @ pon, 26 paź 2009 - 21:11) *
Nie wiem czy wiecie, ale pewnie wiecie wink.gif IC zmienia od listopada wszystkie EX na TLK i tak nowy TLK Rejtan na trasie Warszawa Wschodnia - Katowice - Warszawa Wschodnia będzie się zatrzymywał u nas w Dąbrowie smile2.gif Dodatkowo zatrzymywać będzie się na stacji Włoszczowa Płn. więc pewnie jechał będzie CMK smile2.gif


cóż za zaszczyt nas spotkał... przydal by sie jakis polityk na wiejskiej z sentymentem do DG to moze i nam by dworzec zrobili z prawdziwego zdarzenia...
Łukasz 1212
Pewnie i tak władze zainteresowały się dworcem jak by tu przyjechała telewizja ( myślę o tvn intp)
Leszek
Nie sądzę - powiedzieliby przed kamerami to samo co od lat powtarzają w prasie - i tyle.
Dave
CYTAT(Bartek @ pon, 26 paź 2009 - 22:11) *
IC zmienia od listopada wszystkie EX na TLK i tak nowy TLK Rejtan na trasie Warszawa Wschodnia - Katowice - Warszawa Wschodnia będzie się zatrzymywał u nas w Dąbrowie smile2.gif


Zdecydowanie NIE WSZYSTKIE! Na naszej trasie tylko 1 ekspres zmienia na TLKę, które teraz stawać będą w DG (nareszcie! Czemu Pojezierze i dawny Karlik nie stawały?!) i jeden ekspres na IC. Tym samym na tej trasie ekspresów już nie będzie (nie wiem jak w nowym rozkładzie jazdy będzie). Natomiast kilka Ex na TLK lub IC zmienia się na trasie Kraków-Warszawa po CMK. Ale nie znaczy to, że ekspresy (EX) już całkowicie znikają (choć docelowo tak będzie) i wszystkie EXy zmieniają na TLKi!
Leszek
W nowym rozkładzie z pewnością nie będzie żadnych ekspresów (nie tylko na trasie Warszawa-Katowice), bo zapowiadane zmiany w całości wchodzą w życie wraz z nim (no chyba że PIC zmieni zdanie w ostatniej chwili). BTW - pospiesznych też nie będzie.
bzenek
CYTAT(Łukasz 1212 @ wto, 27 paź 2009 - 07:19) *
Pewnie i tak władze zainteresowały się dworcem jak by tu przyjechała telewizja ( myślę o tvn intp)

Powiedzieliby przed kamerą, że to sprawa PKP i mieliby zupełną rację. smile.gif

Moim zdaniem najbliższą realną zmianą na dworcu PKP w Dąbrowie będzie likwidacja kasy biletowej.

Może nawet bym się założył ale premier Tusk zagroził, że unieważni zakłady (hazard) internetowy. smile.gif
Dave
CYTAT(Leszek @ pią, 30 paź 2009 - 13:18) *
W nowym rozkładzie z pewnością nie będzie żadnych ekspresów (nie tylko na trasie Warszawa-Katowice), bo zapowiadane zmiany w całości wchodzą w życie wraz z nim (no chyba że PIC zmieni zdanie w ostatniej chwili). BTW - pospiesznych też nie będzie.


Ależ nic pewnego jeszcze, że w TYM nowym rozkładzie nie będzie już żadnych ekspresów i tymbardziej pośpiechów! DO tej pory PKP IC utrzymuje, że te ostatecznie znikną dopiero w następnym rozkładzie jazdy. Wszystko zależy wg mnie, czy w TLKach zniknie obowiązek rezerwacji miejsc (tych za 5 zł). Jeśli tak, to wtedy faktycznie wszystkie pospiechy/TLKi będzie można połączyć w jeden produkt pod nazwą TLK i bez rezerwacji miejsc (czyli dotychczasowe pospieszne bez rezerwacji z TLKami z rezerwacją). A w zarysie nowego rozkładu jazdy ciągle są i IC i EX i TLKi i pospieszne. Niestety, trzeba jeszcze paręnaście dni poczekać na decyzję, jak to będzie.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2025 Invision Power Services, Inc.