CYTAT
gazeta.pl
Katowice oficjalnie przegłosowały metropolię. Inne miasta od razu poznały swoje miejsce
W Katowicach w sali Sejmu Śląskiego zwołano uroczystą sesję w sprawie powołania metropolii. Prezydenci i burmistrzowie miast spoza Katowic, które również będą ją tworzyć, nie mieli swoich miejsc na sali obrad. Samorządowcy siedzieli na galerii dla publiczności, mimo że na sali obrad nie brakowało wolnych miejsc
Ta sesja była szczególna. Radni Katowic mieli tylko jedno zadanie. Chodziło o przyjęcie uchwały rady miasta, która była wnioskiem do rządu o powołanie metropolii. Wniosek przekaże rządowi wojewoda śląski.
Sesję zwołano w sali Sejmu Śląskiego. Na miejscach w sali obrad, które zwykle zajmują radni województwa, zasiedli radni Katowic. Obok nich miejsca zajęli politycy i posłowie PiS z wojewodą Jarosławem Wieczorkiem, posłowie PO, duchowni z arcybiskupem Wiktorem Skwrocem, pracownicy biura Górnośląskiego Związku Metropolitalnego z przewodniczącą zarządu GZM i prezydent Zabrza Małgorzatą Mańką-Szulik, szef KZK GOP Roman Urbańczyk i przedstawiciele władz śląskich uczelni.
Na sali zostało sporo wolnych miejsc, ale nie zajęli ich prezydenci, burmistrzowie i wójtowie miast, które oprócz Katowic brały udział w sesji (jest ich 40). Wskazano im miejsce na galerii dla publiczności. Tam siedzieli m.in. prezydent Tychów, Dąbrowy Górniczej, Mysłowic, Sosnowca czy Siemianowic Śląskich, a także burmistrz Mikołowa. – Wiemy, kto jest ważny, i wiemy, gdzie jest nasze miejsce – komentował z przekąsem jeden z prezydentów.
Metropolia dzięki Jarosławowi Kaczyńskiemu
Na początku sesji głos zabrali politycy PiS. Wojciech Szarama przypomniał wszystkim, że również „Jarosław Kaczyński przyczynił się do tego, że ta metropolia powstała”.
Michał Wójcik, wiceminister sprawiedliwości, dodał, że „mamy radosną nowinę dla mieszkańców” i że „po nas zostanie coś ważnego i dobrego”.
Jarosław Wieczorek, wojewoda śląski, opowiadał z kolei o przygotowaniach do powołania metropolii. Nie wspomniał, że PiS nie wprowadził w życie ustawy PO w tej sprawie (była bardzo podobna do obecnej ustawy i to PO jako pierwsza zapewniła jej finansowanie przez państwo w kwocie ok. 250-300 mln zł rocznie).
Wojewoda przypomniał za to, że prezydent Andrzej Duda w Katowicach po razu drugi podpisał ustawę w tej sprawie. – To jest godne i warte podkreślenia, z jaką odwagą i determinacją centralne władze podchodzą do swojej odpowiedzialności za swoich obywateli – dodał Wieczorek.
Marszałek: nie wolno zapomnieć o biedniejszych miastach
Głos oddano też Wojciechowi Sałudze (PO). Marszałek województwa przypominał rolę PO w tej sprawie, a więc że za jej rządów rozpoczęły się prace w sprawie ustawy. Dodał też, że po jej uchwaleniu już rok temu odbyły się konsultacje społeczne w sprawie metropolii (wojewoda je unieważniał). PiS bowiem planował własną wersję ustawy, czego efektem był przegłosowany w poniedziałek wniosek o jej powołanie.
– To dopiero początek prac. Od osób, które będą kierować metropolią, zależy, czy ona się sprawdzi i przyda. Apeluję też o solidarność. Mamy w metropolii miasta bogate i trochę biedniejsze. Niech bogatsi zauważają tych mniej zamożnych, by wyrównywać szanse rozwoju – mówił Saługa.
Małgorzata Mańka-Szulik podkreśliła, że to historyczny moment. Dziękowała m.in. posłom za to, że wznieśli się ponad podziały polityczne w sprawie metropolii. Za wsparcie dziękowała też abp. Wiktorowi Skworcowi. – To od nas, samorządowców, zależy, jak będzie działać metropolia. Na pewno będziemy pamiętali o tych, którzy czekają na wejście do metropolii, i tych, których może trzeba wesprzeć – odpowiedziała marszałkowi prezydent Zabrza.
Prezydent Katowic: rozpoczyna się nieskończona praca
Marcin Krupa, prezydent Katowic, mówił, że decyzja radnych w sprawie wniosku o powołanie metropolii będzie dopiero początkiem.
– To coś, co będzie wzorem do naśladowania i konkurencyjne nie tylko w kraju, ale i w Europie. Przed nami nieskończoność pracy – mówił Marcin Krupa. Mówił też, że wniosek zawiera m.in. nazwę metropolii, wskazanie siedziby (to Katowice) oraz jego obszaru i granic i wyniki konsultacji z mieszkańcami wszystkim gmin oraz zgody rad gmin na wejście do metropolii. Zapisano też szacunkowy plan dochodów i wydatków metropolii w ciągu najbliższych dwóch lat.
Radni Katowic jednogłośnie przyjęli uchwałę w sprawie metropolii. Zgodnie z wcześniejszą decyzją prezydenta Katowic wykreślono z jej nazwy dopisek „Silesia”. Radni złożyli więc wniosek o powołanie Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii. Teraz wniosek trafi do rządu. Zgodnie z planem rząd ma ją powołać z dniem 1 lipca. Ale w pełni metropolia zacznie działać dopiero od 2018 roku. Później w Sali Marmurowej wszyscy radni i przedstawiciele gmin z przyszłej metropolii podpisali akt upamiętniający dzisiejszą sesję.
Katowice oficjalnie przegłosowały metropolię. Inne miasta od razu poznały swoje miejsce
W Katowicach w sali Sejmu Śląskiego zwołano uroczystą sesję w sprawie powołania metropolii. Prezydenci i burmistrzowie miast spoza Katowic, które również będą ją tworzyć, nie mieli swoich miejsc na sali obrad. Samorządowcy siedzieli na galerii dla publiczności, mimo że na sali obrad nie brakowało wolnych miejsc
Ta sesja była szczególna. Radni Katowic mieli tylko jedno zadanie. Chodziło o przyjęcie uchwały rady miasta, która była wnioskiem do rządu o powołanie metropolii. Wniosek przekaże rządowi wojewoda śląski.
Sesję zwołano w sali Sejmu Śląskiego. Na miejscach w sali obrad, które zwykle zajmują radni województwa, zasiedli radni Katowic. Obok nich miejsca zajęli politycy i posłowie PiS z wojewodą Jarosławem Wieczorkiem, posłowie PO, duchowni z arcybiskupem Wiktorem Skwrocem, pracownicy biura Górnośląskiego Związku Metropolitalnego z przewodniczącą zarządu GZM i prezydent Zabrza Małgorzatą Mańką-Szulik, szef KZK GOP Roman Urbańczyk i przedstawiciele władz śląskich uczelni.
Na sali zostało sporo wolnych miejsc, ale nie zajęli ich prezydenci, burmistrzowie i wójtowie miast, które oprócz Katowic brały udział w sesji (jest ich 40). Wskazano im miejsce na galerii dla publiczności. Tam siedzieli m.in. prezydent Tychów, Dąbrowy Górniczej, Mysłowic, Sosnowca czy Siemianowic Śląskich, a także burmistrz Mikołowa. – Wiemy, kto jest ważny, i wiemy, gdzie jest nasze miejsce – komentował z przekąsem jeden z prezydentów.
Metropolia dzięki Jarosławowi Kaczyńskiemu
Na początku sesji głos zabrali politycy PiS. Wojciech Szarama przypomniał wszystkim, że również „Jarosław Kaczyński przyczynił się do tego, że ta metropolia powstała”.
Michał Wójcik, wiceminister sprawiedliwości, dodał, że „mamy radosną nowinę dla mieszkańców” i że „po nas zostanie coś ważnego i dobrego”.
Jarosław Wieczorek, wojewoda śląski, opowiadał z kolei o przygotowaniach do powołania metropolii. Nie wspomniał, że PiS nie wprowadził w życie ustawy PO w tej sprawie (była bardzo podobna do obecnej ustawy i to PO jako pierwsza zapewniła jej finansowanie przez państwo w kwocie ok. 250-300 mln zł rocznie).
Wojewoda przypomniał za to, że prezydent Andrzej Duda w Katowicach po razu drugi podpisał ustawę w tej sprawie. – To jest godne i warte podkreślenia, z jaką odwagą i determinacją centralne władze podchodzą do swojej odpowiedzialności za swoich obywateli – dodał Wieczorek.
Marszałek: nie wolno zapomnieć o biedniejszych miastach
Głos oddano też Wojciechowi Sałudze (PO). Marszałek województwa przypominał rolę PO w tej sprawie, a więc że za jej rządów rozpoczęły się prace w sprawie ustawy. Dodał też, że po jej uchwaleniu już rok temu odbyły się konsultacje społeczne w sprawie metropolii (wojewoda je unieważniał). PiS bowiem planował własną wersję ustawy, czego efektem był przegłosowany w poniedziałek wniosek o jej powołanie.
– To dopiero początek prac. Od osób, które będą kierować metropolią, zależy, czy ona się sprawdzi i przyda. Apeluję też o solidarność. Mamy w metropolii miasta bogate i trochę biedniejsze. Niech bogatsi zauważają tych mniej zamożnych, by wyrównywać szanse rozwoju – mówił Saługa.
Małgorzata Mańka-Szulik podkreśliła, że to historyczny moment. Dziękowała m.in. posłom za to, że wznieśli się ponad podziały polityczne w sprawie metropolii. Za wsparcie dziękowała też abp. Wiktorowi Skworcowi. – To od nas, samorządowców, zależy, jak będzie działać metropolia. Na pewno będziemy pamiętali o tych, którzy czekają na wejście do metropolii, i tych, których może trzeba wesprzeć – odpowiedziała marszałkowi prezydent Zabrza.
Prezydent Katowic: rozpoczyna się nieskończona praca
Marcin Krupa, prezydent Katowic, mówił, że decyzja radnych w sprawie wniosku o powołanie metropolii będzie dopiero początkiem.
– To coś, co będzie wzorem do naśladowania i konkurencyjne nie tylko w kraju, ale i w Europie. Przed nami nieskończoność pracy – mówił Marcin Krupa. Mówił też, że wniosek zawiera m.in. nazwę metropolii, wskazanie siedziby (to Katowice) oraz jego obszaru i granic i wyniki konsultacji z mieszkańcami wszystkim gmin oraz zgody rad gmin na wejście do metropolii. Zapisano też szacunkowy plan dochodów i wydatków metropolii w ciągu najbliższych dwóch lat.
Radni Katowic jednogłośnie przyjęli uchwałę w sprawie metropolii. Zgodnie z wcześniejszą decyzją prezydenta Katowic wykreślono z jej nazwy dopisek „Silesia”. Radni złożyli więc wniosek o powołanie Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii. Teraz wniosek trafi do rządu. Zgodnie z planem rząd ma ją powołać z dniem 1 lipca. Ale w pełni metropolia zacznie działać dopiero od 2018 roku. Później w Sali Marmurowej wszyscy radni i przedstawiciele gmin z przyszłej metropolii podpisali akt upamiętniający dzisiejszą sesję.