Pomoc - Szukaj - Użytkownicy - Kalendarz
Pełna wersja: "Pojezierze Dąbrowskie"
Forum Mieszkańców Dąbrowy Górniczej > Dąbrowa Górnicza > Przyroda
Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25
picaro
No to wszytsko jasne! cieszę się że kształcą tam tak rozumnie. Może coś się w końcu zmieni wink.gif
Co do powrotu natury na swoje miejsce, to bardzo ciekawą sytucaje zaobserwowałem w Gorach Izerskich, niesamowita jest moc natury, cudnie się odradza i nic jej nie powstrzyma! :)
pulsatilla1214
Jak można było zaobserwować z fotorelacji Dejmona wiosną Trzebyczka zerwała kawałek drogi (str. 11 wątku). Informuję, że nasi kochani drogowcy uporali się z położeniem asfaltu na gigantycznym odcinku długości dziesięciu metrów laugh.gif !!! Bardzo długi czas był tylko ubity tłuczeń, ale od paru tygodni jest już nowiutki asfalt tongue.gif Dziękujemy i gratulujemy wiekopomnych dokonań!!!

Wcześniej dokonano też całkowitej rekonstrukcji progów wpadającej Trzebyczki, połączonej z przebudową - zauważylem , że zrezygnowano z wyższych progów na rzecz "schodkowych", poza tym wykonano część konstrukcji w betonie, znacznie trwalszym niż tylko kamienie i siatka. A same kamienie aby nie były podmywane zasypano żwirkiem.

Choć uczą się na błędach laugh.gif
Dejmon
O to trzeba się będzie wybrać w tamto miejsce w wolnym czasie. Ostatnio niestety nie mam go zbyt wiele. Poza tym tam to tylko na rowerku, a teraz aura już niesprzyjająca. Ciekawe co też teraz zmajstrowali nasi inżynierowie i czy wytrzyma to wiosenne roztopy? A może ktoryś z forumowiczów wybierze się tam na wyprawę i zda nam fotorelację, choćby i podobną do tej mojej, do której link z czeluści forum wygrzebał pulsatilla1214 (vel. sasanka) :)
Mick
No zarobiony jestem i na nic nie mam czasu, ale w ostatnią sobotę zajrzałem w okolice przesmyku pomiędzy PIII i PIV (a piszę o tym dopiero teraz), no i wracam do pomysłu połączenia obu akwenów kanałem dla jachtów.

Pulsatilla podrzucił mi pomysł poprowadzenia kanału pod wiaduktem kolejowym, który znajduje się przy jazie na PIV. Początkowo pomysł wydał mi się dobry, ale niestety bliższe oględziny wykazały co następuje:
- prześwit pomiędzy wiaduktem a poziomem trójki wyniósłby na oko ok. 1,5 m. Czyli nic się tamtędy nie prześliźnie. Trzeba by było najpierw obniżyć lustro wody w kanale, a potem je podnieść, bo PIV ma wyższy poziom.
Czyli dwie śluzy. To jeszcze by przeszło, ale
- jest jeszcze tor, który biegnie wzdłuż brzegu PIII. Bez jego usunięcia albo przebudowy nic nie wyjdzie.
Czyli tam raczej nie da rady.

Wydaje mi się więc, że najlepsze wyjście to przekopanie kanału z jedną śluzą gdzieś bliżej Piekła (bo im bliżej Piekła tym wyżej tory nad wodą) i dźwignięcie torów na nowy wiadukt. Problem w tym, że to dużo będzie kosztowało. Ja się na tym nie znam, ale może ktoś orientuje się ile kosztowałoby zrobienie wiaduktu kolejowego nad kanałem tak, żeby było mniej więcej 4 m. prześwitu.
Chciałbym wiedzieć, na ile astronomiczna jest to kwota. Choć wydaje mi się, że będzie to mniej więcej tyle co remont DK94 nad Jamkami.
Wie ktoś???
pulsatilla1214
Wczoraj odpisałem na P/M do Ciebie, ale siadł mi net, więc już napiszę publicznie wink.gif

Mick:

- prześwit pod wiaduktem - jeśli rzeczywiście prześwit wynosi 1,5 m to czy rzeczywiście sytuacja jest tak tragiczna...? Pragnąłbym zauważyć, że na wielu kanałach (wielokilometrowych) prześwit pod mostami jest wcale nie większy, a jednak nie przeszkadza to w korzystaniu z drogi wodnej. O ile mi wiadomo żaglówki nie muszą płynąć z niebosiężnym masztem, ale mogą go złożyć, a wówczas 1,5 metra to przestrzeń, że ho, ho :) Prosimy o wypowiedź żeglarza cool.gif

Przydaliby się geodeci z teodolitem, wówczas mielibysmy jasność jak faktycznie sprawa wygląda :) Niestety owym przyrządem nie rozporządzam wink.gif

- kwestia toru. Faktycznie jest :) Łączący siedzibę KPP "Kuźnica Waręzyńska" z torami Łagisza - Ząbkowice.
Tylko czy aby na pewno jeszcze jest używany (tor wcześniej wymieniony oczywiście tak)? Coś kojarzę, że przechodząc przez wiadukt wielokrotnie i ów zakręcający tor poniżej, tak jakby był obsypany kamykami przez ludzi, aby łatwiej przez niego przejechać. Może tylko nie zdemontowany na razie wink.gif ?

- kwestia miejsca, w którym najlepiej przekopać kanał. Mick - od rur łaczących oba jeziora brzeg PIII zakręca i w stronę Piekła już gwałtownie rośnie odległość między jeziorami. Także wysokość terenu, który je dzieli, a tym samym rosną potencjalne tysiące metrów sześciennych piasku do przemieszczenia. Spójrz na mapkę.
Chyba jednak prześwit miedzy torami a poziomem PIII już w rejonie rur jest duży. Tory biegną na nasypie, a zauważ, że nasyp wznosi się jeszcze wyżej niż teren od strony PIV. Ten płaski piaszczysty teren ma poziom ok 266, co najmniej ( w niecce PIV ma poziom maksymalnie 265,5), czyli tory biegną gdzieś na 267 jak nic. Poziom PIII to 261,3 maksymalnie co daje nam na wysokości rur 5,7 m prześwitu ! (zakładając, że woda w kanale będzie miała w tym miejscu poziom PIII, co logiczne). Jedyna śluza przy połączeniu kanału z brzegiem PIV (różnica poziomów ok 3 m).

Najmniejsza odległość między akwenami jest właśnie od rur, ale w odwrotną stronę niż Piekło. Do miejsca, gdzie na PIV brzeg nieco zakręca na północ, zanim ponownie zbliży się do PIII w rejonie zapory (swoja drogą ciekawe dlaczego tak wyprofilowano brzeg - ścieżka rowerowa biegnie prosto laugh.gif Domysł - aby zmniejszyć falowanie w rejonie zapory, która jest ukryta w takim zwężeniu jeziora tongue.gif ) )

Cienka niebieska linia na mapce to istniejące zakopane rury.
pulsatilla1214
Na stronie dąbrowskiego speleoklubu pojawiły się m.in. zdjęcia naszej nowej Pogorii od strony PIII :)

Aż się prosi kanał wink.gif :

http://www.speleo.inform.pl/sdg/kzlp/16.jpg

pojezierze:

http://www.speleo.inform.pl/sdg/kzlp/17.jpg

http://www.speleo.inform.pl/sdg/kzlp/18.jpg

http://www.speleo.inform.pl/sdg/kzlp/14.jpg

Oraz całkiem sporo innych fotek naszego miasta z lotu ptaka, choć pamiętając zdjęcia " : ) " niewiele jest nas w stanie już zaskoczyć tongue.gif

P.S.

A może masz jakieś nowe i się czaisz nic nie mówiąc, " : ) ", hę cool.gif ?


Edycja - faktycznie, nie wiedziałem, " : ) " ma rację. Link do galerii speleoklubu wkleił 6 października Dami7 w temacie stron o DG. Niemniej może niektórzy podobnie jak ja fakt ten przeoczyli i w temacie Pogorii niech już pozostaną :)
:)
QUOTE(pulsatilla1214 @ Dec 18 2006, 01:15 AM) *
Oraz całkiem sporo innych fotek naszego miasta z lotu ptaka, choć pamiętając zdjęcia " : ) " niewiele jest nas w stanie już zaskoczyć tongue.gif

P.S.

A może masz jakieś nowe i się czaisz nic nie mówiąc, " : ) ", hę cool.gif ?


nie mam nowych ale mam stare ktorych nie udostepnialem. Chetnych wtedy nei bylo a moglem je wrzucic w wiekszej rozdzielczosci tongue.gif

a te powyzsze zdjecia juz byly na naszym forum i nawet to 1 sluzylo mi za tapetke :)
Pawelele
Patrząc na te foty no to już wiemy mniej więcej kto nam "na nasze niebo wlata" biggrin.gif i ptaki na P4 płoszy :[
pulsatilla1214
Pawelele, rozpoznamy po butach laugh.gif !
Dami7
QUOTE(:) @ Dec 18 2006, 03:22 PM) *
a te powyzsze zdjecia juz byly na naszym forum i nawet to 1 sluzylo mi za tapetke :)


Pewnie się Dżygit ucieszy, że się zdjęcia podobiły...



QUOTE(Pawelele @ Dec 18 2006, 08:59 PM) *
Patrząc na te foty no to już wiemy mniej więcej kto nam "na nasze niebo wlata" biggrin.gif i ptaki na P4 płoszy :[


Sorry... Człowiek zawsze chciał być równy ptakom, niestety daleko mu do doskonałości... Potrzebuje warczącego motorka, aby pofruwać nad naszym miastem. Myślę jednak, dużo większych zagrożeń czeka na latającą ferajnę niż jeden paralotniarz ze śmigłem na plecach.
pulsatilla1214
Dami7:
QUOTE
Myślę jednak, dużo większych zagrożeń czeka na latającą ferajnę niż jeden paralotniarz ze śmigłem na plecach.


Tak, zgadza się, te zdjęcia były poza tym robione z dużej wysokości. Nie mieliśmy jednak na myśli ptakow w locie.

Niestety nasi paralotniarze w szczycie sezonu lęgowego latali sobie także tuż nad wysepkami na PIV wzbudzając istny popłoch wśród wysiadujących jaja ptaków. Przelatywali nad koloniami płosząc wszystko co żywe. Przynajmniej w letnie miesiące mogli się powstrzymac od szybowania tuż nad tym rejonem.

Jeśli będziesz mógł, to przekaż gratulacje dla Dźygita, zdjecia są świetne :)
Mick
@ pulsatilla - Dzięki za odpowiedź.
:)
Jak będę miał dłuższą chwilkę to jeszcze wrócę do tematu obszerniej, ale na razie tylko dwie rzeczy:
- te 1,5 m nie wystarczy, bo nawet po złożeniu masztu prześwit (tak z mojego właśnie doświadczenia) minimalny to ok. 2,0 m. Przy czym właśnie nie jestem pewien czy tam nawet tyle jest sad.gif
- właśnie szczególnie mocno :) przyjrzałem się w zeszły weekend tym torom, no i niestety wyglądają na używane na bieżąco.
Czyli ja bym optował za połączeniem na wysokości rur. Faktycznie dobrze widać to na mapce no i na tych zdjęciach.

pzdr.
m.
Dami7
QUOTE(pulsatilla1214 @ Dec 18 2006, 09:56 PM) *
Niestety nasi paralotniarze w szczycie sezonu lęgowego latali sobie także tuż nad wysepkami na PIV wzbudzając istny popłoch wśród wysiadujących jaja ptaków. Przelatywali nad koloniami płosząc wszystko co żywe. Przynajmniej w letnie miesiące mogli się powstrzymac od szybowania tuż nad tym rejonem.

Jeśli będziesz mógł, to przekaż gratulacje dla Dźygita, zdjecia są świetne :)


Możesz to sam zrobić. Dżygit = michal.radka@gazeta.pl
Przy okazji możesz mu zwrócić uwagę na przeloty nad terenami lęgowymi ptactwa. Grotołazi szanują przyrodę, myślę że się zastosuje.
Gość
witam
to ja robiłem zdjęcia z lotu
nie miałem pojęcia o rzadkich ptakach na wyspach pogorii4

teraz skoro juz wiem
to postaramy sie ustalic jakąś trase lotu tak zeby nie przeszkadać

postaram sie to przekazać innym lataczom

pozdrawiam Dzygit
michal.radka@gazeta.pl

PS
te zdjecia które kiedyś pojawily sie na tym forum tez ja robiłem ;-)




QUOTE(Dami7 @ Dec 19 2006, 06:06 AM) *
Możesz to sam zrobić. Dżygit = michal.radka@gazeta.pl
Przy okazji możesz mu zwrócić uwagę na przeloty nad terenami lęgowymi ptactwa. Grotołazi szanują przyrodę, myślę że się zastosuje.
muzzy
Dżygit - a może byś się zarejestrował - łatwiej by było :)

pozdro
Muzzy
PS. Obiecałeś mi zdjęcia :)
Dzygit
ok
zarejestrowałem sie

Dzygit

QUOTE(muzzy @ Dec 23 2006, 07:57 PM) *
Dżygit - a może byś się zarejestrował - łatwiej by było :)

pozdro
Muzzy
PS. Obiecałeś mi zdjęcia :)
pulsatilla1214
Zastanawiałem się chwilę, czy nie wkleić w temacie "Strony o Dąbrowie Górniczej", ale ponieważ traktuje wyłącznie o naszych Pogoriach , a w szczególności o Pogorii IV, daję link tutaj smile.gif :

http://biznesturystykasrodowisko.republika.pl/artykuly.html

O ekorekreacji, także bardzo sympatyczny i czytelny opis trasy rowerowej wokół PIV smile.gif Stronka niszowego magazynu, ale zawsze coś w propagowaniu Pojezierza Zagłębiowskiego cool.gif
Hator
a ja pozwole sobie je wkleic - tekst z fotami - co by pozniej nie szukac po serwerach
(poza tym zawsze to p + 1 biggrin.gif)

QUOTE
Dopiero co rozpocząłem cykl i już posypały się pytania: dlaczego ekorekreacja? - a nie wypoczynek na świeżym powietrzu? Po co tak z obca? Odpowiem przewrotnie, że chciałem być trendy. Cóż, znów brzmi to z obca, ale jeśli taka jest tendencja językowa, że coraz częściej sięgamy po obcojęzyczne zapożyczenia, to nie będę tej tendencji szedł na przekór. Tak jak nie jestem przeciwnikiem klubów fitness, siłowni i krytych basenów, ale jeśli pogoda sprzyja, a tego lata sprzyja nam wyjątkowo, to czyż nie lepiej zamiast biegać na bieżni mechanicznej, pobiegać w terenie? Czyż nie lepiej wyjechać rowerem w teren, niż „odrabiać” kilometry na rowerze treningowym, choćby w najlepiej klimatyzowanym centrum fitness. Kontakt z przyrodą wymaga zerwania z niektórymi przyzwyczajeniami. Zrezygnujmy ze słuchania w czasie biegu, czy rowerowej przejażdżki ulubionych przebojów z naszej MP-3. Jest szansa, że usłyszymy śpiew ptaków, czy cykanie świerszczy, a może nawet kumkanie żab. To samo dotyczy dezodorantów. Zrezygnujmy z nich przed wypadem w teren, jest wielka szansa, że zapachną nam łąki, a w lesie poczujemy olejki eteryczne sosny i żywice innych drzew. Nie są to wielkie wyrzeczenia, a dają szansę zbliżenia się da naszej matki natury, czego Wam życzę.

Pomiędzy Hutą Katowice a Elektrownią Łagisza, która administracyjnie należy do Będzina, ma Dąbrowa Górnicza unikalny zespól już czterech zbiorników wodnych zwanych Pogoria I, II, III i ostatnio IV. Dzisiaj pragnę zachęcić mieszkańców bardziej odległych miejscowości naszego regionu do odwiedzenia tego unikatowego zespołu przyrodniczo krajobrazowego. Tutaj także, jak w soczewce skupiają się różne koncepcje wypoczynku, zwanego niegdyś sobotnio niedzielnym. Nad zbiornikiem Pogoria I, by pozostać przy kolejności, całe wybrzeże praktycznie ogrodzono zagospodarowując przed laty ośrodkami zakładowymi, które obecnie zostały w większości sprywatyzowane. Istnieje klika ogólnodostępnych plaż, jednak jest to nieporównywalne z tym, co oferuje Pogoria III, prawdziwy Balaton naszego regionu. Tutaj szeroka, piaszczysta plaża i wytyczone bojami kąpieliska, strzeżone przez ratowników, bardziej przypominają jakiś kurort, niż zbiornik wodny, który powstał z dawnego wyrobiska popiaskowego. Cały zbiornik otoczony jest ścieżką, dawniej wyasfaltowaną, jednak dzisiaj już bardzo dziurawą. Mimo to dla miłośników biegania i rowerzystów jest to nadal znakomita ścieżka rekreacyjna, czego nie można powiedzieć o ścieżce okalającej Pogorię I, gdzie utrapieniem są płyty i ośmiokątne kostki betonowe. W najbardziej pierwotnym stanie pozostał zbiornik Pogorii II. Także tutaj istnieje ścieżka, która przez gospodarzy została na wyrost oznakowana jako terenowa trasa rowerowa. Jest ona przejezdna na odcinku od dojścia od drogi z osiedla Piekło do Łęknic w lewą stronę. Tamtędy dojedziemy do Pogorii I. Kto na rowerze skieruje się w prawo będzie na pewnym, co najmniej kilkusetmetrowym odcinku brnął na piechotę przez gąszcz sitowia słabo wydeptaną ścieżką. Jest to prawdziwe wyzwanie dla amatorów przygody, nie pozbawione swoistego uroku. Na marginesie warto przypomnieć, że Piekło, położone pomiędzy Pogorią II i Pogorią III, już w dwudziestoleciu międzywojennym było dla mieszkańców tej części Śląska, która weszła w skład II Rzeczypospolitej miejscowością letniskową i jeszcze długo po II wojnie światowej z Brzezin Śląskich do Ząbkowic jeździł pociąg, którym mieszkańcy miejscowości leżących na trasie przejazdu dojeżdżali do Piekła, by wypoczywać nad Pogorią. Jak zostanie zagospodarowana Pogoria IV? Czy podzieli los Pogorii I czy Pogorii III, bo stan jej zagospodarowania nie wróży jej losu Pogorii II. Ale o tym w następnym odcinku naszej rubryki „Ekorekreacja”.
Fabian Koziarski


oraz drugi art
QUOTE
ekorekreacja - Pogoria IV


Dzisiaj chciałbym zaproponować Czytelnikom bliższe zapoznanie się z kolejnym, największym zbiornikiem, jaki powstaje w zespole zbiorników Pogorii, nazywanym już potocznie Pogoria IV. Otóż, kto zapozna się z tablicami informacyjnymi, które zostały ustawione w kilku punktach nad zbiornikiem dowie się z nich, że oficjalnie jest to zbiornik Kuźnica Warężyńska, a nie żadna Pogoria IV. Może problem nie tkwi w samej nazwie, bo powstał on, że zacytuję informację z tablicy: „ w wyniku adaptacji wyrobiska popiaskowego Kopalni Piasku Kuźnica Warężyńska jako zbiornik przeciwpowodziowy i wraz ze zbiornikami Przeczyce i Pogoria III tworzy zespół zbiorników retencyjnych w zlewni Czarnej Przemszy”. Ale poczytajmy dalej. Projektanci tego przedsięwzięcia za cel postawili sobie, jak piszą na owych tablicach m.in.: „ochronę przeciwpowodziową doliny Czarnej Przemszy, szczególnie istotną dla Będzina; zwiększenie zasobów wody w tym rejonie o 50 proc.; możliwość prowadzenia gospodarki rybackiej, i co najważniejsze z punktu widzenia zwolenników ekorekreacji – wykorzystanie obrzeży akwenu dla rekreacji i sportów wodnych”. Już dzisiaj można tam pobiegać i pojeździć rowerem przyzwoitą drogą asfaltową, nazwaną przez budowniczych drogą serwisową. Jest ona wykonana już praktycznie na koronie zbiornika w dwu trzecich. Za chwile przedstawię zwolennikom wycieczek rowerowych opis całej trasy wokół zbiornika, jednak chcę jeszcze przybliżyć pewne zagadnienia związane z budową i zagospodarowaniem samego zbiornika, który, darujcie, będę nazywał tak jak się to już przyjęło Pogorią IV. Otóż tereny plażowe przewidziano w rejonie Klemencina, gdzie do roku 2015 będzie jeszcze trwała eksploatacja piasku, ale w taki sposób, że brzeg uformowany zostanie tak, by umożliwić urządzenie plaż. Patrząc na mapę Dąbrowy Górniczej widzimy, że chociaż praktycznie całą Pogoria IV leży na terenie miasta, to ten najbardziej atrakcyjny teren plażowy należy już do gminy Siewierz. Zresztą faktycznym gospodarzem obiektu jest, jak wynika z tablicy informacyjnej na zespole budynków gospodarczych w rejonie czoła zapory: „Regionalny Zarząd Gospodarki w Gliwicach, Inspektorat w Przeczycach z siedzibą w Dąbrowie Górniczej”. Niezły galimatias. A że gospodarz obiektu czuje się panem sytuacji, to mimo informacji na tablicach, że droga serwisowa jest jednocześnie ścieżką rowerową, zamknął ją już w dwu miejscach bramami umieszczając napisy: „Obiekt hydrotechniczny. Wstęp wzbroniony. RZGW w Gliwicach”. To jak to z tą rekreacją?

Ale przejdźmy do samej ścieżki rowerowej. Jeśli wycieczkę rozpoczniemy od czoła zapory i skierujemy się w prawo wygodną drogą asfaltową biegnącą na koronie zbiornika, to po około 750 metrach zobaczymy polną drogę w prawo, którą przez pobliskie tory kolejowe możemy przejechać nad Pogorię III. Jadąc dalej drogą rowerową wzdłuż Pogorii IV, po następnych ponad 500 metrach skończy nam się droga asfaltowa. Jej przedłużeniem jest szeroka, ale już nieutwardzona droga polna, która po następnych 500 m łączy się z asfaltową drogą prowadzącą z Antoniowa do Piekła i dalej do Gołonoga. I znów możemy pojechać w prawo nad Pogorię III i Pogorię II w kierunku Piekła, my jednak jedziemy wokół Pogorii IV. Tak, więc kierujemy się w lewo. Po około 400 m jazdy asfaltem zobaczymy na lewo leśną drogę wzdłuż słupów linii wysokiego napięcia. Kto ma rower górski z szerokimi oponami może pojechać tamtędy, bo droga piaszczysta i koła się w nim zapadają. Kto wybierze ten wariant terenowy, po kilkuset metrach zobaczy leśną drogę w lewo, którą dojedzie do ogródków działkowych. Wtedy musi skierować się w prawo, aby dojechać do kładki na rzeczce Trzebyczka. Po przejściu na drugą stronę rzeczki należy pojechać leśną drogą w lewo, wzdłuż rzeczki. W tym miejscu spotykamy się z tymi, którzy pojadą dalej asfaltem, co osobiście polecam. Droga wiedzie przez Antoniów, gdzie możemy napić się czegoś a nawet zjeść. Po przejechaniu mostu na Trzebyczce, tuż przed dojazdem do drogi szybkiego ruchu E75, kierujemy się polną drogą w lewo, w stronę słupów linii wysokiego napięcia i dalej w stronę lasu. Do tej pory przejechaliśmy już od początku wycieczki blisko 5 km. Dojeżdżamy do wałów ochronnych Trzebyczki. Drogą leśną, łukiem w lewo pojedziemy dalej wzdłuż jej wałów ochronnych. Po niecałym kilometrze dojeżdżamy do budynków osady zwanej Podbagienkiem. I tutaj znów można wybierać spośród dwu wariantów. Jeśli przejedziemy w lewo mostkiem przez Trzebyczkę, to dalej leśną, a potem polną drogą w prawo dojedziemy do zabudowań leżących już w obrębie Ujejsca. Natomiast proponuję w Podbagienku pojechać asfaltową drogą, która po niecałych 500 m dochodzi do ulicy Krynicznej w Ujejscach. Teraz jedziemy w lewo ulicą Kryniczną, by po przejechaniu mostu na Trzebyczce znaleźć się na polnej drodze, którą pojechali zwolennicy bezdroży. W tym miejscy nie dajmy się zwieźć. Trzeba pojechać polną drogą w prawo odjeżdżając od Pogorii IV. To właśnie w tym miejscu będzie jeszcze prowadzona eksploatacja piasku do roku 2015. Po około 2 km. po lewek stronie zobaczymy obiekty przedsiębiorstwa wydobywającego piasek. Na krótkim odcinku drogi do piaskowni, jest ona zraszana wodą tryskającą z przedziurawionego, gumowego węża, ułożonego wzdłuż drogi. Tutaj nie unikniemy kilku pryszniców, które w upalne dni są prawdziwą przyjemnością. I znów znajdziemy się po chwili na asfaltowej drodze rowerowej, która od drugiej strony Pogorii doprowadzona została od czoła zapory pod same Wojkowice Kościelne. Możemy nią wracać do punktu startowego naszej wycieczki, ale jeśli już jesteśmy tak blisko Wojkowic Kościelnych, warto pojechać do miasteczka. W centrum można kupić w miejscowym sklepie coś do picia czy zjedzenia, jednak jest tam także przydrożny zajazd pod nazwą Stara Karczma, gdzie można zjeść danie barowe, a nawet niedrogi i smaczny obiad. Wielu rowerzystów, którzy nie lubią bezdroży, jeździ sobie nad Pogorią IV asfaltową drogą nad zbiornikiem od czoła zapory do Wojkowic, gdzie po odpoczynku w Starej Karczmie, wracają tą samą drogą z powrotem. Wracając asfaltową drogą rowerową, przejedziemy mostem nad przepustem, którym wpływają do zbiornika wody Czarnej Przemszy. Pojedziemy następnie wzdłuż wyspy, jaka powstała na zbiorniku. Potem spotkamy jeszcze jeden sklep w Ratanicach. Niemal pod sam koniec naszej rowerowej wycieczki będziemy mieli jeszcze raz możliwość wyboru drogi. Budowniczowie zbiornika wykorzystali fragment starej drogi do Marianek, którą włączyli do budowanej drogi serwisowej, czyli naszej drogi rowerowej. Ponieważ jest ona zniszczona i pełna dziur, zachęcam do jazdy nieutwardzoną drogą koroną zbiornika. W sumie nasza wycieczka to przejazd blisko 16 km różnymi drogami. Nie jest to trasa zbyt trudna a bardzo ciekawa i urozmaicona.
Fabian Koziarski
Pawelele
Szkoda tylko, że fotki z tego artykułu to foto pogorii 2 i 3.
Sebastian22
sam jestem ciekaw co bedzie z IV-ką. Póki co jest tam świetna trasa rowerowa i to tyle. Kiedys moze doczekamy sie plaż itp.....było by fajnie.Jeszcze chciałbym aby plaża na III-ce była nieco oczyszczona - tzn piasek jakos zmieniony.....troche juz brudny jest.....

Mod: Hator zamieścił problem wymiany piasku na plażach nad Pogorią I i III w pytaniach do UM smile.gif
Hator
pytanie jest w topicu ale zapomnialem je dodac w tej serii pytan ale w nastepnym pytaniu na pewno wysle.
pozd
pulsatilla1214
Korzystając z pięknej pogody ( laugh.gif ) zrobiłem mały wypadzik nad Zagłębiowskie Morze. Po ścieżce rowerowej szaleją quadowcy i wariaci na motorach bez tłumików. Do tego rozwrzeszczany dzieciak na zaporze (pod opieką rodziców) wrzucający kamulce z umocnień do jazu.

Sielanka tongue.gif

Aktualny poziom - 264,18, pojemność niemal równiutkie 40 mln m3.

Żadnych ptaszysk nie zlukałem wink.gif

Zauważylem, że wysięki ze skarpy na brzegu PIII tuż koło rur jakby przybrały na sile smile.gif


Wracając do sprawy kanału - wygrzebałem swoje zdjęcia z lata 2005, kiedy to PIV miała chyba jedyny swój kanał w historii cool.gif . Jakoś na początku kwietnia 2005 został bowiem specjalnie przecięty wysoki nasyp rozdzielający wyrobisko na oddzielne części. Koparka utworzyła wyrwę, która najpierw sucha z czasem zaczęła zmieniać się w Water Gate. To wlaśnie ta wodna brama stanowiła aż do zimy 2005/06 właściwie jedyne połączenie części od Wojkowic i zachodniego brzegu z częścią od strony Piekła umożliwiając wodzie swobodny przepływ.

Dwa zdjęcia z prawie tego samego miejsca (taki mały cypelek wychodził w wodę, z którego po zrobieniu zdjęcia Water Gate szybko uciekałem, gdyż zapadł się pod wodę zmieniając w ruchome, połpłynne piaski laugh.gif Widocznie byłem za ciężki... tongue.gif ). Jedno zdjęcie pokazuje Water Gate i w tle część od Piekła, drugie robione z nasypu w stronę Wojkowic (wyraźnie widać zalane dziś przewężenie zbiornika w środkowej części):
mydliczek
ale widzę dzisiaj sztorm na morzu biggrin.gif fale, że aż się pieni. Żeby tylko brzegów nie podmyło hehe
jak wstaje i się kładę codziennie z widokiem na jeziorko to dawno tak wzburzone nie było tongue.gif
pulsatilla1214
Ze strony Okręgu Polskiego Związku Wędkarskiego w Katowicach:

"Nowy obwód rybacki - Kuźnica Warężyńska

(03.01.07)

kategoria: Inne

Informujemy, że wygraliśmy konkurs na nowy obwód rybacki - Kuźnica Warężyńska nr 1. W dniu 15.12.2006 r. podpisaliśmy umowę z Dyrektorem RZGW w Gliwicach na rybackie użytkowanie tego obwodu.
Łowisko otrzymało nr 050, pod którym należy prowadzić wpisy w rejestrze połowów"

O ustanowieniu obwodu juz na forum było, teraz już wiemy, kto będzie go użytkował smile.gif Na szczęście PZW wink.gif Dla przypomnienia: Pogoria I - nr 001 (od wprowadzenia rejestru dzierży palmę pierwszeństwa laugh.gif )

Pogoria II - nr 109

Pogoria III - nr 002

Ostatnio po nadejściu zimy i obfitych opadach śniegu woda jest spuszczana ze zbiornika, pewnie z powodu zagrożenia roztopami... smile.gif
Hator
QUOTE
Atrakcje na Pogorii IV? Na razie obietnice
Magdalena Warchala
2007-05-13, ostatnia aktualizacja 2007-05-13 16:45

Zobacz powiększenie
Pogoria IV. Michał Kogut przygotowuje sprzęt do kitesurfingu
Fot. Tomasz Dudziński/ AG
Kiedy powstawał zbiornik Kuźnica Warężyńska, zwany Pogorią IV, dąbrowskie władze obiecywały, że będzie to najatrakcyjniejszy zalew "pojezierza zagłębiowskiego". Wciąż jednak niewiele się tam dzieje.
Jerzy Talkowski, były prezydent Dąbrowy Górniczej, pomysłami sypał jak z rękawa. Za jego czasów powstał wstępny projekt nurkowiska z podwodną jaskinią, planowana była też budowa toru do wyścigów konnych, miniskansenu i kompleksu hotelowo-gastronomicznego. Od czasu zalania czwartej Pogorii minęły już jednak dwa lata, a jedyna atrakcja, jaka pojawiła się nad jej brzegiem, to ścieżka rowerowa. Ostatnio została jednak zlikwidowana, bo uznano, że biegnie drogą technologiczną i nie jest bezpieczna dla rowerzystów.

- Było tyle planów i pomysłów. Obiecywano wiele, a tymczasem gdy przyjdzie lato, nie będzie można nawet się wykąpać, bo nikt nie zadbał o zorganizowanie plaży - narzeka dąbrowianka Gosia Małek.

- Większością terenów nad Kuźnicą Warężyńską nie dysponuje miasto, lecz Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Gliwicach, więc gdybyśmy chcieli tam inwestować, musimy się porozumieć - mówi Marcin Bazylak z dąbrowskiego magistratu. - W przyszłym tygodniu odbędzie się spotkanie z przedstawicielami RZGW, na którym porozmawiamy o naszych planach związanych ze zbiornikiem. Na pewno chcielibyśmy, żeby powstały nad jego brzegiem ścieżki rowerowe - dodaje Bazylak. Od razu zaznacza, że w pierwszej kolejności Dąbrowa zamierza zorganizować Centrum Sportów Letnich i Wodnych na terenie Pogorii III i parku Zielona.

- To dla nas priorytet. Dostaliśmy właśnie 2 mln euro dotacji na ten cel i w przyszłym tygodniu będziemy już wiedzieć, na co dokładnie je przeznaczymy - zapewnia.

Pewne jest powstanie ścieżek rowerowych, pod uwagę brane są też m.in.: poszerzenie plaży, budowa molo, skateparku, punktów sanitarnych przy boiskach.

Inwestycje na "trójce" mają się zakończyć do 2010 r., dopiero wtedy władze pomyślą poważniej o "czwórce". Gliwicki RZGW nie planuje na własną rękę organizowania rekreacji na terenie Kuźnicy Warężyńskiej, ale nie ma nic przeciwko inicjatywom miasta. - Zbiornik powstał w celu ochrony przeciwpowodziowej i uzupełniania poboru wody dla użytkowników przemysłowych. Jeśli Dąbrowa będzie chciała stworzyć tu jakieś atrakcje, wyrazimy zgodę pod warunkiem, że będą one służyć cichej rekreacji. Jest tu obwód rybacki i dlatego nie wolno zakłócać spokoju - mówi Krystian Polywka, zastępca dyrektora RZGW.
Dzygit
http://miasta.gazeta.pl/katowice/1,35019,4127840.html

wielkie inwestycje itd sciezki rowerowe
co myslicie o tym ze na zapotrze i przy osrodku
"hydrotechnicznym" sciezka jest zamknieta

i potem urywa sie gladki asfalt jest kilometr pasciastej drogi i znowu fajny asfalt
napewno to ułatwia zycie tym co smigają na rolkach

ciekawe czy miasto zmieni kiedys ten stan ?
Pawelele
Jak dla mnie na brzegu W i SE (wszędzie gdzie jest ładny, równiutki asfalcik na ścieżce) to może się dziać wszystko - i tak już niewiele rzeczy tam nie jeździło - chyba czołgu jeszcze tylko nie było biggrin.gif - wczoraj np jechał tam kolo jakimś takim motorkiem z II wojny światowej, nawet miał jakiś karabin z boku dla pasażera...
Najbardziej zależy mi aby część NE i E została taka jaka jest i niech w sezonie lęgowym nie wpływają na zatokę.....
taki kompromis myślę, że jest możliwy....

A ścieżka przecież jest otwarta przy zaporze - wąsko bo wąsko ale się przejedzie...

Ej co sądzicie o kolesiach co jeżdżą tymi minimotorkami ścieżką - mnie to strasznie wkurza jak takie stado brzęczków śmiga między przechodniami :[
TeodorMotor
QUOTE(Pawelele @ May 14 2007, 15:36 ) *
(...) wczoraj np jechał tam kolo jakimś takim motorkiem z II wojny światowej, nawet miał jakiś karabin z boku dla pasażera... (...)
Dwóch ich było... W "ruskich" chełmach... A na koszu atrapa "diektiarowa"... No, Magneto i spółka! Podobno skutkiem jakiegoś filmu z telewizora ludziska w takie rzeczy sią zabawiają... Ciekawe, o jaki film chodzi...

QUOTE(Pawelele @ May 14 2007, 15:36 ) *
(...)Ej co sądzicie o kolesiach co jeżdżą tymi minimotorkami ścieżką - mnie to strasznie wkurza jak takie stado brzęczków śmiga między przechodniami :[
Nic nie sądzę - "biere komóre", dzwonię na 112 i opisuję sytuację. Za KAŻDYM razem.
picaro
No z tymi motorami to faktycznie lipa (chodzi o te terenowe), raz nawet byłem świadkiem pościgu policyjnego za tym baranmi, ale w lesie to chłopaki z policji nie wiele zrobia gościom na motorach terenowych. W każdym razie jest to spore zagrożenie dla spacerowiczów i rowerzystów, bo prędkości rozwijają całkiem sporą jak na las i jak kogoś niebawem tam potrącą labo nawet zabija to sie nie zdziwie. I było by dobrze jak by panowie policjaci jakąś zasadzke zrobili biggrin.gif
wogóle to strasznie mnie śmieszy mad.gif jak kolo przyjeżdza furgonetka, wypakowuje quada, zkłada zbroję i targa po lesie. Ciekawe jakie ma kompleksy laugh.gif
wogóle to ta moda mnie już drażni, podobnie zaczyna być w beskidach zwłaszcza śląskim, rok temu w zimie potrącił bymnie koleś skuterem snieznym (w zasadzie to cała banda kolesi) i to gdzie? w rezerwacie Baraniej Góry. Czy naparwdę nie ma siły na tych bandytów, bo jak ich inaczej nazwać mad.gif
Pawelele
picaro chodziło mi o tych kolesi na minimotorkach - takie dziecięce, mocno pierdzące badziewie a na tym czymś dorosły kolo - normalnie wygląda to idiotycznie.....
Co do "maximotorów" wink.gif to szkoda słów - masz rację, że policja nie ma z nimi szans - czmychną gdzieś w las i tyle ich widzieli... a w górach to już szkoda gadać - sodoma, gomora :[
O zasadzce przy KW to już od pewnego czasu myślę biggrin.gif - pytanie tylko czy mandat ich odstraszy.... i czy policji się będzie chciało biggrin.gif
Quady to mogą zwiać ale terenówki już nie tam prędko sesesese

TeodorMotor No i co wynikło z tych telefonów??
Dzygit
to ja was moze jeszcze zapytam o paralotnie z napędami
jak ludzie odbierają latających paralotniarzy jako atrakcje .. czy przeciwnie
czy to tez denerwuje (silnik jednak trochę wyje ) ?

no i czasem sie lata niziutko

Dzyg



chodziło mi o tych kolesi na minimotorkach - takie dziecięce, mocno pierdzące badziewie a na tym czymś dorosły kolo - normalnie wygląda to idiotycznie.....
Co do "maximotorów" wink.gif to szkoda słów - masz rację, że policja nie ma z nimi szans - czmychną gdzieś w las i tyle ich widzieli... a w górach to już szkoda gadać - sodoma, gomora :[
O zasadzce przy KW to już od pewnego czasu myślę biggrin.gif - pytanie tylko czy mandat ich odstraszy.... i czy policji się będzie chciało biggrin.gif
Quady to mogą zwiać ale terenówki już nie tam prędko sesesese

TeodorMotor No i co wynikło z tych telefonów??
[/quote]
picaro
co do paroltoni, to osobiscie jakoś nie ma przykrych doświadczeń, choc nie watpliwie mogą być uciązliwe jeśli lata na nich jakiś baran. Ale tak ogólnie to chyba nawet atrakycjnie wygląda zwłaszcza dla dzieciaków, choć jeśli chodzi o góry, to co do nie których miejsc tez bym ich pogonił, a raczej wyznaczył im miesca do latania tak jak tym wariatom na motorach jakiś tor czy coś, bo w sumie na wszytsko jest miejsce tylko z rozsądkiem tak aby nie szkodzidź innym
pulsatilla1214
Co do paralotni - nie tak dawno miałem okazję obserwować dwóch z Was w rejonie Zatoki Pogorii II. Ciekaw byłem jaką trajektorią lotu zblizające się wyjce przelecą ze względu na kolonię śmieszek, ale... nie było tak źle cool.gif Obaj paralotniarze na wysokim pułapie, lecąc od strony PIV trzymali się mniej więcej skraju lasu na wschodnim brzegu, dopiero minąwszy kolonię łagodnym łukiem skręcili nad PIII. I tak jest oki.

Zastrzeżeń na razie brak, Dzygit smile.gif
Pawelele
Ja też nie zgłaszam większych zastrzeżeń - fakt, jak się jest gdzieś blisko to mnie lekko zakłóca praca silnika odbiór "pięknych okoliczności przyrody" wink.gif
No ale bez przesady biggrin.gif

Negatywne emocje wyzwalane przez paralotniarzy to zaledwie promil tego co dzieje się ze mną na widok quada tudzież tego pierdzącego minimotorka wink.gif
Hator
QUOTE
Nad Pogorią IV nie będzie przystani żeglarskich ani plaż

Kiedy robi się ciepło, mieszkańcy ciągną nad wodę. Pogoria III jest oblężona. Pogoria IV zaś pozostaje pusta, choć wybrzeże zbiornika aż prosi się o zajmowanie. W poprzedniej kadencji lokalne władze przez kilka lat rysowały obraz prosperity, jaka nastąpi po zalaniu zbiornika.

Miały powstać plaże, boiska, przystanie żeglarskie, a nawet nurkowisko. Z tych planów nie zostało nic. Najwyżej wokół największego sztucznego jeziora w regionie pojawią się trasy rowerowe. O kąpieli, czy pływaniu na razie mieszkańcy Zagłębia mogą zapomnieć, bo m.in. nie przygotowano odpowiednich planów zagospodarowania przestrzennego.

- Szkoda, że tak to się wszystko skończyło, bo miejsce jest idealne dla przyciągnięcia mieszkańców z całego województwa. Dzisiaj na wąskim skrawku plaży nad Pogorią III w upalne dni "człowiek leży na człowieku" - mówi Agnieszka Matyja z Dąbrowy Górniczej.

W najbliższych kilku latach miasto nie będzie inwestować w budowę bazy rekreacyjnej nad zbiornikiem Kuźnica Warężyńska, bo... nie ma tam prawie wcale gminnych terenów. Jakby tego było mało, Pogoria IV to zbiornik retencyjny i prawo wodne zabrania tu uprawiania sportów wodnych. Zgodę na zmianę kwalifikacji jeziora na rekreacyjno-retencyjne musiałoby wydać Ministerstwo Ochrony Środowiska. Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Gliwicach, który jest administratorem tego obiektu, nie zamyka drogi przed lokalnymi władzami, ale spełnienie wszystkich wymogów wydaje się mało prawdopodobne.

- Zbiornik ma charakter przeciwpowodziowy, choć skarpy od strony południowo-zachodniej są łagodniejsze i tam mogłyby powstać plaże i kąpieliska. Nikt jednak nie przedstawił jakichkolwiek planów zagospodarowania tego terenu. Zresztą wody Kuźnicy Warężyńskiej muszą zachować odpowiednią czystość, bo wypływają stąd do Przemszy, która stanowi naturalne ujęcie wody pitnej dla mieszkańców Będzina - podkreśla Henryk Radaszkiewicz, zastępca dyrektora RZGW w Gliwicach.

Miasto ma jedynie 6,5 ha terenu przy Pogorii IV, w okolicy ulicy Unruga, a pod wodą około 20 ha.

- Dla gminy ważniejsza jest rozbudowa infrastruktury przy Pogorii III. Otrzymaliśmy z funduszy unijnych pieniądze na projekt Centrum Sportów Letnich i Wodnych POGORIA,realizowany w partnerstwie z Będzinem, Sławkowem i Siewierzem - mówi Lucyna Stępniewska z UM.

Za część z 2 milionów euro z Regionalnego Programu Operacyjnego województwa na lata 2007-2013 miasto odnowi Ośrodek Sportów Letnich na Zielonej, a plaża Pogorii III ma zostać poszerzona od strony parkingu, wyrosną baza noclegowa, molo, natryski i pełen węzeł sanitarny.

Piotr Sobierajski
pulsatilla1214
QUOTE
Miasto ma jedynie 6,5 ha terenu przy Pogorii IV, w okolicy ulicy Unruga, a pod wod± około 20 ha


...ale Skarb Państwa trochę więcej... laugh.gif I pod wodą i nad wodą biggrin.gif

QUOTE
nie będzie przystani żeglarskich

QUOTE
nie przygotowano odpowiednich planów zagospodarowania przestrzennego.

...czyżby..? kilkadziesiąt hektarów jest przeznaczonych pod przystań smile.gif Choć na w/w planach w ogóle nie ma jeziora... rolleyes.gif Poza tym de facto przystań juz istnieje przy budynkach RZGW...
QUOTE
...ani plaż


...gdzie pomysłowi budowniczowie nie wysypali kamieni tam jest piach wink.gif W końcu teren po kopalni piasku, nie po kamieniołomie cool.gif

P.S.

Nic tylko się cieszyć tongue.gif

QUOTE
wokół największego sztucznego jeziora w regionie


a Dziećkowice to pies biggrin.gif ? O Goczałkowicach nie wspominając... smile.gif
Sebastian22
QUOTE(pulsatilla1214 @ May 16 2007, 17:11 ) *
...ale Skarb Państwa trochę więcej... laugh.gif I pod wodą i nad wodą biggrin.gif



...czyżby..? kilkadziesiąt hektarów jest przeznaczonych pod przystań smile.gif Choć na w/w planach w ogóle nie ma jeziora... rolleyes.gif Poza tym de facto przystań juz istnieje przy budynkach RZGW...
...gdzie pomysłowi budowniczowie nie wysypali kamieni tam jest piach wink.gif W końcu teren po kopalni piasku, nie po kamieniołomie cool.gif

P.S.

Nic tylko się cieszyć tongue.gif



a Dziećkowice to pies biggrin.gif ? O Goczałkowicach nie wspominając... smile.gif


Moze mieli na mysli mikro-region tongue.gif Ciekawi mnie sprawa dotacji do Pogorii III - jak sie zmieni tam krajobraz, w szczególności poszerzenie plaży - mam nadzieje że powiązane z oczyszczaniem istniejącej :) Lubie Pogorię bo jest tam swoisty klimat, względna cisza (poza sezonem) oraz ciekawe miejsce odpoczynku nad wodą.
:)
i dobrze ze wreszcie cos zrobia na III. Od zawsze sie dziwie jak to mozliwe ze zbiornik znajdujacy sie tak blisko miasta jest prawie niezagospodarowany.
Oczywiscie trzymam kciuki za inwestycje na IV ale nie mam nic przeciwko (a nawet popieram) zeby wczesniej zrobili III.

@ Dzygit
masz jakies nowe foto DG z "lotu ptaka"?

kiedys obiecales takie jedno na wiosne, ktore zamowilem na logo wink.gif
Dave
Żeby "ich" jasna cholera wzięła!! mad.gif
A takie cuda tam miały być, że człowiekowi odechciewało by się wyjeżdżać poza swoje miasto i region np. nad morze na wakacje a tu ch..., dupa i kamieni kupa! mad.gif
Sebastian22
QUOTE(Dave @ May 17 2007, 16:56 ) *
... i kamieni kupa! mad.gif


To akurat juz zrealizowano! Wiedziałem ze tak sie to skończy, no ale za to bedziemy miec ladna Pogorie III... biggrin.gif
TeodorMotor
QUOTE(Dzygit @ May 15 2007, 13:23 ) *
(...)TeodorMotor No i co wynikło z tych telefonów??
Jeden raz policaje przystąpili do akcji "na moich oczach", w większośći pozostałych przypadków przyjęli zgłoszenie, zapewnili o poinformowaniu najbliższego patrolu lub przekazaniu sprawy do Będzina, "bo bliżej". Raz zgłaszałem pożar ściółki - straż pożarna była już powiadomiona i dosłownie po zakończeniu rozmowy usłyszałem syrenę. Poczekałem, wskazałem, podziękowali, pojechałem dalej...
Pawelele
No to w takim razie nie pozostaje nic innego jak regularnie zgłaszać tych kolesie - może ich się oduczy paroma mandatami..

Następnym razem zamiast pod nosem szastać warkoczącymi wyrazami muszę "callnąć" gdzie trzeba biggrin.gif
ewistafo
Najważniejsze żeby zaczęli robić coś z Pogorią, piękna woda i przyroda, ale jak nie zkanalizuje się chętnych do wypoczynku, nie przygotuje parkingów, sanitariatów, bazy noclegowej, terenów do sportu i rekreacji i nie zacznie z tego czerpać kasy dla dalszego rozwoju to turyści i plażowicze, tak jak teraz będą wjeżdzać do lasu lub nad wodę, lać do wody, i zaśmiecać wszystko puszkami po przynoszonym piwie. Na Pogorię IV trzeba dużej kasy i lobbingu, a mogłaby się stać świetnym miejscem do wypoczynku.
szer
O jezu jaki stary temat odkopałem... No ale cóż. W artykule poniżej widać, że w Chorzowie starają się jakoś zagospodarować takie miejsca, upiększyć i odać wręce ludzi by mieli gdzie wypoczywać, a u nas? Totalne dno... nic się nie robi...

QUOTE
Park i stawy na miejscu dzikich wysypisk


Poprzemysłowe akweny Amelung w Chorzowie stały się czystymi jeziorkami z pięknym parkiem wokół. Nowe miejsce wypoczynku już zyskało sympatię chorzowian. W słoneczne popołudnie trudno tutaj znaleźć wolną ławkę

Fot. Bartłomiej Barczyk / AG
Nic dziwnego, że park od razu podbił serca mieszkańców Chorzowa
więcej zdjęć Jeszcze do niedawna tereny wokół dwóch stawów Amelung w Chorzowie przy ul. Żołnierzy Września omijano szerokim łukiem. Stawy, które powstały w latach 20. minionego wieku, na skutek działalności górniczej były ostatnio rezerwuarem wody dla kopalni Barbara. Stanisław Nowak z okien swojego domu widział, jak przez ostatnie dwa lata zmieniało się to miejsce. - Amelung to była kompletna dzicz, w wodzie pełno śmieci. Teraz to prawdziwa perła Chorzowa. Mieszkańcy będą tu częściej chodzić niż do parku kultury, bo mają tu bliżej i jest znacznie ładniej - zachwala pan Stanisław.

Dna stawów oczyszczono z zalegającego mułu i odpadów. Aby poprawić jakość wody, uporządkowano gospodarkę ściekową w okolicy. Złagodzono skarpy i nabrzeża stawów. Wokół zbiorników pojawiły się nowe ścieżki, ławki, latarnie oraz plac zabaw. Atrakcją dla mieszkańców, a zwłaszcza zakochanych, są dwa malownicze mostki pokryte kamienną okładziną. Jest nawet strumyk, który spływa kaskadami z wysokiej skarpy. Efekty już widać, bo w stawach pływają kaczki, wkrótce pojawią się ryby.

Przywrócenie miastu zaniedbanego poprzemysłowego obszaru to pomysł pracowników wydziału usług komunalnych chorzowskiego magistratu. - Było to niecodzienne i kosztowne zadanie. Pieniędzy szukaliśmy w wielu źródłach - mówi Hanna Pompa-Obońska, naczelniczka wydziału. Prace pochłonęły prawie 7 mln zł. Najwięcej, bo aż trzy czwarte tej kwoty pochodzi z funduszy unijnych, a milion z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska.

Tuż nad skarpą wyrosło w ostatnim czasie osiedle domów szeregowych. - To pozytywne oddziaływanie odmienionego Amelungu. Deweloper zobaczył, że będzie tu pięknie, i postanowił wybudować domy - cieszył się w poniedziałek na uroczystości otwarcia terenów wokół stawów Marek Kopel, prezydent Chorzowa.

Miejsce już tętni życiem. Największy tłok jest przy placu zabaw, tuż nad brzegiem stawu. W wielkim piaszczystym kole postawiono huśtawki, zjeżdżalnie i drabinki. - Do tej pory nie miałam gdzie z córką wyjść na spacer. Od miesiąca chodzimy już tylko tu, bo ładnie i daleko od samochodów - mówi pani Agnieszka, mama trzyletniej Julki.

Mieszkańcy narzekają tylko na zbyt małą liczbę ławek (trudno znaleźć wolną w weekend) i koszy na śmieci. Problemem są też złodzieje - w ostatnich tygodniach ukradziono dwie ławki i zjeżdżalnię. - Zastanawialiśmy się nad wynajęciem ochrony, ale to przekracza możliwości finansowe miasta. Teren jest dobrze oświetlony i widoczny z wielu okolicznych bloków, dlatego liczymy na mieszkańców. Będziemy ich prosić, by reagowali na każdy akt wandalizmu. Wystarczy zadzwonić do straży miejskiej albo policji - mówi Pompa-Obońska.


Źródło: Gazeta Wyborcza Katowice
pulsatilla1214
QUOTE
Tuż nad skarp± wyrosło w ostatnim czasie osiedle domów szeregowych. - To pozytywne oddziaływanie odmienionego Amelungu. Deweloper zobaczył, że będzie tu pięknie, i postanowił wybudować domy


z całym szacunkiem wolałbym "tuż nad brzegiem Pogorii" nie widzieć osiedla smile.gif


cieszmy sie Pogoriami, dwa pokopalniane stawki chorzowskie z liczną populacją komarów ławkami nas nie przebiją biggrin.gif Można siąść na piaseczku tongue.gif
szer
Heheh wiesz tam przynajmniej się starają, wiadomo, że źle o ale co tam... U nas nic nie robią w tym kierunku... Zbudowali naokoło czwórki ścieżke rowerową i zadowoleni... Eh mogli by chociaż jakoś na pogorii 3 wyremontować ten ośrodek csiru... Tam gdzie jest posterunek policji i csiru... Tam to już nawet chodnik nie będzie wyglądac jak chodnik oO
:)
QUOTE(szer @ Jul 3 2007, 13:16 ) *
Eh mogli by chociaż jakoś na pogorii 3 wyremontować ten ośrodek csiru... Tam gdzie jest posterunek policji i csiru... Tam to już nawet chodnik nie będzie wyglądac jak chodnik oO


i na szczescie tak bedzie smile.gif

z pdfa - Przeglad Dabrowski czerwiec strona 4
sorry ze tak ale za duzo do poprawiania i formatowania tongue.gif

QUOTE
Projekt „Rozwój infrastruktury
aktywnych form turystyki i
rekreacji – Centrum Sportów
Letnich i Wodnych POGORIA”
realizowany będzie razem z Będzinem,
Sławkowem i Siewierzem.
W wersji zgłoszonej przez
miasto całkowity koszt realizacji
projektu wynosił 7,2 mln euro a
wartooeć wnioskowanej dotacji
6,152 mln euro. Z uwagi na
zmniejszenie planowanej dotacji
do 2 mln euro, dokonano przebudowy
projektu, w wyniku czego
skoncentrowano prace przy
zbiorniku Pogoria III,
który od
wielu lat pełni funkcję nie tylko
centrum rekreacyjno-turystycznego
miasta, ale i całego Zagłębia.
Proponowane przedsięwzięcie
zmierza do kompleksowej
przebudowy i rozbudowy ooerodka,
a także nadania mu wymiaru
regionalnego, poprzez stworzenie
systemu oecieżek rowerowych
o łšcznej długooeci ok. 40 km,
prowadzšcych do Pogorii z terenów
Dšbrowy Górniczej i miast
sšsiednich – Sosnowca, Będzina
oraz Siewierza i Sławkowa. Wymienione
dwie ostatnie gminy
połšczš Dšbrowę z Jurš Krakowsko-
Częstochowskš. OEcieżki zostan
š oznakowane, zbudowane
będš tablice informacyjne, powstan
š mapy oecieżek oraz punkty
biwakowe i widokowe na
trasach. W ramach inwestycji
powstanie również infrastruktura
sportowa na Ooerodku Sportów
Letnich w Parku Zielona.
Konkretyzujšc, w ramach tego
projektu planowana jest budowa:
pomostu spacerowego -
przystani na zbiorniku Pogoria
III, posiadajšcego miejsca do cumowania
łódek oraz miejsca dla
kajaków, rowerów wodnych i innego
sprzętu wodnego; otwartego
placu zabaw dla dzieci; alejki
spacerowej wzdłuż plaży z ławkami
i ooewietleniem o długooeci
800 m; zespołów boisk sportowych
– do siatkówki, siatkówki
plażowej, koszykówki, badmintona,
piłki ręcznej, tenisa; infrastruktury
wodno-kanalizacyjnej
z sanitariatami; zaplecza porzšdkowego
wraz z hangarem umoż-
liwiajšcego przechowywanie
sprzętu wodnego. Planowana
jest także przebudowa i modernizacja
plaży wraz z kšpieliskiem
i parkingiem, utworzenie pola
namiotowego i kempingowego.


czyli mamy rozumiec ze to wszystko na III powstanie za te 2 mln euro+ wklad wlasny? Czyli wkoncu co z tego powstanie a z czego na razie zrezygnuja? Zielona i sciezki narazie odkladaja? Moze ktos rozszyfruje co autor mial na mysli biggrin.gif

szkoda ze nie dostali calego dofinansowania
picaro
no podobno dostaliśmy kase z Unii i będzie remont wokół 3 i to jakos niebawem, a co do 4 to poprostu nie potrzebnie "ktoś" rozbudził w mieszkańcach nadzieje, tam nie bardzo mozna coś obecnie zrobić, bo to nie tereny naszego miasta i w każdej chwili może właściciel zbiornika zamknąć nawet te ścieżki rowerowe sad.gif
mały
Miasto podobno ma tylko kawałek ziemi między "Piekłem" a Antoniowem (przy tej nowej drodze), więc nie zależy im specjalnie na jakiś inwestycjach wokół PIV. Po co tylko było tyle gadania jak zalewali kopalnię. Miały być hotele, centrum nurkowania i inne cuda na kiju. Za Talka jeszcze była jakaś afera, że miasto nie skorzystało w prawa pierwokupu jakiejś działki przy PIV. Wie ktoś może o jakie to ziemie chodziło?
pulsatilla1214
bez paniki biggrin.gif

to, że własnością miasta jest kawałek nie znaczy nic. to tylko wymówka.

na całym świecie to nie miasta budują atrakcje, ale prywatni inwestorzy wink.gif casus aquaparku i to jak miasto sobie z nim radzi wystarczy smile.gif

P.S.

to są jak najbardziej administracyjne tereny naszego miasta i miasto cały czas ma w związku z tym wpływ czy i co tam powstanie.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2025 Invision Power Services, Inc.