:)
Thu, 31 May 2007 - 19:50
jeszcze 2 pkt!!!!
kwintosz
Thu, 31 May 2007 - 19:50
13-10 nie możemy tego zmarnować!!!
DWIE PIŁKI!!!
edit.. chyba wzięty czas....
edit2 13:12 uuu...
:)
Thu, 31 May 2007 - 19:52
stracone 2 z rzedu
kwintosz
Thu, 31 May 2007 - 19:53
14:13!!!!!!!
edit 15-13 JEEEEEESSSSTTTTT ZWYCIĘSTWO!!!!
Brawa za walke..!! Gratulacje, czekamy na relacje kibiców będących na hali!!
:)
Thu, 31 May 2007 - 19:54
zawal zaraz
edit:
lsk!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
michu
Thu, 31 May 2007 - 19:58
GRATULACJE !!!!!!
rzeczywiście, Dni Dabrowy zaczęły sie dzisiaj.
Może jutro przydałoby sie zaprezentowac drużynę podczas Dni DG i odśpiewać sto lat?
kwintosz
Thu, 31 May 2007 - 20:01
Hahaha ładny banner na forum hahaha BRAWO za pomysł
:)
Thu, 31 May 2007 - 20:02
QUOTE(kwintosz @ May 31 2007, 20:01 )

Hahaha ładny banner na forum hahaha BRAWO za pomysł

a co pocieszmy sie kilka dni

nie codzien miastu cos takiego sie zdarza
PS. robione na szybko pod wplywem emocji w czasie meczu
jacu007
Thu, 31 May 2007 - 20:03
JESSSS NIKT JUŻ NAM TEGO NIE ZABIERZE 1 SEZON W ELICIE !!!!!!!!!!!
Hator
Thu, 31 May 2007 - 20:04
Gratulacje!!!!
tez mi sie udzielaly emocje podczas pisania pracy :)
:)
Thu, 31 May 2007 - 20:16
Baron SLD
Thu, 31 May 2007 - 20:22
Gratulacje dziewczyny!!!!!
Czy można kupować karnety na przyszły sezon????????
Jestem chętny i obiecuję, że bedę chodził

))
tylko potrzebne: barwy, koszulki, szaliki tzn. cały fan shop itp.
Powodzenia!!!!!!!!
pulsatilla1214
Thu, 31 May 2007 - 20:44
gratulacje, gratulacje

!!!
KAMAZ
Thu, 31 May 2007 - 20:54
Byłem, widziałem! Mało nie padłem z emocji. Świetny mecz. Trzeci set z bodajże 6:10 do 23;16...... uuuuaaheeheehee.
Świetny klimat. Doping na bardzo wysokim poziomie jak na Dąbrowę (sorry za stwierdzenie "jak na Dąbrowę", mam porównanie z ligą światową na której czasami bywam). Chyba najlepsza masowa impreza w Dąbrowie na której byłem. Jedyny minus to grupa dziadków czekająca na wejscie i rzucająca wyzwiska pod adresem ochrony. Niby to młodzież niewychowana a tu stare dziadki taką wieś robią. No ale cała reszta rewelacja.
:)
Thu, 31 May 2007 - 20:55
dzieki za pierwsza relacje, nasi jescze nie wrocili - pewnie swietuja

byla pelna hala?
witamy na forum
KAMAZ
Thu, 31 May 2007 - 20:57
Jakieś 90 - 95 % zapełnienia. Niektórych kibiców nie wpuścili bo już prawie pełno było. Nie chcieli chyba żeby za duzo wlazło. W końcu nie mieli jak sprawdzić ile osób weszło (impreza niebiletowana).
Machiavelli
Thu, 31 May 2007 - 21:03
Własnie wrócilem z hali i napiszę tak:
piękniej sie te mecze nie mogły ułożyć !!!!
Zwycięstwo w Krakowie (dla mnie klucz do drzwi sukcesu), wczoraj koncertowe 3:0 , a dziś w decydującym meczu piękne widowisko, w pięknej hali i przy nadkomplecie widzów (przed hala również spora grupa ludzi , która nie mogła wejść)
Lepszego scenariusza dla kibiców nie mogło być w ostatnim meczu !!! Cudowne 3:2 i to na 15:13 czyli minimalną różnicą w tie breaku !!!!
Z kolei kluczem w dzisiejszym meczu był środek czwartego set, gdy nasze dziewczyny przegrywały chyba nawet 4/5 pkt. ale nastąpiło przełamanie i w drugiej części tego seta już dominacja naszej ekipy. Świetne wejście Marzeny Wilczyńskiej (ona też wygrała atakiem meczbola) oraz Karoli Pazderskiej.
Brawo DZIEWCZYNY i wielkie graty !!!!!!
PS. Brawa również dla publiki bo widać było jak uskrzydlała nasze dąbrowskie złotka
Saluto !
KAMAZ
Thu, 31 May 2007 - 21:12
"Trzeci set z bodajże 6:10 do 23;16...... "
Sorki miałem na myśli czwartego seta. To z emocji. Jeszcze we mnie grają.
Krótko acz treściwie:
MMKS Dąbrowa Górnicza awansował do LSK
PAP /20:22
W czwartym meczu o prawo gry w Lidze Siatkówki Kobiet MMKS Dąbrowa Górnicza pokonał Wisłę Kraków 3:2 (19:25, 25:18, 17:25, 25:16, 15:13).
MMKS Dąbrowa Górnicza - Wisła Kraków 3:2 (19:25, 25:18, 17:25, 25:16, 15:13)
Stan rywalizacji (do trzech zwycięstw) 3-1 dla MMKS, który awansował do LSK.
źródło: sport.onet.pl
:)
Thu, 31 May 2007 - 21:21
pewnie sie nie spodziewali tylu widzow i nie rozlozyli tych wysuwanych miejsc?
KAMAZ
Thu, 31 May 2007 - 21:22
Dokładnie! Rozkładana trybuna nie była rozłozona.
:)
Thu, 31 May 2007 - 21:31
komentarz z onetu
QUOTE
byłem= poziom sportowy różny ale poziom emocji na poziomie reprezentacji
Mecz naprawde emocjonujący, dziewczyny z dąbrowy to młode laseczki wiec jeszcze wiele przed nimi pracy ale gratuluje z całego serca.Atmosfera prawie jak w spodku hala pełna po brzegi.Szampan, confetti, szaleństwo.Warto było
georgeb
Thu, 31 May 2007 - 21:45
Gratulacja dla dziewczyn. Mało co nie ugryzłem tej nierdzewnej barierki.
tomasz sołtysik
Thu, 31 May 2007 - 21:56
VIVA MMKS!
jak dla mnie piękny mecz, chwilami naprawdę niezła siatka, emocje, pełna hala
eh nic dodać
a na marginesie to zdarłem głos
i wielkie dzięki za bęben
:)
Thu, 31 May 2007 - 22:01
Sosna
Thu, 31 May 2007 - 22:04
O tym co sie działo dzisiaj na Hali Widowiskowo Sportowej w Dąbrowie Górniczej, można napisać książke :)
Istny hardcorowy dramat! Na szczęście dla nas miała bardzo pozytywne zakończenie.
Dzięki zachowaniu zimnej krwi przez nasze zawodniczki w 4 secie... i dobrymi decyzjami trenera Kawki, MMKS wygrał mecz! :) Naprawde świetny mecz.
Jeszcze warto napisać o kibicach ... którzy wypełnili hale po brzegi ... moze i zdazało sie jedno wolne miejsce na 50 innych krzesełek ... ale trzeba zauwazyc że sporo osób stało na bokach hali. Doping ŚWIETNY, dosłownie cała hala włączała sie w przyśpiewki naszej drużyny ... klaskanie w rytm bębna... i przeżywanie każdej akcji dąbrowianek... coś pięknego. Noi oczywiście FALA! Co było podsumowaniem zgrania i rozrywkowości kibiców

Moim zdaniem, DĄBROWSCY KIBICE SĄ NAJLEPSI i dzisiaj to udowodnili :)
Musze też przyznać, że organizatorzy dzisiejszego meczu staneli na wysokości zadania! Te wszystkie bajery na zakończenie meczu, i te kartki przypominające logo naszego klubu, dobrze przemyślane :)
Troche mnie zniszczyły hasła starszych panów wyzywających ochrone ... od przeklikania po hasła typu "Za Hitlkera było lepiej", tak jak to wcześniej ktoś napisał, mówią że młodzież jest niewychowana, ale na starsze pokolenia to już nikt nie patrzy ...........
GRATULUJE drużynie! i pozdrawiam :)
kursor
Thu, 31 May 2007 - 22:09
Veni, Vidi, Vici !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
IDEALNIE !!!!!!
LSK!!!!!!!!
Chyba był nadkomplet bo potem wpuścili tych którzy wcześniej się nie mogli dostać i trybuny i boki były pełne.....
Konfetti, szampan, koszulki edition LSK, kibice
Brawo, brawo, brawo !!!!!!!
Bęben mi buczy nadal w uszach :)
pozdro
savalas
Thu, 31 May 2007 - 22:18
znakomite widowisko, wprawdzie czasem dziewczyny przypominały, że to mecz drużyn które dopiero walczą o ekstralige, ale poziom samego widowiska, oprawa, kibice poprostu można było pomylić ten mecz z meczem REPREZENTACJI !! GRATULACJE, dni dąbrowy rozpoczeły się znakomicie w tym roku !!
kwintosz
Thu, 31 May 2007 - 22:43
To tyle osób na meczu było i żeście się nie spotkali jako forumowicze. Aj aj..
Po opisach jeszcze bardziej żałuje że musiałem siedzieć w domu i uczyć się regresji.. itp..
:)
Thu, 31 May 2007 - 23:02
Bartek
Thu, 31 May 2007 - 23:15
Jednym słowem SUPER-Hiper-BAJERA!!! :)
:)
Thu, 31 May 2007 - 23:19
QUOTE
Siatkarki z Dąbrowy Górniczej w ekstraklasie!
Wojciech Todur
2007-05-31, ostatnia aktualizacja 2007-05-31 22:25
Tak grają tylko dziewczyny! Spotkanie z Wisłą Kraków przypominało podróż kolejką górską. Na sam szczyt wjechały jednak tylko zawodniczki MMKS-u, które w przyszłym sezonie zagrają w siatkarskiej ekstraklasie. Pierwszy raz w historii miasta!
Dąbrowa Górnicza przez długie lata skutecznie pracowała na miano sportowej pustyni. Nieliczne sukcesy piłkarek Zagłębianki (mistrzostwo Polski w 1988 i 1990 roku) czy miejscowych zapaśników to za mało, by zmienić ten smutny obraz.
Teraz o mieście ma być wreszcie głośno, a to za sprawą siatkówki!
Gdy dąbrowianki zdobywały ostatni punkt, na wypełnionych po brzegi trybunach nikt nie siedział. Prezydent miasta Zbigniew Podraza nerwowo przestępował z nogi na nogę i pewnie obawiał się, że zbyt szybko zszedł na parkiet, by pospieszyć z gratulacjami. Wtedy jednak ostatnia piłka obiła parkiet po stronie Wisły i przez halę przetoczył się huragan radości. Obcy ludzie wpadali sobie w ramiona, siatkarki z Dąbrowy miały łzy w oczach, a trener Waldemar Kawka wyglądał na wykończonego jak po 10 rundach walki z Andrzejem Gołotą. - Mam dość siatkówki. Chcę wyjechać, zaszyć się w jakimś kącie i wreszcie odpocząć - powoli składał słowa w pełne zdania.
Dziewczyny głównie krzyczały - a już najgłośniej Marzena Wilczyńska! Zaczęła mecz jako rezerwowa, ale w końcówce to ona raziła bezbłędnie niczym laserowe działo. Wiślaczki tylko bezradnie rozkładały ręce... - Marzena sama poprosiła, bym w czwartym secie wpuścił ją na boisko - zdradził Kawka. Wisła prowadziła w tym momencie 8:3 i już odliczała piłki do końca meczu. - Chciałam wejść, bo czułam w sobie moc! Nie wiem, co teraz powiedzieć... Jestem taka szczęśliwa! - śmiała się zawodniczka.
Ewelina Sieczka, drugi bombardier w ataku MMKS-u, nie dowierzała własnemu szczęściu. - To mój największy sukces w karierze. Jeszcze to do mnie nie dotarło. Dziękuję z całego serca kibicom. Byliście niezwykli! - podkreślała.
Anna Białobrzeska wtórowała jej. - Nas jest tylko dziesiątka, a kibice byli dzisiaj naszym jedenastym i dwunastym zawodnikiem. W chwili zwątpienia dodali nam skrzydeł - dziękowała. Fanów było tak dużo, że część musiała zostać przed bramami hali. - Nie wychodźcie na zewnątrz, bo już nie wrócicie - apelował spiker.
Kto by jednak wyszedł! - W piątym secie trudno było zebrać myśli. To już była gra nerwów, ale tak to jest przy tak dużej stawce - komentował Kawka.
Andrzej Niemczyk, znakomity trener, który doprowadził polskie siatkarki do mistrzostwa Europy, podkreślał, że wygrał zespół lepszy. - Dąbrowianki mogły załatwić sprawę już w czterech setach, ale przespały trzecią partię. Teraz czeka je dużo pracy. Konieczne są też wzmocnienia, bo inaczej w LSK może być ciężko - przestrzegał.
Zmiany są już szykowane. - Sponsor czeka, żeby nam pomóc. Mamy mieć średni ligowy budżet. Tylko wtedy możemy skutecznie walczyć o utrzymanie - mówił Kawka. Po meczu plotkowano, że Dąbrowa zbuduje silny zespół na koksie z... Koksowni Przyjaźń, która zresztą już pomaga drużynie. Prezydent Podraza zapewnił, że od zespołu nie odwróci się też miasto. - Właśnie przyznaliśmy dziewczynom stypendia. Po takim meczu wiem, że było warto. One były cudowne, a ja jestem szczęśliwy - promieniał.
MKS Dąbrowa G. 3 (19, 25, 17, 25, 15)
Wisła Kraków 2 (25, 18, 25, 16, 13).
MMKS: Jędrys, Białobrzeska, Matyjaszek, Sieczka, Lis, Tkaczewska (l), Pavelkova oraz Kunc, Wilczyńska, Pazderska.
Wisła: Surma, Mróz, Śliwa, Olszewska, Targosz (l), Sikora, Piątek oraz Przybyło, Kolendowska, Żochowska.
Widzów: 3000.
Stan rywalizacji: 3:1 dla MMKS-u.
Machiavelli
Thu, 31 May 2007 - 23:30
Halę mamy na LSK jak mało kto !!!
Drużynę , po uzupełnieniach też (dziewczyny zasłużyły żeby wystąpić w LSK)
Miejmy nadzieję , że tajemniczy sponsor też da radę.
W sumie to możnaby poddać pod dyskusję kwestię samoopodatkowania się mieszańców DG na rzecz...
Po 1 zł miesięcznie każdy mieszkaniec i będzie fajny budżet ;P
:)
Thu, 31 May 2007 - 23:37
georgeb
Thu, 31 May 2007 - 23:55
Skoro awans do LSK stał sie faktem to w przyszłosci mozna pomyslec o dogadaniu sie z kibicami BKS - u Bielsko Biała (łączy nas wiele a to wiele to Zagłebie Sosnowiec) przeciez jesteśmy już w tej samej klasie rozgrywkowej hehehe.
Druga sprawa to BARWY pod każdą postacią koszulki szaliki etc
Trzecia to tak jak juz ktoś napisał jedna osoba do poprowadzenia dopingu. (zgłaszam kandydature pana z bębnem - bądź co bądź podarowanym przezemnie

)
No panowie i panie jesteśmy w elicie sitkówki kobiecej w polsce, wiec wypadałoby nie zrobić wiochy
yoopiter
Fri, 01 Jun 2007 - 00:27
Szkoda, że nie mogłem być na tym meczu, wczoraj było świetnie, a dzisiaj mogę się tylko domyślać. Gratulacje!!!
MMKS w LSK, Płomień w PLS, teraz czekamy na Zagłębie w Orange!

Aha, czy ktoś ma może filmik taki jak wczoraj? Ja wiem, że było gorąco, ale może ktoś pohamował emocje
endriu
Fri, 01 Jun 2007 - 01:18
pozdr...
savalas
Fri, 01 Jun 2007 - 01:19
żadnego zagłębia w OE. Zacznijcie kibicować swojemu miastu !!
Robert123
Fri, 01 Jun 2007 - 04:37
Przed 15 laty świętowałem w SANOKU awans do hokejowej elity, a był to rok 1992. Potem w Sanoku świętowałem w 1998 roku awans piłkarzy STali Sanok do 2 ligi w piłce nożnej. Dziś śiwętuję trzeci awans. BRAWO, BRAWO i jeszcze raz BRAWO. Cóż więcej można napisać. Dziewczyny wygrały PRZEGRANY MECZ za to słowa uznania, ode mnie na koniec sprawozdanie.
W czwartym a zarazem ostatnim meczu play – off pomiędzy MMKS Dąbrowa Górnicza a Wisłą Kraków po bardzo zaciętym meczu zwycięstwo 3-2 odniosły gospodynie zapewniając sobie tym samym bezpośredni awans do LSK.
Mecz tan miał zupełni inne oblicze od meczu rozgrywanego dzień wcześniej.
Pierwsze piłki pokazały, że Wisła łatwo nie podda się i będzie grać o przedłużanie rywalizacji w play – off oraz o to aby piąty i decydujący mecz odbył się w Krakowie. Prowadzenie 2-4 oraz 4-8 po skutecznych atakach Magdaleny Olszewskiej oraz skutecznym bloku Katarzyny Mróz wybiły z rytmu dąbrowski zespół. MMKS miał kłopoty z poprawnym rozegraniem oraz wyprowadzeniem ataków. Prowadzenie Wisły ulega po raz kolejny powiększeniu i wynosi 5-12. Wisła w tym okresie gry była bardziej skoncentrowana i lepiej serwowała – Karolina Surma, a skuteczna Magdalena Śliwa dobrze rozgrywała piłki do swoich koleżanek. Po czasie wziętym przez trenera Kawkę przewaga Wisły ulega zmniejszeniu wynosi 9-13. Kapitan MMKS Andrea Pavelkowa po skutecznych serwach przywraca nadzieję gospodyń w wygranie tego seta i zmniejsza prowadzenie Wisły do stanu 13-15. Kolejne skuteczne ataki Małgorzaty Sikory oraz blok Magdaleny Piątek wraz z Katarzyną Mróz doprowadzają do powiększenia przewagi krakowianek 13-17. Wisła kontroluje przebieg seta, a błędy własne dąbrowianek sprawiają, że krakowianki wychodzą na wysokie prowadzenie 16-22, którego nie oddają już do końca i wygrywają tego seta w stosunku 19-25.
W drugim secie od samego początku swój styl gry narzuciły gospodynie, objęły prowadzenie po skutecznych serwach Eweliny Sieczki 5-2, trener Litwin uspokaja swoje podopieczne, a te po atakach Katarzyny Mróz zmniejszają prowadzenie MMKS 6-4. Dobre serwy Andrei Pavelkowej sprawiają wiele kłopotów drużynie Wisły i gospodynie wychodzą na wysokie prowadzenie 10-5. Czas wzięty przez trenera Litwina odnosi zamierzony efekt i za sprawą Małgorzaty Sikory prowadzenie gospodyń zmniejsza się do stanu 13-10. Kolejny zryw dąbrowianek powoduje, że po atakach Anny Białobrzeskiej oraz skutecznej grze w bloku Urszuli Jędrys - Szynkiel wychodzą na prowadzenie 19-14, następnie 21-15. W tym okresie gry obie drużyny popełniają zbyt dużą ilość błędów własnych (zepsute zagrywki, autowe ataki), jednakże gra punkt za punkt daje końcowe zwycięstwo w tym secie gospodyniom 25-18
Szybkie prowadzenie gospodyń w trzecim secie 7-4, po skutecznych serwach Ewy Matyjaszek na tyle je zdekoncentrowało i zdeprymowało, że nie podjęły walki w tym secie. Stawka meczu była wysoka, a miejscowe raz za razem popełniały proste błędy. Zmiany oraz czas wzięty przez trenera Kawkę nie skutkowały, to Wisła była w uderzeniu. Skuteczne Magdalena Śliwa wraz Pauliną Olszewską przywracają nadzieję na wygranie seta. Kolejno dąbrowianki roztrwoniły przewagę, najpierw 10-9, a następnie 11-16. Dzięki bardzo dobrej grze zespołowej – skuteczne ataki oraz agresywna zagrywka pozwoliły przyjezdnym na spokojna grę oraz kontrolowanie przebiegu tego seta. Kolejne punkty zdobyte prze Katarzynę Mróz powodują, że wiślaczki wychodzą na wysokie prowadzenie 19-13 i nie oddają go do końca tego seta. Skuteczna Magdalena Piątek wraz z koleżankami są nie do zatrzymania przez dąbrowianki. Set kończy się zwycięstwem Wisły 17-25.
Chcąc pozostać w meczu dąbrowianki musiały wygrać seta numer cztery. Wisła nadal jest w natarciu i dosyć szybko obejmuje wysokie prowadzenie 3-8. W tym momencie ciężar gry bierze na siebie Marzena Wilczyńska, która podrywa koleżanki z drużyny do walki. Prowadzenie Wisły zmniejsza się najpierw 6-9, a następnie po raz pierwszy w tym secie na prowadzenie 12-10 wychodzą gospodynie. Podbudowane gospodynie popełniają mniej błędów i raz za razem zdobywają kolejne punkty za sprawą Eweliny Sieczki oraz Marzeny Wilczyńskiej. Prowadzenie MMKS powiększa się i wzrasta 16-13 oraz 19-14.Gospodynie SA w natarciu i wygrywają seta w stosunku 24-16.
Prawdziwa wojna nerwów miała miejsce w piątym secie, dąbrowianki objęły prowadzenie 4-2, którego nie oddały już do końca, dwupunktowa przewaga gospodyń utrzymuje się do stanu 8-6, a nie do zatrzymania jest Marzena Wilczyńska. Po zmianie stron boiska MMKS powiększa przewagę do stanu 11-7. W szeregi gospodyń wkrada się rozluźnienie i tracą kolejno dwa punkty 11-9. Reprymenda trenera Kawki odnosi zamierzony efekt i to gospodynie nadal prowadzą 13-10. Kolejny przestój i stracone dwa punkty 13-12 przez dąbrowianki powodują, że Wisła wciąż pozostaje w grze. Gra punkt za punkt daje końcowe zwycięstwo 15-13 miejscowej drużynie i tym samym pieczętuje jej awans do LSK.
Należy zauważyć, że dąbrowianki w tym sezonie pomimo przegranych meczów z Chemikiem Police 1-3, UMKS Łańcut 1-3 oraz SMS Sosnowiec 1-3 (spotkania wyjazdowe), jako jedyna drużyna odniosła cztery zwycięstwa nad Wisłą Kraków najpierw w Dąbrowie Górniczej w sesji zasadniczej 3-1, potem MMKS przegrał w rewanżu w Krakowie 0-3. W fazie play-off w Krakowie dąbrowianki wygrały 3-2, by w następnym dniu przegrać 0-3. Z kolei w Dąbrowie Górniczej MMKS wygrał 3-0 i 3-2. Ponadto we wszystkich meczach, w których dąbrowianki rozgrywały spotkania pięciosetowe zawsze wychodziły z nich zwycięsko TPS Rumia (dom), 3- 2 i 3-2 Sokół Chorzów (wyjazd) w rundzie zasadniczej oraz play-off. Podobnie też było z Sokołem w Dąbrowie Górniczej 3-2. Wisła (jak wyżej). Ponadto niedoceniany przez wielu fachowców MMKS pokazał na finiszu rozgrywek na co go stać, wygrywając w play –off z Wisła Kraków.
Wisła Kraków z kolei zbyt szybko uwierzyła, że już awansowała i była zbyt pewna swego, co zgubiło tą drużynę.
Klub dąbrowski odnotował historyczny awans dołączając do siatkarzy Płomienia, do elitarnej klasy rozgrywkowej, a Wisła Kraków dostanie jeszcze jedną szansę na awans grając mecze barażowe z AZS Pronar – Zeto Białystok. Gra w tej parze rozgrywkowej toczyć się będzie również do trzech zwycięstw.
MMKS Dąbrowa Górnicza – Wisła Kraków 3-2(19:25; 25:18; 17:25; 25:16; 15:13)
MMKS: Andrea Pavelkowa, Anna Białobrzeska, Ewa Matyjaszek, Ewelina Sieczka, Małgorzata Lis, Krystyna Tkaczewska (libero), Urszula Jędrys - Szynkiel oraz Izabela Kunc, Karolina Pazderska, Marzena Wilczyńska
Wisła: Monika Targosz (libero), Magdalena Piątek, Magdalena Śliwa, Katarzyna Mróz, Karolina Surma, Paulina Olszewska oraz Magdalena Żochowska, Renata Kolendowski, Anna Przybyło
Pomeczowe wypowiedzi
Marzena Wilczyńska (MMKS): Chciałam bardzo wygrać to spotkanie, chciała udowodnić wszystkim, że Dąbrowa Górnicza potrafi awansować i potrafi grać. Myślę, że przydała się moja zmiana, wniosła ożywienie „przydała się świeża energia, świeża krew” i trzeba było poderwać drużynę do walki. Myślę, że mi się to pozytywnie udało i bardzo się cieszę.
Ewelina Sieczka (MMKS): Myślę, że każda z nas dała coś z siebie, miał to być nas ostatni mecz w 1 lidze i słowa dotrzymałyśmy. Nasze rozprężenie wynikało z tego, że za bardzo uwierzyliśmy w sukces, myślami byliśmy po wygranym meczu ale szybko otrząsnęliśmy się i wygrałyśmy.
Anna Białobrzeska (MMKS): Dziś wszystkie grałyśmy dobrze, a na początku wszystkie byłyśmy spięte, a Marzena poprowadziła nas do zwycięstwa. Wiedziałyśmy, że dziś na pewno będzie dużo ciężej niż wczoraj ale nie poddałyśmy się, może było gdzieś małe zwątpienie. W czwartym secie Wisła miała nas „na widelcu”, ale to my wygrałyśmy przegrany mecz, podniosłyśmy się z tego i jest bardzo dobrze.
Waldemar Kawka (MMKS): Zdawaliśmy sobie sprawę, że łatwo nie wygramy, Wisła pokazała klasę grało się ciężko. Wielu fachowców mówiło, że wczorajsze gładkie 3-0 było za łatwe, co się potwierdził, pokazał to dzisiejszy mecz. My graliśmy o coś i Wisła grała o coś stąd taka ilość błędów. Nawet w LSK zdarzają się błędy. Wpuściłem Marzenę Wilczyńską, która już nie raz odwracała losy meczów, zaryzykowaliśmy a Marzena pokazała, że potrafi wejść z walki i walczyć. Obecnie chciałbym odpocząć od siatkówki, wyjechać gdzieś się zaszyć. Czekamy na pierwsze mecze i będziemy się zbroić, ale te pytania należy kierować do prezesa. Było ciężko dziś i nerwowo. Pavelkowa miała bardzo dobre momenty gry, w drugim secie zmieniłem gdyż popełniła dwa błędy, była to bardziej zmiana taktyczna, na uspokojenie. Marzena Wilczyńska powiedziała, że chce grać i weszła z ławki nie miałem na co czekać. Zmiany w klubie są szykowane, sponsor już jest.
Marek Solecki (dziennikarz Radia Kraków): Ciężko było utrzymać przez cały długi i wyczerpujący sezon formę w drużynie, kontuzje sprawiły wiele problemów w drużynie Wisły i wpłynęły na taką postawę w końcówce sezonu. Atmosferę wokół drużyny Wisły budowały krakowskie media, które widziały Wisłę już w LSK, jednak okazało się, że to zbyt mało. Sukces chciano osiągnąć minimalnym nakładem sił. Gdyby Wisła wygrała te dwa pierwsze mecze u siebie na pewno byłaby bliżej awansu do LSK. Dąbrowa Górnicza zasłużenie awansowała do LSK
gregorian79
Fri, 01 Jun 2007 - 05:24
..nie wierz nigdy kobiecie..dobra rade Ci dam..

..hehe..horror ktorego chyba nikt by nie wymyslil..
..cos nieopisanego..atmosfera..mecz..szal po ostatniej pilce..
..awans stal sie faktem,pomimo ze "wrocilismy z dalekiej podrozy" w ostatnim spotkaniu..
..za to trzeba podziekowac i zyczyc sukcesow w walce o utrzymanie:)
Sosna
Fri, 01 Jun 2007 - 07:55
Jedyne co mnie wręcz zdenerwowało... to sędziowie ... no sorry, ale na taki mecz to powinni być jedni z lepszych w lidze... a tam była pomyłka za pomyłką ... już niewposminając o pani sędzinie która sobie w pewnym momęcie akcji naszego zespołu przez przypadek zagwizdała :|
To doslownie jakieś żarty były z tym co oni odstawili
ewistafo
Fri, 01 Jun 2007 - 08:05
Tylko dzięki Forum trafiłem na mecz, i warto było, gra miała swoją dramaturgię, a najważniejsze że wygraliśmy. Rozglądałem się i kombinowałem gdzie ci forumowicze siedzą stawiałem na okolice bębna, ten szaman z bębnem to było coś, bez niego doping nie miałby takiej siły. Dzięki za mecz siatkarkom, dzięki kibicom i dzięki bębnowi.
Arbas
Fri, 01 Jun 2007 - 09:55
CIĘŻKO BYŁO, ALE DOBRZE SIĘ SKOŃCZYŁO!!!
Takiej imprezy sportowej w naszej hali jeszcze nie było!
Brawa dla:
Dziewcząt i całej ekipy - walecznych do samego końca,
Pana Spikera,
Pana Bębenisty,
Publiczności,
Organizatorów
i Wszystkich, którzy dobrze życzyli naszej drużynie.
Pan Niemczyk miał Złotka, Pan Kawka ma Brylanty!
Może UM wyda kalendarz 2008 z pięknymi zdjęciami naszych siatkarek? Dostępny w sprzedaży dla szarego mieszkańca.
Na okładce cała drużyna, a potem dla każdej Pani 1 miesiąc?
A tak na marginesie - Dziewczyny zdecydowanie lepiej grają i wyglądają w strojach niebieskich.
Mgr inż.
Fri, 01 Jun 2007 - 10:00
BYłem, widziałem, podobało mi się. Marzenka i dziewczyny pokazały klase na boisku jak i później świętując do samego rana. Toastom nie było końca!!!
Jednym kawior i szampan - drugim pociąg do Białegostoku !!!
PZDR dla: Marzki, Sieki, SIwej, Izy, Uli, Ewy, Andy, Gosi, Krysi, Karolka, Wiery, Waldiego, Pitrka i oczywiście Yara, który wczoraj bezdyskusyjnie wygrał ZŁOTY OBCAS i tytuł LWA PARKIETU!!!
jaro36
Fri, 01 Jun 2007 - 10:32
Hej witam wszystkich kibiców a zwlaszcza Roberta123(poznali[my sie wczoraj w Cantry Club)BÓRAKI Z CHALI -CO do meczyku impreza na duzym poziomie Marzena byla poprostu the best kibice siódmy zawodnik na parkiecie

ale bez was forumowicze to by sie nie odbylo mowie o plakatach i info o meczach duze brawa dla WAS
:)
Fri, 01 Jun 2007 - 10:56
dzieki Endriu za foty!
Moze Zibar wrzuci filmik, wczoraj widac swietowal
do masazysty Jarka T!ale zes sobie znalazl robote

Jesli tu zagladasz to zarejestruj sie i odezwij na privie

PS. strona hali zablokowana. Czyzby wyczerpany jakis limit?
Zibar
Fri, 01 Jun 2007 - 11:39
QUOTE(:) @ Jun 1 2007, 10:56 )

Moze Zibar wrzuci filmik, wczoraj widac swietowal
do masazysty Jarka T!ale zes sobie znalazl robote ;) Jesli tu zagladasz to zarejestruj sie i odezwij na privie ;)

pewnie, że wrzucę. Zgadnijcie jak się nagrała końcówka
Gratulacje dla dziewczyn, było ostro... ale sie skończyło nieszczęŚLIWIE
Wieczorem coś napisze i powrzucam bo mnie z kompa wyrzucają ;) bo mój jest w przeprowadzce

PS Jeszcze mi szumi w głowie od krzyku i walenia Roberta w "benben klubowy" :lol
:)
Fri, 01 Jun 2007 - 13:19
QUOTE(Mgr inż. @ Jun 1 2007, 10:00 )

PZDR dla: Marzki, Sieki, SIwej, Izy, Uli, Ewy, Andy, Gosi, Krysi, Karolka, Wiery, Waldiego, Pitrka i oczywiście Yara, który wczoraj bezdyskusyjnie wygrał ZŁOTY OBCAS i tytuł LWA PARKIETU!!!
czy to prawda ze w Antidotum?
Diader
Fri, 01 Jun 2007 - 13:47
Witam forumowiczów :)
To mój pierwszy post na tym forum zainspirowany zresztą głównie wczorajszymi wydarzeniami w HWSDG.
Do dziś jeszcze czuje entuzjazm i radość jaka udzieliła mi się zaraz po zdobyciu jakże cennego 15-tego punktu w decydującym secie. Potem wyprawa do pubu ... oblewanie zwyciestwa ... nowi znajomi ... wizyta dziewczyn z drużyny, które po raz pierwszy miałem okazję poznać na żywo ... toasty .. kufle pełne złocistego piwa ... ehh ta moja biedna głowa

Przyznaję, że zupełnie inaczej się to przeżywa będąc na trybunach i odbierając emocje ... zresztą długo by pisać.
To był naprawdę udany wieczór i nie tylko dlatego, że nasz siatkarki dostały się do LSK (czego im szczerze gratuluję !) ale również dlatego, że przez moment czułem się fragmentem wielotysięcznej układanki, która złożyła się w obraz zwycięstwa.
Dziękuję za te niezapomniane wrażenia dziewczynom z drużyny MMKS, kibicom (zwłaszcza tym najbardziej aktywnym z bębniarzem na czele

) oraz kolegom takim jak Zibar, którzy nakłonili mnie do przyjścia na to spotkanie. Było naprawdę fajnie i pewnie nieraz będę wam towarzyszył na spotkaniach z zespołami z extraklasy.
Pozdrawiam i życzę NAM podobnej frekwencji na każdym spotkaniu :)
szer
Fri, 01 Jun 2007 - 14:41
Arbas co do strojów to dla mnie wyglądają lepiej w biało-czerwonych. Ale fakt faktem lepiej grają w niebieskich. Czyżby szczęśliwe stroje?
Sosna
Fri, 01 Jun 2007 - 14:58
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę
kliknij tutaj.