Pomoc - Szukaj - Użytkownicy - Kalendarz
Pełna wersja: Siatkówka Kobiet - I Liga
Forum Mieszkańców Dąbrowy Górniczej > Sportowa Dąbrowa > Siatkówka
Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13
Robert123
Mili Państwo juz znamy ewentulanego przeciwnika w potyczce o 1/2 play off. miejsce. Tym przeciwnikiem będzie zwycięzca meczu pomiędzy KSZO Ostrowiec Św a Sokołem Chorzów.


Serdeczne podziekowania kieruję pod adresem zawodniczek- za zwycięstwo, słowa uznania. Panu panie trenerze za udzielony wywiad. Życze szybkiego powrotu do zdrowia Andrei i Ewelinie.

Słowa krytyki dla SPIKERA- (Wisła Chorzów) to już nie pana pierwszy raz, a jak pan nie zna imion czy nazwisk zawodniczek to niech pan nic nie mówi tak będzie lepiej. Poza tym Ula Jędrys - Szynkiel to Ula Jedrys Szynkiel -a nie Małgorzata Lis szanowny panie, a dzis niestety pan tak powiedzial, gdy Ula była w polu zagrywki....


W meczu pomiędzy MMKS Dąbrowa Górnicza a Chemikiem Police gładkie zwycięstwo w stosunku 3-0 odniosły gospodynie rewanżując się tym samym policzkom za porażkę w pierwszej rundzie.

Set pierwszy miał bardzo wyrównany przebieg, gdzie żadnej z drużyn nie udało się zdobyć kilkupunktowego prowadzenia, a wynik oscylował wokół remisu 7-7, 11-11.W drużynie Chemika bardzo dobrze w ataku grała Monika Bryczkowska, która była nie do zatrzymania przez dąbrowianki.

Przy stanie 12-11 dla MMKS, dwa ważne punkty z ataku dla policzanek zdobywa Katarzyna Ostrowska, dąbrowianki popełniają prosty błąd i trener Kawka bierze czas przy stanie 12-14 wybijając przeciwniczki z uderzenia.

Reprymenda odniosła zamierzony efekt niezawodna Ewelina Sieczka w ataku oraz w polu zagrywki Urszula Jędrys – Szynkiel wyprowadzają miejscowy zespół na prowadzenie 18-16. W końcówce tego seta, górę wzięła rutyna i ogranie dąbrowskich zawodniczek. Ponownie niezawodna Urszula Szynikel wspierana w ataku przez Marzenę Wilczyńska oraz Małgorzatę Lis kończą tego seta w stosunku 25-20.

Set drugi rozpoczął się od wyraźnego prowadzenia gospodyń najpierw po udanych serwach Marzeny Wilczyńskiej oraz udanych atakach Eweliny Sieczki dąbrowianki obejmują prowadzenie 8-4. Trener policzanek Mariusz Bujek bierze czas, jednak na niewiele się on zdaje gospodynie powiększają przewagę, a pojedyncze ataki wspomnianej wcześniej Moniki Bryczkowskiej na niewiele się zdają. Przy prowadzeniu 12-9 miejscowa drużyna powiększa przewagę do stanu 19-13. Zbytnia pewność siebie i bardzo liczne błędy dąbrowianek powodują, że Chemik Police odrabia straty i doprowadza stan tego seta do wyniku 19-17. Reprymenda trenera Kawki przynosi pożądany efekt. MMKS powiększa przewagę i rozstrzyga tego seta na swoją korzyść, po skutecznym ataku Eweliny Sieczki.

Ostatni set tego spotkania przebiegał pod wyraźne dyktando miejscowych zawodniczek. Skuteczna gra w bloku Urszuli Jędrys – Szynkiel razem z Małgorzatą Lis i Ewą Matyjaszek przynoszą spodziewane efekty. Chemik wprawdzie próbuje przeciwstawić ambicję i wolę walki, ale jest to za mało na dobrze usposobioną drużynę dąbrowską. Zdobywane punkty przychodzą miejscowym dosyć łatwo, pomimo własnych błędów. Kolejno prowadzenie 12-7, potem 17-12, 20-13 pozwala na pełną „kontrole” tego seta zwycięstwo w stosunku 25-16.


MMKS Dąbrowa Górnicza - PSPS Chemik Police 3-0 (25-20, 25-21, 25-16)


MMKS: Anna Białobrzeska, Ewa Matyjaszek, Krystyna Tkaczewska (libero), Małgorzata Lis, Urszula Jędrys – Szynkiel, Ewelina Sieczka Marzena Wilczyńska oraz
Karolina Pazderska

PSPS Chemik Police: Joanna Kuchczyńska (libero), Agata Furmanek, Ewa Kwiatkowska, Katarzyna Ciesielska, Katarzyna Ostrowska, Małgorzata Wysocka, Monika Bryczkowska oraz Małgorzata Wysocka, Natalia Matusz,



Pomeczowe wypowiedzi:
Trener Chemika Mariusz Bujak; W dniu dzisiejszym drużyna nie zagrała tak jak w meczu przeciwko Piastowi Szczecin. Dziewczyny, źle czuły się w tej hali. W drugim secie zdobyliśmy 13 pkt poprzez błędy drużyny dąbrowskiej. Czeka na w ostatniej kolejce mecz ze Startem Łódź, w który nie będzie należał do łatwych, a który musimy wygrać. Mamy jeden cel, do którego będziemy dążyć- utrzymanie zespołu w I lidze siatkówki kobiet.

Trener MMKS Dąbrowa Górnicza Waldemar Kawka: Po tym spotkaniu jestem zadowolony tylko z wyniku, na pewno postawa zespołu nie była taka jakiej bym sobie życzył. Graliśmy tak jak przeciwnik pozwolił, kontuzja Andrei Pawelkowej oraz złe samopoczucie Eweliny Sieczki w trzecim secie spowodowały, ze nasza gra wyglądała w dniu dzisiejszym tak, a nie inaczej.
Po meczu z TPS Rumią mamy w planie wyjazd na obóz oraz mecze kontrolne z drużynami z LSK. Nie ma różnicy z kim zagramy w play – off, czy będzie to Sokół Chorzów, czy KSZO Ostrowiec Św. Gra w tej części rozgrywek będzie toczyć się o wszystko.

mod: zdjęcia dzieki uprzejmości Darka i Endriu,
kwintosz
Chłopaki a czy kiedyś próbowaliście oszacować jaka jest frekwencja na meczach? Po ile osób przychodzi oglądać nasze panie?

Gratulacje dla dziewczyn! Może wbrew niektórym uda się ugrać w końcu to, na co tak dąbrowscy kibice czekają..
Pozdrawiam
endriu
QUOTE
Słowa krytyki dla SPIKERA- (Wisła Chorzów) to już nie pana pierwszy raz, a jak pan nie zna imion czy nazwisk zawodniczek to niech pan nic nie mówi tak będzie lepiej. Poza tym Ula Jędrys - Szynkiel to Ula Jedrys Szynkiel -a nie Małgorzata Lis szanowny panie, a dzis niestety pan tak powiedzial, gdy Ula była w polu zagrywki....

To jest spiker? To jakaś popierdułka , a nie spiker!!! biggrin.gif Facet siedzi na zydlu już długo , a przez pół roku nie potrafi zapamiętać , że nr 1 w zespole to ULA!!! , a nr 9 to GOSIA!!! , o różnicach w wyglądzie itd. nie wspomnę .Moim zdaniem można robić "country" i brać za to pieniądz "tylko w Dąbrowie".

Do "spikera" -Zawitaj na mecz koszykarzy i posłuchaj jak gość Laube gada do mikrofonu i co gada.
Stefan!! Naprawdę warto, może coś się nauczysz!!!

QUOTE
Chłopaki a czy kiedyś próbowaliście oszacować jaka jest frekwencja na meczach? Po ile osób przychodzi oglądać nasze panie?

Czy ja wiem Kwintosz. Moim zdaniem dzisiaj było na meczu ok 100-120 osób. W soboty ,też moim zdaniem jest ok 200-250 głów. Ale precyzyjnie na temat frekwencji może powiedzieć pani kasjerka lub ktoś z CSiR. smile.gif

Najwięcej kibiców było na meczu z Wisłą , może z cztery stówy.

pozdr...
Robert123
Dzisiaj była bardzo mała ilość widzów ze względu na mecz w środku tygdnia i TRADYCYJNIE NIKT NIC NIE WIEDZIAŁ, bo gdzie miał się dowiedzieć. Szacuję, ze jakbyśmy podstawili taki autokar jakim jechaliśmy do Krakowa to zainteresowani zmiesciliby się bez problemu. No może dwa autokary. Na moje oko liczba widzów wyniosła około sto w dniu dzisiejszym. Myślę, ze na mecze 1/2 przyjdzie zdecycodowanie więcej, bedzie potrzebne odpowiednie poinformowanie w mediach, na mieście, tylko, że kto to zrobi ???????

Ja już nie będę pisał po raz n-ty, gdyż można poinformować tylo ktoś to musi zrobić przkazać informację, "komuś" najzwyczajniej nie zalezy i się nie chce.
Zibar
O plakatach, ilości widzów i "spikerze" to już napisalismy (nawet rozmawialiśmy z prezesem na cylkicznym jednym spotakniu) ile się dało i nic to nie dało.
Co do wczorajszego meczu to nawet loża vip-ów była pusta i to na tyle.
Gratulację za wynik i słowa uznania dla trenera za trzeźwą ocenę spotkania.

Pytanie czysto porządkowe, play-off ciągniemy w tym temacie, czy dla przejrzystości zakładamy nowy ?
Ankieta co do najlepszej zawodniczki ma być ?
Robert123
Powiem tak skoro wszystko całe rozgrywki ciągniemy tutaj to PO niech tez zostanie tutaj. Optuję, aby ztutaj nadal wpisywać, gdyż wszystko będzie razem i zaintersowani będą mogli przeczytac relacje i wszystkie mecze z sezonu w porządku chronologicznym.

Jestem na dobrej drodze zakupu bębna, chętni do "pomocy" mile widziani.
Beben uatrakcyjniłby senna atmosferę na hali.
georgeb
Swojego czasu przekazałem nieodpłatnie bęben klubowi kibica koszykówki , ze dwa razy go widziałem na meczu i gdzies go wcieło moze popytaj koles sie nazywał "ryang" czy cos takiego jak im nie potrzbny to niech go dają - ja im dałem za free.
Arbas
Proponuję, aby Hala miała bęben na wyposażeniu i udostępniała go na wszystkie imprezy.
Ręcze, że parę takich instrumentów zalega w magazynach różnych dąbrowskich instytucji kulturalnych.
Pan radny Kalaga interesuje się sprzętem muzycznym
i myślę, że mógłby być kibicom pomocny w tej sprawie.
Trzeba się starać o sprzęt gratis.
Robert123
Dzisiaj od 18.30 relacja "na żywo" z Rumi- znalazlem chłopaka i średnio co 30 minut mam kontakt sms na temat wyniku meczu.

DO GEORGEB i ARBAS. Gościa o pseudonimie"ryang" nie znam jśli go znasz to proszę popytaj z tego co wiem prowadził stronę MMKS, która jak była prowadzona wszyscy wiemy. Co do instytucji kulturalnych Arbbas skoro znasz tego gościa z UM to popytaj. Ja go nie znam i naprawdę nie wiem do kogo uderzyć. Czynię starania o zakup bębna na allegro, a nie jest to koszt mały, poza tym koszty wysyłki mogą być duże i nie wiadomo co się zakupi. Kolejna rzecz bęben uatrakcyjniłby spotkania play-off i ożywiłby senną atmosferę. Warto zabiegać o takowy sprzęt, gdyż będzie o wiele ciekawiej na meczach naszych siatkarek.
Robert123
po 10 minut i Rumia -MMKS 8-13 w pierwszym secie,
po 20 minutach Rumia -MMKS 22-24!!! Idą pełną parą Rumia walczy o "życie"
I set dla nas czyli Rumia- MMKS- 22-25

Set numer 2 Rumia- MMKS 3-1
Dalszy przebieg seta numer 2 Rumia - MMKS 14-22!!!
Chyba "szybki" set.
Set 2 Rumia - MMKS 17-25

Set 3 Rumia - MMKS 2-4
Set 3 Rumia - MMKS 23-19
Set 3 Rumia - MMKS 25-20 !!!
Niestety przegrywamy seta numer trzy.

Set 4 Rumia- MMKS 10-14 zobaczymy jak "pociągną"do końca???
Dalszy przeieg seta numer 4 22-25

Zwycięstwo i brawo dla zawodniczek i trenera.
NAJSZYBSZY SERWIS PT. FORUM ZADZIAŁAŁ I WYNIKI NA ŻYWO TEŻ!!!!!

TPS Rumia - MMKS Dąbrowa Górnicza 1-3 (22-25; 17-25; 25-20; 22-25)

Niebawem dalsza relacja "na żywo" jakby nie było!!!!!
Zibar
BRAWO DZIEWCZYNY!!!
Brawo korespondenci !!!
Jak prześlecie jeszcze zdjęcie MMS-em to będzie mistrzostwo relacji !!!
gregorian79
..gratuluje wyniku..tym bardziej,ze mecz byl wiadomo z jakiego przedzialu..Rumia o wszystko,my o nic, wiec obawialem sie czy dziewczyny podejda z zaangazowaniem,tym bardziej ze Rumia urwala nawet Wisle dwa sety..
ale wszystko dobre co sie dobrze konczy..hmmm..tak, konczy biggrin.gif..bo choc sezon jeszcze sie nie skonczyl zabawa zaczyna sie od poczatku..play-offy-i tu juz nie ma miejsca na "przypadkowe" porazki, bedace niedyspozycja dnia,one moga zawazyc o wszystkim znacznie bolesniej niz te pare punktow urwanych nam w sezonie zasadniczym smile.gif

..wszystko co chcialem uslyszec od Pana Kawki przed tymi play-offami zostalo zawarte w jednym jego zdaniu
QUOTE
Po meczu z TPS Rumią mamy w planie wyjazd na obóz oraz mecze kontrolne z drużynami z LSK. Nie ma różnicy z kim zagramy w play – off, czy będzie to Sokół Chorzów, czy KSZO Ostrowiec Św. Gra w tej części rozgrywek będzie toczyć się o wszystko.


..i chwala mu za to,bo to pokazuje ze wszystko idzie "powaznym" torem,a nie jak zdazylismy sie juz przyzwyczaic w "luznej,zabawowej" atmosferze..

..kwestia bebna poruszona przez Roberta nie podlega watpliwosci..w jakis sposob on predzej czy pozniej musi sie w hali pojawic..i to nie podlega dyskusji..trzeba by zaczac dzialac..

..dzieki za swoisty livescore z rumii,tym bardziej,ze dobrych wiesci nigdy za wiele smile.gif
gregorian79
..no..to gramy z kims z pary Sokol Chorzow-SMS Sosnowiec:)
nie lekcewazac SMS-u o czym juz sie przekonalismy mysle ze jednak bedzie to Sokol i nie bedzie zle:)

..a swoja droga..nie spodziewalem sie ze KSZO da sobie tak wydrzec w ostatnim meczu u siebie play-offy..ale nie nasz problem..sytuacje juz klarowna..trzeba sie przygotowywac pod te wlasnie zespoly:)
endriu
Tylko pogratulować , za zaangażowanie do końca!!!
Brawo, brawo , brawo!!!

Ukłony dla Roberta i jego kolegi z Rumii. Dobra robota!!!



pozdr...

QUOTE
.no..to gramy z kims z pary Sokol Chorzow-SMS Sosnowiec:)
nie lekcewazac SMS-u o czym juz sie przekonalismy mysle ze jednak bedzie to Sokol i nie bedzie zle:)


SMS nie bierze udziału w play-off.Zagramy ze zwycięzcą Sokół-KSZO. biggrin.gif
gregorian79
aaa..jeszcze sorry ze tak na raty...ale czy nie uwazacie ze para Chorzow-Sosnowiec to wymarzona dla nas para na druga runde play-off??tongue.gif..my bedziemy na wszystkich meczach rundy,a dziewczyny oszczedza podrozy..jestem jednym slowem "usatysfakcjonowany jak na razie"..hehe
gregorian79
QUOTE
SMS nie bierze udziału w play-off.Zagramy ze zwycięzcą Sokół-KSZO.


cholera sad.gif ..wiec oby to byl Chorzow..latwiej i przyjemniej,choc nie wiem czy dla dziewczyn nie trudniejszy przeciwnik..
Robert123
SMS Sosnowiec nie bierze udzialu w PO, zgramy ze zwycięzcą meczu Sokół - KSZO Pewne i potwierdzone.
Jutro posdumuje krótko sezon zasadniczy i napisze na forum.

Panowie co do bębna - facet na allegro ma za 50 pln + koszty przesyłki czyli razem gdzies kolo 80 pln. Przy zrzucie moze byc nasz poniżej link. Siedze w allegro więc moge zalicytowac chyba, że macie jakies inne pomysły skąd wziąść takowy instrument. Na nowy mnie nie stać wydatek rzędu 300-350 pln, więc jesli ktoś ma gdzieś jakieś znajomości to działajcie, ja działam poprzez allegro.


http://www.allegro.pl/show_item.php?item=175978876
Na zdjęciu jak widzicie brak jest widoku z przodu. Prosiłem faceta o przesłanie zdjęcia z widokiem z przodu nie przesłal.

Jeszcze raz mu napisze.
Robert123
Jarek Bodys ma dość podobno chce odejść z KSZO. Z tonu jego wypowiedzi wynika, że odpuszczają mecze z Chorzowem i nie przystępują do PO????

Poczytajcie:

http://www.sportowefakty.pl/?dysc_id=6&...82271&kom=1
Robert123
No to mamy teraz "spokój" przez miesiąc i będziemy się emocjonować rywalizacją w innych parach np. KSZO ( o ile zagrają ) - Sokół oraz Skra - Szczecin.

Jutro podsumowanie i czekam na propozycję z bębnem albo z syreną. Może ktoś ma syrenę strażacką, starą. Warto ożywić publikę. Dziś w TVP3 pokazane było jak facet kręcił syreną na meczu Sportowiec Częstochowia - Stal Stalowa Wola mecz koszykówki. Załatwiajcie, chyba warto i nikogo nie trzeba przekonywać......
endriu
Zdjęcia z meczu w Rumii TUTAJ

Info dla "spikera" : Ula czasmi może zagrać w stroju nr 4 smile.gif biggrin.gif Bądź czujny. laugh.gif


pozdr...
Zibar
Dla przypomnienia
QUOTE
System spadków i awansów w I lidze
06.09.2006, 10:30:41
Polski Związek Piłki Siatkowej podał do wiadomości system rozgrywek play-off w pierwszej lidze kobiet i mężczyzn. Wiadomo już, ile drużyn awansuje do wyższej ligi, ile zaś spadnie do II ligi.

W pierwszej lidze, zarówno kobiet jak i mężczyzn, po rozegraniu rundy zasadniczej zespoły przystąpią do fazy play-off. W tabeli wyjściowej do play-off nie będa uwzględniane zespoły Szkoły Mistrzostwa Sportowego.

W pierwszej rundzie play-off zespoły z miejsc 1. i 2. pauzują. Zespoły z miejsc 11. i 12. bezpośrednio spadają do II ligi.

I runda play-off
(do trzech zwycięstw):
A. 3. drużyna - 6. drużyna
B. 4. drużyna - 5. drużyna
C. 7. drużyna - 10. drużyna
D. 8. drużyna - 9. drużyna

Zespoły, które przegrają rywalizację w meczach C i D spadają do II ligi. Zwycięzcy spotkań C i D zajmują 7. i 8. miejsce w klasyfikacji końcowej w zalezności od miejsca zajmowanego po rundzie zasadniczej. Podobnie zespoły przegrane w rywalizacji A i B (5. i 6. miejsce w klasyfikacji końcowej)

II runda play-off
(do trzech zwycięstw):
E. 1. drużyna - zwycięzca B
F. 2. druzyna - zwycięzca A

III runda play-off
(o 1. miejsce do 3 wygranych, o 3. miejsce mecz i rewanż):
G. zwycięzca meczu E - zwycięzca meczu F
H. przegrany meczu E - przegrany meczu F

Zwycięzca rywalizacji G awansuje bezpośrednio do wyższej ligi (PLS, LSK), przegrany zagra baraże z 9. druzyną ligi wyższej.

Pierwsze spotkania rundy play-off odbywają się w hali zespołu sklasyfikowanego wyżej po rundzie zasadniczej.
źródło: inf. własna / PZPS
nadesłał(a): Bartosz Wencław


Dla porządku również proszę o częstsze używanie funkcji edit i quote w przypadku dodawania informacji małoistotnych i w krótkim czasie po napisaniu, żeby temat nadmiernie się nie rozrastał.
Zibar
Posdumowanie ostatniej kolejki by siatka.org
QUOTE
Strefowe podsumowanie 26. kolejki I ligi kobiet

Porażka Sokoła Chorzów w Łańcucie i Piasta Szczecin w Bełchatowie to zapewne największe niespodzianki 26. kolejki spotkań I ligi kobiet. Teraz przed zespołami rozgrywki play-off, które rozstrzygną o końcowym układzie w tabeli.
Jedno jest pewne, w tym roku do drugiej ligi spadają TPS Rumia i Start Łódź. Kto do nich dołączy, a kto awansuje do LSK dowiemy się już niedługo. Pierwsze dwa zespoły czeka teraz dłuższa przerwa, natomiast pozostałe wznowią rozgrywki na przełomie marca i kwietnia. A oto jak przebiegała ostatnia kolejka spotkań zaplecza ekstraklasy

TPS Rumia – MMKS Dąbrowa Górnicza 1:3
(22:25, 17:25, 25:20, 22:25)
Do Rumi na mecz w ramach 26. kolejki I ligi przyjechał wicelider z Dąbrowy Górniczej. W pierwszym meczu tych drużyn minimalnie wygrały dąbrowianki. Kibice liczyli, zatem na emocjonujące spotkanie. Rumianki w swoim ostatnim meczu w pierwszej lidze chciały wypaść jak najlepiej. Zagrały ambitnie, mimo iż szansy na pozostanie w lidze już praktycznie nie miały. Podopieczne Waldemara Kawki okazały się jednak tego dnia za mocne dla swoich rywalek z Pomorza. Co prawda siatkarki TPS-u wygrały set trzeci, jednak tego dnia to było wszystko na co było je stać. Rumianki spadają do II ligi natomiast dąbrowianki będą miały teraz miesiąc przerwy czekając na rozstrzygnięcie się meczów pomiędzy Sokołem, a KSZO Ostrwiec Św. Gdyż właśnie któraś z tych drużyn będzie przeciwnikiem drużyny z Dąbrowy w II rundzie play-off.


by sportowefakty
QUOTE
26. kolejka I ligi kobiet (podsumowanie)

Ostatnia kolejka rundy zasadniczej to seria spotkań, w której większość meczów jest raczej o przysłowiową „pietruszkę” i rozgrzewką przed decydującą fazą play-off. Praktycznie wszystkie karty zostały odkryte wcześniej. Jedyne w dwóch przypadkach ta ostatnia kolejka miała jeszcze znaczenie. Ważna była potyczka Piasta ze Skrą, w której górą okazały się bełchatowianki, a także rywalizacja pośrednia UMKS Łańcut, który grał z Sokołem Chorzów i Chemika w meczu ze Startem Łódź. W tym drugim przypadku nic się nie zmieniło stosunku do sytuacji z poprzedniej kolejki.

TPS Rumia - MMKS Dąbrowa Górnicza 1:3 (22:25, 17:25, 25:20, 22:25)
Kolejny mecz o przysłowiową „pietruszkę”. Spotkanie drużyn z dwóch różnych biegunów i przede wszystkim pewne swojego miejsca nawet bez rozegrania tego meczu. MMKS do fazy play-off przystąpi z drugiego miejsca, więc dąbrowianki mają teraz prawie miesiąc wolnego, ponieważ rozgrywki zaczną dopiero od drugiej rundy. Natomiast TPS Rumia jako, że zajęła przedostatnią lokatę spada bez baraży do niższej klasy rozgrywkowej,


Mamy troche przerwy, więc jesli nie będą nadchodziły informacje o sparingach naszej drużyny, może pokusimy sie o mały bilansik sezonu zasadniczego. Takie +/- całosci oraz nasze naszieje i obawy co do przyszłości we wspólnym podsumowaniu ?
No i co z ankietą - najlapsza zawodniczaka - robić ???
Arbas
Co do ankiety poradź się trenera. Po co kwasy między fajnymi dziewczynami? Tymbardziej, że w różnych meczach grały różnie.
Osobiście bardzo cenię Libero, a całą, wspaniałą drużynę po prostu kocham!
gregorian79
QUOTE
Co do ankiety poradź się trenera. Po co kwasy między fajnymi dziewczynami?

..hahaha...blagam Was..wiem ze dziewczyny sa mlode..ale chyba sie nie obraza i nie zalamia gdy po meczach play off kibice sobie troche powybieraja zawodniczke meczu biggrin.gif ..jeszcze tego brakowalo zeby kibice konsultowali z trenerem czy moga wystawic ankiete na necie.. laugh.gif ..buhahaha

Zibar pewnie ze robic..na mecze play off...ja tam jestem za..i mam nadzieje ze troszke wiecej osob sobie zaglosuje niz w poprzedniej ankiecie..
endriu
QUOTE(Zibar @ Mar 21 2007, 10:15 AM) *
Posdumowanie ostatniej kolejki by siatka.org
by sportowefakty
Mamy troche przerwy, więc jesli nie będą nadchodziły informacje o sparingach naszej drużyny, może pokusimy sie o mały bilansik sezonu zasadniczego. Takie +/- całosci oraz nasze naszieje i obawy co do przyszłości we wspólnym podsumowaniu ?
No i co z ankietą - najlapsza zawodniczaka - robić ???

Witojcies.
Myślę , że ankietę można zostawić. Wszak siatkówka to gra zespołowa i cały zespół
"macza w tym palce ,tudzież dłonie itd".... smile.gif Ale ankieta ma służyć wyróżnieniu kogoś , kto w danym dniu był (była) w najlepszej dyspozycji. Takie wyróżnienie nie powinno mieć wpływu na relacje pomiędzy zawodniczkami.(profesjonalizm o to woła) Jest jeszcze chorobliwa polska zazdrość , ale myślę , że w zespole , który walczy o najwyższe cele nie powinna mieć miejsca.(do Arbasa)
Nie myślicie , że sprawozdawca po meczu rozmawiając z wybraną zawodniczką oddaje subiektywny głos w swego rodzaju ankiecie?
Kończąc , ankieta to zabawa i przy takim zainteresowaniu siatkówką w naszym "mieście" (ponad 7000 tyś. odwiedzin na str. forum) powinna istnieć.
Panie Zibar , robimy ankietę w fazie play-off , a co dalej to "pożiwiom uwidim" biggrin.gif

I jeszcze odnośnie podsumowania sezonu zasadniczego.
Na przełomie roku już podsumowanie było laugh.gif , więc teraz należy kibicować i tradycyjnie TRZYMAĆ KCIUKI !!!


pozdr...

P.S. Zapraszamy gości i kibiców do rejestracji. Za pięć tygodni bierzemy udział w zabawie pt. "ankieta" smile.gif
Robert123
Dwie sprawy a może trzy.
1. SPRAWA BĘBNA - będąc na meczu koszykówki w ubiegłą sobotę z Tychami podszedłem do własciciela bębna, który stwierdził, że należy się z nim skontaktować przed PO i bęben będzie pożyczony. Beben ma zostać na hali i w takim stanie w jakim go pożyczamy należy zwróćic. Bęben jest w porządku, duży, obszerny i wydaje dość dobre dźwięki. Chętni przed meczem 1/2 proszeni o pomoc w wybijanie rytmów.

2. SYRENA - może ktoś dysponoje starą syreną strażacką, aby pożyczyć ją na parę meczy. Wiadmo, ze inaczej gra się przy dopingu zagłuszając przaeciwnika i w ten sposób pomaga się własnej drużynie.

3. OKULARY MAJI - są to takie dosyć obszerne okularki - "ułatwiają pole widzenia" może ktoś ma, to niech przyniesie.
Zibar
QUOTE
Siatkarki TPS Rumia i Startu Łódź zakończyły sezon- podsumowanie rundy zasadniczej I ligi kobiet

Runda zasadnicza I ligi kobiet upłynęła pod znakiem dominacji Wisły Kraków, która świetną formę potwierdzała w niemalże każdym meczu. Tym samym ekipa „białej gwiazdy” potwierdziła opinię, że jest głównym faworytem w walce o awans do LSK. W zupełnie innych nastrojach są natomiast kibice z Rumii i Łodzi, którzy musieli pogodzić się ze spadkiem swoich zespołów do 2 ligi.

1. Wisła ENION Kraków 66 pkt / sety 70:13

Wzmocniona między innymi Magdaleną Śliwą i Katarzyną Mróz krakowska Wisła jeszcze przed rozpoczęciem sezonu była głównym faworytem rozgrywek. Podopieczne Ryszarda Litwina jak do tej pory spełniły pokładane w nich nadzieje i zdecydowanie wygrały rundę zasadniczą przegrywając w niej zaledwie raz. W pierwszej części sezonu z Dąbrową Górniczą 1:3. W pozostałych spotkaniach Wisła odniosła komplet zwycięstw a rewanżując się w Krakowie podopiecznym Waldemara Kawki za jedyną porażkę odniesioną w tej części sezonu potwierdziła swój prymat w pierwszej lidze kobiet. Ekipa z pod Wawelu nie uniknęła jednak wpadek. Zdarzały się one jednak w większości dopiero, kiedy Wiślaczki zadomowiły się na fotelu lidera. Przy okazji podsumowania pierwszej części sezonu nie można nie wspomnieć o takich niespodziankach jak wygrane dopiero po tiebreaku w Częstochowie, Łańcucie i Rumii. Mimo wszystko w play-off Wiślaczki będą głównymi faworytkami i jeśli utrzymają formę z pierwszej części sezonu to w Krakowie z pewnością jeszcze w tym roku zagości LSK.

2. MMKS Dąbrowa Górnicza 58 pkt / sety 63:22

MMKS Dąbrowa Górnicza, która w ubiegłym sezonie walkę o LSK przegrał dopiero w barażach także tegoroczne rozgrywki rozpoczęła od mocnego uderzenie i w konsekwencji przez ponad rok nie znalazła pogromcy w pierwszoligowych zmaganiach. Pierwszymi, którym udało się przerwać tą doskonałą passę okazały się nieoczekiwanie siatkarki UMKS Łańcut. To zapoczątkowało kryzys zespołu Waldemara Kawki. Wcześniej o dziwo udało się zmazać plamę w meczu z Wisłą Kraków wygranym 3:1 jednak późniejsza przegrana z Chemikiem, stracony punkt w rywalizacji z TPS Rumia i porażka w Sosnowcu sprawiły, że Wisła odpłynęła i MMKS musiał skoncentrować się na walce o drugie miejsce, gwarantujące udział w półfinale play- off. Ostatecznie ten cel udało się zrealizować. W Dąbrowie Górniczej kibice wierzą, że najważniejsza rozgrywka potoczy się po myśli ich podopiecznych i powtórka z ubiegłego sezonu, kiedy MMKS walczył w barażach nie będzie potrzebna.

3. Sokół Chorzów 45 pkt / sety 55:41

Sokół przed sezonem uważany był za zespół „mocny” jednak chyba mało kto liczył, że po rundzie zasadniczej będzie aż tak wysoko. Tymczasem Chorzowianki, które po pierwszej części sezonu były na piątym miejscu w tabeli w drugiej części rozgrywek pokazały się z bardzo dobrej strony pokonując miedzy innymi Piast Szczecin i Skrę Bełchatów czyli bezpośrednich rywali w walce o trzecie miejsce po rundzie zasadniczej. Kto wie, czy wynik nie byłby jeszcze lepszy, gdyby Sokołowi udało się uniknąć kilku wpadek. Bez wątpienia w takiej kategorii rozpatrywać należy przegrane na własnym parkiecie 2:3 z UMKS Łańcut i Politechniką Częstochowa, oraz dwa punkty zdobyte z TPS Rumia. W pierwszej fazie play-off podopieczne Zdzisławy Kanii zagrają z zespołem z Ostrowca Świętokrzyskiego i z pewnością będą faworytkami tej rywalizacji a jeśli uda im się ją rozstrzygnąć na swoją korzyść to w półfinale rozgrywek czekać już na nie będzie MMKS Dąbrowa z którą wygrać Chorzowiankom będzie bardzo ciężko. Pierwszy mecz pokazał jednak, iż nie jest to niemożliwe. Z Sokołem należy się więc liczyć.

4. Skra Bełchatów 44 pkt / sety 51:39

Skra Bełchatów od kilku sezonów zaliczana jest do czołówki ligowej jednak kropki nad „i” nie udało się jak dotąd postawić. Tak było i w tym roku bo Skra choć do końca walczyła o zajęcie trzeciego miejsc przed play-off to obok kilku niezłych występów (zwycięstwo 3:1 z Piastem) zaliczyła też kilka wpadek (między innymi porażka z Chemikiem Police czy Politechniką Częstochowa). Końcówka sezonu również nie była najlepsza w wykonaniu Bełchatowianek. Nadzieję na dobry wynik daje jednak rezultat ostatniego spotkania. Skra pokonała bowiem 3:1 Piast i w tej rozgrywce przewaga psychologiczna jest po stronie podopiecznych Wiesława Czaji. Na awans chyba jednak mało kto liczy, bowiem Skra nie zdołała pokonać żadnego zespołu z pierwszej trójki. Co najważniejsze, w przypadku ewentualnego awansu do półfinału czekać będzie Wisła Kraków, która nie zwykła w tym roku przegrywać.

5. Piast Szczecin 41 pkt / sety 49:39

Spadkowicz z LSK miał być obok Krakowianek najlepszym zespołem ligi, a tym czasem okazał się jednym z większych rozczarowań. Piast po rundzie zasadniczej zajmuje dopiero piąte miejsce a jest to konsekwencją nie tylko porażek z Wisłą czy Dąbrową Górniczą ale także kilku wpadek jak między innymi przegrana w Legionowie 1:3. Głównym problemem zespołu Piasta były jednak zawirowania kadrowe. W połowie sezonu Jerzego Taczałę zastąpił Ireneusz Kłos jednak to właśnie z byłym szkoleniowcem reprezentacji Polski Szczecinianki zanotowały wyraźny spadek formy. Spore straty punktowe wywołały też kontuzje, jakich w Szczecinie nie brakowało. Największym problemem Ireneusza Kłoa nadal pozostają problemy zdrowotne liderki zespołu- Kingi Kasprzak. Mówi się, że play-off rządzi się własnymi prawami jednak nawet jeśli Piast zdoła pokonać Skrę Bełchatów to trudno przypuszczać aby stanowił realne zagrożenie dla Wisły Kraków. Któż by pomyślał przed sezonem, że tak łatwo będzie wskazać faworyta w rywalizacji Piasta i ekipy „białej gwiazdy”, a tak trudno w pojedynku Szczecinianek ze Skrą? Kibice „Piastunek” powoli godzą się z tym, że także przyszły sezon spędzą na pierwszoligowych parkietach jednak zawodniczki zapowiadają, że jeszcze nie wszystko stracone.

6. SMS PZPS Sosnowiec 37 pkt / sety 45:42

Uczennice z Sosnowca po słabszej pierwszej części sezonu po której zajmowały dopiero dziewiąte miejsce w ligowej tabeli w drugiej części sezonu grały dużo lepiej i między innymi pokonały na własnym boisku Piast Szczecin bez straty seta. Dużo większym osiągnięciem było jednak zwycięstwo z MMKS Dąbrowa Górnicza. Podopieczne trenera Kawki z pewnością nie spodziewały się, że w sosnowieckiej szkole otrzymają taką lekcję siatkówki. Tak się jednak stało, bowiem dwukrotnie o wygranej zdecydowała gra na przewagi i tyleż samo razy więcej zimnej krwi zachowały zawodniczki SMS-u. Bez względu na swoje wyniki w rundzie zasadniczej Sosnowiczanki kończą już swój udział w rozgrywkach. Być może to rozwiązanie pozbawiło kibiców emocji. Grające bowiem bez presji, pewne ligowego bytu „uczennice” nieraz bowiem pokazały, ze do rywalizacji z najlepszymi podchodzą bez kompleksów. Szóste miejsce w ligowej tabeli to zapewne wystarczający powód, by ocena całego sezonu była pozytywna.

7. AZS KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 37 pkt /sety 45:44

Zespół z Ostrowca Świętokrzyskiego przed sezonem był uważany za drużynę, która co prawda nie powinna poważnie włączyć się do walki o LSK, ale jest w stanie pomieszać szyki najlepszym zespołom. Odejście z zespołu Nataliyi Kostyanyk i kłopoty sprawiły jednak, że podopieczne Jarosława Bodysa w drugiej części sezonu grały dużo słabiej i do końca nie były pewne występu w play-off. Ostatecznie ten cel udało się zrealizować, ale tylko dzięki „uprzejmości” regulaminu, oraz korzystnym wynikom w końcówce sezonu. O awansie zadecydowała bowiem wygrana Legionowii w Częstochowie. W ten sposób udało się uniknąć nerwów w ostatniej potyczce, która zresztą KSZO przegrało jednak Częstochowiankom to zwycięstwo nic nie dało, bowiem to podopieczne trenera Bodysa walczyć będą o LSK. O ile jakąkolwiek walkę podejmą, bo ostatnie wyniki na to nie wskazują. Kto wie, czy spotkania z Sokołem Chorzów nie będą ostatnimi dla obecnego szkoleniowca „pomarańczowo- czarnych”? Opiekun Ostrowiczanek już wcześniej przyznał, że nosi się z zamiarem rezygnacji z pełnionej funkcji. Ewentualna przegrana w ćwierćfinale może więc ostatecznie przyczynić się do dymisji szkoleniowca.

8. Politechnika Częstochowa 35 pkt / sety 45:47

Politechnika Częstochowa dziś może tylko żałować, że nie wykorzystała swojej szansy na awans do play-off bo nękane kłopotami zawodniczki KSZO na pewno były w zasięgu podopiecznych trenera Andrzeja Solskiego. Po słabej pierwszej rundzie, kiedy wydawało się, że Politechnika walczyć będzie o utrzymanie, w drugiej części rozgrywek nastąpiła metamorfoza zespołu. Kiedy szkoleniowiec SPS-u zapowiadał, że jego podopieczne włączą się do walki o play- off chyba mało kto brał te słowa na poważnie a jednak cel ten udało się zrealizować. W ostatniej kolejce sezonu zasadniczego w bezpośrednim starciu z KSZO Ostrowiec zdecydowanie lepsze okazały się właśnie zawodniczki z Częstochowy jednak szansę na grę w play-off straciły one już tydzień wcześniej przegrywając z Legionovią. W końcowym rozrachunku to siatkarki KSZO zajęły więc wyższe miejsce w ligowej tabeli i to one już w tej chwili pewne są ligowego bytu. Dobra forma Częstochowianek przede wszystkim w drugiej części sezonu daje jednak nadzieję sympatykom tego zespołu na pozostanie w pierwszej lidze choć co pokazał niedawny meczu z Legionovią pokonanie tego zespołu w play- off wcale nie będzie prostą sprawą. Nadzieję daje jednak sytuacja z ubiegłego sezonu. Wówczas również runda rewanżowa należała do zespołu spod Jasnej Góry i to dzięki dobrej grze w decydujących meczach Częstochowianki pozostały na zapleczu LSK.

9. Chemik Police 29 pkt / sety 38:50

Beniaminek z Polic rewelacyjnie spisywał się w pierwszej części sezonu zasadniczego i działacze tego zespołu liczyli nawet na awans do play-off. Seria porażek w drugiej części rozgrywek rozwiała jednak te plany i w konsekwencji podopieczne trenera Mariusza Bujka sezon zasadniczy zakończyły dopiero na dziewiątym miejscu. Ten wynik pozostawia spory niedosyt, bowiem wyraźny kryzys w jakim jeszcze do niedawna znajdował się zespół zainteresował zarząd klubu. Mówiło się nawet o zwolnieniu szkoleniowca oraz decyzjach personalnych dotyczących samych siatkarek. Ostatecznie obeszło się bez drastycznych posunięć a humory w Policach nieco poprawiła derbowa wygrana nad Piastem Szczecin. Był to ważny sygnał, że kryzys został zażegnany, jednak najtrudniejsza przeprawa dopiero przed Chemikiem. W walce o utrzymanie przeciwnikiem będzie bowiem UMKS Łańcut prowadzony przez Romana Murdzę. O tym, jak trudny to przeciwnik przekonały się m. in. Wisła Kraków i MMKS Dąbrowa Górnicza. Beniaminka czeka więc bardzo ciężki bój o ligowy byt. W Policach nikt jednak nie dopuszcza do siebie myśli, że po roku zespół będzie musiał powrócić na drugoligowe parkiety. W podobnym tonie wypowiadają się kibice, jednak to same siatkarki będą musiały udowodnić wyższość nad rywalkami. Kto wie, czy walka Chemika z UMKS nie będzie najciekawszym pojedynkiem pierwszej rundy play- off.

10. UMKS Łańcut 29 pkt / sety 39:53

UMKS Łańcut to bardzo złym początku sezonu był w fatalnej sytuacji jednak zwycięstwa nad MMKS Dąbrową Górniczą i Sokołem Chorzów uratowały posadę trenera Romana Murdzy i pomogły przerwać gnębiący zespół kryzys. Wydawało się, że w dalszej części rozgrywek będzie tylko lepiej a UMKS powalczy o awans do najlepszej szóstki ligi jednak rzeczywistość okazała się brutalna. Siatkarki z Łańcuta choć w drugiej części sezonu zdołały po świetnym meczu urwać punkt między innymi Wiśle Kraków oraz ponownie wygrać z Sokołem zamiast walczyć z najlepszymi muszą teraz drżeć o swój ligowy byt. Ten niezbyt optymistyczny scenariusz zespół zawdzięcza jednak sobie, bowiem gdyby nie wahania formy, być może już teraz ekipa z Podkarpacia byłaby pewna ligowego bytu. Pojedynek o utrzymanie z Chemikiem Police może być natomiast dla siatkarek trenera Marudzy bardzo trudny szczególnie, że w dotychczasowych ligowych spotkaniach obu zespołów dwukrotnie lepszy był zespół Chemika. Czyżby więc miało sprawdzić się słynne powiedzenie: co się odwlecze to nie uciecze? Przed rokiem Łańcucianki utrzymały się w lidze rzutem na taśmę. Tym razem, aby uniknąć degradacji trzeba będzie pokonać wyżej notowane rywalki.

11. Legionovia Legionowo 25 pkt / sety 35:55

Legionovia przed sezonem oceniania była oceniania bardzo wysoko a tymczasem zespół prowadzony najpierw przez Agatę Jung a potem przez Krzysztofa Leszczyńskiego mocno zawiódł wszystkich swoich sympatyków i długo walczył o uratowanie się przed spadkiem. Ten fakt jest o tyle zaskakujący, że przed sezonem chyba niewielu w ogóle brało pod uwagę taki scenariusz. Zespół z Mazowsza zwykle prezentował się bardzo solidnie i choć trudno mówić o walce o awans, to jednak miejsce w środku tabeli zwykle było rezerwowane dla Legionovii. Tym razem tak łatwo już nie było i siatkarki trenera Leszczyńskiego do ostatniego seta drżały o swój los. Z pomocą przyszły jednak Politechnika, która „oddała” trzy punkty na własnym parkiecie, oraz MMKS Dąbrowa Górnicza. Zespół wicelidera w ostatnim meczu musiał bowiem ugrać co najmniej jednego seta, aby przypieczętować spadek TPS Rumia. Podopieczne trenera Kawki nie kalkulowały wygrywając za trzy punkty i tym samym ratując miejsce w barażach dla Legionowa. Czy tą szansę uda się jednak wykorzystać? Zapewne nie będzie to łatwe, bowiem Politechnika jest żądna rewanżu za mecz, który skazał ją na walkę o utrzymanie. Ekipa z Mazowsza pokazała jednak, ze potrafi wygrać z Częstochowiankami pytanie tylko czy powtórzy swój wyczyn w najważniejszych meczach sezonu?

12. TPS Rumia 22 pkt / sety 33:58

Rumia, która do gry w pierwszej lidze wróciła kuchennymi drzwiami do końca walczyła o wyprzedzenie w tabeli Legionovii i tym samym zapewnienie sobie gry w barażach. Celu tego nie udało się zrealizować choć podopieczne trenera Jerzego Skrobeckiego kilka razy pozytywnie zaskoczyły i zdołały między innymi urwać po jednym punkcie Wiśle Kraków i Dąbrowie Górniczej czyli najmocniejszym zespołom rozgrywek. Dwie porażki w bezpośrednich meczach z Legionovią były chyba jednak decydujące i dlatego TPS żegna się z pierwszą ligą kobiet. Kibice nad morzem mogą natomiast żałować, że tak późno zdecydowano się na wzmocnienia. Pozyskanie bułgarskich zawodniczek było bowiem strzałem w dziesiątkę choć w końcówce sezonu zabrakło jednak zimnej krwi i cennych punktów. Chyba najbardziej zawiedzone spadkiem zespołu do drugiej ligi były pozyskane z Bydgoszczy Michalina Jagodzińska i Katarzyna Ćwikła, które w poprzednim sezonie spotkał ten sam los.

13. Start Łódź 0 pkt / sety 7:72

Przed sezonem zawodniczki Startu były faworytkami do spadku, jednak chyba nikt nie przypuszczał, że wypadną aż tak słabo. Siatkarki z Łodzi w całej rundzie zasadniczej nie wygrały choćby meczu. Co więcej we wszystkich spotkaniach zdobyły zaledwie siedem setów i już co najmniej od połowy sezony były pewnym kandydatem do spadku. Start żegna się więc z pierwszą ligą kobiet a kibicom pozostaje tylko żałować, że robi to tak w fatalnym stylu. Nie sposób jednak nie docenić sportowej postawy tego zespołu. Łodzianki bowiem we wszystkich spotkaniach wykazywały się ogromną wolą walki a duża w tym zasługa trenera Bogdana Jaszczuka, którego nie zniechęciły złe wyniki zespołu. Szkoleniowiec mimo zawirowań organizacyjnych i finansowych w klubie postanowił doprowadzić zespół do końca rozgrywek. Cel udało się zrealizować i mimo spadku siatkarki Startu zasłużyły na słowa uznania.
endriu
Ze Strony Sokoła:
QUOTE
Podsumowując cieszy, że dziewczyny potrafią się w końcówkach meczów zmobilizować i nie po raz pierwszy skutecznie finiszować –natomiast dużą bolączką nadal są dłuuuugie przestoje w grze, skutkujące utratą kilku punktów i brak pełnej mobilizacji. Na KSZO w ten weekend to wystarczyło, ale w przypadku awansu do II rundy play-off na zespół z Dąbrowy Górniczej (bacznie przyglądającego się grze naszego zespołu w sobotnim meczu) na pewno już nie.


Bardzo dobrze , że nasi tam byli, obserwowali , teraz to już nie przelewki.

W barażach o pozostanie w LSK zagra AZS Ponar Białystok , który dzisiaj uległ Winiarom Kalisz oraz
Dialog Gwardia Wrocław.


pozdr...
Zibar
Tutaj spoźniona zapowiedź I rundy, można ja od razu skonfrontować z wynikami pierwszego "łikendu"
QUOTE
Siatkarki wracają na parkiet- zapowiedź weekendowych meczów play- off 1 ligi kobiet

Tylko siatkarki Wisły Kraków i MMKS Dąbrowa Górnicza mogą cieszyć się wolnym weekendem i spokojnie obserwować rywalizację w meczach ćwierćfinałowych. W gronie drużyn, które nadal walczą o awans najciekawiej powinno być w Bełchatowie, gdzie Skra podejmować będzie Piasta. W walce o utrzymanie interesująco powinno być zarówno w Częstochowie, jak i w Policach. Po rundzie zasadniczej do drugiej ligi spadły drużyny TPS Rumia i Startu Łódź.

Mecze o miejsca 1-6
Sokół Chorzów- KSZO Ostrowiec
W tym meczu faworyta wskazać można bez najmniejszych kłopotów. Sokół, który w końcówce sezonu zanotował małe wahanie formy tym razem zmierzy się z KSZO Ostrowiec. Podopieczne Zdzisławy Kani całkiem niedawno rywalizowały w meczu ligowym z ekipą Jarosława Bodysa. Wówczas Chorzowianki nie pozostawiły złudzeń kto jest lepszy wygrywając 3:1. Wcześniej w takim samym, stosunku na własnym parkiecie tryumfowała ekipa „pomarańczowo- czarnych”. Obecnie jednak Ostrowiczanki to już nie ta sama drużyna. W ostatnim czasie głośno było o problemach jakie narosły w klubie. Nad dymisją zastanawiał się nawet sam szkoleniowiec, jednak ostatecznie zdecydował się poprowadzić drużynę do końca sezonu. Jak długo to potrwa? Wydaje się, ze rywalizacja powinna zakończyć się bardzo szybko. Sokół co prawda w ostatnich meczach zanotował kilka wpadek przegrywając min z Politechniką Częstochowa i UMKS Łańcut. Zaskoczeniem była także wygrana dopiero po tiebreaku w Legionowie. Play- off to jednak moment, kiedy sezon niejako zaczyna się od nowa i dopiero teraz tak naprawdę poznamy wartość poszczególnych drużyn. Czy ekipa ze Śląska udowodni, że nie przypadkowo zajęła trzecie miejsce po rundzie zasadniczej? Odpowiedź powinniśmy poznać już podczas sobotnio- niedzielnej konfrontacji. Komplet zwycięstw otworzy podopiecznym Zdzisławy Kani drogę do walki o LSK. Dużo trudniejsza będzie sytuacja, jeżeli przyjezdne zdołają wygrać choć jeden mecz. Wówczas w tej parze wszystko będzie możliwe. Przypomnijmy, że na wynik tej konfrontacji oczekiwać będą siatkarki MMKS Dąbrowa Górnicza, które w półfinale zagrają ze zwycięzcą z tej pary.
Typ redakcji: 3:0 i 3:1

Skra Bełchatów- Piast Szczecin
Powtórka z rozrywki czeka sympatyków siatkówki w Bełchatowie gdzie miejscowa Skra podejmować będzie Piasta. Któż przed sezonem spodziewałby się, że te dwa zespoły spotkają się razem już w pierwszej rundzie play- off? Chyba niewielu było takich, którzy przewidywali taki właśnie scenariusz. Niewielu także potrafi wskazać zdecydowanego faworyta tej konfrontacji. Teoretycznie przewaga leży po stronie Skry. Podopieczne Wiesława Czaji spotkały się z „Piastunkami” w ostatnim meczu rundy zasadniczej. Wówczas wynik tego pojedynku decydował o tym, które miejsce zajmą drużyny po rundzie zasadniczej. Zwycięsko z tego boju wyszła Skra i dzięki temu awansowała na czwarte miejsce przez co do decydującej batalii przystąpi z uprzywilejowanej pozycji. Pierwsze dwa mecze, oraz ewentualny piąty zostaną bowiem rozegrane w Bełchatowie. Zapewne wynik po rundzie zasadniczej nie satysfakcjonuje nikogo w Szczecinie. Ambitne plany zarządu, który liczył na szybki powrót do LSK narazie się nie sprawdzają. Nie pomogła, a nawet zaszkodziła zespołowi zmiana trenera. Po zwolnieniu trenera Taczały, który odszedł w niezbyt przyjaznej atmosferze opiekę nad drużyną przejął Ireneusz Kłos. Od tego momentu odziwo gra Piasta stała się mniej efektowna i co najbardziej zmartwiło kibiców nieefektywna. Wpływ na osiągnięte wyniki miały też kontuzje, które gnębiły zespół, ale piąta lokata to zapewne nie to, o czym marzą w Szczecinie. Być może Piastowi uda się odbudować zaufanie kibiców w meczach ze Skrą. Szczecinianki zapewne nie sąfaworytem, ale być może mniejsza presja towarzysząca najbliższym meczom zmobilizuje gości. Po słabej drugiej rundzie mało kto wierzy bowiem w możliwość awansu do LSK. Zwłaszcza, że na zwycięzcę tej konfrontacji czeka Wisła Kraków.
Typ redakcji: 3:2 i :3:1

Awans do półfinału zapewniły sobie zespoły Wisły Kraków i MMKS Dąbrowa Górnicza

Mecze o miejsca 7-10

SPS Politechnika Częstochowa- Legionovia Legionowo
Trener Andrzej Solski przed rundą rewanżową wierzył, że jego podopieczne są w stanie awansować do pierwszej szóstki. Po 24 kolejkach wydawało się, że Politechnika jest na najlepszej drodze do osiągnięcia wymarzonego celu. 14 marca pod Jasną Górę przyjechała Legionowia i... nadzieje na awans do play- off legły w gruzach. Podopieczne trenera Stanisława Leszczyńskiego wygrały bez straty seta i tym samym nie tylko zapewniły sobie szansę dalszej walki o utrzymanie, ale także skazały na ten los Częstochowianki. Po porażce złości nie ukrywał szkoleniowiec gospodyń przyznając, że jego siatkarki wyraźnie zlekceważyły przeciwniczki. O niedocenieniu rywalek nie będzie mogło być mowy tym razem. Stawką tej rywalizacji jest bowiem utrzymanie. W przypadku Legionowii tak słaba postawa jest sporym zaskoczeniem. Sam awans do gier o utrzymanie to w perspektywie całego sezonu jednak spory sukces, bowiem przez dłuższy czas wydawało się, ze Legionowię czeka bezpośrednia degradacja. Co do Akademiczek, to kibice zdążyli się już chyba przyzwyczaić do tego, że po słabym sezonie zespół musi walczyć o ligowy byt. Przed rokiem udało się uratować pierwszą ligę. Czy tym razem będzie podobnie? Zadanie nie będzie łatwe, ale chyba nikogo w ekipie Politechniki nie trzeba specjalnie mobilizować na to spotkanie. Czy żądza rewanżu przełoży się na dobrą grę na parkiecie? Jeżeli tak, to podopieczne trenera Solskiego zrobią duży krok w kierunku pozostania na zapleczu LSK. Porażka natomiast postawi je w bardzo trudnej sytuacji. Atuty obu ekip są wyrównane. Po stronie miejscowych własna hala, kibice i żądza rewanżu. Po stronie gości przewaga psychologiczna, bowiem już raz siatkarki z Mazowsza wygrały pod Jasną Górą. Co ważniejsze Legionowia nie ma nic do stracenia, bowiem w przypadku gdyby nie było systemu play- off podopieczne trenera Leszczyńskiego przyszły sezon spędziłyby w 2 lidze. W Częstochowie w najbliższy weekend może być bardzo gorąco.
Typ redakcji: 3:2 i 2:3

Chemik Police- UMKS Łańcut
W Policach o utrzymanie zagrają drużyny, które w połowie rozgrywek mogły pretendować do miana objawienia sezonu. Beniaminek z Polic, który spisywał się przez dłuższy czas nadspodziewanie dobrze w ostateczności zagra jednak o utrzymanie. W przypadku UMKS Łańcut walka o ligowy byt to jeszcze większa sensacja. Działacze z Podkarpacia, którzy zdecydowali się sprowadzić na posadę szkoleniowca Romana Murdzę także liczyli na coś więcej. Ostatecznie kryzys jaki dopadł w drugiej połowie sezonu obie ekipy okazał się na tyle poważny, że zamiast walki o awans obie drużyny spadały w tabeli. Dla jednej z tych ekip konsekwencje mogą okazać się jednak dużo poważniejsze. Wiadomo bowiem, że przegrany z tej pary przyszły sezon spędzi na drugoligowych parkietach. Faworytem, chociaż nieznacznie w tym meczu są gospodynie. W rundzie zasadniczej Policanki dwa razy wygrywały. Czy tym razem uda się tego dokonać na przełomie dwóch dni? Nadzieje w serca kibiców wlewają ostatnie wyniki gospodyń. Wygrana na wyjeździe ze Skrą Bełchatów i na własnym boisku z Piastem to oznaki, że kryzys już minął. W ostatnim meczu rundy zasadniczej dobrą formę zasygnalizował UMKS wygrywając z Sokołem Chorzów. Zapowiada się więc ciekawa walka zwłaszcza, że w przypadku tej rywalizacji każdy błąd może sporo kosztować. Atuty niemal wszystkie w swoich rękach mają zawodniczki Chemika. Dwie wygrane w sezonie, oraz własny obiekt przemawiają za gospodyniami. Odpowiedzią UMKS-u jest trener Murdza. Ten doświadczony szkoleniowiec już wielokrotnie musiał prowadzić swoje zespoły w trudnych meczach. Czy również tym razem słynny szkoleniowiec wyjdzie z rywalizacji obronną ręką?
Typ redakcji: 3:0 i 3:2


Posty odnośnie przykrych spraw reklamy MMKS-u itd. przeniosłem do tematu Klub MMKS DG, zarząd, problemy, opinie..
kwintosz
QUOTE(Zibar @ Apr 5 2007, 15:16 ) *
Witam kolegów na odwyku
W sobote i niedzielę pierwsze mecze p-fów z Sokołem.
Godz. 17.00 wstęp wolny !


Przy okazji mały konkurs: Kto i gdzie na mieście widział powyższy plakat!
Który swoją drogą jest fajny (jak niewiele trzeba, żeby zadowolić kibica)


Zdjęcie zespołu z ostatniej chwili z zaglebie.info

Roześlijcie newsa do znajomych
pzd
Zibar


Mod: Kolejnych kilka postów skopiowane z tymczasowego forum, które działało podczas awarii tegoż forum..
QUOTE(endriu @ Apr 5 2007, 15:16 ) *
Witojcies!!!
A już myślałem , że dla Forum Mieszkańców D G trzeba zagrać "ostatnie pożegnanie"

W sobotę o 17.00 w Hali!!!
Robert załatwił bęben i syrenę (od Prezesa Karlika)
Potrzebni "operatorzy" w/w zabawek.
pozdr...


QUOTE(Zibar @ Apr 5 2007, 15:16 ) *
Pierwsza liga kobiet przed II rundą play-off
26.04.2007
W decydującą fazę wkraczają rozgrywki zaplecza Ligi Siatkówki Kobiet. O awans do najwyższej klasy rozgrywek będą walczyć: Wisła Kraków , Piast Szczecin, MMKS Dąbrowa Górnicza i Sokół Chorzów.

Zwycięzcy par Wisła – Piast i MMKS – Sokół zagrają o bezpośredni awans do LSK. Rozgrywki toczą się do trzech wygranych. Pierwszy awansuje automatycznie, natomiast drugi zespół rozegra baraż z dziewiątą drużyną ekstraklasy kobiet.

Wisła Enion Kraków – Piast Szczecin
Podopieczne Wiesława Czai w swoim ostatnim meczu w rundzie zasadniczej ograły dość gładko szczeciński Piast. Niestety już w meczach o awans do czwórki wyraźnie sobie nie radziły. Szczecinianki pokazały prawdziwą klasę i mimo iż przegrały jeden pojedynek to w kolejnych były juz bezapelacyjnie lepsze. Krakowianki w oczekiwaniu na rozstrzygnięcie tego pojedynku rozegrały kilka spotkań z drużynami z LSK jak i pierwszoligowymi. Jak podkreślały siatkarki Wisły Magdalena Śliwa i Katarzyna Mróź mimo iż zespół nie grał ponad miesiąc to jest bardzo dobrze przygotowany do pojedynków w rundzie play-off. Zatem w piątkowe i sobotnie popołudnie na hali przy Reymonta nie powinno zabraknąć kibiców. Emocji na pewno nie zabraknie, w końcu przeciwko sobie zagrają zeszłoroczny spadkowicz z LSK Piast Szczecin z głównym pretendentem do awansu Wisłą Kraków.

Faworyt dwumeczu: Wisła Kraków
--------------------------------------------------------------------------------
MMKS Dąbrowa Górnicza – Sokół Chorzów

W drugiej parze spotkają się zespoły z Dąbrowy Górniczej i Chorzowa. Sokół po dobrym finiszu zakończył rozgrywki na trzecim miejscu i w walce o czwórkę spotkał się z akademiczkami z Ostrowca Świętokrzyskiego. Podopieczne Jarosława Bodysa zagrały bardzo dobrze i o mały włos to one walczyły by z MMKS-em. Team Zdzisławy Kani po dwóch wygranych meczach u siebie trzeci dość gładko przegrał. Jednak już dzień później w kolejnym meczu zagrał koncertowo. Chorzowianki mimo iż zagrały bez swojej pierwszej rozgrywającej zdołały pokonać akademiczki i tym samym awansować do kolejnej rundy. Tu tak łatwo już nie będzie. W sezonie zasadniczym zespół z Chorzowa przegrał z MMKS-em zarówno u siebie jak i na wyjeździe. Jednak w eliminacjach Pucharu Polski lepsze były siatkarki Sokoła. Zapowiadają się wielkie emocje. Kapitan zespołu Zdzisława Kania zapowiada walkę do końca i jest pełna nadziei, że to właśnie jej drużyna zagra o w kolejnej rundzie o awans do LSK. Jak będzie przekonamy się już w ten weekend. Początek obu spotkań przewidziano na godzinę 17. Na derbach Śląska i Zagłębia prawdziwych kibiców żeńskiej siatkówki nie powinno zabraknąć.

Faworyt dwumeczu: MMKS Dąbrowa Górnicza

źródło: inf. własna
nadesłał(a): Sławomir Pawlak

Widze, że kibice się pomalutku odnajdują


QUOTE(Zibar @ Apr 5 2007, 15:16 ) *
Do plakatu na p-fy dołączyła aktualizacja podstrony mmksu o siatkówce http://siatkowka.mmks-dabrowa.com/ Życzymy powodzenia i wytrwałości w tworzeniu i aktualizacji informacji na stonie


QUOTE(Robert123 @ Apr 5 2007, 15:16 ) *
Sam osobiście powiesiłem na Mydlicach północnych i południowych około 30 plaktów.
Cóż szefowie klubu się postarali. Będzie bęben, będzie syrena i zapraszamy wszystkich do głośnego dopingu.
Dziewczyny wy pokażcie co potraficice i zagrajcie na swoim najwyższym poziomie.
Wczoraj Piast pokazał na co ich stać -Wisła z tego co piszą wygrała dzięki dużemu szczęściu i dzięki pomyłkom sędziowskim na ich korzyść!!! Kto był w Krakowie na meczu Wisła -DG wie o czym mówię i piszę. Poza tym sędzia liniowy był..... z Krakowa.


QUOTE(Zibar @ Apr 5 2007, 15:16 ) *
Ja osobiście w centrum nie widziałem żadnego, do mojego zakładu nie dotarł równizeż ani jeden (choć jest na liście sponsorów - kolega wydrukował kilka ze strony hali i porozwieszał na tablicach ogłoszeń) - jeden plakat widziałem w gablocie na budynku klubu na Konopnickiej. Za rozwieszenie plakatów na Mydlicach wielkie brawa.
Co do wczorajszego meczu muszę przyznać, że właśnie na taką postawę Piasta liczyłem, a jeśli chodzi o sposób sędziowanie jeśli był podobny jak w meczu z MMKS-em to myślę, że działacze Szczecińscy nie powinni tego tak zostawić:/ bo jeśli MMKS-owi te kilka punktów nic by nie pomogło (choć widziałem, że zdeprymowało to nasze dziewczyny) to przy wczorajszym wyniku jest oczywistym skandalem !!!


QUOTE(endriu @ Apr 5 2007, 15:16 ) *
Witojcies!!!
A już myślałem , że dla Forum Mieszkańców D G trzeba zagrać "ostatnie pożegnanie"

W sobotę o 17.00 w Hali!!!
Robert załatwił bęben i syrenę (od Prezesa Karlika)
Potrzebni "operatorzy" w/w zabawek.
pozdr...


QUOTE(endriu @ Apr 5 2007, 15:16 ) *
Witojcies
MMKS-SCS Sokół 3:2
NIe jestem w stanie więcej pisać , idę parzyć MELISĘ!!!
Kto był to wie o co biega.
pozdr...


QUOTE(Robert123 @ Apr 5 2007, 15:16 ) *
W derbowym meczu pomiędzy MMKS Dąbrowa Górnicza a Sokołem Chorzów po bardzo zaciętym meczu zwycięstwo w stosunku 3-2 odniosła miejscowa drużyna.

Set pierwszy a zarazem najdłuższy miał bardzo wyrównany przebieg. Od samego początku swój styl gry narzuciły chorzowianki i za sprawą skutecznej Moniki Konsek wyszły na prowadzenie 2-5. Czas wzięty przez trenera Kawkę wybił z uderzenia chorzowianki, które nie były w stanie zatrzymać skutecznej w ataku Marzeny Wilczyńskiej. Grający trener gości Zdzisława Kania prosi o czas, przy stanie 8-7, jednak na niewiele się on zdaje gdyż MMKS dzięki skutecznej grze Urszuli- Jędrys Szynkiel oraz błędom przeciwnika powiększa przewagę do stanu 14-10, a następnie 19-14. W tym momencie w grę gospodyń wkradła się nerwowość. Brak dokładnego rozegrania, błędy w przyjęciu spowodowały, że Sokół odrobił straty i doprowadził do wyrównania 23-23. Rozpoczęła się prawdziwa „wojna nerwów”. Żadnej z drużyn nie udało się zdobyć dwupunktowego prowadzenia dającego zwycięstwo w pierwszym, secie. Najpierw chorzowianki miały piłkę meczową przy stanie 23-24, następnie gospodynie przy stanie 25-24, potem kolejno Sokół. Po 28 minutach zwycięstwo w stosunku 30-28 odnosi dąbrowska drużyna.

Set drugi w początkowej jego fazie ułożył się bardzo pomyślnie dla podopiecznych trenera Kawki, które objęły prowadzenie 6-4. Dekoncentracja miejscowych powoduje, że to chorzowianki prowadzą 6-7. Reprymenda trenera Waldemara Kawki odnosi zamierzony efekt. MMKS odrabia straty za sprawą skutecznej w bloku Ewy Matyjaszek oraz Małgorzaty Lis i wychodzi na prowadzenie kolejno 11-8, a następnie 15-12. Sokół popełnił w tej części seta zbyt wiele błędów własnych, aby myśleć o nawiązaniu wyrównanej walki. Monika Konsek swą skuteczną grą w bloku jak i w ataku próbowała poderwać chorzowianki do zrywu, lecz nie znalazła wsparcia w ich poczynaniach. Trzypunktowa przewaga MMKS utrzymuje się do stanu 21-18, następnie dwie skuteczne akcje w bloku Marzeny Wilczyńskiej oraz minięcie sprawiają, że set ten na kończy się zwycięstwem dąbrowianek 25-18.

Set trzeci miał zupełnie inny przebieg niż dwa pierwsze. Pomimo prowadzenia MMKS początkowo 9-8, 13-10, 17-15 większą ochotę do gry przejawiały chorzowianki narzucając swój styl gry i mecz zaczął nabierać rumieńców. Błędy które popełniały dąbrowianki zostały wykorzystane przez Sokół. W secie tym skuteczną grą w polu zagrywki jak i w ataku raz po raz popisywała się Agnieszka Starzyk wraz z Ksymeną Wysocką wyprowadzając przyjezdne na prowadzenie17-18. Przewaga ta zostaję powiększona kolejno 18-21 i 19-22. Gospodynie za sprawą Marzeny Wilczyńskiej podrywają się doprowadzając do remisu 22-22. Na niewiele się to jednak zdało, gdyż błędy własne sprawiły, że zwycięstwo w secie trzecim w stosunku 23-25 odniósł Sokół Chorzów.

W secie czwartym drużyna Sokoła „złapała wiatr w żagle” obejmując prowadzenie od początku seta kolejno 6-7, 9-10, 14-15. Słabsza dyspozycja miejscowego zespołu oraz zbyt długie przestoje w tym secie zostają wykorzystane przez chorzowianki. Raz po raz Agnieszka Starzyk wspomagana przez Monikę Konsek zdobywają punkty zarówno z gry w bloku jak i ataku. Przewaga przyjezdnych powiększa się, najpierw 19-21, potem 21-24,. Pomimo częściowego odrobienia strat przez MMKS 23-24 to chorzowianki wygrywają tego seta 23-25.

Set piąty rozpoczął się po myśli gospodyń. Od samego początku dąbrowianki obejmują prowadzenie najpierw 4-1, a czas wzięty przez Wiesławę Kanię na niewiele się zdaję, gdyż dąbrowianki powiększają przewagę 8-2. Niezawodne w tym dniu Urszula Jędrys –Szynkiel wraz z Marzeną Wilczyńska są nie do zatrzymania przez chorzowianki. Zbyt pewna swego drużyna dąbrowska popełnia błędy, a niezawodna Agnieszka Starzyk zdobywa dwa punkty 9-6 i chorzowianki nadal pozostają w grze. Czas wzięty przez trenera Kawkę odnosi zamierzony efekt i wybija rywalki z uderzenia. Przy stanie 12-8 Sokół popełnia dwa błędy i set ten kończy się zwycięstwem dąbrowianek 15-9 po ataku Urszuli Jędrys – Szynkiel.

MMKS Dąbrowa Górnicza -Sokół Chorzów 3-2(30:28; 25:18; 23:25; 23:25; 15:9)
MMKS Dąbrowa Górnicza: Urszula Jędrys-Szynkiel, MarzenaWilczyńska, Krystyna Tkaczewska (libero), Małgorzata Lis, Ewa Matyjaszek, Andrea Pavelkowa, Anna Białobrzeska oraz: Izabela Kunc, Ewelina Sieczka


Sokół Chorzów: Monika Konsek, Magdalena Fedorów, Agnieszka Starzyk, Ksymena Wysocka, Zdzisława Kania, Barbara Furtak, Patrycja Setnik (libero), oraz Katarzyna Gołda, Sandra Biernatek


Pomeczowe wypowiedzi:

Marzena Wilczyńska: Inne warianty oraz elementy gry ćwiczyłyśmy na treningach, a inaczej nasza gra wygląda w meczu. Miałyśmy problem z wystawą i blokiem, a drużyna przeciwna wykorzystała to gdyż grają bardzo dobrze zagrywką i blokiem, a nasza drużyna nie mogła grać kombinacyjnie i skrzydłami. Natomiast w piątym secie gra nam się ułożyła i to my narzuciliśmy swój styl gry.

Urszula Jędrys-Szynkiel: Nie zlekceważyliśmy przeciwnika, po dwóch wygranych setach
Zabrakło nam zwycięstwa w trzecim secie, wygrałyśmy w piątym secie, choć w dniu jutrzejszym będziemy zmęczone i na pewno dzisiejszy mecz odbije się na postawie obu drużyn. W dniu jutrzejszym będzie lepszy mecz w naszym wykonaniu. Zupełni e inne warianty gry ćwiczyliśmy na sparingach, a co innego pokazał dzisiejszy mecz.

Waldemar Kawka: Pięć setów, które graliśmy w dniu dzisiejszym przyda się drużynie. Całe szczęście, że drużyna odniosła zwycięstwo. Wynik jest dobry gdyż jest to play-off, a w tej fazie gry gra się inaczej. Miesięczna przerwa w grze wybiła drużynę z rytmu gry oraz pozbawiała pewności siebie nasze zawodniczki Cieszę się ze zwycięstwa mojej drużyny oraz zaangażowania i ofiarności , gdybyśmy przegrali byłoby zupełnie inaczej. Zespół nasz walczył bardzo ofiarnie, może w podświadomości naszych zawodniczek było gdzieś zakodowane, że odniosą zwycięstwo. Gra na się trudno, gdyż jesteśmy jednym z faworytów, o czym w dniu wczorajszym przekonała się Wisła Kraków. Oczekiwania wobec naszej drużyny są duże i gra nam się ciężko. Mamy młode zawodniczki, które mam nadzieję uniosą ciężar gry i spełnią pokładane w nich nadzieje i będzie lepiej.


QUOTE(szer @ Apr 5 2007, 15:16 ) *
I po kolejnym meczu. Dzisiaj nasze dziewczyny łatwo wygrały 3:0 img/smilies/wink. Oby tak było w Chorzowie


QUOTE(endriu @ Apr 5 2007, 15:16 ) *


MMKS-Sokół Part One , z soboty.
Mod: Niestety ilość grafik na forum ograniczona więc nie wszystkie skopiowałem.


QUOTE(szer @ Apr 5 2007, 15:16 ) *
Ja cyknąłem ponad 500 zdjęć z pierwszego meczu i ponad 300 z drugiego img/smilies/wink. Jakieś mogę wrzucić


QUOTE(endriu @ Apr 5 2007, 15:16 ) *
Szer wrzucaj co masz.
Ja wybrałem kilka z drugiego meczu


Więcej TUTAJ


QUOTE(Robert123 @ Apr 5 2007, 15:16 ) *
No panowie BRAWO dla WAS za ZDJECIA a info dla tych co nie wiedzą SOBOTA 5 MAJA 2007 r. GODZINA 18.15 MECZ: SOKÓŁ CHORZÓW - MMKS DĄBROWA GÓRNICZA .

MUSISZ TAM BYĆ ABY WSPOMÓC SWOJĄ DRUŻYNĘ DOPINGIEM:lol:
BILETY : (5 pln) normalny i (3 pln) ulgowy. Bedzie bęben i syrena - pomóżcie i przyjedźcie. WARTO.
Hala w Chorzowie znajduje się na ulicy Dąbrowskiego obok Drogowej Trasy Średnicowj (DTŚ) niedaleko Stadionu Ruchu Chorzów- Hala MOSIR.


QUOTE(szer @ Apr 5 2007, 15:16 ) *
Tutaj zdjęcia z pierwszego meczu
http://szer.fotosik.pl/albumy/181437.html


QUOTE(Sebastian22 @ Apr 5 2007, 15:16 ) *
No to gramy w finale....


QUOTE(mac @ Apr 5 2007, 15:16 ) *
z Wisłą nie będzie już tak łatwo!
Szkoda że dwa pierwsze mecze w Krakowie


QUOTE(Robert123 @ Apr 5 2007, 15:16 ) *
W trzecim a zarazem ostatnim meczu drugiej rundy play-off pomiędzy Sokołem Chorzów a MMKS Dąbrowa Górnicza zwycięstwo po bardzo zaciętym meczu w stosunku 2-3 odniosła drużyna dąbrowska zapewniając sobie tym samym awans do finału, gdzie w finale spotkają się z drużyną Wisły Kraków.

Set pierwszy rozpoczął się od prowadzenia Sokoła Chorzów (4-2). Zagubione dąbrowianki popełniały liczne błędy w przyjęciu i na rozegraniu, co wkradło w ich poczynania nerwowość. Dobra zagrywka Barbary Furtak oraz Zdzisławy Kani doprowadziła do powiększenia przewagi miejscowych (9-5). Trener Kawka bierze czas chcąc wybić przeciwnika z uderzenia, oraz dokonuje zmiany za Ewę Matyjaszek wchodzi Izabela Kunc na niewiele się to zdaje gdyż chorzowianki są w natarciu i powiększają przewagę nie popełniając przy tym błędów własnych (14-10), a następnie za sprawą Agnieszki Starzyk (17-12). W tym momencie zbyt spokojne chorzowianki popełniają błędy, co sprawia że końcówka tego seta staje się emocjonująca. Najpierw dochodzi do zmniejszenia przewagi chorzowianek (18-15), potem (20-19). Lepiej usposobiona i zmotywowana drużyna chorzowska wygrywa tego seta (25-20) w czym wybitnie pomogła Magdalena Fedorów najpierw w polu zagrywki, a następnie w ataku.

Na początku drugiego seta prowadzenie objęła drużyna gości (2-6). Tym razem Andrea Pavelkowa wraz z Ewelina Sieczką efektowną zagrywką i atakiem odrzucają miejscowe od siatki, co utrudnia im rozegranie. Kolejny raz w zespole przyjezdnym zdarza się przestój, za sprawą Magdaleny Fedorów Sokół zmniejsza dystans do stanu (8-9). Anna Białobrzeska powiększa przewagę przyjezdnych (10-13). W tej fazie seta gra toczy się punkt za punkt do stanu (15-18). Liderka chorzowianek Agnieszka Starzyk w końcówce tego seta sieje prawdziwe spustoszenie wśród dąbrowianek najpierw doprowadza do wyrównania (18-18), a następnie wyprowadza chorzowianki na prowadzenie (20-18). Zmiany w zespole przyjezdnym Karolina Pazderska zastępuje Urszulę Jędrys – Szyniel oraz Marzena Wilczyńska wchodzi za Andreę Pavelkowa, a także czas wzięty przez trenera Kawkę nie przynoszą spodziewanego rezultatu. Wprawdzie przyjezdne doprowadzają dwa razy do wyrównania (21-21 i 22-22), lecz skutecznym atakiem Agnieszki Starzyk seta tego wygrywa drużyna Sokoła 25-23.

W trzecim secie zmienione ustawienie MMKS zaczęło przynosić spodziewane efekty. Zbyt pewna swego miejscowa drużyna zaczęła popełniać bardzo liczne błędy i na efekty nie trzeba było długo czekać. Dąbrowianki od samego początku nadawały ton grze za sprawą zmienniczek. Najpierw Karolina Pazderska, następnie Ewelina Sieczka brały na siebie ciężar gry powiększając przewagę dąbrowianek (3-5), (7-11). Przy stanie 9-13 drużyna chorzowska popełniła serię własnych błędów, co sprawiło, że przyjezdne wyszły na wyraźne prowadzenie (9-20) i mogły być już pewne wygranej, nic z tych rzeczy. Rozluźnione dąbrowianki popełniają w końcówce tego seta liczne błędy co powoduje, że trener Kawka dwukrotnie udziela reprymendy swoim podopiecznym najpierw przy stanie (14-23), a następnie przy stanie (18-24). Set ten kończy się zwycięstwem MMKS w stosunku (18-25).

Większą motywację oraz ochotę do gry przejawiała drużyna przyjezdna obejmując od samego początku czwartego seta prowadzenie najpierw (1-4), następnie (6-9). Skuteczne w ataku i bloku dąbrowianki utrzymują bezpieczną przewagę nie pozwalając chorzowiankom na jej zniwelowanie. Anna Białobrzeska oraz Marzena Wilczyńska trudną zagrywką odrzucają przeciwniczki od siatki, co sprawia, że przyjezdne po raz kolejny powiększają przewagę (13-19). Drużyna Sokoła nie pozostaje dłużna i częściowo odrabia straty po skutecznych atakach Barbary Furtak i Agnieszki Starzyk (15-19). Dąbrowianki pomimo tego powiększają przewagę po skutecznym bloku i ataku Karoliny Pazderskiej (15-21). Gra punkt za punkt w końcówce tego seta przynosi zwycięstwo MMKS (18-25).

W ostatnim secie sobotniego spotkania dąbrowianki wychodzą na prowadzenie 2-4, następnie kolejny raz w zespole gości przytrafia się przestój i po błędach własnych chorzowianki wychodzą na prowadzenie (6-5). Od tego momentu skoncentrowana drużyna MMKS zdobywa kolejno cztery punkty i obejmuje prowadzenie (6-9) po skutecznych atakach i zagrywkach Eweliny Sieczki. Czas wzięty przez grającą trener Zdzisławę Kanie nie wybija z uderzenia dąbrowianek i to one powiększają przewagę najpierw (7-13), następnie (8-14). Rozluźniony i zbyt pewny swego MMKS popełnia proste błędy w końcówce tego seta (10-14) i trener Kawka udziela reprymendy swoim podopiecznym, co przynosi zamierzony efekt – zespół gości odnosi zwycięstwo (10-15) po ataku Eweliny Sieczki.

Już za dwa tygodnie w Krakowie dojdzie do spotkania faworyta tych rozgrywek Wisły Kraków z MMKS Dąbrowa Górnicza. Oba spotkania zostaną rozegrane w Krakowie w dniach 19 i 20 maja 2007 r.

Sokół Chorzów - MMKS Dąbrowa Górnicza 2-3 (25:20; 25:23;18:25; 18:25;10:15)

Sokół Chorzów: Monika Konsek, Magdalena Fedorów, Agnieszka Starzyk, Ksymena Wysocka, Zdzisława Kania, Barbara Furtak, Patrycja Setnik (libero), oraz Katarzyna Gołda, Sandra Biernatek

MMKS Dąbrowa Górnicza: Urszula Jędrys-Szynkiel, MarzenaWilczyńska, Krystyna Tkaczewska (libero), Małgorzata Lis, Ewa Matyjaszek, Andrea Pavelkowa, Anna Białobrzeska oraz: Izabela Kunc, Ewelina Sieczka i Karolina Pazderska

Pomeczowe wypowiedzi:

Karolina Pazderska: Ciesze się, ze udało mi się wejść i zagrać w tym meczu, a swoją postawą w znaczny sposób pomogłam drużynie w odniesieniu zwycięstwa. W pierwszych dwóch setach szwankowało przyjęcie zagrywki, drużyna Sokoła lepiej zagrywała, a klika piłek które straciliśmy na siatce odbiło się negatywnie na naszych poczynaniach

Waldemar Kawka: Dziękuję za gratulację. Musimy trenować, aby nasza gra była jeszcze bardziej skuteczna. W najbliższy weekend musimy znaleźć silnego sparingpartnera. Drużyna Sokoła była dla nas niewygodnym przeciwnikiem, z tą drużyna gra nam się zawsze ciężko od wielu lat. W końcówce drugiego seta zmieniłem ustawienie drużyny i wpuściłem do gry Karolinę Pazderską z Ewelinaą Sieczką, co przyniosło pozytywne efektypo dwóch przegranych przez nas setach. Z Wisła Kraków zagramy va-banque , mam nadzieję ze sprawimy niespodziankę.


Co do postawy naszej drużyny
1. Dwa sety oddane za darmo - taki NUMER z WISŁĄ nie przejdzie. Piłki, które przechodziły na naszą stronę tzw "PREZENTY" ze strony Chorzowa trzeba wykorzystywać, a nie tracić punkty- TAKI NUMER TEŻ NIE PRZEJDZIE.
2. ATAKI - PONOWNIE to powtarzam nieskończone ataki, czym się to kończy każdy wie. Mamy dwa tygodnie potrenujcie przyjęcie i kończenie ataków, bo wczoraj jak to wyglądało, kto był ten widział i wie. Na koniec rozegranie -między WAMi drogie zawodniczki musi być komunikacja, krzyknięcie i mobilizacja jedna drugą mobilizuje- nie ma przestojów W secie numer 3 prowadzicie 23-13 i nagle stajecie tak nie może być. sokół zdobył 5 pkt, (18-24) taki numer też nie przejdzie z Wisłą, należy grać ze spokojem i konsekwetnie!!!
3. ZMIENNICZKI wczoraj zagrały na medal. Brawo Karolina, brawo Ewelina grająca z kontuzją. Brawo trener - za odważne decyzje, które przyniosły spodziewane efekty w setach 3, 4, 5. Panie trenerze więcej odwagi i pomysłowości z pana strony a będzie dobrze w Krakowie.
4. NA koniec my wszyscy kibice, wczorjaszy doping i głośne okrzyki pomogły drużyniei za to nam chwała. Szczególne podziękowania do OPERATORÓW Syreny, cięzko chodziła, ale chętni kręcili. BRAWO.

Do Krakowa będzie podstawiony autokar na sobtę i niedzielę, rozgłaszajcie wokoło wszystkim, ze jest wyjazd i niech jak najwięcej osób się pojawi i niech każdy jedzie. My ze swojej strony postaramy się o syrenę i bęben. Liczymy, ze wspomożecie nas.
Robert123
Wyjazd do Krakowa jest pewny ja potrzebuję chętnych do pomocy w rozwieszaniu plakatow w DG. Plakaty zdobędę w klubie muszą je wydrukować. Druga kwestia to trzeba mili Państwo zebrać minimum 50 osób. Myślę, że jak rozwiesimy plakaty w dobrych miejscach to nie będzie z tym problemu. Sam temu nie podołam, ja obkleję Mydlice pln i południe, a kto zywy niech zrobi to w innych dzielnicach tam gdzie może.
Zresztą w czwartek na mecczu PL- CHRL powiem osobiście spikerowi, aby zakomunikował, że jest organizowany wyjazd w sobotę i niedzielę do Krakowa.
Mgr inż.
Alo, alo, alo - meczyk w Krakowie odbędzie się w piątek!!! Dziękuje za uwagę... laugh.gif
Zibar
QUOTE(Mgr inż. @ May 8 2007, 22:26 ) *
Alo, alo, alo - meczyk w Krakowie odbędzie się w piątek!!! Dziękuje za uwagę... laugh.gif

Dzięki za info

Ze strony MMKS-u
QUOTE
Wyjazd do Krakowa !! 2007-05-08 , 14:18:00

O jeden dzień wcześniej rozpocznie się rywalizacja w finale PLAY-OFF I ligi. Pierwszy mecz przełożony został na piątek 18 Maja, a drugi z nich odbędzie się w sobotę 19. Obydwa mecze rozpoczną się o godzinie 17:00.

W związku z meczami w Krakowie organizowane są wyjazdy autokarem.

Koszt 12zł przejazd + opłata za bilet.

Aby zarezerwować miejsce i dowiedzieć się więcej, należy skontaktować się z klubem pod numerem telefonu 032 262 69 89

źródło : inf. własna


QUOTE(Robert123 @ May 8 2007, 21:06 ) *
Myślę, że jak rozwiesimy plakaty w dobrych miejscach to nie będzie z tym problemu. Sam temu nie podołam, ja obkleję Mydlice pln i południe, a kto zywy niech zrobi to w innych dzielnicach tam gdzie może.
Zresztą w czwartek na mecczu PL- CHRL powiem osobiście spikerowi, aby zakomunikował, że jest organizowany wyjazd w sobotę i niedzielę do Krakowa.


Pogadamy jutro na meczu smile.gif myślę, że da się zrobić !
Zibar
QUOTE
SIATKÓWKA MMKS w finale zmagań o awans do Ligi Siatkówki Kobiet
wczoraj

MMKS Dąbrowa Górnicza i Wisła Enion Kraków staną do rywalizacji, której zwycięzca zapewni sobie awans do profesjonalnej Ligi Siatkówki Kobiet. W półfinałach serii B Wisła w trzech meczach wyeliminowała Piast Szczecin, a MMKS także bez porażki uporał się z Sokołem Chorzów.

Po ostatnim spotkaniu w Chorzowie trener Waldemar Kawka zewsząd przyjmował gratulacje. Jednak sympatycy zespołu z Dąbrowy Górniczej doskonale zdają sobie sprawę z tego, że finał play off nie jest szczytem marzeń i ambicji ani tego trenera, ani tych siatkarek.

- Niezmiennie od dwóch sezonów naszym celem jest awans do Ligi Siatkówki Kobiet. W ubiegłym roku przegraliśmy baraże z AZS-em Poznań. Teraz fachowcy więcej szans dają Wiśle, ale my też nie stoimy na straconej pozycji. Musimy po prostu zagrać dużo lepiej niż w półfinale z Sokołem Chorzów - przekonuje trener Kawka.

W tym sezonie oba zespoły spotkały się dwukrotnie. 9 grudnia 2006 roku MMKS wygrał u siebie 3:1 (23:25, 25:20, 25:21,25:19). W rewanżu 10 marca w Krakowie lepsza była Wisła, zwyciężając 3:0 (25:21, 25:18, 25:19). Tabela po sezonie regularnym także przemawia na korzyść Wisły, która zdobyła 66 punktów, przy 58 "oczkach" MMKS-u. I z tego faktu wynika największa przewaga Wisły: krakowianki rozpoczną play off dwoma meczami u siebie (19-20 maja), a w odwodzie będą miały jeszcze atut własnej hali w piątym meczu, do którego dojdzie, gdy każda z drużyn będzie miała po dwa zwycięstwa.

- Własna hala jest oczywiście atutem, ale w tym przypadku nie aż takim, żeby miała decydujące znaczenie. Przede wszystkim Wisła ma Magdę Śliwę, jedną z najlepszych rozgrywających w kraju. Nawet jeżeli będzie miała obowiązki w kadrze Polski (jest asystentką trenera Marco Bonitty - red.), to pewnie będzie w stanie "wyskoczyć" ze zgrupowania w Szczyrku. Ale żeby wygrać, nie możemy oglądać się na innych. Mamy teraz dwa tygodnie, żeby skupić się na meczu z Wisłą i postaramy się ten czas jak najlepiej wykorzystać - powiedział Waldemar Kawka.

Porażka w finale play off nie przekreśla szans na awans do Ligi Siatkówki Kobiet. Pokonany rozegra baraż z dziewiątym zespołem LSK o jego miejsce. Przed spadkiem broni się Dialog Gwardia Wrocław oraz Pronar Astwa Zeto AZS Białystok. Po dwóch meczach w rywalizacji do czterech zwycięstw jest 1:1.

Jarosław Galusek - Dziennik Zachodni


Do tej informacji trzeba jeszcze uwzglednić zmiane terminu spotkań !
Mgr inż.
Forme naszych dziewczyn sprawdzą dzisiaj CHinki. To będzie napewno ciekawy meczyk...
Zibar
QUOTE(Mgr inż. @ May 9 2007, 14:48 ) *
Forme naszych dziewczyn sprawdzą dzisiaj CHinki. To będzie napewno ciekawy meczyk...


po cichu właśnie na takie sparingi liczyłem, fajnie, że masz takie informacje, mam nadzieję, że będziesz się dzieł z nami takimi nowinkami smile.gif Jak byś miał jakieś sprawozdanko i foty to dawaj na prv wkleimy na forum
Robert123
Na meczu byłem ,choć się zpoźniłem i przyjechałem na 2 set, wtedy w setach był 1-0 dla naszych dziewczyn Ja caly czas marudze, ale taki jestm w 2 secie prowadzimy 19-13 dziewczyny STANĘŁY!!!!!! Straciły 10 pkt z rzędu!!!! Przegrywamy seta 24-26. TAKI NUMER Z WISŁĄ nie przejdzie!!! Czwarty set przegrany również na własne życzenie, brak SKOŃCZENIA ATAKÓW I ZNOWU PREZENTY!!! Powiecie to był przecież sparing,może i aż sparring, ale tak nie można. WISŁA nie zrobi nam prezentów i każdy naszbłąd wykorzystają z nawiązką.
Porażka 2-3może nie boli, ale jeszcze raz powtarzam, przyjęcie zagrywki i rozegranie a potem kończenie ataków a nie PYKANIE!!!!! PYKANIE - czyli przebijanie piłek i dawanie prezentów WIŚLE - będzie bezlitośnie wykorzystane!!!

Niebawem krótka relacja
Robert123
W piątek 18 maja 2007 o godzinie 18.00 w Krakowie w tamtejszej Wisły odbędzie się mecz fazy play-off pomiędzy Wisłą Kraków a MMKS Dąbrowa Górnicza.
Wyjazd spod HALI CENTRUM około 15.30 - 15.45.
Koszt wyjazdu jest uzależnionyjest od ilości uczestników.
Przy załozeniu, ze pojedzie 50 osób koszt wyjazdu wynosi 12 pln + bilet na mecz (8 pln normalny, 5 pln ulgowy)

W sobotę mecz odbędzie się o godzinie 16.00 a wyjazd planowany jest około godziny 14.00. Cena za przejazd przedstawia się jak wyżej.


W dniu wczorajszym tj. 9 maja 2007przebywająca w Polsce reprezentacja CHRL do lat 19 rozegrała mecz sparingowy w Zawierciu z drużyną MMKS Dąbrowa Górnicza. Zwycięstwo odniosły Chinki 2-3.

W secie pierwszym toczyła się bardzo wyrównana gra i zwycięstwo odniosły dąbrowianki w stosunku 25-23.
W drugim secie przez długi okres czasu prowadził MMKS, przewaga wzrosła nawet do 19-13, jednakże proste błędy spowodowały, że przewaga została roztrwoniona i przegrały seta.

W trzecim secie toczyła się bardzo wyrównana walka punkt za punkt, a żadnej z drużyn nie udało się zdobyć prowadzenia. W końcówce tego seta przy stanie 18-19 dla CHRL kilka prostych błędów w odbiorze zagrywki przez dąbrowianki sprawiło, ze przegrywają tego seta 22-25.

Od początku czwartego seta kilkupunktowa przewagę uzyskały dąbrowianki i nie oddały jej do końca tego seta wygrywając 25-18.

Piąty set toczył się pod wyraźne dyktando Chinek, które narzuciły swój styl gry odrzucając rywalki od siatki pewnie zdobywając punkty. Przewaga Chinek przez moment nie była zagrożona.

Młoda drużyna chińska zaprezentowała bardzo odważną grę, zarówno w obronie jak i ataku oraz bardzo agresywną zagrywkę. W niedługim czasie niektóre zawodniczki będą stanowiły poważne wzmocnienie dla reprezentacji CHRL.

W drużynie MMKS nie zagrała kontuzjowana Andrea Pavelkowa (kapitan drużyny), która została wyłączona na dwa dni z treningów.

Był to przedostatni sprawdzian przed czekającymi je meczami play – off z Wisłą Kraków.
W dniu maja 152007 MMKS rozegra sparing w Bełchatowie z tamtejszą Skrą.

MMKS Dąbrowa Górnicza - CHRL 2-3 ( 25:23; 24:26; 22:25; 25:18; 7:15)

MMKS: Urszula Jędrys – Szynkiel, Karolina Pazderska, Krystyna Tkaczewska (Libero), Izabela Kunc, Małgorzata Lis, Marzena Wilczyńska, Ewelina Sieczka oraz Ewa Matyjaszek

CHRL: Y. N. Zhao, J.S.Shan, Y.Chen, Fan Lin Lin, Xi Xi, Q. Wang, N. Yin
Zibar
W ostatnim meczu sparingowym przed finałami p-f rozegranym na wyjeździe Nasze zawodniczki pokonały Skrę Bełchatów 5:0. BRAWO !


info. ze strony hali
Zibar
QUOTE
Tylko trzy zwycięstwa do LSK
15.05.2007, 21:43:07
Po dwutygodniowej przerwie Wisła Enion Kraków powróci do rywalizacji o awans do Ligi Siatkówki Kobiet. W najbliższy piątek oraz sobotę zagra u siebie dwa mecze finałowe play-off, w których jej rywalem będzie MMKS Dąbrowa Górnicza.

Udział w play-offie Wisła rozpoczęła od drugiej rundy. Wyeliminowała w niej Piasta Szczecin, wygrywając trzy kolejne potyczki. Po półfinałach krakowianki miały sporo czasu, by zebrać siły na najważniejsze konfrontacje sezonu. - Pracowaliśmy nad podtrzymaniem formy. Przygotowywaliśmy się również pod względem taktycznym - relacjonuje trener Ryszard Litwin.

Wszystkie zawodniczki będą gotowe do gry, bo kontuzje omijają zespół szerokim łukiem. - Są wyłącznie normalne urazy, które powstają podczas treningu - tłumaczy Litwin. Trener nie chce przesadzić z nadmierną mobilizacją. - Motywacja jest na tyle duża, że nie trzeba szukać dodatkowych argumentów. One wiedzą, o co grają - mówi o swoich podopiecznych.

W rundzie zasadniczej drużyna MMKS pokonała na własnym terenie Wisłę. Co zatem zrobić, by tym razem nie dać się zaskoczyć? - Trzeba skupić się na solidnym wykonywaniu założeń wobec przeciwnika. Nasze zawodniczki stać na to, by grać swoją siatkówkę - przekonuje Litwin.

Stawką najbliższych gier będzie bezpośredni awans do ekstraklasy. Uzyska go zespół, który wygra trzykrotnie. Przegrany finałów trafi do barażów, w których zmierzy się z przedostatnią drużyną LSK.

W piątek siatkarskie emocje przy ul. Reymonta 22 rozpoczną się o godz. 18, natomiast w sobotę o 16. Zawodniczki liczą na kibiców, którzy swoim dopingiem pomogą im w wywalczeniu awansu.

Autor tekstu: Robert Błaszczyk

źródło: gazeta.pl
nadesłał(a): Sławomir Pawlak


dodam do tego cytaty z forum Wisły, na którym ogłaszają pełną mobilozację
QUOTE
Myśle,że byłoby bardzo miło naszym dziewczynom,gdyby udało się na te mecze sformować jakiś młyn.
Im większe piekiełko tym trudniej gra sie naszym rywalkom...
A jedynym zespołem jaki z nami wygrał w rundzie zasadniczej to była właśnie Dąbrowa.

Tak więc,po emocjach koszykarskich,czas na emocje siatkarskie!

Mecze z tego co się orientuje są o godzinie 16.
Tak więc - WSZYSCY NA HALE!!
...
Szkoda, że na siatkówce nasza organizacja niczym się ma w stosunku do tej z kosza, bo Dąbrowa nie jest znowu tak daleko i możnaby się wybrać na jakiś wyjazd
...
Spokojnie,spokojnie...
Wszystko przed nami.
Najważniejsze są najbliższe mecze w Krakowie. Zacznijmy od napinki na naszej hali.
Jak powiedzie się organizacja dopingu na finale 1 ligi w naszej hali,bedziemy myśleć o wyjazdach
...
weekend zapowiada sie pasjonująco
Zibar
REWELACJA DLA TYCH KTÓRZY NIE POJADĄ NA FINAŁ DO KRAKOWA

Wychodząć na przeciw oczekiwaniom kibiców portal sportowefakty przygotował niespodziankę w postaci relacji LIVE ze spotkań

RELACJA LIVE WISŁA KRAKÓW - MMKS DĄBROWA GÓRNICZA LIVE

CO forumowicze na to ???
:)
QUOTE(Zibar @ May 17 2007, 11:21 ) *
CO forumowicze na to ???


swietnie smile.gif
Zibar
QUOTE
I liga: MMKS Dąbrowa Górnicza walczy o awans do LSK
17.05.2007, 22:01:54
Jak powstrzymać Wisłę, prowadzoną przez reprezentacyjną rozgrywającą i dwukrotną złotą medalistkę mistrzostw Europy? Trener Waldemar Kawka i jego zawodniczki z Dąbrowy Górniczej mają nad czym myśleć.

Już w piątek i sobotę dwa pierwsze mecze finałowe I ligi siatkarek. Spotkania rozegrane zostaną w Krakowie, przeciwko Wiśle stanie MMKS Dąbrowa Górnicza.

Zdecydowanym faworytem rywalizacji o awans do Ligi Siatkówki Kobiet są krakowianki, najlepszy zespół sezonu zasadniczego. Liderką drużyny, prowadzonej przez trenera Ryszarda Litwina, jest Magdalena Śliwa, dwukrotna złota medalistka mistrzostw Europy, obecnie także asystentka trenera żeńskiej kadry Marco Bonitty.

Jasne jest jednak, że w tym sezonie to MMKS jest jedynym zespołem, który jest w stanie powstrzymać krakowianki. Wisła tylko raz przegrała w sezonie zasadniczym i było to w Dąbrowie Górniczej. - Chcemy przywieźć choć jedno zwycięstwo z krakowskiego dwumeczu. Bardzo wierzymy, że to realne - mówi trener Waldemar Kawka. Jego podopieczne nie narzekają na urazy. Kapitan zespołu Andrea Pavelkova miała problemy z kręgosłupem, ale dolegliwości już ustąpiły.

Dąbrowianki przygotowywały się do finałowych spotkań, rozgrywając kilka meczów sparingowych. W jednym z nich przeciwniczkami dąbrowianek były... Chinki. Po zaciętym pięciosetowym meczu MMKS przegrał z juniorską reprezentacją Chin! - Graliśmy z Muszynianką, Skrą Bełchatów, ale chyba właśnie Chinki sposobem gry najbardziej przypominają naszego finałowego rywala. Grają szybko, dobrze w obronie, kombinacyjnie - twierdzi trener Kawka.

Tegoroczny finał jest drugim z rzędu podejściem dąbrowianek do ekstraklasy. Przed rokiem nasza drużyna nie potrafiła pokonać AZS-u AWF-u Poznań, który wygrał w czterech meczach i utrzymał się w ekstraklasie. - A zatem do... dwóch razy sztuka - uśmiecha się trener zespołu z Dąbrowy Górniczej.

Autor tekstu: Piotr Płatek (gazeta.pl)
źródło: gazeta.pl
nadesłał(a): Andrzej Szymański


Wydruk z portalu www.sportowefakty.pl.

QUOTE
Data: 17.05.07 21:46, Autor: Kinga Bernacka<kinga.bernacka@gmail.com>, Źródło: inf. własna

Bitwa o LSK czyli zapowiedź meczów Wisła Kraków – MMKS Dąbrowa Górnicza

Po wielu miesiącach zaciętej walki w I lidze kobiet nadszedł wreszcie czas na decydujące starcie i spotkania, których stawką będzie bezpośredni awans do Ligi Siatkówki Kobiet. Pierwsze mecze finału zaplecza ekstraklasy odbędą się już jutro i w sobotę w Krakowie a przeciwniczkami gospodyń będą zawodniczki z Dąbrowy Górniczej.

Taki skład finału chyba dla nikogo nie jest zaskoczeniem bo choć przed rozpoczęciem ligowych zmagań prognozy były różne to już w czasie sezonu nie było żadnych wątpliwości, że to właśnie te dwie ekipy nadają ton rywalizacji w I LK. Szczególnie dobrze radziła sobie Wisła Kraków, która w całym sezonie zasadniczym przegrała zaledwie jeden mecz z... Dąbrową Górniczą. Z kolei podopieczne Waldemara Kawki choć miały też momenty słabszej gry to jednak ich drugie miejsce w ligowej tabeli właściwie nie było zagrożone ani przez chwilę.
W play-off oba zespoły najpierw długo pauzowały (były zwolnione z rywalizacji w pierwszej rundzie rozgrywek) a potem potrzebowały zaledwie trzech spotkań żeby wywalczyć awans do ścisłego finału I LK (Wisła wyeliminowała Piast Szczecin, MMKS - Sokół Chorzów). Ostatnie dwa tygodnie mogły natomiast poświęcić na spokojne przygotowanie się do meczów, których celem jest awans do Ligi Siatkówki Kobiet.

Na pewno faworytem tej rywalizacji jest Wisła Kraków, która przez sezonem została mocno wzmocniona a sprowadzone zawodniczki przez cały sezon udowadniały, że ich ściągniecie do Krakowa było dobrym pomysłem. Trzeba jednak pamiętać, że dla większość z podopiecznych Ryszarda Litwina tegoroczne mecze są pierwszymi tak ważnymi spotkaniami w karierze choć w drużynie są też bardzo doświadczone zawodniczki jak Magda Śliwa czy Katarzyna Mróz. Z kolei Dąbrowa Górnicza już w poprzednim sezonie walczyła w ligowej czołówce a szansę na awans do LSK straciła dopiero po przegranych barażach z zespołem z Poznania.
W rundzie zasadniczej w spotkaniach pomiędzy tymi zespołami był remis bo najpierw MMKS Dąbrowa Górnicza wygrała przed własną publicznością 3:1 a potem Wisła w Krakowie zrewanżowała się podopiecznym Waldemara Kawki zwyciężając 3:0. Teraz spotkania pomiędzy tymi zespołami mogą być jeszcze bardziej zacięte a kto wie czy o ich końcowym wyniku nie zadecyduje zagrywka. Wiadomo bowiem, że jeśli tylko Magda Śliwa otrzymuje w miarę dobrze dograne piłki to potem jest w stanie zrobić z nimi wszystko. Dodatkowo jeśli przyjezdne będą miały problemy z przyjęciem to na pewno wykorzysta to wysoki blok Wiślaczek. O wynikach tych spotkań zdecydować może jednak także każdy inny element siatkarskiego rzemiosła lub choćby dyspozycja dnia.

O tym kto w przyszłym sezonie będzie rywalizował z najlepszymi zespołami w Polsce na pewno nie dowiem się już w ten weekend bo żeby zagrać w LSK trzeba wygrać trzy razy. Na pewno jednak spotkania w Krakowie mogą mieć decydujące znaczenia dla przebiegu całej rywalizacji gdyż trudno liczyć, że jeśli Dąbrowa Górnicza przegra w ten weekend dwa raz to potem będzie w stanie jeszcze trzy raz z rzędu powtórzyć ten wyczyn.

Pierwsze dwa mecz pomiędzy tymi zespołami odbędą się już jutro (początek o godzinie 18.00) i w sobotę (16.00) w Krakowie w hali przy Reymonta 22. Relację LIVE z wszystkich spotkań finału I LK przeprowadzi nasz Portal a śledzić ją będzie można TUTAJ. Zapraszamy!
Zibar
biggrin.gif Ze strony Wisły biggrin.gif
QUOTE
Z kibicami będzie łatwiej

17 maja - Wisła Enion w piątkowy wieczór rozpocznie rywalizację z MMKS Dąbrową Górniczą o bezpośredni awans do LSK. Czy pomogą im w tym fani?

Turniej „O Srebrną Siatkę Wisły” miał zwiastować nie tylko tłuste lata drużyny, ale także wzrastające zainteresowanie dyscypliną wśród wiślackich sympatyków. Niestety, choć zespół osiągał rewelacyjne wyniki, hala przy ulicy Reymonta często świeciła pustkami.

Bywały jednak mecze, jak choćby z MMKS Dąbrową Górniczą, kiedy kibice przybywali licznie i swoim dopingiem wspomagali siatkarki „Białej Gwiazdy”. Za każdym razem odwdzięczały się one popisową grą, a przede wszystkim zwycięstwem.

Przed podopiecznymi trenera Ryszarda Litwina najważniejsze konfrontacje sezonu. Zespół ma nadzieję, że tym razem nie zabraknie wsparcia z trybun. – Bardzo byśmy chcieli, by atmosfera na trybunach nam pomagała i liczymy, że przyjdą kibice, którzy wesprą nas swoim dopingiem. Trzeba pamiętać, że przyjedzie grupa kibiców z Dąbrowy Górniczej. Mam nadzieję, że naszej hali będzie słychać przede wszystkim naszych kibiców, a nie przyjezdnych – mówił przed finałami trener Ryszard Litwin.

Trudno się nie zgodzić z jego słowami. Obecność kibiców na meczach jest przecież pewnego rodzaju nobilitacją za wkład włożony w codzienną mozolną pracę. Fani mają teraz znakomitą sposobność, by pokazać, że są z zespołem.

W piątek początek meczu o godzinie 18, natomiast w sobotę o godzinie 16. Zapraszamy!

(rb)


Do zobaczenia wieczorem w Kraku smile.gif

I jescze DZ
QUOTE
SIATKÓWKA Z Krakowa trzeba przywieźć zwycięstwo
dziś
Podobnie jak przed rokiem, zawodniczki MMKS-u Dąbrowa Górnicza stają przed szansą awansu do Ligi Siatkówki kobiet. Wtedy w meczach barażowych za silny okazał się zespół AZS AWF Poznań.
Teraz na przeszkodzie stają zwyciężczynie rundy zasadniczej w I lidze, Wisła Kraków.

Rywalizacja zapowiada się pasjonująco. Pod warunkiem, że nasze siatkarki w meczach wyjazdowych, które inaugurują finał play-offów zagrają od początku w pełni skoncentrowane.

Z tym dotychczas bywało różnie, ale w półfinałowych spotkaniach z Sokołem Chorzów można jeszcze było to wytłumaczyć ponad miesięczną przerwą w rozgrywkach, jaka trwała po zakończeniu sezonu zasadniczego.

Teraz liczyć się będzie przede wszystkim dyspozycja dnia oraz umiejętności. Dąbrowianki, chcąc myśleć o bezpośrednim awansie muszą więc wygrać przynajmniej jeden z dwóch meczów w Krakowie. Albo jutrzejszy, albo niedzielny.

To postawi je w dobrej sytuacji, bo w perspektywie będą mały dwa spotkania przed własną publicznością. Czy jednak uda się zrealizować takie założenia? Dotychczasowy przebieg konfrontacji między oboma zespołami wskazuje, że rywalki są do pokonania. Udowodnił to na przykład mecz z pierwszej rundy, kiedy to po bardzo dobrym widowisku podopieczne Waldemara Kawki pokonały Wisłę 3:2.

Triumf nie przyszedł jednak łatwo, choć nasze zawodniczki pokazały wtedy, że stać je na rywalizację z faworytkami do bezpośredniego awansu, za jakie niewątpliwie uchodzą krakowianki. Gorzej było już wiosną, kiedy wyprawa pod Wawel zakończyła się porażką 0:3. Teraz taki wynik nie powinien się już powtórzyć.

Przed pierwszą piłką wszystko jest jeszcze możliwe. Warto też pamiętać, że i MMKS i Wisła szybko i gładko uporały się z przeciwniczkami w półfinałach, wygrywając odpowiednio z Piastem Szczecin i Sokołem Chorzów po 3:0.

Piotr Sobierajski - Dziennik Zachodni


Oczywiście w DG było 3:1
georgeb
Yes! Yes! Yes! wygrana w Krakowie!!!!!!!!!!!
kwintosz
Świetnie!!! BRAWO dla dziewczyn!!!!!!!!!!!

Wisła Kraków - MMKS Dąbrowa 2:3

set 1 set 2 set 3 set 4 set 5
25:20 25:27 25:16 21:25 9:15
Arbas
BDD = BRAWO DZIELNE DZIEWCZYNY!!!
Zibar
Mecz pełen emocji od pierwszego do ostatniego gwizdka, dobra gra z jednej i z drugiej strony stworzyła widowisko na wysokim poziomie. To był ten MMKS, który nam się najbardziej podoba, w końcu dziewczyny z trenerem i kibicami stanowili jedną siłe, której uległa Wisła.
Dziękujemy WAM za ten mecz, teraz tylko musicie ochłonąć i jutro skoncentrowane odpierać ataki, które niewątpliwie ze zdwojoną siłą Kraków będzie wyprowadzał.

BRAWO !!!BRAWO !!!BRAWO !!!BRAWO !!!BRAWO !!!BRAWO !!!BRAWO !!!BRAWO !!!BRAWO !!!BRAWO !!!

A kto może niech jutro jedzie, bo ta garstka dąbrowiaków już nie przekrzyczy Krakusów, bo pewnie jutro będzie ich znacznie więcej bo o 18.00 jest mecz piłki nożnej więc bedzie ich tyle co na ostatnim ligowym meczu !!!
Chyba, że krzyk kibiców Wisły tak jak dziś zagłuszy gra dziewczyn.
Czego sobie i Wam życzę!!!
endriu
Cóż mogę napisać?
Byliśmy , zobaczyliśmy , ZWYCIĘŻYŁY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

GGGGGRRRRAAAAATTTTUUUULLLLAAAAACCCCCJJJJJEEEEEEE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


Dzięki za transport Zibar!
Dzięki za HUK Robert!




pozdr....
Robert123
To dopiero pomeczowe wypowiedzi niebawem relacje, nie da sie wszysbciej, ale dzisiaj to nawet mówić nie mogę z wrażenia.

Ludwik Miętta – Mikołajewicz (prezes Wisły): Uważam, ze zawodniczki nasze zagrały słabo, o naszej porażce zadecydował drugi set, trochę pechowo przegrany i zdekoncentrowało to drużynę i w efekcie do piątego seta podeszły lekko podłamane i przegrały mecz. Do postawy Magdaleny Śliwy nie mam najmniejszych zastrzeżeń.

Ewelina Sieczka (MMKS): Każda z nas stanęła na wysokości zadania, każda z nas walczyła i to pomogło nam to odnieść sukces. Początek był dla nas nerwowy, za bardzo chciałyśmy, byłyśmy zbyt spięte i to nas zgubiło, później obudziłyśmy się i dałyśmy z siebie wszystko. Trener dawał dobre wskazówki co mamy zrobić, starałyśmy się popełniać jak najmniej błędów, a to zaprocentowało, każda z nas grała na maksa. Myślę, że pokażemy jeszcze na co nas stać.

Anna Białobrzeska (MMKS): Postawę całej drużyny oceniam bardzo dobrze, ponieważ wygrałyśmy, gdybyśmy przegrały byłoby gorzej liczy się zwycięstwo, było super. Pierwszy raz pokonałyśmy Wisłę na ich terenie. Bardzo dziękuje kibicom z Dąbrowy Górniczej za doping, bardzo było ich słychać, mam nadzieję, ze jutro też przyjadą i nam pomogą . Mam nadzieję, ze w dniu jutrzejszym też postaramy się o sprawienie niespodzianki, chcemy wygrać.


Waldemar Kawka (trener MMKS): Zespół składa się z czternastu osób i dziewczyny i ja wszyscy jesteśmy odpowiedzialni za wynik. Mówię, to co mam powiedzieć i to jest oczywiste, a one mają bardzo dobrze grać. W piątym secie zagraliśmy koncertowo, myślę że Wisła po czwartym secie straciła jakby wiarę w zwycięstwo, a my poza setem trzecim, gdzie uszło powietrze z dziewczyn, nie wiem dlaczego pokazaliśmy dobrą grę. Set czwarty pokazał, że z Wisłą możemy dziś wygrać. Cały czas powtarzałem dziewczynom, że Wisła jest w naszym zasięgu. Trzeba wygrać trzy mecze albo przegrać trzy mecze. Myślę, że to my jesteśmy w korzystniejszej sytuacji. To Wisła w dniu jutrzejszym musi wygrać aby pozostać w grze, a my postaramy się postaramy się pójść za ciosem.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2025 Invision Power Services, Inc.