Pomoc - Szukaj - Użytkownicy - Kalendarz
Pełna wersja: Siatkówka Kobiet - I Liga
Forum Mieszkańców Dąbrowy Górniczej > Sportowa Dąbrowa > Siatkówka
Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13
endriu
"Ostry typ, oby był proroczy biggrin.gif "(Zibar)

Po prostu nasza drużyna jest dobrze postrzegana w "branży" przez proroków. laugh.gif
Jak pisze Robert jest w zespole potencjał itd.
Wygląda , że wszystko zaczyna sie klarować i oby tak dalej.Kryzys minął.

Cóż trzeba pogratulować ważnego zwycięstwa ( a są zwycięstwa nieważne?) w przysłowiową godzinkę .....
na trudnym terenie.

Gorące brawa . Dziękujemy!!! smile.gif


pozdr...
P.s. KSZO Ostrowiec Św. MMKS Dąbrowa Górnicza 0:3 23:25, 12:25, 18:25
Zibar
No to super !!!! biggrin.gif
Jest potwierdzenie
KSZO Ostrowiec Św. MMKS Dąbrowa Górnicza 0:3 23:25, 12:25, 18:25

B R A W O !!!

Zwłaszcza set 2, widzieliśmy takie wyniki na naszej hali, ale na wyjeździe - pełen Respekt smile.gif taka forma cieszy przed meczem w Krakowie !!!
georgeb
Gratuluje!!!! trzeba teraz zdobyć Gród Kraka
Zibar
Przed oblężeniem Kraka, za tydzień czeka nas dwumecz, jakże ważny dla naszej drużyny, z tej prostej przyczyny, że dziewczyny będą grały w takim stylu jak play-off'y, i da to pierwszy test na to jak kondycyjnie są przygotowane do tego typu rozgrywek. Ja osobiście uważam, że wiekszośc drużyn I ligowych słabo znosi takie kondycyjne maratony, dlatego myślę, że kluczemo do awansu jest odpoczynek przed druga rundą pf'ów i ewntualnymi barażami z druzyna LSK, na razie idzie dobrze, dzisiejsze zwycięstwo przybliża MMKS do tego coraz bardziej, aleeeeeeee zwróccie uwagę na TPS z którym spotkamy się na koniec a ,który robi coraz większe postępy, o czym boleśnie przekonał się dziś Chemik i to na parkiecie na którym nasze dziewczyny oddały 3 pkt.
Poza tym, wygląda na to, że Pisat się równiez pozbierał i bedzie starał się coraz bardziej.

Tak, że apel do Wszystkich - szykujcie wolny 'łikend' i szturm na hale, bolące gardła złagodzi smak wygranych i kufelek piwa po meczu biggrin.gif
endriu
QUOTE
Podopieczne trenera Jarosława Bodysa - siatkarki AZS KSZO Ostrowiec Św. - gładko uległy wiceliderowi rozgrywek I Ligi Siatkówki Kobiet, zespołowi MMKS Dąbrowa Górnicza 0:3 (23:25; 12:25; 18:25).

AZS KSZO: Maj, Kosiorowska, Buzała, Walawender, Świerszcz, Bednarek i Kosiarska (libero) oraz Brożek, Nadziałek
Dąbrowa Górnicza: Pavelkowa, Białobrzeska, Matyjaszek, Sieczka, Wilczyńska, Jędrys - Szynkiel i Tkaczewska (libero)

Pierwsza część spotkanie pomiędzy ekipami AZS KSZO Ostrowiec Św. i MMKS Dąbrowa Górnicza rozpoczęła się od skutecznego ataku Agnieszki Buzały i prowadzenia gospodyń. Jednak były to jedynie miłe złego początki i po błędach ostrowieckiej libero w przyjęciu zagrywki zawodniczki drużyny przyjezdnej wyszły na prowadzenie. Podopieczne trenera Waldemara Kawki bardzo szybko zwiększały przewagę nad rywalkami i w pewnym momencie prowadziły już 11:5. Siatkarki z Ostrowca zaczęły jednak odrabiać straty i udało im się doprowadzić do wyrównania po 19. Oba zespoły zafundowały kibicom zgromadzonym w hali przy ulicy Świętokrzyskiej bardzo nerwową końcówkę seta. Podopiecznym trenera Jarosława Bodysa udało się nawet obronić dwie piłki setowe, jednak na niewiele się to zdało, bo siatkarki z Dąbrowy i tak zakończyły tę partię na swoją korzyść, a zawodniczką która zdobyła ostatni punkt była bardzo dobrze dysponowana Anna Białobrzeska, której ataki sprawiały wiele trudności rywalkom.

Druga odsłona meczu to od początku koncertowa gra zespołu gości, choć w sumie nie zaprezentowała ona nic nadzwyczajnego i jak mówi stare porzekadło gra się tak jak przeciwnik pozwala. Przewaga siatkarek Dąbrowy nie podlegała wątpliwościom, choć nawet przy stanie 12:5 dla gości zawodniczki AZS KSZO nie złożyły broni i próbowały odrabiać straty. Po kilku skutecznych akcjach blokiem wydawało się, że ostrowczanki jeszcze w tym secie powalczą z wyżej notowanym rywalem, ale przy stanie 21:10 nikt już chyba nie miał złudzeń. Gospodyniom udało się jeszcze wywalczyć dwa oczka, ale ostatnie słowo należało do Ewy Matyjaszek, która sprytną kiwką minęła blok AZS KSZO i tym samym dała zwycięstwo w drugiej partii swojemu zespołowi i prowadzenie w całym spotkaniu 2:0.

Trzeci set rozpoczął się od skutecznego zagrania Andrei Pavelkowej i prowadzenie rywalek, jednak szybka odpowiedź Kseni Maj ze środka doprowadziła do wyrównania. W porównaniu z poprzednimi setami, ta partia była zdecydowanie najbardziej wyrównana i do stanu 10:9 dla gości każdy zespół mógł przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Oczywiście siatkarkom z Dąbrowy Górniczej grało się zdecydowanie łatwiej, mając wygrane dwa poprzednie sety. Przy stanie 15:12 dla podopiecznym trenera Kawki w polu zagrywki pojawiła się Pavelkowa i swoim dobrym serwisem otworzyła koleżankom z zespołu drogę do skutecznym ataków. W momencie gdy siatkarki gości prowadziły 24:16, ostrowczankom udało się obronić jeszcze dwie piłki meczowe, jednak po autowym ataku Buzały to zawodniczki ekipy przyjezdnej mogły się cieszyć ze zwycięstwa w trzecim secie 25;18 i w całym spotkaniu 3:0 oraz zainkasowaniu kompletu punktów z


Jeszcze raz gratulacje!!!


pozdr...

I jeszcze jedno smutne!
Ale czy to jest tłumaczenie?
QUOTE
Jarosław Bodys (AZS KSZO Ostrowiec Św.): Mecz wyglądał tak jak wyglądał, bardzo podobnie do meczu ostatniego z Piasta, czyli też zagrany w zasadzie nie wiem czy bez walki, ale tak troszkę z niewiarą w to co się dzieje na boisku, z niewiara w to, ze można wygrać. Bardzo dużo naszych błędów i to prostych. W zasadzie były takie momenty kiedy Dąbrowa właściwie tylko podawała na naszą stronę, a my resztę sami psuliśmy.

Na pewno zespół przechodzi teraz jakiś kryzys. Podejrzewam, że nie jest to kwestia motoryki, ale jest tutaj duży problem jeśli chodzi o psychikę dziewczyn. Sądzę, że nie chodzi jedynie o to co się dzieje na treningach ale ma w tej chwili odzwierciedlenie na meczach to co się dzieje z samym klubem jako klubem. Przyznam, że sytuacja jest bardzo ciężka i mimo wielu obietnic ze strony miasta do dnia dzisiejszego nic się specjalnie nie wydarzyło jeżeli chodzi o pomoc, o której mówimy. Mogę powiedzieć, że w dniu dzisiejszym – z mamy 24 luty – dziewczyny nie maja jeszcze pensji styczniowych, co dla wielu z nich oznacza problemy mieszkaniowe, bo część wynajmuje tutaj mieszkania. Sądzę, ze z taka głową takich meczy wygrać nie można. Dąbrowa nie zagrała dzisiaj nic specjalnego. W momencie kiedy nie popełnialiśmy błędów widać było, że można grać punkt za punkt. Taki był przynajmniej początek i połowa pierwszego seta. Była nawet taka chwila, że mogliśmy tego pierwszego seta wygrać, natomiast w secie drugim zespół z Ostrowca się rozpadł, zupełnie zniknęła koncepcja grania, a to co grały pojedyncze zawodniczki nie wystarczyło. Ale tak jak mówię – moim zdaniem to nie jest w tej chwili kwestia przygotowanie technicznego i motorycznego. Po prostu większość z nich ma teraz głowę zajętą czymś zupełnie innym.
gregorian79
oj jak przyjemnie sie czyta takie wiesci..a ostatnio juz zaczalem sie znowu tylko do takich przyzwyczaja biggrin.gif
..tak jak pisalem..do arcywaznych wg mnie meczy z sokolem i czestochowa dziewczyny dorzucaja komplecik w Ostrowcu co do ktorego tez mialem male obawy..to chyba znak ze wszystko wrocilo do normy..wyjazdy nie wygladaja na wygrywane " w mekach" do tego sytuacja ukladu tabeli dla nas dosc klarowna..
co do meczu w Krakowie..hmm...wiadomo ze nie jest to mecz ktory trzeba wygrac..licze ze dziwczyny wlasnie podejda do tego meczu z takim nastawieniem..z pelnym spokojem..tak strasznie po cichu licze ze przy normalnym,spokojnym pociagnieciu gry moze uda sie kontynuowac passe swietnych wystepow nad druzynami z "wyzszej polki"...
ale poki co potezne gratulacje..widac ze forma zwyzkuje i oby taka zostala do play offow biggrin.gif
..do zobaczeni w siatkarski weekend u nas w hali..wreszcie bede mial okazje popatrzec na zywo,bo ostatnio nie mialem za bardzo okazji..a trzeba przyznac organizm juz zaczyna sie domagac biggrin.gif ..hehe
gregorian79
sobota 3.03 Dąbrowa Górnicza Hala WSDG
MMKS Dąbrowa GórniczavsUMKS Łańcut

niedziela 4.03
MMKS Dąbrowa GórniczavsLegionovia Legionowo




...zapowiada sie nam dluugii siatkarski weekend tongue.gif ..ostatnie wyczyny "naszych Pań" pozwalaja patrzec na niego w rózowych barwach smile.gif
...do zwyczajowego Wszystkiego Najlepszego z okazji zblizajacego sie Dnia Kobiet

... zycze Paniom i troszke nieskromnie nam kibicom bezstresowego weekendu, kompleciku punktow w kazdym kolejnym meczu i koncowego sukcesu na ktory wszyscy ostrzymy sobie smaki biggrin.gif


..i tak na marginesie..w sobote ciekawe spotkanie Piasta Szczecin z Wisla Krakow smile.gif
po raz pierwszy w sezonie szczerze zycze podopiecznym Pana Kłosa zwyciestwa biggrin.gif
mogloby to spowodowac troszke zamieszania przed zblizajacym sie meczem naszych dziewczyn w Krakowie jesli chodzi o kolejnosc na dwoch czolowych pozycjach biggrin.gif
endriu
Gregorian , zmień daty , lub "tarcze" klubów ,z tego co wiem , to w sobotę 03,03,2007 dziewczyny grają z Łańcutem , a po "sumie" na drugi dzień z Legionowią!!! smile.gif


pozdr...
Zibar
QUOTE
22. kolejka I ligi kobiet (podsumowanie)

W zapowiadającej się ciekawie 22. kolejce gier tym razem obyło się bez niespodzianek. Bardzo ważne zwycięstwa odniosły siatkarki z Rumi, które w meczu wyjazdowym pokonały Chemik Police oraz częstochowianki, które zwycięstwem nad uczennicami z Sosnowca przybliżyły się do zajęcia ostatecznie 6. lokaty. W Łańcucie natomiast potwierdziło się, to że Piast Szczecin najgorsze chwile ma już chyba za sobą.

AZS KSZO Ostrowiec Świętokrzyski – MMKS Dąbrowa Górnicza 0:3 (23:25, 12:25, 18:25)
Wicelider rozgrywek z Dąbrowy Górniczej nie pozostawił nawet cienia szansy niżej notowanym ostrowczankom na jakąkolwiek zdobycz punktową w sobotnim spotkaniu. Mecz był wyrównany tylko podczas pierwszej partii, w której to dąbrowianki wygrały 23:25. Później podłamane ta porażką gospodynie nie potrafiły poradzić sobie z coraz lepiej grającymi przeciwniczkami. Po tym zwycięstwie zawodniczki z Dąbrowy Górniczej udział w rundzie play-off mają już zapewniony. Również drugiemu miejscu, zajmowanemu przez nie raczej nic nie powinno zagrozić. W Ostrowcu Świętokrzyskim z bardzo dobrej strony pokazała się Anna Białobrzeska, która swoimi atakami skutecznie punktowała rywalki. Siatkarki trenera Jarosława Bodysa czeka teraz twardy bój o zajęcie miejsca w pierwszej szóstce ligi. Zadanie to z całą pewnością nie będzie łatwe, ale jest wykonalne, gdyż obecnie zajmują one siódmą lokatę i mają tyle samo punktów co szósty w tabeli SMS Sosnowiec.
endriu
QUOTE
25.02.07 16:03 obserwator meczu
Dabrowa pokazala dojrzala siatkowke w Ostrowcu , deklasujac /moze poza I setem/ rywalki z Ostreowca , ktore byly czesto bezradne , popelniajac niesamowicie duzo bledow wlasnych .Wygladalo to na mecz z zespolem slabej III ligi slaskiej.


Taki cytacik.Oby tak dalej.Ale trochę go "cytacika" nie kumam na końcu. biggrin.gif


pozdr...
gregorian79
QUOTE(endriu @ Feb 25 2007, 07:04 PM) *
Gregorian , zmień daty , lub "tarcze" klubów ,z tego co wiem , to w sobotę 03,03,2007 dziewczyny grają z Łańcutem , a po "sumie" na drugi dzień z Legionowią!!! smile.gif
pozdr...


..wiem,wiem..chochlik drukarski sie wkradl..hehe..teraz wszystko ok..
Zibar
QUOTE
Zatem szykuje się nam sportowy weekend i dużo emocji kto ma ochotę na jeszcze jeden mecz I Ligi Siatkówki Kobiet w Krakowie może wybrać się autokarem który MMKS organizuje do wyjazdu 10 marca.
Koszt wyjazdu:
12 zł za autokar
oraz za bilet na mecz w Krakowie 8 zł
Liczba miejsc w autokarze ograniczona zatem bilety proszę rezerwować w siedzibie klubu.
tel: 32 262 69 89
lub będzie można zakupić w sobotę lub niedzielę na meczach siatkówki.


Admin Art
adminhali@go2.pl
gg: 2552724


No chłopaki do dzieła !!!
Robert123
Dwie sprawy
1. Na meczyk do Krakowa jedziemy pełną ekipą i nie ma, ze ktoś nie może jedziemy w pełnym rynsztnku, kapelusze, bębny, trąbki itp.

2. Ciekawe czy sprawdza się słowa Pana Prezesa Karlika - i czy nasze dziewczyny zagrają w innych koszulkach??? Chyba nikomu z dnia na dzień nie byłoby przyjemnie grać w tych samych koszulkach, zresztą, czy one zdążą wyschnąć po sobocie, mam obawy że nie. Panie prezesie czekamy na czyny nie na słowa w kwestii koszulek.
Gość
Są nowe, białe, wypasione koszulki. Wreszcie jakiś promyk, idzie nowe...
gregorian79
...chociaz nie jest to powod zeby skakac pod niebiosa bo koszulki to sprawa oczywista,ale ze wzgledu na "bol w jakim sie one zrodzily" wreszcie pozytywna sprawa:)..nie wypada inaczej postapic tylko wziasc urlop na 10tego i dolaczyc sie do zamiaru Roberta:)
Zibar
Podaje godziny rozpoczęcia spotkań zgodnie, ze strona UM
QUOTE
Mecze I ligi siatkówki kobiet
[2007-03-01 07:51:54]


Miejski Międzyszkolny Klub Sportowy Dąbrowa Górnicza informuje że w dniach 3 i 4 marca w Hali Widowiskowo - Sportowej "Centrum" odbędą się mecze I ligi siatkówki kobiet:

3 marca, sobota

godz.17.00 - MMKS Dąbrowa Górnicza - UMKS Łańcut

4 marca, niedziela

godz. 16.00 - MMKS Dąbrowa Górnicza - BT Polska Legionovia Legionowo

mmks


bo jest niezły jest z tym zament, i jestem przekonany, że wczoraj na stronie urzędu była wersja taka jak na stronie hali, a prosiłem w komentarzu admina hali o potwierdzenie i do dzis echo.
Arbas
Proszę o info gdzie będzie mecz w Krakowie?
Adres hali, jak dojechać samochodem itd. Dzięki
Zibar
Takie info zamieszczę, powiedzmy w niedzielę, jak juz będzie wszystko jasne odnośnie jazdy autokarem (czy są wszstkie miejsca zarezerwowane), na razie tylko aders:
ul. Reymonta 22
a plan jest na tutaj

PS
Tak jak patrzę na plan to trzeba skrecić za tym ostrym zakretem z fotoradarami przed akademikami w prawo, jadąc trasą przez Olkusz do centrum Krakowa, napiszcie czy sie mylę ?

Jak zawsze troche spoźniony DZ, ale mimo wszystko miło, że piszą

QUOTE
SIATKÓWKA Dobra passa trwa
Udanie zakończył się wyjazd dąbrowskich zawodniczek do Ostrowca Świętokrzyskiego, gdzie w ramach rozgrywek I ligi zmierzyły się z tamtejszym AZS KSZO. Wygrały zdecydowanie 3:0, górując nad rywalkami w każdym elemencie gry.

REKLAMA
Tylko pierwszy set był w miarę zacięty i gospodynie starały się nawiązać wyrównaną walkę z faworytkami. Ostatecznie nasze siatkarki wygrały 25:23. To kompletnie zdekoncentrowało ostrowianki, które drugą partię poddały praktycznie bez walki, zdobywając w niej zaledwie 12 oczek. Nie wiele lepiej było też w trzeciej, kiedy uzbierały 18 pkt.

MMKS rozegrał bardzo dobre spotkanie, spisując się w pojedynku z siódmym zespołem I ligi nawet lepiej niż przed własną publicznością. W grudniowym pojedynku wygrał bowiem 3:1, ale rywalizacja była wtedy znacznie bardziej zacięta.

Dzięki temu triumfowi dąbrowianki mają już na koncie 46 pkt, zgromadzone w 19 pojedynkach. Ustępują tylko krakowskiej Wiśle (54 pkt), ale nad kolejnymi w tabeli drużynami mają już sporą przewagę.

Trzeci Sokół Chorzów ma 39 pkt, a czwarty Piast Szczecin 38. Obie ekipy rozegrały jednak o jeden mecz więcej niż MMKS.

(pas) - Dziennik Zachodni



QUOTE
23 kolejka I ligi kobiet (zapowiedź)

W najbliższych weekend kibice I ligi kobiet niecierpliwie nadsłuchiwać będą wieści przede wszystkim ze Szczecina, gdzie Piast zmierzy się w hicie kolejki z Wisłą Kraków. Ciekawie będzie także w Dąbrowie Górniczej, gdzie miejscowy MMKS w sobotę zagra z UMKS Łańcut a już dzień później podejmować będzie Legionovię Legionowo (zaległy mecz z 21 kolejki spotkań).

MMKS Dąbrowa Górnicza – UMKS Łańcut

Porażka siatkarek z Dąbrowy Górniczej w Łańcucie w pierwszej rundzie rozgrywek była dużą niespodzianką i przed własną publicznością MMKS na pewno będzie chciał udowodnić, że tamto spotkanie było tylko „wypadkiem przy pracy”. Gospodynie, które obok Wisły Kraków są najlepszym zespołem rozgrywek na pewno są faworytkami sobotniego meczu szczególnie, że ekipa z Łańcuta prezentuje się ostatnio nie najlepiej i po raz ostatni w lidze wygrała w połowie stycznia. Warto jednak pamiętać, że przed pierwszym meczem obu zespołów sytuacja była podobna a jednak wtedy UMKS zdołał zaskoczyć wszystkim. Tym razem powtórka takiego scenariusza jest mało prawdopodobna jednak niczego nie można przesądzać przed zakończeniem meczu.

Typ redakcji: 3:0 dla MMKS Dąbrowy Górniczej


Nie wyobrażam sobie innego wyniku z przyczyn wiadomych biggrin.gif
Arbas
Dzięki ZIBAR!
Jesteś ekspresowy i nieoceniony! Zrobimy sobie wyczeczkę do Krakowa. Sorry! Nie wiem czy poszło. Ślę jeszcze raz. Pozdrawiam
endriu
MMKS-UMKS 3:0

Cóż napisać , już wiem : Waldemar pokonał Romana!!! laugh.gif
Gratulacje dla dziewczyn i trenera. Czekamy jutro na jeszcze.Pełna koncentracja do końca!!! I będzie ok.
W nowych "narodowych" strojach dziewczynom do twarzy , czyż nie?

Marzena to silna dziewczyna! biggrin.gif
Ewa dzisiaj grała na pozycji "atakującej" ?biggrin.gif

Jutro trzymajmy kciuki!!!




pozdr...
P.S Robert myślę ,że statystyka będzie! smile.gif
endriu
Info z ostatniej.... Piast - Wisła 0:3

Spotykamy się 10.03.2007 w Krakowie!!!
Trzeba być na tym meczu!!!
Kto ogra Wisłę jak nie MMKS? smile.gif

pozdr...
Robert123
Sprawozdanie z dzisiejszego meczu.
Jutro liczymy na powtórkę, jaki żal że drużyna straciła te 10 pkt. Wisły już nie przegonimy wygrały gładko w Szczecinie 3-0. Jutro liczymy na to, ze zagrają pozostałe zawodniczki Izabela Kunc, Karolina Pazderska - panie trenerze, kiedy jak nie teraz, trzeba dać pograc wszystkim i wypróbowac różne warianty gry.???????


W meczu pomiędzy MMKS Dąbrowa Górnicza a UMKS Łańcut przekonywujące zwycięstwo 3-0 odniósł miejscowy zespół rewanżując się tym samym drużynie przyjezdnej za porażkę w pierwszej rundzie 1-3.
Mecz rozpoczął się od prowadzenia UMKS 0-2, która to przewaga była utrzymywana do stanu 6-8. Dąbrowianki w tej części seta nie zagrały na „swoim” poziomie, do którego przyzwyczaiły kibiców. W UMKS za skuteczną postawę należy wyróżnić Małgorzatę Plebanek, która to zawodniczka zdobywała punkty w ataku.
Jednakże od stanu 6-8 wszystko wróciło do „normy” i MMKS za sprawą świetnie dysponowanej Marzeny Wilczyńskiej zdobywał punkty, a Ewa Matyjaszek skutecznie rozgrywając przyczyniła się do odrobienia strat i powiększenia przewagi do stanu 18-12. W tym momencie trener UMKS Roman Murdza bierze czas chcąc wybić miejscowe z uderzenia, na niewiele się to zdaje. Dąbrowianki kontrolują „przebieg” seta raz za razem powiększając przewagę i kończą go łatwą wygraną w stosunku 25-15.

Set drugi wyglądał podobnie jak set pierwszy. Drużyna z Łańcuta objęła prowadzenie 3-5 i było to jedyne prowadzenie drużyny przyjezdnej w tym secie. Skuteczne serwy Andrei Pavelkowej, która to zawodniczka wyprowadziła miejscowy zespół na prowadzenie 9-6, poparta zespołowa grą po raz kolejny Marzeny Wilczyńskiej, Eweliny Seczki oraz Urszuli Jędrys – Szynkiel w bloku przyczyniły się do uspokojenia gry i kombinacyjnej gry drużyny.
Zmiany dokonywane przez trenera Romana Murzę na niewiele się zdały. (Paula Rauch za Monikę Bartnicką oraz Małgorzata Kura za Małgorzatę Hajduk). Gospodynie powiększały przewagę doprowadzając powiększając swoje prowadzenie do stanu 18-10. Najbardziej skuteczna w łańcuckiej drużynie Małgorzata Plebanek próbuje poderwać przyjezdne do walki zdobywając kolejno dwa punkty (18-12), na niewiele się to zdaje MMKS powiększa swoja przewagę do stanu 22-15 i traci kolejno trzy punkty (22-18) co nie pozostaje bez echa. Zdenerwowany trener Waldemar Kawka udziela swoim zawodniczkom reprymendy, a te kończą seta po skutecznym ataku Małgorzaty Wilczyńskiej w stosunku 25-21.

W trzecim, a zarazem ostatnim secie sobotniego meczu prze bardzo długi czas utrzymywała się przewaga drużyny gości najpierw 3-7. Wtedy to gospodyni popełniały bardzo proste pledy, a reprymenda trenera Kawki na niewiele się zdała, gdyż UMKS Łańcut przez niemal cały set utrzymywał kilkupunktową przewagę. (kolejno 7-10, 12,-15).Od stanu 12-15 podopieczne trenera Kawki odrobiły straty i doprowadziły do remisu 16-16 za sprawą świetnie rozgrywającej Ewy Matyjaszek oraz niezwykle skutecznej w polu zagrywki Marzeny Wilczyńskiej. Końcówka trzeciego seta była bardzo zacięta, najpierw przyjezdne wyszły na dwupunktowe prowadzenie 16-18, następnie wzięła gór i doświadczenie gospodyń, które to wyszły na prowadzenie 20-18, którego nie oddały do końca seta. Set ten zakończył się skutecznym atakiem Małgorzaty Lis w stosunku 25-21.

Zapytana po meczu najskuteczniejsza zawodniczka meczu Marzena Wilczyńska stwierdziła: Jestem bardzo zadowolona ze swojej postawy oraz postawy koleżanek, swoją grę w dniu dzisiejszym oceniam jako dobrą. Cieszy zwycięstwo za trzy punkty, tym wzięłyśmy rewanż za niefortunną porażkę w pierwszej rundzie w Łańcucie.

Już jutro tj. 4. III.2007 w Hali „CENTRUM” odbędzie się zaległy mecz pomiędzy MMKS Dąbrowa Górnicza a drużyną Leionovii Legionowo. Będzie to ostanie przetarcie dąbrowskiej drużyny przed meczem kolejki, który odbędzie się w dniu 10.III.2007 w Krakowie, gdzie drużyna Wisły będzie podejmować zespół MMKS.

MMKS Dąbrowa Górnicza – MMKS Łańcut 3-0 (25-15; 25-21; 25-21)

MMKS: Andrea Pavelkowa; Małgorzata Wilczyńska, Krystyna Tkaczewska (libero), Urszula Jędrys – Szynkiel; Małgorzata Lis, Ewelina Sieczka, Ewa Matyjaszek


UMKS Łańcut: Agnieszka Seta, Katarzyna Warzocha, Małgorzata Plebanek, Monika Bartnicka, Monika Pusz, Paula Rauch, Sylwia Dobosz (libero) oraz Małgorzata Kura, Małgorzata Hajduk

mod: dodałem zdjęcia, dzięki uprzejmości Endriu
szer
Tak powinny grać wszystkie.... Wkurza mnie to gdy w każdym meczu Kunc i Pazderska stoją z boku i nie grają... Są w zespole więc też powinny walczyć... Ale to jest Dąbrowa... Tutaj gra się ciągle jednym zespołem przez cały sezon... Dziwne posunięcie no ale cóż...
Zibar
W zaległym spotkaniu z Legionowią 3:0 dla MMKS-u.
Relacje zamiesci jak zwykle niezawodny Robert.
Brawo dla dziewczyn !!!
[/URL][/img]
georgeb
No teraz tylko trzeba pyknąć Wisłe za tydzień (zeby sie nie czuły za pewnie przed play-off). Szkoda tylko ze w tym sammym dniu Zagłebie gra z Piastem, życze powodzenia w Krakowie
Robert123
Moje zdaniejest takie. Teraz mogę krótko podsumować. Za drugie miejsce słowa,ale tylko słowa uznania i nic więcej, a dlaczego ponieważ mogło być lepiej, a wręcz powinno. Te trzy niefortunne mecze o których wspominam odbijają się czkawką, ale to nic. Prawdziwą wartość zespołu poznamy w play-off. Teraz będziemy wszyscy liczyć na kogo trafimy. Zapewne Sokól zagra z KSZO, a Piast ze Skrą i ze zwycięzcą tej drugiej pary zagramy w 1/2 play-off. Cóż powiedzmy sobie szczerze mogło być lepiej, ale poczekajmy do końca sezonu. Teraz po meczach z Wisla, Chemikiem i Rumia trzeba bardzo solidnie przepracować dwa tygodnie i potem zacznie się prawdziwa "wojna". Walka o być, albo nie być dla każdej drużyny. Poniżej sprawozdanie, czyli po raz kolejny to co tygrysy lubią najbardziej.

Jednoosobowa kapituła w postaci mojej osoby po raz kolejny postanowila wybrac zaowdniczkę meczu w postaci Marzeny Wilczyńskiej - wielkie słowa uznania, wielki szacunek z postawę w tych dwóch meczach.

Byłaś wspaniala, ja jako sprawozdawca liczę na powtórkę w meczu z Wislą w Krakowie. Zagraj Małgosiu to co zagrałaś w DG w meczu z Wisłą i powtórz to, a reszta zawodniczek niesiona naszym dopingiem niech powtórzy sukces z DG.


W zaległym meczu I ligi kobiet MMKS pokonał drużynę Legionovii w stosunku 3-0. Tym zwycięstwem dąbrowianki zapewniły sobie grę w play – off z drugiego miejsca.


Od początku pierwszego seta gospodynie zaczęły dyktować swoje warunki gry. Niezawodna po raz kolejny Marzena Wilczyńska wraz z Eweliną Sieczką wyprowadzają miejscową drużynę na prowadzenie 8-2. Zbyt wysokie prowadzenie zdekoncentrowało MMKS gdyż po własnych błędach drużyna z Legionowa za sprawą Sylwii Pastuszko doprowadza do stanu 10-8. Jednakże liczne błędy w obu drużynach zarówno w zagrywce jak i na rozegraniu sprawiają, że dwupunktowa przewaga dąbrowianek utrzymuje się do stanu 18-16. Od tego momentu po raz kolejny ciężar gry biorą na siebie wspomniane wyżej zawodniczki (Wilczyńska oraz Sieczka). Kilka popisowych akcji w bloku jak i w polu zagrywki powoduje, że przewaga MMKS powiększa się, a set kończy się po 16 minutach zwycięstwem gospodyń 25- 21.

Set drugi rozpoczął się od niespodziewanego prowadzenia Legionovii. Zbyt pewne swego i rozluźnione gospodynie przegrywają 3-7 nie do zatrzymania w ataku, w drużynie gości jest Katarzyna Zaroślińska. Czas wzięty przez trenera Waldemara Kawkę przynosi spodziewany efekt i MMKS doprowadza do wyrównania, 8-8, a następnie wychodzi na prowadzenie 10-8 za sprawą świetnie dysponowanej Eweliny Sieczki oraz wy Matyjaszek na rozegraniu. Koncentracja oraz pełna wola walki sprawiają, że gospodynie powiększają swoją przewagę do stanu 14-9. Kolejny przestój i prowadzenie gospodyń zmniejsza się do stanu 17-15. W końcówce tego seta górę wzięło większe doświadczenie MMKS, która to drużyna po kilku skutecznych akcjach w bloku za sprawą Urszuli Jędrys – Szynkiel kończy zwycięstwem seta drugiego 25-21

Set trzeci, a zarazem ostani miał najbardziej zaskakujący przebieg. Od samego początku prowadzenie objęła drużyna Legionovii. Sandra Cabańska wraz z wcześniej wspomnianą Sylwia Pastuszko – bardzo skutecznie grające w ataku wyprowadzają zespół przyjezdny na prowadzenie 5-9. Reprymenda trenera Kawki na niewiele się zdaje. Dopiero zmiana na pozycji rozgrywającej (Izabela Kunc zmienia Ewę Matyjaszek) przynosi spodziewany efekt oraz poprawę gry, gdyż MMKS doprowadza do remisu 11-11. Gra punkt za punkt toczy się do stanu 15-15. Następnie przyjezdne wychodzą na dwupunktowe prowadzenie 16-18. Niezawodna i najlepsza zawodniczka Małgorzata Wilczyńska doprowadza do remisu 19-19. Po raz kolejny większe doświadczenie i ogranie na ligowych parkietach bierze górę, gdyż miejscowe zawodniczki wychodzą na prowadzenie 23-21, po skutecznej grze blokiem, a seta kończy udanym atakiem Ewelina Sieczka.

Już w najbliższą sobotę o godzinie 17.00 w Krakowie dojdzie do meczu „na szczycie”, gdzie miejscowa Wisła podejmie drużynę MMKS Dąbrowa Górnicza. Będzie to prawdziwy sprawdzian zarówno dla jednej jak i dla drugiej drużyny przed czekającymi je meczami play –off. Mecz ten da też odpowiedź, kto w ”korespondencyjnej” grze pomiędzy zainteresowanymi jest lepszy.

MMKS Dąbrowa Górnicza – Legionovia Legionowo 3-0 (25:17, 25:18 25:21)

MMKS: Andrea Pavelkowa; Małgorzata Wilczyńska, Krystyna Tkaczewska (libero), Urszula Jędrys – Szynkiel, Małgorzata Lis, Ewelina Sieczka, Ewa Matyjaszek oraz Izabela Kunc

Legionovia Legionowo: Dominika Żółtańska, Alicja Leszczyńska, Sylwia Pastuszko, Marta Chuchro, Katarzyna Zarośliska, Sandra Cabańska, Małgorzata Góralczyk (Libero) oraz Magdalena Tekiel, Dominika Marszałek

mod: dodałem zdjęcia, dzięki uprzejmości Endriu
Hator
no to gratulacje :)
3mam kciuki w sobote biggrin.gif
Arbas
Cześć!
Jeśli mecz w Krakowie na obiekcie Wisły, to jadąc od Olkusza, ulica Reymonta znajduje się zaraz za AGH /pierwszy skręt w prawo/.
Do zobaczenia i oczywiscie wygrania!
gregorian79
WAŻNEEEEEE!!!! biggrin.gif

Panowie..bylem dzisiaj w siedzibie CSIRu w zwiazku z tym wyjazdem..sprawa wyglada tak ze wyjazd jest spod Hali o 15.45 a nie jak wczesniej podawano 14.45 w zwiazku z tym iz mecz zostal przeniesiony na godzine 18ta..
tak ze informacja sprawdzona i podaje do wiadomosci wszem i wobec smile.gif
Zibar
Wsród kibiców Wisły ogłoszono pełną mobilizację i dyscypline na stawiennictwo na nadchodzącym spotkaniu biggrin.gif

Nawet założono na forum oddzielny temat

W imieniu drużyny i kibiców dziękujemy za to wyróżnienie smile.gif

Mam ndzieję, że obie ekipy stana na wysokości zadania i w sobote bedziemy świadkami ekstara widowiska sportowego.

Pozdrowienia dla kibiców Wisły !!!
Arbas
Ciekawe czy Prezydent Podraza będzie w Krakowie kibicował naszym dziewczętom? Myślę, że byłoby fajnie. Obecność Ojca Miasta na meczu dodałaby skrzydeł naszym zawodniczkom.
Może ktoś zachęci Prezydenta?
Robert123
Szczerze -śmiem watpić, żeby pan Prezydent pojawił się w Krakowie, jedziemy w pełnym ekwipunku i zdzieramy gardła. W tym sezonie to rzeem z Zibarem i Endriu zaliczamy trzeci wyjazd. Oby okazał sie szczęśliwy i w pełni udany dla naszych siartkark. Jest to mecz o honor ponieważ pierwszego miejsca nikt juz Wisle nie zabierze.
Ze swojej strony liczę na walkę, zangażowanie i tradycyjnie powiecie, ze jestem papugą - pełną koncentrację. Ten ostani element jakże ważny przysporzy naszym siatkarkom wiary i poniesie ich do zwycięstwa.

Mecz przesunięty na 18.00 pewne info ponieważ hala byłaby pusta, a tak przyjdzie trochę ludu po meczu piłki nożnej w Krakowie.


Trzymam kciuki i licze na Was drogie zawodniczki pana panie trenerze.
gregorian79
..nie zgodze sie troszke Robert z tym co napisales..honor to zle slowo w kontekscie tego meczu..nawet w przypadku porazki plamy na honorze dziwczynom to nie przyniesie..w moim mniemaniu gdyby nie system play off w tym sezonie, dla ukladu tabeli bylby to przyslowiowy mecz o pietruszke..ale w terazniejszym systemie nazwalbym go meczem,ktorego wygranie zapewni na pewno troche wiekszy komfort psychiczny przed playoffami wlasnie..kto go sobie wywalczy obejrzymy naocznie w sobote w Krakowie biggrin.gif..w przypadku zwyciestwa Wisly mam przynajmniej spora nadzieje, ze obejrzymy dobre,zaciete widowisko w wykonaniu "naszych dziewczyn".. smile.gif
Zibar
Zgadzam się z Grześkiem, żadna gra o honor, z tym przeciwnikiem to akurat nie wstyd ewentualnie przegrać.
Gra o honor to była w zeszłą sobotę z UMKS-em i będzie w środę z Chemikiem.
A w tą sobotę to bedzie prawdziwy egzamin, bo jeśli marzymy o awansie to musimy wygrać co najmniej jeden mecz w Krakowie, a za dwa dni przekonamy się, czy MMKS jest przygotowany psychicznie do takiego zwycięstwa na hali rywala, bo przecież z regulaminu rozgrywek play off wynika, że zaczniemy na hali Wisły.

I czego tu życzć dziewczynom dzisiaj,
Kochane zawodniczki stu lat w miłości i zdrowiu oraz szczęściu,
emocji, szaleństwa, radości, przyjaźni, zabawy,
rozkoszy, uniesień, charyzmy, sukcesu, spełnienia
i wszystkiego,
czego jeszcze zapragniecie,
gregorian79
QUOTE(Zibar @ Mar 8 2007, 06:21 AM) *
I czego tu życzć dziewczynom dzisiaj,
Kochane zawodniczki stu lat w miłości i zdrowiu oraz szczęściu,
emocji, szaleństwa, radości, przyjaźni, zabawy,
rozkoszy, uniesień, charyzmy, sukcesu, spełnienia
i wszystkiego,
czego jeszcze zapragniecie,

...oczywiscie dolaczam sie do powyzszych zyczen...i w takim razie do soboty smile.gif
Zibar
QUOTE
24. kolejka I ligi kobiet (zapowiedź)

Koniec rundy zasadniczej zbliża się nieubłaganie. Tym czasem kilka drużyn ciągle ma szanse poprawić swoje pozycje. Wyśmienitą okazją do tego będzie zbliżająca się 24. kolejka, która zapowiada się dość ciekawie. Interesująco może być w Krakowie, gdzie pierwsza w tabeli Wisła podejmować będzie drużynę z Dąbrowy Górniczej, która obecnie plasuje się na drugim miejscu. Ciekawie może być również w Policach, gdzie w lokalnych derbach zmierza się ze sobą drużyny Chemika i Piasta Szczecin.

TS Wisła Kraków – MMKS Dąbrowa Górnicza
To bezwątpienia hit całej rundy rewanżowej. W krakowskiej hali w sobotę o 18.00 zmierzą się ze sobą drużyny, które obecnie zajmują pierwszą i drugą pozycję w ligowej tabeli. W poprzedniej rundzie w konfrontacji tych dwóch zespołów, lepsze okazały się siatkarki z Dąbrowy Górniczej, które zwyciężyły na własnym terenie 3:1. Do tej pory dąbrowianki są jedynym zespołem, który zdołał odnieść zwycięstwo nad zawodniczkami trenera Ryszarda Litwina. Krakowianki z całą pewnością pałają rządzą rewanżu i na własnym boisku będą chciały pokazać się z jak najlepszej strony. Siatkarkom z Grodu Kraka już nic nie zabierze pierwszej lokaty, przed bezpośrednią walką o awans, w której będą zdecydowanymi faworytkami. Mimo wszystko spotkanie może być bardzo interesujące, lecz faworytkami ciągle pozostają miejscowe.
Typ redakcji: 3:1


No nie wiem, nie wiem...
Wydaje mi się, że nasze dziewczyny spróbowały juz "krwi'" rywalek i mają już w głowach zakodowane, że Wisła jest do ogrania... i to będzie nasz najwiekszy atut. Poza tym, Wisła jest tak dobra, jakdobra jest dyspozycja M. Śliwy, a chęc rewanżu może sparaliżować poczynania zespołu, bo w końcu to MMKS lubi grać z trudnym przeciwnikiemi - udowodnił to już w Szczecinie, Chorzowie, Ostrowcu i Bełchatowie.
Osobiście myślę, że bęszie tri-break ale nie umię wskazac kto go wygra, bo obie strony mają równe szanse.
endriu
QUOTE
Wisła Kraków – MMKS Dąbrowa Górnicza

Wspaniałe widowisko powinni obejrzeć w sobotni wieczór kibice w Krakowie. W ramach 24 kolejki spotkań Wisła Kraków podejmie wicelidera tabeli MMKS Dąbrowa Górnicza. Będzie to mały sprawdzian obu zespołów przed decydującymi pojedynkami w rundzie play-off. W pierwszym meczu tych drużyn lepsze okazały się dąbrowianki, które gładko wygrały z krakowiankami. Jak będzie tym razem.... Podopieczne Ryszarda Litwina będą zapewne chciały zrewanżować sie za porażkę z pierwszej rundy. Zarówno kibice krakowscy jak i wybierający się na ten mecz fani klubu z Dąbrowy Górniczej obejrzą bardzo zacięty i wyrównany mecz. Obie drużyny maja w tym sezonie jeden cel – awans do LSK. Zarówno Wisła jaki MMKS mają na to ogromne szanse. Jednak która z tych drużyn awansuje dowiemy się dopiero w maju.

Typ redakcji: 3:2 dla Wisły

Taka jeszcze zapowiedź z siatki org.



pozdr...
szer
I niestety. Gładka przegrana 3:0. Nasze dziewczyny nic nie grały. Czekamy na sprawozdanie Roberta
Robert123
Sprawozdanie bedzie jutro. Tera na "gorąco" parę spraw.
1. Przegrana na własne życzenie dlaczego prowadząc w secie numer jeden 8-4 po stracie dwóch kolejnych pkt, nasz trener nie bierze czasu przy stanie 8-6 pozwalając przeciwnikowi do wyrównania, a następnie objęcia prowadzenia? Czas wzięty przez naszego trenera pozwoliłby uspokoic grę.

2. Znowu, a może ponownie mieliśmy nieskończone ataki, co przeciwnik wykorzystał bezlitośnie. Na tym poziomie nie da się tak grac- szczególnie z takim przeciwnikiem, przebijając, a może przepychając piłke po porstu nie.!!!!!

3. Brak mobilizacji w drużynie - szanowne zawodniczki, w trudnych chwilach należy krzyczeć, klaskać i wzajemnie się mobilizowć, to najprostsza recepta na skces. Nie należy załamywać się. Głowa do góry po nieudanej akcji czy zagraniu.

4. Porazka w dniu dzisiejszym powinna wplynąc dobrze na zespół -pelna koncentracja i mobilizacja przed następnymi meczami. W dniu dzisiejszym byłyscie szanowne zawodniczki spięte, co było widać -nie da się tak grać, spokój i jeszcze raz spokój. Gdybyście powtórzyły swoją grę w meczu z Wisłą tak jak gralyście w DG to zapewniam że wynik byłby odwrotny. To nie Wisła dziś wygrała mecz, to drużyna z DG była w dniu dzisiejszym słabo dysponowana, to trzeba powiedzieć otwarcie.

5. Ostani punkt do pana panie trenerze, jeszcze raz proszę i apeluję, o "wpuszczanie" wszystkich zawodniczek na parkiet, może warto wypróbowac wariant gry z Karoliną Pazderską oraz innymi zaowniczkami w meczach z Policami i Rumią.

I tradycyjnie jak to mawiał prof. Jan Tadeusz Stanisławski " I to by było na tyle"
endriu
Tak , jakoś nasze ulubione bez wiary i życia zaistniały dzisiaj w Krakowie. sad.gif
Wisła była dzisiaj do ogrania 3:0 i max. w setach do 20-u!!! Tak sobie myślę.Magda nie zagrała "meczu życia".Nieskończone ataki i masa błędów własnych to jest przyczyna , ale taki jest sport.
Nie wiem czy się zgodzicie , ale Krysia dzisiaj grała najrówniej i najskuteczniej w naszej drużynie. Cóż trzeba przełknąć gorycz porażki i podejść do nast. potyczek skoncentrowane , wierzące w zwycięstwo i uśmiechnięte przez cały czas (mecz). Dziewczyny, jedna , dwie nieudane akcje nie mogą wpływać na Was aż tak deprymująco.
Panie Waldku bądź Pan..... wie Pan o co biega!!!

Dzisiaj nic się nie stało.
Kibice w Was wierzą!!! Są z Wami i będą!!!

Oby było zawsze już tak: klik "do końca świata i jeden dzień dłużej"


pozdr...

P.S.To nagranie...... Ale jest. smile.gif
Robert123
Szkoda tego meczu, ale to juz historia. Teraz dwa mecze i jeszcze raz podkreslam trener musi dać pograc wszystkim zawodniczkom, nalezy potrenować rózne warianty gry w srodowym meczu z Chemikiem i potem z Rumia.

Poza tym na treningach panie trenerze - to tylko moja propozycja - do znudzenia, a może do bólu należy ćwiczyć rozegranie, przyjęcie i kończenie ataków. Jeżeli te trzy elementy zagrają bedzie dobrze. Piłki przechodzące na druga stronę lub nieskończone ataki są "prezentem" dla przeciwnika i jak się kończą każdy wie. (podobnie było w Sosnowcu)
Drużyna musi dojśc do takiej formy jak w meczu z Wisłą w DG, a będzie dobrze. Wczoraj było widac jak na dłoni - brak mobilizacji, załamanie, brak wiary w sukces i jak się skończyło każdy widział. (jedna czy dwie piłki nie mogą decydować o tym, ze przegrywa się seta, kontrowersyjne decyzje sędziów będą zawsze i do tego należy się przyzwyczaić). Jedna zawodniczka Ewelina Sieczka ciagnęła gre, ale nie miała wsparcia u pozostałych zawodniczek.

Moim zdaniem jeszcze jedno - po meczu z Rumią trzeba zagrać 1-2 mecze sparingowe z drużyną z LSK, pomoże to wiele. Nikt nie straci tylko będą same korzyści z tego tytułu. Panowie działacze do dzieła. Dwa tygodnie przerwy do dużo, a sparing nie pozwoli zatracić formy tylko przyczyni się do jej podniesienia i wypróbowania różnych wariantów gry.
Zibar
Ja ze swojej strony dodam tylko, że pierwszy zorganizowany przez klub wyjazd na mecz naszych dziewczyn był wporządku. Szkoda, że dopiero na koniec sezonu o tym pomyślano. Więcej i trochę wcześniejsze informacje na stronie UM i w kilku innych miejscach np w PD i na baraże pojadą dwa autokary. Ale i tak ukłon w stronę działaczy i za to smile.gif Na wyjeździe byli stali bywalcy ale i trochę nowych twarzy, jak dla mnie za mało rodzin - może by dopisać, że dzici w wieku szoolnym z rodzicem mają przejazd free, to będzie nas więcej na barażach.
Miło, że zauważyłyście wkońcu naszą (znaczy wszystkich kibiców MMKS-u obecnych na hali Wisły) , należały się tym wszystkim osobom, zwłaszcza starszym i tym kilku najmłoszym te kilka chwil Waszej uwagi. Dziękuje w imieniu wszystkich. To zaowocuje w przyszłości.

Co do samego meczu, to również uważam, że to była porażka na własne życzenie.
Wisła nie pokazała nic szczególnego (imho w DG. grała trochę lepiej a pokonałyście je wyraźnie), a porażkę upatruję po naszej stronie.
Dziewczyny więcej wiary w siebie, swoje umiejętności - już raz pokazałyście jak grać z Wisłą i początek spotkania to różnież pokazał. Da się z nimi wygrywać, to było wyraźnie widać.Zbyt łatwo przechodzicie od wielkiej euforii do załamania i szybko się dekoncentrujecie.
Wspierajcie się jeszcze bardziej, pomagajcie sobie i mocno się mobilizujcie a będzie dobrze.
Robert123
W meczu na „szczycie” w I lidze kobiet pomiędzy Wisłą Kraków a zajmującą drugie miejsce drużyną MMKS Dąbrowa Górnicza zdecydowane zwycięstwo odniosła drużyna krakowska w stosunku 3-0 rewanżując się tym samym dąbrowiankom za porażkę w pierwszej rundzie.

Set pierwszy rozpoczął się od prowadzenia MMKS 4-8. Szybka i kombinacyjna gra w ataku Eweliny Sieczki oraz Urszuli Jędrys-Szynkiel na zagrywce spowodowały, ze trener Litwin bierze czas i wybija przyjezdne z uderzenia. Drużyna Wisły doprowadza do wyrównania 10-10 i przejmuje inicjatywę. Magdalena Śliwa skutecznie grająca na rozegraniu wraz z Pauliną Olszewską oraz Katarzyną Mróz wyprowadzają miejscową drużynę na prowadzenie 14-13. W tym okresie gry przyjezdne popełniły dość dużą ilość błędów zarówno w odbiorze zagrywki jak i ataku. Podbijane piłki pozwalały Wiślaczkom na wyprowadzenie skutecznych kontrataków. Od stanu 15-14 drużyna Wisły raz po raz powiększała przewagę, a wspomniana Paulina Olszewska swoimi atakami sieje prawdziwe spustoszenie w śród dąbrowianek. Kolejne autowe ataki dąbrowianek sprawiają, że Wisła wychodzi na prowadzenie 20-17. Najskuteczniejsze wśród dąbrowianek Ewelina Sieczka wraz z Libero Krystyną Tkaczewską próbują poderwać przyjezdne do gry (21-19), jednakże bardziej skoncentrowane gospodynie nie pozwalają na zbyt wiele drużynie MMKS. Seta tego kończy udanym atakiem Paulina Olszewska.

Od początku drugiego seta gospodynie narzuciły swój styl gry obejmując prowadzenie 3-0. Czas wzięty przez trenera Waldemara Kawkę przynosi efekt i dąbrowianki doprowadzają do wyrównania 3-3. Skuteczna w tym dniu Ewelina Sieczka w polu zagrywki powoduje, że dąbrowianki obejmują prowadzenie 8-10. Jak się potem okazało było to ostatnie prowadzenie w tym secie MMKS. Kolejne „przestoje” i brak wiary w nawiązanie wyrównanej i efektywnej gry w zespole dąbrowskim sprawiają, że wiślacki wychodzą na prowadzenie najpierw 13-10, potem 15-11. Kapitalnie atakująca Katarzyna Mróz była po raz kolejny nie do zatrzymania w ataku i wraz z wspomniana wcześniej Pauliną Olszewską doprowadzają do wysokiego prowadzenia 20-14. Zmian na pozycji rozgrywającej (Izabela Kunc za Ewę Matyjaszek) w MMKS nie przynosi spodziewanego efektu. Zwycięstwo w tym secie w stosunku 25-18 zapisała na swoje konto po raz drugi Wisła.

W ostatnim trzecim secie spotkania przyjezdne nawiązały wyrównaną walkę do stanu 4-4, następnie objęły prowadzenie 6-8, 8-10, jednakże dobrze dysponowana w tym dniu drużyna Wisły grająca mądrą i kombinacyjną siatkówkę oraz popełniająca mniej błędów nie pozwoliła na zbyt wiele dąbrowiankom.. Po raz kolejny przestoje w drużynie MMKS oraz liczne błędy pozwalają objąć prowadzenie 15-12, potem 17-13. Pierwszoplanowa zawodniczka meczu Katarzyna Mróz, która kończy niemal każdy atak i powiększa przewagę odbiera chęć do gry dąbrowiankom. Wisła skutecznie „kontroluje” przebieg tego seta i gra punkt za punkt daje zwycięstwo w stosunku 25-19.

Siatkarki dąbrowskie wspierane były przez 50 osobową grupę kibiców, która swym kulturalnym i dość głośnym dopingiem zachęcała je do gry.

Mecz ten pokazał wszystkim widzom, że siatkówka to gra zespołowa, a zwycięzcą meczu zostaje drużyna która popełni mniej błędów. Drużyna Wisły stanowiły kolektyw w przeciwieństwie do drużyny MMKS. Obie drużyny popełniły dużą ilość błędów, z tym że wśród krakowianek było widać większą mobilizację i nastawienie na sukces. MMKS z kolei grał nieskutecznie, mało przekonywująco, nie było widać wiary w odniesienie zwycięstwa, czy nawiązanie skutecznej walki. Po kliku nieudanych zagraniach drużyna „stawała”, przestawała grać. Nieskończone ataki, błędy przyczyniły się do gładkiej porażki 3-0. Poza tym MMKS niczym nie przypominał zespołu z meczu rozegranego w Dąbrowie Górniczej przeciwko Wiśle wygranego 3-1,

Wisła w chwili obecnej jest niekwestionowanym kandydatem numer jeden do awansu do LSKW takiej formie i z taką grą nikt nie zagrozi krakowiankom w odniesieniu sukcesu.


Wisła Kraków - MMKS Dąbrowa Górnicza 3-0 (25-21; 25-18; 25-19)


Wisła: Karolina Surma; Katarzyna Mróz; Magdalena Śliwa; Paulina Olszewska; Monika Targosz (Libero); Małgorzata Sikora; Magdalena Piątek; oraz Anna Przybyło, Renata Kolendowska

MMKS: Krystyna Tkaczewska (Libero); Andrea Pavelkowa; Ewa Matyjaszek; Ewelina Sieczka; Marzena Wilczyńska; Małgorzata Lis; Urszula Jędrys – Szynkiel oraz Anna Białobrzeska, Izabela Kunc, Karolina Pazderska

mod: zdjęcia by Endriu
Robert123
http://www.sportowefakty.pl/index.php?dysc...;news_id=180801

Pomeczowe wypowiedzi w adresie, poczytajcie warto. Zobaczcie, gdzie jedzie Wisła, i jaki mają plan. a gdzie pojedzie nasza druzyna., jaki plan przygotowań?
gregorian79
QUOTE
Wisła w chwili obecnej jest niekwestionowanym kandydatem numer jeden do awansu do LSKW takiej formie i z taką grą nikt nie zagrozi krakowiankom w odniesieniu sukcesu.


..ja sie niestety z tym zdaniem nie zgodze..widzielismy ze Wisla grala raczej slaba siatkowke wczarj,a to ze taka na MMKS wystarczyla dosc spokojnie to raczej swiadczy, ze z taka gra jak nasza wczoraj my nie mamy o czym marzyc smile.gif..w normalnej dyspozycji dziewczyn wynik mogl byc wczoraj odwrotny..ale jaka byla gra kazdy wczoraj widzial..nic wiecej jak powtorka z rozrywki meczu w Sosnowcu..
Robert123
O meczu z Wisła już zapominamy, zostało powiedziane i napisane wszystko.

W środę o 17.00 w hali mamy następny mecz z ... Chemikiem Police, z drużyną, która pokonała nasze dziewczyny. Rywal na pewno niełatwy, dlatego tradycyjnie pełna koncetracja i mobilizacja dziewczyny, wierzymy w Was. Badźcie z nami, my na Was liczymy i sprawcie nam radość swoją skuteczną grą. My bedziemy Was dopingować tak jak to miało miejsce w Krakowie.
Patrzyłem na kogo ewentulanie trafimy w 1/2 play off. Sprawa wydaje sie dość oczywista.
1. Sokół Chorzów w środę gra z KSZO w Chorzowie, a w sobotę na wyjeździe z Łańcutem i przy wygranej za 3pkt z KSZO zajmuje miejsce 3 a KSZO miejsce 6. Oczywiście sa to tylko moje przypuszczenia, W wypadku gdyby wynik był odwrotny tzn. KSZO wygrałoby za 3 pkt, to na 6 miejsce może spaść Piast Szczecin.
Ewentulany zwycięzca meczu barażowego (miejsca 3-6) pomiędzy KSZO? a Sokołem zmierzy się w 1/2 z NASZĄ DRUŻYNA!!!!! Myślę, ze najbliższa kolejka da odpowiedź kto jakie miejsce zajmie. Być może przy dwóch wygranych KSZO z Sokołem i Częstochową, oraz niepowodzeniach Piasta w meczu z Rumią i Bełchatowem cała wyliczanka może wziąść w "łeb".

2. Piast Szczecin gra z Rumią u siebie -nieobliczalną drużyną, która niejednemu utarła nosa i później na zakończenie mają wyjazd do chimerycznie grającej Skry Bełchatów. Wygrana z Rumią - przy porażce
KSZO za 3 pkt w Chorzowie -zapewni szczeciniankom co najmniej 5 miejsce, a wygrana w Bełchatowie da im miejce numer 4.
3. Z kolei Skra zapewne będzie chciala utrzymać miejsce numer 4 i nawet wygrana za 2 pkt w meczu z Piastem zapewni bełchatowiankom czwarte miejsce.
Ze zwycięzcą tej pary (miejsce 4-5) spotka się w 1/2 play off drużyna Wisły Kraków.

Wiem, że to za wcześnie, ale w przypadku wyjazdu do Chorzowa, (co jest wielce prawdopodobne -warto zebrac dosyć mocną ekipę zorganizować autobusy i to nie jeden tylko kilka i jechać, bliższego wyjazdu niż Chorzów już nie będzie) czy Ostrowca Świętokrzyskiego należałoby ogłosić i zapodać, że takowy wyjazd będzie i klub będzie organizował zapisy. Chętni na pewno będą, chyba warto po raz kolejny pojechać i pomóc naszym zawodniczkom.

Post zmodyfikwany -poprawiłem błędy.
Robert123
http://ligowiec.net/fotografia/n3514/11736303610.55363400


Zobaczcie powyższe zdjęcie z meczu Chemik - Piast. Wiara czyni cuda. Liczymy na WAS, że tak samo będziecie wierzyć w sukces. To jedyna recepta...Drogie zawodniczki więcej optymizmu i nie traćcie nadziei, walka i odpornośc to Wasze zadanie. Zagrajcie dla nas tak jak meczu z Wisła w DG, odzyskajcie tą wspaniała, waszą skuteczność, a będzie dobrze. Ja liczę na Was. W końcu wywalczone drugie miejsce to nie przypadek.

Powtórze po raz kolejny w Was drzemią spore umiejętności, wykorzystajcie je i pokażcie, ze potraficie jeszcze więcej,a pan panie trenerze niech pan wykaże jeszcze większą mobilizację dla dziewczyn w trudnych jak i dobrych chiwlach, a sukces nadejdzie.
Zibar
QUOTE
Podsumowanie 24. kolejki I ligi kobiet

W cieniu spotkania dwóch gigantów ligi przeminęła 24. kolejka zaplecza Ligi Siatkówki Kobiet. W spotkaniu na szczycie, pomiędzy Wisłą Kraków, a MMKS Dąbrową Górniczą, emocji jednak nie było - krakowianki wbiły w parkiet zawodniczki wicelidera. Ciekawie było również w Ostrowcu, gdzie w bezpośredniej batalii o ostatnie miejsce premiowane awansem do play-off, lepsze od SMS-u Sosnowiec okazało się miejscowe KSZO. Nie obyło się również bez niespodzianek – walczący o utrzymanie Chemik Police ograł na własnym parkiecie Piasta Szczecin.

Wisła Kraków - MMKS Dąbrowa Górnicza 3:0 (25:22, 25:18, 25:19)
MMKS Dąbrowa Górnicza jest jedynym zespołem, który jak do tej pory zdołał pokonać dominatora rozgrywek z Krakowa. Jak się okazało wygrana dąbrowianek w pierwszej rundzie rozwścieczyła „Białą Gwiazdę”, która zdeklasowała rywalki. Przyjezdne jedynie w pierwszym secie były w stanie postawić opór, „wychodząc z 20”, później praktycznie nie istniały na boisku. Trzypunktowe zwycięstwo było ostatnią nadzieją MMKS-u na zachowanie szans na pierwsze miejsce po rundzie zasadniczej. Wisła jednak pewnie zapewniła sobie wygraną w rundzie zasadniczej, MMKS z kolei do play-off przystąpi z drugiego miejsca, walkę o awans rozpoczynając od półfinału.


Trochę przesadzili, przegrały wyrażnie to fakt, ale z tym wbijanie w parkiet... aż tak skutecznie to Wisła nie grała.
Najważniejesz taeraz to podbudować własne morale, czyli w środę trzeba dać z siebie wszystko i na Chemik-u pokażać prawdziwą skuteczność w ataku, bloku i kombinacyjnym rozegraniu.
Na hali Centrum dziewczyny nigdy nie zawodziły i przydałoby się w środę zakończyc sezon zasadniczy w naszym mieście mocnym uderzeniem biggrin.gif

QUOTE
Komentarze po spotkaniu Wisła Kraków – MMKS Dąbrowa Górnicza

Właściwie słowa trenera Waldemara Kawki „A co tu komentować?" są najlepszym podsumowaniem dzisiejszego meczu pomiędzy Wisłą Kraków a MMKS Dąbrową Górniczą. Spotkanie, które miałoby być hitem kolejki skończyło się po szybkich trzech setach w których zdecydowanie lepsze były gospodynie. Oba zespoły spotkają się jednak jeszcze prawdopodobnie w tym sezonie i to w walce o awans do Ligi Siatkówki Kobiet dlatego warto zapoznać się z komantarzami na temat dzisiejszego meczu.

Zapis rozmowy ze szkoleniowcem MMKS Dąbrowy Górniczej:

Kinga Bernacka: Poproszę o komentarz do dzisiejszego spotkania

Waldemar Kawka: A co tu komentować? Gratulujemy Wiśle, dzisiaj zagrała dobry mecz i grała konsekwentnie. Myślę, że przede wszystkim Magda Śliwa pokazała nam dzisiaj klasę, niestety my nie mamy u nas zawodniczki na podobnym poziomie. Po prostu Wisła dzisiaj z nami gładko wygrała, co tu dużo mówić.

K.B.: Mimo dzisiejszej porażki wciąż jesteście jedynym zespołem, który pokonał Wisłę w tym sezonie

W.K.: Tak ale to było dawno i już o tym zapomnieliśmy. Liczyliśmy tutaj, że udam nam się z Wisłą powalczyć ale źle to wszystko wyglądało.

K.B.: A jak będzie w play-off? Podejmiecie walkę?

W.K.: Tam już nie będzie wyjścia. Ja mam nadzieję ale nie chciałbym niczego deklarować po dzisiejszej grze. Po dzisiejszej grze to można tylko być smutnym. Natomiast my nie mamy wyjścia, musimy podjąć walkę, tylko musimy zagrać lepiej niż dzisiaj.

K.B.: Dziękuję bardzo.


Zapis rozmowy z Małgorzatą Sikorą, podstawową zawodniczką Wisły Kraków

K.B.: Jak oceniasz dzisiejszy mecz?

Małgorzata Sikora: Spotkanie szybkie, 3:0. Myślę, że zagrałyśmy dziś dobrze głównie atakiem, zagrywką i w przyjęciu. Musimy jeszcze pracować nad blokiem i będzie coraz lepiej.

K.B.: W tym sezonie bilans meczów pomiędzy Wami a Dąbrową jest remisowy, jak będzie w play-off?

M.S.: Wydaje mi się, że dopiero zobaczymy co będzie w play-offach a na razie nie ma co prorokować. Wygrałyśmy ten mecz, cieszymy się ze zwycięstwa i w tym momencie mamy odrobinę przewagi bo udało nam się złamać przeciwnika z którym do tej pory miałyśmy najwięcej problemów.

K.B.: Dąbrowa pozostaje Waszym najtrudniejszym przeciwnikiem w walce o awans do LSK?

M.S.: Wydaje mi się, że tak ale także Piast Szczecin i Sokół Chorzów mogą jeszcze coś pokazać.

K.B.: Dziękuję bardzo.


Zapis rozmowy ze szkoleniowcem Wisły Kraków:

K.B.: Panie trenerze, zemsta jest słodka?

Ryszard Litwin: Czy zemsta jest słodka? Ja tego tak nie odczuwam. Jest to po prostu sportowy wynik, jak każdy inny. Aczkolwiek nie ukrywam, że mam satysfakcję, że zespół wygrywając zagrał też całkiem ładną siatkówkę. Nie wygraliśmy przypadkowo tylko wygraliśmy zdecydowanie 3:0 i w setach też przewaga punktowa była odpowiednia więc myślę, że jakaś satysfakcja jest na pewno. Natomiast większa satysfakcja i pełna byłaby wtedy gdyby na tym kończyła się już liga.

K.B.: Na początku spotkania widać było w Pana zespole sporą nerwowość. Czy po tym zwycięstwie teraz w play-off z Dąbrową będzie Wam się grało łatwiej?

R.L.: Nie wiem czy będzie łatwiej. Polski Związek ustalił ten play-off jakby to był handicap dla nas, że nie będziemy grać pierwszej rundy i tak dalej. Ja nie wiem co tu jest handicapem czy to, że się gra od razu i że jest się w rytmie meczowym czy to, że jest przerwa i można się przygotować? Trudno powiedzieć. Nie wiem, myślę, że do każdego meczu podchodzi się tak sama a ten ciężar gatunkowy tego meczu w play-off będzie na pewno większy niż teraz. Ale to samo będzie dla Dąbrowy Górniczej, bo to nie jest tak, że one są wolne od nerwów i stresów. To będzie to samo i ten, który umie więcej, potrafi więcej, może szybciej opanuje te nerwy – wygra.

K.B.: Jak wygląda plan przygotowań zespołu do play-off?

R.L.: Zaraz po lidze wyjeżdżamy na tydzień do Solca Zdroju, to jest taki nowy fajny ośrodek Malinowy Zdrój. Tam chcielibyśmy troszkę dać dziewczynom może nie odpocząć ale przede wszystkim się wyleczyć. Rehabilitacja, odnowa biologiczna ale oczywiście treningi też. Potem będą już przygotowania normalne, dochodzą jeszcze Święta gdzie też trzeba to jeszcze jakoś wkomponować a my przede wszystkim chcieliśmy grać. Chcielibyśmy grać żeby ten rytm startowy w miarę możliwości zachować.

K.B.: Dziękuję bardzo.
Zibar
QUOTE
Zapowiedź spotkań 25. kolejki I ligi kobiet

Już w najbliższą środę rozegrana zostanie przedostatnia kolejka pierwszej ligi kobiet. Teoretycznie jest już wszystko jasne. Zawodniczki niektórych drużyn walczą jeszcze o konkretne pozycje, a reszta powoli przygotowuje się do rundy play-off. Najciekawszym meczem tej serii spotkań jest z pewnością mecz MMKS Dąbrowy Górniczej z Chemikiem Police, emocji nie powinno zabraknąć także w meczu Sokoła Chorzów z KSZO Ostrowiec Św.

MMKS Dąbrowa Górnicza - Chemik Police

Z pewnością będzie to najciekawszy mecz w tej kolejce. Wydaje się, że Chemik ma sposób na dąbrowianki, ponieważ w poprzedniej rundzie wygrał na własnym parkiecie 3:1. Teraz dochodzi jeszcze komfort psychiczny, ponieważ Chemik wygrał w ubiegłej kolejce z faworyzowanym Piastem. Siatkarki MMKS mają już zapewnione drugie miejsce w tabeli więc nawet jeżeli przegrają pozostałe spotkania to i tak utrzymają tą lokatę. Policzanki także wyżej już awansować nie mogą, ale za to z taką samą ilością punktów miejsce niżej plasuje się UMKS Łańcut. Więc Chemik musi walczyć do końca, bo miejsce, której zajmie będzie decydowało z kim zagra w pierwszej rundzie play-off.
endriu
Witam, mecz MMKS Dąbrowa Górnicza - PSPS Chemik Police zakończył się szczęśliwie dla naszych Pań 3:0.

Sennie dzisiaj było w Hali Centrum. Ale plan zrealizowany 3 pkt. zostają w Dąbrowie , nasze dziewczyny zrewanżowały się koleżankom z Polic po przegranej w pierwszej rundzie .

Gratulacje!!!

Ula dzisiaj kapitalnie zagrywała!!!
Sieka wracaj do zdrowia!!!
Było dzisiaj kilka szybkich akcji , które przyniosły punkty!!!Marzena , Gosia , Sieka i Ula , czasami Ewa zaatakowała.

Pan trener udzielił wywiadu!!! smile.gif

Robert Czekamy!!!


pozdr...

P.S. Pani Bryczkowska po drugiej stronie "barykady"była tip-pop.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2025 Invision Power Services, Inc.