przeniosłem 2 powyższe posty do tego tematu. Wklejam też zawartość linka wariusa z tematu kolejowego, do którego się odnosiły
CYTAT
dg.pl
TRANSPORTOWA RÓWNOWAGA
Sprawny transport publiczny, sieć dróg rowerowych oplatająca miasto, bezpieczeństwo i wygoda pieszych. Za tymi hasłami kryją się konkretne działania władz Dąbrowy Górniczej, które mają uczynić miasto miejscem przyjaznym dla wszystkich uczestników ruchu.
Miasto potrzebuje równowagi pod względem sposobów przemieszczania się po nim. Idea jest prosta: autobus, tramwaj czy pociąg muszą być łatwo dostępne, wygodne, docierać na czas w jak najwięcej miejsc, a przez to stanowić alternatywę dla samochodu. Równoprawnym środkiem transportu, do użytku na co dzień, ma być również rower.
W Dąbrowie Górniczej od kilku lat przybywa dróg rowerowych. Sieć docelowo ma objąć miasto od granicy z Będzinem, przez centrum, Reden, Gołonóg aż do huty ?Katowice?, Strzemieszyc, Ząbkowic i strefy inwestycyjnej w Tucznawie. Jej duża część już istnieje i można z niej korzystać. Dzięki temu rower służy nie tylko do jazdy po miejscach rekreacyjnych, ale też do przemieszczania się na co dzień między dzielnicami, np. w drodze do pracy.
Największym wyzwaniem na najbliższe lata jest przebudowa układu komunikacyjnego w rejonie dworców w centrum i Gołonogu. W efekcie inwestycji powstaną m.in. tunele pod torami, dzięki którymi szybko, sprawnie i bezpiecznie będzie można przemieszczać się między częściami miasta przedzielonymi kolejową linią.
Zmieniać będzie się siatka połączeń autobusowych, która lepiej skomunikuje dzielnice z centrum, a stamtąd ułatwi dotarcie do innych miast. Torowiska tramwajowe czeka modernizacja, a pierwszym zwiastunem jest kompleksowy remont torów wzdłuż ul. Kasprzaka.
W śródmieściu, na przedłużeniu ul. Kościuszki powstanie podziemny tunel; w rejonie stacji zbudowane zostaną nowe drogi i ronda, modernizację przejdzie ul. Kolejowa. Zniknie przejazd na ul. Konopnickiej, a piesi i rowerzyści na drugą stronę torów dostaną się tunelem. Rozwinie się infrastruktura rowerowa, wyremontowane zostaną chodniki.
W Gołonogu, podobnie jak w centrum, zlikwidowany zostanie przejazd kolejowy. Na drugą stronę torów prowadzić będzie tunel podziemny, dzięki czemu ruch będzie płynny i znikną korki.
Ruch wzdłuż głównej osi miasta ? na ul. Sobieskiego, Królowej Jadwigi i Piłsudskiego ? zostanie uspokojony. Powstaną zintegrowane przystanki autobusowo ? tramwajowe. Piesi nie będą musieli pokonywać schodów w podziemnych przejściach i na kładkach, bo zastąpią je przejścia na poziomie jezdni.
Drogi rowerowe rozwijają się również w rejonie huty ?Katowice? ? na ul. Piłsudskiego i Roździeńskiego. Jednośladem, przez Pogorię I, można dojechać z Gołonoga do Ząbkowic. Podziemny tunel przy ząbkowickim dworcu umożliwia bezpieczne przejście i przejazd rowerem między stronami dzielnicy rozdzielonymi kolejowymi torami. Z Ząbkowic dojedziemy na dwóch kółkach do ul. Inwestycyjnej, prowadzącej do strefy gospodarczej w Tucznawie. Docelowo infrastruktura rowerowa doprowadzi bezpośrednio do ulokowanych tam zakładów.
Rowerem, sprawnie i bezpiecznie, będzie można poruszać się po Strzemieszycach Wielkich. Droga rowerowa budowana jest na ul. Oddziału AK Ordona, na odcinku od ul. Narutowicza do ul. Hotelowej. Niebawem powinny ruszyć prace na ul. Kruczej, od ul. AK Ordona do cmentarza. Miasto ma w planach wykonanie kolejnych elementów infrastruktury w dzielnicy: wzdłuż ul. Strzemieszyckiej ? od ul. Narutowicza do ul. Szklanych Domów, a także na ul. Oddziału AK Ordona w stronę centrum, czyli od ul. Hotelowej do ul. Staszica. Stamtąd z kolei droga ma być poprowadzona do ul. Wojska Polskiego.
(...)







CYTAT(Rokko31 @ pią, 18 wrz 2020 - 23:07)

Czy nie spowoduje to jeszcze większych korków w mieście i więcej wypadków na tych przejściach z udziałem pieszych? Dla Mnie to jakieś dziwne posunięcie, niby ma być lepiej ale czy napewno tak będzie? Chyba że czegoś nie kumam

no jasne, że spowoduje. Nawet gdy będzie sygnalizacja to przecież nie wszyscy stosują się i bardzo wielu przechodzi, a będą przebiegać na czerwonym do tych przystanków, żeby zdążyć na autobus / tramwaj.
Przykład Damel - ktoś chce jechać w stronę centrum - ma przystanek autobusowy przed sobą, a teraz będzie musiał przejść przez ulicę. Teraz widząc zbliżający się tramwaj można przebiec tunelem. Potem będą biegać zarówno na tramwaj jak i dodatkowo na autobus przez jezdnię. Do tego normalne jest, że zmienią się przyzwyczajenia i ludzie będą przechodzili górą w niedozwolonych miejscach obok przejść na dużo większą skalę. Teraz to rzadkość a zobaczymy wszyscy sami co będzie po realizacji. Tylko czekać na potrącenia i stłuczki hamujących. Widać im bardzo tego brakuje.
Niby wygoda, z jednej strony zachęcają do ruchu, ale już nie do chodzenia przejściem podziemnym. Lepiej stać i czekać na czerwonym. Dla wózków, niepełnosprawnych i rowerów miały być dobudowane zjazdy.
Są takie możliwości:
- oszczędności i dorabianie jakichś ideologii, żeby to przykryć
- przy projekcie / doradzaniu udzielają się kompletni ignoranci, myśląc dodatkowo że są cool, trendy i eko, bo taka moda u nas i na zachodzie w ogóle, wyznaczają standardy

Ja popieram bardzo drogi rowerowe itp, byle tylko nie zabierały przestrzeni pieszym, a tak się dzieje. To pieszy powinien być nr 1, a potem rowerzysta. Zwęża się tak chodniki, że obok siebie nie mogą iść dwie osoby, nawet z dzieckiem za rękę, ani wyminąć się z pieszymi z przeciwka. Mimo nowych dróg rowerowych wielu rowerzystów i tak dalej porusza się jezdnią dla samochodów i tak jest wszędzie, u nas świeże przykłady z Al. Zagłębia Dąbrowskiego i utrudnia jazdę samochodom.
Pomysł, że wielu przesiądzie się na rowery to u nas utopia. Co innego gdybyśmy byli na mapie samotnym miastem, do tego skupionym i gęsto zabudowanym, a nie takim czymś co mamy. Mało kto ma taki komfort, że mieszka blisko miejsca pracy, jak dąbrowscy urzędnicy i może dojeżdżać sobie do pracy rowerem.
Często pracuje się w innym mieście, jeszcze trzeba zawozić dzieci do przedszkola i szkoły. Dojazd do pracy w ramach aglomeracji komunikacją może i zajmować 2 godziny z licznymi przesiadkami. Gdyby chociaż była SKM, to wtedy cześć pracujących w centrum Katowic mogłaby sobie dojeżdżać. O czym tu rozmawiać, gdy na przystankach nie ma nawet wiaty.
Także ten projekt jeśli chodzi o część rowerową to rekreacyjny + dla niewielkiej części. Większość będzie miała za to utrudnienia, dodatkowe światła itp?
Co do mapek, to większość tych pomysłów jest już znana. Nie bardzo wiem co poprawi likwidacja skrzyżowania z Sienkiewicza. Tylko utudnienienie dostępu do już tak upadającej części centrum miasta.
Powinno się zlikwidować kładkę przy Sienkiewicza koło Huty Bankowej a nie przy Pogorii. Jest jaka jest, nie jest lekka (toporna jak kiedyś kolejowe), ale też wpisuje się architektonicznie w ten krąg przez CH. Tak to będzie to wyglądało bez sensu. A ludzie zamiast przechodzić będą stać do przejścia dla pieszych...
No i wielokrotnie od lat powtarzam to samo, a znikąd nie ma odpowiedzi - jak będzie wyglądał wspólny przystanek w centrum. Jeśli będzie jeden peron tramwajowy-autobusowy to przecież straszna katastrofa. Może to jednak przemyśleli. Autobusy i tramwaje, przewozy i PKSy w jednym rządku, czekają po kolei na swoją kolej, bez możliwości wyprzedzenia. Tramwaje blokowane przez autobusy, a autobusy same siebie, gdzie teraz mogą stawać równocześnie i wcześniej ruszać.