Jak narazie , ponizej oczekiwan .... w miescie nie dzieje sie nic ... udane Dni Dabrowy i brak skandali jak za Talkowskiego to troche malo ...

Plany planów tylko ...

29.07.2008
W 2007 roku Prezydent zarobił mniej niż 2006 roku.

Prezentujemy Oświadczenie Majątkowe Prezydenta Miasta Dąbrowa Górnicza Zbigniewa Podrazy za rok 2007:

W 2007 roku Zbigniew Podraza zatrudniony był jako:
1) Prezydent Miasta Dąbrowa Górnicza
2) Przewodniczący KZK GOP
3) Dyrektor Szpitala Specjalistycznego im. Sz. Starkiewicza w Dąbrowie Górniczej – urlop bezpłatny.
Prezydent zadeklarował w oświadczeniu, że posiada zasoby pieniężne zgromadzone w walucie polskiej w wysokości 101 000,00 zł, to o 11 tysięcy zł. więcej niż deklarował w zeznaniu w 2006 roku.
Prezydent posiada spółdzielcze mieszkanie własnościowe o powierzchni 63 m² o wartości 85000 zł. W porównaniu z 2006 roku wartość mieszkania według zeznania nie wzrosła.
Prezydent Podraza posiada również działkę niezabudowaną lasem o powierzchni 2843 m² o wartości 15 000 zł, mieszkanie o powierzchni 50,2 m² o wartości 60 000 zł, domek kempingowy typu JK-40 o wartości 25 000 zł. Wartość tych trzech nieruchomości według oświadczenia Prezydenta Miasta w ciągu roku również się nie zmieniła.
Prezydent jeździ samochodem AUDI A2 o pojemności 1,4, rok produkcji 2001 podobnie jak w 2006 roku.
Prezydent Miasta zadeklarował w oświadczeniu majątkowym dochody o następującej wartości:
1) z tytułu zajmowania stanowiska Prezydenta Miasta: 135 709,06 zł
2) z tytułu Przewodniczącego KZK GOP: 29 444,21 zł
W porównaniu do 2006 roku Prezydent Miasta zarobił mniej. Dochód Prezydenta Podrazy w 2006 roku wyniósł w sumie: 174.090,60 zł a w 2007 roku 165.153.,27 zł. W 2006 roku Prezydent otrzymywał dochody z tytułu uposażenia Sekretarza Stanu w Ministerstwie Zdrowia, uposażenia poselskiego, dodatku Wiceprzewodniczącego Sejmowej Komisji Zdrowia, diety poselskiej, uposażenia Prezydenta Miasta.

AL
Źródło: Oświadczenie Majątkowe Zbigniewa Mariana Podrazy za 2006 rok i za 2007 rok.,

www.e-dabrowa.pl

27.08.2008
Zaledwie nieco ponad 11 % wynosi wykonanie budżetu miasta po stronie inwestycji za 6 miesięcy bieżącego roku

11,49 % tyle wynosi wykonanie budżetu za pierwsze pół roku po stronie inwestycji. W ciągu sześciu miesięcy bieżącego roku Prezydentowi udało się wydać zaledwie 15 milionów złotych z zaplanowanych nieco ponad 129 milionów. To jest o połowę mniej niż poręczenie jakie gmina spłaciła za Aquapark.

Potwierdzają się wyniki sondaży, w których Dąbrowa Górnicza „ląduje na samym dnie”. W rankingu gazety Rzeczpospolitej, który obejmował między innymi zarządzanie gminą zajęliśmy ostatnie 50 miejsce.
Niewiele inwestycji miasto zaplanowało na ten rok. A te, które zaplanowało mocno się ślimaczą. Przyjrzyjmy się nieco bliżej wybranym inwestycją zaplanowanym i realizowanym przez Prezydenta miasta w bieżącym roku:
Budowa drogi łączącej ulicę Parkową z ulicą Wróblewskiego: (wykonanie stan na 30 czerwca 2008 roku : 47,29 %)
Przebudowa ulicy Strzemieszyckiej: (wykonanie stan na 30 czerwca 2008 roku : 0,54 %)
Na budowę lokali socjalnych na terenie naszego miasta gmina przeznaczyła środki w wysokości 2 milionów złotych. Pomimo tego nawet te pieniądze nie zostały spożytkowane. Wykonanie budżetu na dzień 30 czerwca 2008 r. wynosi 0%.

W oświacie jest nieco lepiej. Udało się między innymi dzięki usilnym staraniom Dyrektorki V LO uruchomić windę dla niepełnosprawnych. W trakcie realizacji termomodernizacji są między innymi obiekty: Gimnazjum nr 4, Zespół Szkół Ekonomicznych, wymieniany jest dach przy Zespole Szkół Plastycznych.

Prywatna inwestycja CH Pogoria i oraz inwestycje Spółdzielni Mieszkaniowych nieco zamazują obraz bezczynności władz miasta. Pomimo tak słabego wyniku włądze nie mają sobie nic do zarzucenie. W połowie lipca zapytaliśmy Prezydenta jak ocenia swoje rządy po połowie roku. O to co nam odpowiedział:
REDAKCJA: Proszę odpowiedzieć, jak ocenia Pan prezydent pierwsze sześć miesięcy bieżącego roku? Jakie inwestycję udało się zrealizować? Jakie są plany na przyszłość?
Prezydent Miasta Zbigniew Podraza: ,,Cykl inwestycji jest dłuższy niż pół roku kalendarzowego, ich przebieg jest monitorowany i nie ma do nich żadnych zastrzeżeń. Pierwszą połowę roku oceniam dobrze.
Miasto to nie tylko nowe inwestycja, ale także remontów już istniejącej infrastruktury, jak ciągi komunikacyjne i budynki użyteczności publicznej (m.in. placówki oświatowe)
Co do planów na przyszłość odpowiedź może być bardzo szeroka, dlatego zachęcam do lektury Wieloletniego Programu Inwestycyjnego."

AX, Informacja z Wydziału Inwestycji Miejskich przekazana na posiedzenie Komisji Rozwoju i Promocji Miasta (22 sierpnia 2008)

www.e-dabrowa.pl

11,49 % tyle wynosi wykonanie budżetu za pierwsze pół roku po stronie inwestycji. W ciągu sześciu miesięcy bieżącego roku Prezydentowi udało się wydać zaledwie 15 milionów złotych z zaplanowanych nieco ponad 129 milionów.

Niewiele inwestycji miasto zaplanowało na ten rok. A te, które zaplanowało mocno się ślimaczą.

Pomimo tak słabego wyniku włądze nie mają sobie nic do zarzucenie

Już nie pamiętam gdzie ale widziałem że Prezydent ma mieć cykl spotkań z mieszkańcami. Chętnie bym się wybrał, zadał parę pytań albo powiedział co o tym wszystkim myślę, ale zapewne zrobią spotkanie o 11 żeby przyszło 40 osób w tym 98% studentów, którzy będą tam w ramach zajęć.

Zbigniew Podraza
Prezydent Miasta Dąbrowa Górnicza
zaprasza na spotkanie
"Miasto bez tajemnic"
czyli Dąbrowa Górnicza w pytaniach i odpowiedziach

HARMONOGRAM SPOTKAŃ Z MIESZKAŃCAMI:
- 4 listopada 2008, godzina 17.00, Strzemieszyce - ZSO nr 3 im. K.K. Baczyńskiego
- 13 listopada 2008, godzina 17.00, Mydlice - Administracja Osiedla Mieszkaniowego II, ul. Jaworowa 2
- 18 listopada 2008, godzina 17.00, Centrum - Pałac Kultury Zagłębia
- 25 listopada 2008, godzina 17.00, Gołonóg - Zespół Szkół nr 2
- 9 grudnia 2008, godzina 17.00, Ząbkowice - Dom Kultury

- 18 listopada 2008, godzina 17.00, Centrum - Pałac Kultury Zagłębia

Wybiera się może ktoś na jutrzejsze spotkanie z PPP?
Jeśli bym zdążył po robocie, to będę. Jakby ktoś się jeszcze wybierał to niech da znać.
Parę pytań warto zadać.

Chyba jako jedynemu udało mi się zadać pytania 2 razy (po 2).

Odpowiedzi mało merytoryczne i nie zaglębiajace sie w temat).

Ogólnie, fakt spotkania jest na plus. Przynajmniej gość ma odwagę publicznie odpowiadać.

Inwestor hotelowy kupił (!!!) skarpę nad parkiem wodnym i zbuduje hotel z przejściem na baseny.

Mayland ma grunt pod hotel przy ulicy Kościuszki i czeka na odpowiedni moment.

Na tej skarpie z napisem Dąbrowa Górnicza? Hmmmm a to dopiero ciekawa informacja...

O tym, że Mayland ma jeszcze jakieś grunty u nas to się mówiło, ale nikt nie wiedział na co one ;d.

Ale z czym tutaj czekać? Mayland czy ten drugi inwestor jakby wybudował hotel to z pewnością by zarabiali od razu.

Prezydent powiedział, że na miejscu jakiegoś spalonego budynku przy Kościuszki. Dawno tam nie byłem ale może ktoś potrafi to zlokalizować.

Nie chcę być pesymistą ale coś mi się wydaje, że na te hotele poczekamy tyle co na CH Pogoria.

Ooo... to Ty byłeś ? Trzeba będzie wprowadzic jakieś identyfikatory dla forowiczów. Bedzie nam łatwiej się rozpoznawać.

Nie pamiętam szczegółów ale faktycznie prezydent nie chciał Ci odpowiedzieć na jakiś pytanie. Widzę, że ta ulica Kościuszki nie daje Ci spokoju.

KZK GOP jest w trudnej sytuacji finansowej i będą dalsze cięcia. Komunikacji nocnej do Katowic i Sosnowca nie ma i nie będzie.

Innych parkingów w centrum miasta raczej nie przybędzie. Prezydent przyznał, że nie egzekwuje zakazu postoju na 3-maja. Miasto zobaczy jak się rozwinie sytuacja po otwarciu Pogorii.

Pojawił się inwestor pytający o możliwość budowy budynku handlowo-biurowo-hotelowego przy wejściu z centrum do Parku Hallera.

Inwestor hotelowy kupił (!!!) skarpę nad parkiem wodnym i zbuduje hotel z przejściem na baseny.
Działka pod hotel jest też przygotowana obok hali sportowej. Na tej pustej skarpie w stronę kortów tenisowych i parkingu przy parku wodnym. Podobno też się ktoś interesuje.

Mayland ma grunt pod hotel przy ulicy Kościuszki i czeka na odpowiedni moment.

W 2009 zostanie wybudowane boisko treningowe przy stadionie na Konopnickiej.

Co roku miasto będzie się starało budować po dwa nowoczesne boiska w stylu Orlika.

W 2009 powstanie ta dodatkowa droga od hali sportowej do Kościuszki. Miasto złożyło wniosek o dofinansowanie tej drogi jako "schetynówki".

Po latach wyrzeczeń, 1 grudnia prezydent Zaguła zawozi do Warszawy wniosek o dofinansowanie tego wielkiego projektu o dofinansowanie gospodarki wodno-ściekowej.

Nie należy się spodziewać żadnych zmian w okolicach dworca i DTS w ciągu najbliższych lat.
Ja na plus zapiszę, że nie obwinia o wszystko poprzedników co Polsce jest nagminne.

Jakoś tak zmieniono plan zagospodarowania przestrzennego w parku motywując to koniecznością budowy wysokiego budynku bedącego przedłużeniem osi widokowej z Gołonoga.

Na tym miejscu po spalonym budynku to nawet Motel by się nie zmieścił biggrin.gif

Mówiłem że raczej będę na spotkaniu ?

Bzenku, zadawałeś może jakieś pytanie czy tylko słuchałeś?

Ta koło Hali działka sprzedana już dawno..

Na tym miejscu po spalonym budynku to nawet Motel by się nie zmieścił

Park powstał po to by łatwo było dojść do Pogorii, a budynek hotelu który by miał tam powstać, mógłby ten układ nieco zaburzyć.

Spotkanie z Gunterem Verheugenem

Napisała: Anna Zubko


4 kwietnia w Gliwicach gościł Günter Verheugen, Komisarz Unii Europejskiej ds. przemysłu i przedsiębiorczości.

Komisarz Unijny przyjechał do Polski na zaproszenie euro deputowanego prof. Jerzego Buzka – kandydata na stanowiska szefa Parlamentu Europejskiego. Jak sam podkreślał przyjeżdżając do Polski chciał zobaczyć jak żyje się tutaj ludziom, w pięć lat po wejściu do UE. Był także zainteresowany, jako komisarz odpowiedzialny za przemysł i przedsiębiorczość, jak firmy funkcjonują w Polsce, w czasie kryzysu.

W rozmowach z komisarzem, dotyczących wyzwań stojących przed przedsiębiorcami i przedstawicielami administracji w dobie globalizacji i recesji gospodarczej uczestniczyli m.in. Adam Matusiewicz wicewojewoda śląski, Bogusław Śmigielski marszałek województwa śląskiego, Piotr Uszok prezydent Katowic, prof. dr hab. inż. Andrzej Karbownik rektor Politechniki Śląskiej, Zbigniew Podraza prezydent Dąbrowy Górniczej, prof. dr hab. inż. Ryszard Pregiel prezes Polskiej Izby Gospodarczej Zaawansowanych Technologii oraz Janusz Steinhoff, wicepremier i minister gospodarki w latach 1997-2001.

Uczestnicy dyskutowali m.in. o obecnej sytuacji specjalnych stref ekonomicznych oraz małych i średnich przedsiębiorstw.

Organizatorami spotkania byli: Jerzy Buzek poseł do Parlamentu Europejskiego, Zygmunt Frankiewicz prezydent Gliwic oraz Piotr Wojaczek prezes Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej.

miło gdy nasz Prezydent jest zapraszany jako jeden z nielicznych samorządowców na tej rangi spotkania

Absolutorium dla prezydenta Dąbrowy
Agnieszka Stefaniak - Zubko / sosnowiec.info.pl

Dąbrowscy radni na ostatniej sesji Rady Miejskiej udzielili absolutorium prezydentowi miasta. Po wysłuchaniu sprawozdania z wykonania budżetu miasta 16 radnych głosowało za udzieleniem absolutorium, 5 było przeciwko, a 2 wstrzymało się od głosu.

Wykonanie budżetu zostało pozytywnie zaopiniowane przez Komisję Rewizyjną Rady Miejskiej Dąbrowy Górniczej oraz Regionalną Izbę Obrachunkową. RIO zwróciła gminie uwagę na niepokojące zadłużenie w dąbrowskim MZBM.

Radni, którzy byli przeciwko udzieleniu absolutorium prezydentowi podkreślali niewłaściwe, ich zdaniem, rozdysponowanie środków budżetowych i zbyt niski poziom realizacji niektórych inwestycji.

Niski poziom realizacji inwestycyjnych zadań własnych gminy zaniepokoił byłego prezydenta Dąbrowy Górniczej, obecnie radnego - Jerzego Talkowskiego: - Od strony formalnej budżet jest zapięty jak należy.

Niepokoi jednak na przykład realizacja inwestycji w zakresie gospodarki ściekami. Ich wykonanie jest na poziomie 42 %. Cała reszta inwestycji oscyluje na poziomie 30%. Zbyt mało uwagi poświęca się w budżecie na działania w zakresie kultury. Natomiast działania, które w swoim zamierzeniu mają promować Dąbrowę Górniczą, często przynoszą odwrotny skutek – powiedział były prezydent miasta.

Halina Głowacka, radna z ramienia PiS nie kryła oburzenia, że prezydent Dąbrowy, Zbigniew Podraza wydał na nagrody dla swoich pracowników 3,5 mln zł.

Podczas sesji Rady przyjęto uchwałę w sprawie wstąpienia kandydata z listy „Nasza Dąbrowa” - Ewy Pieczykolan na miejsce Edwarda Bobera, w związku z wygaśnięciem jego mandatu.

Masz głos masz wybór
Redakcja: Anna Zubko
Dodany: 15.05.2009, wyświetleń: 30

14 maja 2009 r. w Sali Audytorium Maximum Wyższej Szkoły Biznesu w Dąbrowie Górniczej odbyło się kolejne spotkanie mieszkańców miasta z Prezydentem Zbigniewem Podrazą.

Zostało ono zorganizowane przez Stowarzyszenie Civitas w ramach ogólnopolskiej akcji „Masz głos, masz wybór”.

W spotkaniu uczestniczyło ok. 200 osób. Najliczniejszą grupę stanowili uczniowie dąbrowskich szkół ponadgimnazjalnych oraz studenci, ponieważ zaproszenia na debatę kierowane były bezpośrednio do dyrekcji i nauczycieli szkół. Na sali obecni byli także mieszkańcy z różnych dzielnic, osoby reprezentujące organizacje pozarządowe, radni oraz przedstawiciele UM.

Masz głos masz wybór

W tym roku w organizację akcji zaangażowali się wolontariusze z V LO. Pomagali m.in. przy rozdawaniu ankiety, w których każdy mógł wypowiedzieć się na temat tego co w mieście mu się podoba , a co chciałby w nim zmienić. Wolontariusze przedstawili również zasady debaty i moderowali jej przebieg.

Przed rozpoczęciem głównej części spotkania czyli wystąpienia prezydenta i pytań zadawanych mu przez uczestników spotkania, organizatorzy przedstawili wyniki ankiet wypełnionych przez uczestników poprzednich edycji akcji, głównie uczniów szkół ponadgimnazjalnych oraz studentów.

Prezydent w swoim wystąpieniu odniósł się do wyników ankiet. Przyznał, że wiele problemów przedstawionych przez młodzież są oczywiście powszechnie znane władzom samorządowym. Przedstawił również co udało się zrobić w mieście od czasu jesiennej debaty i jakie są najbliższe plany. Mowa była więc o poczynionych inwestycjach w ramach projektu uporządkowania gospodarki wodno- ściekowej, głownie w tzw. terenach zielonych. Prezydent mówił także o nowej stronie internetowej miasta , o planach związanych z terenami wokół jeziora Pogoria III i Parku Zielona oraz o tym, jak posuwają się prace związane z budową ośrodka dla dzieci niepełnosprawnych i niedowidzących.

Akcja „Masz głos masz wybór” jest akcją organizowaną od 2006 roku przez Fundację im. Stefana Batorego oraz Stowarzyszenie „Szkoła Liderów” i obecnie w województwie śląskim bierze w niej udział 21 miast i gmin.

Celem akcji jest zwiększenie społecznej świadomości tego, jak mieszkańcy mogą stać się partnerami w podejmowaniu decyzji miejskich.

Akcja jest współfinansowana ze środków Trust for Civil Society in Central and Eastern Europe oraz ze środków Unii Europejskiej w ramach Programu Środki Przejściowe PL2005/017-488.01.01.01.
www.dabrowa-gornicza.pl

Czyli kolejne spotkanie na które PPP chce widzieć wyłącznie młodzież, studentów którzy pewnie i tak muszą siedzieć i emerytów. Chyba nie dożyje czasów w których spotkanie mogłoby być o godz. 16-17, dostępne dla mieszkańców pracujących w określonych godzinach. Radnych niezaradnych nie licze, zresztą znając życie stawili się w liczbie 2(dwoje)..

w sumie w następnych wyborach będziemy wiedzieli na kogo nie głosować , od samego początku bylem sceptyczny do rządów Podrazy bo dużo się o nim mówiło i to raczej nie za dobrych rzeczy

W urzędzie jak w rodzinie. Zdaniem Tomasza Paska, jednego z radnych Dąbrowy Górniczej, to powiedzenie idealnie pasuje do siatki powiązań, jaką w tym mieście stworzył prezydent Zbigniew Podraza. Według radnego, zatrudnianie w urzędzie oraz podległych mu jednostkach rodziny i znajomych radnych ma sprawić, że mniej chętnie będą oni kontrolować działania prezydenta.

Według opozycji sytuacja w urzędzie miejskim w Dąbrowie Górniczej jest co najmniej niezdrowa. - Pan prezydent kupuje radnego poprzez danie mu miejsca pracy w strukturach samorządowych i jego rodzinie. Taki radny robi t,o co mu pan prezydent każe - stwierdza Tomasz Pasek, radny Dąbrowy Górniczej. A takich radnych w prezydenckiej koalicji według tych z opozycji jest zdecydowanie zbyt wielu.

Oto przykłady: Józef Juroff z SLD, sam pracuje w miejskim parku wodnym, a jego syn znalazł posadę w Centrum Sportu i Rekreacji. Także Ryszard Harańczyk pracuje we wspomnianym Centrum Sportu. Z kolei wiceprzewodniczący rady Krzysztof Tamborek sam grzeje fotel w MZUM, a jego córka w miejskiej bibliotece. Zbigniew Łukasik, jego siostra i jej syn - wszyscy dostają/bądź dostawali pensję w MZBM.

Przewodnicząca rady miasta broni jednak kolegów i postępowania prezydenta. - Nie przypominam sobie, żeby w tej kadencji była taka sytuacja, żeby były naciski na członków rodziny, do mnie przynajmniej nic takiego nie dotarło - przyznaje Agnieszka Pasternak, przewodnicząca Rady Miasta w Dąbrowie Górniczej.

Do opozycji jednak dociera, że w ten sposób nie dotrze się dąbrowska demokracja, bo radnemu umowa o pracę w ręce nie pomaga swobodnie głosować. - To ogranicza możliwość wyboru i postępowania w pracy radnego - podkreśla Grzegorz Jaszczura, radny Dąbrowy Górniczej. Pracy pośrednio lub bezpośrednio od prezydenta, którą radny sobie przecież ceni. - Ja mam zrezygnować z pracy? Dlaczego? Jest taki zakaz? Bo nie mogę zrozumieć. To, że ja pracuje to jestem nienormalny? - dziwi się Zbigniew Łukasik.

Na pewno nie nienormalny, ale według Grzegorza Wójkowskiego ze stowarzyszenia Bona Fides z pewnością zależny od władzy, którą zgodnie z mandatem powinien kontrolować. - Siłą rzeczy taki radny staje się zależny od prezydenta i jeżeli dojdzie do sytuacji, w której radny zauważy jakieś nieprawidłowości, to bardzo prawdopodobne, że dwa razy się zastanowi zanim to ogłosi, zanim zacznie coś robić - wyjaśnia Wójkowski.

Nic ze swoją posadą nie zamierza robić radny Józef Juroff i wszytko tłumaczy krótko. - Ja pracuję w spółce, w której udziałowcem jest miasto jeszcze mniejszościowym. Dziękuję, do widzenia - tłumaczy.

W związku z tą sytuacją, która ogranicza demokrację, równie serdeczne do widzenia, ale prezydentowi chętnie powiedziałaby opozycja. - Ten układ zagraża, ponieważ uważam, że wystąpiła stagnacja w Dąbrowie Górniczej - zaznacza Jaszczura.

- Konsekwencja moim zdaniem jest jedna - poprzez referendum trzeba odwołać pana prezydenta wraz z zarządem miasta. Mówię tutaj o wszystkich radnych - dodaje Pasek. Pytanie tylko, czy z tych słów wyklują się także czyny?
www.tvs.pl

Ten układ zagraża - zaznacza Jaszczura.

- Konsekwencja moim zdaniem jest jedna - poprzez referendum trzeba odwołać pana prezydenta wraz z zarządem miasta. Mówię tutaj o wszystkich radnych - dodaje Pasek. Pytanie tylko, czy z tych słów wyklują się także czyny?

Oczywiście towarzysze z SLD, jak rządził PP, mówili, krzyczeli, ze to prezio Talkowski robi prywatę! Co powiecie dziś, towarzysze? Słów wam brakuje? Czy honoru?

To straszne-ale nic nie szkodzi niedługo wybory i inne rodziny będą miały okazję się dorobić.

hehehe dokładnie już rodziny opozycji szykują się na posady

a tak poważnie to Ci ludzie pracują tam od lat a nie Podraza ich tam wsadził ten stan jest zachowaniem rządów Talkowskiego

pozdro

Mozna uznac, za normalne, ze wladza powierza pewne stanowiska podzeilajacym jej punkt widzenia na rozwoj gminy. Nie mozna uznac za normalne, gdy radny pracuje w agendzie gminy...

Mieszkańcu Dąbrowy Górniczej, czy wiesz, ile zarabia Twój prezydent?
Agnieszka Stefaniak - Zubko / sosnowiec.info.pl

Czy prezydent Dąbrowy Górniczej to człowiek oszczędny? Gdzie spędza czas wolny od pracy? Ile zarabiają zastępcy Zbigniewa Podrazy? Czy potrafią te pieniądze odpowiednio zainwestować? Czy przedstawiciele władz samorządowych mają jakieś interesujące hobby? Tego wszystkiego można się dowiedzieć studiując oświadczenia majątkowe prezydenta oraz jego współpracowników.

Z racji pełnionej funkcji Zbigniew Podraza zarabia więcej niż jego zastępcy, ale Paweł Gocyła i Henryk Zaguła dysponują większymi majątkami.

W ubiegłym roku, pełniąc funkcje włodarza miasta, Zbigniew Podraza zarobił 167 589,06 zł. Do tego należy doliczyć dochody z KZK GOP, w którym Podraza jest przewodniczącym Zgromadzenia - ponad 31 tys.

zł. Z Kancelarii Sejmu na konto prezydenta spłynęło w 2008 roku ponad 5,5 tys. zł. Łącznie z dochodem prezydenckiej małżonki daje to niemal 250 tys. zł. W stosunku do 2007 roku Zbigniew Podraza zarobił o ponad 37 tys. zł. więcej i powiększył oszczędności o 46 tys. złotych.
W ciągu ostatnich lat prezydent nie zaciągał kredytów. Przez cały okres szefowania dąbrowskiemu magistratowi nie zmienił także samochodu - wciąż jeździ Audi A 2 z 2001 roku.

Henryk Zaguła pełniąc funkcję I zastępcy prezydenta Dąbrowy Górniczej zarobił 154 555, 26 zł. Kolejne 34 tys. zł. zarobił jako członek Rady Nadzorczej PWiK w Dąbrowie Górniczej a 310 zł. biorąc udział w Komisji Przetargowej KSSE (310 zł). Swoje oszczędności zastępca prezydenta gromadzi na koncie, na którym ma 176 tys. zł. i 28 tys. euro, inwestując w obligacje o wartości 11 700 zł. oraz opłacając polisę na życie dla siebie i małżonki.
Wykazanie w swoim oświadczeniu majątkowym dwóch samochodów (Fiat Marea,1996 oraz Skoda Superb, 2005) nie uchroniło Henryka Zaguły przed koniecznością korzystania w celach prywatnych z samochodów dąbrowskiego magistratu. Po ujawnieniu tego faktu przez media, Zbigniew Podraza obciążył swojego podwładnego kosztami tych wojaży.
W przeciwieństwie do prezydenta miasta, który jest współwłaścicielem dwóch mieszkań (63 m kw. i 50 m kw.), Henryk Zaguła mieszka w domu o powierzchni 250 m kw., którego wartość oszacował na 300 tys. zł. Zastępca prezydenta miasta posiada jeszcze malutkie mieszkanko (16 m kw.), które warte jest 20 tys. zł. Obie te nieruchomości, zdaniem Henryka Zaguły, nie zmieniły swojej wartości, od momentu gdy obejmował on fotel wiceprezydenta Dąbrowy Górniczej.

Dom najmłodszego zastępcy prezydenta – Pawła Gocyły – mimo niemal identycznej powierzchni co dom Henryka Zaguły - 252,20 m kw. wart jest, wg szacunku właściciela, 800 tys. zł. (w 2006 oszacowano go na 700 tys. zł). Paweł Gocyła wspólnie z małżonką zarobił w 2008 r. niemal 200 tys. zł. Tyle także wynoszą ich oszczędności zgromadzone w złotówkach. W stosunku do ubiegłego roku jest to o 50 tys. złotych więcej. Państwo Gocyłowie posiadają także 25 tys. euro. Oprócz piastowania funkcji zastępcy prezydenta miasta Paweł Gocyła, jest także biegłym sądowym oraz członkiem zgromadzenia KZK GOP. Bardzo ciekawie prezentuje się motoryzacyjna stajnia zastępcy prezydenta, który odpowiedzialny jest m.in. za stan dróg w mieście. Oprócz Skody Fabii oraz Mercedesa 124 w prezydenckim garażu można podziwiać także motocykle: Suzuki AF/VZ 800 (2003) i ubiegłoroczny nabytek – Honda NT 700 VA( 2007r.).

W tym prezydenckim zestawieniu, biorąc pod uwagę kryteria majątkowe, najsłabiej wypada Iwona Krupa, odpowiedzialna w Urzędzie Miejskim za sprawy związane z oświatą, polityką społeczną, zdrowiem publicznym i aktywizacją zawodową. Iwona Krupa, zgodnie z oświadczeniem majątkowym osiąga dochody wyłącznie z tytułu zatrudnienia w dąbrowskim magistracie - w 2008 r. było to ponad 150 tys. zł. Jedyna kobieta wśród prezydenckich zastępców w 2008 roku wykupiła mieszkanie o powierzchni 60,4 m kw. o szacunkowej wartości 151 tys. zł.). W ubiegłym roku nabyła Fiata Punto Grande z 2006 r (samochód dołączył do posiadanego od początku kadencji Nissana Almery z 2001 r.). Stan oszczędności Iwony Krupy zmniejszył się z 20 tys zł. w 2007 r. do 15 tys. zł w roku ubiegłym.

W chwilach wolnych od pracy dąbrowscy prezydenci, z wyjątkiem Henryka Zaguły, odpoczywają w swoich domkach letniskowych. Zbigniew Podraza posiada domek kempingowy o wartości 25 tys. złotych oraz niezabudowaną działkę z lasem (prawie 3 tys. m kw.), której wartość szacuje na 15 tys. zł. Z kolei Paweł Gocyła ma domek letniskowy (33m kw.) i małą działkę, które wycenia na ok. 100 tys zł. Iwona Krupa posiada 1/ 3 działki wraz z przynależną jej częścią budynku letniskowego.

W Dąbrowie pomieszali politykę z plastyką
Magdalena Warchala 2009-10-08, ostatnia aktualizacja 2009-10-08 16:19

W dąbrowskim Przedszkolu nr 6 miały pojawić się baśniowe postaci pędzla Macieja Kota. Jego ścienne malunki zdobią szpitalne oddziały dziecięce w Polsce i USA. Jednak prezydent i radny pokłócili się o pomysł, a obrażony artysta wyjechał do Francji.
Konflikt, jaki wybuchł w Dąbrowie Górniczej, przypomina kłótnię w piaskownicy, choć jego uczestnikami są dorośli ludzie: prezydent, radny i artysta malarz.

Wszystko zaczęło się, gdy Dorota Mitręga, dyrektorka Przedszkola nr 6, wpadła na pomysł rozweselenia wnętrza placówki kolorowymi malowidłami. Z pytaniem o możliwość ich wykonania zwróciła się do Macieja Kota, dąbrowskiego artysty, który od dziewięciu lat maluje kolorowe świnki, rybki i słonie na ścianach w szpitalach dziecięcych, poprawiając samopoczucie chorych maluchów. Ozdobił w ten sposób już prawie sto oddziałów, nie tylko w Polsce, ale także w Nowym Jorku. Współpracował m.in. z fundacją Jolanty Kwaśniewskiej, Fundacją TVN "Nie jesteś sam" czy z fundacją Iskierka, a do wspólnego malowania wciągnął muzyków Myslovitz, Negatywu, Anitę Lipnicką i Anię Wyszkoni.

Pomysł Mitręgi podchwycił radny Tomasz Pasek (PO). Zadeklarował, że z własnej kieszeni wyłoży osiem tysięcy złotych na farby i artykuły malarskie. - Pani dyrektor była szczęśliwa, ale gdy spotkaliśmy się ponownie, stwierdziła, że prezydent Zbigniew Podraza nie zgadza się, bym wsparł tę inicjatywę - relacjonuje radny.

Jego zdaniem zachowanie Podrazy (SLD) jest umotywowane politycznie.

- Gdyby on wpadł na taki pomysł, to sięgnąłby do miejskiej kasy, a potem zrobił wielką fetę i chwalił swoje osiągnięcie. Ale ponieważ jestem opozycyjnym radnym, ucina moje działania, mimo że chcę dać własne pieniądze - skarży się Pasek.

Jednak władze miasta widzą sprawę inaczej. - Poinformowaliśmy radnego, że może przelać pieniądze na konto przedszkola w postaci darowizny celowej lub przekazać placówce np. kupione przez siebie farby. Nie może jednak zapłacić artyście, wejść z nim do przedszkola i robić, co mu się podoba - wyjaśnia Marcin Bazylak z biura prasowego magistratu.

Pasek nie chce nawet słyszeć o takim rozwiązaniu. - Chcę mieć wpływ na to, za co płacę. Nie przeleję ośmiu tysięcy złotych albo nie dam farb, bo nie mam pewności, że zostaną wykorzystane, jak zaplanowałem - mówi.

Tymczasem Kot, obrażony mieszaniem go do politycznych rozgrywek, w czwartek wyjechał do Paryża. - To mój protest przeciwko mieszkaniu polityki z plastyką. Przerażające, że w Polsce politycy nawet we wspólnym ogródku gminnym nie potrafią odłożyć na bok partyjnych niechęci i zrobić razem czegoś dobrego - mówi malarz.



Źródło: Gazeta Wyborcza Katowice