naszemiasto.pl

Moja wina - powstaje u nas dobra komedia. Zobaczcie, kto gra i o co chodzi?

Dąbrowa Górnicza: W Zagłębiu, a także częściowo na Śląsku ma szanse powstać wyjątkowy film. To produkcja pod tytułem ?Moja wina?, która w założeniu ma być komedią, ale jak podkreślają twórcy, raczej czarną, ponieważ niejednokrotnie stanowi wierny obraz naszych czasów. Obecnie pomysłodawcy zbierają fundusze na realizację pełnometrażowej produkcji. Trwa również kompletowanie obsady.


Główny bohater to przeciętny pracownik administracji państwowej. Przekraczając próg ministerstwa, odsłania tajniki jego pracy, a co za tym idzie m.in. kulisy powstawania prawa i rozporządzeń. Jak przyznają twórcy jest to ciekawa opowieść o materializacji ludzkich myśli, ale i miłości tak wielkiej, że zmienia świat.

Scenariusz pełnego metrażu zebrał bardzo dobre recenzję. M.in. św. pamięci Sławomir Gołaszewski - filozof kultury, poeta, kompozytor, muzyk, dziennikarz i felietonista - określił historię, o której opowiada scenariusz, że to sztuka najwyższej próby. ? Zaścianek przekroczy granice Europy. Jestem przeświadczony, że ta produkcja odbije się szerokim echem ? stwierdził Sławomir Gołaszewski.

Główną rolę męską zagra Kazimierz Mazur. W roli Szefa zobaczymy Macieja Wilewskiego, natomiast w rolę Ministra wcieli się Grzegorz Stosz. Poza zawodowymi aktorami w filmie zobaczymy m.in.: Romana Kostrzewskiego - wokalistę grupy KAT, Alika Dzikiego - znanego z zespołu IZRAEL, utalentowanego kabareciarza z formacji DNO - Jarosława Cybę, oraz fotomodelkę - Annę Ederę Szemis.

Kompletowanie reszty obsady jest w trakcie. Producentem wykonawczym teasera, zwiastuna zapowiadającego to, co wydarzy się w filmie, jest duet filmowy OM Studio wraz z którym pomysłodawcy produkcji planują dalszą współpracę przy pełnym metrażu.

? Obecnie szukamy funduszy na realizację pełnometrażowej wersji tego filmowego pomysłu. Po to właśnie powstał zwiastun, by pokazać, że będzie to coś naprawdę intrygującego, a jednocześnie obrazującego naszą współczesną rzeczywistość. Do współpracy chcemy zaprosić m.in. Krystynę Tkacz, aktorkę, która wystąpiła m.in. w serialu ?Alternatywy 4?. Kompletujemy jeszcze obsadę. Do obsadzenia są jeszcze m.in. role matki i ojca głównego bohatera, a także wybranki jego serca ? przyznaje Pablo Maria Tkacz, pomysłodawczyni tej produkcji filmowej. ? Liczymy, że większość scen do pełnej produkcji uda się w 80 procentach zrealizować w Zagłębiu i na Śląsku. To właśnie tu mamy odpowiednie plenery, miejsca, jak choćby pustynie i jeziora, czy Pałac Kultury Zagłębia. Nie mniej jednak część zdjęć powstawałby na pewno w Warszawie. Mamy nadzieję, że uda nam się nasz projekt doprowadzić do szczęśliwego finału. Czekamy też na wsparcie, więc jeśli kogoś zainteresował scenariusz, zapraszamy do nas ? dodaje.

Zdjęcia do zwiastuna powstawały m.in. we wnętrzach Pałacu Kultury Zagłębia i Dąbrowie Górniczej, a partnerem tego projektu jest gmina Dąbrowa Górnicza. Sceny kręcone były także m.in. w escape roomie Houdini Games w Katowicach.

Więcej zdjęć i informacji znajdziecie na: https://www.facebook.com/mojawina.film

onet.pl

Rekordowa promocja Dąbrowy Górniczej dzięki Tour de Pologne i Skandia Maraton

Etap Tour de Pologne z metą w Dąbrowie Górniczej osiągnął najwyższą wartość medialną podczas tegorocznego wyścigu - poinformowali w niedzielę organizatorzy. Oznacza to, że miasto znalazło się w największej liczbie międzynarodowych przekazów medialnych - w telewizji, radiu, prasie i internecie.

Na rekordowy wynik wpływ miała m.in. kraksa w peletonie tuż przed finiszem, która wzbudziła zainteresowanie światowych mediów. - Takie kraksy są częścią kolarstwa. Najważniejsze, że etap był dobrze zabezpieczony, co podkreślali sami kolarze, a wypadek zdarzył się przez błąd jednego zawodnika. Efekt uboczny był taki, że Dąbrowa Górnicza osiągnęła jedną z najwyższych wartości medialnych, co wykazały nasze badania - powiedział prezes firmy Lang Team Adam Siluta.

Prezydent Dąbrowy Górniczej Zbigniew Podraza do dziś współczuje kolarzom, którzy poturbowali się w kraksie, ale z transmisji z Tour de Pologne pamięta też przyjemniejsze obrazki. - Po ujęciach z lotu ptaka otrzymałem wiele wiadomości z pytaniem, czy to na pewno jest Dąbrowa Górnicza. Ludzie byli zaskoczeni, jak piękne jest nasze miasto, jak dużo jest tu zieleni. Cieszy mnie ten pozytywny odbiór, bo był to duży wysiłek wielu mieszkańców, w tym 150 wolontariuszy - powiedział prezydent Podraza.

Dąbrowa Górnicza jest coraz mocniej kojarzona z kolarstwem, m.in. dzięki zawodom Skandia Maraton Lang Team. W sobotę odbyła się tu przedostatnia tegoroczna edycja tych wyścigów dla amatorów, a na starcie stanęło ponad tysiąc osób. - Wspaniałe jest to, że mamy tu cały przekrój wiekowy. Od "bąbelków" w wózeczkach, po wysportowanych "dziadziusiów". Cieszę się, że ci wszyscy rowerzyści mogą dobrze się bawić na naszych pięknych terenach zielonych nad jeziorami - podsumował prezydent Dąbrowy Górniczej.

Dąbrowa Górnicza ma mobilną aplikację na tablety i smartfony
purz|19.01.2016 11:56



- Wiele miast już wcześniej zdecydowało się na opracowanie tego typu aplikacji. Dzisiaj do tego grona dołącza też Dąbrowa Górnicza i od razu wysoko podnosi poprzeczkę - mówi Damian Rutkowski, naczelnik wydziału promocji, kultury i sportu, odpowiedzialny za uruchomienie mobilnej aplikacji.


Przygotowana przez krakowską firmę Amistad aplikacja jest darmowa i można ją pobrać z Google Play i AppStore.

- Od początku mocno stawialiśmy na moduł tak zwanej rozszerzonej rzeczywistości - w aplikacji kryje się pod skrótem AR - który po uruchomieniu staje się wirtualnym przewodnikiem po Dąbrowie. Wystarczy skierować telefon bądź tablet w dowolnym kierunku, a na wyświetlaczu pokaże się informacja o miejscach lub instytucjach znajdujących się przed nami wraz z dokładną odległością - mówi Damian Rutkowski.

Tak jak na stronie internetowej miasta, tak i w mobilnej aplikacji można „na żywo” oglądać widok z kamer nad Pogorią III i w centrum miasta, wyszukać połączenia komunikacji miejskiej, poznać ciekawe miejsca oraz wydarzenia kulturalne i sportowe, a także przeczytać szczegółowe opisy tras spacerowych i rowerowych.

- Aplikacja została stworzona przede wszystkim z myślą o mieszkańcach, dlatego wspólnie z nimi chcemy ją modyfikować, aby była jeszcze bardziej użyteczna i pomocna - podkreśla Damian Rutkowski.

Naczelnik zachęca dąbrowian do wysyłania krótkich opisów miejsc i tras, których nie ma w aplikacji. Do miejsc należy dołączyć adres lub współrzędne geograficzne, a w przypadku tras pieszych i rowerowych również ślad trasy zapisany w pliku w formacie gpx.

Swoje wizytówki z opisami i zdjęciami (co najmniej 1 MB) na adres mzawadzki@dabrowa-gornicza.pl mogą wysyłać także przedstawiciele branży gastronomicznej i hotelarskiej. Maciej Zawadzki jest także osobą do kontaktu w sprawie aplikacji. Można się z nim kontaktować pod numerem 32 295 67 97.

Jeden minus jak dla Mnie, nie ma aplikacji na Windows Mobile i nie mają zamiaru jej wprowadzić a nie lubię takiej dyskryminacji mieszkańców.

Jeden minus jak dla Mnie, nie ma aplikacji na Windows Mobile i nie mają zamiaru jej wprowadzić a nie lubię takiej dyskryminacji mieszkańców.

zreszta dziwne ze robia apke zamiast strony ktora zadziala na kazdym systemie i nie ma takich problemow z prawami do zrodla i treściami wprowadzonymi do programu.

Swoje wizytówki z opisami i zdjęciami (co najmniej 1 MB) na adres mzawadzki@dabrowa-gornicza.pl mogą wysyłać także przedstawiciele branży gastronomicznej i hotelarskiej. ...

Dlaczego tylko tych dwu branż? Knajp i hoteli mamy tyle, że na palcach można zliczyć.
Ograniczenie wolności działalności gospodarczej?
Jeśli aplikacja ma służyć mieszkańcom Naszego Pięknego Miasta - to nie tędy droga.
Ja proponuję:
- Przychodnie lekarskie gdzie na wizytę nie trzeba czekać rok,
- Szewców u których można naprawić buty,
ech, długo można wymieniać.

Komisja Nadzoru Finansowego zdecydowała się na zawieszenie działalności Spółdzielczej Kasy Oszczędnościowo Kredytowej Arka z Dąbrowy Górniczej i skierowanie do sądu wniosku o jej upadłość.

Komisja Nadzoru Finansowego zdecydowała się na zawieszenie działalności Spółdzielczej Kasy Oszczędnościowo Kredytowej Arka z Dąbrowy Górniczej i skierowanie do sądu wniosku o jej upadłość.Zdjęcie ilustracyjne/
Powodem jest głęboka niewypłacalność i potężne straty. To już czwarta w tym roku Kasa, która kończy działalność. Od stycznia KNF zamknął już SKOK Jowisz, Polska i Kujawiak, a wcześniej także Kasy Wspólnota i Wołomin.

Upadek SKOK Arka oznacza, że prawie 20 tysięcy klientów traci dostęp do swoich oszczędności, na łączą kwotę niemal 100 milionów złotych.

Pieniądze za ok. 2 tygodnie zwróci im Bankowy Fundusz Gwarancyjny. Każdy odzyska oszczędności do kwoty około 100 tysięcy euro na osobę, czyli około 440 tysięcy złotych.



Czytaj więcej na http://www.rmf24.pl/ekonomia/news-kolejny-...campaign=chrome

PiS-o komuna zaraz będzie otwierać nowe SKOK-i, toż to idealna pralnia pieniędzy PiS-owskich i nie tylko.

Jak masz jakieś dowody to leć do prokuratury. Jeśli nie to skończ pisać głupoty.

Rokko no popatrz a każde dziecko wie że Amber Gold, SKOK Wołomin i SK Bank to były pralnie pieniędzy POjebów

Wiem, wiem Kamil prawda boli, albo już zostałeś zmanipulowany przez PiS-o komunę i wszystko łykasz co powiedzą towarzysze z PiS. Każde dziecko Wie że SKOK-i to pralnie pieniędzy PiS-u.

https://m.youtube.com/watch?time_continue=4...p;v=NjwaI9osS5M
Dąbrowianin w mediach ❤️

UM

9 sierpnia 2018
DĄBROWA DOBRA DLA FILMOWCÓW
W pierwszym kwartale przyszłego roku na ekrany kin ma trafić najnowszy film Władysława Pasikowskiego „Kurier”. Jego fabuła osadzona jest w Warszawie jednak zdjęcia do filmu realizowane będą w różnych miejscach Polski i Europy. Już za moment, po Warszawie i Łodzi ekipa filmowa przenosi się do naszego miasta, do Pałacu Kultury Zagłębia.

Jej obecność z pewnością nie pozostanie niezauważona, bowiem na potrzeby filmu w nocy z piątku na sobotę wyłączone zostaną latarnie na Placu Wolności i na ulicy Królowej Jadwigi między Aleją Tadeusza Kościuszki a ulicą Górników Redenu.

To nie pierwszy raz, gdy znakomici reżyserzy wybierają nasze miasto do realizacji swoich filmów. Przypomnijmy, w kwietniu gościła u nas Agnieszka Holland. Zdjęcia do najnowszego filmu pt.„Gareth Jones” realizowała w Pałacu Kultury Zagłębia. Obecnie trwają prace nad offowym filmem „Moja wina”, którego reżyserem i scenarzystą filmu jest ukrywająca się pod pseudonimem artystycznym Pablo Maria Tkacz. A w 2009 roku nad Pogorią powstały zdjęcia do filmu fabularnego „Gdyby Ryby Miały Głos” w reżyserii Tomasza Jurkiewicza.

Nowy film reżysera takich hitów „Psy”, „Pokłosie”, „Kroll”,„Jack Strong” i „Pitbull. Ostatni pies”, opowiada o kilkunastu dniach poprzedzających wybuch powstania warszawskiego. Jego bohaterem jest słynny kurier z Warszawy Jan Nowak Jeziorański. Film będzie sensacyjno-przygodową historią szpiegowską osadzoną w realiach wojny, w której autentyczne zdarzenia posłużyły jedynie jako inspiracja. Jak mówi sam reżyser – Przyświeca nam myśl, aby rola Jana Nowaka nie została zapomniana i żeby młodzi ludzie zdawali sobie sprawę z tego, jakie znaczenie miało postępowanie zwykłego młodego człowieka w niezwykłych czasach.

W nowym filmie Pasikowskiego zobaczymy międzynarodową obsadę. W tytułową rolę warszawskiego kuriera wcieli się Philippe Tłokiński. Partnerować mu będą Patrycja Volny oraz francuska aktorka Julie Engelbrecht. W pozostałych rolach wystąpią Grzegorz Małecki jako Generał Bor-Komorowski, Michael Terry jako Winston Churchill, Rafał Królikowski jako Gen. Stanisław Tatar, Mirosław Baka jako Gen. Tadeusz Pełczyński, Zbigniew Zamachowski jako Gen. Antoni Chruściel, Adam Woronowicz jako płk. Kazimierz Iranek Osmecki, Tomasz Schuchardt jako Kazimierz Wolski, Sławomir Orzechowski jako Stanisław Mikołajczyk, Jacek Lenartowicz jako Gajowy, Martin Butzke jako Steiger, Nico Rogner jako Witze oraz Jan Frycz.

Kurier jest wspólnym przedsięwzięciem Muzeum Powstania Warszawskiego i Pasikowskiego, dofinansowanym przez Polski Instytut Sztuki Filmowej (PISF).

Coś ciekawego czy bzdury jak jej bajki o katastrofie smoleńskiej?

A czy PiS-o komunistka Pani Gargas powiedziała kiedyś prawdę? Idą wybory i PiS się boi przegranych.

złodziejstwa i dojenia kasy z budżetu nie trawie

Link do VOD

To tylko czubek gory lodowej, to jak nas towarzysze dymają na kazdym kroku widzi nawet ślepy. Im sie tylko wydaje, ze robia to w białych rękawiczkach ale nie przewidzieli zmiany u sterów i zmian w sądownictwie. Nie jestem ukierunkowany politycznie ale złodziejstwa i dojenia kasy z budżetu nie trawie i mam nadzieje, ze to dobry poczatek porządków w naszym miescie a jest o czym robic kolejne programy. Niech sie zajmą w kolejnej czesci naszym Zaglebiowskim Centrum Onkologii.

Przecież PiS-o komuna kradnie 10 razy więcej niż PO i SLD razem wzięte i ich popierasz? Dziwne masz podejście, inni mogą kraść a inni nie?

Moje podejście jest takie, ze miejsce złodziei jest w więzieniach i mam nadzieje, ze trafią tam wszyscy zamieszani w podobne, jak poruszane w programie, tematy. Obojętne mi jest jaka reprezentują partie.
Rozumiem, ze skoro kradną jedni to moga i drudzy bo zdajesie takie jest Twoje podejście?
Rada miasta składa sie z przedstawicieli wielu ugrupowań i wszyscy musieli wiedzieć co sie kroi bo głosowali za konkretnymi posunięciami. Teraz trzeba wszystkich postawić przed prokuratura i osądzić każdego po kolei.
Sprawa Alby to tylko czesc przewałów, trzeba sprawdzic stany majątkowe wszystkich dąbrowskich baronów i poprosić o wyjaśnienia jak dorobili się wielomilionowych majątków bo na pewno nie z urzędniczych pensji.

A można wiedzieć na kogo głosujesz w wyborach?

UM

POGORIE NA FALACH
W sobotę o dąbrowskich Pogoriach usłyszy cała Polska.

Dlaczego? Bo nad Pogorią III stanie wóz satelitarny RMF FM. Reporterzy m.in. opowiedzą słuchaczom o Pojezierzu Dąbrowskim, jego walorach przyrodniczych, atutach rekreacyjnych i sposobach, w jakich można tam aktywnie spędzić czas, odpocząć i oderwać się od miejskiego zgiełku.
Informacje o dąbrowskich jeziorach będą pojawiać się na antenie radia RMF FM między godz.9 a 13. W Dąbrowie Górniczej radia można słuchać na częstotliwości 93 MHz FM, a internetowo pod adresem www.rmfon.pl

UM

JUŻ JUTRO DO KIN WCHODZI FILM „IKAR. LEGENDA MIETKA KOSZA”, KRĘCONY W PAŁACU KULTURY ZAGŁĘBIA
18 października na ekranach kin zobaczymy nowe dzieło Macieja Pieprzycy „Ikar. Legenda Mietka Kosza” z Dawidem Ogrodnikiem w roli głównej. Film, do którego zdjęcia kręcono w Pałacu Kultury Zagłębia w Dąbrowie Górniczej, pojawi się również w repertuarze pałacowego Kina Kadr.

Był listopad 2018, gdy Maciej Pieprzyca zawitał ze zdjęciami do dramatu opowiadającego historię polskiego geniusza fortepianu Mietka Kosza. Wystarczyły dwukrotne odwiedziny reżysera w dąbrowskim pałacu, by podjął decyzję o wykorzystaniu aż 7 pałacowych pomieszczeń w nowym filmie. – W Polsce mamy bardzo mało takich miejsc, które w całości, bez konieczności modelowania tła, adaptacji mogą pokazać realia właśnie tych czasów. My tu kręcimy różne sceny, z różnych momentów życia naszego bohatera. To wszystko możemy zrobić w obrębie jednego obiektu, co jest dla nas bardzo wielkim ułatwieniem – mówił Maciej Pieprzyca podczas konferencji prasowej 13 listopada 2018. Po dopięciu formalności przyszedł czas na przygotowania planu przed pierwszym klapsem w majestatycznych murach PKZ. Na początku listopada ekipa rozpoczęła montaż scenografii oraz demontaż lub kamuflowanie współczesnego wyposażenia budynku, które nie pasowało do czasów PRL. Wkrótce w Sali Ślubów rozbrzmiały pierwsze słowa reżysera: Cisza na planie! Kamera. Akcja! W produkcji wykorzystano również Piwnicę Teatralną, hol II piętra, kulisy Sali Teatralnej, salę kinową, kawiarnię, a także jedno z najpiękniejszych pomieszczeń PKZ – dużą salę Agora. Dzięki niezwykle sprawnej organizacji zdjęcia zakończyły się po 48 godzinach. W przypadku tak wielu pomieszczeń było to nie lada wyzwaniem, a przez cały ten czas PKZ był dostępny dla gości i funkcjonował zgodnie z repertuarem. – Ekipa filmowa potrafiła w ciągu dwóch godzin ustawić sprzęt, przygotować aktorów i nakręcić pożądane ujęcia w studyjnej sali Kina Kadr, nie zakłócając przy tym zaplanowanych seansów. Podziwiać pracę profesjonalistów było samą przyjemnością – mówi Olaf Otwinowski, opiekun planu filmowego z ramienia PKZ. Pałacowe przestrzenie nieustannie są źródłem inspiracji dla twórców kina, a rok 2018 był wyjątkowo bogaty w plany filmowe. Swoje dzieła realizowali tu także Agnieszka Holland i Władysław Pasikowski, a 8 października br. realizowane były zdjęcia do filmu „Uległość” w reżyserii Michała Ciechomskiego, studenta Wydziału Radia i Telewizji im. K. Kieślowskiego w Katowicach. W Kinie Kadr premiera filmu „Ikar. Legenda Mietka Kosza” odbędzie się 18 października o 19:30, a mieszkańcy Zagłębia Dąbrowskiego zobaczą przestrzenie znanego im Pałacu Kultury Zagłębia w nowej odsłonie – zasiadając w kinowych fotelach, w których siedział m.in. Dawid Ogrodnik podczas kręcenia „Ikara”.

nasze miasto

Agnieszka Holland kręciła "Obywatela Jonesa" w PKZ. 8 listopada w Kinie Kadr pierwszy seans

„Obywatel Jones”, najnowsze dzieło Agnieszki Holland, miał swoją premierę 25 października. Film, którego część scen nakręcono w Pałacu Kultury Zagłębia w Dąbrowie Górniczej, wejdzie na wielki ekran pałacowego Kina Kadr 8 listopada. Pierwszy seans o godzinie 19:30.
Agnieszka Holland była pierwszą, która postanowiła zagościć w dąbrowskim pałacu z tak dużą ekipą filmową. To właśnie jej wizyta z produkcją „Obywatel Jones” uruchomiła filmową lawinę w 2018. Z wnętrz pałacu skorzystali później również Władysław Pasikowski z filmem „Kurier” oraz Maciej Pieprzyca i jego „Ikar. Legenda Mietka Kosza”. O ile w przypadku panów Pałac Kultury Zagłębia funkcjonował normalnie, o tyle w przypadku Agnieszki Holland pałac był zamknięty dla gości za wyjątkiem Kina Kadr oraz Galerii Sztuki. Ekipa „Gareth’a Jones’a”, bo taki tytuł nosił film podczas jego tworzenia, weszła do monumentalnych przestrzeni 5 kwietnia.

Najpierw pod gmach podjechały autobusy ze statystami, później przyczepy kempingowe dla gwiazd (James’a Nortona i Vanessy Kirby) oraz auta ze specjalnymi wysięgnikami na oświetlenie. Grupa kilkudziesięciu statystów w kostiumach z epoki zaczęła szturmować pałac o bladym świcie, dlatego nic dziwnego, że o 8 rozdzwoniły się telefony od zaciekawionych sytuacją mieszkańców. Plan filmowy był poprzedzony przygotowaniami – technicy zakrywali ślady współczesnego wystroju oraz budowali elementy scenografii, które gotowe nie zmieściłyby się nawet w wielkich drzwiach PKZ.

W filmie wykorzystano głównie przestrzenie holu II piętra. Tam powstał m.in. radziecki gabinet oraz tymczasowe ściany, do złudzenia przypominające marmurowe otoczenie. Jedna z takich ścian zastąpiła też współczesne drzwi, które prowadzą do sal wykładowych.

– Zanim ekipa filmowa usunęła całą scenografię po zakończonych zdjęciach, panie uczęszczające na wykłady Uniwersytetu Trzeciego Wieku weszły schodami na drugie piętro pałacu. Wyraz ich twarzy na widok drzwi do korytarza, a raczej ich braku – bezcenny, choć sam również się na to nabrałem – mówi Olaf Otwinowski jeden z opiekunów ekipy filmowej z ramienia PKZ.

Agnieszka Holland, choć mało widoczna na planie ze względu na drobną posturę, budziła respekt aktorów, filmowców, statystów i pałacowych obserwatorów. Pełny profesjonalizm. Pomimo, iż scen w pałacu nie było wiele, to wielokrotne powtarzanie tych samych ujęć (tak, by wybrać idealne) sprawiło, że zdjęcia trwały od rana do późnych godzin wieczornych. Wszystkie z kręconych scen pojawiły się w filmie, co wpłynęło na promocję Pałacu Kultury Zagłębia w świecie kinematografii.

Po zakończonych zdjęciach zostały wspomnienia, autografy hollywoodzkich gwiazd, które zawisły na jednej ze ścian w pałacu oraz rekwizyt – duży podest, który obecnie jest czwartą sceną Pałacu Kultury Zagłębia w Sali Konferencyjnej.

nasze miasto

Kręcą film "Gierek". Zdjęcia powstają m.in. w Dąbrowie Górniczej i Zawierciu

W województwie śląskim trwają zdjęcia do filmu “Gierek”, który ma pokazać życie byłego I sekretarza KC PZPR od kulis, nie tylko historię jego kariery politycznej. Dziś (4 sierpnia) ekipa filmowa jest w Zawierciu, gdzie ujęcia będą powstawać jeszcze jutro.
Na potrzeby filmu dziś zamknięty jest parking przy Miejskim Ośrodku Kultury „Centrum” oraz basen w Zawierciu Blanowicach. W środę, 5 sierpnia, zamknięte zostaną ulice: Huldczyńskiego i Senatorska (od godziny 7 do 12). Jakie sceny powstają w Zawierciu?
To właśnie tam udało się znaleźć kilka starych bloków, które idealnie są w stanie odtworzyć warszawskie bloki z lat 70. minionego stulecia.
- Trudno dziś znaleźć w Polsce takie miejsce, bo większość bloków jest dziś ocieplona, ma kolorowe elewacje. A w Zawierciu się udało – przyznaje Wojciech Węgrzyn, który stanął za kamerą. Ujęcia będą również powstawać m.in. w Warszawie, Gdańsku oraz ponownie w Dąbrowie Górniczej. W Katowicach warszawską ulicę handlową z lat 70. zagrała natomiast ulica Pocztowa. Zdjęcia powstawały również w Ustroniu.
W Dąbrowie Górniczej mogliśmy zobaczyć kilka dni temu wytworne stroje, fryzury modne w latach 70. minionego wieku, przydymione nieco wnętrza sali balowej. Tak wyglądał w czwartek 30 lipca plan filmowy “Gierka”.
Tym razem wcielający się w postać I sekretarza KC PZPR Michał Koterski, wspólnie ze swoją żoną Stanisławą, w tej roli Małgorzata Kożuchowska, witał hucznie nowy 1976 rok. Oczywiście na wielkim balu, który kręcony był w zabytkowych wnętrzach socrealistycznego Pałacu Kultury Zagłębia. Ten, jako że jest młodszym bratem warszawskiego Pałacu Kultury i Nauki, doskonale odegrał w filmie jego rolę.
Film „Gierek" reżyseruje 41-letni Michał Węgrzyn pochodzący z Nowego Sącza, który ma na koncie m.in. „Proceder" i „Krime Story. Love Story". Za kamerą stanął jego brat Wojciech Węgrzyn, a za charakteryzację odpowiada Joanna Szołtysek. Autorami scenariusza są: Michał Kalicki, Krzysztof Tyszowiecki i Rafał Woś. Jak przyznają bracia Węgrzyn, od początku mieli swój pomysł na Gierka, ale nie chcą do końca zdradzać, jaka to będzie postać.
- Chcielibyśmy zostawić to dla widzów. To będzie coś zupełnie innego od tego, co dotychczas widzieliśmy w kinie, czego mogliby się spodziewać odbiorcy. Film będzie zaskakujący, a to czy się spodoba, zobaczymy – przyznaje Michał Węgrzyn, dodając, że Michał Koterski (przybrał na wadze do roli 15 kg) jest jedynym aktorem, który jest w stanie poradzić sobie z wcieleniem się w rolę tak skomplikowanej postaci.
Producentem filmu „Gierek" jest firma Global Studio Janusza Iwanowskiego i Jolanty Owczarczyk. Jak przyznaje producent materiały do tego filmu zbierał od wielu lat, poznał m.in. osobistego sekretarza Edwarda Gierka, z którym spotykał się często w czasie 18 lat, do momentu jego śmierci przed dwoma laty.
- Zacząłem spotykać bankierów, między innymi dwóch, którzy tu są w tym filmie, którzy opowiedzieli mi, jak to było z tym życiem na kredyt w latach 70. w Polsce. Okazało się, że tak naprawdę tu w Polsce nikt o te pożyczki nie zabiegał. A jak to naprawdę wyglądało. To zobaczmy w filmie. Przez trzy lata docieraliśmy do świadków tamtych wydarzeń z lat 70., do wielu dokumentów IPN-u. Ten film nie będzie produkcją z tezą, ale na koniec Edward Gierek zadaje w nim pytanie. Pytanie do widza, o ocenę jego czasów – podkreśla Janusz Iwanowski.
Premiera filmu zapowiedziana została na 15 października 2021 roku. Będzie to rok, w którym minie 20 lat od śmierci Edwarda Gierka.