Pomoc - Szukaj - Użytkownicy - Kalendarz
Pełna wersja: Puby & Restauracje
Forum Mieszkańców Dąbrowy Górniczej > Dąbrowa Górnicza > Nasze Miasto
Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9
vacu
CYTAT(danielmdc @ czw, 31 lip 2014 - 19:28) *
Kolego chodzi o sosnowiecką Pogoń wink.gif

Kurde, ja przeczytałem 'pogorii' i nie mogłem dojść gdze to tongue.gif Dzięki wink.gif
kamillll
Taka budka na Grota...jadac od trasy za swiatlami po lewej smile2.gif zajrzyj...bedzie Pan zadowolony smile2.gif
legia2006
Pani Geslerowa przemianowała Karczmę Śląską na .... PYZĘ ŚLĄSKĄ. Udanie?
xMarcinx
Baner kojarzy mi się z agencjami towarzyskimi (śląskie dziewczyny -> pyzy?). Odważne zagranie w zagłębiu, choć nie powiem lubie kuchnie śląską i zagłębiowską tak samo.
danielmdc
Baner jak w jakimś podrzędnym bałaganie laugh.gif Na początku "pyzy z reichu" będą miały wzięcie, później chłopakom z Zagłębia znudzą się i interes padnie wink.gif Tak na poważnie to nawet jakby kelnerem był Bercik ta inwestycja z taką nazwą nie ma szans na przetrwanie.
muzzy
CYTAT(kamillll @ czw, 31 lip 2014 - 23:10) *
Taka budka na Grota...jadac od trasy za swiatlami po lewej smile2.gif zajrzyj...bedzie Pan zadowolony smile2.gif

Wczoraj podjechałem z żoną na zapiekanki, faktycznie niezłe są biggrin.gif, tylko kolejka spora, czekaliśmy na nasze prawie 20 minut.
Bathurst
Myślę, że większość ludzi w DG ma gdzieś nazwę, mogą nawet nie kumać co w tym kontrowersyjnego. Teraz będzie boom bo ludziska w telewizorze zobaczą a potem równanie do średniej gastronomicznej dąbrowskiej czyli przerzucą się na kebab i pizzę laugh.gif
Lanzarote
CYTAT(legia2006 @ pią, 01 sie 2014 - 12:50) *
Pani Geslerowa przemianowała Karczmę Śląską na .... PYZĘ ŚLĄSKĄ. Udanie?


Byłam wczoraj i uważam, że rewolucje udane... Jest smacznie i nie drogo, knajpa się zbiera do życia, brakuje jeszcze menu drukowanego, narazie są dania gesslerowej tylko ale polecam. Trzeba dać im szanse....
Slyzaba
Jak będą pierogi z kaszanką to idę smile2.gif
savalas
CYTAT(Lanzarote @ pon, 04 sie 2014 - 10:21) *
CYTAT(legia2006 @ pią, 01 sie 2014 - 12:50) *
Pani Geslerowa przemianowała Karczmę Śląską na .... PYZĘ ŚLĄSKĄ. Udanie?


Byłam wczoraj i uważam, że rewolucje udane... Jest smacznie i nie drogo, knajpa się zbiera do życia, brakuje jeszcze menu drukowanego, narazie są dania gesslerowej tylko ale polecam. Trzeba dać im szanse....



no niestety nie mogę dać szansy Pyzie Śląskiej, Pyzie Zagłębiowskiej mógłbym dać.
Kamil_
CYTAT(savalas @ wto, 05 sie 2014 - 21:38) *
CYTAT(Lanzarote @ pon, 04 sie 2014 - 10:21) *
CYTAT(legia2006 @ pią, 01 sie 2014 - 12:50) *
Pani Geslerowa przemianowała Karczmę Śląską na .... PYZĘ ŚLĄSKĄ. Udanie?


Byłam wczoraj i uważam, że rewolucje udane... Jest smacznie i nie drogo, knajpa się zbiera do życia, brakuje jeszcze menu drukowanego, narazie są dania gesslerowej tylko ale polecam. Trzeba dać im szanse....



no niestety nie mogę dać szansy Pyzie Śląskiej, Pyzie Zagłębiowskiej mógłbym dać.


Rzadko się z Tobą zgadzam ale tym razem uważam podobnie. Totalna porażka.
prezes
a nie przesadzacie trochę ?? pyza śląska to inaczej kluska śląska, ta biała, gumowata, którą pewnie nie jeden z was jadał i lubi. A znacie jakąś kluskę zagłębiowską? bo ja nie. Od znajomych wiem, że można tam dostać takie kluski śląskie z różnymi ciekawymi sosami i dodatkami. To jest tak jakbyście się czepiali pierogów ruskich bo przecież jesteśmy w Polsce! smile2.gif troszke luzu.
Dodam, że poprzednia nazwa karczma śląska była wg mnie totalnie nietrafiona i nie na miejscu.
savalas
Nazwa pyza zagłębiowska, była by przewrotna i przykuwała by uwagę, że coś się tam ciekawego dzieje, że oto kuchnia śląska przekracza Brynicę i przyciąga do siebie zagłębiaków. Pyza śląska, dalej kojarzy się ze śląskiem ( lubie kuchnie śląską, zwłaszcza jadać ją na śląsku ), a to tej knajpie rozgłosu pozytywnego nie przyniesie. Nie jest to tylko moja opinia, ale również moich znajomych, nikt w związku z tą nazwą i poprzednią do knajpy się nie wybiera.
kamillll
CYTAT(savalas @ wto, 12 sie 2014 - 23:29) *
nikt w związku z tą nazwą i poprzednią do knajpy się nie wybiera.



nazwy się nie je wink.gif
savalas
to co powstaje w miejscu Markiza, na przeciwko Fraca na Kasprzaka, to jakaś knajpa ? Widziałem loga Dąbrowy Górniczej i jakieś motocykle. Współczuje tym ludziom mieszkającym bezpośrednio nad knajpą
Bathurst
Właściciel "Śląskiej Pyzy" pochodzi z Mysłowic.
Tak przekornie zapytam - jak myślicie ilu Zagłębiaków miało by pomysł na knajpę w Katowicach z "Zagłębiem" w nazwie?
prezes
CYTAT(Bathurst @ wto, 19 sie 2014 - 22:17) *
Tak przekornie zapytam - jak myślicie ilu Zagłębiaków miało by pomysł na knajpę w Katowicach z "Zagłębiem" w nazwie?

podaj mi na szybko jakąś bardzo popularną w całej Polsce potrawę z Zagłębiem w nazwie.
A kluski śląskie zjesz też nad morzem czy na Mazurach.
savalas
ja bym nawet nie pomyślał, żeby tam jakikolwiek biznes otwierać biggrin.gif To, że pochodzi z Mysłowic i chce u nas robić kuchnie śląską, to nie ma najmniejszego znaczenia, bo kuchnia śląska jest smaczna i na zagłębiu może być i powinna być obecna, ale REWOLUCJA to REWOLUCJA, więc nazywając lokal Pyza Zagłębiowska, czy Zagłębiowska Kuchnia Śląska, było by odważnym posunięciem, podkreślającym szacunek dla miejsca, przyciągało by uwagę i może by się większej ilości osób chciało zapierdzielać taki kawał, żeby coś zjeść. Z opinii, w różnych miejscach, nie wróżę by Gesslerowa podpisała się pod rewolucją, bo ludzie już narzekają
CYTAT(kamillll @ śro, 13 sie 2014 - 06:32) *
CYTAT(savalas @ wto, 12 sie 2014 - 23:29) *
nikt w związku z tą nazwą i poprzednią do knajpy się nie wybiera.
nazwy się nie je wink.gif
samo jedzenie to nie wszystko
georgeb
Byłem nie polecam
Danie główne , dwie lub trzy pozycje schabowy staropolski, poledwiczki i cos tam jeszcze nie pamietam wszystko z frytkami ze sklepu. Reszty karty nie rozkminiałem bo była pora obiadowa wiec co będe jadł jakiegoś śledzia czy cos. Wystrój w środku okej ale ciemno jak w dupie na zewnatrz stoliki nakryte jakimś starym obrusem z koronki mało apetyczne. Czas oczekiwania okej , samo jedzenie normalne zwykłe niczym sie nie wyróżniajace (jadłem schabowego i poledwiczki) frytki masakra sklepowe nasiakniete olejem, surówka z kapusty kiszonej okej ale tylko dlatego , że była znikoma ingerencja w jej smak. Karta bida bida jeszcze raz bida nie rozumiem na czym polegała ta rewolucja. We dwie osoby rachunek 55 zeta, tylko danie główne, zapytałem kelnerke co z tą nazwą czemu slaska, pani stwierdziła ze mieli opory przed tą nazwa ale ostatecznie decydowała geslerowa i musi taka być przez jakis tam czas. No tak ale wczesniej jak sie nazywała ślaska to nikt nie miał oporów dziwne. Ogólnie podsuwowując rozczarowanie, kuchnia słaba, atmosfera słaba, żywej duszy, ciemno, nie wiem wogóle o co chodzi z tą rewolucja dziadostwo i bieda, nie polecam a wrecz odradzam. Na koniec noszkurwa jak można robić jakaś tam rewolucje i serwować schabowego i poledwiczki (mocno średniej jakości) na głowe upadła ta geslerowa, ja bedac włascicielem i płacąc taki chajs nigdy bym sie nie zgodził na takie badziewie
xMarcinx
Na wyborczej są fotki, nie wygląda to zachwycająco zwłaszcza ten róż.

http://sosnowiec.gazeta.pl/gazetasosnowiec...7,16486913.html
danielmdc
Od kiedy to pyza jest śląska blink.gif Gesslerowa taka znawczyni a nie ma chyba pojęcia co jest co.
menago
"marzenia o spokoju" w centrum sie spelniaja, od poczatku wrzesnia Alibi zamkniete, a chyba Planecie sie konczy zaraz koncesja, wiec jest szansa na 2 kolejne banki! Ew. sklep "z kryształami" jak ktorys z mieszkancow przywolywal...smile2.gif
kamillll
CYTAT(menago @ pon, 08 wrz 2014 - 12:13) *
"marzenia o spokoju" w centrum sie spelniaja, od poczatku wrzesnia Alibi zamkniete, a chyba Planecie sie konczy zaraz koncesja, wiec jest szansa na 2 kolejne banki! Ew. sklep "z kryształami" jak ktorys z mieszkancow przywolywal...smile2.gif



Planeta jeszcze działa? Myślałem że juz po fszystkiemu...
menago
dostali jakas warunkowe zgode na sprzedaz alkoholu, chyba do konca wakacji, albo konca wrzesnia - nie pamietam....a co potem - nie wiem...
savalas
powinni jeszcze pkz wyburzyć i zlikwidować tramwaj
menago
no i przystanki autobusowe tez! bo halasuja!
Dave
K...wa maaać! Teraz to już całkiem będzie wych...wo w tym centrum! A tak lubiłem se w wakacje wieczorem siąść pod parasolkami w Tyskim albo u konkurencji obok i pić piwko przy latarenkach na ogrodzeniu i zerkać na przystanek, jakie autobusy jeżdżą sad.gif
menago
po 16 latach zamknieto Gondole.

zna ktos powody tej decyzji?
ko ko
Myślałem że projekt ARS-a umarł śmiercią naturalną a tutaj okazuje się, że ma się dobrze i brzmi coraz ciekawiej.

CYTAT
Byłe kino zamienia się w stylową restaurację [ZDJĘCIA]
Piotr Purzyński 28.10.2014 20:29 A A A Drukuj
W byłej sali kinowej inwestor planuje salę restauracyjno-koncertową
W byłej sali kinowej inwestor planuje salę restauracyjno-koncertową (WIKTOR KUBIAK)
Przebudowa byłego kina Ars w Dąbrowie Górniczej - miniatura
Pamiątkowa tabliczka na elewacji byłego kina. Wkrótce zawiśnie tu także tabliczka informująca o działającym tu podczas I wojny światowej komitecie żywnościowym - miniatura
W byłej sali kinowej inwestor planuje salę restauracyjno-koncertową - miniatura
Na dniach z elewacji byłego kina zostanie ściągnięta kolorowa blacha - miniatura
Zobacz zdjęcia (11)
Nowi właściciele zamkniętego przed dziewięciu laty kina Ars chcą w 2016 roku odsłonić przynajmniej część przebudowywanego właśnie budynku. Wtedy Dąbrowa Górnicza świętować będzie 100-lecie nadania praw miejskich.
Będzie ciężko, bo do wykonania jest ogrom prac, ale wyraźny sygnał, że byłe kino jest w przebudowie dąbrowianie dostaną na dniach. W środę lub czwartek z fasady kina ściągnięta zostanie ''kolorowa'' blacha, nałożona na elewację bodaj 25 lat temu.

- Być może wtedy było to ładne - mówi Krystyna Podgórska, która razem z mężem Henrykiem oprowadzała nas we wtorek po Arsie.

Być może czas oszczędził schowaną pod blachą czerwoną cegłę, wiadomo, że właściciele chcą, by klinkierowa elewacja - podświetlona na koniec dla efektu - nawiązywała do sąsiedniego zabytkowego budynku poczty.

Szklany nad nad podwórzem

Zanim wejdziemy do budynku, zaglądamy jeszcze do bramy, na zaplecze budowy. Na razie wygląda to nieciekawie, ale i wobec oficyny właściciel ma plany. Jak mówi Henryk Podgórski, chciałby m.in. zadaszyć podwórze szkłem.

Ciekawostka: od strony podwórza miałby powstać samoobsługowy kilkupoziomowy parking [chodzi o tzw. konstrukcje smart parking''].

Wchodzimy do budynku. Parter, na którym przed laty mieściły się kinowe kasy, zamieni się w przyszłości w hol, w którym prezentowana będzie historia tego miejsca. A ta jest niezwykle bogata, bo budynek wzniesiony w 1911 roku przez Stowarzyszenie Robotników Chrześcijańskich najpierw służył stowarzyszeniu za miejsce spotkań, by w czasie I wojny światowej pełnić rolę magazynu żywnościowego. Po wojnie mieścił się tu kinoteatr Kometa, w 1935 r. przemianowany na Ars. W czasie II wojny światowej Niemcy urządzili tu teatr, a po jej zakończeniu - aż do 2005 roku - znów działało tu kino pod nazwą Ars.

Stylowa restauracja, hotel pod znakiem zapytania

Pierwsze piętro to ogromna sala, w której wyświetlano filmy. Nie ma już śladu po stalowych konstrukcjach podwyższeń i wylanych betonem podestach. Wszystko zostało skute.

- Proszę sobie wyobrazić, że wszędzie był tynk trzcinowy - Henryk Podgórski pokazuje na czerwoną cegłę. W sali kinowej właściciel opowiada, że zamieni ją w salę restauracyjno-koncertową w stylu międzywojnia.

- Chcemy, by po przebudowie obiekt służył kulturze, by był miejscem spotkań i koncertów - dodaje Henryk Podgórski.

Według gotowej już koncepcji w budynku byłego kina miał zostać urządzony także hotel z 25 pokojami. - Hotel, także w stylu międzywojnia, miał być 4-gwiazdkowy. Nie wiem, czy jednak nie zweryfikujemy nieco planów - przyznaje właściciel. Jak mówi, chodzi o rozpoczętą kilka miesięcy temu budowę hotelu Holiday Inn ze 160 dwuosobowymi pokojami.

Wszyscy i tak będą mówili o "Arsie''

- Jakieś pokoje hotelowe na pewno u nas powstaną, może będzie ich kilka - mówi Henryk Podgórski. Jak mówi, będą mogły służyć kucharzom zapraszanym do Dąbrowy Górniczej z całej Polski na tematyczne dni poświęcone kuchniom konkretnych krajów czy regionów.

Pokoje hotelowe znajdą się nad byłą salą kinową, powyżej będzie też miejsce na apartament. Z sentymentu, bo do kina Ars chodziła babcia pani Krystyny, stara nazwa Ars najprawdopodobniej zostanie zachowana. - Przecież jakkolwiek byśmy nazwali to miejsce, wszyscy i tak będą mówili „w Arsie” - śmieje się współwłaścicielka.



Cały tekst: http://sosnowiec.gazeta.pl/gazetasosnowiec...l#ixzz3HW3RLUBD
savalas
CYTAT(menago @ nie, 28 wrz 2014 - 19:48) *
po 16 latach zamknieto Gondole.

zna ktos powody tej decyzji?



powodów nie znam, ale tam ostatnimi czasy to było pusto lub bardzo pusto. W DG utrzymać Pub, to już potrzeba być cudotwórcą. Bo albo czynsz wykończy, albo brak pomysłu. Że też mało ludzi bierze przykład z pubu Praga, dobre piwo, dobre jedzenie czysto w środku i miła obsługa. Rabarbar na Redenie miał potencjał, to zmienili go w budę Karaokę i tyskie lech i lech i tyskie a do jedzenia odgrzany w mikrofali burger, jak oni chcą tak ludzi przyciągnąć
menago
no wlasnie, niby nasze miasto ma tyluuuuuuuuuu mieszkancow, a jak to sie dzieje ze w centrum knajpy sie nie potrafia utrzymac (pomijajac kwestie czynszow) vide alibi, wczesniej max mario, santorini, inferno, gondola. W piatek/sobota w takiej planecie sa 2,3 osoby ostatnio...

strasznie smutne to wszystko jest i nie pozostaje nic, jak jezdzic do miast osciennych.

na szczescie raz na jakis czas pojawia sie perelki jak chocby wspomniana praga, czy w mniejszym stopniu sofa (wybor piw!)...
vacu
CYTAT(menago @ czw, 30 paź 2014 - 00:41) *
no wlasnie, niby nasze miasto ma tyluuuuuuuuuu mieszkancow, a jak to sie dzieje ze w centrum knajpy sie nie potrafia utrzymac (pomijajac kwestie czynszow) vide alibi, wczesniej max mario, santorini, inferno, gondola. W piatek/sobota w takiej planecie sa 2,3 osoby ostatnio...

strasznie smutne to wszystko jest i nie pozostaje nic, jak jezdzic do miast osciennych.

na szczescie raz na jakis czas pojawia sie perelki jak chocby wspomniana praga, czy w mniejszym stopniu sofa (wybor piw!)...

Pewnie jedym z powodów jest to, że ludzie nauczyli się jeździć do Kato i w sumie nawet nie zwracają uwagi jak coś nowego się otworzy w DG. A przez wyjazdy do Katowic poznaje się ludzi "z drugiej strony" więc później siłą rzeczy ciężko wrócić do DG no bo weź tu namów kogoś z Zabrza na wycieczkę autobusem lub taryfą do DG, z drugiej strony ja nie pojadę do Zabrza więc najwygodniej po środku :/ To tak na moim przykładzie. Potrzeba by było mocnej reklamy aby skusić ludzi takich jak ja bo jednak nie wchodzę do każdego nowego lokalu jaki powstaje (wiele to i tak zwykłe mordownie) więc skądś bym się musiał dowiedzieć o powstaniu czegoś ciekawego. To ja jeszcze wejdę na forum ale ilu tu jest użyszkodników?
Bathurst
Chyba najbardziej żywa i gwarna knajpa w Centrum to obecnie PRAGA PUB na Sienkiewicza. Byłem tam ostatnio w jakiś piątek i ciężko było po 20:00 znaleźć pusty stolik. Pełno ludzi, gwarno, wesoło - jak nie w DG :-) Zamykali chyba około 2:00 w nocy ale nikt nikogo na żywca nie wypędzał z knajpy. Piwko czeskie ok i ceny też całkiem przystępne - coś około 5 zł za kufel. Kuchnia czeska oczywiście - prażony ser i te sprawy
Kamil_
CYTAT(Bathurst @ pią, 05 gru 2014 - 23:01) *
Chyba najbardziej żywa i gwarna knajpa w Centrum to obecnie PRAGA PUB na Sienkiewicza. Byłem tam ostatnio w jakiś piątek i ciężko było po 20:00 znaleźć pusty stolik. Pełno ludzi, gwarno, wesoło - jak nie w DG :-) Zamykali chyba około 2:00 w nocy ale nikt nikogo na żywca nie wypędzał z knajpy. Piwko czeskie ok i ceny też całkiem przystępne - coś około 5 zł za kufel. Kuchnia czeska oczywiście - prażony ser i te sprawy


W żadnej z "czołowych" dąbrowskich knajp nie znajdziesz stolika w piątek o 20, choć fakt, Praga fajne miejsce.
Bathurst
Siedliśmy najpierw w "Komitywie" choć nie wiem czy jest "czołowa" i tam było pustawo po 20:00. Do Stonheage też by się dało wejść ale za gorąco nam było i poszliśmy
Slyzaba
Żona kilka dni temu była w Pradze - baaardzo poleca!
savalas
jak będzie pomysł to i w DG pub będzie pełny co dzień
Slyzaba
Odświeżam wątek po kilku miesiącach - przy Placu Wolności ktoś urządza nową restaurację (po kebabie 'A...cośtam'. Widziałem wczoraj sporo pracowników wewnątrz a na szybach napis w stylu 'wkrótce otwarcie nowej restauracji'.
savalas
też mnie ciekawi co tam się otworzy, jak szybko będzie przeszkadzać mieszkańcom centrum i jak szybko spadną z jakością, że nawet Geslerowa nie pomoże, ale jestem dobrej myśli wink.gif
Paulus77
Na Bandrowskiego powstaje SteakHouse Bistro, "Wesoła Krówka" czy jakoś tak. Steki, burgery… trzymam kciuki.
muzzy
Jadł ktoś może zapiekanki na Dąbrowskiego? - w Sosnowcu jest pyszny Zapiekarnik, ale nie zawsze chce się tam jechać, a praktycznie na rogu Dąbrowskiego i 3-go Maja widzę ostatnio napis - Zapiekanki Eleonora, czy jakoś tak...
KAMAZ
CYTAT(muzzy @ pon, 18 maj 2015 - 15:02) *
Jadł ktoś może zapiekanki na Dąbrowskiego? - w Sosnowcu jest pyszny Zapiekarnik, ale nie zawsze chce się tam jechać, a praktycznie na rogu Dąbrowskiego i 3-go Maja widzę ostatnio napis - Zapiekanki Eleonora, czy jakoś tak...


Ja raz jadłem. Musze powiedzieć że dobre. Ze świeżych składników. W Zapiekarniku nie jadłem więc nie porównam. Ogólnie ok.
Leszek
Fajnie, że powstaje w DG burgerownia, oby tylko poszli w stronę jakości, a nie cięcia kosztów.

Co do Zapiekarnika - od jakiegoś czasu budka na przystanku na Merkurym jest remontowana, widziałem właśnie napis "Zapiekarnik", ciekawe czy otwierają filię, czy ktoś im skopiował nazwę.
JanekS.
Tam sie zaden remont nie odbywa. Okleina juz nawet odpada z tej budeczki. W srodku cisza.

Tak swoja droga - mialbys odwage zjesc cos z takiej budki? bez zadnego zaplecza sanitarnego?
danielmdc
Jeżeli te steki wypalą to będzie naprawdę coś. Wszędzie tylko kebaby. Sosnowiecki Zapiekarnik nie ma nic wspólnego z tą budą koło Merkurego.
Leszek
CYTAT(JanekS. @ pon, 18 maj 2015 - 16:32) *
Tam sie zaden remont nie odbywa. Okleina juz nawet odpada z tej budeczki. W srodku cisza.


Możliwe - zwróciłem uwagę chyba w zeszłym roku, albo na początku tego (przejściowo chyba kawę tam sprzedawali?), ale choć pracuję naprzeciwko, rzadko tamtędy chodzę.

CYTAT(JanekS. @ pon, 18 maj 2015 - 16:32) *
Tak swoja droga - mialbys odwage zjesc cos z takiej budki? bez zadnego zaplecza sanitarnego?


Kiedyś by mi to nie przeszkadzało, nie z takich miejsc za młodu człowiek żarcie kupował smile2.gif
Teraz i owszem.
JanekS.
CYTAT(Leszek @ pon, 18 maj 2015 - 19:40) *
CYTAT(JanekS. @ pon, 18 maj 2015 - 16:32) *
Tam sie zaden remont nie odbywa. Okleina juz nawet odpada z tej budeczki. W srodku cisza.


Możliwe - zwróciłem uwagę chyba w zeszłym roku, albo na początku tego (przejściowo chyba kawę tam sprzedawali?), ale choć pracuję naprzeciwko, rzadko tamtędy chodzę.

CYTAT(JanekS. @ pon, 18 maj 2015 - 16:32) *
Tak swoja droga - mialbys odwage zjesc cos z takiej budki? bez zadnego zaplecza sanitarnego?


Kiedyś by mi to nie przeszkadzało, nie z takich miejsc za młodu człowiek żarcie kupował smile2.gif
Teraz i owszem.



za mlodu to wszystko bylo inne...

pamietam wyborne parowki w bulce serwowane w Merkurym. Wtedy jeszcze nikt nie slyszal o nazwie hot-dog.
savalas
mam tylko nadzieję, że te burgery będą się zbliżały bardziej do katowickiego Cooler Fooda, niż do Gołonowskiego dżafar kebaba, gdzie wprowadzili burgery 100 % wołowina o czym informuje baner na pół GŁNG, ale jak chciałem zamówić jednego, to się okazało, że połowy składników nie ma. Za to lodówka wypełniona 15 wiadrami surówy z makro jest. Dzięki food trackom wróciła moda na burgery z prawdziwego zdarzenia, mam nadzieje, że w DG będzie można w końcu gdzieś pójść i zjeść coś innego niż kebab lub kuchnię Polsko/Śląsko/Japońską wink.gif
vacu
CYTAT(savalas @ wto, 19 maj 2015 - 11:46) *
wróciła moda na burgery z prawdziwego zdarzenia

Wrócić nie miała skąd bo mody na prawdziwe burgery to u nas nie było, były lepsze i gorsze ale zwykle z mrożonki (może gdzieś się trafiały ale raczej nie moda). Problemem jest jakość wołowiny. To tak jak ze stekiem. Wydasz u nas 80-100 zł a dostaniesz stek taki sobie wielkości 5 x 5 cm. A byłem niedawno w Brazylii, za 60 zł dostajesz trzy steki wielkości dłoni dorosłego faceta, grubości 1.5 cm, które są przepyszne. A choć Argentyńczyków nienawidzą to mówią, że w Argentynie są jeszcze lepsze i tańsze. Bo tam dobre mięcho jest tanie i łatwo dostępne. Podobnie z burgerami. Spróbuj zrobić sam, bardzo ciężko kupić kawałek mięsa, z którego nie wyjdzie pulpecik a'la Gessler zamiast burgera. Niestety dobry burger czy stek musi kosztować bo mięso trzeba sprowadzić z daleka, a nie każdy da kilkadziesiąt zł za bułkę z kotletem.
Wrócić to wróciła moda na kebaby, pamiętam z lat '90-91 z wizyty w Gdańsku pyszne kebaby ale to były nie donery a bodajże adana kebab czyli takie "parówy", bardzo mi smakowały. Potem znikły i wróciły ze zdwojoną siłą w postaci wszechobecnych donerow.
Tak czy siak, dobrze, że pojawia się coraz więcej lokali z dobrej jakości jedzeniem, nawet jak to zapiekanka czy burger to niech to będzie ze świeżych, porządnej jakości składników, być może zanikną pizze z mielonką i serem morskim i inne świństwa.

[Edytka]
Dla smakoszy tongue.gif oto co dostajemy w Sao Paulo za 60 zł w niezłym lokalu (są trzy takie co niezbyt dobrze widać, rozpływają się w ustach i smakują bajecznie):
mały
Na Królowej Jadwigi obok Lotosu otworzyli budę Fresh Burger, obok kilka stolików na dworze, burgery całkiem dobre, kilka sosów do wyboru, wszystko robione na miejscu.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2025 Invision Power Services, Inc.