QUOTE(Adam @ Nov 20 2006, 11:52 PM)

Poza tym to co napisał Bzenek też nie jest podparte jakimiś dowodami.
jeżeli tak wyglądała sprawa z p.Boberem to wynika z tego że nie sprawdził się w tym zakresie , tylko co z tego czy to upoważnia do przekreślenia tego pana
Adam, informację o panu Boberze potrktuj jako wysoce prawdopodobną. 100% pewnosci nie dam (bo mi to pracownicy MOPS opowiadali) ale myślę, że moga potwierdzić to obecni na łamach forum panowie Podraza czy Sołtysik. Pewnie i sam radny Bober nie zaprzeczy bo i dlaczego miałby się tego wypierać.
Ja nie przekreślam tego pana. Jak pisałeś 700 wyborców go wybrało i ma pełne prawo reprezentować ich w Radzie Miasta. Jeśli pan Bober będzie kandydował na przewodniczącego Komisji d/s Rodziny i Polityki Społecznej w Radzie Miasta to zagłosuję na niego obiema rękami. Bo on się na tym zna. Pewnie zna się też na innych rzeczach ale ten incydent z MOPS budzi we mnie pewien niesmak.
U zarania III RP próbowano wprowadzić taki zwyczaj, że marszałkiem Sejmu czy Senatu powinny być osoby krystalicznie czyste i prawdziwe autorytety. Potem się to wszystko zdewaluowało ale czy nie można powrócić do tego zwyczaju na forum gminy ?
QUOTE(Adam @ Nov 20 2006, 11:52 PM)

zadam ci pytanie czy lepiej by było żeby w mieście rozwijało sie dajmy na to 10% mieszkańców w sporcie na poziomie wyczynowym czy lepiej aby taką szansę miało dajmy na to 40% mieszkańców na poziomie amatorskim?
to zacheciło by do czynnego uprawiania sportu a w efekcie zaowocowało lepszymi wynikami na poziomie wyczynowym.Trzeba zaczynać od podstaw i dac zajęcie młodym a tym samym szansę rozwoju, to na pewno przełoży sie w przyszłości na wyniki w sporcie profesjonalnym.
Odpowiadam. Wolałbym 40% na poziomie amatorskim. Tu się na pewno zgadzamy bo to ogromna szansa na uchronienie 40% przed chorobami cywilizacyjnymi. Jeśli zajrzysz do stareńkiego wątku o Stadionie Zagłębiowskim to zobaczysz, że bardzo się budowie tegoż sprzeciwiałem. Wolałem (i wolę) małe, tanie i różnorodne ośrodki różnych dyscyplin aby dać ludzim wybrać co chcą oglądać i uprawiać, a nie skazywac ich na jedynie słuszną piłkę nożną.
Dzisiaj natomiast zaprotestowałem przeciw przeciwstawianiu amatorstwa i zawodnictwa. To prawda, że mistrzowie biorą się z amatorstwa ale amator musi miec wzór do naśladowania i realną, powtarzam realną możliwość kontynuowania treningu w profesjonalnych warunkach. Sport profesjonalny stanowi także reklamowa dźwignie miasta. Poza tym ten sport profesjonalny w naszym mieście jest słabiutki, oj słabiutki. Sukcesy siatkarek i koszykarzy są fantastycznie ale ciągle jest to słabiutkich fundamentach i w każedj chwili może się zawalić.
Podsumowując sport amatorski TAK. Amatorski kosztem profesjonalnego NIE. To musi współgrać !
QUOTE(Adam @ Nov 20 2006, 11:52 PM)

Czy w czasach niżu demograficznego otwieranie kolejnej publiczej uczelni ma jakiś sens ?
Oczywiście ,że ma sens , w dzisiejszych czasach tak wielu ludzi decyduje się na podnoszenie kwalifikacji , a to umożliwiłoby im robić to właśnie w Dąbrowie gdzie są mieszkańcami , niemówiąc o przyciąganiu chętnych z innych miast.Dziś decydując się na studia trzeba wyjeżdzać z naszego miasta a to wiąże się z kosztami , dojazdy czy zakwaterowanie.
Z punktu mieszkańca DG masz całkowitą rację. Z punktu dobrej woli władz też. Ale wydaje mi się, że poważny program powinien brać pod uwagę uwarunkowania zewnętrzne.
W Polsce niż demograficzny wkracza w wiek studencki. Na wielu państwowych uczelniach pustkami świeci mnóstwo miejsc. Koszty utrzymania pozostają stałe, a wpływy "na studenta" spadają. Uczelnie państwowe zawsze cienko przędły a teraz to już czeka je konkretny kryzys. Popatrz jaki beznadziejny upadek przeżywa Ślaska Akademia Medyczna.
W tej sytuacji trudno mi sobie wyobrazić sobie realną szansę znalezienia przez budżet państwa dziesiątków milionów na budowę nowej uczelni. Trzeba mieć i utrzymac budynki, urządzić biblioteki, ściągnąć naukowców. I to w odległości godziny drogi od AGH czy Politechniki Śląskiej. Od kilku lat panuje raczej moda na łączenie uczelni - np. Akademia Techniczno-Humanistyczna w Bielsku Białej albo wchłonięcie Akademii Medycznej w Krakowie przez UJ.
Popatrz jaką klapą okazały się otwierane kilka lat temu tzw. Państwowe Szkoły Zawodowe (np. Nowy Sącz czy Jarosław). Miały tanim kosztem zbliżyć naukę do prowincji. Efekt jest taki, że nikt tam nie chce wykładać ani się uczyć.
Podsumowując. Na budowę uczelni państwowej chyba nie mamy szans. Po co obiecywać gruszki na wierzbie ? Ale możemy zrobić wszystko aby zachęcać uczelnie prywatne do otwierania swoich filli w DG. Są już takie, które się liczą nawet w Europie. A biednym i zdolnym studentom z DG fundujmy stypendia naukowe (i tego pomysłu brakuje mi w tych wszystkich wyborczych progamach).
QUOTE(Adam @ Nov 20 2006, 11:52 PM)

Promocja miasta jako sypialni dla zatrudnionych w sąsiednich miastach
Zauważ tylko ile miasto zyskałoby na tym.Napływ kapitału przedewszystkim i nikt nie mówi że ludzie ci nie mogą się tu bawić czy uczyć.
Tu się zgadzamy bez dwóch zdań. Zajrzyj do moich wypowiedzi w wątku o Wieloletnim Planie Inwestycyjnym.
Ale określenie "sypialnia" nabrało w ostatniej dekadzie niesłychanie negatywnego charakteru i w ramach programu wyborczego brzmi to odstręczająco. Niech pan Meres napisze po prostu "Promocja miasta jako dobrego miejsca do mieszkania, pracy i zabawy". Proste prawda ?
QUOTE(Adam @ Nov 20 2006, 11:52 PM)

Zwiększenie liczby i dostępności do lekarzy specjalistów
Ale nie powiesz chyba że władza w mieście nie ma na to wpływu , trzeba stworzyć odpowiednie warunki do tego a tu Włodarze miasta mają duże pole do popisu.
Niestety nie widzę tu dużego pola do popisów dla władz DG. Zapoczątkowana przez AWS reforma służby zdrowia zabrała samorządom możliwość wpływu na służbę zdrowia. Moim zdaniem to bardzo dobrze.
Zauważ, że od kilku lat następuje demonopolizacja i komercjalizacja usług opieki zdrowotnej. Na mocy uchwał Rady Miasta zlikwidowano oba komunistyczne ZOZy. Ich majątek przejęły prywatne spółki. A miasto wynajmuje im jedynie budynki przychodni.
O popycie na usługi decyduje NFZ. Za ratownictwo medyczne ma odpowiadac budżet państwa. I mam nadzieję, że już nigdy służba zdrowia nie wróci do systemu budżetowego.
Jedyne co może zrobić miasto to na preferencyjnych warunkach wynająć nieruchomość lub udzielić ulgi podatkowej niepublicznemu ZOZowi. Tak się stało w przypadku Polsko-Amerykańskiej Klinik Serca. Ale całe wyposażenie, personel czy kontrakt to już sprawa "prywaciarza".
Oczywiście warto finansowac też wszelkie badania profilaktyczne. Ale to już jest w Waszym programie i obiema rękami się pod tym podpisuję.
Podsumowując. Wsparcie dla niepublicznych ZOZów TAK. Finansowanie i organizowanie opieki medycznej w DG NIE - to jest po prostu niemożliwe w świetle obecnych uwarunkowań prawno-organizacyjnych.
QUOTE(Adam @ Nov 20 2006, 11:52 PM)

Oddłużenie osób zalegających w opłacaniu czynszu poprzez wdrożenie gminno – bankowego programu pomocowego.
Wiesz co przykre jest ,że ludzi którzy nie potrafią sobie poradzić finansowo bo na przykład chcą wykształcić dzieci nie mówiąc już o ich nakarmieniu nazywasz menelami . Tu troche przegiąłeś .
A ja uważam ,że pomysł jest dobry, tylko zależy od przeprowadzania odpowiedniej weryfikacji , komu taka pomoc się należy a komu nie.
Nie wiem czy wiesz ale już istnieją skuteczne sposoby wspierania osób potrzebujących. Są dodatki mieszkaniowe i budownictwo socjalne. Nic nie trzeba tu wymyślać. Jestem zaskoczony, że generał Meres o tym nie wie.
Wszyscy potrzebujący są weryfikowani, oceniani i przysługuje im mozliwość odwołania od każdej decyzji do Urzędu Marszałkowskiego. Trzeba tylko ruszyć z miejsca budownictwo socjalne w DG (potrzeba 1000 mieszkań) i sprawnie rozdzielać dodatki mieszkaniowe w MOPS.
Próbę utworzenia jakiegoś "gminno-bankowego programu pomocowego" uważam za żart. Czy jakiekolwiek prawo w Polsce przewiduje takie kombinacje - z tego co wiem to nie ma takiej mozliwości. Nie mówiąc o tym, że banki policzą sobie słone prowizje od ewentualnego kredytowania bankrutów. Pomysł jest do bani.
Dodatkowo w parlamencie wałkuje się sprawa ustawy o tzw. upadłości konsumenckiej. Myślę, że i ona wprowadzi tu jakieś rozsądne sposoby na pomoc dla ludzi, którym noga się podwinęła. Po co odkrywac jeszcze raz Amerykę ?
Z tymi menelami to faktycznie przesadziłem, przepraszam. Ale niestety IVRP nauczyła mnie nieufności do solidarnego państwa. Miałem obiecane 18% PIT, a w zamian dostałem dodatkowy kontyngent wojskowy w Afganistanie. Na dodatki mieszkaniowe i budownictwo socjalne to już płacę podatek. Nie mam do tego zastrzeżeń. Tak działa cywilizowane państwo. Nawet becikowe jakoś przełknąłem. Ale na ewentualne finansowanie pomocy socjalnej z mojego czynszu nie zgodzę się nigdy.
Podsumowując budownictwo socjalne TAK. Szachrajstwa gminno-bankowego programu pomocowego NIE.
---------------------------------------------------------------------------------------------
Podsumowując generalnie. Sztab pana Meresa mógłby się chwilkę zastanowić zamiast w pośpiechu wypisze takie odstające od rzeczywistości bzudry i to z błędami w pisowni. Nie wszyscy wyborcy to "ciemny lud". Skorygowanie spraw, o których napisałem to kilkanaście minut namysłu. Coraz bardziej mi się widzi, że ta PO w Dąbrowie to jedna wielka prowizorka.