Rewolucja rowlucją, ale jak ktoś chce zobaczyć miasto w którym wydaje się 200 baniek na przebudowę drogi i brakuje mu 10 tysiecy na skoszenie trawy wzdłuż tej wątpliwej inwestycji to zapraszamy do DG. Dąbrowa jest chyba najbardziej zaniedbanym miastem jeśli chodzi o tereny zielone, nie mówię tu strikte o lesie gdzieś na obrzeżach, ale o miejscach zielonych w samym mieście. Ciekawe co myśli sobie taki Bazylak jadąc przez DG, "hmmm zajebisty perz rośnie w centrum, o tatuaj mamy rzepak też zajebisty, o graby za kupę kasy ale kij z tym, przecież nie mamy za co przyciąć "
Poważnie, uważasz, że przebudowa głównej arterii miasta to wątpliwa inwestycja? Jeśli tak to widzę, że dla Ciebie tylko ziemianka, świeczki, gumowce i jesteś szczęśliwy jak nikt inny. Trawy i innych terenów zielonych w mieście nie powinno się kosić często, niech sobie rośnie, więcej wody zatrzymują. Chcesz sobie kosić co tydzień to na działce, możesz nawet co drugi dzień
