Pomoc - Szukaj - Użytkownicy - Kalendarz
Pełna wersja: Przyroda, ekologia, zieleń miejska
Forum Mieszkańców Dąbrowy Górniczej > Dąbrowa Górnicza > Przyroda
Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9
pulsatilla1214
Obserwacja późnym wieczorem, przed 21-wszą, było juz niemal całkiem ciemno i już się zwijałem znad jeziora. Wcześniej z północy dwie siwe przelatywały i kolejny raz kormorany. Kormorany prawie zawsze jak jestem nad jeziorem widzę przelatujące małymi stadkami. Piskliwce też stały element, przybrzeżny :wink:

Pięknie trzcina zarosła wschodnią zatokę, prawda..? Poradziła sobie, choć zatopiona chyba na dwa - trzy metry miejscami. To co, za rok powinien znów jakiś bąk się zatrzymac u nas, jak myślisz Pawelele biggrin.gif ? Tak rozległe szuwary to właściwie ziszczenie się naszego snu o ptasim raju 8) Jeszcze z trzcinowisk wyłaniaja się liczne wysepki, czy może chcieć czegos więcej ornitomaniak biggrin.gif ?

A może i błotnej sowy się doczekamy 8)? Na marginesie - owe "coś sowowatego" przeleciało nad płyciznami, które od Piekła są wyjątkowo szerokie.
Pawelele
Z tym bąkiem to hmm..... nie wiem czy nie za licha ta trzcina - fakt i tak nieźle odbiła. Pożyjemy zobaczymy.
Z tym ptasim rajem to jak zwykle się przyczępię :wink: - nieby tak ale quadowcy i terenówki jednak wjeżdżają na półwysep - teraz to już nie lęgi ale niedobrze bo się przyzwyczają do tego miejsca... i na te wyspy na zatoce płyciznami gdzie godują chmary płazów też docierają :evil:
Co do błotnej to kwestia szczęścia - może się trafi - tu i tam się słyszy że ktoś widział - znajomy ma info że już bodaj z dwa razy pod Olkuszem widywano - raz jakiś frajer myśliwy ustrzelił :evil: :evil: :evil: , a raz znaleziono martwą....
vacu
Witam!
Czy ktoś się może orientuje kto jest odpowiedzialny za eksterminację drzew w okolicach WSB [miasto? MZBM? może osoba z nazwiska?]?
Chodzi o to, że np. wokół mojego bloku wycięto już wszystkie drzewa a te, które jeszcze stoją mają różnowy znak X a więc długo nie postoją... sad.gif
Ja rozumiem, ze niektóre mogły być chore czy coś ale wszystkie? Dodatkowo po sąsiadach krąży plotka, że wycinają drzewa, żeby zrobić parkingi dla WSB - czy ktoś się orientuje coś w tym temacie [mnie się nie udało znaleźć żadnego oficjalnego info o tym]? Jeśli byłaby to prawda to chyba pójdę rzucić w kogoś jajkiem...

Efekt jest taki, że moja okolica to będzie wkrótce betonowe getto złożone z obrzydliwych bloków bez grama zieleni, te drzewa stały od tylu lat i nikomu nie przeszkadzały a teraz jakiś sk... jednym ruchem ręki robi z mojej ulicy pustynię... Najchętniej bym do niego napisał jednak właśnie nie wiem kto jest za to odpowiedzialny...

pees: przepraszam za ton wypowiedzi ale normalnie mnie rzuciło coś wczoraj jak zobaczyłem, że wycięli kolejne drzewa, zdrowe i stojące tam tyle lat...
pulsatilla1214
Dziś miałem podobne spostrzeżenie co vacu w Centrum.

Otóż jadąc Żeglarską wzdłuż ośrodków nad Pogorią I od wypływu Pogorii z jeziora aż po tory kolejowe Katowice - Warszawa spostrzegłem jedno wielkie pobojowisko na stokach starego nasypu kolejowego i poboczu drogi. Wycięto kilkaset pięknych brzóz !

Jeszcze latem pamiętam jak wspaniale tajemniczy tunel tworzyły ich zwieszające się gałęzie. To już przeszłość...

Ciekawy jestem kto je wycinał -ale pocięte pnie i gałęzie widać na terenie ośrodków znajdujących się po drugiej stronie drogi. Co więcej - wyrąb był prowadzony wyjątkowo nieudolnie - wiele drzew zostało ściętych na wysokości nawet metra, pierśnicy - to skandal - żaden leśnik nie pozwoliłby sobie na taką fuszerkę. W tej chwili wzdłuż drogi sterczą takie rozpaczliwe kikuty całymi rzędami.

Czyżby właściciele ośrodków dostrzegli tanie źródło opału? Wiem, że brzoza jest drzewem krótkowiecznym, ale wycięto wszystkie, nie tylko te w wieku rębnym, stare, mogące zwalić się na drogę. Zapewne taka przyczyna tej leśnej hekatomby.

Pozostaje jeszcze możliwość, że szykuje nam się zrobienie z Żeglarskiej drogi z prawdziwego zdarzenia, a ścinka drzew jest przygotowaniem do poszerzenia drogi. Dotychczasowa bardzo utrudnia mijanie się samochódów, a ruch coraz większy odkąd niektóre ośrodki przemieniły się w luksusowe pensjonaty, kluby i restauracje.
pozdrawiam
Co do wyrębu drzew, to ja bym nie robił takiej paniki. W większości zachodnich miast ze względów bezpieczestwa i z powodu niszczenia przez korzenie infrastruktury podziemnej dopuszcza się w miastach tylko drzewa szlachetne lub drzewa karłowate. do tego w Polsce przepisy dotyczące wyrębu drzew są chyba najostrzejsze na świecie.
pulsatilla1214
Oj pozdrawiam, coś widzę uważasz mnie za panikarza laugh.gif

Zauważ na jakim terenie opisana wycinka miała miejsce. Tam jest jakakolwiek infrastruktura poza betnowymi płytami biggrin.gif ? Wszelkie instalacje pewnie po ośrodkach idą. To nie zieleń miejska tylko las!

Sam nie wiem, czy czasem nie jest to teren Lasów Państwowych - czy las gospodarczy zaczyna sie od drogi (Żeglarska) czy dopiero od dawnych torów na nasypie. Notabene kilka lat temu przeprowadzono zrąb zupełny na dość długim odcinku po drugiej stronie nasypu - jakies kilkanaście hektarów. Także w dużej mierze brzozowego lasu :) Starego. I taka jest naturalna kolej gospodarki leśnej, nic nie mówię rolleyes.gif


Tyle, że utracono pewien klimat Żeglarskiej. Trochę trzeba, aby rany się zabliźniły. I będzie dłuuugo łyso laugh.gif

Będzie więcej słońca, to pewne, ale przedtem tak jakośnaturalnie było, ośrodki były niemal zagubione w lesie nad brzegiem jeziora na końcu drogi donikąd rolleyes.gif

Będzie mniej ptakow śpiewających wiosną, mniej zielonych listków, ale to takie szczegóły, nie :) ? W końcu właściciele ośrodków lepiej wiedzą jak pozyskać klienta i pewnie znają ich oczekiwania i potrzeby wink.gif
Hator
jezeli wycieto drzewa na potrzeby remontu/poszerzenia zeglarskiej to jestem za
jezeli zrobiono to ot tak sobie to poprostu skandal
jutro bede pisac do UM takze napoczne w mailu o tym - zobazcymy co Andrzej odpowie.

PS sam ewentualny remont drogi do osrodkow nie wystarczy - czesto tamtedy jezdze na rowerze i widze jak to niektore osrodki samym wygladem "zapraszaja" do siebie klientow - chyba sie tam czas zatrzymal biggrin.gif
pozd
pozdrawiam
QUOTE(pulsatilla1214 @ Nov 11 2006, 09:49 PM) *
Oj pozdrawiam, coś widzę uważasz mnie za panikarza laugh.gif




Oczywiście moje wypowiedzi odnoszę do postu @vacu. Moim zdaniem trzeba się zastanowić poważnie nad problemem. Na takiej ulicy jak Cieplaka nie może być dużych drzew, bo zniszczą one kanalizacje oraz zatkają rynny. Co do sprawy parkingu to nic na ten temat nie wiem ale pewnie prędzej lub później będziemy się musieli zmierzyć z tym tematem ale to może w innym wątku. Co do drzew na żeglarskiej to zapytajcie rzecznika, bo tam to akurat nie wiem po co wycieli te drzewa. W ogóle jestem za profesjonalnym podejście do sprawy, kreowaniem zieleni w mieście i nie tylko dyskutowaniu gdzie coś wycieli. Zawsze jest afera z tym wycinaniem. Ja osobiście jestem za tym żeby mieszkańcy wyglądając przez okno mogli oglądać jak najwięcej zieleni a nie żeby im zasłaniała cały świat 8 piętrowa sekwoja. Mam nadzieje, że zostanę dobrze zrozumiany.
pulsatilla1214
pozdrawiam, ale chyba jak najbardziej się rozumiemy :)

Masz rację, może powinniśmy założyć po prostu wątek nowy np pt. "Zieleń miejska". I w nim wypowiadać się, także jakie mamy pomysły, a nie tylko relacjonować co gdzieś wycięli.

W prehistorycznych postach na forum wspominałem, że bardzo mi się spodobał Wrocław pod tym względem - przy ulicy Dębowej rosną sadzone jeszcze przez Niemców piękne, stare dęby, przy Akacjowej akacje itd...

U nas na szczęście znów pojawiło się wiele róż na Alei Róż, dosadzono naprawdę wiele szlachetnych, karłowych drzewek na Wiśniowej. W tymroku po raz pierwszy też na taką skalę pojawiły się kwietniki na trawnikach, nawet w miejscach, gdzie do tej pory ich nie było (aksamitki, szałwie, starce). To duży plus - przejeżdżając przez Gołonóg znajomi byli pozytywnie zaskoczeni, od razu inaczej postrzega się miasto widząc tyle kolorowych kwiatów.

Zgadzam się z pozdrawiam, że duże drzewa nie mają racji bytu tuz przy blokach czy kamienicach np. Problem w tym, że często sadzi się szybko rosnące, osiągające duże rozmiary drzewa celowo. Te 20,30,40 lat temu było to powszechne. Dlaczego? Dlatego, by uzyskać szybko DUŻĄ MASĘ ZIELENI. By świeżo wybudowane osiedle nie było betonową pustynią. Naturalne jednak jest, że po tym czase powinno się usunąć coraz większe drzewa (wspomniane przez Ciebie "sekwoje" to zapewne topole włoskie o strzelistym pokroju, powszechne jest też sadzenie mieszańców euroamerykańskich topól, o błyszczących liściach i potężnym wzroście laugh.gif

Często też zapominano o tym jakie rozmiary osiaga po iluś latach sadzone drzewko, sadzone są zbyt blisko (nawet tak popularne w ogródkach domków jednorodzinnych świerki srebrne), a potem kaleczy przycinając, tworząc niezbyt estetyczny efekt.

A wybór małych drzewek, dużych krzewów jest przeogromny! Często pięknie kwitną, kolorowo przebarwiają się jesienią, bez liści ozdobne są owocami. Teraz np. w Gołonogu można zachwycać się dosłownie płonącymi czerwienią koronami niedużych jarząbów omączonych, w zimie drozdy będą zajadały czerwone jagody ze smakiem. Takie drzewka rosną powoli, nie rozsadzają też korzeniami płyt chodnikowych.

Dla mnie także jest ważne, aby do domu wpadało jak najwięcej słońca. Może to dlatego, że tak lubię kaktusy laugh.gif
:)
a ja mam kolo domu sekwoje - wkoncu tez przyroda DG biggrin.gif
od posadzenia w kilka lat przerosla dom i wchodzi juz w kable energetyczne :/
@pulsatilla1214 - moze wiesz co to za gatunek bo hmm zrzuca na zime i jest wtedy niestety lysa
pulsatilla1214
tongue.gif

Ale poproszę o kilka szczegółów. Rozumiem, że to nie Ty ją sadziłeś dry.gif ?

Acha, na początek żeby nie było nieporozumień - sekwoje (Sequoia sempervirens) nie wytrzymują naszego klimatu, marzną przy jakichś minus 10 rolleyes.gif Czasem natomiast sadzone są mamutowce (Seqoiadendron), marznące jednakże w czasie mroźniejszych zim. Bardzp rzadko mozna spotkać też metasekwoję, ale to drzewo nie rośnie do tak imponujących rozmiarów.

Pytanie pierwsze - to gatunek liściasty czy iglasty? (sekwoje są iglaste rolleyes.gif ). Jeśli zrzuca igły na zime to na sto procent jest to modrzew. Jeśli to modrzew to na 90% modrzew japoński, 10 % szansy, ze nasz rodzimy, europejski - rzadziej sadzony. Najłatwiej odróżnić japońskiego po wywiniętych końcówkach łusek szyszki (trochę jak japońska pagoda, hihihi). Nasz ma proste łuski szyszek. Można tez pokusić się odróżnianiem po barwie pędów - japoński ma jakby różowawe młode gałązki, a nasz krajowy żółtawe.

Jeśli liściasty - wspomniana topola włoska szybciutko rośnie. Ale jest jeszcze wielu kandydatów. Jakieś szczegóły, choć ogólny opis kształtu liścia rolleyes.gif ?
vacu
QUOTE(pozdrawiam @ Nov 12 2006, 12:11 PM) *
Oczywiście moje wypowiedzi odnoszę do postu @vacu. Moim zdaniem trzeba się zastanowić poważnie nad problemem. Na takiej ulicy jak Cieplaka nie może być dużych drzew, bo zniszczą one kanalizacje oraz zatkają rynny. Co do sprawy parkingu to nic na ten temat nie wiem ale pewnie prędzej lub później będziemy się musieli zmierzyć z tym tematem ale to może w innym wątku.

No ja oczywiście wiem, że nie można zostawić wszystkich drzew ale:
- po pierwsze te drzewa rosną tam od kilkudziesięciu lat w podobnym otoczeniu i nikomu nie przeszkadzały. Teraz wybudowano kilka nowych bloków przy Starej i tam wycinkę bym rozumiał. Ale przy Cieplaka zero zmian...
- po drugie można było wyciąć drzewa chore/zagrażające bezpieczeństwu [np. wzdłuż Starej - tam już kiedyś wichura przewróciła drzewa i faktycznie było niebezpiecznie] i ew. jakieś pojedyncze zasłaniające okna mieszkańcom [chyba, że dotyczy to tej modernizacji kanalizacji na Cieplaka - ale czy dotyczy to także części ulicy koło WSB?]. Ale wycina się wszystko jak leci - także zupełnie nikomu nie przeszkadzające, zdrowe drzewa przy skwerkach. To mnie najbardziej drażni. Poza tym jeśli faktycznie wycięto drzewa dla bezpieczeństwa to jeszcze pół biedy ale jak zobaczę na wiosnę budowę parkingu to mnie szlag trafi.

Jeszcze odnośnie paniki - wiesz, to może nie panika ale w DG podobało mi się to, że mimo, że nie jest to miasto piękne to jest tu sporo zieleni. Teraz dokoła tylko obrzydliwe MZBM-owe bloki mam i niewiele ładniejsze "stare" bloki Metalurga. Stąd mój smutek sad.gif - te drzewa trochę maskowały ogólną brzydotę okolicy...
Hator
odp z UM odnosnie wycinki na ul zeglarskiej

Na wniosek Polskich Kolei Państwowych SA Odział Gospodarowania Nieruchomościami w Katowicach 15 maja 2006 roku wydano decyzję nr WER.7635-47/06 zezwalającą na usunięcie 171 drzew do końca lutego 2007 roku, w terminie poza okresem lęgowym ptaków. Z uzasadnienia na wniosku czytamy iż drzewa zagrażają bezpieczeństwu ludzi i mienia, za usunięcie drzew nie pobiera się opłat. Reguluje to art.86 ust.1 pkt 4 ustawy o ochronie przyrody

Na decyzji widnieje podpis naczelnika Wydziału Ekologii i Rolnictwa, działającego z upoważnienia Prezydenta Miasta


w odpowiedzi zapytalem :
1) czy sa planowane w takim razie zalesienia terenu o tyle drzew ile wycieto?
2) czy planuje sie cos zrobic z ul zeglarska po wycieciu - w sensie poprawy estetyki, ktorej wycinka drzew spewnoscia duzo odjela ze swego klimatu.
pulsatilla1214
1.Kwestia, czy zezwolenie obejmowało wycinkę przy Żeglarskiej wzdłuż torów kolejowych PKP Warszawa - Katowice (gdzie faktycznie już chyba dwa lata temu pierwsze dzrewa zaczęto wycinać), czy odcinek o którym wspomniałem - po zakręcie Żeglarskiej pod kątem prostym.

2.Kolej na nasypie nie ma już nawet torów (zdjęte dwa lata temu około), chyba też drzewa padając od wichrów nie leciałyby do góry;-)? Czy droga z betonowych płyt wzdłuż ośrodków przy zachodnim brzegu jeziora to teren PKP :) ?

3. Wycięto kilka razy więcej niż 171 drzew. Można zresztą łatwo policzyć.....
bzenek
Dziś zauważyem kolejne zmiany w drzewostanie Dąbrowy Górniczej.
Rozpoczęła się wycinka starodzewu wokół kościoła Św. Antoniego w Gołonogu. Ostatnimi tygodniami jakaś ekipa pracowicie mierzyła i numerowała drzewa pomarńczową farbą. Jak się okazało sporą część przeznaczono do wycinki. Wycinka prowadzona jest na stoku między drogą łączącą ulicę Koscielną z cmentarzem a parkingiem. Duża część tych drzew była bardzo wiekowa i pewnie nie było innego wyjścia jak ich eksterminacja. Ale tak się jakoś smutno zaczyna robić na widok tej gołej skarpy mellow.gif
pulsatilla1214
Toż to w granicach użytku ekologicznego "Wzgórze Gołonoskie"(poprawka - Zespołu Przyrodniczo-Krajobrazowego)!

Przy drodze rosły tam stare akacje, moze to je ścięli..? Dziś jechałem nieco niżej, drogą na nowy cmentarz, ale nie zauwazyłem. Jutro muszę oblukać sytuację.

P.S.

Pamiętacie zdjęcia kościoła św. Antoniego sprzed wojny..? Kiedyś cała górka była łysa... Jakoś opcja z zielonym wzgórzem bardziej przypada mi do gustu...
----------
Faktycznie wycinka trwa na całego. Co ciekawe nie tylko starych drzew, ale wszystkiego co rośnie wink.gif Łącznie z młodymi grabami np, grochodrzewy natomiast jeszcze się trzymają. Ciekawe czy doczekam się odpowiedzi z UM wink.gif
Bathurst
Ad vocem "Wzgórza Gołonowskiego" to sprostuję że jest to zespół przyrodniczo-krajobrazowy. Muszę się tam wybrać swoją drogą . Natomiast co do wycinki przy ul. Żeglarskiej to PKP pewnie ma swoje racje tylko szkoda że w ośrodkach wypoczynkowych tamże połozonych jakby teraz głosniej jest wink.gif
Pawelele
Pulsatilla1214 już sygnalizował ciekawe ptaki jakie nam się pojawiły na naszym pojezierzu w temacie P4. No ale akurat szczególnie atrakcyjny jest teraz zb.Pogoria 3. Faktycznie w zupie łysek można wyłuskać czernice, głowienki, ogorzałki, gągoły. Były też szlachary ale już sie zmyły. Poza tym sporo jest tam też mew. Aha - i jeszcze północny gatunek kaczki - markaczka - jeden młody ptak siedzi (przynajmniej jeszcze przedwczoraj tam był) w rejonie cypla. W trzcinowisku tamże była tez 1 wąsatka.
Chciałbym zwrócić uwage forumowiczów na jeszcze jedną sprawę - CI co mieszkaja w domach jednorodzinnych może mają piwnice - warto byłoby sprawdzić czy nie zimują w nich jakieś nietoperze - małe gatunki włażą przez nawet najmniejsze szczeliny i często w takich przydomowych piwnicach nawet kilka nietoperzy wisi biggrin.gif
Gdybyście jakieś znaleźli to dajcie znać - aha i najlepiej za bardzo ich tam nie niepokoić - można zrobić szybciutko fotkę to się oznaczy co to za gatunek - na foto musi byc widoczna dobrze głowa i ucho!!
Aha - a może w ciepłych miesiącach mieliście akcję, że Wam nietoperz wpadł do mieszkania. Jesli tak to też napiszcie.
Pozdr!! :]
pulsatilla1214
Wpadam jak nietoperz, Pawelele laugh.gif !

Jakoś nie spotkałem się do tej pory z tym rankingiem, jesli był na forum to proszę o usunięcie posta:

Powierzchnia parków spacerowo-wypoczynkowych, zieleńców i terenów zieleni osiedlowej na mieszkańca [m kwadr.]

1. Chorzów: 70,9
2. Tychy: 38,0
3. Bydgoszcz: 36,5
4. Gorzów Wlkp: 33,7
5. Katowice: 32,6
6. Sosnowiec: 32,1
7. Dąbrowa Górnicza: 31,9
8. Grudziądz: 29,1
9. Olsztyn: 26,6
10. Gliwice: 26,4

żródło:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Parki_i_teren...ne_w_Bydgoszczy

Brak danych z którego roku i kto przeprowadzał statystykę.

P.S.
Chyba to pióra okrywowe krzyżowki znalazłem, takie w szarobiałe zygzaki. W linku, który podałeś są na zdjęciu identyczne. Dzięki za pomoc!
pulsatilla1214
Kilka słonecznych dni i... mamy pierwsze oznaki wiosny laugh.gif W laskach nad Pogorią IV pojawily się pierwsze tej jesieni, pięknie biało-srebrzyste bazie na brązowo-purpurowych gałazkach, w sam raz pasujące na palmę wielkanocną, hihihihi. W moim ogródku skalnym dwa tygodnie temu zakwitła błękitem majowa goryczka, jak widać oznak wiosny coraz więcej wink.gif Choć tego roku pierwiosnki nie zakwitły jesienią wink.gif

Wracając do wierzb - może ktoś zwrócił uwagę - pośród pozbawionych liści łozowych zarośli wyróżnia sie teraz jeden gatunek wierzby - drzewka obwieszone srebrnymi, puchowymi bombkami, jak jakieś choinki. Szczególnie na ciemnym tle podświetlone słońcem pięknie błyszcząc zwracają na siebie uwagę. To wierzby pięciopręcikowe (laurolistne), "bombki" zaś są delikatnymi skupiskami nasionek, taka budowa owocostanów ułatwia wierzbie rozsiewanie się i zasiedlanie nawet odległych od macierzystego drzewka terenów, stąd (co widać choćby wokół Pogorii IV) gatunek ten często jest pionierem - jednym z pierwszych jakie się pojawiają na dotąd bezleśnym terenie.
pulsatilla1214
Nawiązując do opisanego przez @pozdrawiam problemu ochrony drzew w Polsce - tak, istnieją u nas stosunkowo ostre przepisy dotyczące ochrony przyrody, tyle tylko, że... na papierze. W praktyce można wycinać co się chce i gdzie się chce. Głośna była sprawa wycięcia pomnikowych dębów w Puszczy Białowieskiej kilkaset metrów od granicy polsko-białoruskiej, Lasy Państwowe tłumaczyły się wskazując na oczyszczanie "pasa granicznego", który jednakże z każdej strony granicy wynosi zaledwie... pięć metrów rolleyes.gif

Takich spraw jest mnóstwo, może mniej spektakularnych, a stare drzewa znikają z krajobrazu. Tak jak aleje przydrożne na Warmii i Mazurach, sadzone jeszcze przez Niemców. Nie sa to drzewa chore, nie zawsze też rosną w bezpośredniej bliskości dróg, budynków, aby stanowić dla nich zagożenie. Ale i tak są wycinane. Oczywiście pozyskane drewno jest tym cenniejsze im pochodzi ze starszych i wartościowszych gatunków drzew (dęby, jesiony, buki), a w dzisiejszych czasach gdy pieniądz stał się najwyższą wartością stare drzewa stały się niezwykle cenne, tyle że... po ścięciu.

Kary za nielegalne wycięcie są faktycznie wysokie, ale rzadko dochodzi do sytuacji ich nakładania. Poza tym zbyt łatwo można uzyskać zgodę na wycinkę - takie wnioski załatwia się hurtem najczęściej nie badając sprawy i wierząc wnioskodawcy na słowo, nie weryfikując uzasadnienia. W Dąbrowie średnio na kwartał wydaje się czterdzieści kilka zezwoleń na ścięcie drzewa (dane z BIP). Czy to mało..?

I tak kończąc parę danych do porównania i przemyslenia:

Pomniki przyrody ożywionej w województwie śląskim:

Będzin 46

Dąbrowa Górnicza 3 (obecnie 8 drzew objętych ochroną : 4 lipy drobnolistne, 1 jesion, 2 buki-fantomy w Podbuczynach i niewielki dąb przed Sztygarką ze względów historycznych

Katowice 35

Sosnowiec 72 (!)

Tarnowskie Góry 108

Dane ze stycznia 2004 r. ( http://www.przyroda.katowice.pl/drzewa_pomnikowe.html)

I może jeszcze jeden przykład idący z góry, ze stolicy :) Warszawa : 393 pomniki przyrody obejmujące 2275 drzew (dane aktualne).
picaro
Drzewka już zrzuciły liście, wieczorami temperatura spada poniżej zera,a dąbrowa staje się coraz mniej kolorowa, tylko śmieci jeszcze rzucają się w oczy za nim przykryje je śnieg. A może by je tak posprzatać?!!
Niestety nielegalne wyspiska to zmora naszego pięknego kraju, a Dąbrowa tez ma w tym swój spory udział. Przykładowo przejazd kolejowy w centrum i taki mały lasek po prawej jak się jedzie w strone pogorii - wstyd!!!
A jak się człowiek wybierze na spacer do lasu, któregokolwiek, to już wogóle tragedia, czy my tak naprawdę musimy żyć.

A teraz z innej beczki, co ludzie myślicie o naszym przecudownym mini zoo na zielonej. Bo z mojej perspektywy to wygląd tak: zwirzęta zamkniete w przyciasnych klatkach, a wokół nich stada szczurów (zwłaszcza po zmroku jest to szokujący widok). Do tego śmierdzi nie miłosiernie, co zapewne jest wynikiem tych małych klatek, biedne zwierzaki muszą łazić i spać we własnych odchodach, no jeszcze kwestia zimy, przecierz to nie jest normalne, żeby budka zbita z kilku desek zapewniła schronienie przed zimnem, wiatrem, deszczami śniegiem. Jestem za likwidacją tego badziewia i oddania zwierząt w jakieś dobre ręce!! Jeszcze jak widze jak tam ludzie przyjeżdzają z dziecimi i im pokazują te cierpiące zwierzaki to mnie obrzydzenie bierze, czego my ich uczymy? Przecierz zoabczyć dzika żyjącego w lesie to nie jest jakiś wielki problem, a takie odoświadczenie gwarantuje, że jest ciekawszym przeżyciem dla każdeego człowieka, wystarczy się tylko rozejrzeć w lesie, przystanąć na chwilę i poobserwować ile zwierząt jest do okoła, po co te klatki, czego my się boimy?

Jeszcz innym temat który mnie nurtuje od dłuższego czasu.
Może ktoś wie kto jest odpowiedzialny za wypalnie już z roku na rok trzcin na tzw. użytku ekologicznym pogoria 2 , w jakim celu to jest robione, przecierz tam kupe ptaków, ma gniazda! Dodatkowo ciekwi mnie kto bodajże z rok temu obok złomowni na piekle właśnie od strony pogorii 2 wykopał olbrzymie doły i co tam zakopał, bo teraz to tam jest jakieś poboiowisko, a z czasem boje się że będzie jakieś dzikie wysypisko.

A tych starych drzew obok pomnika przy wsb naprawdę szkoda, komuś bym ręce obcioł kto wydał zezwolenie na ich wycinke, to było przepiękne miejsce i tyle wspomnień mam z nim związanych. Zresztą przynajmniej od dwóch lat masowo w naszym mieście wycina się drzewa, jest to przykre, a żadne nowe miniatury drzew nie zastąpią potężnych straodrzewi. Ale cóż cały nasz kraj w kwesti środowiska nie wiele robi, poza kilkoma organizacjami ekologicznymi, których działąnia w mediach i tak przedstwaia się jako szkoldliwe społecznie, bo wstrzymujące rozwój, a czy tylko to naprawdę się liczy, żeby mieć więcej i więcej kasy, nawet kosztem naszego zdrowia. Przykre ale kiedy się obudzimy będzie zapóźno, chyba że Unia się upomni o swoje, bo my nie potrafimy, i to o czym niestety się nie mówi w mediach to fakt, że jeżli szybko Polska nie poprawi projektu Natura 2000 (zgłosiliśmy do tego projektu tylko 3,2% powierzchni kraju, co jest śmieszne przy bioróżnorodności jaka występuje u nas - słowacja zgłosiła 30%) to Unia wstrzyma wiele z płynących do nas doatcji i nałoży jeszcze kary, dotyczy to także rozbudowy kolejki na Kasprowy. Ale cóż u nas nadal ochrone przyrody wiąże się z hamowaniem wzrostu gospodarczego i tym samym pomniejszaniem dobrobytu, a tak naprawdę to chodzi tylko o ineters dla kilku prominentnych osób i wielkich koroporacji. Dlaczego poprostu nie chcemy wykorzystać naszego bogactwa naturalnego dla propmocji kraju tylko zrobić z siebie śmietnik europy, problem leży chyba nie tylko w braku edukacji ale także naszej mentalność --> patrz nielegalne wysypiska w ramach oszczedność dla paru złotych miesięcznie.
Hator
odniose sie do zoo - myslalem czy by moze lepiej je jakas nie rozbudowac, ale jak wiadomo mamy problem z pieniazkami - wiec poki co wolalbym dla dobra zwierzat by zlikwidowano to mini zoo

odnosnie wycinki drzew - ludzie z biura prasowego odpisali mi odnosnie wycinki - jednak na pytanie czy beda gdzies w ramach rekompensaty sadzic nowe drzewa - odpowiedzi juz nie dostalem

mysle ze te sprawy powinny byc przedstawione w rozmowie z wladzami. Jesli miasto ma byc zielone (turystyka, rekreacja) to jak mamy sie promowac skoro sami wycinamy na lewo i prawo. Powinnismy zwiekszac albo choc upiekszac tereny zielone - a jak narazie to je zmniejszamy sad.gif
vacu
Otrzymałem odpowiedź w sprawie drzew na Cieplaka i w okolicach. Generalnie chodzi faktycznie o to, że wycinane są na prośbę mieszkańców i "Metalurga" a także ze względu na bezpieczeństwo [topole sa ponoć kruche i łamliwe natomiast klony były pochylone nad jezdnią i stanowiły zagrożenie - nie znam się na tym ale pewnie tak jest].
Są natomiast dwie dobre wiadomości - na wiosne mają zostać posadzone inne gatunki drzew, natomiast plotki o parkingu, o których pisałem nie potwierdziły się.

Tak więc trochę mnie to uspokoiło aczkolwiek drzew mi dalej szkoda [przyzwyczaiłem się wink.gif]

pees: przepraszam Panią z Biura Prasowego za niecierpliwość i problemy z serwerem wink.gif
pulsatilla1214
@picaro:
QUOTE
Może ktoś wie kto jest odpowiedzialny za wypalnie już z roku na rok trzcin na tzw. użytku ekologicznym pogoria 2 , w jakim celu to jest robione, przecierz tam kupe ptaków, ma gniazda! Dodatkowo ciekwi mnie kto bodajże z rok temu obok złomowni na piekle właśnie od strony pogorii 2 wykopał olbrzymie doły i co tam zakopał, bo teraz to tam jest jakieś poboiowisko, a z czasem boje się że będzie jakieś dzikie wysypisko.


Problem trzcin nieodłącznie związany z wypalaniem traw. Rozrywka gawiedzi w okolicach dnia wagarowicza.

Natomiast co do drugiego poruszonego problemu - nie trwa on rok.

Co najmniej od kilkunastu lat trwa rozkopywanie tego terenu. Pamiętam moje pierwsze kroki z wędką, już wówczas nad Bagrami (PII) niosło się stukanie kilofów "górników" przekopujących hałdę. W poszukiwaniu złomu? Najprawdopodobniej.

Teren jeszcze kilka lat temu nie był tak księżycowy - rozkopana była tylko niewielka część. Jednak zniszczono las, zwłaszcza od strony Pogorii I pojawiły się wielkie przestrzenie, natomiast nad wpadającą do PII Pogorią hałdę rozjeżdżały spychacze. Ze złomowni..? Faktem jest, że spora częśc syfu hałdowego ( grudki żużla, odpadki wszelkiego typu) została zepchnięta do rzeczki! Spłynęła do jeziora. Jakoś wtedy zaczęły padać węgorze, ale może to nie ma związku..
Przy okazji zniszczono wysięki wodne tuż koło mostku, które porastała pewna rzadka roślinka charakterystyczna dla wilgotnych węglanowych źródlisk (zapomnialem jej nazwy, ale Czylok z prof. Celińskim zachwycali się tym stanowiskiem w waloryzacji przyrodniczej naszego miasta parę lat wcześniej).

Wg mnie to nieprawdopodobny skandal, że na granicy użytku ekologicznego ma miejsce coś takiego! Do kogo należy ten teren? Dlaczego od kilkunastu lat nie dokonuje się rekultywacji hałdy, nie zalesia, a wprost przeciwnie, zaczyna być coraz bardziej rozgrzebywana i teren wygląda coraz gorzej, na coraz większej przestrzeni? Pogoria II może śmiało stać się wizytówką naszego miasta, ale jak ktoś widzi skrzącą się szkłami burą ziemię pełną śmieci to co ma sobie myśleć??? Słyszałem nieraz opinie zdegustowanych ludzi, którzy myśleli, że mamy takie ładne jeziorka, byli nad Pogorią II pierwszy raz zachęceni opowieściami, a tu coś takiego...

SKANDAL!!!

P.S.

W połowie paździenika "kopacze złomu" znieśli do szczętu ścieżkę, którą można było z Bagrów skręcając ze szlaku rowerowego wspiąć się na skarpę i jechać na PIV. Wsio rozryte kilofami. Zazwyczaj w gumiakach jako wędkarz, dla mnie mały problem, ale bez nich to pewnie znacznie gorzej niż spacer na dworzec po czarnych plantach, o którym kiedyś wspominaliśmy... wink.gif
picaro
tak mi się zdawało że to znaczniej dłużej niż roku już trwa ale jakoś tak napisałem, bo czas mi ostatnio zpiernicza że hooo, więc chciałem byc ostrożny. ogólnie dzięki za informacje i mam nadzieje, że uda się coś w tej sprawie zdziałc, bo naprawdę szkoda tego jeziorka. szkoda też tej roślinki ale ma nadziej, że nie znikneła ona na dobre, a może by tak jakąś konkretniejszą forme ochrony tego terenu, choć znając życie to pewnie się nie wiele da zrobić jeżli porostu ludzie tego nie zaczną sznować, bo u nas nawet park narodowy nie jest przeszkodą dla inwestycji szkodliwych dla środowiska, a co dopiero taki użytek ekologiczny i tam jakieś ptaki i roślinki. ehhh

a moze by tak zorganizować jakiś dzień sprzątania dla forumowiczów, przy okazji torche relaksu na powietrzu itp.
czas zacząć działać!!! i było by miło jak by wreszcie policja ze strażą miejską nie przymykały oczu na problem nie legalnych wysypisk tylko waliła konkretne mandaty, a jak mi mówią że kogoś cięzko złapać za rękę, to mnie śmiech ogarania, znam bowiem przypadki, że ludzie są na tyle bezczelni, że nawet wyrzucają pocztwóki z własnym adresem, a to przecież nie mal jak by się ktoś podopisał wink.gif
Bathurst
Ostatnio www.zagłębie.info podało taką informację:
QUOTE
Wycinają drzewa


foto: Olgierd Górny

Wzgórze Gołonoskie, na którym znajduje się Sanktuarium Świętego Antoniego z Padwy, decyzją Rady Miejskiej w 2002 roku stało się Zespołem Przyrodniczo-Krajobrazowym. Nic więc dziwnego, że masowa wycinka drzew na tym terenie wzbudziła wśród mieszkańców Dąbrowy Górniczej mnóstwo kontrowersji. Dąbrowianie zaniepokojeni o los cennego przyrodniczo obszaru prosili nas o wyjaśnienie sprawy, bo pytanie, które wystosowali w tej sprawie do Urzędu Miejskiego, pozostawiono bez odpowiedzi.
— Kiedy cztery lata temu Rada Miejska Dąbrowy ustanowiła Wzgórze Gołonoskie Zespołem Przyrodniczo-Krajobrazowym uzasadniono tę decyzje właśnie tym, że należy zachować starodrzew. Zgodnie z ustawą o ochronie przyrody teren ten posiada status zespołu przyrodniczo-krajobrazowego i uchwalone przez Radę Miejską zakazy w chwili powoływania go, nie pozwalają na niszczenie roślinności. Zakazy są wyszczególnione na dwóch tablicach informacyjnych, a kilkadziesiąt metrów od jednej z nich właśnie znikają drzewa — informuje Łukasz Krajewski.

Przedstawiciele dąbrowskiego magistratu jednak uspokajają, tłumacząc konieczność przeprowadzenia wycinki drzew względami pielęgnacyjnymi i zapewniając, że zanim przystąpiono do prac uzyskano wszystkie wymagane przepisami zgody.
— W obrębie zespołu przyrodniczo-krajobrazowego "Wzgórze Gołonoskie" - skarpa wykonano kompleksowe zabiegi pielęgnacyjne. W ramach tych prac usunięto wyznaczone drzewa, dokonano wycinki i karczowania podrostu i samosiewu oraz krzewów na powierzchni 5 000 m. sześć wraz z ich uprzątnięciem. Zadanie to realizowała firma, która ma długoletnią praktykę zawodową w zakresie wykonywania zabiegów konserwatorsko-pielęgnacyjnych i posiada uprawnienia do kierowania pracami konserwatorskimi w parkach zabytkowych — wyjaśnia Lucyna Stępniewska z biura prasowego Urzędu Miejskiego w Dąbrowie Górniczej.

(gk)

źródło: Dziennik Zachodni


Z tym obszarem cennym przyrodniczo to nie szalałbym zbytnio - bowiem najcenniejsza z punktu widzenia przyrodniczego na tym terenie jest aleja kasztanowców. Tak więc sprawdziłem na własne oczy i aleja jest cała i niech ręka Boska powstrzyma kogokolwiek od wycinania jej. Natomiast mam pewne przemyślenie i chciałem się nim podzielić. Otóż nasi Franciszkanie urzędujący na górce w "Zagłębiowskim Watykanie" chyba tracą przychody z "tacy" bo sprzedają ziemię pod domki jednorodzinne. Piję tutaj do sadu obok dawnej ( nie istniej ącej salki katechetycznej) - raz że szkoda, bo chodziło się na jabłka i grusze jak w dzieciństwie być powinno ( teraz to tylko te komputery :-) ). Dwa natomiast - niektóre drzewa owocowe w sadzie były już wiekowe i atrakcyjne z punktu widzenia przyrodniczego. Dodam że drzewa owocowe również mogą funkcjonować jako pomniki przyrody. Tylko czy teraz w nowych warunkach własnościowych przetrwają? W każdym razie sadu mi żal mad.gif
pulsatilla1214
Trochę off-topic, ale skoro zaczęliśmy temat górki... :)

Parafia św. Antoniego wyzbyła się faktycznie wielu gruntów, także terenow dawnego "poduchownego". Głównym powodem - dramatycznie potrzebowała pieniędzy na remont kościoła, który i tak w większej części opłacony z kredytów. Chyba niestety nowe domy niezbyt będą pasowały architekturą do tego miejsca wink.gif Jeden zapowiada się na dworek-potworek.

Oczywiście, że drzewa owocowe mogą być pomnikami przyrody. Więcej - w ciągu ostatnich kilku lat SGGW oraz Instytut Sadownictwa PAN ze Skierniewic prowadzi szeroką akcję ratowania starych odmian drzew owocowych - zwlaszcza jabłoni i grusz (te dotrwały, inne drzewa krócej żyją). Dlaczego są tak cenne? Otóż to odmiany, które najlepiej sprawdziły się w klimacie Polski, często o niepowtarzalnym smaku, dużej odporności na choroby i szkodniki. Wiele dzisiejszych odmian, bardzo smacznych, jest strasznie wrażliwa, wymaga oprysków itd. A znaleźć w terenie drzewo "Malinówki", "Papierówki" - coraz trudniej, choć są tak niewymagające... Znikają własnie stare sady... Naukowcy szukają starych odmian, pobierają szczepy, probując ocalić je od zagłady.
pulsatilla1214
I na zakończenie tematu wycinki drzew na górce dzisiejszy list z Klubu Gaja:

QUOTE
Dziękuje za informacje o dalszym przebiegu sprawy. Pozwoli Pan że i ja się
wstrzymam od komentarza. Cieszę się jednak że sprawa za Pańskim udziałem
stała się sprawą publiczną i że w przyszłości skłoni to urzędników do
większego zastanowienia się przed podjęciem decyzji o przyszłości miejsc
cennych przyrodniczo.
Pozdrawiam
Paweł Grzybowski
Klub Gaja


Pisząc do nich wspomniałem, że w świetle ustaleń DZ "drzewa zostały wycięte jednak w świetle prawa, w ramach "kompleksowych zabiegów pielęgnacyjnych", co pozostawię bez komentarza..."


Też mam nikłą nadzieję, że choć uświadomią sobie w UM , że patrzymy im na ręce i czuwamy cool.gif
Pawelele
Uwaga! Uwaga!

Dzierlatka poszukiwana!!!

Jeśli ktoś z forum widział na osiedlu szaro-piaskowego ptaka a'la skowronek, który biega sobie gdzieś po osiedlu po trawniku, przy śmietniku, na jakimś placu budowy czy gdzieś przed jakimś supermarketem proszony jest o pilny kontakt!!!
W Polsce jej liczebność leci na łeb na szyję i każde info o jej stanowiskach jest bardzo pożądane.
:)
w przyszlsoci bedzie nowy park - "tereny zieleni parkowej po uprzednim odmetanowieniu i rekultywacji terenu."
Ciekawe za ile lat. Dowiedzialem sie o tym niecaly rok temu, wczesniej myslalem ze jednak bedzie tam zabudowa jednorodzinna.

Kliknij, aby zobaczyć załącznik Kliknij, aby zobaczyć załącznik
Pawelele
Zima się wreszcie obudziła. Lepiej późno niż wcale biggrin.gif
Niezależnie od aury w połowie stycznia odbywało się liczenie zimujących ptaków wodno-błotnych. A z racji, że pogoda była iście jesienna na naszych dąbrowskich wodach siedziało całe mrowie ptactwa!
Na tle innych akwenów Górnego Śląska wypadliśmy bardzo dobrze. W sumie stwierdziliśmy u nas ponad 8000 ptaków. Najciekawsze były północne gatunki kaczek: uhle (5os), markaczka (1os), ogorzałki (19os). Poza tym dominantami były oczywiście łyski (na p3 ok.2970 + kilkanaście na KW i na p1 ca280), sporo siedziało tez mew - na P3 na noclegowisku znajomy doliczył się ok.3000 mew pospolitych na.
Ogólnie Zagłębie ptactwem tej "zimy" stało biggrin.gif
Dami7
QUOTE(Pawelele @ Jan 24 2007, 07:49 PM) *
... W sumie stwierdziliśmy u nas ponad 8000 ptaków. Najciekawsze były północne gatunki kaczek: uhle (5os), markaczka (1os), ogorzałki (19os). Poza tym dominantami były oczywiście łyski (na p3 ok.2970 + kilkanaście na KW i na p1 ca280), sporo siedziało tez mew - na P3 na noclegowisku znajomy doliczył się ok.3000 mew pospolitych na.
Ogólnie Zagłębie ptactwem tej "zimy" stało biggrin.gif

Szok!
Pawelele - jak się liczy dzikie ptactwo z taka dokładnością??? Gdybyś napisał "ok 3000" lub "ca 300" - to bym nie pytał, ale kiedy piszesz "2970" czy "280", to tochę mnie to szokuje...

Przy okazji - ciekawe, czy niedźwiedzie poszły spać, czy dalej łażą smętne po lasach i żałują, że we wrześniu się kawy napiły wink.gif
Pawelele
Dami7
To wcale nie takie skomplikowane - taką zupę łysek trzeba rozgryźć tak, że liczy się stadko 10 lub 50 (w sumie ile kto woli - ja jadę zwykle 10tkami) i potem powierzchnię jaką zajmuje to 10 lub 50os "odkładam" na stadzie. No i tak jadę całe stado biggrin.gif Wiadomo, że to liczba przybliżona dlatego koniecznie trzeba przed napisać ca czy około. No ale przy takich koncentracjach no to nie ma efektywniejszej metody liczenia. Gdybym miał tak całe stado "cedzić" licząc wszystkie dokładnie to chyba bym po 2 miesiącach utopił lunetę w Przemszy :)
W sumie wtedy ptaki były "rozstrzelone" w kilku stadkach i ta liczba ca2970 powstała po zsumowaniu wyników z tych kilku grup.
Np łyski tak do 500 to jeszcze liczę dokładnie bez żadnego odkładania. Inna sprawa że to i tak może być lekko zaniżona liczba bo część ptaków nurkuje. Jednak jeśli się w miare wolno "czesze" stado to minimalizuje się ten efekt.

Co do niedźwiedzi to pewnie śnieg już je na bank do gawr wgonił. Ostatnio słyszałem, że jeszcze w okolicach Świąt w Beskidach jakiś łaził...
Dami7
Dzięki za wyjaśnienie.

O misie pytałem, bo może się na narty wybiorę i wolałbym jakiegoś nie spotkać biggrin.gif biggrin.gif biggrin.gif
grzegorz475
Jeśli ktoś jeszcze nie widział lub nie miał okazji zapraszam na moją stronkę by zobaczyć Dwa Buki na Podbuczynach. Muszę powiedzieć że drzewa robią duże wrażenie.
Pawelele
Ano robią - szkoda tylko, że wielu zaświergolonych postanowiło wyryć LOWE właśnie na tych bukach :[
pulsatilla1214
Wiosna już nam zawitała i ożywiły się nasze dąbrowskie płazy biggrin.gif

W Trzebiesławicach-Gródkach na śródleśnej polanie w najlepsze śpiewają żaby trawne, chrumkając brzuchomówczo gotują się do godów w licznych oczkach wodnych. Bagna jak w Puszczy Białowieskiej, łąki podtopione, trzeba skakać z kępy na kępę, lawirując po turzycowisku ( na szczęście zapobiegawczo miałem gumiaki biggrin.gif )

W Reckim Lesie para dzięciołów czarnych szaleje tongue.gif Ten największy europejski dzięcioł i jeden z rzadszych w Polsce w Dąbrowie ma się świetnie smile.gif
grzegorz475
Odnoszę się do wpisu Arbuza w księdze gości. Słynne Buki znajdują się Ujejscu a ich fotki można zobaczyć u mnie na stronie w dziale Pomniki przyrody i Dwa Buki lub w Foto Ujejsca.
Dawid.Klucze
Kliknij, aby zobaczyć załącznikKliknij, aby zobaczyć załącznikKliknij, aby zobaczyć załącznik Kliknij, aby zobaczyć załącznik Kliknij, aby zobaczyć załącznikKliknij, aby zobaczyć załącznikKliknij, aby zobaczyć załącznik pulsatilla1214 tak jak Ci obiecałem przesyłam te fotki z Pogorii. Pozdrawiam i zapraszam wszystkich na Pogorie, bo naprawdę warto. Chciałbym tam mieszkać, tyle ptactwa wkoło, coś pięknego

---

od góry od lewej: gęś, młoda mewa, dzięcioł zielonosiwy, pomarańczowa kazarka, trzy czaple siwe w locie, kormoran, ponownie lądująca kazarka smile.gif
pulsatilla1214
Dawid, dziekujemy i witamy na forum smile.gif !!! Wpadaj czasem, nio smile.gif

Hej, hej biggrin.gif

Świetne zdjęcia robisz smile.gif smile.gif smile.gif
pulsatilla1214
Trochę po czasie, gdyz tydzień juz minął, ale zebrałem się i wrzucam na forum kilka zdjęć z mojej ostatniej wycieczki biggrin.gif .

Korzystając z pięknej wczesnowiosennej pogody w zeszły weekend niedzielnym popołudniem wybrałem się tropić bobry na Błędowskich Bagnach tongue.gif Jak to z moimi wycieczkami bywa, po drodze i inne ciekawe rzeczy zwróciły moją uwagę laugh.gif

Zaraz przed zjazdem z "trasy ogrodzienieckiej" w stronę Okradzionowa w lesie przy drodze widoczne są liczne wiatrowały i wiatrołomy, pokłosie szalejących tej zimy huraganowych wiatrów. Część uprzątnieta, część jeszcze nie. Piękny, niemal 100-letni bór świerkowo-sosnowy padł na obszarze ładnych kilku hektarów.

Dla drzew śmierć, dla nas kraobraz iście puszczański i okazja obejrzenia systemu korzeniowego okazałych drzew - dzięki wykrotom korzenie ujrzały światło dzienne ukazując np. typowy dla świerka system wiązkowy - główne korzenie jak macki ośmiornicy rozpościerają się szeroko na boki, ale na niewielkiej głębokości. Tym samym łatwo zrozumieć podatność świerka na wywracanie. Powaliło też sosny, choć teoretycznie lepiej się korzenią (tu było dość wilgotno i rozmoczony licznymi zimowymi opadami grunt najwyraźniej zadecydował o przegraniu z wiatrem tongue.gif )



rozmiary tej "ośmiorniczki to jakieś 5-6 metrów długości i ok.3 metrów wysokości

na pierwszym planie piękna sosna, dalej świerk, w tle ośmiorniczka:



Mam nadzieję, że teren nie zostanie zaorany, ciekawe siedliska różnym leśnym zwierzakom tworzą takie wykroty biggrin.gif


W Okradzionowie na starorzeczach Białej Przemszy w najlepsze trwały gody żab trawnych, wielkie kłęby skrzeku pławiły się w wodzie nagrzewanej ostrym marcowym słońcem. Rzeka poniżej ujścia Białej jak zwykle nieprzezroczysta...

W Rudach minąłem niedoszłe pomniki przyrody w postaci okazałych dębów i popedałowałem w stronę Lip Dobieckich. Zanim dojechałem do lip minęła mnie straż pożarna pędząca gasić palące się trzcinowiska w widłach Białej i Białej Przemszy. Z tej okazji liczni "miejscowi" motocykliści zagłuszyli śpiew ptakow płosząc wszystko co żywe. Same lipy nie prezentują się najlepiej po ostatnich dość drastycznych "pracach pielęgnacyjnych", polegających na ścinaniu grubych konarów unsure.gif Ale choć otoczenie wyglada na bardziej zadbane.

uwaga, zaraz wyskoczy puszczyk laugh.gif !:


Niedaleko za prastarymi lipami zwróciła moją uwagę ich nieco młodsza siostra rosnąca w łęgu nad rzeką - z daleka widoczna charkterystyczna wrzecinowata korona starej lipy, stopniowa zwężająca się ku wierzchołkowi (Lipy Dobieckie właściwie mają korony szczątkowe).





A potem zaszyłem się w bobrzą krainę, hihihihi. Śladów obecności tych sympatycznych zwierzaków jest dużo, najbardziej rzucające się w oczy są oczywiście powalone drzewa, ale można również zauważyć ścieżki bobrowe i błotne "zjazdy" do rzeki, wyślizgane przez te sprytne gryzonie. Trzeba również uważać na liczne nory przy brzegu rzeki, można miejscami wpaść po pas biggrin.gif Uważny obserwator zwróci tez uwagę na charakterystyczny pokrój niektórych krzaczastych wierzb - ścięte odrastają bujnymi kępami pędów.









Co ciekawe bobry zrobiły nam się jakieś pazerne, gdyż tną juz nie tylko najbardziej im ponoć smakujące wierzby czy topole, ale zakąszają też twardym drewnem brzozy i olchy, co widać na zdjęciach

Słońce już niemal zachodziło i w słabnących promieniach zdjecia były coraz gorsze. W gąszczu łęgu na zamierającej starej wierzbie jeszcze uwieczniłem okazały (około półmetrowy) egzemplarz huby pospolitej...



... i wśród kwitnących różowo i pachnących krzewów wawrzynka przez prowizoryczny mostek (z rowerem na ramieniu) przeszedłem na drugi brzeg rzeki...


...która prezentowała się w tym miejscu wyjątkowo okazale:



Potem juz powolutku przedzierałem się po zboczach doliny w kierunku Łaz Błędowskich przez sosnowe laski. W dolinie Strumienia Błędowskiego okazałe dęby czerniały wysoko rozcapierzonymi poskręcanymi gałęziami i jeszcze skusiły mnie na rozbrzmiewającą ptasimi głosami świetlistą dąbrowę między Rudami a Wypaleniskami. Tam błękitne łany przylaszczek, pojedyncze zawilce, las rozświergotany cudownie, dzięcioły bębniące, sarny uciekające laugh.gif Trochę prowadzenia rowerka przez podmokłe wiosną łąki i już monotonny powrót szosą wspierany wschodnim wiatrem w plecy smile.gif W domku o zapadajacych ciemnościach, na szczęście rowerowe oświetlenie spisywało się bez zarzutu.


Miła wiosenna przejażdżka na rozruszanie kości dobiegła końca.



... zdjęcia mostka i rzeki, które nie zmiesciły się wpoprzednim poście :



Dave
Pulsatilla! Ty jesteś jakimś biologiem czy leśnikiem z wykształcenia? Czy to tak z zamiłowanie tylko lubisz przyrodę? ;-) Fajne fotki, wycieczka i opisy :)
Gratuluję dużej wiedzy i rozeznania o naszych zielonych zakątkach miesta i ich mieszkańcach ;-)
pulsatilla1214
Jak się spodobało, to wrzucę jeszcze kilka fotek z innego marcowego weekendu, gdy z lornetką podglądałem zimujące ptaki smile.gif Trochę spodnie zamoczyłem przedzierając sie przez młaki, ale dla zdjęć było warto tongue.gif

Widok na Pogorię I z południowo-wschodniego, urwistego brzegu :



mszaki pod słońce :





kopuły torfowców:





A w tę niedzielę przed świtem cudny koncert podróżniczka, takiego wodnego słowika o pomarańczowo-niebieskim gardziołku rolleyes.gif

P.S.

Dave, pracy licencjackiej na temat atrakcji turystycznych DG nie pisałem.. tongue.gif
Hator
pulsatilla = nie jestem w stanie opisac wrazenia jakie zrobila na mnie ta relacja :) wogole to podziw i uklony za tak obszerna i bogata wiedze

ps myslales o wydaniu wlasnej encyklopedii dabrowskiej flory i fauny??

albo choc przewodnika po dabrowskich terenach zielonych :)
pulsatilla1214
Hator, przewodnik już jest, chyba zresztą trzykrotnie wznawiany, w MBP zapewne mają w dziale regionaliów (niestety nie posiadam żadnego wydania tongue.gif ). Po co robić plagiat biggrin.gif ?

Encyklopedia flory i fauny dąbrowskiej istnieje, choć nieco sędziwa - z początku lat 90-tych - jest nią waloryzacja przyrodnicza miasta ( to na jej podstawie powstał wspomniany przewodnik w bardziej przystępnej popularnej formie). Istnieją poza tym naukowe opracowania dotyczące niedosżłych rezerwatów czy terenu Natura 2000 i oczywiście dokumentacja istniejących pomników przyrody, użytków ekologicznych i zespołu przyrodniczo-krajobrazowego smile.gif Naukowe prace opisujące wyrobisko Kuźnicy też były. Niedawno wyszła pozycja dotycząca doliny Białej Przemszy, kilka lat temu podobnie efektowna opisująca Pustynię Błędowską, było popularne wydawnictwo dotyczące ptaków Dąbrowy. Oprócz tego powstało sporo prac magisterskich i licencjackich opisujących wybrane zagadnienia przyrodnicze z obszaru miasta. Tak więc "terra incognita" jesli chodzi o przyrodę to z DG nie jest biggrin.gif

Poza tym UM już ma zarezerwowane środki na kolejną waloryzację, więc niedługo powstanie aktualna wersja dąbrowskiej przyrodniczej biblii smile.gif


Jeśli chodzi o podejście do ochrony przyrody Dąbrowa jest chlubnym wyjątkiem na tle pozostałych miast GOP i trochę jestem zaniepokojony co będzie, gdy kwestie ochrony środowiska (zgodnie z zapisami w projekcie ustawy aglomeracyjnej) wyjdą poza miasto mellow.gif

P.S.

Dzięki za ukłony, zaraz spłonę jakem diabełek ph34r.gif
Hator
mam jakies ksiazki gdzies w domu o dabrowskiej przyrodzie - pelne zdjec i opisow ale sa one sprzed kilku (=nastu?) lat.

przydalabo sie wlasnie wznowienie o ktorym piszesz i lepsza dystrybucja takiego wydania - by ludzie tutaj zyjacy wiedzieli z czym mamy tutaj "do czynienia" albo jakas publikacja internetowa - przynajmniej skrocona do wer papierowej - cos podobnego do przewodnika po dabrowie gorniczej - jaki mozna sciagnac ze strony um
pulsatilla1214
QUOTE
lepsza dystrybucja takiego wydania


Właśnie, właśnie smile.gif Po prostu tych pozycji nie da się dostać, jak masz to jesteś szczęściarzem tongue.gif


Powstała np. ciekawa mapka przyrodnicza Dąbrowy - na planie miasta W skali około 1:20 000 umieszczone miniaturki zdjęciowe w odpowiednich miejscach, gdzie dany zwierzak czy roślinka występuje.
Co z tego, skoro jedyne miejsca gdzie ów plan widziałem to były... pokoje w Urzędzie Miejskim biggrin.gif A powinien być w co drugim kiosku dąbrowskim wink.gif Albo sprzedawany w bibliotekach przyszkolnych na terenie DG choćby za symboliczną złotówkę ( a założę się, że wydanie dofinansowane i tak przez WFOŚ w Katowicach czy UM rolleyes.gif )
Dave
Pulsatillo! Ja mam tą mapkę ;-)
Nawet nie wiem skąd, ale chyba ze 3 lata temu w jakiejś gazecie była (DZ?), jest też w naszej MBP, na mojej uczelni w czytelni i takich tam.
Te pozycje, o których wspominasz, to większość jest autorstwa naukowców z "naszego" Wydziału Nauk o Ziemi UŚ w Sosnowcu :)
Wiele z tych pozycji wykorzystałem w mojej pracy licencjackiej ;-)

Kurde, ciągle nie mogę się sprężyć, żeby tą pracę "opublikować" (czytaj upublicznić na forum i zanieść do czytelni w MBP), choć już ma 2 lata... sad.gif
endriu
Na "IV" fajnie dzisiaj było


dużo wody i czyściutka

i nagle mi nad głową przelciało i takie "coś" wylądowało

"pikselowate " ,ale podejść się nie dała laugh.gif
20-krotny "zum"z łapki.


pozdr...
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2024 Invision Power Services, Inc.