Pomoc - Szukaj - Użytkownicy - Kalendarz
Pełna wersja: Tożsamość Zagłębia Dąbrowskiego
Forum Mieszkańców Dąbrowy Górniczej > Dąbrowa Górnicza > Nasze Miasto
Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7
Leszek
W okolicach Zawiercia i Myszkowa też jest węgiel - tyle, że brunatny smile2.gif A jeśli chcielibyśmy przyjmować stricte węgiel kamienny - wtedy choćby Ząbkowice czy większa część Strzemieszyc będą już poza nim...
Pamiętam z czasów podstawówki, że mówiono nam, iż Zawiercie (i Poręba) to też Zagłębie, za to znajomy mieszkający w Chruszczobrodzie uważał, że Zagłębie zaczyna się za wiaduktem nad torami (tak też mówili jego znajomi z Tucznawy). I bądź tu mądry wink.gif

A co do zamku w Będzinie - specjalnie pisałem o Szlaku Orlich Gniazd, na którym on nie leży. Podobnie zresztą, jak nie leży na Jurze...
Bathurst
No mnie chodziło o pewną zależność z początkiem wydobyciem węgla ( kamiennego hi hi ) a formowaniem się nazwijmy to tkanki miejskiej Zagłębia razem z wszystkimi aspektami społecznymi. Rud kruszconośnych , huty Konstanty oczywiście nie kwestionuję.
Swoją drogą od niedawna interesują mnie powiązana gwarków olkuskich, sławkowskich z kopalniami i infrastrukturą wydobywczą rud na terenie Dąbrowy. Koło Trzebiesławic była kopalnia srebra - jak znajdę mapę gdzie jest zaznaczona to prześlę ( warpia tam widziałem naocznie smile.gif )

Z podstawówki też pamiętam o granicy na wiadukcie smile.gif tylko że tym pomiędzy stacją Gołonóg a Pogoria ( co go na żyletki teraz tną). Z wielkim przejęciem jak ośmiolatkowie chodziliśmy " na granicę Zagłębia" laugh.gif

Nie pomyłka, błąd!!
Do granicy Gołonoga się chodziło na wiadukt, który opisuję.Tylko podczas takich wypraw padały propozycje, żeby iść dalej do granic Zagłębia - tylko nikt nie wiedział gdzie dokładnie wink.gif Coś mi świta, że za Ząbkowice...
pulsatilla1214
CYTAT
A co do zamku w Będzinie - specjalnie pisałem o Szlaku Orlich Gniazd, na którym on nie leży. Podobnie zresztą, jak nie leży na Jurze..


to tez nie jest jednoznaczne. czy Orle Gniazda to tylko te, które leżą na Szlaku Orlich Gniazd? Czy Orle Gniazda to tylko te, co leżą na Jurze? Czy budowniczowie znali się na geologii wink.gif ?

Nie - raczej to wszystkie ówcześnie zbudowane/odrestaurowane zamki dla obrony małopolskich rubieży. Będzin do nich się zalicza, a że nie leży na skałach jurajskich, ale triasowych, a tak malowniczy szlak nie biegnie po centrach miast - to już inna sprawa smile.gif Podobnie sam Olkusz na triasie, u stóp utworów jury jedynie - ale czy stanowił część tego systemu - jak najbardziej

np.:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Orle_Gniazda
Bathurst
Może dlatego na Jurze drugim bardzo znanym szlakiem jest Szlak Warowni Jurajskich

http://www.it-jura.pl/pl/turystyk.php?go=szlakip2

a z tą geologią, hmmm ciężka sprawa
Może jednak nie Będzin ale kościół w Błędowie jest już na Jurze. Pamiętasz naszą dyskusję z przed lat?
Załączam mapę geologiczną ;-) szukaj nad podpisem "Błędów" smile.gif



Uploaded with ImageShack.us


pulsatilla1214
zgodnie z tą mapą Góra Kamieniec (zwana także Młyńską, 341 m n.p.m.) jest i z triasu, i z jury - jeśli mamy jej się trzymać wink.gif łącznie z uskokiem, który zresztą jest na tym ostańcu zaznaczony i u Gilewskiej smile.gif Masz rację - sam kościół pewnie na utworach jurajskich, skoro na południowych stokach

a fizycznogeograficznie nie jest to Wyżyna Krakowsko-Częstochowska, Jura, lecz Wyżyna Śląska, Kotlina Mitręgi - góra świadek przed kuestą się ostała, stercząc z morza utworów polodowcowych wokół.

Takie przypadki są dyskusyjne - znacznie wyraźniejsze to np. przypadek Wysokiej czy Łaz z wapieniami płytowymi górnej jury, skalistej. Teoretycznie to też Wyżyna Śląska wink.gif Z amonitami, co zawsze mnie śmieszyło

ale... wspomniane powyżej węgle brunatne okolic Zawiercia to też jura, tyle że środkowa. jednak nikt tego terenu fizycznogeograficznie do Wyżyny Krakowsko-Częstochowskiej zaliczać nie próbuje - jej granica zachodnia jest wyraźna - stumetrowy próg ciężko przeoczyć w terenie

oburzamy się na uogólnienia, że "województwo śląskie" to Śląsk, ale sami podobne stosujemy - Orle Gniazda to Jura, a Jura - pewnie to, co z utworów jurajskich... Taka jest natura ludzka, szuka uproszczeń

taka mapka może
http://www.2007.przyroda.katowice.pl/garb_tarnogorski.html
Bathurst

Za jakiś czas zapomnimy o węglu, krajobraz Zagłębia zunifikuje się i będzie taki sam jak w Łodzi, Krakowie. Lublinie itd. Coraz trudniej będzie znaleźć w krajobrazie elementy świadczące o naszej "zagłębioskości" ( proszę o poprawienie jak źle napisałem) pozostanie pamięć smile.gif Może spróbujmy wyszczególnić najbardziej charakterystyczne dla Zagłębia budowle, elementy krajobrazu? Zacznę od jabardziej charakterystycznych: Góra Dorotka i "Zagłębiowski Watykan" czyli nasz gołonoski kościół pw Św Antoniego

PS. Możliwe, że kiedyś w przyszłości ciężar mentalny Zagłębia przesunie się w kierunku Zawiercia i znów odżyją tradycje i przemysł górniczy. Pod miastem są podobno spore złoża uranu ohmy.gif
Kiedyś pewien już nie mody mieszkaniec Zawiercia opowiadał mi, że w latach 70-tych miano nawet całe Zawiercie wyludnić i uruchomić eksploatację. Ale ostatecznie zaniechano tego pomysłu
pulsatilla1214
molibden, wolfram, cuda, i masa rud cynkowo-ołowiowych, dotąd nieeksploatowanych
Bathurst
Wielkanoc się zbliża więc trochę o zagłębiowskich zwyczajach związanych z tym okresem.

CYTAT
Święconka po zagłębiowsku - Dobrawa Skonieczna – Gawlik / nr 2/09
Zwyczaje doroczne, praktykowane do dzisiaj lub zachowane w pamięci najstarszych mieszkańców Zagłębia Dąbrowskiego datują się z czasów, gdy niegdysiejsi mieszkańcy tych ziem poprzez różne zabiegi starali się o przychylność nieznanych sił przyrody, dobre plony oraz pomyślność w życiu osobistym. Przed chrześcijaństwem rok dzielono na okresy z wyznacznikami bardziej lub mniej uroczyście obchodzonych świąt: zimy, nadchodzącej wiosny, początku lata oraz święta wegetacyjne i miłości oraz uroczystości poświęcone pamięci zmarłych. Mimo że we wczesnym średniowieczu religia chrześcijańska zmieniła obrazświąt pogańskich – część ze starych praktyk, których nie udało się wykorzenić, Kościół przejął i dostosował, wzbogacając wątkami chrześcijańskimi, elementami antycznej kultury Greków i Rzymian oraz folklorem francuskim, niemieckim i włoskim.

Wciąż mamy współcześnie do czynienia z dwoma elementami: chrześcijańskim i pogańskim, które splecione w całość przez długowieczną koegzystencję trudno rozdzielić. Przemiany starych obrzędów następowały wolno, a duży wpływ na nie miało początkowo duchowieństwo, a później władza państwowa. Nie bez znaczenia było też pogłębiające się, w miarę rozwoju urbanizacji, zróżnicowanie klasowe społeczeństwa.

Dziś ogromny wpływ na kultywowanie, zmianę bądź też porzucanie starych zwyczajów praojców ma nasz styl życia, łatwość przemieszczania się, dostępność informacji i szybkość ich transmisji. Współczesne społeczeństwo dokonuje wyboru pomiędzy starą tradycją a nowymi zwyczajami przychodzącymi nie tylko z innych regionów Polski, ale również z nieraz odległych krajów.

Zwyczaje i obrzędy związane z Wielkanocą rozpoczyna Wielki Post – czas przygotowania do śmierci i zmartwychwstania Chrystusa. W Kalendarzu Zagłębia Dąbrowskiego na rok zwyczajny 1913 znajdujemy nazwy kolejno po sobie następujących niedziel poprzedzających Wielkanoc: Niedziela Starozapustna, Mięsopustna, Zapustna, Niedziela Wstępna (I niedziela postna), Sucha (II niedziela postna), Głucha (III niedziela postna), Śródpostna (IV niedziela postna), Niedziela Męki Pańskiej (V niedziela postna) i Niedziela Palmowa (VI niedziela postna). W ostatnią niedzielę postną, zwaną w Zagłębiu Dąbrowskim wierzbną, w kościele święci się specjalnie przygotowane palmy – na pamiątkę wjazdu Chrystusa do Jerozolimy.

Jeszcze pod koniec XIX w. od samego poranka w niedzielę palmową dziewczęta i chłopcy chłostali się wierzbowymi gałązkami wykrzykując: Nie ja biję, wierzba bije!. I choć ten zwyczaj odszedł w niepamięć, to jeszcze w latach międzywojennych niedziela poprzedzająca Wielkanoc obfitowała w różne praktyki, często o charakterze magicznym, mające chronić ludzi, zwierzęta i całe domostwo od zła i nieszczęścia.

Poświęconą w niedzielę wierzbną palmę, przez następny rok przechowywano troskliwie za obrazem świętym, nad drzwiami lub w postaci krzyżyków zrobionych z palemki – na ścianie domu. Roślin z palmy używano też do okadzania krów, wkładano do uli i gniazd gęsich, np. w zawierciańskim poświęconą palmę zanoszono do obory i zatykano w strzechę wierząc, że ochroni krowy przed czarownicami, zaś w pozostałych zagłębiowskich wsiach uderzano palmą bydło podczas pierwszego wyprowadzania na pastwisko. Aby uchronić pole przed gradobiciem i zapewnić dobry plon, gospodarz wtykał w ziemię krzyżyki zrobione z wierzbowych gałązek. Twierdzono również, że kawałki palmy wrzucone do ognia podczas silnej nawałnicy rozpędzą chmury i przywrócą pogodę, a już samo przechowywanie poświęconej wierzbiny w domu uchroni go od uderzenia piorunu. Gałązkom poświęconym w niedzielę palmową przypisywano moc uzdrawiającą i zabezpieczającą przed wieloma chorobami, zarówno ludzi, jak i zwierząt: palma pod łóżkiem chorego pozwoli szybciej wrócić do zdrowia, a podanie cisu i bosiek z palmy wraz z częścią monety zabezpieczy psa od wścieklizny. Do dzisiaj niektórzy mieszkańcy Zagłębia Dąbrowskiego praktykują zanotowany pod koniec lat 20. XX w. zwyczaj połykania bazi z poświęconej palmy dla ochrony gardła przed bólem i chorobą.

W Zagłębiu Dąbrowskim tradycyjne palmy sięgały do jednego metra wysokości, lecz od roku 1976 zmieniła się ich forma i obok palm o zwyczajowych wymiarach, głównie z inicjatywy kościelnych konkursów, pojawiły się te sięgające nawet 5 metrów.

Głównym składnikiem palmy wielkanocnej były i pozostały gałązki wierzbowe nazywane powszechnie baziami, a czasem także kocankami. Wśród innych roślin wplatanych do palmy spotykamy: trzcinę pospolitą, cis, sosnę zwyczajną, jałowiec, brzozę, bukszpan oraz niektóre zioła jak np. dziurawiec zwyczajny czy borówkę brusznicę, a dla ozdoby suche, sztuczne bądź bibułkowe kwiaty, zasuszone kłosy zbóż, trawy i wstążki. Obecnie niewielu mieszkańców Zagłębia wykonuje palmy samodzielnie, najczęściej kupuje na targowisku, w sklepie lub kwiaciarni w formie bukietu.

Dzisiejsi Zagłębiacy, wzorem ojców, starają się przechować poświęconą palmę do przyszłych świąt wielkanocnych. Dlatego też po przyjściu z kościoła wstawiają ją do wazonu, umieszczają na stole lub innym widocznym miejscu, czasem wkładają za święty obraz nadal uważając, że palmy nie wolno wyrzucać, bo… jest poświęcona. Dopiero po roku można ją spalić lub wynieść na strych.

Niedziela Palmowa otwiera Wielki Tydzień przeznaczony na szczególne przygotowania do Wielkanocy. Dawniej dom i zabudowania gospodarcze starano się, wykonując najcięższe prace, posprzątać do czwartku. Natomiast od Wielkiego Czwartku do Wielkiej Soboty przyrządzano świąteczne potrawy. Po czwartkowej porannej mszy następowało tzw. zawiązanie dzwonów – od tego momentu, aż do rezurekcji dzwony milczały. Zamiast nich używano kołatek bądź klekotek, z którymi ministranci kilkakrotnie w ciągu dnia obchodzili kościół. Drewniane kołatki do dziś pozostały w niezmienionej formie: rączka z małą deseczką i przybitym do niej młoteczkiem.

Do zwyczajów wielkopiątkowych należało m.in. obmycie się w płynącej wodzie – w źródle, strumieniu lub rzece. Czynność tę wykonywano przed wschodem słońca, wierząc, iż woda w tym czasie nabiera właściwości uzdrawiających i chroni skórę przed chorobami. Jeszcze dziś, sporadycznie, można spotkać osoby praktykujące ten zwyczaj.

W Wielki Piątek surowo przestrzegano postu. Tego dnia nie spożywano potraw mięsnych, unikano tłuszczy, a często jadano tylko jeden, skromny posiłek w ciągu dnia. Niegdyś utrzymywano, iż tego dnia nie należy wykonywać żadnych ciężkich prac takich, jak rąbanie drewna czy nawet szycie, gdyż czynności te, jak twierdzono, przysparzają cierpienia Chrystusowi. Jedynie do południa omiatano dom, a następnie przygotowywano świąteczne potrawy: wypiekano mazurki, baby, kołacze, serniki, makowce oraz baranki z ciasta, pieczono mięsa oraz malowano i ozdabiano jaja – najczęściej farbowane w łupinach cebuli w odcieniach od żółci do brązu, czasami barwione na czerwono w odwarze z buraków, a sporadycznie stosowano pędy młodego żyta, aby nadać skorupce jajka kolor od żółtego po zielony.

Jaja w Zagłębiu Dąbrowskim ozdabiano za pomocą wosku, wyklejano rdzeniem z sitowia, malowano farbami bądź oklejano tkaniną. Obecnie te techniki zdobnicze zanikły i jedynie dzieci przyozdabiają jajka pisakami, naklejkami bądź wydrapują wzór na jednolicie zafarbowanym tle.

W Wielki Piątek wierni udają się do świątyni na adorację Bożego Grobu, przy którym sprawowana jest symboliczna warta. Niektórzy przychodzą do kościoła na godzinę 15., ponieważ – jak twierdzą – właśnie wtedy umarł Jezus.

Michał Federowski pod koniec XIX wieku pisał tak: W Wielki Piątek i Sobotę lud gromadnie schodził pod kościoły lub do dworów, przynosząc ze sobą pewną część potraw wielkanocnych, które proboszcz, objeżdżający natenczas swoją parafię poświęca, a skończywszy odpowiednią modlitwę, pokrapia obecnych wodą święconą, dodając życzenia na nadchodzące święta. W skład święconego wchodziły: ciasta, tzw. placki, szynka, kiełbasa, cielęcina wędzona, jaja, ser, chrzan, pieprz i sól.

Także dzisiaj zwyczaj święcenia pokarmów jest praktykowanym obrządkiem wielkanocnym. W Wielką Sobotę po specjalnej modlitwie ksiądz święci przyniesione pokarmy. W koszyku, najczęściej wiklinowym, przyozdobionym bukszpanem, borowiną lub barwinkiem, znajdują się: jaja, szynka, kiełbasa, pieczone mięso, kromka chleba, masło, sól i pieprz, chrzan, kawałek ciasta lub wielkanocny baranek, a także buteleczka z octem, zajączek lub baranek z cukru i owoce. W Sławkowie do święconki wkłada się także tzw. murzyna, czyli mięso bądź kiełbasę zapiekaną w białym cieście.

W Wielką Sobotę w parafiach, diecezjach odbywa się też ceremonia święcenia ognia i wody. Jeszcze w pierwszych latach po II wojnie światowej wkładano do poświęconego ognia drewienka złożone w krzyż. Opalone krzyżyki zatykano w drugi dzień świąt na krańcach pól, aby uchronić zasiewy przed klęskami żywiołowymi i zapewnić urodzaj, natomiast poświęconą wodą kropiono bydło przed pierwszym wyprowadzeniem na łąkę, ziemniaki przed sadzeniem i zboże przed siewem.

W Niedzielę Wielkanocną wierni udają się na mszę rezurekcyjną lub na inną. Dopiero po powrocie z kościoła przygotowywało się wielkanocne śniadanie. Zanim wszyscy zasiądą do odświętnie nakrytego stołu, częstują się święconym jajkiem i składają sobie życzenia. W niektórych domach zachował się jeszcze zwyczaj spożywania łyżki chrzanu przed wielkanocnym śniadaniem. Dawniej na śniadanie w Wielką Niedzielę przygotowywano też polewkę z serwatki z kawałkami szynki i kiełbasy. Dziś na wielkanocnych stołach, oprócz poświęconych pokarmów, znajdują się wędliny, mięsa, jajka ugotowane na twardo lub przyrządzone na inne sposoby, ćwikła, różnorakie sałatki. Jako danie ciepłe podawany jest często żurek z jajkiem i kiełbasą.

Kiedyś w dzień Zmartwychwstania Pańskiego nie wolno było wykonywać żadnych prac gospodarskich, nie ścielono łóżek, nie zamiatano, nie myto naczyń i nie rozpalano ognia. Tego dnia nie odwiedzano się, twierdząc, że od tego powstają bolączki, czyli wrzody. Obecnie zakazów tych nikt nie przestrzega, lecz nadal spędza dzień przeważnie w gronie rodzinnym.

W Niedzielę Wielkanocną starano się przepowiedzieć pogodę i wielkość plonów zgodnie z porzekadłami: Jaka w dzień Zmar twychwstania pogoda, tyle chłodu i deszczu czerwiec poda, Pogodny dzień wielkanocny, grochowi wielce pomocny, Jak na Wielkanoc pada, to trzeci kłos w polu przepada. Dobre plony miały zapewnić zakopane w ogródku lub na polu skorupki z poświęconych jaj.

Jak pisze Marian Kantor- Mirski, do zwyczajów wielkanocnych należało chodzenie po prośbie biednych dzieci zwanych żaczkami, wygłaszających krótkie wierszowane teksty. Wędrówki te nazywano włóczebnem, ale kiedy dokładnie miały miejsce – badacz nie wspomina. Po wsiach w okolicach Pilicy chodzono także z traczykiem, czyli pomalowanym na zielono wózkiem pełnym gałązek bukszpanu, wśród którego umieszczano baranka z chorągiewką.

W Zagłębiu Dąbrowskim drugi dzień Świąt Wielkanocnych nazywany jest lanym poniedziałkiem, mokrym poniedziałkiem, śmigusem lub rzadziej dyngusem. Dzień ten do chwili obecnej związany jest ze zwyczajem oblewania się wodą. Chłopcy do tego celu używali różnych naczyń począwszy od małych buteleczek, poprzez garnki i wiadra, a nierzadko zdarzało się, że dziewczynę wrzucano do pobliskiej rzeczki lub stawu. Wzajemne oblewanie rozpoczęte w mokry poniedziałek, nierzadko przeciągało się do Zielonych Świątek. W zwyczaju tym Jan Stanisław Bystroń dopatruje się echa dawnych świąt agrarnych – zabiegów mających zapewnić deszcz niezbędny dla upraw, jak również pozostałości święta ku czci zmarłych, gdzie woda posiada moc oczyszczającą. Jednakże dziś zwyczaj ten, podobnie jak inne tradycje wielkanocne, zatracił swój pierwotny i symboliczny sens.


Autorka jest etnografem w Muzeum Zagłębia w Będzinie


http://www.nowezaglebie.pl/spoeczestwo/22-...zna-gawlik.html
Bathurst

CYTAT
Zagłębie od kuchni: Zacierka zagłębiowska, czyli regionalna zupa mleczna


Pierwszą potrawą, którą prezentujemy w nowym cyklu Magazynu Klubu Zagłębiowskiego “Zagłębie od kuchni”, jest Zacierka zagłębiowska. Nigdy nie przepadałam za zupą mleczną, ale skoro jej rodzaj zalicza się do tradycyjnych potraw Zagłębia Dąbrowskiego, trzeba było się przełamać.

Przepis:

Mąkę, jajko i sól mieszamy, następnie zagniatamy i wyrabiamy ciasto. Z twardego wyrobionego ciasta (można włożyć do lodówki, a potem trzeć na tarce), wałkujemy w palcach małe zacierki. Zacierki wrzucamy na gorącą wodę i gotujemy około 10 minut. Garnek z ugotowaną zacierką odstawiamy, a kiedy zawartość opadnie na dno, odlewamy wierzchnią wodę. Do zacierki dolewamy przegotowane mleko. W wersji dla bardziej leniwych, albo po prostu zapracowanych, polecam zacierkę kupną, wprawdzie nie jest to już to samo, ale również można zaspokoić ciekawość smaku potrawy.

O potrawie

Historia wytwarzania Zacierki zagłębiowskiej sięga odległych czasów, wzmianki o niej można znaleźć w zbiorach Stanisława Ciszewskiego “Lud rolniczo-górniczy okolic Sławkowa w powiecie olkuskim” z 1887 roku: “Śniadanie to zacierka z mąki razowej, pszennej, żytniej a najczęściej jęczmiennej, gotowana ze słodkim mlekiem na wodzie. W razie gdy kto ma mało mleka, zacierką ugotowaną na wodzie zalewa się tylko mlekiem. Zacierka, którą podaje się z ziemniakami lub chlebem, była potrawą spożywaną w codziennej diecie. Była to dieta bardzo skromna, żywienie bazowało na surowcach roślinnych i było jednostajne. Większość surowców i produktów żywnościowych pochodziło z własnego gospodarstwa, ewentualnie z wewnętrznej wymiany. Oprócz biednego stołu chłopskiego w ubiegłym wieku pojawił się stół robotniczy, podobny do wiejskiego, a to, co na nim stawiano zależało od pozycji i możliwości materialnych.(…) Zacierka to potrawa, która przetrwała do dziś i przepis na jej wykonanie znajduje się w wielu książkach kucharskich.”

Zacierkę podaje się na śniadanie z pieczywem i masłem, lub na obiad z ziemniakami okraszonymi tłuszczem i cebulą. Od 2006 roku potrawa wpisana jest przez Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi na listę produktów tradycyjnych województwa śląskiego.

Pozostaje życzyć smacznego!


http://magazyn.klubzaglebiowski.pl/?p=2945
Bathurst
Kabaret DNO - "Zagłębie Dąbrowskie oczami Zagłębków" fragment ptgramu.

http://www.youtube.com/watch?v=CnAqkIY-5QY

bzenek
Jak się mówi poprawnie ?

Dąbrowiak czy dąbrowianin ?
Kamil_
CYTAT(bzenek @ wto, 26 mar 2013 - 18:53) *
Jak się mówi poprawnie ?

Dąbrowiak czy dąbrowianin ?


Dąbrowianin.
pulsatilla1214
dąbrowianin (z małej litery w piśmie); nic nie mam też przeciw formie dąbrowiak, zgodnej z tendencją do upraszczania wyrazów typową dla gwary zagłębiowskiej, jak i cechą gwarową ogólnomałopolską

przy czym ta druga forma to znaczeniowo niekoniecznie tylko mieszkaniec Dąbrowy, ale osoba także jakoś z Dąbrową/regionem Dąbrowy związana smile.gif dąbrowszczak już nie pokrywa się znaczeniowo tongue.gif
Bathurst
a jak napiszemy? gołonoski czy gołonowski? Górka Gołonoska czy Górka Gołonowska?
Leszek
Bez 'w'. Tak jak bóg - boski.
Bathurst
CYTAT
Zagłę­biacy nie gęsi – swoje tra­dy­cje mają. Zanim poświę­cimy potrawy i zanim zasią­dziemy do świą­tecz­nego stołu, warto poznać nasze zagłę­biow­skie tradycje.



W minioną nie­dzielę była tzw. nie­dziela pal­mowa, w Zagłę­biu czę­sto nazy­wana “wierzbną”. Miesz­kańcy Zagłę­bia Dąbrow­skiego już nie pamię­tają, że poprze­dza­jące Wiel­ka­noc nie­dziele miały swe nazwy. – To Nie­dziela Sta­ro­za­pustna, Mię­so­pustna, Zapustna, Nie­dziela Wstępna (I nie­dziela postna), Sucha (II nie­dziela postna), Głu­cha (III nie­dziela postna), Śród­postna (IV nie­dziela postna), Nie­dziela Męki Pań­skiej (V nie­dziela postna) i Nie­dziela Pal­mowa (VI nie­dziela postna) – wymie­nia Dobrawa Skonieczna-Gawlik z Muzeum Zagłę­bia w Będzinie.

Po nie­dzieli pal­mo­wej przy­cho­dził czas na inten­sywne przy­go­to­wa­nia do samej Wiel­ka­nocy. – Począ­tek tygo­dnia poświę­cony był sprzą­ta­niu domu, obej­ścia i zabu­do­wań gospo­dar­czych, nato­miast od Wiel­kiego Czwartku przy­stę­po­wano do przy­pra­wia­nia, pie­cze­nia i goto­wa­nia potraw na świą­teczny stół – kon­ty­nu­uje. Gospo­dy­nie wypie­kały m.in. chleby, baby, mazurki i koła­cze, robiły także masło. Nie bra­ko­wało także tra­dy­cyj­nego zdo­bie­nia jajek.

Ludo­wym zwy­cza­jem wiel­ko­piąt­ko­wym, prak­ty­ko­wa­nym daw­niej w Zagłę­biu Dąbrow­skim, a dziś spo­ty­ka­nym jedy­nie spo­ra­dycz­nie, było obmy­cie się przed wscho­dem słońca w rzece, źródle lub stru­mie­niu. Wie­rzono, bowiem w uzdra­wia­jące i zapo­bie­ga­jące cho­ro­bom skóry wła­ści­wo­ści wiel­ko­piąt­ko­wej wody.

Podob­nie jak obec­nie, w Wielki Pią­tek obo­wią­zy­wał wielki post, stro­niono też od cięż­kich prac. – Dzień ten prze­zna­czony był na przy­go­to­wy­wa­nie świą­tecz­nych potraw, a pracy było sporo. W Wielki Pią­tek malo­wano, dra­pano i okle­jano jajka – sym­bol życia i nie­zbędny atry­but Wiel­kiej Nocy – wyli­cza Dobrawa Skonieczna-Gawlik. Jaja naj­czę­ściej far­bo­wano w łupi­nach cebuli, okle­jano je rdze­niem z sito­wia, kolo­rową włóczką, a nawet skraw­kami tkanin.

Tra­dy­cyj­nie w Wielką Sobotę świę­cono pokarmy, ale to nie­je­dyna czyn­ność tego dnia. - W Wielką Sobotę w kościele ma miej­sce rów­nież cere­mo­nia świę­ce­nia ognia i wody. Jesz­cze w pierw­szych latach po dru­giej woj­nie świa­to­wej ist­niał zwy­czaj wkła­da­nia do poświę­co­nego ognia dre­wie­nek zło­żo­nych w krzyż. Opa­lone krzy­żyki zaty­kano póź­niej na krań­cach pól w drugi dzień Świąt. Wie­rzono, iż uchroni to pola przed klę­skami żywio­ło­wymi i zapewni uro­dzaj – tłu­ma­czy nam etnograf.

Tra­dy­cyj­nie śnia­da­nie wiel­ka­nocne, spo­ży­wane w gro­nie rodzin­nym roz­po­czyna podzie­le­nie się poświę­co­nym jaj­kiem i innymi pokar­mami ze świę­conki. Następ­nie spo­żywa się inne spe­cjal­nie przy­go­to­wane potrawy. W Nie­dzielę Wiel­ka­nocną był zakaz wyko­ny­wa­nia jakich­kol­wiek prac. Twier­dzono nawet, że nie sto­su­jąc się do tej zasady można dostać wrzodów.

Drugi dzień Świąt Wiel­ka­noc­nych daw­niej nazy­wany był w Zagłę­biu Dąbrow­skim mokrym ponie­dział­kiem, śmigu­sem lub rza­dziej dyn­gu­sem, a dziś dzień ten okre­ślany jest jako lany ponie­dzia­łek lub śmigus – dyn­gus. Nie­rzadko zda­rzało się, że dziew­czyna wrzu­cana była do pobli­skiej wody: rzeczki lub stawu. Jed­nak żadna z „pokrzyw­dzo­nych” nie obra­żała się, gdyż zmo­czone ubra­nie świad­czyło o powo­dze­niu dziew­czyny, było wyra­zem przy­jaźni chłop­ców i powo­dem zazdro­ści innych dziewczyn.


http://www.twojezaglebie.pl/z-regionu/zagl...nocne-tradycje/
Bathurst
witacz, symbol, logo ale to nie jest herb
CYTAT
Witamy w Zagłębiu. Nowe tablice przy drogach ekspresowych

20.07.2013 13:15

Witacz zamontowany zimą przy ul. Ostrógórskiej, na granicy Sosnowca i Mysłowic

Witacz zamontowany zimą przy ul. Ostrógórskiej, na granicy Sosnowca i Mysłowic (fot. Mariusz Binkiewicz/UM w Sosnowcu)
Do ustawionych w zeszłym roku ''witaczy'' właśnie dołączyły kolejne. Tym razem tablice ''Zagłębie Dąbrowskie Witamy'' stanęły przy drogach przelotowych S86 i S1 w Sosnowcu.

Pierwsze witacze stanęły zimą przy lokalnych drogach na granicy Sosnowca z Katowicami i Mysłowicami. Z ich montażem nie było większego problemu, bo instalowano je na terenie Sosnowca, gdzie pomysł się zrodził, więc nie wymagało to specjalnych zgód i pozwoleń.

Kolejne, o których montażu poinformował właśnie Arkadiusz Chęciński, za zgodę Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad postawiono właśnie przy trasie ekspresówek S86 i S1 w Sosnowcu.

- Treść jest ta sama, jednak ze względu na miejsce montażu tablice są większe od tych stawianych zimą, by były lepiej widoczne - powiedział nam Arkadiusz Chęciński.

Przy okazji były wiceprezydent Sosnowca, a obecnie członek zarządu województwa śląskiego prosi o kontakt osoby, które mają pomysły na kolejne projekty popularyzujące Zagłębie Dąbrowskie.


Cały tekst: http://sosnowiec.gazeta.pl/gazetasosnowiec...l#ixzz2ZbWR1s6d
Leszek
Coś widać z poprzedniej dyskusji dotarło, bo w artykule słowo herb już nie pada.
Bathurst
eeee przypadek
https://www.facebook.com/HerbZaglebiaDabrowskiego
trochę się wrąbali na minę z tym "herbem" choć niewątpliwie sama idea promocji regionu jest słuszna
Bathurst
Tak się zarabia na tożsamości.... znajomy "herb" na etykiecie piwa

http://www.twojezaglebie.pl/wielka-wrzesni...alo-swoje-piwo/
CYTAT
Wielka wrześniowa premiera. Zagłębie Dąbrowskie będzie miało swoje piwo


To będzie niezwykłe i pierwsze tego typu wydarzenie w regionie. Już 21 września w Sosnowcu odbędzie się I Zagłębiowska Giełda Birofilów. Na niej po raz pierwszy zaprezentowane zostanie Piwo Zagłębiowskie.
Zagłębiowski Pils

Zagłębiowski Pils

Giełda odbędzie się w sosnowieckim pubie Rino. – Pomysł zrodził się we współpracy ze Śląskim Klubem Birofilów. To wspólny pomysł. Będzie to ogólnopolska giełda, więc pojawią się osoby z całego kraju, ale też być może z Czech. Każdy będzie mógł zaprezentować swoje piwne zdobycze – mówi Paweł Lis, właściciel pubu. Na terenie giełdy będzie rozmieszczonych 50 stoisk wystawienniczych, gdzie będzie możliwość sprzedaży, kupna lub zamiany akcesoriów piwnych takich jak: etykiety, butelki, kapsle, literatura, podstawki, naczynia, przedmioty informacyjno-reklamowe.
I Zagłębiowska Giełda Birofilów

I Zagłębiowska Giełda Birofilów

Piwne trofea i trunki z różnych części kraju zagoszczą we wnętrzach lokalu, a także na terenie przylegającym. Jednak dla lokalnych patriotów największą atrakcją będzie… Piwo Zagłębiowskie. - Browar na Jurze przygotuje na tę okazję Piwo Zagłębiowskie - w barwach naszego regionu. Będzie to typowy pełny Pils i będzie go można spróbować – mówi właściciel. Co ciekawe, Piwo Zagłębiowskie ma mieć premierę właśnie 21 września, ale na tym nie koniec. Produkt ma także trafić do sklepów, gdzie ma kosztować 3-3,2 zł.
bzenek
CYTAT(Bathurst @ wto, 03 wrz 2013 - 19:56) *
Tak się zarabia na tożsamości.... znajomy "herb" na etykiecie piwa

Bardzo zdrowy objaw. W końcu się na coś te herby przydadzą smile.gif

Czekamy na oświadczenie twórców konkurencyjnego herbu, że piwo się źle kojarzy biggrin.gif
Bathurst
W temacie symboliki:
http://www.youtube.com/watch?v=jC-njx5IHK8...eature=youtu.be

http://www.symbolezaglebia.pl/



Muszę powiedzieć, że bardziej niż błędy w heraldyce zaczyna przeszkadzać mi konflikt dot. herbów Zagłębia. Zagłębie - niecałe pół miliona mieszkańców, dwa herby, dwa obozy je promujące. Bez sensu - świadomość regionalna cały czas raczkuje a ci którzy ją kreują rywalizują ze sobą....
Okazuje się, że nasz region to taka Polandia w pigułce.... jak dwie są Polski (liberalna/konserwatywna), tak teraz przez ta bezsensowną rywalizację na herby dwa są Zagłębia. Nie można razem? Choćby w ten sposób"

http://www.youtube.com/watch?v=cXW7SiNbEN8

vacu
CYTAT(Bathurst @ sob, 23 lis 2013 - 18:36) *

Hehe, ten kawałek bije rekordy popularności, chyba nie ma osoby z Zagłębia, która nie wkleiła go na FB tongue.gif A tymczasem... jest masakrycznie słaby sad.gif Z banalnym tekstem, częstochowskimi rymami i bitem jak w tysiącu innych podobnych kawałków sad.gif A chyba nawet BT miał lepszy kawałek o Zagłębiu ale nie umiem znaleźć teraz.
Dzygit
Słaby nie słaby
ale jako nośnik promocyjny jest bardzo skuteczny

PS
załapały się w teledysku moje scenki paralotniowe z nad pustyni błędowskiej ;-)

https://www.facebook.com/foto.lotnicze
tu są zdjęcia pustynne - Bas stał na dole i gadał przez radio


CYTAT(vacu @ sob, 23 lis 2013 - 16:02) *
CYTAT(Bathurst @ sob, 23 lis 2013 - 18:36) *

Hehe, ten kawałek bije rekordy popularności, chyba nie ma osoby z Zagłębia, która nie wkleiła go na FB tongue.gif A tymczasem... jest masakrycznie słaby sad.gif Z banalnym tekstem, częstochowskimi rymami i bitem jak w tysiącu innych podobnych kawałków sad.gif A chyba nawet BT miał lepszy kawałek o Zagłębiu ale nie umiem znaleźć teraz.

Bathurst
CYTAT
Paweł Smolorz: Elity zza Brynicy?

Data dodania: 2013-11-28 19:45:03 Ostatnia aktualizacja: 2013-11-28 19:45:03
Dziennik Zachodni


Łączę się w bólu z przyjaciółmi z Zagłębia. Obiecuję na ten czas ograniczyć szyderstwa i żarty z sąsiadów zza Brynicy. Tym razem chcę was wesprzeć duchowo. Co jak co, ale zgadzam się – nie zasłużyliście na taki los.
Odkąd pamiętam, jednym z największych lęków brzemiennych Ślązaczek była wizja rozwiązania w jednym ze szpitali Zagłębia Dąbrowskiego. Mężowie gotowi byli wszczynać awantury, gdyby ktoś postawił sprawę na ostrzu noża. Wszystko jasne – dla śląskiego bajtla to nic innego jak „haś” w dokumentach na całe życie. A w życiu bywa różnie. Miałem więc kolegów na podwórku, których rodzice polegli w batalii o „szlachetne” miejsce urodzenia dziecka - skazując je tym, na regionalne wykluczenie, wstyd, kpiny i szyderstwa sąsiadów powtarzane do granic obsesji.

Bajtel, no niby Ślązak - ale te „pechowe” papiery! Przykro się robiło.

Gdy człowiek dorastał, mógł wpaść w pułapkę innego rodzaju. Wystarczyło przyprowadzić lipste z Sosnowca na niedzielny obiad. A trzeba przyznać, że dziewczyny te bywają zacnej urody. Pół biedy rodzice - milczeli zapewne z grzeczności, delikatnie dając do zrozumienia, że wybór jest nieco problematyczny - gorzej dziadkowie, ich komentarz bywał już mniej subtelny. Nic dziwnego, na rodzinę padał blady strach, bo gdyby przyszło do ożenku, trzeba byłoby płacić podwójnie – za dwie sale i dwie orkiestry.

Któż z nas Ślązaków nie przeżył podobnych historii? Któż – na forum, lub mniej gremialnie – nie siał dowcipów o gorolach zza Brynicy? Niech pierwszy rzuci kamieniem!

Aby dobić do brzegów europejskiej cywilizacji, zaproponowano – słuszne bądź nie - zakopywanie koryta „spornej rzeki”. Można to zrozumieć – szczególnie, gdy ma się odrobinę empatii w sobie - bo podziały nie zawsze służą wspólnym interesom. Problem – przynajmniej na pozór - sprowadzono do śmiesznego stereotypu, legendy i mitu. Jestem gotów poprzeć tę ideę, choć zdaję sobie sprawę, że brak śląsko-zagłębiowskiej chemii ma swoje głębokie korzenie w historii regionu. Ale nie w tym rzecz.

Jestem przekonany, że Ślązacy pamiętają i cenią to, co dobrego dla europejskiej cywilizacji zrodziła ziemia Zagłębiaków. Wystarczy wspomnieć o Janie Kiepurze czy Władysławie Szpilmanie. Okazuje się jednak, że „wrogi Ślązak” to nic, w porównaniu z tym co złego zrobił Zagłębiakom, ich umiłowany - bądź co bądź - warszawski mainstream.

Obecne Zagłębie znane jest przede wszystkim z pudelkowej kariery „ matki małej Madzi” i „rodziców Szymonka z Będzina”. Przykre, ale nigdy nie jest tak źle by nie mogło być gorzej. Mainstreamowa stacja muzyczna MTV poszła za ciosem popularności dotychczasowej „ elity zza Brynicy”, i w swojej nowej sztandarowej produkcji „Warsaw Shore: Ekipa z Warszawy”, postanowiła wypromować kolejnego zagłębiowskiego celebrytę. Program wpisuje się w formułę fekalno-ejakulacyjnego reality show, w którym widzowie mogą obserwować losy „disco- intelektualistów”. Scenariusz audycji pisze życie: kto zwymiotuje, kto się pobije, kto ma jakiego „zaganiacza”, i jak go „używa”. Wszystko okraszone językiem neo-Reja i sterydową-solarną estetyką. Najjaśniejszą gwiazdą wspomnianej „ekipy”jest Paweł „Trybson” Trybała z Sosnowca - niekwestionowany zdobywca „gąsek” o wizerunku niespecjalnie promieniującym intelektem. Cały świat podziwia „dzieci ziemi Zagłębia”.

Kochani koledzy zza Brynicy. Proszę, dokonajcie starań by ograniczyć do minimum kariery waszych celebrytów. My Ślązacy jesteśmy przekonani, że poprzez krzywdzący podział administracyjny, znów usłyszymy o „Trybsonie ze Śląska”. Uchrońcie nas przed tym. Na razie łączymy się z wami w bólu.

Paweł Smolorz

http://www.dziennikzachodni.pl/artykul/105...ynicy,id,t.html

a idze, idze* Panie Smolorz - DZ się gorzej sprzedaje czy co? laugh.gif
* zapożyczenie z krakowskiego wink.gif
pulsatilla1214
CYTAT
* zapożyczenie z krakowskiego


potwierdzam, nieraz słyszałem od babci pochodzącej z powiatu wadowickiego, zwykle w wersji - idze, idze ty pierniku jeden! i latającego przed oczami argumentu w postaci ścierki laugh.gif
olo
CYTAT(vacu @ sob, 23 lis 2013 - 18:02) *
CYTAT(Bathurst @ sob, 23 lis 2013 - 18:36) *

Hehe, ten kawałek bije rekordy popularności, chyba nie ma osoby z Zagłębia, która nie wkleiła go na FB tongue.gif A tymczasem... jest masakrycznie słaby sad.gif Z banalnym tekstem, częstochowskimi rymami i bitem jak w tysiącu innych podobnych kawałków sad.gif A chyba nawet BT miał lepszy kawałek o Zagłębiu ale nie umiem znaleźć teraz.


Daj link do czegoś ambitnego, wzniosłego i niemasakrycznego promującego naszą małą ojczyznę. Jasne, zaraz odpiszesz, że coś co promuje nie musi być wcale słabe, masakryczne itp, itd. Postaw sobie inną tezę i szukaj innego dowodu.
vacu
CYTAT(olo @ pią, 29 lis 2013 - 17:46) *
Daj link do czegoś ambitnego, wzniosłego i niemasakrycznego promującego naszą małą ojczyznę. Jasne, zaraz odpiszesz, że coś co promuje nie musi być wcale słabe, masakryczne itp, itd. Postaw sobie inną tezę i szukaj innego dowodu.

A co ja jestem leksykon muzyczny? wink.gif

Tylko oceniłem, ten kawałek jest słaby IMHO i tyle, możesz się nie zgadzać przecież. Tyle, że tam o talentach zagłębiowskich a ja tam za wiele talentu nie widzę. I nie mów proszę, żebym zaproponował coś lepszego bo nie muszę tak jak nie muszę piec wybornego chleba aby powiedzieć, że ten z piekarni na rogu jest niedobry wink.gif
Dla mnie nie istnieją pojęcia "lepszy rydz niż nic", "dobre i to" itp. albo coś mi się podoba albo nie, wyraziłem swoją opinię, jak widać odmienną od większości sądząc po ilości udostępnień ale mam do tego prawo.
danielmdc
Panowie czego wy oczekujecie ? Czy my mamy jakiegokolwiek znanego artystę muzycznego który wywodzi się z naszego regionu i nagrywa kawałki o swojej małej ojczyźnie ? Żadne Podsiadły i inne telewizyjne kurwiszony tego nie zrobią bo się tego wstydzą. Jedynie hip hopowcy mają "czelność" nagrać coś tożsamościowego. Każdy taki kawałek to jest wielki plus. Dla ludzi którzy są w temacie Bas, Luks i Kamel to taka nasza regionalna reprezentacja muzyczna.
vacu
CYTAT(danielmdc @ pią, 29 lis 2013 - 19:49) *
Panowie czego wy oczekujecie ? Czy my mamy jakiegokolwiek znanego artystę muzycznego który wywodzi się z naszego regionu i nagrywa kawałki o swojej małej ojczyźnie ? Żadne Podsiadły i inne telewizyjne kurwiszony tego nie zrobią bo się tego wstydzą. Jedynie hip hopowcy mają "czelność" nagrać coś tożsamościowego. Każdy taki kawałek to jest wielki plus. Dla ludzi którzy są w temacie Bas, Luks i Kamel to taka nasza regionalna reprezentacja muzyczna.

Kurde ale żeście się uczepili, super, chłopaki sobie nagrywają i bardzo fajnie, ja im przecież nie bronię. Tyle, że robi się z tego chwilowy "hymn zagłębia" na FB więc wyraziłem swoją opinię, nie zamierzam pisać jaki to super zajebisty kawałek tylko dlatego, że jest o zagłębiu. A nawet jeżeli ma ona służyć promocji regionu (a nie podejrzewam, że taki był pomysł twórców, raczej chyba tak wsyzło) to raczej popularności nie zdobędzie, wstaw zamiast "zagłębie" dowolny inny region i też będzie pasować. Żeby była promocja kwałek musi czymś przyciągać, żartem, charakterystycznym wykonaniem, czymkolwiek, jak projekt warszawiak, zupełnie inny gatunek, wiem, ale chodzi o formę, wyciszysz nazwę miasta i też będziesz wiedział, że chodzi o Warszawę. A tutaj kawałek jakich milion na jutubie. Dobra, eot z mojej strony, mnie się nie podoba i tyle, nie ma co spamować więcej, jak ktoś ma inne zdanie zapraszam na pw.
sandwich
CYTAT(danielmdc @ pią, 29 lis 2013 - 20:49) *
Panowie czego wy oczekujecie ? Czy my mamy jakiegokolwiek znanego artystę muzycznego który wywodzi się z naszego regionu


Kiepurę i Szpilmana biggrin.gif
danielmdc
tiaa dodaj końcówkę mojego zdania i robi to kolosalną różnicę wink.gif
sandwich
Dlatego jest usmieszek smile.gif
olo
Chłopaki, biorący udział w tym klipie wywalczyli mistrzostwo śląska w piłce nożnej. W tamtych latach (90.) to był nie lada wyczyn. Czy to zaświadcza o zagłębiowskich talentach? Kamil swoich Lipek się nie wstydzi i o nich, kiedy tylko ma okazję, wspomina. A nasze "gwiazdy"?
sandwich
Oglądałem to w pracy, więc bez dźwięku.
Jest świetny. Jak nie cierpię Hip-hopu, czy czegoś podobnego, to to mi się bardzo podobało. I nie ma żadnego słowa na k i na c i na j . Miód
Nie rozumiem malkontentów.

Było świetne. Pozdrawiam twórców.


P.S. Moje gusta to muzyka klasyczna. A klasyczna nowomowa muzyczna jest dla mnie torturą.
Bathurst
Kawałek Basa o ZD podoba mi się nawet, pomimo, że to generalnie nie mój klimat muzyczny. A sam pomysł? Ktoś powiedział, że to co najprostsze jest genialne. Z resztą to nie jest pierwszy jego utwór o przywiązaniu do regionu - Szacuneczek.
Bathurst
CYTAT
Tożsamość Zagłębia Dąbrowskiego
Interesuje Cię tożsamość Zagłębia Dąbrowskiego? Chcesz dowiedzieć się więcej na ten temat? Przyjdź w środę do Szkoły Biznesu w Dąbrowie Górniczej. Tam odbędzie się wykład dra Zbigniewa Matuszczyka. To człowiek, który zaprojektował jeden z dwóch istniejących "herbów" Zagłębia Dąbrowskiego.
Masz zdjęcie do tego tematu? Wyślij
Tożsamość Zagłębia Dąbrowskiego. Wykład Zbigniewa Matuszczyka:

Temat spotkania to ''Tożsamość i symbolika Zagłębia Dąbrowskiego''. Odbędzie się ono w środę, 4 grudnia, o godz. 11.30.

Zbigniew Matuszczyk opowie o symbolach naszego regionu. Będzie mówił o godle, herbie, barwach, chorągwiach i flagach. Wspomni też o roli króla Kazimierza Wielkiego w historii Zagłębia Dąbrowskiego i o historii tego obszaru w ogóle.

Aby wziąć udział w wykładzie, należy napisać mejla na adres: info@absolwentwsb.pl z tematem: "Zgłoszenie na wykład o tożsamości Zagłębia".


http://dabrowagornicza.naszemiasto.pl/arty...a534fd8a,1,3,11
szkoda, że pora taka trochę niefortunna
Leszek
Trochę...
Nie wiem, na jaką publiczność liczą, spęd ze szkół?
Mały77
CYTAT(Leszek @ nie, 01 gru 2013 - 16:24) *
Trochę...
Nie wiem, na jaką publiczność liczą, spęd ze szkół?

Wydaje mi się, że jest to to samo spotkanie, o którym pisałem w innym wątku (reklamowanym przez Tomasza Paska) więc nie wiem czy organizatorom zależy na jakiejkolwiek publiczności wink.gif
Leszek
Chyba to samo, bo widziałem ten bilbord, o którym pisałeś - zdaje mi się, że też była na nim mowa o WSB.
Bathurst


CYTAT
Symbole Zagłębia Dąbrowskiego: list otwarty Zbigniewa Matyszczyka
2013-12-27, Aktualizacja: dzisiaj 11:08

Symbole Zagłębia Dąbrowskiego. Przedstawiamy kolejny głos w dyskusji na temat symboli Zagłębia Dąbrowskiego. To list otwarty dr Zbigniewa Matuszczyka, który oczekuje na odpowiedź w sprawie wykorzystania przez Forum dla Zagłębia Dąbrowskiego wizerunku orła, jaki znajduje się w herbie powiatu będzińskiego.
Dr Zbigniew Matuszczyk z własną propozycją herbu i flagi Zagłębia Dąbrowskiego
Masz zdjęcie do tego tematu? Wyślij

Dr Zbigniew Matuszczyk z własną propozycją herbu i flagi Zagłębia Dąbrowskiego
Symbole Zagłębia Dąbrowskiego: list otwarty Zbigniewa Matyszczyka


Starosta Powiatu Będzińskiego Krzysztof Malczewski

dotyczy: tzw. herbu Zagłębia Dąbrowskiego

W nawiązaniu do odbytej w Pana gabinecie w dniu 28 grudnia 2012 roku rozmowy, w obecności osób trzecich, która dotyczyła sprawy przekazania przez władze Powiatu Będzińskiego wizerunku „[...] orła srebrnego z koroną złotą” z oficjalnego herbu Powiatu Będzińskiego, zgodnego z wizerunkiem zamieszczonym w załączniku nr 2 do Statutu Powiatu Będzińskiego z dnia 25 lutego 2003 roku (dalej Statutu Powiatu) do wykorzystania przez Regionalne Stowarzyszenie Forum dla Zagłębia Dąbrowskiego (FdZD) oraz zgłoszonych przeze mnie wątpliwości co do merytorycznych i prawnych podstaw takiej decyzji.

Informacja o tej sprawie została zamieszczona na oficjalnej stronie internetowej FdZD www.zaglebiedabrowskie.org w rubryce „Aktualności” pod datą 12 grudnia 2012 roku oraz w prasie regionalnej z tego okresu, szeroko rozpisującej się o ustawianiu tzw. witaczy na granicach Zagłębia Dąbrowskiego.

Ośmielam się przypomnieć, że od naszej rozmowy upłynęło już 12 miesięcy, a ja nadal nie otrzymałem żadnej informacji, chociaż Pan Starosta zapewnił mnie, iż odpowie wyczerpująco na nurtujące mnie wątpliwości po skonsultowaniu sprawy z prawnikami.

Brak jednoznacznego stanowiska Pana Starosty wywołał ożywioną dyskusję, która od dłuższego czasu toczy się na łamach lokalnych mediów w sprawie ostatecznego wizerunku społecznego herbu Zagłębia Dąbrowskiego, między mną, jako autorem jednej z propozycji herbu i pozostałych symboli Zagłębia Dąbrowskiego, a autorami alternatywnego projektu przygotowanego przez FdZD.

Istotnym problemem w sprawie jest przekonanie Zarządu FdZD o instytucjonalnym wsparciu zarządzanego przez Pana Starostwa Powiatowego w Będzinie dla propagowania jedynie prawidłowego, opracowanego przez to Stowarzyszenie wizerunku tzw. herbu Zagłębia Dąbrowskiego.

W ten sposób stał się Pan stroną i zarazem arbitrem. Brak Pana stanowiska wyrażonego na piśmie uniemożliwia dalszą merytoryczną dyskusję pomiędzy autorami konkurencyjnych projektów, co w efekcie nie sprzyja powadze wizerunku Zagłębia Dąbrowskiego w pozostałych regionach naszego śląskiego województwa.

Z uwagi na powyższe, ponownie uprzejmie proszę Pana Starostę o udzielenie mi odpowiedzi w ustawowym terminie na poniższe pytania. Proszę potraktować je jako ważne i istotne dla naszej zagłębiowskiej społeczności. Z tego powodu chciałbym, aby moją prośbę przyjął Pan jako list otwarty, którego treść oraz Pana odpowiedź będą dostępne wszystkim zainteresowanym na stronie internetowej www.symbolezaglebia.pl.

Proszę o udzielenie odpowiedzi na następujące pytania:

Proszę o informację, czy Rada Powiatu Będzińskiego zgodnie ze swoimi wyłącznymi właściwościami zawartymi w § 12, pkt 14 Statutu Powiatu: „14) podejmowanie uchwał w sprawach herbu Powiatu i flagi Powiatu”, podjęła stosowną uchwałę umożliwiającą Zarządowi Powiatu Będzińskiego na wydzielenie z herbu Powiatu zamieszczonego w załączniku nr 2 do Statutu Powiatu, wizerunku „[...] orła srebrnego z koroną złotą [...]” i zezwoliła na jego przekazanie i wykorzystywanie przez FdZD, a w szczególności, czy zostało wykonane postanowienie Statutu Powiatu § 4, pkt 2: „2. Użycie herbu przez inne podmioty niż jednostki organizacyjne Powiatu wymaga zgody Zarządu”, i w związku z tym, czy Zarząd Powiatu wydał w tej sprawie decyzję?

2. W razie negatywnej odpowiedzi na pierwsze pytanie, proszę o przytoczenie treści jakiegokolwiek aktu prawnego, na którego podstawie orzeł z herbu Powiatu Będzińskiego znalazł się w tzw. społecznym herbie Zagłębia Dąbrowskiego, opracowanym i rozpowszechnianym przez FdZD?

3. Proszę o przytoczenie opinii Komisji Heraldycznej w sprawie opinii projektu herbu Powiatu Będzińskiego przyjętego uchwałą Rady Powiatu Będzińskiego, którego wizerunek został zamieszczony w załączniku nr 2 do Statutu Powiatu?

4. Proszę o podanie autora – osoby fizycznej lub firmy – graficznego opracowania wizerunku herbu Powiatu Będzińskiego zamieszczonego w załączniku nr 2 do Statutu Powiatu? Proszę również o podanie podstawy prawnej do dysponowania autorskimi prawami majątkowymi do tegoż herbu?

5. Proszę o podanie imienia i nazwiska osoby, która posiada autorskie prawa osobiste do herbu Powiatu Będzińskiego, zamieszczonego w załączniku nr 2 do Statutu Powiatu, a w szczególności do rysunku orła?

6. Proszę o wykładnię prawną dotyczącą praw autorskich do wizerunku „[...] orła srebrnego z koroną złotą [...]” zamieszczonego w załączniku nr 2 do Statutu Powiatu, umieszczonego przez FdZD w tzw. społecznym herbie Zagłębia Dąbrowskiego i określonych na stronie internetowej FdZD – HERB ZAGŁĘBIA DĄBROWSKIEGO (adres: herbzaglebia.pl, w zakładce „Zasady użytkowania”? Ponieważ w dniu, kiedy piszę ten list strona jest niedostępna, przesyłam jej wcześniejszy wydruk, jako załącznik nr 1.

Uwaga

Inne materiały internetowe są na dzień dzisiejszy dostępne, część z nich jako wydruki przekazałem Panu Staroście podczas naszego ostatniego spotkania w dniu 28 grudnia 2012 roku. W razie gdyby materiały te przez FdZD zostały usunięte lub zmienione, służę swoimi wydrukami.

PS.

Szanowny Panie Starosto, nie uważam się za wyrocznię w sprawach heraldyki. Jestem gotów zawsze i wszędzie podjąć debatę nad opracowanym przeze mnie i każdym innym projektem symboli Zagłębia Dąbrowskiego, pod warunkiem, że będzie to dyskusja merytoryczna, w której nie będą kwestionowane podstawowe zasady heraldyki. Nie uważam swojego projektu za doskonały, ale na dzień dzisiejszy nie widzę innego, który w sposób jasny i przejrzysty mógłby symbolizować tożsamość naszego regionu.

Celem mojego listu do Pana nie jest podgrzewanie tego nikomu niepotrzebnego sporu. Moją intencją jest zaś za pośrednictwem odpowiedzi na postawione pytania, oczywiście jeśli zechce Pan na nie odpowiedzieć, uzmysłowienie Panu i Czytelnikom tego listu, że do naszych wspólnych znaków, pod którymi chcemy występować i z którymi chcemy się utożsamiać, powinniśmy podchodzić transparentnie, z powagą i znajomością rzeczy.

Zatem nie powinniśmy wprowadzać do użytku symboli obarczonych błędami merytorycznymi i prawnymi, które w przyszłości wymuszą ich zmianę. Przykładem tego jest już drugi herb opracowany i używany przez FdZD, od 1 stycznia 2013 roku, który niestety nadal posiada ewidentne błędy heraldyczne i prawne.

Szanowny Panie Starosto, może w przyszłości samorządy naszego regionu dojrzeją do powołania np. Związku Miast i Gmin Zagłębia Dąbrowskiego, który będzie mógł posługiwać się własnymi symbolami. Dlatego uważam, że warto już dziś popracować nad jego poprawnym wizerunkiem.

Z poważaniem dr Zbigniew Matuszczyk

Załącznik 1 na 2 kartach.

Do wiadomości:

1. Wojewoda Śląski

2. Przewodniczący Komisji Heraldycznej

3. Przewodniczący Rady Powiatu Będzińskiego

4. Prezydent Sosnowca

5. Prezydent Dąbrowy Górniczej


http://dabrowagornicza.naszemiasto.pl/arty...1408ba61,1,3,11
Leszek
No to spoko, jeszcze rok-dwa i starosta odpowie. Albo z powodu nadchodzących wyborów zostawi to swojemu następcy.
Ze strony FdZD też nie spodziewałbym się jakiejkolwiek reakcji.
Bathurst
Podejrzewam, że doktor Matuszczyk może czekać na pisemną odpowiedź od starosty do kolejnego zlodowacenia a starosta i tak będzie w porządku. Nie było oficjalnego pisma od dr Matuszczyka z pytaniami nie ma więc odpowiedzi od starosty.
No i po co te nerwy? wink.gif
Leszek
W ślad za listem otwartym powinno iść pismo wysłane poleconym. Ze zwrotką laugh.gif
bzenek
CYTAT
Z uwagi na powyższe, ponownie uprzejmie proszę Pana Starostę o udzielenie mi odpowiedzi w ustawowym terminie na poniższe pytania. Proszę potraktować je jako ważne i istotne dla naszej zagłębiowskiej społeczności.

Tak, tak, codziennie tysiące ludzi nie mogą zasnąć bo nie maja odpowiedniego herbu biggrin.gif

CYTAT
Celem mojego listu do Pana nie jest podgrzewanie tego nikomu niepotrzebnego sporu..

Wiadomo, za rok wybory.

Z jakiej partii i na jakie stanowisko kandyduje dr Zbigniew Matuszczyk ??? wink.gif
Leszek
CYTAT(bzenek @ nie, 29 gru 2013 - 17:03) *
CYTAT
Z uwagi na powyższe, ponownie uprzejmie proszę Pana Starostę o udzielenie mi odpowiedzi w ustawowym terminie na poniższe pytania. Proszę potraktować je jako ważne i istotne dla naszej zagłębiowskiej społeczności.

Tak, tak, codziennie tysiące ludzi nie mogą zasnąć bo nie maja odpowiedniego herbu biggrin.gif


Wyjaśniły się przyczyny mojej bezsenności laugh.gif
szer
CYTAT
Przykładem tego jest już drugi herb opracowany i używany przez FdZD, od 1 stycznia 2013 roku, który niestety nadal posiada ewidentne błędy heraldyczne i prawne.

A jakie to błędy prawne posiada symbol graficzny potocznie zwany "herbem Zagłębia Dąbrowskiego"? Przecież jako region sam w sobie prawnie nie ma herbu...

Rozumiem, że jakby nagle cały region chciał sobie za herb przyjąć ziemniaka to im nie wolno, bo nie spełniają jakichś zasad heraldycznych? No ku***. To chyba ludzie decydują jak chcą być identyfikowani, a nie stare dziady w jakiejś komisji w której są tylko po to by brać kasę.

I nie, nie grzeje mnie herb Zagłębia "nawet jeśli w profilu mam przypisanie do grupy FdZD). Jak dla mnie może to być nawet marchewka jeśli tylko większość ludzi chce się tak identyfikować. A powyższa sprawa z dr Matuszczykiem jak dla mnie jest zdecydowanie polityczna.
Widać bardzo się boi zwykłego stowarzyszenia. No albo bardzo go boli, że ludzie nie chcą jego wersji herbu używać.
Leszek
CYTAT(szer @ nie, 29 gru 2013 - 17:50) *
CYTAT
Przykładem tego jest już drugi herb opracowany i używany przez FdZD, od 1 stycznia 2013 roku, który niestety nadal posiada ewidentne błędy heraldyczne i prawne.

A jakie to błędy prawne posiada symbol graficzny potocznie zwany "herbem Zagłębia Dąbrowskiego"? Przecież jako region sam w sobie prawnie nie ma herbu...


Szer, to już było tyle razy wypisywane, że nie chce mi się ponownie wklejać.
FdZD może sobie używać tego logo skolko ugodno, ale niech go nie nazywa herbem. I niech go nie narzuca innym.

Ps. FdZD nikt się nie boi, nie ma czego. Coraz mniej ludzi w ogóle wie, że oni jeszcze istnieją (o mało nie napisałem działają, ale to już by było nadużycie semantyczne wink.gif )
szer
CYTAT(Leszek @ nie, 29 gru 2013 - 20:04) *
Szer, to już było tyle razy wypisywane, że nie chce mi się ponownie wklejać.
FdZD może sobie używać tego logo skolko ugodno, ale niech go nie nazywa herbem. I niech go nie narzuca innym.

Dla mnie niech sobie to zwą jak chcą. I tak większość ludzi ma to gdzieś, bo mają większe problemy niż herb regionu z którym i tak pewnie się nie utożsamiają.
Co do narzucania - zgadzam się z Tobą. Nie powinno się tego narzucać innym - kto chce ten używa, a kto nie no to nie. I tak powinno być.
I ciężko powiedzieć czy FdZD narzuca czy nie, bo jak sam zauważyłeś ich aktywność jest znikoma tongue.gif.

CYTAT(Leszek @ nie, 29 gru 2013 - 20:04) *
Ps. FdZD nikt się nie boi, nie ma czego. Coraz mniej ludzi w ogóle wie, że oni jeszcze istnieją (o mało nie napisałem działają, ale to już by było nadużycie semantyczne wink.gif )

No właśnie dr Matuszczyk chyba nie zapomniał, bo ciągle drąży i drąży ten temat tongue.gif. Już kolejny rok.
Bathurst
O miejskich gadżetach i pamiątkach - jest jeszcze wiele do zrobienia...
http://blogdabrowski.blogspot.com/2014/01/...pamiatkach.html
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2025 Invision Power Services, Inc.