są już 2 artykuły GW , może najlepiej zacytować
CYTAT
Lex deweloper w Dąbrowie Górniczej. Spółka z Sosnowca chce postawić bloki przy parku Hallera
Firma Vena z Sosnowca chce wybudować przy parku Hallera dwa bloki, w których zmieści się nawet 150 mieszkań. Inwestor powołuje się na tzw. ustawę lex deweloper, co oznacza, że nie musi brać pod uwagę miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Wystarczy, że uzyska zgodę Rady Miejskiej.
To pierwszy przypadek w Dąbrowie Górniczej, gdy inwestor chce skorzystać z możliwości, jakie daje deweloperom specustawa przegłosowana przez PiS w zeszłym roku. Spółka złożyła do Rady Miejskiej za pośrednictwem prezydenta wniosek "o ustalenie lokalizacji inwestycji mieszkaniowej". Chodzi o dwie działki sąsiadujące z Halą Centrum przy alei Róż, na wysokości Centrum Formy.
Dwa bloki, 150 mieszkań, 67 miejsc na parkingu
Spółka chce wybudować tu dwa bloki, w których powstanie do 150 mieszkań. Jak wynika z dokumentacji, pierwszy budynek miałby mieć do czterech kondygnacji, drugi zaprojektowano jako blok maksymalnie ośmiopiętrowy, z czego na najniższej kondygnacji usytuowane mają być 44 garaże i 23 pomieszczenia gospodarcze. Przewiduje się także 67 miejsc parkingowych wyłożonych kostką. Projektant szacuje, że na działce zmieszczą się jeszcze pojedyncze miejsca postojowe i łącznie powinno ich być 120.
Sosnowiecki inwestor wie, że miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego nie przewiduje w rejonie parku inwestycji mieszkaniowych, ale zwraca uwagę, że możliwa jest w tym rejonie budowa np. hotelu.
- Dodatkowo należy zaznaczyć, że w odległości 300 metrów od działki, znajduje się osiedle budynków mieszkalnych o wysokości powyżej ośmiu kondygnacji - czytamy we wniosku spółki Vena.
To ważne, bo zgodnie ze specustawą, planowane inwestycje mieszkalne, nie mogą być wyższe niż najwyższy blok mieszkalny w odległości pół kilometra. Na liście wymagań dla działki pod inwestycję, która ma powstać na mocy lex deweloper jest również m.in. bliskość szkół, przedszkoli, a także "urządzonych terenów wypoczynku, rekreacji i sportu". Oznacza to, że bezpośrednie sąsiedztwo parku Hallera czy Aqua Parku "Nemo" w świetle zapisów ustawy to dodatkowe atuty dla planowanej inwestycji.
Teraz czas na uwagi mieszkańców, potem decyzję podejmą radni
W poniedziałek wniosek spółki Vena wraz z dokumentacją dotyczącą inwestycji został opublikowany na stronach Biuletynu Informacji Publicznej dąbrowskiego magistratu. To oznacza, że spełnia wymogi formalne, a mieszkańcy i wszyscy zainteresowani mają czas do 2 września, aby zgłosić swoje uwagi.
Po tym okresie decyzję w sprawie wniosku dewelopera podejmą dąbrowscy radni. Jeśli samorządowcy odmówią inwestorowi, będą musieli dobrze uzasadnić swoje stanowisko, analizując m.in. potrzeby mieszkaniowe w Dąbrowie Górniczej. W przeciwnym wypadku spółka może zaskarżyć tę decyzję.
CYTAT
Nawet 150 mieszkań przy parku Hallera? "Radni wnikliwie przyjrzą się dokumentacji"
Od 13 lat dwie działki w rejonie parku Hallera w Dąbrowie Górniczej mają prywatnego właściciela. Przedsiębiorca kupił je od miasta, gdy prezydentem był Jerzy Talkowski, bo chciał postawić tu hotel. Potem próbował sprzedać działki, a niedawno złożył wniosek do Rady Miejskiej, aby zezwoliła na budowę dwóch bloków, w których zmieści się nawet 150 mieszkań. Wielu mieszkańcom ten pomysł się nie spodobał.
- Mamy nadzieję, że prezydent i radni sprzeciwią się tej inwestycji. Dość już bloków w centrum miasta, jest za to coraz mniej zieleni - tak pomysł budowy dwóch budynków mieszkalnych w rejonie parku Hallera oceniają niektórzy internauci.
Lepiej żeby przy parku Hallera powstały bloki czy jednogwiazdkowy hotel?
Łukasz Gil, odpowiedzialny za przygotowanie dokumentacji projektowej dla spółki Vena z Sosnowca, która przymierza się do inwestycji, uspokaja, że plan budowy bloków nie dotyczy parkowej przestrzeni. - Działki leżą w pobliżu parku, ale z całą pewnością podkreślam, że znajdują się poza jego granicami - mówi projektant.
Dodaje, że deweloper w każdej chwili mógł podjąć decyzję, aby wybudować w rejonie parku nawet jednogwiazdkowy hotel, bo ma przygotowaną dokumentację i uregulowane sprawy formalne dla hotelowej inwestycji.
- Zezwala na to aktualny plan zagospodarowania przestrzennego dla rejonu, gdzie leżą działki. Właściciel uznał jednak, że nowoczesne budynki mieszkalne, sporo zieleni i drzew, które chce pozostawić, będą lepszym rozwiązaniem - przekonuje Łukasz Gil.
Jak to się stało, że działki w rejonie parku trafiły w prywatne ręce? W 2006 roku miasto sprzedało parcele sosnowieckiemu przedsiębiorcy, Mirosławowi Piotrowskiemu za 927 tysięcy złotych.
Nowy właściciel rzeczywiście rozpoczął starania, aby przy hali Centrum wybudować hotel, ale plan zagospodarowania przestrzennego nie dopuszczał wówczas, aby nowy budynek był wyższy niż wybudowana dwa lata wcześniej hala.
Właściciel chciał sprzedać działkę, ale teraz chce skorzystać z lex deweloper
W 2008 roku niekorzystne dla właściciela zapisy zmieniono, inwestycja jednak nie ruszyła. Cztery lata później przedsiębiorca wystawił działkę na sprzedaż za 3,5 miliona złotych, choć - jak deklarował wówczas w rozmowie z Dziennikiem Zachodnim - nie zrezygnował ostatecznie z planów budowy hotelu.
- Jeżeli znajdę odpowiednie fundusze na sfinansowanie budowy, to na pewno rozpocznę tę inwestycję - mówił dziennikarzom. Działka do dziś jest w rękach Mirosława Piotrowskiego, który jest prezesem spółki Vena.
Teraz jednak inwestor przymierza się do budowy na działce dwóch bloków. Złożył do Rady Miejskiej w Dąbrowie Górniczej wniosek o podjęcie uchwały lokalizacyjnej. To oznacza, że zamierza skorzystać z narzędzi, jakie daje deweloperom specustawa mieszkaniowa.
Umożliwia one postawienie bloku mieszkalnego nawet na działce, na której nie przewidziano zabudowy mieszkaniowej. Wystarczy spełnić warunki dotyczące m.in. odległości inwestycji od przedszkoli i szkół, czy bliskości parków i przestrzeni rekreacyjnych, by móc zwrócić się do rady miejskiej o zgodę na inwestycję. Radni mogą się nie zgodzić, ale swoją decyzję muszą dobrze uargumentować. Inwestorzy, korzystający z zapisów lex deweloper, niekorzystne dla siebie uchwały często starają się unieważnić przed sądem administracyjnym.
- Przyznaję, że jako miasto nie jesteśmy zwolennikami planów, jakie ma wobec działki sąsiadującej z parkiem Hallera, jej właściciel. Wniosek zostanie rozpatrzony zgodnie z wymaganymi procedurami, a jestem przekonany, że radni przed podjęciem decyzji, wnikliwie przyjrzą się całej dokumentacji - mówi Bartosz Matylewicz, naczelnik Wydziału Marki Miasta z dąbrowskiego magistratu.
to jest dramat. W centrum tyle innych pustych straszących terenów. Hotel to już trochę co innego. I coś tu nie pasuje. Kojarzę, że było coś zmieniane, żeby w tamtym miejscu mógł powstać wysoki hotel. Na forum na pewno to było lata temu. Było o jakiejś osi widokowej i miał być naprawdę wysoki.