Jednak coś tam dłubią
CYTAT
gazeta.pl
Byłe kino zamienia się w stylową restaurację
Nowi właściciele zamkniętego przed dziewięciu laty kina Ars chcą w 2016 roku odsłonić przynajmniej część przebudowywanego właśnie budynku. Wtedy Dąbrowa Górnicza świętować będzie 100-lecie nadania praw miejskich.
Będzie ciężko, bo do wykonania jest ogrom prac, ale wyraźny sygnał, że byłe kino jest w przebudowie dąbrowianie dostaną na dniach. W środę lub czwartek z fasady kina ściągnięta zostanie ''kolorowa'' blacha, nałożona na elewację bodaj 25 lat temu.
- Być może wtedy było to ładne - mówi Krystyna Podgórska, która razem z mężem Henrykiem oprowadzała nas we wtorek po Arsie.
Być może czas oszczędził schowaną pod blachą czerwoną cegłę, wiadomo, że właściciele chcą, by klinkierowa elewacja - podświetlona na koniec dla efektu - nawiązywała do sąsiedniego zabytkowego budynku poczty.
Szklany nad nad podwórzem
Zanim wejdziemy do budynku, zaglądamy jeszcze do bramy, na zaplecze budowy. Na razie wygląda to nieciekawie, ale i wobec oficyny właściciel ma plany. Jak mówi Henryk Podgórski, chciałby m.in. zadaszyć podwórze szkłem.
Ciekawostka: od strony podwórza miałby powstać samoobsługowy kilkupoziomowy parking [chodzi o tzw. konstrukcje smart parking''].
Wchodzimy do budynku. Parter, na którym przed laty mieściły się kinowe kasy, zamieni się w przyszłości w hol, w którym prezentowana będzie historia tego miejsca. A ta jest niezwykle bogata, bo budynek wzniesiony w 1911 roku przez Stowarzyszenie Robotników Chrześcijańskich najpierw służył stowarzyszeniu za miejsce spotkań, by w czasie I wojny światowej pełnić rolę magazynu żywnościowego. Po wojnie mieścił się tu kinoteatr Kometa, w 1935 r. przemianowany na Ars. W czasie II wojny światowej Niemcy urządzili tu teatr, a po jej zakończeniu - aż do 2005 roku - znów działało tu kino pod nazwą Ars.
Stylowa restauracja, hotel pod znakiem zapytania
Pierwsze piętro to ogromna sala, w której wyświetlano filmy. Nie ma już śladu po stalowych konstrukcjach podwyższeń i wylanych betonem podestach. Wszystko zostało skute.
- Proszę sobie wyobrazić, że wszędzie był tynk trzcinowy - Henryk Podgórski pokazuje na czerwoną cegłę. W sali kinowej właściciel opowiada, że zamieni ją w salę restauracyjno-koncertową w stylu międzywojnia.
- Chcemy, by po przebudowie obiekt służył kulturze, by był miejscem spotkań i koncertów - dodaje Henryk Podgórski.
Według gotowej już koncepcji w budynku byłego kina miał zostać urządzony także hotel z 25 pokojami. - Hotel, także w stylu międzywojnia, miał być 4-gwiazdkowy. Nie wiem, czy jednak nie zweryfikujemy nieco planów - przyznaje właściciel. Jak mówi, chodzi o rozpoczętą kilka miesięcy temu budowę hotelu Holiday Inn ze 160 dwuosobowymi pokojami.
Wszyscy i tak będą mówili o "Arsie''
- Jakieś pokoje hotelowe na pewno u nas powstaną, może będzie ich kilka - mówi Henryk Podgórski. Jak mówi, będą mogły służyć kucharzom zapraszanym do Dąbrowy Górniczej z całej Polski na tematyczne dni poświęcone kuchniom konkretnych krajów czy regionów.
Pokoje hotelowe znajdą się nad byłą salą kinową, powyżej będzie też miejsce na apartament. Z sentymentu, bo do kina Ars chodziła babcia pani Krystyny, stara nazwa Ars najprawdopodobniej zostanie zachowana. - Przecież jakkolwiek byśmy nazwali to miejsce, wszyscy i tak będą mówili „w Arsie” - śmieje się współwłaścicielka.
zdjęcia
http://sosnowiec.gazeta.pl/gazetasosnowiec...880553.html?i=0