Pomoc - Szukaj - Użytkownicy - Kalendarz
Pełna wersja: Kina w DG
Forum Mieszkańców Dąbrowy Górniczej > Dąbrowa Górnicza > Nasze Miasto
Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6
syzio
A ja wygrałem podwójne zaproszenie do kina Kadr tongue.gif Na otwarcie biggrin.gif
prezes
CYTAT(syzio @ pon, 15 paź 2007 - 19:23) *
A ja wygrałem podwójne zaproszenie do kina Kadr tongue.gif Na otwarcie biggrin.gif

ja też smile.gif ale niestety nie będe mógł pójść angry.gif
kwintosz
I co się chwalicie.. tongue.gif? Lepiej niech ktoś jak już tam będzie napisze wrażenia co i jak. Ciekaw jestem jak to im wyszło, czy w ogóle będzie się to mogło nazywać kinem czy była to zwykła fuszerka. biggrin.gif Dźwięk, dobre siedzenia, pozycja ekranu to musi być odpowiednie w innym wypadku ten remont był o d.. rozbić. smile.gif
kursor
CYTAT(kwintosz @ pon, 15 paź 2007 - 23:41) *
I co się chwalicie.. tongue.gif? Lepiej niech ktoś jak już tam będzie napisze wrażenia co i jak. Ciekaw jestem jak to im wyszło, czy w ogóle będzie się to mogło nazywać kinem czy była to zwykła fuszerka. biggrin.gif Dźwięk, dobre siedzenia, pozycja ekranu to musi być odpowiednie w innym wypadku ten remont był o d.. rozbić. smile.gif


daj spokój jeszcze nic się nie wydarzyło, a Ty już prorokujesz że coś jest o d... rozbić

pozdro
mariuszek
Ja sie ciesze bardzo ze kino ma być. Nawet byłem kiedyś w kinie Helios w Katowicach i było bardzo fajnie. Chciałbym żeby u nas w mieście puszczali jakieś fajne amerykańskie filmy. np: Matrix albo super film transformers. mam tez pomysł aby puszcali dobre seriale. pozdrawiam
kwintosz
Kursor nic nie prorokuje ani przepowiadam. wink.gif Chciałbym tylko aby komfort oglądania filmów w tym kinie był odpowiedni. Trudniej jest go zapewnić po modernizacji niż po wybudowaniu nowych sal kinowych. Stąd moje obawy. Mam nadzieję jednak, że będzie jak najbardziej ok. smile.gif
kwintosz
CYTAT


Od komedii "Ryś" w reżyserii Stanisława Tyma rozpoczęło wczoraj działalność nowe, studyjne kino "Kadr" w Pałacu Kultury Zagłębia. Wreszcie mieszkańcy ponad 130-tysięcznej Dąbrowy Górniczej nie muszą jeździć do kin w innych miastach.

Od pomysłu stworzenia kina do ostatnich prac remontowych w starej sali projekcyjnej PKZ minęło niemal dziewięć miesięcy. Na realizację tego przedsięwzięcia połowę ze 136 tysięcy zł udało się pozyskać w konkursie ogłoszonym przez Instytut Sztuki Filmowej w Warszawie. Resztę dołożyło miasto. Dzięki temu pojawiło się prawie sto wygodnych miejsc w fotelach wyposażonych w pulpity, nowy ekran, projektor, wytłumione wnętrze.

Po dwa seanse dziennie będzie można oglądać od najbliższego piątku. Na początek w repertuarze znalazł się "Labirynt Fauna", nagrodzony trzema Oskarami oraz czeska produkcja "Obsługiwałem angielskiego króla". Ceny biletów mają być atrakcyjne w stosunku do multipleksów.

Rozpoczyna taż działalność Amatorski Klub Filmowy Kadr oraz Filmowy Klub Dyskusyjny.

- Czwartki poświęcone będą kinu europejskiemu. Poza tym mamy teraz w PKZ aż dwie sale projekcyjne i myślę, że może uda się kiedyś zorganizować u nas festiwal filmowy - podkreśla Grzegorz Perz, dyrektor Pałacu Kultury Zagłębia.

Piotr Sobierajski - Dziennik Zachodni
www.dabrowa.naszemiasto.pl
KAMAZ
Jeżeli ktoś był na inauguracji to proszę o wrażenia. Może nie tyle o filmie co o kinie. JEżeli ktoś ma informacje kiedy pojawią się bilety i w jakiej będą cenie to też bym poprosił. Ja wczoraj byłem w kasie PKZ to mi pani w okienku powiedziała że bilety miały być drukowane i tyle wie. Nie wiedziała po ile i kiedy będą. Powiedziała że może dziś będą. Jak by ktoś miał czas to może niech podskoczy albo przekręci do kasy. Numer jest na stronie PKZ. Ja niestety jestem w pracy i nie mam za bardzo jak.
syzio
Trochę głośniki charczały i nie umieli włączyć filmu biggrin.gif biggrin.gif A poza tym to fotele wygodne tongue.gif
Arbas
Kino w PKZ zawsze charczało niestety.Może w późniejszym terminie kupią nową aparaturę?
:)
a jaka frekwencja na seansach? I jakie tendencje?
picaro
Z frekfencją bywa różnie.
Ogólnie jak narazie to tłumów nie ma, ale za to mozna w spokoju film obejrzeć (w sam raz na randki). Ze dawa razy musielimy zrezygnować z puszczenia filmu, bo nikt nie przyszedł sad.gif Niestety tak było tez na "Głowie do wycierania" Lyncha. Do filmów jednak jak nazrazie nie dokładamy, więc nie jest strasznie. Zdaje sobie sprawę, że reklam narazie tez nie jest najlepsza, ale nad tym pracujemy, tzn. jak by była kasa to by juz pewnie było lepiej. Ale spokojnie, orientując się co do sytuacji takich kin, potrzeba przynajmnie pół roku czasu, żeby kino zaistniało w świadomości mieszkańców. Tak więc pozyżyjemy -zobaczymy.
:)
Wreszcie ktos to napisal, myslalem ze jestem jakis inny tongue.gif Wlasnie to mnie wkurza w multipleksach. Ludzie nie moga chwile usiedziec, skupic sie na filmie. A jeszcze bardiej wkurza jak latwo u nas przyjmuja sie najgorsze zachodnie wzorce. I tu bedzie przewaga Kadru na przyszlym Heliosem. Tylko Kadr chyba bedzie musial skupic sie na bardziej ambitnym kinie bo tak to chyba trudno konkurowac

CYTAT


W multikinie fajnie jest: można jeść, brudzić
Iwona Sobczyk
2008-01-06, ostatnia aktualizacja 2008-01-07 10:07

Chciałam wywołać skandal, denerwować ludzi siorbiąc napój przez rurkę i chrupiąc przekąski. Chciałam sprawdzić, czy kinomanom przeszkadza jedzenie podczas seansu.

Większości widzów nie przeszkadza jedzenie w czasie seansu. Sami chętnie sięgają po popcorn
- Może nachos? To ludzie kupują najczęściej - radzi sprzedawczyni w bufecie multipleksu. Chwilę się waham przy zestawie z dołączoną zabawką do robienia mydlanych baniek, bo tym też pewnie na sali kinowej można ludziom zatruć życie, ale w końcu wybieram klasykę - wielki kubeł prażonej kukurydzy, największy możliwy napój, a do tego bilet na horror. Ten ostatni kosztuje mniej niż prowiant. Nic dziwnego - na biletach multipleksy robią mniej niż połowę swojego zysku.

Do sali ruszam śladem rozsypanego popcornu za mężczyzną zaopatrzonym w identyczny jak mój zestaw. - To dla dziecka - tłumaczy, zajadając ciepłą jeszcze kukurydzę. Po 15 minutach seansu już wiem, że kinoman siedzący po prawej stronie przejścia chrupie głośniej niż ja i w ogóle lepiej radzi sobie z opróżnianiem kartonowego pojemnika, a intensywny zapach popcornu płynący od strony mojego fotela przegrywa z jedynym w swoim rodzaju bekonowo-cebulowym aromatem nachos faceta po lewej.

Jako naukowiec się nie sprawdzam, ale przynajmniej film jest dobry. Po seansie zaczepiam wielbiciela popcornu z prawej strony. - Umówiłem się ze znajomymi i przyszedłem prosto z pracy. Ta kukurydza to taki mój obiad. Skoro jestem głodny, a tu można sobie coś kupić, to przecież nie będę się zastanawiał, czy to może komuś przeszkadzać. Więc siedzę sobie i jem, prawie jak w domu przed telewizorem, tylko lepiej. A zresztą wszyscy coś tu jedzą - pan Roman rozgląda się po wyludniającej się sali. Faktycznie, większość osób dzierży puste opakowania. Widzę jedną starszą nieco parę z pustymi rękami. - Nas, proszę pani, nie stać - mówi kobieta.

Na podłodze sali leżą szczątki kinowej uczty. - Sprzątamy po każdym seansie. Na tym to polega, że u nas widzowi ma być miło, jeszcze zanim zacznie się film, zaraz po tym, jak przekroczy próg kina. Może sobie kupić coś do jedzenia, picia, usiąść w wygodnym fotelu ustawionym na miękkiej wykładzinie. A jeśli coś mu na tę wykładzinę upadnie, to nie musi się martwić o sprzątanie tak jak w domu, bo tutaj wszystkim zajmie się obsługa - Aleksandra Opieła z Cinema City tłumaczy filozofię współczesnego kinowego hedonizmu.

W większości kin studyjnych widz nie znajdzie ani okruszka popcornu. Na pytanie, czy będę mogła coś przekąsić, kasjerka w katowickim Światowidzie uśmiecha się i pokazuje mi wierszyk na karcie stałego klienta: "Każde z kin olbrzymich niech się przy nas schowa, tu nie miejsce na popcorn i głośne siorbanie, tu jedyną strawą jest strawa duchowa, bo prawdziwa sztuka - u nas na ekranie". - To nasze motto - mówi.

W gliwickim Amoku jest tylko automat z kawą i czekoladą. - Sami widzowie nas proszą, żeby nie sprzedawać tu popcornu. Nie mam nic przeciwko jedzeniu w kinie, jeśli tylko nie przeszkadza to innym. To nie jest kwestia snobizmu ani żadnego skansenu, tylko zwyczajnej kultury i szacunku dla drugiego człowieka - mówi kierująca kinem Urszula Biel.

Profesor Andrzej Gwóźdź, filmoznawca z Uniwersytetu Śląskiego, też nie jest zwolennikiem multipleksowego odbioru filmów. - Przeżuwamy popcorn, przeżuwamy obrazy, a potem z mlaśnięciem wychodzimy z kina. Ja jestem z tego pokolenia, które popcornizacja ominęła i zapach popcornu przyprawia mnie o mdłości. Staram się chodzić do normalnych kin, bo w multipleksach jest mi zwyczajnie przykro, jak widzę, że kino stało się przystankiem w drodze z i na zakupy. No, ale tak jest na całym świecie, co zrobić? - profesor się zasmuca. Próbuje jednak ten fenomen wytłumaczyć. Przypomina, że kino nie zawsze było przybytkiem sztuki. Kiedyś w kinie się jadło, komentowało, a prosto z niego ruszało do gabinetu osobliwości. - Może więc wracamy do najwcześniejszych tradycji kina? A zresztą, wie pani, nie do każdego filmu smakuje. Może to jest tak, że ruch szczęki musi być zsynchronizowany z dynamiką obrazu i przy takich szybko montowanych filmach jakoś ta szczęka tak się uaktywnia? Bo jednak jedzenia do Kieślowskiego to sobie nie wyobrażam - dodaje profesor.
kwintosz
W temacie tym nastąpiła reorganizacja.

Repertuar Kina "Kadr" będzie podawany w dziale Imprezy, w temacie Kino Kadr: DOKŁADNIE TU
Posty odnośnie repertuaru kina Kadr proszę tam właśnie pisać.

Natomiast w tym temacie, piszemy o kinach istniejących w DG. Opinie, pomysły, spostrzeżenia..
KAMAZ
Będąc w czoraj w sosnowieckiej Plejadzie zauważyłem na pasażu reklamę/stanowisko kina Kadr. Nie miałem ze sobą żadnego urządzenia rejestrującego obraz chwilowy więc fotki nie wrzucę ale jedno mogę powiedzieć że wygląda bardzo dobrze. Są to 4 fotele (takie jak w PKZ) ustawione w dwóch rzędach plecami do siebie, a pomiędzy nimi znajduje się tablica ogłoszeniowa w formie okna. Na szybie umioeszczony jest plakat z repertuarem. SPoko pomysł. Wykonanie z klasą. Ciekaw jestem jaki efekt w postaci frekwencji na seansach daje taka forma promocji.
picaro
W ostatnim czasie frekwencja niestety miała tendencję spadkową, ale to normalne, bo zrobiło się ciepło i każdy korzysta z ładnej pogody wink.gif Nie ma jednak obaw będziemy walczyć, co właśnie widać choćby przez wspomnianą reklamę. A sama ta reklama to jest kontynuacja projektu "Okno na kulturę"i jest to pełny repertuar PKZ jak i kina + ulotki. Stoi tam dopiero od tygodnia, może dwóch. Tak więc na chwilę obecną trudno powiedzieć jaki przyniesie efekt, ale miejsce jest dobre. Mam nadzieje, że podobne okno pojawi się również w CH Pogoria po otwarciu, być może z punktem sprzedaży biletów. Niebawem pojawi się też nowa forma ulotek w naszych dąbrowskich knajpach wink.gif Pracujemy również na możliwością sms-owego repertuaru, a tym czasem zachęcam do wpisywania swojego maila do NEWSLETTERA.

acha i już teraz zapraszam wszystkich bardzo serdecznie w miesiącu maju na Przegląd filmów Jana Sveraka ("Szkoła podstawowa", "Akumulator 1", "Jazda", "Kola"). Tak jak zwykle, każdy czwartek miesiąca. Tym razem start nie o 19.00 ale o 18.30, gdyż przed każdym seansem będzie można obejrzeć kilka krótkich filmów amatorskich, które zdobędą nagrody na festiwalu kilOFF .
:)
CYTAT


Kino bez popcornu i tylko jeden widz
Milena Nykiel
2008-10-08, ostatnia aktualizacja 2008-10-09 11:51

Władze Dąbrowy Górniczej wyremontowały małe kino Kadr, ale pod bokiem powstaje multipleks. Zwolennicy Kadru nie tracą rezonu. - Multipleksy ludziom się znudzą - przekonują
Seanse kinowe w dąbrowskim Pałacu Kultury Zagłębia nigdy nie cieszyły się dużą popularnością. Sala zapełniała się tylko wtedy, gdy na klasyki typu "Pan Tadeusz" masowo spędzano młodzież szkolną.

Po zamknięciu kina Ars, ostatniego w mieście, nauczyciele nie mieli jednak większego wyboru. Mogli organizować uczniom wyprawy do kina w Katowicach albo korzystać z pałacowego.

Dyrekcja Pałacu zgłosiła projekt odnowy kina na konkurs organizowany przez warszawski Instytut Sztuki Filmowej. Pomysł spodobał się w stolicy i do miasta spłynęła połowa pieniędzy potrzebnych na remont. Pozostałą część dołożyło miasto. Za ponad 132 tys. zł. w pałacowym kinie zamontowano nowoczesne nagłośnienie, duży ekran i wygodne fotele. Problem jest tylko z widzami - jak nie przychodzili, tak nie przychodzą.

Agnieszka Matyjas, studentka z Dąbrowy Górniczej, niedawno była jedyną osobą, która chciała obejrzeć polską komedię "Jak żyć?". Żeby wybrać się do kina, wynajęła nawet nianię dla swego dziecka. A tu masz babo placek! - Film puścimy, jeżeli dojdzie chociaż jeszcze jedna osoba - powiedziała jej kasjerka. Nikt się nie zjawił, więc Agnieszka kupiła drugi bilet. Długo się nie cieszyła. W połowie filmu coś się zepsuło i tak skończył się jej wypad do Kadru.

Gdy władze miasta przelewały pieniądze na remont Kadru, było już wiadomo, że kilkaset metrów dalej w budowanym Centrum Handlowym Pogoria zacznie wkrótce działać multipleks z pięcioma salami. W pałacu nie boją się konkurencji. - Kadr to kino studyjne z charakterystycznym repertuarem, który wybieramy pod kątem wytrawnego kinomana. To niszowe propozycje. Nigdy nie spodziewaliśmy się u nas masowego widza z popcornem pod pachą - mówi Dawid Ortych, zastępca dyrektora Pałacu. Dodaje, że sala kinowa po remoncie nie służy tylko do projekcji filmowych. Dzięki nowym fotelom z pulpitami mogą odbywać się tu zajęcia Uniwersytetu III Wieku, konferencje czy spotkania z autorami. Co więcej, Pałac remontuje właśnie salę teatralną. - Po jej uruchomieniu obie sale będą wykorzystywane przez siedem dni w tygodniu - zapewnia Ortych.

Kadru broni też Mariusz Kalaga, dąbrowski radny i muzyk. - To wyjątkowe kino, które proponuje prawdziwe filmowe kąski. Podobnego nie ma w Zagłębiu. Komercyjne multipleksy już niedługo ludziom się znudzą i szanujący się widz będzie szukał czegoś ambitniejszego właśnie w kinie studyjnym. A my nie dość, że takie mamy, to jeszcze jak pięknie wyremontowane - przekonuje Kalaga.


Akurat Helios to zadna konkurencja. Jest masa swietnych filmow, ktore nie maja szansy na pokazanie w mulipleksach. I jak to jest ze w mulikinach nie wiekszosc nie moze chwile wytrzymac bez jedzenia? Nie chodzi o sam szelest itp bo akurat jest na tyle glosno, ze prawie nie slychac, ale ten smrod popcornu ehh
picaro
Jako, że mam troszkę wspólnego z owym kinem ustosunkuje się do tego artykułu.

Cóż jest to zupełnie normalne, że w czasie gdy powstaje nowe kino typu multipleks w gazetach pojawiają się artykuły szkalujące kina lokalne (jest to część kampanii, którą prowadzą takie firmy, cel jest wiadomy). Dziwi jednak, że skoro tak mało osób przychodzi do KADRu to czego się oni boją. Zresztą to jest nieważne. Mogę jednak z całą pewnością wszystkich forumowiczów zapewnić, że oprócz pieniędzy, które zostały wyłożone na remont i na nowe nagłośnienie na Sali Teatralnej (na spółkę z PISFem), do kina na bieżącą działalność nie dokłada się pieniędzy. Dzięki temu, że funkcjonuje ono w strukturach PKZu nie ma dodatkowych etatów, czynszu, a wpływy z biletów pokrywają koszta wypożyczania kopii filmowych.
Co co pewnych wpadek, to fakt, zdarzały się takie na samym początku, ale to chyba normalne. Teraz nie ma to miejsca i stopniowo staramy się podnosić jakość usług kina. I mam nadzieję, że coraz większa ilość osób będzie tu zaglądać, bo fakt faktem tłumów nie ma, ale obecnie nawet multipleksy przeżywają kryzys frekwencyjny. Choć np. w Warszawie na takie filmy jak gramy w w Kadrze to miejsca trzeba rezerwować kilka dni wcześniej, no ale to Wawa. Przede wszystkim jednak staramy się tutaj nie puszczać filmów słabych, choć nie zawsze łatwo jest zdobyć kopię filmów, które chciało by się zamieścić w repertuarze. I właśnie jednym z celów działania takiego kina jest zapewnienie widza, że nawet jak nie zna tytułu to może w ciemno przyjść i się nie rozczaruje. (no i jak by nie było 12 zł za bilet to nie dużo zwłaszcza jak jeszcze doliczy się koszta dojazdu np. do Katowic).
Tak więc obecnie zapraszam na film RYSA który gramy jeszcze do środy. A w listopadzie na dwie ciekawe imprezy: NIE TYLKO REKSIO! Czyli przegląd polskich filmów animowanych (więcej info TUTAJ ) oraz MARATON FILMOWY: NAJGORSZE FILMY ŚWIATA (więcej info TUTAJ ).
lynch
Byłem na "Dzikości serca". Na początku były problemy ze znalezieniem kopii, a potem z jej odtwarzaniem i jakością. Za to "Mulholland Drive" oglądało się świetnie. Polecam "Ogród Luizy". Gdyby nie Kadr, to pewnie bym o nim nie usłyszał.
Maratony czwartkowe to fajna sprawa. Może przegląd filmów Cronenberga, Finchera lub Tarantino?
picaro
Przymierzymy się do propozycji, zresztą w takim celu ma zostać reaktywowany DKF. To właśnie ludzie do niego należący sami mają zgłaszać propozycje co w danym miesiącu chcieli by zobaczyć i podyskutować na ten temat. A co do kopii "Dzikość serca" to był to film z pierwszego przeglądu po uruchomieniu KADRu i jak wspominałem na początku zdarzały się problemy. No i fakt faktem ta kopia była ostro zmasakrowana. Niestety czasami kopie są w kiepskim stanie i na to się nic nie poradzi. Multipleksy nie mają tych problemów, bo grają tylko nowe filmy.
Arbas
Nie wiem kto z ramienia PKZ udzielał Pani Milenie Nikiel informacji
do artykułu "Kino bez popcornu i tylko jeden widz" (08.10.2008).
Zauważyłem w artykule kilka niezgodności z informacjami jakie przekazywano
mieszkańcom DG w dotychczasowych relacjach.
Otóż czytamy u Pani Nikiel, że remont kina Kadr kosztował 132 000 zł,
a nie jak niejednokrotnie podawano 300 000 zł. 168 000 zł różnicy to nie bagatela!
Czy nowe nagłośnienie zamontowano w kinie Kadr, czy też jak czytamy u Pani Nikiel w Sali Teatralnej?
To wyjaśniałoby przypadki awarii nagłośnienia w Kadrze i przenoszenie projekcji do dużej sali.
Czytamy również, że "Pałac remontuje właśnie salę teatralną" - to wypowiedź Pana Dyrektora Ortycha,
która dziwi najbardziej, ponieważ sala teatralna została całkowicie odremontowana
kilka lat temu, czego trudno tam bywając nie zauważyć! Każdy widzi od lat nowy parkiet, nowe fotele,
wentylację, odświeżone ściany i pewnie jeszcze kilka innych rzeczy, których nie wymieniłem.
Kinu Kadr życzę ciekawego repertuaru oraz spotkań z twórcami "na żywo" jak to drzewiej bywało w DKF.
Życzę również, aby mniej o kinie w mediach mówiono, a więcej i skuteczniej czyniono!

Lanzarote
Witam, tak się składa, że orientuję się troszkę w tej sytuacji. Otóż wyjaśniam: projekt modernizacji kina Kadr w PKZ kosztował 136 tys zł a nie 300 tys. Nowe nagłośnienie zamontowane jest w sali teatralnej PKZ, ale nie prawdą, że jest przeniesione z kina! Kino jak i jego nagłośnienie ma się dobrze, a sala teatralna to inny projekt. Zostało tam również zamontowane lepsze nagłośnienie. Teraz obie sale mogą służyć mieszkańcom DG, a Z-ca Dyrektora, p. Orpych - nie Ortych [sic!] za remont sali miał zapewne na myśli montowanie nowego nagłośnienia.
sowa
już odpowiadam smile2.gif wg informacji które posiada szary pracownik Heliosa "Blizna 3D" jest tylko w Katowicach. i nawet na ulotce-repertuarze jest napisane nad i pod reklamą tego filmu, takim mniejszym druczkiem "tylko w kinie w Katowicach" wink.gif
W dąbrowskim Heliosie jak na razie w 3D mamy film przygodowy "Podróż do wnętrza ziemi"
a od 28 listopada wchodzi bajka "Piorun"
michal_dg
no wlasnie szkoda ze tej Blizny 3D nie bedzie w DG :/ Ale mamy nadzieje ze kolezanka z Heliosa powie osobie odpowiedzialnej za Helios w DG, ze mieszkancy sie o niego prosza... ! hehehe pozdrO
Pantas
W Dąbrowie w Heliosie, nie ma Kaskady, kompletna głupota, po to czekałem na kino, żeby chodzić, a tu się dowiaduję, że nie ma Kaskady... Masakra.
picaro
Jak ktoś się jeszcze nie zdecydował co robić w weekend to zapraszam jutro na NAJGORSZE FILMY ŚWIATA , bilety po 10 zł, START O 16.00 - ZAKOŃCZENIE OKOŁO 22.00. Bileciki schodzą całkiem dobrze, więc polecam zakupić wcześniej.
A już 5 grudnia zapraszamy na pokaz filmów nagrodzonych na GRAND OFF 2008(gala odbędzie się 28 i 29 listopada w Warszawie). Więcej info TUTAJ . Bilety po 8 zł. START o 17.30 - ZAKOŃCZENIE OKOŁO 22.00.
Zapraszam także na filmy repertuarowe: AKTUALNY REPERTUAR Bilety dla wszystkich po 12 zł
Zibar
Kurcze, bardzo chciałem iść na ten maraton. Byłaby to moja pierwsza wizyta w tym kinie, ale tak sie to nieszczęśliwie złożyło z terminem ligi sad.gif , szkoda, że wybraliscie ten week-end, bo pewnie frekwencjaq byłaby większa, (z tego co słysze w rozmowach z róznymi ludzmi)bo na mecz z Muszynianką wybiera się rekordowa ilośc osób.
ario
CYTAT(picaro @ pią, 21 lis 2008 - 16:19) *
Jak ktoś się jeszcze nie zdecydował co robić w weekend to zapraszam jutro na NAJGORSZE FILMY ŚWIATA , bilety po 10 zł, START O 16.00 - ZAKOŃCZENIE OKOŁO 22.00. Bileciki schodzą całkiem dobrze, więc polecam zakupić wcześniej.
A już 5 grudnia zapraszamy na pokaz filmów nagrodzonych na GRAND OFF 2008(gala odbędzie się 28 i 29 listopada w Warszawie). Więcej info TUTAJ . Bilety po 8 zł. START o 17.30 - ZAKOŃCZENIE OKOŁO 22.00.
Zapraszam także na filmy repertuarowe: AKTUALNY REPERTUAR Bilety dla wszystkich po 12 zł

Kurde, też bym poszedł na te najgorsze filmy. Mecz czy PKZ? Hmm
Peterek
Zibar ma rację... Ja sam i około piątka moich znajomych nie idziemy na Najgorsze Filmy Świata bo szykuje się genialny mecz na hali...
Zibar
quote name='ario' post='37788' date='pią, 21 lis 2008 - 17:52']Kurde, też bym poszedł na te najgorsze filmy. Mecz czy PKZ? Hmm[/quote]snf (50).gif snf (14).gif















































laugh.gif[
ario
Okej, mecz biggrin.gif biggrin.gif

Tylko poproszę o relację z Pałacu tongue.gif
sarsolot
Musze sie zgodzic, termin pokazu niefortunny ... moze bedzie kiedys powtorka ?
picaro
No spróbujemy zrobić powtórkę, może na wiosnę wink.gif Wszystko zależy od pana Jacka, który to prowadzi. Pozdrawiam
picaro
To już mogę potwierdzić, że część dalsza nastąpi w kwietniu. Oczywiście inny zestaw filmów. A tak w ogóle to super zabawa laugh.gif
Rysiu_dg
Może Sowa albo Picaro będziecie wiedzieć czy w którymś z dąbrowskich kin ( nie wiedziałem że tak kiedyś powiem biggrin.gif ) będzie wyświetlany film "33 sceny z życia" ? Bo jest w multipleksach w Katowicach i Sosnowcu a u nas nie. Chyba że w Kadrze będzie?
picaro
Będzie w Kadrze smile.gif W tym tygodniu powinna pojawić się informacja na stronie z dokładnym terminem, ale prawdopodobnie zagramy wciągu najbliższych dwóch tygodni. U nas w Heliosie z tego co wiem nie będzie i dlatego my gramy smile.gif
Dave
Picaro! Jaka jest szansa a raczej pewność, że jutro wejdę (tzn. że się odbędzie) seans "Senność" o tej 19-ej czy 19:30, jeśli pójdę sam? Bo mnie krew zaleje, jeżeli czwarty raz pójdę do Kadru, będę chciał kupić bilet a się okaże, że "przykro mi, ale jest pan sam, a film puszczamy dla min. 2 osób!"? angry2.gif
Arbas
Gdybym wiedział, że "Senność" będzie w DG nie jechałbym do Katowic!Film dobrze się ogląda, aktorzy z pierwszej półki, reżyser Magda Piekorz urodzona w Sosnowcu.Polecam film tym wszystkim, którzy mają już dość amerykańskiej strzelanki pod chrupanie kukurydzy.
CYTAT(Dave @ pon, 24 lis 2008 - 17:18) *
Picaro! Jaka jest szansa a raczej pewność, że jutro wejdę (tzn. że się odbędzie) seans "Senność" o tej 19-ej czy 19:30, jeśli pójdę sam? Bo mnie krew zaleje, jeżeli czwarty raz pójdę do Kadru, będę chciał kupić bilet a się okaże, że "przykro mi, ale jest pan sam, a film puszczamy dla min. 2 osób!"? angry2.gif
Szansę stwórz sobie sam, zapraszając do kina miłą Koleżankę.
picaro
Gwarancji nie dam ci żadnej sad.gif Niestety tak jest wymóg dystrybutorów, że seans nie może się odbyć dla mniej niż dwóch osób (czyt. dwóch zakupionych biletów). Ale patrząc na ostatnie wyniki to np. wczoraj na 17.00 było 18 osób a na 19:30 - 4 osoby. Tak więc szansa jest. Ale najlepiej jest iść z drugą osobą. Przykro mi że masz takiego pecha, ale to naprawdę nie jest nasz wymysł. A samych dystrybutorów doskonale rozumiem, bo cóż każdorazowe granie filmu niszczy kopię (czyt. kopia się zużywa) a stworzenie nowej kopi to koszt kilku tysięcy (w granicach od 5 do 9 tyś.). I tak w Polsce przykładowo każda kopia jest grana około 300 razy lub więcej podczas gdy na zachodzie norma jest 3 razy mniejsza. Bo gwarancja dobrej jakość jest tylko na jakieś 100 grań.A jak będziesz miał dalej tak potwornego pecha to ramach rekompensaty może dam ci jakieś zaproszenie na najbliższy przegląd smile.gif
Dave
Hehe, dzięki! smile2.gif Chyba zaryzykuję i zajrzę dziś - może na 17-ą się już uda, to większa szansa będzie smile2.gif

Arbas! A może z Kolegą? :>

A jak Koleżanka/Kolega/Laska/Chłopak/Babcia/Siostra.itd/ nie mogą/nie chcą to co?

Ja chcę iść obejrzeć film a nie prosić się, żeby ktoś poszedł ze mną, jak akurat nie lubi/nie chce/nie może oglądać takiego filmu itp/itd! A film dziś jest grany (dla mnie, bo jutro robota) ostatni dzień!
Dave
Udało się! Już myślałem, że nic z tego, ale tuż o 17-ej przyszły 2 osoby a potem kolejne 2 smile2.gif
Filmik fajny, ale samo kino nie rewelacyjne wg mnie, choć do tego filmu wystarczające. Moim zdaniem za mały ekran i za wysoko ustawiony. I troszkę chyba za cichy głos, ale fotele i wystrój OK smile2.gif
picaro
Informacja dla Rysia i nie tylko.
Gramy 33 Sceny z Życia ale dopiero od 02 stycznia, więcej info TUTAJ. Niestety bardzo trudno było załatwić kopię, ale jakoś się udało chociaż szkoda, że dopiero na styczeń. Także zapraszam.
Rysiu_dg
Serdeczne dzięki za info smile2.gif do seansu są potrzebna tylko 2 osoby:)
picaro
Tak. Ale myśl, że na ten film powinno przyjść więcej osób, choć pewnie nie 2 stycznia wink.gif
:)
Co de Heliosa. Dosc neidawno w calej sieci poprawili system rezerwacji internetowej. Nie trzeba sie logowac, a kanapy sa lepiej oznaczone i od razu wybierajac taka, rezerwuje sie automatycznie 2 miejsca.

Co do sali nr 2. Ekran zdecydowanie za wysoko. Bylem w ostatnim rzedzie i ok, jeszcze przede mna byloby tak na styk. Za to usiasc blizej to juz nieporozumienie.

@Sowa
Do tego w sali nr 2 obraz przyciety z kazdej strony, lacznie to chyba o 1/5. W wielu scenach glowy calkowicie obciete. Katastrofa, a do tego sama tasma tragicznie porysowana.
sowa
@ Uśmieszek: a to przecież nie moja wina tongue.gif
a jeśli po seansie ktoś ma jakieś zastrzeżenia to zawsze można podejść do obsługi kina, która zapewne odeśle do biura i tam można powiedzieć kierownikowi co się nie podobało. Ja tam nie mam żadnego wpływu na to że taśma jest porysowana ani tego typu rzeczy smile2.gif
btw. jeśli coś jest nie tak z obrazem to nawet w trakcie filmu można (a może nawet trzeba?) zgłaszać to do obsługi. Może to akurat jest coś co kinooperator może poprawić w trakcie seansu a co zostało przypadkowo przeoczone
szer
A właśnie mam pytanie co do Heliosa. Używacie technologii analogowej czy cyfrowej w dąbrowskim Heliosie? Sala 3D raczej cyfrowej, ale pozostałe?
sowa
@szer: kobiecie takich pytań się nie zadaje tongue.gif
szer
@sowa: Hehe ;d. No a może byś wiedziała o takich rzeczach wink.gif

No ale dawno nie było się w Heliosie to może się wybiorę niedługo. Sprawdzę przy okazji nowy system rezerwacji biletów.

A jeszcze takie jedno pytanko. Jak z frekwencją? Dużo ludzi przychodzi czy nie bardzo?
sowa
zależy wszystko od dnia tygodnia, godziny i tego o jaki seans chodzi. Nie da się odpowiedzieć jednoznacznie na tak postawione pytanie smile2.gif
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2025 Invision Power Services, Inc.