Pomoc - Szukaj - Użytkownicy - Kalendarz
Pełna wersja: Huty i koksownia
Forum Mieszkańców Dąbrowy Górniczej > Dąbrowa Górnicza > Nasze Miasto
Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6
dakos
tak, na koksowni w ciagu kilku tygodni ukradli 6 samochodow z parkingu
CarlosPL
Wiadomo coś na temat marek skradzionych pojazdów, co biorą? Co to się porobiło...
Nico Balic
z tego co słyszałem to trzy: Leona, Passata i chyba c3. Dziwna sprawa trochę - ochrona jest, monitoring też...
CarlosPL
No właśnie, teren zakładu, monitorowany a oni sobie przychodzą i wybierają co chcą...
Bathurst
CYTAT
Referendum strajkowe w ArcelorMittal Poland SA. zakończone




W ArcelorMittal Poland SA odbyło się referendum strajkowe. Głosowanie rozpoczęło się 25 lutego br. w ramach regionalnej akcji protestacyjno-strajkowej i trwało do 27 lutego - do godz. 22.00. W całym AMP - Dąbrowa Górnicza, Kraków, Sosnowiec, Świętochłowice, Chorzów - do głosowania uprawnionych jest ponad 9,3 tys. pracowników. By referendum było ważne, niezbędne jest zagłosowanie min. 50% załogi.

Zachęcaliśmy wszystkich zatrudnionych w AMP do czynnego poparcia postulatów Międzyzakładowego Komitetu Protestacyjno-Związkowego, czyli:

. 1. Stworzenie osłonowego systemu regulacji finansowych oraz ulg podatkowych dla przedsiębiorstw utrzymujących zatrudnienie w okresie niezawinionego przestoju produkcyjnego.
. 2.Wprowadzenie systemu rekompensat dla przedsiębiorstw objętych skutkami pakietu klimatyczno-energetycznego.
. 3. Uchwalenie przez Sejm RP ustaw ograniczających stosowanie tzw. umów śmieciowych.
. 4. Likwidacja NFZ i stworzenie systemu opieki zdrowotnej opartego na założeniach, na podstawie których działała dawna Śląska Kasa Chorych.
. 5. Zaniechanie likwidacji rozwiązań emerytalnych przysługujących pracownikom zatrudnionym w warunkach szczególnych i szczególnym charakterze.
. 6. Zaprzestanie likwidacji szkół i zaprzestania przerzucania finansowania szkolnictwa publicznego na samorządy.


http://www.solidarnosc.mittal.net.pl/
matidg
CYTAT
ArcelorMittal zainwestuje 100 mln euro

Właściciel dawnej Huty Katowice zainwestuje w tym roku w Polsce ok. 100 mln euro. Spora część tej kwoty trafi do Dąbrowy Górniczej.

Koncern ArcelorMittal planuje m.in. remont otworów spustowych pieca nr 2 w w Dąbrowie Górniczej. Już zapowiedziano, że prace rozpoczną się w maju i potrwają ok. pięciu tygodni. Jak jednak napisał niedawno portal wnp.pl firma może również wyremontować jeszcze w tym roku tutejszy piec nr 3. Decyzja w tej sprawie jednak jeszcze nie zapadła.

Polska część koncernu działa pod nazwą ArcelorMittal Poland. Należy do niej ok. 70 proc. potencjału produkcyjnego polskiego przemysłu hutniczego. W skład firmy wchodzi pięć hut: w Krakowie, Dąbrowie Górniczej, Sosnowcu, Świętochłowicach i Chorzowie. Do koncernu należą też Zakłady Koksownicze Zdzieszowice, czyli największy producent koksu w Europie. ArcelorMittal Poland zatrudnia ponad 12 tys. osób, a wraz ze spółkami zależnymi - ponad 15 tys. Od 2004 r. ArcelorMittal zainwestował w Polsce blisko 5 mld zł.

Cały tekst: http://sosnowiec.gazeta.pl/gazetasosnowiec...l#ixzz2Mxt6pWld

donnadg
To chyba odpowiedź PR-owców na informacje o referendum strajkowym.
http://solidarnosckatowice.pl/pl-PL/wyniki...elormittal.html

"Lech Majchrzak, wiceprzewodniczący Solidarności w dąbrowskim oddziale firmy podkreśla, że sytuacja w zakładach ArcelorMittal w całej Europie jest niepewna. - W zeszłym tygodniu odbyło się prezydium Europejskiej Rady Zakładowej, w trakcie którego zwracano uwagę na ograniczanie produkcji w Luksemburgu i we Francji oraz na decyzję o zamknięciu siedmiu linii walcowniczych i koksowni w Belgii - dodaje Majchrzak. Te informacje budzą też niepokój wśród pracowników polskich hut koncernu. W Polsce coraz większym problemem stają się wysokie koszty produkcji związane z cenami energii elektrycznej. - Jeżeli polityka energetyczna w Unii nie ulegnie zmianie, produkcja może zostać przeniesiona poza granice Europy - dodaje Majchrzak. Zaznacza, że dla całej branży hutniczej niezwykle istotne jest doprowadzenie do realizacji postulatu dotyczący rekompensat dla zakładów energochłonnych, które odczują skutki unijnej polityki klimatycznej."

Bathurst
Huty dostaną w cztery litery przez zielonych w UE, którzy przez utworzenie sterowanego sztucznego handlu wirtualnymi emisjami CO2 stworzyli pole do korupcji i lobbingu.

http://hutnictwo.wnp.pl/decyzja-sadu-ue-ws...2211_1_0_0.html
vacu
O ile zwykle na dźwięk słowa "związkowiec" szlag mnie trafia to tym razem się zgadzam z nimi. Cała ta akcja z CO2 nie ma nic wspólnego z ochroną środowiska. Jak widać Europa, która jako jedyna tak ciężko ograniczać chce emisję emituje ~13% światowej produkcji CO2 podczas gdy Chiny i USA, które wszelkie umowy mają w d... emitują ~43%. Więc jaki to ma sens każdy widzi, polecam grafikę:
http://www.klimat.ug.edu.pl/wp-content/upl...1/CarbonWeb.bmp
Bathurst
Kiedyś miałem przyjemność rozmawiać z prof. Dobiesławem Nazimkiem z lubelskiego UMCS-u.
W pewnym momencie rozmowa zeszła na tematy związane z efektem cieplarnianym. Profesor zapytał mnie - jak mi się wydaje, ile procent z ogólnych emisji CO2 emitowane jest przez działalność człowieka. Strzeliłem, że około 20%. Profesor na to że 0,4%. Największy emisje zawdzięczamy zjawiskom wulkanicznym. Natomiast człowiek najwięcej CO2 emituje w rolnictwie - chodowla bydła, uprawy ryżu ale jest to celowo nienagłaśniane.

Poniżej linki do opisanego bardzo ciekawego projektu Profesora który opracował technologię produkcji benzyny z....CO2. Co na to koncerny paliwowe i UE? Z pewnością nie jest mu łatwo,nawet w środowisku naukowym....


http://figeneration.pl/alternatywne-zrodla...a-wegiel-i-rope
http://www.drewnozamiastbenzyny.pl/paliwo-nazimka/
vacu
CYTAT(Bathurst @ pią, 08 mar 2013 - 20:04) *
Kiedyś miałem przyjemność rozmawiać z prof. Dobiesławem Nazimkiem z lubelskiego UMCS-u.
W pewnym momencie rozmowa zeszła na tematy związane z efektem cieplarnianym. Profesor zapytał mnie - jak mi się wydaje, ile procent z ogólnych emisji CO2 emitowane jest przez działalność człowieka. Strzeliłem, że około 20%. Profesor na to że 0,4%. Największy emisje zawdzięczamy zjawiskom wulkanicznym. Natomiast człowiek najwięcej CO2 emituje w rolnictwie - chodowla bydła, uprawy ryżu ale jest to celowo nienagłaśniane.

Poniżej link do opisanego bardzo ciekawego projektu Profesora który opracował technologię produkcji benzyny z....CO2. Co na to koncerny paliwowe i UE?

http://www.drewnozamiastbenzyny.pl/paliwo-nazimka/

To jest właśnie całe zakłamanie, niby taka walka z globalnym ociepleniem ale walczymy tam, gdzie można wyciągnąć kasę. A jak się pojawia ciekawa technologia to nikt nie ma interesu aby w nią inwestować, koncerny paliwowe i szejkowie zarabiają krocie, rządy zatrzymują swoją działkę. Takie ogniwa paliwowe pokazały się ale jakoś nie słychać aby następował ich szybki rozwój, promuje się pojazdy elektryczne które jednak ciągle bazują na paliwach kopalnych, ogranicza się dzięki nim smog w mieście ale nie emisję CO2...
Bathurst
CYTAT
Dąbrowa Górnicza: Projekt "Śladami Huty Katowice" będzie miał swoją drugą odsłonę. Rusza nowa akcja
2013-04-25, Aktualizacja: dzisiaj 12:41

Projekt "Śladami Huty Katowice" i ubiegłoroczne obchody 40-tej rocznicy wbicia pierwszej łopaty pod budowę Huty Katowice spotkały się z ogromnym zainteresowaniem społecznym i medialnym. Zespół organizacyjny i organizacje współpracujące przy jego realizacji otrzymały wiele propozycji i sygnałów, wskazujących na potrzebę dalszego prowadzenia tych prac. Dlatego zapadła decyzja, by przystąpić do kontynuacji tego przedsięwzięcia, poszerzając o okres od rozpoczęcia produkcji w Hucie Katowice do czasów współczesnych.
Masz zdjęcie do tego tematu? Wyślij
W związku z tym w ramach tegorocznych, piątkowych (26 kwietnia) obchodów "Dnia Hutnika 2013" - planowana jest organizacja seminarium, inaugurującego przygotowania do realizacji drugiego etapu projektu "Śladami Huty Katowice - pierwsza stal", pod tytułem "Huta Katowice w strukturach ArcelorMittal wyznacza nowoczesność polskiego hutnictwa".

- Huta Katowice na trwałe zapisała się w historii naszego miasta i całej Polski, dlatego postanowiliśmy kontynuować nasz projekt. Tym razem skupiając się na dalszych losach kombinatu. W odróżnieniu od tego wszystkiego, co było związane z pierwszym etapem naszego przedsięwzięcia, a więc upamiętnieniem wbicia pierwszej łopaty na placu budowy Huty Katowice - podkreśla Maciej Gadaczek.

Organizatorzy tego przedsięwzięcia planują dotarcie do jak największej liczby pracowników z lat 1975-80. Będą konkursy, spotkania oraz zbiórka zdjęć i pamiątek z tamtego okresu.Dodatkowe informacje pod nr tel. 608 298 833


http://dabrowagornicza.naszemiasto.pl/arty...70899250c,1,3,6
signaal
http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,35063....html#LokKatTxt
CYTAT
W połowie maja w Koksowni Przyjaźń w Dąbrowie Górniczej ma odbyć się referendum strajkowe - zapowiedzieli związkowcy. To efekt braku porozumienia z zarządem firmy w sprawie podwyżek.
Jak podało w środę biuro prasowe śląsko-dąbrowskiej Solidarności, wtorkowe negocjacje w tej sprawie, prowadzone w ramach sporu zbiorowego, zakończyły się bez porozumienia. Termin referendum dotyczącego strajku wstępnie zaplanowano na 15 i 16 maja.

- W najbliższych dniach działające w spółce organizacje związkowe przekształcą się we wspólny komitet strajkowy, następnie ułożymy pytanie referendalne i przystąpimy do organizacji referendum, w którym pracownicy zdecydują o przeprowadzeniu strajku - mówi Zenon Fiuk, szef zakładowej Solidarności.

Podkreślił, że związkowcy wciąż liczą na wypracowanie kompromisu w drodze negocjacji. Fiuk nie chciał na razie mówić o formie i wymiarze czasowym ewentualnego protestu.

Spór zbiorowy w Koksowni Przyjaźń trwa od początku lutego. Początkowo Solidarność domagała się 500 zł podwyżki (z wyrównaniem od lutego 2013 r.) oraz dodatkowego świadczenia w wysokości tysiąca złotych na Boże Narodzenie.

W trakcie negocjacji żądania płacowe zmniejszono do 400 zł. To jednak i tak cztery razy więcej niż proponował pracodawca. Szef "S" w koksowni zaznaczył, że w zakładzie od pięciu lat nie było podwyżek, co - wobec inflacji - oznacza, że realnie załoga zarabia mniej. - Jedyne ruchy płacowe były wprowadzane za pomocą ruchomych składników wynagrodzeń, czyli różnego rodzaju uznaniowych premii czy dodatków. Ten system się jednak nie sprawdził - ocenił Fiuk.

Koksownia Przyjaźń wchodzi w skład grupy kapitałowej Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Zakład zatrudnia ok. 1,7 tys. osób.
kwintosz
Ktoś wie jaka jest średnia zarobków w Koksowni? Bo wydaje mi się że dużo wyższa niż w ArcelorMittal..
:)
CYTAT
naszemiasto.pl

Koksownia Przyjaźń oprócz koksu sprzedawać będzie również prąd

Koksownia Przyjaźń w Dąbrowie Górniczej - jeden z największych zakładów pracy w Zagłębiu Dąbrowskim -oficjalnie zakończyła w poniedziałek podstawowy etap budowy bloku energetycznego o mocy 71 megawatów - montaż kotła parowego. W październiku rozpocznie się natomiast pełny montaż turbozespołu, trwający do stycznia 2014. Oddanie budowanego kosztem ponad 220 mln zł bloku do eksploatacji zaplanowano na czerwiec przyszłego roku. Jak podała w poniedziałek koksownia, obecnie budowa przechodzi z etapu robót budowlano-montażowych do montażu technologicznego. Na ukończeniu jest budowa podstawowych obiektów bloku, który będzie zasilany gazem koksowniczym z procesów produkcyjnych koksowni.

W poniedziałek w koksowni Przyjaźń przeprowadzono tzw. ciśnieniową próbę wodną kotła parowego, który jest sercem bloku energetycznego. Takie próby potwierdzają wytrzymałość i prawidłowość montażu kotła. Obowiązująca w energetyce stara tradycja nakazuje uczczenie pomyślności próby wypiciem kieliszka wody kotłowej.
"Celem jest zapewnienie samowystarczalności energetycznej grupy JSW i obniżenie kosztów wytwarzania koksu, a także zmniejszenie emisji do atmosfery zanieczyszczeń pyłowo-gazowych" - poinformowali w komunikacie przedstawiciele koksowni.

Koksownia Przyjaźń należy do grupy kapitałowej Jastrzębskiej Spółki Węglowej (JSW). Budowa bloku energetycznego jest częścią strategii grupy, która zamierza rozwijać swoją aktywność - oprócz wydobycia węgla i produkcji koksu - także w energetyce.

Generalnym realizatorem inwestycji jest katowicka spółka Energoinstal. Umowa z koksownią obejmuje realizację kompletnego bloku oraz przeprowadzenie rozruchu instalacji aż do uzyskania tzw. parametrów gwarancyjnych.
Obecnie na ukończeniu są wszystkie obiekty bloku: budynki kotłowni, maszynowni, pompowni, stacji wentylatorów, budynek elektryczny oraz sieci i instalacje zewnętrzne. Zakończono dostawy podstawowych urządzeń, jak kocioł, turbozespół, pompy, transformatory, wentylatory itp. Trwają prace montażowe. Montaż turobozespołu rozpocznie się w połowie października i potrwa do końca stycznia przyszłego roku.

Budowa bloku energetycznego to część programu inwestycyjnego koksowni, która w ciągu minionych siedmiu lat wydała na rozwój ponad 1,3 mld zł.


Blisko pięć lat temu Koksownia Przyjaźń uruchomiła inny blok energetyczny, o mocy 21 megawatów, dzięki czemu całkowicie uniezależniła się od zewnętrznych źródeł energii elektrycznej i cieplnej. Prąd wytwarzany przez nowy blok o mocy 71 megawatów, po odliczeniu potrzeb własnych bloku, będzie w całości sprzedawany do sieci. Tym samym koksownia stanie się producentem i sprzedawcą kolejnego produktu - energii elektrycznej.
Budowa jest finansowana ze środków własnych koksowni oraz środków pomocowych uzyskanych z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach, a także z kredytów bankowych.
Inwestycje energetyczne należą do priorytetów zarówno koksowni, jak i całej grupy JSW, dla której obszar energetyki ma być w przyszłości znaczącym źródłem przychodów oraz może pełnić rolę stabilizatora w okresach dekoniunktury na rynku węgla koksowego i koksu.
Jak informowano wcześniej, dzięki prowadzonym i planowanym inwestycjom, po 2015 r. grupa JSW ma stać się samowystarczalna energetycznie, zarabiając na sprzedaży nadwyżek prądu i ciepła na rynku. Największy obecnie projekt energetyczny grupy JSW to budowa nowego bloku energetycznego w Elektrociepłowni Zofiówka. Ma on powstać w ciągu trzech lat kosztem 507,8 mln zł. Inwestorem jest Spółka Energetyczna Jastrzębie (SEJ). Blok będzie miał moc 75 megawatów elektrycznych.(PAP)
:)
CYTAT
Wielkie piece jak przemysłowe katedry [HUTA OD ZAPLECZA]

Weź łyżkę rudy i koksu, dodaj trochę przypraw, a potem gotuj i podgrzewaj na różne sposoby. Końcowym wypiekiem trudno się może najeść, ale to przepis na nasze wygodne życie.
Nic dziwnego, że kulinarne skojarzenia cisną się od razu. W Dąbrowie Górniczej jest w końcu wielki piec i ogromne kadzie z kipiącą od czerwoności zawartością, która co rusz wymaga dodawania kolejnych przypraw.

Kucharzenie wymaga specjalnego stroju, ale zwykły fartuch to za mało. Żeby wejść na teren Huty Katowice, jak każdy musimy ubrać kombinezon ze specjalnego trudno palnego materiału. Oprócz kasku, solidnych butów i okularów ochronnych dostajemy też czujnik, który pokazuje zawartość tlenu i tlenku węgla. Po informacji, że wielki piec wykorzystuje do pracy tlenek węgla, a dąbrowska jednostka to jedna z największych instalacji tego typu w Europie, przestajemy kwestionować nieodłączną obecność miarowo pikającego urządzenia.

Tak wyekwipowani ruszamy w stronę wielkiego pieca. Nawet spod bramy zakładu podróż samochodem zajmuje ładnych kilka minut, bo huta to pokaźnych rozmiarów przemysłowe miasteczko z własnymi drogami. Zanim dojedziemy na miejsce, warto spojrzeć w przeszłość.

Jeszcze 40 lat temu stalibyśmy w środku gęstego lasu. Dopiero na początku lat siedemdziesiątych władze w Warszawie postanowiły, że tu powstanie wielki kombinat metalurgiczny. Pod uwagę oprócz Zagłębia brano Pomorze i Lubelszczyznę, ale przeważył głos Edwarda Gierka, który jako pierwszy sekretarz Komitetu Centralnego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej skupiał w swoich rękach więcej władzy niż premier.

Gierek pochodził z leżącego po sąsiedzku Sosnowca i uważał, że inwestycja dobrze przysłuży się temu regionowi. Poza tym nie trzeba było z daleka dowozić koksu, a ruda miała tu docierać zza wschodniej granicy, nowo ułożonym szerokim (według rozstawu stosowanego w Związku Radzieckim) torem.

Bunt wizytówki


Budowa jednej z największych i najnowocześniejszych hut w Europie rozpoczęła się wiosną 1972 roku w podmokłym lesie, który porastał teren między Gołonogiem, dzielnicą Dąbrowy Górniczej i Łośniem, wtedy jeszcze odrębną wsią. Przez kolejne cztery lata to była największa inwestycja w kraju, a liczba pracujących tu osób sięgała nawet 50 tysięcy.

Oprócz samej huty wybudowano około 100 kilometrów nowych dróg oraz ogromne osiedla mieszkaniowe w Dąbrowie Górniczej, Sosnowcu i Będzinie. Inwestycja była oczkiem w głowie Gierka, więc na plac budowy chętnie zapraszano przywódców innych państw. Na wybudowanej specjalnie w tym celu ambonie stanął nie tylko Leonid Breżniew, ale także kanclerz RFN Helmut Schmidt i prezydent Francji Valéry Giscard d'Estaing.

Wreszcie pod koniec 1976 roku rozpalono pierwszy wielki piec, a 2 grudnia spuszczono 30 ton surówki. Jakby na ironię losu zakład, który według zamysłu Gierka miał być wizytówką socjalistycznej Polski, w kilka lat po uruchomieniu okazał się jednym z najsilniejszych ośrodków antysocjalistycznego buntu. Gdy zaś w 1989 roku socjalizm w Polsce się skończył, pokazało się, że oparty na radzieckiej, bardzo energochłonnej, technologii kombinat, nie jest w stanie konkurować z najnowocześniejszymi hutami na świecie.

Państwo, nie mając szans na znalezienie odpowiednio dużych pieniędzy na modernizację, zdecydowało się poszukać prywatnego inwestora. W ten sposób w 2004 roku Huta Katowice weszła w skład koncernu ArcelorMittal, największego producenta stali na świecie.

Piec jak gotycka katedra


W dąbrowskiej hucie stoją obecnie trzy wielkie piece, choć działają tylko dwa. To nie tylko serce zakładu, ale najbardziej okazałe budowle w całej okolicy. - Ze swoim 98 metrami wysokości są jak przemysłowe katedry - mówi Gabriel Gilis, kierownik projektów w zakładzie wielkopiecowym, a my po chwili przekonujemy się, że nie ma w tym przesady.

Już przy wejściu do monumentalnej budowli czuć na twarzy podmuch ciepła. I z każdym krokiem jest coraz gorzej. Mamy okazję podejść kilka metrów do wielkiego pieca. W tym miejscu żar jest taki, że trudno wytrzymać, ale wrażenie jest imponujące.

Widok wypływającej surówki przypomina erupcję wulkanu. Tu jednak nic nie jest dziełem przypadku - wszystko ma swój rytm i porządek. Rozgrzany do prawie 1500 stopni strumień surówki spływa specjalnymi korytami, ale temperatura nie pozwala na długie podziwianie widoków. Już po krótkiej chwili trzeba odwrócić twarz, bo skóra zaczyna palić.

To właśnie tuż przy wielkim piecu pracują wytapiacze, kiedyś nazywani garowymi. Są odpowiedzialni za nadzorowanie całego procesu spustu surówki i noszą charakterystyczne hutnicze stroje przypominające kosmiczne kombinezony, które chronią ich przed wysoką temperaturą i odpryskami rozgrzanej płynnej surówki.

- To praca wymagająca wielkiej odwagi, którą nie każdy może wykonywać. Za pierwszym razem naprawdę trzeba przełamać strach, żeby wejść między pryskającą surówkę. Poza tym są momenty, że temperatura obok wielkiego pieca może sięgać 80-90 stopni Celsjusza. Taka praca to dieta cud. Trudno znaleźć garowego, który miałby brzuszek - żartuje Gilis.

Do pieca przez tzw. gardziel, która znajduje się na samej górze, przez cały czas na przemian wrzucana jest warstwa koksu i rudy żelaza, która jest nazywana spiekiem. Najpierw ruda żelaza trafia na składowiska. Huta Katowice sprowadza ten surowiec m.in. z Rosji, Ukrainy, Bośni i Hercegowiny i Liberii. Następnie ruda żelaza poddawana jest obróbce na taśmach spiekalniczych, gdzie zamienia się w spiek, który trafia do wielkiego pieca.

Cały proces wytopu surówki polega na podaniu gorącego powietrza, którego temperatura przekracza tysiąc stopni Celsjusza. W wyniku spalania od rudy żelaza oddzielają się zanieczyszczenia i niepożądane składniki, które tworzą żużel. Podczas spustu żużel wypływa razem z surówką, ale ponieważ jest lżejszy, unosi się na powierzchni, więc łatwo go oddzielić. W trakcie całego procesu powstają też ogromne ilości gazu wielkopiecowego, które trafiają do specjalnej instalacji i są następnie wykorzystywane jako paliwo.

W konwertorze temperatura sięga 1700 stopni Celsjusza

W każdym z dąbrowskich pieców można przeprowadzić kilkanaście spustów surówki na dobę. Każdy taki spust daje od 300 do 500 ton surówki. Surówka spływa następnie korytami prosto do specjalnego wagonu kolejowego, który jest nazywany kadzią torpedo albo cygarem. To olbrzymia jeżdżąca cysterna na kołach, która ma zapobiec wychłodzeniu rozgrzanej i płynnej surówki. Napełnione w ten sposób cygaro wyrusza do stojącej obok stalowni.

To właśnie tutaj znajdują się olbrzymie suwnice, które transportują przepastne, ważące kilkaset ton kadzie o wielkości ciężarówki, podwieszone na niewiele mniejszych stalowych hakach. - To w stalowni powstaje stal, a nie, jak głosi obiegowa opinia, w wielkim piecu. Z wagonu surówka jest przelewana do kadzi zalewowej. Następnie do stacji odsiarczania, gdzie siarka wytrąca się na powierzchni i zostaje ściągnięta jak kożuch z mleka. Siarka jest szkodliwa, bo powoduje kruchość stali. Tak przygotowana surówka wędruje do konwertora - opisuje cały proces Stefan Cichoński, kierownik wsparcia w stalowni.

Konwertor to piec, do którego oprócz surówki wrzucany jest złom, a następnie podawany tlen. W konwertorze temperatura sięga 1700 stopni Celsjusza. Podczas tego procesu utleniany jest węgiel, którego w surówce jest zbyt dużo, a po jego zakończeniu otrzymujemy stal. Ta następnie trafia na tzw. linię ciągłego odlewania stali, gdzie jest formowana w wybrane kształty i w tej postaci, jako półprodukt może trafić do klienta.

Auta, szyny i mosty

Najczęściej jednak wędruje do walcowni, gdzie jest poddawana dalszej obróbce. W dąbrowskiej hucie są dwa takie zakłady - walcownia średnia i duża. Tutaj stalowe półprodukty są znów podgrzewane do temperatury ponad 1200 stopni Celsjusza, a następnie przepuszczane przez specjalną linię, która za pomocą walców i rolek nadaje im odpowiedni kształt.

W walcowni dużej powstają m.in. szyny kolejowe i tramwajowe, a w walcowni średniej kształtowniki, które są potem wykorzystywane jako elementy konstrukcyjne w stalowych konstrukcjach budynków, mostów czy obudów górniczych. W dzisiejszych czasach stal jest wszędzie, począwszy od monet, przez sprzęt AGD i samochody, a na budynkach, w których mieszkamy, kończąc.

Chętni, którzy chcą zobaczyć, jak powstaje stal, mogą to zrobić, ale dopiero wiosną. Wtedy dąbrowska huta ArcelorMittal Poland organizuje otwarte drzwi.


foto snf (51).gif http://sosnowiec.gazeta.pl/gazetasosnowiec...805580.html?i=1
signaal
CYTAT
Należące do Jastrzębskiej Spółki Węglowej spółki: Koksownia Przyjaźń w Dąbrowie Górniczej i Kombinat Koksochemiczny Zabrze zostały z początkiem roku połączone w jeden podmiot pod nazwą JSW Koks. Tym samym JSW skonsolidowała najważniejsze aktywa koksownicze.
Inny producent koksu w grupie JSW - Wałbrzyskie Zakłady Koksownicze Victoria, specjalizujące się w koksie odlewniczym - nadal działa jako samodzielna spółka. Oddzielną firmą pozostaje także spółka handlowa Polski Koks. Połączenie koksowni z Dąbrowy Górniczej z zabrzańskim kombinatem było przygotowywane od dawna. Od ponad dwóch lat firmy miały jednego prezesa, a w maju ubiegłego roku ogłoszony został plan połączenia. Katowicki sąd zarejestrował tę operację 2 stycznia 2014 r.

Połączenie nastąpiło poprzez przejęcie Kombinatu Koksochemicznego Zabrze przez Koksownię Przyjaźń. Oznaczało to - za sprawą tzw. emisji połączeniowej - zwiększenie kapitału zakładowego dąbrowskiej koksowni o ponad 162,3 mln zł, do poziomu ponad 994 mln zł. Siedzibą nowej spółki jest Zabrze.

Cały tekst: http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,97222...t#ixzz2qJsk9h7l
Mały77
Nie rozumiem - Przyjaźń przejęła Zabrze a siedziba w Zabrzu?
Sebastian22
CYTAT(Mały77 @ wto, 14 sty 2014 - 06:27) *
Nie rozumiem - Przyjaźń przejęła Zabrze a siedziba w Zabrzu?

A co w tym dziwnego ? Fizyczna siedziba a przejęcie faktyczne to dwie różne sprawy...
Mały77
CYTAT(Sebastian22 @ wto, 14 sty 2014 - 23:25) *
CYTAT(Mały77 @ wto, 14 sty 2014 - 06:27) *
Nie rozumiem - Przyjaźń przejęła Zabrze a siedziba w Zabrzu?

A co w tym dziwnego ? Fizyczna siedziba a przejęcie faktyczne to dwie różne sprawy...

Dziwnego w sumie nic - tylko czy za siedzibą nie idą czasem podatki?
bzenek
CYTAT(Mały77 @ śro, 15 sty 2014 - 08:25) *
CYTAT(Sebastian22 @ wto, 14 sty 2014 - 23:25) *
CYTAT(Mały77 @ wto, 14 sty 2014 - 06:27) *
Nie rozumiem - Przyjaźń przejęła Zabrze a siedziba w Zabrzu?

A co w tym dziwnego ? Fizyczna siedziba a przejęcie faktyczne to dwie różne sprawy...

Dziwnego w sumie nic - tylko czy za siedzibą nie idą czasem podatki?

Niby pracodawca powinien do skarbówki raportować ilu ludzi zatrudnia w poszczególnych gminach.
Według tych proporcji ma być dzielony podatek CIT i rozsyłany do gmin.

Ale podobnież dużo firm to omija.

Generalnie CIT to nie są jakieś kokosy dla gmin.
Dąbrowa zbiera rocznie ledwo po 6mln podatku od firm.
W milionowym Krakowie to jest z 50mln rocznie.

W Warszawie to ma sens.
Bo tam zbierają z 700mln rocznie z CIT.
Mówi się, że to właśnie poprzez omijanie tego obowiązku dzielenia CIT na oddziały.
Mały77
CYTAT(bzenek @ śro, 15 sty 2014 - 11:27) *
Generalnie CIT to nie są jakieś kokosy dla gmin.
Dąbrowa zbiera rocznie ledwo po 6mln podatku od firm.
W milionowym Krakowie to jest z 50mln rocznie.

Wiesz - mieć 6 mln (wielkość DBP) a nie mieć to jest różnica wink.gif Pomyśl, że DGP mógłby wynieść 11 mln zamiast 5 wink.gif
:)
CYTAT
gazeta.pl

ArcelorMittal wielki piec: będą działały dwa wielkie piece

ArcelorMittal wielki piec. Wielki piec nr 3 w ArcelorMittal Poland w Dąbrowie Górniczej znów działa po gruntownym remoncie. Proces jego rozruchu trwał dwa tygodnie.

Wyremontowany wielki piec numer 3 w dąbrowskim oddziale ArcelorMittal Poland już pracuje. 26 grudnia 2013 roku uruchomiono procedurę jego rozruchu.

Ostatnia doba przed godziną „zero” upłynęła pod znakiem przygotowania i skoordynowania wszystkich prac technologicznych. Wcześniej wielki piec został załadowany materiałami wsadowymi.

26 grudnia, Patrick Deforche, dyrektor zarządzający Oddziału Surowcowego uruchomił procedurę podawania gorącego dmuchu. Pierwszy spust surówki z otworu numer 4 nastąpił dzień później o godzinie 15 00. Cała operacja nadzorowana była w pomieszczeniu sterowni wielkiego pieca, gdzie znajdują się nowoczesne urządzenia aparatury kontrolno – pomiarowej. Cały proces rozruchowy pieca potrwa około dwóch tygodni.

Jak podaje portal wnp.pl w ubiegłym roku ArcelorMittal Poland przeprowadził remonty obydwu wielkich pieców w dąbrowskim oddziale. - Remont dwóch tego typu jednostek w tej samej hucie w jednym roku to wydarzenie bez precedensu w historii polskiego, a możliwe, że i europejskiego hutnictwa – mówi Sylwia Winiarek, rzecznik ArcelorMittal Poland.

Pierwszy został na miesiąc wyłączony wielki piec nr 2, który stanął do remontu na przełomie maja i czerwca. Naprawione zostały m.in. otwory spustowe nr 1 i 3. We wrześniu ruszył natomiast remont kapitalny kapitalny wielkiego pieca nr 3. Zakres prac objął m.in. wymianę garu i instalację nowych chłodnic.
:)
CYTAT
gazeta.pl

Laserowy show w hucie. Inwestycja za 140 mln zł

Inwestując 140 mln zł w instalację do produkcji długiej szyny, dąbrowski oddział ArcelorMittal Poland dołączył do ekskluzywnego grona producentów 120-metrowych szyn wykorzystywanych m.in. przez koleje dużych prędkości.
Uroczyste otwarcie instalacji miało niecodzienną jak na hutę oprawę: część składowanych w hali 120-metrowych szyn spowił lekki dym i ''gwiazda dnia'' została zaprezentowana ponad 200 gościom przy muzyce, w laserowej oprawie i językach ognia.

Piotr Nabielski, dyrektor Walcowni Dużej, gdzie powstała instalacja, już po oficjalnym otwarciu uśmiechał się, mówiąc, że inwestycję zrealizowano z myślą o projekcie polskiego Pendolino.

Nawet jeśli był to żart, to jak najbardziej na miejscu. Od wielu miesięcy przedstawiciele hutniczego koncernu podkreślali, że budowa instalacji ma dla huty strategiczne znaczenie, m.in. ze względu na miliardowe wydatki związane z planowaną w latach 2014-2020 modernizacją linii kolejowych w Polsce.

Polski rynek to oczywiście tylko ułamek tortu, w którego konsumowaniu chce uczestniczyć największy na świecie hutniczy koncern i wchodząca w jego skład dąbrowska huta. Pierwsze kontrakty zostały już zresztą podpisane.

Manfred Van Vlierberghe, dyrektor generalny ArcelorMittal Poland, poinformował w poniedziałek, że ArcelorMittal Europe podpisał właśnie umowę z Deutsche Bahn na dostawę 129 tys. ton długiej szyny. - Dostarczą je nasze zakłady z Dąbrowy Górniczej i Gijon w Hiszpanii - mówił Van Vlierberghe.

Jak podkreślali przedstawiciele koncernu, szyny o długości 120 m, lub dłuższe, produkują 3 huty na świecie, więc dąbrowski oddział dołączył do ekskluzywnego grona. Sanjay Samaddar, prezes ArcelorMittal Poland zwrócił uwagę, że stało się to w dziesiątą rocznicę prywatyzacji Polskich Hut Stali [należący do miliardera Lakshmiego Mittala koncern kupił wtedy huty w Dąbrowie Górniczej, Sosnowcu, Świętochłowicach i Krakowie - przyp. red.].

Do tej pory w Dąbrowie Górniczej powstawały szyny 30-metrowe. Cztery razy dłuższe cieszą się dużo większym wzięciem na rynku. - Wykorzystuje się je w kolejach dużych prędkości. Liczba zgrzewów, czyli łączeń, jest mniejsza, co nie osłabia szyny i czyni ją bezpieczniejszą - wyjaśniał dyrektor Nabielski.

140 mln zł na instalację do produkcji długiej szyny to nie jedyna inwestycja koncernu w Dąbrowie Górniczej. W zeszłym roku kosztem około 120 mln zł wyremontowane zostały także wielkie piece nr 2 i nr 3.

- Dzisiaj Europa woła o reindustrializację. W Polsce nie mówimy o reindustrializacji, chronimy i zmieniamy polski przemysł na lepszy przez inwestycje, lepszą jakość pracy i nowe technologie - mówił obecny na uroczystości Janusz Piechociński, wicepremier i minister gospodarki. Piechociński podkreślił, że nie napłyną do nas nowe inwestycje i nie pojawi się przemysł nowej generacji, jeśli w dobrej kondycji nie będą tradycyjne sektory, czyli górnictwo i hutnictwo.
Dave
Gdzieś niedawno (z miesiąc temu?) wyczytałem, że PKP Cargo - jako jedyny przewoźnik w Polsce - może i będzie takowe szyny transportował, mając do tego specjalistyczny tabor.
Grzegorz-dg
Internetowe wydanie magazynu Rynek Kolejowy pisało o tym chyba.
signaal
CYTAT
Protest hutników. Chcą 500 zł podwyżki

Tego żądali w czwartek pod siedzibą ArcelorMittal Poland związkowcy. - Żądania płacowe są niewygórowane i w pełni uzasadnione - twierdzi Lech Majchrzak, wiceprzewodniczący NSZZ Solidarność. Prócz podwyżek oczekują jednorazowej nagrody rocznej nie niższej niż 1 tys. zł brutto.
ArcelorMittal Poland, zatrudniający 11 tys. pracowników, wyjaśnia, że rozmowy z przedstawicielami związków trwają od grudnia zeszłego roku. - Obecna sytuacja rynkowa w Europie nadal jest trudna. Popyt na stal oscyluje na poziomie o 25 proc. niższym od wartości sprzed kryzysu, z roku 2007 - powiedziała rzeczniczka ArcelorMittal Poland Sylwia Winiarek. Dodała, że ArcelorMittal Poland dokłada wszelkich starań, aby porozumienie zostało zawarte jak najszybciej.

Cały tekst: http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,97222...t#ixzz2xCw9zWiX
KAMAZ
CYTAT
Dni Otwarte ArcelorMittal 31 maja. Formularz zgłoszeniowy od piątku od godz. 12


2014-05-08, Aktualizacja: wczoraj 15:58

Dni Otwarte ArcelorMittal. Na 31 maja zaplanowano tegoroczny Dzień Otwarty w dąbrowskim oddziale koncernu ArcelorMittal Poland, czyli dawnej Huty Katowice. Ci, którzy chcieliby w nim uczestniczyć, muszą jednak wcześniej zarejestrować się poprzez specjalny formularz, który od piątku 9 maja od godziny 12 będzie dostępny na stronie www.narodzinystali.pl Udział jest bezpłatny, ale liczba miejsc ograniczona.

Na program Dni OtwartychArcelorMittal składają się pokaz filmu„Narodziny Stali” 3D w kinie Helios w Centrum Handlowe Pogoria w DąbrowieGórniczej (czas trwania ok. 15 minut) oraz zwiedzanie walcowni średniej lub dużej wdąbrowskim oddziale ArcelorMittal Poland (czas trwania ok. godziny).

Uczestnicy muszą mieć ukończone 15 lat. Wstęp do huty tylko wdługich spodniachi pełnym obuwiu na płaskiej podeszwie. Wszyscy uczestnicy zwiedzania otrzymająkaski i fartuchy. Na terenie huty obowiązuje bezwzględny zakaz fotografowania.



Źródło: dabrowagornicza.naszemiasto.pl
Slyzaba
Zostało jeszcze tylko 45 miejsc (z żoną będę na godz. 8).

ps. dzięki KAMAZ za info@
sandwich
Dzieci mam za małe, a zwiedzać swój dawny zakład pracy. Bezcenne biggrin.gif

Z resztą najciekawsze na hucie to spust surówki i wytop stali. Walcownia nie budzi entuzjazmu. Choć dla człowieka, który nigdy nie był jest na co popatrzeć. Rozumiem, że walcownia jest najbezpieczniejsza dla zwiedzających.
Leszek
snf (51).gif

CYTAT
Dąbrowa Górnicza Huta Bankowa jubileusz: dąbrowska huta ma już 180 lat
2014-05-27, Aktualizacja: dzisiaj 10:52

W środę, 28 maja na terenie Centrum Handlowego Pogoria odbędą się uroczystości związane z jubileuszem 180-lecia założenia Huty Bankowej w Dąbrowie Górniczej. Wydarzenie podkreśla znaczenie zakładu, który w przeszłości znajdował się na terenach powstałej pięć lat temu Pogorii. Z tej okazji zaplanowano również program artystyczny przygotowany przez lokalne stowarzyszenia i pasjonatów historii.


Uroczystości rozpoczną się przy fontannie na placu przed CH Pogoria, gdzie o godz. 10:45 zagra Miejska Orkiestra Dęta z Dąbrowy Górniczej. Następnie w obecności przedstawicieli władz miejskich, zarządu Huty Bankowej oraz dyrekcji CH Pogoria odbędzie się cześć oficjalna wydarzenia, zwieńczona odsłonięciem tablicy pamiątkowej na fasadzie CH Pogoria, podkreślającej bogatą historię przemysłu hutniczego w Dąbrowie Górniczej.

- Ponieważ Pogoria znajduje się na terenach, niegdyś zajmowanych przez budynki Huty, bardzo chętnie dołączyliśmy do wspólnej inicjatywy Stowarzyszenia Inżynierów i Techników Przemysłu Hutniczego oraz zarządu huty. Cieszymy się, że CH Pogoria może w symboliczny sposób uhonorować historyczne przedsiębiorstwo, tak ważne dla lokalnego przemysłu - powiedziała Adriana Binczek-Chłond, dyrektor Centrum Handlowego Pogoria.

Dodatkową atrakcją zaplanowaną w tym wyjątkowym dniu będzie wernisaż wystawy fotografii "Dawna Dąbrowa", przygotowanej dzięki współpracy z Sylwestrem Dominikiem - pasjonatem historii i założycielem strony dawnadabrowa.pl. Uroczystości zakończą występy artystyczne dzieci i młodzieży z Młodzieżowego Ośrodka Pracy Twórczej w Dąbrowie Górniczej.
Slyzaba
Leszku - dzięki za link i wyraźne zaznaczenie ;-)

ps. Szkoda, że miałem b. mało czasu na przygotowanie części zdjęć z dawnadabrowa.pl ... Przyszłościowo obiecuję pamiętać, że skanuję max dpi, ile tylko skaner daje smile2.gif
matidg
CYTAT
ArcelorMittal: WIOŚ wziął się za hutę i chce zamknąć stalownię, bo ta zanieczyszcza środowisko

ArcelorMittal. Huta ArcelorMittal Poland S.A. w Dąbrowie Górniczej, największego koncernu na świecie, produkującego stal, może zostać wkrótce zamknięta. A to oznacza, że ponad 15 tysięcy mieszkańców województwa śląskiego i małopolskiego straciłoby pracę. Byłaby to więc prawdziwa katastrofa gospodarcza, o trudnych do przewidzenia konsekwencjach społecznych. To nie żart Prima Aprilisowy, bo mamy już maj za pasem. Stanie się tak, jeśli wstrzymana zostanie praca stalowni w dąbrowskiej hucie, która według ustaleń Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Katowicach, zatruwa środowisko i mieszkańców okolicznych dzielnic, m.in. Strzemieszyc i Łośnia. Chodzi o tzw. emisję niezorganizowaną, a przede wszystkim metaliczne drobinki, które unoszą się w powietrzu i osadzają na ziemi, ubraniach Zagłębiaków. Są też przyczyną wielu chorób dzieci i dorosłych. WIOŚ rozpoczął już postępowanie administracyjne w sprawie zamknięcia stalowni, a pierwsza rozprawa zaplanowana została na wtorek, 28 kwietnia.


ArcelorMittal: WIOŚ wziął się za hutę i chce zamknąć stalownię, bo ta zanieczyszcza środowisko

Decyzje i działania Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Katowicach podyktowane są w dużej mierze protestami mieszkańców Dąbrowy Górniczej, a w szczególności dzielnicy Strzemieszyce. To właśnie oni zasłynęli w całej Polsce skuteczną walką o to, by do dąbrowskiej spalarni Sarpi nie trafiły pod koniec ubiegłego roku 72 tony toksycznych odpadów z Salwadoru. Teraz także chcą żyć w czystym środowisku, a to wokół nich takie niestety nie jest. Potwierdzają to m.in. dane GUS-u, z których wynika, że Dąbrowa Górnicza ma obecnie największą niezorganizowaną emisję zanieczyszczeń do atmosfery, która w 2013 r. wyniosła aż 415 ton. Skarżą się też na ten właśnie metaliczny pył, który wszędzie fruwa, narażając ich na utratę zdrowia.

Jak zapewnia WIOŚ, bezpieczeństwo mieszkańców jest najważniejsze. Sytuacja jest na tyle poważna, że 30 marca podjęta została decyzja o rozpoczęciu postępowania administracyjnego przeciwko ArcelorMittal Poland w sprawie wstrzymania działalności linii konwertorowego wytopu stali.

– To poprzedzone zostało naszymi licznymi badaniami i kontrolami. Przez prawie rok zbieraliśmy próbki, przy pomocy specjalnych próbników i ambulansów, co potwierdziło, że ten świecący pył, to pozostałości po procesach zachodzących w stalowni dąbrowskiej huty – mówi Anna Wrześniak, wojewódzki inspektor ochrony środowiska w Katowicach. – Nie mogliśmy postąpić inaczej, ponieważ po poprzednich kontrolach wydawaliśmy już zalecenia pokontrolne, które nie zostały do końca zrealizowane. Postępowanie wszczęte zostało na podstawie artykułu 367 ustawy o ochronie środowiska, który mówi o tym, że zakład ma szanse na poprawę i zrealizowanie wszystkich projektów, które ograniczą tą niezorganizowaną emisję ze stalowni. Nie można nad tym przejść do porządku dziennego, ponieważ ta emisja pyłów jest szkodliwa dla mieszkańców. Oczywiście nie możemy tutaj podejmować pochopnych decyzji, bowiem zdajemy sobie sprawę z tego, ze ArcelorMittal Poland to jeden z największych pracodawców w województwie śląskim, ale prawa i przepisów musi przestrzegać każdy. Co ważne, to postępowanie nie oznacza, że teraz zaprzestaniemy kontroli innych zakładów w dzielnicy Strzemieszyce i Dąbrowie Górniczej. Wręcz przeciwnie, kontrole nadal będą prowadzone, w trosce o środowisko i mieszkańców – dodaje.

Huta inwestuje w ochronę środowiska i się stara, ale trzeba jeszcze więcej wysiłku

Tymczasem przedstawiciele ArcelorMittal Poland nie do końca zgadzają się z tymi zarzutami, choć jak przyznają zmiany w systemie ograniczenia emisji ze stalowni będą wprowadzane. Może to jednak potrwać, dwa, trzy lata, a koszt tego przedsięwzięcia idzie w dziesiątki milionów euro. „Podczas swojej 10-letniej obecności w Polsce ArcelorMittal Poland zainwestował ponad 5 mld złotych w działania ukierunkowane nie tylko na nowe produkty i podniesienie ich jakości, ale i w działania zwiększające efektywność instalacji i obniżające emisję zanieczyszczeń. Firma znacząco obniżyła poziom hałasu, a także zmniejszyła zużycie wody, koksu i energii. W Dąbrowie Górniczej na przykład w 2013 roku zmodernizowaliśmy obydwa wielkie piece za kwotę ponad 120 mln zł. Inne projekty, o których warto wspomnieć to modernizacja taśmy spiekalniczej nr 2 za kwotę 90 mln zł czy nowa instalacja wdmuchiwania pyłu węglowego za 30 mln zł. W efekcie podjętych działań emisja pyłu z zakładów należących do koncernu została zredukowana o 1/3, zaś emisja CO2 o 1/4” – czytamy w specjalny oświadczeniu ArcelorMittal Polska. – Zgodnie z zapisami pozwolenia zintegrowanego, w dąbrowskim oddziale ArcelorMittal Poland wykonywane są okresowe pomiary emisji zanieczyszczeń ze źródeł technologicznych. Analiza tych pomiarów dowodzi, że są one prowadzone w odpowiednim zakresie i przy zachowaniu wymaganej częstotliwości, zaś dopuszczalne normy emisji nie są przekraczane. W ubiegłym roku WIOŚ przeprowadził dwie kontrole. Żadna z nich nie wykazała nieprawidłowości w zakresie emisji zorganizowanej – mówi Sylwia Winiarek, rzecznik prasowy ArcelorMittal Poland.

– Obecnie ArcelorMittal Poland opracowuje plan mający na celu ograniczenie, a docelowo wyeliminowanie emisji niezorganizowanej z hali stalowni. Firma podjęła już działania mające na celu jej ograniczenie: wprowadziła zmiany w procesie technologicznym i zaktualizowała wewnętrzne procedury operacyjne, dzięki czemu zmniejszyła skalę i częstotliwość występowania tego zjawiska. W 2015 roku oraz w kolejnych latach zrealizujemy dalsze działania inwestycyjne mające na celu modernizację systemu odpylania w dąbrowskiej stalowni, które doprowadzą do całkowitego wyeliminowania niezorganizowanej emisji z konwertorowego procesu wytopu stali – dodaje.

Nie chcą zamknięcia huty, ale kompleksowych badań zanieczyszczenia środowiska


Tymczasem Stowarzyszenie Samorządne Strzemieszyce wyraziło sprzeciw wobec decyzji WIOŚ-iu. – Stowarzyszenie od początku swojego powstania nigdy nie występowało o zamykanie zakładów pracy. Cały czas domagaliśmy się wyjaśnienia stanu środowiska naturalnego i źródeł jego zanieczyszczenia. Wojewódzki inspektor ochrony środowiska w Katowicach prowadził badania pyłów w Strzemieszycach przez prawie dwa lata i nie potrafił dotychczas dać odpowiedzi, skąd one pochodzą – podkreśla Jerzy Reszke, wiceprzewodniczący stowarzyszenia i dąbrowski radny. – Do marca 2015 r. otrzymywaliśmy odpowiedzi, że pyły są w normie. Zamknięcie stalowni ArcelorMittal Poland to dla Dąbrowy Górniczej i Zagłębia katastrofa gospodarcza o trudno przewidywalnych skutkach. Nie można pochopnie podejmować decyzji o tak dużej randze bez określenia programu naprawczego i zbadania rzeczywistego stopnia zagrożenia środowiska – dodaje.

Stowarzyszenie Samorządne Strzemieszyce przekonuje, że ze względu na dużą ilość zakładów zlokalizowanych w Strzemieszycach ustalenie udziału poszczególnych zakładów w zatruwaniu środowiska wymaga kompleksowych badań i współpracy wielu instytucji. Taką szansę daje ich zdaniem realizacja przedstawionego na zorganizowanej przez stowarzyszenie konferencji projektu badawczego pt. „Ocena środowiskowych zagrożeń zdrowia mieszkańców Dąbrowy Górniczej ze szczególnym uwzględnieniem dzielnicy Strzemieszyce Wielkie i Małe przygotowanego” pod kierunkiem prof. dr hab. n. med. Danuty Mielżyńskiej-Švach we współpracy z Instytutem Ekologii Terenów Uprzemysłowionych w Katowicach, Instytutem Podstaw Inżynierii Środowiska PAN, Instytutem Meteorologii i Gospodarki Wodnej w Warszawie (oddział Kraków) oraz dąbrowskim Urzędem Miasta.
:)
najlepsze jest to, że do tej pory mówili, że nic nie wykrywają. Od zawsze widać z daleka jak się wydobywa z hali na ogromną skalę ten pył.
:)
CYTAT
wnp.pl

Oficjalnie otwarto blok energetyczny w Koksowni Przyjaźń

29 lipca 2015 r. oficjalnie otwarto blok energetyczny o mocy 71 MWe w Koksowni Przyjaźń, należącej do Grupy Kapitałowej JSW. W nowym bloku wyprodukowano już 250 tys. MWh energii elektrycznej.
Wartość inwestycji to 222,6 mln złotych (netto). 120 mln złotych, stanowiły środki zewnętrzne pozyskane z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach oraz z kredytu inwestycyjnego z PKO BP. Pozostałą kwotę stanowiły środki własne spółki.

Nowy Blok Energetyczny o mocy elektrycznej 71 MWe jest układem czysto kondensacyjnym, czyli wytwarza wyłącznie energię elektryczną, bez produkcji ciepła użytkowego. Jako paliwo do opalania kotła stosowany jest gaz koksowniczy, będący produktem ubocznym produkcji koksu. Gaz dostarczany jest z sieci zakładowej Koksowni Przyjaźń. Przewiduje się, że na potrzeby nowego bloku rocznie zużyje się do 350 mln Nm3 gazu koksowniczego.

Blok przyłączony jest do linii energoelektrycznej 110 kV OSD Tauron Dystrybucja, co umożliwia sprzedaż energii elektrycznej do dowolnego odbiorcy przyłączonego do Krajowego Systemu Elektroenergetycznego.

Po uruchomieniu nowego bloku, łączna moc zainstalowanych w Elektrociepłowni Koksowni Przyjaźń urządzeń prądotwórczych wynosi 110 MWe. Jest to jedna z największych elektrociepłowni przemysłowych w Polsce.

Wykorzystanie własnych zasobów gazu koksowniczego do wytwarzania energii elektrycznej, jest realizacją strategii Grupy Kapitałowej JSW. Jest również elementem dywersyfikacji zagospodarowania nadwyżek gazu koksowniczego.

Uwzględniając prognozy w zakresie wielkości krajowego zapotrzebowania na energię elektryczną oraz uwarunkowania techniczne, ekonomiczne i ekologiczne związane z jej produkcją, gaz koksowniczy należy traktować jako cenne paliwo, zaś wytworzona energia elektryczna jest atrakcyjnym towarem rynkowym.

Generalnym realizatorem inwestycji obejmującej budowę nowego bloku energetycznego był Energoinstal Katowice. Wiodącym biurem projektów był Energoprojekt Katowice. Głównymi dostawcami maszyn, urządzeń i wykonawcami byli: Standarkessel GmbH Niemcy (kocioł parowy), Siemens Industrial Turbomachinery Czechy (turbina), Elektrobudowa Katowice, Introl Katowice, SBB Energy Opole.

Przy budowie bloku energetycznego pracowało prawie 2200 osób, zatrudnionych w 77 krajowych spółkach, w większości z województw śląskiego i małopolskiego.

Przedsięwzięcie obejmowało budowę: kotłowni z kotłem o wydajności 250 ton/h pary o temperaturze 542 oC i ciśnieniu 122 bar; maszynowni z turbogeneratorem kondensacyjnym wraz z instalacjami pomocniczymi oraz chłodni wentylatorowej.

W nowym obiekcie powstały także instalacje elektroenergetyczne obejmujące: transformator blokowy o mocy 80 MVA; 10,5/110 Kv, transformator odczepowy o mocy 34 MWA; 10,5/6 kV; wyprowadzenie mocy do sieci 110 kV OSD Tauron Dystrybucja oraz układów automatyki i sterowania.

Przypomnijmy, że 19 listopada 2012 roku wmurowano w Koksowni Przyjaźń akt erekcyjny pod budowę nowego bloku energetycznego o mocy 71 MWe. Latem 2014 roku zakończono główne prace montażowe oraz dokonano prób funkcjonalnych i rozruchowych. W grudniu 2014 roku przeprowadzono pierwszą synchronizację bloku z siecią 110 kV Operatora Systemu Dystrybucyjnego Tauron Dystrybucja, a pod koniec maja 2015 roku przyjęto blok do eksploatacji.

W dobie coraz większej dbałości o środowisko naturalne, bardzo istotnymi czynnikami zwiększającymi przewagę bloku opalanego gazem koksowniczym nad innymi blokami, są ekologiczne właściwości procesu spalania gazu koksowniczego. Wykorzystanie gazu koksowniczego jako paliwa w Bloku Energetycznym o mocy 71 MWe w Koksowni Przyjaźń w skali roku przynosi wymierne efekty ekologiczne. Emisja CO2 z tego bloku w porównaniu do produkcji tej samej ilości energii w blokach energetycznych na węgiel brunatny jest niższa o ok. 350 000 Mg/rok, na węgiel kamienny o ok. 240 000 Mg/rok, a na gaz ziemny o ok. 45 000 Mg/rok.
szer
CYTAT
Jak Huta Katowice pozbywała się przemysłowych szlamów

Kilkadziesiąt tysięcy ton przemysłowych szlamów z Huty Katowice zrzucono na terenie cegielni w Ogrodzieńcu. Zdaniem Śląskiego Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska mogą to być odpady niebezpieczne.

- Stężenie metali ciężkich w tych odpadach nawet stukrotnie przekracza dopuszczalne normy – informuje Anna Wrześniak, Śląski Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska. Właściciel cegielni oraz urzędnicy ze Starostwa Powiatowego w Zawierciu przekonują, że szlamy zostaną użyte do produkcji cegieł. Jak sprawdzili dziennikarze, zakład od trzech lat nie wyprodukował ani jednej cegły.

Reporterzy TVN pod koniec maja otrzymali anonimową informację o masowych transportach przemysłowych szlamów. Odpady były przewożone ciężarówkami do cegielni w Ogrodzieńcu, oddalonej o 200 metrów od domów mieszkalnych.

Dziennikarze wszystko sfilmowali a następnie pobrali próbki cuchnącej substancji. – Nie rozumiem jak można postępować w taki sposób. To niedopuszczalne. Pierwszy raz widzę coś takiego – komentował dr Jan Tarkowski z Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie. Specjaliści ostrzegają, że zrzucane odpadów do wypełnionego wodą wyrobiska stwarza duże zagrożenie dla środowiska naturalnego.

Starostwo odmówiło przekazania dziennikarzom Superwizjera TVN dokumentów poświadczających możliwość produkowania cegieł oraz bezpieczeństwo uzyskanego w ten sposób produktu. Wypowiadająca się w imieniu starostwa Bożena W., naczelnik wydziału środowiska, nie autoryzowała wywiadu dla TVN, w którym przyznała, że decyzję wydała bez badań potwierdzających wersję przedsiębiorcy o bezpiecznej produkcji materiałów budowlanych.

Inspektorzy WIOŚ powołując się na wyniki swoich badań zasugerowali cofnięcie zezwolenia na przetwarzanie odpadu jakie wydało Starostwo w Zawierciu. Pomimo pisemnych monitów urzędnicy z Zawiercia nadal nie odpowiedzieli na pismo WIOŚ.

Według prof. Stanisława Serkowskiego z Politechniki Śląskiej, którego reporterzy Superwizjera poprosili o konsultacje, czarna breja zrucona w Ogrodzieńcu nie nadaje się do produkcji cegieł. – Moim zdaniem wyniki badań wskazują, że mamy do czynienia z odpadem niebezpiecznym – stwierdził profesor Serkowski. Według badań WIOŚ normy dla cynku zostały przekroczone nawet 100 razy, dla ołowiu prawie 13-krotnie, dla kadmu ponad 5 razy.

Przedstawiciele Huty Katowice, z której wywożono szlamy, zapewniają, że wszystko odbywało się zgodnie z prawem i poszanowaniem norm ochrony środowiska. Tymczasem dziennikarze Superwizjera TVN, którzy obserwowali bramę huty zauważyli, że ciężarówki ze szlamem w przeciwieństwie do innych pojazdów, wyjeżdżały z zakładu bez jakiejkolwiek kontroli.

Superwizjer


I link do materiału wideo: http://player.pl/programy-online/superwizj....html?atpl#play
matidg
CYTAT
Huta Bankowa planuje zwolnienie 100 osób! Rozmowy trwają, w środę finał i decyzje

Huta Bankowa w Dąbrowie Górniczej planuje zwolnienie aż 100 osób, a z informacji przekazanych przez związki zawodowe wynika, że dodatkowo pracę może stracić kilkadziesiąt osób zatrudnionych przez firmy zewnętrzne. W środę na godz. 14.00 zaplanowane zostało ostateczne spotkanie pracodawcy z przedstawicielami związków zawodowych, które ma wypracować formę zwolnień i określić liczbę tych, którzy będą musieli pożegnać się ze swoimi miejscami pracy.

Huta Bankowa planuje zwolnienie 100 osób! Rozmowy trwają, w środę finał i decyzje

Dziś w Hucie Bankowej pracuje 513 osób. Skąd zatem taka decyzja, która ma zredukować zatrudnienie w spółce o ponad 20 procent? Ponoć tłumaczona jest kryzysem w branży metalurgicznej i trudnościami w zbycie produktów. Związkowcy nie uzyskali jednak w toku konsultacji odpowiedzi na podstawowe ich zdaniem pytania, a więc na co przeznaczono wielomilionowy zysk osiągnięty w latach 2011-2013? Dlaczego przy takim zysku nie podjęto działań modernizacyjnych i remontowych? Wskazują też, że podana ilość produkcji, która jest przeznaczona do sprzedaży to zamrożone ok. 50 mln zł. - Nie podano nam terminów wysyłki. Sprzedaż tych wyrobów wobec deklaracji ich wysyłki do końca roku zmieni radykalnie wynik finansowy w 2015 roku – podkreślają związkowcy.

Tymczasem zamiar zwolnienia 100 osób został zgłoszony przez pracodawcę do Powiatowego Urzędu Pracy w Dąbrowie Górniczej już 30 września br. W zgłoszeniu znalazło się 70 pracowników zajmujących się bezpośrednio produkcją, 15 pracowników pomocniczych oraz 15 pracowników administracji.

– Większość osób przewidzianych do zwolnienia to pracownicy Huty Bankowej, a część zatrudniona jest przez zewnętrzną agencję zatrudnienia. Na razie dotarło do nas tylko zgłoszenie zamiaru zwolnień grupowych, natomiast formalnie nie ma jeszcze ustalonych szczegółów tego przedsięwzięcia. Jeżeli jednak do takich zwolnień rzeczywiście dojdzie, to te osoby będą mogły liczyć oczywiście na cały pakiet pomocowy, jaki przewidziany jest w takich sytuacjach ustawą. Będziemy wszystkich zapraszali na spotkania. W przypadku osób młodych będziemy mogli zaoferować np. staże. Będą także propozycje szkoleń, czy dotacji na rozpoczęcie własnej działalności gospodarczej – mówi Renata Piątek, kierownik Działu Obsługi Klienta w Powiatowym Urzędzie Pracy w Dąbrowie Górniczej.

Trudną sytuację potwierdza Artur Warmuz, kierownik działu administracji i spraw pracowniczych w Hucie Bankowej. - Jesteśmy cały czas w trakcie konsultacji. Strona pracownicza poprosiła jeszcze o dwa dodatkowe dni. Liczymy na wypracowanie wspólnego stanowiska - podkreśla.

- Ostateczne spotkanie zaplanowane zostało w środę na godz. 14.00. Mamy nadzieję, że uda nam się osiągnąć porozumienie, które w jak najmniejszym stopniu odbije się na pracownikach, którzy będą musieli odejść – mówi Adam Białek, przewodniczący Międzyzakładowego Związku Zawodowego Pracowników Huty Bankowej. – Mam tu na myśli odejście na zasiłki przedemerytalne, uruchomienie dodatkowych dopłat dla tych pracowników, którzy odejdą. Możliwości jest wiele i mam nadzieję, że druga strona ustosunkuje się do naszych propozycji pozytywnie. Cały czas prowadzimy rozmowy z pracownikami, wypracowujemy najlepsze rozwiązania. Nie chodzi tutaj bowiem tylko o tych stu pracowników, którzy zgłoszeni zostali w Powiatowym Urzędzie Pracy, ale także około 100 pracowników, którzy zatrudnieni zostali przez firmy zewnętrzne. Około 50 osób już zostało zwolnionych, nie wiadomo, co będzie z resztą. Liczymy na konstruktywne porozumienie, ale wiem, że będzie o nie trudno. Jeśli nie osiągniemy porozumienia, to pracodawca może narzucić nowe regulaminy pracy i podjąć próbę samodzielnych decyzji, ale zobaczymy, co nas czeka w środę – dodaje.

Huta Bankowa należy do jednych z najstarszych zakładów w Dąbrowie Górniczej i Zagłębiu. Została zbudowana w latach 1834-1839. W sierpniu 1939 r. huta zatrudniała 3626 pracowników fizycznych i 272 pracowników umysłowych. Główne wyroby wydziału walcowni wyrobów długich gorącowalcowanych to pręty i profile grube, średnie a szczególnie pręty okrągłe w zakresie 90 - 250 mm, kątowniki, kształtowniki łebkowe oraz półwyroby dla kuźni i rurowni. Wyroby te zaopatrują wiele przedsiębiorstw przemysłu maszynowego, stoczniowego, budownictwa i wielu innych branż zarówno na rynku krajowym jak i zagranicznym.
:)
CYTAT
naszemiasto

ArcelorMittal Poland: 160 mln zł na nowy system odpylania. Wokół huty ma być mniej zanieczyszczeń

ArcelorMittal Poland. W dąbrowskim oddziale ArcelorMittal Poland trwają intensywne prace nad projektem modernizacji systemu odpylania taśmy spiekalniczej nr 3. Łączna wartość projektu, który stanowi część pakietu inwestycyjnego dostosowującego firmę do wymagań unijnej dyrektywy o emisjach przemysłowych (IED – Industrial Emissions Directive) przekroczy 160 mln zł.

Obecnie firma prowadzi rozmowy z oferentami, zaś zaraz po wyborze wykonawcy i uzyskaniu pozwolenia na budowę rozpocznie się faza projektowania, a następnie fizyczna realizacja inwestycji. Kolejną dużą inwestycją przygotowywaną zgodnie z przyjętym harmonogramem jest system odpylania stalowni konwertorowej.

– Obie inwestycje, a więc zarówno modernizacja systemu odpylania taśmy spiekalniczej, jak i stalowni konwertorowej są w pełni ukierunkowane na poprawę wskaźników środowiskowych. Ich efekty odczuje przede wszystkim lokalna społeczność. Mowa przede wszystkim o znacznym ograniczeniu emisji pyłu, które przełoży się na lepszą jakość powietrza w otoczeniu naszych zakładów - podkreśla Geert Verbeeck, wiceprezes zarządu i dyrektor generalny ArcelorMittal Poland. - ArcelorMittal Poland od początku swojej obecności w Polsce przykłada szczególną uwagę do kwestii zmniejszania wpływu swoich instalacji na środowisko. Wynikiem programu inwestycyjnego, którego wartość od 2004 roku przekroczyła ponad 5 mld złotych jest redukcja emisji CO2 o 25%, a pyłu o 30% - dodaje.

Taśmy spiekalnicze to urządzenia, na których spiekane są rudy żelaza wraz z dodatkami. Tak powstaje wsad dla wielkich pieców. Rozpoczęta właśnie inwestycja zakłada zmianę systemu odpylania taśmy spiekalniczej nr 3 oraz uwzględnia typy rud żelaza stosowane w dąbrowskim oddziale firmy.

Zgodnie z wymaganiami BAT

W wyniku realizacji tej inwestycji system odpylania spiekalni będzie spełniał nowe regulacje obligujące zakłady przemysłowe do dostosowania instalacji do wymagań określonych w konkluzjach BAT, które zaczną obowiązywać w 2018 roku. Koncern szacuje, że koszty dostosowania wszystkich jego zakładów do wymagań unijnej dyrektywy wyniosą ok. 400 mln euro.

- Poprawa efektywności odpylania taśmy spiekalniczej jest istotną kwestią ze względu na konieczność spełnienia tych wymagań i osiągnięcia znacznej redukcji obecnego poziomu emisji pyłu – mówi Jacek Woliński, dyrektor Biura Energetyki i Ochrony Środowiska w ArcelorMittal Poland. - Dodatkowym efektem ekologicznym projektu będzie obniżenie emisji m.in. żelaza, cynku i ołowiu zawartych w pyle. Nowe urządzenia będą też cichsze, a więc zmniejszy się poziom hałasu – dodaje.
:)
CYTAT
gazeta.pl

Jarosław Zagórowski, były szef JSW, nowym prezesem Huty Bankowa

Jarosław Zagórowski, były prezes Jastrzębskiej Spółki Węglowej, od stycznia kieruje prywatną Hutą Bankowa w Dąbrowie Górniczej.

Jarosław Zagórowski jeszcze do niedawna był jedną z najbardziej rozpoznawalnych osób w branży górniczej. Przez osiem lat, od marca 2007 do lutego 2015, szefował Jastrzębskiej Spółce Węglowej, największemu producentowi węgla koksującego w Europie.

Ze stanowiska w JSW Jarosław Zagórowski ustąpił w wyniku strajku, który wybuchł w spółce pod koniec stycznia 2015. - Związkowcy działają w myśl zasady, że nic, co raz zostało zdobyte, nigdy nie zostanie oddane, i na każdą propozycję odpowiadają "nie" - mówił ?Wyborczej? kilka miesięcy wcześniej, przygotowując pakiet oszczędnościowy.

Początkowo związkowcy nie chcieli zgodzić się na żadne ustępstwa, ostatecznie zaakceptowali większość zaproponowanych przez zarząd propozycji programu oszczędnościowego. Ceną była dymisja znienawidzonego przez związki Jarosława Zagórowskiego, który nim rozpoczął pracę w JSW przez kilka lat pracował w Ministerstwie Gospodarki.

Jarosław Zagórowski przejął Hutę Bankową w trudnym momencie

Teraz Jarosław Zagórowski będzie kierował prywatną Hutą Bankowa w Dąbrowie Górniczej. Jeden z najstarszych zakładów w Zagłębiu Dąbrowskim jest częścią Grupy Alchemia, w której większość udziałów ma Roman Karkosik, jeden z najbogatszych Polaków.

Choć na stronie internetowej Huty Bankowa jako prezes wciąż wymieniany jest Janusz Siemieniec (przed laty także związany z górnictwem, szefował m.in. Spółce Restrukturyzacji Kopalń), to według naszych informacji od stycznia hutą kieruje już właśnie Jarosław Zagórowski.

Były prezes JSW przyszedł do Dąbrowy Górniczej w trudnym dla zakładu momencie. Huta ma kłopoty ze sprzedażą swoich produktów, czego skutkiem był przygotowany przez poprzedni zarząd program redukcji zatrudnienia.

W czasie listopadowych protestów związkowcy informowali, że w zatrudniającym ponad 500 osób zakładzie do stycznia pracę ma stracić łącznie 100 osób.

Ostatecznie redukcja zatrudnienia ma być niższa. Na zasadzie porozumienia stron na świadczenia przedemerytalne odejdzie z huty do końca stycznia 30 osób, zakład nie przedłuży także umów z 40 pracownikami, w których zatrudnieniu w hucie pośredniczyła agencja pracy tymczasowej.
savalas
kolejny który przychodzi tylko po to, żeby odejść. Problemem huty jest właściciel, doprowadzający ją do sztucznych problemów, tylko po to, by zastąpić starą załogę z niezłymi zarobkami, nowymi z firm zewnętrznych, którym można płacić 1400 zł do ręki i zwolnić kiedy się tylko ma na to ochotę. Zazdrości zagranicznym montowniom takim jak Saint Grobain, Bitron, Magna, czy Magnetii Mareli, że płacą ochłapy ludziom, na lipnych umowach a ci w strachu tyrają dniami, nocami i weekendami, byle jako tako wyjść 10 tego przy wypłacie i nie zostać zwolnionym. Karkosikowi na hucie średnio zależy, jest to jest, jak są zyski to spoko, ale ani nie chce nic zmodernizować, ani bawić się w płacenie po prlowskich wymysłów typu hutnik, premia świąteczna itp. Skończy się to tylko kiedyś poważnym wypadkiem, bo to jest chore żeby suwnicowy tyrał 16 h i miał 1400 zł podstawy
danielmdc
Przecież u nas od 8 lat zielona wyspa była laugh.gif Propagandziści pitolący coś o średniej w wysokości 4100 brutto a tak na prawdę połowa ludzi zarabia nie więcej jak 2300. Zachód, panie zachód laugh.gif Winne są tylko związki zawodowe to największe zło "tego kraju" jak to mówi lemingoza. Na zachodzie związki jak robią strajk to staje cały kraj u nas wyzywa się ich od warchołów. Coś czuję że Huta Bankowa ma zostać zamknięta i już.
Leszek
CYTAT(danielmdc @ czw, 07 sty 2016 - 17:29) *
Winne są tylko związki zawodowe to największe zło "tego kraju" jak to mówi lemingoza. Na zachodzie związki jak robią strajk to staje cały kraj u nas wyzywa się ich od warchołów.


Związki już pięknie rozłożyły w Polsce górnictwo, to wystarczy, żeby nie traktować ich jak wujka samo dobro...
xMarcinx
Raczej pociotki na kierowniczych stanowiskach.
:)
CYTAT
gazeta.pl



Warty ponad 120 mln zł turbogenerator w Dąbrowie Górniczej oddany do użytku

Na terenie dąbrowskiego oddziału ArcelorMittal Poland oddano do użytku nowy turbogenerator o mocy 50 MW. Ta inwestycja spółki TAMEH Polska ma zwiększyć produktywność, wydajność i niezawodności zakładu.

Jak podali w komunikacie przedstawiciele TAMEH Polska (to wspólne przedsięwzięcie Grupy ArcelorMittal Poland i Grupy Tauron), inwestycja pozwoli na zwiększenie wykorzystania gazów hutniczych (wielkopiecowego, koksowniczego i konwertorowego) oraz efektywne ich przetworzenie na energię elektryczną, ciepło grzewcze i inne media dla huty.

Warta ponad 120 mln zł inwestycja ma przyczynić się także do większej ochrony środowiska. Dzięki niej można będzie ograniczyć ilość zużywanego paliwa, a więc i emisje do powietrza. Zmniejszy też ilość gazów hutniczych spalanych na świecy.

- Turbogenerator jest jedną z najnowocześniejszych tego typu konstrukcji w Polsce, wysokosprawną i bardzo efektywną. Przy realizacji inwestycji pracowało ponad tysiąc osób i ponad 50 firm - mówi Andrzej Curyło, członek zarządu TAMEH Polska i dyrektor produkcji.

- To pierwsza z wielu proekologicznych inwestycji zaplanowanych przez TAMEH Polska których celem jest m.in. zwiększenie efektywności energetycznej - dodaje dyrektor Curyło.

Rozruch nowego turbogeneratora poprzedziło czyszczenie rurociągów, którymi do turbiny doprowadzana jest para. Temu procesowi, z użyciem pary wodnej o wysokim ciśnieniu, towarzyszył w pierwszych miesiącach zeszłego roku hałas słyszalny w centrum Dąbrowy Górniczej, a także w sosnowieckim Zagórzu.
:)
CYTAT
PAP

Turbogenerator za ponad 120 mln zł w hucie w Dąbrowie Górniczej

Kosztem ponad 120 mln zł na terenie huty ArcelorMittal Poland w Dąbrowie Górniczej uruchomiono nowy turbogenerator o mocy 50 megawatów. Dzięki niemu możliwe jest lepsze wykorzystanie gazów hutniczych, przetwarzanych na energię elektryczną, ciepło grzewcze i inne media dla huty.

- Turbogenerator jest jedną z najnowocześniejszych tego typu konstrukcji w Polsce – wysokosprawną i bardzo efektywną. Przy realizacji inwestycji pracowało ponad tysiąc osób i ponad 50 firm – poinformował dzisiaj Andrzej Curyło z zarządu odpowiedzialnej za inwestycję spółki Tameh Polska.

Holding Tameh to wspólne przedsięwzięcie spółek z grupy ArcelorMittal (największego w Polsce producenta stali) i grupy energetycznej Tauron. Obie grupy współpracują m.in. w obszarze energetyki przemysłowej i dostawach mediów (energii elektrycznej, ciepła, dmuchu wielkopiecowego i sprężonego powietrza) dla zakładów ArcelorMittal i innych odbiorców.

Turobogenerator wykorzystuje gazy hutnicze (wielkopiecowy, koksowniczy i konwertorowy) do produkcji prądu i ciepła. Przyczynia się tym samym do ochrony środowiska; pozwala ograniczyć ilość zużywanego paliwa, a więc i emisje spalin do powietrza. Wyliczono, że dzięki inwestycji roczna emisja dwutlenku węgla będzie mniejsza o blisko 65 tys. ton, dwutlenku siarki – o 354 tony, tlenków azotu o 92 tony, pyłu o 35 ton. Zmniejszy też ilość spalanych gazów hutniczych.

To pierwsza z zaplanowanych przez spółkę Tameh inwestycji, służących zwiększeniu efektywności energetycznej. Do spółki należą trzy elektrociepłownie: Blachownia w Kędzierzynie Koźlu (wcześniej była częścią firmy Tauron Wytwarzanie), ZW Nowa w Dąbrowie Górniczej (wcześniej należała do Tauron Ciepło) oraz elektrociepłownia w krakowskiej hucie ArcelorMittal Poland (wcześniej należała do hutniczego koncernu). Tameh działa od 2014 r., zatrudnia ok. 800 pracowników.

W dąbrowskiej hucie ArcelorMittal (dawna Huta Katowice) realizowane i planowane są obecnie inwestycje modernizacyjne. M.in. kosztem ponad 160 mln zł będzie zmodernizowany system odpylania taśmy spiekalniczej. Kolejną dużą inwestycją będzie system odpylania stalowni konwertorowej.

Według przedstawicieli ArcelorMittal Poland, w wyniku programu inwestycyjnego, którego wartość od 2004 r. przekroczyła ponad 5 mld zł, nastąpiła redukcja emisji CO2 o 25 proc., a pyłu o 30 proc.

Koncern szacuje, że koszty dostosowania wszystkich jego polskich zakładów do wymagań unijnej dyrektywy środowiskowej, która zacznie obowiązywać w 2018 r., wyniosą ok. 400 mln euro. Chodzi o nowe regulacje obligujące zakłady przemysłowe do dostosowania instalacji do wymagań określonych w tzw. konkluzjach BAT, zakładających wdrożenie najlepszych i najbardziej proekologicznych dostępnych technologii.

ArcelorMittal Poland jest największym producentem stali w Polsce. Firma skupia ok. 70 proc. potencjału produkcyjnego polskiego przemysłu hutniczego; w jej skład wchodzi pięć hut - w Krakowie, Dąbrowie Górniczej, Sosnowcu, Świętochłowicach i Chorzowie. Do koncernu należą także Zakłady Koksownicze Zdzieszowice, będące największym producentem koksu w Europie. ArcelorMittal Poland zatrudnia ponad 11 tys. osób, a wraz ze spółkami zależnymi – ponad 14 tys. Należy do globalnego koncernu ArcelorMittal - największego na świecie producenta stali.
:)
CYTAT
gazeta.pl

Rozpoczyna się modernizacja systemu odpylania w dąbrowskiej stalowni AMP

Wykonawcę wycenianych na 100 mln zł prac ArcelorMittal Poland wybierze przed końcem lipca. Finał inwestycji przewidywany jest na drugą połowę 2018 roku.

Jak poinformowała Sylwia Winiarek, rzeczniczka ArcelorMittal Poland, modernizacja systemu odpylania stalowni jest konsekwencją unijnej dyrektywy o emisjach przemysłowych z 2014 roku. Dała ona hutom 4 lata na dostosowanie instalacji do wymogów najlepszych dostępnych technik.

Modernizację poprzedziły symulacje komputerowe i szczegółowa analiza przepływu gazów procesowych w stalowni przeprowadzona przez firmę specjalizującą się w tym zakresie. - Inżynierowie z dąbrowskiej huty odwiedzili również inne zakłady grupy, w tym huty w Gandawie i Bremie, gdzie z sukcesem wdrożono podobne rozwiązania - podkreśla Sylwia Winiarek.

Stalownia to zakład, w którym z surówki żelaza i złomu powstaje płynna stal. Proces odbywa się w konwertorach tlenowych. W zakładzie funkcjonuje w tej chwili jeden system odpylania, którym objęte są wszystkie instalacje. W ramach modernizacji powstaną dwa systemy odpylania: nowa odpylnia dla samych konwertorów, a także modernizację istniejącego układu, który obejmie pozostałe urządzenia.

- Dzięki takiemu rozwiązaniu przepływ gazów procesowych wyłapywanych przez urządzenia odpylające zwiększy się trzykrotnie. Dodatkowo ArcelorMittal Poland uszczelni wszystkie emitory w procesie konwertorowym i zamontuje okapy poddachowe. Dzięki tym działaniom wyeliminowana zostanie również niezorganizowana emisja pyłowa znad hali stalowni - podkreślają przedstawiciele AMP.

- To kolejny po projekcie modernizacji taśmy spiekalniczej nr 3 projekt środowiskowy, jaki uruchamiamy w naszym dąbrowskim oddziale - mówi Geert Verbeeck, dyrektor generalny i wiceprezes zarządu ArcelorMittal Poland. - Modernizacja systemu odpylania dąbrowskiej stalowni pozwoli nam nie tylko dotrzymać limitów wynikających z przepisów unijnych, ale i spełnić oczekiwania mieszkańców Dąbrowy Górniczej w zakresie zmniejszania naszego oddziaływania na środowisko - dodaje Verbeeck.
Bathurst
Bardzo dobra wiadomość smile.gif
Ostatnimi czasy Stalownia jakby częściej sobie "używała"
:)
CYTAT
gazeta.pl

W nocy trzystutonowy ładunek pojedzie z Katowic do Dąbrowy Górniczej

Trzy elementy konwertora, który modernizuje w swej dąbrowskiej hucie koncern ArcelorMittal Poland, przejadą nocą z soboty na niedzielę z Katowic do Dąbrowy Górniczej. Będzie to złożona operacja: transportowane części mają ponad 9 m średnicy i długość sięgającą ok. 40 m

Jak mówi Marek Prusak z katowickiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, transport tego ponadnormatywnego ładunku rozpocznie się ok. godz. 22 w sobotę, a zakończyć powinien się w niedzielę nad ranem.

Ładunek opuści Zakład Konstrukcji Spawanych Ferrum w Katowicach i pojedzie w stronę Dąbrowy Górniczej drogami S86 i nr 910. Od Będzina jego trasa ma powieść ul. Czeladzką i Aleją Kołłątaja; w Dąbrowie Górniczej ul. Legionów Polskich i dalej drogą nr 94. - Przejadą łącznie trzy zestawy o szerokości 9,3 metra. Najcięższy ma 189 ton. Długość zestawów to 40 metrów, wysokość jest normatywna - podał Prusak.

Przygotowania do transportu trwały cztery miesiące

- To dla nas jeden z rekordowych transportów ze względu na parametry. Wszystkie elementy mają średnicę po blisko 9,5 metra, różnią się wagą i wysokością - wyjaśnił prezes opolskiej firmy Bedmet Logistic, która przewiezie elementy konwertera, Damian Bednarz.

Dodał, że przygotowywanie tego transportu trwało ok. czterech miesięcy - tyle czasu potrzeba na uzgodnienia i otrzymanie wszystkich niezbędnych zezwoleń, a także przygotowanie demontażu kolidujących elementów infrastruktury.

Bednarz wyjaśnił też, że transport pojedzie nieco okrężną trasą przez Będzin, zamiast od początku przelotową drogą nr 94, ze względu na niewystarczającą nośność znajdujących się na niej obiektów mostowych.

Ładunek trafi do ArcelorMittal Poland

Tak ciężki ładunek to elementy konwertora nr 1 stalowni w dąbrowskiej hucie ArcelorMittal Poland. Koncern wymienia go i modernizuje kosztem ok. 20 mln zł. Dwa lata temu wymieniono już konwertor nr 2. Na przyszły rok planowana jest wymiana konwertora nr 3. Konwertor tlenowy to jedno z kluczowych urządzeń w procesie produkcji stali. To w nim, w stalowni, ze złomu i surówki żelaza wytopionej w wielkim piecu powstaje stal. Z ZKS Ferrum do Dąbrowy Górniczej nocą z soboty na niedzielę przewiezione zostaną trzy elementy nowej instalacji: stożek, część cylindryczna i dennica. Łączna ich waga przekracza 300 ton. Scalanie tych elementów w hali stalowni dąbrowskiej huty rozpocznie się w przyszłym tygodniu. Obecnie konwertor nr 1 jeszcze pracuje, zatrzymany zostanie w drugiej połowie września. Po demontażu pracującej obecnie instalacji, rozpocznie się montaż nowych elementów.

Niezależnie od modernizacji konwertorów, do drugiej połowy 2018 r. w oddziale ArcelorMittal Poland w Dąbrowie Górniczej kosztem ponad 100 mln zł zmodernizowany ma zostać system odpylania stalowni. Inwestycja ma pozwolić hucie dotrzymać limitów wynikających z przepisów unijnych i wyjść naprzeciw oczekiwaniom mieszkańców.


Takiego transportu w Polsce jeszcze nie było. Gigantyczny ładunek na S86 i DK94 [ZDJĘCIA] snf (51).gif http://sosnowiec.wyborcza.pl/sosnowiec/5,9...#BoxLokSosnLink
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2025 Invision Power Services, Inc.