Pomoc - Szukaj - Użytkownicy - Kalendarz
Pełna wersja: Huty i koksownia
Forum Mieszkańców Dąbrowy Górniczej > Dąbrowa Górnicza > Nasze Miasto
Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6
:)
Tez Onet za PAP:

CYTAT
ArcelorMittal Poland zmniejszy zatrudnienie niezależnie od kryzysu na rynku
(PAP, ar/26.11.2008, godz. 12:20)

Koncern hutniczy ArcelorMittal Poland, który zgłosił w urzędzie pracy możliwość zwolnienia w przyszłym roku nawet 980 pracowników, zapewnia, że redukcja zatrudnienia to kontynuacja trwającego już 6 lat procesu, a nie odpowiedź na kryzys na rynku stali.

Przedstawiciele firmy podkreślają, że liczba 980 osób wynika jedynie z szacunkowej oceny maksymalnej liczby pracowników, jacy mogą w przyszłym roku odejść z firmy, korzystając z osłon lub programów dobrowolnych odejść, a nie konkretny plan zwolnień. Ostateczna skala redukcji może być inna.

"W ubiegłym roku zgłaszaliśmy możliwość zwolnienia w 2008 r. ok. 750 osób, a dotychczas odeszło sto kilkadziesiąt. Szacujemy, że w całym roku, łącznie z odejściami w grudniu, liczba odejść nie będzie większa niż 300-350 osób. Tymczasem przyjęliśmy do pracy ok. 500 osób" - powiedział w środę PAP rzecznik firmy, Andrzej Krzyształowski.

O tym, że w koncernie może w przyszłym roku stracić pracę ponad tysiąc osób, napisał w środę "Puls Biznesu". Rzecznik firmy wyjaśnił, że redukcja zatrudnienia w hutach ma charakter ciągły i nie jest odpowiedzią na rynkowy kryzys. Przypomniał, że w ciągu minionych blisko sześciu lat z pracy w koncernie odeszło blisko 7,3 tys. osób, a obecne zatrudnienie w firmie przekracza 10,7 tys. osób.

"Przeważająca część odchodzących korzystała z kolejnych programów dobrowolnych odejść i innych form osłonowych, otrzymując wysokie świadczenia. W pierwszych programach było to nawet ponad 200 tys. zł, w ostatnim - ponad 100-120 tys. zł. Program tego typu ma być przygotowany także w przyszłym roku" - wyjaśnił Krzyształowski.

Przypomniał, że do końca przyszłego roku obowiązują zapisy pakietu socjalnego, do którego inwestor zobowiązał się, kupując Polskie Huty Stali. Zgodnie z nim, w przypadku zwolnienia firma musi zapłacić pracownikowi średnią pensję w koncernie za tyle miesięcy, ile zostało do końca gwarancji. Dotychczas jednak pracownicy nie korzystali z tego, bo zawsze propozycje składane odchodzącym przez firmę okazywały się dla nich atrakcyjniejsze.

Krzyształowski nie wykluczył, że redukcja zatrudnienia w koncernie będzie odpowiadać definicji zwolnień grupowych, choć raczej nie w potocznym rozumieniu tego słowa. "Zwolnienie grupowe to ponad 20 osób w miesiącu. Wystarczy, że tyle osób zdecyduje się przyjąć warunki dobrowolnego odejścia, a będziemy mieli do czynienia ze zwolnieniem grupowym" - wyjaśnił.

Redukcja zatrudnienia dotyczyć ma głównie administracji koncernu, a nie stanowisk produkcyjnych. Rzecznik zaznaczył, że wiosną przyszłego roku firma spodziewa się "odbicia" na rynku stali i nie zamierza pozbywać się fachowców. Kryzys może jednak odbić się na świadczących usługi na rzecz ArcelorMittal firmach zewnętrznych.

Koncern wdraża też program oszczędnościowy. Chce np., aby w okresie świąteczno-noworocznym pracownicy firmy wybrali zaległe urlopy. W skali całej firmy jest to ok. 100 tys. dni. Ich wykorzystanie sprawi, że załogi nie trzeba będzie wysyłać na tzw. postojowe. Dotychczas "postojowe" zdarzyło się tylko raz i dotyczyło kilkunastu osób w hucie w Sosnowcu.

Wcześniej spółka podała prognozę zmniejszenia w tym roku produkcji o 10-15 proc. wobec roku ubiegłego. O tym, czy spadek nie będzie większy, przesądzi wielkość produkcji hut w grudniu, który tradycyjnie w tej branży jest miesiącem zmniejszonej produkcji i sprzedaży. W tym roku nakłada się na to ograniczenie produkcji, spowodowane kryzysem na rynku.

Niedawno wiceprezes koncernu Jerzy Podsiadło zapewnił, że wielkie piece w hutach w Krakowie i Dąbrowie Górniczej na pewno nie zostaną w tym roku wygaszone, choć produkcja jest tam ograniczona. W październiku koncern zamknął do remontu po jednym wielkim piecu w tych hutach. Były pogłoski, że chce zamknąć dwa kolejne i na jakiś czas wstrzymać produkcję.

Ograniczenie produkcji to odpowiedź na sytuację rynkową - spadek sprzedaży wyrobów hutniczych. Dotyczy to zarówno blach, jak i np. stali budowlanej, prętów itp. W tym asortymencie koncern, determinowany m.in. przez rosnące ceny rudy i innych surowców, przegrywał z konkurentami, produkującymi stal w procesie elektrycznym, a nie wielkopiecowym.

ArcelorMittal Poland zapewniał wcześniej, że remont dwóch pieców nie oznacza ani zmniejszenia zatrudnienia, ani obniżenia wynagrodzeń załogi wydziałów wielkich pieców. Jednak część zamówień stracą firmy usługowe, wspomagające produkcję.

ArcelorMittal Polandá(dawniej Mittal Steel Poland) jest największym producentem stali w Polsce - dostawcą wyrobów długich (m.in. szyny, kształtowniki) i płaskich, wykorzystywanych przez przemysł motoryzacyjny, agd i budowlany. Koncern skupia ok. 70 proc. potencjału polskiego przemysłu hutniczego. W skład firmy wchodzą cztery huty, położone w Krakowie, Dąbrowie Górniczej, Sosnowcu i Świętochłowicach.


rozumiem, ze te 980 osob dotyczy wszystkich odddzialow lacznie
:)
CYTAT


Mittal i Opel zwalniają pracowników
Tomasz Głogowski
2008-11-26, ostatnia aktualizacja 2008-11-26 21:55

Dwie największe firmy w regionie: ArcelorMittal Poland i gliwicka fabryka Opla zaczynają akcję zwolnień grupowych. Pracę może stracić nawet 1600 osób.

ArcelorMittal, największy na świecie producent stali, już kilka tygodni temu zdecydował o wygaszeniu jednego z dwóch działających w Dąbrowie Górniczej wielkich pieców. Taki sam los spotkał też piec znajdujący się w należącej do Mittala hucie w Krakowie. Koncern tłumaczył, że ogranicza produkcję, bo ze względu na kryzys spadła liczba zamówień od przemysłu samochodowego, budowlanego oraz produkujących sprzętu AGD. - Nikt nie straci pracy - usłyszeli wtedy pracownicy.

Jednak kilka dni temu ArcelorMittal Poland wysłał do Urzędu Pracy w Dąbrowie Górniczej pismo z informacją, że w przyszłym roku przeprowadzi w koncernie zwolnienia grupowe. Do końca 2009 roku pracę może stracić maksymalnie 980 osób zatrudnionych w hutach w Dąbrowie Górniczej, Sosnowcu, Świętochłowicach i Krakowie (w Mittalu pracuje teraz prawie 11 tys. osób). W samym tylko dąbrowskim oddziale, czyli dawnej Hucie Katowice, ma być zwolnionych 200 pracowników.

A to i tak nie wszystko. - O zwolnieniach grupowych poinformowała nas też firma Multirem, która świadczyła usługi dla ArcelorMittala. Spółka rozstanie się z ponad 120 osobami - mówi Marcin Chudy, zastępca kierownika działu pośrednictwa pracy Urzędu Pracy w Dąbrowie Górniczej.

Przedstawiciele Mittala zapewniali wczoraj, że zapowiadane na przyszły rok zwolnienia grupowe nie mają nic wspólnego z kryzysem na rynku stali a są jedynie częścią "procesu optymalizacji zatrudnienia", który trwa w koncernie od sześciu lat. - W zeszłym roku też zgłosiliśmy do urzędu pracy możliwość zwolnienia 750 osób, a odeszło sto kilkadziesiąt - mówi Andrzej Krzyształowski, rzecznik prasowy ArcelorMittal Poland. - W tym samym czasie firma przyjęła do działów produkcyjnych około 500 nowych ludzi.

Propozycje rozwiązania umów o pracę w pierwszej kolejności będzie kierowana do pracowników, którzy mają już prawo do wcześniejszej emerytury. Poza tym zwolnieni dostaną odszkodowanie. W poprzednich latach sięgało ono od 100 do 200 tys. zł. Wątpliwe jednak, że tak wysokie kwoty zostaną utrzymane.

Ewentualne zwolnienia dotkną przede wszystkim pracowników biur i administracji, gdzie - zdaniem koncernu - wciąż jeszcze pracuje zbyt wiele osób. Firma nie chce pozbywać się hutników związanych bezpośrednio z produkcją stali, bo za kilka miesięcy koniunktura może powrócić, a wtedy huty muszą ruszyć z kopyta i jak najszybciej pracować na sto procent swoich możliwości.

Pracownicy, z którymi rozmawialiśmy, nie wierzą jednak w te zapewnienia. Spadek zamówień na stal jest tak wyraźny, że nikt nie czuje się już bezpieczny. - Miękną nawet ci, którzy do tej pory nie bali się zwolnień, bo byli pewni, że robotę znajdą wszędzie. Nie mówi się o tym oficjalnie, ale na niektórych wydziałach produkcja spadła o 80 proc. Nie wiadomo, co będzie dalej - powiedział nam jeden z pracowników ArcelorMittala w Dąbrowie Górniczej.

W przyszłym roku zwolnienia grupowe dotkną też pracowników fabryki Opla w Gliwicach. Pracę ma stracić 400 osób z firmy SCG, która na zlecenie Opla montuje m.in. układy kierownicze w samochodach. Około stu pracowników zamierza też zwolnić firma Premier zajmująca się utrzymaniem porządku na terenie fabryki. - Pracę stracą koledzy, z którymi znamy się od dziesięciu lat. Różni ich tylko to, że noszą inne koszule - mówi Sławomir Ciebiera, szef "Solidarności" w Oplu. Dodaje, że to najgorszy moment w jego zawodowej karierze.

Fabryka Opla nie przedłuży już też umów z pracownikami, którzy są zatrudnieni na czas określony, do końca tego roku. "Gazeta" dowiedziała się, że może to dotyczyć nawet i stu osób. Przedstawiciele General Motors Poland tłumaczą, że fabryka w Gliwicach musiała niedawno zawiesić pracę na trzy zmiany. Teraz szuka zajęcia dla tych, którzy dotąd montowali samochody, dlatego rezygnuje z części usług firm zewnętrznych.
szer
CYTAT
Koksu mniej, ale za dużo?
wnp.pl (tgan) - 26-11-2008 11:30

Recesja w gospodarce nie ominęła branży koksowniczej, mimo że w tym roku - przynajmniej przez trzy kwartały - ten przemysł rozwijał się dynamicznie i nic nie wskazywało, że nastąpią tak trudne chwile.
Dopiero drastyczne zmniejszenie zapotrzebowania na wyroby stalowe, a w konsekwencji ograniczenie produkcji w hutnictwie stalowym, wytworzyły negatywne zjawiska w branży koksowniczej. Trzeba było reagować, weryfikować plany, kontrakty...

- No tak, to jest system naczyń połączonych - potwierdza Włodzimierz Hereźniak, prezes zarządu, dyrektor naczelny spółki Polski Koks SA. - Największe ograniczenia są w grupie największego na rynku koncernu ArcelorMittal. Mogą dochodzić do 30 procent. Natomiast u pozostałych ograniczenia są mniejsze, 10-15 proc. W tej sytuacji również odbiorcy zmienili postawę. Zapanowała gra cenowa - odbiorcy obserwują rynek, nie ma klimatu do długoterminowych umów, zwiększa się podaż koksu, spadają ceny. Jak sądzę, siłą rozpędu dotrzemy w miarę spokojnie do końca roku - dodaje.
– Zakładamy, że w przyszłym roku sprzedamy koksu mniej o 15 proc. w stosunku do tego, co przewidywał plan - przyznaje Edward Szlęk, prezes zarządu Koksowni Przyjaźń Sp. z o.o. w Dąbrowie Górniczej.

A co potem? Na pewno infrastruktura będzie się rozwijała i, teoretycznie, odbiorcy konstrukcji stalowych czy rurociągów nie powinni mieć poważnych ograniczeń. Może te inwestycje rozkręcą inne branże. Jedno jest pewne - koksowni nie da się zatrzymać, bo to oznacza zniszczenie baterii – a więc pojawią się ogromne zapasy koksu. Czy producenci będą magazynować koks, czekając na lepsze czasy?

- Niby logiczne rozwiązanie, ale pełne pułapek - mówi Hereźniak. - Węgla koksującego nie można długo składować, bo ulega degradacji, zmienia parametry. Podobnie jest z niektórymi rodzajami koksu, na przykład z koksikiem. Dochodzi do tego zagrożenie pożarowe. Polska nie jest przygotowana do wielkiego składowania towarów masowych. No i w końcu, ktoś za składowanie musi zapłacić.

A w dodatku nikt nie wie, jak długo dekoniunktura będzie trwała. Jedni eksperci mówią, że recesja nękać nas będzie bardzo długo, inni przewidują, że już w połowie przyszłego roku będzie lepiej.

- No właśnie. Moim zdaniem kluczem do tego wszystkiego jest odpowiedź na pytanie: kiedy dobijemy do dna. Szkopuł w tym, że nie wiemy, ile jest do dna. Jeśli będziemy pewni, że już się odbiliśmy, to równocześnie będziemy świadomi, że podążamy w kierunku rozwoju, że będzie łatwiejsze pozyskanie środków, że to rozbudzi aktywność - wybiega w nieznaną przyszłość prezes Hereźniak.
kwintosz
Ale ostatnio namieszali w tych artykułach dt. Mittala. Najpierw było że do UP w DG wpłynęło pismo o zbiorowych zwolnieniach na 1200 osób a później się okazało że ta liczba to nie na tylko dąbrowski oddział tylko na całość (300? w DG).

Kryzys jest i chyba każdy to widzi. Firmy też dostają po dupie. Można być pewnym że czkawką się to odbije/a nie tylko producentom stali a co za tym idzie także i koksu itp ale przede wszystkim firmom z branży automotive, a tych w DG mamy kilka w KSSE. Nawet Saint Gobain (szczególnie Sekurit powiązany z automotive) też na pewno kryzys odczuje. Glass też ma swoje problemy w końcu budowlanka też cienko przędzie ostatnimi czasy i sporo dużych inwestycji jest blokowanych na jakiś czas.

Swoją drogą na forum o tym nie było a skoro Saint Gobain mamy w DG, to może kogoś ta informacja zainteresuje (warto wiedzieć choćby jako ciekawostkę)

CYTAT
Szklarze ukarani za kartel
2008-11-12

Nowy rekord kary za nielegalną zmowę rynkową. Czterech największych producentów szyb samochodowych musi zapłacić prawie 1,4 mld euro grzywny - zdecydowała Bruksela

Komisja Europejska ogłosiła w środę rozbicie kolejnego kartelu, przez wiele lat działającego na rynku unijnym. Tym razem chodziło o producentów szyb samochodowych: francuski koncern Saint-Gobain, angielski Pilkington, japoński Asahi oraz belgijską firmę Soliver. Te cztery firmy przez co najmniej pięć lat (od 1998 do 2003 r.) uzgadniały między sobą ceny produktów, podział rynków, wielkości dostaw szyb do poszczególnych producentów samochodów itp.

Rynek szkła samochodowego w Europie jest wart co najmniej 2 mld euro rocznie. Komisja uznała, że zmowa bardzo poważnie zakłóciła konkurencję, bo ukarane firmy kontrolowały aż 90 proc. tego lukratywnego rynku. Istnienie kartelu oznaczało, że producenci samochodów (a w konsekwencji także ich użytkownicy - wszyscy mieszkańcy UE) znacząco przepłacali za swoje zakupy.

I dlatego KE zdecydowała się wymierzyć rekordowo wysoką karę: łącznie 1,38 mld euro dla wszystkich czterech firm, z czego lwią część (896 mln euro) musi zapłacić rynkowy lider, czyli Saint-Gobain. W jego przypadku była to bowiem recydywa - już wcześniej koncern został przyłapany na łamaniu prawa konkurencji.

1,38 mld euro to najwyższa kara nałożona na firmy w historii Unii Europejskiej. Dotychczasowy rekord wynosił 992 mln euro (tyle dostali uczestnicy kartelu producentów wind).

Śledztwo przeciwko producentom szyb samochodowych rozpoczęło się od anonimowego donosu, który trafił na biurko unijnych urzędników. Idąc tym tropem, Komisja w 2005 r. przeprowadziła serię rewizji w biurach firm. Znalezione dowody okazały się na tyle przygważdżające, że jedna z firm na widelcu - japońska Asahi - wolała uprzedzić karę i zaczęła dobrowolnie składać dowody i zeznania dokładnie opisujące działalność kartelu. Ujawniła m.in., jak przedstawiciele koncernów potajemnie spotykali się w hotelach w Brukseli, we Frankfurcie i w Paryżu. W zamian za współpracę Asahi dostało karę zredukowaną o połowę - "tylko" 113 mln euro.

- Te firmy przez pięć lat oszukiwały producentów samochodów, zadając straty nie tylko przemysłowi, ale także konsumentom. I dlatego muszą się w bolesny sposób nauczyć: Jak oszukujesz, dostajesz ciężką karę - tłumaczyła wczoraj unijna komisarz ds. konkurencji Neelie Kroes.

W przypadku Saint-Gobain nauczka może się okazać szczególnie bolesna. 896 mln euro kary to prawie połowa jego całorocznego spodziewanego zysku.

Firmy mają prawo odwołać się od decyzji Komisji Europejskiej do unijnego trybunału w Luksemburgu. Saint-Gobain już zapowiedział, że to zrobi. Choć jednocześnie francuska firma przyznała, że już odłożyła w swoim budżecie pieniądze na zapłacenia kary.

Źródło: Gazeta Wyborcza
www.gazeta.pl
:)
jeszcze jeden:

CYTAT


Firmy w regionie będą zwalniać ludzi
dziś

Przedsiębiorcy w regionie szykują się do redukcji zatrudnienia. To niestety efekt światowej recesji, która coraz bardziej odbija się również na kondycji przemysłu zlokalizowanego w województwie śląskim.

Najwięcej osób odejdzie z hut stali należących do koncernu ArcelorMittal Poland, właściciela zakładów w Dąbrowie Górniczej, Sosnowcu i Świętochłowicach. Ich załogi w przyszłym roku zmniejszą się o 980 osób. Odejdą głównie pracownicy administracyjno-biurowi i osoby uprawnione do emerytur lub świadczeń przedemerytalnych.

- To nie z powodu kryzysu - zaprzecza Andrzej Krzyształowski, rzecznik ArcelorMittal Poland. Jednocześnie przyznaje, że firma jednak zmaga się z recesją. - Z kryzysem radzimy sobie w inny sposób: pracownicy wybierają urlopy, rezygnujemy z usług firm zewnętrznych - dodaje Krzyształowski.

Zwolnienia zapowiada też świadcząca usługi na rzecz koncernu Mittal firma Milterm. Zatrudnienie straci połowa pracowników częstochowskiej fabryki włókienniczej Stradom i cała załoga bielskiego Bielkonu. Redukcje nie ominą nawet Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Sosnowcu.

Czy planowane zwolnienia pogorszą sytuację na rynku pracy w naszym regionie? Z danych opublikowanych wczoraj przez Główny Urząd Statystyczny wynika, że w ciągu ostatniego roku bezrobocie w województwie śląskim spadło aż o 31,5 procenta - to był rekord w skali całego kraju. Niestety, od kilku miesięcy liczba ofert pracy stale spada. Co gorsza, już w październiku zamiar zwolnień grupowych deklarowało sześć razy więcej firm aniżeli rok wcześniej. Dyrekcje siedemnastu zakładów z całego regionu zgłosiły do urzędów pracy zamiar zwolnienia 1171 pracowników.

Mimo niepokojących danych eksperci dalecy są jeszcze od kreślenia czarnych scenariuszy dla województwa śląskiego. - Na razie zwolnienia grupowe nie są jeszcze plagą. Nim pracodawcy będą zwalniać, najpierw raczej wstrzymają się z zatrudnianiem kolejnych osób i poszukają oszczędności. Z pewnością jednak skończył się czas, kiedy pracownicy dyktowali warunki. Dla firm jest to natomiast dobry moment na szukanie wartościowych pracowników - ocenia Joanna Piec-Gajewska z portalu Praca.pl.

Firmy z naszego regionu coraz częściej myślą o zwolnieniach grupowych. O ile w lipcu takie zamiary w stosunku do 59 pracowników deklarował jeden pracodawca, to już w sierpniu liczba zagrożonych stanowisk pracy podskoczyła do 622, we wrześniu sięgnęła 841, a w październiku dyrekcje siedemnastu zakładów z całego regionu zgłosiły do Powiatowych Urzędów Pracy zamiar zwolnienia 1171 pracowników. Dla porównania, przed rokiem taka groźba dotyczyła tylko 185 zatrudnionych.

O zwolnieniach myślą głównie przedsiębiorcy prywatni, którzy w październiku deklarowali chęć rozstania się z przeszło 950 pracownikami. Ponad połowę z tej liczby stanowią osoby zatrudnione w firmach częstochowskich. Wiadomo, że z powodu załamania się rynku tkanin technicznych i wzrostu cen surowców o 180 osób zmniejszy się załoga fabryki włókienniczej Stradom. Kolejnym 50 zaproponowano zmianę warunków zatrudnienia.

Spore redukcje w sektorze prywatnym szykują się też w Katowicach i Dąbrowie Górniczej, gdzie świadcząca usługi na rzecz ArcelorMittal Poland firma Milterm zamierza zwolnić ponad 120 osób. W podobnej sytuacji mogą się znaleźć firmy pracujące dla gliwickiej fabryki Opla. Przedstawiciele General Motors Poland oficjalnie przyznają, iż w związku z ograniczaniem produkcji i przejściem od stycznia na pracę w systemie dwuzmianowym dla zachowania pracy dla własnych ludzi będą rezygnować z usług zewnętrznych podmiotów. W Bielsku-Białej wypowiedzenia czekają całą trzystuosobową załogę zakładów odzieżowych Bielkon. W postawionej w stan upadłości przędzalni w Zawierciu przeszło 300 osób od kilku miesięcy nie dostaje pensji - one również spodziewają się wypowiedzeń. Wśród 215 zagrożonych - wedle październikowych zapowiedzi - pracowników sektora publicznego większość to 160 osób zatrudnionych w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym im. św. Barbary w Sosnowcu.

- To mniej niż dziesięć procent ogółu zatrudnionych. Zwolnienia nie dotyczą personelu medycznego, a jedynie administracji i służb pomocniczych. Wśród pracowników szpitala "biały personel" przeważa w stosunku 2:1. Tymczasem optymalna proporcja wynosi 4:1 - tłumaczy Mirosław Rusecki, rzecznik szpitala.

Przedstawiciele Wojewódzkiego Urzędu Pracy uspokajają wskazując, że zapowiedzi zwolnień nie zawsze są realizowane. Od początku roku w "pośredniakach" zarejestrowało się ponad 3300 bezrobotnych, którzy stracili pracę w ramach redukcji, a tymczasem groźby takie dotyczyły niemal 4900 osób.

- Zakład może odstąpić od zwolnień np. po negocjacji ze związkami. W niektórych przypadkach przedsiębiorstwo zostaje przejęte przez inny podmiot, a pracownicy są przyjmowani w nowej firmie, która powstała na bazie likwidowanej - wskazuje Aleksandra Skalec, rzeczniczka Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Katowicach.

O ile chętnych do zwalniania przybywa, to skłonnych dać pracę przedsiębiorców jest coraz mniej. Czynią to niemal wyłącznie spółki handlowe, jak np. Fashion House w Sosnowcu.

Od stycznia do urzędów pracy trafiło niemal 3 tys. mniej ofert zatrudnienia aniżeli w analogicznym okresie roku ubiegłego. W ujęciu miesięcznym ten odwrót szczególnie widoczny jest w październiku - pracodawcy zgłosili do PUP-ów o 2 tys. mniej ofert zatrudnienia niż we wrześniu i niemal o 6 tys. mniej niż w październiku roku ubiegłego.

Jest jednak szansa na odwrócenie niekorzystnych tendencji. Jeśli zadziałają mechanizmy przewidziane w antykryzysowym planie Komisji Europejskiej, już w niedługim czasie także polska gospodarka powinna się podnieść, a rynek pracy ponownie się otworzy. Wówczas pracownicy będą na wagę złota. - Kryzys minie najdalej w drugim półroczu przyszłego roku - przepowiada Andrzej Krzyształowski, rzecznik ArcelorMittal Poland. - Do tego czasu musimy zachować naszych specjalistów.



Komu nie grozi brak pracy


Wojewódzki Urząd Pracy na bieżąco monitoruje rynek zatrudnienia.

Bez problemu pracę powinni znaleźć spawacze. Według danych WUP w Katowicach za pierwsze półrocze, na jednego fachowca, potrafiącego spawać łukiem elektrycznym przypadało średnio ponad pięć ofert zatrudnienia (dla spawaczy gazowych ponad 3,5 propozycji). Poszukiwani byli też robotnicy gospodarczy, kierowcy operatorzy wózków jezdniowych, elektromonterzy instalacji, operatorzy maszyn i cieśle.

W 23 zawodach odnotowano natomiast nadwyżki poszukujących pracy w stosunku do propozycji zatrudnienia. Kłopot ze znalezieniem posady mieli m.in. sprzedawcy, ekonomiści, ślusarze, robotnicy przemysłowi w przemyśle przetwórczym, krawcy, cukiernicy, tokarze, fryzjerzy czy mechanicy samochodowi.
savalas
huta bankowa też co chwile staje z produkcją, na pierwszy kwartał przyszłego roku niema zamówień, a że jest to zakład z myślą technologiczną niemal średniowieczną to chyba długo nie pociągnie
kwintosz
Poniższy artykuł nie tylko jest o Koksowni ale jednak wrzucę tu bo chyba nie bardzo jest gdzie indziej.

CYTAT
Internetowy Bank Informacji Gospodarczej - Aktualności gospodarcze

Filary z Dąbrowy

Wczoraj w Warszawie podczas uroczystej gali wręczono „Filary Polskiej Gospodarki” – prestiżowe wyróżnienia przyznawane przez dziennik „Puls Biznesu”. Wśród laureatów znalazło się kilka dąbrowskich firm. Najwyżej, jako filar województwa śląskiego, uplasowała się Koksownia Przyjaźń.

Aby zostać filarem, firmy musiały przebrnąć przez gęste sito eliminacji. Na początku dokładnie „prześwietlano” dane księgowe przedsiębiorstw. Przyglądano się m. in. przychodom, zyskom, terminowości regulowania wszelkich zobowiązań. Później przyznawano punkty za rentowność, wypłacalność, poziom zadłużenia. Na tym etapie ułożono listę 30 najlepszych firm z każdego regionu. Stworzeniem tego profesjonalnego rankingu zajmowała się wywiadownia gospodarcza Dun and Bradstreet Poland. W finale, na najlepsze zweryfikowane firmy głosowali czytelnicy „Pulsu Biznesu”. W konkursie padło blisko 50 tys. głosów.

Organizatorzy podkreślają, że ich konkurs jest wyjątkowy i chyba najbardziej prestiżowych wśród tego typu rankingów tworzonych przez branżowe czasopisma.

- Rankingów firm, opartych wyłącznie na danych finansowych – zyskach czy wartości księgowej nie brakuje. Filary Polskiej Gospodarki natomiast są zestawieniem firm silnych ekonomicznie a jednocześnie utożsamiających się z regionami, w których działają – tłumaczy Wojciech Kowalczuk z „Pulsu Biznesu”.


Bateria w Koksowni Przyjaźń. Jeden z atutów Filara Polskiej Gospodarki

Koksownia Przyjaźń nieprzypadkowo zdobyła pozycję regionalnego lidera bo ma się czym pochwalić. Jej główne atuty to wysokie tempo i zakres realizowanych inwestycji, stabilny zarząd i niezłe perspektywy.

- Od ponad dwóch lat realizujemy program inwestycyjny. Łącznie wydatki do 2012 mają sięgnąć 1,8 mld. – mówi Edward Szlęk, prezes Koksowni Przyjaźń.

W ostatnim czasie w Przyjaźni uruchomiono m. in. nową baterię i elektrociepłownię. Trwają prace przy budowie kolejnej baterii, której uruchomienie planowane jest na lato 2009r. Przedsiębiorstwo zatrudnia prawie 2 tys. osób. W zeszłym roku Koksownia zarobiła 160 mln. W tym roku również będzie na dużym plusie. Firma wytwarza rocznie 2,7 mln. ton koksu co stanowi ponad 20% całej krajowej produkcji. W ciągu pięciu lat poziom produkcji ma wzrosnąć do 3,5 mln ton. Odbiorcami koksowniczych wyrobów są polskie huty, ale także światowa branża metalurgiczna.

Oprócz Koksowni Przyjaźń, z Dąbrowy do regionalnej czołówki trafili: Pronox Technology, P R H Bobrek, Stalprofil i Elektrociepłownia EC Nowa. Wszystkim laureatom serdecznie gratulujemy.


Przemysław Kędzior
www.dabrowa-gornicza.pl


Szkoda że tak świetne wyniki nie przedkładają się na współpracę tych firm z miastem w postaci sponsoringu dąbrowskich drużyn: Zagłębiaka czy MKSu.. a przydałoby się a i o utożsamianiu się z regionem wtedy można by mówić.
Poza tym na imprezach organizowanych przez miasto oprócz Arcelora i URSA bardzo rzadko pojawiają się inne dąbrowskie firmy jako sponsorzy, a to też niewątpliwy plus działalności firm w mieście poza oczywiście stanowiskami pracy. Poza tym chyba mieszkańcom za zatruwanie życia jakieś ochłapy się należą..

Stalprofil od bardzo dawna jest bardzo cenioną firmą, tylko szkoda że tak mało o tym osób wie. Większość mieszkańców to chyba nie zdaje sobie sprawy że w DG mamy taką firmę. To też o czymś świeadczy..
lynch
CYTAT(kwintosz @ czw, 11 gru 2008 - 20:38) *
Poniższy artykuł nie tylko jest o Koksowni ale jednak wrzucę tu bo chyba nie bardzo jest gdzie indziej.
Szkoda że tak świetne wyniki nie przedkładają się na współpracę tych firm z miastem w postaci sponsoringu dąbrowskich drużyn: Zagłębiaka czy MKSu.. a przydałoby się a i o utożsamianiu się z regionem wtedy można by mówić.
Poza tym na imprezach organizowanych przez miasto oprócz Arcelora i URSA bardzo rzadko pojawiają się inne dąbrowskie firmy jako sponsorzy, a to też niewątpliwy plus działalności firm w mieście poza oczywiście stanowiskami pracy. Poza tym chyba mieszkańcom za zatruwanie życia jakieś ochłapy się należą..

Stalprofil od bardzo dawna jest bardzo cenioną firmą, tylko szkoda że tak mało o tym osób wie. Większość mieszkańców to chyba nie zdaje sobie sprawy że w DG mamy taką firmę. To też o czymś świeadczy..


Nie wiem czy wiesz, ale na hali wiszą transparenty Stalprofil. Szkoda, że nie zdajesz sobie z tego sprawy. To chyba o czymś świadczy...

Sponsorzy
kwintosz
CYTAT(lynch @ pią, 12 gru 2008 - 10:20) *
Nie wiem czy wiesz, ale na hali wiszą transparenty Stalprofil. Szkoda, że nie zdajesz sobie z tego sprawy. To chyba o czymś świadczy...

Sponsorzy

Świadczy jedynie o tym, że dają jakieś ochłapy skoro centrum handlowe jest głównym sponsorem MKSu. Ja mówie o poważnym sponsoringu, liczonym w mln. Bo niestety ale utrzymanie zespołu na dobrym poziomie będzie kosztować kilka mln złotych w przypadku MKSu (sama siatka), nie mówiąc o poważnej piłce jeśli byśmy chcieli.
Dochody Pogorii przy Stalprofilu mogą się schować.

Tyle fakty.

A ha.. polecam poszukać na forum jaką zawrotną kwotę jeśli jej nie znasz, wyłożyło CH Pogoria by zostać wiodącym sponsorem.. zapewniam Cię że dla firm działających w Dąbrowie to ułamek dochodów..
spinacz
wiodącym sponsorem jest chyba miasto. ale faktem jest, że dąbrowskie firmy jak na swoje możliwości na sport dają tyle co kot napłakał wink.gif
fajnie byłoby, gdyby taki laur podziałał mobilizująco na koksownie w temacie wsparcia naszych drużyn smile2.gif
kwintosz
CYTAT(spinacz @ pią, 12 gru 2008 - 14:38) *
wiodącym sponsorem jest chyba miasto. ale faktem jest, że dąbrowskie firmy jak na swoje możliwości na sport dają tyle co kot napłakał wink.gif
fajnie byłoby, gdyby taki laur podziałał mobilizująco na koksownie w temacie wsparcia naszych drużyn smile2.gif


Miasta w to nie wliczyłem celowo. Wiadomo że większość budżetu MKSu to są pieniążki z budżetu miasta.

Reszta to smutna rzeczywistość.. Niestety
szer
CYTAT
Nowy kontrakt Huty Bankowej
[2009-03-24 17:40:47]

Huta Bankowa podpisała kontrakt na dostarczenie obręczy kolejowych do Tajlandii.

Huta Bankowa Sp. z o.o., należąca do Grupy Kapitałowej Alchemia, podpisała kolejny kontrakt na obręcze kolejowe. Tym razem wyprodukowane w Dąbrowie Górniczej wyroby trafią do Kolei Tajskich (The State Railway of Thailand). Wartość kontraktu to 940 000 USD.

„Kolejny kontrakt na obręcze kolejowe do Tajlandii jest potwierdzeniem doskonałej jakości produktów huty oraz stanowi element umacniania pozycji na rynku azjatyckim” - mówi Marian Foryś, Prezes Zarządu Huty Bankowa.

Wytwarzanie wyrobów specjalistycznych o wysokich marżach to element strategii Huty Bankowa na czas kryzysu.

Należąca do Grupy Kapitałowej Alchemia, Huta Bankowa obecna jest na rynkach Europy Środkowej i Wschodniej. Obręcze kutowalcowane sprzedawane są krajów dawnej Wspólnoty Niepodległych Państw oraz krajów afrykańskich. Oferowane przez hutę produkty posiadają niezbędne certyfikaty dopuszczające na konkretny rynek.
Huta Bankowa posiada m.in. Certyfikat Federacji Transportu Kolejowego Rosji, a także certyfikat na produkcję obręczy kolejowych na rynek ukraiński.

Obręcze kolejowe produkowane są w Hucie Bankowej początkowo wytwarzane one były z wykorzystaniem tradycyjnej technologii kucia na wydziale młotowni, a od 1995 r. na nowo wybudowanym wydziale Pierścieni Kuto-walcownych wyposażonym w pełni zautomatyzowaną linię walcowniczą firmy Thyssen Wagner.

Huta Bankowa to jedyny w Polsce producent kształtowników łebkowych, kątownika równoramiennego 200x200, prętów okrągłych o średnicy powyżej 150 mm, obręczy oraz pierścieni kuto-walcowych. Oferuje również szeroki zakres walcowanych kęsów i kęsisk do kucia. Wytwarzane przez nią obręcze sprzedawane są aktualnie na rynku polskim oraz głównie do krajów: Europy Środkowej i Wschodniej (Węgry, Litwa, Rumunia) oraz do krajów azjatyckich i afrykańskich.

Grupa Kapitałowa Alchemia SA to: giełdowa spółka Alchemia SA z zależnymi od niej podmiotami: Huta Batory, Huta Bankowa, Kuźnia Batory, Laboratorium Badań Batory. Alchemia SA koncentruje się na budowie krajowej grupy producentów rur stalowych, a także samodzielnie prowadzi działalność handlową w tym segmencie. Huta Batory jest jedynym w Polsce i trzecim co do wielkości w Europie producentem najwyższej jakości stalowych rur bez szwu o dużych przekrojach.

www.dabrowa-gornicza.pl
savalas
tylko, że tak jak już kiedyś pisałem wcale w tej hucie nie jest tak wesoło. Odbiorców na łebki coraz mniej, prawdopodobnie walcownia przejdzie na dwie zmiany produkcyjne, zwolnionych zostało około 30 osób i dalej będzie się zwalniać, stanowiska mistrzów zostały zdegradowane do brygadzistów i ogólnie alchemia jest niezadowolona zyskami, zresztą oni wogóle mało czym się interesuja oprócz zysków. Niezostawili z nich ani centa hucie na rozwój i modernizacje, i po cichu chcą się jej jak najszybciej pozbyć, tylko niema za bardzo komu ją sprzedać. A szkoda by było zamykać ten zakład, pracują tam naprawde porządni ludzie, którzy niemają szansy na przekwalifikowanie się.
:)
CYTAT
Powstanie tlenociąg z Dąbrowy do Zawiercia
Agnieszka Stefaniak - Zubko / sosnowiec.info.pl

Dąbrowa Górnicza przystąpiła do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla podziemnego tlenociągu, który ma biec z huty ArcellorMittal do huty CMC Zawiercie. Dotychczas huta w Zawierciu była zaopatrywana w tlen przez samochodowe cysterny. By zoptymalizować koszty i zmniejszyć ruch wielkich, 22 - tonowych, ciężarówek zdecydowano się na przesył tlenu rurociągiem.

Projekt tlenociągu przebiega przez Dąbrowę, Łazy, Ogrodzieniec do Zawiercia. Na terenie gminy Dąbrowa Górnicza obszar, którego dotyczy plan zagospodarowania przestrzennego to ok. 36 ha - są to m.in. tereny Łęki i Łośnia. Jak zapewnia inwestor - krakowska firma Air Liquid Alkat - rurociąg przebiega przez tereny leśne i rolne, omijając osady ludzkie.

– Na terenach rolniczych nadal bez przeszkód będzie można uprawiać ziemię. Rury tlenociągu będą zakopane na bezpiecznej głębokości – powiedział dla sosnowiec.info.pl Paweł Leszczyński z firmy Alkat.

Pozostaje jednak kwestia prywatnych terenów, które znajdują się na całej trasie inwestycji. - Od kilku lat prowadzimy rozmowy z właścicielami działek – jest ich około tysiąca. Z każdym podpisujemy odrębne porozumienie. Przewidziano także wypłatę odszkodowań – uspokaja Leszczyński.

W ciągu najbliższych kilku tygodni zakończy się etap projektowania rurociągu. Inwestor planuje przystąpić do realizacji planów jesienią tego roku. Budowa, zgodnie z założeniami, powinna trwać pół roku. – Przebieg rurociągu został pozytywnie zaopiniowany przez gminę w już 2004 r. Koszt przedsięwzięcia jest tajemnicą inwestora, natomiast wykonanie planu zagospodarowania przestrzennego dla tlenociągu będzie kosztowało ok. 40.000 zł netto – powiedział Lesław Jakubik - naczelnik wydziału Urbanistyki i Architektury dąbrowskiego magistratu.
:)
CYTAT
Onet

ArcelorMittal Poland zmniejszył zatrudnienie o ponad 700 osób
(PAP, pw/08.05.2009, godz. 13:43)

Ponad 700 osób odeszło od początku tego roku z pracy w koncernie hutniczym ArcelorMittal Poland. Większość z nich - 658 pracowników - skorzystało z programu dobrowolnych odejść, biorąc nawet blisko 100-tysięczne odprawy.

Na początku roku firma ogłosiła zamiar redukcji zatrudnienia w ciągu całego roku o 980 osób, ale w marcu zwiększyła tę liczbę do 1480 osób. Rzecznik firmy Andrzej Krzyształowski zastrzegł jednak, że jest to maksymalny poziom zmniejszenia zatrudnienia, a nie liczba osób, które na pewno odejdą w tym roku z pracy.

W piątek koncern podsumował zakończony z końcem kwietnia program dobrowolnych odejść (PDO). W ramach tej formy pracodawca zaproponował rozwiązanie umów o pracę i wysokie odprawy 664 pracownikom. Sześciu nie skorzystało, pozostali odeszli z pracy; przeważająca większość już w styczniu, kiedy odprawy były najwyższe i wynosiły 99 tys. zł. W lutym było to 88 tys. zł, w marcu 78,5 tys. zł, a w kwietniu 72 tys. zł.

Większość korzystających z programu stanowili pracownicy produkcyjni. Najwięcej osób (237) odeszło z należącej do koncernu huty w Krakowie. W Dąbrowie Górniczej było to 127 osób, mniej w pozostałych hutach - w Sosnowcu, Świętochłowicach i Chorzowie.

Kilkadziesiąt osób skorzystało też z programu osłonowego, skierowanego głównie do osób w wieku przedemerytalnym. Oni również otrzymali odprawy, zbliżone wysokością do tych z programu dobrowolnych odejść. Ich wysokość zależy przede wszystkim od stażu pracy i stanowiska. Jak powiedział rzecznik, do końca roku ta forma będzie główną metodą zmniejszania zatrudnienia. Na razie nie ma informacji, by przygotowywany był kolejny PDO.

Na początku tego roku, po włączeniu do firmy spółek zależnych: Huty Królewskiej i Walcowni Blach Grubych Batory, koncern ArcelorMittal Poland zatrudniał 11.581 osób. W ostatnich dniach kwietnia było to 10.876 pracowników, co oznacza zmniejszenie zatrudnienia o 705 osób.

Głębsza niż początkowo zakładano redukcja zatrudnienia wynika z trudnej sytuacji rynkowej. W związku z drastycznym spadkiem popytu na wyroby stalowe produkcja hut jest o połowę mniejsza niż przed rokiem. Nie pracują wyłączone w ubiegłym roku dwa wielkie piece - w Krakowie i Dąbrowie Górniczej.

"Wiadomo już, że wielki piec w Krakowie w dającej się przewidzieć przyszłości na pewno nie będzie uruchomiony. Jedna jednostka, która tam pracuje, w zupełności zaspokaja obecne potrzeby. Natomiast termin uruchomienia wielkiego pieca w Dąbrowie Górniczej zależy od sytuacji rynkowej - jeśli się poprawi, może to nastąpić w końcu tego roku bądź na początku przyszłego" - ocenił rzecznik.

Według Krzyształowskiego, najtrudniejsza obecnie sytuacja jest na rynku wyrobów płaskich (blach), który uległ załamaniu. Nieco lepiej jest w segmencie wyrobów długich (m.in. kształtowniki), choć i tu zamówienia są daleko mniejsze niż przed kryzysem. Koncern liczy na "niewielkie odbicie" dopiero jesienią.

"Zmniejszenie zamówień idzie w parze z olbrzymimi zapasami wyrobów u dystrybutorów. Szacujemy, że zapasy te wyczerpią się dopiero w końcu trzeciego kwartału. Wówczas powinno nastąpić lekkie odbicie i niewielki wzrost produkcji" - uważa Krzyształowski.

ArcelorMittal Polandá (d. Mittal Steel Poland) jest największym producentem stali w Polsce - dostawcą wyrobów długich (m.in. szyny, kształtowniki) i płaskich, wykorzystywanych przez przemysł motoryzacyjny, agd i budowlany. Koncern skupia ok. 70 proc. potencjału polskiego przemysłu hutniczego. W ubiegłym roku huty koncernu wytworzyły 4,9 mln ton wyrobów - 0,5 mln ton mniej niż rok wcześniej i ok. 1 mln ton mniej niż zakładano.

Ogółem polska produkcja stali zmniejszyła się w pierwszym kwartale 2009 r. o ponad 40 proc. w odniesieniu do tego samego okresu przed rokiem. Produkcja stali w 2008 r. wyniosła 9,7 mln ton i była o 8,5 proc. mniejsza niż rok wcześniej. Krajowe zużycie stali, zaspokojone w ponad połowie importem, wyniosło 11,4 mln ton. (PAP)
:)
CYTAT
Onet

Arcelor Mittal przeniesie część produkcji z Czech do Polski
(IAR, dd/27.05.2009, godz. 19:23)

Indyjski koncern hutniczo-stalowy ArcelorMittal ograniczył produkcję w swoich zakładach w czeskiej Ostrawie o niemal dwie trzecie. Planuje przeniesienie jej części do Polski.

W ostrawskiej hucie Mittala nie pracują już dwa z czterech wielkich pieców. W czerwcu stanie trzeci. Gorące tematy!

W rozmowie z dziennikiem gospodarczym "Hospodarzske noviny" dyrektor generalny czeskiej filii indyjskiego koncernu Sanjay Samaddar stanowczo zaprzecza jednak doniesieniom dziennika "Financial Times", jakoby huta miała zostać zlikwidowana. "Absolutnym nonsensem" są też jego zdaniem spekulacje o łącznej sprzedaży czeskich i polskich hut ArcelorMittala inwestorom z Chin.

Samaddar zapowiada natomiast, że ArcelorMittal przerwie w czerwcu produkcję w ostrawskiej walcowni drutu i przeniesie ją do Sosnowca. Jednocześnie jednak zostanie przeniesiona produkcja z walcowni średniej z Dąbrowy Górniczej do Ostrawy. W rezultacie nie dojdzie do dalszej redukcji zatrudnienia w czeskiej części koncernu.

Obecnie ArcelorMittal zatrudnia w ostrawskiej hucie 6,5 tys. pracowników. Gdy ją przejmował siedem lat temu, pracowało tam prawie 12 tysięcy osób.
savalas
huta bankowa jak stała tak stoi z produkcją i jest ponoć na skraju zamknięcia tego w cholere.
olo
CYTAT(savalas @ czw, 04 cze 2009 - 15:53) *
huta bankowa jak stała tak stoi z produkcją i jest ponoć na skraju zamknięcia tego w cholere.


Huta Bankowa jeszcze produkuje, choć sporo mniej. I nie rozumiem tego "w cholerę"
savalas
huta bankowa stoi już drugi tydzień, walcowania na przyszły tydzień jest na 3 dni, wiem bo co dziennie tam jestem i mam informacje prosto od zarządu. Wczoraj odbyło się spotkanie z właścicielem, zapowiedział zwolnienia, grupowe i dał czas kilku miesięcy na to by produkcja ruszyła pełną parą, albo zamknie walcownie, a następnie obręczarnie, która bez walcowni sama się nie utrzyma.
:)
Rok temu rozmawialismy o przenosinach prestizowej siedziby zarzadu ArcelorMiital do DG. Katowice oczywiscie wolaly Chorzowska 50 i byla jakas niejasna korespondencja miedzy nimi. Pozniej mimo, ze wszytsko bylo juz w DG wraz z telefonami ,to jako siedziba widniala wciaz Chorzowska 50. No i wkoncu sie zmienilo (dokladnie nawet nie wiem kiedy) smile2.gif

snf (51).gif http://www.arcelormittal.com/poland/default.aspx?docId=48

CYTAT
Siedziba

ArcelorMittal Poland S.A.

41-308 Dąbrowa Górnicza,

Al. Józefa Piłsudskiego 92

Tel. [0 32] 776 66 66


NIP: 634-24-63-083

Regon 277839653


Centrala telefoniczna: [032] 776 66 66
F: [0 32] 776 82 00



Oddziały:

ArcelorMittal Poland S.A Oddział w Dąbrowie Górniczej (dawna Huta Katowice)

Al. J. Piłsudskiego 92, 41-308 Dąbrowa Górnicza
T: [0 32] 776 66 66


ArcelorMittal Poland S.A Oddział w Krakowie (dawna Huta im. Sendzimira)
ul. Ujastek 1, 30-969 Kraków
T: [0 12] 290 20 00
F: [0 12] 290 40 23


ArcelorMittal Poland S.A Oddział w Sosnowcu (dawna Huta Cedler)

ul. Niwecka 1, 42-200 Sosnowiec
T: [0 32] 736 16 66


ArcelorMittal Poland S.A Oddział w Świętochłowicach (dawna Huta Florian)

ul. Metalowców 5, 41-600 Świętochłowice
T: [0 32] 774 36 66



ArcelorMittal Poland S.A Oddział Batory

ul. Dyrekcyjna 6 41-506 Chorzów

T: [032] 772 28 06



ArcelorMittal Poland S.A Oddział Huta Królewska

ul.Metalowców 13, 41-500 Chorzów

T: [32] 793 70 03


→ Numery telefonów do Biur Sprzedaży, Biura Zakupów, Biura Komunikacji



→ Półwyroby

Al. Piłsudskiego 92

41-308 Dąbrowa Górnicza

T: (032) 776 80 86

F: (032) 776 94 90



→ Wyroby płaskie

ul. Lublańska 38

31-476 Kraków

T: (012) 293 21 06, 293 21 05

F: (012) 293 21 46



Blachy grube

T: +48 32 772 28 01

F:+48 32 772 25 75



→ Wyroby długie

Kształtowniki walcowane na gorąco

Al. Piłsudskiego 92

41-308 Dąbrowa Górnicza

T: (032) 776 78 69

F: (032) 776 81 50



Walcówka, pręty, druty

ul. Niwecka 1

42-200 Sosnowiec

T: (032) 736 11 17, 736 14 01

F: (032) 736 14 13, 736 15 10



→ Wyroby specjalne

Szyny i akcesoria

Al. Piłsudskiego 92

41-308 Dąbrowa Górnicza

T: (032) 776 82 16

F: (032) 776 70 67



Obudowy górnicze

Al. Piłsudskiego 92

41-308 Dąbrowa Górnicza

T: (032) 776 61 32

F: (032) 776 70 67



Grodzice

Al. Piłsudskiego 92

41-308 Dąbrowa Górnicza

T: (032) 776 67 95

F: (032) 776 82 11




Społeczna Odpowiedzialność Biznesu

Al. Piłsudskiego 92

41-308 Dąbrowa Górnicza

T:(032) 776 78 11

F:(032) 776 78 14
:)
CYTAT
idabrowa.pl

Blok do badania szyn w ArcelorMittal Poland
Redakcja: Anna Zubko
Dodany: 10.11.2009

Firma ArcelorMittal Poland uruchomiła w hucie w Dąbrowie Górniczej blok kontrolno-pomiarowy do badania szyn. Inwestycja kosztowała 5,6 mln euro.

Nowy blok posłuży do kontrolowania szyn wyprodukowanych w dąbrowskiej hucie. Urządzenia laserowe z kamerami o wysokiej rozdzielczości posłużą do pomiaru szyn i wykryją wady, jak np. pęknięcia. Lasery i ultradźwięki zastosowane w nowej linii mogą badać szyny o długości do 75 m z prędkością 1,5 m/s. Nowy blok zastąpił starą jednostkę, która pracowała przez ostatnie 9 lat.

Jak poinformowała spółka, przez ostatnie 9 lat w dąbrowskiej hucie wyprodukowano ponad 1,5 miliona ton szyn kolejowych, czyli prawie 22 tysiące kilometrów. Te szyny wystarczyłyby do zbudowania torowiska o długości połowy równika lub pozwoliłaby opasać Polskę wzdłuż granic ponad 6 razy. Pociąg do przewiezienia tych szyn musiałby mieć ponad 43 tysiące wagonów.

ArcelorMittal Poland to największy producent stali w Polsce i właściciel sześciu hut. Od prywatyzacji Polskich Hut Stali w 2004 r. ArcelorMittal Poland zainwestował prawie 3,5 mld zł (w umowie prywatyzacyjnej ustalono zobowiązanie na poziomie 2,4 mld zł). Dzięki tym nakładom inwestycyjnym jest dziś jednym z najnowocześniejszych producentów stali w Europie.

źródło: PAP


CYTAT




Mittal pracuje na pół gwizdka, więc chce zwalniać ludzi

Piotr Sobierajski

Dzisiaj 00:54:13 , Aktualizacja dzisiaj 08:36:29
Do końca listopada potrwają negocjacje zarządu ArcelorMittal Poland ze związkami zawodowymi, które mają m.in. dać odpowiedź na pytanie, ile osób będzie musiało opuścić koncern i podjąć pracę w firmach zewnętrznych. Związkowcy zapowiadają, że nie zgodzą się na lawinowe przesunięcia, które według nieoficjalnych informacji miałyby objąć od tysiąca do nawet dwóch tysięcy pracowników.

Łukasz Cioch, rzecznik prasowy ArcelorMittal Poland, przekonuje, że informacje o tak dużych liczbach są nieprawdziwe, a żadne wiążące decyzje jeszcze nie zapadły. Trwają analizy, które mają jego zdaniem doprowadzić do uelastycznienia zatrudnienia i czasu pracy hutników.

- Od jedenastu miesięcy wykorzystujemy do produkcji dwa z czterech wielkich pieców, czyli jedynie pięćdziesiąt procent mocy przerobowych, przy stałych kosztach. Dlatego szukamy nowych rozwiązań - mówi Łukasz Cioch.

Sytuacja koncernu jest trudna, rynki zbytu z powodu kryzysu nadal są ograniczone, tak więc spora część załogi cały czas przebywa na tzw. postojowym, otrzymując 75 procent wynagrodzenia.

W dwóch turach z Arcelor- Mittal Poland odeszło już 1300 pracowników. Skorzystali z odpraw (uzależnionych m.in. od długości stażu), które wynosiły od kilkudziesięciu do ponad 100 tys. zł. Wraz z końcem roku kończy się natomiast pakiet socjalny, obowiązujący w latach 2003-2009, który dawał pracownikom gwarancję zatrudnienia. Realizacją projektu związanego z przesunięciem części załogi ma zająć się doświadczona firma.

- Pracownicy mogą otrzymać natomiast 12-miesięczną gwarancję zatrudnienia - informuje Łukasz Cioch.

To związkowców jednak nie do końca przekonuje. Tymczasem, by zwiększyć konkurencyjność na rynku ArcelorMittal Poland uruchomił w Dąbrowie Górniczej blok kontrolno-pomiarowy do badania szyn. Inwestycja kosztowała 5,6 mln euro. Linia opiera się na najnowocześniejszych technologiach - laserze i ultradźwiękach i bada szyny o długości do 75 m z prędkością 1,5 m/s. Nowy blok zastąpił stary, który pracował przez 9 lat.

Dąbrowska huta jest jedną z niewielu hut w Europie, które produkują szyny. Przez 9 lat wyprodukowano ponad 1,5 miliona ton szyn kolejowych, czyli prawie 22 tys. kilometrów.
KacperskiDGG
ArcelorMittal rozpali w wielkim piecu snf (51).gif www.tvn24.pl
kwintosz
Rozpalenie było wczoraj.
PaVLo
Od paru dni ArcelorMittal zaczął przejmować pracowników MP Services, a sam MP zaczął przyjmować pracowników z Chorzowskiego Batory. Jest to pewne info bo sam pracowałem jeszcze wczoraj w MP, a dziś już w AM.
:)
CYTAT
Baterie koksownicze nie zasilą dąbrowskiego budżetu ?
Agnieszka Stefaniak - Zubko / sosnowiec.info.pl

Od kilku miesięcy trwa spór pomiędzy gminą Dąbrowa Górnicza a Koksownią „Przyjaźń”. Miasto domaga się od zakładu podatku od nieruchomości w wysokości 25 mln zł. Opłata ta została naliczona według wartości pięciu baterii pieców koksowniczych zlokalizowanych na terenie przedsiębiorstwa.

Tymczasem władze koksowni nie widzą podstaw do uiszczenia podatku. – Baterie to nie budowla, a urządzenie technologiczne. Budowlą jest fundament. Jeśli trzeba będzie, zapłacimy podatek od fundamentu – deklarował jeszcze w marcu Jarosław Zagórowski, przewodniczący Rady Nadzorczej Koksowni „Przyjaźń”.

Władze spółki podkreślały także, że żadna z koksowni działających w okolicznych miastach nie została obciążona podobnym podatkiem.

Sprawa trafiła do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, które przychyliło się do stanowiska gminy. Jednak ostatnio Wojewódzki Sąd Administracyjny uchylił decyzję SKO.

Dla Dąbrowy Górniczej oznacza to brak potężnych wpływów do budżetu miejskiego, dlatego urzędnicy nie składają jeszcze broni.
– Wyrok nie jest prawomocny. W tej chwili czekamy na jego uzasadnienie. W związku z tym decyzja o nałożeniu podatku od nieruchomości ma wciąż moc obowiązującą – podkreśla Lucyna Stępniewska z dąbrowskiego magistratu.
BARES
CYTAT

W dąbrowskiej koksowni zapłonęła druga z pięciu baterii



We wtorek po raz pierwszy zapłonęły palniki baterii nr 1 w Koksowni Przyjaźń. To dość wyjątkowe wydarzenie, bo zdarza się tylko raz na 25 lat. Tyle może bowiem potem działać bez przerwy taka bateria.
- Jest to dla nas kolejny krok na przód i zakładamy, że do 2018 roku uda nam się zregenerować trzy pozostałe baterie - mówi Edward Szlęk, prezes Koksowni Przyjaźń. Na efekty jeszcze trzeba będzie poczekać, bo przez trzy miesiące masyw ceramiczny musi się rozgrzewać. Po to, by w kwietniu można było obsadzić komory koksowe węglem. Natomiast dopiero we wrześniu br. bateria uzyska pełną wydajność i będzie mogła produkować 714 tys. ton koksu suchego w ciągu roku. Bateria nr 1 posiada ogółem 80 komór koksowych, z czego we wtorek rozpalono 30.
szer
CYTAT
Dąbrowa Górnicza: W Hucie Bankowa nadal bez przełomu. Czekamy na spotkanie ostatniej szansy


Fiaskiem zakończyło się wczorajsze spotkanie związkowców Solidarności w Hucie Bankowa z zarządem firmy.

Nie ma porozumienia w sprawie wysokości podwyżek, o jakie zabiegają pracownicy. Związkowcy zgodzili się jeszcze na spotkanie "ostatniej szansy", które zaplanowano na wtorek (19 kwietnia).

- Nie usłyszeliśmy nic konkretnego - mówi Henryk Myrda, przewodniczący zakładowej Solidarności. - Już teraz chcieliśmy podpisać protokół rozbieżności, ale zarzucono nam, że to dopiero drugie spotkanie w czasie sporu zbiorowego. Poszliśmy na ustępstwa, a druga strona nie - dodaje.

Związkowcy zamiast 600 zł brutto podwyżki, zaproponowali 400 zł plus 200 zł premii gwarantowanej. Ta nie musiałaby być wypłacana podczas przestojów w firmie. Tymczasem 150 zł podwyżki nikogo nie satysfakcjonuje.

NaszeMiasto.pl
szer
CYTAT
JSW rusza z produkcją koksu w Koksowni Przyjaźń

Dziś rozpoczyna się produkcja koksu w zmodernizowanej baterii koksowniczej nr 1 w Koksowni Przyjaźń należącej do Jastrzębskiej Spółki Węglowej. "Tym samym do użytku oddana zostaje jedna z najnowocześniejszych baterii nie tylko w Polsce, ale i Europie" - informuje JSW. Wartość inwestycji wyniosła 270 mln zł.
Dziś rozpoczął się drugi etap rozruchu baterii, tj. proces produkcyjny, którego celem jest stopniowe zwiększanie produkcji do września tego roku, tak aby nominalne roczne zdolności produkcyjne baterii wyniosły ponad 700 tys. ton i pozwoliły na osiągnięcie od roku 2018 zdolności produkcyjnych Koksowni na poziomie 3,3 mln ton rocznie.
Pierwszym etapem uruchomienia baterii był rozruch technologiczny, który rozpoczął się 4 stycznia 2011 r. Jego głównym celem było rozgrzanie baterii do temperatur umożliwiających koksowanie węgla, a więc przetwarzanie go w koks, który jako produktu finalny wykorzystywany jest w produkcji stali.

– Dziś oddajemy w Koksowni Przyjaźń jeden z najnowocześniejszych obiektów w europejskim sektorze koksowniczym. Wykorzystywanie najnowszych technologii w tradycyjnym sektorze jakim jest wydobycie węgla i produkcja koksu, to dziś już norma. Dzięki temu jednak nasza pozycja konkurencyjna znacząco się poprawia i możemy zwiększać efektywność i elastyczność działania. To ma wymierne korzyści w postaci niższych kosztów i lepszych jakościowo produktów. Niezwykle istotny jest oczywiście aspekt ochrony środowiska. Nowa bateria spełnia bowiem najwyższe standardy w tym zakresie - mówi Jarosław Zagórowski, prezes Jastrzębskiej Spółki Węglowej.
Uruchamiana bateria spełnia najwyższe standardy efektywności oraz ekologiczne. Zastosowane na baterii nr 1 nowoczesne instalacje i urządzenia spełniają wymogi najlepszych dostępnych technik (best available techniques) oraz rygorystyczne normy dotyczące emisji zanieczyszczeń i ochrony środowiska obowiązujące w Unii Europejskiej. Całość procesu przeróbki węgla na koks jest zautomatyzowana i sterowana poprzez systemy informatyczne.
Wartość inwestycji związanych z modernizacją baterii oraz obiektów powiązanych tzn. maszyn piecowych, instalacji odpylania czy sterowania i automatyki wyniosła 270 mln zł. Całość została sfinansowana ze środków własnych.
- Doświadczenie, które zdobyliśmy podczas modernizacji baterii nr 1 ma ogromne znaczenie. To z pewnością zaprocentuje i pozwoli na szybsze i efektywniejsze przeprowadzenie podobnych procesów kiedy zapadną ewentualne decyzje dotyczące modernizacji kolejnych baterii – mówi Edward Szlęk, prezes Koksowni Przyjaźń.
Proces modernizacji trwał niecałe 2 lata. Jego rozpoczęcie nastąpiło w maju 2008 r. Nad modernizacją pracowała Służba Inwestycji Koksowni Przyjaźń, zatrudniając szereg firm zewnętrznych. Najszerszy zakres robót wykonywała spółka PIECEXPORT-PIECBUD S.A. w Dąbrowie Górniczej.
Od strony technologicznej proces nadzoruje Instytut Chemicznej Przeróbki Węgla z Zabrza, a od strony ekologicznej, Instytut Podstaw Inżynierii Środowiska Polskiej Akademii Nauk. Modernizację zaprojektowało Biuro Projektów Koksoprojekt z Zabrza.
W Koksowni Przyjaźń funkcjonowały dotychczas 4 baterie koksownicze: 1 nowa bateria nr 5, zbudowana w latach 2006 – 2007 i 3 zbudowane w latach 80. ubiegłego wieku. Łączna zdolność produkcyjna tych baterii wynosiła 2,6 mln ton koksu rocznie.

Puls Biznesu, pb.pl

szer
CYTAT
ArcelorMittal inwestuje - w Dąbrowie Górniczej powstała stalownia za 24 mln zł

10 maja br. ArcelorMittal Poland uruchomił w stalowni w Dąbrowie Górniczej dwa stanowiska odsiarczania surówki. Inwestycja o wartości 24 mln zł pozwoli produkować rocznie 6 mln ton wysokiej jakości stali.

Decyzja o budowie dwóch niezależnych stanowisk odsiarczania surówki w dąbrowskiej stalowni podyktowana była rosnącym zapotrzebowaniem na wysoko przetworzoną stal i jej nowe gatunki. Dodatkowo instalacja umożliwi dalszą optymalizację procesu i redukcję kosztów. Wzniesiony wcześniej dwustanowiskowy piec kadziowy oraz otwarta właśnie instalacja odsiarczania surówki stanowią domknięcie całego cyklu produkcyjnego półwyrobów.

Dzięki nowej inwestycji zawartość siarki w surówce spadnie z 500 milionowych części w danej objętości surówki do 10, czyli z 500 ppm do 10 ppm. Niższa zawartość siarki w surówce umożliwi produkcję stali o podwyższonych parametrach, wykorzystywanej w budownictwie, produkcji sprzętu AGD, a także w przemyśle motoryzacyjnym. Nowa instalacja pozwala na odsiarczenie co 30 minut jednej wypełnionej surówką kadzi, co odpowiada wielkości 300 ton gorącego metalu potrzebnego na wyprodukowanie 600 samochodów!

- Zarówno w 2009, jak i 2010 roku realizowaliśmy inwestycje, dzięki którym będziemy mogli zaoferować klientom wysoko przetworzone produkty. Dbamy o to, by stal produkowana w hutach ArcelorMittal Poland w jak największym stopniu odpowiadała zmieniającym się potrzebom konkretnych segmentów rynku – powiedział Sanjay Samaddar, prezes zarządu i dyrektor generalny ArcelorMittal Poland, podczas oficjalnego otwarcia inwestycji w dąbrowskiej hucie.

Symbolicznego otwarcia inwestycji dokonał prezydent miasta Dąbrowa Górnicza Zbigniew Podraza. W kwietniu 2008 r. Urząd Miejski w Dąbrowie Górniczej wydał zgodę na budowę dwóch niezależnych stanowisk odsiarczania surówki w hucie ArcelorMittal Poland.

Za dostawę technologii i urządzeń odpowiadała amerykańska firma Vulcan. Prace budowlane wykonała PB „Nike” z Sosnowca, a elektryczne - ZEN spółka z o.o. z Dąbrowy Górniczej. Konstrukcje, orurowanie i montaże urządzeń wykonał Mostostal Zabrze ZMP „Katowice”, natomiast nadzór inwestorski prowadziła spółka Unimed.

insilesia.pl
BARES
CYTAT
Koniec sporu zbiorowego w Hucie Bankowa w Dąbrowie Górniczej. Będą podwyżki

W Hucie Bankowa zakończył się trwający od 21 marca spór zbiorowy załogi z zarządem przedsiębiorstwa.

Pracownicy będą zarabiać więcej o 200 zł, a do tego comiesięczna premia będzie wynosić 200 zł, jeśli produkcja i wysyłka gotowych wyrobów osiągnie założone 100 procent planu. Jeśli uda się osiągnąć lepszy wynik, to premia może wzrosnąć nawet do 250 zł. W hucie pracuje obecnie 576 osób.


BARES
CYTAT
Dąbrowa Górnicza, Świętochłowice, Sosnowiec: Związki z ArcelorMittal boją się redukcji 800 osób

pap
Związkowcy z koncernu hutniczego ArcelorMittal Poland obawiają się, że z powodu restrukturyzacji zatrudnienia pracę straci ok. 800 osób z firmy i spółek zależnych. Zarząd koncernu uspokaja i zapewnia, że nie planuje takiej redukcji.

„W bieżącym roku ArcelorMittal Poland nie przewiduje wszczęcia procedury zwolnień grupowych. Informacja o tym, jakoby pracę w koncernie miało stracić 800 osób, jest nieprawdziwa” – poinformowała w czwartek PAP rzeczniczka koncernu Sylwia Winiarek.

Komentując informacje związkowców, rzeczniczka zapewniła, że plan zatrudnienia w koncernie przewiduje jedynie odejścia naturalne – m.in. przejścia pracowników na emeryturę czy wypowiedzenie umowy przez pracownika - oraz wydzielenia (ze struktur firmy – PAP).

Związkowcy alarmują jednak, że restrukturyzacja zatrudnienia w koncernie ma także inny wymiar. Kilka dni temu zakładowa Solidarność otrzymała od zarządu pismo z informacją o zamiarze wypowiedzenia umów pracownikom, którzy nie przyjęli propozycji odejścia za porozumieniem stron. Chodzi o osoby znajdujące się na listach sporządzonych przez szefów wydziałów.

„Pracodawca pozbywa się osób +mało przydatnych+ ze względu na częstą absencję chorobową" – ocenił szef Solidarności w koncernie Jerzy Goiński. Według zakładowej „S” do zwolnienia typowani są starsi, doświadczeni pracownicy, aby pracodawca mógł ich zastąpić młodszymi i tańszymi, zatrudnionymi poprzez agencje pracy tymczasowej.

Związkowcy podkreślają, że odprawy proponowane odchodzącym przez zarząd spółki są niesatysfakcjonujące. Oferta pracodawcy to – według związków - ok. dziewięciomiesięczne wynagrodzenia obliczone jak za urlop wypoczynkowy, czyli ok. 30 tys. zł brutto. Związki szacują, że w wyniku restrukturyzacji zatrudnienia z ArcelorMittal Poland może być zwolnionych nawet 400 osób.

Drugie tyle – jak oceniają – może stracić pracę w spółkach zależnych. Zwolnienia zapowiedziano już w ArcelorMittal Service Group, zatrudniającej 1,2 tys. osób w kilku miastach. Związkowcy podali, że pracodawca zgłosił tam zamiar zwolnienia do 410 osób, głównie z oddziałów w Dąbrowie Górniczej i Krakowie.

Rzeczniczka ArcelorMittal Poland potwierdziła, że koncern prowadzi prace zmierzające do restrukturyzacji ArcelorMittal Service Group. Zapewniła, że zarząd czyni starania, aby pracownicy tej spółki znaleźli zatrudnienie.

„Decyzja (o restrukturyzacji – PAP) wynika z sytuacji ekonomicznej ArcelorMittal Service Group. ArcelorMittal Poland dołoży wszelkich starań, aby pracownicy, którzy nie pozostaną w nowych strukturach Service Group, znaleźli zatrudnienie w ArcelorMittal Poland lub innych podmiotach świadczących usługi na jego rzecz” – poinformowała rzeczniczka.

Jednocześnie – jak dodała - ArcelorMittal Poland kontynuuje proces rekrutacyjny na wybrane stanowiska w firmie.

Związkowcy informują, że w ArcelorMittal Service Group prowadzone są rozmowy w ramach procedury zwolnień grupowych, dotyczące m.in. zmniejszenia skali zwolnień, odpraw dla zwalnianych pracowników oraz znalezienia dla nich alternatywnych miejsc pracy.

Według Solidarności, redukcja zatrudnienia może dotknąć też spółkę ArcelorMittal Shared Service Centre Europe, gdzie pracę może stracić ponad 80 osób. To firma zajmująca się prowadzeniem księgowości i obsługą kadrowo-płacową.

ArcelorMittal Poland jest największym producentem stali w Polsce, zatrudnia ponad 10 tys. pracowników w sześciu oddziałach w woj. śląskim i małopolskim. Dzięki inwestycjom, których wartość w latach 2004-2010 wyniosła niemal 4 mld zł, firma należy do wiodących producentów stali w Europie centralnej.(PAP)
xMarcinx
Tam w ogole jeszcze ktoś pracuje? ohmy.gif Przecie tyle ludzi pozwalniali, że szok, a jeszcze mają.. czyli sprawdzają się przepowiednie, że huta będzie działać tyle ile zakontraktowane i przenosi Mittal produkcje do Indii.
Master
hmmm, na hucie przyjmuja przez agencje Manpower Service dzieki czemu zaoszczedzają troche na "odprawach " itp i roznych przywilejach zwiazkowców. W ostatnim roku czyli 2010 na hucie lub w spolkach zaleznych zaczeło pracowac przynajmniej 10 moich znajomych, wiec nie róbmy zametu i paniki.
BARES
CYTAT
Huta Katowice, Huta Fliorian, Huta Cedler: ArcelorMittal Poland zmniejszy zatrudnienie o tysiąc osób



Do końca 2012 r. koncern hutniczy ArcelorMittal Poland zmniejszy zatrudnienie o tysiąc osób wobec stanu z końca grudnia 2011. Redukcja nastąpi w różnych formach – od odejść na emerytury i inne świadczenia po zwolnienia za odprawą – wynika z informacji firmy.

„Planowany na koniec 2012 r. poziom zatrudnienia w siedmiu polskich zakładach koncernu to 11,3 tys. pracowników wobec 12,3 tys., którzy zatrudnieni byli w grudniu 2011 r.” - poinformowała w poniedziałek PAP rzeczniczka koncernu Sylwia Winiarek.

Dodała, że „optymalizacji zatrudnienia posłuży szereg narzędzi, w tym odejścia naturalne, wydzielenia (do innych spółek - PAP), programy odejść przedemerytalnych oraz rozwiązywanie umów o pracę za odprawą”.

Konieczność zmniejszenia zatrudnienia firma tłumaczy pogorszeniem sytuacji gospodarczej, bardzo odczuwalnym w sektorze stalowym.

„Popyt na stal w Europie utrzymuje się w dalszym ciągu na poziomie zaledwie 75 proc. zapotrzebowania sprzed kryzysu i nic nie wskazuje na to, by w najbliższym czasie można było mówić o powrocie do poziomu z 2008 r. Z tego względu ArcelorMittal wdrożył strategię, która zakłada dostosowanie poziomu produkcji do aktualnego popytu” - wyjaśniła rzeczniczka.

Podejmowane w tym roku działania mają służyć dostosowaniu także skali zatrudnienia do obecnego, obniżonego stopnia wykorzystania linii produkcyjnych.


Obecnie ArcelorMittal Poland w siedmiu oddziałach (wraz z koksownią w Zdzieszowicach) zatrudnia ok. 12,3 tys. osób; w całej grupie kapitałowej jest to ok. 15 tys. pracowników.

Na razie trudno przesądzać, jakie mogą być proporcje między poszczególnymi formami redukcji zatrudnienia (odejścia naturalne, Program Dobrowolnych Odejść, przeniesienia do spółek, zwolnienia itp.).

„Trudno odpowiedzieć na to pytanie, bo propozycję odejścia będzie mógł złożyć zarówno pracownik, jak i pracodawca. Wydaje się, że ze względu na wynoszącą 46 lat wysoką średnią wieku naszych pracowników i fakt, że pracownicy w wieku 50-60 lat stanowią dużą część naszej załogi, można przypuszczać, że dużym zainteresowaniem będą cieszyły się programy przedemerytalne” - oceniła rzeczniczka.

Jej zdaniem jest jeszcze zbyt wcześnie, by mówić o konkretnych warunkach dobrowolnych odejść czy programów przedemerytalnych. Na razie – jak powiedziała – trudno też przesądzać, w których oddziałach firmy redukcje będą największe oraz na jakich stanowiskach.

„Zarówno pracodawca, jak i pracownik będzie mógł wystąpić z propozycją odejścia, dlatego trudno mówić o skali w poszczególnych lokalizacjach” - zastrzegła Winiarek.

Pytana o perspektywy hutniczego rynku w tym roku rzeczniczka przypomniała, że w Europie nadal widać nadwyżkę zdolności wytwórczych. „Z tego względu dostosowujemy wielkość produkcji do skali popytu, który nieustannie monitorujemy. Taka strategia pozwala nam zabezpieczyć nasze zakłady zlokalizowane zarówno w Europie, jak i poza nią” - powiedziała.

„W obecnych warunkach, kiedy dodatkowo zagraża nam tani import z krajów rozwijających się, musimy skoncentrować się na zaspokojeniu niższego popytu przez te spośród naszych zakładów, które mają najwyższe wskaźniki konkurencyjności” - dodała rzeczniczka.

Według przedstawicieli ArcelorMittal Poland sektor stalowy w Polsce zależy w dużej mierze od sytuacji nie tylko w Europie, ale i na świecie.

„To zmiany w skali globalnej kształtują nasz segment hutniczy. Niepewność na światowych rynkach, jaką dało się odczuć w czwartym kwartale 2011 r., zaowocowała przyjęciem przez klientów postawy wyczekującej. Zaobserwowaliśmy to także w Polsce. ArcelorMittal - podobnie jak inni producenci stali – musiał się do takiej sytuacji dostosować” - powiedziała Winiarek.

W związku z sytuacją rynkową w ubiegłym roku koncern planował m.in. czasowe wyłączenie jednego z dwóch wielkich pieców w oddziale w Dąbrowie Górniczej, na razie jednak piec wciąż pracuje. „Decyzja o tymczasowym wyłączeniu wielkiego pieca została odłożona w czasie. Póki co piec pracuje i nie wyznaczyliśmy nowej daty jego wygaszenia” - zapewniła rzeczniczka.

ArcelorMittal Poland to największy w Polsce producent stali skupiający większą część zdolności produkcyjnych polskiego hutnictwa.(PAP)


ZMK
Zbliża się 40 rocznica rozpoczęcia budowy Huty Katowice. Zobaczcie materiał:

http://www.tvzaglebie.pl/?p=1768
BARES
CYTAT
ArcelorMittal uruchomił w Hucie Katowice inwestycje za 140 mln zł

PAP
Koncern hutniczy ArcelorMittal Poland uruchomił w piątek w hucie w Dąbrowie Górniczej instalację wdmuchiwania pyłu węglowego do wielkiego pieca oraz zmodernizowaną taśmę spiekalniczą. Inwestycje kosztowały w sumie prawie 140 mln zł.
„Mimo niełatwej sytuacji na rynku stali kontynuujemy inwestycje. Wierzymy, że to właśnie one pozwolą nam przetrwać kolejne okresy niepewności, a także zachować elastyczność i możliwość łatwego dostosowania się do zmieniających się warunków” – ocenił podczas otwarcia inwestycji dyrektor generalny ArcelorMittal Poland Manfred Van Vlierberghe.

Przedstawiciele firmy podkreślają, że obie inwestycje są ważne nie tylko z biznesowego, ale także ekologicznego punktu widzenia – optymalizują koszty produkcji i ograniczają emisję pyłu. „Oba projekty istotnie przyczynią się do ochrony środowiska w okolicach huty” – potwierdził prezydent Dąbrowy Górniczej Zbigniew Podraza.
Instalacja wdmuchiwania pyłu węglowego znajduje się przy wielkim piecu nr 2.
Pozwoli obniżyć koszty produkcji surówki żelaza, wykorzystywanej do produkcji stali. Będzie to możliwe dzięki zastąpieniu części używanego w procesie produkcyjnym koksu przez pył węglowy. Pomoże to środowisku, bo produkcja pyłu węglowego jest bardziej ekologiczna niż wytwarzanie koksu.
Dzięki drugiej inwestycji - modernizacji taśmy spiekalniczej - zwiększone zostały możliwości wytwórcze tzw. spieku, który jest materiałem wsadowym do wielkiego pieca. Dodatkowo dwa elektrofiltry, o przepływie 900 tys. m sześc. na godzinę każdy, pozwolą na znaczne ograniczenie emisji pyłu.

ArcelorMittal Poland – część globalnego koncernu ArcelorMittal - jest największym producentem stali w Polsce, skupiającym ok. 70 proc. potencjału produkcyjnego polskiego przemysłu hutniczego. W skład firmy wchodzi sześć hut: w Krakowie, Dąbrowie Górniczej, Sosnowcu, Świętochłowicach i Chorzowie. Do koncernu należą także Zakłady Koksownicze Zdzieszowice, będące największym producentem koksu w Polsce i Europie.
Od 2004 r. firma zainwestowała ponad 4 mld zł w proekologiczne technologie. W styczniu spółka informowała również o wartych ponad 220 mln zł tegorocznych inwestycjach w krakowskim oddziale ArcelorMittal Poland. Najwięcej pochłonie modernizacja wydziału chemicznego w koksowni, gdzie niedawno nastąpił rozruch instalacji oczyszczania gazu koksowniczego.
ArcelorMittal Poland zatrudnia ponad 12 tys. osób, a wraz ze spółkami zależnymi – ponad 15 tys. W marcu firma uruchomiła programy odejść dla pracowników koncernu. Jak podano, optymalizacja zatrudnienia obejmie do końca tego roku ok. tysiąca pracowników polskich zakładów. Odchodzący będą mieli możliwość skorzystania z programów przedemerytalnych, a także z programu odejść, w ramach którego poza ustawowymi świadczeniami otrzymają dodatkowe odprawy.

Właściciel polskiej spółki – notowany na kilku światowych giełdach koncern ArcelorMittal - to największy na świecie producent stali, obecny w ponad 60 krajach (PAP)
Leszek
CYTAT
29.05.2012 12:44
ArcelorMittal zaprasza w sobotę na zwiedzanie huty


Dąbrowski oddział ArcelorMittal Poland w sobotę 2 czerwca zaprasza na Dzień Otwarty.

Zapisy na zwiedzanie m.in. wielkiego pieca i stalowni, do środy 30 maja przyjmuje Hutniczy Oddział PTTK. Zgłaszać można się w godz. 9-14 wyłącznie telefonicznie pod numerami: 32 776 84 14 lub 608 355 895.

Jak informują przedstawiciele ArcelorMittal Poland, chętni do zwiedzenia huty (osoby powyżej 15 lat), poza imieniem i nazwiskiem oraz adresem, muszą jeszcze podać numer PESEL. - To konieczne do ubezpieczenia, które wykupimy dla uczestników zwiedzania - mówi Sylwia Winiarek, rzeczniczka ArcelorMittal Poland.

Sylwia Winiarek przypomina, by osoby, które zdecydują się na zwiedzanie, pamiętały o zabraniu obuwia na płaskiej podeszwie, a także rzeczy, które osłonią nogi i ramiona. Dodatkowo, wszyscy uczestnicy ''zwiedzania'', otrzymają kaski i fartuchy. - To konieczne, bo na Dzień Otwarty nie wstrzymujemy przecież produkcji - mówi Winiarek.

Przedstawiciele koncernu szacują, że na teren dąbrowskiej huty wejdzie w sobotę około 400 osób.

purz


snf (51).gif
Dave
Za późno przeczytałem - a rok temu już miejsc nie było sad.gif
matidg
CYTAT
Dąbrowa Górnicza: Nowa, przydatna inwestycja w ArcelorMittal Poland SA

2012-06-14, Aktualizacja: dzisiaj 12:15

Dziennik Zachodni PAS

W dąbrowskim oddziale ArcelorMittal Poland zakończyła się właśnie po sześciu miesiącach nowa inwestycja, która kosztowała 15,5 mln zł.
To nowy warsztat kadzi na wydziale stalowni , który przyspieszy proces produkcji. Dzięki wyeliminowaniu obrotnicy, każdy obieg kadzi pomiędzy konwertorami a linią ciągłego odlewania stali skróci się o ok. 15 minut. W efekcie spadek temperatury stali podczas transportu będzie mniejszy, a to ograniczy potrzebę jej podgrzewania. To przełoży się na niższe zużycie energii i ograniczenie wpływu produkcji stali na środowisko.

– Po modernizacji taśmy spiekalniczej oraz otwarciu instalacji wdmuchiwania pyłu węglowego do wielkiego pieca, warsztat kadzi to kolejna inwestycja zrealizowana w naszym kluczowym zakładzie. Dążymy do tego, by huta ArcelorMittal Poland w Dąbrowie Górniczej była jednym z najnowocześniejszych i najbardziej ekologicznych zakładów hutniczych w Europie – stwierdził Manfred Van Vlierberghe, dyrektor generalny ArcelorMittal Poland.
Slyzaba
Czy ktoś z Was słyszał o wczorajszym wybuchu i pożarze w Mittalu przy wielkich piecach? Podobno jeden z hutników ma 100% poparzenia ciała.
Po ugaszeniu ognia okolica wyglądała jak po - cytuję - "bombie atomowej".
RzeckiDG
CYTAT(Slyzaba @ nie, 05 sie 2012 - 23:54) *
Czy ktoś z Was słyszał o wczorajszym wybuchu i pożarze w Mittalu przy wielkich piecach? Podobno jeden z hutników ma 100% poparzenia ciała.
Po ugaszeniu ognia okolica wyglądała jak po - cytuję - "bombie atomowej".

http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/s...ych,268856.html
bombowiec
jeden prawdopodobnie zmarł drugi jest w stanie ciężkim.
RzeckiDG
CYTAT(bombowiec @ pon, 06 sie 2012 - 14:35) *
jeden prawdopodobnie zmarł drugi jest w stanie ciężkim.


Oficjalnie na razie nikt tego nie potwierdził:
http://www.tvs.pl/40289,wypadek_w_hucie_ka...w_szpitalu.html
GoliATK
Nikt nie zginął i proszę o nie sianie plotek!!!
Jeden ma 90% oparzeń drugi 70%. i tyle.
Rodziny nie zezwalają na podawanie informacji o zdrowiu.
kwintosz
Niestety informacja o zgonie jest potwierdzona. W dn. wczorajszym na pewno była to jeszcze plotka. Pracownik prawdopodobnie zmarł w nocy z wczoraj na dziś. To 3 wypadek śmiertelny w hutach AMP w 2012r.
matidg
CYTAT
Nowe inwestycje w hutach ArcelorMittal Poland

Do końca przyszłego roku koncern hutniczy ArcelorMittal zrealizuje w swoich polskich hutach cztery przedsięwzięcia o łącznej wartości 58 mln euro. Największy projekt, wart 36 mln euro, dotyczy produkcji 120-metrowych szyn w Dąbrowie Górniczej.

W czwartek firma poinformowała o zatwierdzeniu planu inwestycyjnego przez zarząd grupy ArcelorMittal oraz tzw. komitet alokacji inwestycji, który decyduje o polityce inwestycyjnej globalnej grupy.

"Fakt, że komitet alokacji inwestycji zatwierdził wszystkie cztery projekty w tak trudnych warunkach rynkowych, świadczy o tym, że polskie oddziały zajmują kluczową pozycję w strukturach grupy” – skomentował dyrektor generalny ArcelorMittal Poland Manfred Van Vlierberghe.

Wśród planowanych inwestycji jest modernizacja konwertora tlenowego nr 2 w hucie w Dąbrowie Górniczej oraz linii ocynkowania ogniowego w Świętochłowicach, a także realizacja tzw. projektu długiej szyny oraz utworzenie centrum serwisowego grodzic, czyli stalowych ścianek stosowanych m.in. w budownictwie do zabezpieczania wykopów.

Dzięki inwestycjom koncern chce umocnić swoją pozycję rynkową oraz dostosować się do nowych europejskich standardów technologicznych, a także zwiększyć bezpieczeństwo i niezawodność instalacji. Stalownia w Dąbrowie Górniczej do końca 2013 r. będzie zmodernizowana za 14 mln euro. Huta w Świętochłowicach zmodernizuje linię ocynkowania ogniowego, czego efektem ma być zwiększenie niezawodności urządzenia.

Strategicznym projektem o ogromnym znaczeniu dla koncernu ma być rozpoczęcie produkcji 120-metrowej szyny. Obecnie najdłuższe wytwarzane w dąbrowskiej hucie szyny mają 30 metrów. Długie szyny mają zastosowanie m.in. w infrastrukturze kolei dużych prędkości.

„Długa szyna to dla nas projekt absolutnie kluczowy i niezbędny, aby utrzymać i wzmocnić nasz udział w rynku. Zakończenie prac planujemy na grudzień 2013 r.” – wskazał dyrektor ds. projektów ArcelorMittal na Europę Wschodnią Patrick Deforche.

Koszt tej inwestycji to 36 mln euro, z czego 4 mln przeznaczono w 2011 r. na zmiany konstrukcyjne jednej z walcowni. W przyszłym roku ArcelorMittal Poland odda do użytku również nowoczesne centrum serwisowe grodzic, którego planowane zdolności produkcyjne wynoszą 85 tys. ton.

ArcelorMittal Poland jest największym producentem stali w Polsce, skupiającym ok. 70 proc. potencjału polskiego przemysłu hutniczego. W skład firmy wchodzi pięć hut: w Krakowie, Dąbrowie Górniczej, Sosnowcu, Świętochłowicach i Chorzowie. Do koncernu należą też Zakłady Koksownicze Zdzieszowice - największy producent koksu w Europie. ArcelorMittal Poland zatrudnia ponad 12 tys. osób, a wraz ze spółkami zależnymi – ponad 15 tys. Od roku 2004 r. koncern zainwestował w polskich hutach ponad 4,5 mld zł.

ArcelorMittal, do którego należy polska spółka, to największy na świecie producent stali, obecny w ponad 60 krajach.(PAP)
trebor
CYTAT(matidg @ czw, 13 wrz 2012 - 17:20) *
CYTAT
Nowe inwestycje w hutach ArcelorMittal Poland

Do końca przyszłego roku koncern hutniczy ArcelorMittal zrealizuje w swoich polskich hutach cztery przedsięwzięcia o łącznej wartości 58 mln euro. Największy projekt, wart 36 mln euro, dotyczy produkcji 120-metrowych szyn w Dąbrowie Górniczej.

W czwartek firma poinformowała o zatwierdzeniu planu inwestycyjnego przez zarząd grupy ArcelorMittal oraz tzw. komitet alokacji inwestycji, który decyduje o polityce inwestycyjnej globalnej grupy.

"Fakt, że komitet alokacji inwestycji zatwierdził wszystkie cztery projekty w tak trudnych warunkach rynkowych, świadczy o tym, że polskie oddziały zajmują kluczową pozycję w strukturach grupy” – skomentował dyrektor generalny ArcelorMittal Poland Manfred Van Vlierberghe.

Wśród planowanych inwestycji jest modernizacja konwertora tlenowego nr 2 w hucie w Dąbrowie Górniczej oraz linii ocynkowania ogniowego w Świętochłowicach, a także realizacja tzw. projektu długiej szyny oraz utworzenie centrum serwisowego grodzic, czyli stalowych ścianek stosowanych m.in. w budownictwie do zabezpieczania wykopów.

Dzięki inwestycjom koncern chce umocnić swoją pozycję rynkową oraz dostosować się do nowych europejskich standardów technologicznych, a także zwiększyć bezpieczeństwo i niezawodność instalacji. Stalownia w Dąbrowie Górniczej do końca 2013 r. będzie zmodernizowana za 14 mln euro. Huta w Świętochłowicach zmodernizuje linię ocynkowania ogniowego, czego efektem ma być zwiększenie niezawodności urządzenia.

Strategicznym projektem o ogromnym znaczeniu dla koncernu ma być rozpoczęcie produkcji 120-metrowej szyny. Obecnie najdłuższe wytwarzane w dąbrowskiej hucie szyny mają 30 metrów. Długie szyny mają zastosowanie m.in. w infrastrukturze kolei dużych prędkości.

„Długa szyna to dla nas projekt absolutnie kluczowy i niezbędny, aby utrzymać i wzmocnić nasz udział w rynku. Zakończenie prac planujemy na grudzień 2013 r.” – wskazał dyrektor ds. projektów ArcelorMittal na Europę Wschodnią Patrick Deforche.

Koszt tej inwestycji to 36 mln euro, z czego 4 mln przeznaczono w 2011 r. na zmiany konstrukcyjne jednej z walcowni. W przyszłym roku ArcelorMittal Poland odda do użytku również nowoczesne centrum serwisowe grodzic, którego planowane zdolności produkcyjne wynoszą 85 tys. ton.

ArcelorMittal Poland jest największym producentem stali w Polsce, skupiającym ok. 70 proc. potencjału polskiego przemysłu hutniczego. W skład firmy wchodzi pięć hut: w Krakowie, Dąbrowie Górniczej, Sosnowcu, Świętochłowicach i Chorzowie. Do koncernu należą też Zakłady Koksownicze Zdzieszowice - największy producent koksu w Europie. ArcelorMittal Poland zatrudnia ponad 12 tys. osób, a wraz ze spółkami zależnymi – ponad 15 tys. Od roku 2004 r. koncern zainwestował w polskich hutach ponad 4,5 mld zł.

ArcelorMittal, do którego należy polska spółka, to największy na świecie producent stali, obecny w ponad 60 krajach.(PAP)


Czy ktoś z Was słyszał o ostatnich wypadkach w dawnej Hucie Katowice? Podobno są bardzo duże problemy z jednym z pieców. Wylała się surówka i od kilku tygodni ponoć (usłyszane przypadkiem) ta ‘wylewka’ jest ręcznie ()palinki acetylenowo-tlenowe) usuwana przez pracowników. Jeden z pracowników HK mówił, że w związku z tymi problemami do Polski ma przyjechać sam Mittal.
matidg
CYTAT
Koksownia Przyjaźń stawia na rozwój
2012-11-19, Aktualizacja: dzisiaj 16:44

Koksownia Przyjaźń stawia na rozwój. W poniedziałek wmurowano kamień węgielny pod budowę nowoczesnego bloku energetycznego o mocy 71 MWe.

Budowa ma się zakończyć w połowie 2014 roku. Nowoczesny blok energetyczny pozwoli na produkowanie energii w takiej ilości, że Koksownia, po zaspokojeniu własnych potrzeb, będzie mogą ją jeszcze sprzedawać do sieci krajowej.
:)
i wiecej

CYTAT
gazeta.pl

Akt erekcyjny pod wartą ćwierć miliarda zł inwestycję


Do połowy 2014 roku w Koksowni Przyjaźń w Dąbrowie Górniczej powstanie blok energetyczny o mocy 71 megawatów zasilany gazem koksowniczym. Inwestycja jest warta 224,5 mln zł.


Akt erekcyjny pod budowę bloku wmurowano w poniedziałek. Generalnym wykonawcą inwestycji jest Energoinstal Katowice.

Źródłem energii cieplnej będzie gaz koksowniczy - jeden z produktów procesu koksownia węgla kamiennego. Tym samym zakład wykorzysta nadwyżkę gazu, który do tej pory traktowano jako odpad produkcyjny. Gaz będzie dostarczany do instalacji nowym gazociągiem. Obiekt będzie wyposażony w turbozespół Siemensa.

Ponad cztery lata temu należąca dziś do Jastrzębskiej Spółki Węglowej koksownia uruchomiła inny blok energetyczny o mocy 21 megawatów, dzięki czemu uniezależniła się od zewnętrznych dostaw energii elektrycznej i cieplnej.

Prąd wytwarzany przez nowy blok o mocy 71 megawatów - po odliczeniu potrzeb własnych bloku - będzie w całości sprzedawany do sieci. Tym samym koksownia stanie się producentem i sprzedawcą kolejnego produktu.

Budowa bloku zostanie sfinansowana przez koksownię oraz z środków pomocowych z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach, a także z kredytów bankowych.

Poprzez inwestycje takie jak ta w Dąbrowie Górniczej, grupa JSW chce zapewnić sobie samowystarczalność energetyczną i obniżyć koszty wytwarzania koksu.

purz, pap
CarlosPL
A ja z innej beczki, słyszeliście coś o ostatnich kradzieżach aut spod Huty i Koksowni?
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2025 Invision Power Services, Inc.