Pomoc - Szukaj - Użytkownicy - Kalendarz
Pełna wersja: PEC & Wodociągi, EC Nowa
Forum Mieszkańców Dąbrowy Górniczej > Dąbrowa Górnicza > Nasze Miasto
Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6
matidg
CYTAT
PWiK Dąbrowa Górnicza: miasto wykupi niemieckie udziały

PWiK Dąbrowa Górnicza. Miasto zdecydowało się na wykup udziałów Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji Sp. z o.o. od niemieckiego wspólnika Aqua GmbH. To oznacza, że wodociągi mają szanse stać się ponownie miejskie, a co za tym idzie ceny wody nie powinny już iść w górę. Czy tak będzie? Zobaczymy.


PWiK Dąbrowa Górnicza: miasto wykupi niemieckie udziały

O wykup udziałów od niemieckiego wspólnika upominali się m.in. mieszkańcy i radni. Dotychczasowe negocjacje nie kończyły się jednak sukcesem, aż do teraz. – Intensywne rozmowy trwały od 2011 roku. Nie ma co ukrywać, że chodziło między o cenę, za jaką niemiecki wspólnik zgodzi się sprzedać udziały w PWiK. Proponował 40 mln zł, miasto chciało, by było to 20 mln zł. Ostatecznie ustalona została kwota 32 mln zł. O tym, czy transakcja dojdzie do skutku przekonamy się w czwartek, kiedy to władze miasta spotkają się z niemieckimi udziałowcami PWiK – mówi Bartosz Matylewicz, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego.

PWiK Dąbrowa Górnicza: pieniądze ze sprzedaży EC Nowa pójdą na PWiK


Zgodę na wykup udziałów PWiK wyrazili w poniedziałek na sesji dąbrowscy radni. Będzie to w sumie 20 tys. 400 udziałów o nominalnej wartości 33 mln 122 tys. 664 zł. Wstępna umowa mówi jednak, że akcje zostaną wykupione za nie więcej niż 32 mln zł. Pieniądze na tę transakcję pochodzić będą ze sprzedaży przez miasto udziałów w EC Nowa. Dzięki temu budżet miasta wzbogacił się bowiem o 35 mln zł.

Umowa z RWE Aqua GmbH, która miała obowiązywać jeszcze przez 15 lat, gwarantowała niemieckiemu wspólnikowi corocznie wypłatę zysku w wysokości 3 mln zł. Tak więc przez kolejnych 15 lat byłaby to suma 45 mln zł, a Aqua i tak dalej byłaby wspólnikiem PWiK.Miasto zdecydowało się więc na wykup udziałów, co będzie równoznaczne z wycofaniem się Aqua GmbH z Dąbrowy Górniczej. Można więc mieć nadzieję, że teraz ceny wody nie będą już rosły w tak zastraszającym tempie. Czy tak się stanie? Zobaczymy.
:)
^naszemiasto, podawajcie źródło.
Niezłe jednoczesne zmiany własnościowe. Symbolicznie tańsza woda przed wyborami?
Grzegorz-dg
W ostatnim numerze Przeglądu Dąbrowskiego miasto zapewnia w artykule że ceny wody w Dąbrowie nie należą do najwyższych a tymczasem na stronie ceny-wody.pl jesteśmy na 1 miejscu pod względem najdroższej wody w miastach powyżej 10 tyś ciekawe z jakich danych informacyjnych korzystał autor artykułu .W sprawie wykupienia udziałów w Dąbrowskim PWiK od niemieckiej RWE były zapewnienia w 2012 ze strony zastępcy prezydenta miasta Pawła Gocyły że ,,Kwestia odkupienia udziałów nie jest prosta.Była by to dla gminy operacja bardzo karkołomna''.A teraz nagle wszystko się da zrobić?.
xMarcinx
Wszystko da sie zrobić, bo są poważne europejskie ruchy na rzecz ustanowienia wody dobrem wspólnym. Czyli NPV na wodzie ma równac się 0 czyli nasz niemiecki partner stałby się organizacją non-profit smile2.gif Słowem władze ratują tyłek RWE.
:)
CYTAT
naszemiasto.pl

PWiK Dąbrowa Górnicza udziały: miasto kupuje udziały PWiK od RWE Aqua GmbH

PWiK Dąbrowa Górnicza udziały. Oficjalnie możemy już potwierdzić, że miasto odkupi od niemieckiego wspólnika RWE Aqua GmbH udziały w dąbrowskim Przedsiębiorstwie Wodociągów i Kanalizacji Sp. z o.o. W środę stosowne zarządzenie w tej sprawie wydał prezydent miasta Zbigniew Podraza.

Prezydent miasta zarządził nabycie 20 tys. 400 udziałów Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji Sp. z o.o. w Dąbrowie Górniczej o wartości nominalnej 1 tys. 623,66 zł (słownie: jeden tysiąc sześćset dwadzieścia trzy zł sześćdziesiąt sześć groszy) każdy, tj. o łącznej wartości nominalnej 33 mln 122 tys. 664,00 zł (słownie: trzydzieści trzy miliony sto dwadzieścia dwa tysiące sześćset sześćdziesiąt cztery zł) od wspólnika RWE Aqua GmbH za cenę nie wyższą niż 32.000.000,00 zł (słownie: trzydzieści dwa miliony zł).

Wykonanie zarządzenia powierzone zostało naczelnikowi Wydziału Nadzoru Właścicielskiego i Kontroli Wewnętrznej Urzędu Miejskiego w Dąbrowie Górniczej w zakresie przygotowania niezbędnych dokumentów wymaganych przepisami prawa związanych z nabyciem tych udziałów.

To oznacza, że wodociągi staną się ponownie miejskie, a co za tym idzie ceny wody nie powinny już iść w górę. Czy tak będzie? Zobaczymy. Zgodę na wykup udziałów PWiK wyrazili wcześniej dąbrowscy radni.

Umowa z RWE Aqua GmbH, która miała obowiązywać jeszcze przez 13 lat, gwarantowała niemieckiemu wspólnikowi corocznie wypłatę zysku w wysokości ok. 3 mln zł. Tak więc przez kolejnych 13 lat to suma 39 mln zł, a RWE i tak dalej byłaby wspólnikiem PWiK. Miasto zdecydowało się więc na wykup udziałów, co będzie równoznaczne z wycofaniem się RWE Aqua GmbH z Dąbrowy Górniczej.


Pieniądze na tę transakcję pochodzić będą ze sprzedaży przez miasto udziałów w EC Nowa. Dzięki temu budżet miasta wzbogacił się bowiem o 35 mln zł.
danielmdc
Dobra to jest mi ktoś w stanie przypomnieć za ile miasto sprzedało udziały helmutom kilka/kilkanaście lat temu ?
xMarcinx
27,5 mln
danielmdc
No to interes życia gospodarz miasta zrobił laugh.gif Nie chce już pytać o Pentagon i Aqua ścieme, jednym słowem dobrze robić interesy z naszym ukochanym miastem, zawsze to my mieszkańcy będziemy na tym cierpieć a nie radni nieporadni razem z urzędasami.
Leszek
A czy przez ten czas RWE zainwestowało coś w wodociągi? No i ciekaw jestem, ile te kwoty wyniosłyby w euro.
xMarcinx
Nic, kasa na utrzymanie wodociągów szła z miasta/UE. Tu kolejny kwiatek, jak UE dowiedziałoby się projekt publiczny ma NPV dodatnie tj RWE zarabia, to zaraz miasto musiałoby oddawać kasę i te rozkopane ulice w całym mieście zostałyby nam na lata.
:)
CYTAT
naszemiasto.pl

Tauron Ciepło inwestycja Dąbrowa Górnicza: największa inwestycja w Zagłębiu

Tauron Ciepło inwestycja Dąbrowa Górnicza. Tauron Ciepło za 118,9 mln zł realizuje największą w historii województwa śląskiego modernizację sieci ciepłowniczej. Do końca 2022 r. spółka planuje wydać na ten cel 492 mln zł. Inwestycje są niezbędne, aby zapewnić ciągłość dostaw ciepła oraz zagwarantować ich wysoką jakość.

Tauron Ciepło podpisał 25 lutego z przedstawicielem konsorcjum firm Energoterm i Ace Instal wartą 26,8 mln zł umowę na realizację drugiego etapu prac w projekcie pn. „Modernizacja systemu ciepłowniczego Gmin: Dąbrowa Górnicza, Sosnowiec, Będzin i Czeladź”. W sumie rozpoczęta w 2013 r. inwestycja doprowadzi do przebudowy 23,5 km podziemnej sieci ciepłowniczej i zewnętrznych instalacji odbiorczych oraz modernizacji 7,5 km sieci naziemnej. Dodatkowo wybudowane zostaną 153 indywidualne węzły, czyli zespoły urządzeń łączących sieć cieplną z instalacją wewnętrzną obiektu.

– Realizujemy duże projekty inwestycyjne w obrębie źródeł, jednak dopiero efektywna i rozległa sieć dystrybucyjna zagwarantuje niezawodny przesył naszego ciepła do obecnych klientów oraz dotarcie do nowych. To największa inwestycja w sieć ciepłowniczą w historii regionu. Warte 118,9 mln zł, realizowane w zagłębiowskiej części województwa, prace to jednak tylko część naszych planów. Do 2022 r. ta kwota w sumie sięgnie blisko 500 mln zł – mówi Joanna Schmid, wiceprezes zarządu Tauron Polska Energia ds. strategii i rozwoju. – Tak znaczący wzrost jest możliwy dzięki efektom wynikającym z obecności spółki Tauron Ciepło w naszej Grupie, w tym zwiększeniu dostępnych środków własnych oraz możliwości w zakresie pozyskiwania funduszy zewnętrznych – dodaje.


W latach 2000-2010 sumarycznie PEC Katowice i PEC Dąbrowa Górnicza średnio wydawały na inwestycje w sieci 11,5 mln zł rocznie. Od momentu połączenia obu spółek pod marką Tauron Ciepło kwota wzrosła do 46 mln zł, a w latach 2015-2022 powinna wynieść ok. 44 mln zł w skali roku.

– Ponad 70 proc. długości sieci objętych projektem ma więcej niż 21 lat, a najstarsze odcinki mają ich ponad 40. Powoduje to, że straty ciepła wynoszą ponad 13 proc. Dążymy do zmniejszenia strat do poziomu 8-9 proc. Oprócz znacznego obniżenia strat ciepła w trakcie przesyłu, realizacja inwestycji znacząco poprawi wskaźniki awaryjności sieci, ograniczy koszty eksploatacji, zmniejszy zużycie energii pierwotnej i podniesie poziom bezpieczeństwa. Dodatkowo szacuje się, że do śląskiej atmosfery rocznie trafi blisko 24 tony mniej dwutlenku węgla –- mówi Henryk Borczyk, prezes zarządu Tauron Ciepło.

Warta 118,9 mln zł. inwestycja pt. „Modernizacja systemu ciepłowniczego Gmin: Dąbrowa Górnicza, Sosnowiec, Będzin i Czeladź” w kwocie 41,8 mln zł jest dofinansowana z środków Funduszu Spójności w ramach Programu Infrastruktura i Środowisko. Zakończenie projektu rozpoczętego 15 stycznia 2013 r. planowane jest na 31 grudnia 2014 r.
Mały77
Mam nadzieję, że w ramach projektu nie będą kopali w miejscach, gdzie teraz położono asfalt po położeniu kanalizacji ...
signaal
CYTAT(Mały77 @ pią, 28 lut 2014 - 06:21) *
Mam nadzieję, że w ramach projektu nie będą kopali w miejscach, gdzie teraz położono asfalt po położeniu kanalizacji ...

Wieloletnie doświadczenie mówi, że będą kopać głównie tam. tongue.gif
Leszek
Ciepłociągi raczej nie idą pod ulicami na szczęście smile2.gif Co najwyżej je przecinają, ale wtedy można chyba wymienić przechodzące pod nimi odcinki rur bez rozkopywania.
Grzegorz-dg
Ceny wody po raz pierwszy od dawien dawna ustalenie nowych taryf cen wody i odprowadzania ścieków nie wiązało się z podwyżkami dla mieszkańców .Zgodnie z propozycją PWiK na najbliższy rok cena wody pozostanie bez zmian i zapłacimy tyle samo co dotychczas. Radni na sesji podjęli taką uchwałę.
:)
CYTAT
idabrowa.pl

Wodociągi znów dąbrowskie

Słaba sytuacja gospodarcza kraju, która przekładała się na brak środków dla samorządów, brak wpływów z podatków od największych zakładów pracy w mieście, takich jak „Huta Katowice” czy koksownia, były jedną z wielu przyczyn, które doprowadziły w 2002 roku do prywatyzacji miejskich wodociągów.

Dziś, po latach, znów stają się one miejskie. 21 maja w Urzędzie Miejskim została podpisana umowa dotycząca przejęcia przez miasto udziałów w Przedsiębiorstwie Wodociągów i Kanalizacji od RWE Aqua

- Negocjacje z niemieckimi udziałowcami prowadziliśmy już od 2011 roku i nie były to rozmowy łatwe. Na szczęście udało się je doprowadzić do pozytywnego finiszu. Dzisiejsze podpisanie umowy jest przypieczętowaniem tego, do czego dążyliśmy od lat – powiedział chwilę po podpisaniu umowy Zbigniew Podraza, prezydent Dąbrowy. Dodał również, że jest to spełnienie deklaracji dotyczącej zahamowania podwyżek cen wody. Do tej pory miasto, jako drugi udziałowiec, związane było z RWE umową, która gwarantowała co roku wypracowanie i wypłacanie zysku w wysokości ok. 3 mln złotych rocznie. To właśnie te koszty w dużej mierze były powodem regularnie rosnących cen.- Dzisiaj już te zobowiązania przestają funkcjonować. Dzięki przejęciu pełni udziałów w spółce będziemy mogli samodzielnie decydować o polityce cenowej jak i inwestycjach oraz modernizacjach sieci wodociągowej i kanalizacyjnej w mieście – dodał Podraza.

A skąd decyzja o sprzedaży udziałów miejskiej spółki?- Sytuacja w 2002 roku była naprawę trudna. Ogólna kondycja gospodarczo finansowa spowodowała to, że zawisło nad nami widmo braku środków na wypłaty dla nauczycieli, na pomoc społeczną i pozostałych pracowników strefy budżetowej. Jednym z rozwiązań była sprzedaż pakietu udziałów PWiK prywatnej firmie, która dodatkowo zainwestowała w wodociągi, a wpływy ze sprzedaży poprawiły finanse miasta – wspomina Marek Lipczyk, prezydent Dąbrowy Górniczej w latach 1999-2002.

Również w tamtych czasach udało się porozumieć z hutą, dzięki czemu w zamian za zobowiązania finansowe huty względem miasta, Dąbrowa Górnicza stała się właścicielem części udziałów w elektrociepłowni EC Nowa. To właśniedzięki sprzedaży tych udziałów w 2013 roku spółce Tauron Ciepło miasto odzyskało środki, które pozwoliły na ponowne przejęcie z rąk RWE Aqua udziałów w dąbrowskich wodociągach.

Podpisana przez miasto umowa jest co prawda umową warunkową, ale pieczętuje i zamyka długi proces negocjacji. Potrzebna jest jeszcze opinia prezesa Urzędu Ochrony Konkurencjii Konsumenta, która zostanie wydana jeszcze w maju oraz podczas czerwcowego zgromadzenia wspólników musi zostać przyjęty bilans za rok 2013. - Kiedy wszystkie te warunki zostaną spełnione, cały pakiet udziałów niemieckiego udziałowca stanie się własnością miasta – podsumowuje Patryk Kuzior, naczelnik Wydziału Nadzoru Właścicielskiego i Kontroli Wewnętrznej.

Bez względu jednak na same formalności, już widać pierwsze efekty. Podczas ostatniej sesji rady miejskiej radni przyjęli uchwałę przedstawioną przez prezydenta miasta, w której zaproponowane stawki za wodę i odprowadzane ścieki zostają na tym samym poziomie, co w zeszłym roku. Oznacza to, że przynajmniej przez ponad rok dąbrowianie płacić będą 6,56 zł za m3 wody i 7,39 zł za m3 ścieków. Ceny zawierają dopłaty z budżetu miasta, które wynoszą 81 gr do każdego m3 wody i ścieków.
xMarcinx
O czyli dalej mimo, największej liczby ujęć wody, będziemy płacić najwięcej w calej Polsce. Jak to w ogole jest, że wtedy pakiet należał do RWE i w cenie wody musiała się znaleść dla nich marża, teraz RWE nie ma pakietu więc teoretycznie woda powinna być zdecydowanie tańsza, a jest w tej samej cenie. Czyli co teraz na wodzie bedzie zarabiać miasto, a brać kasę jak na działalność publiczną?
ko ko
CYTAT(xMarcinx @ wto, 27 maj 2014 - 11:28) *
O czyli dalej mimo, największej liczby ujęć wody, będziemy płacić najwięcej w calej Polsce. Jak to w ogole jest, że wtedy pakiet należał do RWE i w cenie wody musiała się znaleść dla nich marża, teraz RWE nie ma pakietu więc teoretycznie woda powinna być zdecydowanie tańsza, a jest w tej samej cenie. Czyli co teraz na wodzie bedzie zarabiać miasto, a brać kasę jak na działalność publiczną?


Czytaj ze zrozumieniem. Miasto jeszcze nie jest właścicielem tych udziałów...
:)
CYTAT
naszemiasto.pl

Oczyszczalnia ścieków "Centrum" już działa. Łączny koszt inwestycji wyniósł 35 mln zł.

Zmodernizowaną kosztem ok. 35 mln zł oczyszczalnię ścieków "Centrum" otwarto oficjalnie w piątek w Dąbrowie Górniczej. Zakład może przyjąć ścieki z całego miasta, a także – dzięki m.in. multimedialnej makiecie - edukować dzieci, jak przebiega proces oczyszczania.

Modernizacja dąbrowskiej oczyszczalni uzupełniła prowadzony przez to miasto, warty łącznie ok. 600 mln zł jeden z większych w Polsce unijnych projektów porządkowania gospodarki wodno-ściekowej. Jak poinformował podczas piątkowej uroczystości prezydent Dąbrowy Górniczej Zbigniew Podraza, obecny, pierwszy i większy z dwóch etapów tego projektu, powinien zakończyć się jesienią br.

„Jesteśmy na ukończeniu jednej z największych inwestycji tego typu w Polsce. (…) Proszę popatrzeć na obszar samej sieci – biorąc pod uwagę, że Dąbrowa Górnicza jest dziewiątym obszarowo miastem Polski, to 188 kilometrów kwadratowych terenu” - zaakcentował Podraza.

Dąbrowski unijny projekt koordynuje gmina; modernizację oczyszczalni przeprowadziło miejskie przedsiębiorstwo wodociągowe. Jak mówił w piątek jego prezes Andrzej Malinowski, zmodernizowano lub wymieniono tam praktycznie wszystkie urządzenia, zainstalowano też nowoczesne urządzenia kontrolne i sterujące. Części dotychczasowej infrastruktury nadano nowe funkcje. Docelowo ten jeden nowoczesny zakład zastępuje kilka działających wcześniej w mieście.

Dzięki przebudowie oczyszczalnia „Centrum” nominalnie może przyjąć do 60 tys. m sześc. ścieków na dobę, co z zapasem umożliwia oczyszczenie ścieków z całej Dąbrowy Górniczej, z uwzględnieniem kolejnego etapu rozbudowy sieci kanalizacyjnej.
To klasyczna, nowoczesna oczyszczalnia mechaniczno-biologiczna z urządzeniami przeróbki osadów.

Jedną trzecią zapotrzebowania energetycznego zakładu pokrywa energia uzyskiwana z powstającego w tym procesie biogazu. Dąbrowska oczyszczalnia może też przyjmować i oczyszczać ścieki dowożone wozami asenizacyjnymi, a także odbierać odpady organiczne np. z zakładów mleczarskich, dzięki którym można uzyskiwać np. większą ilość biogazu.

Prezes Malinowski wskazał też w piątek na nietypowy element inwestycji. To ścieżka dydaktyczna wykorzystująca m.in. przestrzenną makietę zakładu. Na białej makiecie oraz wmontowanych w nią monitorach wyświetlana jest fabularyzowana, częściowo animowana, 15-minutowa opowieść przedstawiająca walkę dwóch postaci - Maga i Ścieka – o czystość wody. Opowieść szczegółowo, choć w sposób dostosowany do wiedzy i możliwości dzieci, wyjaśnia procesy zachodzące w oczyszczalni.

Koszt modernizacji dąbrowskiej oczyszczalni wyniósł 34,9 mln zł; z preferencyjnego kredytu Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej pokryto 54 proc. kosztów, a z kredytu komercyjnego 31 proc.; środki własne firmy to pozostałe 14 proc.

Dąbrowski projekt porządkowania gospodarki wodno-ściekowej jest współfinansowany ze środków unijnych. Wkład własny miasto pokrywa z kredytu w Europejskim Banku Inwestycyjnym oraz środkami budżetowymi i pochodzącymi z funduszy ekologicznych. Całe przedsięwzięcie wyceniono wstępnie na ponad 600 mln zł; pierwszy, kończący się etap projektu na 507 mln zł, w tym 253 mln zł z UE (kolejny, uzupełniający etap ma być prowadzony przy udziale nowych środków unijnych).

Pierwszy etap unijnego projektu objął budowę m.in. ok. 120 km kanalizacji sanitarnej i 63 km deszczowej, 23 tłoczni i przepompowni, a także ok. 62 km wodociągów.(PAP)
Prosty
ide robic zaraz protesty przed domem prezydenta - co z ta woda! wink.gif
:)
bo była niezła awaria

CYTAT
idabrowa.pl


Uwaga awaria!


15 października nastąpiła awaria magistrali Górnośląskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów w rejonie Błędowa w Dąbrowie Górniczej. Skutkiem awarii będą okresowe spadki ciśnienia do braków wody włącznie, a także pogorszenie jakości wody w zakresie barwy oraz mętności w dzielnicach: Błędów, Okradzionów, Łęka, Łosień, Strzemieszyce Małe, Strzemieszyce Wielkie, ul. Roździeńskiego, Zaplecze, Tworzeń.
Awaria zostanie usunięta w środę około godziny 12:00. Z uwagi na awarię będą występowały przejściowe wahania ciśnienia i zakłócenia jakości wody do późnych godzin wieczornych w piątek 17 października. Natomiast w dzielnicach Strzemieszyce Małe i Strzemieszyce Wielkie do poniedziałku 20 października.
Awaria usuwana jest przez Górnośląskie Przedsiębiorstwo Wodociągów. Dąbrowskie Wodociągi podjęły działania w celu zapewnienia zastępczych punktów dostawy wody pitnej: na terenach objętych awarią zostały rozdysponowane beczkowozy. W celu zmniejszenia skutków awarii, służby techniczne Dąbrowskich Wodociągów opracowały harmonogram wznowienia dostaw wody oraz odpowietrzania i płukania sieci wodociągowej.
Szczegółowych informacji udziela Centralna Dyspozytornia Dąbrowskich Wodociągów pod nr telefonów: 994 (numer bezpłatny), tel. (32) 639 51 65, (32) 262 47 74.
Informacje dotyczące awarii będą na bieżąco aktualizowane na stronie internetowej www.pwik-dabrowa.pl.
Prosty
czytalem, ulotki pod domem tez rozrzucali
ale beczkowozy dotarly pozno
no nic, juz leci
:)
CYTAT
naszemiasto.pl

PWiK Dąbrowa Górnicza to teraz Dąbrowskie Wodociągi Sp. z o.o.

PWiK Dąbrowa Górnicza. Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji Sp. z o.o. w Dąbrowie Górniczej to już Dąbrowskie Wodociągi Sp. z o.o. Firma postawiła na przyjazną i łatwą do zapamiętania nazwę, a co najważniejsze, najczęściej używaną przez klientów.

Decyzja o zmianie nazwy odzwierciedla jeden z elementów misji firmy jakim są partnerskie relacje z mieszkańcami miasta. – Z konsultacji społecznych, jakie przeprowadziliśmy wynikało, że jedynie 17 procent zapytanych osób znało oficjalną, dotychczas obowiązującą nazwę przedsiębiorstwa, a ponad połowa używała określenia „wodociągi” lub „dąbrowskie wodociągi”. Jest to więc jedynie sformalizowanie i tak już funkcjonującej wśród mieszkańców nazwy – mówi Andrzej Malinowski, Prezes Zarządu Dąbrowskich Wodociągów Sp. z o.o.

Akcja informacyjna

Przedsiębiorstwo przygotowało ulotki informacyjne, które kolportowane są wraz z rachunkami. Nowa nazwa nie wiąże się z żadnymi dodatkowymi czynnościami ze strony mieszkańców Dąbrowy Górniczej. - Wszelkie procedury dotyczące nowej nazwy firmy pozostają bez wpływu na dotychczas zawarte umowy. Oznacza to, że zmiana nie wymaga wizyt w siedzibie spółki ani wizyt naszych pracowników u klientów. Aktualne pozostają też adres firmy oraz wszystkie inne dane – mówi Andrzej Malinowski.

W dbałości o środowisko

Przy okazji nowej nazwy warto wspomnieć, że w firmie szczególną rolę odgrywa dbałość o środowisko naturalne, dlatego też nowa nazwa będzie wdrażana sukcesywnie. – Zależy nam, żeby maksymalnie wykorzystać istniejące druki i inne materiały z dotychczasową nazwą. Musimy też uwzględnić koszty działań związanych z wprowadzeniem nowej nazwy, dlatego te czynności będziemy wykonywali z rozwagą – podkreśla Andrzej Malinowski.
Bathurst
Może wieczorem już zaczną grzać, przynajmniej tam gdzie wymienili. Bo w Gołonogu i na Łęknicach tak samo zimne kaloryfery - mam nadzieję, że wiedzą blink.gif
Póki co trzeba grzać się innym paliwem wink.gif
CYTAT
Komunikat II

Informujemy, że w związku z rozszerzeniem zakresu robót związanego z usuwaniem nieszczelności sieci ciepłowniczej ZW Nowa - m. Dąbrowa Górnicza czas występowania zakłóceń w dostawie ciepła do Parku Wodnego Nemo oraz do odbiorców zlokalizowanych na oś. Adamieckiego i oś. Korczaka w Dąbrowie Górniczej wydłuży się do godziny 23:00 dnia dzisiejszego tj. do 5 grudnia 2014 r.
Za zaistniałe zakłócenia przepraszamy.


http://www.tauron-cieplo.pl/obsluga-klient...a-i-awarie.aspx
:)
CYTAT
naszemiasto.pl

Woda DG: droższa woda i odprowadzanie ścieków, ale miasto będzie dopłacać

Woda DG. Od 1 lipca znacznie zdrożeje w Dąbrowie Górniczej cena wody oraz ścieków. By jednak mieszkańcy nie odczuli tego w zawartościach własnych portfeli miasto zdecydowało się na podniesienie dopłat do wody i ścieków. Nie wszystkim takie rozwiązania się jednak podobają, bo budżet miejski jest zasilany w sporej części pieniędzmi mieszkańców Dąbrowy Górniczej, więc wychodzi na to, że oni sami dopłacają sobie teraz do wyższych wydatków na ten cel.


Nowe taryfy będą obowiązywać w Dąbrowie Górniczej od 1 lipca br. do 30 czerwca 2016 roku. Dotychczas 1 m sześć. wody kosztował w naszym mieście 6,07 zł netto (6,56 zł z VAT), natomiast od 1 lipca br. cena ta będzie wynosić 6,60 zł netto (7,13 zł z VAT). Zdecydowanie więcej kosztować będzie też odbiór ścieków. Zamiast 6,84 zł netto (7,39 zł z VAT) zapłacimy teraz 9,31 netto (10,05 z VAT).

Do tego wszystkiego trzeba też doliczyć opłatę abonamentową. W przypadku wody (przy rozliczeniu miesięcznym) wynosi ona 8,01 zł netto (8,65 zł z VAT), a w przypadku ścieków (przy rozliczeniu miesięcznym)12,40 zł netto (13,39 z VAT).

Za wprowadzeniem nowych taryf na środowej sesji Rady Miejskiej głosowało 12 radnych, 9 było przeciwnych, a dwóch rajców wstrzymało się od głosu.

Taki wynik głosowania świadczy o tym, że dyskusja w tym temacie była dość zacięta. – Dotychczas podwyżki cen wody argumentowane były koniecznością wypłaty dywidendy dla niemieckiego wspólnika RWE Aqua GmbH. Wspólnika już nie ma, mamy po ogromnej inwestycji nowoczesną sieć wodno-kanalizacyjną, a tu takie podwyżki. Nie rozumiem w ogóle tych podwyżek. Jeżeli są wprowadzane, a wraz z nimi dopłaty z budżetu miejskiego, to przecież to wychodzi na jedno i to samo – mówił radny „Niezależnych”, Szymon Widera.

By wyrównać więc podwyżki miasto rzeczywiście przygotowało dopłaty (będą obowiązywać do 31 grudnia 2015 r.), które zostały zaakceptowane w środę przez radnych. Wynoszą one odpowiednio 0,58 zł do 1 m sześc. wody oraz 2,67 zł do 1 m sześc. odprowadzanych ścieków. Wydatek ten miasto planuje pokryć ze środków budżetowych w wysokości 4,5 mln zł, które zostaną zabezpieczone w budżecie miasta Dąbrowa Górnicza na 2015 rok.

Podwyżki zaskoczyły też radnego Grzegorza Jaszczurę. – Będzie to kosztować mieszkańców 4,5 mln zł, a do tego obciążeni zostaną dodatkowo wszyscy dąbrowscy przedsiębiorcy, bowiem dopłaty dotyczą tylko przedsiębiorstw domowych. To, że gmina dostaje dywidendę z Dąbrowskich Wodociągów niewiele daje, bowiem jest ona obciążona 19-procentowym podatkiem CIT. O tyle droższy jest koszt tych pieniędzy. Obniżenie cen wody przyniosłoby same korzyści. Miasto, czyli podatnicy, nie musieliby dopłacać do wysokich cen wody, nie wspominając już o tym, że wzrosłoby zużycie wody, na obniżenie którego wciąż narzekają przedstawiciele Dąbrowskich Wodociągów – stwierdził radny Grzegorz Jaszczura. – Jeżeli ktoś uważa, że zostało to zrobione nieprawidłowo, to należałoby wykazać te wszystkie błędy, przeprowadzić dokładną analizę i przygotować odpowiedni projekt uchwały w tej sprawie – stwierdził radny Zbigniew Łukasik (TPDG).

A jak Dąbrowskie Wodociągi motywują tę podwyżkę? – Dotychczas spółka eksploatowała majątek o wartości 154 mln zł, a teraz jest to już 309 mln zł. Trzeba płacić czynsz dzierżawny plus podatek od nieruchomości. To ma wpływ w 82 procentach na wzrost taryfy – tłumaczył prezes Dąbrowskich Wodociągów, Andrzej Malinowski. – Średnio każdy mieszkaniec zużywa 2,5 m sześciennego wody miesięcznie. Tak więc przeciętny obywatel czy przedsiębiorca zapłaci więcej średnio o 5,53 zł. Taka podwyżka przedsiębiorcy nie rozłoży. Są takie miejscowości w naszym województwie, gdzie woda i ścieki kosztują miesięcznie 64 zł, tak więc nie można mówić, że woda w naszym mieście jest najdroższa – dodał. – Jesteśmy tylko właścicielem. Powołany zespół ocenił prawidłowość wniosku taryfowego. Nam pozostaje taka ścieżka, by ta woda dla mieszkańców nie zdrożała. Stąd właśnie dopłaty – przyznał prezydent miasta, Zbigniew Podraza.

Dąbrowskie Wodociągi sp. z o.o. eksploatują cztery ujęcia własne głębinowej wody pitnej oraz około 527 km sieci wodociągowej z przyłączeniami (ok. 401 km bez przyłączy). Wykorzystują też ok. 150 km sieci kanalizacyjnej (133 km bez przyłączy) oraz dwie mechaniczno-biologiczne oczyszczalnie ścieków.


Szczególnie piękna podwyżka za ścieki. A mówili kiedyś, że przejmują żeby nie było podwyżek, a może nawet obniżki.
Leszek
Musiała być podwyżka, bo trzeba było znaleźć kasę na pensję blaszanego Kazimierza laugh.gif

CYTAT
Kazimierz Górski w radzie nadzorczej Dąbrowskich Wodociągów
Piotr Purzyński|22.05.2015 10:47

Prezydent Dąbrowy Górniczej Zbigniew Podraza (SLD) powołał Kazimierza Górskiego, jako reprezentanta Dąbrowy Górniczej, do rady nadzorczej Dąbrowskich Wodociągów.

Dąbrowskie Wodociągi to spółka zaopatrująca Dąbrowę Górniczą w wodę. Po tym, jak w maju zeszłego roku miasto przejęły udziały w spółce [wtedy w Przedsiębiorstwie Wodociągów i Kanalizacji] od RWE Aqua GMbH, Dąbrowa Górnicza znów jest jej właścicielem.

Od czerwca zeszłego roku Dąbrowę Górniczą w radzie nadzorczej Dąbrowskich Wodociągów reprezentują Rober Koćma, pełnomocnik prezydenta Zbigniewa Podrazy i wiceprezydent Henryk Zaguła. Trzecim reprezentantem będzie Kazimierz Górski, były prezydent Sosnowca i szef klubu radnych SLD w Sosnowcu.

- Od wielu lat współpracuję z Kazimierzem Górskim i bardzo sobie cenię jego olbrzymie doświadczenie w wielu obszarach, a zwłaszcza w zakresie gospodarki komunalnej. Stąd też jego doświadczenie i znajomość tych zagadnień spowodowały, że poprosiłem go o udział w pracach rady nadzorczej Dąbrowskich Wodociągów - wyjaśnia Zbigniew Podraza.

Przypomnijmy, że po przegranych zeszłorocznych wyborach Kazimierz Górski na początku tego roku po 16 latach bezpłatnego urlopu powrócił do pracy w Spółdzielni Mieszkaniowej Środula w Sosnowcu, gdzie został głównym specjalistą ds. rewitalizacji i rozwoju.

Jako radny Sosnowca musiał natomiast zrezygnować z zasiadania w radzie nadzorczej Tramwajów Śląskich, których Sosnowiec jest udziałowcem.


snf (51).gif
Zibar
To niestety nie jest śmieszne. Pewnie za 6 tysi nie będzie "robił" bo by wyszedł na...
signaal
CYTAT(Zibar @ pią, 22 maj 2015 - 13:58) *
To niestety nie jest śmieszne. Pewnie za 6 tysi nie będzie "robił" bo by wyszedł na...

https://www.youtube.com/watch?v=d738Nvr6QCQ
1973 r...
menago
i dla kontrastu:

CYTAT
Opłaty za wodę w województwie śląskim będą niższe.

Górnośląskie Przedsiębiorstwo Wodociągów, które dostarcza wodę do miast naszego województwa, rozważa kolejną obniżkę cen. Niższe opłaty mają być wynikiem bardzo dobrej kondycji finansowej spółki. Wodociągi Górnośląskie zanotowały w zeszłym roku zysk na poziomie 18 milionów złotych. Jak mówi Łukasz Czopik, dyrektor generalny spółki, pierwsze obniżki pojawiły się już na rynku.


http://www.radio.katowice.pl/zobacz,11512,...ml#.VV84Ligdcfc
danielmdc
Czerwone Zagłębie zobowiązuje angry.gif Mordy muszą sobie pomagać w tych trudnych czasach. Kaziu widząc co się dzieje z SLD nie chciał ryzykować startu w wyborach do parlamentu to poszukał sobie fuchy u swojego czerwonego brata. By żyło się lepiej !!!
savalas
no to jest szczyt, to ile Podraza miał w wyborach ? 110 % ?
olo
CYTAT(savalas @ pią, 22 maj 2015 - 23:32) *
no to jest szczyt, to ile Podraza miał w wyborach ? 110 % ?

Przy następnych wyborach ludzie zapomną. Ja, panie Podraza, nie zapomnę.
Mały77
Panowie - może warto zastanowić się z czego ta podwyżka wynika?
I właśnie dlatego, że Wodociągi są miasta, to mieszkańcy podwyżki nie będą widzieli - bo cały zysk idzie na dopłaty ...
A co obniżki GPW - niestety nasze Wodociągi nie mogły tej opłaty uwzględnić bo nie ma jeszcze jej zatwierdzonej - jeżeli cena zakupu wody spadnie to pewnie znajdzie to odzwierciedlenie w cenie naszej wody.
:)
CYTAT
gazeta.pl

Inwestycje za 215 mln zł w elektrociepłowni w Dąbrowie Górniczej

Kosztem około 215 mln zł w ciągu najbliższych trzech lat w elektrociepłowni w Dąbrowie Górniczej powstanie instalacja odsiarczania i odazotowania spalin. Inwestycję wspólnie z General Electric zrealizuje spółka Tameh Polska.

Instalacje powstaną w należącym do Tamehu Zakładzie Wytwarzania Nowa, działającym na terenie dąbrowskiego oddziału Arcelor Mittal Poland.

Dąbrowska instalacja będzie jedną z największych w Europie

Instalacja odsiarczania jest oparta na opatentowanej przez General Electric technologii półsuchego odsiarczania spalin metodą, należącą obecnie do najbardziej zaawansowanych rozwiązań dostępnych na rynku. W Polsce GE zrealizowało już podobne, mniejsze instalacje w elektrociepłowniach w Janikowie, Bydgoszczy i Poznaniu. Ta w Dąbrowie Górniczej będzie jedną z największych instalacji półsuchego odsiarczania spalin w Europie.

W innej instalacji - katalitycznego odazotowania spalin - do podgrzewania tzw. spalin dolotowych, będą wykorzystane gazy wielkopiecowe pochodzące z dąbrowskiego oddziału ArcelorMittal Poland. To jedna z możliwości energetycznego wykorzystania gazów, powstających w procesach produkcji hutniczej. Inwestycja pozwoli na spełnienie wyśrubowanych europejskich norm ekologicznych.

Dzięki osiągnięciu całkowitej zgodności z unijną dyrektywą dotyczącą emisji przemysłowych, wszystkie kotły parowe w dąbrowskiej elektrociepłowni będą mogły pracować także po 2017 roku.

Tameh Polska to część holdingu Tameh, w którym po 50 proc. udziałów mają grupa energetyczna Tauron i ArcelorMittal. W ostatnich miesiącach Tameh zakończył inną dużą inwestycję - kosztem ponad 120 mln zł na terenie huty w Dąbrowie Górniczej powstał nowy turbogenerator o mocy 50 megawatów. Dzięki niemu możliwe jest lepsze wykorzystanie gazów hutniczych, przetwarzanych na energię elektryczną, ciepło grzewcze i inne media dla huty. Turbogenerator należy do najnowocześniejszych tego typu konstrukcji w Polsce.

ArcelorMittal Poland także zapowiada inwestycje w dąbrowskiej hucie

Także w samej dąbrowskiej hucie ArcelorMittal realizowane i planowane są obecnie inwestycje modernizacyjne. M.in. kosztem ponad 60 mln zł będzie zmodernizowany system odpylania taśmy spiekalniczej.

Kolejną dużą inwestycją będzie system odpylania stalowni konwertorowej. Koncern szacuje, że koszty dostosowania wszystkich jego polskich zakładów do wymagań unijnej dyrektywy środowiskowej, która zacznie obowiązywać w 2018 r., wyniosą około 400 mln euro.
xMarcinx
http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/...=facebook_money

CYTAT
Rząd rozważa stworzenie nowego urzędu, który określałby maksymalne stawki opłat za wodę i odprowadzanie ścieków – wynika z informacji "Dziennika Gazety Prawnej". Gminy nie podzielają entuzjazmu dla tego pomysłu, bo choć w niektórych mieszkańcy zapłaciliby mniej niż teraz, to w innych ceny mogłyby skoczyć do góry.

Wprowadzenie urzędowych stawek na wodę ma być batem na spółki wodociągowe, które przedstawiają co roku gminom propozycję stawek za wodę. Rząd liczy, że jeśli ustali górny pułap opłat za wodę i ścieki, to przestaną one drożeć. - Chcielibyśmy wprowadzić na ten rynek krajowego regulatora. Coś na wzór Urzędu Regulacji Energetyki – mówi cytowany przez "DGP" wiceminister środowiska Mariusz Gajda. - Chodzi o to, żeby zawartość kranów więcej nie drożała - dodaje.

Samorządowcy nie wykazują entuzjazmu do rządowego pomysłu. Uważają, że w tych gminach, gdzie woda jest wyraźnie tańsza niż wynikałoby to z cen maksymalnych, spółki wodociągowe uznają, że warto podnieść ceny.


Zobaczmy, ile płacimy za wodę i odprowadzenie ścieków. Jak wynika z danych zna stronie cena-wody.pl, rozpiętość cen jest duża, od 4,81 zł za metr sześcienny wody i ścieków do 51,58. Mieszkańcy Zamościa płacą na przykład 2,40 zł brutto za metr sześcienny wody i 4,16 za taką samą ilość ścieków, co razem daje 6,56 zł. Tymczasem na przykład w Rybniku jest to ponad dwa razy więcej, bo 5,41 zł za wodę i 9,30 za ścieki, razem 14,71. Średnia cena dla całego kraju to 4,11 zł za wodę i 7,19 za ścieki. Jeżeli więc rząd ustaliłby cenę maksymalną na poziomie średniej ceny z całego kraju, to dla mieszkańców Rybnika rzeczywiście byłoby taniej, ale tych z Zamościa mogłyby czekać podwyżki.



bardzo dobry ruch rządu, ale w nie w smak spółkom wodociągowym, które sa źle zarządzane i wybitnie nieefektywne
Rokko31
CYTAT(xMarcinx @ nie, 15 maj 2016 - 14:33) *
http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/...=facebook_money

CYTAT
Rząd rozważa stworzenie nowego urzędu, który określałby maksymalne stawki opłat za wodę i odprowadzanie ścieków – wynika z informacji "Dziennika Gazety Prawnej". Gminy nie podzielają entuzjazmu dla tego pomysłu, bo choć w niektórych mieszkańcy zapłaciliby mniej niż teraz, to w innych ceny mogłyby skoczyć do góry.

Wprowadzenie urzędowych stawek na wodę ma być batem na spółki wodociągowe, które przedstawiają co roku gminom propozycję stawek za wodę. Rząd liczy, że jeśli ustali górny pułap opłat za wodę i ścieki, to przestaną one drożeć. - Chcielibyśmy wprowadzić na ten rynek krajowego regulatora. Coś na wzór Urzędu Regulacji Energetyki – mówi cytowany przez "DGP" wiceminister środowiska Mariusz Gajda. - Chodzi o to, żeby zawartość kranów więcej nie drożała - dodaje.

Samorządowcy nie wykazują entuzjazmu do rządowego pomysłu. Uważają, że w tych gminach, gdzie woda jest wyraźnie tańsza niż wynikałoby to z cen maksymalnych, spółki wodociągowe uznają, że warto podnieść ceny.


Zobaczmy, ile płacimy za wodę i odprowadzenie ścieków. Jak wynika z danych zna stronie cena-wody.pl, rozpiętość cen jest duża, od 4,81 zł za metr sześcienny wody i ścieków do 51,58. Mieszkańcy Zamościa płacą na przykład 2,40 zł brutto za metr sześcienny wody i 4,16 za taką samą ilość ścieków, co razem daje 6,56 zł. Tymczasem na przykład w Rybniku jest to ponad dwa razy więcej, bo 5,41 zł za wodę i 9,30 za ścieki, razem 14,71. Średnia cena dla całego kraju to 4,11 zł za wodę i 7,19 za ścieki. Jeżeli więc rząd ustaliłby cenę maksymalną na poziomie średniej ceny z całego kraju, to dla mieszkańców Rybnika rzeczywiście byłoby taniej, ale tych z Zamościa mogłyby czekać podwyżki.



bardzo dobry ruch rządu, ale w nie w smak spółkom wodociągowym, które sa źle zarządzane i wybitnie nieefektywne

Widze że niektórzy tęsknią za komuną i za jedynymi słusznymi rządami:PiS-o komuna przewodnią siłą narodu.
xMarcinx
co ma komuna do regulowania ceny dobra publicznego?
Bartek
CYTAT(xMarcinx @ pon, 16 maj 2016 - 07:42) *
co ma komuna do regulowania ceny dobra publicznego?


Piszesz jak komuch biggrin.gif

Jak rząd powie, że za metr sześcienny zimnej wody ma być 50zł bo trzeba podreperować 500+ i mieszkanie+ to też będziesz skakał z radości?
Rokko31
CYTAT(Bartek @ pon, 16 maj 2016 - 13:17) *
CYTAT(xMarcinx @ pon, 16 maj 2016 - 07:42) *
co ma komuna do regulowania ceny dobra publicznego?


Piszesz jak komuch biggrin.gif

Jak rząd powie, że za metr sześcienny zimnej wody ma być 50zł bo trzeba podreperować 500+ i mieszkanie+ to też będziesz skakał z radości?

Marcin widocznie bogaty człowiek jest, co to dla Niego 50zł za metr sześcienny wody, Kaczyński powie 100zł to i tak będzie się cieszył i myślał że w totka wygrał. Ludzie kiedyś szkół nie kończyli a byli mądrzejsi niż teraz po szkołach.
danielmdc
Tak bo Dąbrowskie wodociągi to oparte są na wolnym rynku laugh.gif Mamy jedną z najwyższych stawek w województwie a jaki jest tego powód ? Bo tak sobie ciecie malinowe ustaliły laugh.gif
xMarcinx
Dalej nie widzę związku tego ile samorządy liczą sobie za wodę, z działaniami na poziomie rządu (500+). Pieniądze za wodę przecież są cały czas tylko samorządu, magicznie nikt ich nie transferuje do budżetu państwa. Chodzi tylko o opracowanie kryteriów i widełek dla ceny wody na terenie danej gminy - więcej płacić już nie będziemy, bo mamy jedna z 3 najwyższych stawek (Mysłowice, Tarnowskie gory i DG). Na tej samej zasadzie regulowana jest cena elektryczności czy gazu.
Rokko31
CYTAT(xMarcinx @ pon, 16 maj 2016 - 21:05) *
Dalej nie widzę związku tego ile samorządy liczą sobie za wodę, z działaniami na poziomie rządu (500+). Pieniądze za wodę przecież są cały czas tylko samorządu, magicznie nikt ich nie transferuje do budżetu państwa. Chodzi tylko o opracowanie kryteriów i widełek dla ceny wody na terenie danej gminy - więcej płacić już nie będziemy, bo mamy jedna z 3 najwyższych stawek (Mysłowice, Tarnowskie gory i DG). Na tej samej zasadzie regulowana jest cena elektryczności czy gazu.

Ale jeśli będzie to rząd ustalał, to sobie ustali na poziomie 30 czy 50zł i będziesz mógł tylko iść na skargę do Pana Boga albo chodzić na manifestację KOD.
xMarcinx
A jaki interes w tym ma rzad? i dlaczego tak nie ustalił w przypadku połaczeń telefonicznych, internetu, elektryczności i gazu?
:)
CYTAT
DZ

Dąbrowa Górnicza: wyższe ceny wody i ścieków od lipca

Co roku w Dąbrowie Górniczej rośnie cena wody i odbioru ścieków. Tradycyjnie już taka sama sytuacja miała więc miejsce w środę, kiedy podczas sesji Rady Miejskiej wyznaczone i zaakceptowane zostały przez rajców nowe stawki m.in. dla mieszkańców. Te będą obowiązywać przez najbliższy rok, a dokładnie od 1 lipca br. do 30 czerwca 2017 roku.

Dotychczas płaciliśmy za 1 m sześć. wody 7,13 zł brutto, a nowa stawka wynosić będzie 7,41 zł (podwyżka o 28 groszy). Za odbiór 1 m sześć. ścieków zamiast 10,05 zł brutto zapłacić trzeba będzie 10,57 zł (podwyżka o 52 grosze). Łącznie taryfy rosną o 4,7 procenta. Od dawna słyszeliśmy, że po wykupie za 31 mln zł udziałów niemieckiej firmy Aqua RWE GmbH w Dąbrowskich Wodociągach sytuacja finansowa i prawna miała się ustabilizować, a to miało się przełożyć na zahamowanie corocznych podwyżek. Na razie się to nie udało, ale na szczęście dla mieszkańców miasto znów zdecydowało się podnieść wysokość dopłat do tego, co płacą dąbrowianie. Podwyżki dopłat są równoważne z podwyżkami, zaproponowanymi przez Dąbrowskie Wodociągi w nowej taryfie. Tak więc zamiast 0,58 zł miasto będzie dopłacać do 1 m sześć. wody 0,86 zł, a zamiast 2,67 zł za 1 m sześć. ścieków dopłacać będzie 3,19 zł. Generalnie bilans wyjdzie więc na zero, ale nie do końca. Taka finansowa operacja sprawi, że z budżetu miejskiego zamiast 4,5 mln zł, a więc już całkiem sporej sumy, na dopłaty trzeba będzie przeznaczyć aż o 1 mln zł więcej. Planowane koszty dopłat wyniosą więc już 5,5 mln zł, które pochodzić będą w dużym stopniu z podatków i innych opłat wnoszonych przez mieszkańców Dąbrowy Górniczej. Za podwyżką cen wody opowiedziało się podczas sesji Rady Miejskiej 16 radnych, a 9 było przeciw. Za dopłatami głosowało natomiast 16 rajców, 3 było przeciw, a 6 wstrzymało się od głosu. – Liczy się efekt końcowy, a cena dla mieszkańców nie wzrośnie. To nie jest takie proste, by uwzględniając amortyzację, podatki i inne opłaty tak to wszystko poukładać, by cena dla mieszkańców nie wzrosła – przekonywał prezydent miasta Zbigniew Podraza. Z taką konkluzją nie zgadzał się tradycyjnie radny Grzegorz Jaszczura, który podkreślił, że na owe 5,5 mln zł dopłat złożą się teraz wszyscy mieszkańcy Dąbrowy Górniczej. – Miasto ma tylko nieco ponad 86 procent udziałów w spółce prawa handlowego, jaką są Dąbrowskie Wodociągi, a takimi decyzjami dopłacamy także prywatnym udziałowcom. W 2014 roku wykupiliśmy za 31,5 mln zł udziały niemieckiego wspólnika, właśnie po to, byśmy do tych cen wody nie dopłacali. Spółka nie musi już płacić wspólnikowi dywidendy w wysokości 4 – 5 mln złotych. Konsekwencją tego są podwyżki, a to stoi w sprzeczności z tym, co czego mieliśmy dążyć – mówił radny Grzegorz Jaszczura. W podobnym tonie wypowiadał się radny Edward Bober. – Nie takie były oczekiwania po wykupie udziałów od RWE Aqua GmbH. Dla mieszkańców tak naprawdę nic się nie zmieniło, bo wciąż są podwyżki. Społeczeństwo, mimo dopłat, i tak to odczuje, co będzie się wiązało z podwyższeniem opłat i cen przez różne przedsiębiorstwa i firmy. Włożą tę podwyżkę w koszty, a w rezultacie spadnie to wszystko na mieszkańców – mówił radny Edward Bober. Prezes zarządu Dąbrowskich Wodociągów Andrzej Malinowski tłumaczył, że w ostatecznym rozrachunku średnie miesięczne rachunki za wodę w przypadku 3-osobowej rodziny będą nawet niższe, na co ma mieć wpływ obniżenie części opłat abonamentowych. Takie oszczędności mogą wynieść więc kilka złotych. – Rachunkowość musi się zgadzać, a konieczność płacenia podatków jest nieodwołalna. Spółka odprowadza 30 procent w postaci podatków i innych opłat – mówił Andrzej Malinowski, podkreślając, że z 520 km sieci wodociągowej aż 100 km dzierżawionych jest od miasta. A to związane jest z koniecznością płacenia czynszu dzierżawnego. Oprócz tego Dąbrowskie Wodociągi mają też u siebie 240 km kanalizacji, 32 tłocznie, przepompownie i oczyszczalnie ścieków. – Z dużym niepokojem patrzę na te wszystkie podatki, także na podatek od nieruchomości. Także ukształtowanie nowych opłat w zakresie środowiska może mieć skutki dla mieszkańców – dodał prezes Dąbrowskich Wodociągów. Tłumaczył się także z zarzutu sponsorowania przez spółkę żeńskiej drużyny siatkarek Tauronu MKS-u (według radnego Grzegorza Jaszczury spółka przekazuje kilkaset tysięcy złotych rocznie), co w obliczu podwyżek cen wody i konieczności 5,5-milionowych dopłat z miejskiej kasy wygląda co najmniej kontrowersyjnie. – Jesteśmy sponsorem MKS-u, ale koszty te nie są elementem taryfowym i nie wchodzą w zakres nowej taryfy – przekonywał Andrzej Malinowski. Na sesji pojawił się też pomysł rozszerzenia działań Dąbrowskich Wodociągów, np. poprzez obsługę sąsiednich miast i gmin. – Jestem zwolennikiem konsolidacji firm wodociągowych, ale nie majątkowej, ale pod względem produktowym i projektowym – mówił prezes Malinowski.
Bathurst
Najpierw mieliśmy skrajnie kapitalistycznego wyzyskiwacza, który łupił nas podwyżkami co roku a teraz pożera nas finansowo socjalistyczne "zarządzanie"
danielmdc
To Pisiory rok w rok łupią mieszkańców Dąbrowy laugh.gif Bartek i Rokko wypowiedzcie się w temacie laugh.gif
:)
CYTAT
twojezaglebie

„Nie chcemy pić wody z azbestem!” Co z wodociągami?

W Dąbrowie Górniczej woda wciąż płynie z azbestowych rur. Mieszkańcy apelują o ich wymianę. – Według badań WHO u osób dłużej korzystających z wody zawierającej azbest mogą wystąpić choroby nowotworowe – twierdzą mieszkańcy.

W dębowym mieście wciąż są kilometry rur azbestowy Część mieszkańców obawia się o zdrowie swoje i swoich dzieci. Skąd takie obawy? – Przecież zdarzają się awarie sieci. W przypadku uszkodzeń, rury podczas napraw są cięte, a opiłki mogą się dostać do wody, którą my później pijemy. A nie wiemy, czy po awariach zawsze płucze się wodociągi – twierdzą mieszkańcy.

– Proszę także pamiętać o chlorze, który powoduje uwalnianie się włókien azbestu. W Polsce mówi się o nieszkodliwości rur azbestowych, w przeciwieństwie do pyłu azbestowego, ale według badań Światowej Organizacji Zdrowia u osób, które dłużej korzystają z wody zawierającej azbest w stężeniach powyżej dozwolonego, mogą wystąpić choroby nowotworowe – mówią mieszkańcy.

– Dyrektywy unijne zobowiązują nas do dostarczenia mieszkańcom wody zdatnej do picia i tak też się dzieje. W przypadku jakiejkolwiek awarii mieszkańcy zawsze są poinformowani o tym i o co się z tym wiąże o jakości wody – informuje Michał Raszka, rzecznik prasowy Dąbrowskich Wodociągów.

W sprawie wymiany wodociągu azbestowego interpelowała radna Krystyna Szaniawska. Dąbrowskie Wodociągi zapewniają, że rury są bezpieczne, ale i tak w ciągu najbliższych kilku lat zostaną wymienione. Mieszkańcy oczekują natomiast opracowania przez władze gminy konkretnego harmonogramu wymiany rur azbestowych.

– Dąbrowskie Wodociągi planują sukcesywną wymianę wszystkich wodociągów azbestowych na terenie gminy w ramach programu „Wymiana sieci wodociągowych na terenie gminy Dąbrowa Górnicza”, który będzie rozpoczęty w latach 2017/2018 i kontynuowany do momentu całkowitego wyeliminowania rur AC. W związku z powyższym wodociąg w ulicy Zakawie również zostanie wymieniony. Nadmieniam ponadto, że w ostatnich latach sieci wodociągowe w ul. Zakawie nie wykazywały awaryjności. Równocześnie z uwagi na rozpoczęte już prace, Dąbrowskie Wodociągi obecnie nie posiadają wolnych środków umożliwiających podejmowanie nowych, pozaplanowych zadań – informuje dąbrowski magistrat.
:)
CYTAT
DZ

Miasta Zagłębia przeciw drogiej wodzie. Oddzielą się od GPW w Katowicach?

Czy zagłębiowskie miasta i gminy powołają własne przedsiębiorstwo zajmujące się dostawą wody? Na razie protestują przeciw podwyżkom.

Kwota przeznaczana w domowym budżecie na opłatę rachunków za wodę od nowego roku może wzrosnąć o 20-30 proc. za sprawą planowanej nowelizacji Prawa wodnego. Przeciwko tym zmianom protestują samorządowcy. Wczoraj w Wojkowi-cach w powiecie będzińskim odbyło się spotkanie prezydentów, burmistrzów i wójtów miast i gmin z terenu Zagłębia Dąbrowskiego.

- Zmiany w prawie są motywowane tym, że jeżeli nowelizacja nie zostanie wprowadzona, nie będzie możliwości wykorzystywania środków unijnych na budowę infrastruktury przeciwpowodziowej. Wydaje mi się, że nie są to aż tak astronomiczne sumy, by kosztami tymi obciążać mieszkańców - uważa Tomasz Szczerba, burmistrz Wojkowic i inicjator poniedziałkowego spotkania.

- Chcemy też głośno i wyraźnie powiedzieć mieszkańcom, że to zmiana wprowadzana przez rząd i żeby nie mieli pretensji do samorządowców. My tym zmianom się sprzeciwiamy i musimy stać po stronie mieszkańców - podkreśla.

Górnośląskie Przedsiębiorstwo Wodociągów SA, które dostarcza wodę do większości zagłębiowskich i śląskich miast, wydało już tymczasem specjalny komunikat mówiący o wysokości planowanych podwyżek.

„W latach 2015-2016 cena sprzedawanej przez Górnośląskie Przedsiębiorstwo Wodociągów SA wody wynosiła 2,25 zł/m sześc. netto. (...) Polityka cenowa Spółki zmierzała do utrzymania tej ceny w kolejnych okresach rozliczeniowych. Jeśli zostanie przyjęta przez Sejm zapowiadana rządowa nowelizacja prawa wodnego w obecnym kształcie, (...) koszty Górnośląskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów SA z tytułu opłat za pobór wody wzrosną z 6 mln zł do 60 mln zł, stając się główną pozycją kosztów Spółki. Przekłada się to na wzrost hurtowej ceny wody sprzedawanej przez Spółkę do 2,74 zł/m sześc. netto. (...) W przypadku, gdyby nowe prawo wodne w zakresie podwyżki stawek za pobór wody nie weszło w życie od 1 stycznia 2017 roku, bądź prace nad ustawą zostałyby wstrzymane, Górnośląskie Przedsiębiorstwo Wodociągów SA utrzyma cenę dla hurtowych odbiorców wody na poziomie niezmienionym, tj. 2,25 zł/m sześc. netto” - informuje GPW SA.

Nie bójmy się powiedzieć, że GPW to dzisiaj monopolista - twierdzi Tomasz Szczerba, mówiąc o pomyśle dywersyfikacji dostaw wody w Zagłębiu i powołaniu własnej spółki. - Powołanie spółki, która byłaby producentem wody, dałoby nam realną możliwość negocjacji cen. Dostawy wody mogłyby się odbywać nie tylko za pomocą studni głębinowych, ale też poprzez utworzenie zbiornika retencyjnego. To da się zrobić - przekonuje.
Jak na jego pomysły zapatrują się pozostałe zagłębiowskie samorządy? - Jesteśmy zainteresowani, żeby mieszkańcy miasta płacili za wodę jak najmniej - mówi Rafał Łysy, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Sosnowcu, który w Wojkowicach reprezentowała Magdalena Pochwalska, szefowa Rejonowego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji.

- U nas 55 proc. wody pochodzi z własnych ujęć, a pozostała część z GPW SA. Czekamy nakonkretne wyliczenia i szacunki - mówi Bartosz Matylewicz, rzecznik UM w Dąbrowie Górn.

Co ciekawe, nie wszystkie miasta opierają się na dostawcach zewnętrznych. Własne ujęcia wody pitnej, zaopatrujące 90 proc. kranów, ma np. Jaworzno.

- Nie oznacza to jednak, że przedsiębiorstwo zerwało współpracę z GPW i spółkami z Mysłowic i Chrzanowa. Bowiem 10 proc. dostarczanej wody pochodzi właśnie od naszych zewnętrznych partnerów - zaznacza Sławomir Grucel, rzecznik prasowy Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Jaworznie. - Uważamy, że nie powinno się zrywać dobrze funkcjonującej współpracy - dodaje.

Woda spoza Jaworzna jest wykorzystywana przez MPWiK np. w sytuacjach awaryjnych i kryzysowych.

Przedstawiciele zagłębiowskich samorządów ustalili wczoraj, że opracowany zostanie apel do samorządowców również z innych miast i powiatów w sprawie nowelizacji. - Będziemy prosić też mieszkańców, by się pod tym podpisywali - mówi burmistrz Szczerba.

Reprezentanci miast i przedsiębiorstw będą spotykać się też roboczo i rozmawiać na temat m.in. technicznych aspektów powołania wspólnego zagłębiowskiego dystrybutora wody.

Jeszcze w październiku w Sosnowcu ma się odbyć konferencja poświęcona planowanym podwyżkom.

Ile płacimy za wodę? Najdrożej za dostawę wody płacą w Zagłębiu Dąbrowskim mieszkańcy Dąbrowy Górniczej. Za metr sześcienny dostarczonej wody jej mieszkańcy płacą 7,41 zł brutto.

W pozostałych miastach i gminach regionu ceny są niższe. W Sosnowcu 6,50 zł za metr sześc. płacą mieszkańców bloków, do których wodę dostarcza PW ADM Sp. z o.o., a 5,45 zł tych, gdzie działa RPWiK Sosnowiec. W Będzinie cena metra sześciennego wody wynosi 6,25 zł brutto, w Bobrownikach - 6,17 zł brutto, w Jaworznie - 5,23 zł brutto, w Czeladzi - 4,85 zł brutto, a w Siewierzu - 4,22 zł brutto.
:)
CYTAT
naszemiasto

DG: miasto dopłaci do cen wody. Pójdą na to miliony złotych

DG. Kwestia nowych taryf i dopłat do wydatków mieszkańców za zużytą wodę i odprowadzanie ścieków zawsze budzi emocje. Tak było i tym razem, bowiem Grzegorz Jaszczura z klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości przyznał podczas środowej sesji, że jego zdaniem dopłaty nie rozwiązują problemu wysokich cen za wodę i ścieki w mieście. Ostatecznie radni zaakceptowali jednak propozycję kolejnych dopłat.

- Dopłaty rosną aż do kwoty 11,5 mln zł, a przy zerowej dywidendzie ze strony Dąbrowskich Wodociągów w 2017 r. te dopłaty i tak będą pochodzić z podatków wszystkich mieszkańców - przekonywał Grzegorz Jaszczura.

- Cena wody się nie zmienia i dopłaty też nie rosną, są rozłożone w czasie, a miesięcznie dopłata sięga 1 mln zł - mówił Patryk Kuzior, naczelnik Wydziału Nadzoru Właścicielskiego i Kontroli Wewnętrznej w Urzędzie Miejskim.

- Wszędzie w Polsce, gdzie tak jak u nas, były duże inwestycje w infrastrukturę kanalizacyjną, wiązało się to z dodatkowymi kosztami. Trzeba tę infrastrukturę przejąć, rosną podatki płacone przez przedsiębiorstwa wodociągowe. I to spowodowałoby duże obciążenia dla mieszkańców. Stąd dopłaty, które są dozwolone przepisami prawa - podkreślił prezydent Zbigniew Podraza.

Zgodnie z uchwałą od 1 stycznia do 30 czerwca 2017 r. dopłata wyniesie 0,86 zł do 1 m sześć. wody oraz 3,19 zł do 1 m sześć. odprowadzanych ścieków. Na realizację uchwały miasto przewiduje wykorzystanie kwoty 7,5 mln zł. W budżecie Dąbrowy Górniczej na 2017 r. uwzględniony został natomiast wydatek w wysokości 11 mln 550 tys. zł na dopłaty do usług wykonanych od grudnia 2016 r. do listopada 2017 r. (przy założeniu, że obowiązywanie dopłat będzie przedłużone w połowie przyszłego roku przez radnych).

Aktualne stawki za wodę i ścieki obowiązują od 1 lipca br. do 30 czerwca 2017 roku. Wcześniej płaciliśmy za 1 m sześć. wody 7,13 zł brutto, a po ostatnich zmianach w taryfie nowa stawka wynosi 7,41 zł (podwyżka o 28 groszy). Za odbiór 1 m sześć. ścieków zamiast wcześniejszych 10,05 zł brutto płacimy 10,57 zł (podwyżka o 52 grosze). Łącznie taryfy wzrosły o 4,7 procenta.
:)
CYTAT
naszemiasto

Ile zapłacimy od lipca za wodę?

Podczas środowej sesji Rady Miejskiej radni podjęli decyzję o przedłużeniu obowiązujących obecnie taryf za zbiorowe zaopatrzenie w wodę i odprowadzanie ścieków. Zamiast do 30 czerwca br., będą one aktualne aż do końca tego roku. Nadal będą też obowiązywały dopłaty.

Zgodnie z uchwałą Rady Miejskiej dopłata wyniesie 0,86 zł do 1 m sześć. wody oraz 3,19 zł do 1 m sześć. odprowadzanych ścieków. W budżecie Dąbrowy Górniczej na 2017 r. uwzględniony został wydatek w wysokości 11 mln 550 tys. zł na dopłaty do usług wykonanych od grudnia 2016 roku do listopada 2017 roku.
Aktualne stawki za wodę i ścieki obowiązywały od 1 lipca 2016 r. do 30 czerwca 2017 roku. Teraz będą aktualne do końca tego roku. Po ostatnich, ubiegłorocznych zmianach w taryfie, stawka za 1 m sześć. wody wynosi 7,41 zł (była to podwyżka o 28 groszy). Za odbiór 1 m sześć. ścieków płacimy natomiast 10,57 zł (była to podwyżka o 52 grosze). Łącznie taryfy wzrosły w 2016 roku o 4,7 procenta.

Część radnych, z klubów radnych Dąbrowskiej Wspólnoty Samorządowej oraz PiS-u, miało sporo wątpliwości, co do zasadności dopłat do wody i ścieków, podkreślając, że najlepszym wyjściem byłoby po prostu obniżenie taryf. – Najlepiej jakby te taryfy poszły w dół, bo tak mamy takie błędne koło. Tu dopłacamy, tam zwiększamy – przyznał radny Szymon Widera z DWS-u. – Taka forma dopłat to absurdalny pomysł. Sugerowałbym przekształcić Dąbrowskie Wodociągi w zakład budżetowy, co obniżyłoby ceny wody i koszty funkcjonowania przedsiębiorstwa – podkreślał radny klubu PiS Grzegorz Jaszczura.

Jak przyznał prezydent miasta Zbigniew Podraza dopłaty te są proponowane zgodnie z obowiązującym prawem. – Utrzymanie stawek na tym samym poziomie jest zasadne. Wkrótce ma wejść nowe Prawo wodne, co jaka mówią kalkulacje może przynieść wiele zmian. Dąbrowskie Wodociągi pracują dobrze, dopłaty robimy zgodnie z prawem, bez żadnych absurdów. Są one do przyjęcia – tłumaczył w środę Zbigniew Podraza.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2025 Invision Power Services, Inc.