Pomoc - Szukaj - Użytkownicy - Kalendarz
Pełna wersja: Play Off
Forum Mieszkańców Dąbrowy Górniczej > Sportowa Dąbrowa > Siatkówka
Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6
SokratesDG
Co? Takie zwykłe rzeczy jak to, że większość komentatorów nawet gdy wygrywamy mecze uważa że nam się udało. Zauważ te subtelne różnice - Łódź wygrywa zasłużenie, a my raczej przypadkiem. Nawet tak słabe w tym sezonie drużyny jak Piła czy Bydgoszcz, były traktowane lepiej - to że myśmy zajęli trzecie miejsce to był dla wielu fart, a niskie miejsca w/w drużyn to był nieszczęśliwy zbieg okoliczności - to też jest trochę nasza wina ta nadmierna pokora, plany minimum i sposób zachowania jak chłopa pańszczyźnianego w pańskim salonie nie pomagało nam. Poklepywanie nas po ramieniu przez różnych takich, którzy automatycznie ustawiali się wyżej od nas (choć właściwie nie powinni), protekcjonalne zachowanie - widziałem to przy każdej okazji w relacjach telewizyjnych. Nawet na LSK gdy myśmy wygrywali wyniki pokazywały się dość opieszale (zwłaszcza gdy dotyczyło to awansu na wyższe miejsce w lidze), jakby to była wstydliwa sprawa. To są drobiazgi, które składają się na większą całość. Baczniej obserwuj, a zauważysz smile2.gif
Padziu
Presja jest i będzie na obu zespołach. Oba obozy mówią "walczymy o medal"

Odniosę się jeszcze do tego co Pani Ugf mówi o kibicach. W tych play-offach własne ściany nie są znaczącym atutem. Na dobrą sprawę powinniśmy wygrać 2 mecze w Muszynie. U siebie przegraliśmy 1 z Muszyną 1 z Łodzią. Bielsko w finale też dostało "tróję do zera" u siebie. Po tym wnoszę, że w tych play-offach ściany niekoniecznie pomagają.
Colo
Co prawda to prawda,ale Łódź jednak zdobyła puchar.A to jak jest odbierana Organika w mediach to jest zasługa polityki prowadzonej przez klub(PR)
SokratesDG
CYTAT
Joanna Szczurek wraca do reprezentacji

Wizyta trenera żeńskiej kadry Jerzego Matlaka w Dąbrowie Górniczej na meczach o brązowe medale mistrzostw Polski nie była przypadkowa. Szkoleniowiec seniorek namówił do powrotu po trzech latach do reprezentacji przyjmującą MKS-u, Joannę Szczurek.

Trener Jerzy Matlak jest zdesperowany. We wrześniu już mistrzostwa świata seniorek, a w naszym kraju próżno szukać przyjmujących, które uniknęłyby kompromitacji na najważniejszej imprezie w tym roku. Część etatowych reprezentantek po prostu nie wyrabia już ze zdrowiem, część planuje urlopy macierzyńskie i Matlak poszukuje zawodniczek, które mogłyby je zastąpić.

Stąd też decyzja, żeby do reprezentacji dołączyła Joanna Szczurek, kibicom doskonale znana pod poprzednim panieńskim nazwiskiem Staniucha. Przyjmująca dąbrowskiego zespołu prezentuje najrówniejszą i najbardziej stabilną formę z całego zespołu i mimo, że nie jest już juniorką pokazała we wszystkich meczach o najwyższą stawkę, że można na nią liczyć. - Joasia to bardzo doświadczona pod względem reprezentacyjnym zawodniczka i gra najrówniej spośród przyjmujących, które obserwuję - komplementuje Matlak dąbrowską przyjmującą. - Myślałem o przydatności do zespołu reprezentacyjnego takich zawodniczek jak Szczurek, czy Karolina Ciaszkiewicz z BKS-u, które ustabilizują przyjęcie i nie spalą się w meczach o stawkę. Zdaję sobie sprawę, że nie są to zawodniczki perspektywiczne i nie rozwiną się już, ale w strasznej sytuacji, jakiej się znalazłem, nie mam innego wyjścia.

Ostatni raz pani Joanna była powoływana w roku 2007 przez ówczesnego szkoleniowca Polek, Marco Bonitę na turniej towarzyski Volley Masters w Montreux. Po trzech latach znów wyraziła zgodę, aby reprezentować polskie barwy. Jednak w najbliższym czasie, w kolejnej edycji turnieju w Montreux, jeszcze jej kibice nie zobaczą. - Termin podania składu już minął i nie mogę jej zabrać do Montreux - zdradza Matlak. - Poza tym Joasia musi uporządkować swoje sprawy na uczelni i zapiąć studia na ostatni guzik. Później jednak dołączy do kadry i wraz z koleżankami będzie przygotowywać do najważniejszych imprez w tym roku.

Oprócz Joanny Szczurek pewne miejsce w kadrze ma także inna świetnie grająca zawodniczka MKS-u, Katarzyna Gajgał, ale i ona dostanie odpoczynek od kadry w najbliższych tygodniach. Na turnieju w Montreux zobaczymy za to inne dąbrowianki, ale trio Marta Haładyn, Ewelina Sieczka i Krystyna Strasz dopiero walczy o przebicie się do szerokiej kadry A i turniej w Montreux będzie ich pierwszym poważnym sprawdzianem możliwości z takimi potęgami siatkarskimi jak Rosja, Holandia, Chiny czy Kuba.

siatka.org




Pozwoliłem sobie zacytować z innego postu ten artykuł z zaznaczeniem dwóch zdań, może to drobiazg, ale czy autor czegoś czasem nie sugeruje? Ale ja to chyba mam już manię prześladowczą...
Ugf
Zdesperowany, bo chciał postawić na młodą kadrę, wspieraną kilkoma starszymi rocznikami, z czego mu się w zasadzie filary kadry posypały. I tutaj chyba desperacją można nazwać powracanie do starych opcji kadrowych, gdy się chciało iść w stronę młodości i przyszłości.
Desperacją samą w sobie nie jest powołanie akurat Asi Szczurek, która na pewno z formą z ostatnich spotkań zasłużyła sobie na kadrę, tylko fakt powrotu do kadry kogoś starszego i to w takim momencie.
Pewnie tak samo autor pisałby o zawodniczkach innego klubu, gdyby to akurat nie chodziło o Asię.
Mariuszek_
CYTAT
Co? Takie zwykłe rzeczy jak to, że większość komentatorów nawet gdy wygrywamy mecze uważa że nam się udało. Zauważ te subtelne różnice - Łódź wygrywa zasłużenie, a my raczej przypadkiem. Nawet tak słabe w tym sezonie drużyny jak Piła czy Bydgoszcz, były traktowane lepiej - to że myśmy zajęli trzecie miejsce to był dla wielu fart, a niskie miejsca w/w drużyn to był nieszczęśliwy zbieg okoliczności - to też jest trochę nasza wina ta nadmierna pokora, plany minimum i sposób zachowania jak chłopa pańszczyźnianego w pańskim salonie nie pomagało nam. Poklepywanie nas po ramieniu przez różnych takich, którzy automatycznie ustawiali się wyżej od nas (choć właściwie nie powinni), protekcjonalne zachowanie - widziałem to przy każdej okazji w relacjach telewizyjnych. Nawet na LSK gdy myśmy wygrywali wyniki pokazywały się dość opieszale (zwłaszcza gdy dotyczyło to awansu na wyższe miejsce w lidze), jakby to była wstydliwa sprawa. To są drobiazgi, które składają się na większą całość. Baczniej obserwuj, a zauważysz


Może dlatego, że potrafimy wygrać z mistrzem, rozegrać bardzo dobry mecz np. z Novarą, ale również gładko potrafimy przegrać z drużyną, która do samego końca nie była pewna utrzymania. Po prostu gramy nierówno.
SokratesDG
Joasia gra świetnie i to jest fakt, że nadaje się do reprezentacji jak mało kto. Pewnie trener Matlak motywował to podobnie do Ciebie, ale te dwa zdania jakby umniejszają rolę Joasi. Jednym zdaniem - dziennikarze powinni bardziej uważać co piszą.
Migel
Pan Matlak też chyba nie jest przekonany do słuszności swoich wyborów:

CYTAT
- Myślałem o przydatności do zespołu reprezentacyjnego takich zawodniczek jak Szczurek, czy Karolina Ciaszkiewicz z BKS-u, które ustabilizują przyjęcie i nie spalą się w meczach o stawkę. Zdaję sobie sprawę, że nie są to zawodniczki perspektywiczne i nie rozwiną się już, ale w strasznej sytuacji, jakiej się znalazłem, nie mam innego wyjścia.


Może się nie rozwiną - a czy teraz są wyjątkowo kiepsko przygotowane do gry w siatkówkę? Obecnie Joasia to jedyna zawodniczka MKS-u, która utrzymuje równą formę przez większość sezonu i wytrzymuje porównanie z takimi nazwiskami ligi jak Jagieło, Mirek czy Barańska. Dla mnie nie ma obawy, że sobie nie poradzi w reprezentacyjnej koszulce i Matlak niepotrzebnie się tłumaczy całemu światu z decyzji. To nie wstyd brać dziewczęta z MKSu do kadry*!

*nie mówimy tu o Gajgał, bo ona markę wyrobiła sobie gdzie indziej i gra w reprze za zasługi dawniejsze niż te podczas sezonu 2009/10.

Dokładając kamyczek do ogródka - wiadomość o powołaniu dla Joasi nabiera rumieńców w tej wypowiedzi Matlaka:

CYTAT
Jerzy Matlak obserwował niedzielne spotkanie MKS-u i Organiki, ale dopiero po zakończeniu okazało się dlaczego zjawił się w Dąbrowie Górniczej. Chciał porozmawiać z Joanna Staniuchą-Szczurek, która tym samym powróci do gry z orzełkiem na piersi po trzech latach przerwy.

- Kilka zawodniczek nie będzie mogło grać ani trenować w pierwszej fazie przygotowań reprezentacji. Urlopy macierzyńskie, śluby, leczenie urazów i wiele innych powodów skomplikowało nieco plan kadry. Dlatego chciałem widzieć w reprezentacji siatkarkę, która potrafi dobrze przyjąć i nie ?spęka? w trudnych momentach. Asia ma naprawdę dobry sezon. Dlaczego miałbym nie dać jej szansy? Przyda się temu zespołowi, tym młodym zawodniczkom, które pierwszy raz będą miały okazję grać z gwiazdami światowej siatkówki - powiedział na łamach sosnowiec.info.pl Jerzy Matlak.


Mozna pozytywnie?
SokratesDG
Dzięki! Właśnie o to mi chodziło. Trener Matlak musi się tłumaczyć, bo takie jest nastawienie. Gdyby wziął kogoś z Piły, Bydgoszczy czy Łodzi nie musiałby tego robić.

Jeszcze jedna sprawa kadrowe Muszynianki są chyba nieco starsze od Joasi i to przynajmniej o kilka lat, więc mimo wszystko jest to odmłodzenie, nie lubię kobietom zaglądać w metrykę, ale niestety tak to jest - przepraszam.
Ugf
Pan Matlak ciągle się ostatnio tłumaczy.
SokratesDG
Możecie się ze mnie śmiać, ale mam takie wewnętrzne przekonanie, że jeśli Joasia razem z Eweliną, Martą i Krysią znajdą się wśród zawodniczek, które pojadą do Japonii, wywalczą dla nas wszystkich, dla Polski coś więcej niż tylko brąz.
Szczepan
Nie wywalczą, bo nie pojadą Szanse ma tylko Asia. Reszta musi jeszcze troszkę poczekać więc nie wpadajmy w euforię. Na Uniwersjadę może to wystarczy, ale na seniorki jeszcze są braki. I to najwyższy poziom 24 zespoły, a odpowiedniczki na danych pozycjach w kraju są.
Kamil_
Jak mają mówić w mediach, że coś wygraliśmy zasłużenie a nie fartem jak sami o sobie mówimy, że nam coś się udało a przed meczem są teksty w drużynie w stylu: "powalczymy, ale zobaczymy jak to będzie".

Szanujmy się sami a będą nas szanowali inni.
Kamil_
PYTAM SIĘ ! KTO ROBI WIOCHĘ NA SB BUDOWLANYCH!?
Master
OCB ??
Kamil_
Ktoś na forum Budowlanych podpisuje się 'dabrowa' i strasznie napina się na Łódź.
Colo
Ciekawe czy ten debil jest faktycznie z Dąbrowy,
Prosty
bo sieganie po Szczurek to juz troche desperacja jest. Pewnie pojechalaby Mirek, ale ona jak juz wiadomo nie gra dla repki. Nie ma kogo powolac i desperacja robi swoje. Takie moje zdanie.
kamillll
hej, nie jestem z klubu kibica, ale dobrze by było żeby ktoś z Was zabrał głos na forum łodzi. ja sie troche tam produkuje zeby załagodzić...
Kamil_
Spoko, dzięki bo nie zawsze ktoś z nas jest przy komputerze.
Perez
Panowie ogarnijcie troche napinaczy...ja wiem ze to jest internet, ze na shoutboxie kazdy moze sie dowolnie podpisac ale czy ktos od nas tutaj sie napina? Mozna to ukrocic.Pozdrawiam i do zobaczenia jutro
Kamil_
Pewne jest to, że to nikt z EC.
kamillll
ja sie z KK nie zawsze zgadzałem o czym Kamil_ wie najlepiej
ale mysle ze to nikt od nich...nie byliby tak głupi...
Szczepan
Po co robić aferę! Niech Michał, Sławek czy Damian napiszą iż to nie wyszło z KK i w razie potrzeby przeproszą.
I koniec. KK MKS'u nie zabiera tam głosu do czasu meczu. Czarno na białym i tylko dla debila nie zrozumiałe.
Kamil_
Poszła edytka biggrin.gif
SokratesDG
CYTAT(Prosty @ wto, 18 maj 2010 - 20:17) *
bo sieganie po Szczurek to juz troche desperacja jest. Pewnie pojechalaby Mirek, ale ona jak juz wiadomo nie gra dla repki. Nie ma kogo powolac i desperacja robi swoje. Takie moje zdanie.


Dla mnie i pewnie wielu innych, którzy widzieli w tym sezonie jak Asia gra , to nie jest desperacja tylko obowiązek trenera, który myśli o tym żeby coś ugrać. Jeśli chodzi o resztę naszych dziewczyn to mają to czego już dawno nie mają nasze "sławetne" reprezentantki - ZAPAŁ i ŚWIEŻOŚĆ (o niemałych w sumie umiejętnościach nie wspomnę), pamiętajmy o tym, że kiedyś trzeba im dać szansę, mają czekać, aż aktualna kadra osiągnie wiek emerytalny? A co do zdania, to takie ma większość dziennikarzy, ale im nie wierzyłem, nie wierzę i nigdy wierzyć nie będę, bo uczciwość i dziennikarstwo to dziś najczęściej antonimy. W zeszłym roku jak Castellani eksperymentował, też eksperci pukali się po swoich główkach, a on zdobył mistrzostwo Europy ze szczeniakiem Kurkiem w szóstce. Może tak więcej wiary?
Migel
CYTAT(SokratesDG @ wto, 18 maj 2010 - 21:38) *
A co do zdania, to takie ma większość dziennikarzy, ale im nie wierzyłem, nie wierzę i nigdy wierzyć nie będę, bo uczciwość i dziennikarstwo to dziś najczęściej antonimy. W zeszłym roku jak Castellani eksperymentował, też eksperci pukali się po swoich główkach, a on zdobył mistrzostwo Europy ze szczeniakiem Kurkiem w szóstce.


Niestety, ale zgadzam się z przedmówcą w kwestii dziennikarstwa, szczególnie tego sportowego
i szczególnie siatkarskiego - rzadko kiedy ma się okazję poczytać naprawdę dobre (pod wzgędem języka, formy i treści), obiektywne, nie epatujące stronniczością wobec hegemonów ligowych artykuły. Czasem na siatce.org napisze błyskotliwie i złośliwie pan Karbownik, zwykle dość ciekawie pisze Andrzej Niemczyk i to wszystko. Dlatego też uważam, że najlepiej przy analizowaniu nadchodzacych newsów ze świata siatkówki używać zdroworozsądkowego, kibicowskiego podejścia miast oglądać się tyko na opinie, ekhm, ekspertów smile2.gif
Ugf
Wiecie może czy gdzieś w jakimś radio/etc. będzie relacja z dzisiejszego meczu?
banny006
przegrywamy w pierwszym secie 16:10wygrywamy pierwszy 28-26
bonus11
Pierwszy set dla nas do 26
Ugf
26:28 dla nas po 1 secie
Migel
W następnym 16-10 dla MKS, aż prosi się o roztrwonienie przewagi tongue.gif
Ugf
14:20 to raczej trudno będzie :P16:25 smile2.gif
banny006
16-25 dla mksMKS WYGRYWA 3-0 (28-26,25-16,25-9)
Erjot
WYGRALISMYYYYYY !!!!!
Michael
W 3 secie do 9, nie ukrywam, że jestem zaskoczony rolleyes.gif.
Ugf
Ja też jestem zaskoczona O.o Zadzwonił telefon, odwracam się na chwilę, a tu bum O.o
Padziu
@ Michael - czyżbyś nie wierzył w nasze dziewczyny? biggrin.gif tongue.gif


Gratulacje dla zespołu za taki pogrom łodzianek. Jutro Powtórkę proszę smile2.gif
Colo
REWELACJA,proszę o powtórkę w jutrzejszym meczu!!!!!!!!!!!
Beica
Organika Budowlani Łódź 0:3 MKS Dąbrowa Górnicza (26:28, 16:25, 9,25)


Świetnie, tak jak przedmówcy jutro też liczę na to samo biggrin.gif biggrin.gif

Warto wspomnieć, że w pierwszym secie laski przegrywały już 17:10 i mimo to zdołały wyciągnąć seta, szacun smile2.gif. A trzeci set to już pogrom, widocznie nie odpuszczały bo miały w głowach rywalizacje w Dąbrowie, gdzie po dwóch wygranych setach przez jeden zespół, drugi odrabiał straty. Znowu jesteśmy o krok od medalu, lecz nie zapeszajmy biggrin.gif.

Rozmawiałem z ekipą, która pojechała od nas i z tego co mówili to spiker podawał, że na hali było ok. 8tys ludzi smile2.gif





Ugf
Czyli rekord pobity? smile2.gif
Colo
http://aktualnosci.siatka.org/pokaz/2010-0...zke-budowlanych
tu podają ,że rekord padł ale i tak im to nie pomogło.
norek
Wlasnie wszedlem do domu dopiero wyjazd na duzy ale to duzy + hala zajebista ludzie w lodzi bawili sie spiker umial ich do tego zmotywowac masakra brak mi slow a i Michał prosze ze twoja 13 nie bedzie jutro pechowa i dasz rade w koncu przelamac nie moc i wygraja jak ty jkedziesz na wyjazd smile2.gif
checkin
Wrzuciłem do galerii klubowej fotki z wczorajszego meczu w Łodzi:

Łódź - Dąbrowa Górnicza (3 mecz o 3 miejsce)
banny006
Michał jedzie i przegramy? piąty mecz zdecyduje w D.G
Ugf
25:17 dla Budowlanych. 0:1 w setach przegrywamy.

2 set 23:25. 1:1 w setach. Zabawa zaczyna się od początku.
KAMAZ
Remis po 1
NeoKs
A gdzie śledzicie relacje ?
banny006
http://live.siatka.org/1595.php
Patrimonium
DAWAĆ. MOC JEST!!! laugh.gif
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2025 Invision Power Services, Inc.