Dąbrowa Górnicza – Siewierz – Pyrzowice – Będzin

Startujemy w Dąbrowie Górniczej. Większa część proponowanej trasy przebiega bardzo urozmaiconym terenem. Sporo na niej zjazdów i podjazdów, a także odcinków biegnących przez lasy. Szlak wyprawy wiedzie przez fragment tzw. Garbu Tarnogórskiego, na którym można odnaleźć wyraźne fragmenty linii B–1.

Podczas drugiej wojny światowej w jej okopach i bunkrach Niemcy zamierzali bronić Górnego Śląska. Wiele do oglądania jest także w Siewierzu. Warto tam zwrócić uwagę m.in. na ruiny zamku wybudowanego na niewielkiej wyspie wśród rozlewisk i mokradeł Czarnej Przemszy. Ponadto w tej historycznej miejscowości znajdują się interesujące kościoły: św. Jana Chrzciciela (XII w., zrekonstruowany 1947-1956), św. Macieja (XVI-XVII w., przebudowywany 1783), poszpitalny Św. Walentego (1618) oraz mury parkanowe połączone z barbakanem (po 1754), budynek starej gminy (XIX w.), kamienica mieszczańska z XVIII w., domy drewniane (XVIII, XIX w.).

Będąc w Siewierzu można nieco zboczyć z proponowanej trasy i zajrzeć nad zbiornik wodny w Przeczycach. Z kolei przejeżdżając przez Pyrzowice na pewno nie zabraknie chętnych do przyjrzenia się z bliska tamtejszemu portowi lotniczemu. Ostatnim punktem naszej wyprawy będzie położony na Wyżynie Śląskiej Będzin.

Trasa liczy 50 kilometrów.
- Dziennik Zachodni

Dąbrowa Górnicza – Sosnowiec
Trasa rowerowa wokół zbiornika Pogoria III w Dąbrowie Górniczej prowadzi brzegiem jeziora i malowniczego lasku. Przejażdżkę ze względu na widoki i stopień trudności polecamy szczególnie rodzinom z dziećmi. Szkoda tylko, że szlak jest mocno zniszczony.

Licząca siedem kilometrów trasa powstała cztery lata temu. Jej plusy to m.in. drewniane ławeczki, gdzie można odpocząć, taras widokowy na cyplu z widokiem na małą zatokę, drewniane domki z paleniskami, parkingi. Przy wjazdach na trasy rowerowe i alejki spacerowe ustawiono paliki, tak, że nie wjedzie tam żaden samochód.

Trasa kosztowała 2 mln 200 tys. zł, ale miasto wyłożyło tylko 1 mln 400 tys. zł, reszta pochodziła z dotacji. Niestety, jest mocno zniszczona, rowerzyści co chwilę muszą omijać dziury.

Przejechanie tej trasy, nawet z małymi dziećmi (i małymi przerwami) zajmie około 50 minut. Jeśli ktoś jedzie na rowerze dobrym tempem sam, pokona ścieżkę w 30 minut. Obok niej biegną także ścieżki spacerowe. Wraz z nimi przygotowano również ścieżkę zdrowia z równoważniami i drążkami do podciągania, która z roku na rok jest jednak coraz bardziej... zarośnięta. Nowa trasa rowerowa budowana jest także wokół zalewanego właśnie zbiornika Pogoria IV. Kilkukilometrowa ścieżka ciągnie się już wzdłuż zachodniego brzegu, jest oznakowana, ale dodatkowe tabliczki jeszcze będą montowane.

Niedaleko od Pogorii III leży z kolei park Zielona, gdzie powstał pierwszy 550-metrowy odcinek trasy rowerowej. Trasa przebiega wzdłuż rzeki Przemszy od ulicy Robotniczej do Letniej. Kolejnym projektem będzie budowa trasy wzdłuż wału Czarnej Przemszy. Taka ścieżka połączy trzy miasta – Będzin, Sosnowiec i Dąbrowę Górniczą, do tego ma prowadzić na Jurę Krakowsko-Częstochowską.

Dojazd do Pogorii III jest bardzo łatwy. Z centrum trzeba kierować się w stronę osiedla Łęknice.
- Dziennik Zachodni

Dąbrowa Górnicza – Siewierz – Chechło – Błędów

Pierwszy odcinek trasy z Ząbkowic do Siewierza pokonamy drogami lokalnymi. W Trzebiesławicach warto na chwilę zatrzymać się przy zabytkowej kapliczce. Siewierz to z kolei jeden z najstarszych grodów w Polsce. Do najbardziej znanych tamtejszych zabytków należy wzniesiony około 1140 roku kościół pw. św. Jana Chrzciciela. Jest to budowla romańska, murowana, z kamienia ciosowego. Ponadto warto tam obejrzeć budynek starej gminy, kamienice mieszczańskie na Rynku oraz położony na peryferiach ciąg zabudowań zabytkowych stodół. Te ostatnie to budowle charakterystyczne dla tego regionu.

Z Siewierza do Łaz dojedziemy szlakiem zielonym wiodącym w większości przez las, potem, aż do Chechła, wydzielonym szlakiem rowerowym. Po drodze miniemy znane z organizowania koncertów organowych w kościele św. Bartłomieja Ciągowice oraz bogate w malownicze ostańce wapienne Niegowonice. Następnie przez kilka kilometrów pojedziemy wzdłuż Pustyni Błędowskiej, która jest największym w Polsce obszarem piasków lotnych i zarazem jedyną naturalną pustynią w Europie. Na koniec drogami lokalnymi wracamy do Ząbkowic.
Trasa ma 60 km.

- Dziennik Zachodni

Będzie nowa trasa rowerowa

W ostatnich dniach miasto, w porozumieniu z Dąbrową Górniczą, Sławkowem i Siewierzem, uzyskało wsparcie unijne na budowę nowych turystycznych tras rowerowych.

- Będzin otrzyma 500 tys. zł - mówi Mrzena Karolczyk, rzeczniczka prasowa magistratu. Nowa trasa przebiegać będzie od lasu grodzieckiego, przez Wzgórze Zamkowe i dalej wzdłuż Przemszy w kierunku Dąbrowy Górniczej. Realizację projektu zaplanowano na 2009 rok.

(mano) - Dziennik Zachodni

Mistrzostwa kolarskie na Pogorii IV

21 lipca w Dąbrowie Górniczej na Pogorii IV odbędą się Otwarte Mistrzostwa Śląska w jeździe dwójkami na czas w kategoriach: junior młodszy, juniorka młodsza, junior, juniorka, orlik, orliczka

W tym samym dniu rozegrane zostaną w kategorii młodzik i młodziczka Międzywojewódzkie Mistrzostwa Młodzików i Młodziczek w jeździe dwójkami na czas .

Zapraszamy państwa do udziału w tej sportowej imprezie.
Serdecznie zapraszamy do kibicowania naszym zawodnikom.

Organizatorzy:
-Urząd Miejski Dąbrowa Górnicza
-Śląski Związek Kolarski
-Śląska Federacja Sportu
-Zagłębiowskie Stowarzyszenie Turystyki Rowerowej
-Grupa Kolarska Sosnowiec - Wheeler
-Śląski Urząd Marszałkowski

Kierownik zawodów: Ryszard Bujak
Info: 32/253-05-30 / 506044820

źródło: www.dabrowa-gornicza.pl

KOLARSTWO Mistrzostwa Śląska w jeździe parami na czas w malowniczej scenerii Pogorii IV
27.07.2007
W sobotę rozegrano czwarte Otwarte Mistrzostwa Śląska w jeździe dwójkami na czas. O tytuł najlepszych kolarze zmagali się także w Międzywojewódzkich Mistrzostwach Młodzików i Młodziczek.

Na starcie imprezy pojawiło się blisko 40 par we wszystkich kategoriach wiekowych. Młodzicy i juniorzy młodsi mieli do pokonania dystans 10 km, juniorzy i orlicy musieli przejechać trasę dwukrotnie dłuższą, a kobiety rywalizowały na dystansie 10 km.

- Jedno okrążenie na trasie ma długość pięciu kilometrów, dlatego zawodnicy będą startować co minutę, by wszystko przebiegało zgodnie z regulaminem i kolarze nie przeszkadzali sobie nawzajem. Na mecie liczyć się będzie czas drugiego kolarza z pary, dlatego ważna będzie odpowiednia współpraca - podkreślił Janusz Flak, sędzia główny zawodów.

Wśród młodzików najszybsza okazała się para Bartłomiej Wawak i Arkadiusz Żabiński z ULKS Victoria Kozy, a wśród młodziczek zawodniczki UKS Gimnazjum Imielin. Konkurencja była spora także w rywalizacji juniorów młodszych.

- Wcześniej wspólnie nie startowaliśmy. Dlatego próbowaliśmy się zgrać i potrenować trochę taktykę tuż przed zawodami. Zobaczymy, jak sytuacja rozwinie się na trasie. Myślę, że najlepszym wyjściem będą zmiany na prowadzeniu, tak by jeden z nas zawsze mógł odrobinę odpocząć, a potem znów pociągnąć do przodu - podkreślili Mateusz Pakuła i Bartosz Wilk z Grupy Kolarskiej Sosnowiec-Wheeler.

Nasi reprezentanci ostatecznie wypadli całkiem dobrze i z wynikiem 13.37.64 s. minęli linię mety na czwartej pozycji. Tutaj triumfowała para klubu UKS Siódemka Racibórz (12.44.20 s.) - Karol Kuczyński i Szymon Strzeduła, wyprzedzając Mateusza Skrzypulca i Łukasza Polewkę z UKS Gimnazjum Imielin.

Zacięta walka trwała na trasie podczas zmagań juniorskich. Tutaj najlepsi okazali się kolarze z MGLKS Błękitni Dobrawa Koziegłowy, którzy stanęli na dwóch najwyższych stopniach podium, a trzecie miejsce wywalczyli reprezentanci KTS Tychy.

Na podium stanęły także reprezentantki gospodarzy z GK Sosnowiec - Eugenia Alickun i Paulina Danielewicz, zajmując trzecią lokatę wśród juniorek. Najszybciej dystans 20 km pokonały Martyna i Hanna Mandrysz z UKS Feniks Wertykal Rydułtowy.

W Międzywojewódzkich Mistrzostwach Młodzików i Młodziczek zwyciężyli natomiast Wawak i Żabiński oraz Weronika Strzelecka i Bernadetta Hołusza z LUKS Feniks Wertykal Czernica.

- Dzięki dobrze przygotowanej trasie mogliśmy oglądać ciekawe i emocjonujące zawody. Pomimo powiewów silniejszego wiatru warunki były dla wszystkich jednakowe i liczyła się przede wszystkim sportowa walka z czasem - stwierdzili organizatorzy mistrzostw z Grupy Kolarskiej Sosnowiec.

Piotr Sobierajski - Dziennik Zachodni

KOLARSTWO Gospodarze walczyli do ostatniej sekundy
27.07.2007
Mistrzostwa Śląska w jeździe parami na czas

Asfaltowa trasa wokół dąbrowskiego jeziora Pogoria IV była miejscem czwartych Otwartych Mistrzostwa Śląska w jeździe dwójkami na czas. O tytuł najlepszych kolarze rywalizowali także w Międzywojewódzkich Mistrzostwach Młodzików i Młodziczek, gdzie na starcie stanęli kandydaci z województw śląskiego i opolskiego.
Sprzyjająca aura sprawiła, że większość zgłoszonych ekip zjawiła się na miejscu, a o pucharu i tutuły mistrzowskie zmagało się łącznie prawie 40 par w kilku kategoriach wiekowych. Młodzicy i juniorzy młodsi mieli do pokonania dystans 10 km, juniorzy i orlicy musieli przejechać trasę dwukrotnie dłuższą, a kobiety rywalizowały na dystansie 10 km.
— Na mecie liczyć się będzie czas drugiego kolarza z pary, dlatego ważna będzie odpowiednia współpraca. Musimy także liczyć się z tym, że niektórzy będą jechali szybciej od poprzedników, dlatego kolarze będą startować w minutowych odstępach — mówił Janusz Flak, sędzia główny zawodów.
Jak zwykle na trasie aktywni byli zawodnicy gospodarza zawodów - Grupy Kolarskiej Sosnowiec-Wheeler. Tym razem konkurencja była jednak bardzo mocna. Na podium w kategorii juniorek stanęły jednak Eugenia Alickun i Paulina Danielewicz, które wywalczyły trzecią lokatę. Najszybciej dystans 20 km pokonały Martyna i Hanna Mandrysz z UKS Feniks Wertykal Rydułtowy.
Zacięta walka z własnymi słabościami i uciekającym czasem trwała również w rywalizacji juniorów młodszych. Tutaj sosnowiecką ekipę reprezentowali Mateusz Pakuła i Bartosz Wilk. Osiągnęli wynik 13.37.64 s., co dało im trochę pechowe, czwarte miejsce. Triumfowała para klubu UKS Siódemka Racibórz (12.44.20 s.) - Karol Kuczyński i Szymon Strzeduła, wyprzedzając Mateusza Skrzypulca i Łukasza Polewkę z UKS Gimnazjum Imielin.
W Międzywojewódzkich Mistrzostwach Młodzików i Młodziczek zwyciężyli natomiast Wawak i Żabiński oraz Weronika Strzelecka i Bernadetta Hołusza z LUKS Feniks Wertykal Czernica. — Warunki były dla wszystkich jednakowe i liczyła się przede wszystkim sportowa walka. Mamy nadzieję, że zawody były dla wszystkich udane — stwierdzili organizatorzy mistrzostw z Grupy Kolarskiej Sosnowiec.

(pas) - Dziennik Zachodni

Zakończenie Sezonu Rowerowego

Już 14 października wszystkich zagorzałych fanów jak i amatorów dwóch kółek zapraszamy do udziału w Zakończeniu Sezonu Rowerowego, imprezie organizowanej przez Centrum Sportu i Rekreacji.

Impreza ma charakter czysto rekreacyjny i jest przeznaczona dla wszystkich posiadaczy rowerów chętnych do spędzenia aktywnie czasu w najbliższą niedzielę.

Zapisy zawodników zaplanowano na godz. 10.00 w Parku „Zielona” przy fontannie. Start rajdu przewidziany jest na godz. 11.00.
Uczestnicy mają do wyboru dwie trasy. Pierwsza, trudniejsza licząca około 20 km, przebiega dookoła jeziora Pogoria IV. Natomiast druga to trasa 8 kilometrowa wokół Pogorii III.

Na zakończenie imprezy będą robione wspólne zdjęcia wszystkich rowerzystów, a po tym organizatorzy zapraszają na ciepłą grochówkę.

Rajdem kierować będą pracownicy CSiR.
Dzieci mogą brać udział w imprezie tylko i wyłącznie za zgodą opiekunów.
pz

Jakież było moje zdziwienie kiedy podczas wycieczki rowerowej po terenach zielonych przylegających do kompleksu Pogorii dostrzegłem setki (a może są już ich tysiące) plastikowych słupków,

Myślę, że tego typu pisma winno sie podpisywać imieniem i nazwiskiem i nawet adresem, jeśli mają być brane pod uwagę przez nasze władze i radnych! :>

jest sens wytyczać ścieżki rowerowe w lasach a nie zadbać o ułatwienie dojazdu do nich? (...) na terenach zielonych poradzimy sobie bez wytyczonych szlaków.

Myślę, że tego typu pisma winno sie podpisywać imieniem i nazwiskiem i nawet adresem, jeśli mają być brane pod uwagę przez nasze władze i radnych! :>

A tak swoją drogą - plastik łatwo palny! :| A drzewo w lesie to nie jest łatwo palne? Tu akurat argument wg mnie chybiony! :> Z ekologią już większy, choć i o to bym się nie czepiał, bo na plastikowym słupku znak na szlaku jest bardziej widoczny chyba.

A tyle się mówi - piłeś, nie jedź A to jest problem polskich samorządów w całym kraju. Kilometr drogi rowerowej w mieście kosztuje pewnie tyle co 100km szlaku znakowanego w lesie. Niestety, chwilowo nic na to nie poradzimy.

Letnie eskapady na bicyklach

Nadchodzące lato to doskonały moment, by pomyśleć o większej aktywności fizycznej. Jest ona potrzebna wszystkim bez względu na kondycję psychiczną, czy sprawność fizyczną. Nie trzeba chyba nikogo przekonywać, że ruch na świeżym powietrzu poprawia samopoczucie, doskonale wpływając na ogólny stan psycho-fizyczny.

Nic zatem dziwnego, że podopieczni dąbrowskiego Warsztatu Terapii-Zajęciowej "Otwarte serca" wraz z opiekunami postanowili tegoroczne wakacje spędzić na rowerach. Kilku uczestników WTZ powiedziało o swojej rowerowej pasji, terapeucie Rafałowi Kamieniarzowi, który podchwyciwszy ideę, postanowił zachęcić pozostałych niepełnosprawnych do aktywnego wypoczynku na dwóch kółkach. Tak zrodził się projekt "Cykle na bicyklach". W jego ramach, w ciągu trzech letnich miesięcy odbędzie się 6 wycieczek. Rowerzyści przemierzą trasy wokół Pogorii I, II, III, IV. Na swoich dwóch kółkach przemierzą również Kazimierz Górniczy.

Dzięki projektowi, WTZ otrzymał 60 procentowe dofinansowanie na zakup 8 rowerów. Resztę kwoty pozyskano ze środków własnych. Pod opieką dwóch pracowników Warsztatu oraz dwóch wolontariuszy, 16 niepełnosprawnych będzie miało okazję poznać frajdę, jaką niesie ze sobą jazda na rowerze.

Jednak zanim na początku lipca, wyruszą nad Pogorię III, spotkają się z policjantem, który przekaże podstawowe informacje na temat bezpiecznego poruszania się w ruchu drogowym. Na boisku przy placówce niepełnosprawni rowerzyści będą mogli udoskonalić swoje umiejętności rowerzysty.
-Założeniem programu jest przekonanie samych biorących w nim udział, że osoba niepełnosprawna może zwiększyć swoją mobilność i co za tym idzie, samodzielność, dzięki umiejętności prawidłowego poruszania się rowerem w ruchu miejskim.- opowiada Aleksandra Nakonieczna, jedna z koordynatorek projektu.

ml

Słupki, o których pisze Pan w liście, są efektem realizacji koncepcji szlaków rowerowych na terenie Dąbrowy Górniczej.Chcieliśmy także uniknąć mylenia przez rowerzystów szlaków rowerowych ze szlakami pieszymi oznaczanymi przez PTTK.

Szanowny Panie Jako mieszkaniec Dąbrowy Górniczej doskonale Pan wie, jakie walory rekreacyjne ma nasze miasto, a jednym z najlepszych sposobów ich podziwiania i korzystania z nich jest perspektywa rowerowego ...

Z upoważnienia Prezydenta Miasta Dąbrowa Górnicza Zbigniewa Podrazy
--
Bartosz Matylewicz
Urząd Miejski w Dąbrowie Górniczej

Proszę Administratora o przywrócenie pierwotnej lokalizacji tego wątku, to jest SPRAWA NASZEGO MIASTA

a propos Pogorii IV, mam prośbę do wszystkich rowerzystów, bajkerów, cyklistów - pozostawmy "ścieżkę rowerową" do dyspozycji rolkarzy, to jedyne miejsce w Naszym Mieście i najbliższej okolicy gdzie bezpiecznie można jeździć na rolkach! (a tyle się mówiło o Skate Parku!)

Oznaczenia tamte wykonane zostały metalowymi tabliczkami, które jednak zostały skradzione przez złomiarzy, a do dzisiaj zachowały się tylko nieliczne, najbardziej zakamuflowane w terenie.

Stąd też właśnie pomysł na oznakowanie szlaków białymi słupkami z piktogramem i herbem. Wiele odcinków oznakowanych przez nas szlaków znajduję się na otwartych przestrzeniach, gdzie trudne byłoby znalezienie dogodnych warunków naturalnych do umieszczenia tego typu oznaczeń. Chcieliśmy także uniknąć mylenia przez rowerzystów szlaków rowerowych ze szlakami pieszymi oznaczanymi przez PTTK.


Z upoważnienia Prezydenta Miasta Dąbrowa Górnicza Zbigniewa Podrazy

--
Bartosz Matylewicz
Urząd Miejski w Dąbrowie Górniczej
------------------------------------------------------------

Oznaczenia tamte wykonane zostały metalowymi tabliczkami, które jednak zostały skradzione przez złomiarzy, a do dzisiaj zachowały się tylko nieliczne, najbardziej zakamuflowane w terenie.

Więc nie wiem skąd twierdzenie, że dalej robią metalowe tabliczki...

Polecam mape rowerową... Może nie najlepsza, ale zawsze pomoże... Cieszmy się z tego co mamy, bo u nas nie można liczyć na więcej...

a propos Pogorii IV, mam prośbę do wszystkich rowerzystów, bajkerów, cyklistów - pozostawmy "ścieżkę rowerową" do dyspozycji rolkarzy, to jedyne miejsce w Naszym Mieście i najbliższej okolicy gdzie bezpiecznie można jeździć na rolkach! (a tyle się mówiło o Skate Parku!)

Jeżdżę często rowerem wokół Pogorii IV i nie życzę sobie wypraszania stamtąd - ja rolkarzy nie wyrzucam, chociaż czasami miałbym ochotę