zdawałem 4 razy (za 4tym zdałem)u mnie:pierwszy był manhattan (cały kurs+Iwszy egzamin)
drugi egz. tez manhattan
trzeci Wiola/Wojtek
Czwarty Efekt (udany)
LOK, Zebra, Wojcar, Sammar, "21" to opinie z rodziny i od bliskich znajomych (sprawdzone i moim zdaniem wiarygodne)
a ogólnie dobrą opinię słyszałem że ma Zagłębiak(obok ZTS) i Edwardo(3go Maja)

OSK na Manhatanie jest ok, pod warunkiem, że masz jazdy z p. Januszem Królem. Hasło "Jedź!" i gadanie przez pół godziny przez telefon, to w stylu drugiego pana Janusza.

Wybrałem już ośrodek, nie będę pisał, który aby nie robić reklamy.

Robiłem kurs kat. B w tamte wakacje w Edwardo, można płacić w ratach, teoria 2x w tygodniu o ile dobrze pamiętam. Zdałem za drugim razem. Kurs i jazdy bez zastrzeżeń, nie ma co zwalać wszystkiego na instruktora. Czasami jak ktoś nie ma po prostu drygu albo nie myśli a zgania na ośrodek. Nie mówie oczywiście, że wszystkie OSK uczą bez zastrzeżeń : ).

Ja zdecydowanie odradzam osk Manhattan. Przynajmniej jesli chodzi o jazdy z właścicielem ośrodka ( z innymi nie jeździłem). Gościu nerwowy, starający się wyciągnąć kase ( prawie nikt nie zdaje egzaminu wewnetrznego za 1 razem) a nastepny raz jest dodatkowo płatny. Z kolei polecam ośrodek Wojcar ( przejeździłem tam 6 godzin) i niemam żdanych zastrzeżen a kilku praktycznych wskazówek przez te 6 godzin sie dowiedzialem. Znajomi tez tam chodzili i równiez słyszałem pochlebne opinie.

OSK EASY RIDER !!

Polecam !

A tak z ciekawości. Z kim jeździłeś ?

Adams a nie uważasz że zdałeś dopiero za 4 razem z własnej głupoty?? to że robisz głupie błędy jak wymuszenie nie włączenie kierunkowskazu czy łuk to nie jest wina instruktora tylko tego że jesteś idiotą:) Ja jeździłem w osk Manhatan i zdałem za pierwszym razem atmosfera w samochodzie byłą ok. Duch możesz mówić że instruktor jest nie miły ale ja sądzę że to raczej problem z twoją osobą. Przemyśl to. Nie wiem czemu opowiadacie głupoty o jakimś Januszu ponieważ osk Manhatan ma tylko jednego instruktora którym jest właściciel i zapewniam że nie ma na imie Janusz:) i jest całkiem ok dostosowywał godziny jazd pode mnie i starał się wszystko wytłumaczyć powoli i bez stresów. Ja jestem zadowolony z osk Manhatan i mogę polecić go każdemu. A co do egzaminu wewnętrznego ja zdałem za 4 razem bo mi się nie chciało uczyć i nei płaciłem nic za żadne podejście ponieważ to było w cenie kursu. Pozdrawiam

lucjan sam jesteś idiotą. Prawda jest taka, ze 90% instruktorów to goście po max szkole średniej bez jakiegokolwiek podejścia pedagogicznego, dla których nauka jazdy polega na "naciśnij to i tam i jedź" a międzyczasie dzwonienie, podwożenie do McDonalda, a jak coś zrobi się nie tak to rzuca kurwami na prawo i lewo, co oczywiście nie przeszkadza by na ulotce napisać "bez stresowa atmosfera". Każdy ma inne predyspozycje fakt, ale instruktor jest od tego by to wyczuć i odpowiednio przygotować, uczyć tak by samemu chciało się zdobywać wiedzę, uczyć praktycznego myślenia za kółkiem, sztuczek etc. a nie być w aucie i robić za GPS z funkcja przeciw stłuczkowa.

miałem tu już nie pisać, ale jak widze, takie farmazony to muszę się wtrącić.

Podziękowałem OSK MANHATAN bardzo szybko

powód:

- podwożenie instruktora i jego rodziny, niemal na każdej jeździe do banków, poczt, sklepów, ośrodków zdrowia
- w tym czasie totalna olewka, rozmowa z członkiem rodziny, zamiast skupianie się na jeździe
- wymaganie cudów od kursanta na pierwszych zajęciach
- nie zwracanie uwagi na podstawy ( dwie jazdy drugą i trzecią, specjalnie nie zapinałem pasów, by zobaczyć co się stanie - ZERO REAKCJI PRZEZ CAŁĄ JAZDE )
- dbanie tylko i wyłącznie o swoje auto, zamiast o spokojną naukę kursanta
- podnoszenie głosu, chamstwo, przedmiotowe traktowanie - jak najszybciej byle zaliczyć godziny jazd, a nie wiele z nich się nauczyć, oraz traktowanie np. kobiet na kursie jako zło konieczne.


Mnie nie zależy, na tym aby zrobić kurs, tylko na tym aby nauczyć się jeździć, czy to będą 30 czy 60 jeżeli to konieczne godzin jazdy. Ale napewno nie pozwole sobie podnosić na mnie głosu i olewać moją osobę załatwiając sobie swoje sprawy na kursie za który to ja płace nie małe pieniądze.

Uciekajcie od tej szkoły jak najdalej !!

Instruktor Dariusz Babiarz

Słyszałem o zmianie aut w naszym WORD.

Dla przyszłych kursowiczów zapewne ważne będzie na jakich autach będzie dalej nauka jazdy.. Ośrodki które w pierwszej kolejności zmienią auta będą miały fory..

W poniedziałek już zmieniają auta na Toyoty Yaris. W sumie ja o tym wiedziałem już w listopadzie gdy ustalałem jeszcze dodatkowe jazdy przed egzaminem i udało mi się zdawać jeszcze na Grande Punto, bo to z początku grudnia było. Szkoły w zasadzie wiedziały o tym dawno.
W Dąbrowie widziałem tylko jedną reklamę gdzie szkoła oferowała Yariske ;P.

Wczoraj widziałem już na mieście yarisy z dwóch różnych szkół, więc szybko zareagowali

Wczoraj widziałem jak Yariski egzaminacyjne podążały w strone WORD'u

Ja bardzo pozytywnie oceniam OSK MANHATAN. Atmosfera w samochodzie była ok, pan Arek nauczył mnie jeździć. Egzamin zdałam za pierwszym razem z resztą jak większość mojej grupy. Czego więcej można chcieć??

Prawda o OSK MANHATAN jest taka że właściciel p. Arek jest instruktorem wymagającym i dość drobiazgowym a to nie każdemu pasuje, ale to daje efekty, a przecież nie idziemy na kurs dla zabawy tylko żeby się czegoś nauczyć( ja też zdałam za pierwszym razem).

Miło, że specjalnie by to nam napisać się dziś zarejestrowałaś

Nie tylko ona, post wyżej to samo. Naprawdę, właściciele firm powinni poczytać jakiś "Marketing szeptany dla opornych czyli jak nie zrobić z siebie idioty na forach dyskusyjnych"

Proponuję Edwardo, ostatnio tam się uczyłem na drivera i zdałem .

41-300 Dąbrowa Górnicza, 3 Maja 16
śląskie
Tel.: (32) 7640096
Fax: (32) 7640096

jak ja robilam prawko to najlepszy byl zaglebiak:)) ale to stare czasy.

Ja prawko robiłam 4 lata temu i jednego jestem pewna nie polecam kursu w Ząbkowicach u Pana Pieroga lub Pieróga nie pamiętam dokładnie. Dopiero gdy wykupiłam dodatkowe lekcje w innym ośrodku (Perfekt na Kościuszki) zrozumiałam jak powinien wyglądać kurs i jak wiele zależy od instruktora. Mój drugi nauczyciel przez 45 minut gadał,ale nie opowiadał mi swoich historii z życia i z życia jego sąsiadów tylko cały czas mówił na temat sztuki kierowania samochodem, jak prowadzić jak parkować co robie źle i na czym muszę się jeszcze skupić żałowałam bardzo że na kurs poszłam do Ząbkowic, bo były to pieniądze wyrzucone w błoto, co więcej złe nawyki jakie wtedy wyrobiłam było bardzo trudno skorygować. Wiem też że nie zawsze to czzy zdamy egzamin za pierwszym razem zależy od naszych umiejętności, bo możliwości egzaminacyjnych w DG jest mnóstwo i zależy na jakiego egzaminatora i na jaki jego dzień trafimy również. Ja miałam zdanych mnóstwo egzaminów przed przystąpieniem do egzaminu z prawka i wydawało mi się to mitem, bo każdy egzamin można znać i nigdy nie wierzyłam w złośliwość egzaminatorów, jednak na moim pierwszym egzaminie spotkałam się z nieczyynnym tego dnia sygnalizatorem świetlnym z sytuacją w danym miejscu nadzwyczajną i niestety z kolei moja znajoma zdała za pierwszym razem pomimo wymuszenia pierwszeństwa i kilku innych błędów niezauważonych

A ja ich nie polecam. Miałam zamiar tam robić prawko, ale jak poszłam się zapisać to facet, który tam siedział i obsługiwał klientów był... pijany O.o Jak tak samo uczą to dziękuję.

Witam

Wszystkim którzy wybierają się na kurs polecam ośrodek "MANHATAN" ja tam chodziłem i zdałem za pierwszym razem, jest miła atmosfera, uczy bardzo szybko i wogóle jest spoko.

Pozdrawiam

piękna reklama, ale cóż wolny kraj wolność słowa,
ja już wypowiadałem się na ten temat tutaj,

tylko ciekawi mnie ile teraz jest w DG szkół/szkółek jazdy i czy wszystkie mają Toyoty na wyposażeniu

Z tego co wiem to jest ich około 40. co do Toyot to nie wiem. Są szkółki taki jak LOK czy Wojcar ktore maja juz tylko Yaris'ki a są taki (chyba większość) które maja kilka fiatów i kilka toyot

hej... Ja polecam GOLDEN LION. BO przy pierwszej wizycie zrobili lepsze wrażenie od innych, nic nie obiecywali, jak np w Wojcarze, że tam to wszyscy zdają. Obiecali ze będą się bardzo starać.
i sie starali. Wykłady dokładnie przerobione. Ratownik medyczny był. Dodatkowe zajęcia z opanowania stresu. Jazdy z instruktorem ok. Ja jeździłam z p. Piotrem Dziadkiem. CIerpliwy, dokładny i dobrze tłumaczy. Jazdy na własciwych autach - teraz juz na toyotach.

a poza tym widziałam artykuł na naszym mieście"ranking szkół jazdy" ze źródeł WORD.


http://www.dziennikzachodni.pl/fakty24/ ... ,id,t.htm

polecam

kursant - domyślnie mężczyzna, pisze widziałam
i przypadkiem zalogował się na forum jako kursant.

NIE POLECAM GOLDEN LION BO ROBI SOBIE REKLAMĘ WYSTAWIAJĄC FAŁSZYWĄ OPINIĘ!!!!!!

Może reklama, ale opinia fałszywa w sumie nie jest. Mogę się spokojnie podpisać pod tą opinią, bo jeździłem w tej samej szkole (tj. GoldenLion) i z tym samym instruktorem ;].

Najważniejsze to pójść do takiej szkoły, gdzie nauczą poprawnie i dobrze jeździć i radzić sobie w różnych sytuacjach. Mi jak to kobiecie nie zawsze idzie nawet po 3 latach od zrobienia prawka poprawnie i teraz nie wiem czy mieć pretensje do instruktora czy do swojej praktyki ;-)

Do siebie . Praktyka, praktyka, praktyka i wiara w swoje możliwości ;D
Chwila zwątpienia, zawahania i się robią problemy ;]

Informacje o zdawalności z poszczególnych ośrodków: http://www.bip.dabrowa-gornicza.pl/BIP.asp...amp;ident=49441

Witam

Polecam w 100% "OSK Manhatan"
Instruktor - Arek, szkoli wyśmienicie, przy każdym popełnionym błędzie tłumaczy co źle i dlaczego źle.
W ten sposób drugi raz tego błędu nie popełniasz
Dziś za pierwszym podejściem - zdałem egzamin na kategorię B
Dzięki Arku !

http://www.manhatan.ovh.org

naucz się kłamać. Darcie ryja i dbanie o jak najmniejsze zużycie paliwa, oraz odchaczanie kolejnych punktów i ponaglanie by je opanowywać jak najszybciej, do tego traktowanie kobiet jako zło konieczne w samochodzie, to nie jest dobra nauka.

PRZYPOMNE TO RAZ JESZCZE, BO JUŻ TO PISAŁEM. ALE PERFIDNE REKLAMY NALEŻY PROSTOWAĆ


WYNIK 20 % zdawalności mówi sam za siebie. W większości zdawane, bo dokupowali jazdy gdzie indziej.

Liczba osób rezygnujących w trakcie jazd jest coraz większa u Pana Arka.

ja robiłam w OSK Lider , polecam , miła atmosfera , fajny instruktor chociaż nie pamiętam jak się nazywa zdałam za 2 razem polecam

A ktoś ma jakieś informacje o kursie na kategorię A ?

Nigdy nie wsiadłem na motocykl, nie jeździłem nawet skuterem, ale tak mnie trochę ciągnie aby zrobić to prawko, no ale nie tylko "zdać" ale aby też się nauczyć jeździć od zera, ktoś coś polecić może ?

Nie polecam zadnego osrodka, zwlaszcza kobietom. Z tego co widze to wola jak najwiecej kursantow nauczyc zamiast postawic na najlepszy poziom.

O to chcodzi w tym biznesie! By jak najwięcej kursantów NAUCZYĆ

A tak na poważnie: poszukuję dobrego OSK i instruktora w DG lub okolicy na kat CE. Tylko nie polecajcie Wszołka bo z jurkiem w. juz jeździłem i jego walenie k...ami na prawo i lewo mi nie odpowiada.

Obawiam się, że o prawdziwą szkołę jazdy trudno.. swego czasu, też miałem gościa co sadził kurwami na prawo i lewo (nie wspominając o załatwianiu swoich spraw na mieście). Momentami miałem ochotę wyjść i mu przywalić (Zebra), w innych ośrodkach wcale nie lepiej.. Ogólnie rzec biorąc dziwi mnie, że uczyć jeździć może osoba nie mająca zielonego pojęcia na czym polega podjecie pedagogiczne. Z tego co wiem jakieś tam kursy dotyczace tego mają w golden lion, ale kto obecnie tam uczy i na jakie kategorie nie wiem. Niemniej jest to ośrodek z jedną z lepszych zdawalności (choć oczywiście chodzi by nauczyć jeździć a nie zdać egzamin)i już na prawdę długo na rynku.

Marcin.p:
Edwardo i LOK robia. Z tego co widze Osrodki Nauki Jazdy na kat. A/B/BE robia laske i chca kosztem kursanta tylko zarobic i zeby jakims cudem kursant zdal egzamin. Jeszcze nie spotkalem Osrodka, ktory dawalby max nacisk na wiedze i jazde.

GoldenLion chociażby. I nie wydaje mi się by kosztem kursanta tam wszystko robili. Przynajmniej ja takiego wrażenia nie miałem. Nie umiesz jeździć to Cię nie dopuszczają do egzaminu.

Szer: Teoretycznie masz racje. Jednak diabel tkwi w szczegolach :)

Zwroccie uwage:
a) kat. A ->
- ucza na motorkach; a gdzie nauka odpowiedniej jazdy na mocniejszych/szybszych maszynach;
- kombinacje: auto+motor, motor+motor, motor+auto;
- na zachodzie instruktor ma w jednej chwili max 2 kursantow i wszyscy na motorach,
b) kat. B ->
- nauka cofania na duzych parkingach, zamiast malych osiedlowych (np. na Kasprzaka)
- brak nauki cofania na lusterkach
- brak jazdy autami dostawczymi,
- prowadzenie auta z przyczepa (max. o wadze 3500kg i 4250kg).
c) kat. B+E
- brak jazdy dlugimi i ciezkimi zestawami (auto+przyczepa-max. 7ton)
- brak jazdy autami dostawczymi.
Bez obrazania kogokolwiek. Zauwazcie, ze kobiety maja problem z: tankowaniem, zmiana kola, uzupelnieniem plynow (np.oleju w silniku), parkowaniem. I to mimo faktu, ze koncza kurs prawa jazdy, a powyzsze elementy to podstawa.

Odn kat. A to nie widzę wielkiej różnicy w jeździe 125ccm po mieście, kierunkowskazy, gaz hamulec wszystko tak samo..
Odn. kat. B to gdzie uczą parkować, zależy od instruktora, mieszkańców i aktualnych możliwości. Mnie osobiście to nie przeszkadza, ale są osoby które wielce wzdryganie patrzą jak Lka parkuje obok ich nowego Mercedesa. Parkować jak i wyprzedzać z samych lusterek nie wolno, albo raczej jest to nie do końca poprawne. Np. w Niemczech by zmienić pas trzeba spojrzeć w lusterko, potem się odwrócić - dlatego niemieckie auta mają relatywnie małe lusterka. Takie przyczepy wymagają już uprawnień E.
Odn. kat. B+E to nie spotkałem się z ów brakami.

Również bez obrażania nikogo, większość facetów ma problem z ustępowaniem pierwszeństwa, zatrzymywaniem się przed znakiem STOP, stosowaniem się do ograniczeń prędkości itd. Tak, więc nie wiem po co wywlekasz aspekty dotyczące zdolności psychomotorycznych mózgu dotyczące rożnych płci.

Ale fakt faktem jakaś godzinka z mniejszą przyczepą by się przydała.

pawcio1978 wywlekł tutaj braki w szkoleniu a że one są to każdy wie tylko imho nie te są istotne o których wspomniał.
80% po egzaminach nie potrafi się wciąż zachować na rondzie (np. 90% nie wrzuca kierunku zjeżdżając z ronda za to ładnie wrzuca na rondo wjeżdżając), wiele osób nie potrafi się zachować na drodze ekspresowej/autostradzie (czy w ogóle szybszym odcinku dwujezdniowym) i można tak wymieniać a są to rzeczy mające większe znaczenie dla bezpieczeństwa czy płynności ruchu niż zmiana koła. Najgorsze jest to, że bardzo często widać "elki" jadące nieprawidłowo mimo, że przecież instruktor siedzi na prawym fotelu. Nie wiem jakie kryteria są niezbędne do spełnienia aby zostać instruktorem ale są chyba niewymagające, bo mam wrażenie, że niektórzy instruktorzy sami potrzebuiją podszkolenia

Zna ktoś osk w dg lub okolicy szkolące na automacie?

Co sądzicie o ośrodku PERFECT? Albo EFEKT? Stanęłam przed wyborem i chciałabym zebrać trochę opinii, a zastanawiam się konkretnie nad tymi dwoma.
Przeczytałam poprzednie wiadomości, ale może jakieś nowe opinie się pojawią?
Z góry dzięki!

Zapraszam do udziału w konkursie. Można wygrać kurs prawa jazdy:

http://www.zaglebieinfo.pl/informacje/wygr...rs-prawa-jazdy/

Ranking szkół jazdy za 2011r.