Joka
Tue, 28 Oct 2008 - 07:30
CYTAT(Beica @ pon, 27 paź 2008 - 22:41)

Hmm.. A ja mam pytanie (na rozładowanie atmosfery) w związku z tematem

. Wie ktoś co z kolanem Wesołego?
"wyskoczyło ze stawu i wskoczyło spowrotem"
Zibar
Tue, 28 Oct 2008 - 09:39
Za Sf
CYTAT
I liga: Nie ma już niepokonanych, lanie w Rzeszowie - podsumowanie 7. kolejki
autor: Marcin Jeż, 2008-10-27, 18:03, źródło: inf. własna
Klęska tyszan w Pruszkowie i porażka Resovii Rzeszów w olbrzymich rozmiarach w meczu przeciwko ŁKS-owi Łódź, to wydarzenia 7. serii gier I ligi. Po przegranym meczu BIG STAR-u ze Zniczem Basket, w pierwszej lidze nie ma już zespołów bez porażki na koncie. Z kolei w triumfie łodzian nad rzeszowianami nie byłoby nic zaskakującego, jeśli nie wysokość wygranej - 77-punktowe zwycięstwo!
MKS Dąbrowa Górnicza - Intermarche Zastal Zielona Góra 61:55 (13:8, 14:16, 14:13, 20:18)
Dla zielonogórzan była to trzecia porażka w rozgrywkach. I trzecia poniesiona w starciu z beniaminkiem zaplecza ekstraklasy. Zastal po przegranym meczu z MOSiR-em Krosno i Sudetami Jelenia Góra, uległ kolejnemu nowicjuszowi w pierwszej lidze - MKS-owi Dąbrowa Górnicza. Mecz od mocnego uderzenia rozpoczęli dąbrowianie, wygrywając 11:2. ''Zastalowcy'' później kilka razy byli blisko wyrównania, doprowadzając do wyników 39:37 i 55:53, ale gospodarze zawsze potrafili utrzymać korzystny dla siebie wynik. Podopieczni Tomasza Herkta w tej potyczce nie wykorzystali wielu rzutów osobistych (13 celnych na 24 próby), ponadto bardzo często pudłowali podczas gry (15 trafień za 2 na 42 rzuty), i w tym należy upatrywać przyczyny klęski zielonogórskiego teamu.
@Macias
Spotkanie będzie w salce konferencyjnej
Sabonis
Tue, 28 Oct 2008 - 11:10
Czyli klasyczny przykład skręcenia. Mam nadzieję, że wszystko z Marcinem będzie dobrze...
menago
Tue, 28 Oct 2008 - 14:18
http://www.sportowefakty.pl/kosz/2008/10/2...mks-dabrowa-go/zapowiedz meczu z Katowicami.
tylko chyba cos im sie pomylilo, bo napisali ze mecz jest w Katowicach...
Macias
Tue, 28 Oct 2008 - 15:13
Dzięki za informacje Zibar
Joka
Tue, 28 Oct 2008 - 15:58
CYTAT(Sabonis @ wto, 28 paź 2008 - 11:10)

Czyli klasyczny przykład skręcenia. Mam nadzieję, że wszystko z Marcinem będzie dobrze...
będzie dobrze.
dakos
Wed, 29 Oct 2008 - 19:19
ktos ma jakies wiesci z meczu?:>
Michael
Wed, 29 Oct 2008 - 19:55
MKS Dabrowa Gornicza - AZS AWF Katowice 72-74
Beica
Wed, 29 Oct 2008 - 20:09
Szkoda, minimalnie... Niestety nie mogłem przyjść..
Dużo było hanysów?
Joka
Wed, 29 Oct 2008 - 20:16
trochę ich było
ale na maksa mieli dogryzające komentarze, w szczególności szanowna pani żona Artura Donigiewicza #8
Sabonis
Wed, 29 Oct 2008 - 20:31
Po prostu żałość ogarnia jak takie coś widzę. Tego co sie działo nie da sie opisać.
Wszystko dziś było nie tak. Tylko kibice dopisali - zaczęli wychodzić 2 minuty przed końcem, ale to sie wytnie.
Drukarstwo wykształcone na najwyższy poziom, w 4 kwarcie w faulach 4-1 dla MKS. Nie wiem czy sędziowie boją się gwizdać 5 przewinienie czy nie wiedzą, że takie jest.
Piotrek Zieliński sprowadzony przez szarpniecie za koszulkę do parteru - nie ma faulu.
Faul ofensywny Adamczyka na Woszu. Koleś 2 razy większy od Adamsa, artystyczny pad na tyłek i przejazd 3metry. Od kiedy Adams ma taki potencjał

No i pare innych brzydkich zachowań i akcji Katowic - ale to nic nowego, inaczej nie potrafią grać. Wosza faulują - it's ok, Wosz fauluje - "Ale panie sędzio??"
Fakt, ze chłopcy też zawiedli a najbardziej chyba Basinski - zamiast podać do Malcherczyka na czyste pole i rzut za 3 to wjazd na kosz i strata albo podanie bez głowy do tyłu. Piekne czapy i zbiórki Milewskiego, Malcherczyka piękne rzuty za 3. Niestety czasem się nie da wygrać przeciwko 8. Tak swoją drogą ciekawe ile pulsarów zainkasował sędzia za mecz ;]
Joka
Wed, 29 Oct 2008 - 20:43
Adams młody Bóg heheheh:) Milewski tymi czapami przebił wszystko !
Wosza nie komentuję bo znowu będzie że pomówienia
ale słyszałam,że wszystkim trzem sędziom wykupili Divine na epulsie na 3 miesiace
wezu_91
Wed, 29 Oct 2008 - 20:55
No Wosz już pokazał w play-off'ach na co tylko go stać....
Mecz jak najbardziej zacięty, szkoda tylko że nie dopisali sędziowie.
Pająk świetny mecz, szczególnie w obronie, Malcherczyk zagrał świetnie, jego postawa wobec kibiców cieszy

Szkoda tylko że "tak" przegraliśmy.
Sabonis
Wed, 29 Oct 2008 - 21:03
Taak. Akcja Malcherczyk mnie powaliła. Ale to dodaje skrzydeł i siły. Bo widać, że to pomaga. A pomagało, bo ile razy dziś AZS nie wyrobił się w 24sekundach?? Z 3 razy (z czego 1 raz sędziowie im podarowali i wtedy zdobyli punkty :[)
loki1906
Wed, 29 Oct 2008 - 21:04
nie znam sie na koszu ale sedziowie mnei zwiedli, nasi grali nawet dobrze malcherczyk przełamał sie wkoncu wg mnei przegralismy przez małe pojedyncze błedy a hanysy mnei zdziwiły ze na hale centrum przybyły to tyle z mojej strony... pozdro dla Tych co darli sie na maxa
Joka
Wed, 29 Oct 2008 - 21:32
Sabonis
Wed, 29 Oct 2008 - 21:56
Aczkolwiek to boli - mecz okupiony chrypą, bólem gardła i niemożnością mówienia a przegrany. Przez 3 jegomościów w żółtym kolorze. Fakt, że nasi błedy tez popełniali. Aczkolwiek jeszcze dopiszę błedy sędziów - bo ich duużo było.
Od kiedy z połowy mozna wyprowadzać piłkę nawet 10sekund?? Od kiedy w trumnie mozna stać ponad 5 sekund. Od kiedy piłkę spoza boiska można wyprowadzać więcej niż 5 sekund?? I od kiedy do jasnej ciasnej - ściągnięcie zawodnika do parteru nie jest karane przewinieniem.
A tak btw to brawa za kulturę trenerowi AZS, nawet nie podszedł do p. Wieczorka po meczu... ;| ale co tu się dziwić - jak Katowice się zachowywały i jak się zachowują tak każdy widzi.
Joka
Wed, 29 Oct 2008 - 22:09
no stary to są już Katowice oni się teraz bardzo cieszą bo wiesz to taka niby powtórka z zeszłego sezonu(z końcówki)
no ale cóż,po meczu to można dyskutować,nie można już z tymi Gentelmenami w żółci nic zrobić.
endriu
Wed, 29 Oct 2008 - 22:26
Ja na koszach się nie znam, choś jestem pewny, że na boisku są dwa.
Ale dzisiaj brakło skuteczności, było kilka podań w trybuny lub do przeciwnika, które moim zdaniem nie powinny mieć miejca. Za wolne rozegranie w pierwszej połowie i nie wychodzenie nw pozycję. Trójki zaczęły wchodzić w ostatniej kwarcie, szkoda, że wcześniej takiej taktyki trener nie zapodał.
Ale oczywiście było też dużo fajnych zbiórek i akcji. Nie jestem na nie, tylko kurna szkoda meczu!!!
A yelow-boys to dla mnie czarna magia:)
Takie coś widziaiane okiem laika, więc proszę o wyrozumiałość:)
pozdr...
menago
Thu, 30 Oct 2008 - 00:23
sedziowie sedziami, ok, byly bledy...
ale jak mozna, majac parenascie sekund do konca i 1pkt straty, wybijajac pilka spod swojego kosza, podac do przeciwnika, zeby mogl oddac nieatakowany, rzut z metra...??
tego najbardziej szkoda...
Zibar
Thu, 30 Oct 2008 - 06:29
Relacja by SF
Katowiczanie niespodziewanie wygrywają derby (relacja)
2008-10-29, 22:33
CYTAT
Koszykarze AZS AWF Katowice odnieśli pierwszą wygraną w tym sezonie. W ósmej kolejce pierwszej ligi, akademicy niespodziewanie pokonali wyżej notowaną drużynę z Dąbrowy Górniczej
Gospodarze, po znakomitej serii we wcześniejszych meczach, zapowiadali czwarte zwycięstwo z rzędu. Tym razem gracze z Dąbrowy Górnicze, którzy niewątpliwie byli faworytami konfrontacji z AZS-em Katowice, musieli przełknąć gorycz porażki.Co prawda w środowym derbowym pojedynku spotkały się dwaj beniaminkowie, jednak nie ulega wątpliwości, że to gospodarze z Dąbrowy Górniczej dostawali więcej szans na "zgarnięcie" całej puli. Powód jest prosty. To koszykarze MKS-u zdecydowanie lepiej rozpoczęli obecny sezon. Przed pojedynkiem z katowiczanami zajmowali wysokie piąte miejsce w tabeli. Po raz kolejny potwierdziło się jednak, że derby rządzą się swoimi prawami, a wygrana AZS-u AWF to na pewno swego rodzaju niespodzianka.
Gospodarze, którzy wygrali trzy ostatnie spotkania z rzędu, rozpoczęli środową potyczkę bardzo ospale. Pozwolili gościom z Katowic na prowadzenie gry. Podopieczni Mirosława Stawowskiego nie zamierzali z tego nie korzystać. Efekt był taki, że po pierwszej połowie to AZS AWF schodził prowadząc 40:31. Kiedy po trzech kwartach gospodarze przegrywali 52:61, a po kilku minutach odsłony nawet 52:64, miejscowi kibice coraz bardziej drżeli o wynik swoich ulubieńców. Znakomite spotkanie w tej części gry rozgrywał "nowy stary" nabytek katowiczan Piotr Hałas, który w swoim pierwszym meczu po powrocie do AZS-u uzyskał ostatecznie 17 punktów.
Od tego momentu, czyli mniej więcej od połowy ostatniej kwarty, gra dąbrowian uległa nagłej poprawie. Swoich kolegów najpierw poderwał Radosław Basiński, który zdobył pięć punktów z rzędu. Chwilę później dołączyli do niego następni. Dwie "trójki" Marcina Malcherczyka i jedno trafienie Piotra Zielińskiego sprawiło, że z przewagi katowiczan nie zostało już praktycznie nic. Ostatnie minuty spotkania to prawdziwa "próba nerwów". Zwycięsko z tej opresji wyszli goście. Gospodarzy próbował jeszcze ratować wspomniany Malcherczyk, ale jego kolejne trafienie zza linii 6.25 cm zmniejszyło tylko rozmiary porażki. Zespół z Katowic udanie więc zrewanżował się dąbrowianom za przegrany finał "play off" drugiej ligi z przed roku.
Katowiczanie odnieśli pierwsze wyjazdowe zwycięstwo w tym sezonie i udowodnili, że potrafią grać w koszykówkę. Dodatkowo, mając w składzie takiego rozgrywającego jakim jest Piotr Hałas, zespół Mirosława Stawowskiego może pokusić się o jeszcze nie jedną niespodziankę.
MKS Dąbrowa Górnicza - AZS AWF Katowice 72:74 (19:20, 12:20, 21:21, 20:13)
MKS: M.Malcherczyk 22 (4), P.Bogdanowicz 12 (2), P.Zieliński 10, T.Milewski 7, R.Basiński 7 (1), T.Deja 4, T.Koczwara 3, Ł.Szczypka 3 (1), G.Zawierucha 2, Ł.Adamczyk 2, K.Koziński 0.
AZS AWF: P.Hałas 17 (1), M.Piotrkowski 15, A.Donigiewicz 13, P.Grzywocz 9 (1), Ł.Celiński 8 (2), K.Wosz 7 (1), G.Szybowicz 3 (1), M.Środa 2, J.Barycz 0.
szkoda meczu, ale taki jest sport - a ta przegrana powinna zmobilizowć MKS na następne spotkania.
mydlik
Thu, 30 Oct 2008 - 10:51
Troszeczkę obiektywizmu - AZS niemal cały mecz prowadził. Był drużyną ambitniejszą, lepiej wybieganą.
Z taktyką w tym meczu słabo. Jak można dać tyle luzu w grze np Donigiewiczowi ,a wiadomo,że w meczach z nami jest zawsze kluczowym zawodnikiem.
menago
Thu, 30 Oct 2008 - 11:32
moze wlasnie obecnosc Halasa zaskoczyla tak naszych zawodnikow?
obiektywnie tak, przez dlugi czas byli lepsi i prowadzili z nami gre, ogrywali naszych pod koszem, w ataku prawie nie istnial Milewski i przez dlugi czas Basinski, to chyba ich kilku punktow zabraklo najbardziej...
ale trudno, nie ma co rozpaczac, pamietajmy ciagle ze naszym celem jest spokojne utrzymanie sie, a mecze z Katowicami zawsze beda 'specyficzne'
Sabonis
Thu, 30 Oct 2008 - 13:35
Hmm. Owszem, nie twierdzę, że MKS przegrał tylko przez sędziów, bo bardzo dużo błędów sie pojawiło. Czy to w obronie czy to w ataku. Basiński wczoraj za dużo niepotrzebnych strat i te jego szarże na kosz przeciwnika i oddanie piłki z powrotem na obwód. Może pora aby usiadł tak jak Malcherczyk i nie wychodził w pierwszej 5 a dopiero w trakcie meczu. Cóż gdybać można. Teraz trzeba wyciągnąć wnioski i wygrywać następne mecze a ten potraktować jako wypadek przy pracy...
Joka
Thu, 30 Oct 2008 - 17:23
nie ma się co oszukiwać, parę razy to Hałas i Donigiewicz rządzili grą.
barneydg
Fri, 31 Oct 2008 - 16:39
Jutro na hali spotkanie w zwiazku z Legitymacjami KK dla członków z koszykówki. Spotkanie o godzinie 12:00, zbieramy się pod recepcją. Po sotkaniu planowane jest małe zebranie, weźcie kase tj. jakieś 15zł.
Dzięki i pozdrawiam.
Sabonis
Fri, 31 Oct 2008 - 17:41
Kurde no co za bezsens :/ Wyjeżdżam najprawdopodobniej rano i wracam dopiero w niedzielę wiec nie będzie mnie... Na prawdę nie da się tego w niedzielę zrobić?? Musi być jutro, na dodatek w samo południe, we wszystkich świętych??
Joka
Fri, 31 Oct 2008 - 17:54
nie ma żadnego meczu w DG w listopadzie?
menago
Fri, 31 Oct 2008 - 18:07
jest
15/16.11 z Resovia
Joka
Fri, 31 Oct 2008 - 18:09
w Przeglądzie Dąbrowskim było napisane,że 15/16(nie pamiętam dokładnie) . 12 ;o
Sabonis
Fri, 31 Oct 2008 - 18:38
Wg polskiegokosza i pzkosz liga gra 15.XI.
Joka
Fri, 31 Oct 2008 - 18:42
i znowu namieszane -,-'
Macias
Sat, 01 Nov 2008 - 17:39
szkoda meczu z Katowicami. Kultura Stawowskiego po meczu genialna,ale nie o to chodzi. Miejmy nadzieję że ten mecz obudzi wszystkich żeby zagrali każdy na swoim poziomie. Wtedy taka Stalówka 8.11 nie będzie problemem, zwłaszcza bez Pawła Pydycha i Adriana Czerwonki. Jeśli przegranie 1 meczu ma podziałać na wszystkich tak jak ławka na Marcina Malcherczyka,który w 26 minut ma 22 punkty 3 zbiórki 1 asystę przy skuteczności z gry 54 procent a za 3 punkty 50 to ja aż tak bardzo nie żałuję przegranej, zwłaszcza że ŁKS dostał z prokomem czyli tylko Żubry nam odskoczyły i dołączyła Polonia Warszawa z którą mamy meczy wygrany.
Co do sędziów to szkoda klawiszy.....
cycu_j
Sun, 02 Nov 2008 - 12:09
wkoncu mamy osobne podforum

a co do sędziów.... nie ma słów żeby to opisać....
Joka
Sun, 02 Nov 2008 - 13:36
bravo za osobne forum!:)
oby ze Stalówką wygrali....
acn
Sun, 02 Nov 2008 - 14:06
ja też jestem pod wrażeniem , nie jesteśmy w końcu w innych dyscyplinach

.
cycu_j
Sun, 02 Nov 2008 - 14:39
endriu
Sun, 02 Nov 2008 - 14:47
Proponuję ten temat potraktować jako archiwum, zamknę go dzisiaj.
Nowe dyskusje prowadźcie w nowych tematach, będzie przejrzystośc. Dzięki Modowi mamy taką mozliwość.
pozdr...
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę
kliknij tutaj.