Zibar
Thu, 03 Apr 2008 - 08:06
Zakładam nowy temat dotyczący rozgrywek PO, na razie nie rozbijam go na poszczególne mecze chyba, że bedzie dużo postów to zrobię to póżniej. Dziś wieczorem mają być plakaty, żeby ktoś nieporzeebnie nie szedł na halę to potwierdzimy telefonicznie czy są i napiszemy o tym na forum. Dzięki za pomoc i zaangażowanie.
Przed MKS-em teraz walka w play-off ale i czas na leczenie kontuzji.
Drużyna jest mocno przetrzebiona (dla tych, którzy nie byli na
ostatnim meczu informacja, że trener miał tylko 1 zawodniczkę na
zmianę), ale już nie musi grać z presją zdobywania punktów
potrzebnych do utrzymania. To może być naszym wielkim atutem: inni
muszą a my możemy. Choć pierwszy przeciwnik zawiesi poprzeczkę
naprawdę wysoko.
Zapraszamy na mecz 1 rundy play-off:
Hala "Centrum"
2008.04.09 18:00
MKS Dąbrowa Górnicza : Winiary Kalisz
bilety:
10 zł
5 zl ulgowy
w czasie meczu można kupić kalendarze z których zysk będzie
przekazany na leczenie Agaty Mróz i potrzeby klubu.
(w związku z terminarzem reprezentacji, ta runda jest rozgrywana do
dwóch zwycięstw (normalnie do trzech) a pierwszy mecz jest w hali
drużyny niżej notowanej)
endriu
Thu, 03 Apr 2008 - 15:27
Na hali są już plakaty na najbliższy mecz z Winiarami, w ilości po 50 szt. małych i duzych.
Chętnych do pomocy w ich rozwieszaniu
zapraszamy!!!
pozdr...
Zibar
Fri, 04 Apr 2008 - 06:29
ZA DZP
CYTAT
SIATKÓWKA O medale z Winiarami
Wypełniona po brzegi hala Centrum powitała w niedzielę zawodniczki dąbrowskiego MKS-u, które dzięki wygranej w Białymstoku 3:1 zapewniły sobie udział w przyszłorocznych rozgrywkach Ligi Siatkówki Kobiet. Ostatni mecz rundy zasadniczej rozegrały z Muszynianką Muszyna. Trzeci zespół ligi okazał się zdecydowanie lepszy i pokonał osłabione rywalki 3:0.
Dąbrowianki wystąpiły bez kapitan Ewy Cabajewskiej, Katarzyny Wysockiej, wracającej do zdrowia po kontuzji Krysi Tkaczewskiej oraz Magdy Piątek, która przeszła zabieg rekonstrukcji wiązadła krzyżowego i czeka ją rehabilitacja. Pierwsza partia zakończyła się po 16 minutach wynikiem 18:25. W kolejnych MKS starał się nawiązać walkę (m.in. dobre zagrania Marzeny Wilczyńskiej i Małgorzaty Lis), ale także przegrał do 14 i do 16. Gospodynie zajęły ostatecznie siódme miejsce i w play-offach zmierzą się z Winiarami Kalisz.
Po meczu Ewa Cabajewska, kapitan dąbrowskiego zespołu przyznała, że ta konfrontacja po prostu gospodyniom nie wyszła.
- Myślałyśmy, że że zaprezentujemy się lepiej. Chciałyśmy ugrać seta, potem może więcej, ale się nie udało. To spotkanie niczego jednak nie zmieniało. Teraz musimy naładować akumulatory przed walką w play-offach.
Po sobotnim spotkaniu w hali odbyła się specjalna konferencja z udziałem sponsorów klubu, zarządu, a także lokalnych władz. Wszyscy wspólnie zadeklarowali chęć dalszej współpracy, bo jak pokazały ligowe wyniki beniaminek okazał się bardzo solidnym zespołem i zapewnił sobie miejsce w Lidze Siatkówki Kobiet bez konieczności walki w barażach o utrzymanie.
- Przeżywamy wspaniałą przygodę. W trakcie rozgrywek bywało może różnie, ale końcówka była naprawdę wspaniała. Życzę wszystkim zawodniczkom zdrowia, kondycji i wielu kolejnych sportowych sukcesów, a sponsorów zachęcam do współpracy. Dla miasta to doskonała forma promocji - podkreślił Zbigniew Podraza, prezydent Dąbrowy Górniczej.
Z takiego wyniku po rundzie zasadniczej trudno się było nie cieszyć, czemu dał wyraz prezes MKS-u, Robert Karlik.
- Kilka miesięcy temu nie wszyscy wierzyli w to, że się utrzymamy, a jednak dokonaliśmy tego. Chciałbym podziękować sponsorom, władzom miasta i tym, którzy nas wspierali, a także oczywiście samym zawodniczkom, które osiągnęły ten sukces na parkietach. Chcemy teraz skonstruować budżet na przyszły sezon, a potem określić cele, które będą wyższe niż w obecnych rozgrywkach. Opinia o naszym klubie w środowisku siatkarskim jest bardzo dobra i już teraz kilka zawodniczek jest zainteresowanych współpracą z nami, ale nazwisk na razie nie mogę jeszcze podać - przyznał prezes Karlik.
Piotr Sobierajski - POLSKA Dziennik Zachodni
Rysiu_dg
Mon, 07 Apr 2008 - 18:11
a wiadomo jak się przedstawia sytuacja z kontuzjami w naszym zespole przez Play-off ??
Kamil_
Mon, 07 Apr 2008 - 18:21
Gdzieś mi śmignęła informacja że Krysia jest gotowa, Kasia raczej nie zagra, a Madzia...no to wiadomo...
Szczepan
Tue, 08 Apr 2008 - 19:19
Siatkarki BKS'u pokonały Gedanistki 3:0. W pierwszy secie zapowiadało się na niespodziankę,
pierwsza przerwa techniczna i 8:4 dla Gdańszczanek, potem odskoczyły na 6 - 7 punktów,
aby ostatecznie przegrać pierwszą partię do 29. W drugiej partii Bielszczanki prowadziły z bezpieczną
przewagą do stanu 14:20 i wygrały do 19. Trzecia odsłona 3:8 na pierwszej przerwie technicznej, potem małe
wachania, ale i tak kilkupunktowe prowadzenie Aluprof'u. Druga przerwa 7:16.
BKS'ik wygrywa trzecigo seta do 17.
BKS przespał chyba początek spotkania.
Szkoda; bez niespodzianki liczmy na nią jutro po 18!!!!!
POZ.
Michael
Tue, 08 Apr 2008 - 20:05
Mogles to napisac w temacie PLAY OFF LSK, a nie zakladac nowy temat

.
Pozdrawiam.
Szczepan
Tue, 08 Apr 2008 - 22:42
Może masz i racjię, ale mało kto by to przeczytał.Ja i Rafcio
wybieramy się w sobote z rańca do Kalisza "PKP" są chętni??Kursik około 5-6 godzinek, startujemy z Katowic (PKP).Z dworcza w Kaliszu do hali ma 1,8 kilometra
Mod:
Nie bój żaby, tematów nie mamy zbyt wiele, a aktywne to są aktualnie trzy lub 4 w siatkówce więc znajdą
jak sie temat rozwinie i będzie dużo postów, to tak jak pisałem wcześniej podzielę go.
Calisia
Wed, 09 Apr 2008 - 12:30
CYTAT(Szczepan @ wto, 08 kwi 2008 - 22:42)

Może masz i racjię, ale mało kto by to przeczytał.Ja i Rafcio wybieramy się w sobote z rańca do Kalisza "PKP" są chętni??Kursik około 5-6 godzinek, startujemy z Katowic (PKP).Z dworcza w Kaliszu do hali ma 1,8 kilometra
Jeśli będziecie mieli jakiś problem z dotarciem na hale..to chętnie pomożemy
wezu_91
Wed, 09 Apr 2008 - 14:17
CYTAT(Szczepan @ wto, 08 kwi 2008 - 21:42)

Może masz i racjię, ale mało kto by to przeczytał.Ja i Rafcio wybieramy się w sobote z rańca do Kalisza "PKP" są chętni??Kursik około 5-6 godzinek, startujemy z Katowic (PKP).Z dworcza w Kaliszu do hali ma 1,8 kilometra
Szczepan ja może pojadę, jak mi się uda namówić rodziców
Podbije dzisiaj do Ciebie na meczu to pogadamy.
Szczepan
Wed, 09 Apr 2008 - 16:12
Po meczu idzę na dworzec PKP w sprawie biletów.
Tomek_dg
Wed, 09 Apr 2008 - 16:34
Chłopaki to jest temat o PLAY OFF-ach a nie o tym czy komuś sie uda namówić na coś rodziców i kto gdzie idzie po meczu. Jinfo o tym że ktoś się wybiera do Kalisza OK, ale cała reszta jest zbędna. Takie sprawy to na gg możecie obgadać.
A co do meczu to mam nadzieję że dziewczyny dzisiaj powalczą bo chyba po to był ostatnio odpuszczony mecz z Muszyną. Do boju dziewczyny!
Bartek90
Wed, 09 Apr 2008 - 20:12
Niestety niespodzianki nie bylo:
MKS Dąbrowa Górnicza - Winiary Kalisz 1:3 (14:25, 16:25, 26:24, 17:25)
Kamil_
Wed, 09 Apr 2008 - 20:17
Szkoda że nie było flag...było TVS i TVP
Szczepan
Wed, 09 Apr 2008 - 22:29
Tomek dg to jest temat PO, więc jest związany z wyjazdami na mecze i tyle.
ario
Thu, 10 Apr 2008 - 07:56
Co do wczorajszego meczu.
STRASZNIE denerwowało mnie odliczanie pana Krupy...
1:0 wygrywa MKS - to spiker "jeszcze tylko 24..."
omg
Bartek90
Thu, 10 Apr 2008 - 08:21
CYTAT(Kamil_ @ śro, 09 kwi 2008 - 20:17)

Szkoda że nie było flag...było TVS i TVP

Co do flag to szkoda, ze nie bylo rowniez dlatego, ze nie bylo co robic w przerwach techniczynych i na czasach

CYTAT
Na pomeczowej konferencji kapitanowie i trenerzy obu zespołów podsumowali rozegrane spotkanie i określili cele na następny mecz. Igor Prielożny podkreślił wpływ częstotliwości rozgrywek w ostatnich dniach i zmęczenie z tym związane.
Anna Barańska (kapitan Winiary Kalisz):
- Nie był to mecz taki jaki chciałyśmy zagrać. Popełniałyśmy troszeczkę błędów. Widać było, że brakuje nam trochę świeżości. Jednak cieszymy się, że wygrałyśmy 3:1, jest to jakiś maleńki kroczek w kierunku kolejnej fazy play-off i mam nadzieję, że w Kaliszu wynik będzie podobny.
Igor Prielożny (trener Winiary Kalisz):
- Ja myślę, że pierwsze dwa sety pokazały, że tej świeżości mamy dużo. Myślę, że dla paru zawodniczkom po tym pucharowym turnieju należy się trochę wypoczynku, po prostu chciałem, żeby pograły nowe zawodniczki, bo to były rozegrane cztery mecze w ciągu pięciu dni, do tego dochodzi jeszcze podróż. Tak, że myśl, że ta decyzja była w porządku. Mnie tylko przeszkadzał ten trzeci set przegrany w końcówce, gdzie popełniliśmy dużo błędów i to jest teraz nasz największy problem.
Ewa Cabajewska (kapitan MKS-u);
- Gratulujemy przede wszystkim drużynie z Kalisza. Nie ukrywam, że nie byłyśmy tutaj faworytem, ale starałyśmy się przede wszystkim, żeby ten mecz nie wyglądał tak jak ostatni z Muszyną i wydaje mi się, że to przynajmniej udało się nam zrobić. Ten trzeci set wydawało nam się, że troszeczkę lepiej grałyśmy, ale prawdę mówiąc też było dużo błędów zawodniczek z Kalisza. Teraz jedziemy i będziemy walczyć dalej.
Wiesław Popik (trener MKS-u):
- Co tu dużo mówić. Gratuluję. Kalisz wygrał zasłużenie. W każdym elemencie dziewczyny były lepsze. Trochę podrażnione tym, że nie zdobyły Pucharu Polski pokazały nam gdzie jest nasze miejsce w drugiej czwórce. Jedziemy do nich i będziemy walczyć, natomiast wiadomo, że faworyt jest tylko jeden. W siatkówce to ciężko jest nadrobić jeśli się nie przyjmuje zagrywki, nie kończy ataków na skrzydle, tak, że tutaj mamy straszne braki. Gratuluję jeszcze raz i życzę, żeby Kalisz zdobył tytuł Mistrza Polski.
Pozostałe wypowiedzi:
Milada Spalova (Winiary):
- Teraz po tym pucharze od razu zagraliśmy w środę mecz i nie jest nam łatwo jest trochę zmęczenia, ale myślę, że dałyśmy radę i grałyśmy dobrze w dwóch pierwszych i w końcówce meczu. Następny mecz grany w sobotę, a gra się do dwóch zwycięstw, tak, że u nas będziemy wypoczęte i wygramy.
Anna Woźniakowska (Winiary):
- Jest to pierwszy mecz play off. Przyjechałyśmy tu nastawione na zwycięstwo 3:0. Niestety w trzecim secie nie udało się, ale mam nadzieję, że w Kaliszu wygramy pełnymi punktami.
Anna Białobrzeska (MKS):
- Myślę, że zagrałyśmy w miarę poprawnie ale niestety to nie wystarczyło. Wygrałyśmy tylko jednego seta. Na pewno dobrze zaczęłyśmy, później było coraz gorzej, może właśnie za szybko uwierzyłyśmy, że możemy z nimi powalczyć, a u dziewczyn z Kalisza panował super spokój, doświadczone zawodniczki wykorzystały to i odjechały nam na kilka punktów i tak ten set się zakończył. Na szczęście po dwóch przegranych mogłyśmy się jeszcze podnieść i wygrać seta co nas na pewno cieszy, aczkolwiek szkoda, że nie udało się dalej powalczyć.
za mks.dabrowa.pl
Tomek_dg
Thu, 10 Apr 2008 - 12:22
CYTAT(Bartek90 @ czw, 10 kwi 2008 - 08:21)

Wiesław Popik (trener MKS-u):
- Co tu dużo mówić. Gratuluję. Kalisz wygrał zasłużenie. W każdym elemencie dziewczyny były lepsze. Trochę podrażnione tym, że nie zdobyły Pucharu Polski pokazały nam gdzie jest nasze miejsce w drugiej czwórce. Jedziemy do nich i będziemy walczyć, natomiast wiadomo, że faworyt jest tylko jeden. W siatkówce to ciężko jest nadrobić jeśli się nie przyjmuje zagrywki, nie kończy ataków na skrzydle, tak, że tutaj mamy straszne braki. Gratuluję jeszcze raz i życzę, żeby Kalisz zdobył tytuł Mistrza Polski.
Po wypowiedzi naszego trenera wnioskuję że ten mecz w Kaliszu już jest przegrany, a myślami jest przy walce o niższe pozycje. Trener chyba nie powinien się do tego przyznawać publicznie no bo jak inaczej rozumieć to że Kaliszowi życzy tytułu Mistrza Polski przed rozegraniem drugiego meczu

. Przecież to jest sport i wszystko się może zdażyć!
krzysiek
Thu, 10 Apr 2008 - 12:51
Rzeczywiście nasz trener trochę się pospieszył z tego typu wypowiedzią. Chyba zbyt obiektywnie ocenił sytuację, bo nie ma co ukrywać że Winiary grając teraz na własnym parkiecie nie pozwolą sobie na doprowadzenie do trzeciego meczu

... ale prawda jest taka, że póki piłka w grze wszystko się zdarzyć może

więc trochę mniej obiektywizmu, a więcej optymizmu przydało by się w tej wypowiedzi

... a może to taka zagrywka taktyczna na uśpienie przeciwnika przed meczem

hehe Ja tam liczę na to, że jednak trochę krwi jeszcze napsujemy Winiarom w ten weekend
Prosty
Thu, 10 Apr 2008 - 14:57
nic im nie napsujemy, trener po prostu patrzy realistycznie
jak wygramy z Mielcem, to bedzie juz jakis krok do pucharow
Szczepan
Thu, 10 Apr 2008 - 17:01
Witam!
Informacje odnośnie sobotniego wyjazdu do Kalisza.

Pociąg startuje w sobotę o godzinie 9,47 z Katowic, jest to osobowy z dwoma przesiadkami w Kluczborku i Ostrowie Wlkp. w Kaliszu jest teoretycznie na 15,13. Cena biletu 2 kl. 24 - 25 zeta. Są inne pociągi w tym pospieszne przez Wrocław czy Łódź, ale czas podróży bardzo zbliżony, a ceny w granicach 40 - 50 zeta. Najgożej jest wrócić!!!!! Pociągi nie kursują, albo mają ciekawe trasy po 12 godzin. Pierwszy normalny po 20 jest w okolicach 7 rano w niedziele. Zostaje PKS przelotowy do Zakopanego z ul. Górnośląskiej o 24,10, cena biletu około 40 zeta. Bilety sprzedaje kierowca. W tym czasie można zwiedzić Kalisz najstarsze miasto w Polsce i poznać je sobotnią nocą. W Katowicach autobusik ląduje około 4 nad ranem.
Ciekawie??
A jeszcze ciekawiej będzie jak Gwiazdki zagrają trzecie spotkanie w niedziele.
Ja pojadę tylko nie wiem czy tą wersją wycieczki krajoznawczej czy autkiem.
POZ.
Tomek_dg
Thu, 10 Apr 2008 - 22:00
CYTAT(Prosty @ czw, 10 kwi 2008 - 14:57)

nic im nie napsujemy, trener po prostu patrzy realistycznie
jak wygramy z Mielcem, to bedzie juz jakis krok do pucharow
Jak by sport był taki przewidywalny to wszyscy by wygrywali w profie

Pewnie że trzeba patrzeć realistycznie na to spotkanie, ale nie ma co przyznawać punktów przed meczem. Troche więcej wiary !
Szczepan
Thu, 10 Apr 2008 - 23:41
Wiara czyni cuda - tak jak w Białymstoku.
Bartek90
Sat, 12 Apr 2008 - 19:53
I tym razem w meczu z Kaliszem nie zdolalismy sprawic niespodzianki... co zreszta bylo do przewidzenia... Winiary Kalisz MKS Dąbrowa Górnicza 3:0 (25:15, 25:15, 25:13)...
Teraz zmierzymy sie ze Stala Mielec... pierwszy mecz na naszej hali w srode 16 kwietnia...
andy
Sat, 12 Apr 2008 - 23:24
szkoda ale teraz pozostaje walka o miejsca 5-8

nie wie ktos jak to jest w przypadku 5 miejsca??? Jakies puchary sa??? bo w przypadku mezczyzn to chyba za 5 miejsce uczestnictwo w Chalange Cup jest czy w czyms takim podobnym

hehe
Prosty
Sat, 12 Apr 2008 - 23:34
5 miejsce - puchary Challenge Cup, na 99 %
andy
Sat, 12 Apr 2008 - 23:37
CYTAT(Prosty @ sob, 12 kwi 2008 - 23:34)

5 miejsce - puchary Challenge Cup, na 99 %
hehe no to super moze będą puchary

jest o co walczyc
Szczepan
Sun, 13 Apr 2008 - 00:03
A ja byłem z Krzyśkiem i Rafałem.
Czwarty się nie dokoptał, a szkoda.
My kibice czuliśmy się jak na naszej HALI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Zabawa pomimo przegranej była przednia
Calisia
Sun, 13 Apr 2008 - 09:18
Fajnie, że przyjechaliście
Powodzenia w kolejnej rundzie!!
Goły
Sun, 13 Apr 2008 - 13:23
może odwiedzimy ponownie Mielec ?
szer
Sun, 13 Apr 2008 - 13:42
Może? Ja myślałem, że jedziemy ;p
Jeśli Dąbrowa wygra u siebie (w co wierzę) to wyjazd do Mielca powinien być. Dziewczyny muszą wiedzieć, że jesteśmy z nimi. Niech i tam wygrają
Goły
Sun, 13 Apr 2008 - 13:58
"czzy wygrywasz czy nie..." trans mozna wywiesic ponownie że wszyscy do mielca i można jechać , moze autokar sie uzbiera...zapisy można robić jak najszybciej
micael
Sun, 13 Apr 2008 - 14:37
CYTAT(Goły @ nie, 13 kwi 2008 - 13:58)

"czzy wygrywasz czy nie..." trans mozna wywiesic ponownie że wszyscy do mielca i można jechać , moze autokar sie uzbiera...zapisy można robić jak najszybciej
Jasne ze jedziemy do Mielca nie ma nawet co spekulowac zapisy na już, odblokowac temat mielca na forum, transparent na meczu i zobaczymy moze sie autokar ustuka;D

)
Szczepan
Sun, 13 Apr 2008 - 14:53
Sobota 19 kwietnia ja jadę.
endriu
Sun, 13 Apr 2008 - 21:05
Temat ołpen:) Wedle życzenia:)
Proponuję aby osoby chętne do Mielca zaznaczyły tu swoją deklarację wyjazdu...
Czas nagli!!!
pozdr...
krzysiek
Sun, 13 Apr 2008 - 22:19
Mecz jest w sobotę, a wiadomo że nie ma milej spędzonej soboty niż taka, w której jest się z naszymi dziewczynami kibicując im z całych sił

Dlatego kto żyw, do Mielca

Zwierajmy szyki, bo do Mielca jechać musimy !!!
Ja jadę, więc jedno miejsce proszę mi zarezerwować

Na razie jedno, ale postaram się znaleźć więcej chętnych na rezerwacje
Szczepan
Sun, 13 Apr 2008 - 22:29
Witam!!
Relacja z wyjazdu do Kalisza:
Startowaliśmy o 10:30 z BP koło targu. Krzychu, Rafcio i ja.
Po dojechaniu na Hale okazało się iż do rynku jest 45min. drogi na nogach.
W związku z tym poszliśmy wchamać coś na ciepło.
Na dworze przy samochodzie złożyliśmy flagi itp.
Mieliśmy jeszcze trochę czasu więc wpuszczono nas wejściem dla zawodniczek WINIAR.
Spokojnie siedząc przy stoliku mogliśmy podziwiać skład rywalek.
Spiker przywitał nas, aby na rozpoczęciu meczu ogłosić KK DG (troche śmieszne, bo tylko członkowie).
I walimy na hale na mecz.
Podchodzę do kasy i mówię "poproszę trzy bilety na sektor KK z DG" i co "a co to jest(wersja skrócona)".
Aby wejść zakupiliśmy bilety po 7 zeta. Niby miejscówki itp itd. Rozwieszamy flagi, a za nami PIŁA.
W Kaliszu turniej "kadetek" Dużo było tych następczyń - jak dobrze pamiętam sześć drużyn - z MKS'u naszego też.
W trójkę czuliśmy się jak u siebie.
Zdarliśmy gardła i wspaniale spędziliśmy sobotę - (zabawa).
A tak na marginesie KK Winiar zmobilizował się dopiero jak NAS spostrzegł, poszli po bębny flagii i sektorówkę.
Wróciliśmy spokojnie po 23 na BP.
Gwiazdki chyba nie tego chiały, bo spuściły głowy i zeszły z parkitu. Tylko Krysia nam pokiwała,
a my jeździmy za Nimi dla CAŁEGO zespołu.
POZ.
Szczepan
Sun, 13 Apr 2008 - 22:36
Ja też i przypuszczan iż Rafcio także.
Poproszę dwie miejscówki - bez noclegów. HAHA
Krzychu dałem krótką relację z naszego wyjazdu do Kalisza
Calisia
Sun, 13 Apr 2008 - 22:47
CYTAT(Szczepan @ nie, 13 kwi 2008 - 22:29)

A tak na marginesie KK Winiar zmobilizował się dopiero jak NAS spostrzegł, poszli po bębny flagii i sektorówkę.
Nasz KK zawsze chwile przed spotkaniem chodzi po sprzęt który jest schowany w specjalnym pomieszczeniu. Na każdy mecz wyjmowane są bębny i flagi
krzysiek
Sun, 13 Apr 2008 - 22:56
Wydaje mi się, że i tak by się zorganizowali niezależnie od naszej obecności. Po prostu się z tym nie spieszyli

Tak w ogóle to należą się chłopakom z KK Winiar podziękowania za miłe i kulturalne przyjęcie naszej trójki u siebie

Atmosfera i zabawa naprawdę zajebiaszcza
Przejazd - 30 zł
Kurczak z frytkami i surówką - 10 zł
Bilet wstępu - 7 zł
Być tam z dziewczynami i kibicować - bezcenne
Szczepan
Sun, 13 Apr 2008 - 23:33
I tu masz rację.Zabawa przednia KK Winiar bez zastrzeżeń - rewelacyjny.W dupe dostały, a mnie i tak się podobało (może nie mecz, a atmosfera).Tak samo jak w Białymstoku gdzie byłem sam
Mod:
O meczach z PO piszcie w tym temacie, tamte dotyczą rundy zasadniczej i będą zamkniete, żeby układały sie chronologicznie
Zibar
Tue, 15 Apr 2008 - 14:00
WŁAŚNIE PLAKATY NA JUTRZEJSZY MECZ SĄ DO ODBIORU NA PORTIERNI HALI
PROSIMY O POMOC W ROZWIESZANIU
DZIĘKI
Goły
Tue, 15 Apr 2008 - 17:07
no i panowie co jest ?? z takim nastawieniem to nie pojedzie nas 20 osob na ten wyjazd !!!!! namawiać znajomych , kolegów i pojawiamy się w tam w podobnej liczbie jak w marcu !!!!
A jutro wszyscy do młyna !!
krzysiek
Tue, 15 Apr 2008 - 21:56
Przecież legitymacji KK zostało wydanych prawie 70 !!! i nie uzbiera się nawet jeden autokar ???

Co jest z WAMI ???!!! Wykażcie się choć trochę zaangażowaniem w tą sprawę !!! Przecież to nie wymaga niewiadomo jak wielkiego poświęcenia !!! Odrobina chęci i dobrej woli, i jedziemy !!!
Bycie kibicem do czegoś zobowiązuje. Tym bardziej bycie członkiem Klubu Kibica !!!
Do dzieła !!!!!!!!!!!!!!!!!!!
rolnik
Tue, 15 Apr 2008 - 22:54
moim zdaniem jest mało ochotników ponieważ to jest play off poprostu. Mysle ze w rundzie zasadniczej byłoby dużo więcej ochotników. Ja niestety nie moge pojechać, chociaż w marcu było tam fajnie
Prosty
Tue, 15 Apr 2008 - 22:57
ten wyjazd odpuscila mi matka na samym wejsciu, zadne negocjacje nie pomoga ... niestety :/
krzysiek
Wed, 16 Apr 2008 - 00:20
CYTAT(rolnik @ wto, 15 kwi 2008 - 22:54)

moim zdaniem jest mało ochotników ponieważ to jest play off poprostu. Mysle ze w rundzie zasadniczej byłoby dużo więcej ochotników
Nie rozumiem takiego podejścia do sprawy. Idąc tym tokiem myślenia wychodzi na to, że dziewczyny w meczach Play Off nie potrzebują wsparcia i dopingu

- totalny bezsens. Dla kibica każdy mecz powinien być tak samo ważny. Nie może być tak, że sobie sami będziemy wybierać kiedy kibicować, a kiedy nie !!! Prawdziwy kibic jest z zespołem zawsze i wszędzie, na dobre i złe, czy zespół wygrywa czy nie. Ja rozumiem, że czasami coś wypadnie i nie można być na meczu, ktoś ma ważniejsze sprawy rodzinne na głowie, komuś rodzice nie pozwolili... ale żeby z takiej liczby (wydawałoby się wiernych) kibiców nie uzbierała się grupa 40-50 osób chcących dopingować zespół na wyjeździe ??? Nie wierzę, że wszystkim na raz coś wypadło. Dajcie spokój... Ceny tych wyjazdów są śmiesznie niskie. Większość z nas potrafiła nie raz w jeden wieczór więcej kasy przepić lub przejeść, więc nie wydaje mi się żeby to był problem finansowy. Natomiast cała reszta jest tylko i wyłącznie kwestią czystej chęci poświęcenia swojego czasu dla tej sprawy... naszej wspólnej sprawy ! Dobrze by było gdyby każdy sobie to przemyślał i przed samym sobą odpowiedział na pytanie ile tak naprawdę dla niego jest to warte...
Goły
Wed, 16 Apr 2008 - 12:01
Świete słowa .
Większość z tych osób co ma legitki to banda napinaczy , która chodzi tylko na hale bo ma wjazd za darmo i założe się że gdyby przyszło grać w 1 lidze połowa z nich odpuściłaby !
Ale spokojnie , WIELKI BRAT CZUWA i pewnego razu może tego i owego gościa zaprosić do pokoju zwierzeń
Bartek90
Wed, 16 Apr 2008 - 14:24
Krotka zapowiedz meczu...

CYTAT
Mielczanki mają zamiar powalczyć z ekipą z Dąbrowy Górniczej, która jako pierwsza staje na ich drodze do 5. miejsca. Do tej pory w pojedynkach obydwu zespołów jest stan remisowy.
System rozgrywania meczów w fazie play-off od lat w środowisku siatkarskim wywołuje gorące dyskusje. Nie inaczej jest także w tym roku. Formuła walki o medale, jaką przyjęła Liga Siatkówki Kobiet, szczególnie nie przypadła do gustu zespołom z czołówki, które swoim poziomem wyraźnie odstają od reszty stawki. Te chciałyby uniknąć pierwszej rundy, w której tylko Dąbrowie Górniczej udało się "urwać" seta broniącemu mistrzowskiego tytułu zespołowi z Kalisza, a reszta drużyn przegrywała nie tylko gładko w meczach 0:3, ale także w setach do 11, 13, 15.
Dla zespołów pretendujących do mistrzowskiego tytułu prawdziwa walka rozpoczyna się dopiero od rundy drugiej, a dla reszty stawki meczami, w których mogą jeszcze coś ugrać, są spotkania o miejsca 5.-8., które są także ostatnią szansą na wywalczenie miejsca dającego prawo do gry w europejskich pucharach. Właśnie przed zadaniem zajęcia miejsca w środku ligowej stawki stoi zespół mieleckiej Stali.
Podopieczne trenera Romana Murdzy w konfrontacji z Muszynianką tylko w drugim meczu nawiązały wyrównaną walkę, sygnalizując tym samym, że ciągle będą liczyć się w pojedynkach z rywalami, którzy są w ich zasięgu. Pierwszą drużyną, z jaką stalówki zmierzą się w II rundzie play-off, będzie zespół beniaminka LSK - MMKS Dąbrowa Górnicza.
W dotychczasowych ligowych pojedynkach obydwu zespołów jest remis, dlatego trudno też jest wytypować faworyta tej pary. Przed pierwszą środową konfrontacją za drużyną z Dąbrowy z pewnością przemawiać będzie atut własnej hali, w której to w pierwszej rundzie sezonu zasadniczego mielczanki przegrały z kretesem. Dwa kolejne spotkania odbędą się jednak w Mielcu.
za siatka.org
Miejmy nadzieje, ze wygramy tak jak w sezonie zasadniczym...
Szczepan
Wed, 16 Apr 2008 - 16:09
Brawa dla GOŁEGO
.gif)
,a czas zweryfikuje wszystko
.gif)
.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę
kliknij tutaj.