Pomoc - Szukaj - Użytkownicy - Kalendarz
Pełna wersja: Targowiska miejskie
Forum Mieszkańców Dąbrowy Górniczej > Dąbrowa Górnicza > Nasze Miasto
Stron: 1, 2, 3, 4
Master
Ostatnio zauwaŻyŁem , ze administrujĄce targiem na Redenie, Stowarzyszenie KupcÓw Targowych bardzo angaŻuje sie w polityke w miescie. I popiera kaŻdĄ decyzje Talkowskiego, czegokolwiek by one dotyczyŁy. W sprawach Politechniki, Biblioteki, referendum. Kupcy Targowi zawsze majĄ coŚ do powiedzenia. Tymczasem nie zajmujĄ sie oni , tyn za co sĄ odpowiedzialni czyli Targiem. WyglĄd , estetyka i tragiczne warunki jakie na nim panujĄ, nienajlepiej swiadczĄ o tym Stowarzyszeniu i polecam sie tym zajĄc , a nie podpisywaĆ swoje poparcie pod kaŻdĄ decyzjĄ Thala. ZwŁaszcza ze dĄbrowski Targ ma coraz wiekszĄ range i liczba osob handlujĄcych stale sie zwiĘksza. I wiecej osÓb tutaj jezdzi niŻ do Bedzina. WedŁug mnie Targ powinien zostaĆ poddany gruntownej modernizacji i dobrze zagospodarowaĆ ten plac.Po pierwsze utworzyĆ duŻy parking, a nie jak teraz samochody parkujĄ wzdŁuŻ ulicy powodujĄc korki i trudnoŚci z przejazdem.Po drugie powinno sie wydzieliĆ strefe w ktÓrej bĘdĄ bary z jedzeniem, gdzie bedĄ ToiToie, a nie jak teraz miĘdzy straganami unoszĄ sie "zapachy" z WCetu.Po trzecie: podzieliĆ targ na dziaŁy np: ubrania , meble , zywnoŚĆ i inne, a nie jak teraz kupuje sie majtki miĘdzy kiszonĄ kapustĄ, a tapetami.To chyba tyle. Ciekawi mnie kiedy kupcy zmodernizujĄ swÓj targ, bo wstyd wogÓle handlowaĆ w takich warunkach. :afro:
pozdrawiam
Ja nie rozumiem caŁej tej sytuacji z targiem. Kupcy targowi to chyba najpowaŻniejsza siŁa polityczna w mieŚcie ktÓrej kaŻdy siĘboi jak ognia. A tracimy na tym wszyscyale najwiĘcej to juŻ chyba um. Na opŁatach zarabia nie miasto tylko administratorzy targowisk a poza tym maŁo kto pŁaci bo zbierajĄcych Łatwo przekupiĆ. Nikt nie pŁaci podatkÓw, kasa fiskalna to juŻ abstrakcja no i przepisy sanitarne teŻ na targu nie istniejĄ. Przy okazji moŻna jescze straciĆ portfel. A gdybanie Że targi ograniczajĄ bezrobocie to juŻ caŁkowite nieporozumienie. Ludzi pracujĄcych legalnie na targu to moŻna policzyĆ na palcach. Wszyscy tam ciĘŻko handlujĄ ale po zasiŁek biegajĄ co miesiĄc. A i wiĘkszoŚĆ kupcÓw targowych nawet z dg nie pochodzi. A najbardziej poszkodowani tĄ sytuacjĄ sĄ paradoksalnie prawdziwi kupcy majĄcy sklepy w dg. Bo jak taki np maŁy sklep ma konkurowaĆ z targiem kiedy trzeba zapŁciĆ zus prĄd, czynsz VAT a koledzy po fachu dadzĄ 5 zŁ w Łape zbierajĄcemu opŁaty i jeszce w Żaden sposÓb nie moŻna obliczyĆ podatku bo niby jak stwierdziĆ ile taki cwaniak czegoŚ sprzedaŁ jak nie ma kasy fiskalnej. OczywiŚcie sĄ tacy kupcy targowi ktÓrzy sprzedajĄ z Żuka, nic z tego nie majĄ i jest to ich jedyne szansza na prace. Ale z drugiej strony sĄ kolesie ktÓrzy sprzedajĄ np warzywa z 300% przebiciem z nowiutkiego mercedesa sprintera a wolny czas spĘdzajĄ na produkowniu nowych afer z talem. I o jakiej wolnej konkurencji my mÓwimy jak tal blokuje wszelkie inwestycje. Jeszce pytanie --- MOŻE TAL I KUPCY WYJAŚNIĄ MI CO TAK BARDZO PRZESZKADZA IM W MARKECIE DOM I OGRÓD
pozdrawiam
Co myŚlicie o naszych bazarkach. Dla mnie caŁkiem niezŁy jest ten koŁo huty bankowej i nawet ten obok kauflanda obleci ale reszta to juz azja. Najgorszy jest ten obok merkurego. Obok aquapark a tu taka ruina w centrum. Ja juŻ nic nie wspominam o jego likwidacji bo mnie tu taluchy zamordujĄ ale ludzie z um walnijcie przynajmniej 5 metrowy pŁot Żeby nie byŁo widaĆ tego syfu. To groszowa inwestycja a znacznie poprawiŁaby wyglĄd miasta.
Bartek
Hmm ogolnie jest zle ;/ Ten na Brodway jest spoko, czysto, zadbany i ogolnie ok, ale inne sa do bani, szczegolnie jak pisales ten na Markurym i ten na Redenie. Targowisko z Redenu powinno zostac zlikwidowane a na jego miejscu zbudowac np. jakis biurowiec, bo teren jest wystarczajacy pod taka inwestycje, a i inwestor placil by z pewnoscia wiecej kasy za powierzechnie niz Ci wszyscy ludzie z targu.

Targ powinien byc zadbany, dostepne codziennie swieze ryby, miesi, warzywa i owoce, to jest targ a moze taki ryneczek, a te nasza takie sa jak widac :roll:
rafi
Hmmm. Ciekawe co by bylo, jak by sie tam pojawila jakas inspekcja sanitarna ;-). Hehehe
pozdrawiam
No targowiska to takie miejsca gdzie polskie prawo nie dziaŁa. Dla mnie najgorsze jest to Że takie miejsca tak bronione przez "uczciwych obywateli dg" nie przynoszĄ Żadnych ekonomicznych korzyŚci. PrzecieŻ tam pracujĄ sami zarejestrowani bezrobotni, nikt nie jest w stanie sprawdziĆ obrotÓw podmiotÓw tam dziaŁajĄcych wiĘc pŁacenie podatkÓw to jakaŚ abstrakcja. Za placowe dg tez nie ma Żadnych dochodÓw bo opŁaty pobiera jakaŚ upolityczniona firma ktÓra wpŁaca tylko jakies grosze do budŻetu.
bzenek
Za: Dziennik Zachodni
http://dabrowagornicza.naszemiasto.pl/wyda...nia/427102.html

-----------------------------------------------------------------------------------

Mandaty odstraszyŁy klientÓw

Środa, 8 grudnia 2004r.

Na caŁej ulicy Konopnickiej jest jednokierunkowy ruch. Od kiedy przeniesiono tam kupcÓw spod PaŁacu Kultury,
z kaŻdym tygodniem ubywa im klientÓw. Ludzie wolĄ robiĆ zakupy gdzie indziej, bo nie majĄ po prostu jak dojechaĆ w pobliŻe nowego placu targowego. StracĄ miejsca pracy?

Targowisko przy skrzyŻowaniu ul. Cieplaka i Konopnickiej przeniesiono z koniecznoŚci, bo wŁadzom miasta nie podobaŁo siĘ, Że kupcy handlujĄ przy PaŁacu Kultury ZagŁĘbia.
Pod paŁacem jednak interes szedŁ im dobrze, a dziŚ w nowym miejscu jest raptem kilkanaŚcie stoisk i budek, wciŚniĘtych obok dawnych hal "Defumu". DziŚ z rzadka pojawiajĄ siĘtutaj jacyŚ klienci.

- Nasze utargi sĄ coraz niŻsze, a przecieŻ regularnie pŁacimy podatki i opŁaty za dzierŻawĘgruntu. MaŁo kto u nas kupuje, bo nie ma jak zaparkowaĆ w pobliŻu targowiska. SytuacjĘpoprawiŁoby przeniesienie zakazu wjazdu kilkadziesiĄt metrÓw w gŁĄb ul. Konopnickiej, do pierwszego wjazdu na plac targowy. DziĘki temu przybyŁoby kilka miejsc parkingowych. Teraz stojĄ puste, bo nikomu nie chce siĘkrĄŻyĆ w kÓŁko, Żeby tutaj dojechaĆ - twierdzĄ dĄbrowscy kupcy.

Polowanie na klientÓw
HandlowcÓw zbulwersowaŁa zwŁaszcza postawa StraŻy Miejskiej, ktÓra ich zdaniem uwziĘŁa siĘna klientÓw targowiska.

- Od dŁuŻszego czasu straŻnicy czajĄ siĘpod pobliskĄ szkoŁĄ. Kiedy tylko widzĄ, Że ktoŚ podjeŻdŻa samochodem kilka metrÓw pod prĄd, by zaparkowaĆ w wyznaczonym miejscu, natychmiast wlepiajĄ raz za razem mandaty. A wystarczy przecieŻ przesunĄĆ o kilkanaŚcie metrÓw znak zakazu wjazdu i byŁoby po problemie - mÓwi Grzegorz Jaszczura, wystĘpujĄcy w imieniu protestujĄcych handlowcÓw.

Z takĄ opiniĄ nie zgadza siĘjednak RadosŁaw Romanek, zastĘpca komendanta dĄbrowskiej StraŻy Miejskiej.

PodkreŚla, Że straŻnicy reagujĄ tylko na Łamanie przepisÓw ruchu drogowego, a znak zakazu wjazdu ustawiony zostaŁ na wniosek Referatu Drogownictwa UM.

- Do targowiska moŻna podjechaĆ ulicĄ GÓrnikÓw Redenu i tam zostawiĆ samochody. Poza tym kilkanaŚcie metrÓw od handlujĄcych jest pusty bezpŁatny parking.

LekcewaŻone Argumenty
Oficjalny, pisemny protest, podpisany przez 24 kupcÓw, nie zyskaŁ aprobaty lokalnych wŁadz. Jak wyjaŚnia Marian NierychŁy, wiceprezydent DĄbrowy GÓrniczej, wniosek o zmianĘorganizacji ruchu zostaŁ negatywnie zaopiniowany przez PowiatowĄ RadĘds. Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego. - Parametry tej drogi nie pozwalajĄ na czĘŚciowe wprowadzenie ruchu dwukierunkowego na tym odcinku drogi.

Piotr Sobierajski - Dziennik Zachodni

------------------------------------------------------------------------------------

CoŚ mi siĘwidzi, Że skuces handlowcÓw z 3 Maja, gdzie bez rozgŁosu wykopywane sĄ kolejne sŁupki regulujĄce ruch, zdopingowaŁ innych. Czemu kupcy nie powiedzĄ, Że po prostu chcĄ podjeŻdŻaĆ swoimi nowymi samochodami pod swoje sklepy/stoiska. Bo tak jest cool.
Na 3 maja kupcy dopiĘli swego - nie muszĄ iŚĆ 200m pod gÓrĘlub w dÓŁ ulicĄ. A klient, o ktÓrego tak walczyli miejsca postojowego nie znajdzie bo stojĄ limuzyny wŁaŚcicieli sklepÓw.

MoŻe po prostu grupa klientÓw targowisk maleje. Na wszystkich w DĄbrowie zaczyna robiĆ siĘpustawo. Chyba wielce siĘw tym zasŁuŻyŁy Biedronki, Lidle i Plusy. Wielkich hipermarketÓw nie podejrzewaŁbym o wygrywanie z bazarami - to chyba jednak inny klient.
:)
juz ich naprawde poj***** :!: i widac ze choroba sie rozszerza zaczynajac od 3maja laugh.gif jak ktos by chcial tam przyjechac to ma duzy parking 20 m stamtad. Jak tam mysla to niech ustawia swoje budki wzdluz jakiejs ulicy i sprzedaja prosto przez okna jak w MC drivie itp. laugh.gif
:)
QUOTE(bzenek)
MoŻe po prostu grupa klientÓw targowisk maleje. Na wszystkich w DĄbrowie zaczyna robiĆ siĘpustawo. Chyba wielce siĘw tym zasŁuŻyŁy Biedronki, Lidle i Plusy.


Moze rzeczywiscie z tego powodu juz zaczeli tracic rozum laugh.gif
bzenek
W Rudzie ŚlĄskiej juŻ wiedzĄ !!!

UrzĄd Miasta Ruda ŚlĄska

------------------------------------------------------------------

Ulubione targowisko mieszkańcÓw Rudy ŚlĄskiej w ciĄgu kilku miesiĘcy zamieni siĘw centrum handlowo-wystawowo-kulturalne. Centrum powstanie w miejscu najwiĘkszego w Rudzie ŚlĄskiej targowiska. Henryk Gil, zarzĄdca targowiska, od szeŚciu lat staraŁ siĘo wybudowanie nad nim nowoczesnej wiaty. - Za kilka lat te targowska, ktÓre nie przeksztaŁcĄ siĘw wielofunkcyjne obiekty, bĘdĄ martwe. JuŻ w tej chwili zakupy na nich naleŻĄ do folkloru, bo wielu ludzi woli hipermarket. W tych czasach trzeba ŁĄczyĆ handel, kulturĘi rekreacjĘ - mÓwi.

W tym roku miasto zdobyŁo pieniĄdze z UrzĘdu MarszaŁkowskiego. Gotowy projekt centrum moŻna byŁo wcieliĆ w Życie. W lutym handlarze bĘdĄ oferowaĆ towary pod dachem, na ponad 3 tys. m kw.

Centrum nie bĘdzie siĘograniczaĆ do handlu. Gil ma nadziejĘ, Że bĘdĄ siĘtu odbywaĆ festyny, koncerty, promocje nowych technologii i regionalnych tradycji, gieŁdy sprzĘtu sportowego i antykÓw, zabawy, nawet dyskoteki, zawody sportowe. Mieszkańcy Rudy ŚlĄskiej juŻ mogĄ zobaczyĆ znak rozpoznawczy nowego, nowoczesnego targowiska. To 30-metrowy maszt reklamowy. - To taka nasza wieŻa Eiffla - Żartuje Mańka. ŁĄczna wartoŚĆ projektu to ponad 3 mln zŁ. PoŁowĘsumy daŁo miasto.

-------------------------------------------------------------------------

A w DĄbrowie GÓrniczej dalej ŚpiĄ :? sad.gif
:)
"Targowisko" przy Adamieckiego.
wiemy ze jest tam przeprowadzany remont jego czesci. Przejezdzajac spojrzalem co tam postawili i brak slow rece opadaja, co to ***** ma byc :?: :evil:
Na co ta cala rewitalizacja ,kolorowe teczowe miasto, miasto w kwiatach jak w samym centrum miasta przy jednym z najbardziej reprezentycyjnych miejsc bo przy jednym z najwazniejszych skrzyzowan pozwala sie na postawienie czegos takiego :?:
Stawiac cos takiego w takim punkcie miasta w roku 2005 to wstyd i kompromitacja. Kto na cos takiego wydal zezwolenie :?:
Po **** te cale programy poprawy wygladu tej naszej duzej wioski jak bedzie sie pozwalalo na cos takiego.
To cos bedzie kolejnym posmiewiskiem dla przyjezdnych
olo
:)+-->
QUOTE(:))
"Targowisko" przy Adamieckiego.
wiemy ze jest tam przeprowadzany remont jego czesci. Przejezdzajac spojrzalem co tam postawili i brak slow rece opadaja, co to ***** ma byc :?: :evil:
Na co ta cala rewitalizacja ,kolorowe teczowe miasto, miasto w kwiatach jak w samym centrum miasta przy jednym z najbardziej reprezentycyjnych miejsc bo przy jednym z najwazniejszych skrzyzowan pozwala sie na postawienie czegos takiego :?:
Stawiac cos takiego w takim punkcie miasta w roku 2005 to wstyd i kompromitacja. Kto na cos takiego wydal zezwolenie :?:
Po **** te cale programy poprawy wygladu tej naszej duzej wioski jak bedzie sie pozwalalo na cos takiego.
To cos bedzie kolejnym posmiewiskiem dla przyjezdnych[/quote]
Co siĘtrzaskasz, pomaluje siĘna pastelowo, pierdyknie szlaczek, pan prezydent ptrzetnie wstĘgĘi bĘdzie piĘknie.
Dejmon
MoŻe i te nowe budki nie sĄ szczytem moŻliwoŚci wspÓŁczesnej techniki, ale na tle tych starych wyglĄdajĄ o niebo lepiej. Gorzej jeŚli czĘŚĆ tych starych pozostanie obok tych nowych, bo bĘdzie paskudny kontrast.





:)
kupcy wurzucili swoje pieniadze w bloto. Jedno g**** zastapili innym.
Takie cos stawialo sie na szybko na poczatku lat 90-tych a nie dzisiaj :!: Kto na to wszystko pozwolil :?: To jest chore zacofane, zasciankowe miasteczko. A do tego wszystkiego czesc starych budek miala zostac.
Wszystkim zaanagazowanym w ten projekt skladam wielkie gratulacje - mozeci byc z siebie "dumni". Wmurujcie jeszcze tam jakas tablice pamiatkowa ze swoimi nazwiskami, upamietniajacymi to wielkie dzielo architektoniczne.
a dla miasta kolejny powod do :oops:
Dejmon
QUOTE(naszemiasto.pl)
Kupcy z DĄbrowy GÓrniczej walczĄ o swoje miejsca pracy

Czwartek, 13 paĹşdziernika 2005r.

HandlujĄcy na targowisku Merkury przy ul. Adamieckiego w DĄbrowie GÓrniczej bojĄ siĘo swoje miejsca pracy. Jego administrator dostaŁ wypowiedzenie ze SpÓŁdzielni Mieszkaniowej Lokator. Do niej naleŻy teren, na ktÓrym sprzedajĄ kupcy. – Teraz trafimy na bruk – martwiĄ siĘ. – A przecieŻ pŁacimy podatki i z handlu utrzymujemy caŁe rodziny – tŁumaczĄ rozgoryczeni.


Standard unijny

Jeszcze niedawno na targowisku staŁo okoŁo 60 budek i tak zwanych szczĘk. MoŻna tam byŁo kupiĆ wszystko – od pieczywa, wĘdlin, warzyw po odzieŻ, buty, artykuŁy kosmetyczne i drogeryjne. Tutaj handluje siĘjuŻ od 15 lat, a klientÓw przychodzi sporo, bo targowisko jest w dobrym miejscu – tuŻ obok przystanku autobusowego i osiedla mieszkaniowego.

Kupcy z targowiska Merkury przy ulicy Adamieckiego w DĄbrowie GÓrniczej: Halina Marzec, ElŻbieta Kowal, Bogdan Marzec, Celina Skwarek, Leszek Fucia, Krystyna i Robert Frankiewiczowie postanowili walczyĆ o swoje miejsca pracy. Olgierd GÓrny

Ulokowane jest na dwÓch dziaŁkach. Pierwsza naleŻy do miasta, druga do SpÓŁdzielni Mieszkaniowej Lokator. PiĘĆ lat temu kupcy sprzedajĄcy gŁÓwnie na terenie miejskim zaŁoŻyli Stowarzyszenie SubiektÓw Elita. NaleŻy do niego okoŁo 30 osÓb, w tym 6, ktÓrych kioski stojĄ na terenie SM Lokator.
Niedawno Elita postanowiŁa zmodernizowaĆ swoje budki. Od lipca trwa budowa 22 nowoczesnych murowanych kioskÓw na terenie naleŻĄcym do miasta. Pawiloniki sĄ porzĄdne, speŁniajĄ standardy unijne.


Koniec umowy

Tymczasem handlujĄcych na terenie SM Lokator doszŁy sŁuchy, Że Elita ma chrapkĘna caŁy teren targowiska. – Podobno chcĄ wybudowaĆ tu takŻe nowoczesne pawilony, a my siĘnie zmieŚcimy – mÓwiĄ kupcy.

Na 25 wŁaŚcicieli straganÓw handlujĄcych na terenie Lokatora, padŁ blady strach. Niedawno kupcy dowiedzieli siĘ, Że ich administrator dostaŁ wypowiedzenie umowy na dzierŻawĘterenu.
– W 2002 roku spÓŁdzielnia ogŁosiŁa przetarg. WygraŁem go i spokojnie pracowaŁem, majĄc umowĘna czas nieokreŚlony – wspomina Robert Frankiewicz, administrator. – Pod koniec wrzeŚnia otrzymaŁem telefon ze spÓŁdzielni, Że mam siĘzgŁosiĆ do administracji. Tam wrĘczono mi wypowiedzenie umowy dzierŻawy bez podania przyczyny. OdwoŁaŁem siĘi poinformowaŁem o wszystkim kupcÓw – dodaje. Pracownicy spÓŁdzielni zaznaczyli w piŚmie, Że odbiÓr terenu ma nastĄpiĆ 2 listopada.


To juŻ inny adres

Robert Frankiewicz oraz Tomasz NiedĹşwiedzki wystosowali pismo do spÓŁdzielni z proŚbĄ o poinformowanie ich, co bĘdzie dalej z targowiskiem. – OdpowiedĹş dostaliŚmy dopiero po trzech tygodniach, upominajĄc siĘjeszcze o niĄ – tŁumaczĄ.

W piŚmie z datĄ 27 wrzeŚnia 2005 r. czytamy: „W nawiĄzaniu do pisma dotyczĄcego rozbudowy Pana kiosku znajdujĄcego siĘna targowisku Merkury, SpÓŁdzielnia Mieszkaniowa Lokator informuje, Że uzgodnień w przedmiotowej sprawie naleŻy dokonywaĆ z przedstawicielami Stowarzyszenia SubiektÓw Elita. Pismo podpisali: zastĘpca prezesa zarzĄdu spÓŁdzielni JÓzef DrygaŁa oraz kierownik Fabian Szczerek, administrator osiedla mieszkaniowego.

Kilka dni temu zrozpaczeni kupcy pojawili siĘw UrzĘdzie Miasta w DĄbrowie GÓrniczej. Na targowisko przyjechaŁ teŻ Marian NierychŁy, wiceprezydent DĄbrowy. – SpytaŁ tylko, czy byŁ ogŁoszony przetarg i powiedziaŁ, Że miasto nie moŻe interweniowaĆ w sprawie gruntÓw spÓŁdzielni – wspominajĄ kupcy.

Jak na szpilkach

HandlujĄcy na terenie spÓŁdzielnianym kilka dni temu powoŁali Stowarzyszenie KupcÓw Merkury, ktÓre lada dzień bĘdzie zarejestrowane. – Chcemy broniĆ naszych spraw, przecieŻ handlujĄ tu rodziny, dla ktÓrych jest to jedyne ĹşrÓdŁo utrzymania, w tym samotne matki z dzieĆmi – mÓwi Leszek Fucia, prezes Stowarzyszenia. Sprzedawcy mÓwiĄ jeszcze o jednym. – Nam Elita wcale nie przeszkadza, moglibyŚmy pracowaĆ razem, teŻ zmodernizowalibyŚmy nasze budki – zapewniajĄ zdeterminowani.

Na razie wszyscy siedzĄ jak na szpilkach. – PrzecieŻ w DĄbrowie jest ogromne bezrobocie, a my teŻ trafimy na bruk – martwiĄ siĘ. Kilka dni temu podpisali siĘpod protestem z ŻĄdaniem cofniĘcia administratorowi wypowiedzenia umowy na dzierŻawĘterenu.

W UrzĘdzie Miasta w DĄbrowie GÓrniczej zaplanowano dzisiaj konfrontacjĘz wszystkimi stronami konfliktu.

Zdaniem Elity

Tomasz Madejski, prezes Stowarzyszenia SubiektÓw Elita
PowoŁaliŚmy stowarzyszenie miĘdzy innymi po to, by zmodernizowaĆ nasze kioski. Sam UrzĄd Miasta w DĄbrowie GÓrniczej zmusiŁ nas do ich przebudowy, podkreŚlajĄc, Że w przeciwnym razie nie przedŁuŻy z nami umowy. W centrum miasta kioski muszĄ mieĆ odpowiedni wyglĄd, speŁniaĆ standardy unijne, uzyskaĆ wymagane pozwolenia sanepidu.
Koszt wybudowania wszystkich pawilonÓw w stanie surowym wyniÓsŁ okoŁo 800 tysiĘcy zŁotych. Do tego trzeba doliczyĆ ich wykończenie i wyposaŻenie. Wielu naszych czŁonkÓw pobraŁo na ten cel ogromne kredyty. WysŁaliŚmy nawet do UrzĘdu Miasta pismo z proŚbĄ o zwolnienie nas z opŁat na czas remontu, gdyŻ od trzech miesiĘcy nie handlujemy, nie zarabiamy. Jednak z magistratu w ogÓle nie dostaliŚmy odpowiedzi. Jeszcze kilka lat temu byŁa koncepcja scalenia tych dwÓch dziaŁek i wybudowania nowoczesnych kioskÓw. ZaakceptowaŁ jĄ poprzedni prezydent, potem koncepcja upadŁa.
Gdyby na drugiej dziaŁce miaŁy powstaĆ takie same pawiloniki, to na pewno nie zmieŚci siĘtam obecna liczba handlujĄcych.


Zdaniem spÓŁdzielni

Teresa Horbowy, prezes ZarzĄdu SpÓŁdzielni Mieszkaniowej Lokator w DĄbrowie GÓrniczej
Teren zajĘty przez punkty handlowe na targowisku przy ulicy Adamieckiego zostaŁ zagospodarowany samoistnie przez osoby prowadzĄce dziaŁalnoŚĆ handlowĄ pod koniec lat 80. ZarzĄd Miasta zalegalizowaŁ istniejĄcy handel, okreŚlajĄc granice czasowego targowiska. W sierpniu 2000 r. Rada Miejska zdecydowaŁa o jego likwidacji. Rok pÓĹşniej dziaŁka gminy zostaŁa przeznaczona do wynajĘcia na okres 10 lat Stowarzyszeniu SubiektÓw Elita na cele budowy pawilonÓw handlowych. W czĘŚci targowiska poŁoŻonego na terenie SM Lokator zarzĄd ogŁosiŁ przetarg na dzierŻawĘterenu. W lutym 2002 roku zawarto umowĘz panem Robertem Frankiewiczem, ktÓry wygraŁ przetarg. W momencie zawierania umowy dzierŻawca byŁ doskonale zorientowany, Że obecna koncepcja dziaŁalnoŚci targowiska jest tymczasowa. Pomimo tego dzierŻawca nie przedstawiŁ w UrzĘdzie Miasta Żadnego rozwiĄzania modernizacji targowiska, celem uzyskania stosownych zgÓd na dalsze funkcjonowanie. Do SM Lokator zwrÓciŁo siĘzarÓwno Stowarzyszenie Elita, jak i pozostali handlujĄcy na targowisku o wyraŻenie zgody na zmodernizowanie dotychczasowych obiektÓw handlowych. KoncepcjĘzagospodarowania zŁoŻyŁo do spÓŁdzielni jedynie Stowarzyszenie Elita, ktÓre proponuje wybudowanie takich samych pawilonÓw, jakie sĄ obecnie stawiane na dziaŁce gminy.
SpÓŁdzielnia wypowiedziaŁa umowĘna dzierŻawĘterenu panu Frankiewiczowi i wyraziŁa zgodĘna zawarcie umowy ze Stowarzyszeniem Elita. Teren wydzierŻawiony przez spÓŁdzielniĘpozwala na postawienie ograniczonej liczby obiektÓw handlowych zgodnych z wymogami Prawa budowlanego.


"Lokator" chce poprawiĆ wizerunek miasta, ale kosztem czĘŚci kupcÓw, ktÓrym w zamian za miejsce do handlowania przy "Merkurym" nie oferuje Żadnego innego. SM nie rozumie ich chciwoŚci i niezrozumiaŁej niechĘci do gŁodowania. Pozostaje czekaĆ na to, co przyniesie konfrontacja w UM.
:)
QUOTE(naszemiasto.pl)
Niedawno Elita postanowiŁa zmodernizowaĆ swoje budki. Od lipca trwa budowa 22 nowoczesnych murowanych kioskÓw na terenie naleŻĄcym do miasta. Pawiloniki sĄ porzĄdne, speŁniajĄ standardy unijne.


dobrze ze nie spadlem z fotela buahahahaha
laugh.gif laugh.gif laugh.gif laugh.gif laugh.gif laugh.gif laugh.gif laugh.gif laugh.gif laugh.gif laugh.gif laugh.gif laugh.gif laugh.gif laugh.gif laugh.gif laugh.gif laugh.gif laugh.gif laugh.gif laugh.gif laugh.gif laugh.gif laugh.gif laugh.gif laugh.gif laugh.gif
olo
:)+-->
QUOTE(:))
[quote=naszemiasto.pl]
Niedawno Elita postanowiŁa zmodernizowaĆ swoje budki. Od lipca trwa budowa 22 nowoczesnych murowanych kioskÓw na terenie naleŻĄcym do miasta. Pawiloniki sĄ porzĄdne, speŁniajĄ standardy unijne.
[/quote]

dobrze ze nie spadlem z fotela buahahahaha
laugh.gif laugh.gif laugh.gif laugh.gif laugh.gif laugh.gif laugh.gif laugh.gif laugh.gif laugh.gif laugh.gif laugh.gif laugh.gif laugh.gif laugh.gif laugh.gif laugh.gif laugh.gif laugh.gif laugh.gif laugh.gif laugh.gif laugh.gif laugh.gif laugh.gif laugh.gif laugh.gif[/quote]

SzczegÓlnie te przepisy unijne mnie rozbawiŁy. JeŚli bĘdzie sracz, zlew z bieŻĄcĄ wodĄ to juŻ nie bĘdĄ speŁnione standardy cywilizacyjne, tylko przepisy unijne. laugh.gif
:)
a teraz o najwiekszym targowisku. W tym przypadku po modernizacji tez nie nalezy sie niczego dobrego spodziewac. Zaloze sie ze nie nasi kupscy nie zbuduja przyzwoitego centrum handlowego ani nawet zadnej hali

QUOTE([img)
http://dabrowagornicza.naszemiasto.pl/grafika/lgDZ.gif[/img]]
Spory z byŁymi wŁaŚcicielami gruntÓw uniemoŻliwiajĄ remont Targowiska Miejskiego

PiĄtek, 14 paĹşdziernika 2005r.

Kupcy z dĄbrowskiego targowiska nie mogĄ przebudowaĆ placu, bo byli wŁaŚciciele czĘŚci gruntÓw nadal domagajĄ siĘich zwrotu. I choĆ od momentu powstania placu handlowego minĘŁo juŻ prawie 25 lat, sprawa nadal nie jest definitywnie rozstrzygniĘta.

Nie wiadomo co dalej
Stowarzyszenie KupcÓw Targowych w DĄbrowie GÓrniczej uwaŻa, Że na poczĄtku lat osiemdziesiĄtych transakcja sprzedaŻy gruntÓw (potwierdzona aktem notarialnym) na rzecz gminy odbyŁa siĘzgodnie z przepisami. DwÓch wŁaŚcicieli tych terenÓw otrzymaŁo w zamian sporĄ sumĘpieniĘdzy (czterokrotne Średnie roczne wynagrodzenie).

DziŚ oni i ich spadkobiercy chcĄ jednak odzyskaĆ prawo do sprzedanych przed laty terenÓw. TwierdzĄ, Że grunty te zostaŁy wykorzystane niezgodnie z przeznaczeniem, bo zamiast parkingu powstaŁo tam targowisko. Tymczasem ciĄgnĄce siĘod kilku lat rozprawy i odwoŁania do Naczelnego SĄdu Administracyjnego sprawiajĄ, Że nadal nie jest pewny los prawie 900 osÓb, ktÓre handlujĄ na dĄbrowskim targowisku.

OdwoŁania i sprzeczne decyzje
Osoby, ubiegajĄce siĘo zwrot 1,5 hektara gruntÓw, zŁoŻyŁy wniosek do UrzĘdu Miejskiego w DĄbrowie GÓrniczej. Do marca 2001 roku trwaŁo gromadzenie dokumentacji i przesŁuchiwano ŚwiadkÓw, po czym zapadŁa decyzja odmowy zwrotu gruntÓw byŁym wŁaŚcicielom. DecyzjĘtĘutrzymaŁ takŻe w mocy wojewoda ŚlĄski, jednak peŁnomocnik osÓb upominajĄcych siĘo zwrot gruntÓw odwoŁaŁ siĘdo Naczelnego SĄdu Administracyjnego, gdzie w maju 2003 odbyŁa siĘkolejna rozprawa. I tutaj o dziwo zakwestionowano dotychczasowe ustalenia.

— PrzedstawiaŁem w sĄdzie aspekt spoŁeczny sprawy, bo w przypadku innych niŻ dotychczas decyzji utrata pracy groziŁaby ponad oŚmiuset osobom, a niemal kaŻda z nich ma swoje rodziny i handel jest dla wielu jedynym ĹşrÓdŁem utrzymania. Jednak NSA uchyliŁ wczeŚniejsze rozstrzygniĘcia, podkreŚlajĄc miĘdzy innymi, Że w tej sprawie Jerzy Talkowski zeznawaŁ juŻ wczeŚniej, nie piastujĄc jeszcze funkcji prezydenta miasta — wyjaŚnia radca prawny ZdzisŁaw WŁÓczyk, reprezentujĄcy interesy dĄbrowskich kupcÓw.

Arbiter poparŁ, ale...
Sprawa tym razem trafiŁa do ponownego rozpatrzenia do UrzĘdu Miejskiego w Sosnowcu, ktÓry jako arbiter miaŁ podjĄĆ ostatecznĄ decyzjĘ. NajwaŻniejsze okazaŁo siĘpytanie, czy gmina mogŁa w 1980 r. podjĄĆ decyzjĘo wywŁaszczeniu gruntÓw pod budowĘtargowiska.

Sosnowiecki magistrat, kierujĄc siĘnowymi przepisami, a konkretnie artykuŁem 229a ustawy o gospodarce nieruchomoŚciami, uznaŁ Że jeŻeli cel decyzji wywŁaszczeniowej zostaŁ zrealizowany, to grunty mogŁy zostaĆ przeznaczone pod budowĘtargowiska miejskiego.

— StaraliŚmy siĘudowodniĆ, Że w miejscu zagroŻonym wywŁaszczeniem istniaŁ wczeŚniej zieleniec miejski i parking. WykonaliŚmy dokumentacjĘfotograficznĄ, na ktÓrej wyraĹşnie widaĆ pozostaŁoŚci alejek i fragmenty klombÓw. Kilku ŚwiadkÓw potwierdziŁo wiĘc, Że cel wywŁaszczenia pod targowisko miejskie zostaŁ zrealizowany. Niestety, decyzja sosnowieckiego magistratu nie zostaŁa podtrzymana przez UrzĄd WojewÓdzki w Katowicach. W uzasadnieniu napisano, Że ponad wszelkĄ wĄtpliwoŚĆ nie ustalono, czy przy ul. Poniatowskiego rzeczywiŚcie istnieje targowisko — stwierdza ZdzisŁaw WŁÓczyk.
Obecnie konflikt po raz kolejny jest rozpatrywany przez oddziaŁ Naczelnego SĄdu Administracyjnego w Gliwicach. Wszystko wskazuje na to, Że na decyzjĘtrzeba bĘdzie jeszcze dŁugo poczekaĆ, bo sprawa ma zostaĆ rozstrzygniĘta najwczeŚniej miĘdzy sierpniem a grudniem przyszŁego roku.

ChcĄ rozbudowaĆ targowisko
Tymczasem zawirowania wokÓŁ gruntÓw, na ktÓrych dziŚ kilka razy w tygodniu trwa handel, uniemoŻliwia rozbudowĘi modernizacjĘdĄbrowskiego targowiska.

Stowarzyszenie KupcÓw Targowych juŻ w paĹşdzierniku 2002 r. podpisaŁo z UrzĘdem Miejskim umowĘnajmu gruntÓw na najbliŻsze 20 lat. Zgodnie z jej zapisami, w przypadku pozytywnego zakończenia sporu, handlujĄcy zobowiĄzani zostali do przebudowy infrastruktury w ciĄgu trzech lat.

— BĘdzie to zadanie wspÓlne, nasze i miasta, ale jak dotychczas nie zostaŁo ujĘte w wieloletnim planie inwestycyjnym gminy. Nie ma teŻ zarezerwowanych na ten cel pieniĘdzy w budŻecie gminy. UzyskaliŚmy jednak zapewnienie WŁodzimierza Goleniowskiego, przewodniczĄcego Komisji BudŻetowej Rady Miejskiej, Że zaraz po pozytywnym zakończeniu sporu o grunty wystĄpi z inicjatywĄ korekty i umieszczeniu tego zadania w planach inwestycyjnych — stwierdza WacŁaw Majek, prezes Stowarzyszenia KupcÓw Targowych w DĄbrowie GÓrniczej.

Kupcy chcieliby rozpoczĄĆ przebudowĘjak najszybciej.

— Od szeŚciu lat gromadzimy fundusze, ale wszystko zostaŁo zablokowane sporami z byŁymi wŁaŚcicielami gruntÓw. Mamy gotowĄ koncepcjĘmodernizacji, by stanowiska handlowe byŁy w peŁni funkcjonalne i estetyczne. ZaleŻy nam na tym, by wszyscy utrzymali swoje miejsca pracy i mogli oferowaĆ kupujĄcym jak najwiĘkszy asortyment towarÓw — podkreŚla prezes stowarzyszenia.

Piotr Sobierajski - Dziennik Zachodni
kwintosz
QUOTE
Parking zamiast targowiska?

Włodzimierz Słoniewski i Wacław Majek nie wyobrażają sobie parkingu w miejscu targowiska, które zamierzają wkrótce zmodernizować.

Targowisko Miejskie przy ul. Poniatowskiego tętni życiem przez cztery dni w tygodniu. Ostatnio okazało się jednak, że zgodnie z zapisami miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego na ponad połowie tego terenu może powstać ... parking. Byłoby to równoznaczne z utratą pracy przez większość z ponad tysiąca handlujących.

Jest lepsza lokalizacja
Cały obszar targowiska ma prawie 15,5 tys. metrów kw., a pod miejsca dla wozów wyznaczono aż 8 tys. metrów kw. Gdyby rzeczywiście powstał tutaj parking, to, jak podkreślają kupcy, jedyne źródło dochodu straciłoby wiele rodzin. Tymczasem od dawna rozważane były inne koncepcje, w tym rozbudowa zaplecza parkingowego m.in. od strony ulicy Łańcuckiego, Twardej oraz pozostałych.

- Wizje lokalne na tym terenie wskazywały na możliwość lokalizacji nowych miejsc dla kierowców w sąsiedztwie placu targowego. Mogłyby powstać na szerokim pasie przy ulicy Piłsudskiego, który należy do gminy. Rozważana była także koncepcja budowy kolejnych miejsc parkingowych na całej długości ulicy Poniatowskiego, łącznie z ich poszerzeniem, co według wyliczeń w pełni zaspokoiło potrzeby kierowców. Obie te lokalizacje znalazły się nawet w specyfikacji istotnych warunków przetargu na zagospodarowanie terenu wokół targowiska, który powstał już w 2002 roku - podkreśla Wacław Majek, prezes Stowarzyszenia Kupców Targowych.

Szansa na zmiany
Sprawa stała się na tyle niepokojąca, że ostatnio w trybie nadzwyczajnym stanęła na sesji Rady Miejskiej. Dąbrowscy rajcy zgodzili się z argumentacją kupców i zadecydowali, że miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego rzeczywiście wymaga poprawek. To nieco uspokoiło handlujących.

- Umieszczenie miejsc parkingowych na terenie ponad połowy obecnego targowiska miejskiego było bardzo niefortunnym zbiegiem okoliczności. Jest to sprzeczne z koncepcją modernizacji miejsc handlu na targowisku i z umową najmu tego gruntu od gminy, która gwarantuje nam użytkowanie na 20 lat. Dlatego zdecydowaliśmy się prosić o zmianę zapisów. Cieszy nas, że podjęta została przez radnych uchwała intencyjna w tej sprawie - mówi Wacław Majek,

Co wymyślą projektanci?
Teraz trzeba jednak czekać, jak poradzą sobie z tym problemem projektanci, którzy będą zagospodarowywali teren wokół Targowiska Miejskiego. Jak wyjaśnia Wojciech Sobczyk, naczelnik Wydziału Urbanistyki i Architektury UM, konieczne będzie jak najbardziej racjonalne wykorzystanie terenów w bezpośrednim sąsiedztwie stoisk handlowych.

- Wokół każdego obiektu handlowego powinna być odpowiednia liczba miejsc dla samochodów i klientów. Obecnie od strony ul. Twardej jest jeden prywatny parking, a oprócz tego miejsca przy Poniatowskiego. Zobaczymy co po przetargu zaproponują projektanci i czy uda się zlokalizować nowe miejsca postoju w pobliżu, nie naruszając terenu targowiska.


Czekają na rozstrzygnięcie
Dodatkowym kłopotem dla dąbrowskich handlowców jest nieuregulowana kwestia własności gruntów pod targowiskiem. O ich zwrot od gminy upominają się byli właściciele, choć wcześniej sprzedali je miastu.

- Sprawa ciągnie się od siedmiu lat, ale mamy nadzieję, że zakończy się pozytywnie i będziemy mogli wkrótce rozpocząć modernizację całego terenu, na którą staramy się gromadzić niezbędne fundusze. Decyzją Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, która była dla nas i dla gminy korzystna, sprawa wróciła ponownie do wojewody śląskiego, który wcześniej rozstrzygnął spór, przyznając rację byłym właścicielom. Teraz ma zebrać ponownie materiał dowodowy - wyjaśniają kupcy.
Piotr Sobierajski - Dziennik Zachodni


Kolejne targi o targ tongue.gif Czyżby to nasza dąbrowska specjalność?? Wszystkie zmiany jakie dokonywały się w Dąbrowie dotyczące różnego rodzaju bazarów, targów były poprzedzone kłótniami, waśniami i niezrealizowanymi planami, może to i dobrze bo niektóre były kompletnie niedorzeczne. Jak będzie teraz?
pozdrawiam
Moim zdaniem problem targu i targowisk zaczyna się sam rozwiązywać. Mianowicie na targowiskach nikt już nie rozpoczyna kariery kupieckiej, a starzy kupcy powoli z własnej woli rezygnują z handlu w obskurnych budach. Myślę, że najbliższych latach targowiska w obecnym tego słowa znaczeniu znikną z DG. I nie trzeba im w tym pomagać.
Hator
Pozdrawiam - nie wiem jak to zrobiles ale w dzisiejszym DZ akurat poruszono ten temat.

QUOTE

Targowisko Miejskie przy ul. Poniatowskiego tętni życiem przez cztery dni w tygodniu. Ostatnio okazało się jednak, że zgodnie z zapisami miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego na ponad połowie tego terenu może powstać ... parking. Byłoby to równoznaczne z utratą pracy przez większość z ponad tysiąca handlujących.

Jest lepsza lokalizacja

Cały obszar targowiska ma prawie 15,5 tys. metrów kw., a pod miejsca dla wozów wyznaczono aż 8 tys. metrów kw. Gdyby rzeczywiście powstał tutaj parking, to, jak podkreślają kupcy, jedyne źródło dochodu straciłoby wiele rodzin. Tymczasem od dawna rozważane były inne koncepcje, w tym rozbudowa zaplecza parkingowego m.in. od strony ulicy Łańcuckiego, Twardej oraz pozostałych.

- Wizje lokalne na tym terenie wskazywały na możliwość lokalizacji nowych miejsc dla kierowców w sąsiedztwie placu targowego. Mogłyby powstać na szerokim pasie przy ulicy Piłsudskiego, który należy do gminy. Rozważana była także koncepcja budowy kolejnych miejsc parkingowych na całej długości ulicy Poniatowskiego, łącznie z ich poszerzeniem, co według wyliczeń w pełni zaspokoiło potrzeby kierowców. Obie te lokalizacje znalazły się nawet w specyfikacji istotnych warunków przetargu na zagospodarowanie terenu wokół targowiska, który powstał już w 2002 roku - podkreśla Wacław Majek, prezes Stowarzyszenia Kupców Targowych.

Szansa na zmiany

Sprawa stała się na tyle niepokojąca, że ostatnio w trybie nadzwyczajnym stanęła na sesji Rady Miejskiej. Dąbrowscy rajcy zgodzili się z argumentacją kupców i zadecydowali, że miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego rzeczywiście wymaga poprawek. To nieco uspokoiło handlujących.

- Umieszczenie miejsc parkingowych na terenie ponad połowy obecnego targowiska miejskiego było bardzo niefortunnym zbiegiem okoliczności. Jest to sprzeczne z koncepcją modernizacji miejsc handlu na targowisku i z umową najmu tego gruntu od gminy, która gwarantuje nam użytkowanie na 20 lat. Dlatego zdecydowaliśmy się prosić o zmianę zapisów. Cieszy nas, że podjęta została przez radnych uchwała intencyjna w tej sprawie - mówi Wacław Majek,

Co wymyślą projektanci?

Teraz trzeba jednak czekać, jak poradzą sobie z tym problemem projektanci, którzy będą zagospodarowywali teren wokół Targowiska Miejskiego. Jak wyjaśnia Wojciech Sobczyk, naczelnik Wydziału Urbanistyki i Architektury UM, konieczne będzie jak najbardziej racjonalne wykorzystanie terenów w bezpośrednim sąsiedztwie stoisk handlowych.

- Wokół każdego obiektu handlowego powinna być odpowiednia liczba miejsc dla samochodów i klientów. Obecnie od strony ul. Twardej jest jeden prywatny parking, a oprócz tego miejsca przy Poniatowskiego. Zobaczymy co po przetargu zaproponują projektanci i czy uda się zlokalizować nowe miejsca postoju w pobliżu, nie naruszając terenu targowiska.


Czekają na rozstrzygnięcie

Dodatkowym kłopotem dla dąbrowskich handlowców jest nieuregulowana kwestia własności gruntów pod targowiskiem. O ich zwrot od gminy upominają się byli właściciele, choć wcześniej sprzedali je miastu.

- Sprawa ciągnie się od siedmiu lat, ale mamy nadzieję, że zakończy się pozytywnie i będziemy mogli wkrótce rozpocząć modernizację całego terenu, na którą staramy się gromadzić niezbędne fundusze. Decyzją Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, która była dla nas i dla gminy korzystna, sprawa wróciła ponownie do wojewody śląskiego, który wcześniej rozstrzygnął spór, przyznając rację byłym właścicielom. Teraz ma zebrać ponownie materiał dowodowy - wyjaśniają kupcy.


co do wymarcia targu na terenie dg nie liczylbym na szybkie znikniecie - choc mam nadzieej ze przeprowadzi sie jakas modernizacje przez co targ moglby wygladac podobnie jak ten na morcinka.
Bartek
Modernizacja tak, ale po przeniesieniu w inne miejsce w naszym miescie. W dni targowe tam jest za przeproszeniem istny burdel komunikacyjny i higieniczny sad.gif
Dami7
QUOTE(Bartek @ Oct 4 2006, 06:27 PM) *
Modernizacja tak, ale po przeniesieniu w inne miejsce w naszym miescie. W dni targowe tam jest za przeproszeniem istny burdel komunikacyjny i higieniczny sad.gif

Żadna modernizacja - tylko likwidacja. Taki plac w sąsiedztwie magistratu to jak wrzód na doopie miasta. Miasto powinno się dogadać z wywłaszczonymi niegdyś, odkupić za uczciwą cenę resztę i całość przeznaczyć na wybudowanie czegoś pożytecznego (kina-multiplexu czy hotelu). Inaczej DG ciągle będzie postrzegana jako największa wiocha środkowej Europy.
Targowisko można urządzić gdzieś na peryferiach - i tak większość dojeżdża samochodami, a dla innych można wynająć autobusy, wliczając koszty w opłaty targowe.
Czego jak czego, ale terenów w naszym mieście chyba nie brakuje tongue.gif
Hator
dami - w naszym miescie jest tak, ze firma mimo tego ze ma najlepsza mozliwa lokalizacje w dg to i tak nie pali sie do budowy (mowa oczywiscie o budowie niedoszlego Geant'a).
Dla "nich" jestesmy zadupiem i nawet najlepsza lokalizacja nie jest wystarczajacym bodzcem do zainwestowania - smutne ale prawdziwe.
Takze tereny po ewentualnej likwidacji targu pewnie stalyby dlugo puste - chyba ze zadowalby Cie kolejny lidl, kaufland czy cos tego pokroju. Tylko inwestycja samego samorzadu moglaby cos zmienic, a jesli urzednicy sami na ciekawe zagospodarowanie pomyslu nie maja to juz lepiej zostawic targ jak jest, ale pod warunkiem gruntownego remontu.
przynajmniej ja to tak widze.
pozdr
Dami7
QUOTE(Hator @ Oct 17 2006, 12:57 PM) *
dami - w naszym miescie jest tak, ze firma mimo tego ze ma najlepsza mozliwa lokalizacje w dg to i tak nie pali sie do budowy (mowa oczywiscie o budowie niedoszlego Geant'a).
Dla "nich" jestesmy zadupiem i nawet najlepsza lokalizacja nie jest wystarczajacym bodzcem do zainwestowania - smutne ale prawdziwe.
Takze tereny po ewentualnej likwidacji targu pewnie stalyby dlugo puste - chyba ze zadowalby Cie kolejny lidl, kaufland czy cos tego pokroju. Tylko inwestycja samego samorzadu moglaby cos zmienic, a jesli urzednicy sami na ciekawe zagospodarowanie pomyslu nie maja to juz lepiej zostawic targ jak jest, ale pod warunkiem gruntownego remontu.
przynajmniej ja to tak widze.
pozdr

I tak będzie dokąd - q..wa - rządzący u nas będą się zajmować rozliczaniem poprzedników a nie faktycznym działaniem na rzecz mieszkańców i rozwoju miasta. Trzeba woli, siły, wytrwałości i energii. Inwestorów się znajdzie, jeśli tylko zacznie się ich szukać naprawdę a nie ograniczy działania do ogłoszeń w gazetach czy na www.
Nie, nie zadowoli mnie kolejny lidl czy inne goowno. Zadowoli mnie wyłącznie wybudowanie czegoś, z czego mieszkańcy miasta będą mieli pożytek. I nie myślę tu ani o kościele ani o markecie.
pulsatilla1214
Łaźnia Miejska odpada, istnieje aquapark, a więc rolleyes.gif ?

Abstrahując od lokalizowania firmy tereny te chyba nieźle nadają się pod zabudowę mieszkaniową (i to raczej nie jednorodzinną). Gdyby tylko ktoś chciał budowac w tym mieście mieszkania laugh.gif
syzio
QUOTE(Hator @ Oct 17 2006, 12:57 PM) *
Takze tereny po ewentualnej likwidacji targu pewnie stalyby dlugo puste - chyba ze zadowalby Cie kolejny lidl, kaufland czy cos tego pokroju.

Nie muszą stać puste poprostu teraz wydali by ogłoszenie a jeśli jakaś firma zechce tam inwestowac to wtedy targowisko przenisłoby się tylko przed tym jak już wydadzą chęć zagosodarowania tego terenu to musiłby już być w gotowości teren dla targu.
A tak poza tym to przydałoby sie kino w DG biggrin.gif sad.gif
pulsatilla1214
Nie gadaj wink.gif Urzędujący Prezydent ma na ten temat odmienne zdanie cool.gif Dąbrowa i kino...? Eeeee laugh.gif Nie te czasy :) Żyjemy w erze bibliotek, książek i festynów na modłę odpustową biggrin.gif Poza tym lektury należy czytać, nie oglądać, hihihi. Prezydent o nas dba rolleyes.gif
syzio
No to mam nadzieje że długo nie porządzi.
A mam pytanie czy DG i Sosnowiec współpracują ze sobą ??

i proszę o usunięcie powyższego postu ( nie zalogowałem się sory biggrin.gif)
pulsatilla1214
Górski z Talem wink.gif ? Chyba sa zbyt różnokolorowi laugh.gif

Sosnowiec współpracuje, ale z Katowicami. Chyba postanowił zostać dzielnicą wink.gif ?
:)
QUOTE(syzio @ Oct 18 2006, 04:51 PM) *
A tak poza tym to przydałoby sie kino w DG biggrin.gif sad.gif


przypominam ze w "Galerii x" ex geanta w centrum ma byc multikino
kwintosz
Jeśli już mowa już o terenach na których położone jest obecne targowisko, to myślę że można by je lepiej wykorzystać właśnie poprzez zmianę jego lokalizacji i ciekawe inwestycje. Miejsce a także i forma w jakiej obecnie funkcjonuje targ jest dla mnie nie do zaakceptowania. Sytuację poprawiłoby nowoczesne targowisko, zadaszone z boksami, jesli już własnie taki obiekt ma tam się znajdować. Bo póki co panuje tam taki burdel, syf że szkoda słów, pomijam tu kwestie tego że niektóre ceny ciuchów są wyższe niż w sklepach.

Wiecie czego mi brakuje w DG? Restauracji z prawdziwego zdarzenia łącznie z hotelem i np. salą konferencyjną.
Takie właśnie rozwiązanie najchętniej bym widział na tamtym terenie.

W dodatku skoro sytuacja temu sprzyja chciałbym poruszyć temat sprzedawania wiązanek, kwiatów, zniczy przed targiem. Nie dość że ludzie zostawiają tam po sobie straszny syf, to zajmują sobie miejsca jakimiś taśmami, patycznkami, skrzynkami co nie wygląda dobrze. Nie widze aby jakoś Straż Miejska interweniowała, ja wiem że mają wykupione licencje na handel ( czy zezwolenia nie znam sie) ale bez przesady.. Chciałbym zauważyć także że przejście tamtędy gdy to wszystko jest porozstawiane to prawdziwy slalom i udręka. Niestety muszę to oglądać w każdy dzień targowy jak idę na nasz piękny, nowoczesny dworzec kolejowy i jade superszybkim i bezpiecznym oraz nowoczesnym pociągiem do Gliwic.. ehh..
syzio
ehh Jak ja nie moge się doczekać tej galerii i multikino biggrin.gif Jestem w raju blink.gif biggrin.gif
pulsatilla1214
zapomniałeś dodać "idąc cudnymi Plantami rolleyes.gif po wyłożonej granitową kostką alejce, w mijając rzędy latarni wsrod ludzi konwersujacych na ławkach o śpiewajacych ptakach laugh.gif A spacerujący policjant dyskretnie usmiecha sie do mnie stając przy piaskownicy pełnej rozesmianych dzieci cool.gif "

P.S.

Nasz superszybki pociąg pobija nawet te z Włoszczowej laugh.gif
kwintosz
QUOTE(pulsatilla1214 @ Oct 19 2006, 11:12 PM) *
zapomniałeś dodać "idąc cudnymi Plantami rolleyes.gif po wyłożonej granitową kostką alejce, w mijając rzędy latarni wsrod ludzi konwersujacych na ławkach o śpiewajacych ptakach laugh.gif A spacerujący policjant dyskretnie usmiecha sie do mnie stając przy piaskownicy pełnej rozesmianych dzieci cool.gif "

P.S.

Nasz superszybki pociąg pobija nawet te z Włoszczowej laugh.gif


Z tymi ludźmi i konwersacjami to nie jest tak źle, dzień w dzień emeryci siedzą i rozmawiają..

Jeśli już wspomniałem alejkę jako bliskie sąsiedztwo targu, to też by przydało coś z nią zrobić. 2 dni mykne na dworzec i spowrotem i z białych butów zrobią się czarne, a to ile razy bym się zabił na nierównościach i wystających kamieniach to szkoda gadać. Dobrze że chociaż ławki są w miare całe i co jakiś czas stoi jeszcze kosz. Niestety w nocy po 1, chyba bym się nie odważył przejść tamtędy bo ciemno jak w.. wiecie gdzie. Dziwie się że remontu plantów nie ma w Wieloletnim Planie Inwestycyjnym.. ale to temat na osobną dyskusję.
Hator
hehe - kwintosz - z tym "chodnikiem" i spacerem o 1 w nocy to swieta prawda - ja tamtedy, jak bylem mlodszy, czesto przebiegalem - jakos takos nie goscinni Ci ludzie byli z tego osiedla :]

co do targowiska - by wrocic z tematem na "wlasciwy tor" to jak chcecie zmieniac lokalizacje to moze cos zaproponujecie sensownego bo duzo gadki a malo konkretow - ja bym taki targ widzial na rozbudowanym bazarku na broadway'u - jest tam jeszcze troche miejsca, budki sa wszystkie ladne, schludne i jednakowe :)
a jesliby mieli targ zostawic w tym samym miejscu to juz niech chociaz zrobia takie budki jakie sa na bazarze opisywanym przeze mnie powyzej badz jak na placu przy merkurym

pozdr
pulsatilla1214
Właśnie głównie miałem na myśli ową nawierzchnię, jakaś "ciemna masa", co to ma być..? Wygląda jak miał węglowy z dawnych pociągów, które kiedys tu jeździły.

Ale skoro na Alejach idąc lipową aleją trzeba slalomem omijać słupy z napięciem jak na jakiejś wsi... Cóż, jakie miasto (wieś), takie alejki...
:)
QUOTE(pulsatilla1214 @ Oct 20 2006, 02:15 PM) *
Ale skoro na Alejach idąc lipową aleją trzeba slalomem omijać słupy z napięciem jak na jakiejś wsi... Cóż, jakie miasto (wieś), takie alejki...


no na Granicznej po drodze do CA nie dosc ze chodnik waski to slupy na srodku - nie wiem co to dawniej za mozgi mialy takie pomysly mad.gif
Dejmon
Proponuję przenieść miejskie targowisko na wyspę na PIV biggrin.gif Handlarze by przypływali tam ze swoimi niespotykanymi towarami pięknymi żaglowcami. Mewy i kormorany przelatywałyby nad głowami targujących się ludzi. Sielanka :)

PS. Wybaczcie mi popuszczenie wodzów fantazji. Gdzie Wy widzicie miejskie targowisko?
pulsatilla1214
To może lepiej na Pustyni Błędowskiej rolleyes.gif ? Wyspa byłaby dobra, ale jak wiemy ze śluzy nici, tak więc galeony i karawele z zamorskim bogactwem nie dopłyną sad.gif A wielbłądzie karawany objuczone wszelkim dobrem mijając słoneczne stoki pokryte winnicami stworzą "dąbrowski szlak" (po drodze mijając srebrny Łosień)


P.S.

A ciągle niewykorzystane targowisko w Gołonogu za PKO? Teren jest na powiększenie, parkingi, dojazd podobnie dobry jak na Redenie.

P.S.

Zbliżają się wybory, dobrze więc choć niewinnie pofantazjować laugh.gif
Dami7
QUOTE(pulsatilla1214 @ Oct 20 2006, 11:37 PM) *
P.S.

A ciągle niewykorzystane targowisko w Gołonogu za PKO? Teren jest na powiększenie, parkingi, dojazd podobnie dobry jak na Redenie.

P.S.

Zbliżają się wybory, dobrze więc choć niewinnie pofantazjować laugh.gif

A chciałbyś mieszkać w pobliżu takiego targu? Jeśli nie, to raczej nie wciskaj innym takiego sąsiedztwa. wink.gif
A mało to mamy terenów "postindustrialnych" wokół Huty Katowice im. Mittala?

A niby kiedy mamy fantazjować jeśli nie w trakcie kampanii wyborczej? Może któryś z "wybrańców" przeczyta nasze fantazje i włączy je do swojego programu? I może ten program zrealizuje ? biggrin.gif biggrin.gif biggrin.gif

Targowisko za PeKaem (he,he) już jakby bardziej wykorzystane - ponoć przyjeżdżają karawany ze wschodu i dostarczają dobra wszelakie. Ktoś mi mówił, że teraz to miejsce się Pewex nazywa...
pulsatilla1214
Zdaje się Dami 7 wyznajesz zasadę, że targ wszędzie, byle nie koło mnie wink.gif Nie wciskam innym sąsiedztwa, ale staram się myśleć racjonalnie.

Na terenach postindustrialnych Huty Katowice to można sobie zbudować wiele rzeczy, ale nie targowisko miejskie. Np. cmentarz komunalny na takim odludziu i jest oki.

Targowisko miejskie ma być miejskim targowiskiem, gdzie wszyscy mogą w miarę łatwo i szybko się dostać; może 806 ludzie mieliby tam jechać? A może ciuchcią dąbrowską? To z centrum Dąbrowy mieliby na ten swój targ miejski dalej niż do Będzina rolleyes.gif Pewnie więcej byłoby kupców niż kupujących tak daleko od terenów mieszkalnych. I nie byłoby argumentem, że przyjechaliby swoimi samochodami, samochodami to do marketu można na przedmieściu. A targ to targ.

Zresztą obecna lokalizacja nie wydaje się zła, a jedynie problemem jest totalna improwizacja - stragany i stoiska wyglądają jak owych karawan ze wschodu. Miejska zabudowa i tak kończy się na Reymonta przechodząc w jednorodzinną w owej dziurze miedzy Dąbrową i Gołonogiem, która jeszcze długo nie będzie miejskim centrum, mimo CA czy komendy policji (podobnie poronionym pomysłem gdyby dziś otworzyć tu zarzucony pomysł stacji PKP, bo dla kogo..?).

P.S.

A cóż innego pisałem o fantazjowaniu wink.gif ? Chyba mnie nie zrozumiałeś.
Dami7
QUOTE(pulsatilla1214 @ Oct 21 2006, 02:42 PM) *
Zdaje się Dami 7 wyznajesz zasadę, że targ wszędzie, byle nie koło mnie wink.gif Nie wciskam innym sąsiedztwa, ale staram się myśleć racjonalnie.

Na terenach postindustrialnych Huty Katowice to można sobie zbudować wiele rzeczy, ale nie targowisko miejskie. Np. cmentarz komunalny na takim odludziu i jest oki.

Targowisko miejskie ma być miejskim targowiskiem, gdzie wszyscy mogą w miarę łatwo i szybko się dostać; może 806 ludzie mieliby tam jechać? A może ciuchcią dąbrowską? To z centrum Dąbrowy mieliby na ten swój targ miejski dalej niż do Będzina rolleyes.gif Pewnie więcej byłoby kupców niż kupujących tak daleko od terenów mieszkalnych. I nie byłoby argumentem, że przyjechaliby swoimi samochodami, samochodami to do marketu można na przedmieściu. A targ to targ.

Zresztą obecna lokalizacja nie wydaje się zła, a jedynie problemem jest totalna improwizacja - stragany i stoiska wyglądają jak owych karawan ze wschodu. Miejska zabudowa i tak kończy się na Reymonta przechodząc w jednorodzinną w owej dziurze miedzy Dąbrową i Gołonogiem, która jeszcze długo nie będzie miejskim centrum, mimo CA czy komendy policji (podobnie poronionym pomysłem gdyby dziś otworzyć tu zarzucony pomysł stacji PKP, bo dla kogo..?).

P.S.

A cóż innego pisałem o fantazjowaniu wink.gif ? Chyba mnie nie zrozumiałeś.

Ani teraz nie jest tak bardzo koło mnie, ani w proponowanej przez Ciebie lokalizacji by nie był. Uważam jednak, że usytuowanie placu targowego obok osiedla mieszkaniowego przeczy trochę, nazwijmy to, zdrowemu rozsądkowi. Mało kto lubi zasikane klatki schodowe, walające się papiery, kartony i inne dziadostwo. A tak wygląda okołotargowa rzeczywistość.
Generalnie jestem przeciwny usytuowaniu targowiska "na widoku". Można na pewno znaleźć jakieś ustronne miejsce. Co do dojazdu - czy ktoś jedzie samochodem 2 czy 4 km - co za różnica? Ważniejsze, żeby było gdzie zaparkować! Dla nie zmotoryzowanych można w dni targowe podstawiać autobusy - środki na ten cel można uzyskać podnosząc opłaty targowe. Do marketów ludziska jeżdżą autobusami to i na targ sobie podjadą.
Obecna lokalizacja jest zdecydowanie zła. Targowisko w tym miejscu blokuje możliwość wybudowanie czegoś sensownego (patrz kilka postów wstecz).
Co to jest 806? Kiedy i gdzie kursuje ciuchcia dąbrowska? Dni targowe w Będzinie i DG się mijają. Znałem kiedyś gościa, który handlował i tu i tu i tylko we środę miał wolne.
Rzeczywiście - targ to targ. To jest dopiero argument! wink.gif
kwintosz
Obecna lokalizacja jest dla mnie nie dobra i nikt mi tego nie wmówi. Zgadzam się że dojazd do niej jest dobry ale co poza tym tam mamy?? Zupełnie nic.. samochodu nie ma gdzie postawić, syf, ścisk na uliczkach i super błotko..

Hmm kiedyś dawno temu, nie wiem jak jest obecnie czy jeszcze istnieje, przed Hutą Katowice była giełda warzywna z niezagospodarowanym dość dużym placem. Czy to nie byłaby dobra lokalizacja?? Dojazd tramwajem, autobusem, samochodem bez jakichkolwiek przeszkód.

I nikt nie wyrzuca targu dlatego bo nie chce mieć tego pod nosem, poprostu ta lokalizacja jest do bani. Pomijając już nawet to jakim zagrożeniem i utrudnieniem dla płynności ruchu są ludzie przy tak ruchliwej drodze. Łażą z siatami babcie nie zdążająć przejść przez przejście (co za debil ustawia te światła), baa nieraz młodym ledwo sie udaje, inni przechodzą na czerwonym bo "nic nie jedzie" itp. W Dąbrowie terenów akurat mamy sporo, coś by się znalazło wystarczy się rozejrzeć..
pulsatilla1214
Targ to targ - miałem na myśli, że właśnie nie jest to giełda owocowo-warzywna czy samochodową, gdzie przyjeżdżają hurtonicy lub wybiera się raz na jakiś czas, a tym samym nie może być zlokalizowany daleko poza miastem.

2 lub 4 km? A co z osobami NIE POSIADAJĄCYMI samochodu? Wydaje mi się, że stanowią ZNACZĄCĄ część klientów targu. Pomysł z autobusem fundowanym przez targ jako rozwiązanie dojazdu to jakaś bujda na resorach, chyba właśnie mylisz hipermarket z targiem. To jakaś paranoja. Zbudujmy więc sobie targ na Księżycu i dowoźmy klientów promem kosmicznym.

Autobus lini 803, (podobnie jak bliźniacze 806 i 809 bedące wymiennikami), jest JEDYNYM kursującym na wspomniane przez Ciebie poprzemysłowe tereny wokół Huty Katowice mające być targiem. I bynajmniej nie kursuje często. Ciuchcię dąbrowską wymieniłem, gdyż, choć rzadko, też "zwiedza" zielone dzielnice. Alternatywny środek transportu wink.gif


Z definicji targ jest miejscem, gdzie zakupy robią ludzie niezbyt zamożni, szukający taniego towaru. Jeszcze chcący się "utargować". By zrobić sobie jak najtaniej zakupy na pół tygodnia, tydzień. A czasem właśnie sprzedać zebrane przez siebie w lesie grzyby, by dorobić do emerytury, sprzedać bukiet kwiatów z ogródka czy własnoręcznie wyhodowane kalarepki, aby przetrwać do pierwszego. To jest kwintesencją targu. W dobie globalizacji miejscowe towary wypierają tanie chińskie ciuszki czy przywożone na sprzedaż z daleka rzeczy, ale to jest najlepsze miejsce, gdzie można kupić świeże owoce czy warzywa itd.


Co do mijających się dni to nie tylko wspomniany przez Ciebie gość - duża część sprzedających "zalicza" oba miasta. Miałem na myśli, ze KLIENCI z Dąbrowy nie beda mieli ochoty jeździć (jak bedą mieli jeszcze czym;-)) daleko. Więc wybiorą bliższy Bedzin.


A może zagrożeniem dla płynności ruchu nie sa ludzie, ale to samochody sa zagrożeniem dla płynności ruchu pieszego w dni targowe? Wg mnie w te dni można by pomysleć nad zamykaniem ruchu na Poniatowskiego. Niezdyscyplinowanie pieszych to inny problem, ale jak wiadomo występujący przez okrągły tydzień, a nie tylko gdy jest targ.

Błotko na targowisku i ścisk miedzy stoiskami można wyeliminować. Wystarczy chcieć, zaplanować, to nie wina miejsca. Patrz przykład Gołonogu. Podobnie parking. Na dziś obok jest niezagospodarowana łączka do niczego nie służąca. Walajace się kartony pdobnie. Kwestia organizacji służb porządkowych.

Czytałem posty wstecz. Więc jesli nie targ to co? Cóż to za paląca inwestycja w tym miejscu się szykuje? Nie wiadomo jeszcze jaka, byle tylko targ juz zlikwidować, nie? Juz widzę tych zabijających się o miejsce na budowę kolejnego Lidla czy stacji benzynowej. Tego chcecie?

Plusem obecnego miejsca jest i to, że jest już trochę. I ma swoją tradycję.


A plac giełdy owocowo-warzywnej od dłuższego czasu był wykorzystywany np. jako plac manewrowy przez przyszłych kierowców. W związku z nowymi przepisami pewnie troche mniej już tam "L-ek". Już choćby ta lokalizacja jest zbyt daleko od LUDZI (czytaj klientów).

P.S.

Co do poglądu, że targ nie moze byc w centrum - zapominamy, ze po to budowano kiedyś rynki :) Aby każdy miał blisko. Łatwośc dotarcia na targ to jedna z najwazniejszych cech jakie i DZIŚ musi posiadać, by ZAISTNIEĆ. Bez tego choćby dojechali kupcy, to mogą się nie doczekac potencjalnych klientów. A handel polega na tym, że musi być ktoś chce cos sprzedać i ktoś kto chce coś kupić. I muszą się spotkać laugh.gif Targ, to targ, że się powtórzę wink.gif

P.S.2

Dobrze ze zlikwidowano targowisko koło PKZ. W zamian widok szpeci teraz dawny dom towarowy Centrum. Cudowny żółty rolleyes.gif

Naszego miasta nie szpeci targowisko. Szpeci niska poczta, nieodnawiane od lat "różowawe" bloki na prawo od PKZ. I dworzec. I to jest centrum miasta, a nie zadupie za kończącą się zabudową, za szerokimi Plantami. Gdzie po sąsiedzku domki jednorodzinne, a po sąsiedzku za drogą (choćby ruchliwą) tereny stricte przemysłowe.
Dami7
Pozostanę przy swoim zdaniu: targowisko w miejscu, gdzie znajduje się obecnie jest jak wrzód na doopie miasta. I na tym kończę tę dyskusję.
PS Nie wiem, kiedy byłeś ostatnio na targu. Ja chodzę z rzadka i widzę ciągle te same osoby handlujące tym samym towarem (warzywa, owoce, odzież, buty, chemia domowa itp.). To są przedsiębiorcy a nie osoby, które sprzedają zebrane grzyby czy kalarepki z ogródka. Byłem kiedyś świadkiem jak podjechał ktoś, kto przywiózł truskawki ze swojej plantacji - zostały kupione na pniu przez kupca targowego, pewnie sprzedał je odpowiednio drożej. NIE mam nic przeciwko temu, jestem zwolennikiem wolnego rynku - oczywiście jeśli tylko handlujący płacą podatki od osiąganych zysków (a wiem doskonale, że tak nie jest). Jeśli liczysz, że kupcy targowi zechcą zrobić cokolwiek dla poprawy estetyki tego miejsca, to jesteś w błędzie. Tu panuje zasada minimalny koszt, maksymalny zysk.
pulsatilla1214
No właśnie.

Sam odpowiedziałeś więc sobie na kwestię zrzutki kupców na autobus.

Wiem, ze najczesciej te same osoby. Takie czasy. Ale wlasnie babcie w alejkach obok czy z samochodu cos kupic - to mialem na mysli mowiac o kwintesencji targowiska. Bo to jest idea targu.

Kwestia porządku wokół targowiska czy jego jako samego należy jednakże nie tylko do handlujących - miasto powinno stworzyć im te warunki na odpowiednim poziomie. Tak jak w Gołonogu. Bo przecież korzystają z niego głównie mieszkańcy Dąbrowy jako klienci. I co kilka dni w dni targowe mozemy zobaczyc ilu ich jest. I ilu osobom przyniosłoby korzyść podniesie standardu warunkow, w których dokonują zakupów. Zresztą kwestia chyba nie podlegająca dyskusji - to dobro powszeche. Inaczej niż z nowym sprzętem dla jakiejś remizy nie wiadomo gdzie :) Pozytek dla wszystkich iluzoryczny.
vacu
Ja generalnie targu nie lubię i na samym targu bywam sporadycznie. Nie uważam jednak, że należy targ usunąć, bo przechodząc obok widzę ilu ludzi z niego żyje i ilu jest tam klientów.Tylko ja bym na miejscu naszych władz postawił ultimatum - albo ten targ właściciele/kupcy ucywilizują w określony sposób i w rozsądnym - z góry określonym - terminie albo targ zostanie wywalony gdzieś na peryferie. Nie może być bowiem tak, że w środku miasta mamy targ jak w Afryce, jest tam tylko brud, ścisk i hałas, zaparkować nie ma gdzie - nieład i syf. A więc tak jak mówię - albo zmiany albo wywalamy targ, tak jak ten zza PKZ-tu.

Mam do kupców targowiskowych żal, bo wiem, że swego czasu zarabiali spore pieniądze [znam ludzi, którzy kiedyś handlowali po targach, jeszcze z czasów przedmarketowych] a nie zainwestowali nic w swoje miejsce pracy i dalej handlują z łóżek... A wiadomo, że w przyrodzie nic nie jest stałe - albo się rozwijasz albo się cofasz niestety w rozwoju...
pozdrawiam
Co targu to moje zdanie na ten temat jest proste. Nie lubię wszelkich przejawów dziadostwa i syfu w centrum miasta. Ale ponieważ zdania są podzielone to proponuje przynajmniej ogrodzenie tego przybytku 3 metrowym płotem tak, aby oszczędzić wrażeń wszystkim mającym takie same zdanie jak ja.

Ale obserwuje dyskusje i widzę, że skoncentrowaliście się na samej lokalizacji. A ja chciałbym szerzej zająć się dyskusją o targu. Dlatego mam kilka wątpliwości:

- czy to miasto powinno zarządzać targiem czy może kupcy?
- czy kupcy w ogóle są zainteresowani zmianą istniejącego stanu rzeczy?
- co z warunkami sanitarnymi?
- czy miasto ma dokładać czy czerpać zyski z targów?
- co z wadami prawnymi terenu na którym stoi targ?
- jak wygląda płacenie podatków na targu?
- jaki wpływ ma targ na sytuacje na rynku pracy w DG?
- czy kupcy targowi są uczciwą konkurencją dla kupca, który prowadzi najzwyklejszy sklep?
- czy istnienie targu jest jakąś szansą dla DG?
syzio
A czemu tego targu nie mogliby przenieść koło zajezdni na Mydlicach jest dużo miejsca
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2025 Invision Power Services, Inc.