Pomoc - Szukaj - Użytkownicy - Kalendarz
Pełna wersja: I Liga Koszykówki Mężczyzn MKS DG
Forum Mieszkańców Dąbrowy Górniczej > Sportowa Dąbrowa > Koszykówka
Stron: 1, 2, 3, 4, 5
sarsolot
CYTAT(Adi85 @ pon, 01 lut 2010 - 00:04) *

Z choinka sie kolega urwal czy co? Derby?
Michael
MKS Dąbrowa Górnicza - KS Spójnia Stargard Szczeciński 71:59 (15:20, 24:15, 17:8, 15:16)
Zibar
CYTAT
Dąbrowa po raz kolejny niegościnna - relacja z meczu MKS Dąbrowa Górnicza - Spójnia Stargard Szczeciński
autor: Paweł Pudełko, 2010-02-03, 23:17, źródło: inf. własna

Tylko w pierwszej kwarcie środowego spotkania drużyna gości miała przewagę na parkiecie hali Centrum. Dalszą część meczu kontrolowali gospodarze, i uzyskanej zaliczki nie oddali już do końca. Dąbrowianie wygrali po raz dziesiąty we własnej hali w tym sezonie.
Pierwszą kwartę, co staję się już tradycją dla ekipy lidera w meczach przed własną publicznością lepiej zagrali goście. Szczególnie za sprawa rewelacyjnie spisującego się Huberta Mazura. Dobrze prezentował się również Andrzej Molenda. Dąbrowianie słabo bronili i byli nieskuteczni, co miało wpływ na wynik pierwszej odsłony.

Druga kwarta to już dużo lepsza gra gospodarzy, wśród których w ataku brylował Łukasz Szczypka kończąc zespołowe akcje drużyny lidera, a w obronie Adam Lisewski popisywał się efektownymi blokami. W tej części meczu
zaczęła dobrze funkcjonować obrona MKS-u rozregulowana w pierwszej kwarcie. Negatywny wpływ na drużynę gości miało przewinienie techniczne dla Molendy, po którym w ich poczynania wkradła się nerwowość.

W trzeciej odsłonie MKS powiększał swoją przewagę. Główne role w drużynie
odgrywali Radosław Basiński oraz Marek Piechowicz. Dąbrowianie w tej kwarcie stracili jedynie osiem punktów. Chociaż nie jest to kwestią jedynie agresywnej defensywy ale także indywidualnych błędów i kiepskiej skuteczności zawodników ze Stargardu Szczecińskiego.

W czwartej kwarcie gra się wyrównała, i gospodarze pozwalali zawodnikom Spójni na zdecydowanie więcej, nie tracili jednak uzyskanej wcześniej przewagi i utrzymywali ją na bezpiecznym pułapie. Basiński i Wiktor Grudziński bardziej niż na grze skupiali się na dyskusjach i oboje zostali ukarani przewinieniami technicznymi. Pod koniec efektownym wejściem pod kosz popisał się Piechowicz. W ostatniej akcji, gdy wynik już był ustalony Lisewski popisał się wsadem ku uciesze dąbrowskiej publiczności która przyzwyczaiła się już do zwycięstw uzyskiwanych przez swoich ulubieńców w hali Centrum.

MKS Dąbrowa Górnicza - Spójnia Stargard Szczeciński 71:59 (15:20, 24:15, 17:8, 15:16 )

MKS: Łukasz Szczypka 17, Marek Piechowicz 13, Radosław Basiński 12, Adam Lisewski 10, Paweł Bogdanowicz 9, Paweł Zmarlak 7, Piotr Zieliński 3.

Spójnia: Hubert Mazur 18, Wiktor Grudziński 11, Andrzej Molenda 8 Jerzy Koszuta 7, Marin Stokłosa 7, Łukasz Bodych 6, Łukasz Grzegorzewski 2.
menago
do przerwy:
ntermarche Zastal Zielona Góra 42:35 MKS Dąbrowa Górnicza
[22:14] [20:21]

bez Basinskiego i Szczypki ciezko bedzie...

@Joka:
Szczypka - powody osobiste/swiadek na slubie
Basinski - tu sa trzy rozne wersje: kontuzja biodra/trzecie przewinienie techniczne/swiadek na slubie
Joka
czemu oni nie pojechali na mecz ? ; o
Ajax
zna ktoś wynik?
menago
Intermarche Zastal Zielona Góra 72:59 MKS Dąbrowa Górnicza
[22:14] [20:21] [24:12] [6:12]
Zibar
Relacja i wypowiedzi sportowefakty

CYTAT
Lider zbity przez Zastal - relacja z meczu Intermarche Zastal Zielona Góra - MKS Dąbrowa Górnicza
autor: Marcin Jeż, 2010-02-06, 20:45, źródło: inf. własna

W meczu na szczycie XXII serii gier zaplecza ekstraklasy, lider tabeli z Dąbrowy Górniczej nie sprostał wymaganiom wicelidera z Zielonej Góry. Ekipa MKS-u przez większość spotkania miała ponad 10-punktową stratę do zielonogórzan, którzy zwyciężyli 74:59.
Pierwsza odsłona to bezdyskusyjnie popis jednego zawodnika. Mowa tu o obrońcy zielonogórskiego Zastalu, Grzegorzu Kukiełce, dla którego ta kwarta była chyba najlepszą w tegorocznych rozgrywkach. Popularny "Kukła" w tej części spotkania zdobył aż 17 z wszystkich 24 punktów zdobytych przez drużynę gospodarzy. Ponadto gracz ten popisał się efektownym blokiem, dlatego nie ulega wątpliwości to, że pierwsze dziesięć minut potyczki upłynęło w cieniu świetnej gry tego zawodnika. Ostatecznie inauguracyjna kwarta zakończyła się wynikiem 24:14.

Początek kolejnej kwarty to również mocny akcent zielonogórzan. Za trzy trafił Maciej Raczyński, punkty dołożył też wspomniany Kukiełka, i Zastal prowadził już 29:14. Dąbrowianie, którzy do Zielonej Góry przyjechali jako lider, prezentowali się natomiast bardzo przeciętnie. Pierwszy zespół w tabeli nie zachwycał w ataku, ani też w obronie. Pewnym usprawiedliwieniem dla ekipy MKS-u mógł być fakt, że w tym spotkaniu zabrakło rozgrywających - Łukasza Szczypki i Radosława Basińskiego. W tym przypadku przyjezdni przez większość meczu grali wysokim składem (wszyscy gracze na parkiecie powyżej 195 cm), ale Zastal nie miał z tym większych problemów. Oba zespoły na długą przerwę schodziły przy wyniku 44:35.

Po przerwie w grze lidera tabeli nic się nie poprawiło. Może MKS nie popełniał jakiś wielkich błędów, ale po prostu był wyraźnie gorzej dysponowany od zespołu miejscowego. A Zastal w tym dniu potrafił bardzo dobrze wykorzystywać wyższość nad rywalem. Po celnej "dwójce" Raczyńskiego, przewaga zielonogórzan osiągnęła już 21 "oczek" (62:41). W tym momencie podopieczni Tomasza Herkta zapewne zaczęli liczyć na to, że zdołają odrobić straty z 26-punktowej porażki w Dąbrowie Górniczej w pierwszej rundzie.

Jednak ostatnia odsłona w wykonaniu "Zastalowców" nie była najlepsza. Zielonogórska ekipa przez pierwsze siedem minut czwartej "ćwiartki" zdobyła tylko dwa punkty. Dlatego też w dwumeczu lepsi pozostają dąbrowianie. Ostatecznie Zastal pokonał MKS 74:59.

Intermarche Zastal Zielona Góra - MKS Dąbrowa Górnicza 72:59 (22:14, 20:21, 24:12, 6:12)

Intermarche: Kukiełka 24, Flieger 15, Jarmakowicz 11, Raczyński 10, Wojdyła 6, Chodkiewicz M. 4, Kus 2, Busz 0, Kalinowski 0, Chodkiewicz A. 0, Matczak 0, Rajewicz 0.

MKS: Piechowicz Marek 19, Lisewski 12, Zmarlak 9, Bogdanowicz 7, Zieliński 5, Szybowicz 4, Lewicki 2, Koziński 1, Zawierucha 0, Wójcik 0, Bubel 0, Piechowicz Marcin 0.


CYTAT
Była szansa na odrobienie strat z pierwszego spotkania - trenerzy po meczu Zastal Zielona Góra - MKS Dąbrowa Górnicza
autor: Marcin Jeż, 2010-02-07, 16:10, źródło: inf. własna

Koszykarze Zastalu Zielona Góra w meczu na szczycie 22. kolejki pierwszej ligi, powstrzymali świetnie radzącą sobie w obecnym sezonie ekipę MKS-u Dąbrowa Górnicza. Podopieczni Tomasza Herkta pokonali dąbrowian 74:59. Mimo triumfu zielonogórzan, pozycja lidera tabeli wciąż należy do MKS-u.
Wojciech Wieczorek (trener MKS-u Dąbrowa Górnicza:) Przegraliśmy, bo Zastal był zespołem skuteczniejszym od nas. W naszym zespole widoczny był brak Radosława Basińskiego i Łukasza Szczypki, którzy grają na rozegraniu. Właściwie wysoki Marek Piechowicz musiał pełnić rolę rozgrywającego i na pewno było nam ciężko. Szczególnie w ataku grało nam się ciężej, bo tej podstawowej jedynki nie było. Mieliśmy sześć, czy siedem strat, po których zielonogórska drużyna kończyła akcję dwutaktem. Straciliśmy więc w taki sposób dwanaście lub czternaście punktów. Myślę, że pod obecność Radka i Łukasza takie sytuacje nie miałyby miejsca.

Tomasz Herkt (trener Intermarche Zastalu Zielona Góra):
Zmusiliśmy przeciwnika do dwudziestu strat, mieliśmy szesnaście przechwytów i nie przegraliśmy deski. To są bardzo istotne elementy, tym bardziej, że Dąbrowa Górnicza jest zespołem bardzo wysokim. Jesteśmy zadowoleni ze zwycięstwa, ale ten niedosyt może trochę jest, bo była szansa na to, żeby odrobić różnicę punktową z pierwszego meczu z MKS-em. Wtedy przegraliśmy 26 punktami, i była szansa na odrobienie tych strat. W trzeciej kwarcie prowadziliśmy 21 punktami, ale w ostatniej odsłonie zdobyliśmy tylko sześć oczek, więc skończyło się tylko na nadziejach. Ten triumf, jak mówię, na pewno cieszy. Teraz mamy tylko jeden punkt straty do dąbrowian. A gdybyśmy ten mecz przegrali, szansa na dogonienie lidera byłaby tylko iluzoryczna. Zespół z Dąbrowy zagrał w tym spotkaniu bardzo ambitnie, i gdy przegrywał osiemnastoma czy dwudziestoma punktami, próbował walczyć do końca. I nagrodą za tę walkę było to, że nie przegrali wyżej niż 26 oczkami.


Aktualna tabela
1. MKS Dąbrowa Górnicza 22 41
2. Intermarche Zastal Zielona Góra 22 40
3. ASK KS Siarka Tarnobrzeg 22 39
4. Big Star Tychy 22 37
5. KS Spójnia Stargard Szczeciński 22 36
6. ŁKS Sphinx Petrolinvest Łódź 21 34
7. Olimp MKS Start Lublin 22 34
8. PTG Sokół Łańcut 22 34
9. MKS Znicz Basket Pruszków 22 31
10. Tempcold AZS Politechnika Warszawska 22 30
11. Żubry Białystok 22 30
12. Asseco Prokom 2 Gdynia 22 29
13. Delikatesy Centrum PBS Bank MOSiR Krosno 22 29
14. Victoria Górnik Wałbrzych 22 29
15. KS Sudety Jelenia Góra 22 27
16. KS AZS AWF Katowice 21 24
Bartek90
Zwycięstwo i udany rewanż za porażkę na ich terenie smile2.gif

MKS Dąbrowa Górnicza - ŁKS Sphinx Petrolinvest Łódź 86:77 (18:22, 20:30, 27:12, 21:13)
menago
do przerwy nasza gra wyglada fatalnie, zero pomyslu na rozbicie strefy, masa glupich strat i akcje 2+1 ŁKSu...

a pozniej...piekna sprawa wink.gif ostatni taki emocjonujacy mecz to byl chyba decydujacy o awansie z Katowicami

jeszcze slowo o sedziach, bo byli bardzo slabi. notoryczne faule ŁKSu ignorowane, ruchome zaslony, uderzenia lokciem (!) przez dluzszy czas bez reakcji (co spowodowalo technicznego dla naszego trenera).
nasza druzyna pokazala charakter dzis!

na szczescie hala pieknie 'wspomogla' LKS przy rzutach wolnych gwiazdami (bodajze 6 z rzedu niecelnych!)

gratulacje! biggrin.gif

CYTAT
Gracz kolejki:

Radosław Basiński

MKS Dąbrowa Górnicza

2010-02-10, w meczu: MKS Dąbrowa Górnicza - ŁKS Sphinx Petrolinvest Łódź 86:77, (23. kolejka)
Evaluation: 33
Punkty: 21
Zbiórki: 4
Asysty: 8
Przechwyty: 2
Bloki: 0
Zibar
by sf

CYTAT
Goście nie zdołali odczarować twierdzy - relacja z meczu MKS Dąbrowa Górnicza - ŁKS Sphinx Petrolinvest Łódź
autor: Łukasz Żaguń, 2010-02-11, 06:30, źródło: inf. własna

Zespół MKS-u Dąbrowa Górnicza w starciu z ekipą ŁKS-u Sphinx Petrolinvest Łódź był bliski odnotowania pierwszej porażki we własnej hali w tym sezonie. Lider rozgrywek 1. ligi zdołał jednak odrobić straty z pierwszej połowy i ostatecznie pokonać rywala.
Już pierwsza kwarta pokazała, że gospodarze nie mają co liczyć na łatwą przeprawę. To goście przez pierwszych dziesięć minut wiedli prym na boisku. Na początku drugiej odsłony miejscowi zabrali się jednak za odrabianie strat. Przez długi okres czasu bez większych zarzutów funkcjonował przede wszystkim atak. Zespół z Dąbrowy Górniczej grał skutecznie, co pozwalało dotrzymać tempa dobrze dysponowanemu rywalowi. W pewnym momencie jednak gospodarze zaczęli pudłować wszystko, co tylko mogli. Fakt ten bezlitośnie wykorzystali przyjezdni, którzy w mgnieniu oka zyskali sobie kilkanaście punktów przewagi, głównie za sprawą skutecznego Daniela Walla.

Po przerwie losy tego meczu całkowicie się odwróciły. To goście nagle zatracili swoją skuteczność. Dąbrowianie zdołali w trzeciej partii nie tylko odrobić wszystkie straty, ale także wyszli na prowadzenie. Bardzo podobnie przebiegała ostatnia odsłona. Miejscowi poszli za ciosem, choć na samym początku finałowej partii toczyła się walka kosz za kosz. Zespół MKS-u w odpowiednim momencie wrzucił jednak wyższy bieg i ostatecznie pokonał rywala różnicą 9 "oczek".

Gospodarze wygrali ten pojedynek przede wszystkim dlatego, że w drugiej połowie zdołali poprawić swoją skuteczność. Tracili także mniej piłek od swoich rywali. W szeregach miejscowych więcej zawodników brało na siebie odpowiedzialność za zdobywanie punktów. Czterech graczy MKS-u zapisało na swoje konto co najmniej 13 punktów.

Najlepiej w zespole z Dąbrowy Górniczej spisał się Radosław Basiński. Doświadczony rozgrywający ukończył zawody z dorobkiem 21 punktów, 8 asyst oraz 5 przechwytów. Dzielnie wtórował mu Marek Piechowicz, autor 18 "oczek".

Po stronie przyjezdnych dobre zawody rozegrał wspomniany wcześniej Wall, który zapisał w tym pojedynku double-double (17 punktów, 11 zbiórek). Tylko 2 "oczka" mniej uzbierał Dariusz Kalinowski.

MKS Dąbrowa Górnicza - ŁKS Sphinx Petrolinvest Łódź 86:77 (18:22, 20:30, 27:12, 21:13)

MKS: Radosław Basiński 21, Marek Piechowicz 18, Adam Lisewski 17 (10 zb), Łukasz Szczypka 13, Paweł Bogdanowicz 8, Paweł Zmarlak 4, Piotr Zieliński 3, Krzysztof Koziński 2.

ŁKS: Daniel Wall 17 (11 zb), Dariusz Kalinowski 15, Jakub Dłuski 11, Piotr Trepka 9, Krzysztof Morawiec 7, Bartosz Bartoszewicz 6, Bartłomiej Szczepaniak 5, Kacper Kromer 5, Filip Kenig 2.
Misaki
Gdzie mogę zobaczyć aktualną tabelę?

www.pzkosz.pl
menago
http://rozgrywki.pzkosz.pl/?p=1
http://polskikosz.pl/p/49/tabela.html
itp...

nastepne mecze:
2010-02-14 16:00 Asseco Prokom 2 Gdynia - MKS Dąbrowa Górnicza
2010-02-20 18:00 Tempcold AZS Politechnika Warszawska - MKS Dąbrowa Górnicza


kolejny u siebie:
2010-02-24 MKS Dąbrowa Górnicza - Olimp MKS Start Lublin
Misaki
Dzięki menago. Widać szykuje się ostra walka o awans. smile2.gif
Kamil_
Jak dla mnie to awansu nie będzie... Niestety ale nie stać nas i klub pewnie odpuści...
menago
awans? jak ktos wylozy 2-3 mln pln to mozemy zaczac myslec...
poza tym, trzeba wziac pod uwage ze zawodnicy tez nie maja zadnego interesu w awansie bo to oznacza dla 90% z nich utrate pracy (w DG)....

ps.

AZS AWF Katowice - Big Star Tychy
79 : 72
(23:19, 18:21, 25:15, 13:17)
menago
Asseco Prokom 2 Gdynia - MKS Dąbrowa Górnicza

83:96

23:23, 13:31, 26:16, 21:26
Zibar
relacja by sf

CYTAT
Gdyby nie ta druga kwarta...- relacja z meczu Asseco Prokom II Gdynia - MKS Dąbrowa Górnicza
autor: Katarzyna Dziergowska, 2010-02-14, 20:11, źródło: inf. własna

Rezerwy Prokomu po raz kolejny potrafiły postawić się wyżej notowanemu rywalowi. Gdyby gdynianie nie przespali drugiej kwarty, kto wie, jak potoczyłyby się losy tego spotkania...
Pierwsza odsłona zaczęła się od punktów kapitanów obu ekip - Sławomira Sikory i zaraz potem, Radosława Basińskiego. Później walka toczyła się punkt za punkt. Wynik cały czas oscylował wokół remisu, stąd cała kwarta zakończyła się rezultatem 23:23.

Druga ćwiartka, to ćwiartka MKS-u. Goście rozpoczęli od bardzo mocnego uderzenia. Rzucili aż 13 punktów z rzędu! Asseco II grało chaotycznie i nieskutecznie. Pierwsze punkty dopiero po 4 minutach rzucił Paweł Bach. Gra stała się już bardziej wyrównana. Po 5 minutach było 39:32 dla Dąbrowy. Końcówka należała już tylko do podopiecznych Wojciecha Wieczorka. Goście rządzili zarówno w ataku, jak i w obronie. Skutecznie zza linii 6,25 m trafiał Basiński. W ostatniej sekundzie z 8 metrów trójkę dorzucił Paweł Zmarlak i jego ekipa wygrała tę odsłonę 31:13! i prowadziła w całym spotkaniu 54:36.

W trzeciej kwarcie rezerwy Prokomu napsuły liderowi trochę krwi. Pierwsze 3 punkty po akcji 2+1 zdobył Krzysztof Krajniewski. Po chwili kolejne dwa oczka dorzucił Mirosław Łopatka, który dobrze radził sobie pod koszem z Adamem Lisewskim. Podopieczni Leszka Marca jakby odczarowani ambitnie odrabiali straty. MKS grał nieskładnie. Po 5 minutach prowadził już tylko 60:54. Asseco II przycisnęło w defensywie, nie pozwalają gościom się rozstrzelać. Pod koniec Dąbrowa Górnicza trochę się przebudziła i mimo przegranej kwarty 18:26 prowadziła w meczu 72:62.

Ostatnia odsłona była bardzo nerwowa. Obie ekipy rozpoczęły źle. Po chwili 4 punkty z rzędu trafili Bach i Łopatka. MKS był lekko zdekoncentrowany. Trener Wieczorek wziął szybko czas. Początkowo jego rady nic nie dały. Asseco II rządziło w obronie. Przechwytem i wsadem popisał się Krajniewski. Goście jednak nie dają za wygraną. Po 5 minutach prowadzą 82:75. W ważnym momencie trójki trafiał Zmarlak, który sprawił, że na minutę do końca jego team prowadził bezpiecznie 92:80. W ostatnich sekundach gospodarze już odpuścili. Mecz zakończył wsad Adama Lisewskiego. Lider z Górnego Śląska mógł się cieszyć zwycięstwem 96:83. Choć nie przyszło im ono tak łatwo, jak mogliby się spodziewać.

Po meczu powiedzieli:

Trener Asseco II, Leszek Marzec: Dąbrowa Górnicza to pierwszy zespół w lidze, który aspiruje do awansu do ekstraklasy. Mają bardzo dobry, zbilansowany skład, na każdej pozycji doświadczonych zawodników. W drugiej kwarcie zabrakło nam koncentracji, ciężko nam było podjąć walkę. Zagraliśmy dobrze pierwszą odsłonę, w drugiej - zmęczenie dało się we znaki. Przespaliśmy początek i po prostu MKS nam "odjechał". W ciągu pierwszych minut trzeciej kwarty odrobiliśmy spore straty, ale to było jeszcze za mało, żeby pokonać lidera.

Zawodnik MKS-u, Paweł Zmarlak: Do przerwy udało się nam uzyskać wysokie prowadzenie. Po przerwie wyszliśmy trochę zdekoncentrowani, Prokom odrabiał straty i przez to w czwartek kwarcie musieliśmy się dużo natrudzić, żeby utrzymać korzystny dka nas wynik. Na szczęście skończyło się to dla nas szczęśliwie. Asseco II to trudny rywal, zwłaszcza u siebie. W zespole tym jest na prawdę dużo młodych, perspektywicznych graczy, do tego dochodzi dwóch doświadczonych zawodników, którzy wnieśli dużo dobrego do ich gry.


Asseco Prokom II Gdynia - MKS Dąbrowa Górnicza 83:96 (23:23; 13:13; 26:16; 21:26)

Asseco II: Mirosław Łopatka 21 (1x3), Paweł Bach 15 (1x3), Grzegorz Mordzak 13 (1x3), Krzysztof Krajniewski 10 (1x3), Piotr Śmigielski 8, Piotr Wojdyr 5, Sławomir Sikora 5 (1x3), Arkadiusz Kobus 4, Daniel Grujić 2

MKS Dąbrowa: Piotr Zieliński 20, Radosław Basiński 19 (2x3), Łukasz Szczypka 17 (2x3), Paweł Zmarlak 15 (3x3), Adam Lisewski 9, Marek Piechowicz 8, Paweł Bogdanowicz 6, Krzysztof Koziński 2
menago
Tempcold AZS Politechnika Warszawska 75:69 MKS Dąbrowa Górnicza
[17:11] [19:15] [27:18] [12:25]

szkoda tej porazki, zwlaszcza ze Zastal przegral w Tarnobrzegu...
wezu_91
Szkoda, ale jak się ma 35% skuteczności za 2pkt, słaby mecz Szczypy, grając na "2" przez prawie 30 min powinien dorzucić 10pkt co najmniej smile2.gif
Ale w środę się odbije, ważne, że "Centrum" jeszcze nie została zdobyta i tak pewnie zostanie do końca sezonu smile2.gif
wezu_91
MKS Dąbrowa Górnicza 73:68 Olimp MKS Start Lublin
[15:17, 13:20, 20:14, 25:17]

I tak jak przewidywałem - dobry mecz Łukasza Szczypki, trójki siedziały nawet z 7-8 metrów smile2.gif
Wygrana cieszy, zwłaszcza, że Zastal przegrał u siebie z Big Starem Tychy smile2.gif
Jesteśmy liderem, mamy tyle samo pkt co Zastal i o jeden mecz mniej! Miejmy nadzieję, że panowie nie zejdą z fotela lidera przed PO (do końca rundy zasadniczej zostały 4 mecze, z czego 3 na własnej hali) i w każdej z rund bedziemy mieli atut własnej hali smile2.gif
Michael
ASK KS Siarka Tarnobrzeg - MKS Dąbrowa Górnicza 77:68 (19:17, 19:24, 26:10, 13:17)
Ajax
O ktorej jest dzis mecz z Tychami? prosze o szybka odpowiedz smile2.gif

z gory dzieki
lolek22
Mecz jest jutro
Ajax
http://www.polskikosz.pl/p/86/terminarz.html

hmmm tutaj napiane ze 6.03

Dzwoniłem na hale. Mecz faktycznie jutro o godzinie 18 smile2.gif
Lui
Niestety porażka we własnej hali z Tychami. sad.gif

MKS Dąbrowa Górnicza 73-84 Big Star Tychy
Bartek90
Coś chyba forma leci jak siatkarkom... ;/
menago
po 1 - z Tychami to chyba jeszcze nigdy nie wygralismy wink.gif
a po 2 - zaczyna sie kombinowanie jak tu nie awansowac zeby nie bylo podejrzen ze odpuscili wink.gif
wezu_91
Wygraliśmy jeszcze w 2 lidze 3 czy 4 punktami, to było w sezonie w któym Tychy weszły do 1 ligi smile2.gif
Ajax
Kolejna porażka MKS-u sad.gif

MKS Dąbrowa Górnicza 75 : 85 PTG Sokół Łańcuc
(14:16, 21:24, 19:8, 21:37)

Inna sprawa to sędziowanie, tragedia :/
menago
ale...
jesli wierzymy w wersje ze chcemy walczyc o awans to jest to swietny wynik!
bo pozwala uniknac w playoff Tychow smile2.gif
wezu_91
Nie ma się co zasłaniać sędziami, chłopaki ostatnio nic nie grają i to trzeba przyznać, coś jakby się zacięło. Mnie bardzo zdziwiła dzisiejsza postawa Marka Piechowicza i trenera Wieczorka. Trener mając pretensje do Marka po jego kolejnej stracie, słyszy odpowiedź w której Piechowicz mówi "przecież prosiłem o zmianę trenerze", później kilkukrotnie wykonuje gest zmiany w stronę trenera. Bez reakcji. Może skoro nie idzie i zawodnik sam prosi o zmianę, to należy to zrobić? 32 minuty i 8pkt. To niby nie tragedia, ale bardzo dużo strat, niepotrzebne faule.. Miejmy nadzieję, że Marek odnajdzie formę z początku rozgrywek na PO. Martwi także krótka ławka rezerwowa. Co z tego, że zawodników jest 10-12, skoro równą ekipę mogącą grać tworzy 6-8 zawodników, i to też zależy od dyspozycji dnia. Postawa Piotrka Zielińskiego i Pawła Zmarlaka także nie napawa zbytnim optymizmem. Piotr jedyny rzut jaki dziś oddał to z dalekiego (5m?) półdystansu, Paweł zaś słaba skuteczność. Wyraźny brak Lisewskiego.
Co do części wypowiedzi odnośnie trenera, oczywiście nie insynuuję zmiany/odejścia czy cokolwiek podobnego co do pana Wieczorka, tylko zastanawia mnie po prostu ta sytuacja z Markiem Piechowiczem.

Edit: @Menago, boje się, że z taką grą może być problem nawet z przejściem 1 rundy, bo w PO łatwych przeciwników już nie ma, zwłaszcza, że trafimy prawdopodobnie na Łódź, która raz sobie z nami poradziła smile2.gif
menago
majac forme to kazdego w lidze mozemy ograc, oprocz wlasnie Tychow, jakos nam nie leza...

wg mnie dla nas sezon de facto juz sie skonczyl, kwestia tylko ile meczy rozegramy zanim zawodnicy udadza sie na zasluzone wakacje...

Michael
MKS Dąbrowa Górnicza - Victoria Górnik Wałbrzych 89:66 (28:14, 19:18, 14:20, 28:14)
Flashek
Nasz zespół zakończył rozgrywki na 3 miejscu.
Oto terminarz i zestaw par rundy play-off w I lidze:

Terminarz play-off:

Mecz 1: 27 marca
Mecz 2: 31 marca
Mecz 3: 7 kwietnia*
*O ile będzie potrzebny

Play-off: Gra do dwóch zwycięstw. Drużyna wyżej notowana w tabeli posiada atut własnego boiska. Zwycięzca awansuje do półfinałów w których stawką będzie awans do ekstraklasy. Druga runda play-off zaplanowana jest na 10,14 i 17* kwietnia, która także rozgrywana będzie do dwóch zwycięstw. Przegrani pierwszej rundy kończą sezon.

Zestaw par play-off

1-8: Intermarche Zastal Zielona Góra - PTG Sokół Łańcut
2-7: ASK KS Siarka Tarnobrzeg - MKS Znicz Basket Pruszków
3-6: MKS Dąbrowa Górnicza - KS Spójnia Stargard Szczeciński
4-5: Big Star Tychy - ŁKS Sphinx Petrolinvest Łódź

Zatem pierwszy mecz rundy play-off rozegramy 27 marca ze Spójnią.
Czy to prawda, że Marek Piechowicz doznał kontuzji w ostatnim meczu? No i co z Lisewskim? Czy zawodnicy Ci będą gotowi na play-offy?
wezu_91
Marek doznał kontuzji, wyglądało to nieciekawie, coś ze stawem skokowym/torebką/kostką... Oficjalnych info niestety nie znalazłem po meczu. Wydaje mi się, że Lisewski wyzdrowieje, gorzej będzie z Markiem.
Kamil_
Jutro mecz? Jeśli tak, to o której?
menago
za rozgrywki.pzkosz.pl

2010-03-27 18:00
MKS Dąbrowa Górnicza - KS Spójnia Stargard Szczeciński
menago
nikt nie byl na meczu?? bez Piechowicza i Lisewskiego:
MKS Dąbrowa Górnicza - KS Spójnia Stargard Szczeciński 87:77 (28:20, 20:14, 20:19, 19:24)
Ajax
Cieszy wynik.. bez 2 waznych graczy. Szkoda ze 20-punktowa przewaga tak stopniała, ale najważniejsza jest wygrana. Oby teraz chłopaki na wyjeździe wygrali smile2.gif

Ciekawe co by było jakby wywalczyli awans.. bo chyba potrzeba jest ogromna kasa...
wezu_91
Byłem. Mecz dosyć ciekawy, ale trochę bez historii, chociaż może to i lepiej. Świetna postawa Radka Basińskiego, naprawdę widać jego chęci i zaangażowanie, świetnie prowadzi drużynę, dorzuca swoje.
Na pochwałę zasługują także Piotrek Zieliński, Łukasz Szczypka, dobra skuteczność (choć mało pkt) Pawła Bogdanowicza i swoje dorzuca Grzegorz Zawierucha, który widać, że im częściej i dłużej gra, tym nabiera pewności siebie i doświadczenia. Słabszy mecz Pawła Zmarlaka, wyraźnie mu wczoraj nie szło, nie mógł sobie znaleźć miejsca.
Adam Lisewski już w dresie meczowym i na ławce, co cieszy, aczkolwiek chyba dobrze, że trener Wieczorek jeszcze go oszczędza.
Ajax
brawo brawo !! mamy półfinał !!

"MKS Dąbrowa Górnica jest pierwszym półfinalistą play-off I ligi. Dzisiaj w drugim meczu ćwierćfinału ze Spójnią Stargard Szczeciński wygrał na wyjeździe 81:69. Aż 30 punktów rzucił najskuteczniejszy w zespole przyjezdnym Łukasz Szczypka."

No pieknie smile2.gif
Zibar
Nowy termin meczu z Siarką Tarnobrzeg środa 21 kwietnia godz. 18.00, więcej info na www.sportowa.dabrowa.pl


Już powyższy termin jest nieaktualny, pierwszy mecz odbędzie się w tym terminie w Tarnobrzegu, a drugi w sobotę 24 kwietnia w Dąbrowie, ale to jeszcze muszę potwierdzić u kierownika drużyny. POTWIERDZONE
Pablo19
tutaj znalazłem coś o rywalizacji MKS-u z Siarką:

http://www.sportowe-zaglebie.pl/koszykowka...verest,1,4,2209
Ajax
Powie mi ktoś jak wygląda sprawa awansu? Tylko jedna drużyna z finału awansuje a druga w barażach? czy jak to jest?

Mam nadzieję ze damy rade Siarce... smile2.gif trzymajmy kciuki
bonus11
Wydaje mi się że dwie druzyny awansuja.Z Siarką przegramy,bo nie mamy czego szukac bez sponsorow,a ci sie nie kwapia to zainwestowania
Pablo19
CYTAT(bonus11 @ pon, 19 kwi 2010 - 19:43) *
Wydaje mi się że dwie druzyny awansuja.Z Siarką przegramy,bo nie mamy czego szukac bez sponsorow,a ci sie nie kwapia to zainwestowania


Ale jeśli awansują, to na pewno będzie im łatwiej znaleźć sponsora w ekstraklasie. Moze tauronek też coś dorzuci smile.gif
menago
porazka w Tarnobrzegu 67-70...
Damian86mdc
tylko nie mowcie ze siarka zrobila te 3 punkty przewagi w ostatnim rzucie przed koncem meczu
menago
nie. prowadzili przez caly mecz...chyba tylko raz wyszlismy na prowadzenie (bodajze 63-62). mielismy 14sekund na oddanie celnego rzutu, jednak Basinski spudlowal...
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2025 Invision Power Services, Inc.