
Pałac do remontu
dziś
Pałac Kultury Zagłębia w Dąbrowie Górniczej dokładnie w tym roku świętuje półwiecze istnienia.
Ten jubileusz największej w mieście i regionie placówki kultury i sztuki zmąciły jednak problemy z utrzymaniem jej w dobrym stanie technicznym. Odpadające części elewacji zewnętrznej i dachu zagrażają przechodniom.
Dotychczas PKZ nie doczekał się bowiem generalnego remontu. Jedyne, co udało się zrobić, to wymienić część okien. To jednak zbyt mało, by mógł funkcjonować przez kolejne dziesięciolecia.
- Zawsze, kiedy idę obok Pałacu, to spoglądam w górę, bo wydaje mi się, że zaraz coś spadnie mi na głowę. Niby są jakieś siatki, niby pojawiają się tablice zakazujące przechodzenia zbyt blisko murów, ale wiadomo, jak to jest. Dzieci i młodzież nie zwracają na to uwagi, a i starsi się zapomną. I co wtedy? - zastanawia się Stanisław Kowalski, mieszkaniec bloku przy ul. Wojska Polskiego.
- Gołym okiem widać, jak rozsypują się podjazdy i zabezpieczenia tarasów - dodaje Barbara Groniecka, mieszkanka śródmieścia.
Sytuacja jest trudna, bo na generalny remont potrzeba ponad 10 milionów złotych. Koszty modernizacji są tak wysokie, bo wszystko musi się odbyć zgodnie z zaleceniami śląskiego konserwatora zabytków.
- Największe problemy mamy z zagrzybieniem części pomieszczeń oraz tralkami z piaskowca. Widać, że do budowy nie używano zbyt trwałych materiałów, bo odpadały nam elementy wykonane z piaskowca. Specjalistyczna firma zabezpieczyła jednak dach i najbardziej zagrożone części elewacji. By ją odnowić i wyczyścić nie wystarczy jednak zwykła metoda, przy użyciu sprężonego piasku, ale konieczne jest użycie środków chemicznych - mówi Grzegorz Perz, dyrektor Pałacu Kultury Zagłębia. - Mamy pozwolenie na budowę i renowację, a obecnie jesteśmy na etapie studium wykonalności całego projektu. Próbowaliśmy już dwa razy składać wnioski o dotacje do Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Katowicach, ale bezskutecznie. Pierwszeństwo mają bowiem przeważnie obiekty sakralne.
PKZ znajduje się na utrzymaniu gminy i to właśnie tu z konieczności musi szukać potrzebnych funduszy. W Wieloletnim Planie Inwestycyjnym zapisanych jest na ten cel 800 tys. zł, ale władze Dąbrowy liczą, że uda im się prawie 4 mln euro pozyskać z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Śląskiego na lata 2007-2013.
- Pieniądze zabezpieczone w budżecie pozwolą w pierwszym etapie prac na remont podjazdów, przybudówek oraz tarasów zewnętrznych, a potem zgodnie z projektem rozpocznie się modernizacja budynku - informuje Anna Zubko z dąbrowskiego magistratu.
Socrealizm w czystej postaci
W Dąbrowie Górniczej na liście obiektów mających warość zabytkową znajduje się tylko pięć pozycji.
Poza Pałacem Kultury Zagłębia to kapliczka św. Katarzyny w Ujejscu, kaplica w Trzebiesławicach oraz sanktuarium Matki Boskiej Anielskiej w centrum miasta i kościół pod wezwaniem św. Antoniego z Padwy w Gołonogu.
Właśnie na ten ostatni obiekt 30 stycznia br., zgodnie z uchwałą Rady Miejskiej z budżetu gminy przeznaczona została dotacja w wysokości 200 tys. zł. Fundusze mają pomóc w ułożeniu nowej posadzki granitowej.
Tymczasem imponujący swoimi gabarytami (4700 m2 powierzchni użytkowej, 63 tys. m3 kubatury) Pałac Kultury Zagłębia, wybudowany w latach 1951-58 według projektu Zbigniewa Rzepeckiego. Jest jednym z największych tego typu w Polsce. Obok warszawskiego Pałacu Kultury i Nauki, to najlepszy przykład monumentalnego stylu socrealistycznego.
Pomysłodawcą jego powstania był ówczesny wojewoda śląsko-dąbrowski Aleksander Zawadzki, a Komitet Budowy Pałacu Kultury zawiązał się w 1949 roku. Niepowtarzalny charakter mają wnętrza PKZ, wyłożone marmurami oraz ręcznie malowanymi kaflami. W salach dominuje też drewno, a w sali ślubów i małej sali kameralnej rzędy luster.
Piotr Sobierajski
Co ciekawe na te podjazdy i przybudowki, jakies srodki sa zapisane juz od lat w WPI i nic