Pomoc - Szukaj - Użytkownicy - Kalendarz
Pełna wersja: Modernizacje bloków mieszkalnych
Forum Mieszkańców Dąbrowy Górniczej > Dąbrowa Górnicza > Nasze Miasto
Stron: 1, 2, 3
Bathurst
Leszek ale kolega chyba ironizował smile.gif
Swoją drogą idą szare dni, więc kolorowe bloki trochę nam pomogą przetrwać trudny czas laugh.gif
vacu
CYTAT(Bathurst @ czw, 19 wrz 2013 - 13:32) *
Leszek ale kolega chyba ironizował smile.gif
Swoją drogą idą szare dni, więc kolorowe bloki trochę nam pomogą przetrwać trudny czas laugh.gif

Zwłaszcza jak zajebiaszczy fiolet jest już paskudnie brudny po 2-3 sezonach, zwłaszcza wtedy poprawia nastrój wink.gif
Mnie się wydaje, że to nie przypadkej, że w prl ktoś wybrał dla naszego regionu kolor szary. Mimo postępującego upadku przemysłu wciąż mamy w powietrzu więcej pyłu niż gdzie indziej - widać to wyraźnie na autach, jak umyje i nawoskuje auto na mazurach to po tygodniu i trzydniowym deszczu śladu nie ma a u nas wystarczy mżawka i śladu po myciu nie ma. Więc te nieszczęsne kolorki to pomyłka, brat kupił mieszkanie trzy lata temu w świeżo ocieplonym budynku, ostatni rok tam nie byłem a ostatnio pojechałem i blok wygląda jak kupa, brudny morelowy kolorek wygląda ochydnie.
Grzegorz-dg
Ocieplają bloki na ul Kościuszki te naprzeciwko hali centrum już nie będą straszyć swoim wyglądem gości z innych miast którzy przyjeżdżają na wydarzenia sportowe do nas tylko ciekawe jakie kolory zastosują.
kwintosz
Jakie? Pstrokate.. jak w 99% w DG. angry2.gif
Grzegorz-dg
W kwestii ocieplania bloków nasze miasto zostało oszpecone tymi kolorami byle kolorowo i pstrokato panuje bezguście i brak estetyki w doborze kolorów co bloki koło siebie to inny kolor .Bloki w ścisłym centrum miasta przy termomodernizacji powinny zostać ocieplone w podobnych barwach aby stanowiły jedną całość ,czy my w Urzędzie Miejskim mamy architekta krajobrazu ,plastyka miejskiego kogoś kto by czuwał nad tym doborem kolorów.
Bartek
Heh dokładnie, jak wjeżdżam do DG to mam odruchy wymiotne, naprawdę nie potrafię zrozumieć czym kierują się ludzie którzy wybierają kolory elewacji.

Przykład dobrej renowacji z Katowic, chyba nie trzeba komentować o ile lepiej wyglądałaby Dąbrowa Górnicza gdyby zastosowano podobny zestaw kolorów jak na obrazu...

Grzegorz-dg
Pojawiła się ożywiona dyskusja ,jednak problem powraca .,,Z wypowiedzi jednego z członków zarządu wspólnoty mieszkaniowe z Gołonoga pod artykułem wynika że to nie ludzie wybierają kolory elewacji tylko Architekt miasta zatwierdza kolory /za to się płaci wcale nie mało/Wspólnota mieszkaniowa daje propozycję koloru ,nawet za zmianę odcienia się płaci?. Ja też nie wiem czy jest Architekt cytuję tylko słowa tego pana wypowiedziane i też mnie to zastanawia jak jest.Plastyka miejskiego miasto nie posiada wynika z artykułu.http://dabrowagornicza.naszemiasto.pl/galeria/opis/dabrowa-gornicza-kolorowe-elewacje-samowolka-i-pstrokacizna,2247922,galeria.
kamillll
Grzegorz, ale w DG chyba nie ma architekta miejskiego...czy jest? Jeśli jest to mam wrażenie że ma 3 latka i nie wyrósł z kolorowanek...
xMarcinx
architekt ponoć jest (daltonista?), to plastyka nie ma..
mawwm
jesteśmy (jako wspólnota mieszkaniowa) właśnie w trakcie załatwiania wszelkich spraw związanych z termomodernizacją naszej chatki, a więc wyjaśniam:

1. Zarząd Wspólnoty Mieszkaniowej zleca wykonanie "Audytu remontowego budynku"
2. Zarząd Wspólnoty Mieszkaniowej zleca wykonanie "Projektu docieplenia budynku" - omawia z projektantem kolorystykę itd.
3. Odpowiednie Wydziały U. M. zatwierdzają projekt + dodatkowe uzgodnienia, my np. musieliśmy dopłacić Miastu za wejście z dociepleniem 15 cm na teren gminy (granica działki = ściana budynku)
4. Firma budowlana realizuje projekt

kolorystykę budynku wybiera Zarząd Wspólnoty Mieszkaniowej !!!

wolnoć Tomku w swoim domku... (jak kończy się bajka chyba każdy pamięta)
Bartek
CYTAT(mawwm @ pon, 28 kwi 2014 - 17:36) *
kolorystykę budynku wybiera Zarząd Wspólnoty Mieszkaniowej !!!


Rany julek, oby kolorystyka waszego budynku nie była taka jak powyższy napis blink.gif wink.gif
KAMAZ
Czytając komentarze poniższego artykułu, większości się jednak "kolorki" podobają:

http://dabrowagornicza.naszemiasto.pl/gale...ia,t,id,tm.html

Jak widać ludzie widzą jedynie dwie możliwe opcje: szaro jak było albo pstrokacizna (przepraszam kolorowo wink.gif )

Czyli gusta jarmarczne u nas w przewadze. Niestety.
mawwm
CYTAT(Bartek @ pon, 28 kwi 2014 - 21:06) *
CYTAT(mawwm @ pon, 28 kwi 2014 - 17:36) *
kolorystykę budynku wybiera Zarząd Wspólnoty Mieszkaniowej !!!


Rany julek, oby kolorystyka waszego budynku nie była taka jak powyższy napis blink.gif wink.gif

nie jest chyba tragicznie? rolleyes.gif

sandwich
Ten czerwony za mało jaskrawy jak na mój gust. I ten pomarańcz za bardzo pastelowy.
Bathurst
Tylko, czy jeśli te nasze często chaotycznie postawione bloki, nie zostałyby pomalowane na pstrokato to naprawdę byłoby od razu wizualnie lepiej? Czy efekt byłby tak piorunujący jak po zdarciu tapety zasłaniającej renesansowe freski?
Czy zmodernizowane według nowoczesnych trendów bloki nie pobrudzą się tak samo jak te pstrokate?
Pytam tak trochę przekornie - czy kolor naprawdę jest czymś złym? Kolor to przecież radość, chęć życia, optymizm. Przecież starożytne budowle w Grecji, Rzymie, te wszystkie korynckie i inne kolumny były oczojebnie kolorowe! Czy Starożytni mogli się mylić? cool.gif
bzenek
CYTAT(mawwm @ wto, 29 kwi 2014 - 13:36) *
nie jest chyba tragicznie? rolleyes.gif


O rany, ale prowokacja smile.gif

Coś czuję, że kolorystyczni puryści zaraz wyleją na ciebie wiadra pomyj wink.gif
xMarcinx
Na takim projekcie nie widać koloru.. bez opisania barwy choćby paletą RAL. Często tak jest, że np bezowy jest zastępowany przez tańszy cytrynowy. Kwestia tego, kto komu zleca zrobienie i kto ma na tym zyskać tff zarobić, bo wiadomo przecież że nie lokatorzy czy okolica.
:)
CYTAT
gazeta.pl

Osiedlowa pstrokacizna to przykład anarchii w przestrzeni publicznej

Jeden blok i trzy wersje kolorystyczne. O gustach się ponoć nie dyskutuje. W Dąbrowie Górniczej nie milkną jednak estetyczne spory. Rozpętał je tutejszy MZBM, który przez cały miniony rok remontował swoje zasoby. Teraz osiedle przypomina wesolutkie przedszkole.

- W którym kolorze pan mieszka? - pytam niestylistycznie, ale celowo, spacerującego z psem mieszkańca Gołonoga, dzielnicy Dąbrowy Górniczej. - W tym tam, takim czerwonym, no takim czerwonawym bloku, z żółtym paskiem - mówi pan Jan.

- No wie pani, ja się na kolorach nie znam, dużo ich tu - wyjaśnia po chwili lokator bloku przy ul. III Powstania Śląskiego 3, na mój gust ceglasto-żółtego, ale podobnie jak pan Jan, pewności nie mam.

Postanawiam poradzić się specjalistów

Po drugiej stronie ulicy jest mieszalnia farb i tynków. - Te kolory dwa lata temu były inne, teraz nieco przyblakły, ale pani była najbliżej. To ceglana czerwień - utwierdza mnie w przekonaniu Anna Szatowska, specjalistka z Dom Systemu, mieszalni farb przy ul. III Powstania Śląskiego.

Sklep mieści się w budynku pomalowanym na groszkowo. Przy tej samej ulicy są jeszcze m.in. budynki: oranżowo-cytrynowy, zielony z wściekle żółtymi pasami i pasteloworóżowy. - A widziała pani ten niebiesko-malinowy, tam w głębi ulicy? - Anna Szatowska przez sklepową witrynę pokazuje mi jeden z niedawno odświeżonych budynków dąbrowskiego MZBM.

Nie dość, że połączono tam dwa przeciwstawne kolory z palety, to jeszcze malinowy na niebieskim tynku tworzy jakiś dziwny labirynt z pasków. - Gołonóg wygląda teraz jak jedno wielkie przedszkole. Brak tu jakiegokolwiek rytmu kolorystycznego czy harmonii - uważa pani Anna.

Prezes CTBS: Staram się, by konkretne ulice były bardziej jednolite

Równie barwnie wygląda czeladzkie osiedle Nowotki. Znaleźć tam można nie tylko odblaskowe żółcie i zielenie, ale nawet blok w kolorze śliwkowym. - Ilu prezesów, tyle kolorów - mówią ironicznie młodsi lokatorzy. Uważają, że taka pstrokacizna to brak gustu. Starszym kolorystyka mniej przeszkadza. - Lepsze to niż szarość - mówią.

Kto decydował o wyborze farby? - Wspólnoty mieszkaniowe - wyjaśniają jednym głosem w dąbrowskim MZBM i CTBS w Czeladzi. - Mnie osobiście też nie do końca się to wszystko podoba. Dla mnie najważniejsze jest jednak to, że bloki są wyremontowane, ocieplone, a dzięki temu zmniejszyliśmy koszty ich utrzymania - mówi Paweł Wojtusiak, prezes zarządu Czeladzkiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego.

Prezes zaznacza, że tę funkcję przejął w lutym zeszłego roku, gdy spora część osiedla była już odnowiona. - Teraz staram się, żeby przynajmniej konkretne ulice były bardziej jednolite. Jeśli np. przy ul. Szkolnej większość budynków ma żółte elementy, sugeruję wspólnotom, by wybierały już zastosowane kolory. Ostateczna decyzja należy jednak do właścicieli mieszkań - podkreśla Paweł Wojtusiak.

Inspektor ds. estetyki w Sosnowcu: Mogę tylko sugerować, nie nakazywać

W podobnych słowach wypowiada się Przemysław Wacławczyk, pełniący funkcję inspektora ds. estetyki miasta w Urzędzie Miejskim w Sosnowcu. - Decyzję w takich sytuacjach, nie tylko dotyczącą samego remontu, ale też jego finalnego efektu wizualnego, podejmuje inwestor - mówi sosnowiecki „plastyk miejski”.

W Dąbrowie Górniczej i Czeladzi nie utworzono takich stanowisk. Ale nawet ich utworzenie nie gwarantowałoby zaprzestania stosowania w przestrzeni miejskiej multikoloru. - Moje decyzje mają charakter zaleceń. Mogę zatem sugerować, ale nie nakazywać. Brakuje odpowiednich przepisów prawa, na które można byłoby się powołać - rozkłada ręce Przemysław Wacławczyk.

Wacławczyk przyznaje, że przejeżdżał ostatnio przez dąbrowski Gołonóg. Kolorami budynków był bardzo zaskoczony. - Takie zamiłowanie do kolorów to często źle pojmowana szarość z czasów PRL. Wtedy budynki też były kolorowe, szara była rzeczywistość - mówi.

- Multikolor z szarzyzną wcale nie wygrywa. Jeszcze bardziej potęguje anarchię w przestrzeni publicznej - uważa Tomasz Majda, wiceprezes Towarzystwa Urbanistów Polskich. Jego zdaniem w miejscowe plany przestrzenne powinno wpisywać się nie tylko wysokość budynków czy rodzaje dachów, ale także barwy.

- Nasze narodowe poczucie estetyki ulega degradacji, a taki zabieg mógłby nieco powstrzymać tę tendencję - uważa urbanista. Przyznaje, że takich kolorów jak np. na gołonoskich blokach nie sugerowałby nawet w przypadku placu zabaw dla dzieci.


zdjęcia snf (51).gif http://sosnowiec.wyborcza.pl/sosnowiec/51,...436327.html?i=0

Problemem są nie tylko kolory. Przecież pod styropianem giną detale architektoniczne, tak jak np. na Królowej Jadwigi. Po ociepleniach są jak klocki.
savalas
bez przesady z tymi detalami architektonicznymi, to nie Kraków, to pomalowany PRL. Powtórzę się, kolory są po za paroma skrajnymi przypadkami bardzo w porządku, lepsze to niż szpitalne nijakie kolory. W Czechach na Słowacji jest tak samo. A Gołonóg z jak się na niego wjeżdża wygląda bardzo ładnie, zwłaszcza w słoneczne dni.
vacu
CYTAT(savalas @ czw, 07 sty 2016 - 13:16) *
bez przesady z tymi detalami architektonicznymi, to nie Kraków, to pomalowany PRL. Powtórzę się, kolory są po za paroma skrajnymi przypadkami bardzo w porządku, lepsze to niż szpitalne nijakie kolory. W Czechach na Słowacji jest tak samo. A Gołonóg z jak się na niego wjeżdża wygląda bardzo ładnie, zwłaszcza w słoneczne dni.

Już abstrahując od kolorów ale w naszym środowisku te elewacje niesamowicie szybko się brudzą niestety. I już powoli zaczyna być widać jak paskudnie wyglądają te piękne oczojebne oranże i maliny po kilku latach przyprószone jakąś sadzą. Ja już tu pisałem kiedyś ale czytałem wywiad z jakimś architektem, który twierdził, że to nie tak jak się powszechnie uważa, że w PRL nikt do tego nie przywiązywał wagi, wręcz przeciwnie, częściej doborem kolorów zajmowali się specjaliści niż obecnie gdzie kolory zwykle dobiera pan Janusz spod piątki z panią Grażynką z drugiej klatki. I te szarości miały swój sens bo nie widać tak bardzo brudu co ma znaczenie jeżeli okolica jest zapylona i elewacje szybko pokrywają się czarno-szarym nalotem. Wiem o czym mówię bo sam mieszkam w pomarańczowym bloku ocieplonym może z 5 lat temu (i to nie bardzo oczojebnym kolorem, raczej przytłumiony pomarańcz) i niestety nie wygląda on już ładnie, niestety widać wyrańnie że elewacja jest brudna i rzuca się to w oczy.
bis
No niestety, ta pstrokacizna trąci wiochą. Ale są i pozytywne przykłady, nawet na III PŚl (taki nowowykończony, przewaga szarego z delikatnymi akcentami w zieleni).
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2025 Invision Power Services, Inc.