Czy to nie jest załamujące? Jakoś nie mogę dojść do siebie po wynikach głosowania na wicków podczas ostatniej sesji.

Dobił mnie jeszcze Pasek swoim blogiem, gdzie napisał o Bobrowskim. Idę o zakład, że na początek wspaniale pójdą mu te sprawy w Ząbkowicach,które nie szły Radzie Dzielnicy. Może to i dobrze i tak właśnie wygląda polityka. Nie wiem...
http://tomaszpasek.pl/wiadomosci-99-bylem_naiwny.html

dokładnie widzę to tak samo Aszz, jestem załamana jak ludzie się potrafia za wszelką cenę stołków trzymać, pomimo kompromitujących faktów, o których piszą media

tutaj też trochę zdjęć było z ostatniego "zlotu"

http://dg.pl/news/show/group/19/Rada+Miejska+pod+lup%C4%85

No nie - czy mi się wydaje czy Krzysztof Stachowicz zaczął nową kampanię? Pierwszy rząd z dumnie wypiętą piersią Czyżby przygotowywał się do wyborów parlamentarnych? Czy to może początek czteroletniej kampanii samorządowej?

Co do blogu Paska - Panie Pasek - trzeba było wygrać wybory i nie biadolić teraz - może społeczeństwo w większości nie chce przy sterze Pana i Pana kolegów? Zastanowił się Pan nad tym?

I co do Woźniczki - na każdym obwieszczeniu pisało, że Woźniczka był współpracownikiem - co miał ogłoszenie jeszcze dać na mieście? Stachowicz też się nie chwalił że nielegalnie zasiadał w trzech radach nadzorczych!!! Ciekawe czy będzie taki wspaniałomyślny i odda kasę - czekamy na informację o tym fakcie - tylko nie po wyroku sądowym.

he he, dajmy mu spokój, w pierwszym rzędzie jest się kogo czepić

Problem w tym, że Pasek zdobył tylko jakies 100 głosów mniej niz Podraza w wyborach do Rady...

w ogóle jak to jest pomyślane, że do rady weszły osoby, które uzyskały niecałe 200 głosów, a inni, którzy zdobyli ponad 400 nie weszli. trzeba zmienić

Nie ma okręgów jednomandatowych to jest jak jest - będąc na słabej liście i mając 1000 głosów osoba może się nie dostać. Z tego co wiem PO startowała 3 lata temu z tym hasłem do wyborów ale jak to u nich ...

Z tym Woźniczką to też takie wielkie halo zrobiło się już po wyborach. Ale ta informacja dostępna była przynajmniej od dnia ogłoszenia list kandydatów na stronie www PKW. Przynajmniej ja wtedy ją znalazłem.
Hałasu nie robiłem, bo myślałem, że wszyscy już to wiedzą, wiedzieli itd, to co tam się będę wyrywał

A z tym Bobrowskim to o co chodzi bo nie kojarzę??

Podpadł niektórym, bo dogadał się z SLD najwyraźniej

Jakby dogadał się z Paskiem/Stachowiczem/PO, dalej byłby uważany za niezależnego...

Okręgi jednomandatowe też nie są takie super. Wówczas mogłoby dojść nawet do takiej sytuacji że jedno ugrupowanie całkowicie zdominowałoby Radę Miejską przez system większościowy ustalania wyników. I co wówczas? Część wyborców nie miała by w ogole swoich reprezentantów...

W Dąbrowie mamy 5 okręgów i w związku z obowiązującą jednolitą normą przedstawicielską każdy okręg obejmuje ok. 20 tysięcy mieszkańców. Na obowiązujący system nie ma co narzekać, gdyż gwarantuje on w miarę dobre odzwierciedlenie preferencji politycznych i poglądów.

no tak ... to smutne ale ludzie (wyborcy) czesto nie znaja programów i osiagniec glosuja na "NAZWISKA" a to akuratnie jest znane od kilku pokoleń

Kandydat najpolopularniejszej parti !!! do tego poycja numer 1 na liscie !!! po trzecie zakład fotograficzny prowadzony w centrum miasta przez rodzine od kilku pokoleń.


A teraz ...................

wyobrazcie sobie

Pan Pasek nie dostaje od rodziców w darowiznie zakładu, startuje z listy ... np KW BPDG z ...np. 7 pozycji.

Wynik ??

40 ? 60 ? 80 ?

Jeśli zakładamy, że do tej pory nie był radnym to obstawiam, że z 40 by nie wyszedł

No dobra czyli najpierw:

Co do blogu Paska - Panie Pasek - trzeba było wygrać wybory i nie biadolić teraz - może społeczeństwo w większości nie chce przy sterze Pana i Pana kolegów? Zastanowił się Pan nad tym?

Teraz się jednak okazuje, że jedynka na liście, że najpopularniejsza partia...
<Biore jednak pod uwagę, że w powyższym cytacie mogło chodzić o wybory na prezydenta>

A jednak były wybory, które przerżnął( mimo zakładu i nazwiska?), potem było 600 głosów teraz prawie 1000...
A przypadek Marty Bobrowskiej Juroff z poprzednich wyborów samorządowych?
Nie dość, że jedynka na liście to nie jedno znane nazwisko ale dwa...i to jakie! I wtopa.
Pan Bazylak - też trudno o bardziej medialnie znane nazwisko - też nie wyszło.
Są więc jakieś inne przyczyny tych sukcesów i porażek.

Co do Bobrowskiego - zanim były znane wyniki wyborów na prezia - trzymał ze Stachowiczem.
Pod jednym z artykułów na dg są komentarze, że bezrobotny, że na L4 robił sobie kampanie, że zdradził wyborców TPDG.
Po wynikach, mimo że - jak czytamy u Paska - zapewniał że nie ma na niego ceny - radykalnie zmienił opcję( z powrotem na tą, z której dostał się do RM)
Od początku nasuwały mi się skojarzenia z Robertem Majewskim, który wszedł z listy Talkowskiego, za fotel wicka zmienił zdanie i .....marnie skończył.

pokażcie mi więc jakiegoś radnego z poprzedniej kadencji na kogo warto było oddać głos? i poproszę o jakieś argumenty? panu paskowi chce się przynajmniej blog prowadzić, a innym ?

szczerze mówiąc politykę lokalną śledzę od niedawna - i z tego co widzę mało jest tu ludzi aktywnych, dających coś od siebie, wyróżniających się z tego małego tłumu
siedzą i grzeją miejsca, tkwią w układach i boją się wychylić.

Nie no, proszę Cię - prowadzenie bloga jako argument za wyborem? To nasi admini chyba duumwirat mogliby założyć

BTW - ex radni pani Głowacka i pan Jaszczura też blogi prowadzili, na szczęście ich już w Radzie nie ma...

Gdyby nie ordynacja to Halina by się dostała - ponad 400 głosów:)
Jaszczura na swoim blogu wciąż aktywny.

No właśnie - prowadzili bloga i razem z Paskiem pokazywali się w TV. Oni odpadli - on rośnie.

A troszkę tylko zmieniając temat: macie jakieś typy na wicków PPP? Zostaje stara ekipa? Potwierdzą się plogłoski o wicepreziowaniu młodego Bazylaka? Może jakieś inne plotki do kogoś dotarły?

ciekawe są 2 rzeczy
- pierwsza na przykładzie kalagi, który wszedł do rady 4 lata temu z ramienia po i sprzedał się za stanowisko. ciekawy jestem kim teraz będzie radny bobrowski ??
- drugie, dzięki zwycięstwu komoniewskiego w będzinie dowiemy się ile zarabia referent w dąbrowskim urzędzie bo chłopak złoży raczej odpowiednie oświadczenie na bip

ten Bobrowski co wszedł do Rady, to jakas rodzina K.Bobrowskiego, Bobrowskiej-Juroff i Juroffa ??

[quote name='Master' date='sob, 11 gru 2010 - 06:48' post='60164']
ten Bobrowski co wszedł do Rady, to jakas rodzina K.Bobrowskiego, Bobrowskiej-Juroff i Juroffa ??

na miescie mowia ze to zbieznosc nazwisk.

Kto by się nie trzymał ? Mnie by musieli chyba wynieść razem ze stołkiem

Przypomnijmy, ze radni dostaną jakieś 120tys brutto przez najbliższe 4 lata.

Ja im nie żałuję ani grosza ale warto pamiętać i wypomnieć jak będą mataczyć.


Mówi się, że stołki w Interpromexie są spalone i Stachowicz ma dostać posadę dyrektora WPKiW w Chorzowie.


A po co zmieniać ?


No niestety oni są niereformowalni. Wierzą, że wybory sfałszowano.

Moga sobie teraz utworzyć "radę miejską na uchodźstwie". Np. w Radomiu - tam wygrał PiS.


Blog Paska jest poprawny ale nudny jak flaki z olejem i przez to nijaki.

Natomiast blogi Jaszczury i Głowackiej mogły im tylko zaszkodzić. Głowacka nie potrafi pisać, a Jaszczura wypisuje niewyobrażalne dyrdymały.

czyli co nikogo wartego uwagi w radzie nie znajdziemy??

to, że komuś się chce prowadzić bloga politycznego to akurat uważam za plus - dzięki temu taki radny daje się lepiej poznać

są w radzie tacy, którzy w poprzedniej kadencji powiedzieli na sesji słowo chyba tylko dlatego, ze akurat drapali się w głowę i przewodnicząca odczytała ruch reki jak zgłoszenie się "do odpowiedzi"... Są tacy który odzywaja sie wylacznie po aby komus dopiec. Nie wiem komu teraz dogryzał bedzie radny Orpych. Chyba facet bedzie spał na radach bo Halinki już nie ma:) Byli i tacy ktorzy olewali dokumentnie prace w komisjach. O nich się nie pisze, bo sa jak cienie i malo kto wie ze sa/byli radnymi. Czepiamy sie za to tych o ktorych jest glosno. Tych, ktorym sie chce po dziennikarzy przedzwonic, bloga napisac itp.Wiadomo - robią to dla rozgłosu i promocji...Programów nawet nie maja, tylko znane nazwiska...Szkoda ze innym nie chce się nawet tego robić. Ani programów, ani (roz)głosu - byle tylko na drodze do kasy po dietę nic nie stanęło.Jakie mieli poglądy takie mieli - ale tyle pracy w pełnienie mandatu ile włożyli Jaszczura z Głowacką to chyba cała RM nie w włożyła.Jednym słowem: siedzi cicho - źle. Robi młyn - jeszcze gorzej.

http://www.sosnowiec.info.pl/informacje/so...zaraz,1,4,18669

A jeszcze jak im się zechce zgapić pomysł z Sosnowca to już nawet po korespondencje się do własnej skrytki nie będą musieli fatygować:D

No cóż, ostatnio przy okazji tramwajów pisałem o pytaniach internautów do prezydenta Będzina - chyba drugim pod względem liczebności pytań tematem było "kiedy zrobi porządek w Interpromeksie" - ale może to najeźdźcy z Dąbrowy wypisywali

BTW - jeśli faktycznie PO będzie chciało swoich przegranych w wyborach prezydenckich gdzieś upchnąć - sporo roboty będzie, akurat w śląskim cieniutko im poszło...

Przecie PO zdobyło władzę w województwie.

Kto wie czy Baran i Stachowicz nie wypłyną wkrótce w np. Kolejach Śląskich ?

Przecież sami spiewali ze czas na zmiany...

Miałem na myśli, że im cieniutko poszło w wyborach na prezydentów miast, nie ogólnie.
A Baran do raczej do Przewozów Regionalnych, oni lubią ciąć kursy pojazdów szynowych

Pani Marta Bobrowska-Juroff ma podobno obrotnego brata.
Trudno sprawdzić, czy to obecny radny?

wczoraj ustalono składy komisji Rady Miejskiej, znów zabrakło miejsca dla PO
cienko widzę współpracę w ramach RM
szzcegóły http://dg.pl/news/show/group/19/id/1465/Zn...cja+zawiedziona i http://www.sosnowiec.info.pl/informacje/da...cieta,1,4,18694

http://dg.pl/news/show/group/19/id/1462/Pr...zdj%C4%99cia%29

A dlaczego cienko widzisz współpracę? Zawiązana koalicja ma większość w RM i nie będzie problemu z podejmowaniem decyzji.

pewnie chodziło o współprace z opozycja...Problem w tym, ze faktycznie ta opozycja nie jest do niczego potrzebna.ot, paprotki. Chociaż ostatnio było ich też niewiele a mieszali konkretnie( i głośno).
Ja to widzę tak: ta kadencja to będzie pasmo sukcesów. Ani słowo o porażce, pomyłce czy pomyłkach. No bo niby jak?
Nawet ci co mają patrzeć PPP na ręce są "po linii". Będzie cudownie...Eldorado. Fasadowe.

Od tego jest opozycja aby patrzeć władzy na ręce i wyłapywać wszystkie nieprawidłowości, dziwne rzeczy, konstruktywna. A widzę, że zapowiada się opozycja taka jaką mieliśmy ostatnio - krzyczącą, wojującą, podżegającą do konfliktów a nie proponująca nic w zamian (coś jak PiS w kraju).

z tym się nie zgodzę, że opozycja jest głośna i atakująca - skąd taka opinia?

raczej zmierzająca do rzeczowej dyskusji, ale niestety nie ma głosu - głos ma większość i trudno będzie cokolwiek przeforsować.

dziwne takie upychanie na siłę swoich kandydatur przez koalicję - o niczym dobrym to nie świadczy, dlaczego nie oddali chociażby komisji rewizyjnej opozycji?

a te paprotki to w tym momencie trafne określenie, ubawiło mnie

Dziwne rzeczy, że jednym z narzędzi patrzenia na ręce jest Komisja Rewizyjna. Tymczasem jej przewodniczący został, nie dość, że koalicjant to jeszcze podwładny prezydenta( w sensie zatrudnienia w MZBM jego osoby i jego rodziny - przynajmniej tak głosi "czerwona pajęczyna" z "AD"). Jeśli jednak przewodniczący poczuje jakimś cudem, że powinien się zbuntować przeciw szefowi swojemu i swoich bliskich i układowi politycznemu w jakim tkwi i tak koło siebie ma czujne oczy koleżanki z SLD,która jest wiceprzewodniczącą. Nie rusza was to kompletnie?
Jakie opozycja ma narzędzia by być rzeczową i konstruktywną w tym układzie?

no dokładnie - ja też jestem oburzona

żenujące były wybory przewodniczących komisji szczególnie SPORTU.... - we władzach nie znalazł się facet, który zajmuje się sportem, prowadził reprezentację POLSKI!!!! i ma skończone studia z tego zakresu (zarządzanie sportem)- wybrana została pani, która uzasadniła swoją kandydaturę tym , że jej mąż jest prezesem klubu w ząbkowicach .... a przewodniczący powiedział, że lubi sport i jego dzieci osiągały jakieś sukcesy dlaetego jest idealnym kandydatem na to stanowisko!!!! hahaha ......... kadry dobieramy merytorycznie ...... czy wy się za tych ludzi nie wstydzicie ??

pasuje tylko cytat z muńka "jest super wiec o co co chodzi ?"

W sumie wystarczyłoby gdyby pani powiedziała, że ma karnet na basen i chodzi na fitness:) też by przeszło. Co więcej moim zdaniem mąż -prezes klubu sportowego powinien ją zdyskwalifikować, bo mamy tu konflikt interesu. Na moje oko.

To naprawdę nie do pojęcia-przecież tam gdzie wygrało PO większość stanowisk obsadza SLD.

że niby taka ironia?
Ja wszystko przyjmę. Tylko mnie ta rewizyjna boli i w głowie się nie mieści.

Przypomniało mi się, jeszcze uzasadnienie dla kandydatury "mojego" Bobrowskiego( tzn. tego o którym pisałam, że niedługo rozpocznie karierę polityczna wybitną:))...Stwierdzono, że jest kandydatem na wiceprzewodniczącego Komisji Gosp. Komunalnej ponieważ "wiele o nim powiedzieć nie można, ale zdobył dużo głosów". No i wystarczyło:)
Przypomnę, że ponad tysiąc głosów Paska nie wystarczyło aby został wickiem w RM, ani przewodniczącym Komisji. A młodemu wystarczyło chyba z 700:) Tak się robi karierę w DG:)

Narzędzia? Bez śmiechów, do rzeczowej i konstruktywnej potrzebny jest tylko mózg




ależ Pani Agnieszko, boli Panią ta przegrana PO w DG

pozdro

Tam gdzie demokracja ma choćby szczyptę racji bytu komisja rewizyjna winna mieć przewodniczącego z opozycji - takie jest niepisane i szanowane prawo.

Co w Dąbrowie Górniczej SLD i spółka ma do ukrycia ze dalej w żelaznym uścisku trzyma jako zakładnika Radnego Zbigniewa Łukasika na stanowisku przewodniczącego komisji rewizyjnej?

Jeśli nie ma się nic do ukrycia (czy też ma się czyste intencje), to przecież nie ma co się obawiać opozycji w komisji rewizyjnej.

Czy obecną sytuację, w której kontrolujący i kontrolowany występują w tych samych rolach uważacie za działanie optymalne?

Czyli dzięki sile argumentów, rzeczowych i mądrych koalicjanci byliby w stanie zmienić tok rozumowania? Nawet jeśli byłoby to wbrew ich interesowi politycznemu/osobistemu itp? Trudno mi w to jakoś uwierzyć. Zawsze się znajdzie wtedy jakieś narzędzie czy mechanizm, który sprawę opóźni, przyspieszy czy
co tam akurat będzie potrzebne.
Czy ja wiem czy akurat to boli?Równie mocno bolałoby rozczarowanie i szara, polityczna rzeczywistość po zgoła innym wyniku.
Ale czy faktycznie taki układ jest w porządku? i odwet za ostatnie kilka m-cy będzie się ciągną min. 4 lata?

Proszę się nie obrażać na wyborców.Proszę pisać programy,pokazywać sposób ich realizacji a w następnych wyborach-sukces.
I proszę oszczędzać na bilbordach bo np. mnie zastanawia dlaczego ktoś pretendujący do stanowiska wartego 7tys netto miesięcznie wydaje na płytki dvd 50 tys?

Dlatego że pieniądze to niejedyne korzyści z posiadania funkcji....

Wracając do komisji to niestety ale SLD nie można mieć za złe. Przecież znani są z tego że zawsze obsadzają swoich kolesiów i dbają o układziki. Mnie zawiodło TPDG w które wierzyłem że stanie na wysokości zadania ale widocznie stołki obiecane przez SLD a w szczególności przez jednego Pana z nazwiskiem na literę K. zamotały im w główkach.

Jeżeli chodzi o komisje to właśnie oprócz wywołanej już komisji sportu w której przewodniczący i przewodnicząca nie wiedzą o rekreacji i sporcie nic to Pani Zagajaska jest też przewodniczącą komisji Prawno - organizacyjnej a nawet nie jest Prawnikiem.

Ale najfajniejsze jest to że przewodniczącą Komisji Ochrony Zdrowia i Pomocy Społecznej została kobieta która uzyskała w wyborach 180 głosów. No nie róbmy sobie jaj z wyborców.

No jasne - obsadźmy wszystkie stanowiska w komisjach wg uzyskanych głosów w wyborach - wtedy Pan Stachowicz, Pan Pasek i Pan Bober będą zadowoleni
No właśnie - nie róbmy sobie jaj z wyborców...

Akurat przy obsadzaniu przewodniczących i vicków w komisjach powinna byC jakaś minimalna liczba bo szczerze 180 to aż wstyd.

Nie chodzi o wymienionych Panów tylko o resztki kultury....

Dlaczego wstyd? Akurat ta Pani na Przewodniczącego tej komisji nadaje się doskonale, jeżeli chodzi o kompetencje.

Uważam że większe kompetencje na przewodniczącego tej komisji ma Radny Borowicz ( przynajmniej tak wynika z jego strony ).

no więc właśnie - to miałem na myśliObecnie jak widac na naszych ulicach (a dokladniej slupy uliczne) Panu Stachowiczowi zabrakło pieniedzy zaby pozdejmowac swoje zdjecia - PPP sie udalo. - nie pisze o duzych billboard'ach tylko o wlasnie latarniach w Golonogu jeszcze wczoraj jest Pan Stachowicz na co 2 latarni - niektore juzsie odrywaja i wesoło furgocą na wietrze ;-P faktycznie albo Pan obazony na wyborców albo nie ma juz pieniazkow..... generalnie na przyszlosc powinna zaistniec zadada iz kandydaci do rady miasta etc... powinni deponowac w na jakmims koncie UM srodki na posprzatanie swoich smieci !!!