jesli mialo sie parasol to chyba warto :) Niemal calemu koncertowi towarzyszyla burza i mielismy dodatkowe efekty swietlne

Wygladalo na to ze ludzie sie bardzo dobrze bawili. Budka zaskoczyla bo wystapil z nia goscinnie dawny wokalista Felicjan Andrzejczak co zdarza sie wyjatkowo rzadko i tylko na specjalnych okazjach. Na poczatku koncertu mozna bylo prawie ogluchnac pod scena bo lekko przesadzili z glosnoscia - tak ze wyraznie glosniki nie wyrabialy a w uszach dzownilo, ludzie lapali sie co chwile za uszy hehe
A na Dnie to wiadomo ze bylo sporo